Nowinki Szkolnej Rodzinki Nr 2 listopad/grudzień 2010

Transkrypt

Nowinki Szkolnej Rodzinki Nr 2 listopad/grudzień 2010
1
Nowinki Szkolnej Rodzinki
Gazetka Szkolna PSP w Zawadzkiem
Wydanie Nr 2 – listopad/grudzień 2010
OD REDAKCJI
Wyglądam przez okno…i co widzę?
Świat cały w bieli, drzewa pięknie
przystrojone lśniącymi kryształkami,
na oknach mróz – artysta wyczarował
cudne obrazy, a gwiazdki śniegu
wesoło migoczą i szepczą cichutko: „Wkrótce
święta…”.
Czas Bożego Narodzenia jest wyjątkowy,
niepowtarzalny. Chce się być dobrym i tak czystym
jak śnieg. Radość przepełnia serca nie tylko
dzieci…Dorośli w dziwny sposób stają się subtelni i
mają czas, żeby się trochę zatrzymać, zastanowić
nad chwilą, która teraz trwa i przecież się już nie
powtórzy. Wszyscy doceniamy małe, ale jakże
ważne na co dzień gesty. Potrafimy powiedzieć
sobie słowo przepraszam, wybacz - krótko mówiąc
zapominamy o zatargach i niesnaskach, których jest
przecież bez liku, gdy pędzimy na oślep, by
prześcignąć czas…
W te nadchodzące Święta Bożego Narodzenia i na
cały Nowy Rok 2011 życzymy Wam wielu
bogatych w piękne chwile dni, dużo ludzkiej
życzliwości i wyrozumiałości oraz szczęścia w
gronie najbliższych.
Mamy nadzieję, że atmosfera Bożego Narodzenia
nie opuści Was przez cały rok, a małe Dzieciątko da
siłę, by godnie przetrwać wszystkie trudne chwile i
pomoże odnaleźć drogę na zakrętach życia.
Wesołych Świąt!
Red.
Drodzy Uczniowie i Rodzice,
Nauczyciele, Pracownicy i Przyjaciele
Niech radość i spokój Świąt Bożego
Narodzenia towarzyszy Wam przez cały
Nowy Rok. Życzymy, aby był to Rok
szczęśliwy i bogaty w osobiste doznania, by
spełnił zamierzenia i dążenia oraz
przyniósł wiele satysfakcji z własnych
dokonań.
Dyrekcja PSP w Zawadzkiem
Z DEMOKRACJĄ NA TY
W
wyniku wyborów samorządowych zmieniły
się władze naszej gminy. Nowym Burmistrzem
Zawadzkiego został p. Mieczysław Orgacki,
a Przewodniczącym Rady Miejskiej
p. Andrzej Pietrusiak
– gratulujemy.
Red.
BOŻE NARODZENIE
Dni są coraz krótsze, noce długie, a nastrój
radosny, uroczysty i odświętny. Nadchodzą Święta
Bożego Narodzenia - magia bycia razem. U nas
wyjątkowe są już same przygotowania do świąt.
Choć większość z nas nie lubi sprzątania i godzin
spędzonych na zakupach, to 24
grudnia wszyscy są bardzo
zadowoleni. Od samego rana
krzątamy się po kuchni i
przygotowujemy
różne
specjały, a nie są to zwyczajne
dania. Karp z grzybami, pierogi
z kapustą i grzybami, barszcz czerwony z uszkami,
ulubiona potrawa babci - lin w galarecie. Na
świątecznym stole nie może zabraknąć strucli z
makiem, sernika i piernika z bakaliami. Gdy już
wreszcie zapada w tym cudownym dniu wieczór,
niecierpliwie wyglądamy przez okno, kiedy
zaświeci pierwsza gwiazdka na niebie. Wówczas
wszyscy zasiadamy do nakrytego białym obrusem
stołu. Zapominamy o kłótniach i sporach. Święta to
czas radości i wybaczania sobie krzywd. Dzielimy
się opłatkiem i składamy życzenia. To jeden z
najbardziej wzruszających momentów, przy którym
niejedna osoba uroni łzę. W
wigilijny wieczór wszyscy są sobie
bliscy i nikt nie może być sam. To
dlatego ustawiamy wolne nakrycie
dla samotnego wędrowca. Pod
obrusem obowiązkowo musi być
siano, by upamiętnić żłóbek - miejsce narodzin
Chrystusa.
Ozdobą naszych świąt jest pięknie przystrojona
choinka. U nas jest to zawsze świerk, którego
zapach czuć w całym domu. Każdy ma swój udział
w jej strojeniu. Najpierw tata równo przymocowuje
lampki, by rozświetlały całą choinkę. Następnie ja,
mój brat, siostra i mama wieszamy świecidełka i
2
bombki. Na samym końcu mama ozdabia drzewko
błyszczącym łańcuchem. Nigdy nie mogę doczekać
się prezentów i wieczornego śpiewania kolęd.
Święta to najwspanialszy czas w moim życiu, pełen
radości, miłości i szczęścia, w którym spełniają się
najskrytsze
marzenia.
Bardzo lubię Święta Bożego Narodzenia. Bardzo
bym chciał, aby dla wszystkich były one
niezapomnianym przeżyciem. W wigilijny wieczór,
przy wschodzie pierwszej gwiazdki wszyscy
składają sobie życzenia, więc i ja korzystam z tej
sposobności życząc Wam dużo zdrowia, szczęścia i
radości. To co nieosiągalne, by się spełniło, a to co
odległe,
by
Waszym
było.
Łukasz Guzy
ZWYCZAJE BOŻONARODZENIOWE
W INNYCH KRAJACH
Święta Bożego Narodzenia pełnią we
Francji bardzo ważną rolę. Są to święta rodzinne.
Francuzi wręczają sobie ręcznie robione kartki
świąteczne oraz kupują prezenty. We Francji, w
przeciwieństwie do Polski, nie ma Wigilii. Francuzi
24 grudnia biorą udział we mszy, a 25 grudnia
zasiadają do wspólnego, bardzo uroczystego
obiadu. W ten dzień je się indyka nadziewanego
kasztanami i pije dużo szampana. Dzieci wierzą, że
to mały Jezus przynosi im prezenty, które w
wigilijną noc wkłada do bucików ustawionych przy
kominku.
W Meksyku już 15 grudnia wiesza się pod
sufitem pinatę – gliniane naczynie wypełnione
słodyczami.
Pod
nią
gromadzą się dzieci. Jedno z
nich rozbija pinatę kijem, co
rozpoczyna
wyścig
w
zbieraniu słodyczy. Głównym
daniem
wigilijnym
jest
wędzony dorsz z papryką i
oliwą oraz małymi grzankami.
Podaje
się
również
pieczonego indyka, owoce i słodycze.
W Danii na Wigilię podaje się słodki ryż z
cynamonem i pieczoną gęś z jabłkami.
Tradycyjnym daniem jest budyń z ryżem, w którym
gospodyni ukrywa migdał. Kto go znajdzie, ten
dostaje świnkę z marcepanu, która zapewnia
szczęście cały rok.
W Austrii 24 grudnia, po piątej po południu
rozbrzmiewa w oknach mały dzwoneczek. To znak,
że rozpoczyna się świąteczna kolacja. Warto
pamiętać, że Austria jest ojczyzną jednej z
najpiękniejszych kolęd na świecie „Stille Nacht,
heilige Nacht” (Cicha noc, Święta noc).
Julia Skoluda
GDZIE WYSYŁAĆ KARKI I LISTY
DO ŚW. MIKOŁAJA?
Wiecie, gdzie naprawdę mieszkał św.
Mikołaj? Nad Morzem Śródziemnym. Na przełomie
III i IV wieku był biskupem miasta Myra, leżącego
na terenie dzisiejszej Turcji. Dawna Myra nazywa
się teraz Demre i jest
małą, portową osadą.
Jest tam kościół z
sarkofagiem świętego.
Przed wejściem stoi
licząca ponad 1000 lat
figura św. Mikołaja w
stroju biskupim. Drugim
miastem, z którym wiąże
się historia św. Mikołaja
jest Bari we Włoszech,
dokąd Krzyżowcy w
1087
r.
przenieśli
szczątki świętego. Znajdują się one w tamtejszej
bazylice - w tej samej, w której spoczywają szczątki
królowej Bony.
Chociaż legendarny św. Mikołaj mieszkał na
gorącym południu, dziś kojarzy nam się z mroźną
Laponią. Każde dziecko myśli, że oczekiwany przez
cały rok gość, przyjedzie na saniach, które ciągnie
zaprzęg reniferów z miasta Rovaniemi. Jeszcze inni
wierzą, że Mikołaj schodzi po gwiezdnej drabinie
prosto z nieba. Jednak, czy to ważne skąd przybywa
do nas? Ja myślę, że najważniejsza jest pamięć o
człowieku, który czynił dobro i pomagał biednym.
Tak więc 6 grudnia w sercu każdego z nas pojawia
się radość i uśmiech na widok postaci z długą, białą
brodą i wielkim workiem prezentów.
Red.
3
„Andrzejki 2010”
CO W SZKOLE PISZCZY
„Narodowe Święto Niepodległości.”
Aby
uczcić Narodowe
Święto Niepodległości, Koło
Historyczne pod opieką p.
Doroty Malik przygotowało
ciekawą inscenizację. W ciągu
kilkunastu minut przed oczami
widzów przesunęło się kilka
znaczących postaci historycznych, które w
największym stopniu przyczyniły się do
odzyskania przez Polskę niepodległości.
Inscenizacja była bardzo pouczająca i ciekawa –
wszystkim się podobała. Aktorzy w nagrodę
usłyszeli gromkie brawa.
Red.
Mimo
kłopotów
związanych
z
przeprowadzanym remontem szkoły „Andrzejki”
się odbyły. Były wróżby. Był poczęstunek
Były tańce i swawole. Tylko ten pan DJ od muzyki
grał za krótko. Trzeba go wymienić w przyszłości!!!
– Mimo to, było fajnie.
Red.
„Szkoła na medal”
„Mikołajki”
W
listopadzie, bardzo
sympatyczne
Panie
Wizytatorki z Kuratorium
Oświaty
w
Opolu
przeprowadziły zewnętrzną
ewaluację naszej szkoły,
mówiąc krótko – porządnie
nas „prześwietliły”. W
konsekwencji okazało się,
że Nasza Szkoła – to szkoła
całkiem, całkiem dobra – taka na +5
(przyjmując uczniowską miarę). Wszyscy
jesteśmy z tego faktu bardzo dumni. Raport z
kontroli jest prezentowany na kuratoryjnej
stronie.
Mówiono, nam uczniom – za te wrzaski, za
te biegi, za niechęć do książek – prezentów od
Mikołaja w tym roku nie będzie – ale były.
Dziękujemy Świętemu Mikołajowi oraz naszej
Radzie Rodziców.
Red.
Wdzięczni uczniowie
4
„Święto Szkoły”
To
program
artystyczny
prowadzonego
w
odnoszący
się
do
szkole
Happeningu
już 56 lat od momentu otwarcia naszej
szkoły. Tak znakomitą
rocznicę
uczczono
przedstawieniem
satyrycznym kl. 6a o
historii
i
współczesnych szkolnych
losach oraz uroczystym
przyjęciem kl. IV do
grupy „Żaków” – to w
godzinach porannych. Po
południu odbyła się uroczystość pasowania kl. I na
uczniów PSP w Zawadzkiem.
Red.
Dnia 7 grudnia 2010 roku w Publicznej Szkole
Podstawowej w Zawadzkiem odbyła się wspaniała
Profilaktycznego „Ada, to nie wypada”, a rzecz się
miała o dobrym wychowaniu, odpowiednim
zachowaniu i czarodziejskich słowach „proszę”,
„dziękuję”, „przepraszam”. Uczniowie klasy Ib
wprowadzili widzów w atmosferę jesieni.
Opowiedzieli też o znaczeniu nauki i przyjaźni. Po
zdanym egzaminie oraz złożeniu uroczystego
ślubowania, pierwszaczki zostały pasowane przez
panią dyrektor na uczniów PSP w Zawadzkiem.
Dzieci otrzymały pamiątkowe dyplomy i plakietki.
Grażyna Machelska
„Próbny sprawdzian umiejętności klas VI”
uroczystość
–
Pasowanie
na
Ucznia.
Pierwszoplanowe role odgrywali tu oczywiście
uczniowie klas pierwszych - Ia (wych.
G.Machelska)
i
Ib
(wych.
E.Kowalska).
Pierwszoplanowe - ponieważ byli oni głównymi
bohaterami tej uroczystości jednocześnie aktorami,
którzy na prawdziwej scenie, w świetle jupiterów,
na tle teatralnej scenografii prezentowali swoje
umiejętności i nabyte do tej pory w szkole
wiadomości. Uczniowie klasy Ia zaprezentowali
02.12.2010 r. w naszej szkole, jak co roku,
odbył się próbny sprawdzian umiejętności dla klas
szóstych.
Na szkolnych korytarzach panowała całkowita
cisza, nauczycielki na dyżurze dopilnowały, by
uczniowie młodszych klas nie przeszkadzali
szóstoklasistom. Jedynie pomiędzy klasami
szóstymi
słychać
było
ciche,
nerwowe
pomruki…Jedni pod nosem
starali się powtórzyć wzory,
czy regułki, a inni pewnie
wznosili modły o cud. Gdy
weszliśmy do wyznaczonych
przez panią dyrektor klas, już
nikt nie odważył się pisnąć
5
ani słowa – czekaliśmy tylko na rozdanie testów.
Nauczycielki dokładnie wytłumaczyły nam, jak
mamy zaznaczać odpowiedzi, a pani dyrektor
przypomniała, jak wpisać swoje dane osobowe. W
końcu otrzymaliśmy test pt. „Pies” - tytuł był
zachęcający - przecież każdy lubi te czworonogi!
Mimo, że było 25 zadań, test (zdaniem
szóstoklasistów) okazał się całkiem łatwy i z sal
wyszliśmy szeroko uśmiechnięci. Nauczyciele, jak
zawsze, z wyników przez nas osiągniętych nie byli
zbyt zadowoleni…no cóż, musimy uczyć się na
następny sprawdzian już w styczniu!
Magalena Nowak
HAPPENING PROFILAKTYCZNY
„ADA, TO NIE WYPADA”
Program
„Ada
to nie wypada, czyli
dobre maniery na co
dzień” organizowany
jest w naszej szkole od
października 2010 do
marca 2011. W akcji
biorą udział wszystkie
klasy
PSP
w
Zawadzkiem. W ciągu
wyznaczonego tygodnia
klasa prezentuje na
forum szkoły hasło
programowe,
wykorzystując różne metody: plakaty, krótkie
inscenizacje,
konkursy,
happeningi,
ulotki,
prezentacje. Na lekcjach wychowawczych w
klasach IV-VI, a w klasach I-III na zajęciach
zintegrowanych i edukacji wczesnoszkolnej
omawiane
będą
aktualnie
prezentowane
zagadnienia. Po zakończeniu akcji klasy wybiorą po
jednej osobie, która cechuje się wysoką kulturą
osobistą, jest koleżeńska i zawsze postępuje według
prezentowanych zasad. Osoby wytypowane
otrzymają nagrody i tytuł „Króla/Królowej
grzeczności”. Organizatorami konkursu są panie:
B. Michael-Konarska, M. Jaskólska, D. Malik,
J. Czaja, M. Żuchowska.
W dniach 15 – 19 listopada klasa 2b
prowadziła happening, który odbywał się pod
hasłem „WODA, SZCZOTKA, MYDŁO W
AKCJI”. W ramach happeningu uczniowie
inscenizację,
którą
przygotowali
krótką
zaprezentowali grupie wiekowej Pracowite Skrzaty,
rozwiesili w szkole plakaty reklamujące dbanie o
higienę osobistą. Ogłosili też konkurs na hasło lub
wierszyk o zdrowiu. Oto najciekawsze pomysły:
Szczotka, pasta, kubek, ciepła woda, kto się myje,
ten długo żyje! (Ola Berg kl. 3b)
Umyjcie ręce, buzię, głowę i nogi – to będziecie
zdrowi! (Maja Piotrowska kl. 3b)
Ręce pachnące jak kwiatki na łące,
zęby czyściutkie i bielutkie,
buzia i szyja lśnią z czystości.
Ja jestem czysty i włosy uczesane mam.
Każdy mnie lubi,
lecz brudasów nikt nie lubi! (Ula Spik kl. 3b)
Jak chcesz zdrowym dzieckiem być,
trzeba się codziennie myć! (Madzia Rudzik kl.2b)
Jeśli nie chcesz mieć chorych ząbków jak ten
krokodyl,
niech cię nie kuszą słodycze i lody! (Ania Kot kl.2b)
Kiedy rano się obudzę, najpierw idę do łazienki.
Szybko biorę szczotkę w rękę, no i zawsze myję
zęby.
Szuru buru, szur, szur,
Szuru buru, szur.
Zawsze przed posiłkiem, no i po jedzeniu.
Zawsze mydłem, wodą, zawsze myję ręce.
Szuru buru …
Umyj, proszę, nóżki płynem i gąbeczką.
Gdy nie wyszorujesz, brzydko pachnieć będą.
Szuru buru … (Katarzyna Siwek kl.4b)
Katarzyna Sztęborowska
CHOPIN W SERCACH DZIECI
Od
kwietnia do listopada 2010
odbywał się w naszej szkole konkurs
„CHOPIN W SERCACH DZIECI”, w
którym uczestniczyli uczniowie klas IVI. Celem konkursu była popularyzacja
muzyki Chopina, wzbogacenie wiedzy uczniów na
temat życia i twórczości wielkiego polskiego
kompozytora, uwrażliwienie dzieci na przedmioty
artystyczne oraz wdrażanie uczniów do udziału w
systematycznym, długofalowym wysiłku, który
uczy cierpliwości w dążeniu do celu. Uczniowie
słuchali muzyki Chopina w klasach na przerwach,
śledząc informacje na gazetkach dowiadywali się o
kolejnych etapach życia i twórczości kompozytora.
6
Zamieszczanie informacji na gazetkach posłużyło
do formułowania pytań na konkurs. Kartki z
odpowiedziami
były
zbierane
do
urny.
Uczniowie klas IV-VI
wykonali
plakaty
prezentujące dokonania
artysty,
które
zaprezentowane zostały
na korytarzu naszej szkoły. Dla chętnych uczniów
przekazano materiały w celu utworzenia port folio.
To było zadanie dodatkowo punktowane.
Organizatorami
konkursu były panie: Jolanta
Czaja, Grażyna Winkler i Małgorzata Żuchowska.
Małgorzata Żuchowska
FRYDERYK CHOPIN
– CZARODZIEJ FORTEPIAU
O
Fryderyku
Chopinie
powiedziano już bardzo dużo, ale czy
wiemy o nim wszystko?
Ogromny wpływ na jego twórczość
miała miłość do ojczyzny. W trudnych
dla Polski czasach jego muzyka wyrażała głos
narodu, dodawała sił i wiary w lepsze jutro.
Fryderyk Chopin większość życia spędził w Paryżu,
ale muzyczne inspiracje czerpał z kultury
rodzinnego kraju. W jego kompozycjach
odnajdziemy zarówno taneczne rytmy mazura i
poloneza, jak i pogodną uczuciowość muzyki
ludowej
Poniżej przedstawiamy najważniejsze daty z życia
kompozytora!
- 01.03.1810r. F. Chopin przychodzi na świat
w Żelazowej Woli
- 1817 zostaje opublikowany Polonez g-moll
- 1818 Chopin daje pierwszy publiczny koncert
- 1822 zaczyna brać lekcje kompozycji u J. Elsnera
- 1829 gra w Wiedniu; zakochuje się w Konstancji
Gładkowskiej i tworzy Koncert fortepianowy f-oll
- 1830 na pożegnalnym koncercie w Warszawie gra
Koncert fortepianowy e-moll
-1831 przybywa do Paryża
-1833 gra z Lisztem na dobroczynnym koncercie
w Paryżu
A teraz możecie sprawdzić swoją wiedzę na temat
F. Chopina.
Osoba , która pierwsza przyniesie rozwiązanie do p.
M. Rabickiej w nagrodę otrzyma dyplom i ocenę
celującą z muzyki.
1. Ile lat miał kompozytor, kiedy ujawnił się
jego talent muzyczny?
2. Który z artystów zaprzyjaźnił się z
Chopinem po jego przybyciu do Paryża w
1831r?
3. Gdzie 1831r. odbyło się prawykonanie
Koncertu fortepianowego e- moll?
4. W jakim mieście w 1833r. dwaj
najznakomitsi pianiści tamtych czasówChopin i Liszt - zagrali wspólnie na
dobroczynnym koncercie?
5. Jak naprawdę nazywała się ukochana
Chopina, George Sand?
6. Kto pierwszy użył terminu nokturn dla
określenia krótkiego fortepianowego utworu
o refleksyjnym nastroju?
7. Czyje requiem zostało odegrane na
pogrzebie Chopina?
8. Jak nazywa się paryski cmentarz, na którym
został pochowany F. Chopin?
9. Co w muzyce oznacza termin baracola?
10. Który z utworów Chopina zawiera Marsz
żałobny?
Red.
NASZE MAŁE I DUŻE SPRAWY
„Zimowa wyprawa do DPS w Zawadzkiem”
11.12.2010 r. klasa VIb
wraz z wychowawcą p. M.
Rabicką zorganizowała zimową
imprezę integracyjną „Dzwonki
sań”. Integracja z osobami
niepełnosprawnymi to temat
wciąż aktualny…Jednak ciągle mamy obiekcje jak
zachować się w ich obecności i jak traktować.
Uczniowie z DPS na „Andrzejkach”
w PSP w Zawadzkiem
Teoretycznie jesteśmy świetnie przygotowani, ale
praktyka pokazuje często coś innego.
7
Klasa VIb od września realizuje punkty planu
wychowawczego, dotyczące szeroko pojętej
integracji z uczniami z ZSS przy DPS w
Zawadzkiem. Impreza zimowa pokazała, że dzieci
doskonale potrafią pracować w grupach - uczniowie
w PSP przygotowali krótki program artystyczny wspólnie zaśpiewali popularne kolędy i pastorałki,
zadbali o poczęstunek - usmażone
kiełbaski
wyśmienicie
smakowały
wszystkim
po
szaleństwach na śniegu. Uczniowie z ZSS przy DPS
pokazali nam swoją szkołę i miło przyjęli pysznymi
ciasteczkami i ciepłą herbatką.
Krótko mówiąc, zimowa grudniowa sobota minęła
nam bardzo szybko i w miłej atmosferze.
Małgorzata Rabicka
NASZE OSIĄGNIĘCIA
Przyroda
Przyroda ważny przedmiot, wie to
każdy, ale nie każdy go umie na 5+,
to nic złego. W naszej szkole są
jednak takie osoby. Geografia i
biologia to szerokie dziedziny
wiedzy, więc trudno było się zakwalifikować do
dalszego etapu konkursu, ale przeszli: Paweł
Breguła, Wiktoria Kulpa, Daniel Osiewak i
Przemek Worwąg.
Religia
Co ci się kojarzy ze słowem Religia?
Wiara, Jezus, święci... Skojarzeń może
być wiele! A co ci się kojarzy ze
słowem
pielgrzymka?
Pielgrzymowanie to temat konkursu
religijnego ŻAK. Nie należy on do łatwych
konkursów, I miejsce zajęła Paulina Maślak, II
Julia Zaremba, III Magdalena Nowak.
„Nasze konkursowe sukcesy”
11.11.2010r. nasze uczennice M.
Nowak i V. Spałek reprezentowały naszą
szkołę podczas I Gminnego Konkursu
Poezji Patriotycznej, który był jednym z
punktów uroczystej akademii z okazji Dnia
Niepodległości, zorganizowanej przez MOKSiR w
Zawadzkiem.
Magdalena Nowak zdobyła I miejsce, a Viktoria
Spałek wyróżnienie .
Język polski
19.11.2010r. odbył się szkolny etap
olimpiady z j. polskiego, w którym
wzięło udział 10 uczniów z klas VI.
Pierwsze
miejsce
zdobyła
Magdalena Nowak z kl. VI b, zdobyła 81% pkt,
a na drugim miejscu, z 75% pkt, uplasowała się
Wiktoria Kulpa z kl. VIc.
Matematyka
Ułamki, procenty, liczby całkowite,
naturalne. Tyle tego jest! Co to
takiego? Jak to obliczyć? Do czego
się tego używa? - to tylko mała część pytań, na
które uczestnicy konkursu matematycznego musieli
znać odpowiedzi. By przejść dalej, uczestnicy
musieli wykazać się inteligencją i sprytem. Do
etapu gminnego przeszli: Agnieszka Poliwoda,
Maciej Szewczyk, Magdalena Nowak i Marcin
Skrzypiec.
Język angielski
Różne czasy, inna pisownia. Jakich słów
użyć? Jak zbudować zdanie? - to trzeba
zrozumieć lub się nauczyć. Nie łatwo
podołać zadaniu, jakim jest przejście do
gminnego konkursu i tylko małej części
osób startujących się to udało, a mianowicie: Adam
Lewandowski, Paweł Breguła, Paulina Maślak,
Magdalena Nowak, Wiktoria Saternus i Artur
Koza.
Język niemiecki
Język niemiecki jest bardzo
skomplikowany. Ułożyć zdanie z
sylab jest trudno, a co dopiero
napisać list czy pocztówkę. Jeśli
chcesz startować w konkursie, nie zapomnij o
rodzajnikach!
Jak widać niektórzy to potrafią i mają efekty swojej
nauki. I miejsce zajęły Sybilla Dworaczek i Julia
Skoluda, II - Viktoria Spałek i Paweł Breguła,
III - Franciszek Czech.
Naszym „Mistrzom” gratulujemy!!!
Paulina Maślak
8
REFLEKSJE – POSTAWY – PORADY
„LADY GRZECZNOŚĆ poradnik dla małych i dużych dam.”
Koniec
z
jakże
popularnym
wizerunkiem
niegrzecznej dziewczynki!
Nadciąga
nowy
trend
„Uprzejmość to jest to!”
Nienaganne maniery, klasyczny
sposób ubierania się - to nic
innego jak dziewczynka, na
którą chce się patrzeć i jej słuchać… Która wyłącza
komórkę, gdy jest lekcja, pierwsza wstaje, gdy
rozmawia z dorosłymi, zawsze używa magicznych
słów: przepraszam, dziękuję, proszę…
Czy ty, droga czytelniczko jesteś nową lady
naszych czasów? Poniżej proponujemy garść porad,
jeżeli chcesz nią zostać…
1. Lady pierwsza mówi „dzień dobry” i nie
szczędzi innym uśmiechu.
2. Lady panuje nad swoimi emocjami.
3. Lady nie obnosi się ze swoimi problemami,
dyskretnie je rozwiązuje i prosi o pomoc.
4. Lady zawsze potwierdza swoje przybycie na
imprezę.
5. Lady zawsze raczej kilka razy powtórzy
słowo „dziękuję”, niż o nim zapomni.
6. Lady nie pozostawia w Internecie żadnych
śladów, które mogłyby rzucić na nią lub
innych złe światło.
Podoba ci się taki styl życia? Może warto
spróbować…
Red.
„Umarli…Czy musieli?”
Czy
musieli umrzeć? takie pytanie widniało na
okładce jednego z czasopism.
Zamieszczono tam również
zdjęcia ofiar narkomanii i alkoholizmu sympatycznych, normalnie wyglądających młodych
osób, które już nie żyją. Mamy XXI wiek. Na całym
świecie młodzież stoi w obliczu zagrożenia. Wiele
młodych ludzi wpada w nałogi przez towarzystwo,
w którym przebywa. Koledzy namawiają do tego
„pierwszego razu” - spróbuj, po tym poczujesz się
lepiej. Jednak po tym pierwszym razie z pewnością
będą następne! Aż w końcu wpadną w nałóg, który
w krótkim czasie prowadzi do zmian w psychice,
osłabienia własnej woli i do degradacji społecznej.
Chociaż zagrożenia wynikające z narkomani są
dobrze znane, młodzi nadal wikłają się w ten
wyniszczający nałóg. W skutek przedawkowania co
roku traci życie tysiące młodych ludzi.
Czy jednak to jedyne zagrożenie, które prowadzi do
zguby?
Bardzo ważnym problemem, na równie światową
skalę, jest widoczne znęcanie się młodych ludzi nad
słabszymi. Dlaczego silniejszy zaczyna dręczyć
słabszych
od
siebie?
Najważniejszym skutkiem tyranizowania słabszych
- zarówno w wypadku jednostek, jak i
społeczeństwa - jest desperacja. Poczucie
bezradności prześladowanej osoby bywa tak
olbrzymie, że niektóre z nich posuwają się do
autoagresji lub do krwawej zemsty?
Mamy
przykład jednego z krakowskich gimnazjów,
gdzie 13 – latka zaatakowała koleżankę nożem.
Co może usprawiedliwić takie zachowanie?
Myślę, że nic.
Kolejnym z poważniejszych kłopotów młodych
ludzi okazuje się brak porozumienia z rodzicami.
Nastolatki przeżywają tak zwany „bunt”. Nie
dopuszczają do wiadomości, że opiekunowie czegoś
zabraniając, robią to wyłącznie dla dobra ukochanej
osoby. Z drugiej strony wydaje się, iż dorośli po
prostu nie chcą ich zrozumieć… czy zapomnieli o
tym, że też kiedyś byli młodzi, chcieli się
i
korzystać
z
życia?
„wyszaleć”
„Człowiek uczy się na własnych błędach” - tak
mówi znane przysłowie. Czy to prawda? Chyba tak.
Jednak młodzież powinna uważać, aby to słynne
„przysłowie” nie stało się wymówką i
każdej
sytuacji.
rozwiązaniem
Młodość to piękny czas dla każdego człowieka. Ale
warto pamiętać, że trwa tylko „chwilę”, a
konsekwencje wybryków mogą ciążyć do końca
życia.
Na zakończenie pragnę przytoczyć słowa :
„Popadanie w nałogi i bunt przeciwko wszystkim
- to postawa wyuczona, a wszystkiego co
wyuczone, można się oduczyć”
Kamila Borek
„Szkolne zaczepki”
A mnie nie zaczepiają …
Na przerwach w szkole
często dochodzi do różnych spięć.
Powodów jest dużo: głupie
zabawy, przegadywanki, nowa
koleżanka, nowa sukienka, 5 ze
sprawdzianu, itp.
9
A mnie nie zaczepiają…- bo nie biorę udziału w
niepotrzebnych dyskusjach i sporach!
Najważniejsze, to nie dać się sprowokować!
Zaczepianie naszym szkolnym łobuziakom wtedy
szybko się znudzi. Koledzy dokuczają, gdy widzą,
że nas to denerwuje. Mają wielką satysfakcję, że
udaje im się kogoś wyprowadzić z równowagi.
Zaczepki jednak nie warto odbierać osobiście sama to sprawdziłam na własnej skórze. Jest to
forma złośliwości, która nie jest warta uwagi.
A co do nowej sukienki i zazdrości jaką może
wywołać…? Nie zwracaj uwagi na złośliwe
uśmieszki, czy dogadywanie - ciesz się nią!
Trzymam kciuki za zaczepianych!
J.S.
A ja lubię jak mnie zaczepiają !
Na
przerwach chłopcy
zaczepiają dziewczyny, bardzo
często i mnie. Podejrzewam, że z
czasem by im się to znudziło, ale ja
nie zawsze reaguję i…tak uczciwie
mówiąc - lubię to! Jednak często
taka zabawa kończy się jakimiś nieszczęściem, albo
szkodą, za którą trzeba zapłacić. Gonitwy, zaczepki,
popychanie – to ulubione zajęcie na przerwach
chłopaków i dziewczyn. Nie zwracam im uwagi,
chociaż w głębi duszy wiem, że powinnam! Tak
naprawdę wszyscy wiemy przecież, że hałas, ciągłe
gonitwy są uciążliwe dla nas wszystkich.
K.B.
U „PRACOWITYCH SKRZATÓW”
Święta Bożego Narodzenia tuż, tuż...Cudowny,
niepowtarzalny klimat tych Świąt rozpoczyna się
dużo wcześniej, a wiąże się ze świątecznymi
przygotowywaniami. Uczniowie klasy Ia i IIIb do
świąt zaczęli przygotowywać się 30 listopada. W
tym dniu dzieci odwiedzili (po raz kolejny) goście z
Technikum w Zawadzkiem - młodzież i ich
opiekunowie - p. Agnieszka Miksa i p. Jolanta
Imiełowska. Dzieci z pomocą starszych koleżanek i
ich nauczycielek wykonały prześliczne papierowe
choineczki oraz kartki świąteczne. Kartki te zostały
uzupełnione życzeniami i parę dni później wysłane
do bliskich dzieci. BARDZO DZIĘKUJEMY
starszym koleżankom oraz ich opiekunkom!!!
Cieszymy się z tych spotkań i liczymy na powtórkę!
Grażyna Machelska
„W teatrze”
TEATR... Słowo
tajemnicze,
pełne
zaklęć ...Miejsce, w
którym
wszystko
jest możliwe...
Uczniowie
klas
pierwszych
i
trzecich 1 grudnia
wyruszyli do tego
fascynującego
miejsca.
Uczestniczyli w spektaklu „Baśń o grającym
imbryku”, który wystawiony został w Teatrze Lalki
i Aktora w Opolu.
Recenzja Zbigniewa Bitki
„IMBRYK TO BOWIEM ZAKLĘTY...
Marta Guśniowska, pisarka, autorka
licznych
i
nagradzanych
sztuk teatralnych
podjęła w Baśni o
grającym imbryku
niby prosty i
banalny
temat,
ale jak to z
prostymi
i
banalnymi
tematami bywa –
kryją się w nich
głębokie tęsknoty i nadające sens życiu pragnienia.
W baśni o „grającym imbryku” cudowną
rzeczywistość kreuje piękna Wróżka (czy może być
inaczej?) i jej zaklęty, tajemniczy dar – magiczne
naczynie do zaparzania herbaty. Ale imbryk,
jakkolwiek tytułowy i ważny, najważniejszy tak
naprawdę nie jest – bowiem od jego
czarodziejskich, „czajniczkowych tricków” - jest
coś ważniejszego, o czym mówi pod koniec sztuki
zakochana w Kowalu Hrabianka – kiedy mówi o
dobroci
i
mądrości.
W baśni Guśniowskiej, jak na baśń przystało, nie
tylko Wróżka i jej prezent są znakami niezwykłego,
zaczarowanego świata – ale także można poznać tu
uczucia, myśli i zamiary jego zwierzęcych
bohaterów: zalotnej Muchy, która kocha się –
nieszczęśliwie – w pracowitym Koniu. Mucha i Koń
to „domownicy” poczciwego Kowala; razem tworzą
grupkę przyjaciół – wspólnie żyją, rozmawiają i
marzą…Kiedy marzenia zaczynają się spełniać,
zaczynają się też pytania; obok radości z
10
niezwykłych, materialnie korzystnych na pierwszy
rzut oka, przemian – pojawiają się wątpliwości, czy
to lepsze nie jest przypadkiem, aby gorsze, od tego
dobrego.
Baśń, jak to zwykle w baśni bywa, kończy się
„happy endem”. Pogodny, ciepły nastrój opowieści
wzmacniają teatralni czarodzieje – realizatorzy
przedstawienia – którzy sięgnęli po nowoczesne
środki sztuki scenicznej, by „uniezwyklony”
zabiegami Wróżki świat pokazać w atrakcyjnym,
elektronicznym kostiumie nowoczesnej, teatralnej
magii…
Grażyna Machelska
MIEJSKIE CIEKAWOSTKI
„Orkiestra Dęta Miasta i Gminy Zawadzkie.”
Orkiestra powstała w 1998 r. z części
Orkiestry Hutniczej. Kierownikiem orkiestry od
początku jest Piotr Beier, a dyrygentem Gerard
Szyja.
Orkiestrę założyli: z Zawadzkiego Piotr Beier,
Alfred Werner, z Żędowic Piotr Szostok, Rafał
Kura, Damian Bryś, Rafał Garcorz i Łukasz
Bartoszek z Kielczy.
Mamy 5-ciu Piotrów, po dwóch Michałów,
Mateuszów, Janów, Samuela, Armina, Sylwię,
Gosię, Wiolę, Beatę, Renatę i Sebastiana.
Zajmujemy
czołowe
miejsca
na
wojewódzkich przeglądach orkiestr dętych,
zdobywamy liczne wyróżnienia w wielu
konkursach.
Graliśmy w Niemczech, Austrii, Czechach,
Słowacji, Włoszech, Szwajcarii i całej południowej
Polsce.
Marta Beier
TURYSTYCZNE WIEŚCI
„VIII Festiwal Piosenki Turystycznej
OZ/PTTK w Zawadzkiem”
Gimnazjum w
Kolonowskiem
11.12.2010
r.
gościło ok. 200
uczestników VIII
Festiwalu
Piosenki
Turystycznej. W
repertuarze
piosenki
wodniackiej
(szanty) wystąpiły
zespoły
ze
wszystkich szkół
Gminy Zawadzkie
i Kolonowskie, w
których działają Szkolne Koła PTTK. Naszą szkołę
reprezentowały dwa zespoły: „Mali Aktorzy” pod
opieką p. Grażyny Machelskiej i „Nutki” pod
opieką
p.
Gerarda
Szyi
i
Zdzisława
Andrzejewskiego. Występy naszych reprezentantów
wypadły bardzo dobrze: Natalia Machelska z
tancerzami z grupy „Małych Aktorów” zajęła I
miejsce w kategorii „Soliści i duety”, także „Nutki”
w kategorii „Zespoły” zajęły I miejsce.
Gratulujemy!
ZAnd.
11
„VIII Festiwal Piosenki Turystycznej
– w oczach uczestnika”
Dnia
11.12.2010 r. w Publicznym
Gimnazjum w Kolonowskiem odbył się VIII
Festiwal Piosenki Turystycznej. Tego roku tematem
festiwalu było wszystko, co związane jest z wodą.
Naszą szkołę reprezentowali: zespół „Nutki” pod
opieką pana Zdzisława Andrzejewskiego i pana
Gerara Szyi oraz zespół „Mali Aktorzy” pod opieką
pani Grażyny Machelskiej.
Na festiwalu pojawiło się wielu artystów.
Kibicowała im
liczna publiczność. Wszyscy
uczestnicy błyszczeli w pięknych strojach, w
SOLISTA. Natalia otrzymała też wyróżnienie od
Rady
Rodziców
PG
w
Kolonowskiem.
Festiwal zaszczycił
swoją obecnością
zespół „Waltornia” działający przy Nadleśnictwie
Zawadzkie. Przedstawiciel tego zespołu grą na
rogu rozpoczął i zakończył Festiwal. Gościnnie
wystąpili też harcerze z wodniackiej drużyny z
Opola.
Nie możemy się doczekać kolejnego
festiwalu.
Natalia Machelska
SPORT W SZKOLE
„Turnieju Piłki Nożnej o puchar Dyrektora
MOKSiR-u W Zawadzkiem – wyniki”
każdym centymetrze dopasowanych do tematu
festiwalu. W tle piosenek pojawili się także
1.m. – PSP nr. 7 Strzelce Op.
2.m. – PSP Ozimek
3.m. – PSP Kolonowskie
4.m. – PSP Jemielnica
5.m. – PSP Piotrówka
6.m. – PSP Zawadzkie
7.m. – PSP Żędowice
8.m. – Kielcza
Kasy 5-te 18.11.2010r.
Skład:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
tancerze. Śpiewane piosenki były bardzo przyjemne
dla ucha. Niektóre były spokojne i wolne, a inne
wesołe i szybkie. Były też takie występy, gdzie
artyści grali na instrumentach, na przykład na
gitarze, skrzypcach
czy klarnecie. Wszystkie
prezentacje były znakomicie przygotowane i
dopracowane.
Jury
słuchało
z
zaciekawieniem
prezentowane piosenki. Każdy zespół i każdy
solista otrzymał nagrodę i dyplom. My jesteśmy
szczególnie dumni, ponieważ „Nutki” zajęły I
miejsce w kategorii ZESPÓŁ, a „Mali Aktorzy” z
solistką Natalią Machelską I miejsce w kategorii
Marcin Trepka 5a
Piotr Damas 5a
Weronika Wiśniewska 5a
Kamil Mann 5b
Michał Chromy 5b
Arkadiusz Bogusz 4b
Piotr Ludwig 5b
Daniel Berg 5b
1. PSP Kolonowskie
2. PSP 7 Strzelce Op.
3 m. - PSP Ozimek
4 m. - PSP Zawadzkie
5 m. - PSP Piotrówka
6 m. - PSP Jemielnica
7 m. – PSP Kielcza
8 m. – PSP Żędowice
Opiekun: Anna Stanc
12
Klasy 6-te
Skład:
30.11.2010 r.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
Kunysz Mariusz 6c
Dyla Mateusz 6c
Kamiński Przemek 6c
Krywalski Jan 6b
Pawlak Dawid 6b
Chromy Michał 5b
Mann Kamil 5b
Brzeziński Jakub 6c
Bogusz Arkadiusz 4b
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
PSP 7 Strzelce Op.
PSP Kolonowskie
PSP Jemielnica
PSP Ozimek
PSP Piotrówka
PSP Kielcza
PSP Zawadzkie
Opiekun: Krzysztof Plewnia
SPOTKANIE ZE SZTUKĄ
„Oliver Twist”
Dnia
15.12 .2010 roku, klasy 4a i 4b pod
opieką pani Małgorzaty Rabickiej i pani Jolanty
Hadamik wybrały się do Teatru Rozrywki w
Chorzowie na musical „Oliver Twist”.
Główna obsada
Oliver – Kacper Andrzejewski
Szelma – Roger Karwiński
Fagin – Tomasz Steciuk
Bill Sikes – Witold Szulc
Nancy – Marta Florek
„Oliver Twist” jest to opowieść o chłopcu,
Oliverze, który stracił matkę. Został sam na
świecie. Trafił do przytułku dla sierot. Pan Bumle
sprzedał chłopca grabarzowi. Oliver narozrabiał w
jego domu i z obawy przed gniewem gospodarza -
uciekł. Trafił na Szelmę, który wciągnął go do
gangu złodziei. Przywódcą gangu był Fagin. Na
szczęście wszystko skończyło się dobrze, bo nasz
bohater odnalazł swoją rodzinę!
Spektakl zrobił na mnie ogromne
wrażenie!!! Dziewczynom najbardziej podobały się
wszystkie damy. A najbardziej ta, która pięknie
śpiewała. Nazywała się NANCY.
Dużym przeżyciem dla mnie i dla mojej
przyjaciółki było wręczenie na scenie kwiatów
aktorowi grającego Olivera Twista !!!
Organizatorkom
wyjazdu
do
teatru
dziękujemy!
Wiktoria Machelska
KĄCIK POETYCKI
„Pisane prozą”
Szli
drogą
przez
tajemniczy las Narnii, co
chwila patrząc na siebie i
zastanawiając się, jak to żyje
się w innych światach. Łucja
zmęczona podróżą spytała:
− Bardzo przepraszam, że
pytam panie Tumnusie, ale czy jeszcze daleko?
− Nie, nie, już całkiem blisko – zapewniał - zaraz
będziemy na miejscu.
Ich wędrówka była całkiem miła. Prószył delikatny
śnieg, wiał lekki wiatr oraz podśpiewywały im
ptaki. Po paru minutach dotarli na miejsce. Na
malutkiej polance stała chatka. Otaczały ją małe i
duże choinki, które otulone były białym puchem.
− Jaki uroczy domek! - zachwycała się Łucja - I
wcale nie gorszy niż właściciel.
Faun lekko się zarumienił słysząc słowa Łucji.
− Och, bardzo pana przepraszam, nie chciałam
pana, no, wie pan... Chodziło mi o to, że tak
porządny jak właściciel.
− Nic się nie stało. Zapraszam do środka!
Gdy Łucja weszła do chaty, zobaczyła tam piękne
pokoje. Wszystkie były udekorowane i gustownie
umeblowane. Faun powiesił szalik i parasol, po
czym zaproponował:
- Czy napiłabyś się
herbaty i zjadła ze
mną ciasteczka?
− Z przyjemnością,
panie Tumnusie.
− Proszę, mów mi
Tumnus - poprosił.
13
Łucja weszła do pokoju i rozsiadła się w wielkim
fotelu obok kominka. Faun podał ciasteczka i
herbatę.
− Czy w Narnii zawsze pada śnieg?
− Oczywiście, że nie! Są tutaj również inne pory
roku.
- A którą pan...oj! Przepraszam... A którą Tumnusie
lubisz najbardziej?
− Ja najbardziej lubię wiosnę.
I tak jeszcze długo rozmawiali jedząc ciasteczka i
popijając herbatą, wcale nie patrząc jak biegnie
czas.
Natalia Machelska
„Przyjaciel”
To była mroźna,
biała zima. Leżałam w
śnieżnym
miękkim,
puchu. Spoglądałam na
małe śnieżynki, które
tańczyły na wietrze i
bezradnie
próbowały
ponownie wzbić się do burych chmur… Ale i tak w
końcu opadały na moją skostniałą, bladą twarz.
Powoli zamknęłam zmarznięte powieki…
Niespodziewanie znalazłam się w dżungli
amazońskiej! Było tam bardzo gorąco, zewsząd
słychać było skrzek papug, a zza krzaka dochodziło
jakieś ciche kwilenie. Otaczały mnie wysokie
drzewa, liany, rozmaite krzewy i oszołamiająco
pachnące kwiaty. Wbiłam swoje ręce w ciepły,
sypki piach, spróbowałam się podnieść, lecz nogi
odmówiły mi posłuszeństwa. W tym momencie
przez
głowę
przeszła mi
myśl: „Dlaczego
tak trudno
tak
łatwo
jest powstać, a
upaść?”.
Po
chwili
ponowiłam
próbę
wstania.
W
końcu mi się
udało!
Wtedy
usłyszałam
przeraźliwy ryk.
Bałam się…
Bałam się jak nigdy w całym moim życiu!
Podczołgałam się pod jakąś palmę i zaczęłam
gnieść w rekach wielki seledynowy kwiat. Miał on
wiele płatków, które były na siebie ponakładane,
może chciały się w ten sposób ochronić – razem
zawsze bezpieczniej. Rzuciłam roślinę w wodę,
jakby ten jeden ruch mógłby zniszczyć wszystkie
moje problemy… Po moim policzku spłynęła łza.
Wstałam i szybko wspięłam się na sam szczyt
ogromnego drzewa. Usiadłam na najwyższej gałęzi
i spojrzałam na otaczający mnie świat. Dookoła
rosły miliardy drzew a słońce oświetlało całą
okolicę swym niesamowitym blaskiem. Stawiałam
swoje bose stopy powoli, zmierzając na sam
koniuszek gałęzi. Ręce miałam rozłożone na boki
jak ptak, który właśnie szykuje się do odlotu…
Nagle gałąź przełamała się w połowie i spadłam w
dół. Na szczęście ktoś mnie złapał! Był to wysoki,
brudny chłopiec o bujnej kasztanowej czuprynie i
przepięknych zielonych oczach. Nie patrzył na
mnie, lecz w kierunku błękitnego niebo. W jednej
chwili zapragnęłam, by na mnie spojrzał! Jednak
tajemniczy młodzieniec odwrócił się i chwycił lianę
wiszącą obok. Za nim zdążyłam się zorientować,
był już daleko. Pobiegłam za nim. Nie zważałam na
błoto i konary. Byłam niesamowicie zawzięta i w
głowie dudniła mi tylko jedna myśl – rozwiązać
największą zagadkę swojego życia! W końcu
dogoniłam chłopca. Siedział w gęstej trawie,
patrząc w dal. Starałam się do niego podejść jak
najciszej, jednak, gdy byłam w połowie drogi,
powiedział grubym głosem:
- Dlaczego za mną przyszłaś? Odejdź!
- Nie mogę stąd odejść, zanim ci nie podziękuję –
wyszeptałam.
- Wiesz, jesteś bardzo dziwna… - powiedział
młodzieniec.
- Ty też. Ja jednak uważam, że lepiej być
oryginalnym, niż tak jak wszyscy przewidywalnym.
Na twarzy chłopca pojawił się słaby uśmiech. Ja
również się uśmiechnęłam. Od tego czasu staliśmy
się przyjaciółmi.
Otworzyłam oczy. Wciąż leżałam w
śniegu… Czyli to był tylko sen? Ale za to, jaki
piękny! Do dziś co noc wracam do mojego
przyjaciela, wiedząc, że zawsze na mnie czeka na
kwiecistej polanie.
Magdalena Nowak
14
„Pisane wierszem”
ZABAWY SŁOWEM
- „Literki dziecięce…i nie tylko - od A-Z”
A było aktywne na w-f ( ie).
B było białe, gdy grało na flecie.
C było celnikiem w Grecji.
D było dobre dla pani Hortencji.
E często Elą się nazywało.
F było wszystkiego mało.
G było głupie, jak but.
H było chciwe, poprawi je tylko cud.
I było irytowane przez S.
J było na jarmarku „psem”.
K było królem w Hiszpanii.
L było lodem w Bretanii.
M było mądre jak sowa.
N było nudne jak krowa.
O było oblodzone,
P było przeziębione.
R było rowerzystą najlepszym na świecie.
S było surowe, jak najgorszy...no wiecie.
T grało na trąbce.
U było uprzejme jak zające.
W, lubiąc wakacje wyjechało do Chorwacji.
Z było zmorą, tylko skąd się takie biorą?.
A było dostojnym Arystokratą,
B było pierwsze w „Było” - za to!
C było Ciężkie jak kilogram pierza,
D było Dłuugie jak wysoka wieża.
E często Elegancko się ubierało,
F było Fajne, często się śmiało.
G było Gipsowym odlewem,
H było Harmonijnym śpiewem.
I było Irysem - cukierkiem i kwiatem,
J było Jedyne - jednało się ze światem.
K było Kasztanem brązowym.
L było Lekiem histaminowym.
M było Małpką - figlarną i zwinną.
N było Narnią (zna kto może inną?).
O było Otyłe, wciąż się dokarmiało,
P było Pazerne - zawsze miało mało!
R było Romantykiem, co o miłości marzy...
S było Słońcem, które latem mocno praży.
T grało Tytusa na teatralnej scenie,
U było Urocze...ach, jak marzenie...
W lubiąc Wiersze, samo je pisało,
Z było Zachwycone, wiernie je czytało.
Grażyna Machelska
HUMOR ŚWIĄTECZNY
Wiktoria Machelska
A było artystą – obrazy malowało.
B było brzuchate, barmanem być chciało.
C było cudowne - szóstki dostawało!
D było dobre - wszystkim pomagało.
E często było elokwentne.
F było fajtłapą, zawsze było smętne.
G było gitarą, co na niej się gra.
H było haczykiem, co ostry róg ma.
I było inne od kuzyna Jot.
J było jak jaśniepański kot.
K było jak kociak z puszystym ogonem.
L było lotnikiem, co lata nad domem.
M było mamą, co ma trójkę dzieci.
N było nogą, co przez próg przeleci.
O było obrusem, co na stole leży,
P było papugą, co posiłek ma świeży.
R było ruchliwe jak w jeziorze ryba.
S było surowe, jak sushi - ohyda!!
T grało w tenisa, co fajnym jest sportem.
U było uważne, gdy kierowało kortem.
W, lubiąc wycieczki, do Wenecji wyjechało.
Z było zasmucone, gdy się o tym dowiedziało.
Natalia Machelska
Kolega pyta Fąfarę:
- Czy w tym roku kupiłeś coś pod choinkę?
- Owszem, udało mi się kupić stojak.
Jasio mówi do mamy:
- Mamusiu, chciałbym ci coś ofiarować pod
choinkę.
- Nie trzeba, syneczku. Jeśli chcesz mi sprawić
przyjemność, to popraw swoją jedynkę z
matematyki.
- Za późno, mamusiu. Kupiłem ci już perfumy.
Burek mówi do Azora:
- Już nie mogę się doczekać tych świąt!
- Dlaczego?
- Nie dość, że dostanę dwa worki świeżuteńkich
kości, to jeszcze ludzkim głosem będę mógł
powiedzieć swojemu panu, co o nim myślę!
Jasio pisze list do świętego Mikołaja:
- Chciałbym narty, łyżwy, sanki i grypę na
zakończenie ferii świątecznych!
15
Nauczycielka pyta uczniów:
- Kto mi poda przykład zwierzęcia, które tak jak
niedźwiedź zapada w sen zimowy?
Jasio:
- Święty Mikołaj, tylko że on, zapada w sen latem!
Przedszkolak pyta kolegę:
- Co dostałeś na gwiazdkę?
- Trąbkę.
- Mówiłeś, że dostaniesz lepsze prezenty!
- To super prezent! Dzięki niej zarabiam codziennie
10 złotych!
- W jaki sposób?
- Tata mi daje, żebym przestał trąbić!
Przed świętami św. Mikołaj rozdaje prezenty na
ulicy. Jasio po otrzymaniu jednego z nich mówi:
- Święty Mikołaju, dziękuję ci za prezent.
- Głupstwo - odpowiada święty Mikołaj.- nie masz
mi za co dziękować.
- Wiem, ale mama mi kazała.
KĄCIK ŁASUCHA
- 3 mm, ale można grubsze - grubsze są bardziej
miękkie po upieczeniu). Wykrawać pierniczki.
Jeśli chcemy pierniczki z otworkiem do
przewlekania, otworek robimy przed pieczeniem
(słomką, lub lepszy - pomysł - wykałaczką, kręcąc
nią).
Jeśli chcemy witrażyki, również przed upieczeniem,
w dużym pierniczku wykrawamy mniejszy otworek,
nasypujemy do niego pokruszonych landrynek (z
górką) i pieczemy na papierze do
pieczenia.
Piec około 8 - 10 minut (piekłam
7 minut) w temperaturze 180ºC,
jeśli z witrażykami, 11 - 12 minut
w temperaturze 150º.
Po upieczeniu lukrujemy
polewamy czekoladą.
lub
Gazetkowy kucharz
W OBIEKTYWIE FOTOGRAFA
„Pierniczki świąteczne.”
Bardzo
prosty i
szybki w wykonaniu
przepis na przepyszne
pierniczki,
wystarczy
ciasto,
zagnieść
rozwałkować i po chwili
wykrawać
pierniczki.
Składniki na około 100 sztuk:
- 55 dag (550 g) mąki (+ więcej do podsypywania)
- 30 dag (300g) miodu (z miodem sztucznym
pierniczki szybciej będą miękkie, niż z
prawdziwym)
- 10 dag (100g)cukru pudru
- 12 dag (120 g) masła
- 1 jajko
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- przyprawa do piernika - około 60 g (można dać
mniej)
- kakao (opcjonalnie, tym razem dałam 2 łyżeczki)
Miód podgrzać
i wymieszać z pozostałymi
składnikami, wyrobić, aż ciasto będzie jednolite.
Wałkować podsypując mąką (ja na grubość około 2
„NOWINKI SZKOLNEJ RODZINKI”
Gazetka Szkolna
Publicznej Szkoły Podstawowej w Zawadzkiem
Adres redakcji: PSP Zawadzkie, ul. Opolska 47
e-mail – [email protected]
Redaktor naczelny: Małgorzata Rabicka
Opracowanie komputerowe, skład:
Zdzisław Andrzejewski
Redaktorzy: Magdalena Nowak, Paulina Maślak,
Natalia Machelska, Wiktoria Machelska, Kamila Borek,
Julia Skoluda, Julia Zaręba, Marta Beier, Łukasz Guzy,
Daniel Osiewak.
Współpraca: Grażyna Machelska, Anna Stranc,
Katarzyna Sztęborowska, Małgorzata Żuchowska.