5-8 - 0.19Mb
Transkrypt
5-8 - 0.19Mb
WSPÓŁPRACUJEMY Z RÓŻNYMI INSTYTUCJAMI PANI BURMISTRZ Tuż przed naszym szkolnym świętem 22 05.br uczniowie kl. II i IVB oraz gr. III złożyli wizytę Burmistrz Gminy Wawer p. Jolancie Koczorowskiej. Dzieci z wielkim przejęciem wręczyły zaproszenie na Dzień Rodziny. Pani Jolanta przyjęła nasza grupę bardzo serdecznie, przyjmując zaproszenie a w zamian dzieci otrzymały pamiątkowe upominki. Jednak tym razem nie prezenty cieszyły się największym zainteresowaniem lecz…wielki urzędowy fotel. Dzięki życzliwości p. Burmistrz każde z dzieci mogło usiąść w fotelu i poczuć się jak urzędnik państwowy. Jedni zachłysnęli się władzą, inni nie byli zbytnio zadowoleni z "perspektywy widzenia świata". Po pamiątkowych zdjęciach, każdy zajął swoje miejsce, gdzie poczuł się swojsko. Jak wszyscy pamiętamy, p. Burmistrz Jolanta Koczorowska nie znalazła czasu, aby przybyć na nasza uroczystość (jak nas zapewniała), gdyż obowiązki służbowe… (dokończcie Państwo sami). Ale my to rozumiemy. Na szczęście najważniejszymi osobistościami na naszym Szkolnym Dniu Rodziny byliśmy MY SAMI. Iwona Sekuła Jastrzębska I zaczął się wielki szał piłkarski !!! Flagi, szaliki, czapki i inne gadżety ! My też nie pozostaliśmy obojętni na to szaleństwo. Pod wodzą nieustraszonej trenerki Jadwigi Lis i jej dzielnego selekcjonera Anny Kity (bo lis jak wiadomo musi mieć kitę) przygotowaliśmy układ taneczny zagrzewający naszych piłkarzy do walki. Ruszyliśmy do boju, szkoła przy ul. Bartniczej to doskonałe miejsce dla zagorzałych kibiców. Stanęliśmy w szranki z innymi grupami. Było wiele radości, zabawy, tańców i śpiewu. I wydawać by się mogło, że tak zagorzałym kibicom mogą puścić nerwy. Nic bardziej mylnego. Obyło się bez interwencji służb mundurowych. Dziękujemy naszym reprezentantom i oczywiście organizatorom. A zabawa była przednia co zaświadczam własnoręcznym podpisem. Niestrudzony fotoreporter i kibic Mariola Kozłowska MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ DZIECKA Od 1952 r. w Polsce obchodzimy to wspaniałe i radosne święto. W tym roku na Przedwiośniu rozpoczęliśmy świętować już dzień wcześniej. 31 maja br. na za zaproszenie p. Jolanty Konińskiej, dyrektor sąsiedniej szkoły z Helenowa poszliśmy na festyn, aby wspólnie z innymi dziećmi bawić się i radować. Na terenie Ośrodka TPD Helenów stanęły olbrzymie dmuchane zamki, smoki i ścianki wspinaczkowe. Były prezentowane wspaniałe średniowieczne zabawy na ozdobionych wierzchowcach z pomocnymi białogłowami. Dla tych, których rozpierała energia czekało boisko z okrągłą piłką i…można było pobiegać , zmęczyć się a nawet strzelać gole (w naszej grupie byli to Tomek i Grześ - jak zawsze). A dla intelektualistów czekała wielka loteria wiedzy i umiejętności. Po udzieleniu poprawnej odpowiedzi wszystkie dzieci otrzymywały nagrody (oczywiście literackie). Każdy znalazł coś miłego dla siebie a nawet więcej. Były paczki ze smakołykami dla wszystkich, słodka wata cukrowa a w przerwie obiadowej makarony na kilka sposobów. Szkoda było wracać na Przedwiośnie ale przed nami jawiła się perspektywa kolejnego dnia i kolejnych niespodzianek. Iwona Sekuła Jastrzębska ZIELONA ESTRADA W HELENOWIE Dnia 22 czerwca Klub Absolwenta w Helenowie zorganizował konkurs piosenki. Naszą szkołę reprezentowali następujący uczniowie: P. Napiórkowski, P. Pazio, M. Szczechura, K. Krupa, K. Byszewska, M. Danielewska, Z. Całus i C. Zalesko. Wykonali piosenkę” Ta szkoła jest fajna” i otrzymali wyróżnienie. Każdy uczestnik otrzymał drobny upominek i duże brawa. Naszych uczniów przygotowała p. Anna Kita. Gratulujemy i dziękujemy. Jadwiga Lis WYCIECZKI CIKIERNIA MERYK 1 czerwca właściciele cukierni zaprosili uczniów naszej szkoły na słodki "międzynarodowy" poczęstunek. To co zastaliśmy na miejscu, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Dzieci zaczęły ucztę od lodów, następnie wspaniały "biało - czerwony" deser. W następnej kolejności babeczki, ciasteczka i oczywiści coca - cola. Zarówno klasa pani Renaty (Kasia, Maja, Michał i Maciek) jak i klasa IVB (Wiki, Zuzia, Wiktoria, Adam, Grześ i Tomek) oraz Małgosia, Kinga i Paulinka P. zajadali się z wielkim apetytem. Ale to nie wszystko. Właściciele cukierni przygotowali również dla dzieci upominki rzeczowe: magnesy, długopisy, książeczki, piłka oraz maskotki. Na zakończenie naszej wizyty przesympatyczny pan (pracownik cukierni) przekazał dzieciom informacje dotyczące ptaków a najbardziej ciekawskim "ptasie" przewodniki. Pokazał nam również sposób zawieszania budek lęgowych - co było bardzo ciekawym doświadczeniem. Już w tym momencie byliśmy wdzięczni, za tak wspaniały DZIEŃ DZIECKA a tu kolejna niespodzianka: WILKI TORT w kształcie boiska z postaciami Slawko i Sławka na samym środku jako prezent od firmy dla szkoły z okazji Dnia Rodziny. Dawno nie spotkaliśmy tak życzliwych i bezinteresownych ludzi. Wszyscy w tym dniu poczuliśmy się obdarowanymi dziećmi (zarówno tymi małymi jak i dużymi). Jeszcze raz serdecznie dziękujemy właścicielom Firmy Meryk za tak wspaniałe przyjęcie, pracownikom za ciepłą i miłą atmosferę a wszystkich Państwa zapraszamy do zakupu pachnących świeżością frykasów (WARSZAWA MIEDZESZYN, UL. PATRIOTÓW …) Iwona Sekuła Jastrzębska PLAC ZABAW W CENTRUM ZDROWIA DZIECKA W piękny wiosenny dzień na prośbę uczniów wybraliśmy się na plac zabaw. Poszli uczniowie klasy I PP oraz I gimn. Mimo nastoletniego wieku wszyscy się dobrze bawili. Widocznie od czasu do czasu fajnie jest poczuć się dzieckiem. Tym bardziej, że plac zabaw wyposażony jest w bardzo ciekawe zabawki dostosowane do małych i trochę większych dzieci. Jadwiga Lis ZIELONA SZKOŁA W STEGNIE W dniach od 14 do 23 maja uczniowie i absolwenci naszej szkoły (w większości mieszkańcy DPS „Na Przedwiośniu”) pojechali na wiosenny wypoczynek nad morze. Zakwaterowani byliśmy w Domu Pomocy Społecznej „MORS” w Stegnie. To wszystko dzięki p. Sidorenko, która znalazła ludzi o WIELKIM SERCU, którzy w bardzo dużej części sfinansowali ten pobyt. Wyjazd był bardzo udany, pogoda nam dopisywała i mogliśmy w pełni korzystać z uroków miejsca, w którym przebywaliśmy. Większość czasu spędzaliśmy na plaży: gry i zabawy ruchowe, spacery, zbieranie muszelek i bursztynów, a nawet moczenie nóg w morskiej wodzie. Oprócz zwiedzania Stegny (kościół, Muzeum Bursztynu) organizowaliśmy wycieczki: do Sztutowa ( obóz koncentracyjny— muzeum), do Kątów Rybackich (Muzeum Zalewu Wiślanego oraz rejs statkiem), do Mikosze- wa (ujście Wisły), do Gdańska (Westerplatte, Katedra Oliwska o Park Oliwski). Podczas pobytu nie zabrakło zabaw tanecznych, które na każdym wyjeździe cieszą się ogromnym powodzeniem. Zintegrowaliśmy się z mieszkańcami Domu „Mors”, razem grillowaliśmy i bawiliśmy się. W drodze powrotnej zajechaliśmy do Szczecinka i tam zwiedzaliśmy Hutę Szkła, gdzie wyrabia się ręcznie szkło artystyczne. Byliśmy pod wrażeniem, tych pięknych wyrobów wykonanych z niezwykłą starannością. Do Warszawy dojechaliśmy zdrowi i szczęśliwi. Dziękujemy p. Joli i p. Jadzi (panie pielęgniarki z DPS „Na Przedwiośniu”) za fachową pomoc i miłe towarzystwo. Mamy nadzieję, że to nie był nasz ostatni wspólny wyjazd. Dziękujemy p. kierowcy Zbyszkowi, który pojechał z nami pierwszy raz ale sprawdził się w 100%. Zofia Rosłaniec - kierownik wyjazdu Jadwiga Lis Z życia Szczepu 419 Warszawskich Drużyn Harcerskich i Gromad Zuchowych „Nieprzetarty Szlak” "SPORT I ZABAWA" FINAŁ HARCERSKI 4 czerwca br. w Sali Pod Kopułą w Ministerstwie Gospodarki odbył się finał Harcerskiego Przeglądu Twórczości Osób Niepełnosprawnych Drużyn "Nieprzetartego Szlaku", którego tegorocznym hasłem był "Ze sportem za pan brat". Na tym spotkaniu przedstawiciele poszczególnych drużyn odbierali nagrody za udział w poszczególnych kategoriach: konkurs wokalny, konkurs tańca, pląsów i teatrzyków; konkurs zespołów muzycznych; konkurs plastyczny; konkurs podarunek dla przyjaciela; konkurs „z historii harcerstwa”; konkurs foto-videomultimedia; konkurs majsterki i zdobnictwa; wystawa kronik drużyn; konkurs proporce i totemy. Na imprezie z naszego szczepu bawiły się następujące zuchy: Tomek, Maja, Wiki, Zuzia, Mateusz, Artur, Małgosia, Paula, Rafał, Paweł N. Ale proszę nie myśleć, że tylko wymienione osoby otrzymały nagrody. Było ich więcej ale o tym już Państwo wiedzą. Zabawa przeplatana była koncertem młodej wokalistki Pauliny (uczestniczki programy X Faktor) oraz występami poszczególIwona Sekuła Jastrzębska nych środowisk: tańcami śpiewami oraz zabawnymi scenkami związanyWśród naszej kadry szkolnej mamy już trzy osoby w stop- mi z Euro (ale dla nas te już za 4 lata!!!). niu podharcmistrza. Do dh Zofii Rosłaniec i dh Żanety Wszystkie zuchy i harcerze Milewskiej dołączyła dh Iwona Sekuła Jastrzębska. Po kildocenieni przez swojego namiestnika kuletniej tzw. próbie, podczas której musiała się wykazać swoimi umiejętnościami i wiadomościami, które wykorzy- dh Adama Sikonia z pewnością chętnie wezmą się do pracy w przyszłym stywała podczas organizacji oraz prowadzenia wielu imroku żeby zaprezentować się w noprez harcerskich, po zebraniu koniecznych dokumentów i wych odsłonach z jeszcze większą zaprezentowaniu się przed komisją otrzymała pozytywną pomysłowością. ocenę, a tym samym stopień podharcmistrza. Z harcerskim pozdrowieniem Gratulujemy i życzymy zdobywania kolejnych stopni CZUWAJ! Każda Drużyna czy Szczep "Nieprzetartego Szlaku" w ciągu roku harcerskiego przygotowuje imprezę dla wszystkich środowisk. W maju 23, jak co roku, ćwiczyliśmy swoja tężyznę, umiejętności i prezentowali swoje zdolności na harcerskiej imprezie "sport i zabawa". Organizatorem tego "integracyjnego sportowego spotkania" była Drużyna 244 WDH działająca przy Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym nr 3 w Miedzeszynie, ul. Patriotów. Było dziesięć stanowisk: rzuty do kosza i do bramki, biegi z przyrządami na czas, piłka siatkowa, strzały na bramkę piłką tenisową przy pomocy kija hokejowego, bieg z przeszkodami, stanowisko malowania twarzy i kulinarne. Wszyscy w naszej drużynie, którzy przyjechali do Miedzeszyna, a więc: Mateusz, Artur, Małgosia, Michał, Maja, Zuzanna i Wiki; spisali się świetnie. Starali się przezwyciężać swoje słabości, dokładali wszelkich starań, aby cały zespół wypadł jak najlepiej. Na zakończenie, po wyczerpującej rywalizacji był gorący żurek z kiełbasa. Nabraliśmy sił aby później…odebrać wspaniałe nagrody, zarówno te indywidualne jak i drużynowe. Były smakołyki ale i piłka - dzięki której będziemy mogli spalać nadmiar tłuszczu (po owych smakołykach). Impreza bardzo udana. Zarówno ze względów organizacyjnych (za co dziękujemy druhowi Pawłowi Ogrodowskiemu oraz jego wychowankom) ale przede wszystkim ze względów towarzyskich. Każda wspólna impreza zbliża ludzi, zawiązują się nowe znajomości a nawet przyjaźnie. OBY TAK DALEJ. awansu. Jadwiga Lis Iwona Sekuła Jastrzębska Z życia Szczepu 419 Warszawskich Drużyn Harcerskich i Gromad Zuchowych „Nieprzetarty Szlak” UROCZYSTA ZBIÓRKA HARCERSKA Rok szkolny dobiegł końca a z nim rok harcerski. Przez 10 miesięcy poznawaliśmy nowe wiadomości, umiejętności i zdobywaliśmy sprawności. Na zbiórkach zuchowych poszerzaliśmy swoją wiedzę, na wycieczkach umiejętności a w domach prezentowaliśmy swoje sprawności w wielu zakresach. Po całorocznym przygotowaniu w szeregi naszego Szczepu 419 WDH i Z zostali przyłączeni następujący uczniowie: MAJA KRUSCHEWSKA, MICHAŁ RESZCZYŃSKI (Kl. II), ZUZANNA CAŁUS i GRZEGORZ Ogonowski (KL. IVB). W / w zuchy złożyły uroczystą obietnicę zuchową na ręce druha namiestnika hm Adama Sikonia. Potwierdzili ono co następuje: OBIECUJĘ BYĆ DOBRYM ZUCHEM, ZAWSZE PRZESTRZEGAĆ PRAWA ZUCHA Zuch kocha Boga i Polskę. Zuch jest dzielny. Zuch mówi prawdę. Zuch pamięta o swoich obowiązkach. Wszystkim jest z zuchem dobrze. Zuch stara się być coraz lepszy. Pozostałe zuchy po ciężkiej i wytężonej pracy otrzymali następujące sprawności: METEOROLOGA CZARODZIEJA Na szczególne wyróżnienie zasługuje druhna Małgorzata D., która w swojej niezłomnej walce z owadami i insektami otrzymuje dodatkową sprawność: Przed nami wakacyjny wypoczynek. Rozpoczniemy go zaraz po zakończeniu roku szkolnego. Od 2 do 12 lipca wyjeżdżamy na kolonię zuchową do Gąsawy k/ Żnina, by tam z aktywnie wypoczywać oraz poszerzać swoje horyzonty poznawcze. W tym roku kolonia odbywa się pod hasłem: WIOSKA ODKRYWCÓW. Dziękuję serdecznie wszystkim instruktorom za wspaniałą współpracę: dh phm Zosi Rosłaniec komendantce naszego Szczepu, dh phm Żanecie Milewskiej (która zajmuje się drużyna harcerska na terenie DPS-u)oraz wszystkim koleżankom, które niezłomnie pomagają mi na zbiórkach i wspierają wyjazdy harcerskie (kol. Jolancie Korzeniewskiej, klo. Ewie Rybakowskiej, kol. Danusi Chabior, kol. Jadwidze Lis, kol. Annie Kicie, kol. Renacie Górskiej, kol. Ewie Wielogórskiej, kol. Renatce Szutowicz, kol. Ewie Bąk, kol. Ewie Kurek, kol. Agacie Zawadce oraz naszemu rodzynkowi Jerzemu Bąk). CZUWAJ! phm Iwona Sekuła - Jastrzębska Siedzi sobie sroka na sośnie, a tu niespodziewanie do sosny podchodzi krowa i zaczyna się wspinać. Sroka w szoku obserwuje jak krowa powolutku siada koło niej na gałęzi. Wreszcie pyta krowę: - Krowa, co ty robisz? - No przyszłam sobie wisienek pojeść - mówi krowa. - Ty Krowa... ale to jest sosna, a nie wiśnia... - Spoko... Wisienki mam w słoiczku!