Trzmiele i pszczoły w sadach - Fresh

Transkrypt

Trzmiele i pszczoły w sadach - Fresh
Trzmiele i pszczoły w sadach
dr inż. Adam Majewski
Koppert Polska Sp. z o. o.
W ciągu ostatnich lat liczba rodzin pszczelich na całym świecie szybko maleje z powodu
niskiej opłacalności produkcji miodu oraz panującej wśród owadów zapylających (hodowlanych
i dzikich) groźnego kompleksu chorób i pasożytów, tzw. CCD. Na skutek tych okoliczności populacja
pszczół w Polsce znacznie spadła i liczy obecnie poniżej 1 mln rodzin, co nie pokrywa nawet 50%
potrzeb w zapylaniu. Sytuacja ta ma również odzwierciedlenie w sadach, gdzie bez owadów
zapylających jest nie tylko „cicho” w czasie kwitnienia, ale także konsekwencją tego są niższe oraz złej
jakości plony.
Pogorszająca się sytuacja zmusza sadowników
do poszukiwania jak najlepszego rozwiązania
tego problemu. Każdy bowiem wie, że bez
właściwego poziomu zapylenia, nie można
uzyskać zadawalającej dochodowości z produkcji
ogrodniczej. Zasadne jest, aby w sytuacji gdy
coraz mniej rodzin pszczelich żyje dziko,
podpisywać z pszczelarzami długoterminowe
kontrakty na wypożyczenie uli pszczół do sadów
lub też zakupić trzmiele z hodowli, np. ule
trzmieli TRIPOL hodowli Koppert Biological
Systems.
Trzmiele i pszczoły stosowane do zapylania w sadach, są tylko pozornie do siebie podobne
w użytkowaniu. Wynika z tego powodu wiele nieporozumień, gdyż sadownicy będąc dobrze
obeznanymi z pszczołą miodną, często przenoszą te doświadczenia na zakupione do sadu trzmiele.
Aby ograniczyć błędy, należy wyjaśnić, że mimo podobnej funkcji w przyrodzie, oba te gatunki
istotnie różnią się między sobą.
1. Termin wprowadzenia. Pszczoły wprowadzamy do sadu na kwitnącą, co najmniej w 10%
uprawę. W przeciwnym wypadku pszczoły zmuszone są do poszukiwania innego źródła
pokarmu. W momencie, gdy je znajdą zapamiętują i informują o nim cały rój, co
w późniejszym terminie skutkuje ignorowaniem przez nie w pełni kwitnącej uprawy
sadowniczej.
Trzmiele sadownicze w ulach wprowadzamy do sadu na 5-7 dni przed kwitnieniem, gdyż mają
one zapas pyłku i nektaru w ulach. W skrajnych przypadkach, gdy nie ma żadnych pożytków
w okolicy, możemy dokarmiać je zakupionym granulowanym pyłkiem, który wysypujemy do
pojemników ustawionych w pobliżu ula. Nigdy nie sypiemy pyłku do środka, gdyż trzmiele
gromadzą go jako zapas i nie mają ochoty wylatywać z uli, jeśli mają jego nadmiar – a tego nie
widać z zewnątrz. Największą korzyścią z takiej taktyki jest fakt, że jeśli trzmiele zaczną
zapylanie od tzw. kwiatów królewskich, których jest stosunkowo mało w uprawie, to mamy
niemal pewność, że zostaną one wielokrotnie skutecznie zapłodnione. Owoce z takich
kwiatów są większe, bardziej wyrównane i zwykle pozostają po przerzedzaniu na drzewie,
a zatem stanowią o wysokości i jakości plonu. Również w innych uprawach najcenniejsze
owoce powstają zwykle z pierwszych kwiatów.
2. Temperatura, w jakiej są aktywne. Trzmiele rozpoczynają obloty kwiatów, gdy temperatura
osiąga 8°C, pszczoły natomiast przy temperaturze 10°C i w pełni aktywne są dopiero przy
15°C. Drzewa często kwitną przy niskiej temperaturze powietrza i w czasie pochmurnej lub
deszczowej pogody, kiedy pszczoły nie wylatują z uli. Niestety czas życia pojedynczego kwiatu
jest krótki i zwykle nie przekracza kilku dni. Jeśli w tym czasie nie dojdzie do zapylenia
i zapłodnienia, nie będzie z niego owocu lub będzie to owoc niehandlowy.
3. Wiatr. Trzmiele bez przeszkód latają w wietrzne dni, kiedy prędkość wiatru dochodzi do 70
km/h, pszczoły pozostają wtedy w ulu, gdyż mogą pokonać wiatr wiejący z prędkością nie
przekraczającą 30 km/h.
4. Pochmurna pogoda. W pochmurne, chłodne czy lekko dżdżyste dni na plantacjach widoczne
są jedynie trzmiele. Pszczoły pozostają w ulu, gdyż do orientacji w przestrzeni potrzebują
większego nasilenia światła słonecznego.
5. „Godziny pracy”. Z w/w powodów pszczoły są aktywne głównie w środkowej części dnia,
a główna aktywność trzmieli przypada na godziny poranne i popołudniowe, co stanowi
doskonałe uzupełnienie w procesie zapylania.
6. Oblatywanie roślin. Rodziny trzmieli są bardziej prymitywne niż rodziny pszczół i nie są
w stanie przekazać informacji o położeniu atrakcyjnego źródła pożywienia. Dzięki temu
w większości oblatują jedynie uprawę, na której stoi ich ul.
7. Atrakcyjność pokarmu. Trzmiele i pszczoły interesują się różną formą pokarmu. Pszczoły
szukają głównie nektaru, trzmiele natomiast pyłku. Należy pamiętać o tym, że rośliny
sadownicze (poza malinami – z 1 ha można uzyskać 250 kg miodu) są nieatrakcyjnym
pożytkiem dla pszczół, które z 1 ha np. sadu jabłoniowego mogą zebrać surowiec do
produkcji zaledwie ok. 25 kg miodu, zaś z 1 ha rzepaku aż 130 kg. Dużą konkurencję dla drzew
stanowi kwitnący w nich mniszek (ma atrakcyjny żółty kolor i produkuje znacznie więcej
nektaru niż jabłonie, nie wspominając o gruszach, których kwiaty mają go najmniej
z powszechnie uprawianych drzew owocowych). Właśnie z tego powodu samo wstawienie
pszczół do sadu nie gwarantuje nam efektywnego zapylenia.
Pomijam tu fakt braku lub nieskoordynowanego kwitnienia zapylaczy czy też samosterylności
pyłku własnej odmiany, co ma miejsce u odmian triploidalnych lub najpóźniej kwitnących. Ze
względu na tego typu problemy, Koppert Polska we współudziale z ZZO Warka oraz
sadownikami, przeprowadzi w tym sezonie kolejne próby sterowanego zapylenia odmiany
Regina i Konferencja pyłkiem Lapins i Bartlet przy zastosowaniu specjalnych podajników
montowanych na ulach z trzmielami TRIPOL.
Porównując rodziny pszczół i trzmieli można odnieść wrażenie, że rodziny trzmieli są mało
liczne i nie poradzą sobie z ogromną ilością kwiatów w sadzie. Tak jednak nie jest, gdyż trzmiele
bardzo krótko, lecz efektywnie odwiedzają kwiaty. Potrafią w tym samym czasie odwiedzić 3-4 razy
więcej kwiatów niż pszczoła miodna. Na ulach TRIPOL jest zamieszczona tabela, która pozwala
sadownikom zorientować się na podstawie wracających w ciągu 10 minut robotnic o potencjale
zapylania w danym dniu ula z trzmielami.
Pszczoły wybierają uprawy produkujące dużo nektaru, trzmiele natomiast są ukierunkowane
na zbieranie pyłku, dlatego odwiedzają wszystkie kwiaty, nawet te, nie produkujące nektaru – co
często się to zdarza w przypadku grusz czy wcześnie kwitnących pestkowych, gdzie w niskich
temperaturach nektar nie jest produkowany.
Kupując do sadów ule z trzmielami TRIPOL mamy tę wygodę, że są one praktycznie
bezobsługowe i bardzo łatwe w przenoszeniu. Nie bez znaczenia dla wielu osób jest fakt, że trzmiele
nie są tak chimeryczne w zachowaniu i mało agresywne (w wyniku zmiany pogody) w porównaniu do
pszczół. Niektórzy wręcz sądzą, że trzmiele nie żądlą, co jest nieprawdą, gdyż posiadają żądła i mogą
użądlić wielokrotnie, jednak zdarza się to niezmiernie rzadko.
Obsługa ula TRIPOL
Po dowiezieniu uli do sadu należy zamknąć w nich pojemniki z pyłkiem (każdy ul zawiera mały
pojemnik z pyłkiem, pozwalający na utrzymanie trzmieli w dobrej kondycji podczas transportu
i przechowywania). Jest to zwykle wyjaśnione w instrukcji obsługi ula. Ule należy rozstawić
równomiernie w całej uprawie. Powinny stać poziomo na niewielkim podwyższeniu (np. na skrzynce)
i mieć zapewnioną ochronę przed bezpośrednim promieniowaniem słonecznym. Po umieszczeniu ula
we właściwym miejscu z jego otwarciem należy odczekać pół godziny, aby u trzmieli minął stres
związany z transportem (w przeciwnym razie możemy zostać pożądleni). Ule należy otwierać
ostrożnie: przesunąć w górę białe zasuwki tak, aby widoczne były dwa otwory (wlot i wylot) i oddalić
się. Początkowo trzmiele nie wylatują zbyt licznie, gdyż mają zapas pyłku i nie są głodne. Należy
dlatego umieszczać je w sadzie na kilka dni przed kwitnieniem.
Kiedy wymagane jest wykonanie
zabiegu
chemicznego,
który
jest
niekompatybilny z zastosowaniem trzmieli
– sadownik może sam zamknąć ul i
przenieść go w bezpieczne miejsce.
Podobnie w przypadku, gdy nasza uprawa
jest już zapylona, a chcemy przenieść ule na
inną. Z ulami trzmieli jesteśmy w stanie
zrobić to w krótkim czasie, od decyzji o
przenosinach do ponownego otwarcia ula.
Nie ma tu znaczenia na jaką odległość
przeniesiemy ul TRIPOL. W przypadku
pszczół należy je przewieźć przynajmniej na
kilka kilometrów, gdyż inaczej będą wracały do miejsc, gdzie uprzednio stał ul.
Przed przeniesieniem ula na inne miejsce trzeba zamknąć otwory wylotowe. Trzmiele będą
mogły wracać do ula, bez możliwości jego opuszczenia. Aby uniknąć strat owadów zaleca się, aby
około godziny 17–tej zamknąć wszystkie otwory wylotowe z uli, a po 2 godzinach przenieść je na
nowe miejsce i na noc pozostawić zamknięte. Rano należy otworzyć wszystkie zasuwki. W przypadku
wykonywania zabiegów pestycydami w sadzie, w którym pracują trzmiele, należy korzystać z list
publikowanych przez producentów trzmieli zawierających określone efekty uboczne działania
preparatów, np. na stronie www.koppert.pl w zakładce „efekty uboczne”.
Trzmiele TRIPOL kupowane są sadów jabłoniowych i gruszowych, których owoce zapylane
przez trzmiele mają więcej nasion w komorach, są większe i mają prawidłowy kształt; do sadów
brzoskwiniowych, morelowych i śliwowych, które kwitną często w niekorzystnych dla pszczół
warunkach pogodowych; czereśniowych (ogromna liczba kwiatów i bardzo często krótki efektywny
wspólny czas kwitnienia odmiany głównej i zapylacza sprawia, że o plonie decyduje zapylenie w ciągu
1–2 dni!) oraz plantacji truskawek, malin i jeżyn (dla uzyskania handlowych owoców musi być
zapylonych kilkadziesiąt znamion słupka!) oraz borówki, porzeczki i agrestu, u których wielkość
owocu zależy bezpośrednio od liczby nasion.
Dystrybucja w Polsce:
Koppert Polska Sp. z o. o.
ul. Dąbrowskiego 399
60-425 Poznań
tel.: 61 842 3889
Adam Majewski 512-246 772
[email protected]
www.koppert.info.pl
Zakład Zaopatrzenia Ogrodniczego Warka Sp. z o.o.
ul. Kolejowa 2
05-660 Warka
tel. 48 665 10 00
Mariusz Kępka 509-711 196
[email protected]

Podobne dokumenty