Księga Koheleta - filozofia zawarta w księdze

Transkrypt

Księga Koheleta - filozofia zawarta w księdze
Księga Koheleta - filozofia zawarta w księdze opracowanie
„Vanitas vanitatum et omnia vanitas”- któż dziś nie zna tego
pamiętnego zwrotu? Wiele osób go słyszało, część kojarzy, że może
pochodzić z mitologii, zaś garstka wie, że zaczerpnięto go z Wulgaty.
Tylko nieliczni pamiętają, iż oznacza: „marność nad marnościami i
wszystko marność” (dosłownie: „marność najmarniejsza i wszystko
marność”). To prawda, a może tylko slogan? Bez znaczenia. Ważne
jest, że właśnie do tego jednego zdania sprowadza się cała mądrość i
filozofia „Księgi Koheleta”.
Szacuje się, że być może zostałą stworzona w III wieku przed
Chrystusem. W przeszłości często przypisywano jej autorstwo królowi
Salomonowi. Według kanonu Kościoła Rzymskokatolickiego zalicza się
ją do ksiąg Starego Testamentu, jako księgę dydaktyczną. Kohelet,
wbrew mniemaniu, nie jest imieniem, to godność. To określenie
wysokiego stanowiska w społeczeństwie, najczęściej pojmowanego
jako orator, mówca czy kaznodzieja. Stąd też inne nazwy księgi:
„Księga Kaznodziei”, „Księga Eklezjastesa”, „Księga Mądrości
Salomona”.
Vanitas - marność. Jak to rozumieć? Nic nie ma sensu? Wszystko jest
puchem marnym? Czy należy się położyć i w całym brudzie jestestwa
oczekiwać końca czasów? Bez wczytania się w treść, bez rozumnego
podejścia do tematu można zrobić dokładnie to, co wielu już popełniło:
błąd dosłowności. Marnością jest wszystko... Marnością są zaszczyty i
sława, zabieganie o majątek. To, co robię, co mam, co wypracowałem,
nie jest mną. Bóg nie sprawdzi stanu mojego konta i nie przeczyta, ile
piosenek zaśpiewałem. Zajrzy natomiast w moje serce, w to, co
naprawdę jest mną. I tylko to ma wartość. Reszta to marność.
„Wszystko ma swój czas i na wszystko jest wyznaczona godzina” - to
inny cytat z trzeciego rozdziału Księgi. Co autor chce przez to
powiedzieć? Nie możesz być wszędzie i o wszystko zabiegać. Rzeczy
mają swoje prawa i swoją kolejność, a najważniejsze jest to, by umieć
ją rozumieć i respektować. Przecież „jest czas siania i czas zbierania,
czas płaczu i czas śmiechu”.
„Księga Koheleta” nie jest dziełem moralizatorskim. Przeciwnie: głosi
prawdy szokująco proste. Kiedy przychodzi czas odpoczynku odpoczywaj, nastaje pora pracy - pracuj. Nie rób rzeczy zbędnych, a
zajmij się tylko tymi, które są warte uwagi i energii. Musisz wiedzieć, że
to, co nietrwałe przemija, a zostaje tylko to, kim naprawdę jesteś. Jak
napisano w oryginalnej, hebrajskiej wersji: „przemijanie nad
przemijaniem, wszystko przemija”.