Nowinki Szkolnej Rodzinki Nr 2 listopad/grudzień 2010
Transkrypt
Nowinki Szkolnej Rodzinki Nr 2 listopad/grudzień 2010
1 Nowinki Szkolnej Rodzinki Gazetka Szkolna PSP w Zawadzkiem Wydanie Nr 2 – listopad/grudzień 2010 OD REDAKCJI Wyglądam przez okno…i co widzę? Świat cały w bieli, drzewa pięknie przystrojone lśniącymi kryształkami, na oknach mróz – artysta wyczarował cudne obrazy, a gwiazdki śniegu wesoło migoczą i szepczą cichutko: „Wkrótce święta…”. Czas Bożego Narodzenia jest wyjątkowy, niepowtarzalny. Chce się być dobrym i tak czystym jak śnieg. Radość przepełnia serca nie tylko dzieci…Dorośli w dziwny sposób stają się subtelni i mają czas, żeby się trochę zatrzymać, zastanowić nad chwilą, która teraz trwa i przecież się już nie powtórzy. Wszyscy doceniamy małe, ale jakże ważne na co dzień gesty. Potrafimy powiedzieć sobie słowo przepraszam, wybacz - krótko mówiąc zapominamy o zatargach i niesnaskach, których jest przecież bez liku, gdy pędzimy na oślep, by prześcignąć czas… W te nadchodzące Święta Bożego Narodzenia i na cały Nowy Rok 2011 życzymy Wam wielu bogatych w piękne chwile dni, dużo ludzkiej życzliwości i wyrozumiałości oraz szczęścia w gronie najbliższych. Mamy nadzieję, że atmosfera Bożego Narodzenia nie opuści Was przez cały rok, a małe Dzieciątko da siłę, by godnie przetrwać wszystkie trudne chwile i pomoże odnaleźć drogę na zakrętach życia. Wesołych Świąt! Red. Drodzy Uczniowie i Rodzice, Nauczyciele, Pracownicy i Przyjaciele Niech radość i spokój Świąt Bożego Narodzenia towarzyszy Wam przez cały Nowy Rok. Życzymy, aby był to Rok szczęśliwy i bogaty w osobiste doznania, by spełnił zamierzenia i dążenia oraz przyniósł wiele satysfakcji z własnych dokonań. Dyrekcja PSP w Zawadzkiem Z DEMOKRACJĄ NA TY W wyniku wyborów samorządowych zmieniły się władze naszej gminy. Nowym Burmistrzem Zawadzkiego został p. Mieczysław Orgacki, a Przewodniczącym Rady Miejskiej p. Andrzej Pietrusiak – gratulujemy. Red. BOŻE NARODZENIE Dni są coraz krótsze, noce długie, a nastrój radosny, uroczysty i odświętny. Nadchodzą Święta Bożego Narodzenia - magia bycia razem. U nas wyjątkowe są już same przygotowania do świąt. Choć większość z nas nie lubi sprzątania i godzin spędzonych na zakupach, to 24 grudnia wszyscy są bardzo zadowoleni. Od samego rana krzątamy się po kuchni i przygotowujemy różne specjały, a nie są to zwyczajne dania. Karp z grzybami, pierogi z kapustą i grzybami, barszcz czerwony z uszkami, ulubiona potrawa babci - lin w galarecie. Na świątecznym stole nie może zabraknąć strucli z makiem, sernika i piernika z bakaliami. Gdy już wreszcie zapada w tym cudownym dniu wieczór, niecierpliwie wyglądamy przez okno, kiedy zaświeci pierwsza gwiazdka na niebie. Wówczas wszyscy zasiadamy do nakrytego białym obrusem stołu. Zapominamy o kłótniach i sporach. Święta to czas radości i wybaczania sobie krzywd. Dzielimy się opłatkiem i składamy życzenia. To jeden z najbardziej wzruszających momentów, przy którym niejedna osoba uroni łzę. W wigilijny wieczór wszyscy są sobie bliscy i nikt nie może być sam. To dlatego ustawiamy wolne nakrycie dla samotnego wędrowca. Pod obrusem obowiązkowo musi być siano, by upamiętnić żłóbek - miejsce narodzin Chrystusa. Ozdobą naszych świąt jest pięknie przystrojona choinka. U nas jest to zawsze świerk, którego zapach czuć w całym domu. Każdy ma swój udział w jej strojeniu. Najpierw tata równo przymocowuje lampki, by rozświetlały całą choinkę. Następnie ja, mój brat, siostra i mama wieszamy świecidełka i 2 bombki. Na samym końcu mama ozdabia drzewko błyszczącym łańcuchem. Nigdy nie mogę doczekać się prezentów i wieczornego śpiewania kolęd. Święta to najwspanialszy czas w moim życiu, pełen radości, miłości i szczęścia, w którym spełniają się najskrytsze marzenia. Bardzo lubię Święta Bożego Narodzenia. Bardzo bym chciał, aby dla wszystkich były one niezapomnianym przeżyciem. W wigilijny wieczór, przy wschodzie pierwszej gwiazdki wszyscy składają sobie życzenia, więc i ja korzystam z tej sposobności życząc Wam dużo zdrowia, szczęścia i radości. To co nieosiągalne, by się spełniło, a to co odległe, by Waszym było. Łukasz Guzy ZWYCZAJE BOŻONARODZENIOWE W INNYCH KRAJACH Święta Bożego Narodzenia pełnią we Francji bardzo ważną rolę. Są to święta rodzinne. Francuzi wręczają sobie ręcznie robione kartki świąteczne oraz kupują prezenty. We Francji, w przeciwieństwie do Polski, nie ma Wigilii. Francuzi 24 grudnia biorą udział we mszy, a 25 grudnia zasiadają do wspólnego, bardzo uroczystego obiadu. W ten dzień je się indyka nadziewanego kasztanami i pije dużo szampana. Dzieci wierzą, że to mały Jezus przynosi im prezenty, które w wigilijną noc wkłada do bucików ustawionych przy kominku. W Meksyku już 15 grudnia wiesza się pod sufitem pinatę – gliniane naczynie wypełnione słodyczami. Pod nią gromadzą się dzieci. Jedno z nich rozbija pinatę kijem, co rozpoczyna wyścig w zbieraniu słodyczy. Głównym daniem wigilijnym jest wędzony dorsz z papryką i oliwą oraz małymi grzankami. Podaje się również pieczonego indyka, owoce i słodycze. W Danii na Wigilię podaje się słodki ryż z cynamonem i pieczoną gęś z jabłkami. Tradycyjnym daniem jest budyń z ryżem, w którym gospodyni ukrywa migdał. Kto go znajdzie, ten dostaje świnkę z marcepanu, która zapewnia szczęście cały rok. W Austrii 24 grudnia, po piątej po południu rozbrzmiewa w oknach mały dzwoneczek. To znak, że rozpoczyna się świąteczna kolacja. Warto pamiętać, że Austria jest ojczyzną jednej z najpiękniejszych kolęd na świecie „Stille Nacht, heilige Nacht” (Cicha noc, Święta noc). Julia Skoluda GDZIE WYSYŁAĆ KARKI I LISTY DO ŚW. MIKOŁAJA? Wiecie, gdzie naprawdę mieszkał św. Mikołaj? Nad Morzem Śródziemnym. Na przełomie III i IV wieku był biskupem miasta Myra, leżącego na terenie dzisiejszej Turcji. Dawna Myra nazywa się teraz Demre i jest małą, portową osadą. Jest tam kościół z sarkofagiem świętego. Przed wejściem stoi licząca ponad 1000 lat figura św. Mikołaja w stroju biskupim. Drugim miastem, z którym wiąże się historia św. Mikołaja jest Bari we Włoszech, dokąd Krzyżowcy w 1087 r. przenieśli szczątki świętego. Znajdują się one w tamtejszej bazylice - w tej samej, w której spoczywają szczątki królowej Bony. Chociaż legendarny św. Mikołaj mieszkał na gorącym południu, dziś kojarzy nam się z mroźną Laponią. Każde dziecko myśli, że oczekiwany przez cały rok gość, przyjedzie na saniach, które ciągnie zaprzęg reniferów z miasta Rovaniemi. Jeszcze inni wierzą, że Mikołaj schodzi po gwiezdnej drabinie prosto z nieba. Jednak, czy to ważne skąd przybywa do nas? Ja myślę, że najważniejsza jest pamięć o człowieku, który czynił dobro i pomagał biednym. Tak więc 6 grudnia w sercu każdego z nas pojawia się radość i uśmiech na widok postaci z długą, białą brodą i wielkim workiem prezentów. Red. 3 „Andrzejki 2010” CO W SZKOLE PISZCZY „Narodowe Święto Niepodległości.” Aby uczcić Narodowe Święto Niepodległości, Koło Historyczne pod opieką p. Doroty Malik przygotowało ciekawą inscenizację. W ciągu kilkunastu minut przed oczami widzów przesunęło się kilka znaczących postaci historycznych, które w największym stopniu przyczyniły się do odzyskania przez Polskę niepodległości. Inscenizacja była bardzo pouczająca i ciekawa – wszystkim się podobała. Aktorzy w nagrodę usłyszeli gromkie brawa. Red. Mimo kłopotów związanych z przeprowadzanym remontem szkoły „Andrzejki” się odbyły. Były wróżby. Był poczęstunek Były tańce i swawole. Tylko ten pan DJ od muzyki grał za krótko. Trzeba go wymienić w przyszłości!!! – Mimo to, było fajnie. Red. „Szkoła na medal” „Mikołajki” W listopadzie, bardzo sympatyczne Panie Wizytatorki z Kuratorium Oświaty w Opolu przeprowadziły zewnętrzną ewaluację naszej szkoły, mówiąc krótko – porządnie nas „prześwietliły”. W konsekwencji okazało się, że Nasza Szkoła – to szkoła całkiem, całkiem dobra – taka na +5 (przyjmując uczniowską miarę). Wszyscy jesteśmy z tego faktu bardzo dumni. Raport z kontroli jest prezentowany na kuratoryjnej stronie. Mówiono, nam uczniom – za te wrzaski, za te biegi, za niechęć do książek – prezentów od Mikołaja w tym roku nie będzie – ale były. Dziękujemy Świętemu Mikołajowi oraz naszej Radzie Rodziców. Red. Wdzięczni uczniowie 4 „Święto Szkoły” To program artystyczny prowadzonego w odnoszący się do szkole Happeningu już 56 lat od momentu otwarcia naszej szkoły. Tak znakomitą rocznicę uczczono przedstawieniem satyrycznym kl. 6a o historii i współczesnych szkolnych losach oraz uroczystym przyjęciem kl. IV do grupy „Żaków” – to w godzinach porannych. Po południu odbyła się uroczystość pasowania kl. I na uczniów PSP w Zawadzkiem. Red. Dnia 7 grudnia 2010 roku w Publicznej Szkole Podstawowej w Zawadzkiem odbyła się wspaniała Profilaktycznego „Ada, to nie wypada”, a rzecz się miała o dobrym wychowaniu, odpowiednim zachowaniu i czarodziejskich słowach „proszę”, „dziękuję”, „przepraszam”. Uczniowie klasy Ib wprowadzili widzów w atmosferę jesieni. Opowiedzieli też o znaczeniu nauki i przyjaźni. Po zdanym egzaminie oraz złożeniu uroczystego ślubowania, pierwszaczki zostały pasowane przez panią dyrektor na uczniów PSP w Zawadzkiem. Dzieci otrzymały pamiątkowe dyplomy i plakietki. Grażyna Machelska „Próbny sprawdzian umiejętności klas VI” uroczystość – Pasowanie na Ucznia. Pierwszoplanowe role odgrywali tu oczywiście uczniowie klas pierwszych - Ia (wych. G.Machelska) i Ib (wych. E.Kowalska). Pierwszoplanowe - ponieważ byli oni głównymi bohaterami tej uroczystości jednocześnie aktorami, którzy na prawdziwej scenie, w świetle jupiterów, na tle teatralnej scenografii prezentowali swoje umiejętności i nabyte do tej pory w szkole wiadomości. Uczniowie klasy Ia zaprezentowali 02.12.2010 r. w naszej szkole, jak co roku, odbył się próbny sprawdzian umiejętności dla klas szóstych. Na szkolnych korytarzach panowała całkowita cisza, nauczycielki na dyżurze dopilnowały, by uczniowie młodszych klas nie przeszkadzali szóstoklasistom. Jedynie pomiędzy klasami szóstymi słychać było ciche, nerwowe pomruki…Jedni pod nosem starali się powtórzyć wzory, czy regułki, a inni pewnie wznosili modły o cud. Gdy weszliśmy do wyznaczonych przez panią dyrektor klas, już nikt nie odważył się pisnąć 5 ani słowa – czekaliśmy tylko na rozdanie testów. Nauczycielki dokładnie wytłumaczyły nam, jak mamy zaznaczać odpowiedzi, a pani dyrektor przypomniała, jak wpisać swoje dane osobowe. W końcu otrzymaliśmy test pt. „Pies” - tytuł był zachęcający - przecież każdy lubi te czworonogi! Mimo, że było 25 zadań, test (zdaniem szóstoklasistów) okazał się całkiem łatwy i z sal wyszliśmy szeroko uśmiechnięci. Nauczyciele, jak zawsze, z wyników przez nas osiągniętych nie byli zbyt zadowoleni…no cóż, musimy uczyć się na następny sprawdzian już w styczniu! Magalena Nowak HAPPENING PROFILAKTYCZNY „ADA, TO NIE WYPADA” Program „Ada to nie wypada, czyli dobre maniery na co dzień” organizowany jest w naszej szkole od października 2010 do marca 2011. W akcji biorą udział wszystkie klasy PSP w Zawadzkiem. W ciągu wyznaczonego tygodnia klasa prezentuje na forum szkoły hasło programowe, wykorzystując różne metody: plakaty, krótkie inscenizacje, konkursy, happeningi, ulotki, prezentacje. Na lekcjach wychowawczych w klasach IV-VI, a w klasach I-III na zajęciach zintegrowanych i edukacji wczesnoszkolnej omawiane będą aktualnie prezentowane zagadnienia. Po zakończeniu akcji klasy wybiorą po jednej osobie, która cechuje się wysoką kulturą osobistą, jest koleżeńska i zawsze postępuje według prezentowanych zasad. Osoby wytypowane otrzymają nagrody i tytuł „Króla/Królowej grzeczności”. Organizatorami konkursu są panie: B. Michael-Konarska, M. Jaskólska, D. Malik, J. Czaja, M. Żuchowska. W dniach 15 – 19 listopada klasa 2b prowadziła happening, który odbywał się pod hasłem „WODA, SZCZOTKA, MYDŁO W AKCJI”. W ramach happeningu uczniowie inscenizację, którą przygotowali krótką zaprezentowali grupie wiekowej Pracowite Skrzaty, rozwiesili w szkole plakaty reklamujące dbanie o higienę osobistą. Ogłosili też konkurs na hasło lub wierszyk o zdrowiu. Oto najciekawsze pomysły: Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda, kto się myje, ten długo żyje! (Ola Berg kl. 3b) Umyjcie ręce, buzię, głowę i nogi – to będziecie zdrowi! (Maja Piotrowska kl. 3b) Ręce pachnące jak kwiatki na łące, zęby czyściutkie i bielutkie, buzia i szyja lśnią z czystości. Ja jestem czysty i włosy uczesane mam. Każdy mnie lubi, lecz brudasów nikt nie lubi! (Ula Spik kl. 3b) Jak chcesz zdrowym dzieckiem być, trzeba się codziennie myć! (Madzia Rudzik kl.2b) Jeśli nie chcesz mieć chorych ząbków jak ten krokodyl, niech cię nie kuszą słodycze i lody! (Ania Kot kl.2b) Kiedy rano się obudzę, najpierw idę do łazienki. Szybko biorę szczotkę w rękę, no i zawsze myję zęby. Szuru buru, szur, szur, Szuru buru, szur. Zawsze przed posiłkiem, no i po jedzeniu. Zawsze mydłem, wodą, zawsze myję ręce. Szuru buru … Umyj, proszę, nóżki płynem i gąbeczką. Gdy nie wyszorujesz, brzydko pachnieć będą. Szuru buru … (Katarzyna Siwek kl.4b) Katarzyna Sztęborowska CHOPIN W SERCACH DZIECI Od kwietnia do listopada 2010 odbywał się w naszej szkole konkurs „CHOPIN W SERCACH DZIECI”, w którym uczestniczyli uczniowie klas IVI. Celem konkursu była popularyzacja muzyki Chopina, wzbogacenie wiedzy uczniów na temat życia i twórczości wielkiego polskiego kompozytora, uwrażliwienie dzieci na przedmioty artystyczne oraz wdrażanie uczniów do udziału w systematycznym, długofalowym wysiłku, który uczy cierpliwości w dążeniu do celu. Uczniowie słuchali muzyki Chopina w klasach na przerwach, śledząc informacje na gazetkach dowiadywali się o kolejnych etapach życia i twórczości kompozytora. 6 Zamieszczanie informacji na gazetkach posłużyło do formułowania pytań na konkurs. Kartki z odpowiedziami były zbierane do urny. Uczniowie klas IV-VI wykonali plakaty prezentujące dokonania artysty, które zaprezentowane zostały na korytarzu naszej szkoły. Dla chętnych uczniów przekazano materiały w celu utworzenia port folio. To było zadanie dodatkowo punktowane. Organizatorami konkursu były panie: Jolanta Czaja, Grażyna Winkler i Małgorzata Żuchowska. Małgorzata Żuchowska FRYDERYK CHOPIN – CZARODZIEJ FORTEPIAU O Fryderyku Chopinie powiedziano już bardzo dużo, ale czy wiemy o nim wszystko? Ogromny wpływ na jego twórczość miała miłość do ojczyzny. W trudnych dla Polski czasach jego muzyka wyrażała głos narodu, dodawała sił i wiary w lepsze jutro. Fryderyk Chopin większość życia spędził w Paryżu, ale muzyczne inspiracje czerpał z kultury rodzinnego kraju. W jego kompozycjach odnajdziemy zarówno taneczne rytmy mazura i poloneza, jak i pogodną uczuciowość muzyki ludowej Poniżej przedstawiamy najważniejsze daty z życia kompozytora! - 01.03.1810r. F. Chopin przychodzi na świat w Żelazowej Woli - 1817 zostaje opublikowany Polonez g-moll - 1818 Chopin daje pierwszy publiczny koncert - 1822 zaczyna brać lekcje kompozycji u J. Elsnera - 1829 gra w Wiedniu; zakochuje się w Konstancji Gładkowskiej i tworzy Koncert fortepianowy f-oll - 1830 na pożegnalnym koncercie w Warszawie gra Koncert fortepianowy e-moll -1831 przybywa do Paryża -1833 gra z Lisztem na dobroczynnym koncercie w Paryżu A teraz możecie sprawdzić swoją wiedzę na temat F. Chopina. Osoba , która pierwsza przyniesie rozwiązanie do p. M. Rabickiej w nagrodę otrzyma dyplom i ocenę celującą z muzyki. 1. Ile lat miał kompozytor, kiedy ujawnił się jego talent muzyczny? 2. Który z artystów zaprzyjaźnił się z Chopinem po jego przybyciu do Paryża w 1831r? 3. Gdzie 1831r. odbyło się prawykonanie Koncertu fortepianowego e- moll? 4. W jakim mieście w 1833r. dwaj najznakomitsi pianiści tamtych czasówChopin i Liszt - zagrali wspólnie na dobroczynnym koncercie? 5. Jak naprawdę nazywała się ukochana Chopina, George Sand? 6. Kto pierwszy użył terminu nokturn dla określenia krótkiego fortepianowego utworu o refleksyjnym nastroju? 7. Czyje requiem zostało odegrane na pogrzebie Chopina? 8. Jak nazywa się paryski cmentarz, na którym został pochowany F. Chopin? 9. Co w muzyce oznacza termin baracola? 10. Który z utworów Chopina zawiera Marsz żałobny? Red. NASZE MAŁE I DUŻE SPRAWY „Zimowa wyprawa do DPS w Zawadzkiem” 11.12.2010 r. klasa VIb wraz z wychowawcą p. M. Rabicką zorganizowała zimową imprezę integracyjną „Dzwonki sań”. Integracja z osobami niepełnosprawnymi to temat wciąż aktualny…Jednak ciągle mamy obiekcje jak zachować się w ich obecności i jak traktować. Uczniowie z DPS na „Andrzejkach” w PSP w Zawadzkiem Teoretycznie jesteśmy świetnie przygotowani, ale praktyka pokazuje często coś innego. 7 Klasa VIb od września realizuje punkty planu wychowawczego, dotyczące szeroko pojętej integracji z uczniami z ZSS przy DPS w Zawadzkiem. Impreza zimowa pokazała, że dzieci doskonale potrafią pracować w grupach - uczniowie w PSP przygotowali krótki program artystyczny wspólnie zaśpiewali popularne kolędy i pastorałki, zadbali o poczęstunek - usmażone kiełbaski wyśmienicie smakowały wszystkim po szaleństwach na śniegu. Uczniowie z ZSS przy DPS pokazali nam swoją szkołę i miło przyjęli pysznymi ciasteczkami i ciepłą herbatką. Krótko mówiąc, zimowa grudniowa sobota minęła nam bardzo szybko i w miłej atmosferze. Małgorzata Rabicka NASZE OSIĄGNIĘCIA Przyroda Przyroda ważny przedmiot, wie to każdy, ale nie każdy go umie na 5+, to nic złego. W naszej szkole są jednak takie osoby. Geografia i biologia to szerokie dziedziny wiedzy, więc trudno było się zakwalifikować do dalszego etapu konkursu, ale przeszli: Paweł Breguła, Wiktoria Kulpa, Daniel Osiewak i Przemek Worwąg. Religia Co ci się kojarzy ze słowem Religia? Wiara, Jezus, święci... Skojarzeń może być wiele! A co ci się kojarzy ze słowem pielgrzymka? Pielgrzymowanie to temat konkursu religijnego ŻAK. Nie należy on do łatwych konkursów, I miejsce zajęła Paulina Maślak, II Julia Zaremba, III Magdalena Nowak. „Nasze konkursowe sukcesy” 11.11.2010r. nasze uczennice M. Nowak i V. Spałek reprezentowały naszą szkołę podczas I Gminnego Konkursu Poezji Patriotycznej, który był jednym z punktów uroczystej akademii z okazji Dnia Niepodległości, zorganizowanej przez MOKSiR w Zawadzkiem. Magdalena Nowak zdobyła I miejsce, a Viktoria Spałek wyróżnienie . Język polski 19.11.2010r. odbył się szkolny etap olimpiady z j. polskiego, w którym wzięło udział 10 uczniów z klas VI. Pierwsze miejsce zdobyła Magdalena Nowak z kl. VI b, zdobyła 81% pkt, a na drugim miejscu, z 75% pkt, uplasowała się Wiktoria Kulpa z kl. VIc. Matematyka Ułamki, procenty, liczby całkowite, naturalne. Tyle tego jest! Co to takiego? Jak to obliczyć? Do czego się tego używa? - to tylko mała część pytań, na które uczestnicy konkursu matematycznego musieli znać odpowiedzi. By przejść dalej, uczestnicy musieli wykazać się inteligencją i sprytem. Do etapu gminnego przeszli: Agnieszka Poliwoda, Maciej Szewczyk, Magdalena Nowak i Marcin Skrzypiec. Język angielski Różne czasy, inna pisownia. Jakich słów użyć? Jak zbudować zdanie? - to trzeba zrozumieć lub się nauczyć. Nie łatwo podołać zadaniu, jakim jest przejście do gminnego konkursu i tylko małej części osób startujących się to udało, a mianowicie: Adam Lewandowski, Paweł Breguła, Paulina Maślak, Magdalena Nowak, Wiktoria Saternus i Artur Koza. Język niemiecki Język niemiecki jest bardzo skomplikowany. Ułożyć zdanie z sylab jest trudno, a co dopiero napisać list czy pocztówkę. Jeśli chcesz startować w konkursie, nie zapomnij o rodzajnikach! Jak widać niektórzy to potrafią i mają efekty swojej nauki. I miejsce zajęły Sybilla Dworaczek i Julia Skoluda, II - Viktoria Spałek i Paweł Breguła, III - Franciszek Czech. Naszym „Mistrzom” gratulujemy!!! Paulina Maślak 8 REFLEKSJE – POSTAWY – PORADY „LADY GRZECZNOŚĆ poradnik dla małych i dużych dam.” Koniec z jakże popularnym wizerunkiem niegrzecznej dziewczynki! Nadciąga nowy trend „Uprzejmość to jest to!” Nienaganne maniery, klasyczny sposób ubierania się - to nic innego jak dziewczynka, na którą chce się patrzeć i jej słuchać… Która wyłącza komórkę, gdy jest lekcja, pierwsza wstaje, gdy rozmawia z dorosłymi, zawsze używa magicznych słów: przepraszam, dziękuję, proszę… Czy ty, droga czytelniczko jesteś nową lady naszych czasów? Poniżej proponujemy garść porad, jeżeli chcesz nią zostać… 1. Lady pierwsza mówi „dzień dobry” i nie szczędzi innym uśmiechu. 2. Lady panuje nad swoimi emocjami. 3. Lady nie obnosi się ze swoimi problemami, dyskretnie je rozwiązuje i prosi o pomoc. 4. Lady zawsze potwierdza swoje przybycie na imprezę. 5. Lady zawsze raczej kilka razy powtórzy słowo „dziękuję”, niż o nim zapomni. 6. Lady nie pozostawia w Internecie żadnych śladów, które mogłyby rzucić na nią lub innych złe światło. Podoba ci się taki styl życia? Może warto spróbować… Red. „Umarli…Czy musieli?” Czy musieli umrzeć? takie pytanie widniało na okładce jednego z czasopism. Zamieszczono tam również zdjęcia ofiar narkomanii i alkoholizmu sympatycznych, normalnie wyglądających młodych osób, które już nie żyją. Mamy XXI wiek. Na całym świecie młodzież stoi w obliczu zagrożenia. Wiele młodych ludzi wpada w nałogi przez towarzystwo, w którym przebywa. Koledzy namawiają do tego „pierwszego razu” - spróbuj, po tym poczujesz się lepiej. Jednak po tym pierwszym razie z pewnością będą następne! Aż w końcu wpadną w nałóg, który w krótkim czasie prowadzi do zmian w psychice, osłabienia własnej woli i do degradacji społecznej. Chociaż zagrożenia wynikające z narkomani są dobrze znane, młodzi nadal wikłają się w ten wyniszczający nałóg. W skutek przedawkowania co roku traci życie tysiące młodych ludzi. Czy jednak to jedyne zagrożenie, które prowadzi do zguby? Bardzo ważnym problemem, na równie światową skalę, jest widoczne znęcanie się młodych ludzi nad słabszymi. Dlaczego silniejszy zaczyna dręczyć słabszych od siebie? Najważniejszym skutkiem tyranizowania słabszych - zarówno w wypadku jednostek, jak i społeczeństwa - jest desperacja. Poczucie bezradności prześladowanej osoby bywa tak olbrzymie, że niektóre z nich posuwają się do autoagresji lub do krwawej zemsty? Mamy przykład jednego z krakowskich gimnazjów, gdzie 13 – latka zaatakowała koleżankę nożem. Co może usprawiedliwić takie zachowanie? Myślę, że nic. Kolejnym z poważniejszych kłopotów młodych ludzi okazuje się brak porozumienia z rodzicami. Nastolatki przeżywają tak zwany „bunt”. Nie dopuszczają do wiadomości, że opiekunowie czegoś zabraniając, robią to wyłącznie dla dobra ukochanej osoby. Z drugiej strony wydaje się, iż dorośli po prostu nie chcą ich zrozumieć… czy zapomnieli o tym, że też kiedyś byli młodzi, chcieli się i korzystać z życia? „wyszaleć” „Człowiek uczy się na własnych błędach” - tak mówi znane przysłowie. Czy to prawda? Chyba tak. Jednak młodzież powinna uważać, aby to słynne „przysłowie” nie stało się wymówką i każdej sytuacji. rozwiązaniem Młodość to piękny czas dla każdego człowieka. Ale warto pamiętać, że trwa tylko „chwilę”, a konsekwencje wybryków mogą ciążyć do końca życia. Na zakończenie pragnę przytoczyć słowa : „Popadanie w nałogi i bunt przeciwko wszystkim - to postawa wyuczona, a wszystkiego co wyuczone, można się oduczyć” Kamila Borek „Szkolne zaczepki” A mnie nie zaczepiają … Na przerwach w szkole często dochodzi do różnych spięć. Powodów jest dużo: głupie zabawy, przegadywanki, nowa koleżanka, nowa sukienka, 5 ze sprawdzianu, itp. 9 A mnie nie zaczepiają…- bo nie biorę udziału w niepotrzebnych dyskusjach i sporach! Najważniejsze, to nie dać się sprowokować! Zaczepianie naszym szkolnym łobuziakom wtedy szybko się znudzi. Koledzy dokuczają, gdy widzą, że nas to denerwuje. Mają wielką satysfakcję, że udaje im się kogoś wyprowadzić z równowagi. Zaczepki jednak nie warto odbierać osobiście sama to sprawdziłam na własnej skórze. Jest to forma złośliwości, która nie jest warta uwagi. A co do nowej sukienki i zazdrości jaką może wywołać…? Nie zwracaj uwagi na złośliwe uśmieszki, czy dogadywanie - ciesz się nią! Trzymam kciuki za zaczepianych! J.S. A ja lubię jak mnie zaczepiają ! Na przerwach chłopcy zaczepiają dziewczyny, bardzo często i mnie. Podejrzewam, że z czasem by im się to znudziło, ale ja nie zawsze reaguję i…tak uczciwie mówiąc - lubię to! Jednak często taka zabawa kończy się jakimiś nieszczęściem, albo szkodą, za którą trzeba zapłacić. Gonitwy, zaczepki, popychanie – to ulubione zajęcie na przerwach chłopaków i dziewczyn. Nie zwracam im uwagi, chociaż w głębi duszy wiem, że powinnam! Tak naprawdę wszyscy wiemy przecież, że hałas, ciągłe gonitwy są uciążliwe dla nas wszystkich. K.B. U „PRACOWITYCH SKRZATÓW” Święta Bożego Narodzenia tuż, tuż...Cudowny, niepowtarzalny klimat tych Świąt rozpoczyna się dużo wcześniej, a wiąże się ze świątecznymi przygotowywaniami. Uczniowie klasy Ia i IIIb do świąt zaczęli przygotowywać się 30 listopada. W tym dniu dzieci odwiedzili (po raz kolejny) goście z Technikum w Zawadzkiem - młodzież i ich opiekunowie - p. Agnieszka Miksa i p. Jolanta Imiełowska. Dzieci z pomocą starszych koleżanek i ich nauczycielek wykonały prześliczne papierowe choineczki oraz kartki świąteczne. Kartki te zostały uzupełnione życzeniami i parę dni później wysłane do bliskich dzieci. BARDZO DZIĘKUJEMY starszym koleżankom oraz ich opiekunkom!!! Cieszymy się z tych spotkań i liczymy na powtórkę! Grażyna Machelska „W teatrze” TEATR... Słowo tajemnicze, pełne zaklęć ...Miejsce, w którym wszystko jest możliwe... Uczniowie klas pierwszych i trzecich 1 grudnia wyruszyli do tego fascynującego miejsca. Uczestniczyli w spektaklu „Baśń o grającym imbryku”, który wystawiony został w Teatrze Lalki i Aktora w Opolu. Recenzja Zbigniewa Bitki „IMBRYK TO BOWIEM ZAKLĘTY... Marta Guśniowska, pisarka, autorka licznych i nagradzanych sztuk teatralnych podjęła w Baśni o grającym imbryku niby prosty i banalny temat, ale jak to z prostymi i banalnymi tematami bywa – kryją się w nich głębokie tęsknoty i nadające sens życiu pragnienia. W baśni o „grającym imbryku” cudowną rzeczywistość kreuje piękna Wróżka (czy może być inaczej?) i jej zaklęty, tajemniczy dar – magiczne naczynie do zaparzania herbaty. Ale imbryk, jakkolwiek tytułowy i ważny, najważniejszy tak naprawdę nie jest – bowiem od jego czarodziejskich, „czajniczkowych tricków” - jest coś ważniejszego, o czym mówi pod koniec sztuki zakochana w Kowalu Hrabianka – kiedy mówi o dobroci i mądrości. W baśni Guśniowskiej, jak na baśń przystało, nie tylko Wróżka i jej prezent są znakami niezwykłego, zaczarowanego świata – ale także można poznać tu uczucia, myśli i zamiary jego zwierzęcych bohaterów: zalotnej Muchy, która kocha się – nieszczęśliwie – w pracowitym Koniu. Mucha i Koń to „domownicy” poczciwego Kowala; razem tworzą grupkę przyjaciół – wspólnie żyją, rozmawiają i marzą…Kiedy marzenia zaczynają się spełniać, zaczynają się też pytania; obok radości z 10 niezwykłych, materialnie korzystnych na pierwszy rzut oka, przemian – pojawiają się wątpliwości, czy to lepsze nie jest przypadkiem, aby gorsze, od tego dobrego. Baśń, jak to zwykle w baśni bywa, kończy się „happy endem”. Pogodny, ciepły nastrój opowieści wzmacniają teatralni czarodzieje – realizatorzy przedstawienia – którzy sięgnęli po nowoczesne środki sztuki scenicznej, by „uniezwyklony” zabiegami Wróżki świat pokazać w atrakcyjnym, elektronicznym kostiumie nowoczesnej, teatralnej magii… Grażyna Machelska MIEJSKIE CIEKAWOSTKI „Orkiestra Dęta Miasta i Gminy Zawadzkie.” Orkiestra powstała w 1998 r. z części Orkiestry Hutniczej. Kierownikiem orkiestry od początku jest Piotr Beier, a dyrygentem Gerard Szyja. Orkiestrę założyli: z Zawadzkiego Piotr Beier, Alfred Werner, z Żędowic Piotr Szostok, Rafał Kura, Damian Bryś, Rafał Garcorz i Łukasz Bartoszek z Kielczy. Mamy 5-ciu Piotrów, po dwóch Michałów, Mateuszów, Janów, Samuela, Armina, Sylwię, Gosię, Wiolę, Beatę, Renatę i Sebastiana. Zajmujemy czołowe miejsca na wojewódzkich przeglądach orkiestr dętych, zdobywamy liczne wyróżnienia w wielu konkursach. Graliśmy w Niemczech, Austrii, Czechach, Słowacji, Włoszech, Szwajcarii i całej południowej Polsce. Marta Beier TURYSTYCZNE WIEŚCI „VIII Festiwal Piosenki Turystycznej OZ/PTTK w Zawadzkiem” Gimnazjum w Kolonowskiem 11.12.2010 r. gościło ok. 200 uczestników VIII Festiwalu Piosenki Turystycznej. W repertuarze piosenki wodniackiej (szanty) wystąpiły zespoły ze wszystkich szkół Gminy Zawadzkie i Kolonowskie, w których działają Szkolne Koła PTTK. Naszą szkołę reprezentowały dwa zespoły: „Mali Aktorzy” pod opieką p. Grażyny Machelskiej i „Nutki” pod opieką p. Gerarda Szyi i Zdzisława Andrzejewskiego. Występy naszych reprezentantów wypadły bardzo dobrze: Natalia Machelska z tancerzami z grupy „Małych Aktorów” zajęła I miejsce w kategorii „Soliści i duety”, także „Nutki” w kategorii „Zespoły” zajęły I miejsce. Gratulujemy! ZAnd. 11 „VIII Festiwal Piosenki Turystycznej – w oczach uczestnika” Dnia 11.12.2010 r. w Publicznym Gimnazjum w Kolonowskiem odbył się VIII Festiwal Piosenki Turystycznej. Tego roku tematem festiwalu było wszystko, co związane jest z wodą. Naszą szkołę reprezentowali: zespół „Nutki” pod opieką pana Zdzisława Andrzejewskiego i pana Gerara Szyi oraz zespół „Mali Aktorzy” pod opieką pani Grażyny Machelskiej. Na festiwalu pojawiło się wielu artystów. Kibicowała im liczna publiczność. Wszyscy uczestnicy błyszczeli w pięknych strojach, w SOLISTA. Natalia otrzymała też wyróżnienie od Rady Rodziców PG w Kolonowskiem. Festiwal zaszczycił swoją obecnością zespół „Waltornia” działający przy Nadleśnictwie Zawadzkie. Przedstawiciel tego zespołu grą na rogu rozpoczął i zakończył Festiwal. Gościnnie wystąpili też harcerze z wodniackiej drużyny z Opola. Nie możemy się doczekać kolejnego festiwalu. Natalia Machelska SPORT W SZKOLE „Turnieju Piłki Nożnej o puchar Dyrektora MOKSiR-u W Zawadzkiem – wyniki” każdym centymetrze dopasowanych do tematu festiwalu. W tle piosenek pojawili się także 1.m. – PSP nr. 7 Strzelce Op. 2.m. – PSP Ozimek 3.m. – PSP Kolonowskie 4.m. – PSP Jemielnica 5.m. – PSP Piotrówka 6.m. – PSP Zawadzkie 7.m. – PSP Żędowice 8.m. – Kielcza Kasy 5-te 18.11.2010r. Skład: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. tancerze. Śpiewane piosenki były bardzo przyjemne dla ucha. Niektóre były spokojne i wolne, a inne wesołe i szybkie. Były też takie występy, gdzie artyści grali na instrumentach, na przykład na gitarze, skrzypcach czy klarnecie. Wszystkie prezentacje były znakomicie przygotowane i dopracowane. Jury słuchało z zaciekawieniem prezentowane piosenki. Każdy zespół i każdy solista otrzymał nagrodę i dyplom. My jesteśmy szczególnie dumni, ponieważ „Nutki” zajęły I miejsce w kategorii ZESPÓŁ, a „Mali Aktorzy” z solistką Natalią Machelską I miejsce w kategorii Marcin Trepka 5a Piotr Damas 5a Weronika Wiśniewska 5a Kamil Mann 5b Michał Chromy 5b Arkadiusz Bogusz 4b Piotr Ludwig 5b Daniel Berg 5b 1. PSP Kolonowskie 2. PSP 7 Strzelce Op. 3 m. - PSP Ozimek 4 m. - PSP Zawadzkie 5 m. - PSP Piotrówka 6 m. - PSP Jemielnica 7 m. – PSP Kielcza 8 m. – PSP Żędowice Opiekun: Anna Stanc 12 Klasy 6-te Skład: 30.11.2010 r. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. Kunysz Mariusz 6c Dyla Mateusz 6c Kamiński Przemek 6c Krywalski Jan 6b Pawlak Dawid 6b Chromy Michał 5b Mann Kamil 5b Brzeziński Jakub 6c Bogusz Arkadiusz 4b 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. PSP 7 Strzelce Op. PSP Kolonowskie PSP Jemielnica PSP Ozimek PSP Piotrówka PSP Kielcza PSP Zawadzkie Opiekun: Krzysztof Plewnia SPOTKANIE ZE SZTUKĄ „Oliver Twist” Dnia 15.12 .2010 roku, klasy 4a i 4b pod opieką pani Małgorzaty Rabickiej i pani Jolanty Hadamik wybrały się do Teatru Rozrywki w Chorzowie na musical „Oliver Twist”. Główna obsada Oliver – Kacper Andrzejewski Szelma – Roger Karwiński Fagin – Tomasz Steciuk Bill Sikes – Witold Szulc Nancy – Marta Florek „Oliver Twist” jest to opowieść o chłopcu, Oliverze, który stracił matkę. Został sam na świecie. Trafił do przytułku dla sierot. Pan Bumle sprzedał chłopca grabarzowi. Oliver narozrabiał w jego domu i z obawy przed gniewem gospodarza - uciekł. Trafił na Szelmę, który wciągnął go do gangu złodziei. Przywódcą gangu był Fagin. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, bo nasz bohater odnalazł swoją rodzinę! Spektakl zrobił na mnie ogromne wrażenie!!! Dziewczynom najbardziej podobały się wszystkie damy. A najbardziej ta, która pięknie śpiewała. Nazywała się NANCY. Dużym przeżyciem dla mnie i dla mojej przyjaciółki było wręczenie na scenie kwiatów aktorowi grającego Olivera Twista !!! Organizatorkom wyjazdu do teatru dziękujemy! Wiktoria Machelska KĄCIK POETYCKI „Pisane prozą” Szli drogą przez tajemniczy las Narnii, co chwila patrząc na siebie i zastanawiając się, jak to żyje się w innych światach. Łucja zmęczona podróżą spytała: − Bardzo przepraszam, że pytam panie Tumnusie, ale czy jeszcze daleko? − Nie, nie, już całkiem blisko – zapewniał - zaraz będziemy na miejscu. Ich wędrówka była całkiem miła. Prószył delikatny śnieg, wiał lekki wiatr oraz podśpiewywały im ptaki. Po paru minutach dotarli na miejsce. Na malutkiej polance stała chatka. Otaczały ją małe i duże choinki, które otulone były białym puchem. − Jaki uroczy domek! - zachwycała się Łucja - I wcale nie gorszy niż właściciel. Faun lekko się zarumienił słysząc słowa Łucji. − Och, bardzo pana przepraszam, nie chciałam pana, no, wie pan... Chodziło mi o to, że tak porządny jak właściciel. − Nic się nie stało. Zapraszam do środka! Gdy Łucja weszła do chaty, zobaczyła tam piękne pokoje. Wszystkie były udekorowane i gustownie umeblowane. Faun powiesił szalik i parasol, po czym zaproponował: - Czy napiłabyś się herbaty i zjadła ze mną ciasteczka? − Z przyjemnością, panie Tumnusie. − Proszę, mów mi Tumnus - poprosił. 13 Łucja weszła do pokoju i rozsiadła się w wielkim fotelu obok kominka. Faun podał ciasteczka i herbatę. − Czy w Narnii zawsze pada śnieg? − Oczywiście, że nie! Są tutaj również inne pory roku. - A którą pan...oj! Przepraszam... A którą Tumnusie lubisz najbardziej? − Ja najbardziej lubię wiosnę. I tak jeszcze długo rozmawiali jedząc ciasteczka i popijając herbatą, wcale nie patrząc jak biegnie czas. Natalia Machelska „Przyjaciel” To była mroźna, biała zima. Leżałam w śnieżnym miękkim, puchu. Spoglądałam na małe śnieżynki, które tańczyły na wietrze i bezradnie próbowały ponownie wzbić się do burych chmur… Ale i tak w końcu opadały na moją skostniałą, bladą twarz. Powoli zamknęłam zmarznięte powieki… Niespodziewanie znalazłam się w dżungli amazońskiej! Było tam bardzo gorąco, zewsząd słychać było skrzek papug, a zza krzaka dochodziło jakieś ciche kwilenie. Otaczały mnie wysokie drzewa, liany, rozmaite krzewy i oszołamiająco pachnące kwiaty. Wbiłam swoje ręce w ciepły, sypki piach, spróbowałam się podnieść, lecz nogi odmówiły mi posłuszeństwa. W tym momencie przez głowę przeszła mi myśl: „Dlaczego tak trudno tak łatwo jest powstać, a upaść?”. Po chwili ponowiłam próbę wstania. W końcu mi się udało! Wtedy usłyszałam przeraźliwy ryk. Bałam się… Bałam się jak nigdy w całym moim życiu! Podczołgałam się pod jakąś palmę i zaczęłam gnieść w rekach wielki seledynowy kwiat. Miał on wiele płatków, które były na siebie ponakładane, może chciały się w ten sposób ochronić – razem zawsze bezpieczniej. Rzuciłam roślinę w wodę, jakby ten jeden ruch mógłby zniszczyć wszystkie moje problemy… Po moim policzku spłynęła łza. Wstałam i szybko wspięłam się na sam szczyt ogromnego drzewa. Usiadłam na najwyższej gałęzi i spojrzałam na otaczający mnie świat. Dookoła rosły miliardy drzew a słońce oświetlało całą okolicę swym niesamowitym blaskiem. Stawiałam swoje bose stopy powoli, zmierzając na sam koniuszek gałęzi. Ręce miałam rozłożone na boki jak ptak, który właśnie szykuje się do odlotu… Nagle gałąź przełamała się w połowie i spadłam w dół. Na szczęście ktoś mnie złapał! Był to wysoki, brudny chłopiec o bujnej kasztanowej czuprynie i przepięknych zielonych oczach. Nie patrzył na mnie, lecz w kierunku błękitnego niebo. W jednej chwili zapragnęłam, by na mnie spojrzał! Jednak tajemniczy młodzieniec odwrócił się i chwycił lianę wiszącą obok. Za nim zdążyłam się zorientować, był już daleko. Pobiegłam za nim. Nie zważałam na błoto i konary. Byłam niesamowicie zawzięta i w głowie dudniła mi tylko jedna myśl – rozwiązać największą zagadkę swojego życia! W końcu dogoniłam chłopca. Siedział w gęstej trawie, patrząc w dal. Starałam się do niego podejść jak najciszej, jednak, gdy byłam w połowie drogi, powiedział grubym głosem: - Dlaczego za mną przyszłaś? Odejdź! - Nie mogę stąd odejść, zanim ci nie podziękuję – wyszeptałam. - Wiesz, jesteś bardzo dziwna… - powiedział młodzieniec. - Ty też. Ja jednak uważam, że lepiej być oryginalnym, niż tak jak wszyscy przewidywalnym. Na twarzy chłopca pojawił się słaby uśmiech. Ja również się uśmiechnęłam. Od tego czasu staliśmy się przyjaciółmi. Otworzyłam oczy. Wciąż leżałam w śniegu… Czyli to był tylko sen? Ale za to, jaki piękny! Do dziś co noc wracam do mojego przyjaciela, wiedząc, że zawsze na mnie czeka na kwiecistej polanie. Magdalena Nowak 14 „Pisane wierszem” ZABAWY SŁOWEM - „Literki dziecięce…i nie tylko - od A-Z” A było aktywne na w-f ( ie). B było białe, gdy grało na flecie. C było celnikiem w Grecji. D było dobre dla pani Hortencji. E często Elą się nazywało. F było wszystkiego mało. G było głupie, jak but. H było chciwe, poprawi je tylko cud. I było irytowane przez S. J było na jarmarku „psem”. K było królem w Hiszpanii. L było lodem w Bretanii. M było mądre jak sowa. N było nudne jak krowa. O było oblodzone, P było przeziębione. R było rowerzystą najlepszym na świecie. S było surowe, jak najgorszy...no wiecie. T grało na trąbce. U było uprzejme jak zające. W, lubiąc wakacje wyjechało do Chorwacji. Z było zmorą, tylko skąd się takie biorą?. A było dostojnym Arystokratą, B było pierwsze w „Było” - za to! C było Ciężkie jak kilogram pierza, D było Dłuugie jak wysoka wieża. E często Elegancko się ubierało, F było Fajne, często się śmiało. G było Gipsowym odlewem, H było Harmonijnym śpiewem. I było Irysem - cukierkiem i kwiatem, J było Jedyne - jednało się ze światem. K było Kasztanem brązowym. L było Lekiem histaminowym. M było Małpką - figlarną i zwinną. N było Narnią (zna kto może inną?). O było Otyłe, wciąż się dokarmiało, P było Pazerne - zawsze miało mało! R było Romantykiem, co o miłości marzy... S było Słońcem, które latem mocno praży. T grało Tytusa na teatralnej scenie, U było Urocze...ach, jak marzenie... W lubiąc Wiersze, samo je pisało, Z było Zachwycone, wiernie je czytało. Grażyna Machelska HUMOR ŚWIĄTECZNY Wiktoria Machelska A było artystą – obrazy malowało. B było brzuchate, barmanem być chciało. C było cudowne - szóstki dostawało! D było dobre - wszystkim pomagało. E często było elokwentne. F było fajtłapą, zawsze było smętne. G było gitarą, co na niej się gra. H było haczykiem, co ostry róg ma. I było inne od kuzyna Jot. J było jak jaśniepański kot. K było jak kociak z puszystym ogonem. L było lotnikiem, co lata nad domem. M było mamą, co ma trójkę dzieci. N było nogą, co przez próg przeleci. O było obrusem, co na stole leży, P było papugą, co posiłek ma świeży. R było ruchliwe jak w jeziorze ryba. S było surowe, jak sushi - ohyda!! T grało w tenisa, co fajnym jest sportem. U było uważne, gdy kierowało kortem. W, lubiąc wycieczki, do Wenecji wyjechało. Z było zasmucone, gdy się o tym dowiedziało. Natalia Machelska Kolega pyta Fąfarę: - Czy w tym roku kupiłeś coś pod choinkę? - Owszem, udało mi się kupić stojak. Jasio mówi do mamy: - Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod choinkę. - Nie trzeba, syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić przyjemność, to popraw swoją jedynkę z matematyki. - Za późno, mamusiu. Kupiłem ci już perfumy. Burek mówi do Azora: - Już nie mogę się doczekać tych świąt! - Dlaczego? - Nie dość, że dostanę dwa worki świeżuteńkich kości, to jeszcze ludzkim głosem będę mógł powiedzieć swojemu panu, co o nim myślę! Jasio pisze list do świętego Mikołaja: - Chciałbym narty, łyżwy, sanki i grypę na zakończenie ferii świątecznych! 15 Nauczycielka pyta uczniów: - Kto mi poda przykład zwierzęcia, które tak jak niedźwiedź zapada w sen zimowy? Jasio: - Święty Mikołaj, tylko że on, zapada w sen latem! Przedszkolak pyta kolegę: - Co dostałeś na gwiazdkę? - Trąbkę. - Mówiłeś, że dostaniesz lepsze prezenty! - To super prezent! Dzięki niej zarabiam codziennie 10 złotych! - W jaki sposób? - Tata mi daje, żebym przestał trąbić! Przed świętami św. Mikołaj rozdaje prezenty na ulicy. Jasio po otrzymaniu jednego z nich mówi: - Święty Mikołaju, dziękuję ci za prezent. - Głupstwo - odpowiada święty Mikołaj.- nie masz mi za co dziękować. - Wiem, ale mama mi kazała. KĄCIK ŁASUCHA - 3 mm, ale można grubsze - grubsze są bardziej miękkie po upieczeniu). Wykrawać pierniczki. Jeśli chcemy pierniczki z otworkiem do przewlekania, otworek robimy przed pieczeniem (słomką, lub lepszy - pomysł - wykałaczką, kręcąc nią). Jeśli chcemy witrażyki, również przed upieczeniem, w dużym pierniczku wykrawamy mniejszy otworek, nasypujemy do niego pokruszonych landrynek (z górką) i pieczemy na papierze do pieczenia. Piec około 8 - 10 minut (piekłam 7 minut) w temperaturze 180ºC, jeśli z witrażykami, 11 - 12 minut w temperaturze 150º. Po upieczeniu lukrujemy polewamy czekoladą. lub Gazetkowy kucharz W OBIEKTYWIE FOTOGRAFA „Pierniczki świąteczne.” Bardzo prosty i szybki w wykonaniu przepis na przepyszne pierniczki, wystarczy ciasto, zagnieść rozwałkować i po chwili wykrawać pierniczki. Składniki na około 100 sztuk: - 55 dag (550 g) mąki (+ więcej do podsypywania) - 30 dag (300g) miodu (z miodem sztucznym pierniczki szybciej będą miękkie, niż z prawdziwym) - 10 dag (100g)cukru pudru - 12 dag (120 g) masła - 1 jajko - 2 łyżeczki sody oczyszczonej - przyprawa do piernika - około 60 g (można dać mniej) - kakao (opcjonalnie, tym razem dałam 2 łyżeczki) Miód podgrzać i wymieszać z pozostałymi składnikami, wyrobić, aż ciasto będzie jednolite. Wałkować podsypując mąką (ja na grubość około 2 „NOWINKI SZKOLNEJ RODZINKI” Gazetka Szkolna Publicznej Szkoły Podstawowej w Zawadzkiem Adres redakcji: PSP Zawadzkie, ul. Opolska 47 e-mail – [email protected] Redaktor naczelny: Małgorzata Rabicka Opracowanie komputerowe, skład: Zdzisław Andrzejewski Redaktorzy: Magdalena Nowak, Paulina Maślak, Natalia Machelska, Wiktoria Machelska, Kamila Borek, Julia Skoluda, Julia Zaręba, Marta Beier, Łukasz Guzy, Daniel Osiewak. Współpraca: Grażyna Machelska, Anna Stranc, Katarzyna Sztęborowska, Małgorzata Żuchowska.