spis treśœci - e

Transkrypt

spis treśœci - e
13-19.07.2015, numer 29
HOMOFOBIA W SZKOLE
SPOŁECZEŃSTWO
PERYSKOP
4
I nie jestem pedałem
Są wyzywani od ciot, pedałów, ciepłych. Popychani, szarpani, czasem bici.
Poniżani, często także przez nauczycieli, którzy udają, że w ich szkole
nie ma problemu homofobii.
12
RENATA KIM, EWELINA LIS
estem prokuratorem od wielu lat, prowadziłam mnóstwo
trudnych spraw, ale list Dominika czytałam ze łzami w oczach
– mówi Iwona Śmigielska-Kowalska
z Prokuratury Okręgowej w Płocku.
Zanim 14-latek z Bieżunia powiesił się
na własnych sznurówkach, napisał do
matki, że ją kocha, przeprasza za to,
co zrobił. – Wypisał też nazwiska znajomych z gimnazjum, podzielił ich na
kolegów, przyjaciół i wrogów – opowiada prokurator.
Prokuratura przesłuchała kolegów
i wrogów. Mówili, że Dominik był
w szkole zaczepiany, popychany i wyzywany, głównie od pedałów, ciot. Bo
chodził w spodniach rurkach, bo miał
modną fryzurę, bo za bardzo o siebie
dbał. Kiedy zgłaszał to nauczycielkom,
przeprowadzały umoralniającą rozmowę z dręczycielami i przez jakiś czas
był spokój. A potem wszystko zaczynało się od nowa. Tydzień przed samobójstwem ktoś uderzył Dominika w głowę
kamieniem.
– Dręczenie tego dzieciaka zaczęło się
już w podstawówce, trwało co najmniej
rok. Ciekawa jestem, co na to kuratorium oświaty? Bo to nieprawda, że do
dyrekcji szkoły nie docierały sygnały, iż
dzieje się coś złego. Przecież Dominik
został już na prośbę matki przeniesiony do równoległej klasy – mówi prokurator Śmigielska-Kowalska.
Dyrektor szkoły w Bieżuniu nie chce
dziś rozmawiać o śmierci Dominika.
– Proszę mi tego oszczędzić, cały jestem
rozemocjonowany. Czekamy na wyniki
śledztwa, mamy w szkole nieustanne
kontrole. Wszystko, co powiem, może
być użyte przeciwko mojej osobie i mojej szkole – Marek Cimochowski prosi,
by zrozumieć jego sytuację.
FOT. VIKAVALTER/VETTA/GETTY IMAGES
FOT. XXXXXXXXXXXXX
J
O wynikach kontroli przeprowadzonej przez mazowieckie kuratorium
oświaty (z uczniowskich ankiet wyszło,
że w szkole jest sporo agresji: wyśmiewanie, dokuczanie, nawet bójki) też
mówić nie będzie. – Wyszły, jak wyszły.
Tutaj jest dla nas bardzo dużo pracy.
A nie mówiliśmy?
– Ten przypadek pokazuje rzeczywistość polskiej szkoły. Zdarzyło się
w Bieżuniu, czyli wszędzie – podsumowuje Marzanna Pogorzelska, polska
laureatka Nagrody im. Ireny Sendlerowej, nauczycielka z długim stażem w liceum w Kędzierzynie-Koźlu.
Przykładów niestety nie brakuje. Pięć
lat temu w Mieroszowie na Dolnym Ślą-
brały sobie życie, gdy wyszło na jaw, że
łączy je coś więcej niż przyjaźń. Koledzy je zaszczuli.
Dlatego kiedy Małgorzata Jonczy-Adamska, psycholożka i pedagożka
z Towarzystwa Edukacji Antydyskryminacyjnej, usłyszała o samobójstwie
gimnazjalisty z Bieżunia, pomyślała:
a nie mówiliśmy? Bo przecież całkiem
niedawno TEA przedstawiło raport,
z którego wynikało, że obok dzieci z niezamożnych domów to właśnie młodzi
geje i lesbijki są najbardziej dyskryminowaną grupą w polskich szkołach.
– Są wyzywani od ciot, pedałów, ciepłych. Popychani, szarpani, potrącani.
Koledzy zabierają im zeszyty i buty na
WF, nie chcą z nimi pracować w zespo-
Magdalena Goetz, psycholożka i psychoterapeutka
sku 16-latek prawdopodobnie popełnił
samobójstwo. Któregoś dnia wrócił ze
szkoły, zostawił plecak w pokoju, powiedział rodzicom, że ma wszystkiego
dosyć, i wyszedł z domu. Jego ciało po
miesiącu poszukiwań znaleziono w rzece. Kiedy rodzice przeglądali później
rzeczy chłopca, zauważyli, że w książce
do matematyki ktoś napisał: „Blady to
gej”. Wiedzieli, że syn miał taki pseudonim. Wcześniej na klatce ktoś wysmarował: „Blady to chuj”.
W październiku zeszłego roku w lesie
w województwie świętokrzyskim znaleziono zwłoki dwóch 17-latek. Ode-
38
39
Newsweek 1 3-1 9 . 0 7. 20 1 5
Newsweek 1 3 - 1 9. 0 7. 2 0 1 5
le. To szczególnie dotkliwe dla nastolatków, dla których grupa rówieśnicza
jest niezwykle ważna. A nauczyciele potrafią w ankietach opowiedzieć
o takim przypadku i rzucić lekceważąco: ale przecież nie było to nic strasznego, zwykła izolacja – wylicza
Jonczy-Adamska.
Do tego wszystkiego – dodaje – dochodzi cyberprzemoc, która nie ustaje
ani na chwilę. – Kiedyś dziecko wracało do domu ze szkoły i mogło odpocząć
od wyzwisk czy poniżania. W dobie
smartfonów i tabletów ciągle jest na nie
narażone – tłumaczy.
038-041_NW_29.indd 38-39
15-07-11 02:27
38
HOMOFOBIA W SZKOLE
Koledzy zabierają im zeszyty i buty
na WF, nie chcą z nimi pracować w zespole.
Młodzi geje i lesbijki są najbardziej
dyskryminowaną grupą w polskich szkołach
NAUKA
NASI MORSCY BRACIA
72
początku wiadomość wyglądała jak żart. Oto w podwarszawskim Mszczonowie wymyślono,
by wybudować tam delfinarium – basen
z delfinami, które mogłyby zabawiać publiczność zmyślnymi sztuczkami. Byłoby
to pierwsze tego typu centrum rozrywki
w Polsce.
Ale zaraz okazało się, że to nie żart,
a mszczonowskie plany wywołały prawdziwą burzę w internecie. Dwie największe organizacje ekologiczne – WWF
i Greenpeace – rozpoczęły zbieranie podpisów pod petycją o zakaz budowy delfinarium. Argumentują, że delfiny to zbyt
mądre stworzenia, aby fundować im życie
w niewoli.
Faktycznie – na przykład Indie już uznały, że delfiny są czymś odmiennym od innych zwierząt. Ze względu na ich intelekt
nadały im status prawny „non human being” – czyli istot niebędących ludźmi, ale
mających podobnie jak my prawo do wolności, zachowania życia i podmiotowego
traktowania.
Co jest w delfinach, że wzbudzają aż tak
duży szacunek?
Z
UWOLNIĆ
DELFINA
Delfinarium w środku Polski? To barbarzyństwo
tak traktować te mądre stworzenia – mówią
ekolodzy. Także naukowcy potwierdzają,
że delfiny są podobnie jak my przyjacielskie
i wrażliwe na psychiczną traumę.
KATARZYNA BURDA
FOT. XXXXXXXXXXXXX
FOT. DANIEL KARMANN/DPA/AFP/EAST NEWS
72
73
Newsweek 13-19 . 0 7. 2 0 15
Newsweek 13 -19.07.2015
072-075_NW_29.indd 72-73
20
28
31
Afera taśmowa – Czy Marek Falenta, główny podejrzany
w aferze podsłuchowej, był prowadzony przez oficera ABW?
Tak wynika z dokumentów, do których dotarł „Newsweek”
Wyborczy hejt w sieci – Ani PiS, ani PO nie przyznają się
do kreowania fałszywych kont i zatrudniania hejterów
Nienawiść online – O przyczynach internetowego hejtu
opowiada dr Krzysztof Krejtz, psycholog z SWPS
Joanna Mucha – Chce być pogromczynią PiS – właśnie została
rzeczniczką decydującej dla PO kampanii wyborczej
woJOWnicy – Mówią, że chcą przywrócić prawdziwą demokrację
Cezary Michalski – Młodzi mają rację, krytykując politykę
uprawianą przez starych. Ale ich kolejne polityczne wybory
raz za razem okazują się katastrofą
SPOŁECZEŃSTWO
34 Rodziny patchworkowe – To klocki, które rzadko do siebie
pasują. Elementy da się wymienić, ale konstrukcja się sypie
38 Inni w szkole – Są wyzywani od ciot, pedałów. Szarpani,
czasem bici. Poniżani, często także przez nauczycieli,
którzy udają, że w ich szkole nie ma problemu homofobii
42 Grecy w Polsce – Jak dawna sympatia i solidarność
przeszły do historii
46 O. John Bashobora – Ugandyjski kaznodzieja i uzdrowiciel
poprowadzi w sobotę w Warszawie imprezę „Jezus na stadionie”
ŚWIAT
50 Donbas – Po obu stronach linii frontu gangsterzy w mundurach,
przemytnicy i oligarchowie zbijają na wojnie fortuny
54 Tragedia grecka – Główną odpowiedzialność za kłopoty ponosi
greckie państwo. To rodzimi politycy doprowadzili do katastrofy
57 Sąd Najwyższy USA – Zalegalizował małżeństwa gejowskie
i zakończył trwającą pół wieku walkę o prawa mniejszości
60 All-inclusive po brytyjsku – Seks, piwo i wytatuowany tyłek
BIZNES
TAJEMNICE
DELFINÓW
Naukowcy uznają
delfiny za jedne
z najinteligentniejszych
stworzeń na ziemi
Ucho do elektryczności
O wyjątkowości tych zwierząt mówi się
od dawna. Ofiarnie ratują tonących i rozumieją, że trzeba ich odholować na ląd.
Potrafią też na lata zaprzyjaźnić się z ludźmi. Naukowcy uznają delfiny za jedne
16
24
Orientacja psychoseksualna to jedna
z najważniejszych składowych
naszego „ja”. Nie można od nikogo
oczekiwać, że będzie ją ukrywał
”
Polska i świat
POLSKA
15-07-11 02:27
64 Program PiS – Skąd Beata Szydło weźmie pieniądze?
68 Roman Karkosik – Jak znany biznesmen podpadł Komisji
Nadzoru Finansowego i prokuraturze
NAUKA
72 Delfinarium – To barbarzyństwo wobec tych
mądrych zwierząt – uważają ekolodzy i naukowcy
76 Wakacje z dzieckiem – Najlepszy pomysł to wyjazd na wieś
pełną zieleni i zwierząt – twierdzą naukowcy
KULTURA
FILM O AMY WINEHOUSE
Zaszczuta
kusicielka
ie byłem fanem Amy Winehouse
– wyznał mi niemal na początku
rozmowy brytyjski filmowiec Asif
Kapadia. – Nigdy nie byłem na jej koncercie, nie widziałem jej na żywo. Nawet to nie
ja wpadłem na pomysł robienia o niej dokumentu; zostałem po prostu zaproszony
do projektu.
Gdybym w przeddzień naszego wywiadu nie widziała jego „Amy” (polska premiera 7 sierpnia) na galowym pokazie podczas
festiwalu w Cannes (zakończonym bodaj
najdłuższymi brawami, jakie kiedykolwiek
słyszałam w Pałacu Festiwalowym), może
dałabym się zwieść tym wyznaniom – pozornie go dyskredytującym. W rzeczywistości jednak dystans do bohaterki przysłużył
się filmowi. Kapadia – w przeciwieństwie
do fanów piosenkarki – ani nie snuje jałowych dywagacji o tym, kto jest winien jej
przedwczesnej śmieci, ani nie pada przed
jej talentem na kolana. Jak na rasowego dokumentalistę przystało (jego poprzedni film
„Senna” zdobył lawinę nagród), rzetelnie
zgromadził dane, przeprowadził dziesiątki
rozmów, pozyskał masę materiałów wideo.
I w efekcie pozwolił, by historia dziewczyny
z północnego Londynu – która jako 23-latka
nagrała album „Back to Black”, sprzedany do
dziś w 20 milionach egzemplarzy i nagrodzony 6 statuetkami Grammy – opowiedziała się sama. W filmie mówią między innymi
ojciec i matka Winehouse, jej były mąż Blake Fielder, przyjaciółki z dzieciństwa Juliette Ashby i Lauren Gilbert, prezesi wytwórni
płytowych, menedżerowie, promotorzy, wybitni muzycy, a wśród nich wielka jazzowa legenda Tony Bennett. – Amy mogła być
wielka jak Billie Holiday i Ella Fitzgerald
– mówi ten ostatni w filmie. – Gdyby żyła
i gdybym miał dziś szansę powiedzieć jej
jedną rzecz, poradziłbym: „Zwolnij! Jesteś
zbyt ważna... Życie uczy nas, jak je przeżyć,
o ile tylko pożyjemy wystarczająco długo”.
Wie, co mówi, w sierpniu skończy 90 lat.
N
Kamera stała się
jej wrogiem,
od pewnego momentu
patrzyła w obiektyw
wyłącznie z przerażeniem
– mówi reżyser dokumentu
o Amy Winehouse,
który w czwartą rocznicę
jej śmierci otworzy festiwal
T-Mobile Nowe Horyzonty
we Wrocławiu.
FOT. XXXXXXXXXXXXX
2007 Amy pozuje podczas
sesji fotograficznej
w Nowym Jorku
FOT. SPLASH NEWS/EAST NEWS
KAROLINA PASTERNAK
Żarty i żarciki
Materiały wykorzystane w „Amy”, w dużej
mierze niepublikowane nigdy wcześniej,
są bardzo intymne – kręcone prywatnymi kamerami lub po prostu komórkami jej
znajomych i rodziny. Są nawet nagrania rejestrowane podczas jej rozmów na Skypie.
– We wczesnych wideo, z okresu, gdy była
jeszcze nastolatką, i z początków kariery,
84
85
Newsweek 1 3 - 1 9.07.201 5
Newsweek 13-19 . 0 7. 2 0 15
084-087_NW_29.indd 84-85
KULTURA
widać jak na dłoni, że była swojską i zwyczajną dziewczyną, abstrahując oczywiście
od ponadprzeciętnych zdolności wokalnych – odpowiedział reżyser, gdy spytałam,
co w tych nagraniach uderzyło go najbardziej. – Media natomiast od początku tworzyły jej kompletnie fałszywy wizerunek.
Robiły z niej dziwaczkę. Od początku przesadnie zwracano uwagę na to, jak wygląda,
jak się ubiera. Amy była ledwie dzieciakiem, 20-letnią szczeniarą, która po prostu popełniała błędy jak wielu tak młodych
ludzi, a wszyscy z jakiegoś powodu uważali, że w porządku jest ją atakować. Najpierw za styl, niewyparzony język, później
za chorobę narkotykową.
Warto przypomnieć te wątpliwej jakości żarty ludzi mediów. Choćby Jaya Leno,
który – nawiązując do doniesień o pogłębiającym się nałogu Winehouse – ogłosił
w swoim show, że „następny album Amy
będzie o gotowaniu...”. Tu zrobił wymowną pauzę i dodał: „...gotowaniu amfy”, a na
widowni wybuchły salwy śmiechu i gromkie brawa. Frankie Boyle powiedział z kolei
w swoim telewizyjnym programie, komentując jej wychudzoną chorobą figurę, że
Winehouse wygląda jak „plakat kampanii
dla zaniedbanych klaczy”.
Przytoczone w filmie Kapadii cytaty to
sam szczyt nagonki na piosenkarkę. Ale
reżyser „Amy” genialnie prześledził także
małe kroczki, którymi „dziennikarze” i paparazzi się na ten szczyt wdrapali.
W marcu 2004 roku Amy promowała debiutancki album „Frank” w Stanach.
Do show zaprosił ją Jonathan Ross. Winehouse już wtedy mocno podkreślała swój
oryginalny styl. Kobiecy, a jednocześnie kiczowaty ubiór: obcisłe, opinające sylwetkę sukienki, tandetne plastikowe kolczyki,
zazwyczaj różowe albo czerwone. Oczy zawsze mocno malowała czarną kredką. Wysoko upiętą charakterystyczną fryzurę diwy
od pewnego momentu nosiła nie od święta,
ale na co dzień (w filmie widzimy na jednym z nagrań, że jej fryzjer pojechał z nią
nawet na odwyk). – Czy wydawcy płytowi
nigdy nie sugerowali ci zmiany image’u?
– wypalił już w pierwszym pytaniu do
wschodzącej dopiero gwiazdy Ross. – Tak,
jasne! Jeden usiłował wymodelować mnie
do kształtu trójkąta. Nie udało się – odpowiedziała Winehouse na pełnym luzie, bez
trudu sprowadzając pytanie do absurdu.
84
HISTORIA AMY
Intymny dokument
o Amy Winehouse
obejrzymy
już w sierpniu
80 Stanisława Celińska – Wybitna aktorka opowiada, dlaczego
zamiast grać u Warlikowskiego czy Holland, woli śpiewać piosenki
84 Amy – Dokument o Amy Winehouse 23 lipca, dokładnie
w czwartą rocznicę jej śmierci, otworzy festiwal T-Mobile
Nowe Horyzonty we Wrocławiu
88 Ubu Król – Jan Klata zrobił spektakl o narodowym piekiełku
i wyjechał z nim w trasę po konserwatywnych miasteczkach
południowo-wschodniej Polski. Prowokacja?
91 Nowi singers – Brzmienie na światowym poziomie i regularne
koncerty w Europie. Młode polskie zespoły świetnie radzą sobie
w epoce YouTube i Spotify
FELIETONY
9
10
27
45
15-07-11 02:28
Download
Pobierz ze from
Sklepu
Windows
Windows
Store
Okładka: Fot. Martin Barraud/OJO Images RF/Getty Images
1
Newsweek 13 - 19 . 0 7. 2 0 15
Grzegorz Markowski/ Krzysztof Materna – Niewysłane listy
Jerzy Mazgaj – Cortese del Monferrato Casalese
Marcin Meller – Szpicyfinder
Zbigniew Hołdys – W drodze

Podobne dokumenty