pobierz plik - Departament Pożytku Publicznego
Transkrypt
pobierz plik - Departament Pożytku Publicznego
WOJCIECHA MISZTALA ARTURA KOŚCIAŃSKIEGO I GALII CHIMIAK Wprowadzenie 3 WOJCIECHA MISZTALA ARTURA KOŚCIAŃSKIEGO I GALII CHIMIAK Wydawnictwo IFiS PAN Warszawa 2015 4 Spis treci Publikacja dofinansowana zostaa ze rodków PTS Recenzja wydawnicza prof. dr hab. Joanna Kurczewska Redaktor Barbara Gruszka Projekt okadki Andrzej ubniewski ISBN 978-83-7683-100-8 Copyright © by Authors and Wydawnictwo IFiS PAN Wszelkie prawa zastrzeone. adna cz niniejszej publikacji nie moe by reprodukowana, jako ródo danych i pokazywana w jakiejkolwiek formie zapisu bez pisemnej zgody. Wydawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii PAN 00-330 Warszawa, ul. Nowy wiat 72 pok. 231 Tel. 22 657 28 97 e-mail: [email protected]. pl amanie i druk: ZWP MPiPS. Zam. 240/2015. Wprowadzenie 5 Spis treci Wprowadzenie Wojciech Misztal, Artur Kociaski i Galia Chimiak ......... 7 Cz I: Obywatele wobec kryzysów w teoretycznym ujciu Witold Kwanicki: Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? ............................................... 23 Piotr Gliski: Innowacyjny model reform sektora obywatelskiego w Polsce. Uwarunkowania i bariery ......................................................... 59 Dariusz Gawin: Solidarno i kryzys. Spoeczestwo obywatelskie lat siedemdziesitych i osiemdziesitych XX wieku ................................... 69 Lech Szczegóa: Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce. Idea i praktyka badawcza ........................................................................... 97 Wojciech Misztal: Dialog obywatelski i innowacyjny rozwój demokracji 117 Daniel Patek, Marcin Starnawski: Opór antyneoliberalny w XXI wieku 129 Galia Chimiak: Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej ..................................... 155 Cz II: Innowacyjne czy zachowawcze: studia przypadku Agnieszka Michalska-ya: Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast ............................................. 179 6 Spis treci Magdalena Biejat: Sabo czy sia? O roli „tradycyjnych” organizacji w ksztatowaniu spoeczestwa obywatelskiego w czasach kryzysu (na przykadzie kó gospody wiejskich). ................................................ 201 Kinga Lendzion: Madagaskar – demokracja i liberalny kapitalizm a rozwój kraju .............................................................................................. 211 Joel Janicki: Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror [Narodowa tosamo tajwaska: kryzys i poryw obywatelskoci] ........................................................................................... 231 Iryna Galaktionova: Koncepcje spoeczestwa obywatelskiego w ujciu badaczy ukraiskich ................................................................................... 261 Slaviana Holc: Kultura hackerska jako innowacja spoeczna .................... 281 Katarzyna Górniak: Zakoczenie .................................................................. 301 Wprowadzenie 7 Artur Kociaski Instytut Filozofii i Socjologii PAN Galia Chimiak Instytut Filozofii i Socjologii PAN Wojciech Misztal Uniwersytet Marii Curie-Skodowskiej Wprowadzenie Sowo „kryzys” odnoszone do sytuacji ekonomicznej ostatnich szeciu lat budzio szczególne zainteresowanie obserwatorów i badaczy ycia spoecznego. Socjologowie nie stronili take od podejmowania wysików badawczych, zmierzajcych do objanienia dysfunkcji ycia zbiorowego ujawniajcych si w rezultacie kryzysu ekonomicznego (czy raczej finansowego, jak naleaoby t sytuacj waciwie okrela). Poród znakomitej czci zasobów wiedzy o kryzysie znalazy si rezultaty takich analiz, jak badania nad deprywacj potrzeb, reorientacj systemów wartoci spoecznych, zmian codziennego stylu ycia (i sposobu ycia) oraz diagnozy jakoci ycia subiektywnie postrzeganej poprzez pryzmat satysfakcji z biecego pooenia spoecznego/ekonomicznego. Badano take, co wydaje si w sensie naukowym o wiele cenniejsze, jak w sytuacji kryzysu dziaaj najwaniejsze instytucje i skadowe systemów spoecznych. Kryzys potraktowano tam jako rodzaj spoeczno-ekonomicznego incydentu, który swoj obecnoci prowokuje gwatown reorientacj struktur spoecznych czynnie poszukujcych rodków do redukcji negatywnych dla nich skutków kryzysu lub biernie poddajcych si pywom kryzysowej atrofii. Zespó redakcyjny oraz autorzy tekstów zgromadzonych w niniejszym tomie 8 Wojciech Misztal, Artur Kociaski i Galia Chimiak przyjli zasad, e kryzys (ekonomiczny, polityczny, kulturowy, spoeczny itp.) stale towarzyszy yciu czowieka oraz moe de facto stanowi zacht do bardziej odwanego podejcia do wspótworzenia rzeczywistoci spoecznej. Rozwój spoeczny i dobrostan ludzki mog zalee od tego, czy napotkany kryzys i z niego wynikajce problemy maj szans by poprawnie zdefiniowane (zdiagnozowane) i racjonalnie rozwizane. Kryzys moe wic by zwiastunem koca pewnego etapu rozwojowego i zarazem pocztkiem czy te otwarciem drogi ku nastpnym poziomom stanów zaawansowanych. Kryzys nie musi przerywa trwajcego dobrostanu, lecz zwiastuje wyczerpywanie si dotychczasowych moliwoci bezkonfliktowego istnienia, funkcjonowania i rozwoju systemów ludzkich. Istotne jest tutaj to, jak dugo trwa kryzys. Zbyt dugie kryzysy mog wiadczy o braku zdolnoci decyzyjnych elit i niskim poziomie innowacyjnoci systemu znajdujcego si w tej sytuacji. Krótkie kryzysy charakterystyczne s dla systemów samoorganizujcych si, mona by rzec samouczcych si – dla nich innowacyjno jest cech immanentn. Bez tej zdolnoci te systemy nigdy nie zaistniayby w historii spoeczestw ludzkich. Do systemów, o których wspomnielimy wyej, naley spoeczestwo obywatelskie. Gdyby zdanie to przyj za tez programow niniejszej publikacji, musielibymy umieci spoeczestwo obywatelskie co najmniej w dwóch kontekstach sytuacji kryzysowej. Po pierwsze, nasza ksika powinna odnosi si do spoeczestwa obywatelskiego dowiadczajcego kryzysu idei i praktyki, a mówic inaczej, kresu teorii i filozofii obywatelskiej oraz kresu skutecznych metod realizacji celów i zada wyznaczanych przez zaoon myl programow. Po drugie, spoeczestwo obywatelskie umieci powinnimy w kontekcie sytuacji kryzysu struktur zewntrznych wobec niego. Opisywalibymy wówczas odniesienia i dziaania spoeczestwa obywatelskiego wobec kryzysu gospodarczego, politycznego, kulturowego, spoecznego itp. W obu przypadkach powinnimy zastanowi si nad relacj dwóch, na pierwszy rzut oka wzajemnie wykluczajcych si, cech charakterystycznych dla spoeczestwa obywatelskiego. Chodzi o przeciwstawienie wolnoci i bezpieczestwa. Wolno sprzyja innowacyjnoci. Bezpieczestwo wymaga dziaa zachowawczych. Kryzys zapocztkowany w 2004 roku uwidoczni „ciemn stron” wolnoci, tj. jej naduywanie przez niektóre podmioty ze sfery gospodarczej. Obawy przed dalszymi naduyciami wobec wolnoci wzmocni dyskurs bezpieczestwa szczególnie przybierajcy na sile po zamachach w roku 2001. W ostatnim czasie wydarzenia za wschodni granic Polski równie przyczyniy si do priorytetu bezpieczestwa nad wolnoci. Wprowadzenie 9 W rezultacie aktualnie mamy do czynienia z przewag mylenia w kategoriach sekurytyzacji, rozumianego jako bezpieczestwo narodowe, publiczne, energetyczne, osobiste itp., nad myleniem w kategorii wolnoci. Reperkusja tej zmiany dla interesujcego nas zjawiska objawia si w strategii dziaania rozmaitych podmiotów spoeczestwa obywatelskiego w warunkach kryzysu i towarzyszcej sekurytyzacji dyskursu publicznego. Czy w tej sytuacji bardziej odpowiednia jest strategia polegajc na promowaniu i stosowaniu innowacyjnych rozwiza, zwaywszy, e czowiek albo podmiot do bycia innowacyjnym musi funkcjonowa w warunkach priorytetyzujcych mylenie w kategorii wolnoci? Czy raczej spoeczestwo obywatelskie powinno przyj strategi polityki wyczekiwania i dziaania w ramach wypróbowanych metod, co odpowiadaoby zinternalizowaniu mylenia w kategorii bezpieczestwa ni wolnoci. Naley równie przypomnie, e w latach siedemdziesitych XX wieku pojawia si w Polsce oryginalna koncepcja samoorganizacji spoecznej wypracowana w warunkach opresji socjalizmu przez rodowiska opozycyjne. Po 1989 roku wolno dajca moliwo wyboru spowodowaa zrónicowanie i nowe podziay: aksjologiczne, ideowe i polityczne, które niosy nowe wyzwania dla spoeczestwa obywatelskiego. Zaniko pojcie dobra wspólnego i dotychczasowa zdolno do wspólnotowego dziaania, a wspólnot opart na silnych wiziach solidarnoci zastpiono neutralnym terminem „stowarzyszenie”. Nie bdzie naduyciem stwierdzenie, e w ten sposób nadano spoeczestwu obywatelskiemu w Polsce nowy – korporacyjny charakter. Wolnorynkowa modernizacja oznaczaa w praktyce konieczno implementacji gotowych wzorów i schematów decyzyjnych opartych na kulturze organizacyjnej tych spoeczestw, w których one powstaway. Pojawiajce si zjawisko corporate governance (wadztwo korporacyjne) oznaczao nowy styl zarzdzania i kierowania (Jasiecki, 2013, s. 310–311). Mona powiedzie, e podstawowe formy innowacyjnoci obywatelskiej zostay sprowadzone do korporacyjnego stylu zarzdzania, który sta si waciwy instytucjom spoeczno-gospodarczym i politycznym. Dlatego „wadztwo korporacyjne” wydaje si jedn z waniejszych cech rozwojowych form stowarzyszeniowych w Polsce. Spoeczestwo obywatelskie w Polsce uwalniajc si z wpywów kolektywizmu socjalistycznego i wchodzc na demokratyczn ciek reform zderzyo si z kolektywizmem korporacyjnym i koniecznoci przyjcia jego uwarunkowa, prawnych i moralnych. W perspektywie socjologicznej zaznacza si, e nowe wzory kultury organizacyjnej i standardy zarzdzania dopiero si ksztatuj (tame, s. 311). Stosowane rozwizania 10 Wojciech Misztal, Artur Kociaski i Galia Chimiak instytucjonalne, a take teorie oraz narzdzia i metody suce do ich opisu i interpretacji maj najczciej charakter imitacyjny. W pewien sposób nasza ksika wpisuje si w ten ogólny scenariusz innowacji. W rezultacie powstaje hybrydowy konglomerat rozwiza instytucjonalnych tworzonych na wzór instytucji funkcjonujcych w strukturze organizacyjnej krajów Europy Zachodniej i Stanów Zjednoczonych. Struktura i sposób funkcjonowania tych instytucji s najczciej analizowane za pomoc zapoyczonych rozwiza teoretycznych obecnych w literaturze naukowej socjologów europejskich bd amerykaskich. Instytucje tworzone w odpowiedzi na wyzwania rzeczywistoci s najczciej przykadem nieadekwatnych rozwiza, które nie przynosz oczekiwanych rezultatów. Przyjmowane rozwizania, poniewa nie speniaj swoich podstawowych celów, powoduj permanentnie utrzymujcy si kryzys instytucjonalny i intelektualny. Towarzyszca temu refleksja nad intelektualnymi mechanizmami tworzenia rzeczywistoci, podwaajc spoecznie obowizujce wersje nie pozwala na tworzenie wiata lepiej przystajcego do ludzkich oczekiwa i moliwoci. Trudno okreli, co jest tego przyczyn (Szczegóa, 1999, s. 313). By moe racj mia Karl Popper stwierdzajc, e nie wystarczy instytucji zaprojektowa. Potrzebuj one ponadto osadzenia w tradycji demokratycznej danej spoecznoci, waciwego sobie klimatu moralnego i aury kulturowej zapewniajcej uczestnikom moliwo artykulacji opinii (Kurczewska i inni, 1998, s. 95). Jak w takiej sytuacji radz sobie rozmaite podmioty spoeczestwa obywatelskiego w Polsce i w innych krajach? Czy take dla spoeczestwa obywatelskiego odejcie od mylenia i dziaania w kategoriach wolnoci w kierunku funkcjonowania w warunkach sekurytyzacji w coraz liczniejszych obszarach ycia spoecznego, oznacza rezygnacj z innowacyjnoci? Czy te obywatelsko pozostaje stref opracowania i promowania coraz nowszych, mielszych, alternatywnych wobec obecnie obowizujcych regu i norm? Czy kryzys finansowy wymusi na zinstytucjonalizowanych podmiotach spoeczestwa obywatelskiego konformizm wobec pastwa i darczyców prywatnych w celu zapewnienia zasobów do dalszego funkcjonowania? Czy raczej odejcie od priorytetyzowania mylenia w kategoriach wolnoci jeszcze bardziej zmotywowao obywateli do formuowania, testowania i rozpowszechniania innowacyjnych wizji ycia spoecznego? Niewtpliwie, zwaszcza w kontekcie krajów, które wier wieku temu wstpiy na drog transformacji ustrojowej, powysze dylematy stanowi szczególnie istotn kwesti decydujc o dalszym losie samoorganizacji spoecznej. Kraje te pamitaj czasy, gdy obywatelsko musiaa stosowa autocenzur, gdy brakowao wolnoci. Wprowadzenie 11 Prezentowana ksika jest ju czwart publikacj powsta w konwencji diagnozy i prognozy dla spoeczestwa obywatelskiego, któr podejmuj zgromadzeni przez nas badacze tego wycinka ycia zbiorowego czowieka. Mona by zaryzykowa zdanie, e o ile trzy poprzednie ksiki w pewien sposób odnosiy si do kryzysu spoeczestwa obywatelskiego, o tyle w wikszym stopniu niniejszy tom dotyka zdolnoci spoeczestwa obywatelskiego do przezwyciania sytuacji kryzysowych poprzez aktywne innowacje. Historycznie patrzc, spoeczestwo obywatelskie pojawio si jako innowacja spoeczna/kulturowa bdc odpowiedzi na dysfunkcje absolutyzmu. Kada nastpna faza rozwoju spoeczestwa obywatelskiego odpowiadaa odszukaniu nowych metod i rodków funkcjonowania systemów spoecznych poczwszy od idei i praktyki praw naturalnych, liberalizmu, legalizmu (i obywatelskiego nieposuszestwa), zaporedniczania potrzeb ludzkich poprzez wspólnot i pastwo, obywatelsk wspólnot polityczn i jej opozycj wobec buruazyjnego pastwa, akceptacj i tolerancj rónic interesów, obywatelski instytucjonalizm jako podstaw porzdku spoecznego w nowoczesnym systemie spoeczno-politycznym, sfer publiczn i upodmiotowienie swobód obywatelskich, a skoczywszy na ideaach reintegracji spoecznej odwoujcych si do zasad zgeneralizowanego zaufania spoecznego i umacniania kapitau spoecznego. Spoeczestwo obywatelskie moemy wic charakteryzowa w co najmniej trzech wymiarach jego innowacyjnoci. Jest ono innowacj spoeczn sam w sobie. Dzieje si tak, poniewa spoeczestwo obywatelskie jako forma podsystemu kultury ma posta dynamiczn. Jest rodzajem substancji spoecznej buforujcej w sposób czynny napicia pomidzy rónymi sektorami ycia zbiorowego niezalenie od czasu historycznego. W wymiarze drugim spoeczestwo obywatelskie posuguje si innowacjami spoecznymi jako metod rozwizywania sytuacji kryzysowych i problemów mikro- i makrospoecznych. Tutaj jednym z najznamienitszych przykadów bdzie zjawisko spoecznej ekonomii, które pomaga nie tylko w radzeniu sobie z problemami gospodarczymi, ale i, co waniejsze, moe by narzdziem reintegrujcym wspólnoty i pomagajcym pokonywa kryzysy wartoci spoecznych. A wymiarem trzecim jest innowacyjno jako ideologia i swoista spoeczestwu obywatelskiemu teleologiczna orientacja instytucjonalna. Kiedy mówi si o kryzysie spoeczestwa obywatelskiego zazwyczaj ma si na myli nieadekwatno celów i moliwoci ich realizacji za pomoc rodków dostpnych dla dziaajcych w tej konwencji jednostek i grup. Czsto w tym miejscu pojawiaj si zarzuty (niekiedy suszne) o pewnej niedojrzaoci spo- 12 Wojciech Misztal, Artur Kociaski i Galia Chimiak eczestwa obywatelskiego, które nie potrafi jeszcze korzysta z dostpnych zasobów. Czsto te mówi si, e kryzysy spoeczestwa obywatelskiego s przyczyn dziaania jakich zewntrznych i zdegenerowanych si, które równie powoduj odejcie od „susznej linii programowej”, „porzucenie misji” lub wprost prywatyzacj inicjatywy wspólnej. Siy te jednak ani nie s zjawiskami „z zewntrz”, ani nie mona lepo wierzy w ich degeneracj. S to zazwyczaj innowacje, które powstaj jako odpowied uczestniczcych w dziaaniach obywatelskich ludzi. Nie zawsze przyjmowane i implementowane w toku codziennej dziaalnoci rozwizania zgodne s z duchem idei spoeczestwa obywatelskiego. Nie mamy tutaj dosy miejsca by ten wtek rozwin. Zreszt poprzednie nasze tomy odnosiy si do tych zjawisk. Warto jednak i w tym wstpie odwoa si do mertonowskiego prawa, e gdy nacisk na wzorzec kulturowy jest zbyt duy, a moliwoci i dostpne rodki jego wypenienia s ograniczone, to wówczas reakcje ludzkie w normalny sposób prowadz do zachowa dalece wykraczajcych poza akceptowane normy. Std wic bior si róne formy innowacji, która mona rozumie pozytywnie jako kreacj, jak i negatywnie jako dewiacj i patologi. Chcielibymy te zaznaczy, e nie kada innowacja jest tak w penym tego sowa znaczeniu. Zazwyczaj mamy wic do czynienia z aktami kreacji czciowej, które w jzyku techniki nazywalibymy racjonalizacjami i zjawiska kreatywnoci pozornej lub faszywej. Nasze podejcie, a mamy tutaj na myli wszystkich nas, którzy powicili swój czas na przygotowanie zbioru, jest w rzeczywistoci krytyczn analiz innowacji spoecznych bdcych wynikiem idei i praktyki dziaa obywatelskich. Decydujc si na poczenie problematyki spoeczestwa obywatelskiego i innowacyjnoci, zadecydowalimy równie o bardzo szerokim rozumieniu innowacyjnoci i, jak to si wspóczenie okrela, jej produktów. A wic zazwyczaj, gdy ma si na myli innowacje (bezprzymiotnikowo okrelane), to nasza uwaga skoncentrowana jest na sprawach natury rzeczowej. Istnieje co, co mona w innowacyjny sposób przeksztaci i rozwin – wprowadzi na wyszy poziom zaawansowania (w naszych dyscyplinach spoecznego lub cywilizacyjnego). Najczciej jednak bezprzymiotnikowe innowacje kojarzone s z nowatorstwem w sensie techniki i technologii. Nawet jeli w odniesieniu do spraw spoecznych uyjemy terminu innowacje, to zaraz dyskusja zaczyna dotyka spraw relacji spoeczestwa, kultury i technologii (komunikacyjnych, sieciowych czy energetycznych). Nie jest to bdem, lecz sens innowacji, zwaszcza tych, które s wynikiem inicjatyw obywatelskich, jest o wiele szerszy. Wprowadzenie 13 Gdyby rozpatrywa wic sam kultur, to sensy byyby co najmniej trzy: materialny (nauka, technika i technologia), symboliczny (normy, wartoci, instytucje, ideologie, sztuka) oraz trzeci trudno uchwytny – duchowy – ujawniajcy si w innowacjach na pograniczu ich wymiarów materialnego i symbolicznego. Wszystkie te innowacje su jednemu celowi, a mianowicie lepszemu dostosowaniu (sformatowaniu) czowieka do otaczajcego wiata. Weszlimy tym samym w obszar kontekstu innowacji. Nasza ksika wyranie chce uzmysowi Czytelnikowi, e innowacje w jednym kontekcie ludzkim s novum w penym znaczeniu, w innym za nie, ba, s nawet ich zaprzeczeniem. Posumy si tutaj banalnym przykadem powstania spoeczestwa obywatelskiego. W wiekach XVII i XVIII w zachodniej cywilizacji spoeczestwo obywatelskie byo donios innowacj spoeczn zmieniajc nie tylko kultur wspóczesnych, lecz take przyczynio si do zmian w organizacji przestrzennej ówczesnej Europy i Ameryki. Dzisiaj, kiedy w nowym dla spoeczestwa obywatelskiego kontekcie (nazwijmy to kontekstem spoeczestw nieobywatelskich) wprowadza si jego instytucje i formatuje si do nich systemy wartoci, które nie do koca dadz si do niego ugi, wiat zachodni nie postrzega tych procesów jako innowacji. Jednake dla ludzi yjcych w nieobywatelskich spoeczestwach ta historia moe mie gbokie rewolucyjne znaczenie. Czy równie ograniczanie zasigu dziaa obywatelskich w demokracjach opartych na zinstytucjonalizowanych procedurach (innowacjach biurokratycznych) jest dowodem na to, e i tam te naley/mona doszukiwa si dziaa kreatywnych? Innymi sowy, nasza ksika daje Czytelnikowi do rk narzdzie, dziki któremu bdzie on moe bardziej krytyczny wobec rozpowszechniajcego si kultu bd mody na innowacyjno („innowatorzenia”), a z drugiej strony bdzie on lepiej przygotowany do identyfikowania innowacji spoecznych i ich kontekstów. Na zakoczenie kilka sów o naszej ksice jako obiekcie, który ma swoje organizacyjne ramy. Struktura tomu podzielona jest na dwie zasadnicze czci zorganizowane wokó (1) teorii innowacji oraz (2) wokó kontekstów dziaa innowacyjnych przedstawionych w zbiorze studiów przypadków, które traktowalimy jako swoiste raporty z terenu diagnozujce stan zaawansowania innowacji i poziom jakociowy, a take reakcje otoczenia, gdzie innowacje si pojawiay. Niniejsza praca jest wic kontynuacj naszych zmaga z ide i praktyk obywatelskoci we wspóczesnym yciu zbiorowym. Od tego mylenia nie udao nam si odej, ale i cel nasz te by i taki, by znale dla tych zagadnie nowe to badawcze. 14 Wojciech Misztal, Artur Kociaski i Galia Chimiak Jak zapewne Czytelnik zdoa si ju domyli, niniejsza ksika, cho dosy eklektyczna, to jednak stawia sobie za cel przeamanie pewnej konwencji i przejcie niejako ponad upowszechnionym rozumieniem spoeczestwa obywatelskiego, spoecznych innowacji i kryzysu. Chcemy tutaj, poprzez zgromadzone analizy (z rónych obszarów wiedzy, ycia spoecznego, a nawet geograficznych), uzasadni nasze stanowisko i by moe zainspirowa do refleksji i przekona do naszego spojrzenia na problematyk kryzysu innowacyjnoci i spoeczestwa obywatelskiego. Pierwsza cz otwiera opracowanie Witolda Kwanickiego, który podejmuje prób odpowiedzi na wane pytania dotyczce innowacji spoecznych oraz dokonuje przegldu rónorodnych definicji innowacji spoecznych. Autor rozwaa, czy potrzebne jest nam wyrónianie „innowacji spoecznych” w ogólnej kategorii innowacji oraz czy wspieranie rozwoju ekonomii spoecznej i innowacji spoecznych przez UE i rzdy europejskie jest uzasadnione. Dalej Kwanicki rozwaa argumenty, czy „ekonomia spoeczna” i „innowacje spoeczne” mog by uznane za nowe paradygmaty w badaniach spoeczno-ekonomicznych. W nastpnym tekcie Piotr Gliski omawia stan i kondycj instytucji polskiej demokracji. Wnioskiem z tej analizy jest konstatacja, e jednym z powanych deficytów demokracji jest sabo i enklawowo sektora pozarzdowego w Polsce. Z tej konstatacji z kolei wynika konieczno gruntownej, innowacyjnej reformy tego sektora. Autor przedstawia zaoenia i zasady takiej reformy oraz omawia ponad dwadziecia modelowych instytucji obywatelskich, które wymagaj wprowadzenia lub restrukturyzacji. Wiele z nich posiada charakter innowacyjny. Analiza Dariusza Gawina argumentuje, e stan wojenny w Polsce i trwajcy do 1989 roku bezustanny konflikt polityczny stanowi nowy kontekst dla idei spoecznej samoorganizacji, która zostaa wypracowana przez opozycj demokratyczn w latach siedemdziesitych XX wieku. Waciwym punktem odniesienia dla tego nurtu mylenia byo dowiadczenie lat 1980–1981, okres legalnego funkcjonowania wielkiego ruchu Solidarnoci. Pierwotna idea samoorganizacji, obecna w publicystyce np. Jacka Kuronia czy Adama Michnika, miaa by sposobem przezwycienia tradycyjnej polskiej dychotomii czasów niewoli: kolaboracja versus konspiracja. Stan wojenny i lata nastpne oznaczay powrót do epoki konspiracji i nielegalnych dziaa. W takich warunkach idea samoorganizacji podlegaa ewolucji, aby ostatecznie, pod koniec lat osiemdziesitych przybra form politycznej idei spoeczestwa obywatelskiego. Tekst stanowi bdzie analiz podstawowych wtków tego procesu. Wprowadzenie 15 Przedmiotem docieka Lecha Szczegóy s natomiast ograniczenia poznawcze dotychczasowej dyskusji wobec stanu kondycji polskiego spoeczestwa obywatelskiego. Zamiarem autora jest pokazanie moliwoci diagnostycznych, jakie do analizy tego problemu wnosz kategorie zasobów i kosztów partycypacji obywatelskiej. Model analityczny uwzgldniajcy strukturalne, spoeczne (zaufanie) i kulturowe zasoby uczestnictwa w yciu publicznym obok funkcji opisowej moe peni równie rzadko rozwijane w polskiej literaturze funkcje praktyczne i prognostyczne. W kolejnym rozdziale Wojciech Miszta argumentuje, i do podstawowych zasad ustroju demokratycznego naley samoorganizacja obywateli wyraajca si w dziaaniach spoeczestwa obywatelskiego. Zarówno demokracja, sfera publiczna, jak i spoeczestwo obywatelskie, nale do tych obszarów ycia spoecznego, których skutecznego i efektywnego dziaania nie mona zaprojektowa odgórnie. S one przede wszystkim wynikiem zakorzenienia instytucji, przyjtych i rozpowszechnionych regu oraz wdroonych procedur okrelajcych specyfik dziaania spoeczestwa demokratycznego. Wspóczenie obserwowany kryzys podstawowych form demokracji reprezentatywnej dotyka take Polsk. Podobnie jak i w krajach dojrzaej demokracji przedstawicielskiej strukturalne braki polskiej demokracji utrudniaj wyksztacenie si rozwinitej spoecznoci politycznej. Daniel Patek i Marcin Starnawski stawiaj sobie za cel analiz systemowych mechanizmów ksztatowania si kryzysów w gospodarce wiatowej oraz powstawania na tym tle protestów i ruchów spoecznych. Przy tym odnosz si do dorobku Immanuela Wallersteina i uczonych, którzy zaadaptowali jego teori kapitalizmu do empirycznych bada nad wiatowym kryzysem gospodarczym. Analiza kryzysu koncentruje si na stosunkach praca (sia robocza) – kapita (wasno rodków produkcji) oraz strategiach kapitau w zakresie „przesuni” (przestrzennych, technologicznych, midzybranowych), które umoliwiaj akumulacj kapitau. Autorzy wyróniaj dwa podstawowe typy historycznych mobilizacji zbiorowych, przeplatajcych si z cyklami kryzysów gospodarki kapitalistycznej w dziejach nowoczesnego wiata. Wspóczesne ruchy proponuj róne wizje emancypacji spoecznej, gospodarczej i kulturowej, s odpowiedzi na polityk „konsensu waszyngtoskiego” i „ducha Davos”, uosabianego przez stosunki si i interesów gospodarczych w instytucjach midzynarodowych. Teza Patka i Starnawskiego mówi, e w obecnej fazie kryzysu dochodzi do konsolidacji i przenikania si dwóch typów mobilizacji zbiorowych. W tym kontekcie rodzi si pytanie o kierunek rozstrzygnicia obecnych napi i konfliktów: czy bdzie nim dal- 16 Wojciech Misztal, Artur Kociaski i Galia Chimiak sza polaryzacja, hierarchizacja i marginalizacja znacznych czci populacji czy te zmiana ku egalitarno-socjalnej przebudowie instytucji demokratycznych. W koczcym t cz tekcie Galia Chimiak rozwaa wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej. Stwierdza przy tym, e rola organizacji pozarzdowych dziaajcych na rzecz rozwoju ewoluowaa od marginalnej do gównej w drugiej poowie ubiegego stulecia. W przypadku krajów rozwijajcych si wsparcie dla organizacji pozarzdowych wynikao z próby pominicia sektora pastwowego ze wzgldu na ma efektywno oraz podatno na korupcj instytucji pastwowych tych krajów. Sytuacja zmienia si po 2001 roku. Ataki terrorystyczne z 11 wrzenia 2001 roku wpyny midzy innymi na stosunki midzynarodowe. Uznano, e istnieje potrzeba „zdyscyplinowania” organizacji pozarzdowych, co doprowadzio do ich autocenzury. Druga cz ksiki dotyczy studiów przypadku reakcji instytucji spoeczestwa obywatelskiego na sytuacje kryzysowe i osadza zebrane w czci pierwszej rozwaania teoretyczno-historyczne w kontekstach kulturowych i politycznych. Otwierajcy t cz tekst Agnieszki Michalskiej-yy odnosi si do typów postaw obywatelskich mieszkaców rednich miast. Autorka analizuje partycypacj obywatelsk z perspektywy strukturalnej teorii postaw. Okrelono struktury postaw obywatelskich i ich korelatów. Ustalono, w jakim stopniu postawy badanych uwzgldniaj wszystkie wymiary partycypacji obywatelskiej oraz jakie s dominujce w badanej zbiorowoci typy powiza midzy poszczególnymi aspektami. Wród gównych korelatów zjawiska wykorzystane s zmienne pooenia spoecznego jednostki, zakorzenienia lokalnego oraz przestrzennego zakresu utrzymywanych kontaktów. Podstaw prezentowanych zagadnie jest materia empiryczny uzyskany w ramach projektu „Kapita spoeczny i partycypacja obywatelska w rodowisku miejskim”. Podstawowym narzdziem gromadzenia danych by kwestionariusz wywiadu przeprowadzony na losowej próbie mieszkaców. Badania realizowano w trzech miastach redniej wielkoci województwa ódzkiego: Sieradzu, Zduskiej Woli i Skierniewicach w latach 2009–2011. Magdalena Biejat natomiast rozwaa rol „tradycyjnych” organizacji w ksztatowaniu spoeczestwa obywatelskiego w czasach kryzysu. Stwierdza ona, e w cigu ostatnich lat kryzysu ekonomicznego objte nim spoeczestwa zwróciy si ku „tradycyjnym”, pozarynkowym formom wspópracy, opartej na wymianie dóbr i usug oraz dzieleniu si zasobami (np. poprzez organizowanie wspólnej opieki nad dziemi przez ssiadów czy wspólny Wprowadzenie 17 transport do pracy). W Polsce istniej równie modele, które s adaptowane na nowo, w duej mierze w duych orodkach miejskich i które staj si odpowiedzi na coraz trudniejsze warunki gospodarcze. Celem tekstu jest pochylenie si nad potencjaem „starych” organizacji jako instytucji funkcjonujcych midzy wspólnotowym modelem dziaalnoci a formu „profesjonalnych” i „nowoczesnych” organizacji pozarzdowych, wpisujcych si w logik gospodarki rynkowej. Szczególnie interesujcym przykadem s koa gospody wiejskich, których pocztki sigaj drugiej poowy XIX wieku, a które przeyy swój rozkwit w okresie PRL, a nastpnie w wikszoci zaniky w latach dziewidziesitych. Tradycja kó okazaa si jednak bardzo silna. Sposób, w jaki one funkcjonuj obecnie, jest wypadkow tradycji dziewitnastowiecznych, spucizny okresu PRL oraz strategii przetrwania wypracowanych w latach dziewidziesitych i dwutysicznych, midzy innymi pod wpywem mechanizmów unijnych, ksztatujcych polski trzeci sektor poprzez dotacje, programy ramowe i konkursy. W efekcie, organizacje te stay si polem negocjacji midzy „starym” a „nowym”, pozostajc jednoczenie na marginesie zainteresowania coraz silniejszej administracji centralnej. Kinga Lendzion analizuje przykad funkcjonowania demokracji i liberalnego kapitalizmu Madagaskaru z punktu widzenia rozwoju tego kraju. Zauwaa ona, e Madagaskar, mimo ogromnego potencjau zarówno ludzkiego, jak i naturalnego, zaliczany jest do najuboszych krajów wiata. Od momentu odzyskania suwerennoci politycznej w 1960 roku próbuje bezskutecznie wej na drog stabilnego rozwoju. Przyczyn sabej kondycji pastwa malgaskiego jest niewtpliwie mae dowiadczenie pastwowoci, pastwa prawa, a tym samym demokracji i spoeczestwa obywatelskiego. W momencie odzyskania niepodlegoci Madagaskar dysponowa bardzo wsk elit, a lata socjalizmu poprzez degradacj systemu edukacji zaprzepaciy moliwo wyksztacenia elit. Autorka stawia tez, e mimo faktu panowania na Madagaskarze ustroju demokratycznego od ponad dwudziestu lat, wadza jest nadal mocno zakorzeniona w spoeczestwie tradycyjnym. Podstawowym pojciem w zrozumieniu kultury malgaskiej, a tym samym funkcjonowania wspóczesnego spoeczestwa malgaskiego jest fihavanana, która stoi na stray porzdku spoecznego. Wyznaczajc prawa i obowizki dla kadego czonka spoecznoci gwarantuje ludziom ycie w harmonii i w poczuciu bezpieczestwa. W wiat fihavanana mocno zakorzenione s autorytet, wadza i posuszestwo, które przysuguj najstarszym czonkom spoecznoci – ray aman-dreny. Idea fihavanana i ray aman-dreny przenika przyjt wspó- 18 Wojciech Misztal, Artur Kociaski i Galia Chimiak czenie koncepcj wadzy i pastwa. W mentalnoci malgaskiej rzdzcy peni funkcj ray aman-dreny, rodziców, opiekunów wszystkich obywateli. Pastwo i jego obywatele s wasnoci rzdzcych, których wadza jest dodatkowo usankcjonowana przez przodków i Stwórc. Maj zatem wadz absolutn. W praktyce taka koncepcja wadzy negatywnie odbija si na yciu politycznym kraju. Wybrany prezydent, jako ten, który ma tytu ray aman-dreny, czuje si cakowicie bezkarny. Nagminnie dochodzi do naduycia wadzy. Demokracja w obecnej formie nie daje moliwoci stabilnego rozwoju kraju, poniewa kapitalizm bez efektywnych regulacji prawnych prowadzi do rozkwitu korupcji, a w konsekwencji do bogacenia si uprzywilejowanych, zwizanych z wadz grup spoecznych. Joel Janicki w swoim opracowaniu skupia si na narodowej tosamoci tajwaskiej z punktu widzenia kryzysu i porywów obywatelskich. Zauwaa on, e geopolityczne pooenie Tajwanu midzy ChRL a Japoni historycznie wywaro ogromny wpyw na tworzenie si tosamoci narodowej oraz kulturalnej Tajwaczyków w ostatnich 120 latach. Przez pó wieku Tajwan by koloni japosk (do koca II wojny wiatowej), kilka lat za po jej zakoczeniu Chiska Armia Ludowa wprowadzia stan wojenny na terenie caej wyspy (od roku 1949 do 1987 roku). W prezentowanym studium zostay przedstawione rónorodne zjawiska i procesy spoeczne wystpujce w obydwu okresach historii politycznej i kulturalnej Tajwanu w XX wieku. Tekst ten wyjtkowo pozostawiamy w jego oryginalnej jzykowej wersji, przede wszystkim dlatego, e autor poprzez analiz danych wyjtkowych – literackich – daje Czytelnikom moliwo osadzenia badanych zjawisk w ich niepowtarzalnym i wyjtkowym kontekcie. A to naszym zdaniem jest niekwestionowan wartoci tej znakomitej analizy. Iryna Galaktionova przedstawia przegld i analiz stanowisk badaczy ukraiskich wobec koncepcji spoeczestwa obywatelskiego, obywatelskoci, zaangaowania obywateli w ycie spoeczne od pocztku lat dziewidziesitych XX wieku. Celem jest opis bada nad tematem spoeczestwa obywatelskiego jako nurtu w ukraiskiej socjologii postradzieckiej w okresie lat niepodlegoci. W tekcie opisane zostay czynniki wywierajce wpyw na charakter ukraiskiej szkoy bada nad wymienionym tematem. Proponowane s tu trzy etapy rozwoju bada ukraiskich: wczesny, po rewolucji pomaraczowej 2004 roku i po wydarzeniach koca 2013 roku. Dynamiczny proces polityczny oraz wydarzenia tak zwanego Euromajdanu zapowiadaj szybki rozwój bada nad tematyk spoeczestwa obywatelskiego na Ukrainie na poziomie praktycznym. Wprowadzenie 19 Slaviana Holc natomiast rozwaa kultur hackersk jako innowacj spoeczn. Zauwaa ona, e z sieciowym rozwojem spoeczestwa kultura hackerska nabiera znaczenia archetypu spoecznego. Wyjania ona róda tego wzorca kulturowego oraz istotno jego reprodukcji w obszarze ekonomicznym i spoecznym. Kultura hackerska jest kultur spoeczn. To kultura pierwszych twórców Internetu – matematyków, logików, inynierów, pierwszych programistów, i jako taka wytworzya system norm i wartoci, które nie ograniczaj si relatywizmem, a koresponduj z wartociami najwyszego rzdu. Na podstawie wyników wasnych bada kwestionariuszowych Slaviana Holc okrela archetypow rol kultury hackerskiej w tworzeniu wspóczesnych innowacji spoecznych w ramach grupy zawodowej informatyków. Innowacja informatyczna rozprzestrzenia si na wielu obszarach ycia spoecznego, dokonujc „transmisji” wartoci hackerskich poprzez tworzenie spoecznych technologii. Globalne usieciowienie informatyczne to proces ich umasowienia i replikacji w rónych dziedzinach ycia spoeczno-gospodarczego. Technologie spoeczne to taki rodzaj wspóczesnych technologii informatycznych, które staj si coraz bardziej „otwarte” nie tylko dla zastosowania, uywania, ale i modyfikowania przez coraz szersz rzesz uytkowników o rónym stopniu zaawansowania. W ten sposób dokonuje si oddolna „kolonizacja informatyczna” coraz wikszych obszarów ycia spoecznego i prywatnego. W zakoczeniu caoci tomu Katarzyna Górniak pisze, e sektor obywatelski wymaga dziaa odbudowujcych jego potencja i zasoby, a w konsekwencji sprawczo. Z drugiej strony naleaoby stworzy nowe reguy czy struktury funkcjonowania w kontekcie szerszych procesów spoecznych oraz politycznych. Konkludujc, autorka stwierdza, e innowacyjno dziaa, rozwiza i projektów tworzonych przez sektor obywatelski powinna by poprzedzona innowacyjnymi zmianami w ramach jego samego. A to otwiera zarówno przed badaczami, jak i dziaaczami nowe perspektywy w przyszoci, która mogaby sta si przedmiotem kolejnych tomów w cyklu wydawniczym o zmaganiach spoeczestwa obywatelskiego. Literatura Jasiecki, Krzysztof, 2013, Kapitalizm po polsku. Midzy modernizacj a peryferiami Unii Europejskiej, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN, s. 310–311. Kurczewska, Joanna, Bojar Hanna, Kempny Marian, 1998, Spoecznoci lokalne jako wspólnoty tradycji. W poszukiwaniu korzeni demokracji, „Studia Socjologiczne” nr 2 (149), s. 95. 20 Wojciech Misztal, Artur Kociaski i Galia Chimiak Wprowadzenie Cz I Obywatele wobec kryzysów w teoretycznym ujciu 21 22 Wojciech Misztal, Artur Kociaski i Galia Chimiak Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 23 Witold Kwanicki * Uniwersytet Wrocawski Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? Innowacje odgrywaj istotn rol w rozwoju gospodarczym i spoecznym od kilku stuleci. W istocie innowacje zwizane s cile z rozwojem kapitalizmu, mona nawet powiedzie, e s synonimem kapitalizmu1. Zainicjowany w poowie XVIII wieku rozwój kapitalistyczny (najpierw w Wielkiej Brytanii, a potem w innych pastwach Europy Zachodniej i Ameryki Pónocnej), nazywany niekiedy Pierwsz Rewolucj Przemysow, zwizany by z innowacjami w przemyle tekstylnym. Czsto wiek XIX nazywany jest wiekiem innowacji, bo faktycznie liczba innowacji w tym okresie bya nieporównywalnie wiksza ni kiedykolwiek wczeniej w przeszoci w skali rozwoju cywilizacyjnego na caej kuli ziemskiej. Wydaje si, e najwiksz innowacj XIX wieku byo zinstytucjonalizowanie poszukiwania innowacji. Pierwszym laboratorium badawczym, którego podstawowym celem byo systematyczne poszukiwanie wynalazków i ich wdraanie byo laboratorium utworzone * The research leading to these results has received funding from the European Community’s Seventh Framework Programme FP7/2007-2013 under grant agreement n° 290771. 1 Wydaje si, e mona postawi tez, e socjalizm w wydaniu sowieckim upad dlatego, e nie wytrzyma wycigu innowacyjnego z kapitalizmem. Rzadko si o tym wspomina, ale u podstaw rewolucyjnych zmian w roku 1989 staa wanie niewydolno innowacyjna bloku pastw komunistycznych. 24 Witold Kwanicki przez Thomasa Alv Edisona w Menlo Park, New Jersey, USA w latach siedemdziesitych XIX wieku. Dlatego to Edisona nazywa si czsto „Czarodziejem z Menlo Park”. Ten innowacyjny rozwój kontynuowany jest w wieku XX i XXI. Mona powiedzie, e pomys Edisona by przeomow innowacj spoeczn. Jednake dopiero na pocztku XX wieku niektórzy badacze uwiadomili sobie, e innowacje s podstaw rozwoju cywilizacyjnego. Stao si tak dziki pracom Josepha A. Schumpetera, zwaszcza opublikowanej w 1911 roku Teorii rozwoju gospodarczego (Theorie der wirtschaftlichen Entwicklung). Pocztkowo jego tezy nie zostay powszechnie przyjte i dopiero przeomowa praca Roberta Solowa z 1957 roku (Solow, 1957), przyczynia si do niemale powszechnego zaakceptowania tezy, e postp technologiczny (rozwój wiedzy) jest najwiksz si napdow gospodarki. Solow pokaza, e wzrost efektywnoci pracy obserwowany w gospodarce amerykaskiej w latach 1909–1949 moe by przypisany a w 87,5% innowacjom. Byo to ogromne zaskoczenie i przyczynio si do intensyfikacji bada nad rol innowacji w rozwoju cywilizacyjnym. Wprawdzie badania innych ekonomistów prowadzone w latach szedziesitych obniyy ten wpyw, szacowany na 30–60%, to i tak udzia czynnika innowacyjnego w rozwoju gospodarczym jest ogromny. Badania nad rol postpu technologicznego w rozwoju spoecznym przyczyniy si do chci stymulowania procesu poszukiwania innowacji przez pastwa, np. poprzez wypracowanie odpowiednich polityk proinnowacyjnych. Widoczne to jest w Polsce, jak i w innych krajach europejskich oraz na poziomie Unii Europejskiej. W ostatnich latach zapisane zostao to choby w tzw. strategii lizboskiej z 2000 roku, jak i obecnie w strategii Europa 20202. Wanym skadnikiem strategii rozwoju UE i jej krajów czonkowskich (ale take Stanów Zjednoczonych) jest wspieranie tzw. innowacji spoecznych. Problem definicji innowacji spoecznej oraz to, czy jest uzasadnione wyrónienie tego typu innowacji i uznanie ich za podstaw rozwoju, bdzie przedmiotem dyskusji w nastpnych czciach tego artykuu. Tytuem wstpu do bardziej szczegóowej dyskusji zauwamy, e niezalenie jak definiowa bdziemy innowacj spoeczn, to kada innowacja zawiera w sobie postulowany element „spoeczna”. Nawet jeli jest to „czysta” innowacja techniczna, 2 Patrz np. http://ec.europa.eu/europe2020/index_en.htm Obserwujc proces rozwoju gospodarczego w ostatnich kilkudziesiciu latach odnosz wraenie, e im wicej rzdowych programów wspierania innowacyjnoci, tym gorzej jest z t innowacyjnoci. Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 25 to zawsze jest to innowacja spoeczna w tym sensie, e ma z reguy duy wpyw na styl ycia spoecznego. Czy takie innowacje jak: arówka, samochód, samolot, telewizor, radio (list mona wydua) nie s take innowacjami spoecznymi? To przecie te „innowacje techniczne” w radykalny sposób zmieniy styl naszego ycia codziennego, ale take stay si podstaw wyksztacenia si nowych regu kulturowych i spoecznych zachowa. Mona zaakceptowa, e w ostatnich 300 latach zmieniaa si struktura komponentów technicznych i spoecznych we wprowadzanych innowacjach. W wieku XIX ten „komponent spoeczny” móg by mniejszy ni obecnie, take szybko rozprzestrzeniania wpywu na styl ycia w XIX wieku moga by wolniejsza. Tego typu zmiana struktury komponentów technicznego i spoecznego wydaje si naturalnym procesem zwizanym np. ze stopniowym zaspokojeniem potrzeb niszego rzdu (materialnych) i w coraz wikszym stopniu dbaoci o zaspokojenie potrzeb wyszego rzdu (niematerialnych)3. Generalnie moemy powiedzie, e innowacyjno, jak kade zjawisko, jest procesem, w którym moemy wyróni pewne fazy rozwoju. W klasycznych pracach, Roy Rothwell (1992, 1994) przedstawi ide Piciu Generacji 3 Tutaj nasuwa si skojarzenie z klasyczn hierarchi potrzeb Abrahama Maslowa. Wyodrbni on pi gównych rodzajów potrzeb: fizjologiczne, bezpieczestwa, przynalenoci i mioci, szacunku i samoakceptacji oraz samorealizacji. Ilustrowane s one zwykle piramid, która spoczywa na fundamencie z pierwszego poziomu, a koczy si ostrym wierzchokiem ostatniego. Realizacja potrzeb z kadego kolejnego poziomu jest moliwa wtedy, gdy zaspokojone s te z poziomu niszego. Zaspokojenie potrzeb podstawowych uruchamia potrzeby wyszego rzdu. Im wyej w hierarchii znajduje si dana potrzeba, tym póniej pojawia si ona w rozwoju czowieka, ma mniejsze znaczenie dla jego biologicznego przetrwania i w sabszym stopniu odczuwana jest jako wymagajca natychmiastowego zaspokojenia, wskutek czego moe by odraczana. W tym kontekcie mona zaproponowa pewne pole badawcze odnoszce si do innowacji spoecznych. Mianowicie analizowa je z punktu widzenia teorii potrzeb. Pewnym zamysem jest, by punktem wyjcia nie bya teoria Maslowa, ale stworzona przez Tomasza Kocowskiego w latach siedemdziesitych XX wieku systemowa teoria potrzeb (Kocowski, 1982). Wyrónia on nastpujce potrzeby podstawowe: egzystencjalne (pokarmowe, ekologiczne, rekreacyjne, zdrowotne, bezpieczestwa, mieszkaniowe, odzieowe), prokreacji (reprodukcji, opieki, edukacyjne, wychowawcze, rodzinne, samorealizacji), funkcjonalne (informacyjne, sprawnociowe, instrumentalne, lokomocyjne, swobody, innowacji, napdowe), psychiczne (erotyczne, estetyczne, ludyczne) i spoeczne. Kategoria ostatnia (spoeczne) jest bardzo szeroka i obejmuje takie potrzeby jak: przynalenoci, cznoci, organizacji, wizi emocjonalnej, konformizmu, uspoecznienia, spoecznej uytecznoci, gratyfikacji, wspóuczestnictwa, ochrony i autonomii jednostki. W sumie Tomasz Kocowski wyróni 41 szczegóowych potrzeb czowieka. 26 Witold Kwanicki Modeli Procesów Innowacyjnych. Wedug niego pierwsza i druga generacja to liniowe modele innowacyjnoci, które mona analizowa w kontekcie dwóch rónych róde innowacji. Modele typu Technology Push stanowi pierwsz generacj, gdzie ródem innowacji s wewntrzorganizacyjne dziay badawczo-rozwojowe tworzce nowe rozwizania (najczciej nowe technologie). Organizacje w takim procesie finansuj badania, a nastpnie staraj si wprowadzi innowacj na rynek i wykreowa wród potencjalnych uytkowników odpowiednie potrzeby (czsto robi to dziki dziaaniom marketingowym np. reklamie). Modele typu Market Pull stanowi drug generacj, gdzie ródem innowacji s potrzeby rynku. Organizacje badaj rynek i poprzez to staraj si znale potrzeby, na które mona odpowiedzie. Szukanie okazji do innowacji poprzez potrzeby rynkowe stanowi kolejne ródo innowacji w ujciu Rothwella. Trzecia generacja to tzw. model powizany (Coupling of R&D and marketing), który zakada interakcj rónych elementów oraz sprzenia zwrotne informacji. Czwarty Model tzw. równolegy (Integrated business processes), to integracja wewntrz firmy oraz wspópraca z dostawcami i odbiorcami, akcent w nim kadziony jest na powizania i alianse. Pity model Systemowy, zintegrowany (System integration and networking) oparty na powizaniach sieciowych, charakteryzuje si elastycznoci, wspóprac z konsumentem, innowacjami cigymi. Istotny udzia komponentu spoecznego (innowacje spoeczne) przynale w duym stopniu do pitej generacji, a peniejszy wyraz uzyskay w ramach tzw. modelu innowacji otwartych (partycypacyjnych). Przewodni ide innowacji otwartych jest to, e nawet dua skala nakadów B+R (Badania i Rozwój, ang. R&D – Research and Development) w zamknitym systemie, jakim s pojedyncze organizacje, nie bdzie wystarczajca przy kreowaniu innowacji w XXI wieku. Dylematy rozwoju innowacyjnego wymuszaj zmian paradygmatu z tzw. zamknitych innowacji do innowacji otwartych. Stary paradygmat to taki, w którym przedsibiorstwa generuj pomysy, rozwijaj je, konstruuj, wprowadzaj na rynek, dystrybuuj, finansuj i zapewniaj wsparcie na wasn rk. Instytucje (przedsibiorstwa) uznaj si za samowystarczalne i postpuj zgodnie z hasem: „Jeli chcesz co zrobi dobrze, zrób to sam”. Zaoenia tego paradygmatu opieraj si na kilku przesankach (Chesbrough, 2003, s. XX): x powinno si zatrudni najlepszych i najmdrzejszych ludzi, aby najlepsi i najmdrzejsi pracowali dla przedsibiorstwa; x aby wprowadza nowe produkty i usugi na rynek, trzeba odkrywa i rozwija je samemu; Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 27 x jeli przedsibiorstwo odkryje co samo, to jako pierwsze wprowadzi to na rynek; x organizacja, która pierwsza wprowadzi innowacje na rynek, wygrywa; x jeli przedsibiorstwo bdzie przewodzi w wydatkach na badania i rozwój (B+R) w danym sektorze rynku, to wymyli najwicej i najlepsze pomysy, i bdzie liderem rynku; x organizacja powinna kontrolowa swoj wasno intelektualn tak, by konkurenci nie mogli odnosi z niej korzyci. W ostatnich dwudziestu latach kilka czynników wpyno jednak na to, e koncepcja zamknitych innowacji stawaa si coraz mniej popularna. Pierwszym takim czynnikiem bya rosnca mobilno osób z duym dowiadczeniem i moliwo czstej zmiany pracy. Ostatnie dekady to równie zwikszajca si liczba osób z wyksztaceniem wyszym, szczególnie inynierskim. Do tego naley doda coraz to wiksze znaczenie prywatnego kapitau przedsibiorczego (Venture Capital), który specjalizuje si w rozwijaniu nowych przedsibiorstw, komercjalizuje zewntrzne badania i przeksztaca je w wartociowe organizacje. Bardzo czsto jest tak, e te przedsibiorstwa staj si gronymi konkurentami dla duych korporacji. Kiedy te czynniki zaczy wpywa na proces innowacyjny, logika zamknitych innowacji przestaa by dobrym sposobem konkurowania. Jeli jaka przeomowa technologia nie zostaa wykorzystana przez korporacj, istniao prawdopodobiestwo, e naukowcy czy inynierowie sami – w nowej zaoonej przez siebie organizacji – udoskonalaj j i nastpnie wprowadz innowacje na rynek i skomercjalizuj odkrycie. W tej sytuacji naturalnym byo pojawienie si innej koncepcji generowania innowacji, nazwanej otwartymi innowacjami. Nowy paradygmat zakada, e przedsibiorstwa mog i powinny uywa zewntrznych, jak i wewntrznych pomysów, jak równie zewntrznych i wewntrznych kanaów dyfuzji innowacji na rynek. Koncepcja otwartych innowacji czy pomysy w jednolity system, jakim jest konkretny model biznesowy. W tym paradygmacie pomysy nadal mog pochodzi z wntrza przedsibiorstwa, ale cz z nich moe wydosta si poza tradycyjnie pojmowane granice organizacji, na etapie bada lub nawet na etapie rozwoju. Proces otwartych innowacji pomaga dodatkowo w likwidowaniu zych pomysów, jak i umoliwia regeneracj tych, które wczeniej zostay pominite, a okazuj si póniej wartociowymi projektami na nowych rynkach. Logika otwartych innowacji bazuje na obfitoci i rónorodnoci wiedzy, która jest potrzebna przy dostarczaniu wartoci do przedsibiorstwa. Istotne cechy paradygmatu otwartych innowacji to (Chesbrough, 2003, s. XXVI): 28 Witold Kwanicki x nie wszyscy najmdrzejsi ludzie pracuj dla organizacji. Trzeba wspóprax x x x x cowa z ludmi zarówno z wewntrz, jak i z zewntrz organizacji; zewntrzne B+R moe stworzy istotn warto, wewntrzne B+R jest potrzebne, by wyapa cz tej wartoci; nie trzeba inicjowa bada by czerpa z nich zysk; budowanie lepszych modeli biznesowych jest lepsze ni bycie na rynku jako pierwszy; jeli organizacja zrobi najlepszy uytek z wewntrznych, jak i zewntrznych pomysów, wygra; przedsibiorstwo powinno czerpa korzyci z wykorzystania swojej wasnoci intelektualnej przez innych i powinno kupowa wasno intelektualn innych, gdy tylko jest to korzystne dla wasnego modelu biznesowego. Innowacje spoeczne w duym stopniu bazuj na paradygmacie otwartych innowacji. Warto jednak podkreli, e linia demarkacyjna pomidzy innowacjami technicznymi (materialnymi) i innowacjami spoecznymi jest trudna do ustalenia i zawsze bdzie cokolwiek sztuczna. Z uspoecznieniem innowacji jest jak z ysieniem – jest to proces i trudno powiedzie, kiedy kto ju jest ysy. W ostatnich 200 latach szybkiego postpu technologicznego nastpowao stae przejcie od innowacji czysto technicznych do zawierajcych coraz waniejsze elementy spoeczne. Warto w tym miejscu podkreli, e problem wyrónienia innowacji technicznych, spoecznych, organizacyjnych i innych mógby znikn, gdyby patrze na proces innowacyjny z perspektywy ewolucyjnej. Innowacje w rozumieniu ekonomii ewolucyjnej zwizane s z modyfikacjami rutyn, wzorców zachowania, wzorców kulturowych (bdcych analogami genów w ewolucji biologicznej; patrz Nelson, Winter, 1982; Kwanicka, Kwanicki, 1992, Kwanicki, 1994/1996). Innowacje w ujciu ewolucyjnym obejmuj zarówno innowacje techniczne, jak i organizacyjne, ze sfery zarzdzania oraz innowacje spoeczne. Warto te zauway, e z reguy mówi si o postpie technologicznym, innowacjach technologicznych, a nie o postpie technicznym czy innowacjach technicznych. Technologia to metoda przygotowania i prowadzenia procesu wytworzenia lub przetwarzania jakiego dobra (take dóbr niematerialnych, jak np. informacji), czyli wiedza o tym, jakich metod naley uy, by móc jakie dobro wytworzy. Natomiast technika jest umiejtnoci fizycznego wytworzenia jakiego przedmiotu. Innowacje technologiczne Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 29 utosamiane s zbyt czsto z innowacjami technicznymi, inynierskimi (materialnymi). Moe lepiej zaliczy innowacje spoeczne do innowacji technologicznych, albo po prostu do innowacji? Nie byoby wtedy tak wielu nieporozumie i niejasnoci, uprocioby to wiele w polityce gospodarczej pastw (o czym bdziemy pisa dalej). Pastwa i rzdy zamiast wspiera rozwój innowacji spoecznych mogyby si skupi na wspieraniu kreatywnoci ludzi, stwarzaniu odpowiednich warunków do rozwoju innowacyjnego, a naturalnym efektem byby znacznie szybszy rozwój tego, co obecnie nazywane jest innowacjami spoecznymi. Dodanie sowa ‘spoeczne’ do terminu innowacji wydaje mi si tak samo zbdne, jak dodanie tego terminu do pojcia odpowiedzialnoci biznesu i mówienie o ‘spoecznej odpowiedzialnoci biznesu’ (Corporate social responssibility – CSR). Termin ten robi w ostatnich dziesicioleciach ogromn karier i wikszo przedsibiorstw stara si, by byy postrzegane jako odpowiedzialne spoecznie. Odnosz wraenie, e dziaaj one tak, jak zwykle dziaayby, dbajc o korzyci konsumentów (a zatem o korzyci swoje) tylko poprzez swego rodzaju wymuszenie spoeczne (klimat spoeczny, kreowany przez niektóre instytucje pastwo i prywatne (zwaszcza tzw. organizacje pozarzdowe)), staraj si budowa wizerunek przedsibiorstwa odpowiedzialnego spoecznie. Kiedy podczas debaty (w listopadzie 2011 roku w Krakowie) na temat CSR, zadaem pytanie reprezentantom firm budujcych ich wizerunek spoecznie odpowiedzialnego biznesu i uczestniczcych w programie Mleczny start/Partnerstwo dla zdrowia4, czy na tej dziaalnoci duo zarabiaj, odpowied bya jednoznaczna – ‘tak, sporo, inaczej nie wspieralibymy tego programu’. Problem nie jest nowy, dyskusja o CSR trwa co najmniej od 50 lat i wiele wskazuje na to, e opinie o CSR, jakie dawno temu wyrazili Milton Friedman i Peter Drucker, s aktualne i warte przypomnienia. W czsto przytaczanym wywiadzie Friedmana z 1970 roku pod znamiennym tytuem „Spoeczn odpowiedzialnoci biznesu jest tworzenie zysku” (The social responsibility of business is to increase its profits) wyranie stwierdzi on, e jeli przedsibiorstwo bdzie mylao w kategoriach zysku, to dba bdzie o zaspokojenie potrzeb konsumentów, to samo przez si bdzie odpowiedzialne spoecznie. W artykule tym przytacza on cytat z jego ksiki opublikowanej w 1962 roku pt. Kapitalizm i wolno. Napisa on tam (Friedman, 1993, s. 127–128): 4 http://www.mlecznystart.pl/36852.dhtml, http://www.danone.pl/Spoleczna-odpowiedzialnosc/Spoleczenstwo/Partnerstwo-dla-zdrowia 30 Witold Kwanicki „szerok akceptacj zyskuje ostatnio pogld, e wysi rang urzdnicy korporacji i przywódcy zwizków zawodowych ponosz pewn „spoeczn odpowiedzialno” wykraczajc poza suenie interesom swych akcjonariuszy lub czonków. Opinia ta jest przejawem cakowitego niezrozumienia charakteru i natury wolnej gospodarki. W gospodarce tej istnieje tylko jeden jedyny rodzaj spoecznej odpowiedzialnoci ze strony wiata biznesu – wykorzystywa swe zasoby i podejmowa dziaalno w celu zwikszenia wasnych zysków na tyle, na ile pozostaje to w zgodzie z zasadami gry. Innymi sowy – przyjmowa otwart i woln konkurencj, bez podstpów i oszustw. W podobnym duchu wypowiada si guru zarzdzania Peter Drucker. Mona byoby przytacza tutaj wiele wypowiedzi Druckera na ten temat, ograniczmy si tylko do jednej (Drucker, 1998: 95): „Jeeli przecitnemu biznesmenowi zada si pytanie, co to jest biznes, odpowie prawdopodobnie – „to organizacja, która ma osign zyski”. Tej samej odpowiedzi udzieli najprawdopodobniej kady ekonomista. Tymczasem teza ta jest nie tylko faszywa; jest take dla tematu nieistotna [...] nie oznacza to, e zysk i rentowno s niewane. Oznacza natomiast, e rentowno nie jest celem przedsibiorstwa ani dziaalnoci w biznesie, lecz ich czynnikiem ograniczajcym. Zysk nie stanowi wyjanienia, przyczyny, czy racji bytu dziaa i decyzji biznesu, lecz sprawdzian jego wartoci. Problemem bowiem kadego biznesu nie jest maksymalizacja zysku, lecz osignicie dostatecznego zysku, który pokrywaby ryzyko dziaalnoci ekonomicznej, w ten sposób pozwalajc unikn strat. [...] Jeeli chcemy wiedzie, czym jest biznes, musimy zacz od sprawy jego celu. Cel za musi lee poza obrbem samego biznesu. Musi on lee w samym spoeczestwie, skoro przedsibiorstwo jest organem spoeczestwa. Jedyna poprawna definicja celu biznesu brzmi: tworzenie klienteli. [...] to klient decyduje, czym jest biznes. Bo to klient i tylko on, bdc gotów zapaci odpowiedni cen za towar czy usug, przeksztaca zasoby ekonomiczne w bogactwo, rzeczy w towary. Nie to jest najwaniejsze, co myli o swojej produkcji biznesmen, a szczególnie nie ma to znaczenia dla jego przyszoci i sukcesu. Decyduje to, co myli o swoim zakupie klient, co „ON” ma za warto – bo to okrela, czym jest biznes, co produkuje i jak bdzie prosperowa”. Na jednym z portali (http://www.innowacjecsr.eu/) propagujcych idee CSR znalazem ciekaw opini: „Mae, rednie i mikro przedsibiorstwa rzadziej wprowadzaj strategi CSR, albo stosuj tzw. ‘nieuwiadomiony CSR’”. Taki ‘nieuwiadomiony CSR’ jest czym naturalnym w dziaalnoci biznesowej (opinie Friedmana i Druckera do tego wanie si odnosz). Sym- Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 31 bol kapitalisty (mona powiedzie ‘chciwego kapitalisty’), jakim jest Henry Ford, na wiele lat przed propagand CSR, stosowa taki ‘nieuwiadomiony CSR’. Naturalnie jego sukces zasadza si na tym, e sprzedajc samochody uzyskiwa due zyski, ale warto zda sobie spraw z tego, e tworzc na pocztku XX wieku Ford Motor Company, sformuowa on swoje sawne ‘trio’, w postaci prostych celów: tworzy wzgldnie wysokie zyski, dostarczy duej liczbie ludzi samochody, na które mog sobie pozwoli kupujc je z wasnych pensji, oraz zatrudni jak najwiksz liczb ludzi pacc im godziw pensj. Kiedy Ford Motor Company dowiadczy gbokiego kryzysu w latach osiemdziesitych ubiegego wieku, to gówni zarzdzajcy przedsibiorstwem zaproponowali strategi rozwoju jako ywo przypominajc to, co sformuowa Henry Ford. Okrelili oni to jako ‘zasad trzech P’ – od angielskiego ‘People, Produkt, and Profit’ (czyli Ludzie, Produkt, Zysk). Prosz zauway, e w tych trzech P na pierwszym miejscu znaleli si ludzie, a zysk znalaz si na miejscu ostatnim. Dziki takiej ‘odpowiedzialnej spoecznie postawie’ Ford Motor Company budowa i odbudowa swoj pozycj rynkow, z korzyci dla spoeczestwa. O tym, jak polskie firmy w okresie tzw. wczesnego kapitalizmu byy zarówno odpowiedzialne spoecznie, jak i wprowadzay wiele innowacji spoecznych, pisze Krzysztof Wittels dla portalu Ekonomiaspoleczna.pl (Wittels, 2014). Rozprzestrzenianiu si idei innowacji spoecznych i spoecznej odpowiedzialnoci biznesu su pogldy wielu opiniotwórczych osobistoci wiata nauki i polityki. Widoczne to jest nie tylko w ostatnich kilku latach kryzysu finansowego i gospodarczego, ale obserwowane jest od wielu lat w postaci swoistego ataku na kapitalizm i (neo)liberalizm. Ataku wedug mnie nieusprawiedliwionego i czynionego w dziwny sposób, który nazywam ‘ustawianiem sobie chopca do bicia’ – krytykuje si nie tyle kapitalizm i liberalizm, ile to, co si chce rozumie przez te dwa pojcia. To, co obserwujemy w ostatnich 100 latach, jest odejciem od prawdziwych zasad kapitalizmu i liberalizmu. System ten nazywam ‘kreatywnym kapitalizmem’ (Kwanicki, 2013), co jest koncepcj zblion do tego, co rozumie si przez ‘kapitalizm kolesiów’. Niestety nie ma tu miejsca na rozwinicie tego wtku. Skomentujmy jedynie czsto przywoywany w kontekcie innowacji spoecznych artyku dwóch znanych autorów, Michaela E. Portera i Marka R. Kramera (2011). Ju w tytule artykuu zawarta jest jego teza: „Jak na nowo wymyli kapitalizm i uwolni fal innowacji i wzrostu”. miem twierdzi, e kapitalizmu nie naley na nowo wymyla, by odzyska jego wigor, ale po prostu naley wróci do jego korzeni i do zasad klasycznego kapitalizmu, tak jak rozumieli to 32 Witold Kwanicki przedsibiorcy i konsumenci budujcy ten kapitalizm w drugiej poowie XVIII wieku i w wieku XIX. Na pocztku tego artykuu autorzy stwierdzaj co, co naleaoby udowodni (a czego nie czyni), mianowicie, e „system kapitalistyczny jest w stanie oblenia. W ostatnich latach biznes coraz bardziej by postrzegany jako gówna przyczyna problemów spoecznych, rodowiskowych i ekonomicznych. Firmy s powszechnie postrzegane jako rozwijajce si kosztem szerszej spoecznoci” (2011, s. 4). Modnym jest pisa w takim duchu, ale nie ma to nic wspólnego z ‘duchem kapitalizmu’ (patrz choby wczeniej przytaczane opinie Friedmana, Druckera, Wittelsa). Zaprezentowana przez Portera i Kramera idea tworzenia wspólnej wartoci (Creating Shared Value, CSV) jest poszerzeniem dotychczasowej koncepcji spoecznie odpowiedzialnego biznesu (CSR). Gówn rónic pomidzy tymi dwiema koncepcjami jest to, e CSR kadzie nacisk na odpowiedzialno, a CSV na tworzeniu wartoci. Przez koncepcje wspólnej warto (shared value) autorzy rozumiej tak polityk i praktyk firm, które zwikszaj konkurencyjno firmy, ale jednoczenie przyczyniaj si do poprawy warunków gospodarczych i spoecznych w spoecznociach, w których ta firma dziaa. Wspólne tworzenie wartoci skupia si na identyfikacji i rozbudowie pocze midzy postpem spoecznym i gospodarczym. Jedyny komentarz, jaki przeszed mi do gowy po przeczytaniu tego fragmentu (jak i caego artykuu): autorzy albo faktycznie nie rozumiej istoty kapitalizmu albo udaj, e nie rozumiej, bo tak wypada, bo tak jest politycznie poprawne, albo bo tak jest obecnie modne. W podobny sposób naleaoby skomentowa cay artyku, akapit po akapicie. Niestety nie mamy na to miejsca. Autorzy susznie przyznaj, e kapitalizm „jest niezrównanym narzdziem realizacji potrzeb ludzkich, poprawy wydajnoci, tworzenia miejsc pracy i budowania bogactwa” (2011, s. 4). Dalej jednak pisz, e „wska koncepcja kapitalizmu uniemoliwia biznesowi wykorzystanie swojego penego potencjau, tak aby sprosta szerszym wyzwaniom stojcym przed spoeczestwem” (2011, s. 4). To jest wanie ustawianie sobie chopca do bicia, autorzy sami przyznaj, e w istocie mówi o wskiej koncepcji kapitalizmu, koncepcji, która nie ma wiele wspólnego z prawdziwym kapitalizmem i jego prawdziwie moralnymi zasadami. Jeli tak jest, to naprawd trudno jest prowadzi jakkolwiek dyskusj. Najgorsze jest to, e tezy tego typu trafiaj pod strzechy i krytyka wskiej koncepcji kapitalizmu uznawana jest powszechnie za krytyk kapitalizmu jako takiego. Std tylko krok do mylenia w kategoriach: kapitalizm jest zy, kapitalizm trzeba zanegowa, kapitalizm trzeba naprawi. Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 33 W istocie nie naley poprawia kapitalizmu jako takiego, tylko naley poprawia: kapitalizm kolesiów, kapitalizm wsko rozumiany, kapitalizm kreatywny. Innowacje spoeczne – pojcie i definicje Termin „innowacje spoeczne” robi wielk karier od kilku lat, zarówno w Europie, jak i w Stanach Zjednoczonych. Susznie zauwaya, ju w 2008 roku, zwolenniczka tej koncepcji Yvonne Roberts (Roberts, 2008), e innowacje spoeczne s now globaln obsesj. Dalej pisze, e to moe by mglista idea, ale ma ogromny potencja. Czy jest to idea faktycznie z ogromnym potencjaem? Trudno na razie wyrokowa, mimo e od czasu wyraenia tej opinii upyno siedem lat. Jednake zgodzi si trzeba z tym, e jest to bardzo popularna idea, ale jednoczenie idea bardzo mglista. Innowacje spoeczne rzadko przedstawiane s jako konkretna i jasno przedstawiana koncepcja. Zwykle okrelenie to uywane jest jako rodzaj metafory opisowej w kontekcie zmian spoecznych i technicznych. Poniej przedstawimy róne definicje terminu „innowacja spoeczna” (przegld ten daleki jest od penego, ale wydaje si reprezentatywny). Innowacje spoeczne (rozumiane czsto jako zmiana spoeczna – o czym dyskutowa bdziemy przy okazji przedstawienia definicji innowacji spoecznej) wspomniane zostay ju w latach szedziesitych w pracach Petera Druckera i Michaela Younga (zaoyciela Uniwersytetu Otwartego i wielu innych organizacji, np. Young Foundation). Gbsze studia literaturowe (patrz np. Chambon, David, Devevey, 1982) wskazuj, e równie w pracach pisarzy francuskich w latach siedemdziesitych (np. Pierre Rosanvallon, Jacques Fournier i Jacques Attali) pojawia si idea innowacji spoecznych. Wydaje mi si, e cakiem uzasadnion tez jest to, e dziaania, które obecnie nazywane s innowacjami spoecznymi byy obecne zawsze, cho nie zawsze byy nazywane innowacjami spoecznymi. Niech jako przykad posuy nam dziaalno Benjamina Franklina, która wedug Michaela D. Mumforda (2002) nosi znamiona innowacji spoecznych, ale w istocie dotyczy ona, w wielu przypadkach, zmian w organizacji spoecznej. Zmian, które mogyby pomóc w rozwizaniu codziennych problemów. Mumford opisuje dziesi innowacji spoecznych Benjamina Franklina, mianowicie: Kluby Gentelmana (w kady pitkowy wieczór odbywao si spotkanie grupy gentelmanów, nazywajcych siebie Junto, na których po kolei kady czonek grupy mia 34 Witold Kwanicki obowizek przedstawi wany problem, czy zapytanie, dotyczce moralnoci, polityki czy filozofii przyrody, które zostan omówione przez ca grup, a raz na trzy miesice napisania i przeczytania wasnego eseju na temat, który sam przedstawi), biblioteka z abonamentem (ksiki byy drogie i byy dobrem rzadkim, dlatego Franklin wymyli system, w którym kady czonek biblioteki wpaca jak sum pienidzy, za które kupowano ksiki dostpne dla wszystkich uczestników), policja (finansowana z podatków), stra poarna, waluta papierowa, chodniki i owietlenie uliczne, szpital w Filadelfii, powoanie brany poligraficznej, uniwersytet w Pensylwanii, plan z Albany (The Albany Plan of Union) – zaproponowany w 1754 roku by pierwsz prób zjednoczenia kolonii amerykaskich pod jednym rzdem. Jak widzimy, te propozycje innowacji spoecznych Mumforda w wikszoci przypadków nie speniaj podstawowego wymogu definicyjnego innowacji (tzn. zastosowania po raz pierwszy pewnej idei w praktyce), s to raczej przykady mniej lub bardziej radykalnych zmian spoecznych w spoeczestwie amerykaskim. Propozycje Franklina byy istotne dla rozwoju spoeczestwa amerykaskiego, ale w wielu przypadkach byy one ju stosowane wczeniej w innych krajach i spoeczestwach. W podobnym duchu zmian spoecznych (innowacji spoecznych) wypowiadao si wielu radykalnych XIX-wiecznych reformatorów, jak Robert Owen, zaoyciel ruchu spódzielczego, czy wielcy socjolodzy i ekonomici tamtego czasu Karol Marks, Max Weber i Émile Durkheim. Pierwsze instytucje, w których podjto badania nad problematyk innowacji spoecznych, powstay na przeomie lat osiemdziesitych i dziewidziesitych XX wieku. Przykadami s powstae w 1986 roku w Montrealu (Kanada) The Centre de recherche sur les innovations sociales (Centrum Bada nad innowacjami spoecznymi – CRISES; http://www.crises.uqam.ca/) oraz powoane w 1990 roku w Wiedniu Zentrum für Soziale Innovation (Centrum bada nad innowacjami spoecznymi – ZSI; https://www.zsi.at/). Liczba organizacji zajmujcych si innowacjami spoecznymi w rónych krajach zacza gwatownie rosn w pierwszej dekadzie XXI wieku, do wspomnie Stany Zjednoczone (Stanford University w 2000), Kanad (Toronto w 2004), Niemcy (Berlin, Institut für soziale Innovationen, w 2004; wczeniej w 1995 roku powstaa firma konsultingowa Soziale Innovationen GmbH w Dortmundzie), Wielk Brytani (Londyn w 2005), Holandi (2006), Australi (2008). Jednym z pierwszych, którzy uznali, e naley rozróni innowacje techniczne od innowacji spoecznych, by socjolog William F. Ogburn. Jednake Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 35 jego rozumienie innowacji spoecznych byo dosy specyficzne. Uznawa on np. powstanie Ligi Narodów, rytuaów kulturowych czy alfabetu za wynalazek spoeczny (Ogburn, 1969, s. 56). We wczeniejszej publikacji (Ogburn, 1957) docenia znaczenie innowacji spoecznych, ale nadal uznawa, e to postp techniczny napdza rozwój spoeczny. W jego teorii du rol odgrywa koncepcja luki kulturowej (cultural lag), przez któr rozumia dystans pomidzy rozwojem kulturowym i technicznym, który tworzy presj w kierunku nadrobienia zapónienia (catch up) w materialnych aspektach ycia. Warto zauway, e Ogburn uywa okrelenia wynalazki techniczne, nie za wynalazki technologiczne. Ogólna definicja innowacji Jak wspomnielimy na pocztku, badania nad innowacjami prowadzone byy szczególnie intensywnie w drugiej poowie XX wieku. Jak zwykle w badaniach naukowych, pojcie innowacji ewoluowao od dosy prostego do coraz bardziej zoonego, peniejszego opisu, opisu coraz bliszego praktyki biznesowej. Obecnie pod pojciem „innowacja”, rozumie si kompleks zjawisk i procesów obejmujcych cay acuch powizanych etapów od powstawania samej idei, usprawnienia jakiego dziaania, do wdraanie innowacji i jej rozprzestrzeniania. W analizie procesów innowacyjnych ogromn rol odgrywa analiza efektywno ekonomicznej i spoecznej. Ju w latach szedziesitych i siedemdziesitych rozwijano bardzo intensywnie tego typu analizy, nazywajc je ocen wpywu technologii (ang. Technology assessment, niem. Technikfolgenabschätzung, franc. évaluation des choix scientifiques et technologiques). Zdaniem Druckera (1992, s. 43) bodcem do powstawania innowacji nie musi by wcale czynnik techniczny, czsto wystarcz obserwacje rynku, procesów demograficznych, postaw spoecznych itp. Obecnie innowacje kojarzone s czsto z ogólnym pojciem zmiany. Czy wynika to z coraz powszechniejszego uznawania innowacji za podstawowy czynnik zmian, postpu spoecznego i gospodarczego? Warto by jednak wiadomym, e istnieje daleko idce powizanie pomidzy tymi dwoma pojciami, ale nie s one tosame. Z pewnoci moemy uzna, e zwykle innowacja jest przyczyn caego szeregu zmian w sferze technologicznej, gospodarczej i spoecznej. Najczciej innowacj kojarzymy z pozytywnym aspektem zmiany. Jednake nie kada zmiana jest innowacj. 36 Witold Kwanicki Wspóczenie o zmianie najczciej mówi si w kontekcie zmian organizacyjnych, w teorii zarzdzania. Bardzo intensywnie rozwijana jest dyscyplina, któr nazywa si zarzdzanie zmian. W jednym z najbardziej popularnych podrczników teorii zarzdzania (Griffin, 2005, s. 392) zmian charakteryzuje si jako kad istotn modyfikacj jakiej czci w ramach wyrónionej caoci. W bardziej filozoficznym i prakseologicznym ujciu za zmian uzna mona zdarzenie, w wyniku którego stan kocowy jest odmienny od stanu pocztkowego (Pszczokowski, 1978, s. 298). Natomiast socjolog Andrzej Zajczkowski (1993) uznaje, e przez zmian rozumie si pewien nowy stan rzeczy. W kontekcie zarzdzanie zmian Roman Went (2010, s. 11) uznaje, e jest to planowana i kontrolowana modyfikacja sposobu funkcjonowania organizacji, bdca reakcj na przewidywane, bd te zachodzce przeobraenia w otoczeniu, majca za zadanie podniesienie poziomu konkurencyjnoci i efektywnoci teje organizacji. Wanda Baszczyk (1999) zwraca uwag na inny, wartociujcy element zmiany, pisze ona mianowicie, e zmiana to wszelkie przeksztacenie stanu rzeczy. Pojcie to nie zawiera w swej treci elementu wartociujcego, moe by zatem uywane zarówno w opisie zjawisk przeksztacajcych pozytywnie istniejcy stan rzeczy (dziaajcy na rzecz jego rozwoju), oddziaujcych na ten stan negatywnie lub majcych dla danego stanu rzeczy walor obojtny. Piszemy sporo na temat zmiany, przede wszystkim dlatego by wskaza (o czym bdziemy dokadniej pisa póniej), e innowacja spoeczna ma wicej wspólnego z pojciem pozytywnej zmiany spoecznej anieli innowacji w ujciu tradycyjnym. Podstawow cech innowacji jest to, e moe by uznana za zmian, ale bardzo specyficzn, mianowicie powizan z nowoci, z czym, co wczeniej nie istniao, z pierwszym zastosowaniem idei, majcej na celu zmiany korzystne. Burzliwe zmiany otoczenia wymuszaj na organizacjach dziaania przedsibiorcze i innowacyjne. Ju kilkadziesit lat temu Hisrich i Peters (1978, s. 9) identyfikujc pi róde nowych idei, zauwayli, e cztery z nich dotycz otoczenia: x konsumenci – cige monitorowanie rynku i „nasuchiwanie” wygaszanych na nim opinii konsumentów; x istniejce przedsibiorstwa – staa ocena produktów i porównywanie z towarami konkurencyjnymi, komplementarnymi i substytucyjnymi; x kanay dystrybucji – ludzie pracujcy bezporednio przy dystrybucji s najbliej rynku i s najlepiej poinformowani o jego potrzebach; Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 37 x decyzje rzdowe – nowe wymagania rzdowe i dostosowywanie si do nich przez inne podmioty rynku; x badania i rozwój – ródo najwikszej iloci pomysów, powstae dziki wielkim orodkom badawczym, jednak najczciej zrealizowane dziki drobnym przedsibiorcom. Take Drucker, jeden z najwikszych specjalistów od praktyki zarzdzania zwraca uwag, e naley „w systematyczny sposób analizowa i bada wszystkie róda okazji do innowacji. Nie wystarczy by na nie wyczulonym. Poszukiwanie trzeba zorganizowa i przeprowadzi w regularny systematyczny sposób” (Drucker, 1992, s. 149). Zwraca on uwag, e poza tradycyjnymi badaniami istnieje wiele innych róde innowacji. Warto zauway, e w jego licie siedmiu róde innowacji tradycyjne badania naukowe usytuowa na kocu. Pozostae sze czsto okazuje si znacznie korzystniejsze dla firm i dla spoeczestwa, zwaszcza jeli chodzi o stale (cigle) wdraane innowacje gradualne (drobne, stopniowe usprawnienia). Pierwsze cztery róda znajduj si wewntrz kadej organizacji, niezalenie, czy bdzie ni przedsibiorstwo czy instytucja uytecznoci publicznej, przemys czy sektor usug. S dostrzegalne przede wszystkim dla ludzi znajdujcych si w danej organizacji. Drugi zbiór róde skada si z trzech elementów zwizanych ze zmianami w otoczeniu przedsibiorstwa czy przemysu. W ujciu Druckera (1992, s. 44–45), takimi ródami innowacji s: x nieoczekiwane powodzenie, nieoczekiwane niepowodzenie, nieoczekiwane zdarzenie wewntrzne; x niezgodno midzy rzeczywistoci a wyobraeniami o niej jest symptomem zmiany, która si wydarzya, bd któr mona spowodowa; x innowacje wynikajce z potrzeb procesu; x zmiany w strukturze przemysu lub strukturze rynku, które wszystkich zaskakuj; x demografia – zmiany w populacji; x zmiany w postrzeganiu, nastrojach, wartociach; x nowa wiedza, zarówno ta w dziedzinie nauk cisych, jak i innych. Kade z podanych wyej róde wymaga odrbnej analizy (co Druker czyni na amach swojej ksiki), gdy kade z nich ma wasne specyficzne cechy. Nie mona jednak wyranie w peni okreli, który z nich jest waniejszy czy bardziej efektywny od innego. Granice midzy tymi siedmioma obszarami s nieostre i wzajemnie na siebie zachodz. Drucker nazywa te obszary nawet „siedmioma oknami, z których kade znajduje si z innej strony tego samego budynku” (1992, s. 44). 38 Witold Kwanicki Wspomnielimy o tym, e to Joseph Schumpeter na pocztku XX wieku zainicjowa intensywne badania nad procesami innowacyjnymi, dlatego warto te zacytowa jego rozumienie innowacji, tym bardziej e czsto ta schumpeterowska definicja jest punktem wyjcia definicji proponowanych przez innych badaczy. Schumpeter w wielu swoich publikacjach twierdzi, e rozwój gospodarczy jest stymulowany przez innowacje w dynamicznym procesie, w którym nowe technologie zastpuj stare. Proces ten nazwa „kreatywn destrukcj”. Zdaniem Schumpetera „radykalne” innowacje prowadz do wielkich destrukcyjnych zmian, natomiast innowacje przyrostowe (gradualne) nieustannie popychaj proces zmian w kierunku dobrobytu spoecznego. Schumpeter w ramach swojej teorii wyróni sze typów innowacji (Schumpeter, 1960, s. 60): x wprowadzenie do produkcji wyrobów nowych lub te udoskonalenie dotychczas istniejcych, takich, z jakimi konsumenci nie s jeszcze obeznani lub nowych gatunków jakiego towaru; x wprowadzenie nowej lub udoskonalonej metody produkcji, to jest metody jeszcze niewypróbowanej praktycznie w danej gazi przemysu. Metoda ta moe nie polega na nowym wynalazku naukowym, ale np. na nowym handlowym sposobie postpowania z jakim towarem; x otwarcie nowego rynku zbytu, tzn. rynku, na którym dana ga przemysu danego kraju nie bya uprzednio wprowadzona, bez wzgldu na to, czy rynek ten istnia przedtem, czy te nie istnia; x zastosowanie nowego sposobu sprzeday lub zakupów; x zastosowanie nowych róde surowców lub pófabrykatów, niezalenie od tego, czy ródo to ju istniao, czy te musiao by te dopiero stworzone; x wprowadzenie nowej organizacji produkcji; stworzenie nowych struktur rynkowych w ramach danego rodzaju dziaalnoci, np. stworzenie sytuacji monopolistycznej lub zamanie pozycji monopolistycznej. Innowacja wedug Schumpetera jest czynnikiem, który trwale wytrca gospodark z równowagi. Kluczem do dokonania zmiany w gospodarce bdcej w stanie równowagi s nowe kombinacje czynników produkcji. Efektem zmiany jest osignicie stanu „twórczego zniszczenia” (kreatywnej destrukcji), który na stae zmienia i przesuwa poprzednio istniejcy stan równowagi ukadu gospodarczego. Wszelkie moliwe do przeprowadzenia zmiany i modyfikacje mona sklasyfikowa ze wzgldu na ich charakter i zakres czasowy. Schumpeter zaproponowa specyficzn koncepcj czasowej sekwencji procesem innowa- Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 39 cyjnym, w postaci trójpodziau, okrelanego czsto „triad Schumpetera” lub ‘trzech i’: 1) inwencja, wynalazek (invention); 2) innowacja (innovation); 3) imitacja, naladownictwo (imitation)5. Wynalazek (inwencja) to wszelkiego rodzaju nowy element w kulturze, który ma charakter materialny i niematerialny, to nowe idee, pomysy i rozwizania, przejaw twórczoci czowieka, który nie ma jeszcze praktycznego zastosowania i jest niemierzalny z ekonomicznego punktu widzenia. Innowacja natomiast jest ju przystosowan do celów praktycznych inwencj (wynalazkiem). Mog to by rónego rodzaju rozwizania techniczne lub nietechniczne, majce walory nowoci i oryginalnoci. Skutkiem zastosowania innowacji w procesie produkcji jest postp technologiczny. Próby majce na celu upowszechnienie innowacji, poprzez adaptacj, dyfuzj, nazywamy procesami naladownictwa (imitacji, dyfuzji). Zmiany o charakterze wynalazczym lub naladowczym maj charakter cigy, natomiast innowacje to zmiany o typowo niecigym charakterze, std ich wyjtkowo. Ta niecigo moe przyjmowa charakter zmian radykalnych, rewolucyjnych, ale moe mie te charakter ‘maych, drobnych kroków’ w rozwoju technologicznym. Moemy zatem powiedzie, e w ju klasycznym ujciu za przejaw dziaalnoci innowacyjnej uwaa si wszelkiego rodzaju dziaania organizacyjne, naukowe, techniczne, spoeczne, które sprzyjaj sprawnemu przebiegowi procesu innowacyjnego. Innowacje spoeczne Peter Drucker (1992, s. 153) zauwaa, e „innowacja musi zatem by zawsze blisko rynku, orientowa si na rynek, a w istocie by przez niego inspirowana” i zawraca uwag, e sukces firmy coraz bardziej zaley od tzw. 5 Wydaje mi si, e naleaoby uzupeni propozycj Schumpetera i w istocie powinnimy mówi o ‘czterech i’. Jak pokazuje dowiadczenie ostatnich 200 lat, kada innowacja (a szczególnie innowacja radykalna, rewolucyjna) powoduje konieczno poszukiwania kolejnych wynalazków i wprowadzania kolejnych innowacji, których wczeniej nie uwiadamialimy sobie i które nie byy potrzebne przed rozprzestrzenieniem si tej innowacji. To czwarte ‘i’ proponuj nazwa indukcj, jako e kada innowacja indukuje potrzeb, a nawet konieczno, pojawianie si kolejnych innowacji. Pomylmy np. jak bardzo zmiany technologiczne byy indukowane przez takie innowacje jak: samochód, samolot, komputer czy obecnie przez Internet. 40 Witold Kwanicki systematycznej innowacji, która „polega na celowym i zorganizowanym poszukiwaniu zmian i na systematycznej analizie okazji do spoecznej lub gospodarczej innowacji, któr taka zmiana mogaby umoliwi” (Drucker, 1992, s. 43–44). Jednoczenie opisuje on innowacje spoeczne jako niemajce charakteru technicznego „zmienianie wartoci i zadowolenia uzyskiwanego z zasobów przez konsumenta” i majce „duo wiksze znaczenie ni lokomotywy parowe czy telegraf” (Drucker, 1992, s. 41). Jako przykad innowacji spoecznych Drucker podaje upowszechnienie si w Niemczech w XIX wieku koncepcji mistrza – wysoko wykwalifikowanego, powanego i starszego pracownika, prowadzcego zakad z du niezalenoci oraz zwizany z tym system szkolenia zawodowego czcego nauk z praktyk. Innymi innowacjami spoecznymi s dla Druckera utworzone w Japonii w XIX wieku szkoy i uniwersytety, urzdy pastwowe, banki i rozwinite stosunki pracy oparte na japoskiej tradycji i kulturze, a jednoczenie przygotowane do adaptacji innowacji technicznych, majcych swoje ródo w kulturze zachodniej. Ten styl dziaania sta si podstaw sukcesu Japonii po II wojnie wiatowej. Moemy zatem zada pytanie, czym jest innowacja spoeczna, jak j zdefiniowa i czym róni si ona od tradycyjnego rozumienia innowacji? Pytanie jest o tyle zasadne, e wspóczenie termin innowacja spoeczna jest na ustach zarówno polityków, naukowców, jak i tzw. zwykego obywatela. Tak jak wspomnielimy, w istocie nie jest to pojcie nowe, jeli rozumiemy przez nie dziaanie, które ma na celu rozwizanie palcych problemów spoecznych. Wiele czynników (zwaszcza ze sfery polityki) przyczynio si do tego, e obecnie stao si ono modne i uznawane niekiedy jako swego rodzaju panaceum na wszelkiego rodzaju bolczki spoeczne. Trzeba od razu na pocztku tego przegldu rónych definicji innowacji spoecznych powiedzie, e obecnie nie ma penej zgody co do definicyjnego rozumienia tego terminu. Istnieje szereg definicji i interpretacji, w których du role odgrywaj zarówno niuanse jzykowe, jak i róne tradycje spoeczne, gospodarcze i kulturowe. We wstpie do opublikowanego przez Komisj Europejsk Przewodnika po innowacjach spoecznych (Guide to social innovation, 2013) czonkowie tej Komisji, Johannes Hahn i Laszlo Andor okrelaj innowacje spoeczne jako „innowacje, które s zarówno spoeczne w ich celach i jak i w rodkach, pozostajc otwartymi na zrónicowanie terytorialne, kulturalne itp. spoeczne w sensie zarówno procesu, jak i celów spoecznych i socjalnych, które kady chciaby osign. Innowacje spoeczne s obecne w szeregu inicjatyw politycznych Komisji Europejskiej: Europejski program walki z ubóstwem Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 41 i wykluczeniem spoecznym, Unia innowacji, Inicjatywa na rzecz przedsibiorczoci spoecznej, Pakiety zatrudnienia i inwestycji socjalnych, Agenda Cyfrowa, nowa polityka przemysowa, Partnerstwo na rzecz innowacji dla aktywnego i zdrowego starzenia si, oraz Polityka spójnoci”. We wspomnianym Przewodniku po innowacjach spoecznych innowacje te okrela si jako „rozwój i wdraanie nowych pomysów (produkty, usugi i modele) w celu spenienia potrzeb spoecznych i tworzenia nowych relacji spoecznych i wspópracy”. Innowacje te maj by „odpowiedzi na naglce potrzeby spoeczne, które maj wpyw na proces interakcji spoecznych”. Podstawowym celem wprowadzania innowacji spoecznych jest „poprawa dobrobytu ludzi”. Innowacje te z zaoenia „s nie tylko dobre dla spoeczestwa, ale take zwikszaj zdolnoci ludzi do dziaania”. W zamyle Unii Europejskiej opieraj si one na „pomysowoci obywateli, organizacjach spoeczestwa obywatelskiego, spoecznociach lokalnych, przedsibiorcach i urzdnikach pastwowych”. Maj one stwarza okazje zarówno dla sektora publicznego, jak i dla rynków, dziki czemu „produkty i usugi bd lepiej spenia indywidualne, ale równie zbiorowe aspiracje”. W tym, jak i w wielu innych dokumentach Unii Europejskiej podkrela si, e stymulowanie innowacyjnoci, przedsibiorczoci i rozwoju spoeczestwa opartego na wiedzy jest w centrum strategii Europa 2020. W rozumieniu UE, innowacje spoeczne odnosz si do caego procesu, w którym „nowe odpowiedzi na potrzeby spoeczne zostay wypracowane w celu dostarczenia lepszych rezultatów spoecznych”. Proces ten skada si z czterech gównych elementów, mianowicie identyfikacji nowych, niezaspokojonych lub niedostatecznie spenionych potrzeb spoecznych; rozwoju nowych rozwiza w odpowiedzi na te potrzeby spoeczne; oceny skutecznoci nowych rozwiza w zaspokojeniu potrzeb spoecznych; oraz tzw. skalowania skutecznych innowacji spoecznych (Guide to social innovation, 2013). W duej liczbie definicji pojawia si motyw, e innowacje spoeczne s tymi, które odpowiadaj na spoeczne potrzeby, które nie s tradycyjnie zaspokajane przez rynek lub istniejce instytucje i s skierowane do sabszych grup w spoeczestwie (patrz np. raport Empowering people, driving change, 2011 – raport opracowany przez Bureau of European Policy Advisors). Podobnie Alexander Kesselring i Michaela Leitner (2008, s. 21) podkrelaj, e innowacje spoeczne z definicji nie powinny by oceniane na podstawie kryteriów ekonomicznych. Uznaj oni, e w przeciwiestwie do innowacji technicznych, innowacje spoeczne o wiele bardziej odnosz si do systemu 42 Witold Kwanicki wartoci i nie s, w duym stopniu, zorientowane na ekonomicznej uytecznoci (s. 22). Co interesujce, dodaj (s. 25), e o innowacji spoecznej mona mówi tylko wtedy, gdy wdraany jest pomys na rozwizanie problemu spoecznego. OECD wyrónia innowacje spoeczne jako odmienne od innowacji gospodarczych (patrz np. Committee for Scientific and Technological Policy (CSTP), Fostering Innovation to Address Social Challenges, OECD, Paris, 2011). Podobnie, zdaniem ekspertów OECD, powodem tego wyrónienia jest to, e innowacje spoeczne „nie odnosz si do wprowadzenia nowych rodzajów produkcji lub wykorzystywania nowych rynków ze wzgldu na ich wykorzystanie [dla zysku], ale ich gównym celem jest zaspokojenie nowych potrzeb, niedostarczanych przez rynek (nawet jeli rynki interweniuj póniej) lub tworzenie nowych, bardziej satysfakcjonujcych sposobów aktywizacji, dajc ludziom miejsca pracy i zmieniajc ich role w procesie produkcji”. Wedug tych ekspertów „zasadnicza rónica jest taka, e innowacje spoeczne stanowi okazj do poprawy dobrobytu jednostek i spoecznoci poprzez zatrudnienie, konsumpcj lub udzia, tak by zapewniaa ona rozwizanie problemów indywidualnych i zbiorowych. Wydaje si wic, e innowacje spoeczne i rozwój lokalny mog by uwaane za powizane. Mog istnie inne kanay dla innowacji spoecznych, ale wikszo z nich wymaga bardzo zindywidualizowanego i kompleksowego podejcia, które bdzie jednak warunkowane zarówno stanem rozwoju lokalnego jak i mie na niego wpyw”. Ponadto stwierdzaj oni, e „innowacje spoeczne szukaj nowych odpowiedzi na problemy spoeczne poprzez: identyfikacj i dostarczanie nowych usug, które poprawiaj jako ycia osób i wspólnot” i pozwalaj na „opracowanie i wdroenie nowych procesów integracji na rynku pracy, nowych umiejtnoci, nowych miejsc pracy, nowych form uczestnictwa, jako rónorodnych elementów, które przyczynia si do poprawy sytuacji osób na rynku pracy” (tame). Inne cechy systemu innowacji spoecznych, na które zwraca si uwag, to: otwarty, nie za zamknity ich charakter (jeli chodzi o dzielenie si wiedz oraz posiadanie wiedzy); wielodyscyplinarno i bardziej zintegrowany ni tradycyjne innowacje; partycypacyjny, z duym udziaem obywateli i uytkowników; napdzany przez popyt, a nie przez poda; skrojony na indywidualne potrzeby, nie za skupiony na masowej produkcji. Dobry przegld istniejcych definicji innowacji spoecznych dokonany zosta w raporcie projektu badawczego finansowego w ramach 7. Programu Ramowego UE, The theoretical, empirical and policy foundations for building social Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 43 innovation in Europe (TEPSIE) (Caulier-Grice, Davies, Patrick, Norman, 2012), W programie tym uczestniczy Wrocawskie Centrum Bada EIT+. W raporcie tym zaproponowana zostaa te wasna definicja innowacji spoecznej, uyteczna w projekcie TEPSIE, któr przedstawimy na kocu tego przegldu definicji innowacji spoecznych. Na pocztku raportu zwrócono uwag, e niektóre definicje s bardzo specyficzne i nie obejmuj wielu przykadów innowacji spoecznych (zwaszcza tych, które pochodz z rynku), natomiast inne definicje s tak szerokie, e odnosz si one do projektów i organizacji, które nie s szczególnie innowacyjne, nawet jeli maj wyrany aspekt spoeczny. Czciowo wynika to z tego, e innowacje spoeczne s raczej praktycznymi aspektami codziennego ycia – definicje i rozumienie innowacji spoecznych wynikaj raczej z potrzeby ludzi zaangaowanych w robienie rzeczy w inny sposób ni dotychczasowa praktyka, a nie z dyskursu akademickiego. Nie dziwi wic, e mog wystpowa rónice definicyjne i znaczeniowe, poniewa praktyka tych innowacji wyglda inaczej w rónych sektorach. Innowacje spoeczne bd miay inn form na wiejskich obszarach Indii, w transformujcej si Polsce czy miejskich obszarach poudniowo-wschodniej Anglii. Paradoksalnie ten brak jasnoci i precyzji moe mie te pozytywne aspekty. Otwarto na róne interpretacje moe by jedn z przyczyn tego, e tak wiele organizacji i zrónicowanych rodowisk zaangaowanych jest w próby zmieniania codziennej, lokalnej i globalnej gospodarki. Jednak warto by wiadomym, e kiedy dziedzina innowacji spoecznych rozwinie si i osignie status aktywnoci dojrzaej, to wspólna definicja moe okaza si niezbdna. Na odbytym w 2009 roku specjalnym panelu ekspertów (Reinvent Europe through innovation, 2009) zaapelowano, e po to by „pokona wane wyzwania spoeczne” konieczne jest poszerzenie koncepcji innowacji i uznanie, e dziaania proinnowacyjne powinny obj zarówno tradycyjne innowacje biznesowe oraz innowacje spoeczne. W tym sensie wspieranie innowacji spoecznych moe by uznane za reakcje na zbytnim skupianiu si na aspektach technicznych i biznesowych w badaniach, praktyce i polityce innowacyjnej. Przegld literatury (patrz np. Nicholls, Murdock, 2012; Caulier-Grice, Davies, Patrick, Norman, 2012) wskazuje, e innowacje spoeczne pojawiaj si w kontekcie piciu obszarów, mianowicie: x transformacja spoeczna (rola spoeczestwa obywatelskiego w procesie przemian spoecznych i rola ekonomii spoecznej i przedsibiorców spoecznych w realizacji wzrostu gospodarczego i integracji spoecznej; rola 44 Witold Kwanicki biznesu w zmianie spoecznej – spoeczna odpowiedzialno biznesu i rola przedsibiorstw w prowadzeniu kolejnej fali innowacji i produktywnoci poprzez skupienie si na spoecznych dziedzinach takich, jak edukacja czy opieka zdrowotna); x model zarzdzania organizacj (budowanie strategii biznesowych obejmujcych zmiany w kapitaach: ludzkim, instytucjonalnym i spoecznym, które prowadz do poprawy sprawnoci organizacyjnej i poprawy konkurencyjnoci; restrukturyzacja organizacyjna, modernizacja stosunków przemysowych oraz poprawa zarzdzania zasobami ludzkimi; zarzdzania non-profit); x przedsibiorczo spoeczna (rozwój nowych i innowacyjnych sposobów pokonywania trudnych wyzwa spoecznych poprzez zaangaowanie przedsibiorców wraliwych spoecznie. Przedsibiorstwa spoeczne s przede wszystkim przedsibiorstwami z celami spoecznymi, których nadwyki s reinwestowane w to przedsiwzicie); x rozwój nowych produktów, usug i programów (zaspokajajcych potrzeby spoeczne, innowacje w sektorze publicznym i wiadczenia usug publicznych przez przedsibiorstwa spoeczne i organizacje spoeczestwa obywatelskiego; wiadczenie usug publicznych i innych rodków redystrybucji, w kierunku oszczdnoci budetowych w pastwie dobrobytu); x model zarzdzania (governance), wzmocnienia pozycji i zwikszenia zdolnoci instytucji spoecznych (poprawa wzajemnych relacji midzy rónymi podmiotami spoecznymi, poprawa umiejtnoci, kompetencji, kapitau spoecznego wród aktorów ycia spoecznego zaangaowanych w rozwój oraz realizacj programów i strategii spoecznych i gospodarczych). W opiniotwórczym „Stanford Social Innovation Review”, James A. Phills Jr., Kriss Deiglmeier, i Dale T. Miller (2008) definiuj innowacj spoeczn jako nowe rozwizanie problemu spoecznego, które jest wydajniejsze, skuteczniejsze, trwalsze czy sprawiedliwsze od istniejcych rozwiza, a korzyci z tej innowacji przypadaj przede wszystkim spoeczestwu jako caoci, nie za osobom prywatnym. Definicja ta jest bardzo szeroka i pojemna, wiele dziaa ze sfery publicznej (jak np. poprawa funkcjonowania szkó publicznych czy infrastruktury transportowej) mog by zaliczone do kategorii innowacji spoecznych. Jak jednak okreli „korzyci dla caego spoeczestwa” i „korzyci prywatne”? W jakim horyzoncie czasowym to mierzy (lat, dekad, pokole)? Co to znaczy, e innowacja jest sprawiedliwsza? To nie jedyne wtpliwoci, jakie mona mie przy tej, jak i przy innych, definicjach innowacji spoecznej. Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 45 W definicji zaproponowanej przez ekonomistów Eduardo Pola i Simona Ville’a (2008, s. 4) uyto okrelenia, e innowacja moe by uznana za spoeczn, jeli „ten nowy pomys ma potencja, aby poprawi zarówno jako lub ilo ycia” (if the implied new idea has the potential to improve either the quality or the quantity of life). Rozróniaj oni pomidzy mikrojakoci ycia (jako ycia w odniesieniu do poszczególnych osób) i makrojakoci ycia (jako ycia w stosunku do grupy osób). Pol i Ville twierdz, e przykadami innowacji, które pasuj do tej definicji, s: lepsze wyksztacenie, lepsza jako rodowiska i wiksza oczekiwana dugoci ycia. Jednake i tu rodz si wtpliwoci, jak mierzy te jakoci i iloci ycia? Jakie s relacje pomidzy mikro- i makrojakoci ycia? Generalnie moemy powiedzie, e w ogromnej liczbie definicji innowacji spoecznej podkrela si, e dotycz one niezaspokojonych potrzeb lub nierozwizanych wyzwa spoecznych. Pojawiaj si tam frazy takie, jak: projektowanie i wdraanie lepszych sposobów realizacji potrzeb spoecznych; nowe pomysy, które dziaaj w celu spenienia wanych, niezaspokojonych potrzeb; nowe pomysy, które rozwizuj istniejce spoeczne, kulturowe, ekonomiczne i rodowiskowe wyzwania dla dobra ludzi i planety; innowacja spoeczna to idea, która dziaa dla dobra publicznego. Frances Westley (2008) uwaa, e problematyka integracji spoecznej, witalnoci spoeczno-ekologicznej i innowacji spoecznych s cile ze sob powizane. Westley (2008, s. 1) definiuje innowacje spoeczne jako „inicjatywa, produkt, proces lub program, które gboko zmieniaj podstawowe rutyny, zasoby, wpyw autorytetów czy powszechnych wierze funkcjonujjcych w kadym systemie spoecznym. Udane innowacje spoeczne maj charakter trwaego i szerokiego wpywu [na funkcjonowanie spoeczestwa]. Zdolno kadego spoeczestwa, aby stworzy stay napyw innowacji spoecznych, zwaszcza tych, które stymuluj aktywno ‘wykluczonych’, jest wanym czynnikiem przyczyniajcym si do zwikszenia ogólnej odpornoci (resilience) spoecznej i ekologicznej”. Pogld Westleya o tym, e innowacje spoeczne powinny dotyczy gównie rozwizywania problemów ekologicznych oraz ludzi wykluczonych (biednych, bezdomnych, bezrobotnych) jest czstym motywem definicji innowacji spoecznych. Pytanie, które nasuwa si liberaowi w tym momencie, jest takie, czy problemów tych nie naleaoby rozwizywa na wyszym poziomie, tzn. zmiany systemu spoeczno-gospodarczego na prorynkowy, prokapitalistyczny, znacznie efektywnej wyzwalajcy aktywno czowieka, a nie poprzez interwencjonizm polityczno-pastwowy? 46 Witold Kwanicki Frank Moulaert, Flavia Martinelli, Erik Swyngedouw i Sara Gonzalez (2005) w artykule o roli i znaczeniu innowacji spoecznych w zarzdzaniu spoecznociami miejskimi, w rozwoju spoeczno-gospodarczym i generalnie zarzdzaniu na poziomie lokalnym, uznaj, e „innowacja spoeczna jest zalena od przeszoci i kontekstu historycznego (path-dependent and contextual). Odnosi si ona do zmian w programach i instytucjach, które prowadz do lepszej integracji grup i jednostek wykluczonych w rónych sferach ycia spoecznego w rónych skalach przestrzennych. [...] Innowacje spoeczne odnosz si w bardzo duym stopniu do innowacji procesu – tj. zmiany dynamiki stosunków spoecznych, w tym stosunków wadzy. [...] innowacja spoeczna zwizana jest cile z procesami integracji spoecznej, ale take z przeciwstawianiem si i przezwycianiem tendencjom konserwatywnym, które sprzyjaj wzmocnieniu lub utrzymaniu sytuacji wyklucze spoecznych. [...] Dlatego innowacja spoeczna wyranie odnosi si do etycznej sprawiedliwoci spoecznej. Ten aspekt etyczny jest oczywicie przedmiotem rónych interpretacji i w praktyce czsto jest wynikiem przyjtych konstrukcji spoecznych” (2005, s. 1978). Znów mona zada pytanie, jak dalece takie rozumienie innowacji spoecznej jest tosame z rozumieniem zmiany spoecznej, nie za innowacji jako takiej? Tak jak wspomnielimy, w ramach projektu TEPSIE (The theoretical, empirical and policy foundations for building social innovation in Europe) podjto prób zdefiniowania, czym jest innowacja spoeczna (Caulier-Grice, Davies, Patrick, Norman, 2012). Definicja ta ma z jednej strony suy wszystkim partnerom w kolejnych etapach prac TEPSIE, ale jednoczenie moe by uyteczna jako swego rodzaju podsumowanie doczasowych prób definicji innowacji spoecznej. W definicji tej uwzgldniono postulaty wczeniejszych definicji, w których podkrelano, e innowacja spoeczna odnosi si do produktu (sposobu zaspokojenia potrzeb spoecznych), procesu (poprawy relacji i moliwoci oraz uycia zasobów i rodków w nowy sposób) i upodmiotowienia spoeczestwa (zwikszenia zdolnoci spoeczestwa do dziaania). Zatem w projekcie TEPSIE przez innowacje spoeczne rozumie si nowe rozwizania (odnoszce si do produktów, usug, modeli, rynków, procesów itp.), które jednoczenie speniaj spoeczn potrzeb (skuteczniej ni istniejce rozwizania) i doprowadzaj do nowych lub ulepszonych funkcji i relacji oraz lepszego wykorzystanie rodków i zasobów. Innymi sowy, innowacje spoeczne s dobre dla spoeczestwa, jak i zwikszaj zdolno spoeczestwa do dziaania. Wprawdzie nie uniknito w tej definicji naszych wczeniejszych zastrzee nieoperacyjnoci (niemierzalnoci; np. jak mierzy poziom ‘spenienia po- Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 47 trzeby spoecznej’? Co to znaczy, e s dobra dla spoeczestwa? W jakiej perspektywie czasowej?), ale zasuguje ona na uwag, bo skupia si na elementach nowoci, oryginalnoci. Ma ona wicej wspólnego z klasyczn definicj innowacji ni z definicj zmiany. Definicja ta uzupeniona jest dyskusj na temat piciu rdzennych elementów innowacji spoecznej (core elements) oraz omiu wspólnych cech innowacji spoecznej (common features). Nastpujcych pi elementów rdzennych powinno by obecnych, by dana praktyka uznana mogaby by jako spoecznie innowacyjna: x nowo x od pomysu do realizacji x skuteczno x spenienie potrzeby spoecznej x poprawia zdolno spoeczestwa do dziaania Nowo Innowacje spoeczne nie musz by cakowicie oryginalne i wyjtkowe. Jednak musz by nowe w pewnym zakresie, tak by móc je zakwalifikowa jako innowacje spoeczne – musz spenia cechy nowoci w jakiej dziedzinie, brany, regionu, rynku lub uytkownika, albo s stosowane w nowy sposób. Od pomysu do realizacji Innowacja pociga za sob praktyczne zastosowanie lub realizacj nowego pomysu (idei). W tym wzgldzie wida tutaj wpyw idei Josepha Schumpetera (wspomniana triada Schumpetera – wynalazek, innowacja, naladownictwo). Niektóre wynalazki prowadz do innowacji, ale najczciej tak nie jest. Niektóre innowacje s szeroko rozpowszechnione, a wiele nie, w niektórych przypadkach trudno jest odróni wynalazek od innowacji. W przypadku wielu innowacji istnieje znaczne opónienie midzy momentem dokonania wynalazku i innowacji. Zaproponowana definicja innowacji spoecznych obejmuje te ogólne cechy innowacji (o czym wczeniej pisalimy). 48 Witold Kwanicki Skuteczno Jak kada innowacja, tak innowacje spoeczne powinny by skuteczniejsze, efektywniejsze ni istniejce rozwizania. Moe to dotyczy jakoci, poziomu satysfakcji z obsugi, szybkoci rozprzestrzeniania si (dyfuzji), zmniejszenia kosztów lub wpywu na wzrost zadowolenia spoecznego, jak np. poprawa samopoczucia i wiksza spójno spoeczna. Wymaga to od innowatorów spoecznych zdolnoci okrelenia wpyw ich inicjatywy na funkcjonowanie grupy docelowej lub caego spoeczestwa. Ta ocena moe przyjmowa posta mierzalnych rezultatów (np. zmniejszenie liczby recydywistów), ale moe mie take charakter jakociowy (np. wzrost zaufania i poczucia wasnej wartoci u modych ludzi lub zmniejszenie poczucia izolacji w domu opieki spoecznej). Te oceny skutecznoci mog by zwizane z systemem wartoci spoecznych, które innowacja ma na celu poprawi; na przykad zmniejszenie izolacji osób starszych jest oceniane jako podany wynik, oparty na wartociach spoecznych, które podkrelaj znaczenie godnoci i dobrego samopoczucia. Spenienie potrzeby spoecznej Jedn z wyróniajcych cech innowacji spoecznej jest to, e zostaa ona wyranie wprowadzona w celu spenienia potrzeby spoecznej. Warto jednak podkreli, e to, co okrela si jako uznan potrzeb spoeczn, ma charakter kontekstowy, uzalenione jest od aktualnego etapu rozwoju spoecznego i czsto jest przedmiotem wielu dyskusji i debat. W TEPSIE zdecydowano si na wykorzystanie teorii potrzeb zaprezentowanych w Len Doyala, Ian Gough (1991): potrzeby spoeczne to rzeczy, które, jeli nie zostan zaspokojone, mog powodowa powane szkody lub spoecznie rozpoznawalne cierpienie. Potrzeby spoeczne s przydatniejsz perspektyw w okrelaniu innowacji spoecznych anieli analiza spoeczna poprzez pryzmat problemów, ubóstwo, prawa, nierówno, niedostatku. To dlatego, e potrzeby spoeczne (w przeciwiestwie do problemów spoecznych) nie stygmatyzuj – zaspokajanie potrzeb jest kluczem do wzrostu dobrobytu ludzi, wiadomo potrzeby jest równie istotnym elementem bycia czowiekiem. Skupienie si na potrzebach, a nie np. na prawach, ma te zalet, e potrzeby s czsto osobiste i w wielu przypadkach s zaspokajane przez przyjació i rodzin, nie za pastwo, rzd czy organizacje typu non-profit. Podkrela- Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 49 nie takich elementów, jak ubóstwo, bieda (co z reguy wizane jest z aspektami materialnego bogactwa czy dobrobytu) powoduje, e przeocza si to, w jaki sposób ludzie s w stanie wykorzysta dostpne zasoby, by uzyska podane wyniki. Natomiast zrozumienie istnienia i dynamiki niespenienia potrzeb moe pomóc w identyfikacji podanej strategii i okreleniu podejcia ludzi do poszukiwania nowych i lepszych sposobów tak, aby speni te potrzeby. Poprawia zdolno spoeczestwa do dziaania Proces innowacji spoecznych powinien zwiksza zdolno spoeczestwa do dziaania midzy innymi poprzez tworzenie nowych ról i relacji, rozwój dostpnych zasobów i moliwoci lepszego wykorzystania zasobów i rodków. Innowacje spoeczne czsto pocigaj za sob zmiany w relacjach spoecznych, w szczególnoci w zakresie zarzdzania i zwikszenia udziau grup spoecznych naraonych na zmarginalizowanie lub dotychczas niedostatecznie reprezentowanych. W tym sensie innowacje spoeczne wymagaj zmian w relacjach wadzy i zwikszenia potencjau spoeczno-politycznego i zwikszenia dostpu do zasobów przez beneficjentów – dziki czemu moliwe jest lepsze zaspokajanie ich potrzeb. W opinii wielu osób zaangaowanych w badanie procesów innowacji spoecznych, jest to jeden z najbardziej niedostatecznie zbadanych i wymagajcych wyjanienia po to, by w peni zrozumie, czym jest innowacja spoeczna. Moemy si zastanawia nad tym, czy samo skupienie si na procesie innowacji spoecznych pozwala na popraw zdolnoci do dziaania. Czy powrót do zasad spoeczestwa rynkowego nie moe odnie wikszych skutków w tym wzgldzie, przy znacznie mniejszym koszcie ekonomicznym i spoecznym oraz efektywniejszym wykorzystaniu dostpnych zasobów? Bdziemy si nad tym zastanawia w nastpnej sekcji, gdzie podejmiemy dyskusj o tym, czy rozwój innowacji spoecznych powinien by stymulowany odgórnymi dziaaniami wadzy, czy moe lepiej, gdyby by to proces spontaniczny, oddolny, indywidualnych ludzi i zaangaowanych, odpowiedzialnych grup spoecznych. Analiza procesu rozwoju innowacji spoecznych pozwala na identyfikacj szeregu wspólnych cech innowacji spoecznych, bdcych w cisej relacji do zaproponowanej w projekcie TEPSIE definicji innowacji. Wiele z tych funkcji jest cile ze sob powizanych, na przykad otwarto, wspópraca, dziaania oddolne i tworzenie nowych ról spoecznych. Trudno oczekiwa, by 50 Witold Kwanicki w kadej innowacji obecne byy wszystkie te cechy, ale oczekiwa mona, e powinno by w niej obecnych moliwie duo z tych cech, a przynajmniej jedna z nich. Tych osiem wspólnych cech to: x Midzysektorowo Innowacje spoeczne czsto przemieszczaj si midzy sektorami, na przykad wiele modeli ksztacenia na odlego zostao zainicjowanych przez organizacje non-profit, a nastpnie przyjte przez przedsibiorstwa handlowe lub spoeczne. Czsto innowacje spoeczne wystpuj na granicy midzy rónymi sektorami i angauj we wspólnym dziaaniu ludzi pracujcych w rónych sektorach (np. przedsibiorstwa i organizacje trzeciego sektora lub przedsibiorstwa pastwowe i spoeczne). x Otwarto i wspópraca Innowacje spoeczne czsto wczaj i angauj du liczb ludzi i organizacji spoecznych. Procesowi temu sprzyja rozwój nowych technologii informacyjnych i telekomunikacyjnych. W opinii wielu badaczy, np. Charlesa Leadbeatera (2008), masowa produkcja (jak znamy od czasu Henry’ego Forda) jest zastpowana przez produkcj przez masy. Inni badacze mówi o przejciu z epoki fordyzmu do postfordyzmu, z przejcia od wykorzystania ekonomii skali do stosowania ekonomii zakresu (economy of scope), gdzie produkty wytwarzane s na indywidualne zamówienia (s zindywidualizowane). x Dziaania oddolne Innowacje spoeczne s czsto dziaaniami oddolnymi, maj charakter dziaa rozproszonych i lokalnych. x Prosumpcja i koprodukcja Coraz czciej granica midzy producentem i konsumentem zaciera si. Uytkownicy staj si producentami (nazywani s wtedy, za Alvinem Tofflerem prosumentami – patrz np. Gajewski, 2009). Jest to równie widoczne w dziedzinie polityki spoecznej, gdzie nastpi znaczny odwrót od postrzegania jednostki jako pasywnego odbiorcy usug. Ide, czsto okrelan jako koprodukcja, jest to, e „ludzie, którzy korzystaj z usug, s ukrytymi zasobami, a nie drenaem w systemie, adna usuga, która ignoruje ten zasób nie moe by skuteczna” (Boyle, Harris, 2009, s. 11). Koprodukcja wykracza poza ide zaangaowania uytkownika lub wykorzystania go jako konsultanta. Chodzi tu raczej o przeniesienie odpowiedzialnoci i zasobów od profesjonalistów do uytkowników i zaangaowania ludzi w realizacj ich wasnych usug. x Mutualizm To przekonanie, e indywidualne i zbiorowe samopoczucie mona uzyska jedynie w drodze wzajemnego uzalenienia, wzajemnej pomocy. W ostatnich latach wyania si nowy mutualizm – dziki nowym technologiom ICT moliwa jest wymiana w obrbie spontanicznie Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 51 powstajcych sieci. Przykadami s np. sieci typu peer to peer, takich jak Etsy i FreeCycle, czy nowe modele opieki i wsparcia, takie jak Southwark Circle czy Homeshare. x Tworzenie nowych ról i relacji spoecznych Innowacje spoeczne s zwizane z i rozwijane przez uytkowników, a nie dostarczane do i dla nich. Spoeczne innowacje mog by zatem okrelone na podstawie rodzaju zwizków, które tworz. Innowacje spoeczne mog stworzy nowe stosunki spoeczne w rónoraki sposób – mog prowadzi do nowych form zarzdzania, nowych i lepszych form wspólnego dziaania, poprawy integracji i uczestnictwa grup marginalizowanych, niedostatecznie reprezentowanych. Mog one przesuwa i zmieni relacje w caoci na przykad poprzez umoliwienie uytkownikom sta si producentami, pacjentom sta si opiekunami (np. programy Expert Patients czy Patients Like Me), studentom by nauczycielami (College Barefoot). Innowacje spoeczne tworzy mog równie nowe role dla uytkowników i beneficjentów, wzmacniajc ich pozycje w spoeczestwie i umoliwiajc lepsze zaspokojenie ich potrzeb w dugim okresie. x Lepsze wykorzystanie rodków i zasobów Innowacje spoeczne czsto pozwalaj na lepsze wykorzystanie zasobów i aktywów, które w wielu sytuacjach mogyby by zmarnowane, niewykorzystane lub nieuywane w ogóle. W niektórych przypadkach te aktywa i zasoby mog by ukryte (np. umiejtnoci ludzi, którymi gminy mog dysponowa). Odkrywanie i udostpnianie zasobów ukrytych pomaga zapewni to, e inicjatywy spoeczne nie s gr o sumie zerowej, e wszyscy uczestnicy zyskuj. x Rozwijanie zasobów i mo liwoci Moliwoci s rodkami, poprzez które potrzeby s zaspokajane. To rodzaj wolnoci pozwalajcej realizowa róne style ycia. Wiele innowacji spoecznych wyranie ma na celu rozwijanie moliwoci beneficjentów, umoliwiajc zaspokojenie ich potrzeb w duszym okresie. W tym sensie mylenie w kategoriach rozwijania moliwoci opiera si na zaoeniu, e ludzie s w stanie kontrolowa wasne ycie i w sobie szukaj potrzebnych rozwiza. Tego typu podejcie staje si te wyzwaniem dla rzdów i samorzdów. Przykadem jest coraz bardziej partycypacyjny charakter lokalnych spoecznoci w decyzjach publicznych samorzdów. Autorzy raportu do którego si odwoujemy powyej (Caulier-Grice, Davies, Patrick, Norman, 2012, s. 27) pisz w punkcie 3.5 co, z czym nie za bardzo mog si zgodzi. Stwierdzaj mianowicie, e sektor non-profit jest gównie spoeczny, poniewa jest zaangaowany w wiadczenie usug 52 Witold Kwanicki niewystpujcych w sektorach prywatnym i publicznym. Sektor publiczny jest te spoeczny, gdy wykonuje usugi, dla których spenienia rynek jest niewystarczajcy. Sektor publiczny ustala te przepisy dla kadego z pozostaych sektorów. Sektor prywatny w bardzo niewielkim stopniu jest zaangaowany w rozwój innowacji spoecznych, cho wiele innowacji spoecznych wyszo z sektora prywatnego w postaci przedsibiorstw spoecznych, ruchów spoecznych, jak np. sprawiedliwy handel (Fair Trade), praktyk odpowiedzialnoci korporacyjnej. Sektor nieformalny jest równie wanym ródem innowacji spoecznej (np. poprzez zaangaowanie prac w domu), ale take za porednictwem wkadu do produkcji spoecznej poprzez nieformalne sieci, stowarzyszenia i rónorakie ruchy spoeczne. Odnosz wraenie, e w tym fragmencie raportu autorzy zapomnieli troch o tym, o czym pisali w poprzednich rozdziaach odnoszcych si do definicji innowacji spoecznej. Zakoczenie Odpowiadajc na pytanie postawione w tytule artykuu, skonny jestem sdzi, e innowacje spoeczne nie s nowym paradygmatem. Wydaje mi si, e s one elementem kolejnego etapu ogólnego procesu innowacyjnego zwizanego z tzw. innowacjami otwartymi, innowacjami, które powstaj wspólnym wysikiem wielu zaangaowanych osób. Wan cech innowacji spoecznej, na któr zwraca si uwag, jest to, e z punktu widzenia dzielenia si wiedz oraz posiadania wiedzy, ma ona otwarty, nie za zamknity charakter. Zatem wydaje si w peni uzasadniony pogld, e naleaoby uzna innowacj spoeczn jako cz istotnie nowego paradygmatu, jakim s innowacje otwarte. Znacznie skuteczniejszym sposobem wspierania rozwoju innowacji spoecznych wydaje si poparcie porednie, poprzez stwarzanie dobrego klimatu dla rozwoju innowacji, rozwoju kreatywnoci w ogóle, nie za dziaanie bezporednie, w którym explicite wyraa si takowe poparcie. Patrzc na dugookresowy trend, moemy si spodziewa, e wraz ze wzrostem innowacyjnoci spoeczestwa take i udzia innowacji spoecznych bdzie rós. Jak wspominalimy na pocztku, w miar rozwoju spoeczno-ekonomicznego udzia komponentu spoecznego nawet w innowacjach technicznych wyranie ronie. Rzd powinien bra przykad z dobrych rodziców, którzy wychowujc dziecko rzadko odwouj si do nakazów, ale postpuj tak, aby odpowiednie jego zachowanie wyniko z jego wasnej decyzji, a nie Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 53 miao ono poczucia, e postpuje zgodnie z nakazami (czy nawet oczekiwaniami) rodziców. Analizujc róne rozumienie innowacji spoecznej doszlimy do wniosku, e w przewaajcej liczbie definicji innowacja spoeczna utosamiana jest ze zmian spoeczn, przede wszystkim dlatego, e brakuje w tych definicjach podstawowej cechy innowacji (rozumianej jako kategoria ogólna), jak jest nowo, pierwsze zastosowanie, oryginalno, co co wczeniej nie istniao, pierwsze zastosowaniem idei, majcej na celu korzystne zmiany. Jeli przez innowacj spoeczn rozumie si rozwizanie palcych problemów spoecznych, to w istocie nie jest to pojcie nowe. Wiele czynników (zwaszcza ze sfery polityki) przyczynio si do tego, e obecnie pojcie to stao si tak modne i uznawane jest czsto jako doskonay sposób na rozwizanie wielu problemów spoecznych. Czsto podkrela si, e istnieje sprzeczno pomidzy powstawaniem innowacji spoecznych a rynkiem. Sprzyja temu dosy specyficzne rozumienie terminu „innowacja spoeczna”, np. to, e z definicji nie powinna by ona oceniana na podstawie kryteriów ekonomicznych, czy e jest to projektowanie i wdraanie lepszych sposobów realizacji potrzeb spoecznych, nowe pomysy, które rozwizuj istniejce spoeczne, kulturowe, ekonomiczne i rodowiskowe wyzwania dla dobra ludzi i planety, innowacja spoeczna to idea, która dziaa dla dobra publicznego. Jak staraem si pokaza w wielu miejscach w tym tekcie, takiej sprzecznoci nie ma i innowacje spoeczne znacznie skuteczniej wdraane s w wyniku dziaania klasycznych mechanizmów rynkowych opartych na konkurencji i spontanicznoci dziaania. Definicje innowacji spoecznych zawieraj w sobie wiele elementów niemierzalnych i bardzo niejasnych, trudno interpretowalnych. Oto tylko kilka pyta, które nasuwaj si przy analizie niektórych z tych definicji. Jak okreli „korzyci dla caego spoeczestwa” i „korzyci prywatne”? W jakim horyzoncie czasowym mierzy wpyw innowacji spoecznych na ycie spoeczne (lat, dekad, pokole)? Co to znaczy, e innowacja jest bardziej sprawiedliwa? Jak mierzy jakoci i iloci ycia? Jakie s relacje pomidzy mikro- i makrojakoci ycia? Na koniec jeszcze raz chciabym podkreli, e nie uwaam, e gospodarka (ekonomia) spoeczna nie powinna istnie we wspóczesnym spoeczestwie. Ten sektor gospodarki funkcjonuje w istocie od zarania rewolucji przemysowej i powinien funkcjonowa, z korzyci dla ludzi i z korzyci dla spoeczestwa. Warto jednak by wiadomym tego, e ekonomia spoeczna (i innowacje spoeczne) to gównie proces oddolny, w duym stopniu 54 Witold Kwanicki spontaniczny, bez narzucania tego, jak powinien on wyglda przez czynniki odgórne (rzd, polityków, instytucje centralne itp.). Wydaje mi si, e powinnimy wróci do starych sposobów pobudzenia aktywnoci ludzkiej, gównie opartej na budowie wzajemnego zaufania, poczuciu odpowiedzialnoci (za siebie, swoj rodzin, znajomych), ale przede wszystkim na poszanowaniu wasnoci prywatnej i czerpaniu radoci z korzystania z owoców wasnej pracy (take z radoci pomagania innym i wspópracowania z innymi). Literatura Baszczyk, Wanda, 1999, Kadra kierownicza polskich przedsibiorstw pastwowych w warunkach zmian systemu gospodarczego, ód, Wydawnictwo Uniwersytetu ódzkiego. Boyle, D., Harris M., 2009, The Challenge of Co-production, London, NESTA. Chambon, J.-L, David A., Devevey J.-M., 1982, Les Innovations Sociales, Paris, Presses Universitaires de France. Chesbrough, H., 2003, Open Innovation: The new imperative for creating and profiting from technology, Harvard Business School Press, Boston Massachusetts. Caulier-Grice, J., Davies A., Patrick R., Norman W., 2012, Defining Social Innovation. A deliverable of the project: “The theoretical, empirical and policy foundations for building social innovation in Europe” (TEPSIE), European Commission – 7th Framework Programme, Brussels: European Commission, DG Research. http://www.tepsie.eu/images/ documents/TEPSIE.D1.1.Report.DefiningSocialInnovation.Part%201% 20-%20defining%20social%20innovation.pdf Doyal, Len, Gough Jan, 1991, A theory of human need, Macmillan Palgrave, Basingstoke. Drucker, Peter F., 1992, Innowacja i przedsibiorczo. Praktyka i zasady, Warszawa, Pastwowe Wydawnictwo Ekonomiczne (oryginalne wydanie angielskie 1985). Drucker, Peter F., 1998, Praktyka zarzdzania, Czytelnik Nowoczesno, Akademia Ekonomiczna w Krakowie. Empowering people, driving change, Social Innovation in the European Union, 2011, BEPA (Bureau of European Policy Advisors, European Union (http://ec.europa.eu/ bepa/pdf/publications_pdf/social_innovation.pdf). Fostering Innovation to Address Social Challenges, 2011, Committee for Scientific and Technological Policy (CSTP), OECD, Paris (http://www.oecd.org/sti/inno/ 47861327.pdf). Frczak, Piotr, Wygnaski Jan Jakub, 2013, Manifest ekonomii spoecznej cztery lata póniej, „Ekonomia Spoeczna” nr 1 (http://www.ekonomiaspoleczna.pl/files/ ekonomiaspoleczna.pl/public/Biblioteka/2013.2.pdf). Friedman, Milton, 1993, Kapitalizm i wolno, Warszawa, Centrum im. Adama Smitha & Rzeczpospolita. Friedman, Milton, 1970, The Social Responsibility of Business is to Increase its Profits, „The New York Times Magazine”, September 13. Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 55 Gajewski, ukasz, 2009, Prosumpcja – praktyki konsumenckiej innowacyjnoci, E-mentor nr 2 (29) (http://www.e-mentor.edu.pl/artykul/index/numer/29/id/631). Griffin, R.W., 2005, Podstawy zarzdzania organizacjami, Warszawa, Wydawnictwo Naukowe PWN. Guide to Research and Innovation Strategies for Smart Specialisation (RIS 3), 2012, March (http://s3platform.jrc.ec.europa.eu/en/c/document_library/get_file?uuid=e503 97e3-f2b1-4086-8608-7b86e69e8553). Guide to social innovation, 2013, European Commision, Februry 2013 (http:// s3platform.jrc.ec.europa.eu/documents/10157/47822/Guide%20to%20Social% 20Innovation.pdf). Getting Results, Transforming Lives, 2013, The Social Innovation Fund, 2010– –2012 Investment Report (http://www.nationalservice.gov/sites/default/files/ documents/sif_investment_report2013_0.pdf). Hausner, Jerzy, 2012, Musimy szuka form pobudzania aktywnoci lokalnej, „Ekonomia Spoeczna” nr 2 (http://www.ekonomiaspoleczna.msap.pl/downloads/ polrocznik_es5.pdf). Hisrich, D.D., Peters M.P., 1978, Marketing a new product, California. Kesselring, Alexander, Leitner, Michaela, 2008, Soziale Innovationen in Unternehmen. Study, compiled by order of the Unruhe Stiftung, Vienna (http://www.zsi.at/ attach/Soziale_Innovation_in_Unternehmen_ENDBERICHT.pdf). Kocowski, Tomasz, 1982, Potrzeby czowieka. Koncepcja systemowa, wydanie II, Wrocaw, Zakad Narodowy im. Ossoliskich – Wydawnictwo. Kwanicka, H., Kwanicki Witold, 1992, Market, Innovation, Competition. An evolutionary model of industrial dynamics, „Journal of Economic Behavior and Organization”, vol. 19, 343–368. Kwanicki, Witold, 1994/1996, Knowledge, Innovation, and Economy. An Evolutionary Exploration, Wrocaw, Oficyna Wydawnicza Politechniki Wrocawskiej (Drugie, poszerzone wydanie w 1996 roku przez Edward Elgar Publishing Limited; Cheltenham, UK, Brookfield, US). Kwanicki, Witold, 2005, Ekonomia (gospodarka) spoeczna, ekspertyza wykonana dla Instytutu Spraw Publicznych (http://kwasnicki.prawo.uni.wroc.pl/todownload/ gospodarka_spoleczna.pdf, cz pierwsza tej ekspertyzy opublikowana jako Gospodarka spoeczna z punktu widzenia ekonomii liberalnej, „Trzeci Sektor” nr 2/2005, s. 10–35, dostpne pod: http://kwasnicki.prawo.uni.wroc.pl/ todownload/Gospodarka%20spoleczna.pdf, polemika zwizana z tym artykuem To nie jest recepta (odpowied na polemik), „Trzeci Sektor” nr 3/2005, s. 154–156, dostpna pod: http://kwasnicki.prawo.uni.wroc.pl/todownload/polemika.pdf). Kwanicki, Witold, 2013, Panika roku 1907 – kryzys finansowy 2008. Sto lat budowania kreatywnego kapitalizmu, Ekonomia XXI wieku = Economics of the 21st Century. 2014, nr 2, s. 9-33 (wersja robocza dostpna pod: http://kwasnicki. prawo.uni.wroc.pl//todownload/KreatywnyKapitalizm.pdf). Leadbeater, Charles, 2008, We-Think: Mass innovation, not mass production: The Power of Mass Creativity, London, Profile. 56 Witold Kwanicki Manifest Ekonomii Spoecznej, 2008 (http://www.ekonomiaspoleczna.pl/x/433233, http://www.ekonomiaspoleczna.pl/files/ekonomiaspoleczna.pl/public/manifest_ ekonomii_spolecznej.pdf). Moulaert, Frank, Martinelli Flavia, Swyngedouw Erick, Gonzalez Sara, 2005, Towards Alternative Model(s) of Local Innovation, „Urban Studies” vol. 42:11, s. 1969–1990. Mumford, Michael D., 2002, Social Innovation: Ten Cases from Benjamin Franklin, „Creativity Research Journal” 14(2), s. 253–266. Nelson, Richard R., Winter, Sidney G., 1982, An Evolutionary Theory of Economic Change, Harvard University Press, Cambridge, MA. Nicholls, A., Murdock A., 2012, Social Innovation: Blurring Boundaries to Reconfigure Markets, Palgrave Macmillan. Ogburn, William F., 1957, Cultural Lag as Theory. „Sociology and Social Research” 41 (1), s. 167–174. Ogburn, William F., 1969, Erneute Betrachtung des Problems der sozialen Evolution, w: Maus, Heinz/ Fürstenberg, Friedrich (eds.), Soziologische Texte, Volume 56: William F. Ogburn, Kultur und sozialer Wandel. Ausgewählte Schriften. Wydane i wstpem opatrzone przez Otis Dudley Duncan. Neuwied, Berlin, Luchterhand, s. 50–67. Phills, James A. Jr., Deiglmeier Kriss, Miller Dale T., 2008, Rediscovering Social Innovation, „Stanford Social Innovation Review”, vol. 6:4, s. 34–43. Pol, Eduardo, Ville Simon, 2008, Social Innovation: Buzz Word or Enduring Term?, Economics Working Paper 2008, Department of Economics, University of Wollongong. Porter, Michael, Kramer Mark, 2011, Creating Shared Value: How to reinvent capitalism and unleash a wave of innovation and growth, „Harvard Business Review”, Jan-Feb. Program Operacyjny Inteligentny Rozwój, 2014–2020, 2013 (http://www.poig.gov.pl/ 2014_2020/konsultacje/Documents/Projekt_POIR_09_09_2013.pdf). Pszczokowski, Tadeusz, 1978, Maa encyklopedia prakseologii i teorii organizacji, Wrocaw–Warszawa–Kraków–Gdask: Zakad Narodowy imienia Ossoliskich. Reinvent Europe through innovation: From a knowledge society to an innovation society, 2009, European Commission, DG Enterprise & Industry, Special Business Panel, Brussels, European Commission (http://ec.europa.eu/enterprise/policies/ innovation/files/panel_report_en.pdf). Roberts, Yvonne, 2008, New ways of doing, „The Guardian”, Monday 11 August (www.theguardian.com/commentisfree/2008/aug/11/welfare.health). Rothwell, Roy, 1992, Successful Industrial Innovation: Critical Factors for the 1990s, „R&D Management” 22:3. Rothwell, Roy, 1994, Towards the Fifth-generation Innovation Process, „International Marketing Review” vol. 11, nr 1, s. 7–31. Schumpeter, Joseph A., 1960, Teoria rozwoju gospodarczego, Warszawa, PWN. Solow, Robert M., 1957, Technical Change and the Aggregate Production Function, „Review of Economics and Statistics” vol. 39, August, s. 312–320. Wendt, Roman, 2010, Zarzdzanie zmian w polskiej firmie, Warszawa, Dom Wydawniczy Zachorek. Innowacje spoeczne – nowy paradygmat czy kolejny etap w rozwoju kreatywnoci czowieka? 57 Westley, Frances, 2008, The Social Innovation Dynamic, Social Innovation Generation, University of Waterloo (http://sig.uwaterloo.ca/sites/default/files/documents/ TheSocialInnovationDynamic_001_0.pdf). Wittels, Krzysztof, 2014, Socjal ery kapitau. Zapomniany dorobek warszawskich przedsibiorstw 1864–1939 (http://www.ekonomiaspoleczna.pl/wiadomosc/1278569.html – 29.12.2014). Zajczkowski, Andrzej, 1993, Rzecz o socjologii: lektura pierwsza, Warszawa, Semper. Zao enia realizacji Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój, 2014–2020, 2013, Warszawa (http://www.poig.gov.pl/2014_2020/Documents/Zalozenia_PO_IR_maj_ 2013.pdf). 58 Witold Kwanicki Innowacyjny model reform sektora obywatelskiego w Polsce. Uwarunkowania i bariery 59 Piotr Gliski Uniwersytet w Biaymstoku, Instytut Filozofii i Socjologii PAN Innowacyjny model reform sektora obywatelskiego w Polsce. Uwarunkowania i bariery Sektor obywatelski jest podstaw demokracji. Jednym z podstawowych czynników usprawniajcych jej funkcjonowanie i pozwalajcych unika bd minimalizowa klasyczne zagroenia i negatywne zjawiska zwizane z dziaaniem instytucji demokratycznych, o których ju 180 lat temu przestrzega Alexis de Tocqueville (despotyzm, oligarchizacja, tyrania wikszoci i przecitnoci, konkurencja pomidzy deniem do osignicia równoci a deniem do osignicia wolnoci). Ta szczególna waciwo sektora obywatelskiego wynika z faktu, i jest on w stanie spenia szereg istotnych prodemokratycznych funkcji, do których nale przede wszystkim: artykulacja i rzecznictwo interesów oraz obrona wartoci rónorakich grup spoecznych; protest i nieposuszestwo obywatelskie; kontrola wadzy na rónych jej szczeblach i w rozmaitych postaciach; uczestnictwo w procesach przygotowywania, konsultowania i realizacji decyzji politycznych (na rónych szczeblach); formuowanie alternatywnych celów rozwojowych; samodzielne zagospodarowywanie rozmaitych sfer ycia spoecznego (np. realizacja projektów spoecznych, dostarczanie usug itp.); sygnalizowanie niebezpieczestw i konfliktów spoecznych (funkcja systemu wczesnego ostrzegania spoecznego); wytwarzanie zgeneralizowanych norm wzajemnoci i zaufania (kapitau spoecznego); wreszcie – niezmiernie istotna – funkcja edukacyjna 60 Piotr Gliski i kulturotwórcza. Poprzez spenianie tych funkcji sektor obywatelski, jak wspomniaem, moe istotnie wpywa na podniesienie jakoci instytucji pastwa. Jest bowiem w stanie – zgodnie z madisonowsk zasad check and balance – równoway si rónych sektorów pastwa i spoeczestwa oraz rónorodnych typów wadzy: politycznej, ekonomicznej, medialnej, lokalnej, symbolicznej, wadzy „innych kuzynów” czy – przynajmniej w jakim stopniu – wadzy „niejawnej”, ukrytej, tajnej. T podstawow funkcj moe jednak peni jedynie pod warunkiem, e jest odpowiednio silny, sprawny i niezaleny, posiada w danym kraju pozycj autentycznie partnersk wobec wadzy pastwowej. Instytucje spoeczestwa obywatelskiego w Polsce – jak wskazuj liczne badania porównawcze – maj charakter enklawowy i s jednymi z najsabszych, i relatywnie najmniej licznych, w Europie. W naszym yciu publicznym odgrywaj rol marginaln. Take wskaniki partycypacji obywatelskiej i kapitau spoecznego s na kocu statystyk europejskich. Wikszo prodemokratycznych i aktywizujcych funkcji sektora obywatelskiego, szczególnie jego funkcja kontrolna wobec wadzy, partycypacja obywatelska w podejmowaniu decyzji politycznych czy funkcja ekspercka, jest bardzo osabiona. Niepokoi zwaszcza sabo organizacji straniczych, eksperckich i konsumenckich oraz pozorowany charakter instytucji dialogu obywatelskiego i spoecznego. Od lat nie jest zrealizowany w Polsce postulat otwartego dostpu do tanich usug prawniczych dla obywateli w ramach specjalistycznej sieci instytucji pozarzdowych. Sektor obywatelski w adnym razie nie jest wic w Polsce realnym – równym – partnerem w yciu publicznym i spoecznym dla znacznie silniejszych sektorów wadzy politycznej, ekonomicznej, medialnej czy samorzdowej. Dodatkowo, obserwujemy ostatnio bardzo niebezpieczn tendencj do biurokratyzacji, komercjalizacji i coraz wikszego uzalenienia sektora obywatelskiego od dysponentów rodków publicznych (w tym funduszy europejskich), co z kolei skutkuje zjawiskiem odchodzenia organizacji pozarzdowych od ich misji obywatelskich. Jednoczenie postpuje istotne materialne rozwarstwienie sektora. Dominuj w nim profesjonalne, zamone i zbiurokratyzowane organizacje posiadajce na ogó dostp do rodków europejskich (cho te trafiaj w Polsce jedynie do okoo 15% wszystkich organizacji pozarzdowych), gdy wikszo oddolnie tworzonych inicjatyw obywatelskich boryka si na co dzie z olbrzymimi trudnociami organizacyjnofinansowymi. Stanowi to istotn barier rozwoju powszechnej partycypacji obywatelskiej. Innowacyjny model reform sektora obywatelskiego w Polsce. Uwarunkowania i bariery 61 Podstawowymi mechanizmami rozwojowymi sektora obywatelskiego w Polsce od lat s: oddolny samorozwój oraz pomoc zagraniczna; od pewnego czasu jak niewielk rol w rozwoju sektora odgrywa te czynnik wymuszonej oddolnie i czciowo wspieranej przez pastwo zmiany instytucjonalnej. Generalnie jednak pastwo polskie i jego elity – jak wielokrotnie pisaem w innych miejscach – nie s zbyt silnie zaangaowane we wspieranie i rozwój sektora obywatelskiego w Polsce. Konieczna jest wic diametralna zmiana tego stanu rzeczy. Z uwagi na znaczny zakres podanych zmian oraz powany charakter antyobywatelskich barier rozwojowych, projekt postulowanych reform warunków funkcjonowania polskiego sektora obywatelskiego w warunkach polskich musi by zakrojony bardzo szeroko i systemowo. Proponowany projekt reform ma przy tym w zasadzie charakter wizji realistycznej w tym sensie, e autor projektu jest przekonany, e jest ona nie tylko konieczna, ale i moliwa do realizacji w Polsce ze wzgldów obiektywnych (np. finansowych, spoecznych, geopolitycznych czy kulturowych). Wymaga jednak spenienia okrelonych warunków subiektywnych, przede wszystkim jasnej co do chci zmian w tym kierunku woli politycznej si sprawujcych w Polsce wadz. Zakadam, e nie istniej adne obiektywne powody, dla których wola taka nie miaaby by uaktywniona: Polska jest krajem suwerennym, a penicy w niej wadz politycy w oczywisty sposób powinni kierowa si dobrem spoeczestwa. Wiedza socjologiczna za jednoznacznie wskazuje, e proponowana reforma sektora obywatelskiego jest konieczna do realizacji tego dobra – przede wszystkim poprawy funkcjonowania polskiego pastwa, ale take – i co za tym idzie – rozwizania bardzo wielu innych polskich problemów i tzw. kwestii spoecznych. Aby proponowana tu reforma sektora moga by urzeczywistniona, stan ten wymaga diametralnej zmiany. Reforma sektora – w opisanych warunkach – musi by kompleksowa: systemowa i dwukierunkowa. Oddolna i odgórna. Pastwo polskie musi wzi systemow odpowiedzialno za rozwój trzeciego sektora. Oznacza to, e powinno si ono zdecydowanie zaangaowa politycznie w tego rodzaju wielowymiarow i gbok reform sektora obywatelskiego i jego otoczenia, która powinna przyj form Narodowego Programu Rozwoju Spoeczestwa Obywatelskiego. Podstawowym warunkiem wstpnym jest wic – jak wskazywaem ju wyej – jasna, zdecydowana i realizowana w praktyce przez wadz (a nie jedynie zapisana w dokumentach programowych) wola polityczna zmian. 62 Piotr Gliski Drugim warunkiem wstpnym jest jasne okrelenie przez polskie elity polityczne aksjologicznej podstawy zmiany spoecznej: kanonu podstawowych wartoci, jakie chcemy w Polsce realizowa jako pastwo i spoeczestwo, take poprzez reform sektora obywatelskiego. Uwaam, e – wbrew istniejcym obecnie w Polsce ostrym podziaom politycznym i kulturowym – osignicie swoistego konsensu aksjologicznego dominujcej czci si politycznych w kraju jest moliwe, przy zaoeniu dobrej woli gównych aktorów publicznych i eliminacji ambicji personalnych liderów politycznych (przy neutralizacji wpywów czynników zewntrznych, np. wpywu obcych sub specjalnych). Wymagaoby to oczywicie eliminacji z polskiego ycia spoeczno-politycznego pozostaoci minionego systemu i odniesienia zmiany aksjologicznej do wartoci obywatelsko-patriotycznych jako podstawowego zasobu wizi wspólnotowej. Dopiero tak przygotowany grunt kulturowo-aksjologiczny mógby stanowi podstaw autentycznej zmiany klimatu i jakoci polskiego ycia politycznego i kultury politycznej, bez czego adna powana reforma instytucjonalna w Polsce nie ma szans powodzenia. Badania socjologiczne wskazuj jednoznacznie, e Polacy nie maj zaufania do swoich polityków i instytucji politycznych. Odzyskanie zaufania spoecznego do elit wadzy poprzez odbudow etosu demokratycznego (w sensie arystotelesowskim), jako wartoci uznawanej przez elity i masy narodu, jest wic kolejnym warunkiem wstpnym i jednoczenie warunkiem koniecznym autentycznej zmiany spoecznej w zakresie obywatelskoci. Nie da si skutecznie budowa instytucji obywatelskich w pastwie, w którym na scenie politycznej dominuje fasz, manipulacja, agresja, kamstwo i patologia, nie funkcjonuje sankcja opinii publicznej, a polityka informacyjna wadzy zdominowana jest przez propagand i marketing polityczny. Krokiem nastpnym, ju nieco bardziej konkretnym, ale te dotyczcym kwestii przygotowania wiadomociowego przedpola i komunikacji elit z masami, jest sformuowanie jasnego przekazu dotyczcego zaoonej wyej woli politycznej wadz w kwestii zdecydowanego, strategicznego wsparcia dla rozwoju spoeczestwa obywatelskiego w Polsce, jako jednego z gównych zasobów rozwojowych kraju (zwaszcza po zbliajcym si nieuchronnie do koca okresie kilkunastu tustych lat konsumowania funduszy europejskich). Inwestycje w rozwój instytucji obywatelskich s bowiem stricte inwestycjami prorozwojowymi i kulturotwórczymi. S to najbardziej efektywne, dugookresowe inwestycje przeamujce bariery rozwojowe kraju. Elity polityczne w Polsce powinny to wreszcie zrozumie i taki te przekaz musz realizowa w swym dialogu z obywatelami. Innowacyjny model reform sektora obywatelskiego w Polsce. Uwarunkowania i bariery 63 Powysze warunki wstpne s konieczne do spenienia w celu minimalizacji ewentualnych dysfunkcji proponowanych reform instytucjonalnych. Skoro instytucje s – wedug noblisty Douglasa Northa – wymylonymi przez ludzi ograniczeniami sucymi strukturalizacji ludzkich interakcji, ich sprawno zaley w znacznej mierze od poziomu dominujcej kultury zaufania (pozwalajcej, bd nie, strukturalizowa owe interakcje zgodnie z projektowanym ksztatem instytucjonalnym). Ksztat owej kultury, dominujcy, podzielany w spoeczestwie system wartoci, poczucie wspólnoty politycznej czy patriotyzmu, decyduj w gruncie rzeczy o sprawnoci instytucji: zarówno obecnie funkcjonujcych, jak i planowanych w przyszoci. Dlatego konieczna jest reforma instytucjonalna sektora obywatelskiego (i jego otoczenia). Powinna ona opiera si na kilku podstawowych zaoeniach czy zasadach: komplementarnoci czy te kompleksowoci zmian. Jak ju wskazywalimy, zmiany powinny by wprowadzane odgórnie i oddolnie (np. poprzez samorozwój istniejcych ju instytucji), w wielu obszarach jednoczenie (w obszarze wiadomoci spoecznej, w finansowaniu, w legislacji itp.). Dziki tego rodzaju systemowemu podejciu moliwe jest uzyskanie efektów synergicznych i dodatnich prorozwojowych sprze zwrotnych na poziomie procesów spoecznych (podanych procesów zmian spoecznych); uobywatelnienie procesów zarzdzania. Obecne w sferze publicznej instytucje sektora obywatelskiego i jego otoczenia powinny by maksymalnie odpolitycznione i posiada charakter partycypacyjny, zgodnie z zaoeniem, e pastwo organizuje i okrela zasady funkcjonowania, obywatele realizuj i zarzdzaj poprzez specjalne ciaa (rady, komisje itp.) obywatelskie. Szczególnie istotn rol ciaa te powinny peni w procedurach dostpu do rodków publicznych; mylenie strategiczne i stae monitorowanie zmian. Warunkiem powodzenia reform jest jej przygotowanie i realizacja oraz monitorowanie na wysokim poziomie merytorycznym, ale poprzez dialog przedstawicieli rónych rodowisk i sektorów; powielanie dobrych praktyk. Naley wykorzysta i upowszechni bogaty dorobek polskiego sektora pozarzdowego w tej dziedzinie. Bardzo wiele jednostkowych i grupowych kwestii spoecznych w Polsce jest do siebie podobnych czy identycznych (podobne s na przykad problemy „dzieci ulicy” w Wabrzychu i w Supsku, czy brak opieki i wychowania przedszkolnego w polskich wsiach). Z drugiej strony znane s i sprawdzone programy pozarzdowe rozwizujce (czy minimalizujce) te problemy. Naley je po prostu mdrze wykorzystywa w innych miejscach i innej skali. Jest to take podejcie efektywne w sensie ekonomicznym; zrónicowanie róde finansowania 64 Piotr Gliski inicjatyw obywatelskich i budowy niezalenoci materialnej sektora i jego uczestników. Nie ma prawdziwej niezalenoci aktorów spoecznych bez niezalenych róde finansowania. W celu przerwania niebezpiecznej tendencji do uzaleniania si organizacji pozarzdowych od dostpu do rodków publicznych bdcych w dyspozycji polityków (centralnych, samorzdowych itp.), naley maksymalnie poszerzy ofert dostpnych dla organizacji obywatelskich róde finansowania (w tym take publicznego, ale odseparowanego od sektora politycznego); poszanowanie inicjatyw oddolnych. Inicjatywy oddolne maj wiele, znanych chociaby z teorii i praktyki funkcjonowania ruchów spoecznych, istotnych cech niezmiernie cennych dla tworzenia wartoci i zmiany spoecznej, takich na przykad jak: kreatywno, emocjonalno, alternatywno, efektywno, kompetencja rodowiskowa itp. S to czsto walory na pierwszy rzut oka niewidoczne i nieprzewidywalne, czsto lekcewaone przez decydentów. Zgodnie z zasad podmiotowoci naley tym bardziej je szanowa i zapewnia autentycznym (dojrzaym, sprawdzonym?) inicjatywom oddolnym okrelon swobod, a nawet priorytet; przestrzeganie mechanizmów samoregulacyjnych (na przykad karty etycznej sektora pozarzdowego). Funkcjonowanie sektora obywatelskiego, z uwagi na jego misyjny i obywatelski (odnoszcy si do dobra publicznego) charakter, nie moe by oparte tylko i wycznie na kodyfikacji formalnej. Sektor, aby by funkcjonalnym i efektywnym w dziaaniach, musi przestrzega procedur samoregulacyjnych, narzuconych sobie regu i zasad kultury funkcjonowania i wspóycia wewntrz sektora i z innymi sektorami. Proponowana reforma instytucjonalna sektora powinna takie zasady obejmowa oraz w rozmaity sposób wymusza ich stosowanie i przestrzeganie. Powysze zasady, aby mogy funkcjonowa, wymagaj konkretnych reform instytucjonalnych. Niezbdne dziaania modernizacyjne powinny obejmowa szereg rozwiza, wród których do najwaniejszych naley zaliczy: (1) Wprowadzenie pastwowego systemu formalnej i nieformalnej edukacji obywatelskiej i wychowania patriotycznego na wszystkich szczeblach nauczania, realizowanego przy wspóudziale sektora obywatelskiego i z racjonalnym wykorzystaniem istniejcej infrastruktury edukacyjno-kulturalnej (szkoy, przedszkola, biblioteki, domy kultury itp). Edukacja powinna obejmowa równie kwesti wiadomoci prawnej, take poprzez powszechny dostp do tanich (bezpatnych) usug prawnych (nauka przez dowiadczenie); w tym celu konieczne jest stworzenie sieci pozarzdowych instytucji wiadczcych takie usugi. Innowacyjny model reform sektora obywatelskiego w Polsce. Uwarunkowania i bariery 65 (2) Powoanie specjalnych redakcji programów obywatelskich we wszystkich mediach publicznych oraz stworzenie Narodowego Funduszu Wsparcia Mediów Obywatelskich (lokalnych i internetowych), kierowanego przez niezalen Rad Mediów Obywatelskich, funkcjonujc na zasadach zblionych do regu opisanych w obywatelskim projekcie ustawy dotyczcej mediów publicznych. (3) Powoanie niezalenego Pozarzdowego Instytutu Bada Spoecznych i Strategicznych zajmujcego si midzy innymi analiz wanych kwestii spoecznych (cho take – by moe – tzw. badaniami podstawowymi w zakresie spoeczestwa obywatelskiego i trzeciego sektora) oraz badaniem i ustalaniem priorytetów celów rozwojowych (w tym na przykad proponowaniem alternatywy rozwojowej i badaniem celów finansowanych z funduszy europejskich), ewaluacj programów obywatelskich czy opracowywaniem programów i technik aktywizacyjnych. Instytut taki powinien mie zapewnion maksymalnie moliw niezaleno polityczn, ale take finansow, na przykad poprzez przekazanie mu na starcie majtku (np. siedziby) i kapitau elaznego ze róde publicznych oraz ustawowy wymóg prowadzenia dziaalnoci opartej na zrónicowanych ródach finansowania (publicznych, zagranicznych, prywatnych itp.). Wzorem rozwizania prawnego dotyczcego powoania PIBSS mogaby by, przykadowo – chyba jednak znacznie zmodyfikowana – ustawa o CBOS. (4) Powoanie, na wzór amerykaskiego Korpusu Pokoju i we wspópracy z centrami wolontariatu i innymi aktywnymi obecnie w tej dziedzinie organizacjami pozarzdowymi, Polskiego Korpusu Wolontariatu, dziaajcego zarówno w kraju, jak i za granic, w celu realizacji zada cywilizacyjno-rozwojowych oraz reaktywacji i wsparcia etosu spoecznikowskiego. Polska to pastwo z dugimi tradycjami republikaskiej kultury ycia publicznego (od I Rzeczpospolitej do tradycji „Solidarnoci”). (5) Rozwój i wzmocnienie roli (na przykad przez zwikszenie finansowania i rozwój grantów instytucjonalnych) centralnego Funduszu Inicjatyw Obywatelskich oraz wprowadzenie wojewódzkich Funduszy Inicjatyw Obywatelskich. Funkcjonowanie FIO powinno by skoordynowane z wynikami prac Pozarzdowego Instytutu Bada Spoecznych i Strategicznych (tzn. wyniki tych prac powinny na przykad wpywa na kryteria i kierunki lokowania funduszy FIO). Konkretne rozwizanie instytucjonalne w tym zakresie, a zwaszcza procedury finansowania i projektowania pracy FIO i jego wspópracy z PIBSS, wymagaj szczegóowego namysu i uzyskania konsensu wielu zainteresowanych rodowisk ze wiata pozarzdowego, polityki i nauki. Ide 66 Piotr Gliski przewodni takiego rozwizania powinna by niezaleno instytucji eksperckiej (PIBSS), demokratyczny tryb pracy Funduszy FIO i pena transparentno wszelkich procedur i procesów decyzyjnych. (6) Zbudowanie Narodowego Programu Multiplikacji Dobrych Praktyk, polegajcego na ustaleniu priorytetów potrzeb i problemów spoecznych oraz wyborze modelowych projektów sektorowych (dobrych praktyk, innowacji spoecznych), które najlepiej je zaspokajaj i rozwizuj, a nastpnie realizacji projektów multiplikacyjnych (wprowadzaniu tych praktyk w ycie w szerszej skali, a do nasycenia okrelonej potrzeby rozwojowej). Program ten powinien by przygotowywany i realizowany we wspópracy z czoowymi w danej dziedzinie organizacjami pozarzdowymi (na przykad Akademi Rozwoju Filantropii w Polsce, Stowarzyszeniem Centrum Aktywnoci Lokalnej, „Stoczni”) i sieciami organizacji infrastrukturalnych (na przykad Sieci Wspierania Organizacji Pozarzdowych SPLOT, Fundacj Rozwoju Demokracji Lokalnej). (7) Wprowadzenie Programu Rewitalizacji Proobywatelskiej Ochotniczych Stray Poarnych i Kó Gospody Wiejskich, obywatelskiej aktywizacji sieci „Orlików” oraz rozwoju Uniwersytetów Ludowych. (8) Opracowanie i wprowadzenie specjalnych programów wsparcia merytorycznego i finansowego (linie finansowania) niezalenych grup obywatelskich oraz organizacji straniczych (watchdogi), konsumenckich i eksperckich (think tanki), midzy innymi przez powoanie obywatelskich rad do kierowania tymi programami (konieczne jest tutaj wykorzystanie dotychczasowych dowiadcze polskich organizacji pozarzdowych w tej dziedzinie oraz odseparowanie cia decyzyjnych w tych programach od instytucji politycznych i samorzdowych). (9) Wprowadzenie Funduszu Grantów Instytucjonalnych, którego zadaniem byaby budowa kapitaów elaznych oraz trwaych, stabilnych i niezalenych podstaw materialnych sektora obywatelskiego. (10) Wprowadzenie zasady decentralizacji, przejrzystoci i apolitycznoci procedur dostpu organizacji obywatelskich do rodków publicznych (skuteczny filtr midzy dysponentem rodków publicznych a ich odbiorc). Zasada konkurencyjnoci (konkursy grantowe) powinna by uzupeniona zasad celowoci (finansowanie wedug kryteriów i priorytetów celowociowych). (11) Konstytucyjne wzmocnienie instytucji dialogu obywatelskiego (na wzór Komisji Trójstronnej) i wymuszenie za pomoc regulacji prawnych proobywatelskich zmian w ich funkcjonowaniu. Innowacyjny model reform sektora obywatelskiego w Polsce. Uwarunkowania i bariery 67 (12) Konstytucyjne wzmocnienie Rady Dziaalnoci Poytku Publicznego (na wzór Komisji Trójstronnej). (13) Nowelizacja Ustawy o dziaalnoci poytku publicznego i o wolontariacie, ale nie w kierunku przeregulowania jej przepisów (jak to mam miejsce obecnie), ale jej uproszczenia i otwarcia dla organizacji sabszych i mniejszych, a take w kierunku poprawy dziaania mechanizmu jednego procentu i programów wspópracy midzysektorowej. (14) Powoanie Ministerstwa Spoeczestwa Obywatelskiego (ewentualnie Biura Penomocnika Rzdu do spraw Spoeczestwa Obywatelskiego) w celu wzmocnienia pozycji politycznej idei obywatelskiej w pastwie, koordynacji i wymuszenia reformy, przygotowywania dalszych zmian prawnych (we wspópracy z sektorem obywatelskim), których pocztkiem powinna by analiza stanu polskiego prawa w zakresie zapisów partycypacyjnych i obywatelskich. Zadaniem ministerstwa (penomocnika) powinno by równie koordynowanie i programowanie wydatkowania funduszy europejskich pod ktem ich funkcji proobywatelskiej. Resort (penomocnik) powinien take cile wspópracowa z sektorem naukowym i korzysta systemowo z wiedzy naukowej na temat funkcjonowania sektora obywatelskiego. (15) Rozwinicie wspópracy sektora pozarzdowego i Ministerstwa Spoeczestwa Obywatelskiego w dziedzinie aktywizacji obywatelskiej z Kocioami w Polsce, w tym z parafiami i organizacjami kocielnymi. (16) Wprowadzenie programu „Inkubatory Aktywizacji Obywatelskiej i Lokalnej”, przede wszystkim nakierowanego na likwidacj biaych plam na mapie aktywnoci obywatelskiej w Polsce. (17) Wzmocnienie (wymuszenie za pomoc rozwiza legislacyjnych) obowizków samoregulacyjnych sektora obywatelskiego (na przykad wymaga transparentnoci finansowej). (18) Zmniejszenie obcie biurokratycznych sektora przy zachowaniu zasad jego transparentnoci i rozliczalnoci. (19) Utworzenie Funduszu Inicjatyw Edukacyjnych wspierajcego tworzenie i rozwój maych szkó kreujcych innowacyjne formy ksztacenia. (20) Zwikszenie zasigu oddziaywania instytucji ekonomii spoecznej – renowacja instytucji spódzielczych. (21) Zapewnienie wsparcia dla tzw. energetyki obywatelskiej (prosumpcji) Wskazane propozycje reform instytucjonalnych nie obejmuj z pewnoci wszystkich aspektów usprawnienia dziaania spoeczestwa obywatelskiego w Polsce. Jednake przedstawiony tu program reform stwarza 68 Piotr Gliski podstawy, aby sektor obywatelski móg istotnie wpywa na podniesienie jakoci instytucji pastwa. Jest to konieczne do tego, aby w demokratycznym pastwie doszo do zrównowaenia siy rónych sektorów pastwa i spoeczestwa. Solidarno i kryzys. 69 Dariusz Gawin Instytut Filozofii i Socjologii PAN Solidarno i kryzys. Spoeczestwo obywatelskie lat siedemdziesitych i osiemdziesitych XX wieku Idea samoorganizacji spoecznej wie si cile w polskich warunkach z histori oporu przeciwko komunistycznej wadzy. O ile w pocztkach historii wadzy komunistycznej w Polsce opór ten prowadzono take metodami walki zbrojnej, o tyle od 1956 roku poszukiwano raczej form pokojowych oraz takich, które nie odwoyway si do tradycyjnych form walki, czyli konspiracji politycznej i wojskowej (por. Gawin, 2013, 2007; Anatomia buntu... 2010). Dziaania podejmowano w ramach systemu, poszukujc sposobu jego zmiany od wewntrz. Presja oddolna istniaa stale, stale take trwa proces spontanicznej samoorganizacji spoecznej – czy to w ramach nieformalnych struktur rodowisk AK-wskich, katolików czy te niezalenego harcerstwa. W niniejszym tekcie skoncentrujemy si jednak na gównych wtkach teoretycznych rozwaa rodowisk opozycyjnych, pozostawiajc poza obszarem naszych zainteresowa histori realnych dziaa. Biorc pod uwag ogrom materiau, mona wskaza kilka generalnych wtków zwizanych z problematyk samoorganizacji i spoeczestwa obywatelskiego w tym czasie. Jest to okres powstawania zinstytucjonalizowanej opozycji demokratycznej lat 1976–1980, okres legalnego dziaania NSZZ Solidarno 1980–1981, okres stanu wojennego i lat osiemdziesitych do 1989 roku oraz okres przeomu 1989–1990 i odzyskania niepodlegoci. Samoorganizacja spoeczna oraz idea spoeczestwa obywatelskiego byy w tym czasie odpowiedzi ze strony opozycji demokratycznej nie tylko na opresj polityczn totalitarnego ustroju, lecz take na jego nasilajcy si, wielowymiarowy kryzys: gospodarczy, 70 Dariusz Gawin spoeczny i polityczny. Zarazem wymienione okresy, cho w sposób oczywisty zachowujce cigo – w takim sensie, w jakim jest to jeden okres historyczny, zawieraj w sobie kolejne fazy czy te postacie idei samoorganizacji dostosowanej do warunków politycznych. W skrócie: okres pierwszy to powstawanie swoistego archipelagu wysp wolnoci, okres dziaa jawnych (za wyjtkiem drugiego obiegu, dziaajcego od samego pocztku w warunkach konspiracji). Okres drugi – epoka Solidarnoci, to czas wielkiego ruchu spoecznego, dziaajcego w formule zwizku zawodowego. Dziaanie w warunkach gwatownie zaostrzajcego si kryzysu gospodarczego spowodowao, i jednym z istotnych elementów solidarnociowej idei spoeczestwa obywatelskiego sta si projekt samorzdu pracowniczego oraz samorzdu terytorialnego, którego najwaniejszym wyrazem by program samorzdnej Rzeczpospolitej z I Zjazdu Solidarnoci w 1981 roku. Bya to faza dziaa legalnych i jawnych, o niespotykanej we wspóczesnej historii skali. Trzecia faza – stan wojenny i lata póniejsze to okres ostrej walki politycznej, represji i przeladowa, demonstracji i strajków. W tej fazie idea samoorganizacji oraz spoeczestwa obywatelskiego do form wypracowanych w dwóch pierwszych okresach dodaa znane z polskiej tradycji formy konspiracyjne i nielegalne, streszczajce si w hale budowy spoeczestwa podziemnego. Faza kocowa to okres przechodzenia niezalenego spoeczestwa w rzeczywisto demokratyczn po przeomie 1989 roku – zwycistwo ruchu Solidarnoci paradoksalnie przynioso równie kryzys dotychczasowego modelu niezalenego spoeczestwa obywatelskiego. „Powrót do normalnoci” oznacza bowiem budow struktur demokratycznego pastwa – w takich warunkach zanikaa konieczno budowania alternatywnego dla pastwa spoeczestwa. Kryzys opozycyjnych i solidarnociowych form samoorganizacji w tym okresie zwizany by z wewntrznymi konfliktami w obozie Solidarnoci, a jego wyrazem sta si spór o ustrojow i polityczn rol ruchu komitetów obywatelskich. 1976–1980 – budowa fundamentów spoeczestwa obywatelskiego Dla historii ruchów niezalenych przeomowy okaza si rok 1976. Represje, które spady na uczestników protestów w Radomiu i Ursusie, doprowadziy do szerokiej solidarnociowej akcji niezalenych rodowisk inteligenckich. W oparciu o ni powsta Komitet Obrony Robotników, który szybko sta si gównym elementem sieci niezalenych inicjatyw. Fala spoecznej Solidarno i kryzys. 71 aktywnoci uzyskaa wkrótce ideow artykulacj w terminie „spoeczestwo obywatelskie”1. Dla zrozumienia jego ideowego sensu naley sign do tekstów gównych teoretyków rodowisk demokratycznej „laickiej” lewicy, stanowicych rdze KOR, czyli do tekstów Adama Michnika i Jacka Kuronia. W literaturze naukowej, powiconej fenomenowi odrodzenia pojcia spoeczestwa obywatelskiego uznaje si powszechnie, i przeomow rol odegra tutaj artyku Michnika pt. „Nowy ewolucjonizm”, napisany w 1976 roku2. Marzec’68 w jego opinii obnay jaowo dwóch politycznych strategii nastawionych na walk o podmiotowo spoeczestwa wewntrz systemu, tj. rewizjonizmu i tzw. neopozytywizmu, czyli niezalenych katolików skupionych w rodowisku Znak. Poniewa rewizjonici wierzyli w „socjalizm z ludzk twarz”, akceptowali w zasadzie system, zwalczajc tylko jego wynaturzenia. Neopozytywici idc na „ugod”, uznawali legalno systemu nie tyle z pobudek ideologicznych, ile z poczucia realizmu. Grudzie’70 dowiód z kolei, e czynny opór take nie daje rezultatu. Mogo si zatem wydawa, i kraj znalaz si w sytuacji bez wyjcia. Michnik nie podziela takiego stanowiska – postulowa on now form walki o swobody demokratyczne: samoorganizacj spoeczestwa, prowadzon przez rodowiska dysydentów, którzy odrzucali zarówno ugod, wewntrzsystemowy reformizm oraz czynny opór. Michnik pisa: „Droga nieustpliwej walki o reformy, droga ewolucji poszerzajcej zakres swobód obywatelskich i praw czowieka jest [...] jedyn drog dla dysydentów w Europie wschodniej” (tame, s. 83). Wanie w ten sposób, poprzez „powolne, stopniowe, czstkowe przeobraenia” dysydenci bd w stanie tworzy w niedemokratycznej rzeczywistoci zalki wolnego spoeczestwa. Jego niezwykle istotnym czynnikiem by silny pierwiastek etycznego radykalizmu: „dajc prawdy, czy te – wedle formuy Leszka Koakowskiego – yjc w godnoci, inteligenccy opozycjonici walcz nie tylko i nie tyle o tak zwane lepsze jutro, ale o lepsze dzisiaj. Kady akt oporu pozwala i umoliwia wybudowanie ju dzi zrbów struktury socjalizmu demokratycznego, który winien by nie tylko – i moe nawet nie gównie – struktur prawn i instytucjonaln, ale nade wszystko rzeczywist, codziennie wspótworzon wspólnot ludzi wolnych” (Michnik, 1984, s. 87). 1 Na temat roli, jak pojcie spoeczestwa obywatelskiego odegrao w historii myli opozycyjnej patrz: Szacki, 1997, s. 5–61; por. take Gawin 2013 – praca dotyczy okresu wczeniejszego, ale rzuca take wiato na kontekst powstania KOR-u. 2 Michnik, 1984, s. 77–87; za przeomowy tekst Michnika uznali Jean L. Cohen i Andrew Arato, autorzy klasycznej ju pracy powiconej odrodzeniu idei spoeczestwa obywatelskiego (1992). 72 Dariusz Gawin Podobnie sdzi Jacek Kuro, który w latach siedemdziesitych by faktycznym teoretykiem i przywódc KOR-u. Horyzontem walki spoeczestwa z wadz bya demokracja parlamentarna, jednak, jak dodawa Kuro, nie w swej klasycznej postaci, bowiem system ten nie by ani podany (wci jeszcze posiada wiele zasadniczych wad) ani moliwy w kraju zdeformowanym przez totalitarne dowiadczenie – „cho moe s w Polsce ludzie, którzy pragnliby uzyska tytu wasnoci na huty czy kopalnie, nie maj oni adnych szans, aby dla tych de zyska poparcie spoeczne” (Kuro, 1984a, s. 131 n.). Odrzucajc, podobnie jak Michnik, dziaania majce na celu obalenie ustroju przemoc oraz wszelkie formy ugody z wadz, Kuro postulowa budow sieci niezalenych inicjatyw czy te, jak je nazywa, „ruchów spoecznych”. Ruchem spoecznym byo w jego rozumieniu „wspódziaanie wielkich zbiorowisk ludzkich, w którym kady uczestnik realizuje swoje denia, dziaajc w maej, samodzielnej grupie” zczonej wspólnym celem (tame, s. 133). W niespena dwa lata póniej Kuro posugiwa si ju bardziej precyzyjnym programem dziaania. Polega on mia na „organizowaniu si rodowisk i grup spoecznych w samorzdne, niezalene instytucje – dla ochrony swych interesów i bezporedniej realizacji de do przygotowania przyszego adu spoecznego” (Kuro, 1984d, s. 56). W cytowanych tekstach wida wyranie wyaniajce si zrby sposobu mylenia o polityce, który bdzie ksztatowa polski dyskurs opozycyjny a do narodzin III Rzeczpospolitej. Jego podstawowe cechy to przede wszystkim antyinstytucjonalizm. Opozycja miaa istnie w postaci „ruchu”, to znaczy dynamicznej, samoorganizujcej si sieci nieformalnych kontaktów pomidzy rónymi inicjatywami, grupami, rodowiskami (p.w. sieci drugiego obiegu informacji). Formua ruchu pozwalaa unikn niebezpieczestw zwizanych z tradycyjn formu konspiracyjno-spiskow z jednej strony oraz legalistyczn z drugiej – cen pacon przez pierwsz byy policyjne represje, cen drugiej ugoda niszczca moraln tosamo. Ruch pozwala dziaa niezalenie, samorzdnie, poza strukturami, niejako obok istniejcych instytucji i systemu prawnego3. 3 Charakterystyczne wydaj si w tym wzgldzie rady dawane przez Jacka Kuronia wszelkim potencjalnym przeciwnikom totalitarnego systemu na amach paryskiej Kultury w 1974 roku: „O to wanie idzie w dziaalnoci rodowisk opozycyjnych, eby obej si bez form organizacyjnych – nic, tylko lune, towarzyskie kontakty. Nie robi list, nie wymyla nazw, nie spiera si o punktualno, Boe bro, nie ustala prowadzcych dyskusj, nie podejmowa adnych postanowie, nie zbiera skadek” (Kuro, 1984b, s. 121). Solidarno i kryzys. 73 Jednoczenie rysem niezwykle istotnym dla nowego ruchu by – obok jego politycznego realizmu – etyczny radykalizm. Polega on na sprowadzeniu polityki gównie do wymiaru moralnego, sensem walki z totalitarnym systemem nie byo przede wszystkim zdobycie wadzy – rzecz odsuwana na bliej niesprecyzowan i odleg przyszo, lecz przede wszystkim dawanie wiadectwa, denie do ycia w godnoci, w prawdzie, tworzenie prawdziwie wolnej i humanistycznej wspólnoty ludzi solidarnie przeciwstawiajcych si totalitarnej wadzy amicej czowieczestwo. W tym sensie program opozycji by odpowiedzi na kryzys duchowy i etyczny, jaki powodowa totalitaryzm. Idea walki politycznej z totalitarnym ustrojem splataa si cile z ide odbudowy rzeczywistych wizi spoecznych, niszczonych przez ideologiczn dyktatur ingerujc we wszystkie dziedziny ycia spoecznego. Jednoczenie jednak program ten, jak wida to choby na przykadzie Jacka Kuronia, mia w tamtym okresie take krytyczne ostrze wymierzone w ide demokracji parlamentarnej, funkcjonujcej na Zachodzie. Demokracja przedstawicielska obciona bya genetyczn wad poredniej reprezentacji politycznej. Obywatele cedowali swoje prawa obywatelskie na profesjonalnych polityków, pograjc si w prywatnoci. Wprawdzie wyczuwalnej nucie krytycyzmu pod adresem zachodnich demokracji daleko byo do radykalnej refutacji, jaka znajdowaa si w Licie otwartym Kuronia i Modzelewskiego, jednak w drugiej poowie lat siedemdziesitych stanowia ona cigle istotny element stylu mylenia znacznej czci opozycji demokratycznej wywodzcej si z radykalnej lewicy lat szedziesitych. Chocia antyistytucjonalizm myli niezalenej z drugiej poowy lat siedemdziesitych oraz rozumienie polityki jako dziaania o charakterze etycznym, nie za nakierowanym na zdobycie i sprawowanie wadzy, tumaczone byy w pismach teoretyków ruchu niezalenego wymogami realizmu i ogranicze sytuacyjnych, to jednak w istocie wynikay one z samej istoty opozycyjnego stylu mylenia o polityce. Z tego te powodu jego charakter oddaje najlepiej termin „antypolityczna polityka”, ukuty przez Vaclava Havla4. Zarówno antyinstytucjonalizm, jak i redukowanie polityki do sfery etycznego wiadectwa okazao si bardzo brzemienne w skutki w dalszej perspektywie. Konsekwencj programowego antyinstytucjonalizmu myli niezalenej bya niech teoretyków opozycyjnych do wszelkich form bardziej szczegóowej refleksji ustrojowej. W krgu korowskiej lewicy laickiej nie podejmowano tematyki zwizanej z prawnym i instytucjonalnym ksztatem porzdku 4 Obszerniej pisze na ten temat Szacki, 1994, s. 95–101. 74 Dariusz Gawin politycznego, który mia si wyoni po obaleniu systemu komunistycznego (tame, s. 100). W takiej perspektywie idea samoorganizacji czy te samorzdnoci posiadaa przede wszystkim znaczenie jako postulat etyczny – zarówno jednostka, jak i jaka spoeczno byy samorzdne, jeli yy w prawdzie, w godnoci, nie podlegay manipulacji, kamstwu i przemocy5; wszelka refleksja nad instytucjonalnoprawnym ksztatem tej idei wydawaa si zbdnym i nierealistycznym formalizmem. Myl polityczna gównego nurtu opozycji ksztatowana bya zatem w znacznym stopniu przez syndrom antypastwowy: pastwo byo narzdziem „wadzy”, czci „systemu”. Jego przeciwiestwem, nie za uzupenieniem, jak w tradycji klasycznej myli liberalnej, stawao si spoeczestwo obywatelskie, które wymiennie nazywano spoeczestwem niezale nym czy te alternatywnym w stosunku do pastwa. Tym samym idea samoorganizujcej si, etycznej wspólnoty dysydentów nie powstawaa jako surogat normalnej parlamentarnej demokracji moliwy do zbudowania w nienormalnych warunkach, lecz raczej jako jej pena alternatywa6. Zaznaczy jednak trzeba, i pod koniec lat siedemdziesitych rozpocz si ywioowy proces odradzania si tradycyjnych podziaów politycznych w ramach opozycji na linii lewica–prawica. Powstaway rodowiska polityczne odwoujce si do tradycji niepodlegociowej, konserwatywnej, narodowej – takie jak Konfederacja Polski Niepodlegej, Res Publica czy Ruch Modej Polski. Narastajcy kryzys spoeczno-gospodarczy widziano tutaj jako moliwo powrotu do hase niepodlegoci. Przykadem takiego mylenia – krytycznego wobec lewicy laickiej – jest publicystyka polityczna Leszka Moczulskiego, wspótwórcy KPN. Zarówno lewica laicka, jak i odradzajcy si nurt niepodlegociowy miay w tym czasie wiadomo zbliajcego 5 Jako ilustracj takiej postawy mona przytoczy fragment tekstu Jacka Kuronia „Notatki o samorzdzie” 1977: „Spódzielnie, stowarzyszenia, kluby s ....nie tylko po to, aby uatwi zaopatrzenie, zbudowa mieszkanie, obroni zabytki i opiekowa si dziemi, ale take i po to, aby samorzdnie, czyli suwerennie tworzy swoje ycie. Kady, kto uprawia dziak, majsterkuje, pisze w wolnej chwili wiersz, esej, pamitnik, w niedziel maluje obrazy – czyni to midzy innymi dlatego, aby ocali w swoim yciu cho kawaek miejsca na suwerenne tworzenie. Wida jest to dobro takie samo jak mieszkanie, ubranie, ywno. Kiedy zbieramy si, aby wspólnie organizowa zaopatrzenie, budownictwo mieszkaniowe, opiek nad dziemi – zarazem osigamy co najmniej dwa cele: ten, który jest naszym celem bezporednim oraz poczucie suwerennego tworzenia” (Kuro, 1984c, s. 59n.). 6 Nie znaczy to jednak, e w kocu lat siedemdziesitych nie podejmowano w pewnych rodowiskach prac majcych na celu poszukiwanie konkretnych rozwiza prawnoinstytucjonalnych, które umoliwiyby wyjcie z gbokiego kryzysu. Wymieni tutaj trzeba przede wszystkim prace podejmowane w ramach Konwersatorium „Dowiadczenie i Przyszo” oraz Polskie Porozumienie Niepodlegociowe. Solidarno i kryzys. 75 si przesilenia politycznego. Opozycja demokratyczna znajdowaa si tutaj w trudnej sytuacji – oczekiwaa wybuchu niezadowolenia spoecznego, jednoczenie jednak chciaa unikn rozlewu krwi. Jacek Kuro uwaa na przykad, i samoorganizacja spoeczestwa musi postpowa wolniej ni tempo narastania spoecznego gniewu. To dlatego ruch samoorganizacji powinien dy nie tyle do obalenia ustroju – bo grozi to rozruchami, które w ostatecznoci jeli nie wadze, to stumi sowiecka interwencja, ile do zbudowania mechanizmu staego nacisku majcego na celu reform systemu. Moczulski odrzuca tak perspektyw. W programowym artykule „Rewolucja bez rewolucji” z czerwca 1979 roku postulowa – odrzucajc program Kuronia, który okrela jako „ugodowy”, konstruktywn rewolucj. Jej celem miaa by budowa Trzeciej Rzeczpospolitej (Moczulski, 1994, s. 518–588). Cel zatem mia by rewolucyjny politycznie – budowa na kocu drogi wolnego pastwa, jednoczenie jednak metoda miaa polega na stopniowym opanowywaniu pastwa socjalistycznego od wewntrz: „Proces budowy Trzeciej Rzeczpospolitej rozwija si bdzie stopniowo. Pierwsze fragmenty przyszego niepodlegego i demokratycznego pastwa dostrzec mona ju dzisiaj” – zalicza do nich wolny obieg informacji, lokalne formy samoorganizacji na wsi, wolne zwizki zawodowe (tame, s. 560). Totalitarne pastwo za swój cel postawio sobie rozbicie wizi spoecznych, niezalenych struktur. Zadanie to osigno cakowicie, za wyjtkiem Kocioa katolickiego, który opar si temu atakowi. Dlatego te konstruktywna rewolucja oznacza „odbudow struktur spoecznych, rozumian jako dziaanie cige. Jeli formacji niepodlegociowej uda si skutecznie pobudza spoeczestwo do samoorganizowania i tworzenia autentycznych struktur na miejsce narzuconych totalitarnych – rozwinie si proces, który bdzie przecie czstkowym i stopniowym realizowaniem samostanowienia. W toku tego procesu zwiksza si bdzie stopie samorealizacji praw czowieka i narodu. W ostatecznym rozwoju doprowadzi to do stworzenia Trzeciej Rzeczypospolitej” (tame). „Solidarno” i jej program „Samorzdnej Rzeczpospolitej” 1980–1981 Wielka fala spoecznej aktywnoci rozbudzona w drugiej poowie lat siedemdziesitych znalaza swoj kulminacj w „Solidarnoci”, która stanowia ucielenienie idei samoorganizacji spoeczestwa wypracowanej przez opozycj demokratyczn. Program przemian ustrojowych, postulowanych przez 76 Dariusz Gawin „Solidarno”, przybra konkretny ksztat we wrzeniu 1981 roku na I Krajowym Zjedzie Delegatów. Jego charakter streszcza tytu VI rozdziau programu zwizku „Samorzdna Rzeczpospolita”7. Idea samorzdnoci miaa by odpowiedzi na strukturalny kryzys spoeczny, gospodarczy i polityczny, w jakim pogry si PRL. Pracowniczy charakter „Solidarnoci” przesdza o tym, i samorzdno rozumiano w programie przede wszystkim jako samorzdno w miejscu pracy – teza 20 programu mówia: „Autentyczny samorzd pracowniczy bdzie podstaw samorzdnej Rzeczpospolitej”. Tym samym podnoszono zasad samorzdnoci do rangi ustrojowej8. W Tezie 22 bowiem program „Solidarnoci” stwierdza: „Samorzdne prawnie, organizacyjnie i majtkowo samorzdy terytorialne musz by rzeczywist reprezentacj spoecznoci lokalnej”. W praktyce musiao to oznacza odejcie od systemu rad narodowych, stanowicych integraln cz systemu administracji pastwowej kontrolowanej przez PZPR i budow rzeczywistego samorzdu (administracja miaa tylko kontrolowa zgodno dziaa samorzdu z prawem; zwizek domaga si take wprowadzenia niezalenoci finansowej samorzdu i nadania mu osobowoci prawnej). Rozwinicie tej tezy zawierao postulat rewolucyjny jak na ówczesne realia ustrojowe – samorzd terytorialny powinien zosta wyoniony w „wolnych wyborach”. Ich podstaw mia by proces swobodnego zgaszania kandydatów przez organizacje spoeczne oraz grupy obywateli, tak aby mogli oni swobodnie konkurowa. Odrzucajc preferencje dla jakichkolwiek list wyborczych „Solidarno” kwestionowaa formalnie zagwarantowany monopol polityczny partii i jej koalicjantów zrzeszonych w ramach Frontu Jednoci Narodu. Zwizek domaga si przeprowadzenia wolnych wyborów samorzdowych ju w 1982 roku, bowiem z kocem 1981 roku upywaa kadencja rad narodowych (zobowizano wadze zwizku do przedstawienia sejmowi projektu nowej ordynacji wyborczej do koca roku). Konsekwencj uczynienia z idei samorzdnoci naczelnej zasady organizujcej ycie spoeczne by postulat powoania ciaa o charakterze samorzdowym na szczeblu najwyszych wadz pastwowych – izby samorzdowej lub te izby spoeczno-gospodarczej, której zadaniem byby nadzór nad realizacj programu reformy gospodarczej. Koncepcja ta bya dosy ogólnikowa i nie uzyskaa bardziej konkretnego ksztatu teoretycznego. Jednak wysunicie 7 „Program NSZZ Solidarno uchwalony przez I Krajowy Zjazd Delegatów”, „Tygodnik Solidarno” nr 29, 1981. 8 Na temat idei samorzdnoci pracowniczej w latach 1980–1981 patrz: Jakubowicz 1989. Solidarno i kryzys. 77 postulatu powoania drugiej izby parlamentu, jako izby samorzdowej, wiadczya o roli, jak zwizek przywizywa do idei samorzdu, rozumianego jako samoorganizacja spoeczna. Dobr ilustracj trudnoci, jakie publicystom i teoretykom „Solidarnoci” sprawiao przybranie idei samorzdnoci w bardziej konkretne ksztaty, moe by obszerny tekst Stefana Wilkanowicza Ku Polsce samorzdnej9. Starajc si objani ideowy sens programu samorzdnoci Wilkanowicz wskazuje na trzy moliwe róda inspiracji: „prorocz wizj Abramowskiego”, to znaczy wizj „spoeczestwa samorzdnego, gdzie uspoecznienie ludzi odbywa si drog wychowania i praktycznego wspódziaania, a nie drog administracyjnego przymusu”. Przywouje take publicystyk Stefana Bratkowskiego oraz nauczanie Pawa VI, który posugiwa si istotnym dla katolickiej nauki spoecznej pojciem „pomocniczoci”10. Wizja samorzdnego spoeczestwa, w którym róne autonomiczne grupy, rodowiska oraz instytucje „organizujce wspódziaanie ludzi” obejmowaa zarówno organizacje producentów, pracowników, konsumentów, jak i samorzd kulturalny. Jednym z przejawów tej samorzdnoci by take w opinii publicysty „Tygodnika Solidarno” samorzd terytorialny. Autor mia jednak pewne trudnoci ze wskazaniem obszaru dziaa waciwych dla tej instytucji – pisa bowiem, i „prawem i obowizkiem” samorzdu terytorialnego jest wpywanie przede wszystkim na „jako rodowiska naturalnego”, estetyk krajobrazu, udogodnienia dla dzieci i niepenosprawnych oraz nadzór nad orodkami upowszechniania kultury11. 9 „Tygodnik Solidarno” nr 23, 25, 1981. Tame, nr 23, s. 10. 11 Tame, nr 25, s. 11; por. take obszerny materia opublikowany w nr. 31 „Tygodnika Solidarno” pt. „Samorzdna Rzeczpospolita”, opr. J. Strzelecka; wypowied Bronisawa Geremka: „Samorzdna Rzeczpospolita to nade wszystko samorzd w zakadzie pracy, samorzd terytorialny, lokalny - taki, który obejmowaby osiedle mieszkaniowe, ulic, nadzór nad sklepem osiedlowym, dotyczyby wreszcie caego systemu Rad Narodowych”, s. 31; zwraca uwag gos Jana Olszewskiego, który stwierdza, e caa idea jest utopijna. Trzeba by raczej odbudowa normalny samorzd terytorialny, który nie istnieje w Polsce, poniewa zosta na pocztku lat pidziesitych zlikwidowany – „Obecny system rad narodowych nie stwarza adnych podstaw do tego, eby odtworzy samorzd terytorialny”. Dajcy si odczu w gosach dyskusyjnych pewien zamt pojciowy wynika naturalnie z braku informacji na temat samorzdu lokalnego – przy kocu roku, w perspektywie zbliajcych si wyborów do rad narodowych TS w ostatnim numerze (nr 37, 1981) zapocztkowa seri materiaów pt. „Wybory do rad gminnych i miejskich”. Pierwszy i ostatni tekst, jaki ukaza si jeszcze przed stanem wojennym, by to wywiad z mec. Olszewskim. 10 78 Dariusz Gawin Idea samorzdnoci wypracowana w okresie legalnego istnienia „Solidarnoci” stanowia zatem bezporednie przeduenie debat toczonych przez opozycj demokratyczn w kocu lat siedemdziesitych – zarówno w nurcie lewicowym, jak i niepodlegociowym. Samorzdno miaa by programem moralnej przebudowy spoeczestwa, uczynienia z niego wspólnoty opartej na bezporednich, autentycznych wiziach, przeciwstawionej wyalienowanemu pastwu, administracji partyjno-rzdowej12. Miaa by take skutecznym narzdziem walki z kryzysem oraz sposobem stopniowego odzyskiwania wpywu na pastwo. Tak rozumiana samorzdno miaa by alternatyw nie tylko dla systemu komunistycznego, lecz równie dla demokracji parlamentarnej w jej tradycyjnym ksztacie. Jak pisa Stefan Wilkanowicz: „...nie mamy wyjcia. Nie moe by mowy ani o reprywatyzacji wasnoci spoecznej i o powrocie do koncepcji pastwa jako stróa nocnego, ani o przywróceniu autokratycznych rzdów – Polacy bowiem ich nie znosz. (...) Dla Polski droga do uspoecznienia wiedzie tylko przez samorzd” (tame). Koncentracja uwagi na samorzdzie pracowniczym czynia z zakadu pracy gówny punkt odniesienia w pracach koncepcyjnych nad ide samorzdnoci. ródem politycznej siy ruchu „Solidarnoci” byo poparcie zaóg wielkich zakadów pracy – to tam toczya si gówna walka o wadz, w której najgroniejszym orem by strajk, a nie walka polityczna w ramach systemu zinstytucjonalizowanego ycia politycznego. Instytucje ycia politycznego – rady narodowe, wybory, sejm, posiaday charakter fasadowy. ycie spoeczne koncentrowao si nie w miejscu zamieszkania, lecz w miejscu pracy – std take aktywno polityczna znajdowaa wanie tam swoje ujcie. 12 Mona tutaj przywoa Edwarda Abramowskiego, chtnie czytanego na przeomie lat siedemdziesitych i osiemdziesitych, cytowanego przez Wilkanowicza, który na pocztku wieku pisa w szkicu „Zwizki przyjani”: „Moc spoeczestwa, jego wszechstronny rozwój, zawierajcy w sobie wszechstronny rozwój jednostek, ma za podstaw ycie stowarzyszeniowe, solidarno woln, redukujc do minimum funkcje pastwa. ycie stowarzyszeniowe wynika z wntrza jednostki, wymaga jej uspoecznienia, dobrowolnej solidarnoci. Wynika ono powinno, aby mie najwiksz si, nie ze wzgldów utylitarnych, lecz ze wzgldów moralnych – przyjani (...) Solidarno spoeczna musi mie swoj dusz, nie do jest, aby tworzya si pod presj ycia. Dusz solidarnoci jest przyja, objawiajca si bez interesu osobistego we wszystkich sprawach ycia, zarówno indywidualnych, jak i spoecznych” (Abramowski, 1986, s. 248). Solidarno i kryzys. 79 Stan wojenny – haso budowy spoeczestwa podziemnego Wprowadzenie stanu wojennego przekrelio szanse na budow Samorzdnej Rzeczpospolitej. Brutalne represje wymusiy zejcie Solidarnoci do podziemia. Kryzys polityczny wszed w now faz, która z punktu widzenia myli opozycyjnej oznaczaa powrót do tradycyjnych form dziaania, zakorzenionych w polskiej tradycji insurekcyjnej – niepodlegociowej konspiracji. Jednoczenie jednak mona dostrzec w tym okresie przenikanie si insurekcyjnego sposobu mylenia z wypracowan wczeniej ide samoorganizacji. Opór nie oznacza bowiem denia do zbrojnego powstania, lecz wanie konspiracyjn samoorganizacj spoeczestwa. Wyrazicielem takiego sposobu mylenia sta si na pocztku stanu wojennego Witold Kulerski, jeden z wanych dziaaczy Solidarnoci, który w marcu 1982 roku odrzuca zdecydowanie zarówno bierno, jak i program rewolucji, jako sposobu odzyskania niepodlegoci: „Historia dostarcza licznych przykadów dugotrwaego gnicia wadzy i daleko posunitej wytrzymaoci spoeczestw, nawet – a moe szczególnie wówczas – gdy stay w obliczu ndzy i godu. Czy wic nie naleaoby si przygotowa i na tak moliwo: nie rewolucja, a ewolucja. W jakim kierunku? To zaley take i od spoeczestwa. A wic nie (jak u Jacka Kuronia) alternatywa: kompromis – rewolucja, lecz trzecia moliwo: powolny rozkad systemu i stopniowe zmiany prowadzce do odzyskiwania przez spoeczestwo wpywu na swój los. Aby zmiany szy wanie w tym kierunku, konieczne jest nie tyle utworzenie Pastwa Podziemnego, co zorganizowanie si w Podziemne Spoeczestwo. A zatem nie orodek centralny i pena wobec niego dyscyplina, lecz ruch wieloorodkowy, zdecentralizowany, nieformalny, skadajcy si z niezalenych od siebie, luno powizanych grup, kó, komitetów i tym podobnych, o duej samodzielnoci i swobodzie decyzji” (Kulerski, 1991, s. 25)13. 13 Jacek Kuro wzywa na pocztku 1982 roku do obalenia wadzy na drodze ogólnonarodowego zrywu; w tekcie „Tezy o wyjciu z sytuacji bez wyjcia” z lutego 1982 roku postulowa stworzenie wielkiego, ogólnonarodowego ruchu oporu – „inaczej ni przed sierpniem 80 – (musimy-DG) – organizowa si wokó orodka centralnego i okaza mu pen dyscyplin”, kierownictwo ruchu oporu „musi przygotowywa spoeczestwo polskie do zlikwidowania okupacji w zbiorowym, zorganizowanym wystpieniu, a jednoczenie do nawet najdalej idcych ustpstw w kompromisie z wadz. Sdz, e wystpienie takie moe polega na równoczesnym uderzeniu na wszystkie orodki wadzy i informacji w caym kraju” (Kuro, 1984c, s. 213 n.). Sowo „powstanie” wprawdzie nie pada, jednak w istocie w tej propozycji zawiera si program zorganizowania powstania antykomunistycznego. Kuro, piszcy swój tekst z orodka internowania, wkrótce zmieni pogldy na bardziej umiarkowane. 80 Dariusz Gawin W lipcu 1982 Tymczasowa Komisja Koordynacyjna NSZZ Solidarno wydaa dokument „Spoeczestwo podziemne: wstpne zaoenia deklaracji programowej TKK NSZZ Solidarno”. Czytamy w nim: „Naszym celem jest budowa spoeczestwa samorzdnego – Samorzdnej Rzeczpospolitej – zgodnie z programem przyjtym na I KZD NSZZ „S”. W obecnej sytuacji doj do tego celu moemy tylko przez ruch spoeczestwa podziemnego. Ruch ten powinien obj rozmaite obszary ycia i aktywnoci spoecznej, wszystkie grupy i rodowiska, miasto i wie.” W tym celu wadze podziemnej Solidarnoci proponoway – „a) organizowanie akcji samopomocy dla represjonowanych, dla zwalnianych z pracy, yjcych w niedostatku, chorych i innych potrzebujcych materialnego i moralnego wsparcia, b) organizowanie niezalenego obiegu informacji: dziaalno wydawnicza, poligrafia, kolporta, akcje ulotkowe, demaskowanie celów propagandy wadzy, c) organizowanie nauczania i samoksztacenia: owiata niezalena i niezaleny ruch naukowy, kursy doksztacajce, uniwersytety robotnicze i ludowe, kluby dyskusyjne, wydawnictwa naukowo-szkoleniowe, ksztacenie organizatorów i dziaaczy ruchu, biblioteki, stypendia i zasiki dla modziey uczcej si, nauczycieli, twórców, zakadanie fundacji spoecznych itp., d) organizowanie akcji manifestujcych istnienie oporu spoecznego: obchody rocznicowe, plakaty, ulotki, udzia w akcjach protestacyjnych proklamowanych przez regionalne ciaa decyzyjne lub TKK, e) organizowanie dziaalnoci gospodarczej (spódzielnie, warsztaty pracy) oraz wpywanie na procesy gospodarcze”. Jednoczenie deklarowano, i spoeczestwo podziemne zwalcza fasadowe organizacje montowane przez wadze, bojkotuje oficjalne media, zebra, dyskusji i imprez o charakterze oficjalnym. Ruch spoeczestwa podziemnego powinien by zdecentralizowany, a wszystkie struktury zwizku powinny podj dziaania inspirujce i uatwiajce dziaania niezalene – „Proponowane dziaania stworz ruch wspólnoty narodowej zjednoczonej wokó idei Solidarnoci”14. 14 Tekst za: internetowa Encyklopedia Solidarnoci, http://www.encyklopediasolidarnosci.pl/wiki/index.php?title=TL-1982/07, dostp 15.06.2014; por. take Jan Olaszek, 2013, Program podziemnej Solidarnoci, „Wolno i Solidarno” nr 5, s. 76 nn. Solidarno i kryzys. 81 Lata 1989–1990 – spoeczestwo obywatelskie epoki przeomu politycznego W kocu lat osiemdziesitych wadze pastwowe stojce w obliczu pogbiajcego si kryzysu cywilizacyjnego zaczy poszukiwa kompromisu z opozycj. Z drugiej strony wród elit opozycyjnych take zacza narasta wiadomo wyczerpywania si dynamiki ruchu, który nie by w stanie osign swoich celów politycznych. Kryzys spoeczny, gospodarczy i polityczny narasta, a wiadomo, i wadze nie s w stanie go opanowa bez jakiej formy gbokiego kompromisu, stawaa si powszechna. Jednoczenie jednak – co wówczas nie byo jeszcze tak oczywiste – kryzys ogarnia take ruch Solidarnoci, który wprawdzie przetrwa stan wojenny i kolejne lata, jednak nie by w stanie zada wadzy decydujcego ciosu. Pojawiajca si moliwo kompromisu z wadz skutkowaa now form samoorganizacji – tym razem odgórnej samoorganizacji elit solidarnociowych, które stay si polityczn reprezentacj ruchu. Reprezentacja ta, cho cieszya si autorytetem znakomitej wikszoci niezalenego spoeczestwa (grupy radykalne, takie jak np. Solidarno Walczca, zostay zepchnite na margines), nie posiadaa jednoczenie formalnej, demokratycznej legitymizacji. Orodek kierowniczy ruchu solidarnociowego – Lech Wasa oraz skupieni wokó niego doradcy i dziaacze zwizku – poszukiwali formuy organizacyjnej, która umoliwiaby rozmowy z wadzami. Nie mogy one zgodzi si na bezporednie negocjacje z nielegaln i nieuznawan przez nie „Solidarnoci”, z drugiej za strony poszukujc takich rozwiza, naleao uwzgldni fakt coraz gbszego ideowego rónicowania si ruchu solidarnociowego. Orodek tego rodzaju powsta na krótko przed wizyt papiea Jana Pawa II w maju 1987 roku. Wtedy to wanie zorganizowano spotkanie kilkudziesiciu wybitnych intelektualistów, naukowców, dziaaczy niezalenych, osób obdarzonych autorytetem w rónych rodowiskach zwizanych z szeroko rozumianym ruchem „Solidarnoci” (tzw. szedziesitka). W trakcie kolejnych spotka tego gremium zdobyo ono stopniowo pozycj nieformalnego ciaa doradczego Lecha Wasy, niekwestionowanego przywódcy caej solidarnociowej opozycji. Ciao to uzyskao status reprezentacji politycznej rodowisk niezalenych w grudniu 1988 roku. Byo to ju po letniej fali strajków, które wprawdzie nie odniosy sukcesu, jednak ich bezporedni konsekwencj staa si oferta rozmów przy tzw. Okrgym Stole, któr wadze zoyy opozycji. 82 Dariusz Gawin 18 XII 1981 roku odbyo si w kociele Miosierdzia Boego na ul. ytniej w Warszawie spotkanie w gronie dotychczasowej „szedziesitki”, poszerzonym o kilkudziesiciu dodatkowych przedstawicieli elit intelektualnych i opozycyjnych (w sumie 119 osób)15. Zebrani przyjli nazw Komitet Obywatelski przy Przewodniczcym NSZZ „Solidarno”. Zadaniem Komitetu byo przygotowanie stanowisk negocjacyjnych opozycji do rozmów z wadzami. W tym te celu powoano 16 komisji tematycznych. Dla rozwoju wypadków w przyszych latach, w tym take dla budowy systemu politycznego III Rzeczpospolitej, zasadnicze znaczenie mia fakt, i Komitet Obywatelski zosta powoany na drodze arbitralnej decyzji Lecha Wasy, który zaprasza imiennie osoby, uznane za reprezentatywne dla swoich rodowisk. W sposób naturalny zatem w skadzie Komitetu zabrako przedstawicieli tych grup wywodzcych si z „Solidarnoci”, które krytykoway ide porozumienia z wadzami. Z drugiej strony Komitet powoywany na zasadzie kooptacji dawa Wasie pewn niezaleno w stosunku do wadz zwizku. Jednak kwestia trybu powoania Komitetu – zasada kooptacji prowokowaa zarzuty o jego niereprezentatywnoci – oraz brak jasnych kryteriów formalnych jego funkcjonowania mia duy wpyw na póniejszy rozam w ruchu solidarnociowym. Statut tego ciaa pozostawa niejasny, stanowio ono rodzaj parlamentu opozycji demokratycznej (jej umiarkowanej czci), jednak ciao to pozbawione byo jakichkolwiek form regulujcych jego prac. Chocia zakadano dyskusj, podstawowe rozstrzygnicia zapaday jako ogólnie aprobowany konsens. Komitet by emanacj „ruchu” spoecznego – polityczno jego dziaa nie polegaa na tym, i instytucjonalizowa on róne konflikty interesów wewntrz ruchu, lecz raczej suy wyraeniu jego woli, wypywajcej z moralnej jednoci. Polityczno komitetu manifestowaa si w jego pierwiastku obywatelskim, ruch jednoczy obywateli oywionych trosk o dobro wspólne, któremu zagraa wadza, posugujca si pastwem jako instytucj represji. Spory w opozycji o to, pod jakim szyldem naley pój do wyborów, zostay rozstrzygnite w kwietniu 1989 roku, gdy Komitet Obywatelski przy Przewodniczcym NSZZ „Solidarno” przeksztaci si na mocy decyzji KKW NSZZ „Solidarno” w Komitet Obywatelski „Solidarno”. Oznaczao to odejcie od formuy ciaa doradczego, w kierunku struktury politycznej, której gównym zadaniem byo przygotowanie i przeprowadzenie kampanii wyborczej. Jednoczenie KO zaapelowa do spoeczestwa o za15 Na temat spotkania patrz: Skórzyski, 1995, s. 157nn. Solidarno i kryzys. 83 kadanie lokalnych komitetów obywatelskich, których zadaniem miao by grupowanie zwolenników „Solidarnoci”, wyonienie kandydatów do sejmu oraz prowadzenie kampanii wyborczej. Komitet opracowa program wyborczy, stanowicy w znacznej mierze powtórzenie postulatów zgoszonych przez stron solidarnociow przy Okrgym Stole. Tymczasem w caym kraju nastpia erupcja aktywnoci lokalnej. Poniewa podjto wczeniej decyzj o tym, i struktur organizujc kampani wyborcz bdzie KO, nie za ogniwa zwizku, dlatego te naleao dopiero stworzy w terenie komórki organizacyjne. W odpowiedzi na apel KO „Solidarno” zaczy masowo powstawa lokalne komitety obywatelskie. Ju w kilka dni od apelu istniao 49 wojewódzkich komitetów, póniej za fala obywatelskiej aktywnoci zacza schodzi w dó, do mniejszych miast, miasteczek i wsi (w wikszych orodkach struktura sigaa do poziomu dzielnic, a nawet osiedli). Fala aktywnoci wrcz zaskoczya przywódców opozycji. Jak przyzna rok póniej Bronisaw Geremek: „Szczerze mówic nie przewidywalimy, e tak szybki i powszechny bdzie proces powstawania struktur lokalnych.” Liczb uczestników tej wielkiej fali mona szacowa na dziesitki, jeli nie setki tysicy osób (Geremek, akowski, 1990, s. 156, 163). Formua organizacyjna komitetów organizacyjnych pozostawaa w zgodzie z przewaajc w szeregach opozycji solidarnociowej koncepcj samoorganizacji spoeczestwa w niezalene ruchy spoeczne. Takim wanie ruchem spoecznym byy komitety – pluralistyczne pod wzgldem ideowym, powoane do rozwizania konkretnego zadania, jakim byo przygotowanie i przeprowadzenie kampanii wyborczej wyonionemu wczeniej kandydatowi. Jednoczenie jednak struktura ruchu bya hierarchiczna, pomimo braku formalnych regu podporzdkowania. Lokalne komitety zaleay bezporednio od komitetów wojewódzkich, te za od komitetu krajowego i jego biura wyborczego, które posiadao decydujcy gos w nominowaniu kandydatów do sejmu i senatu (trzeba przy tym pamita, e wysze instancje sprawoway kontrol nad niszymi na podstawie swego autorytetu, a nie na zasadzie demokratycznej kontroli – ciaa nadzorujce lokalne komitety, na czele z KO „Solidarno” nie pochodziy przecie z wyborów). Jednoczenie funkcje kontrolne przysugiway take lokalnym strukturom zwizku, które autoryzoway prawo uywania przez dany komitet nazwy „Solidarno”. Brak wyranego oblicza ideowego, atmosfera dziaania w warunkach pospolitego ruszenia, brak cisych regu formalnych, przy jednoczesnym dosy daleko idcym faktycznym centralizmie – wszystko to byo konieczne ze wzgldu 84 Dariusz Gawin na bliski termin wyborów. Z tego te powodu nie doszo do zbyt wielu konfliktów, a cay niesformalizowany i spontaniczny ruch wykaza si du dyscyplin. Prezentowa si on jako rodzaj narodowego frontu, grupujcego wszystkie siy patriotyczne, stanowice pen reprezentacj spoeczestwa. Naley przy tym jeszcze raz podkreli, e demokratyzm ruchu nie posiada wymiaru formalnego – ideologia ruchu stanowia mieszanin inkluzywnoci i ekskluzywnoci (zob. Grabowski 1996). Inkluzywno stanowia deklarowan zasad organizacyjn ruchu – mia on grupowa wszystkie niezalene i patriotyczne siy spoeczne. Jednoczenie jednak politycznie by on ekskluzywny, poniewa z powodu braku formalnych demokratycznych regu regulujcych proces jego powstawania i kontroli, znajdowa si pod kontrol tych si w onie solidarnociowej opozycji, które uznaway za obowizujc taktyk polityczn przyjt przez Lecha Was i grono jego najbliszych doradców o ekspercko-korowskich korzeniach. Wynik wyborów 4 czerwca 1989 roku postawi pod znakiem zapytania kompromis zawarty przy Okrgym Stole. Rozpocz si okres rzeczywistego przeomu. Senatorzy i posowie, którzy zdobyli swoje mandaty z ramienia KO, zorganizowali si w Obywatelskim Klubie Parlamentarnym. Konsekwencj zwycistwo wyborczego byo przesunicie rodka cikoci ruchu solidarnociowego wanie do tego ciaa – zarówno bowiem znaczenie zwizku, jak i KO malao w nowych warunkach. OKP by w oczywisty sposób ciaem politycznym, pojawi si zatem musiaa kwestia jego organizacyjnego zaplecza. W sposób naturalny pojawi si musiaa myl, i najlepiej nadaj si do tego lokalne komitety obywatelskie. Napotkay jednak w tym momencie zdecydowany opór ze strony zwizku. Konflikt ten wynika ze starcia si dwóch rónych zasad dziaania – dotychczasowej ideologii opozycji, która w ruchu pracowniczym, zorganizowanym przede wszystkim wokó miejsca pracy, widziaa gówne pole niezalenego dziaania, oraz uruchomionej w wyniku wyborów czerwcowych logiki dziaania w ramach instytucji politycznych – zorganizowanych w struktur polityczn, opart na zasadzie terytorialnej. Dziaacze zwizku byli peni obaw o now, dynamiczn konkurencj, dziaajc pod tym samym szyldem. Jednoczenie jego relacje do OKP nie byy jasne; najlepsi dziaacze wybierali raczej dziaanie w strukturach politycznych, do których przeniós si orodek cikoci caego ruchu, pozostawiajc dla dziaaczy zwizkowych mao efektown, codzienn prac w zakadowych ogniwach zwizku. Kryzys tosamoci zaskoczy rodowiska solidarnociowe. Bezporednio po wyborach rozgorzaa zatem dyskusja o roli Solidarno i kryzys. 85 zwizków zawodowych w nowych warunkach. Pojawiy si w niej zarówno gosy wskazujce na formalizacj ruchu komitetów, dla których naturalnym nastpnym celem powinny sta si wybory samorzdowe, inni z kolei dyli do likwidacji komitetów i powrotu do dobrze znanej z przeszoci formuy ruchu spoecznego, wspierajcego si na NSZZ „Solidarno”. W takiej atmosferze na posiedzeniu KKW w dniu 17 czerwca doszo do podjcia decyzji o rozwizaniu wojewódzkich komitetów obywatelskich. Komitety na lokalnym poziomie mogy dalej istnie, ale ju bez szyldu „Solidarnoci”, oraz bez wsparcia finansowego ze strony zwizku. Decyzja spowodowaa gwatowne protesty lokalnych dziaaczy. Przesdzia ona o tym, e nie powstaa zorganizowana solidarnociowa struktura polityczna. Jednoczenie jednak po okresie chwilowego zamtu ruch nadal si rozwija. W lipcu, na spotkaniu przedstawicieli lokalnych komitetów, zorganizowanym przez KO przekonywano, i wanie one s najlepsz form rozwijania lokalnej aktywnoci. Trzeba przy tym wskaza na dosy istotn cech komitetów – peniy one jednoczenie rol polityczn jako terenowa baza dla poszczególnych posów i senatorów OKP, jednoczenie jednak odgryway take rol lokalnych orodków aktywnoci obywatelskiej, dlatego niektórzy nazywali je wrcz zalkami przyszego autentycznego samorzdu lokalnego. Nie byo to dalekie od prawdy, biorc pod uwag fakt, i przy kocu 1989 roku KO „Solidarno” posiada informacje o blisko tysicu lokalnych komitetów, a ich liczba wzrosa w kilka miesicy póniej do ponad pótora tysica (tame, s. 225). Sie komitetów pokrya zatem swym zasigiem wikszo gmin w kraju. Sytuacja zmienia si radykalnie po powstaniu rzdu Tadeusza Mazowieckiego. Wszystkie wspomniane wczeniej problemy, zwizane z wewntrzn organizacj ruchu solidarnociowego ulegy wyostrzeniu. Relacje pomidzy zwizkiem, OKP, KO, rónymi grupami i rodowiskami opozycyjnymi a rzdem Mazowieckiego, który obj wadz w imieniu caej tej wielkiej, heterogenicznej i nieformalnej struktury, byy niejasne. Losy lokalnych inicjatyw obywatelskich, rozwijajcych si w postaci ruchu komitetów obywatelskich, zaleay od procesu rónicowania si i narastajcych konfliktów w obozie solidarnociowym. Dwa czynniki odgryway tutaj decydujc rol – konflikty ambicjonalne pomidzy jego przywódcami, których kulminacj staa si „wojna na górze”, oraz konflikt ideowy o tempo i charakter przemian demokratycznych, które weszy w now, decydujc faz w momencie objcia 19 sierpnia 1989 roku przyjcia przez Mazowieckiego misji utworzenia rzdu. 86 Dariusz Gawin Podstawow przesank rozumowania nowego rzdu bya konieczno opanowania procesu rozpadu gospodarki. Widmo krachu gospodarczego pozwolio skoncentrowa si na kwestiach ekonomicznych – z pominiciem kwestii przebudowy ustroju politycznego. Dochodzia do tego równie sytuacja midzynarodowa, która absorbowaa w znacznym stopniu uwag rzdu – ju wkrótce bowiem, jesieni, rozpocz si proces rozpadu systemu komunistycznego. Z drugiej jednak strony opozycja nie posiadaa ani specjalistów, ani wyranego programu czy te harmonogramu przeksztace polityczno-ustrojowych na najwyszym szczeblu. Dotyczyo to take planu demontau struktur PRL. Sprawy te odkadano do tej pory zawsze na bliej niesprecyzowan przyszo. Podstawow zasad dziaania rzdu Mazowieckiego – we wszystkich sferach jego dziaania poza gospodark – staa si zatem si ostrono. Premier, jak i jego najblisi wspópracownicy podkrelali konieczno stopniowego, ewolucyjnego przeprowadzania zmian16. Rzutowao to na tempo przemian ustrojowych (wymuszana przez lk przed reakcj wojska i sub specjalnych). W wyniku takich uwarunkowa proces transformacji ustrojowej przebiega nierównomiernie i nieco chaotycznie, bardziej w tempie dyktowanym przez biece wydarzenia i konflikty polityczne ni wedle jakiego cile okrelonego planu. Powodowao to rosnce niezadowolenie czci rodowisk solidarnociowych, które nie mogy zrozumie faktu, i pomimo rozwizania PZPR w rzdzie nadal zasiadali ministrowie przez ni desygnowani, e do poowy 1990 nie wymieniono nawet poowy wojewodów, e dopiero wiosn 1990 roku rozwizano cenzur, e dopiero w marcu tego roku mianowano w MSW podsekretarza stanu wywodzcego si z „Solidarnoci” (Krzysztof Kozowski), a w kwietniu zadecydowano o likwidacji SB i przeksztaceniu jej w UOP. Szczególnie bulwersujca okazaa si sprawa niszczenia archiwów sub specjalnych. W obliczu narastajcej krytyki rzd postanowi podj ofensyw na polu samorzdu terytorialnego. Decyzja ta wynikaa zarówno z politycznej kalkulacji – ekipa Mazowieckiego chciaa ograniczy rewolucj ustrojow, rozumian jako budowa instytucji normalnej demokracji, na razie do poziomu lokalnego (o wolnych wyborach do parlamentu mówiono raczej ogólnikowo), jak równie z przyczyn ideologicznych – czonkowie rzdu oraz rodowiska popierajce jego polityk od kilkunastu lat poprzez demokracj rozumiay raczej samoorganizacj spoeczestwa, nie za struktur wadzy opart na 16 Por. Mazowiecki, 2012, zawierajcy najwaniejsze przemówienia, wywiady i teksty premiera Mazowieckiego z tego okresu. Solidarno i kryzys. 87 wzorach zachodnich, tj. na zinstytucjonalizowanym systemie partyjnym. Istniaa w tym wzgldzie istotna okoliczno, jesieni 1989 roku ruch solidarnociowy de facto zrezygnowa z realizacji programu samorzdnej Rzeczpospolitej. Nie doszo w zasadzie do dyskusji w tej sprawie, równie zmiana ustroju nie zostaa poprzedzona debat nad jej charakterem i docelowym ksztatem. Pod ogólnikowymi hasami „powrotu do normalnoci” oraz pod pojciem „planu Balcerowicza” kry si jednak w rzeczywici wielki, rewolucyjny projekt rekonstrukcji w Polsce gospodarki kapitalistycznej. Powrót do realiów rynkowych uczyni bezprzedmiotowymi dawne plany powoania do ycia samorzdu pracowniczego. O losie zakadów pracy miao odtd decydowa prawo poday i popytu, nie za decyzje podejmowane przez rad zakadow. Po znikniciu z ideologicznego spektrum pojcia samorzdnoci pracowniczej pozosta jednak do wykorzystania drugi element idei samorzdnego spoeczestwa obywatelskiego, bdcego jednym z podstawowych elementów opozycyjnego sposobu mylenia o polityce – idea samorzdnoci lokalnej. Byo to wyjcie bardzo porczne ideologicznie dla nowej ekipy, dziaaa bowiem w tej sferze w zgodzie z postulatami zgaszanymi od lat, a jednoczenie pozwalao unikn zarzutów o bezczynno w reformowaniu ustroju politycznego. Stwarzao tym samym wraenie, i solidarnociowa rewolucja nie ogranicza si tylko do gospodarki, lecz toczy si równie na polu ustroju politycznego. Jednoczenie za wyborem wanie tego obszaru dziaania przemawia fakt, i samorzd terytorialny by w zasadzie jedyn sfer, w której istniao zarówno zaplecze eksperckie, jak i konkretne plany reform. Tutaj te – na poziomie lokalnych komitetów obywatelskich – ruch solidarnociowy odniós spektakularny sukces. Celem rzdu byo równie skanalizowanie tej wielkiej fali obywatelskiej aktywnoci, która w trudnych warunkach gospodarczych moga okaza si kopotliwa17. 17 W rodowiskach popierajcych rzd Mazowieckiego narasta lk przed odradzaniem si tendencji populistycznych i nacjonalistycznych w spoeczestwie yjcym w stanie kryzysu gospodarczego i wystawionego na niedogodnoci zwizane z reform gospodarcz – patrz np. Adam Michnik, który pisa w padzierniku 1989 „Idea demokratyczna zderza si bdzie teraz z tsknot za autokracj; idea europejska z nacjonalistycznym zaciankiem, spoeczestwo otwarte ze spoeczestwem zamknitym”; to dlatego wanie zdaniem Michnika konieczne byo „uformowanie si komitetów obywatelskich w ruch obywatelski „Solidarno”. Jego programem miaa by specyficznie polska „synteza orientacji dawniej konkurencyjnych”, cyt. za Dudek, 1997, s. 96; przytoczony fragment tekstu Michnika jest te dobr ilustracj jego niechci do budowy normalnego systemu partyjnego. Jak wielokrotnie podkrela on w tym czasie, w jego opinii tradycyjny podzia na prawic i lewic straci ju sens. 88 Dariusz Gawin W styczniu 1990 roku rzd Mazowieckiego podj decyzj o przyspieszeniu wyborów samorzdowych. Kadencja rad narodowych upywaa dopiero w 1992 roku, jednak ich struktura nie przystawaa do nowych warunków, w których rzeczywistymi orodkami lokalnej aktywnoci stay si komitety obywatelskie. Premier mówi w swoim wystpieniu sejmowym: „Najwaniejszym zadaniem rzdu – obok wyprowadzenia Polski z gospodarczej zapaci – jest zbudowanie mocnych i stabilnych fundamentów demokratycznego systemu. Musimy to zrobi szybko, ale nie w biegu. Zmiany trzeba przeprowadza z rozwag, gdy ksztatowa maj spójny wewntrznie i logiczny porzdek nowego demokratycznego pastwa. Najpilniejszym zadaniem jest obecnie stworzenie prawdziwego samorzdu terytorialnego, czyli budowanie demokracji od dou. Istot samorzdu jest przejcie przez spoeczno lokaln wadzy u siebie. Samorzd wybrany w wolnych i w peni demokratycznych wyborach odpowiada bezporednio przed obywatelami w ich imieniu sprawuje wadz”. Premier mówi take o tym, e tylko prawdziwy samorzd pozwoli na pokonanie oporu, jaki rzd napotyka przy wprowadzaniu reform18. Uderzajca wydaje si przy tym ogólnikowo czci przemówienia powiconej partiom politycznym – wiadczy to o wyranym priorytecie przyznanym kwestiom samorzdu, jako sposobowi budowania demokracji „od dou”, w przeciwiestwie od budowania jej „od góry”19. Dziaanie takie wymagaoby bowiem w konsekwencji równie przyspieszenia wyborów parlamentarnych oraz rekonstrukcji samego rzdu. W przytoczonym przemówieniu zwraca uwag nacisk pooony na bezporedni charakter dziaa podejmowanych w ramach samorzdu lokalnego – pozostawao to w zgodzie z ide samoorganizacji w spoeczestwie, w ramach której wszelkie formy dziaania opierajcego si na bezporednich kontaktach midzyludzkich stawiano znacznie wyej od rozstrzygania spraw w ramach zhierarchizowanych instytucji pastwowych. 18 Tekst przemówienia premiera Mazowieckiego w Sejmie 19.01.1990 w: „Gazeta Wyborcza” nr 16, 1990. 19 Por. wypowied Waldemara Kuczyskiego: „W rzadkich chwilach luzu od spraw biecych zdarzao si nam rozmyla, jak wykorzysta ruch komitetów dla poparcia polityki rzdu. Bardzo by si to przydao. Nie byo jednak czasu, sposobu, a przede wszystkim czowieka, który by si tym zaj. Zarzuty, e rzd hamuje powstawanie partii, e chce zrobi z ruchu solidarnociowego jaki monolit, to byy kamstwa. Fakt, nie uwaalimy za dobre dla kraju rozbijanie ruchu solidarnociowego na si” (Kuczyski, [bdw], s. 190). Solidarno i kryzys. 89 Politycznym celem w optyce rzdu byo zapewnienie instytucjonalnych ram dla aktywnoci obywatelskiej, rozwijajcej si na wielk skal w ruchu komitetów obywatelskich. Ich pozycja w przejciowym okresie wadzy pozostawaa niejasna, z jednej strony peniy one funkcje przewidziane dla ogniw samorzdu terytorialnego i – szerzej – rol orodków lokalnej aktywnoci. To komitety inspiroway wszelkie lokalne inicjatywy, zmieniajce ycie miejscowych spoecznoci – zakaday lokalne gazety, zakaday lokalne banki spódzielcze i stymuloway wszelkie inne przedsiwzicia. Z drugiej strony peniy równie funkcje edukacyjne, przygotowujc kadry przyszego samorzdu, uczestniczc w programach informacyjnych, wysyajc obserwatorów na posiedzenia rad narodowych itd. Wszystkie te dziaania odpowiaday idei samoorganizacji spoeczestwa, tworzc podstawy spoeczestwa obywatelskiego (zob. Grabowski, 1996, s. 228 nn). Sytuacja ta powodowaa wiele niejasnoci i kontrowersji. Bya ona efektem niezbyt cisego rozróniania w solidarnociowej myli politycznej pierwiastka spoecznego od politycznego; sfery spontanicznej samoorganizacji spoecznej od sfery zinstytucjonalizowanej polityki; spoeczestwa obywatelskiego od pastwa. Komitety postrzegano bowiem, zgodnie z ideow tradycj opozycji demokratycznej, jako „ruch” – ich zaleno od KO oraz OKP nie bya sformalizowana. Biuro Organizacyjne KO, na czele z Henrykiem Wujcem, nie byo formalnie ciaem zarzdzajcym ruchem, lecz raczej koordynujcym jego dziaania, oraz sucym mu zapleczem ekspercko-doradczym. Dziaacze lokalnie byli niezwykle uczuleni na punkcie niezalenoci wasnych dziaa, co niektórych obserwatorów prowokowao do gorzkich wrcz uwag o „samorzdociowej obsesji” (tame, s. 232). Bo te i w ruchu obywatelskiej, lokalnej aktywnoci skupiay si jak w soczewce wszystkie cechy opozycyjnej, solidarnociowej myli politycznej. Jego podstawow cech, jak zostao ju wczeniej powiedziane, by programowy antyinstytucjonalizm, dziaanie w oparciu o bezporednie wizi midzyludzkie, nie za sztywne struktury instytucjonalne, wymuszajce pionowo zorganizowane hierarchie zalenoci. Wyaniajca si w taki sposób wspólnota skoncentrowana bya na etycznym wymiarze dziaania. Dobrem najwyszym bya moralna jedno spoecznoci (solidarno). Jako dobr ilustracj tego sposobu mylenia mona przytoczy fragment uchway podjtej na Konferencji Ruchu Obywatelskiego „Etos Solidarnoci”, z grudnia 1989, na której podjto prób okrelenia etosu ruchu (bya to jednak z ostatnich prób zapobieenia nadcigajcej wojnie na górze). 90 Dariusz Gawin Czytamy w niej „Podstaw ruchu spoecznego, który wprowadzi Polsk na drog przemian i sprawi, e przeciera Ona szlak ku demokracji i niepodlegoci równie ludziom innych narodów – jest etos Solidarnoci. Rozumiemy przez to zarówno solidarno midzyludzk, obron sabych i potrzebujcych, szacunek dla pracy i dla odmiennoci pogldów, jak i solidarno w podejmowaniu odpowiedzialnoci za los spoeczestwa obywatelskiego, narodu i pastwa. Wyrastajcy z tych wartoci ruch oddolnej inicjatywy komitetów obywatelskich jest wanym czynnikiem sprzyjajcym rozwojowi demokratycznych struktur politycznych i samorzdowych. Komitety obywatelskie powinny by otwarte dla rónych orientacji i ruchów akceptujcych etos Solidarnoci, a zwaszcza reprezentowa interesy spoecznoci lokalnych”20. Niech rzdu Mazowieckiego do popierania procesów podziau „Solidarnoci” wynikaa nie tylko z obawy o utrat wadzy, lecz równie z gboko zakorzenionego sposobu mylenia o polityce, w którym nie byo miejsca na polityk postrzegan jako sfer zinstytucjonalizowanego konfliktu, którego celem powinien by kompromis. Konflikt zawsze dotyczy tego, co znajdowao si na zewntrz ruchu – by to konflikt ze z wadz, która staa na przeszkodzie deniom do dobra wspólnego. Podstaw spoeczestwa obywatelskiego miaa by harmonia rónych jego elementów, nie za rywalizacja o wadz rónych grup politycznych. Std ruch komitetów obywatelskich kad nacisk na obywatelsko przeciwstawion partyjniactwu, które prowadzio do nieuchronnego rozbijania jednoci ruchu. Ideologia ruchu odrzucaa – przy jednoczesnej, deklarowanej prozachodnioci – w gruncie rzeczy implicite normalne zasady funkcjonowania partyjnego systemu sprawowania wadzy w liberalnej demokracji zachodniego typu. Idea samorzdu terytorialnego doskonale pasowaa do takiego sposobu mylenia o naturze ycia publicznego. Chocia reforma samorzdowa miaa na celu budow normalnych struktur demokratycznych na szczeblu lokalnym, to jednak w sensie ideologicznym bya ona inkorporowana w ramy solidarnociowego stylu mylenia o polityce. Nie miao w niej chodzi o budow lokalnych struktur wadzy, wczonych w ycie polityczne kraju, lecz raczej o stworzenie pola dla ksztatowania spoeczestwa obywatelskiego w duchu „antypolitycznej polityki”. Wanie takie argumenty mona odnale w tekstach czoowych publicystów „Gazety Wyborczej” 20 Tekst uchway w: Sodkowska, 1995, s. 63. Solidarno i kryzys. 91 w owym czasie, gównego medium wspierajcego polityk gabinetu Mazowieckiego. Ernest Skalski pisa w maju 1990 roku, na tydzie przed wyborami samorzdowymi, e chocia obecny ukad polityczny nie jest w wietle regu demokratycznych legalny, nie pochodzi z wolnych wyborów, to jednak nie naley go zbyt pospiesznie zmienia „W tej jednak chwili, gdy spoeczestwo jest spokojne i gwarancja „Solidarnoci” jeszcze wystarcza, opaca si ten ukad utrzymywa jeszcze przez najblisze miesice. W tym czasie powinien si zainstalowa i rozpocz dziaalno nowo powstay system samorzdu terytorialnego”. Publicysta „Gazety” dawa zatem priorytet ewolucyjnemu, nie za rewolucyjnemu budowaniu demokracji – w tej perspektywie rozpoczcie przebudowy pastwa od samorzdu terytorialnego wydawao si logiczne: najpierw naleao zacz od fundamentów. Jednoczenie jednak jego argumentacja zdradzaa lady filozofii „antypolitycznej polityki”, pisa on bowiem dalej, e w interesie spoeczestwa leao, aby zadanie wyboru odpowiedniego systemu rzdów na najwyszym szczeblu nie stao si w trakcie realizacji „przedmiotem walki politycznej podczas kampanii wyborczej” do parlamentu (Skalski, 1990). Jeszcze mocniej niech do upartyjnienia, czyli de facto upolitycznienia procesu transformacji ustrojowej wyrazia na amach „Gazety Wyborczej” ju po wyborach samorzdowych Teresa Bogucka. Punktem wyjcia do rozwaa publicystki jest bardzo saby wynik partii politycznych w wyborach komunalnych, co dowodzi ich saboci organizacyjnej oraz ogólnikowoci ich propozycji programowych. Nie interesuj ich konkretne problemy, lecz oderwane problemy – mówi o spoeczestwie, narodzie jako abstrakcyjnych caociach. Tymczasem w programach wyborczych nadawanych w trakcie samorzdowej kampanii wyborczej wystpoway „komitety obywatelskie, osiedlowe, rzemielnicze, ich kandydaci bez trudu zrozumieli, czym zajmuje si gmina i mówi o szkoach, mietnikach, drogach, ciekach”. Partie za mówiy o niepodlegoci, o pooeniu klasy robotniczej, o zgubnym planie Balcerowicza itp. Zreszt podziay ideologiczne w polskich warunkach nie maj sensu, bowiem partie zamiast zajmowa si gospodark i transformacj, koncentruj si na tematach zastpczych – na godle, skrobankach, na religii w pastwie. To dlatego, gdy przecitny obywatel patrzy na polityk, widzi „polskie pieko pene pretensji, urazów, insynuacji. Nic z tego nie rozumie”. Tylko rzd koncentruje si na tym co najwaniejsze, ile ma by ingerencji pastwa w gospodark. To on ostronie wycofuje pastwo z gospodarki, z wadzy lokalnej, z dotacji do wszystkiego. 92 Dariusz Gawin W tekcie tym wyranie wida wszystkie elementy ideologicznego mylenia rodowisk zaangaowanych w poparcie dla gabinetu Mazowieckiego. Cao ycia publicznego zorganizowana powinna by na dwóch poziomach – rzdu, który administruje transformacj w makroskali (na tym poziomie polityka sprowadzona zostaa do dziaa administracyjno-technokratycznych) oraz sfery aktywnoci obywatelskiej, umiejscowionej w samorzdzie lokalnym. Rzd dziaa w skali caego kraju, w wielkiej skali. Obywatele s aktywni w skali lokalnej, tam, gdzie wszystkie problemy s namacalne a wizi midzyludzkie maj charakter bezporedni. Sfera waciwej polityki, to znaczy instytucjonalizacja konfliktu postrzeganego przez pryzmat ideologii nie istniaa w tej perspektywie. Zarówno dziaania rzdu, jak i samorzdu byy bowiem niepolityczne – na poziomie transformacji w skali kraju decyzje podejmowano w trybie eksperckim, a wic poza przetargiem politycznym, natomiast poziom lokalny wyklucza w tym sposobie mylenia konflikt polityczny, poniewa problemy spoecznoci lokalnej miay charakter techniczny, namacalny i przez to oczywisty, niekonfliktowy (naprawa drogi, kanalizacja, wysypisko). Rola spoeczestwa sprowadzaa si do wyraania swego przyzwolenia na sposób przeprowadzania transformacji przez rzd, czyli struktur ponadpolityczn. W rodku, to znaczy na szczeblu struktury politycznej znajdowaa si pustka. Pierwsze wolne w peni demokratyczne wybory do autentycznego samorzdu terytorialnego odbyy si 27 maja 1990 roku. Frekwencja okazaa si jednak niska – wyniosa tylko 42,27%. Zdecydowanym zwycizc okaza si ruch solidarnociowy, komitety obywatelskie zdobyy 48,6% gosów. Oznaczao to prawdziw, rewolucyjn wymian elit lokalnych. SdRP, oficjalna spadkobierczyni dawnego systemu zdobywa tylko okoo 2,7% gosów. Niewiele lepsze byy wyniki innych starych i nowych partii. Nowi ludzie zajli miejsce dawnej nomenklatury, nieformalnych powiza i ukadów. Wygldao wic na to, i strategia budowania demokracji w Polsce poprzez ruch spoeczny sprawdzia si – bowiem to wanie niesformalizowany ruch spoeczny, nie za partie polityczne zdoby wadz w terenie. Sprawa bya jednak w rzeczywistoci bardziej skomplikowana. Po pierwsze, wielu z kandydatów wystawionych przez lokalne komitety obywatelskie byo czonkami bd sympatykami rónych ugrupowa politycznych wywodzcych si z obozu solidarnociowego. Po drugie, pozycja postkomunistów nie bya tak za, jak wynikao to z oficjalnych statystyk. Kilka dni po wyborach SdRP zaprotestowaa przeciwko pomniejszaniu jej wyniku wyborczego w oficjalnych statystykach – ogosia bowiem, e wielu sporód tak zwanych niezale- Solidarno i kryzys. 93 nych kandydatów byo w rzeczywistoci sympatykami lub czonkami tej partii. SdRP twierdzia, e udao si jej w ten sposób wprowadzi do rad co najmniej 3000 kandydatów (z których tylko okoo 800 byo formalnymi czonkami partii)21. Zwycistwo komitetów potwierdzio w oczach polityków ich warto jako potencjalnej bazy politycznej. Do walki o komitety zaangaowa si z jednej strony rzd oraz rodowiska solidarnociowe popierajce jego polityk (gównie wywodzce si z formacji zwanej „lewic laick” oraz liberalnej inteligencji), z drugiej za strony zwolennicy Lecha Wasy skupieni w rónego rodzaju ugrupowaniach powstajcej wanie prawicy. Konflikt ten trwa ju od lata 1989 roku, a w bardziej zdecydowan faz wszed w momencie mianowania przez Was Jarosawa Kaczyskiego na stanowiska redaktora naczelnego „Tygodnika Solidarno” wbrew opinii Mazowieckiego (wrzesie 1989). Konflikt wkroczy w decydujc faz w czerwcu 1990, gdy Wasa odwoa Wujca ze stanowiska sekretarza KO, mówic jednoznacznie, e komitet nie moe by ani zapleczem rzdu, ani OKP. W tym samym miesicu doszo do spotkania KO, na którym doszo do ostatecznego rozamu ruchu solidarnociowego – 24 czerwca w Auditorium Maximum Wasa niezwykle ostro zaatakowa Jerzego Turowicza, który organizowa wczeniejsze spotkania zwolenników polityki rzdu. Sposób, w jaki przeprowadzi ten atak, wzburzy jego przeciwników do tego stopnia, i w wyniku niezwykle emocjonalnej i burzliwej dyskusji kilkadziesit osób uczestniczcych od 1987 roku w pracach komitetu zdecydowao si opuci to ciao (wikszo z nich znalaza si póniej w Unii Demokratycznej). Rozpad ruchu solidarnociowego sta si faktem. Rozam w KO postawi przed lokalnymi komitetami konieczno opowiedzenia si po której ze stron. W konferencji delegatów lokalnych KO zwyciya opcja Wasy. Gwatowny konflikt zachwia jednak podstawami ruchu obywatelskiego. Jesieni 1990 roku rozpocz si proces zamierania ruchu obywatelskiego. O skali i szybkoci tego procesu moe wiadczy fakt, i te sporód komitetów, które przetrway do jesieni 1991, a które zawizay 21 Taktyka na sympatyka, „Gazeta Wyborcza”, nr 128, 1990; SdRP potraktowaa wybory jako pierwszy szczebel na drodze do uzyskania nowej, demokratycznej tosamoci w ramach nowego pastwa – do rangi symbolu urasta fakt, i to wanie przy okazji wyborów samorzdowych opracowano uywany po dzi dzie symbol tej partii „kwiat róy”, majcy dwa patki czerwone i jeden biay za: „Trybuna”, nr 65, 1990, informacja z posiedzenia Rady Naczelnej SdRP. 94 Dariusz Gawin koalicj wyborcz z Porozumieniem Centrum, zdobyy wraz z t parti ledwo 8,6% gosów. Mona wskaza na dwa aspekty procesu zaamania si ruchu obywatelskiego. Powstae na gruncie ideologii moralnej jednoci komitety nie poddaway si zabiegom politycznego ujednolicania. Formua ruchu spoecznego stojcego ponad podziaami nie przystawaa w istocie do instytucjonalnego porzdku liberalnej demokracji, w którym system wyborczy akcentuje rónice, a kompromis powstaje w wyniku cierania si sprzecznych interesów. Jednak w polskich warunkach energia wyzwolona przez ruch komitetów obywatelskich zaktywizowaa lokalne spoecznoci na niespotykan skal. W ten sposób – dziki splotowi zarówno idei samoorganizacji, jak i konkretnych okolicznoci politycznych (rywalizacja o wadz w obozie „Solidarnoci”) – energia wyzwolona w ruchu obywatelskim umoliwia dokonanie wielkiej rewolucji ustrojowej, jak byo stworzenie autentycznego samorzdu terytorialnego. Patrzc z perspektywy czasu by to najwikszy sukces na polu transformacji ustroju politycznego za rzdów gabinetu Mazowieckiego. Byy jednak take skutki negatywne tego procesu. Rozpad obozu solidarnociowego nie sprowadza si tylko do walki o wadz – jego konsekwencj by równie rozpad pewnego modelu tosamoci politycznej. W miejsce modelu opartego na idei ruchu spoecznego zacz co prawda powstawa normalny system partyjny, jednak jego pocztki byy niezwykle trudne, a same partie rachityczne i pozbawione w zasadzie struktur lokalnych (dziaacze samorzdowi uwaali si w znacznej mierze za apolitycznych). Dziao si tak za spraw gboko zakorzenionej w wiadomoci aktywistów ruchu obywatelskiego niechci do partyjnej polityki (która dzieli, a nie czy), oraz „obsesji samorzdnoci”, która niezaleno stawiaa ponad wszelkimi formami hierarchii (zob. Grabowski, 1996, s. 251). Jednoczenie rodzce si struktury partyjne traktoway lokalne przejawy samoorganizacji jako swego rodzaju up w politycznej wadze o kontrol polityczn nad pastwem. Kres idei samoorganizacji pooy kryzys wewntrzny wywoany zwycistwem ruchu, którego fundamentem bya idea samorzdnoci. Pokolenie wychowane na idei antypolitycznej polityki miao w nieunikniony sposób problemy z budow partyjnej demokracji przedstawicielskiej, w której podziay nie przebiegay ju wzdu granic wyznaczajcych obszary etycznych obozów si za i dobra, lecz interesy ekonomiczne czy ideowe spory na linii prawica–lewica. Cen za taki obrót sprawy pacimy jako spoeczestwo do dzisiaj. Solidarno i kryzys. 95 Literatura Abramowski, Edward, 1986, Rzeczpospolita przyjació. Wybór pism spoecznych i politycznych, przedmowa, opracowanie i przypisy Damian Kalbarczyk, Warszawa, PAX. Cohen, Jean L., Arato, Andrew, 1992, Civil Society and Political Theory, Cambridge, MIT Press. Dudek, Antoni, 1997, Pierwsze lata III Rzeczypospolitej 1989-1995. Zarys historii politycznej Polski, Kraków. Encyklopedia Solidarnoci, http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index. php?title=TL-1982/07, dostp 15.06.2014. Friszke, Andrzej, 2010, Anatomia buntu. Kuro, Modzelewski i komandosi, Kraków, Znak. Gawin, Dariusz, 2007, Przystosowanie i opór. Studia z dziejów PRL, Warszawa. Gawin, Dariusz, 2013, Wielki zwrot. Ewolucja lewicy i odrodzenie idei spoeczestwa obywatelskiego, Kraków. Geremek, Bronisaw, akowski Jacek, 1990, Rok 1989 – Bronisaw Geremek odpowiada, Jacek akowski pyta, Warszawa. Grabowski, Tomek, 1996, The Party That Never Was: The Rise and Fall of the Solidarity Citizens’ Committees in Poland, „East European Politics and Societies”, vol. 10, nr 2, Spring. Jakubowicz, Szymon, 1989, Bitwa o samorzd 1980–1981, Warszawa, In Plus. Kuczyski, Waldemar, [bdw], Zwierzenia zausznika, Warszawa. Kulerski, Witold, 1991, Trzecia mo liwo, w: tego, Bez tytuu. Wybór publicystyki 1981– –1991, Warszawa. Kuro, Jacek, 1984a, Myli o programie dziaania, w: tego, Polityka i odpowiedzialno, Londyn, Aneks. Kuro, Jacek, 1984b, Polityczna opozycja w Polsce, w: tego, Polityka i odpowiedzialno, Londyn, Aneks. Kuro, Jacek, 1984c, Polityka i odpowiedzialno, Londyn, Aneks. Kuro, Jacek, 1984d, W stron demokracji, w: tego, Polityka i odpowiedzialno, Londyn, Aneks. Mazowiecki, Tadeusz, 2012, Rok 1989 i lata nastpne. Teksty wybrane i nowe, Warszawa. Michnik, Adam, 1984, Szanse polskiej demokracji. Artykuy i eseje, Londyn. Moczulski, Leszek, 1994, Rewolucja bez rewolucji, w: Z. Hemmerling, M. Nadolski, Opozycja demokratyczna w Polsce 1976-1980. Wybór dokumentów, Warszawa, s. 518–588. Olaszek, Jan, 2013, Program podziemnej Solidarnoci, „Wolno i Solidarno” nr 5. Program NSZZ Solidarno uchwalony przez I Krajowy Zjazd Delegatów, 1981, „Tygodnik Solidarno” nr 29. Skalski, E., 1990, Tempo, „Gazeta Wyborcza” nr 115. Skórzyski, Jan, 1995, Ugoda i rewolucja. Wadza i opozycja 1985–1989, Warszawa. Sodkowska, Inka (zebraa i opracowaa), 1995, Programy partii i ugrupowa parlamentarnych 1989–1991, Warszawa, Instytut Studiów Politycznych PAN. 96 Dariusz Gawin Szacki, Jerzy, 1994, Antypolityczna polityka, w: tego, Liberalizm po komunizmie, Warszawa, s. 95–101. Szacki, Jerzy, 1997, Powrót idei spoeczestwa obywatelskiego, w: Ani ksi , ani kupiec: obywatel, wybór tekstów i wstp J. Szacki, Kraków–Warszawa, s. 5–61. Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce. Idea i praktyka badawcza 97 Lech Szczegóa Instytut Socjologii, Uniwersytet Zielonogórski Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce. Idea i praktyka badawcza Pytania o przyczyny biernoci (pasywnoci, apatii itp.) Polaków w roli obywateli nale do zestawu najczciej stawianych w diagnozach stanu demokracji, spoeczestwa i jego kultury politycznej. Wokó problematyki niskiej partycypacji wyborczej i obywatelskiej rozwin si w Polsce rozlegy dyskurs. Angaowa on zarówno badaczy, jak i praktyków zajmujcych si animacj struktur spoeczestwa obywatelskiego. Intensywno tej refleksji miaa u swoich róde pewien kontekst. Towarzyszyo jej przekonanie o tym, e dziedzictwo ruchu Solidarnoci stanowi potencja, który w nowej, wolnej od ogranicze starego systemu rzeczywistoci moe (powinien) sprzyja rozwojowi aktywnoci w sferze publicznej. Nie ulegao raczej wtpliwoci, e „na wejciu” w proces demokratyzacji polskie spoeczestwo dysponowao zasobem organizacyjnym (spoecznym?, kulturowym?), który umoliwi mu odegranie roli lidera przemian w caym regionie. Polska socjologia, mierzc si z efektami przemian systemowych, stana wobec faktów wiadczcych, e nie zachodzi konwersja tego potencjau w praktyk – ju demokratycznej – obywatelskoci. Obraz danych empirycznych podwaa sugestie determinizmu wpisanego w quasi-teori „dojrzewania” demokracji. Wicej. Pokazyway one, e hipotetyczne przewagi Polaków nad innymi spoeczestwami obozu komunistycznego, w postkomunnistycznych realiach nie znajduj odzwierciedlenia. Nie wskazywa na to poziom frekwencji wyborczej ani inne dane konwencjonalnie traktowane 98 Lech Szczegóa jako wskaniki obywatelskoci spoeczestwa. Pod koniec pierwszej dekady przemian obserwacje prowadziy do wniosku o regresie, erozji obywatelskoci (Mokrzycki, 2001; Mokrzycki i inni red., 2002). Wspóczenie wydaje si przewaa opinia o stabilizacji, ale na niskim wobec dawnych oczekiwa albo standardów „dojrzaoci” poziomie (Gliski, 2004; Suek, 2009; Szafraniec, 2012). Zaskoczenie tym faktem byo silnie obecne w rozwaaniach nad efektami polskiej tranzycji do demokracji – szerzej – transformacji systemowej. Obfito analiz i przyczynków dotyczcych ograniczonego uczestnictwa w yciu publicznym nie prowadzia do klarownych ustale. Szerzej podzielana zgoda, majca jednak status wiedzy milczcej, wydaje si obejmowa tez o istnieniu kulturowej specyfiki odnoszenia si Polaków do polityki oraz sposobu postrzegania sensu wasnych zaangaowa w sferze pozaprywatnej (Gliski, Palska, 1997; Marody, 1999). Pluralizm wyjanie tego fenomenu ma u swoich podstaw nieostro zaoe oraz poj stosowanych w jego opisie i badaniu. Zarzut ten w najmniejszym stopniu dotyczy autorów studiów nad absencj wyborcz. Jednak nawet najbardziej konsekwentne zastosowania neopozytywistycznej metodologii badania uwarunkowa zachowa wyborczych staj przed pytaniem, dlaczego generalne wskaniki frekwencji wyborczej lokuj si w Polsce na niskim – porównawczo – poziomie. Przypuszczenia dotyczce wpywu trudnych w operacjonalizacji zmiennych kulturowych i/lub „historycznych” cz analityków frekwencji wyborczej polskiego elektoralizmu (Czenik, 2005; Raciborski, 2011) z refleksj badaczy penetrujcych przyczyny szerzej rozumianej biernoci obywatelskiej. Skdind to wanie trudny do zdiagnozowania podzia pomidzy analitykami zachowa wyborczych i diagnostami kondycji spoeczestwa obywatelskiego oddala perspektyw konkluzywnoci wysików badawczych. Nie mona kwestionowa, e udzia w wyborach jest szczególn, „kwalifikowan” form aktywnoci obywateli. Na jej podejmowanie wpywaj specyficzne motywacje (np. identyfikacje partyjne) oraz presja zewntrzna wywierana podczas kampanii wyborczych. Naley jednak zauway, e popularyzowane przez Roberta Putnama rozrónienie pomidzy partycypacj polityczn i partycypacj obywatelsk (cywiln) ma przede wszystkim sens analityczny. Podstawowe zalenoci wyjaniajce ich intensywno wydaj si – o czym dalej – tosame, chocia nie s one symetryczne. Osoby aktywne obywatelsko nale przewanie do kategorii regularnych wyborców, natomiast osoby gosujce mog nie podejmowa innych form aktywnoci obywatelskiej. To wanie sytuacje dysproporcji wskaników partycypacji w obu Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce. Idea i praktyka badawcza 99 tych sferach zachowa obywateli otwieraj pole interesujcych teoretycznie i praktycznie docieka. Wskazuj one na konieczno wystpowania pewnych specyficznych uwarunkowa niezbdnych do podejmowania aktywnoci stricte obywatelskiej. Ich rozpoznanie wymaga operowania koncepcj mechanizmu wczania si jednostek w dziaania publiczne. Jedynie wiadomoci jego zoonoci mona tumaczy brak w polskim dyskursie prób przedstawienia spójnej eksplikacji czynników, jakie zmieniaj obywatela de iure w obywatela de facto – jednostk aktywnie korzystajc ze swoich uprawnie. Nie moe jej zastpi wiedza o socjo-demograficznych korelatach takowej rónicy. Stanowi ona jedynie punkt wyjcia konstrukcji hipotez teoretycznych. Wiedza ta zostaa, przy walnym udziale badaczy zachowa wyborczych, ju zgromadzona (Markowski, 1993; Raciborski, 1997; Czenik, 2007). Wzmiankowany wyej stan rzeczy jest przesank proponowanej koncepcji badania stanu i przemian obywatelskoci Polaków. Wyrasta ona z przekonania, e dotychczasowy dyskurs cechuje wyrany defekt poznawczy. Dorobek w zakresie opisu i wyjanie typu genetycznego (Szczegóa, 2013) kontrastuje ze saboci prognostycznych i praktycznych funkcji, jakie mogyby peni socjologiczne rozpoznania problemu. Wci, moe ju tylko rytualnie, jest on uznawany za doniosy. Dotyczy obu wymiarów – pól aktualizacji roli obywatela: wyborcy oraz uczestnika praktyk spoeczestwa obywatelskiego. Postp poznawczy w rozwaanym tutaj przedmiocie powinien opiera si na przegldzie dotychczasowych ustale. Jego ogniskow wyznacza pytanie: dlaczego Polacy niechtnie podejmuj dziaania w strefie publicznej zorientowane na maksymalizacj dóbr (korzyci) wspólnych? Poszukujc odpowiedzi na to od lat ponawiane w rozmaitych wariantach pytanie proponuj przyj wzgldnie niekontrowersyjne zaoenie. Czynna partycypacja–aktywno jest dziaaniem wymagajcym ponoszenia nakadów, które z punktu widzenia jednostki stanowi pewien wysiek, czyli koszt. Jego wysoko okazuje si w Polsce na tyle dua, e powoduje ograniczenie liczebnoci zbioru obywateli aktywnych w dostpnych im formach partycypacji. Zgodnie z teori racjonalnego wyboru, z której mona zaczerpn pojcie kosztów dziaania, mog one mie aspekt fizyczny, poznawczy i emocjonalny (Dawns, 1957; Riker, Ordeshook, 1968). W tym miejscu istotna jest sugestia mówica, e jednostki – tutaj obywatele – dokonuj subiektywnej oceny sensu wasnych zaangaowa. W ramach zaoenia operujcego metafor kosztów partycypacji podstawowe staje si pytanie o sposób ich percepcji (szacunku) i/lub czynniki, jakie warunkuj motywacj do ich ponoszenia. 100 Lech Szczegóa Klasyka teorii racjonalnego wyboru proponuje tutaj rozwizanie, które od pocztku utrudniao jej aplikacj do potrzeb analizy zachowa obywatelskich. Jest ni zaoenie mówice o zachodzeniu w wiadomoci jednostki procesu racjonalnej kalkulacji kosztów i zysków podejmowania okrelonego typu aktywnoci. W odniesieniu do dziaa obywatela zasadniczy problem rodzi niezbdna w tym modelu kategoria „zysków” – korzyci partycypowania w aktywnoci publicznej. Nawet w przypadku relatywnie najprostszej – wyborczej – formy tego partycypowania, korzyci te s co najmniej porednie. Nawet ta kategoria wyborców, która identyfikuje swoje interesy (korzyci) z okrelonym podmiotem wyborczej rywalizacji (parti lub kandydatem) musi liczy si z tym, e jego sukces, a tym bardziej realizacja programu wyborczego uzalenione s od czynników niezalenych od wasnego nakadu. Ruy A. Teixeira, analityk trybu funkcjonowania wspóczesnych procedur wyborczych z rzadk w literaturze przedmiotu szczeroci zauwaa, e wobec faktu, i koszty udziau w wyborach nie redukuj si nigdy do zera, a oczekiwane korzyci z ich rezultatu mog by zerowe, „naleaoby si dziwi, e ktokolwiek trudzi si gosowaniem” (1998, s. 278). Podobnie jak inni autorzy testujcy prawomocno modelu zyski – koszty zwraca uwag na rol tej zmiennej zachowa, jak jest przekonanie o wartoci systemu oraz civic duty (poczucie obywatelskiego zobowizania). To, e motywacje aktywnoci wyborczej wymykaj si kanonom teorii racjonalnego wyboru, wskazuj ustalenia dowodzce, e znaczna cz gosujcych gosuje regularnie, nie uzaleniajc tej decyzji od treci i przebiegu kampanii wyborczej. Korzyci pynce z podjcia tej aktywnoci mog by ekspresyjne lub symboliczne, bliskie temu co Krystyna Skaryska nazwaa „dawaniem wyrazu wartociom” (1999). Analogicznie jak zmienna civic duty, jest to odesanie do problematyki postaw, zinternalizowanych wzorów zachowa, czyli motywacji dziaania, które nie wynikaj z orientacji na zyski. Próbujc okreli przyjty dalej sposób czerpania z teorii racjonalnego wyboru mona przyj, e w naturze aktywnoci obywatelskiej – dziaa zorientowanych na dobra publiczne – ley wiadomo jedynie potencjalnoci jej indywidualnie szacowanych „prywatnych” zysków (Szawiel, 2001). Opisowa warto tego stwierdzenia moe by testowana. Ma ono jednoczenie pewien sens pragmatyczny. Mówi o nieskutecznoci tych wersji socjalizacji obywatelskiej, które w wykadni sensu-celowoci publicznych zaangaowa odwouj si do jzyka indywidualistycznie pojmowanej racjonalnoci. Wyej przedstawiony wywód nie powinien podwaa wartoci operowania kategori kosztów partycypacji obywatelskiej. Jej przydatnoci w funkcji narzdzia analitycznego Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce. Idea i praktyka badawcza 101 dowodzi wiedza, jak dysponujemy na temat midzygrupowych i midzynarodowych rónic w poziomie aktywnoci polityczno-obywatelskiej. Róna intensywno, z jak poszczególne kategorie spoeczne (albo spoeczestwa narodowe) partycypuj w dostpnych im formach „bycia obywatelem”, stanowi jedn z najlepiej opisanych w nauce wasnoci demokracji (Wolfinger, Rosenstone, 1980; Dahl, Stinebrickner, 2007). Swoista naturalno – oczywisto tego faktu sprawia, e wikszo wspóczesnych analiz skupia si na kwestiach zmian, jakie zachodz w strukturze i formach aktywnoci obywateli. Substytutem rozpoznania mechaniki ich zaangaowa stay si ustalenia dotyczce siy dziaania rozmaitych korelatów udziau w sferze publicznej (pe, wiek, wyksztacenie, status socjo-ekonomiczny itp.). Ich zestaw stale ulega zreszt rozszerzeniu o socjo-kulturowe, tzw. „mikkie” determinanty postaw. Trudno jednak mówi o moliwoci stworzenia spójnej teoretycznie listy czynników uwzgldnionych w wyjanianiu aktywnoci obywateli. Problem komplikuje to, e obok czynników natury mikro (cech jednostek, ich postaw) wskazywano na uwarunkowania o charakterze makro (cechy instytucjonalnego i kulturowego otoczenia praktyk obywatelskich). Ten kopot z doborem adekwatnej do naszych realiów koncepcji napotkali polscy badacze. Obok prób adaptacji klasycznych uj – jak w przypadku analiz zachowa wyborczych – od pocztku mielimy do czynienia z improwizacj poj i hipotez poszukujcych wyjanienia „specyfiki” czy „stylu” odnoszenia si Polaków do polityki i/lub demokracji (Ziókowski i inni 1994; Miszalska, 1996a; Skaryska, 1999). Jzyk teorii racjonalnego wyboru podpowiada tutaj kierunek poszukiwa. Majc wiadomo wczeniej wzmiankowanych ogranicze tej teorii warto zauway, e na tle innych uj badawczych oferuje przynajmniej zarys – model procesu powstawania motywacji do partycypowania w sferze publicznej. Zakadana w niej ontologia zachowa sugeruje, e podejmowanie (lub nie) aktywnoci jest rezultatem zdolnoci do ponoszenia jej kosztów. Przyjcie zaoenia mówicego, e partycypacja obywatelska jest dziaaniem wymagajcym wysiku – pewnego rodzaju nakadów – oznacza, e dostpne obserwacji jej zrónicowanie jest rezultatem zasobów, jakie ksztatuj percepcj sensu: potrzeby i celowoci ich ponoszenia. Inaczej, ni w oryginale, to nie orientacja na zyski dziaania, ale posiadanie zasobów umoliwiajcych jego podejmowanie, pozwala objani przebieg procesu decydowania o uczestnictwie. Z respektu dla teorii racjonalnego wyboru wypada doda, e od poziomu zasobów uzalenione jest dostrzeganie ewentualnych korzyci (zysków) wasnego zaangaowania (Teixeira, 1998, s. 282). 102 Lech Szczegóa Zarysowana wyej konstrukcja wymaga przeformuowania „wyjciowego” w polskim dyskursie pytania o przyczyny niskiej partycypacji. W myl proponowanej tu koncepcji brzmi ono nastpujco: dlaczego dua cz Polaków postrzega koszty wasnej aktywnoci obywatelskiej jako wysokie (a zyski majce z niej wynika jako mao istotne – niewystarczajce). Warto poznawcza tej propozycji zaley oczywicie od moliwoci zdefiniowania kategorii „zasobów”. Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce Uyteczno operowania pojciem zasobów partycypacji obywatelskiej uruchamia wszystkie, wietnie ju rozpoznane trudnoci w operacjonalizacji wiedzy o uwarunkowaniach zachowa uczestników demokracji (np. Czenik, 2007). atwiejszym zadaniem wydaje si udowodnienie, e formuowane w polskim dyskursie interpretacje poruszaj si w ramie analitycznej stwarzanej przez relacj zasoby – koszty. Wspomniane na pocztku zaskoczenie stanem partycypacji wyborczej i obywatelskiej skaniao do ekspozycji czynników zaburzajcych motywacje do korzystania z wieo nabytych uprawnie. W tym trybie odczytywano waciwoci polskiego spoeczestwa, które wpywaj na sposób percepcji polityki i sfery publicznej w demokratycznym ju pastwie (Ziókowski i inni, 1994; Miszalska, 1996b). W ich rekonstrukcji poszukiwano wyjanienia róde obojtnoci i/lub niechci, krytycznego dystansu wobec moliwoci uczestniczenia w praktykach obywatelskich. Czasem wprost, w pewnej analogii do teorii racjonalnego wyboru, dostrzegano dwoist, endogenn – podmiotow oraz egzogenn – przedmiotow natur tych czynników (Kurczewska i inni, 1993; Gliski, 2004; Sztompka, 2001). Rozróniano te uwarunkowania (bariery) aktywnoci, które wynikaj z cech jednostek, ich postaw, „mentalnoci” oraz te, których ródem s cechy rzeczywistoci stanowicej odniesienie dla subiektywnych ocen sensu wasnych zaangaowa. Wzgldy metodologiczne sprawiay, e uwag koncentrowano na dostpnych pomiarom empirycznym czynnikach podmiotowych – cechach i korelatach postaw obywateli. W tym kontekcie czsto pojawiaa si metafora „wyposaenia” kulturowego Polaków. Czasem rozpatrywano je jako produkt pozycji w systemie stratyfikacji spoecznej albo efekt procesów polityczno-obywatelskiej socjalizacji (Markowski, 1993; Grabowska, 1997), czasem w kategoriach nawyków bdcych produktem dziedzictwa historycznego Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce. Idea i praktyka badawcza 103 obniajcego poziom kompetencji obywatelskich spoeczestwa (Sztompka, 1997; Raciborski, 2011). W tej wykadni nigdy nie próbowano jednak przekroczy progu, za którym kryje si konieczno analitycznego rozwinicia implicite przywoywanej kategorii wzorów kultury. Zadowalano si moliwoci sugestii, e jaka – znaczca – cz Polaków stosuje utrwalone w „tradycji” schematy mylenia i zachowa (Czenik, 2005, s. 239). Stosunkowo rzadko podejmowano natomiast prób eksplikacji mechanizmu sprawiajcego, e pomimo niekorzystnego dziedzictwa historii cz spoeczestwa nie ulega jego wpywom i – jednak – partycypuje. Jej obraz socjo-demograficzny, fragmentarycznie równie kulturowy wyania si z bada aktywnoci wyborczej (Markowski, 1992, 1993; McManus-Czubiska, Miller, 2004). Jeszcze bardziej rozproszone s w polskim dyskursie ustalenia dotyczce przedmiotowych – egzogennych barier partycypacji. Jednak to wanie w kontekcie diagnozy rozmaitych dysfunkcji nowego adu pojawiay si sformuowania mówice o rosncych kosztach uczestnictwa w praktykach demokracji. Istniaa szeroko podzielana wiadomo, e w warunkach transformacji „do rynku i demokracji” powstaj specyficzne przyczyny obnienia si wskaników aktywnoci obywateli. Skal zjawisk wycofania i/lub kontestacji nowej rzeczywistoci przedstawiono jako objaw reakcji na spoeczne koszty „szokowego” przebiegu zmian systemowych (Miszalska, 1996b; Ekiert, 2000; Sztompka, 2001). Nie bdzie naduyciem interpretacyjnym stwierdzenie, e sposób, w jaki w polskiej socjologii opisywano stany „samopoczucia zbiorowego Polaków”, stanowi intuicyjne przywoanie formuy kosztów partycypacji. Z jednej strony, wskazywano na rozmiary nastrojów rozczarowania i frustracji nastpstwami przeksztace gospodarki. Ich wyrazem stawa si spadek identyfikacji z instytucjami i elitami odpowiadajcymi w poczuciu spoecznym za nisk efektywno nowego adu. W kategoriach kosztów emocjonalnych mona interpretowa dane empiryczne wskazujce na wzrost krytycznych ocen kompetencji i moralnych kwalifikacji pochodzcej ju z wyboru klasy politycznej. Z drugiej strony zwracano uwag na istnienie – typowego dla sytuacji anomii – stanu dezorientacji i zagubienia uwarunkowanego tempem procesu zmiany regu funkcjonowania porzdku spoecznego. Wzrost kosztów poznawczych musiao powodowa „przejcie” do bardziej zoonego, pluralistycznego ukadu podziaów i rónic na scenie politycznej (Mokrzycki, 2001). Interpretacyjna warto kategorii kosztów ma za sob mocny argument empiryczny. Jest nim rejestrowana w wikszoci bada sia dziaania zmiennej „wyksztacenie”. Jej wpyw dotyczy zarówno bardziej pozytywnych ocen, efektów polskich przemian, jak 104 Lech Szczegóa i wikszej skonnoci do dziaania w sferze publicznej (Raciborski, 1997; Czenik, 2007). Ramy tego tekstu nie pozwalaj na szersz rekonstrukcj wielowtkowej dyskusji wokó uwarunkowa (przyczyn) albo wybranych czynników biernoci Polaków w roli obywateli. Mona jedynie pyta o wynikajce z ustale tej dyskusji wnioski. Wartym rozwaenia jest ten, który mówi, e aby podejmowa aktywno obywatelsk naley zarówno „umie”, jak i „chcie” (Grabowska, 1997). Jest to konstatacja banalna w wietle sigajcej antyku tradycji intelektualnej. Problem istnieje z jej przekadem na jzyk i metodologi bada zachowa obywateli. Koincydencja kompetencji i woli do partycypowania wydaje si istotna. Zwaszcza w spoeczestwie, które ze wzgldów historycznych nie mogo wytworzy spontanicznie internalizowanego, przekazywanego w procesach socjalizacji wzoru uczestniczenia w demokratycznej sferze publicznej (Wyka, Kociaski, 2004). Mirosawa Grabowska trafnie podkrela, e aktywno w tej przestrzeni jest dobrowolna, ale z punktu widzenia jednostek nie jest niezbdna. Nie wynika z odczuwanych potrzeb ani nie przynosi im adnych obiektywnie wymiernych korzyci (1997, s. 144). Dla wszystkich uczestników ycia publicznego w Polsce oznaczaa konieczno ponoszenia jej rónorodnych kosztów. W badaniach spoeczestwa czasu przemian ich obecno sygnalizowano w refleksji wokó konsekwencji adaptowania si do wymaga nowego adu. W tej sferze stwierdzono istnienie barier czy „blokad” uczestnictwa w cechujcych wiadomo spoeczn (mentalno, kultur, nawyki) Polaków. Generalnie niska, ale jednak zrónicowana ich aktywno, w naturalny sposób kieruje uwag ku analizie potencjau, jak okrela zdolno do przekraczania tych ogranicze. W wietle zarysowanej tu wykadni uprawniony jest sd, e w polskim dyskursie mielimy do czynienia z aplikacj pewnych elementów teorii racjonalnego wyboru. Bya ona mimowiedna. Wynikaa z prób racjonalizacji zespou zjawisk ocenianych jako spadek – erozja zaangaowa polityczno-obywatelskich. Propozycja, by ich poziom oraz fluktuacje rozpatrywa za pomoc modelu uwzgldniajcego relacj zasobów i kosztów partycypacji, opiera si na dwu przesankach. Po pierwsze; rozwaania polskich badaczy – przynajmniej – „strukturalnie” odtwarzaj zaoenia takiego modelu. Odnosz si do zalenoci sprawiajcych, e w spoeczestwie o takim jak polskie profilu socjo-kulturowym ustanowienie demokratycznej sfery publicznej nie spowodowao oczekiwanego wzrostu partycypacji. Na skutek trwaoci problemu dysponujemy dobrym rozpoznaniem poszczególnych aspektów hipotetycznego procesu Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce. Idea i praktyka badawcza 105 rezygnowania przez jednostki z wasnej aktywnoci. Diagnostyczn trudno rodzi zadanie stworzenia wzgldnie choby jednorodnego modelu ich eksplikacji. Powoanie si na fakt istnienia w teorii kilku modeli wyjaniania zachowa / aktywnoci obywateli naley traktowa jako unik (Lubecki, Szczegóa, 2007). Wyjtek stanowi próby testowania ich mocy wyjaniajcej (np. Starosta, Stanek, 2002). Po drugie; bogactwo ustale opisowych i pomysów interpretacyjnych prowokuje do poszukiwa koncepcji wyjaniajcej powstawanie rónic intensywnoci partycypowania w praktykach obywatelskich. Koncepcja taka powinna umie odpowiedzie na pytanie, dlaczego w istniejcych warunkach (instytucjonalnych, spoecznych, kulturowych) wskaniki rónorodnych form aktywnoci obywatelskiej utrzymuj si w Polsce na wzgldnie staym – ocenianym jako niski – poziomie. Pytanie o mechanizm wyznaczajcy potencja (zdolno i motywacje) uczestnictwa jest tu logicznie pierwotne. Musi poprzedza wyjanianie przycigajcego powszechn uwag problemu pasywnoci obywatelskiej czy absencji wyborczej. W innym przypadku mamy do czynienia z jedynie improwizowanymi ad hoc formuowanymi hipotezami. Przedstawione powody tumacz – jak mona sdzi – warto inspiracji czerpanych z teorii racjonalnego wyboru. Nie s one bezkrytyczne. Przeciwnie, dorobek polskich studiów problemu wskazuje potrzeb rewizji jej oryginalnych zaoe. W odniesieniu do zachowa obywateli wydaje si ona wrcz niezbdna. Kierunek oraz sens takowej rewizji wyznacza kategoria zasobów partycypacji. Za rozwaeniem jej moliwoci analitycznych przemawia zamys integracji dotychczasowej refleksji wokó stanu aktywnoci obywatelskiej w Polsce. Mimo pluralizmu stosowanych w niej uj i aparatu terminologicznego, pod pewnym wzgldem wydaje si spójna i poznawczo konsekwentna. Zawiera sugesti istnienia rónorodnych „deficytów” cechujcych sfer postaw; dyspozycji, umiejtnoci i zainteresowa obywatelskich Polaków. Pojcie zasobów stanowi – jak mona sadzi – logiczne rozwinicie tych intuicji. Umoliwia poczenie wiedzy o rónorodnych uwarunkowaniach aktywnoci / biernoci obywateli z analiz obserwacji pokazujcych spoeczne zrónicowanie wzorów uczestniczenia w sferze publicznej. Twierdzi si tutaj, e indywidualne (midzygrupowe czy midzynarodowe) rónice poziomu partycypacji naley rozpatrywa jako funkcj dostpnej badaniu odmiennoci zasobów okrelajcych zdolno podejmowania dziaa, które charakteryzuje niepewno rezultatów („zysków”). 106 Lech Szczegóa Rodzaje zasobów W odczytaniu sensu pojcia zasobów nie mona unikn pluralizmu. Jego ródem jest wielo oferowanych w literaturze przedstawie czynników warunkujcych zaangaowanie i aktywno obywateli. Pojcie zasobów stanowi propozycj porzdkowania wiedzy o czynnikach partycypacji. Jednoczenie wprowadza zawart w wykadni relacji zasoby-koszty interpretacj danych empirycznych. Przegld dorobku polskich bada pozwala wyróni trzy rodzaje zmiennych wskazywanych jako znaczce determinanty poziomu aktywnoci czy „stylu” odnoszenia si Polaków do kwestii partycypowania w jego dostpnych im formach. Pierwszy z nich tworz zmienne, które obrazuj zalenoci pomidzy aktywnoci a zespoem cech okrelajcych usytuowanie jednostek w systemie stratyfikacji spoecznej. Twierdzenie, e ksztat i waciwoci struktury spoecznej maj mocny zwizek z poziomem i wzorami partycypacji politycznej naley do najczciej (i najlepiej) weryfikowanych w badaniach empirycznych. W paszczynie analiz mikro wyjaniajcych zachowania jednostek, owocowao popularnoci koncepcji, która uznaje, e aktywno obywateli determinuj cechy ich statusu socjo-ekonomicznego (tzw. model SES). Po uwzgldnieniu wpywu pci oraz wieku w zadowalajcy sposób pozwala ona rozpozna tendencje rzdzce spoecznym zrónicowaniem uczestnictwa w wyborach (Czenik, 2007; Dahl, Stinebrickner, 2007). Ujcie to rozwija pogld mówicy, e pozycja – status jednostki jest dobrym wskanikiem zainteresowa i kompetencji, jakie warunkuj postrzeganie celowoci wasnych zaangaowa (Wolfinger, Rosenstone, 1980; Lipset, 1995). W jzyku proponowanej tu wykadni, status spoeczno-ekonomiczny wyposaa jednostki w taki sposób postrzegania polityki, który motywuje do ponoszenia kosztów partycypacji. Odzwierciedla wzory i presje („naciski grupowe”) rodowisk, do jakich, z racji statusu, przynaley. Metateoretyczn nadbudow zaoenia mocy zmiennych statusowych moe stanowi stara idea upatrujca „macierzy” obywatelskoci w rodowiskach spoeczno-zawodowych obejmowanych mianem klasy redniej. W jej myl wyksztacenie, charakter aktywnoci zawodowej oraz wzgldne bezpieczestwo – niezaleno ekonomiczna sprzyjaj ksztatowaniu funkcjonalnego w realiach demokracji obywatelskiego syndromu postaw. Równie w polskich badaniach dostrzegano silne zwizki cech (zmiennych) statusowych z poziomem udziau w praktykach obywatelskich (Markowski, 1993; Raciborski, 1997). W dalszej czci analizy zmienne te bd rozumiane jako indykator zasobów strukturalnych. Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce. Idea i praktyka badawcza 107 Drugi rodzaj czynników rozpatrywanych w diagnozach problemu obywatelskoci Polaków odnosi si do waciwoci, jakie charakteryzuj szeroko rozumian kultur sposobu odnoszenia si do polityki oraz relacji pastwo– –obywatele. W tym kontekcie czsto podkrelano wpyw, jaki na postawy wspóczesne wywiera dziedzictwo PRL albo jeszcze wczeniejsze, utrwalane kulturowo dowiadczenia narodu dugotrwale pozbawionego wasnej pastwowoci (Marody, 1999; Raciborski, 2011). Poszukiwanie kulturowych wyznaczników postaw stanowio uzasadniony w warunkach zmiany systemowej sposób interpretacji specyfiki odnoszenia si Polaków do wymaga, jakie „stawia” przed obywatelami demokracja. Warto zauway, e wpyw dziedzictwa historycznego uwzgldniali nawet badacze zachowa wyborczych, którzy z powodów teoriopoznawczych skupiali si na analizie socjodemograficznych korelatów partycypacji. Ta sytuacja moe ilustrowa swoist niewystarczalno klasycznych analiz spoecznego zrónicowania aktywnoci obywateli. wiadomoci wzorotwórczej roli „podoa” historycznego rzadko towarzyszyy próby eksplikacji zmiennych, jakie pozwalaj mierzy jego oddziaywanie na zachowania. Moliwo empirycznej operacjonalizacji czynników okrelajcych „specyfik” polskiej obywatelskoci stwarza pojcie kultury politycznej. Jego rozpowszechniana, pochodzca ze szkoy Gabriela Almonda wersja, oferuje sposób, w jaki mona rozpozna charakter kulturowych uwarunkowa partycypacji (Almond, 1986; Garlicki, Noga-Bogomilski, 2004). W myl tej koncepcji odmienno rodowodu, tradycji historycznych poszczególnych demokracji obiektywizuje si w postaci dostpnych badaniu indywidualnych orientacji wobec systemu politycznego. W swojej strukturze zawieraj one komponent poznawczy, emocjonalny oraz aksjonormatywny (Almond, Verba, 1995, s. 332–333). Mówic w uproszczeniu, kultura polityczna jest na poziomie mikroanalitycznym funkcj interferencji wiedzy, emocji i ocen. Ksztatuje ona wzory nastawie wobec systemu politycznego, które s wytworem uspoecznienia, przede wszystkim procesów socjalizacji. Ich rezultat nie musi by zgodny z uwarunkowaniami, jakie wynikaj z obrazu zmiennych statusowych. Status jest czym osiganym, podczas gdy orientacje wobec sfery publicznej mog by nabywane w trybie dziedziczenia wzorów kulturowych. Sytuacja rozbienoci poziomu zasobów strukturalnych i kulturowych moe wynika z efektu inercji tych ostatnich. W spoeczestwie przeywajcym wzmoene procesy ruchliwoci spoecznej i mobilnoci zawodowej sugeruje to niezbdno rozszerzenia modelu wyjanie o zmienne pozwalajce inferowa o efektach procesów socjalizacji obywatelskiej. Przyjcie zaoenia 108 Lech Szczegóa mówicego o wzgldnej autonomii strukturalnych i kulturowych zasobów partycypacji jest logiczn konsekwencj spostrzee na temat niekorzystnego wpywu istniejcych w przypadku polskiego spoeczestwa uwarunkowa historycznych. O jego dziaaniu moemy twierdzi badajc „kultur” wspóczesnych nastawie. Operacjonalizacja pojcia kultury politycznej rozumianej jako jeden z zasobów ksztatujcych praktyki obywatelskie zawsze powoduje redukcj wiedzy o specyfice tradycji i dowiadcze politycznych danego spoeczestwa. Jeeli próbujemy uchwyci sposób, w jaki warunkuj one zachowania, jestemy na takow redukcj poniekd skazani. Pytajc o partycypacyjny wymiar zasobów kulturowych naley skoncentrowa si na subiektywnych przesankach wzoru postrzegania relacji obywatel – system polityczny (pastwo, „wadza”). Taka bya take intencja modelu badawczego rozwijanego przez Almonda. Matryca rozpatrywanych w nim zmiennych miaa umoliwia pomiar rejestrowanych postaw na skali: alienacja – apatia – lojalno (Almond, Verba, 1995, s. 336). Ta typologia moe objania dobór wskaników sucych rozpoznaniu poznawczych, emocjonalnych oraz aksjonormatywnych komponentów orientacji politycznych. Najwaniejsze wydaje si tutaj okrelenie czynników, jakie warunkuj poczucie podmiotowoci, postrzeganie wasnej roli w systemie politycznym. W wietle istniejcej wiedzy nie ulega wtpliwoci, e cechy wyposaenia kulturowego, np. niskie zainteresowanie i poinformowanie „polityczne” wspóistniej z poczuciem alienacji oraz przekonaniami o fasadowym charakterze demokratycznych instytucji. W tej koincydencji mona poszukiwa odpowiedzi na pytanie, dlaczego wysoki poziom niezadowolenia z jakoci polskiej demokracji nie motywuje – przewanie – do wasnych zaangaowa, choby udziau w wyborach. Deklarowane w badaniach niezadowolenie stanowi – jak mona sdzi – subiektywne uzasadnienie bardziej pierwotnych (dziedziczonych kulturowo?) nastawie poznawczo-emocjonalnych wobec polityki (McManus-Czubiska, Miller, 2004). Ich wpyw na dyspozycje do partycypacji wynika ze sposobu postrzegania jej znaczenia, sensu i skutecznoci. Tutaj moe by interpretowany jako subiektywna przesanka w ocenie wysokoci kosztów jej podejmowania. Kultura polityczna stanowi w tym ujciu zasób, z którego jednostki czerpi schematy racjonalizacji wasnych postaw. Trzeci rodzaj czynników, coraz czciej uwzgldnianych w diagnozach parametrów stanu obywatelskoci spoeczestwa jest nawizaniem do problematyki kapitau spoecznego. Pojcie to semantycznie i analitycznie najblisze jest rozwijanej tutaj idei zasobów partycypacji. Odnosi si do tego Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce. Idea i praktyka badawcza 109 ich rodzaju, który wanie ze wzgldu na to ródo inspiracji trudno nazwa inaczej ni zasobami spoecznymi. Majc wiadomo równie spoecznego charakteru zasobów strukturalnych i kulturowych, naley rozumie je jako zasoby stricte spoeczne. Niedogodno tej nazwy moe usuwa przywoanie elementarnych twierdze tradycji badawczej, która pojcie kapitau spoecznego wytworzya i nadaa mu status istotnego predykatora postaw obywatelskich (Kwiatkowski, 2003). Przyjmuje ona, e dyspozycje do partycypacji i jej wzory ksztatuje charakter afiliacji czcych jednostki ze rodowiskiem grup i wspólnot lokalnych, w jakim na co dzie funkcjonuj. Sposób osadzenia jednostki w strukturze poziomych wizi spoecznych rozpatrywany jest tutaj jako ródo kontaktów, informacji i zainteresowa, które peni funkcj swoistego pomostu czcego sfer prywatnych i publicznych sfer aktywnoci obywateli. „Posiadane” przez jednostki, dostpne im w bezporednim dowiadczeniu relacje spoeczne stanowi w tym znaczeniu ich kapita spoeczny (Kempny, 2004). Ten kierunek analizy potencjau zasobów obywatelskoci ma stosunkowo najmodszy rodowód teoretyczny. W Polsce jego zastosowania inspirowaa recepcja studium Roberta Putnama Demokracja w dziaaniu (1995). Nie ulega jednak wtpliwoci, e zarysowany nim sposób wyjanie stanowi wersj tradycji interpretacyjnej zainicjowanej przez Tocqueville’a, a rozwijanej w koncepcjach eksponujcych wpyw wywierany na dyspozycje do aktywnoci przez agendy, w jakich dokonuje si (lub nie) socjalizacja do roli obywatela. Równie w naszym dyskursie pogld mówicy o znaczeniu tego typu uwarunkowa partycypacji jest starszy ni konwencja oferowana w pojciu kapitau spoecznego. Rezultaty testowania zalenoci pomidzy intensywnoci, formami – „stylem” aktywnoci obywatelskiej a natur spoecznych powiza jednostek wci s dalekie od jednoznacznoci (Starosta, Stanek, 2002; Herbst, 2004). Refleksja badawcza zmierza do sprecyzowania odmian kapitau spoecznego oraz wpywu ich poziomu na zrónicowanie zachowa jednostek w przestrzeni publicznych zaangaowa. Abstrahujc od komplikacji, jakie wystpuj w praktyce badawczej, potwierdzona wydaje si obserwacja mówica, e poczucie alienacji politycznej ma swoje podoe w alienacji/izolacji spoecznej. Uprawnia ona do twierdzenia, e zakres oraz sia wizi „pomostowych” jest istotn determinant motywacji do uczestnictwa. W bardziej ostronej wersji tego twierdzenia: wywiera ona wpyw na poczucie podmiotowoci obywatelskiej. Zgodnie z polsk tradycj interpretacyjn powstaje ono na podstawie poczucia przynalenoci do wspólnot, które dziaaj w przestrzeni mezospoecznej. Wzgldna modo uj, które w sposób 110 Lech Szczegóa empiryczny weryfikuj hipotezy zawarte w pojciu kapitau spoecznego, ma swoj zalet. Jest ni klarowny zestaw zmiennych, jakie s stosowane w rozpoznawaniu jego poziomu. Najbardziej popularny jest wskanik zgeneralizowanego zaufania spoecznego, nastpnie liczba posiadanych przyjació (udzia w krgach nieformalnych) oraz uczestnictwo w dobrowolnych stowarzyszeniach i inicjatywach sucych spoecznoci lokalnej. Warto takiej operacjonalizacji zakada istnienie istotnej poznawczo niezalenoci wpywu tych zmiennych na zachowania. W praktyce badawczej deklaracje dotyczce podejmowanej przez jednostki aktywnoci pokazuj – raczej potencja – postawy wyraajce sposób postrzegania sensu angaowania si w sprawy publiczne. Przedstawiona rekonstrukcja pokazuje, e wyjanienia stanu i spoecznego zrónicowania aktywnoci obywateli opieraj si na wynikach bada jakociowo odmiennych uwarunkowa. Stosowane w nich zmienne s wskanikami trzech rónych – wzgldnie niezalenych czynników, które maj udzia w ksztatowaniu dyspozycji/zdolnoci jednostek do partycypacji wyborczej, politycznej oraz obywatelskiej. Ze wzgldu na charakter tych czynników mona je okreli jako: x zasoby strukturalne, x zasoby kulturowe, x zasoby spoeczne. Przesanki objaniajce sens tego rozrónienia maj status analityczny. „Klasyczne” konwencje badawcze specjalizuj si w analizie zmiennych, które daj poznawczy wgld w jeden z wymienionych tutaj zasobów – aspektów mechanizmu zrónicowania zachowa obywateli. Jest to powodem ogranicze ich mocy wyjaniajcej. S one zauwaane w postaci sugestii mówicych o potrzebie uwzgldnienia czynników spoza testowanego empirycznie modelu. Prowadzi to do popularnoci uj, które naley okreli jako „mieszane”. Opieraj si one na obserwacji kompleksu czynników majcych rónorodny charakter i etiologi. Konceptualny eklektyzm wydaje si nieunikniony w przedmiocie oznaczonym przez pytania o stan partycypacji. Umoliwia, jak np. analiza Putnama (2008, s. 467–468; por. Lipset, 1995, s. 278), wiarygodny empirycznie opis uwarunkowa ksztatujcych „tu i teraz” poziom obywatelskich zaangaowa. Jego fluktuacje sygnalizuj modalno postaw, ich „wraliwo” na cechy kontekstu, jaki wywiera wpyw na percepcj sensu wasnych dziaa. Jeeli eklektyzm jest kosztem paconym za adekwatno poznania rzeczywistoci, to oczywicie warto go ponosi. Koncepcja zasobów partycypacji Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce. Idea i praktyka badawcza 111 stanowi propozycj obnienia jego wysokoci. Wprowadza schemat porzdkowania wiedzy o zoonoci uwarunkowa sposobu penienia roli obywatela. Pozycja jednostki w systemie stratyfikacji spoecznej, jej wyposaenie kulturowe oraz „posiadane” wizi spoeczne tworz ukad wzajemnych powiza. Na paszczynie makroanalitycznej jego odpowiednikiem s relacje istniejce pomidzy poziomem zasobów kapitau ludzkiego, kulturowego i spoecznego, jaki charakteryzuje (i róni) poszczególne demokracje. W spoeczestwach postrzeganych jako obywatelskie wystpuje midzy nimi efekt synergii. Jego wystpowanie obrazuje czsto uczestnictwa w konwencjonalnych i niekonwencjonalnych formach partycypacji. W konsekwencji naley zaoy, e niski poziom jednego z tych zasobów moe zaburza wpyw wywierany przez pozostae. Podstawowe dla rozrónienia trzech typów zasobów zaoenie ich wzgldnej autonomii wynika z odmiennoci sposobu, w jaki powstaj – „s wytwarzane”. Wskazuj na to obserwowane w spoeczestwach zachodnich zjawiska spadku aktywnoci politycznej i obywatelskiej wspóistniejce z korzystnymi (do koca XX wieku) zmianami w strukturze wyksztacenia i zamonoci. Rodziy one przekonanie o istnieniu uwarunkowa zmian w orientacjach obywateli, których indykatorem przestaj by cechy ich statusu i socjodemograficznej metryki (Putnam, 2008; Dahl, Stinebrickner, 2007). Na rzecz wartoci równolegej analizy kadego z wymienionych zasobów wiadcz obserwacje niezalenoci przemian, jakie zachodz w strukturze, kulturze i „morfologii” nowoczesnych spoeczestw (Beck, 2005). Modalno poziomu poszczególnych zasobów wynika z faktu, e pozostaj one w innych zwizkach z tendencjami rozwoju cywilizacyjnego (ekonomicznymi, spoeczno-kulturowymi i demograficznymi). Stanowi to przesank uj, które naruszajc logik dotychczasowych tradycji badawczych próbuj rozpozna mechanizmy wczania si jednostek w stref publiczn. Przedmiotem dyskusji nie jest ju fakt zachodzenia zmian w postawach obywateli. Jest nim raczej brak spójnej teoretycznie konwencji opisu kompleksu czynników, jakie powoduj swoist dekompozycj cech wyposaenia jednostek w motywacje do aktywnoci. Dorobek polskiego dyskursu wydaje si dobrze ilustrowa ten problem. Od pocztku – co mona w ramach tego tekstu jedynie zaznaczy – istniaa w nim wiadomo swoistego niedopasowania, „uomnoci” potencjau partycypacji wobec wymaga demokratycznego wzoru obywatelskoci (Bauman, 1990; Ogrodziski, 1991). Szybko rozwina si równie wiadomo znaczenia kosztów adaptowania si Polaków do spoeczno-ekonomicznych 112 Lech Szczegóa realiów – wymaga nowego porzdku (Miszalska, 1996b; Lewenstein, 1999; Ekiert, 2000; Reykowski, 2005). Zarysowana koncepcja jest prób nadania klarownej postaci refleksji badawczej wokó stanu i przemian obywatelskoci. Respektujc wypracowan dotd wiedz oferuje schemat organizacji formuowanych dotd hipotez i wyjanie. Empiryczne rozwinicie implikacji, jakie stwarza pojcie zasobów, otwiera interesujce moliwoci poznawcze. Daje szans przekadu jzyka diagnoz dotyczcych zmian w otoczeniu praktyk demokracji na sposób doboru i eksplikacji zmiennych stosowanych w opisie zachowa obywateli. Elementem, który umoliwia takow mediacj, jest kwestia uwarunkowa motywacji (zdolnoci) do aktywnoci / partycypacji w sferze publicznej. Motywacja ta ma zawsze charakter syndromatyczny. Obejmuje zarówno zainteresowania, jak i umiejtnoci, nastawienie emocjonalne itp. Formuj one wspomniany wczeniej potencja „woli i chci” korzystania z moliwoci dziaania. O jego poziomie moemy wnioskowa na podstawie rozpoznania zasobów, które – w swojej syntezie – ksztatuj sposób postrzegania przez jednostki siebie w roli obywatela. Potrzeb namysu nad zasobami niezbdnymi do ponoszenia kosztów partycypacji podpowiada kada realistyczna wykadnia teorii demokracji. Jeeli powanie, a nie tylko retorycznie traktujemy jej twierdzenia, to mówi ona, e demokratyczna organizacja adu politycznego stawia przed jej uczestnikami istotne wymagania, kompetencyjne i etyczne. Powoduje konieczno podejmowania rónorodnych decyzji majcych charakter wyboru. Jedn z nich jest wybór moliwoci nieuczestniczenia, ograniczonego lub selektywnego korzystania z obywatelskiej podmiotowoci. Ta wanie sytuacja, najbardziej, rzec mona „ontologicznie”, elementarna dla statusu obywatela powinna by zrozumiana. Jej uwzgldnienie objania przydatno intuicji obecnych w teorii racjonalnego wyboru. Wskazuje – jak mona sdzi – kierunek niezbdnej zmiany zakadanej w niej formuy badawczej. Literatura Almond, Gabriel, 1986, Intelektualny rodowód pojcia obywatelskiej kultury politycznej, „Studia Nauk Politycznych” nr 1, s. 7–39. Almond, Gabriel, Verba Sidney, 1995, Problem kultury politycznej, w: J. Szczupaczyski (red.), Wadza i spoeczestwo. Antologia tekstów, Warszawa, Scholar, s. 328–344. Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce. Idea i praktyka badawcza 113 Bauman, Zygmunt, 1990, Kilka wybranych problemów – uwagi obserwatora z zewntrz, w: W. Nieciuski, T. ukowski (red.), Studia nad adem spoecznym II, Warszawa, TWWP, s. 35–46. Beck, Ulrich. 2005. Wadza i przeciwwadza w epoce globalnej. Nowa ekonomia polityki wiatowej, Warszawa, Scholar. Braud, Philippe, 1995, Rozkosze demokracji, Warszawa, Znak. Chmara, Micha, 1998, Zjawisko desencanto w warunkach transformacji ustrojowej, w: J. Wodarek (red.), Midzy przeszoci i przyszoci, Pozna, UAM, s. 105–114. Czenik, Mikoaj, 2005, Dlaczego Polacy nie gosuj?, w: U. Jakubowska, K. Skaryska (red.), Demokracja w Polsce, Warszawa, Wydawnictwo SWPS, s. 231–240. Czenik, Mikoaj, 2007, Partycypacja wyborcza w Polsce. Perspektywa porównawcza, Warszawa, Scholar. Dahl, Robert, Stinebrickner Bruce, 2007, Wspóczesna analiza polityczna, Warszawa, Scholar. Dawns, Anthony, 1957, An Economic Theory of Democracy, New York, Harper and Row. Domaski, Henryk, Rychard Andrzej (red.), 2010, Legitymizacja w Polsce. Nieustajcy kryzys w zmieniajcych si warunkach, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN. Ekiert, Grzegorz, 1994, Protest jako forma ycia publicznego w Polsce postkomunistycznej 1989–1992, „Studia Socjologiczne” nr 2, s. 5–31. Ekiert, Grzegorz, 2000, Prawidowoci transformacji w Europie Wschodniej, „Studia Socjologiczne” nr 3, s. 11–41. Garlicki, Jan, Noga-Bogomilski Artur, 2004, Kultura polityczna w spoeczestwie demokratycznym, Warszawa, Oficyna Wydawnicza ASPRA-JR. Gliski, Piotr, Palska Hanna, 1997, Cztery wymiary spoecznej aktywnoci obywatelskiej, w: H. Domaski, A. Rychard (red.), Elementy nowego adu, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN, s. 365–392. Gliski, Piotr, 2004, Bariery samoorganizacji obywatelskiej, w: H. Domaski, A. Ostrowska, A. Rychard (red.). Niepokoje polskie, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN, s. 227–257. Grabowska, Mirosawa, 1998, Modzie – poza polityk i demokracj, „Kultura i Spoeczestwo” nr 1, s. 143–169. Herbst, Jan, 2005, Oblicza spoeczestwa obywatelskiego, Warszawa, Fundacja Rozwoju Spoeczestwa Obywatelskiego. Kempny, Marian, 2004, O uwarunkowaniach dynamiki polskich przemian: Kapita spoeczny – sabe czy silne wizi?, w: H. Domaski, A. Ostrowska, A. Rychard (red.), Niepokoje polskie, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN, s. 143–171. Korzeniowski, Krzysztof, 1993, Alienacja polityczna a uczestnictwo polityczne w warunkach transformacji systemu, w: J. Reykowski (red.), Wartoci i postawy Polaków a zmiany systemowe, Warszawa, IP PAN, s. 187–205. Kurczewska, Joanna, Staszyska Katarzyna, Bojar Hanna, 1993, Blokady spoeczestwa obywatelskiego: sabe spoeczestwo i sabe pastwo, w: A. Rychard, M. Fedorowicz (red.), Spoeczestwo w transformacji, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN, s. 84–96. 114 Lech Szczegóa Kwiatkowski, Mariusz, 2003, Sia wizi poziomych. Kapita spoeczny a sprawno instytucji demokratycznych, „Kwartalnik Filozoficzny” T. XXXI, s. 37–54. Lewenstein, Barbara, 1999, Wspólnota spoeczna a uczestnictwo lokalne, Warszawa, ISNS UW. Lubecki, Jacek, Szczegóa Lech. 2007. „Polish Exceptionalism”. What Explains the Low Turnout in Polish Post-Communist Elections?, „The Polish Review” vol. LII, nr 1, s. 3–35. Markowski, Radosaw, 1992, Absencja i bierno polityczna, „Krytyka” nr 38, s. 57–71. Markowski, Radosaw, 1993, Polscy non-voters. Cz. II. Elementy wiadomoci a partycypacja wyborcza, „Studia Polityczne” nr 1–4, s. 7–27. Marody, Mirosawa, 1999, O pewnych osobliwociach polskiej klasy politycznej, w: B. Wojciszke, M. Jarymowicz (red.), Psychologia rozumienia zjawisk spoecznych, Warszawa– ód, WN PWN, s. 243–260. McManus-Czubiska, Clare, Miller William L., 2004, Kiedy frekwencja wyborcza ma znaczenie? Przypadek Polski, w: R. Markowski (red.), Populizm i demokracja, Warszawa, ISP PAN, s. 239–276. Miszalska, Anna, 1996a, O apatii politycznej Polaków, „Kultura i Spoeczestwo” nr 2, s. 131–148. Miszalska, Anna, 1996b, Reakcje spoeczne na przemiany ustrojowe. Postawy, zachowania i samopoczucie Polaków w pocztkach lat dziewidziesitych, ód, Wyd. Naukowe U . Mokrzycki, Edmund, 2001, Bilans niesentymentalny, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN. Mokrzycki, Edmund, Rychard Andrzej, Zybertowicz Andrzej (red.), 2002, Utracona dynamika? O niedojrzaoci polskiej demokracji, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN. Ogrodziski, Piotr, 1991, Spoeczestwo obywatelskie a rynek w realnym socjalizmie, „Krytyka” nr 34–35, s. 18–46. Putnam, Robert, 1995, Demokracja w dziaaniu. Tradycje obywatelskie we wspóczesnych Woszech, Kraków–Warszawa, Znak. Putnam, Robert, 2008, Samotna gra w krgle. Upadek i odrodzenie wspólnot lokalnych w Stanach Zjednoczonych, Warszawa, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne. Raciborski, Jacek, 1997, Polskie wybory, Warszawa, Scholar. Raciborski, Jacek, 2011, Obywatelstwo w perspektywie socjologicznej, Warszawa, WN PWN. Reykowski, Janusz, 2005, Puapki demokratycznej transformacji, w: U. Jakubowska, K. Skaryska (red.), Demokracja w Polsce. Dowiadczenie zmian, Warszawa, SWPS, s. 15–30. Riker, Willam, Ordeshook Peter, 1968, A Theory of the Calculus of Voting. „American Political Science Review” nr 62, s. 25–42. Skaryska, Krystyna, 1999, Sprzeciw, poparcie czy „dawanie wiadectwa wartociom” – co motywuje Polaków do aktywnoci politycznej?, w: B. Wojciszke, M. Jarymowicz (red.), Psychologia rozumienia zjawisk spoecznych, Warszawa– ód, WN PWN, s. 39–59. Starosta, Pawe, Stanek Oleg, 2002, Zaanga owanie polityczne mieszkaców wiejskich i maomiasteczkowych spoecznoci lokalnych w Bugarii, Kanadzie, Polsce i Rosji, „Przegld Socjologiczny” nr 1, s. 109–144. Zasoby partycypacji obywatelskiej w Polsce. Idea i praktyka badawcza 115 Steinberger, Peter J., 1981, Political Participation and Communality: A Cultural Interpersonal Approach, „Rural Sociology” vol. 46 (1), s. 7–19. Suek, Antoni, 2009, Dowiadczenia i umiejtnoci obywatelskie Polaków, w: P. Gliski, A. Kociaski (red.), Socjologia i Siciski. Style ycia – spoeczestwo obywatelskie – studia nad przyszoci, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN, s.13–25. Szafraniec, Krystyna, 2012, Dojrzewajcy obywatele dojrzewajcej demokracji. O stylu politycznej obecnoci modych, Warszawa, Instytut Obywatelski. Szawiel, Tadeusz, 2001, Spoeczestwo obywatelskie, w: M. Grabowska, T. Szawiel, Budowanie demokracji, Warszawa, WN PWN, s. 128–163. Szczegóa, Lech, 2013, Bierno obywateli. Apatia polityczna w teorii demokratycznej partycypacji, Warszawa, Elipsa. Sztompka, Piotr, 1997, Kulturowe imponderabilia szybkich zmian spoecznych. Zaufanie, lojalno, solidarno, „Studia Socjologiczne” nr 4, s. 6–19. Sztompka, Piotr, 2001, Trauma wielkiej zmiany, Warszawa, ISP PAN. Tarkowska, Elbieta, Tarkowski Jacek, 1990, „Amoralny familizm”, czyli o dezintegracji spoecznej w Polsce lat osiemdziesitych, w: E. Wnuk-Lipiski (red.), Grupy i wizi spoeczne w systemie postmonocentrycznym, Warszawa, IFiS PAN, s. 37–69. Teixeira, Ruy, 1998, Znikajcy wyborca w Ameryce, w: J. Szczupaczyski (red.). Wadza i spoeczestwo 2. Antologia tekstów, Warszawa, Scholar, s. 277–284. Wolfinger, Raymond, Rosenstone Steven J., 1980, Who Votes?, New Haven, Yale University Press. Wyka, Anna, Kociaski Artur, 2004, Elementy wzoru obywatela w wietle oczekiwa Polaków A.D. 2002, w: H. Domaski, A. Ostrowska, A. Rychard (red.), Niepokoje polskie, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN, s. 259–285. Ziókowski, Marek, Pawowska Barbara, Drozdowski Rafa, 1994, Jednostka wobec wadzy, Pozna, Nakom. 116 Lech Szczegóa Dialog obywatelski i innowacyjny rozwój demokracji 117 Wojciech Misztal Uniwersytet Marii Curie-Skodowskiej Dialog obywatelski i innowacyjny rozwój demokracji Samoorganizacja obywateli jest najczstszym przejawem organizacji spoeczestwa obywatelskiego funkcjonujcego zgodnie z podstawowymi zasadami demokracji. Przestrzeni dziaania spoeczestwa obywatelskiego w ustroju demokratycznym jest sfera publiczna. W niej mog decydowa si rozstrzygnicia majce wpyw na ksztat ycia spoecznego. S one efektem zbiorowych interakcji i nale do tych obszarów ycia spoecznego, których skutecznego i efektywnego dziaania nie daje si zaprojektowa odgórnie, poniewa powstay i funkcjonuj jako efekt zakorzenienia instytucji, przyjtych i rozpowszechnionych regu oraz wdroonych procedur okrelajcych specyfik dziaania spoeczestwa demokratycznego. Szereg przyczyn, midzy innymi: sekularyzacja idei spoeczestwa obywatelskiego, odejcie od empiryczno-racjonalistycznego modelu rzdzenia czy te zniechcenie obywateli, powoduje wspóczenie obserwowany kryzys podstawowych form demokracji reprezentatywnej. Dotyka on take Polsk, w której procesy demokratyzacji nie w peni si rozwiny, napotykajc szereg barier. Wspóczenie rzdzcy musz podejmowa coraz bardziej skomplikowane decyzje, std dziaalno wyspecjalizowanych agend i wykwalifikowanych ekspertów. Wspózaleno lokalnych jednostek administracyjnych ronie tak dalece, e nie sposób sensownie mówi o ich autonomii (piewak, 1997). Podobnie jak w krajach dojrzaej demokracji przedstawicielskiej strukturalne braki polskiej demokracji utrudniaj wyksztacenie si rozwinitej spoecznoci politycznej. Do rozwiza stosowanych w krajach o dugoletniej tradycji demokratycznej naley rozszerzenie zakresu wpywu obywateli na sprawy majce 118 Wojciech Misztal decydujce znaczenie w ksztatowaniu ycia zborowego. Demokracja potrzebuje obywateli rozumnych, aktywnych i obdarzonych poczuciem wspóodpowiedzialnoci za dobro publiczne (piewak, 1997). Sprawne funkcjonowanie systemu demokratycznego wymaga zaangaowania dojrzaych czonków spoeczestwa obywatelskiego skupionych w swojej instytucjonalnej postaci – organizacjach pozarzdowych. Neutralno wiatopogldowa pastwa demokratycznego, która wynika z zasady pluralistycznej, jest wic do pewnego stopnia ograniczona, bo wspiera si na wyranie sformuowanym ideale aktywnoci politycznej – mocnym wzorcu obywatela. Mona powiedzie, e miernikiem demokracji jest poziom zaangaowanych w ycie publiczne obywateli. Cech charakterystyczn demokracji partycypacyjnej jest obecno struktur poredniczcych midzy obywatelami a wadzami publicznymi. Najczciej stanowi je organizacje spoeczestwa obywatelskiego, które stay si podmiotem niezbdnym we wspóczesnej debacie politycznej, szczególnie w Unii Europejskiej (piewak, 1997). Demokratyzacja wszystkich istotnych sfer spoecznych oraz ksztatowanie si opinii publicznej umoliwia poszerzenie kompetencji demokratycznych obywateli i prowadzenie debaty publicznej, a przez to zwiksza zaangaowanie obywateli w tradycyjn reprezentacj i wzmacnia jej prawomocno, a take sprzyja rozwojowi spoeczestwa obywatelskiego. Za jedn z innowacyjnych form rozwoju demokracji mona uzna dialog obywatelski. Mona go take traktowa jako wyraz realizacji idei demokratycznych rzdów obywateli. Pomijajc szczegóowe rozwaania terminologiczne, czym jest dialog obywatelski, mona w nim upatrywa sposobu komunikacji pomidzy wadz publiczn a obywatelami lub po prostu podmiotami dziaajcymi w innych sektorach, przede wszystkim w organizacjach pozarzdowych. Jak czytamy w rzdowym dokumencie, dialog obywatelski dotyczy gównie organizacji obywatelskich – stowarzysze, fundacji dziaajcych na rzecz istotnych interesów spoecznych oraz interesu publicznego (Zasady Dialogu Spoecznego, 2002). Demokracja stwarza zaangaowanym obywatelom moliwo aktywnego uczestnictwa w yciu publicznym, dialog obywatelski za jawi si jako potencjalne ródo kreatywnoci, innowacyjnych rozwiza problemów w yciu publicznym. Mamy dziki temu moliwo wzmocnienia demokracji proceduralnej przez zastosowanie demokracji deliberacyjnej opartej na staych relacjach obywateli i wadz publicznych. Proceduralny i partycypacyjny biegun demokracji nie stanowi tu logicznego przeciwiestwa. Robert Dahl akceptuje obydwie formy demokracji, podkrelajc jej szczególne znaczenie w sto- Dialog obywatelski i innowacyjny rozwój demokracji 119 sunkach gospodarczych. Wprowadzone rozrónienie demokracji proceduralnej i partycypacyjnej ma charakter idealnotypowy, a w opracowaniach danej problematyki mona napotka przykady czerpania z obydwu róde (Grabowska, Szawiel, 2001, s. 82–86; Sartori, 1998, s. 147). Wydaje si, e pomimo wielu zastrzee dialog obywatelski stwarza szans dla politycznej partycypacji obywateli w yciu publicznym, sformatowanym, a czsto wrcz zawaszczanym przez media aktywnie kreujce jego ksztat. Organizacjom pozarzdowym daje on moliwo odegrania istotnej roli w sferze funkcji przypisywanych spoeczestwu obywatelskiemu: „usug, innowacji, rzecznictwa obywatelskiego (citizen advocacy), rzecznictwa politycznego (policy advocacy), ekspresyjn oraz socjalizacyjn rol w sferze demokratycznej, a take rol wspólnototwórcz” (Le, 2003). Jak dotychczas podstawow saboci dialogu jest brak wypracowanych i sprawdzonych wzorów moliwych do szerokiego wykorzystania. Jednoczenie w tym mona upatrywa szans dla innowacyjnej roli dialogu obywatelskiego jako jednej z efektywnych form udziau obywateli w demokratycznej przestrzeni publicznej. Pozwalajc obywatelom na wspóudzia w sprawowaniu wadzy mona wykreowa wiele jego ciekawych, innowacyjnych form, bdcych dla danej zborowoci najbardziej widocznym przejawem demokracji partycypacyjnej. W dokumencie przyjtym przez Rad Ministrów 2 padziernika 2002 roku pt. „Zasady Dialogu Spoecznego” stwierdza si, e organizacje pozarzdowe wspóuczestnicz w wypracowywaniu i realizacji programów inicjowanych przez wadze publiczne oraz uzupeniaj dziaania administracji publicznej tam, gdzie nie jest ona w stanie samodzielnie wypeni wanych spoecznie zada. Przedmiotem dialogu obywatelskiego jest uzgadnianie strategii i polityk publicznych, jak równie wzajemne przekazywanie opinii, ustale i celów rozwojowych na rónych szczeblach administracji publicznej. Efektem skutecznie wdraanego dialogu obywatelskiego jest zatem moliwo wpywu obywateli na ycie publiczne oraz na formuowane przez wadze polityki i programy rozwojowe, jak równie realizowane zadania – udzia w kreowaniu polityki publicznej. W porównaniu z dziaalnoci innych instytucji, zwaszcza rzdowych i samorzdowych, istotn cech organizacji pozarzdowych jest wysoka atrakcyjno spoeczna ich dziaa. Innowacyjno, spontaniczno, kreatywno i elastyczno dziaania, przystpne czonkostwo, altruistyczny rodowód i misja spoeczna, blisko i bezporedni kontakt z osobami potrzebujcymi, skuteczno, rónorodno, stosunkowo niskie koszty funkcjonowania (udzia wolontariuszy i dziaanie nie dla zysku), to cechy, które sprawiaj, e dziaalno organizacji pozarzdowych czsto oce- 120 Wojciech Misztal niana jest znacznie wyej ni dziaalno innych struktur spoecznych – rzdowych, samorzdowych, politycznych, komercyjnych czy biznesowych (Gliski, 2005, s. 176). Zalet organizacji pozarzdowych jest zdolno do innowacji, szybka adaptacja do lokalnych warunków i uatwiony dostp do „trudnych” grup spoecznych (Wygnaski, 1996, s. 61). Wspóczenie w Polsce wystpuj róne formy dialogu, które wymagaj zbudowania szerokich platform partycypacji obywateli dajcych moliwo prowadzenia debat publicznych. Komunikacja wadz publicznych z obywatelami jest moliwa poprzez dialog spoeczny, dialog obywatelski czy konsultacje spoeczne. Dialog spoeczny stanowi sposób komunikowania si midzy wadzami publicznymi, zwizkami zawodowymi i organizacjami pracodawców, a dotyczy przede wszystkim obszaru zbiorowych stosunków pracy (zbiorowego prawa pracy). Dialog obywatelski odnosi si gównie do organizacji pozarzdowych i ruchów obywatelskich. Jest on nastpstwem zachodzcych procesów decentralizacji i dekoncentracji pastwa. Do najczciej stosowanych form we wzajemnych kontaktach uczestników dialogu obywatelskiego bywa zaliczana: wymiana informacji, opiniowanie projektów aktów prawnych, wspódziaanie i wspópraca z organami administracji publicznej przy realizacji zada publicznych, suce zblieniu stanowisk administracji rzdowej i partnerów spoecznych, konsultacje, zajmowanie stanowiska (zgaszanie uwag i zastrzee)” (Zasady Dialogu Spoecznego, 2002). Czy organizacje pozarzdowe s w stanie prowadzi dialog przyczyniajcy si do innowacyjnych rozwiza? Aby tak si stao, musz speni niezbdne warunki, by organizacja uchodzia za proinnowacyjn. Organizacje pozarzdowe, przede wszystkim organizacje poytku publicznego, powinny posiada dowiadczenie i przygotowanie do prowadzenia dialogu. Tymczasem organizacje pozarzdowe nie s pod tym wzgldem monolitem, a wrcz przeciwnie – w ich przypadku mamy do czynienia z bardzo zrónicowanymi stylami dziaania. Na podstawie dokonanych rozrónie pomidzy organizacj pozarzdow jako grup interesu Piotr Gliski wyrónia dziaania na rzecz poytku publicznego z podziaem na poytek publiczny „zewntrzny” i poytek publiczny „wewntrzny”; dziaania na rzecz poytku publicznego i jednoczenie interesu wasnego danej grupy; dziaania na rzecz interesu wasnego (Gliski, 2006, 2009, s. 24). Podzia na grupy interesu i poytku publicznego dotyczy zjawiska zrónicowania wewntrznego sektora pozarzdowego. Wyodrbniajc najbardziej charakterystyczne typy Gliski wyrónia dziesi stylów dziaania organizacji pozarzdowych: styl trzeciosektorowy, ce- Dialog obywatelski i innowacyjny rozwój demokracji 121 chujcy si na ogó nowoczesn, profesjonaln, pozarzdow tosamoci; styl liderski, z dominujc pozycj obywatelskiego lidera; styl nostalgiczny, charakterystyczny dla wielu organizacji postpeerelowskich; styl „nawróconego” (odzyskany), cechujcy przetransformowane organizacje starego typu; styl fantomowy, w którym dominujc cech jest niewykorzystanie tkwicego w organizacji potencjau; styl promieniujcej enklawowoci obywatelskiej, dla którego charakterystyczna jest wysoka jako dziaalnoci obywatelskiej i jej wpyw na szersze otoczenie organizacji; styl parapolityczny, dla którego zasad dziaania jest udzia w debacie publicznej i politycznej; styl symbiotyczny, w którym podstaw funkcjonowania organizacji jest wspóycie z instytucjami zewntrznymi wobec niej; styl biznesowy, w którym dominuje interes materialny czonków organizacji; styl wspólnotowy, dla którego zasad organizujc ycie organizacji jest budowa i funkcjonowanie wspólnoty (Gliski, 2006, 2009). Zrónicowane style dziaania organizacji pozarzdowych pozwalaj na konstatacj, e nie wszystkie chc mie, a tylko niektóre z nich maj, zdolno do prowadzenia dialogu obywatelskiego, a tym bardziej do tworzenia i implementowania innowacyjnych rozwiza w yciu publicznym. Jednoczenie warto zwróci uwag na uwarunkowania sprzyjajce innowacyjnoci i wpywajce na rozwój innowacyjnego mylenia. Jakie s zatem spoeczne uwarunkowania kreatywnoci organizacji pozarzdowych? Czym powinna charakteryzowa si organizacja pozarzdowa, aby móc z powodzeniem prowadzi efektywny, innowacyjny dialog z wadz publiczn? Jak kada organizacja, trzeci sektor ma swoj specyfik wynikajc z szeregu uwarunkowa: tradycji, otoczenia spoecznego i kapitau intelektualnego, który tworz cechy kapitau ludzkiego (indywidualnego i spoecznego), struktur i zasady funkcjonowania oraz sposób komunikowania si z otoczeniem. Ze wzgldu na sposób dziaania w organizacjach obywatelskich, podobnie jak i w innych, daj si wyróni dwa typy orientacji: x Orientacja na wiat zewntrzny. Towarzyszy temu poczucie cigej rywalizacji z innymi organizacjami, reagowanie na nowe trendy i poszukiwanie nowych rozwiza. Taka organizacja jest nastawiona na zmian, wymogi otoczenia, innowacje i rezultaty, a take osiganie nowych pozycji. x Orientacja na rzeczywisto wewntrzn organizacji. Organizacja koncentruje si na tym, co si dzieje w niej samej. Tu kadzie si nacisk na przestrzeganie procedur, przyjtych zasad, porzdku, troszczy si o budowanie atmosfery opartej na pozytywnych relacjach i rozwija prac zespoow (Stczek, 2012, s. 143). 122 Wojciech Misztal Cech podstawow kadej dobrej organizacji jest jej kapita spoeczny jako uogólniona zasada wzajemnoci i spoecznego zaufania (Gliski, 2005, s. 225–226; Stczek, 2012, s. 145). Wedug Roberta Putnama (2008, s. 33) „kapita spoeczny odnosi si wprost do powiza midzy jednostkami – sieci spoecznych i norm wzajemnoci oraz wyrastajcego z nich zaufania. […] jest blisko spokrewniony z tym, co niektórzy nazywali cnot obywatelsk (civic virtue). […] kapita spoeczny kieruje uwag na fakt, e cnota obywatelska jest najsilniejsza wtedy, gdy jest osadzona w gstej sieci wzajemnych relacji spoecznych”. Putnam pisze, e kapita spoeczny moe by jednoczenie „dobrem prywatnym” i „dobrem publicznym”, gdy niektóre korzyci z inwestowania przypadaj osobom postronnym, a inne promuj interesy bezporedniego inwestora (Putnam, 2008, s. 36). Rozpatrujc charakterystyczne zjawiska wystpujce w organizacjach daje si zauway dwa podstawowe kryteria wyróniajce zasadnicze tendencje w ich dziaaniach. Oscyluj one w granicach wyznaczanych przez skonno do kontroli bd swobody dziaania swych czonków. Skonno do kontrolowania przejawia si w zachowaniu porzdku wewntrznego, dbaoci o przejrzysto i niezmienno. Wysoko cenione s procedury, przepisy, standardy i posuszestwo. W organizacji stawiajcej na swobod ceni si niezaleno, dynamizm dziaania bez krpujcych schematów i zakresów obowizków, a take elastyczno (Stczek, 2012, s. 143). Organizacja, w której dominujc tendencj jest orientacja na wiat zewntrzny i elastyczno dziaania, sprzyja wytworzeniu si wród jej czonków poczucia tworzenia, ale i niepewnoci. Pozyskiwanie zasobów odbywa si poprzez innowacje. Kultur organizacyjn charakteryzuje due zapotrzebowanie na innowacje wobec potrzeb otoczenia, nowych usug, produktów i form organizacyjnych. Taka organizacja jest zorientowana na wiat zewntrzny i swobod dziaania. Panujca w niej dobra atmosfera przekada si na potencja ludzki i prac zespoów. Jest to organizacja, w której bardzo liczy si otwarta komunikacja i przekonanie, e partycypacja sprzyja zaangaowaniu. W tej organizacji istnieje zapotrzebowanie na innowacje w zakresie tworzenia form do rozwoju potencjau spoecznego (Stczek, 2012, s. 144). Chciaoby si powiedzie, e jest to typ organizacji bardzo podany w dialogu obywatelskim. Naleaoby te zada sobie pytanie, na czym miaaby polega innowacyjna rola dialogu obywatelskiego w budowaniu demokracji? Czy dialog obywatelski rzeczywicie sprzyja emancypacji obywateli od wewntrznej logiki wiata procedur administracyjnych? Niewtpliwie ma on suy dziaaniu komunikacyjnemu i demokratycznie ksztatowanej opinii Dialog obywatelski i innowacyjny rozwój demokracji 123 i woli obywateli wpywajcej na okrelanie granic zarówno wobec dziaa wadzy publicznej, jak i biznesu (nieek, 2001, s. 211–212). Wadza i obywatele spotykaj si w przestrzeni publicznej jako zainteresowani we wspóudziale w kreowaniu regu i mechanizmów ycia spoecznego. Istotnym elementem dialogu jest te udzia obywateli w redystrybucji rodków publicznych. Pomimo e wskazuje si na instytucjonalne formy organizacji obywatelskich, naley podkreli, i w demokratycznym pastwie kady obywatel ma moliwo uczestniczenia w dialogu obywatelskim. Jednak ze wzgldów organizacyjnych czyni to za pomoc swych przedstawicieli. Lansowana koncepcja dialogu obywatelskiego w Polsce i Unii Europejskiej zakada siln pozycj rzdu jako gospodarza, organizatora i inicjatora dialogu (Schimanek, 2007, s. 10–11). W 2010 roku zostaa znowelizowana Ustawa o dziaalnoci poytku publicznego i o wolontariacie. Wprowadzono w niej rozwizania instytucjonalne dajce moliwo prowadzenia dialogu obywatelskiego na szczeblu lokalnym. Ustawa zobowizuje rady wszystkich trzech szczebli samorzdu lokalnego do wspópracy na zasadach partnerstwa i suwerennoci stron, w tym do wzajemnego informowania si o kierunkach dziaa. Nowelizacja midzy innymi reguluje kwesti powoania wojewódzkich rad dziaalnoci poytku publicznego. Artyku 41a ustawy stanowi, e „Marszaek województwa na wspólny wniosek co najmniej 50 organizacji pozarzdowych oraz podmiotów wymienionych w art. 3 ust. 3, prowadzcych dziaalno na terenie województwa, moe utworzy Wojewódzk Rad Dziaalnoci Poytku Publicznego, jako organ konsultacyjny i opiniodawczy […]” (Sienicka, 2010, s. 12). Do zada rad wojewódzkich naley w szczególnoci: x wyraanie opinii w sprawach dotyczcych funkcjonowania organizacji pozarzdowych, w tym w zakresie programów wspópracy z organizacjami pozarzdowymi; x wyraanie opinii o projektach uchwa i aktów prawa miejscowego dotyczcych sfery zada publicznych, o której mowa w art. 4; x udzielanie pomocy i wyraanie opinii w przypadku sporów midzy organami administracji publicznej a organizacjami pozarzdowymi; x wyraanie opinii w sprawach dotyczcych zada publicznych, w tym zlecania tych zada do realizacji przez organizacje pozarzdowe oraz w sprawach rekomendowanych standardów realizacji zada publicznych; x wyraanie opinii o projekcie strategii rozwoju województwa (http:// administracja.ngo.pl/x/523866). 124 Wojciech Misztal Na wniosek organizacji pozarzdowych i innych podmiotów prowadzcych dziaalno poytku publicznego, organ wykonawczy jednostki samorzdu terytorialnego moe (odpowiednio na terenie powiatu lub gminy) utworzy powiatow lub gminn rad poytku publicznego. W skad rad powiatowych i gminnych wchodz: przedstawiciele organu stanowicego i wykonawczego powiatu lub gminy oraz organizacji pozarzdowych i innych podmiotów uprawnionych do prowadzenia dziaalnoci poytku publicznego, prowadzcych dziaalno nadanym terenie. Zadania rad powiatowych i gminnych: x opiniowanie strategii rozwoju powiatu lub gminy; x opiniowanie projektów uchwa i aktów prawa miejscowego, dotyczcych sfery zada publicznych; x wyraanie opinii w sprawach dotyczcych zada publicznych, funkcjonowania organizacji pozarzdowych oraz podmiotów uprawnionych do prowadzenia dziaalnoci poytku publicznego; x udzielanie pomocy w przypadku sporów midzy tymi organizacjami a organami administracji publicznej (Sienicka, 2010, s. 13). Zinstytucjonalizowany dialog obywatelski dotyczy przede wszystkim kwestii lecych w obszarze dziaania organizacji pozarzdowych, stowarzysze i fundacji, które prowadz swoj dziaalno na rzecz istotnych interesów spoecznych oraz ogólnego interesu publicznego. W szczególnoci dialog dotyczy wspópracy organów administracji publicznej wszystkich szczebli z organizacjami pozarzdowymi oraz zasad i form realizacji zada publicznych przez organizacje pozarzdowe. Naley take podkreli, e konsultowanie polityki pastwa, rzdu i samorzdu terytorialnego w obszarach o szczególnym nasileniu aktywnoci organizacji obywatelskich mieci si cakowicie w merytorycznym zakresie prowadzonego dialogu obywatelskiego. Na podstawie wgldu w tre zada i celów dziaalnoci instytucji lokalnego dialogu obywatelskiego mona wnioskowa, e rola organizacji pozarzdowych zostaa sprowadzona gównie do wyraania opinii lub doradztwa. W tym tkwi potencjalne ródo saboci dialogu, bowiem lokalni liderzy samorzdowi (wójt, burmistrz) zazwyczaj postrzegaj dziaalno czonków stowarzysze jako potencjalne ródo zagroenia i gównie zwracaj uwag na mogce si potencjalnie pojawi tendencje do kontrolowania dziaa wadzy. Na potwierdzenie tej opinii warto przytoczy wyniki badania CBOS, gdzie stwierdza si, e zdaniem Polaków najwicej do powiedzenia w sprawach lokalnych maj najbardziej prominentni przedstawiciele wadz samorzdowych – w zalenoci od szczebla: sotys, wójt, burmistrz lub prezydent Dialog obywatelski i innowacyjny rozwój demokracji 125 miasta. Niespena poowa ankietowanych wskazaa tych reprezentantów wadz samorzdowych jako najlepiej dbajcych o interesy obywateli (46%) (CBOS, 2013, s. 6). Kontrastuje to ze stwierdzeniem, e organy administracji publicznej, respektujc odrbno i suwerenno zorganizowanych wspólnot obywateli, winny uznawa ich prawo do samodzielnego definiowania i rozwizywania problemów, w tym nalecych do sfery zada publicznych. W takim zakresie maj one wspópracowa z organizacjami obywatelskimi, a take wspiera ich dziaalno oraz umoliwia realizacj zada publicznych. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w odpowiednich zapisach prawnych. W przywoywanym ju dokumencie programowym rzdu przyjtym przez Rad Ministrów 22 padziernika 2002 Zasady Dialogu Spoecznego stwierdza si, e organizacje pozarzdowe wspóuczestnicz w wypracowywaniu i realizacji programów inicjowanych przez wadze publiczne oraz uzupeniaj dziaania administracji publicznej tam, gdzie nie jest ona w stanie wypeni samodzielnie wanych spoecznie zada (Zasady Dialogu Spoecznego, 2002). Najogólniej ujmujc, przedmiotem dialogu obywatelskiego s wszelkie kwestie zwizane z miejscem i sytuacj grup obywateli w pastwie i spoeczestwie. W praktyce dialog obywatelski w Polsce, jego jako i zakres wystpowania podlega uwarunkowaniom charakterystycznym dla poziomu rozwoju demokracji i spoeczestwa obywatelskiego. Rozwój dialogu obywatelskiego zaley wprost od stanu aktywnoci obywatelskiej. Ta z kolei jest uwarunkowana przekonaniem poczucia wpywu na losy kraju i zbiorowoci lokalnej, w której yj i dziaaj, lub potencjalnie mogliby dziaa, obywatele. Tymczasem niespena jedna pita Polaków jest przekonana, e ma jaki wpyw na sprawy kraju (19%), natomiast zdecydowana wikszo (79%) uwaa, e nie ma adnej moliwoci wpywania na bieg spraw publicznych. Poczucie obywatelskiego sprawstwa jest wysze na poziomie lokalnym (miasta lub gminy) – deklaruje je ponad dwie pite badanych (42%). Obywatele w Polsce s przekonani, e na rozwój ich miejscowoci wpywa samorzd gminny i powiatowy, nastpnie Unia Europejska, a dalszej kolejnoci samorzd wojewódzki oraz rzd. W wikszoci opinii to Unia Europejska (52%), nie za rzd w Warszawie (34%) decyduje o losach mieszkaców Polski (CBOS, 2013, s. 3–4). Obywatele RP nie s entuzjastycznie nastawieni do dziaalnoci spoecznej na rzecz lokalnych wspólnot. Przekada si to na poziom aktywnoci obywatelskiej – trzy czwarte ankietowanych (75%) nie podejmowao adnej pracy na rzecz wspólnoty. Najczciej wystpujc form aktywnoci 126 Wojciech Misztal obywatelskiej by deklarowany wspóudzia w organizacji jakie imprezy na rzecz wspólnot lokalnych (9%). Jeszcze mniej obywateli bezporednio kontaktowao si z radnymi lub lokalnymi politykami (5%), bd dziaao w organizacji kocielnej, np. w parafii lub pracowao dla jakiej organizacji pozarzdowej. Problemy bdce przedmiotem dialogu, a przez to wymagajce kontaktów z urzdnikami skoniy do dziaania 8% obywateli, natomiast w samych konsultacjach spoecznych brao aktywny udzia 4%. Kontakty z mediami podejmowane przez respondentów w sprawach lokalnych wystpuj (2%) sporadycznie (tame, s. 6). Na obszarach wiejskich ograniczone zasoby komunikacji spoecznej na poziomie gminy nie sprzyjaj rozwojowi debaty lokalnej. Niewielkie zasoby komunikacyjne powoduj, e model pluralistycznej komunikacji lokalnej w ogóle nie jest moliwy do zrealizowania. Istniejce zasoby, którymi gminy (wiejskie i miejskie) dysponuj, s przez wadze sabo wykorzystane do wczania obywateli w procesy decyzyjne, choby przez ten najniszy szczebel partycypacji (Olech, 2012, s. 136–137). Obraz aktywnoci obywatelskiej nakrelony na podstawie przytoczonych danych wskazuje na nisk zdolno wadzy publicznej do wykorzystania potencjau tkwicego w dialogu obywatelskim. Jednake nie oznacza to, e dialog obywatelski naley widzie tylko przez pryzmat zaangaowania ogóu obywateli. Nieco inaczej rysuje si posta dialogu w wymiarze dziaalnoci organizacji pozarzdowych. Wadze lokalne coraz czciej postrzegaj sektor pozarzdowy jako gównego, a nawet jedynego partnera dialogu. Jednoczenie ponad 60% urzdów gminnych nie prowadzi bazy ani rejestru organizacji pozarzdowych dziaajcych na ich terenie, a zatem nie ma dostatecznej wiedzy na temat zasobów trzeciego sektora dziaajcych na terenie samorzdu. Mona to poczytywa za przyczyn powanych ogranicze i utrudnie we wspópracy z trzecim sektorem (tame, s. 136–138). O kondycji lokalnego dialogu obywatelskiego wiadcz bezporednie relacje instytucjonalne midzy organizacjami pozarzdowymi i administracj publiczn. W Polsce maj one jednowymiarowy i pytki charakter wspópracy finansowej, w której organizacje pozarzdowe peni rol wykonawcy zada publicznych zlecanych przez administracj. Utrwalajce si uzalenienie finansowe od dysponenta rodków publicznych jest przyczyn znaczcego osabienia pozycji trzeciego sektora jako partnera dialogu. Mona je traktowa jako gówny wskanik kondycji lokalnego dialogu obywatelskiego. W oczekiwaniach teoretyków i praktyków powinien by on efektywnym me- Dialog obywatelski i innowacyjny rozwój demokracji 127 chanizmem rozwoju spoeczestwa obywatelskiego i demokracji partycypacyjnej. Jednake z wielu przyczyn tak si nie dzieje. W obecnym stanie dialogu bardzo duo zaley od osobistej motywacji i zaangaowania urzdników i czonków organizacji obywatelskich. Jest to swego rodzaju reakcja na nadmiern instytucjonalizacj trzeciego sektora i utrwalenie si zbiurokratyzowanego stylu wspódziaania. Natomiast w procesie rozwoju i wspópracy midzysektorowej daje si zauway zjawisko dialogu nastawionego na obywateli niezrzeszonych. Zachodzi proces stopniowego otwierania si wadz lokalnych na wspóprac z mieszkacami i angaowaniem ich w procesy decyzyjne na poziomie gminy. Szczególnie efektywnie wykorzystywany przez gminy jest mechanizm konsultacji spoecznych. Pozostaje jedynie mie nadziej, e zamierzenia wadz publicznych poprzedzone informacj o przedmiocie konsultacji doczekaj si take efektywnego procesu negocjacji z zainteresowanymi stronami. Mamy jednake do czynienia z powolnym, ale sukcesywnie zachodzcym zjawiskiem rozumienia, akceptacji i stosowania rozwiza demokratycznych na poziomie lokalnym. Budowanie instytucjonalnych rozwiza, a take rozwinita wspópraca finansowa i pozafinansowa sprzyjaj umacnianiu si na szerok skal demokracji partycypacyjnej w polskim yciu spoecznym (tame, s. 146–148). Wadza publiczna i obywatele odkrywaj i akceptuj jako warto rozwój relacji midzysektorowych opartych na dialogu, w który naley inwestowa. Jego trwao i efektywno w duej mierze zaley od kapitau spoecznego, którego zasadniczym elementem jest wielowymiarowa wspópraca oparta na zaufaniu do partnerów instytucjonalnych. Wzajemne kontakty i skupianie si na dystrybucji rodków finansowych mona uznawa za dobry pocztek dalszej wspópracy i rozwoju nowoczesnego ksztatu polityki publicznej realizowanej wspólnie z obywatelami na wszystkich poziomach zarzdzania. W sferze publicznej coraz bardziej s widoczne pozytywne przykady uspoecznienia dziaa decyzyjnych. To pozwala uzna je za postpujcy proces wzmacniajcy stosowanie efektywnie funkcjonujcych demokratycznych mechanizmów ycia publicznego w Polsce. Dialog obywatelski z ca pewnoci stwarza moliwo kreowania innowacyjnych rozwiza. Mona zatem przypuszcza, e modyfikacja wielu rozwiza problemów spoecznych bdca skutkiem efektywnego wykorzystania dialogu obywatelskiego przyczyni si do zrozumienia, a co za tym idzie, przekonania o susznoci jego zastosowania w yciu publicznym opartym na zasadach demokracji partycypacyjnej. 128 Wojciech Misztal Literatura CBOS, 2013, Poczucie wpywu na sprawy publiczne, Komunikat z bada, Warszawa. Gliski, Piotr, 2005, Aktywno aktorów spoecznych – deficyt obywatelstwa wobec codziennej zaradnoci Polaków, w: W. Wesoowski, J. Wodarek (red.), Krgi integracji i rodzaje to samoci, Warszawa, Scholar i PTS. Gliski, Piotr, 2006, Style dziaania organizacji pozarzdowych w Polsce. Grupy interesu czy po ytku publicznego?, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN. Gliski, Piotr, 2009, Spoeczestwo obywatelskie w Polsce – dwadziecia lat przemian, w: R. Glajcar, W. Wojtasik (red.), Transformacja systemowa w Polsce 1989–2009, Katowice, U. Grabowska, Mirosawa, Szawiel Tadeusz, 2001, Budowanie demokracji. Podziay spoeczne, partie polityczne i spoeczestwo obywatelskie w postkomunistycznej Polsce, Warszawa, WN PWN. Le, Ewa, 2003, „Rola Rady Dziaalnoci Poytku Publicznego w ksztatowaniu polskiego dialogu obywatelskiego i demokracji uczestniczcej”, wykad wygoszony podczas inauguracyjnego posiedzenia Rady Dziaalnoci Poytku Publicznego 27 listopada 2003 roku. Olech, Anna (red.), 2012, Dyktat czy uczestnictwo? Diagnoza partycypacji publicznej w Polsce, T.1., Warszawa, ISP. Putnam, Robert, 2009, Samotna gra w krgle, Warszawa, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne. Sartori, Giovanni, 1998, Teoria demokracji, tum. Piotr Amsterdamski i Daniel Grinberg, Warszawa, WN PWN. Schimanek, Tomasz, 2007, Dialog obywatelski. Polska 2007, Ocena wybranych instytucji dajcych obywatelom mo liwo wpywania na podejmowanie decyzji publicznych, Warszawa, ISP, Projekt Kompas. Stczek, Marek, 2012, Kreatywno. Jak j rozwija w sobie i w organizacji?, Warszawa, Wydawca Katarzyna Krzan. nieek, Ryszard, 2001, Spoeczestwo obywatelskie w kategoriach dualizmu System/ Lebenswelt w teorii krytycznej Jürgena Habermasa, w: W. Bokajo, K. Dziubka (red.), Spoeczestwo obywatelskie, Wrocaw, UWr. piewak, Pawe, 1997, Demokracja Partycypacyjna, „Wiedza i ycie” nr 3. Wygnaski, Jakub, 1996, Dlaczego warto mówi o organizacjach pozarzdowych?, w: A. Kunicka (red.), Miejsce dla ka dego. Szkice i opracowania o sektorze pozarzdowym w Polsce, Warszawa, Fundusz Wspópracy, Centrum Informacji dla Organizacji Pozarzdowych w Polsce. Zasady Dialogu Spoecznego. Dokument programowy rzdu przyjty przez Rad Ministrów w dniu 22 padziernika 2002 r. Zasady Dialogu Spoecznego – dokument programowy Rzdu przyjty ... index.php (http://administracja. ngo.pl/x/523866). Opór antyneoliberalny w XXI wieku 129 Daniel Patek Uniwersytet Jagielloski Marcin Starnawski Dolnolska Szkoa Wysza Opór antyneoliberalny w XXI wieku W niniejszym tekcie podejmujemy prób omówienia zalenoci pomidzy logik akumulacji kapitalistycznej a dynamik oporu spoecznego wobec procesów utowarowienia i wyzysku w kontekcie ekspansji doktryny ekonomicznej i praktyki politycznej neoliberalizmu. Przez „kapitalizm” rozumiemy, za Immanuelem Wallersteinem, historyczny system spoeczny (system-wiat) o charakterze „gospodarki-wiata”1, który „daje pierwszestwo niekoczcej si akumulacji kapitau (…) [co] oznacza, e ludzie i firmy gromadz kapita po to, by akumulowa go jeszcze wicej”, a „osoby dziaajce z inn motywacj zostaj w jaki sposób ukarane i ostatecznie usunite ze spoecznej sceny, podczas gdy te, które maj waciw motywacj, s nagradzane i, jeli odnosz sukces, bogac si” (Wallerstein, 2007, s. 42). Naszym celem nie jest wycznie charakterystyka wspóczesnego kapitalizmu, ale raczej ukazanie efektów dynamiki systemu kapitalistycznego czy te odpowiedzi na te efekty ze strony aktorów „spoeczestwa obywatelskiego”. Po krótkim wprowadzeniu zawierajcym charakterystyk neoliberalizmu oraz historycznie istotnych momentów mobilizacji przeciw niemu w ostatnich dwóch dekadach, podejmujemy rozwaania teoretyczne na temat logiki przemieszcze przestrzen1 Termin „gospodarka-wiat” czerpie Wallerstein od Fernanda Braudela. Por. Wallerstein (2007, s. 41), Braudel (1992, s. 517). 130 Daniel Patek, Marcin Starnawski nych, technologicznych i branowych sucych podtrzymaniu i/lub intensyfikacji akumulacji, a nastpnie prezentujemy wybrane ujcia oporu spoecznego i ruchów antysystemowych w odniesieniu do wiatowo-historycznych trajektorii rozwojowych i kryzysowych kapitalizmu. Dalej ukazujemy niektóre cechy antyneoliberalnych mobilizacji spoecznego oporu w pierwszej dekadzie biecego stulecia oraz na pocztku dekady obecnej. Uwaamy, i stanowi one fenomen zasadniczo nowy i innowacyjny w stosunku do wczeniejszych form historycznego oporu. Jest tak dlatego, i, jak wskazuje Charles Tilly, dawne formy protestu (przed nastaniem wieku XVIII) miay charakter lokalnych, fragmentarycznych i doranych zrywów grup spoecznych przeciwko rónego rodzaju niedostatkom lub niesprawiedliwociom (Tilly, 2004, s. 35). Epoka Wielkiej Rewolucji Francuskiej, a nastpnie era przemysowa, przyniosy fenomen ruchów spoecznych – zorganizowanych caoci skupiajcych róne segmenty klasy robotniczej, dziaajce w koalicjach organizacji zwizkowych i posiadajce zrónicowany repertuar protestu (tame). W póniejszych czasach ten typ organizacji protestu w odpowiedzi na ekspansj systemu kapitalistycznego przeszed szereg innowacji. W XX wieku protest zosta przeniesiony na poziom midzynarodowy. Stanowi on odpowied na globalizacj kapitau w epoce polityki neoliberalnej. Omawiamy dane uzyskane z Europejskiego Sondau Spoecznego, wskazujc na ilociowe zrónicowanie nasilenia oporu w wybranych krajach Europy. Tekst koczy prezentacja swoistej „mikrohistorii” niedawnych mobilizacji w Polsce podejmowanych przez podmioty, które umownie okrelamy jako „alterglobalistyczn lewic spoeczn”. wiadomi trudnoci wnioskowania na podstawie fragmentarycznych danych, a tym bardziej wszelkiego prognozowania, koczymy artyku wskazaniem moliwych czynników okrelajcych przyczyny obecnych trudnoci czy wrcz barier realizacji strategii oporu zbiorowego, który prowadziby do powstrzymania najbardziej niszczcych skutków polityki neoliberalnej w Polsce czy, tym bardziej, do zmiany zasadniczego kierunku rozwoju gospodarczego i spoecznego. Neoliberalizm i jego krytycy: krótki rys historyczny Druga poowa lat dziewidziesitych XX wieku to okres, w którym mona zaobserwowa nasilenie si w rónych czciach wiata protestów spoecznych przeciwko procesom zachodzcym w polityce gospodarczej, Opór antyneoliberalny w XXI wieku 131 spoecznej i fiskalnej pastw, a take w obszarze midzynarodowych zalenoci gospodarczo-finansowych, w tym w obszarze stosunków midzy „wiatem pracy” i „wiatem kapitau”. Zaoenia zmian, które wywoay opór, okrela si ogólnym terminem ideologii neoliberalnej, kojarzonej niekiedy z nieformalnym „konsensem waszyngtoskim” (czyli porozumieniem elit wielkich mocarstw, zwaszcza Stanów Zjednoczonych, globalnych koncernów i instytucji midzynarodowych, jak wiatowa Organizacja Handlu, Bank wiatowy i Midzynarodowy Fundusz Walutowy). Neoliberalizm stanowi wizk doktryn i praktyk bdcych efektem „dwóch dekad specyficznych wyborów politycznych dokonywanych przez najpotniejszych aktorów wiatowego systemu”: otwierania kolejnych obszarów ycia spoeczno-gospodarczego na mechanizmy konkurencji i akumulacji kapitalistycznej (w tym prywatyzacji strategicznych gazi przemysu i podstawowych usug, jak suba zdrowia, transport, edukacja, usugi komunalne itd.), denia do utrzymywania inflacji na moliwie niskim poziomie, koncentracji na produkcji zorientowanej na eksport, usuwania barier protekcjonistycznych w handlu midzynarodowym, zapewniania gwarancji swobody przepywu kapitau i spekulacji finansowych, obniania podatków dla najzamoniejszych warstw spoecznych i koncernów czy deregulacji prawa pracy (tzw. uelastycznienie) oraz ograniczania praw i moliwoci dziaania zwizków zawodowych (por. George, 2004, s. 14–19)2. Pierwsze próby wdroenia tej nowej politycznej strategii zarzdzania gospodark kapitalistyczn podjto w Chile okresu dyktatury Augusto Pinocheta w poowie lat siedemdziesitych XX wieku (por. np. Chomsky, 1999, s. 277–279). W krajach rozwinitych polityk neoliberaln upowszechniy zwaszcza konserwatywne czy te konserwatywno-liberalne rzdy Margaret Thatcher w Wielkiej Brytanii i Ronalda Reagana w Stanach Zjednoczonych, a w poowie lat siedemdziesitych dotara ona do krajów „globalnego Poudnia” pod przykrywk „programów strukturalnego dostosowania” (przypadek Boliwii i tamtejszego wczesnego oporu, por. Klein 2008b), majcych posta neokolonialnej ekspansji uprzywilejowanych podmiotów wiatowej gospodarki. Niekiedy przyjmuje si dwie symboliczne daty w tej najnowszej historii walki o zmian systemowego ksztatu stosunków spoeczno-gospodarczych i modelu podmiotowoci politycznej. Pierwsza z nich to stycze 2 Wicej na temat neoliberalizmu i zwizanej z nim midzynarodowej ekspansji okrelanej powszechnie mianem „globalizacji”, zob. np. Bauman 2000, Chomsky 2000, Klein 2004; 2008a; 2008b, Stiglitz 2004; 2007, Wielgosz 2004, Harvey 2008. 132 Daniel Patek, Marcin Starnawski 1994 roku, gdy w meksykaskim stanie Chiapas wybucho powstanie (póniej przeksztacone w opór pokojowy) zorganizowane przez ruch zapatystów, podnoszcy midzy innymi kwestie nierównoci spoecznych, deficytu demokracji oraz postulat autonomii ludnoci indiaskiej. Ruch zapatystów od drugiej poowy dekady inspirowa grupy aktywistów z krajów „Pónocy”, co przyczynio si do zainicjowania procesów wymiany ideowej i prób koordynacji dziaa na poziomie ponadnarodowym. Druga data to listopad/grudzie 1999 roku, kiedy to w Seattle midzynarodowa koalicja organizacji pozarzdowych i ruchów spoecznych doprowadzia do zerwania rundy rokowa wiatowej Organizacji Handlu dotyczcych Wielostronnego Porozumienia o Inwestycjach (MAI). W poowie lat dziewidziesitych we Francji miay miejsce masowe strajki pracowników sektora publicznego, które przybray charakter krytyki rozwiza neoliberalnych. Na przeomie wieków pojawiy si, w krgach ruchów spoecznych Pónocy i Poudnia oraz organizacji dziaajcych w dziedzinie pomocy i solidarnoci z krajami rozwijajcymi si, koncepcje „alternatywnej globalizacji” (altermondialisme, alter-globalization), czyli „zglobalizowania” czy te „globalnej demokratyzacji” praw i gwarancji obywatelskich, ekonomiczno-socjalnych, kulturowych i ekologicznych. Koncepcje te objy szerokie spektrum postulatów – od pomocy humanitarnej i antymilitaryzmu poprzez reformy instytucji midzynarodowych, odzyskanie obszarów suwerennoci gospodarczej pastw narodowych czy upowszechnianie nowych wzorów konsumpcji, po wizje caociowego przeobraenia wiatowego systemu w kierunku niekapitalistycznym. Wyrazem tego nowego fermentu w aksjologii podmiotów zorientowanych na zmian spoeczn w perspektywie „interesów obywateli” (przeciwstawionych „interesom elit”) jest fala mobilizacji przybierajcych posta protestów (lokalnych wystpie i strajków, okresowych i dugotrwaych kampanii midzynarodowych, np. przeciwko wojnie w Iraku, na rzecz anulowania zaduenia krajów rozwijajcych si czy przeciwko uznawanym za niekorzystne zmianom w prawie Unii Europejskiej, a take tzw. „antyszczytów” towarzyszcych spotkaniom cia midzynarodowych, jak WTO, MFW czy G8 oraz forów spoecznych (zwaszcza od wiatowego Forum Spoecznego w Porto Alegre w 2001 roku). Cho trudno powiedzie, eby ta rónorodno pomysów na zmian i wielo form dziaania zaowocowaa wzgldnie spójn i szeroko podzielan wizj przemian, za element czcy naley uzna sprzeciw wobec „konsensu waszyngtoskiego” zarówno na poziomie midzynarodowego modelu stosunków gospodarczych oraz polityki zagranicznej mocarstw „zachodnich”, jak i na poziomie regionalnych, narodowych i lokalnych polityk rzdów Opór antyneoliberalny w XXI wieku 133 i agend wadzy kojarzonych z neoliberalizmem3. Za kontynuacj omówionej tu pokrótce fali oporu mona uzna wystpienia w kontekcie kryzysu finansowego z jesieni roku 2008, a póniej – chronologicznie – denia demokratyzacyjne w Afryce Pónocnej i na Bliskim Wschodzie („arabska wiosna”) oraz ruchy spoecznego „oburzenia” na nierównoci i zarzdzanie kryzysem w interesie elit gospodarczych, zwaszcza finansowych, i politycznych (Indignados w Hiszpanii, Occupy Wall Street w Stanach Zjednoczonych i podobne, wzgldnie efemeryczne, sieci dziaa lokalnych w innych krajach). Dynamik ekspansji neoliberalnej i antyneoliberalnego oporu omawiamy poniej wykorzystujc narzdzia teoretyczne zaczerpnite z analizy systemów-wiatów Immanuela Wallersteina oraz bada Beverly Silver nad „siami pracy” w perspektywie historyczno-wiatowej. Ujcie takie, jak sdzimy, pozwala uchwyci cisy zwizek pomidzy procesami ksztatowanymi przez podmioty kapitalistyczne a protestami i innymi formami oporu, bdcymi wyrazem dziaa podmiotów skupiajcych lub reprezentujcych klasy/grupy zdominowane, w szczególnoci pracowników najemnych, wiadomie dcych do zachowania lub korzystnego dla siebie przeobraenia zagroonych instytucji spoecznych i wzorów kulturowych. Akumulacja i kryzys Powtórzmy podstawow tez teorii Wallersteina: „Kapitalizm jest systemem, który wspiera i legalizuje niekoczc si akumulacj kapitau” (1998, s. 141). Zasada ta powoduje, e w strukturze systemu-wiata pojawia si napicie midzy, z jednej strony, deniem do ekspansji produkcji kapitalistycznej a, z drugiej, oporem klas/grup zdominowanych (w szczególnoci, cho nie tylko, zorganizowanych sektorów pracowników najemnych). W praktyce przedsibiorcy d do zminimalizowania oporu pracowników oraz uzyskania najkorzystniejszych dla siebie regulacji pastwowych, a celem tych de jest jak najniszy poziom kosztów pracy (pac i innych wiadcze), kosztów wkadu (surowców) oraz opodatkowania (por. np. Waller3 Jak uja to Naomi Klein (2001), opisujc pocztkow faz sprzeciwu wobec dominujcego modelu „globalizacji”, ów „ruch ruchów” na rzecz „odzyskiwania tego, co wspólne”, czcy ponad granicami pastwowymi podmioty tak rónorodne, jak zwizki zawodowe, ekolodzy czy organizacje konsumenckie, opowiada si za wieloma rónymi wizjami „pozytywnymi”, ale mówi jedno „nie” wobec doktryny i praktyk neoliberalizmu. 134 Daniel Patek, Marcin Starnawski stein, 2007, s. 114–120). Kade przedsibiorstwo kapitalistyczne dy do powikszenia swojego udziau w rynku i im wikszy zdobywa jego obszar, tym wysze ceny produktów mog by ustalane przez to przedsibiorstwo przy zachowaniu granic elastycznoci efektywnego popytu (Wallerstein, 1998, s. 142). Moliwo monopolizowania rynków przez przedsibiorstwa jest jednak w rzeczywistoci ograniczona przez dziaania zinstytucjonalizowanych podmiotów politycznych w ramach struktur pastwa oraz dziaania tych podmiotów spoeczestwa obywatelskiego, które d do realizacji interesów innych ni stricte kapitalistyczne (czyli zwizane z imperatywem akumulacji) – zwizków zawodowych, stowarzysze, ruchów, grup nieformalnych itp. Pastwa mog realizowa swoje decyzje polityczne wbrew przedsibiorstwom kapitalistycznym, jeli s silne lub, przeciwnie, cakowicie ulega daniom przedsibiorstw wspieranych przez agendy midzynarodowe i dostosowywa swoje rynki do warunków wycigu w obnianiu kosztów w trzech wspomnianych wyej obszarach (praca, surowce, podatki). Sia pastwa w realizowaniu wasnych decyzji politycznych zaley midzy innymi od usytuowania w globalnej strukturze osiowego podziau pracy na centrum, peryferie i póperyferie (zob. Hopkins, Wallerstein, 1982). Istnienie rónic w sile pastw i potencjale gospodarek narodowych ma, rzecz jasna, rozmaite konsekwencje dla moliwoci ekspansji przedsibiorstw z jednej strony oraz moliwoci gwarancji bezpieczestwa socjalnego i pac ludnoci danego kraju/obszaru z drugiej. Rola pastwa jako wadzy politycznej jest jednak gboko uwikana w sprzecznoci (Wallerstein, 1991, s. 356). Z jednej strony, pastwo jest gwarantem, a nawet twórc praw, które pozwalaj na ustanawianie monopoli kapitalistycznych (tame). Pastwo chroni te prawa oraz wspiera przedsibiorców na drodze do redukcji kosztów i maksymalizacji zysków. Kapitalizm dziaa podug logiki, która domaga si ograniczenia wpywu pastwa na moliwo zdobywania monopolu przez przedsibiorstwa kapitalistyczne, ale to wanie pastwo jest gwarantem ich pozycji monopolistycznej. Wie si to z drugim typem dziaania pastwa jako regulatora. W teorii, pastwo reguluje i chroni prawa swoich obywateli, dajc im pewien zakres swobód i bezpieczestwo nietykalnoci cielesnej (przynajmniej deklaratywnie). W rzeczywistoci stopie tych regulacji jest zaleny od wielu czynników historycznych. W sensie ekonomicznym pastwo, w mniejszym lub wikszym stopniu, wpywa na wysoko nie tylko cen produktów, ale te pac pracowników, od których te ceny s bezporednio zalene: wprowadza licencje handlowe, nadaje certyfikaty sprzeday, pobiera podatki itp. Te dwie sprzeczne tendencje Opór antyneoliberalny w XXI wieku 135 powoduj cige napicie w systemie-wiecie, które Wallerstein (1995, s. 25) okrela jako „problem na poziomie systemowym”. Paradoksalnie, generowanie wysokich zysków przez przedsibiorstwo kapitalistyczne w duszej perspektywie jest moliwe tylko wtedy, kiedy pewna cz siy roboczej zostaje „odtowarowiona”4, to znaczy uzyskuje gwarancje umów socjalnych, wysze pace i wiadczenia emerytalne. Wymaga to pewnych ustpstw ze strony przedsibiorstw kapitalistycznych, które, szczególnie pod naciskiem silnego pastwa czy gwatownych protestów spoecznych, godz si na wprowadzenie regulacji. Taka sytuacja dotyczy, na przykad, modelu „pastwa dobrobytu” (welfare state) w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej po II wojnie wiatowej. Pastwa zachodnie w wyniku kompromisu z kapitaem zdoay w pewnej mierze zrealizowa wobec mas pracowniczych obietnice moliwoci konsumpcji na wyszym ni wczeniej poziomie. Wallerstein podkrela jednak, e „[mona] si byo podzieli z kilkuset milionami zachodnich pracowników, a jednoczenie zapewni rentowno systemu. Jeli jednak wczyoby si do umowy kilka miliardów pracowników z krajów Trzeciego wiata, wówczas nie zostaoby nic na dalsz akumulacj kapitau” (Silver, 2009, s. 45). Jak wskazuje Beverly Silver, dynamika kapitalistycznego systemu-wiata zawiera dwie tendencje kryzysowe: kryzys rentownoci i kryzys legitymizacji (zob. Silver, 2009, s. 44, 45). Przedsibiorcy, aby zapewni sobie akumulacj, musz stale dy do ekspansji, starajc si ograniczy dania pracownicze i niesprzyjajce regulacje pastwowe. Jeli pod wpywem rónych nacisków gotowi s na ustpstwa, zbyt daleko idce regulacje prowadz do kryzysu rentownoci. Wysiki ruchów pracowniczych na rzecz odzyskania (w krajach centrum) lub ustanowienia (w krajach peryferyjnych) gwarancji socjalnych kieruj ruch pracowniczy w stron konfrontacji z pastwem i kryzysu jego legitymizacji politycznej. Próba przywrócenia (powikszenia) stopy zysków po odzyskaniu legitymizacji politycznej prowadzi z kolei do fali powtórnego ograniczania praw pracowniczych i tumienia powstaych w ich wyniku 4 O problemie „utowarowienia” siy roboczej pisze Beverly Silver (2009, s. 39–40), powoujc si na Karola Marksa i Karla Polanyi’ego: „praca stanowi «fikcyjny towar», za wszelkie próby traktowania istot ludzkich niczym towaru «jak kady inny» musz nieuchronnie prowadzi do gbokiego poczucia krzywdy i wywoywa opór”. Silver cytuje te Giovanniego Arrighiego, który stwierdzi: „Proletariusze buntuj si zawsze, gdy staj w obliczu traktowania przez kapita siy roboczej jako jednolitej masy pozbawionej indywidualnoci poza zrónicowan zdolnoci do zwikszania wartoci kapitau” (Silver, 2009, s. 47). 136 Daniel Patek, Marcin Starnawski protestów. Kryzys legitymizacji pociga za sob opór spoeczny. Antycypuje tym samym przyszy kryzys rentownoci. Nastpowanie po sobie, w coraz bliszych odstpach, fal kryzysów jest nieuniknione przy zwikszajcych si ogólnych, wspomnianych wczeniej, kosztach, jakie zmuszeni ponosi s kapitalistyczni przedsibiorcy. Silver wyrónia kilka sposobów utrzymywania przez przedsibiorców wzgldnie wysokiej rentownoci ich przedsibiorstw. S to „przesunicia” czy te „dostosowania” (fix) o charakterze przestrzennym (geograficznym), technologiczno-organizacyjnym oraz produkcyjnym/branowym. Pierwszy rodzaj „przesunicia” odnosi si do przenoszenia produkcji na obszary o taszych kosztach (np. siy roboczej)5. Drugi oznacza wdraanie w procesie produkcji takich zmian technologicznych lub organizacyjnych, które pozwoliyby na przywrócenie lub zwikszenie rentownoci (np. automatyzacja produkcji lub upowszechnianie tzw. postfordowskiego modelu zarzdzania i organizacji pracy). Trzecie „przesunicie” dotyczy inwestycji w nowe, bardziej dochodowe i dajce przewag monopolistyczn, produkty lub brane (por. Silver, 2009, s. 66–67). Historycznie rzecz biorc mona wskaza na przenoszenie fabryk do krajów rozwijajcych si lub „póperyferyjnych” (na obszarach „globalnego Poudnia” bd Europy Wschodniej) jako przykad przesunicia pierwszego rodzaju, „uelastycznienie” zatrudnienia jako przykad drugiego przesunicia, a inwestycje w sektorach usug (w tym wyspecjalizowanych usug finansowo-marketingowych czy edukacyjnych) lub produkcji nowoczesnych technologii w miejsce dawnych bran wiodcych (tekstylnej i motoryzacyjnej) – jako przykad trzeciego rodzaju. Róne typy przesuni mog wspówystpowa ze sob, wszystkie one widoczne s od lat siedemdziesitych i osiemdziesitych XX wieku jako cechy obecnego neoliberalnego modelu czy te etapu kapitalizmu. Ekspansja w branach takich, jak transport, produkcja póprzewodników czy usugi producenckie zwizane z finansjeryzacj kapitau, nastpia zwaszcza w latach dziewidziesitych XX wieku (por. Silver, 2009, s. 145–168). Jak zauwaa Wallerstein (2007, s. 115), przedsibiorca nabywa na terenach peryferyjnych, gdzie zostaa przesunita produkcja, si polityczn. Pracownicy s skonni do ulegania propozycjom niszych stawek w zamian za zachowanie miejsc pracy. Ale sia polityczna dziaa take w drug stron: „Sia polityczna to wypadkowa machiny politycznej i ksztatu struktury pastwowej, siy zwizkowych organizacji pracowników oraz stopnia, w jakim pracodawcy 5 Silver nawizuje tu do koncepcji Davida Harveya (1989; 1999). Opór antyneoliberalny w XXI wieku 137 musz zapewni sobie wsparcie kierowników i kadr redniego szczebla w celu powstrzymania postulatów zwykych robotników” (tame). Ekspansja przedsibiorstw kapitalistycznych w dugim okresie prowadzi do czciowej lub cakowitej „proletaryzacji” ludnoci. Wraz z tym na ogó nasila si zdolno organizacyjna i mobilizacyjna wiata pracy, która wyraa si w tym, co Wallerstein nazywa „dziaaniem syndykalnym”, dziaaniem angaujcym na ogó zwizki zawodowe, ale take inne formy dziaa pracowników, a nawet osób niebdcych nimi (por. tame, s. 131). Wraz z dziaaniem syndykalnym pojawia si ze strony pracowników nacisk na uporzdkowanie stosunków pracy i zwikszenie ich opacalnoci dla czonków klas pracujcych. By redukowa wzrastajce koszty, które niesie ze sob ten proces, kapitalici poszukuj nowych terenów ekspansji oraz nowych wynalazków technologicznych, mogcych zrewolucjonizowa produkcj i w efekcie podnie stop zysku. W tym schemacie zamyka si koo stagnacji i ekspansji gospodarki kapitalistycznej. Przyjrzyjmy si teraz dziaaniom kontestacyjnym podejmowanym przez aktorów „spoeczestwa obywatelskiego” w reakcji na przemieszczenia kapitau. W zalenoci od typu przesuni moemy, za Silver (2009, s. 44), wyróni dwa rodzaje ruchów oporu: ruchy powstae w wyniku dugofalowych przemian strukturalnych systemu produkcji oraz ruchy powstae w perspektywie krótkofalowej, w reakcji na decyzje aktorów politycznych i dziaania kapitalistycznych przedsibiorców. Oba rodzaje ruchów, które Silver okrela odpowiednio ruchami „typu Marksowskiego” i ruchami „typu Polanyi’ego”, cz si i przenikaj, a ich wyrazem staj si na ogó organizacje o charakterze antysystemowym. Silver zwraca uwag na to, e – jak sugeroway analizy Karola Marksa – system kapitalistyczny wywouje dwie przeciwstawne tendencje: z jednej strony rosnc polaryzacj klasow, a wraz z ni postpujce zuboenie proletariatu, z drugiej za wzgldny wzrost siy klas pracujcych w opozycji do kapitau. Ruchy pracownicze podaj w lad za kapitaem, obie siy s w nieustannym konflikcie i przemieszczeniu. Wraz z nowymi formami produkcji, czy przesuniciami branowymi, rodz si nowe dania pracowników, którzy zyskuj – w zalenoci od usytuowania w danym sektorze rynku pracy, etapie procesu produkcji czy spoecznoci lokalnej – okrelone formy siy przetargowej w konflikcie z przedsibiorcami (por. Silver, 2009, s. 35). Przykadem tego, e przesunicia kapitau, cho zorientowane s na osabienie siy roboczej lokalnie, prowadz do wzmocnienia jej w nowych obszarach inwestycji (a poniekd, przy odpowiedniej strategii organizacyjnej wiata 138 Daniel Patek, Marcin Starnawski pracy w perspektywie midzynarodowej, mog te wzmacnia globalne powizania ruchów pracowniczych), s wspomniane wczeniej przeobraenia branowe, np. przesunicie z przemysu wókienniczego do samochodowego w pierwszej poowie XX wieku, czy przesunicia ku sektorom usug i produkcji „zaawansowanych technologii” pod koniec stulecia. Drugi typ ruchów ma swoje ródo bezporednio w przemianach gospodarczych, które generuj kryzys. Karl Polanyi (2010) wysun tez, e „powikszenie/pogbienie nieregulowanych rynków siy roboczej i innych fikcyjnych towarów nieuchronnie wywouje reakcj w postaci kontrruchu zorientowanego na „ochron spoeczestwa”, co Polanyi okrela jako „podwójny ruch” (Silver, 2009, s. 40). Mowa tu o ruchu podwójnym dlatego, e ma on charakter wahadowy – „wychylenie wahada w stron utowarowienia siy roboczej wywouje silne kontrruchy domagajce si ochrony” (tame, s. 41). W myl tej teorii dzieje si tak dlatego, e pojawienie si samoregulujcego si rynku wywouje sprzeciw wobec podwaenia utrwalonej legitymizacji politycznej. Ludno domaga si utrzymania umów spoecznych utrwalonych w instytucjach pastwowych: prawa do darmowej edukacji i opieki zdrowotnej, oson socjalnych czy gwarancji emerytalnych. Ruch wahadowy pokrywa si z dynamik protestów pracowniczych w wieku XIX i XX, jednak jego oddziaywanie jest znacznie szersze – zagroenie ekonomiczn i spoeczn deprywacj dotyczy wszystkich segmentów spoecznych. Podobnie mona widzie wspóczesny opór wobec polityki neoliberalnej – jako odpowied klas/grup zdominowanych (w tym pracowników najemnych w przemyle i usugach na rónych obszarach, ludnoci rolniczej w krajach „Poudnia”, studentów w krajach „Pónocy” itd.) na wysiki podmiotów kapitalistycznych w kierunku wikszego utowarowienia siy roboczej, dostpu do usug publicznych, dostpu do kultury, a nawet zasobów i procesów wiata przyrody. Wedug Polanyi’ego za wprowadzenie w ruch wahada odpowiedzialna jest doktryna wolnego rynku, która z ca moc wesza w obieg wiatowego systemu handlu w wieku XIX (por. Polanyi 2010, s. 70). Specyficzny model funkcjonowania obiegu handlowego – ideologia wolnego rynku – podporzdkowuje spoeczestwa prawom rynku: „model rynkowy, zwizany z waciwym mu specyficznym motywem, czyli wymian lub handlem, moe tworzy szczególn instytucj: rynek. Ostatecznie to wanie dlatego kontrola systemu gospodarczego przez rynek ma tak wszechogarniajcy wpyw na ca organizacj spoeczestwa – oznacza to, e spoeczestwo zaczyna funkcjonowa jedynie jako dodatek do rynku. Gospodarka nie jest Opór antyneoliberalny w XXI wieku 139 zakorzeniona w relacjach spoecznych – zamiast tego relacje spoeczne s zakorzenione w systemie gospodarczym” (tame). Spoeczestwo podporzdkowane takim prawom Polanyi nazwa „spoeczestwem rynkowym”. Jego podstawowym elementem jest pienidz, gospodarka rynkowa za dy do wchonicia czynników produkcji: pracy i ziemi. Centralnym elementem myli Polanyi’ego jest jednak sposób, w jaki ta historyczna forma funkcjonowania systemu gospodarczego wie si ze spoeczestwem i spoeczestwo to przeksztaca, wykorzeniajc z niego tradycyjne (dawne) formy gospodarowania. Gospodarka rynkowa stwarza powane zagroenia dla spoeczestwa, a samo spoeczestwo, stajce si dodatkiem do systemu gospodarczego, stara si tym zagroeniom przeciwdziaa poprzez opór6. Opór w Europie i na wiecie Badacze zajmujcy si tematyk ruchów spoecznych wysunli tez, e od czasu zakoczenia II wojny wiatowej wszdzie na wiecie wzrosa skala uczestnictwa w protestach, a strategie oporu ulegy instytucjonalizacji, to znaczy, e narzdzia i sposoby mobilizacji wykorzystywane przez protestujcych stay si wzgldnie powszechne i stosowane w sposób systematyczny. Dotyczyo to take utrwalania si odpowiedzi pastw na roszczenia demonstrujcych (Inglehart, 1997; Cain, Dalton, Scarrow (red.), 2003). Zauwaono, e strategie protestu stay si zatem mniej gwatowne oraz mniej konfrontacyjne, czciej zorientowane nie tyle na zaakcentowanie gniewu, ile na 6 Polanyi stara si sobie wyobrazi, co mogoby oznacza cakowite przyzwolenie na rzdzenie losem ludzkim wycznie przez mechanizm rynkowy: „Przyzwolenie na to, aby losem ludzkim i otoczeniem czowieka kierowa wycznie mechanizm rynkowy, spowodowaoby rozpad spoeczestwa. Bdca fikcyjnym towarem «sia robocza» nie moe by bowiem przenoszona, lepo wykorzystywana czy nawet pozostawiona samej sobie bez wpywu na czowieka, który jest akurat «nosicielem» owego dziwnego towaru. Dysponujc pen kontrol nad si robocz reprezentowan przez danego czowieka, system mógby zarazem rozporzdza psychiczn i moraln istot czowieka. Pozbawiony warstwy ochronnej, jak stanowi wytworzone przez kultur instytucje, staby si on ofiar przejmujcej destabilizacji spoecznej i zgin wskutek wystpku, perwersji, zbrodni bd mierci godowej. Elementy przyrody zostayby zdegradowane: krajobrazy – skalane, rzeki – zanieczyszczone, bezpieczestwo militarne – zagroone, a moliwo produkcji poywienia i surowców – zaprzepaszczona. Rynkowa organizacja siy nabywczej okresowo prowadziaby do likwidacji przedsiwzi gospodarczych, braki i nadwyki pienidza okazayby si bowiem dla nich równie katastrofalne w skutkach, jak powodzie i susze w spoeczestwach prymitywnych” (2010, s. 88–89). 140 Daniel Patek, Marcin Starnawski dialog z wadz (Soule, Earl, 2005). Badacze twierdz, e dziao si tak dlatego, e organizacje ruchów spoecznych stay si w ostatnich dekadach bardziej profesjonalne i lepiej zorganizowane (McCarthy, Zald, 1977; Snow, Rochford, Worden, Benford, 1986; Staggenborg, 1988), a jednoczenie czasy powojenne przyniosy w wielu krajach masowe upowszechnienie edukacji, które przeoyo si na zainteresowanie kwestiami politycznymi i uczestnictwo w rónorodnych typach aktywnoci politycznej (Schussman, Soule, 2005). Na tej podstawie niektórzy wysunli wniosek, dotyczcy szczególnie spoeczestw zachodnich, e ruchy spoeczne s na tyle popularnym sposobem uczestnictwa w polityce demokratycznej, i mona mówi o zaistnieniu „spoeczestwa ruchów spoecznych” (Meyer, Tarrow, 1998). Problem polega jednak na tym, e wikszo tych badaczy korzystaa z danych pochodzcych z lat osiemdziesitych i dziewidziesitych XX wieku. Badania nie sigay zazwyczaj poza poow lat dziewidziesitych (Dodson, 2011, s. 477). Posiadamy stosunkowo niewielki zasób wiedzy o skali oporu spoecznego w XXI wieku, zarówno w sensie indywidualnego uczestnictwa w protestach, jak i czstoci wystpowania epizodów protestacyjnych. Nieco wiata na t kwesti rzuci niedawno Kyle Dodson (2011). Bada on uczestnictwo w demonstracjach i inne aktywnoci protestacyjne, takie jak podpisywanie petycji, bojkoty produktów czy okupacje budynków. Na podstawie analiz ilociowych bazy danych World Values Survey (1981–2008) udowodni, e aktywno protestacyjna w osiemnastu krajach rozwinitych7 rzeczywicie wzrosa. Jednak, przeciwnie do tezy o instytucjonalizacji i zagodzeniu protestu, wzrasta take uczestnictwo w protestach skierowanych na bezporedni konfrontacj z pastwem (Dodson, 2011, s. 490). Oznacza to, e ruchy spoeczne dobieraj coraz bardziej zrónicowany wachlarz strategii i taktyk. Wzrasta uczestnictwo ludnoci zarówno w akceptowanych formach protestu, takich jak podpisywanie petycji czy bojkoty konsumenckie, jak i w strajkach, okupacjach budynków i nielegalnych demonstracjach nastawionych na konfrontacj. Co wicej, wyrany wzrost aktywnoci protestacyjnej daje si zauway poczwszy od roku 2000, kiedy to ponad 70% ludnoci tych krajów, analizowanych cznie, podpisao petycj w jakiej sprawie. Prawie 20% wzio udzia w bojkocie produktów. Uczestnictwo w demonstracjach miao dwa razy wysz frekwencj w roku 2008 ni w latach 7 Kraje te to: Australia, Austria, Belgia, Dania, Finlandia, Francja, Holandia, Irlandia, Islandia, Japonia, Kanada, Norwegia, Nowa Zelandia, Stany Zjednoczone, Szwajcaria, Szwecja, Wielka Brytania i Wochy. Opór antyneoliberalny w XXI wieku 141 osiemdziesitych (tame, s. 484). W strajkach w 2000 roku uczestniczyo prawie 10% dorosej czci populacji tych pastw cznie, a w okupacjach budynków okoo 3%. Nastpnie do roku 2004 uczestnictwo we wszystkich typach protestu maleje, by znowu osign jeszcze wysze ni wczeniej wskaniki w roku 2008: w demonstracjach wzio wtedy udzia 37% ludnoci, a wskanik podpisywania petycji wróci do stanu z roku 2000 (tame). W wietle danych zebranych w ramach Europejskiego Sondau Spoecznego w latach 2002–20128 skala uczestnictwa w wybranych formach aktywnoci spoeczno-obywatelskiej w Polsce, na tle innych krajów, wydaje si wyranie nisza. Przykadowo w legalnych demonstracjach9 w omawianym okresie brao udzia od 1,3 do 2,3% badanych Polaków i Polek, podczas gdy dla krajów ociennych proporcje te wynosiy: od 3,4 do 5% w Czechach, od 1,7 do 4,1% w Sowacji, od 7 do 10,6% w Niemczech i od 4,7 do 21,7% na Ukrainie10. Natomiast dla dwóch krajów o szczególnie wysokim odsetku odpowiedzi pozytywnych na pytanie o udzia w demonstracjach, we Francji i w Hiszpanii, zakres tych proporcji wynosi odpowiednio od 12,8 do 17,9% (Francja) i od 15,9 do 34% (Hiszpania). Porównanie tych danych zawiera ponisza tabela. 8 Dostp do bazy danych mona uzyska na stronie: http://www.europeansocialsurvey. org. ESS jest przeprowadzany co dwa lata we wszystkich krajach europejskich, w tym w Turcji, a take w Izraelu. 9 Pytanie brzmiao: „Istniej róne sposoby dziaania na rzecz poprawy sytuacji w kraju lub zapobiegania pogorszeniu si jej. Czy w cigu ostatnich 12 miesicy podj/a Pan/Pani które z poniszych dziaa? Bra/-a udzia w legalnej publicznej demonstracji?”. Naley zastrzec, e pytania zadawane w ESS nie uwzgldniay treci dziaa/zaangaowania, a wic nie mona ustali, w jakim stopniu odpowiedzi mog by bezporednim wskanikiem natenia oporu antyneoliberalnego. Wydaje si jednak, e pewien obraz dziaa o charakterrze krytycznej (opozycyjnej) reakcji na „utowarowiajc” polityk rzdów i podmiotów kapitalistycznych mog dawa wanie dane na temat uczestnictwa w demonstracjach, z których cz zapewne stanowiy protesty i strajki pracownicze (w tym zwizkowe), a take wystpienia innych, rónie definiowanych, grup o interesach sprzecznych lub rozbienych z interesami kapitau (np. przeciwników prywatyzacji usug publicznych, studentów w krajach stosujcych odpatno za edukacj, grup ekologicznych wystpujcych przeciwko inwestycjom przemysowym lub infrastrukturalnym, ruchów antywojennych i antymilitarystycznych, ruchów postulujcych uwolnienie dostpu do dóbr kultury i produktów objtych prawami wasnoci intelektualnej, rolników sprzeciwiajcych si korporacjom np. w zakresie genetycznej modyfikacji ywnoci itp.). 10 Proporcja 21,7% dla Ukrainy dotyczy roku 2004, co moe sugerowa, e wysoki poziom uczestnictwa w demonstracjach wiza si z wydarzeniami „pomaraczowej rewolucji”. 142 Daniel Patek, Marcin Starnawski Tabela 1. Uczestnictwo w legalnych demonstracjach publicznych w Polsce, wybranych krajach ociennych i krajach o najwikszej skali uczestnictwa [%] Rok 2002 2004 2006 2008 2010 2012 Francja 17,9 12,8 16,5 15,3 17,7 x Hiszpania 17,5 34,0 17,8 15,9 18,3 25,9 Czechy 4,6 3,4 x 4,5 5,0 4,3 Niemcy 10,6 8,5 7,0 8,1 8,4 9,1 Sowacja x 3,7 2,9 1,7 2,4 4,1 Ukraina x 21,7 7,2 6,5 4,7 x Polska 1,3 1,6 1,4 1,6 2,0 2,3 Kraj x - brak danych ródo: http://www.europeansocialsurvey.org (data dostpu: 31.01.2014). Trzeba mie jednak na uwadze to, e prezentowane zestawienie nie zawiera liczby wydarze protestacyjnych, a jedynie indywidualne deklaracje dotyczce uczestnictwa w legalnej demonstracji. Nie wiemy take, jak czsto osoby, które udzielay odpowiedzi na pytania, uczestniczyy w demonstracjach. Mikrohistoria jednej dekady: „alterglobalistyczna” lewica spoeczna w Polsce, 2000–2010 Przyjrzyjmy si teraz wybranym aspektom dynamiki ruchów spoecznych stricte zorientowanych na wyraanie oporu wobec polityki neoliberalnej w Polsce w pierwszej dekadzie XXI wieku, a wic odpowiedzi na wspomniany wczeniej ruch „typu Polanyi’ego”. Ze wzgldu na brak danych ilociowych, ponisze omówienie traktujemy jako opis „jakociowy”, ukazujc pokrótce to/uwarunkowania tego rodzaju oporu, orientacyjn chronologi gównych momentów mobilizacyjnych „alterglobalizmu” w Polsce oraz ich moliwych efektów, a take spoeczno-ideologicznego ksztatu tej czci sceny politycznej. Na koniec zasygnalizujemy wybrane wyzwania, trudnoci lub bariery skutecznego sprzeciwu stojce przed aktorami spoeczestwa obywatelskiego obecnie i w najbliszej przyszoci. Przyjty tu termin „alterglobalizm” czy te „ruch alterglobalistyczny” okrela Opór antyneoliberalny w XXI wieku 143 wizk mobilizacji spoeczno-politycznych (protestów, inicjatyw i kampanii), których uczestnicy – organizacje zwizkowe, partie polityczne, stowarzyszenia, nieformalne grupy lokalne oraz formowane ad hoc sieci aktywistów – sami w rónych momentach stosowali w celu samookrelenia orientacji wasnych dziaa lub w wyrany sposób czerpali inspiracje z idei i dziaa tworzonych w innych krajach w ramach formuy „ruchu ruchów” (Klein 2001). Mowa zatem o fali spoecznego oporu przede wszystkim wobec neoliberalnej polityki gospodarczej (oraz powizanych z ni funkcjonalnie kierunków w polityce zagranicznej, a take innych ni gospodarka obszarach polityki wewntrznej), która wyznaczya kierunek transformacji systemowej i miaa decydujc rol w okreleniu ksztatu kapitalizmu przywróconego w Polsce na przeomie lat osiemdziesitych i dziewidziesitych. Hegemonia neoliberalno-konserwatywna Warunki mobilizacji antyneoliberalnej oraz dziaa na rzecz bardziej egalitarnych rozwiza socjalno-ekonomicznych przy jednoczesnej realizacji równociowej polityki na paszczynie spoeczno-obyczajowej okrela z jednej strony hegemonia prawicy, z drugiej za kondycja instytucjonalnej lewicy „gównego nurtu”. Hegemoni prawicy – rozumian tu jako panowanie w sferze idei i wartoci ucielenionych w praktykach podmiotów indywidualnych i instytucjonalnych – mona opisa jako narzucony przez klasy panujce i aprobowany przez elity polityczne, media gównego nurtu i cz tzw. trzeciego sektora (organizacji pozarzdowych) neoliberalnego konsensu w kwestiach gospodarczych. Dotyczy to midzy innymi: polityki pastwa oraz samorzdu lokalnego sprzyjajcej prywatyzacji lub komercjalizacji sektora publicznego w sferze produkcyjnej i usugowej (np. suba zdrowia, owiata, transport publiczny); polityki fiskalnej uprzywilejowujcej najbogatszych obywateli i najwiksze podmioty gospodarcze (znaczce obnienie najwyszego progu podatkowego dla osób fizycznych, liniowa stawka podatku dochodowego od osób prawnych), a obciajcej ubosze warstwy spoeczestwa (podniesienie stawek VAT); nacisku w kierunku zmian w prawie pracy na niekorzy pracowników najemnych (zwaszcza wzrost udziau osób zatrudnionych na umowy cywilnoprawne czy wymuszanie tzw. samozatrudnienia) oraz w stron 144 Daniel Patek, Marcin Starnawski marginalizacji roli zwizków zawodowych, w tym poprzez ich dyskursywn delegitymizacj w debatach politycznych i medialnych; komercjalizacji systemu emerytalnego i podporzdkowania go logice rynków finansowych; dziaa wadz lokalnych w obszarze polityki mieszkaniowej i w „zarzdzaniu miastem” prowadzcych do terytorialnego wzmocnienia podziaów klasowych (gentryfikacja, gettoizacja ubóstwa); denia do komercjalizacji i, tym samym, niszczenia przestrzeni publicznej – zarówno w miecie (prymat inwestycji dochodowych i dziaa „promocyjnych” nad zaspokajaniem potrzeb socjalnych, kulturalnych i rekreacyjnych mieszkaców), jak i poza nim (np. koncepcja prywatyzacji lasów pastwowych); traktowania przez biznes i politycznych decydentów polityki spoecznej jako nadmiernego obcienia budetu, a w dominujcym dyskursie medialnym zastpowanie debat na temat instytucjonalnej redystrybucji i pomocy socjalnej promowaniem prywatnej filantropii, w tym dziaalnoci charytatywnej prowadzonej przez Koció rzymskokatolicki (dominacja etyki dobroczynnoci nad zasad sprawiedliwoci spoecznej)11. W polityce zagranicznej konserwatywno-liberalna orientacja uobecnia si w szczególnoci poprzez: bliski sojusz polskich rzdów z rzdami krajów realizujcych strategi imperialistycznej ekspansji, zwaszcza Stanami Zjednoczonymi, poprzez 11 Wydaje si, e nie bez znaczenia dla wpywów neoliberalizmu w Polsce jest konserwatywne to kulturowe. Wród jego elementów mona wymieni: pozycj Kocioa rzymskokatolickiego i jego obecno w yciu publicznym (ze szczególn rol w systemie owiaty), co wie si z ekonomiczno-prawnymi przywilejami tej instytucji; nierównoci midzy kobietami a mczyznami w sferze publicznej i polityce spoecznej, w tym brak trwaych i skutecznych systemowych rozwiza pomocowych adresowanych do samotnych matek, kobiet bezrobotnych, ofiar przemocy domowej itd., dyskryminacja kobiet w sferze zatrudnienia (nierównoci w zarobkach, pacowe upoledzenie „sfeminizowanych” sektorów rynku pracy); tradycjonalizm w sferze obyczajowej i wiatopogldowej (np. w odniesieniu do seksualnoci); etnocentryczna i w duej mierze ksenofobiczna wizja polskoci; splot indywidualistycznej koncepcji przyczyn problemów spoecznych i ich rozwizywania (zrzucanie odpowiedzialnoci za wykluczenie na wykluczonych, przewaga filantropii nad systemow pomoc socjaln, traktowanie indywidualnej konsumpcji jako miary dobrobytu spoecznego itd.) z quasi-autorytarn wizj spójnoci spoecznej (zakorzenionej w tradycyjnych wartociach jako gwarancie adu spoecznego, roli spektakularnej religijnoci, medialnego pitnowania i policyno-prawnej kryminalizacji protestów obywatelskich itp.). Opór antyneoliberalny w XXI wieku 145 udzia w wojnach w Iraku i Afganistanie12 oraz nieformalne stanowisko przewaajcej czci polskich elit politycznych jako wyraziciela amerykaskich interesów w Europie; militaryzacj polskiej polityki zagranicznej i wzrost wydatków budetowych na cele wojskowe; poparcie polskich elit dla neoliberalizacji Unii Europejskiej, w tym wspieranie destrukcyjnych dla europejskiego modelu pastwa socjalnego procesów uruchamiajcych ponadnarodowy „wycig na dno” w zakresie pac i zabezpiecze socjalnych (np. poparcie tzw. Dyrektywy Bolkesteina w 2006 roku i konsens w sprawie traktatu lizboskiego). Pozaparlamentarna lewica spoeczna pozostaje sab si polityczn i naley j postrzega raczej jako zbiór zrónicowanych i wzgldnie zantagonizowanych (w duej mierze na paszczynie personalnej) grup/rodowisk. Niemniej jednak omawiana dekada to czas poszukiwania formuy organizowania si nowej lewicy (czsto z zamiarem stworzenia formacji „na lewo od SLD”) i okrelenia polityczno-ideowej tosamoci w nowych warunkach definiowanych przez zarysowany wyej systemowy konsens liberalno-konserwatywny. Integraln cz tych poszukiwa stanowi inicjatywy i kampanie pojawiajce si pod szyldem „alterglobalizmu” (do okoo 2003/2004 roku – „antyglobalizmu”) lub inspirowane dziaaniami kojarzonych z alterglobalizmem ruchów spoecznych z krajów rozwinitych w Europie i Ameryce 12 W kontekcie powyszych elementów konstytuujcych hegemoni konserwatywnoliberalnej prawicy naley zwróci uwag na kondycj lewicy. Najwaniejsza partia lewicowa obecna w gównym nurcie polskiej polityki, Sojusz Lewicy Demokratycznej, po duym sukcesie wyborczym w 2001 roku (uzyskanym midzy innymi dziki obietnicom poprawy warunków socjalnych obywateli, zerwania z klerykalizmem w stosunkach pastwo–Koció oraz liberalizacji ustawy antyaborcyjnej), pomimo propagandowego kreowania wasnego wizerunku jako siy modernizacyjnej wieczcej proces wchodzenia Polski do Unii Europejskiej, utracia siln pozycj cztery lata póniej. Dokonao si to na fali afer korupcyjnych z udziaem polityków tej partii oraz niezadowolenia spoecznego spowodowanego niekorzystn polityk midzy innymi w kwestii deregulacji kodeksu pracy, rozwiza socjalnych (np. likwidacja funduszu alimentacyjnego) oraz przystpienia – wbrew sprzeciwowi wikszoci opinii publicznej – do zainicjowanej przez Stany Zjednoczone „wojny z terroryzmem”. W kontekcie tej ostatniej naley zwróci uwag nie tylko na udzia lewicowych rzdów od roku 2001 w koalicjach okupantów na Bliskim Wschodzie, ale równie na stosowanie – pod pretekstem zapewniania „bezpieczestwa” – uderzajcych w arabsko-muzumaskich imigrantów rasistowskich rozwiza w polityce wewntrznej. W istocie parlamentarn lewic w Polsce, zwaszcza w pierwszej poowie obecnej dekady, mona scharakteryzowa jako cz wiatowego obozu neokonserwatywnego i jednego z najaktywniejszych instytucjonalnych aktorów promujcych i realizujcych zaoenia polityki neoliberalnej „globalizacji”. 146 Daniel Patek, Marcin Starnawski Pónocnej lub obszarów globalnego Poudnia. Termin alterglobalizm wydaje si tu zasadny, poniewa zarówno zarysowane uwarunkowania systemowe, jak i dynamika przepywu analiz krytycznych oraz idei nowego oporu antysystemowego i tworzenia alternatyw na rzecz radykalnej zmiany spoeczno-kulturowej, osadzone s w globalnej przestrzeni geopolitycznej, a dziaania alterglobalistów (i bliskich im grup) w Polsce pozostaj w cisym zwizku z mobilizacjami ruchów spoecznych na arenie midzynarodowej. Momenty mobilizacji Podejmujc prób uchwycenia chronologicznej sekwencji istotnych momentów organizowania alterglobalistycznego oporu w Polsce, mona orientacyjnie wskaza na kilka punktów przeomowych. Zostay one wyrónione przede wszystkim ze wzgldu na ich znaczenie dla mobilizacji realnej (cho niekoniecznie masowej w sensie ilociowym) bazy spoecznej, a take – w rónym stopniu – ze wzgldu na wpyw na medialn recepcj w gównym nurcie dyskursu publicznego idei alterglobalistycznej lewicy jako zasadniczo nowej formuy politycznej i spoeczno-kulturowej, rónej od zinstytucjonalizowanej centrolewicy parlamentarnej. 1. Wrzesie 2000 roku – „antyszczyt” w Pradze w Republice Czeskiej, protest przeciwko sesji Banku wiatowego i Midzynarodowego Funduszu Walutowego. Miaa wówczas miejsce mobilizacja grup aktywistów z Polski, gównie ze rodowisk anarchistycznych, oraz oywienie „antyglobalizacyjnej” krytyki neoliberalizmu. Recepcja protestów przez media gównego nurtu bya gównie negatywna. Protesty te naleay do pierwszej fali mobilizacji ponadnarodowego ruchu antyglobalistycznego. W kolejnych latach aktywici z Polski uczestniczyli w antyszczytach take w innych miastach europejskich, midzy innymi w demonstracjach przeciwko spotkaniu przywódców pastw G8 w Genui w 2001 roku. 2. Wiosna 2001 roku – powstanie struktur stowarzyszenia ATTAC13 w Polsce. Przyczynio si to do wzrostu zainteresowania ideami „antygloba13 Accociation pour la taxation des transactions financières et pour l’action citoyenne; pena polska nazwa: Obywatelska Inicjatywa Opodatkowania Obrotu Kapitaowego. Stowarzyszenie powstao we Francji w roku 1998 na fali debaty zainicjowanej przez intelektualistów zwizanych z miesicznikiem „Le Monde Diplomatique”, dotyczcej potrzeby wywarcia presji na rzdy pastw w celu kontroli rynków finansowych. Stowarzyszenie jako jeden z gównych postulatów wysuwa wprowadzenie tzw. podatku Tobina. Opór antyneoliberalny w XXI wieku 147 lizmu”, rozpocza si integracja rodowisk antyneoliberalnych, dziki technologii internetowej wzmocni si midzynarodowy przepyw analiz i idei, w tym gównie od aktywistów i intelektualistów z Francji i Niemiec, zwizanych lub sympatyzujcych z tamtejszymi strukturami ATTAC. Polski ATTAC od tamtego czasu bra udzia w lokalnych i krajowych inicjatywach antyneoliberalnych oraz mobilizacjach ponadnarodowych (np. w Europejskim Forum Spoecznym). 3. Przeom 2002/2003 roku – mobilizacja ruchu antywojennego w odpowiedzi na plany amerykaskiego ataku na Irak (wczeniej udzia polskich dziaaczy antywojennych w pierwszym Europejskim Forum Spoecznym we Florencji w listopadzie 2002 roku, podczas którego miaa miejsce pierwsza masowa midzynarodowa mobilizacja przeciwko tej wojnie). 15 lutego 2003 roku odbyy si demonstracje w Polsce w ramach wiatowego dnia protestu przeciwko wojnie w Iraku. Od 20 marca 2003 (pocztek wojny) miay miejsce mobilizacje koalicji antywojennych w co najmniej kilku miastach Polski. Szczególne znaczenie odgrywaa kwestia udziau polskiej armii w koalicji pod przewodnictwem Stanów Zjednoczonych. W póniejszych latach ruch antywojenny koncentrowa si na udziale Polski w interwencji wojsk NATO w Afganistanie, a take na planach budowy w Polsce elementów amerykaskiej tzw. tarczy antyrakietowej. 4. Kwiecie 2004 roku – „antyszczyt Wa29” w Warszawie, protest przeciwko Europejskiemu Szczytowi Gospodarczemu. Bya to pierwsza znaczca mobilizacja stricte „antyglobalizacyjna” w Polsce. Odbyo si trzydniowe Alternatywne Forum Ekonomiczne, a w marszu protestacyjnym 29 kwietnia wzio udzia okoo 5 tysicy demonstrantów. Wbrew zmasowanej mobilizacji policyjnej i negatywnej kampanii mediów przeciwko aktywistom, pokojow demonstracj uznano za sukces organizacyjny (szeroka koalicja: od rodowisk anarchistycznych/wolnociowych, poprzez organizacje ekologiczne, stowarzyszenia zrzeszajce bezrobotnych, po partie radykalnej lewicy). Równie w kontekcie „antyszczytu” nastpio oywienie dyskusji na temat kwestii „globalizacji” oraz lokalnych dziaa w polityce na rzecz radykalnej zmiany spoecznej. W rónych miastach prowadzone byy oddolne kampanie informacyjne na temat alterglobalizmu i celów warszawskiego protestu. Termin „alterglobalizm” (jako oznaczajcy wizj „innej globalizacji” – sprawiedliwej ekonomicznie, odpowiedzialnej ekologicznie i demokratycznej) wszed do dyskursu mediów gównego nurtu, a w debacie publicznej zaczto przeamywa negatywny stereotyp ruchu. 148 Daniel Patek, Marcin Starnawski 5. Stycze 2006 roku – powstanie Komitetu Pomocy i Obrony Represjonowanych Pracowników. Bya to ogólnopolska inicjatywa koalicyjna skupiajca radykalny odam ruchu zwizkowego, stowarzyszenia dziaajce przeciwko bezrobociu i wykluczeniu spoecznemu, lokalne grupy alterglobalistów, cz rodowisk anarchistycznych, grupy feministyczne, dziaaczy partii radykalnej lewicy, spoecznie zaangaowanych dziennikarzy i publicystów oraz media lewicowe (midzy innymi Wolny Zwizek Zawodowy Sierpie 80, syndykalistyczny Ogólnopolski Zwizek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza, Grupa na rzecz Partii Robotniczej, Stowarzyszenie Modzi Socjalici, Ogólnopolski Zwizek Bezrobotnych, Federacja Anarchistyczna, ATTAC Polska, Stowarzyszenie Enklawa, Stowarzyszenie Lepszy wiat, Porozumienie 8 Marca, Stowarzyszenie Spoeczestwo Aktywne, zwizek zawodowy Konfederacja Pracy, Polska Unia Lokatorów, Komunistyczna Partia Polski, a take media: portal Lewica.pl, Trybuna Robotnicza, Kurier Zwizkowy, Le Monde Diplomatique – edycja polska). Pretekstem do utworzenia KPiORP bya kampania w obronie trzech robotniczych aktywistów zwizkowych zwolnionych z pracy za swoj dziaalno. Formu KPiORP inspirowa powoany w latach siedemdziesitych XX wieku Komitet Obrony Robotników. Gówn osi dziaa KPiORP bya obrona praw pracowniczych (w tym pomoc dla pracowników poszkodowanych przez pracodawców) oraz obrona praw do swobodnej dziaalnoci zwizkowej. W latach 2006–2008 w ramach i/lub przy wspóudziale KPiORP podjto prób tworzenia wielorakiego sojuszu pomidzy rodowiskami robotniczymi i inteligenckimi, pomidzy zinstytucjonalizowanym ruchem pracowniczym (zwizki zawodowe) i oddolnymi/nieformalnymi grupami lewicy spoecznej, pomidzy organizacjami dziaajcymi na paszczynie walki ekonomiczno-socjalnej i ruchami, których postulaty sigaj równie poza t sfer (feminizm, a take ruch protestu przeciwko polityce owiatowej ministra edukacji Romana Giertycha z Inicjatyw Uczniowsk jako sieci skupiajc aktywistów tej kampanii). W ramach lub przy wspóudziale KPiORP podjte zostay tematy wczeniej nieobecne lub prawie nieobecne w dziaaniach ruchów spoecznych – w tym ruchu pracowniczego – w Polsce midzy innymi kampanie na rzecz praw polskich „pracowników sezonowych” za granic, kampania przeciwko niekorzystnym warunkom zatrudnienia przez agencje pracy tymczasowej, a take mobilizacja pracownicza i organizacja zwizków zawodowych w sektorze handlu (hipermarkety). Opór antyneoliberalny w XXI wieku 149 6. Czerwiec 2007 roku – „antyszczyt” w Niemczech, protest przeciwko spotkaniu przywódców G8 w Heiligendamm. Miaa miejsce mobilizacja duej grupy aktywistów z Polski – anarchistów, stowarzysze i grup alterglobalistycznych, lewicy socjalistycznej itd. – poprzedzona kampani informacyjn z udziaem dziaaczy z Niemiec. Udzia aktywistów z Polski oraz represje dowiadczane ze strony niemieckiej policji zostay nagonione w mediach gównego nurtu. 7. Listopad 2010 roku – pierwsza edycja Polskiego Forum Spoecznego w Warszawie. Bya to kolejna próba skupienia czci rodowiska antyneoliberalnego w Polsce, na wzór forów spoecznych w innych krajach. Naley podkreli, e powysze ujcie gównych „momentów mobilizacyjnych” lewicy alterglobalistycznej w Polsce w poprzedniej dekadzie ma jedynie charakter orientacyjny. W zalenoci od konkretnej perspektywy ideowej czy organizacyjnej osób zaangaowanych w dziaania alterglobalistyczne, na pierwszy plan mog wysuwa si inne momenty mobilizacji. Na przykad za istotny komponent sieci ruchów spoecznych w Polsce ostatnich lat naley uzna ruch lokatorski, skupiajcy osoby/grupy dziaajce równie w innych obszarach, np. zwizkowców i syndykalistów czy aktywistów antywojennych; trudno jednak wskaza na konkretny pocztkowy „moment mobilizacyjny” tego ruchu, gdy wyoni si on na fali rozproszonych i podejmowanych w rónych czciach kraju akcji blokad eksmisji, a take za spraw dugofalowej kampanii Mieszkanie Prawem Nie Towarem. Innego przykadu dostarcza ruch przeciwko utowarowieniu edukacji, który wpisuje si w now fal protestów studenckich i modzieowych w Europie od 2008 roku, a take kampanie ekologiczne, w tym akcja w obronie Doliny Rospudy w 2007 roku. Trudno jednak dostrzec w nich jak na razie cechy mobilizacji koalicyjno-integracyjnej, jaka miaa miejsce w przypadku inicjatyw przedstawionych powyej (za wyjtek mona uzna poznaski marsz „Klimat – teraz!” w 2008 roku). Z kolei akcje ekologiczne, jakkolwiek stanowi integraln cz dziaa alterglobalistycznej lewicy spoecznej w Polsce, maj znacznie dusz histori ni omawiana tu fala oporu antyneoliberalnego. Cho ten ostatni ma sw genez po czci w dziaalnoci niektórych organizacji i grup ekologicznych, naley go odróni ze wzgldu na systemowe ujcie problemów spoecznych (antykapitalizm) i integracj rónych wtków polityki emancypacyjnej. Wród inicjatyw, akcji i kampanii inicjowanych przez podmioty tworzce „alterglobalistyczn” lewic spoeczn w Polsce w omawianej dekadzie mona wyróni zatem kilka typów dziaa. Przede wszystkim s to: „antyszczy- 150 Daniel Patek, Marcin Starnawski ty” (okazjonalne protesty przeciwko polityce elit; akcje te maj zwykle wymiar midzynarodowy), akcje i kampanie na rzecz sprawiedliwoci socjalno-ekonomicznej (w tym na rzecz praw pracowniczych, praw lokatorów, przeciwko prywatyzacji zakadów pracy i usug publicznych, na rzecz gwarancji socjalnych, np. „minimalnego dochodu gwarantowanego), ruch antywojenny, inne kampanie na rzecz solidarnoci i sprawiedliwoci midzynarodowej (np. kampanie informacyjne na temat mechanizmów zaduenia krajów peryferyjnych i póperyferyjnych lub dziaania organizacji pozarzdowych w zakresie „edukacji rozwojowej” czy „edukacji globalnej”), tworzenie mediów alternatywnych oraz wykorzystanie ruchów spoecznych jako przestrzeni oddolnej edukacji alternatywnej. Niektóre obecne wyzwania Pomimo wzgldnego sukcesu „propagandowego”, za jaki mona uzna przeniknicie do gównego nurtu debaty publicznej niektórych idei „innej globalizacji” i przyjcie przez niektórych dziennikarzy gównych mediów bardziej wywaonego ni w pierwszej poowie dekady obrazu ruchów antyneoliberalnych, warto zauway, e w ostatnich latach termin „alterglobalizm” straci na popularnoci wród samych aktywistów. Po okresie, który mona okreli jako tworzenie „nowej politycznoci” odnoszcej si w sposób wielowymiarowy do wspóczesnych wyzwa systemowych na rónych poziomach (globalnym, kontynentalnym, krajowym, lokalnym), pojawiy si dziaania skoncentrowane na konkretnych kwestiach (np. sprawy lokatorskie, pracownicze, edukacja czy ekologia), jakkolwiek angaujce podmioty dziaajce równolegle równie w innych obszarach. Pojawiaj si te gosy wyraajce potrzeb tworzenia zinstytucjonalizowanej formacji „lewicy antykapitalistycznej” lub wzmocnienia formacji ju istniejcych. Jednak niezalenie od tego, jaka terminologia okrela bdzie radykaln lewic w Polsce w najbliszych latach, warto zasygnalizowa niektóre z wyzwa, przed którymi stoi ona obecnie. Pierwsza kwestia dotyczy moliwoci zwikszenia uczestnictwa w dziaaniach ruchu i dotyczy, w szerszym kontekcie, koniecznoci przeamania atmosfery atomizacji i alienacji spoecznej skutkujcej wycofaniem si obywateli do sfery prywatnej oraz zaniechaniem aktywnoci. Wie si to równie z pytaniem o moliwo zmian na poziomie dyskursywno-ideologicznym w spoeczestwie i przedefiniowaniem takich kategorii, jak „równo”, Opór antyneoliberalny w XXI wieku 151 „wolno”, „obywatelsko” czy „demokracja” w kierunku pozwalajcym na czyteln artykulacj oporu i alternatyw wobec neoliberalizmu. Druga kwestia dotyczy wyzwa organizacyjnych i wie si midzy innymi z pytaniem o moliwo ustanowienia warunków wspódziaania podmiotów o odmiennym stosunku do polityki zinstytucjonalizowanej (partyjnej), historii i ideologii (np. spory o komunizm/antykomunizm, definicje patriotyzmu i wag rónych wymiarów emancypacji spoeczno-kulturowej). Trzecia kwestia moe dotyczy stosunku do integracji europejskiej i wie si z odpowiedzi na pytanie, czy Unia Europejska stanowi wycznie instrument ekspansji polityki neoliberalnej, czy moe te by szans na stworzenie ponadnarodowej przestrzeni podnoszenia standardów w zakresie praw pracowniczych i socjalnych oraz w obszarze ochrony rodowiska. Wreszcie czwarta kwestia, która wie si z ponadnarodowym wymiarem omawianego tu nurtu polityki egalitarnej i wie si z obecnoci problemów Polski w analizach i dziaaniach ruchów antyneoliberalnych w innych krajach, zwaszcza w zachodniej Europie. Wydaje si, e jak dotd, kwestie dotyczce Europy Wschodniej pozostaway raczej na uboczu ogólnoeuropejskich mobilizacji, a dziaalno np. Europejskiego Forum Spoecznego zmienia ten stan rzeczy tylko w niewielkim stopniu. W tym kontekcie naley zwróci uwag na peryferyjny status ruchów spoecznych w Polsce w stosunku do ruchów z Europy Zachodniej – dotyczy to zarówno w duej mierze jednokierunkowego przepywu idei (z Zachodu na Wschód), jak i niewielkiej zdolnoci organizacyjnej/finansowej do udziau w ponadnarodowych mobilizacjach i spotkaniach sucych wymianie idei i tworzeniu ponadnarodowych wizi organizacyjnych niezbdnych do skutecznego wywierania wpywu na zmiany polityczne, gospodarcze i spoeczne. Na koniec warto zasygnalizowa jeszcze jedno zagadnienie. Otó wbrew optymizmowi pokadajcemu w ruchach „alternatywnej globalizacji” nadziej na bardziej demokratyczne i bardziej egalitarne rozwizania systemowe (Wallerstein, 2007, s. 124–126), obóz „spoeczno-lewicowy” nie jest jedyn i prawdopodobnie nie najsilniejsz sporód si obecnego oporu wobec neoliberalizmu. Wspóczesne protesty nie zawsze nios ze sob wartoci prodemokratyczne, a goszony w ich ramach egalitaryzm nierzadko ogranicza si do partykularnie i wykluczajco definiowanych kategorii etnicznych, narodowych czy wiatopogldowych. Ronie te udzia elementu przemocy i konfrontacji, co pokazay badania Dodsona, który oprócz krajów europejskich bra pod uwag take Stany Zjednoczone, Australi i Kanad. Od pewnego czasu obserwuje si wród protestujcych w caej Europie aktywno 152 Daniel Patek, Marcin Starnawski ruchów skrajnej prawicy. Trudno jest okreli skal uczestnictwa tego rodzaju ruchów w ogólnej liczbie epizodów protestacyjnych oraz w ogólnej skali uczestnictwa w aktywnoci protestacyjnej. Jak pokazuj studia, wiele strategii tych organizacji opartych jest na przemocy (Koopmans, Olzak, 2004; Goodwin, 2006), jednak ruchy te adaptuj take taktyki pokojowe (Semyonov, Raijman, Gorodzeisky, 2006) lub naladuj innowacyjne strategie ruchów obywatelskich (Koopmans, Statham, Giugni, Passy, 2005). Przysze studia nad zwizkami midzy wiatowym systemem kapitalistycznym a aktywnoci protestacyjn musiayby uwzgldni take siy, które nie manifestuj wartoci demokratycznych. Ju Polanyi, piszc o antydemokratycznej reakcji na kryzys lat trzydziestych, zauway, e ruch faszystowski mona opisa jako reform liberalnej gospodarki rynkowej przeprowadzon za cen „wyplenienia wszelkich instytucji demokratycznych, zarówno w dziedzinie gospodarki, jak i polityki” (Polanyi, 2010, s. 281). Neofaszyzm, czy jakakolwiek inna wspóczesna posta ruchu antydemokratycznego, moe by odpowiedzi na zaamanie systemu ekonomicznego lub choby reakcj na procesy utowarowienia ycia spoecznego (przykadem moe by udzia grup populistycznej prawicy – nacjonalistów i ultrakonserwatystów – w polskich protestach przeciwko umowie ACTA na pocztku 2012 roku). Tak jak w latach trzydziestych XX wieku, równie wspóczenie „narodowy radykalizm” wysuwa postulaty wycignicia gospodarki z kryzysu za cen wykluczenia realnych lub fantazmatycznie konstruowanych grup definiowanych jako „obcy” (np. imigrantów, mniejszociowych grup wspóobywateli lub demonizowanych przeciwników ideologicznych), adaptujc je do kontekstu historyczno-kulturowego danego spoeczestwa i specyficznego ukadu si w danym pastwie. W przypadku Polski, wobec saboci demokratyczno-egalitarnych si spoeczestwa obywatelskiego i zinstytucjonalizowanej sceny politycznej, dalsze nasilenie si widocznej ju od pewnego czasu fali oporu antyneoliberalnego artykuowanego przez ugrupowania autorytarne, nie wydaje si scenariuszem niemoliwym (zob. Patek, Pucienniczak, 2015). Literatura Arrighi, Giovani, 1990, The Rise and Fall of Full Employment Capitalism, „Studies in Political Economy”, 4, Autumn. Arrighi, Giovani, Hopkins Terence, Wallerstein M. Immanuel, 1997, Antisistemic Movements, London, Verso. Opór antyneoliberalny w XXI wieku 153 Bauman, Zygmunt, 2000, Globalizacja, tum. Ewa Klekot, Warszawa, PIW. Braudel, Fernand, 1992, Kultura materialna, gospodarka i kapitalizm XV–XVII wiek, t. II: Gry wymiany, tum. Ewa Dorota ókiewska, Warszawa, PIW. Brody, David, 1980a, The Emergence of Mass-Production Unionism, w: D. Brody (red.), Workers in Industrial America: Essays on the Twentieth Century Struggle, London, Oxford University Press. Brody, David, 1980b, Reinterpreting the Labor History of the 1930s, w: D. Brody (red.), Workers in Industrial America: Essays on the Twentieth Century Struggle, London, Oxford University Press. Cain, Bruce E., Dalton Russell J., Scarrow Susan E. (red.), 2003, Democracy Transformed? Expanding Political Opportunities in Advanced Industrial Democracies, Oxford, Oxford University Press. Chomsky, Noam, 1999, Rok 501. Podbój trwa, tum. Zbigniew Jankowski, Warszawa, WN PWN. Chomsky, Noam, 2000, Zysk ponad ludzi. Neoliberalizm a ad globalny, tum. Marcelina Zuber, Wrocaw, Wydawnictwo Dolnolskie. Dodson, Kyle, 2011, The Movement Society in Comparative Perspective, „Mobilization: An International Journal” 16(4). George, Susan, 2004, Another World Is Possible If… London / New York: Verso. Goodwin, Jeff, 2006, A Theory of Categorical Terrorism, „Social Forces” 84(4). Harvey, David, 1989, The Condition of Postmodernity: An Enquiry into the Origins of Cultural Change, Oxford, Basil Blackwell. Harvey, David, 1999, The Limits of Capital, London, Verso. Harvey, David, 2008, Neoliberalizm. Historia katastrofy, tum. Jerzy Pawe Listwan, Warszawa, Instytut Wydawniczy Ksika i Prasa. Hopkins, Terence, Wallerstein Immanuel M., 1982, World-System Analysis. Theory and Methodology, London, Sage Publications. Inglehart, Roland, 1997, Modernization and Postmodernization: Cultural, Economic, and Political Change in 43 Societies, Princeton, Princeton University Press. Klein, Naomi, 2001, Reclaiming the Commons, „New Left Review” 9. Klein, Naomi, 2004, No logo, tum. Hanna Pustua, Izabelin, wiat Literacki. Klein, Naomi, 2008a, Mury i wyomy, czyli bariery i szanse. Doniesienia z linii frontu debaty o globalizacji, tum. Marcin Fronia, Katarzyna Gawlicz, Jakub Maciejczyk, Marcin Starnawski, Warszawa, WN PWN. Klein, Naomi, 2008b, Doktryna szoku. Jak wspóczesny kapitalizm wykorzystuje klski ywioowe i kryzysy spoeczne, tum. Hanna Jankowska, Tomasz Krzyanowski, Katarzyna Makaruk, Micha Penkala, Warszawa, Wydawnictwo Literackie Muza. Koopmans, Ruud, Olzak Susan, 2004, Discursive Opportunities and the Evolution of Right-Wing Violence in Germany, „American Journal of Sociology” 110(1). Koopmans, Ruud, Statham Paul, Giugni Marco, Passy Florence, 2005, Contested Citizenship: Immigration and Cultural Diversity in Europe, University of Minnesota Press. 154 Daniel Patek, Marcin Starnawski McCarthy, John D., Zald Mayer N., 1977, Resource Mobilization and Social Movements: A Partial Theory, „American Journal of Sociology” 82(6). Meyer, David S., Tarrow Sidney, 1998, A Movement Society: Contentious Politics for the New Century, w: D.S. Meyer, S. Tarrow (red.), The Social Movement Society: Contentious Politics for the New Century, Lanham, Rowman and Littlefield. Patek, Daniel, Pucienniczak Piotr, 2015, Mobilizing Extreme Right Protest in Poland. Marginalization, Institutionalization, Radicalization, w: K. Jacobsson, E. Korolczuk (red.), The Challenge of Collective Action: New Perspectives on Civil Society and Social Activism in Contemporary Poland, Oxford–New York, Berghahn Books. Polanyi, Karl, 2010, Wielka transformacja, tum. Marta Zawadzka, Warszawa, WN PWN. Schussman, Alan, Soule Sarah A., 2005, Process and Protest: Accounting for Individual Protest Participation, „Social Forces” 84(2). Semyonov, Moshe, Raijman Rebeca, Gorodzeisky Anastasia, 2006, The Rise of AntiForeigner Sentiment in European Societies, 1988–2000, „American Sociological Review” 71(3). Silver, Beverly, 2009, Globalny proletariat. Ruchy pracownicze i globalizacja po 1870 r., tum. Marcin Starnawski, Warszawa, Ksika i Prasa. Snow, David, Rochford Jr. Burke, Worden Steven, Benford Robert, 1986, Frame Alignment Processes, Micromobilization, and Movement Participation, „American Sociological Review” 51. Soule, Sarah A., Earl Jennifer, 2005, A Movement Society Evaluated: Collective Protest in the United States, 1960–1986, „Mobilization” 10(3). Staggenborg, Suzanne, 1988, The Consequences of Professionalization and Formalization in the Pro-Choice Movement, „American Sociological Review” 53(4). Stiglitz, Joseph E., 2004, Globalizacja, tum. Hanna Simbierowicz, Warszawa, WN PWN. Stiglitz, Joseph E., 2007, Wizja sprawiedliwej globalizacji. Propozycje usprawnie, tum. Adam Szeworski, Warszawa, WN PWN. Tilly, Charles, 2004, Social Movements, 1768–2004, London, Paradigm Publishers. Wallerstein, Immanuel M., 1991, Braudel on Capitalism, or Everything Upside Down, „The Journal of Modern History” vol. 63, nr 2. Wallerstein, Immanuel M., 1995, Response: Declining States, Declining Right? „International Labor and Working History” 47. Wallerstein, Immanuel M., 1998, Contemporary Capitalist Dilemmas, the Social Sciences, and the Geopolitics of the Twenty-First Century, „Canadian Journal of Sociology / Cahiers canadiens de sociologie” vol. 23, nr 2/3. Wallerstein, Immanuel M., 2005, Nowe bunty przeciwko systemowi, tum. Adam Ostolski, „Krytyka Polityczna” 7/8. Wallerstein, Immanuel M., 2007, Analiza systemów-wiatów. Wprowadzenie, tum. Katarzyna Gawlicz, Marcin Starnawski, Warszawa, Dialog. Wielgosz, Przemysaw, 2004, Opium globalizacji, Warszawa, Wydawnictwo Akademickie Dialog. Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej 155 Galia Chimiak Instytut Filozofii i Socjologii PAN Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej Celem niniejszego opracowania jest krytyczna analiza dynamiki uwarunkowa funkcjonowania organizacji pozarzdowych na poziomie krajowym i midzynarodowym po II wojnie wiatowej. Wzrost przekonania o istocie funkcjonalnego spoeczestwa obywatelskiego we wspóczesnej demokracji czciowo zawdziczamy zawrotnej karierze brany midzynarodowych organizacji pozarzdowych zaangaowanych na rzecz rozwoju. Dlatego te w tym tekcie uwaga zostanie powicona wanie kategorii podmiotów dziaajcych na rzecz rozwoju. Przedmiot analizy jest uzasadniony ze wzgldu na rodowód organizacji pozarzdowych. Pamitajmy, e termin „organizacje pozarzdowe” ukua w 1945 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych (Martens, 2002, s. 217). Pojcie to miao odnosi si do midzynarodowych niepastwowych podmiotów zaangaowanych midzy innymi na rzecz praw czowieka. Dopiero póniej ten najbardziej popularny aktualnie termin odnoszcy si do zinstytucjonalizowanych przejawów spoeczestwa obywatelskiego rozszerzono tak, aby dotyczy take innych zarejestrowanych prywatnych inicjatyw dziaajcych nie tylko na arenie midzynarodowej. Wspóczenie nie ma potrzeby przekonywa, e podmioty niepastwowe, w tym organizacje pozarzdowe, odgrywaj znaczn rol zarówno w stosunkach midzynarodowych, jak i w polityce krajowej, co te powoduje 156 Galia Chimiak rozproszenie wadzy (Naím, 2013). Jednak o ile wzrost potgi korporacji transnarodowych zrozumiale wynika z wyjcia liberalnego kapitalizmu poza ramy pastw narodowych, o tyle wzmoenie siy oddziaywania pozostaych podmiotów niepastwowych, zwaszcza tych o rodowodzie obywatelskim, wymaga osobnego omówienia. Przy czym naley zastrzec, e dopuszczenie do gosu i do moliwoci dziaania (take za granic) organizacji spoeczestwa obywatelskiego, niekoniecznie byo rezultatem tylko ich determinacji i siy przebicia. Uwarunkowania strukturalne oraz instrumentalne traktowanie inicjatyw obywatelskich przez decydentów przyspieszyy wzrost roli tych podmiotów zwaszcza w dziedzinie wspópracy rozwojowej. Niemniej jednak, zauwaona skuteczno podmiotów niepastwowych przysporzya im nazwy „dyplomacji drugiego toru” (Babbitt, 2009, s. 544–545). Niniejszy tekst odniesie si do nastpujcych tez. Po pierwsze, rola organizacji pozarzdowych, zwaszcza tych dziaajcych na rzecz rozwoju, ewoluowaa od marginalnej do gównej w drugiej poowie ubiegego stulecia. W przypadku krajów biorców pomocy rozwojowej bd pomocy oficjalnej, wsparcie dla organizacji pozarzdowych pierwotnie wynikao z próby pominicia sektora pastwowego ze wzgldu na postrzegane jako mao efektywne i podatne na korupcj instytucje pastwowe tych krajów (Chimiak, 2014). Po drugie, ataki terrorystyczne z 11 wrzenia 2001 roku wpyny take na dziaalno organizacji obywatelskich. Uznano, e istnieje potrzeba ich „zdyscyplinowania” (United Nations, 2004, s. 28), co w rezultacie doprowadzio midzy innymi do ich autocenzury (Bloodgood, Tremblay-Boire, 2011, s. 167). Mimo zaistnienia pewnych ogranicze spowodowanych przyznawaniem priorytetu sprawom bezpieczestwa wobec kwestii rozwojowych (midzynarodowe) organizacje pozarzdowe wci s istotnymi uczestnikami polityk krajowych i midzynarodowej wspópracy rozwojowej. Aby sprosta wyzwaniom wynikajcym z kryzysu finansowego oraz ograniczonego zaufania do organizacji pozarzdowych, potrzebne s nowe modele wspópracy z tymi podmiotami, w tym promowanie partnerstwa midzy instytucjami z rónych sektorów. Jednym z czynników, który przyczyni si do osabienia instytucji pastwa oraz organizacji midzynarodowych, jednoczenie tworzc warunki wzmocnienia spoeczestwa obywatelskiego zarówno na poziomie krajowym, jak i ponadnarodowym, niewtpliwie bya globalizacja (Schechter, 1999, s. 61). Wedug teorii systemu wiata Immanuela Wallersteina, procesy dekolonizacyjne take uwaane s za ródo wzrostu potgi midzynarodowych organizacji pozarzdowych (za Turner, 2010, s. 83). Z perspektywy teorii demograficzno-strukturalnej natomiast to nadwyka wysoko Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej 157 kwalifikowanych przedstawicieli elit krajów zachodnich zaludnia, zwaszcza w latach szedziesitych, nowopowstae midzynarodowe organizacje pozarzdowe (Turner, 2010). Wzrost roli organizacji pozarzdowych w politykach krajowych i ponadnarodowych wynika take ze zmiany kolejnych koncepcji rozwojowych opracowanych oraz stosowanych przez instytucje midzynarodowe (Chabbot, 1999). Swoj „zot dekad” organizacje pozarzdowe zawdziczaj wprowadzeniu koncepcji dobrego rzdzenia na pocztku lat dziewidziesitych (Chimiak, 2014). Ataki terrorystyczne z 2001 roku natomiast pooyy kres bezprecedensowemu zaufaniu do organizacji pozarzdowych, zwaszcza w krajach, z których wywodz si grupy terrorystyczne oraz w niektórych krajach przechodzcych transformacj ustrojow (Howell i inni, 2006). Jak przedstawiono to powyej, szereg strukturalnych czynników przyczyni si do kierunku rozwoju oraz skali rozpowszechnienia dziaalnoci midzynarodowych organizacji pozarzdowych, które stanowi pierwowzór wspóczesnych organizacji pozarzdowych. Wedug Johna Boli i George’a Thomasa, od 1850 roku ponad 35000 midzynarodowych organizacji pozarzdowych „debiutowao na scenie wiatowej” (Boli, Thomas, 1999, s. 20). Prawie 60% tych podmiotów dziaao w obszarze racjonalizacji technicznej oraz gospodarki (Boli i Thomas 1999, s. 41). Sporód midzynarodowych organizacji pozarzdowych, które dziaaj na rzecz rozwoju, od pocztku poprzedniego stulecia do 1985 roku, 2152 zarejestrowano w ówczesnych krajach czonkowskich OBWE (Chabbot,1999, s. 226). Ze wzgldu na historyczne uwarunkowania powstania tych podmiotów zidentyfikowano trzy okresy ich rozwoju. Okres pierwszy – przed wybuchem I wojny wiatowej – charakteryzowa dziaalno organizacji, które miay zapewni moralne lub religijne podstawy rozwoju midzynarodowego. Zakadano wówczas trzy rodzaje organizacji: misje o charakterze religijnym, grupy humanitarne oraz grupy zawodowe, pracownicze i polityczne. Okres drugi – midzywojenny – charakteryzowao powstanie podmiotów skupiajcych si na zaoeniach naukowych oraz operacyjnych podstawach rozwoju midzynarodowego. Powstaway wówczas trzy nowe rodzaje midzynarodowych prorozwojowych organizacji pozarzdowych. Byy to prywatne organizacje filantropijne, np. Fundacja Carnegie – zaoona w 1911 roku, Fundacja Rockefellera – zaoona w 1913 roku, Fundacja Forda zaoona w 1936 roku, wyspecjalizowane organizacje sektorowe (np. Federacja na rzecz kontrolowania zanieczyszczenia wody: zaoona w 1928 roku czy Misja na rzecz leczenia trdu: zaoona w 1874 roku) oraz organizacje pomocy 158 Galia Chimiak humanitarnej (Save the Children: zaoona w 1919 roku, Oxfam: zaoona w 1943 roku, CARE: zaoona w 1945 roku) (Chabbot, 1999, s. 227–232). Naley zauway, e to zakoczenie II wojny wiatowej zapocztkowao rozumienie rozwoju jako procesu politycznego, znanego jeszcze jako „rozwój przez due R” (Hart, 2001, s. 605). Wówczas tu obok konkurujcych ze sob supermocarstw kapitalistycznych i komunistycznych, powstaa nowa kategoria krajów, Trzeci wiat (Payne, Philips, 2011). Marcin Solarz wskazuje na cztery najwaniejsze przyczyny umidzynarodowienia kwestii rozwoju i niedorozwoju w wiecie po roku 1941: zuboenie spoeczestwa amerykaskiego spowodowane Wielkim Kryzysem w Ameryce Pónocnej z 1929 roku, gigantyczna skala zniszcze i pauperyzacja spoeczestw spowodowane II wojn wiatow, „zimn wojn” i powojenn fal dekolonizacji (Solarz, 2009). Pocztki tego, co dzisiaj nazywamy wspóprac rozwojow z krajami rozwijajcymi si, byy midzy innymi skutkiem „rozgrywek” midzy pierwszym a drugim wiatem w ramach geopolitycznego podziau wiata na obszary oddziaywania. Natomiast prototyp wspópracy rozwojowej to Program Odbudowy Europy, szerzej znany jako Plan Marshalla, realizowany w latach 1948–1951. W ramach tego programu Stany Zjednoczone przekazay zniszczonym wojn krajom Europy Zachodniej 12 mld USD, co pomogo stabilizacji ich gospodarek (Bagiski, 2009, s. 56–57). W ten sposób program odbudowy krajów, które de facto byy rozwinite jak na ówczesne czasy, zainicjowa proces wspierania rozwoju Trzeciego wiata oraz zapocztkowa budow dwustronnych programów pomocy rozwojowej Stanów Zjednoczonych oraz krajów Europy Zachodniej. Na poziomie instytucji midzynarodowych, Karta Narodów Zjednoczonych z 1945 roku nadaa prawdziwie globalne znaczenie kwestiom rozwoju i niedorozwoju oraz zobowizaa kraje rozwinite do ponoszenia odpowiedzialnoci „za zarzd obszarami, których ludno nie dojrzaa jeszcze do penego stopnia samorzdu, uznaj[c] zasad, e interesy mieszkaców tych obszarów góruj nad innymi, i przyjmuj jako wity obowizek popiera ze wszystkich si dobrobyt mieszkaców tych obszarów [oraz] popiera twórcze zarzdzenia rozwojowe” (Karta Narodów Zjednoczonych 1945, Artyku 73). Powstae po II wojny wiatowej midzynarodowe organizacje pozarzdowe podzielono na pi rodzajów: organizacje wspierajce ONZ, organizacje wspierajce rozwój, organizacje „jednej sprawy”, organizacje solidarnoci opartej na kryterium geograficznym oraz organizacje regionalne wspierajce rozwój w Afryce, Azji i Ameryce aciskiej. W przewaajcej mierze wzrost Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej 159 sektora powstaych po 1960 roku midzynarodowych organizacji pozarzdowych odzwierciedla rozwój i zapotrzebowanie sektora midzyrzdowych organizacji midzynarodowych. Realia „zimnej wojny” stanowiy bodziec dostarczania pomocy rozwojowej krajom ówczesnego Trzeciego wiata, coraz czciej angaujc przy tym organizacje pozarzdowe (Chabbott, 1999, s. 232–237). Rozumienie rozwoju jako projektu politycznego potrzebne byo konkurujcym ze sob supermocarstwom w celu ich oddziaywania na kraje Trzeciego wiata (Payne, Philips, 2011). W okresie po II wojnie wiatowej ekonomici zwizani z Bankiem wiatowym opracowali teorie modernizacji, wedug których rozwój Trzeciego wiata pojmowano w kategoriach, które ustalono wczeniej na potrzeby analiz procesów rozwoju Zachodu i jego przejcia do nowoczesnoci. Anthony Payne i Nicola Philips (2011) rozróniaj 4 wersje paradygmatu modernizacji. S to wersje opracowane w ramach nauk ekonomii, psychologii, politologii oraz geografii. Wedug ekonomicznej odmiany paradygmatu modernizacji, spoeczestwa rónych pastw w rónych okresach podaj t sam ciek rozwoju: od spoecznoci rolniczej, poprzez spoeczestwo przejciowe, stadium startu, stadium dojrzaoci gospodarczej, do spoeczestw wielkomiejskich opartych na zorganizowanych kapitalistycznych relacjach produkcji (za Fiedor, Kociszewski (red.), 2010, s. 111). Zgodnie z psychologi David McLelland sformuowa teori „motywacji do osigni”, wedug której denia do sukcesu, innowacyjno oraz przedsibiorczo s warunkami niezbdnymi modernizacji (za Sztompka, 2002, s. 509). Politolodzy natomiast zdefiniowali polityczn nowoczesno, która miaa by osignita w procesie rozwoju politycznego przez bezporednie odniesienie do zachodniego modelu demokracji liberalnej. Geografowie z kolei rozumieli Trzeci wiat jako odizolowany, zaciankowy, odcity od si postpu i czekajcy na zmiany z zewntrz, które to zmiany miay przynie rozprzestrzenianie innowacji take w krajach rozwijajcych si (Payne, Philips, 2011). Teorie modernizacji uzasadniay potrzeb ingerencji w gospodark, nadajc industrializacji podstawowe znaczenie w pobudzaniu procesów wzrostu i rozwoju (Czaplicka, 2009, s. 39). W zwizku z tym w latach pidziesitych rola organizacji pozarzdowych, zarówno tych midzynarodowych, jak i narodowych, bya niewielka i sprowadzaa si do dostarczania pomocy humanitarnej (Chabbott, 1999, s. 239). W trakcie kolejnej dekady rozwój identyfikowano ze wzrostem gospodarczym. W latach szedziesitych powstaa take tzw. szkoa dependystów, znana take jako teoria niedorozwoju, których korzeni naley szuka w roz- 160 Galia Chimiak czarowaniu, które przyniosy interwencje rozwojowe w Afryce i Ameryce aciskiej (Almond, 1990, s. 230). Teorie zalenoci postuloway, e rozwój kapitalizmu wymaga eksploatacji Trzeciego wiata. Do poowy lat siedemdziesitych ordownicy dyskursu modernizacyjnego oraz ci z przeciwstawnego mu obozu paradygmatu zalenociowego, funkcjonowali obok siebie, napdzani wewntrznymi dyskusjami i napiciem (Payne, Philips, 2011). Co do roli organizacji pozarzdowych w tym okresie, wzrosa ona nieznacznie, lecz bya ograniczona i sprowadzaa si do dostarczenia tzw. pomocy technicznej i wsparcia szkó oraz szpitali (Chabbott, 1999, s. 239). Takie wspóistnienie dwóch niezalenych szkó teoretycznych trwao do poowy lat siedemdziesitych, kiedy to za spraw rosncego zrónicowania krajów Trzeciego wiata1, zaczto poszukiwa nowej formuy rozwoju (Payne, Philips, 2011). Dowiadczenia lat pidziesitych i szedziesitych pokazay, e przypadki wzrostu gospodarczego zdarzay si czciej ni sukcesów demokratyzacji. Rozwój okaza si „brutalnym, mozolnym procesem” (Almond, 1990, s. 244). Co wicej, lata pidziesite i szedziesite minionego wieku, tj. pierwsze dwie dekady rozwoju i pomocy rozwojowej skierowane do krajów Trzeciego wiata, udowodniy, e modernizacja poprzez uprzemysowienie krajów rozwijajcych si nie spowodowaa zmniejszenia ubóstwa, ale za to wpyna na nierównoci spoeczne. Sdzono – jak si okazao bezpodstawnie – e rozwój gospodarczy „spynie” (z ang. trickle down) na wszystkich czonków spoeczestwa, w tym na biednych (Waeyenberge, 2006, s. 22). W latach siedemdziesitych dominujcy w dyskursie rozwojowym sta si tzw. sprawiedliwy wzrost (z ang. equitable growth). Interwencje rozwojowe prowadzone na poziomie mikro zaczy dotyczy zwalczania biedy i zaspokojenia podstawowych ludzkich potrzeb. Wobec tego rola organizacji pozarzdowych sprowadzaa si do prowadzenia maych projektów, usug dla sektora rolniczego, projektów pilotaowych oraz rzecznictwa na rzecz rozwoju (Chabbott, 1999, s. 239). Zauwaono, e „istotniejsza zmiana jakociowa w sposobie dziaania NGOs zasza w latach siedemdziesitych XX wieku” (Kopiski, 2011, s. 163). Zmian t przypisuje si midzy innymi dywersyfikacji i rozbudowie programów rozwojowych oraz rosncej popularnoci 1 Afryka pograa si w stagnacji. Ameryka aciska skupia si na wasnym rynku. Kraje Azji Wschodniej zastosoway strategi rozwoju zorientowanego na eksport, który spowodowa wzrostu gospodarczy Japonii i Tajwanu, Korei Poudniowej, Singapuru i Hongkongu (Payne, Philips, 2011). Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej 161 Korpusu Pokoju. Amerykascy woluntariusze, finansowani przez wasne pastwo, wyjedali do krajów rozwijajcych si w ramach Korpusu Pokoju i niektórzy z nich po powrocie do domu podejmowali decyzj o zaangaowaniu w dziaalno charytatywn (Kopiski, 2011, s. 163). W wietle niedocigni interwencji pocztych przez agencje rozwojowe w trakcie pierwszych dwóch dekad rozwoju (lata pidziesite i szedziesite minionego wieku), zaczto rozwija teorie neoliberalne i neoetatystyczne. Równolegle z tymi makroteoriami poszukiwano alternatywnych czynników – oraz noników – rozwoju, takich jak: edukacja, stan rodowiska, prawa kobiet czy wreszcie zrównowaony rozwój spoeczny czy mylenie postrozwojowe (Payne, Philips 2011). Wci aktualna koncepcja rozwoju zrównowaonego zakada zagwarantowanie warunków do materialnego, spoecznego i psychologicznego powodzenia jednostek, ujte w pojcia podstawowych potrzeb (z ang. basic needs). Cho te „mikkie” czynniki (edukacja, stan rodowiska, prawa czowieka) z czasem zostay zintegrowane w praktyce rozwojowej oraz uwzgldnione w miernikach rozwoju, gówna dyskusja na osi paradygmatycznej wci toczy si midzy myleniem etatystycznym oraz liberalnym. Przedstawiona ewolucja mylenia o rozwoju oraz towarzyszce jej koncepcje rozwoju jako projektu politycznego odnajduj swoje odzwierciedlenie w zmiany, jakie dokonay si w obszarze organizacji pozarzdowych, zwaszcza tych zaangaowanych midzynarodowo. Zdaniem Shirina Madona, midzynarodowe organizacje pozarzdowe po II wojnie wiatowej mona podzieli na trzy pokolenia. Pierwsze, reprezentowane przez due organizacje charytatywne takie jak: Oxfam czy Czerwony Krzy, skupio si na dostarczaniu usug dla ubogich (Madon, 2000, s. 2). Powstae po 1960 roku podmioty z tzw. drugiego pokolenia skupiay si na wzmacnianiu lokalnych organizacji spoeczestwa obywatelskiego, podczas gdy po 1980 roku trzecie pokolenie midzynarodowych organizacji pozarzdowych zajo si monitorowaniem dziaa rzdów oraz mobilizowaniem opinii publicznej (Madon, 2000). W swojej klasycznej ksice z 1990 roku David Korten podzieli organizacje pozarzdowe zaangaowane na rzecz rozwoju na cztery pokolenia, wedug ewolucji strategii ich dziaa (Korten, 1990, s. 117). Ci pierwsi, których rola polegaa na sprawstwu, koncentrowali si na dobrobycie jednostek. Z kolei pokolenie organizacji mobilizujcych do dziaa skupiao si na rozwoju spoecznoci lokalnej. Trzecia grupa, nazwana przez Kortena katalizatorami, zaja si zrównowaonym rozwojem konkretnego narodu bd regionu. Ostatnie, czwarte pokolenie, Korten nazwa aktywistami bd 162 Galia Chimiak edukatorami. Organizacje te dziaaj globalnie. W odrónieniu od poprzednich trzech grup, skupiaj si na przyszoci, a nie na rozwizywaniu obecnych problemów (Korten, 1990). W Polsce próbowano zastosowa typologi Kortena do najwikszej i najbardziej zaangaowanej na wiecie polskiej, wieckiej organizacji pozarzdowej dziaajcej na rzecz rozwoju, a mianowicie Polskiej Akcji Humanitarnej. Próba ta wykazaa, e PAH naley aktualnie do drugiego pokolenia, tj. do mobilizujcych do dziaa, cho PAH take prowadzi dziaania charakterystyczne dla czwartego pokolenia, tj. edukatorów (Witkowski, 2012, s. 213). Wynik ten oraz fakt, e organizacja ta rozpocza swoj dziaalno od pomocy humanitarnej i dopiero póniej ewoluowaa w kierunku wspópracy na rzecz rozwoju, wiadcz o hybrydowym modelu podmiotów rozwijajcych si wspóczenie w krajach przechodzcych transformacj ustrojow. Powracajc do perspektywy ponadnarodowej, rola organizacji pozarzdowych w rozwoju dalej wzrastaa w latach osiemdziesitych XX wieku. Wówczas dominujce w dyskursie rozwojowym stao si tzw. dostosowanie strukturalne (z ang. structural adjustment). W tym okresie organizacje pozarzdowe zaczy dostarcza usugi midzy innymi dla najbiedniejszych (Chabbott, 1999, s. 239). Naley w tym miejscu przypomnie, e o ile dynamiczny rozwój sektora pozarzdowego przypisuje si najczciej czynnikom oddolnym oraz kryzysowi pastwa narodowego, o tyle jednak uwarunkowania odgórne, spowodowane w duej mierze globalizacj struktur politycznych, zadecydoway o bezprecedensowym wzrocie tego sektora (Kopiski, 2011, s. 165). W tym miejscu warto zrobi detour, poniewa zarówno wymienione koncepcje rozwoju oraz rola, jak organizacje pozarzdowe miayby w nim odgrywa, nie przechodziy tej samej ewolucji na caym wiecie. Naley odnie si do koncepcji „pastwa rozwojowego” (z ang. developmental state), któr zaproponowa w 1982 roku Chalmers Johnson. Odnosia si ona do sukcesu gospodarczego Japonii (Fine, 2006, s. 103). Teorie neoetatystyczne próboway wyjani cud gospodarczy nowo uprzemysowionych krajów Azji. Ówczesna koncepcja pastwa rozwojowego zwracaa uwag na polityczne uwarunkowania sukcesu niektórych pastw rozwojowych oraz poraki innych (Leftwich, 1994, s. 375). Warto przy tym wspomnie, e cho zjawisko wspóczesnego pastwa rozwojowego zostao nazwane i opisane w latach osiemdziesitych XX wieku, strategie rozwojowe polegajce na podstawowej roli pastwa dominoway ju w latach szedziesitych i siedemdziesitych (Thomas, Allen, 2000, s. 195). Co do roli organizacji pozarzdowych w roz- Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej 163 woju, koncepcja pastwa rozwojowego znacznie odbiega od pozostaych etatystycznych wizji. Sukces strategii kapitalistycznego pastwa rozwojowego polega na zorientowaniu na narodowy wzrost gospodarczy dziaa kompetentnej oraz bezwzgldnej w swoim deniu biurokracji pastwowej. Co najbardziej istotne, to pastwo – nie za rynek – miao by liderem uprzemysowienia (Hayashi, 2010, s. 47). Rzadziej wzmiankowanym argumentem warunkujcym sukces modelu pastwa rozwojowego miaa by sabo spoeczestwa obywatelskiego. Postulowany niedorozwój samoorganizacji spoecznej by, jak si zdaje, warunkiem powstania i konsolidacji pastwa rozwojowego (Leftwich, 1994, s. 378–382). Odstajcy od gównego trendu przykad koncepcji i praktyki pastwa rozwojowego, który polega midzy innymi na utrzymywaniu w ryzach ewentualnej próby samoorganizacji spoecznej take w postaci zakadania organizacji pozarzdowych, okaza si zaleny od kontekstu „zimnej wojny” oraz od ówczesnego stopnia zaawansowania globalizacji gospodarczej. Twierdzi si, e uwarunkowania sprzyjajce skutecznoci pastwa rozwojowego przestay obowizywa po zakoczeniu „zimnej wojny” i towarzyszcych jej zabiegów supermocarstw o zapewnienie sobie sprzymierzeców wród krajów Trzeciego wiata. Drugi czynnik, uwaany za osabiajcy skuteczno strategii rozwoju za pomoc modelu pastwa rozwojowego, to pogbiajca si globalizacja wiatowej gospodarki (Hayashi, 2010, s. 46). Nawet jeeli azjatyckie pastwa nowo uprzemysowione skutecznie kontroloway rozwój oddolnych organizacji pozarzdowych, pastwa te nie byy cakowicie wyczone z „obiegu”, gdy dziaay w nim midzynarodowe organizacje pozarzdowe. Quisha Ma w swojej ksice zauwaa na przykad, e podmioty te speniay w Chinach trzy funkcje: katalizatora, „spoiwa” oraz „dyplomaty” (Ma, 2006, s. 180). Teorie neoliberalne stay si natomiast wpywowe dopiero w latach osiemdziesitych za spraw konsensu waszyngtoskiego, który utosamia doktryny neoliberalizmu. Zosta opracowany na rzecz reform w Ameryce aciskiej oraz przedstawiony przez Johna Williamsona, dyrektora Instytutu Gospodarki wiatowej (aktualnie Instytut Petersona) w trakcie konferencji powiconej Ameryce aciskiej (Kuczynski, Williamson (red.), 2003, s. 24). Warto zauway, e neoliberalna rewolucja sygnalizowaa przejcie od narodowych do globalnych ram odniesienia, lecz zwrot ten dotyczy raczej sukcesów gospodarczych przypisywanych silnej pozycji niektórych krajów oraz coraz czciej korporacji transnarodowych w globalnej gospodarce (Payne, Philips, 164 Galia Chimiak 2011). róde sukcesów lub poraek rozwojowych poszczególnych krajów wci poszukiwano w czynnikach endogennych, czyli narodowych. Nieefektywne oraz/lub skorumpowane rzdy krajów biorców pomocy rozwojowej uznano za winne (braku) osigni rozwojowych. Wobec tego zaproponowano znalezienie sposobu wsparcia krajów rozwijajcych si, który omijaby konieczno wspópracy z lub za porednictwem rzdowych krajów-biorców pomocy rozwojowej. Najpierw oznaczao to wdroenie reform neoliberalnych. Póniej, aby czciowo naprawi braki mylenia w duchu konsensu waszyngtoskiego, wprowadzono koncepcj dobrego rzdzenia (z ang. good governance), która tak samo „omijaa” konieczno wspópracy z instytucjami rzdowymi krajów odbiorców pomocy rozwojowej, lecz rozszerzao zakres podmiotów o organizacje pozarzdowe. Biorc w nawias geograficzne ograniczenia wystpowania omawianej tu ewolucji roli organizacji pozarzdowych, zauway naley, e to na lata dziewidziesite XX wieku przypada istna rewolucja oddziaywania tych podmiotów. Dominujcy w dyskursie rozwojowym sta si wówczas tzw. zrównowaony rozwój (z ang. sustainable development). Ze wzgldu na wprowadzon na pocztku lat dziewidziesitych przez Bank wiatowy koncepcj dobrego rzdzenia, rola organizacji pozarzdowych wzrosa do gównej (Chabbott, 1999, s. 239). W promowanym przez Bank wiatowy rozumieniu dobrego rzdzenia polega ono nie tylko na sprawnym i efektywnym funkcjonowaniu administracji i rozwoju gospodarki, ale take na swobodzie funkcjonowania organizacji pozarzdowych. Co wicej, podmioty te staj si narzdziem realizacji jednego z szeciu gównych kryteriów sucych do oceny postpów wdraania dobrego rzdzenia. Chodzi o kryterium gosu i rozliczalnoci (z ang. accountability), który mierzony jest midzy innymi zakresem udziau obywateli w pracach instytucji rzdowych (Rutkowski, 2009, s. 69–71). ONZ ma swoj definicj rzdzenia, która take przewiduje mechanizmy i instytucje pozwalajce obywatelom artykuowa wasne interesy lub uczestniczy w egzekwowaniu prawa. Wedug dokumentu Agenda dla rozwoju z 1994 roku, „Dobre rzdzenie polega na wiedzy oraz historycznej odpowiedzialnoci w sytuacji, kiedy siy rynkowe powinny zadziaa, kiedy zostawi przewodnictwo spoeczestwu obywatelskiemu, oraz kiedy pastwo powinno interweniowa” (An Agenda for Development, 1994). Agencja Stanów Zjednoczonych na rzecz Rozwoju Midzynarodowego (USAID) równie podkrela aspekt otwartoci procesu rzdzenia na partycypacj obywateli (Rutkowski, 2009, s. 70). Zgodnie z równouprawnieniem sektora spoeczestwa obywa- Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej 165 telskiego z pastwem i rynkiem organizacje pozarzdowe ju zaczy dziaa w tych samych obszarach co instytucje midzyrzdowe czy narodowe, w tym rozpowszechniay rozwizania innowacyjne midzy innymi w dziedzinie ochrony rodowiska czy rodków antykoncepcyjnych (Chabbott, 1999, s. 239). Adrian Leftwich (2000, s. 107) nazwa koncepcj dobrego rzdzenia „technicist illusion”, tj. bdnym przekonaniem, e kademu problemowi rozwoju odpowiada pewne techniczne, administracyjne lub zwizane z zarzdzaniem rozwizanie (Payne, Phillips, 2011). Wzrost roli przypisywanej organizacjom pozarzdowym towarzyszy wikszemu dopywowi rodków przeznaczonych dla tych podmiotów (Chimiak, 2014). Ogóln liczb organizacji pozarzdowych zaangaowanych na rzecz rozwoju oszacowano wówczas na przewyszajc milion (Kopiski, 2011, s. 164). Przy tym wysoko rodków przekazanych organizacjom pozarzdowym z Globalnej Pónocy przewyszaa 15-krotnie rodki przeznaczone dla tych podmiotów z krajów biorców pomocy rozwojowej (Aid for CSOs, 2013, s. 8). Nic dziwnego wic, e 500 najpotniejszych organizacji, takich jak Oxfam, Care, Greenpeace czy Amnesty International wydaje a 90% wszystkich rodków dla organizacji pozarzdowych (Kopiski, 2011, s. 164). Próbujc wyceni wysoko rodków zrealizowanych za porednictwem organizacji pozarzdowych, naley pamita, e podmioty te realizuj nie tylko projekty ze rodków przeznaczonych dla nich (tzw. core support), ale take inne zadania zlecone przez darczyców prywatnych i publicznych (tzw. earmarked funding) (Aid for CSOs, 2013, s. 2). Przekrojowy charakter dziaalnoci organizacji pozarzdowych w pewnym sensie przesania ich rzeczywist rol. Wedug oficjalnych statystyk, wysoko rodków pastw czonkowskich OWGR przeznaczonych na wspóprac rozwojow zrealizowan przez organizacje pozarzdowe wynosia prawie 1,5 biliona USD rocznie w latach 2005 i 2006 (Nunnenkamp 2008). Wedug tego samego róda, w niektórych pastwach prawie 20% oficjalnej pomocy rozwojowej jest dystrybuowane za porednictwem organizacji pozarzdowych. Dla porównania, w Polsce w 2012 roku 17% rodków na dwustronn wspóprac rozwojow, tj. 37 mln zotych, realizowano za porednictwem polskich organizacji pozarzdowych (Polska Wspópraca na rzecz Rozwoju, 2012, s. 11). Odpowiada to 4,3% cakowitej oficjalnej pomocy rozwojowej Polski. Wedug oblicze OECD DAC, w 2011 roku organizacje pozarzdowe wydatkoway 14,4% oficjalnej pomocy rozwojowej krajów czonkowskich OECD DAC, co odpowiadao 20,5% dwustronnej pomocy rozwojowej tych krajów (Aid for CSOs, 2013, s. 3). 166 Galia Chimiak Analizujc rol podmiotów niepastwowych w rozwoju, naley pamita o prywatnych darczycach, poniewa ich fundacje take s organizacjami pozarzdowymi. Zgodnie ze statystykami OECD DAC, w 2012 roku oficjalna pomoc rozwojowa krajów czonkowskich OECD DAC wynosia 126880,54 miliona USD, w tym 2352,84 miliona USD dla midzynarodowych i lokalnych organizacji pozarzdowych, podczas gdy rodki pochodzce ze róde prywatnych wynosiy 29752,81 milion USD (OECD DAC StatExtracts, 2012), co odpowiada okoo 23% wysokoci oficjalnej pomocy rozwojowej. W przypadku tej drugiej cyfry chodzi o ródo rodków, nie za o rodzaj podmiotów wdraajcych projekty rozwojowe. Dane te zwracaj uwag na fakt, e wzrost roli organizacji pozarzdowych w procesach rozwojowych dotyczy nie tylko ich roli jako wiarygodnych partnerów realizujcych odgórnie ustalane programy darczyców. Istotne znaczenie podmiotów niepublicznych dotyczy take znacznych rodków przeznaczanych na róne aspekty rozwoju przez filantropów oraz prywatne fundacje. Co si tyczy normatywnej oceny wzrastajcej roli przypisywanej organizacjom pozarzdowym, nie brakuje gosów krytycznych. Zwrócono uwag, e organizacje te nie d do zmian systemowych (Bebbington i inni, 2008, s. 5). Inni obserwatorzy stwierdzili, e organizacje pozarzdowe stay si ulubiecami agencji rozwojowych oraz s uwaane za panaceum na problemy rozwojowe (Edwards, Hulme (red.), 1998). Ci sami autorzy proroczo przewidzieli, e popularno organizacji pozarzdowych wród darczyców nie bdzie trwaa wiecznie, gdy „darczycy przechodz od mody do mody, i w pewnej chwili organizacje pozarzdowe, jak dinsy z rozszerzonymi nogawkami, wyjd z mody” (Edwards, Hulme, 1996, s. 227). Czy oznacza to, e nadzieje pokadane w organizacjach pozarzdowych okazay si chybione? Jak trzewo stwierdzaj analitycy, po dwudziestu latach stao si jasne, e spoeczestwo obywatelskie nie zrealizowao imputowanego w nim potencjau do przywrócenia roli polityki. Przyczyn tego stanu rzeczy upatruje si w pomieszaniu koncepcyjnym dotyczcym partycypacji obywateli, w selektywnej strategii darczyców wobec organizacji pozarzdowych czy w politykach skierowanych do spoeczestwa obywatelskiego (Fowler, Biekart, 2013). Argumenty te wydaj si trafne, gdy tumacz, dlaczego organizacje pozarzdowe nie mogy stanowi alternatywy dla oficjalnej pomocy rozwojowej, poniewa podmioty te realizoway te same priorytety w tych samych krajach, gdzie docieraa oficjalna pomoc rozwojowa (Dreher i inni, 2008). Zauwamy jednak, e krytyczne gosy wobec roli organizacji pozarzdowych w rozwoju szczególnie rozpowszechniy si w ostatniej dekadzie. Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej 167 Z jednej strony, analitycy mieli czas autentycznie zaobserwowa radzenie sobie tych podmiotów z powierzonymi im zadaniami w bezprecedensowo sprzyjajcych uwarunkowaniach dekady dobrego rzdzenia. Z drugiej strony, dyskurs – a co za tym idzie, praktyka – relacji darczyców z organizacjami pozarzdowymi uleg zmianie z powodu konkretnego zdarzenia, które nastpio 11 wrzenia 2001 roku. Ataki terrorystyczne z 2001 roku w Stanach Zjednoczonych odegray decydujc rol w zakwestionowaniu zasadniczej roli organizacji pozarzdowych w rozwoju zarówno krajów przechodzcych transformacj oraz tzw. krajów rozwijajcych si. Jak susznie zauwaaj Jude Howell i Jeremy Lind, w czasach zanikania ideologicznych przesanek do poczenia rozwoju z bezpieczestwem charakterystycznych dla „zimnej wojny”, globalna wojna z terroryzmem uwypuklia strategiczn rol wspópracy rozwojowej dla zagwarantowania interesów bezpieczestwa pastw darczyców (Howell, Lind, 2009, s. 1279). Przenikanie kwestii rozwoju i bezpieczestwa pogbia si oraz daje si zaobserwowa na wszystkich poziomach decyzyjnych. O ile w latach dziewidziesitych wsparcie dla dobrego rzdzenia stanowio wiodc zasad decydujc o przydziale rodków pomocy, po 2001 roku darczycy dwustronni zaczli zwraca wicej uwagi i przeznacza rodki na kraje niestabilne politycznie (Howell, 2010, s. 20–21). Na przykad, zasada nr 5 wspópracy rozwojowej w krajach okrelanych mianem fragile states zaleca rozpoznanie zwizku midzy polityk, bezpieczestwem a celami rozwojowymi (OECD DAC The Ten Fragile State Principles). Take Unia Europejska, w celu zapewnienia spójnoci midzy politykami rozwoju i bezpieczestwa, stosuje „sekurytyzacj” pomocy rozwojowej (Furness, Gänzle, 2012, s. 24). Dotychczasowe koncentrowanie si na zmniejszaniu ubóstwa w priorytetach spoecznoci midzynarodowej równie zostao przeformuowane. Aktualnie obowizuje mylenie, zgodnie z którym terroryzm wynika z ubóstwa. Nadrzdno kwestii bezpieczestwa wida take na przykadzie „mikkich” rodków, np. projektów prewencyjnych dotyczcych dialogu midzy wyznaniami czy wsparcie sektora edukacyjnego w krajach muzumaskich (Howell, 2010, s. 21). Priorytetyzujc kwestie rozliczalnoci (z ang. accountability) oraz skutecznoci dziaa organizacji pozarzdowych, darczycy zaczli pracowa z ograniczon liczb tych podmiotów. W efekcie, niektóre z nowopowstajcych organizacji pozarzdowych, które czsto bywaj zaangaowane politycznie i maj mniej zasobów oraz dowiadczenia w zdobywaniu funduszy czy wspópracy z darczycami, nie kwalifikoway si do dofinansowania ich dziaa (Howell i inni, 2006, s. 18). 168 Galia Chimiak Co spowodowao nag utrat zaufania do wczorajszych preferowanych partnerów, jakimi byy organizacje pozarzdowe dla darczyców? Z jednej strony mamy do czynienia z powrotem mylenia neoetatystycznego oraz wzrostu tendencji wsparcia bezporednio budetów pastw biorców, anieli korzystania z usug organizacji pozarzdowych. Z drugiej strony ONZ nawouje do „wikszej szczeroci odnonie jakoci” przedstawicieli spoeczestwa obywatelskiego oraz wspierania „zdyscyplinowanego sieciowania” (z ang. disciplined networking) z tymi organizacjami (United Nations, 2004). W podobnym tonie 24 wrzenia 2012 roku wypowiedziaa si ówczesna sekretarz stanu USA Hillary Clinton, gdy w trakcie spotkania w ramach Clinton Global Initiative w Nowym Jorku zwrócia uwag, e wspóczenie dua cz pomocy rozwojowej zostaje wdroona przez jedn kategori partnerów: midzynarodowe organizacje pozarzdowe. Cho Hillary Clinton widziaa przyszo udanego partnerstwa z tymi organizacjami, stwierdzia, e warunkiem dokonywania postpu w rozwoju jest poszerzenie oraz zwikszenie sieci partnerskiej (Clinton, 2012). W ramach aktualnie obowizujcego reimu, gdzie kwestie bezpieczestwa staj si nadrzdne nad kwestiami rozwoju, rola organizacji pozarzdowych zaangaowanych na rzecz rozwoju zostaje zredukowana do funkcji dostarczania usug i niesienia pomocy, co w rezultacie osabia te podmioty i skania je do unikania zaangaowania si w ryzykown, tj. uwaan za polityczn dziaalno, jak na przykad rzecznictwo. To z kolej podwaa zaufanie do organizacji pozarzdowych i zmniejsza ich efektywno (Fowler, 2008, s. 113). Niemniej jednak skutki priorytetyzowania kwestii bezpieczestwa dla dziaalnoci organizacji pozarzdowych wida nie tylko w krajach uwaanych za rozwijajce si. Jak argumentuj badacze, równie w nowych demokracjach (Rosja, Kazachstan, Kirgizja, Uzbekistan) oraz w Chinach daj si zaobserwowa próby ograniczenia dziaalnoci tych podmiotów (Howell i inni, 2006). Gówne tendencje zauwaone w ustawach dotyczcych organizacji pozarzdowych przyjtych midzy 2007 a 2009 rokiem na caym wiecie dotycz piciu gównych aspektów. Po pierwsze: restrykcje dotyczce zaoenia i dziaania organizacji pozarzdowych wprowadzono midzy innymi w Chinach, Ekwadorze, Egipcie, Jordanie i Kosowa. Po drugie: wzmoone restrykcje wobec zagranicznego finansowania organizacji pozarzdowych zastosowano w Jordanie, Egipcie, Jemenie i Bahrajnie. Po trzecie: ograniczenia dotyczce wspópracy midzynarodowej, zakazujce wymiany wiedzy i dowiadcze ponad granicami pastw, wprowadzono w Peru, Boliwii, Meksyku Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej 169 i Nikaragui. Po czwarte: nowo wprowadzone fundusze pastwowe dla organizacji pozarzdowych przeznaczone byy dla wybranej kategorii podmiotów, zazwyczaj zaoonych przez pastwo, organizacji pozarzdowych w Uzbekistanie. Po pite: w Rosji i Meksyku zastosowano bodce podatkowe zniechcajce do wspierania finansowego sektora obywatelskiego (Shea, 2009). Jak byo szeroko komentowane 13 lipca 2012 roku Duma Pastwowa Federacji Rosyjskiej przyja poprawki w ustawodawstwie dotyczcym organizacji pozarzdowych. Prawo to nazywane jest „prawem o agentach zagranicznych”, gdy wprowadzone zmiany dotycz organizacji zajmujcych si „dziaalnoci polityczn” oraz finansowanych z zagranicy. W Rosji „agent zagraniczny” jest synonimem sowa „szpieg” (Mielkonjanc, 2013). W rezultacie cz organizacji pozarzdowych w Rosji, które dostaj dofinansowanie z zagranicy, zaczy stosowa autocenzur, midzy innymi nie upubliczniajc róda finansowania (Kuczerjawaja, 2013). Na Ukrainie 16 lutego 2014 roku parlament przyj ustawy, z których jedna wprowadza rozwizania podobne do rosyjskich, tj. organizacje pozarzdowe finansowane z zagranicy zostaj „agentami zagranicznymi” i ich dziaalno bdzie kontrolowana oraz opodatkowana (Kotliar, 2014). Ta sama ustawa delegalizuje organizacje pozarzdowe prowadzce religijn oraz „ekstremistyczn” dziaalno (tame). Równie w Bugarii niedawno pojawiay si gosy nawoujce do prawnego ograniczenia wspierania bugarskich organizacji pozarzdowych przez zagranicznych fundatorów (alterinformation.wordpress.com, 2013). Tego rodzaju postulat zgaszaj nawet przedstawiciele partii politycznej (mediapool.bg, 2013). Jako rezultat atmosfery nagonki na organizacje pozarzdowe wspierane ze róde zagranicznych, na pocztku 2014 roku suby podatkowe rozpoczy kontrol podatkow Bugarskiego Komitetu Helsiskiego (bnr.bg, 2014). Reperkusje „sekurytyzacji” dyskursu w polityce rozwojowej dla inicjatyw obywatelskich zarówno w krajach Globalnego Poudnia, jak i w krajach przechodzcych transformacj ustrojow wida na kilku paszczyznach. Poza wymienionymi prawnymi regulacjami w krajach przechodzcych transformacj oraz zmian podejcia najwikszych darczyców dwustronnych i multilateralnych wzgldem organizacji pozarzdowych, najbardziej widoczn tendencj zdaje si by wykorzystanie pretekstu walki z terroryzmem przez wadze niektórych pastw, aby rozprawi si z obywatelskimi protestami. Najwieszym takim przykadem byo uznanie przez wadze pastwowe za terrorystów protestujcych na Euromajdanie Ukraiców, aby nastpnie zbrojnie ich zaatakowa (gazeta.pl, 2014). 170 Galia Chimiak Na niekorzy organizacji pozarzdowych w stosunku do przyjtej przez nie roli w „zotej erze dobrego rzdzenia”, tj. w ostatniej dekadzie XX wieku dziaaj trzy czynniki. Po pierwsze: „wojna z terroryzmem” i jej konsekwencje. Po drugie: odchodzenie od mylenia w kategoriach dobrego rzdzenia – rozumianego jako omijanie uwaanych za nieefektywne i skorumpowane instytucji pastwowych poprzez wspieranie organizacji pozarzdowych – i przechodzenie w kierunku mylenia neoetatystycznego. Po trzecie: kryzys finansowy. Organizacje pozarzdowe pozostaj podanym partnerem, lecz raczej jako podwykonawca ni jako autonomiczne podmioty wspódecydujce o wyznaczaniu priorytetów i kierunków zmian. Z jednej strony mamy do czynienia z oddziaywaniem zasady „ograniczonego zaufania” wzgldem organizacji pozarzdowych spowodowanym priorytetyzowaniem kwestii bezpieczestwa nad rozwojem. Z drugiej strony kryzys gospodarczy powoduje, e organizacje te maj do dyspozycji mniej rodków na dziaalno, podczas gdy ronie liczba osób i grup potrzebujcych ich usug (Shea, 2009). Niewtpliwie jest szereg czynników odpowiedzialnych za oznaki defaworyzacji organizacji pozarzdowych. Sekurytyzacja programów rozwojowych duych darczyców oraz propozycji ustawowego ograniczania dziaalnoci zwaszcza tych podmiotów, które stosuj kontrol obywatelsk wobec rzdzcych w krajach przechodzcych transformacj ustrojow, to najbardziej jaskrawe przykady tego zjawiska. Nie oznacza to jednak, e inicjatywy obywatelskie jako takie przestaj liczy si w polityce krajowej oraz we wspópracy midzynarodowej. Pojawienie si i rozpowszechnienie prywatnych inicjatyw rozwojowych (Kinsbergen, 2014) wiadczy dobitnie o wci ywym potencjale obywatelskim zaangaowania w rozwój. Zjawisko powstania i wzrostu prywatnych inicjatyw na rzecz rozwoju naley rozumie midzy innymi jako reakcj na uwaan za zbyt daleko idc profesjonalizacj organizacji pozarzdowych, która nastpia take ze wzgldu na bezprecedensowe rodki przeznaczone dla tych podmiotów od pocztku lat dziewidziesitych XX wieku oraz towarzyszce temu zjawisku moliwoci ich rozwoju. W efekcie, zdaniem osób zakadajcych prywatne inicjatywy rozwojowe, profesjonalne organizacje pozarzdowe stay si czci gównego nurtu polityki (rozwojowej), tym samym oddalajc si od swojej bazy czonkowskiej oraz od zwykych obywateli. Zwaszcza w niektórych krajach, takich jak Belgia czy Holandia, due organizacje pozarzdowe dziaajce na rzecz rozwoju maj ustalon, uprzywilejowan rol (Pollet i inni, 2014, s. 12). To samo mona powiedzie o krajach skandynawskich, gdzie podmioty te stanowi „przeduenie” krajowych agencji rozwojowych. W tym kontekcie powstanie i rozwój Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej 171 prywatnych inicjatyw rozwojowych jawi si nie tylko jako innowacja, ale take jako naturalna ewolucja, przywracajca obywatelski charakter zaangaowania na rzecz rozwoju. Te tzw. MONGOs (ang.: My Own NGO – moja wasna organizacja pozarzdowa) lub po prostu inicjatywy prywatne charakteryzuj si dziaalnoci na ma skal prowadzon przez osób prywatne z krajów Globalnej Pónocy, niebdce czci tradycyjnego sektora organizacji pozarzdowych, dziaajcych na rzecz polepszenia standardów ycia osób z Globalnego Poudnia (Pollet i inni, 2014, s. 7–8). Na podstawie tych dyskusji, w kontekcie aktualnie trwajcej debaty dotyczcej stanu obywatelskoci, naley stwierdzi, e niektóre z form zaangaowania obywatelskiego niewtpliwie przeywaj kryzys wewntrzny, bd trwaj w letargu liczc na powrót „zotej ery”, z pocztku lat dziewidziesitych. W tym sensie pewien segment sektora obywatelskiego rzeczywicie jest „upiony”. Ten stan rzeczy jednak mobilizuje inne, innowacyjne wzgldem tradycyjnych form zaangaowania zinstytucjonalizowanego, odmiany obywatelskoci. Najbardziej widoczne w sferze publicznej s nowe ruchy spoeczne, zwaszcza te zajmujce stanowisko wobec negatywnych skutków globalizacji gospodarczej i politycznej, znane take jako ruchy na rzecz globalnej solidarnoci (Pianta, Marchetti, 2007). Zaangaowanie celebrytów na rzecz pomocy krajom z Globalnego Poudnia oraz wzrost skali i roli zjawiska znanego jako „Billantropia”2 czy filantro-kapitalizmem (Moran, 2014, s. 379) stanowi inny przykad wci aktualnych tendencji w zaangaowaniu prywatnych osób na rzecz rozwoju. W ostatnich latach pojawiaj si take inne próby uchwycenia innowacyjnych, oddolnych dziaa obywatelskich. Przykad stanowi opracowania nowych koncepcji, np. propozycja zmiany spowodowanej przez obywateli wiadomych swoich praw (ang. civic-driven change) (Fowler, Biekart, 2013). Na poziomie empirii naley wspomnie wymieniony przykad prywatnych inicjatyw rozwojowych (Kinsbergen, 2014) czy te pojawienie si kategorii przypadkowego pracownika rozwojowego (Pollet i inni, 2014). Zwaszcza te ostatnie stanowi o ywotnoci postawy obywatelskiej oraz o potencjale innowatorskim obywatelskoci nawet w czasie kryzysu gospodarczego oraz nieprzyjaznych dla organizacji pozarzdowych okolicznoci stwarzanych przez „sekurytyzacj” polityki rozwojowej. 2 Neologizm „Billantropia” odnosi si bezporednio do zaangaowania multimilionera Bill Gates za porednictwem Fundacji Gatesa we wspópracy rozwojowej, cho dotyczy take dziaalnoci innych osób, midzy innymi finansisty George’a Sorosa dla spoeczestw obywatelskich krajów przechodzcych transformacj ustrojow. 172 Galia Chimiak Literatura Aid for CSOs, 2013, OECD Development Co-operation Directorate (http://www. oecd.org/dac/peer-reviews/Aid%20for%20CSOs%20Final%20for%20WEB.pdf, dostp 07.02.2014). Almond, Gabriel A. 1990, A Discipline Divided. Schools and Sects In Political Science. Newbury Park: Sage Publications. An Agenda for Development, 1994, (http://www.globalpolicy.org/component/ content/article/226/32314.html, dostp 28.11.2013). Babbitt, Eileen F., 2009, The Evolution of International Conflict Resolution: From Cold War to Peacebuilding, „Negotiation Journal”, s. 539–549. Bagiski, Pawe, 2009, Ewolucja pozycji Polski w midzynarodowej wspópracy na rzecz rozwoju, w: P. Bagiski, K. Czaplicka, J. Szczyciski (red.), Midzynarodowa wspópraca na rzecz rozwoju, Warszawa, PWE, s. 188–212. Bebbington, Anthony, Hickey Samuel, Mitlin Diana C., 2008, Introduction, w: A. Bebbington, S. Hickey, D.C. Mitlin (red.), Can NGOs Make a Difference? The Challenge of Development Alternatives, London and New York, Zed Books, s. 3–37. Bloodgood, Elizabeth A., Tremblay-Boire Joannie, 2011, International NGOs and National Regulation in an Age of Terrorism, „Voluntas” nr 22, s. 142–173. Bnr.bg, 2014, !, 08.01.2014 (http://bnr.bg/horizont/post/100278962/danychnite-zapochvat-pro verka-na-bylgarskiya-helzinkski-komitet, dostp 20.02.2014). Boli, John, Thomas George M., 1999, INGOs and the Organization of World Culture, w: J. Boli, G.M. Thomas (red.), Constructing world culture: international nongovernmental organizations since 1875, Stanford University Press, s. 13–49. Chabbott, Collette, 1999, Development INGOs, w: J. Boli, G.M. Thomas (red.), Constructing world culture: international nongovernmental organizations since 1875, Stanford University Press, s. 222–248. Chimiak, Galia, 2014, The Rise and Stall of Non-Governmental Organizations in Development, Polish Sociological Review, s. 25–44. Clinton, Hillary, 2012, Remarks at the Clinton Global Initiative (September 24). (http:// georgia.usembassy.gov/latest-news/official_statements2012/global_initiative.html, dostp 18.02.2014). Czaplicka, Katarzyna, 2009, Problemy spoeczno-gospodarcze krajów rozwijajcych si i wybrane koncepcje ich przezwyci enia, w: P. Bagiski, K. Czaplicka, J. Szczyciski (red.), Midzynarodowa wspópraca na rzecz rozwoju, Warszawa, PWE, s. 15–54. Dreher, Axel, Koch Dirk-Jan, Nunnenkamp Peter, Thiele Rainer, 2008, NGO aid – well targeted to the needy and deserving? (http://www.voxeu.org/article/scrutinisingnon-governmental-aid, dostp 15.04.2013). Edwards, Michael, Hulme David (red.), 1998, Non-Governmental Organisations – Performance and Accountability Beyond the Magic Bullet, London, Earthscan Publications. Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej 173 Fiedor, Bogusaw, Kociszewski Karol (red.), 2010, Ekonomia rozwoju, Wrocaw, WUE. Fine, Ben, 2006, The Developmental State and the Political Economy of Development, w: K.S. Jomo, Ben Fine (red.), The New Development Economics: Post Washington Consensus Neoliberal Thinking, India, Tulika Books, s. 101–122. Fowler, Alan, 2008, Development and the New Security Agenda. W(h)ither(ing) NGO Alternatives?, w: A. Bebbington, S. Hickey, D.C. Mitlin (red.), Can NGOs Make a Difference? The Challenge of Development Alternatives, London and New York, Zed Books, s. 111–129. Fowler, Alan, Biekart Kees, 2013, Relocating Civil Society in a Politics of Civic-Driven Change, „Development Policy Review” vol. 31, nr 4, s. 463–483. Furness, Mark, Gänzle Stefan, 2012, The European Union's Development Policy: A Balancing Act between a More Comprehensive Approach' and Creeping Securitization. ISL WORKING PAPER, s. 11. Hart, Gillian, 2001, Development Debates in the 1990s: Culs de Sac and Promising Paths, „Progress in Human Geography” 25, s. 605–614. Hayashi, Shigeko, 2010, The Developmental State in the Era of Globalization: Beyond the Northeast Asian Model of Political Economy, „The Pacific Review” vol. 23, s. 45–69. Howell, Jude, Ishkanian Armine, Obadare Ebenezer, Seckinelgin Hakan, Glasius Marlies, 2006, The Backlash against Civil Society in the Wake of the Long War on Terror, „Civil Society Working Paper” nr 26, London School of Economics. Howell, Jude, Lind Jeremy, 2009, Changing Donor Policy and Practice in Civil Society in the Post-9/11 Aid Context, „Third World Quarterly” vol. 30, nr 7, s. 1279–1296. Howell, Jude, 2010, Civil Society, Aid, and Security Post-9/11, „International Journal of Not-for-Profit Law” tom 12, nr 4, s. 20–23. alterinformation.wordpress.com, 2013, " # ! $% #, (http://alterinformation. wordpress.com/2013/10/07/8939232010404/, dostp 20.02.2014). Karta Narodów Zjednoczonych, 1945, (http://www.hfhrpol.waw.pl/pliki/Karta_ Narodow_Zjednoczonych.pdf, dostp 01.08.2013). Kinsbergen, Sara, 2014, „Behind the Pictures. Understanding Private Development Initiatives”, doktorat obroniony w Universytecie Radboud, Nijmegen, Holandia. Kopiski, Dominik, 2011, Pomoc rozwojowa. Teoria i polityka, Warszawa, Difin. Korten, David C., 1990, Getting to the 21st Century: Voluntary Action and the Global Agenda, USA, Kumarian Press. Kotliar, Dmytro, 2014, Summary of Laws Adopted by the Ukrainian Parliament on 16 January 2014 (http://ti-ukraine.org/news/4269.html, dostp 20.02.2014). Kuczerjawaja, Elena, 2013, Sektor pozarzdowy w oczach spoeczestwa polskiego i rosyjskiego, „Trzeci Sektor” nr 30, s. 42–52. Kuczynski, Pedro-Pablo, Williamson John (red.), 2003, After the Washington Consensus: Restarting Growth and Reform in Latin America, Washington, Institute for International Economics. 174 Galia Chimiak Leftwich, Adrian, 1994, Governance, the State and the Politics of Development, „Development and Change” vol. 25, nr 2, s. 363–386. Lewis, David, Kanji Nazneen, 2009, Non-Governmental Organizations and Development, London and New York, Routledge. Ma, Quisha, 2006, Nongovernmental Organizations in China. Paving the Way to Civil Society?, Routledge. Madon, Shirin, 2000, International NGOs: Networking, Information Flows and Learning, Development Informatics Working Paper Series, University of Manchester. Martens, Kerstin, 2002, Mission Impossible? Defining Nongovernmental Organizations, „Voluntas” vol. 13/3, s. 271–285. Mediapool.bg, 2013, * # $ ”$” *+; (http://www.mediapool.bg/nova-natsionalisticheska-partiyaiska-zabrana-na-antibalgarskite-npo-news213357.html, dostp 20.02.2014). Mielkonjanc, Grigorij, 2013, Ustawa anty-NGO: rok przeladowa organizacji pozarzdowych w Rosji, „Korespondent Wschodni” 29.07.2013 (http://www.korespondentwschodni.org/informacje/ustawa-anty-ngo-rok-przesladowan-organizacjipozarzadowych-w-rosji, dostp 19.02.2014). Moran, Michael, 2014, Global Philanthropy, w: T.G. Weiss, R. Wilkinson (red.), International Organization and Global Governance, London and New York, Routledge, s. 372–384. Naím, Moisés, 2013, The End of Power: From Boardrooms to Battlefields and Churches to States, Why Being in Charge Isn’t What It Used to Be, Basic Books. Nunnenkamp, Peter, 2008, Aid Effectiveness: The Myth of NGO Superiority, (http://www.globalpolicy.org/component/content/article/177-un/31624.html, dostp 07.02.2014). OECD DAC StatExtracts, https://stats.oecd.org/Index.aspx?DataSetCode= TABLE1, dostp 17.02.2014. OECD DAC The Ten Fragile State Principles, http://www.oecd.org/dacfragilestates/, dostp 19.02.2014. Payne, Anthony, Philips Nicola, 2011, Rozwój, Warszawa, Wydawnictwo SIC!. Pianta, Mario, Marchetti Raffaele, 2007, The Global Justice Movements: The Transnational Dimension, w: Donatella della Porta red. The Global Justice Movement: A CrossNational and Transnational Perspective. Boulder, Co, Paradigm, s. 29–51. Pollet, Ignace, Habraken Rik, Schulpen Lau, Huyse Huib, 2014, The Accidental Aid Worker. A Mapping of Citizen Initiatives for Global Solidarity in Europe, Belgia, HIVAKU Leuven. Polska Wspópraca na rzecz Rozwoju. Raport Roczny 2012, 2012, Warszawa, Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP. Protestujcy uznani przez wadz za terrorystów. MON Ukrainy od razu reaguje: do walki z terrorystami mo e zosta u yte wojsko, 2014, gazeta.pl (http://www.gazeta.pl/ 0,0.html, dostp 19.02.2014). Rutkowski, Micha, 2009, Bank <wiatowy a poprawianie jakoci rzdzenia w zmieniajcym si wiecie. Sytuacja Polski i wyzwania kryzysu gospodarczego, „Zarzdzania Publiczne” nr 3(9), s. 69–79. Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej 175 Schechter, Michael G., 1999, Globalization and Civil Society, w: The Revival of Civil Society. Global and Comparative Perspectives, London, Macmillan, s. 61–101. Shea, Catherine, 2009, Letter from the Editor, „Global Trends in NGO Law” tom 1, nr 1 (http://www.icnl.org/research/trends/trends1-1.html#_ftn27, dostp 12.10.2012). Solarz, Marcin Wojciech. 2009. Pónoc–Poudnie. Krytyczna analiza podziau wiata na kraje wysoko i sabo rozwinite, Warszawa, WUW. Sztompka, Piotr, 2002, Socjologia. Analiza spoeczestwa, Kraków, Znak. Thomas, Alan, Allen Tim, 2000, Agencies of development, w: T. Allen, A. Thomas (red.), Poverty And Development Into The 21st Century, UK, Open University Press, s. 189–216. Turner, Edward A. L., 2010, Why Has the Number of International Non-Governmental Organizations Exploded since 1960?, „Cliodynamics” 1(1), s. 81–91 (http://escholarship. org/uc/item/97p470sx, dostp 12.10.2012). United Nations, 2004, We the peoples: civil society, the United Nations and global governance. Report of the Panel of Eminent Persons on United Nations–Civil Society Relations (http://www.un-ngls.org/orf/Final%20report%20-%20HLP.doc, dostp 12.10.2012). Waeyenberge, Elisa Van, 2006, From Washington to Post-Washington Consensus. Illusions of Development, w: Jomo K.S. i Ben Fine (red.), The New Development Economics: Post Washington Consensus Neoliberal Thinking, India, Tulika Books, s. 21–45. Witkowski, Jdrzej, 2012, Strategie organizacji pozarzdowych dziaajcych na rzecz rozwoju midzynarodowego. Socjologiczna analiza kontekstu polskiego, w: G. Chimiak, M. Fronia (red.), Globalizacja a rozwój. Szanse i wyzwania dla Polski, Warszawa, Scholar, s. 195–217. 176 Galia Chimiak Wpyw kwestii bezpieczestwa na rol organizacji pozarzdowych w teorii i praktyce rozwojowej Cz II Innowacyjne czy zachowawcze: studia przypadku 177 178 Galia Chimiak Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast 179 Agnieszka Michalska-ya Uniwersytet ódzki Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast Wprowadzenie Problem obywatelskoci poruszany jest w literaturze od dawien dawna. Rozwaania nad powinnociami czy prawami obywatela oraz zmiana charakteru jego roli (i jej psychospoecznych, kulturowych i historycznych uwarunkowa) stanowi to niejednej filozoficznej, socjologicznej czy politologicznej rozprawy. Nie ma jednak jednej precyzyjnej definicji obywatelskoci. To, kim jest obywatel, jakimi charakteryzuje si bd powinien si odznacza przymiotami, jakie posiada prawa i obowizki, jest czsto odmiennie rozumiane w zalenoci od przyjtej tradycji bd te teoretycznej orientacji. Najczciej wymienia si dwie opozycyjne koncepcje obywatelskoci: komunitariask, bdc kontynuacj myli republikaskiej, i liberaln. Koncepcja liberalna zakada, i obywatelstwo oznacza status ustanowiony dla tych, którzy s penymi czonkami wspólnoty politycznej. Wszyscy, którzy go posiadaj, s równi wobec prawa i obowizków wynikajcych z tego statusu (Mulhall, Swift, 1992). Podstawowe miejsce w tradycji liberalnej przypisuje si prawom jednostki, które maj priorytetowe znaczenie wzgldem dobra ogóu, niewiele powicajc przy tym uwagi obywatelskim 180 Agnieszka Michalska-ya powinnociom. Udzia w yciu publicznym zaley od jednostki, moe z niego zrezygnowa przerzucajc ten obowizek na swoich reprezentanttów (Macedo, 1995). Obywatel nie jest zatem aktywnym uczestnikiem ycia politycznego, a koncentruje si raczej na realizacji indywidualnych interesów. Pastwo jako organizacja polityczna, ale i obywatelska, ma by gwarantem praw jednostki, stojcym na stray jej wolnoci i autonomii, jej indywidualnych swobód, ograniczonych jedynie obowizkiem szanowania autonomii innych ludzi. „W optyce liberalnej obywatelsko to zestaw praw przyrodzonych jednostce; które pozwalaj jej funkcjonowa w yciu prywatnym w sposób uznany przez ni za waciwy (...), a w yciu publicznym jest ostoj jej podmiotowoci” (Wnuk-Lipiski, 2005, s. 109). W koncepcji komunitariaskiej obywatelstwo postrzegane jest jako uczestnictwo, tosamo i kulturowa odrbno (Walzer, 1980). Obywatel jest nie tylko posiadaczem praw, jak postulowa liberalizm, ale take aktywnym uczestnikiem ycia publicznego. Podstawowe wytyczne komunitaryzmu zalecaj zachowanie równowagi pomidzy tym, co indywidualne, a tym, co wspólne, pomidzy prawami i obowizkami. Zdaniem Michaela Walzera (1980, s. 64) obywatele powinni aktywnie angaowa si w obron wasnych praw i praw innych obywateli, dziaajc we wszystkich sferach ycia spoecznego. Podstawow powinnoci obywatelsk jest zatem zainteresowanie sprawami publicznymi i powicenie si im. Zaangaowanie obywatelskie potrzebne jest zarówno spoeczestwu jako caoci, jak i jednostkom, bowiem daje moliwo wymiany dowiadcze, dóbr i usug, ale przede wszystkim staje si gwarantem wasnych praw. Jak podkrela Amitai Etzioni (1997, s. 18) „Jeeli chcesz, by spoeczestwo respektowao i wspierao twoj autonomi, to respektuj i wspieraj porzdek spoeczestwa”. Obywatelstwo postrzegane jest zatem jako co wicej ni status jednostki, wyraa si ono przede wszystkim w aktywnym uczestnictwie we wspólnocie politycznej. „Obywatelstwo to wie jednostki ze wspólnot o charakterze afirmowanym, sposób cigego konstruowania i wyraania pojcia „my”, zbiorowego „ja”, zbiorowej tosamoci” (Bukowska, Wnuk-Lipiski, 2009, s. 27). Bycie czonkiem tej wspólnoty odwouje si do wiadomoci kolektywnej, jak podzielaj jej uczestnicy kierujcy si zasad dobra wspólnego. Podwalin owej kolektywnej wiadomoci czy, szerzej ujmujc, zbiorowej tosamoci s wspólna tradycja i wartoci. Tak postrzegana wspólnota polityczna tworzy spoeczestwo obywatelskie (Szczap, 2003). Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast 181 Jak wskazuje Piotr Weryski (2010, s. 285), oba modele obywatelskoci liberalny i republikaski1 s historycznie uksztatowanymi ideologiami obiektywnie istniejcymi w swoich empirycznych przejawach. Co wicej, jak dowodzi autor, oba wzorce obywatelskoci wspólnotowy i indywidualistyczny funkcjonuj obok siebie w rzeczywistoci spoecznej. Ma to midzy innymi swoje konsekwencje w okrelonym poziomie i sposobie spoecznego, i politycznego zaangaowania obywateli. Obecnie obserwowa moemy enklawowy charakter uczestnictwa obywatelskiego dotyczcy zarówno form i obszarów zaangaowania, jak i okrelonych kategorii spoecznych (Gliski, Palska, 1997). Podsumowujc wyniki swoich teoretycznych rozwaa i empirycznych ustale Weryski (2010, s. 287) stwierdza, i ów wyspowy, elitystyczny charakter zaangaowania „ograniczony jest do krgów inteligenckich jednak o dwóch obliczach. (…) Po pierwsze, inteligencja etosowa reprezentuje w polskiej sferze publicznej czciej republikaski ni liberalny wzór uczestnictwa. (…) Po drugie, polska nowa klasa rednia, gównie miejska i wielkomiejska (…) jest bardziej ideowo blisza metaideologii liberalnej”. Uzna naley, i we wspóczesnym spoeczestwie brak jest jednego obowizujcego i zobowizujcego do okrelonego rodzaju dziaania wzorca obywatelskoci. Przeplatanie si ideaów liberalnej i republikaskiej czy komunitariaskiej wizji spoeczestwa wpywa moe na okrelony ksztat wspóczesnego polskiego spoeczestwa obywatelskiego. Mona zatem mówi o „polskiej sferze publicznej jako miejscu wspóistnienia, ale te trwajcej konfliktowej kohabitacji dwóch modeli ycia publicznego: republikaskiego i liberalnego. Ich wspówystpowanie w yciu spoecznym nie tylko si nie wyklucza, ale stanowi o jego funkcjonalnym dopenieniu” (Weryski, 2010, s. 289). Pytanie o przyszo spoeczestwa obywatelskiego jest pytaniem o to, który z wzorców obywatelstwa stanie si dominujcym. Czy spoeczestwo obywatelskie ma by w wikszym stopniu gwarantem praw jednostek, które uczestnicz w imi swoich swobód, czy te ma by rodzajem wspólnoty ksztatujcej tosamo jednostki w duchu spoecznego zaangaowania i powinnoci wobec wspólnoty? Jak sugeruje Weryski (2010), rozwój polskiej 1 W niniejszym tekcie skoncentrowano si na koncepcji komunitariaskiej, jednak model republikaski – do zaoe którego odwouje si autorka przytaczajc rozwaania Piotra Weryskiego – traktowany jest jako ideologiczna podwalina koncepcji komunitariaskiej. „Myl komunitariaska (…) blisza jest republikaskiej idei dobra wspólnego i jej ontologicznej wizji wspólnoty” (Weryski, 2010, s. 31). 182 Agnieszka Michalska-ya sfery publicznej i instytucji spoeczestwa obywatelskiego zalee bdzie od udziau i znaczenia obu wizji obywatelskoci. Zdaniem autora najkorzystniejszym byoby zrównowaenie ich wpywu, które zaowocowaoby wzgldnie stabilnym rozwojem ycia politycznego. Postawy obywatelskie i ich komponenty Poszukujc odpowiedzi na pytanie, czym jest obywatelsko, co j okrela i determinuje, wskazówek szuka naley zarówno we wpywie okrelonego typu adu spoeczno-politycznego, rodzimej tradycji myli politycznej czy w bardziej uniwersalnych koncepcjach (Wnuk-Lipiski, 2005, s. 101). Jak si czsto podkrela: „Obywatelsko to postawa wynikajca z norm i wartoci spoecznych, podzielanych przez obywateli danego pastwa, oraz cnoty obywatelskie jako pozytywne cechy zachowa obywateli wobec siebie” (liz, 2004, s. 11). Definiujc postaw obywatelsk autorzy zazwyczaj wymieniaj szereg cech, wartoci, zachowa czy dyspozycji, jakie charakteryzuj obywatela. Antoni Suek (2011, s. 278) wskazuje, e „Dowiadczenia, dziaania na rzecz spoecznoci i umiejtnoci obywatelskie potrzebne s zarówno spoeczestwu demokratycznemu, jak i obywatelom w takim spoeczestwie. Demokracja potrzebuje obywateli, którzy chc i potrafi obsugiwa jej mechanizmy, za obywatele pozbawieni umiejtnoci spoecznych nie skorzystaj z oferowanych im przez demokracj moliwoci wyraania swych preferencji i realizacji interesów. Rozwój demokracji i przyrost umiejtnoci obywatelskich w spoeczestwie wzmacniaj si nawzajem”. Postawa obywatelska obejmuje zatem dwa wymiary. Pierwszy, wymiar wiadomociowy, jest odzwierciedleniem kompetencji (wiedzy i umiejtnoci) potrzebnych do bycia obywatelem oraz pozytywnego stosunku do okrelonych wartoci (obywatelskich). Drugi wymiar uwzgldnia partycypacj obywatela w yciu publicznym. Niekiedy ów wymiar postrzegany jest jako element nieodzowny i najwaniejszy charakterystyki (dobrego) obywatela: „obywatelstwo oznacza partycypacj w yciu publicznym” (van Steenbergen, 1994, s. 3–4). Obywatelsko pojta jako partycypacja polityczna ma w teorii politycznej ju dug tradycj (zob. Lister, Pia, 2008). Podsumowujc rozwaania innych autorów definiujcych postawy obywatelskie Edmund Wnuk-Lipiski i Xymena Bukowska (2009, s. 25) okrelaj tre owego pojcia. Za Shilsem uznaj, i postawa obywatelska przejawia si Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast 183 w przywizaniu do spoeczestwa jako caoci objawiajcym si decyzjami i dziaaniami dla jego dobra oraz zbiorowej samowiadomoci. „Obywatelsko to akceptacja zobowizania do dziaania (przynajmniej w pewnym zakresie) na rzecz dobra wspólnego, w momencie podejmowania sprzecznych interesów czy ideaów. Nakazuje ona branie pod uwag konsekwencji poszczególnych dziaa dla dobra wspólnego czy spoeczestwa jako caoci” (Wnuk-Lipiski, 2005, s. 109). Ze stanowiskiem tym zgadza si Robert Putnam (1995, s. 133), który twierdzi, i „by obywatelem we wspólnocie obywatelskiej oznacza przede wszystkim aktywnie uczestniczy w sprawach publicznych”. Wskazuj oni na pewne dyspozycje osobowociowe do aktywnoci w yciu publicznym i nastawieniu prospoecznym wyraonym takimi cechami, jak empatia czy altruizm. Za pierwszy komponent postawy obywatelskiej naley zatem uzna aktywne uczestnictwo w yciu publicznym. Definiujc aktywno obywatelsk Piotr Gliski i Hanna Palska (1997, s. 365) wskazuj, i „polega ona na wspólnej i wiadomej artykulacji, realizacji i obronie interesów (potrzeb, aspiracji) jakiej grupy spoecznej przez jej czonków”. Oprócz realizacji funkcji obywatelskich zwizanych z artykulacj interesów, kontrol wadzy i partycypacj spoeczn, cechuje si równie spoecznym charakterem wyraonym w dziaaniach zaspokajajcych rónorodne potrzeby. Cho na ogó autorzy odróniaj aktywno obywatelsk od aktywnoci politycznej i obywatelskiej aktywnoci indywidualnej, to jak wskazuje w innym opracowaniu Gliski (2006, s. 58), „oprócz aktywnoci pozarzdowej wyróni mona co najmniej cztery inne obszary aktywnoci obywatelskiej: wspólnoty lokalne i samorzd terytorialny; ruchy spoeczne, organizacje i ruchy nieformalne; aktywno w partiach i stowarzyszeniach politycznych oraz obywatelsk aktywno indywidualn”. Obywatelsko pojmowa naley równie przez pryzmat jej aksjologicznego wymiaru wyraonego aprobat okrelonych wartoci takich jak: braterstwo, solidarno, równo praw, zaufanie, kooperacja, podmiotowo, respektowanie idei dobra wspólnego, podporzdkowanie reguom grupowym (Bukowska, Wnuk-Lipiski, 2009). Ten wymiar obywatelskoci bezporednio koresponduje z zagadnieniem cnót obywatelskich. „Posiadanie tych cnót przez obywateli jest warunkiem koniecznym utrzymania ustroju demokratycznego i gwarantowanych przez niego wolnoci” (Szutta, 2012, s. 202). Zbiór cnót obywatelskich nie jest kategori niezmienn, co skutkuje tym, i róni autorzy zaliczaj do niego rozmaite wartoci. Dla przykadu William Galston wymienia cztery kategorie cnót obywatelskich: cnoty 184 Agnieszka Michalska-ya uniwersalne: mstwo, praworzdno, lojalno; cnoty spoeczne: niezaleno, tolerancja; cnoty gospodarcze: etyka pracy, zdolno do rezygnacji z natychmiastowego zaspokojenia pragnie, zdolno do przystosowania si do zmian ekonomicznych i technologicznych; cnoty polityczne: zdolno do rozróniania i respektowania uprawnie innych obywateli, zdolno do zachowania umiaru w roszczeniach, zdolno do oceny osigni osób sprawujcych urzdy, gotowo do uczestniczenia w dialogu publicznym” (Szutta, 2012, s. 195–196). Cnoty obywatelskie traktowa mona zatem jako wartoci niosce w sobie istotny adunek powinnoci do okrelonych zachowa. Wymiar poznawczy postawy obywatelskiej odwouje si zarówno do okrelonej wiedzy, umiejtnoci, jak i zainteresowa yciem publicznym. Ów komponent odzwierciedla kompetencje, które umoliwiaj obywatelowi pene uczestnictwo we wspólnocie spoecznej i politycznej. Kompetencje obywatelskie rozumiane s na ogó jako okrelone umiejtnoci, zdolnoci i wiedza pozwalajce tym, którzy je posiadaj, na okrelone ukierunkowanie swoich wysików dla realizacji zamierze i powinnoci istotnych w penieniu roli obywatela (Przybylski, 2012, s. 77). Kompetencje obywatelskie obejmuj umiejtnoci zdobywania i wykorzystywania informacji, ocen wasnego zaangaowania i stopie zainteresowania yciem publicznym, umiejtno podejmowania decyzji i przewidywania ich konsekwencji, ocen zachowania jednostek i dziaania instytucji z punktu widzenia okrelonych kryteriów, umiejtno komunikowania pomysów i idei, umiejtno grupowej kooperacji, promowanie i obrona interesów grupowych (Simlat, 1996). Zaprezentowan enumeracj umiejtnoci obywatelskich naley uzupeni o okrelon wiedz niezbdn do funkcjonowania w spoeczestwie. Wiedza ta odnosi si przede wszystkim do znajomoci przepisów prawa. Jak wynika z analiz Marthy Nussbaum (2000), znajomo prawa wpywa na efektywne partycypowanie w sferze publicznej poprzez zwikszenie umiejtnoci wykorzystywania przysugujcych jednostce praw. Kognitywny aspekt obywatelskoci nie sprowadza si jedynie do wiedzy czy zdolnoci jednostki, obejmuje równie zainteresowanie yciem publicznym (Bukowska, Wnuk-Lupiski, 2009). Podsumowujc, postawa obywatelska charakteryzuje si, po pierwsze, pewnym poziomem wiedzy o otaczajcej rzeczywistoci spoecznej i politycznej, znajomoci podstawowych praw i obowizków obywatelskich, a take okrelonym zakresem umiejtnoci umoliwiajcych sprawne funk- Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast 185 cjonowanie w yciu publicznym. Po drugie, obejmuje aspekt etyczny obywatelskoci odwoujcy si do aprobaty okrelonych wartoci i powinnoci wobec pastwa i spoeczestwa. Wreszcie po trzecie, wie si z partycypacj w yciu publicznym opart na aktywnym zaangaowaniu spoecznym i politycznym. Problematyka badania Przedmiotem analizy w ramach niniejszego opracowania s postawy obywatelskie mieszkaców trzech miast redniej wielkoci pooonych w województwie ódzkim: Sieradza, Zduskiej Woli i Skierniewic. Gównym celem niniejszego opracowania jest okrelenie struktury postaw obywatelskich mieszkaców tych miast i ich wyznaczników. Okrelenie struktury postaw sprowadza si bdzie do ustalenia wzoru poczenia wyodrbnionych komponentów zjawiska, takich jak aktywno spoeczno-polityczna (komponent behawioralny) i wiadomo obywatelska wyraona w ocenie powinnoci obywatelskich (komponent afektywny) oraz kompetencje obywatelskie (komponent poznawczy). W efekcie ustalone zostanie, czy i w jakim stopniu postawy badanych uwzgldniaj wszystkie wymiary obywatelskoci czy tylko niektóre z nich, oraz jakie s dominujce w badanej zbiorowoci typy powiza midzy poszczególnymi aspektami. Typy konstruowane uwzgldnia bd zatem róne wartoci poszczególnych komponentów badanego zjawiska. Wród gównych korelatów zjawiska wykorzystane zostan zmienne pooenia spoecznego jednostki, zakorzenienia lokalnego, przestrzennego zakresu utrzymywanych kontaktów oraz religijnoci. Niniejszy tekst jest prób wczenia si do dyskusji nad postawami obywatelskimi Polaków oraz kondycj spoeczestwa obywatelskiego w dobie kryzysu analizowanego z perspektywy lokalnej. Podstaw prezentowanych zagadnie jest materia empiryczny uzyskany w ramach projektu „Kompetencje obywatelskie mieszkaców miast redniej wielkoci. Na przykadzie wybranych miast województwa ódzkiego”. Podstawowym narzdziem gromadzenia danych by kwestionariusz wywiadu przeprowadzony na losowej próbie mieszkaców. Badania realizowano w tych miastach w latach 2009–2011. Ogóem przeprowadzono 743 wywiady: 250 w Sieradzu, 231 w Zduskiej Woli i 262 w Skierniewicach. 186 Agnieszka Michalska-ya Komponenty postaw obywatelskich mieszkaców miast redniej wielkoci Postawa obywatelska, jak to starano si wykaza wyej, skada sie z trzech komponentów. Pierwszy z nich odnosi si do aprobaty okrelonych powinnoci obywatelskich. Jak wskazuje Jerzy Bartkowski (2010, s. 69), „bez analizy stosunku do obowizków wobec pastwa nie mona bada zjawiska obywatelskoci”. Mona uzna, i aprobata okrelonych powinnoci czy, jak wskakuje autor, potpienie niewykonywania obowizków obywatelskich „Jest to kwestia przenikania norm ycia publicznego do wiadomoci potocznej i stania si elementem wzoru yciowego jednostki”. Jest to, jak okrela Dziubka (za Bartkowski, 2010, s. 70), etyczny wymiar obywatelskoci, „wynik postrzegania siebie i innych w perspektywie zarówno praw, jak i obowizków”. Jak przyjto w niniejszym opracowaniu do powinnoci, które s istotne z punktu widzenia ksztatowania statusu obywatela, nale, gosowanie w wyborach, pacenie podatków, przestrzeganie prawa i przepisów, ledzenie dziaa rzdu, tolerancja dla odmiennoci pogldów innych osób, pomoc innym ludziom, którzy maj gorzej. W celu zbadania ogólnego poziomu aprobaty dla tak pojtych powinnoci obywatelskich skonstruowano skal obejmujc wszystkie wyrónione itemy analizowanego komponentu. Analiza rzetelnoci skali zostaa przeprowadzona metod Alpha Cronbacha, której warto wyniosa 0,673. Skonstruowan skal naley uzna za rzetelne narzdzie pomiaru aprobaty powinnoci obywatelskich przez mieszkaców badanych miast. Kada ze zmiennych, jakie wczono do analizowanego zbioru, posiada warto od -3 do 3, gdzie -3 oznacza zdecydowany brak aprobaty dla okrelonej powinnoci obywatelskiej, a 3 – deklaracj przeciwn. Suma wartoci poszczególnych zmiennych skada si na skal syntetyczn. Graficzn prezentacj skali przedstawia wykres 1 z krzyw Gaussa. Jak mona zaobserwowa na wykresie, a potwierdzaj to statystyki opisowe, wikszo obserwacji jest bliska wynikowi redniemu. Jednak wartoci dominujc jest maksimum na skali, co oznacza, i poziom aprobaty wród mieszkaców badanych miast dla tak zdefiniowanych powinnoci obywatelskich jest bardzo wysoki. I cho nie wszystkie przedstawione badanym powinnoci obywatelskie czy postawy wynikaj z nakazu konstytucyjnego (jak pacenie podatków czy przestrzeganie prawa), bowiem s w rzeczywistoci przysugujcymi obywatelom prawami (np. gosowanie w wyborach), i wynikaj raczej z moralnego zobowizania, to ich zbiór ma pozytywne konotacje w wiadomoci czonków badanych zbiorowoci. Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast 187 Czsto Wykres 1. Skala aprobaty powinnoci obywatelskich Suma poszczególnych itemów skali ródo: opracowanie wasne. Wysoki stopie aprobaty dla okrelonych obywatelskich powinnoci wydaje si pewn sta postaw naszego spoeczestwa. Potwierdzaj to liczne badania zrealizowane take na ogólnopolskich próbach. I tak rezultaty bada zaprezentowane z raporcie CBOS z 2000 roku ukazuj niemal powszechne uznanie za obywatelski obowizek takich zachowa jak: pacenie podatków, udzia w wyborach czy referendach oraz dbao o utrzymanie porzdku publicznego. Podobne wyniki odnoszce si do oceny niektórych zachowa ycia spoecznego uzyska Bartkowski (2010). Cho zestaw analizowanych przez autora powinnoci wobec pastwa róni si od prezentowanego w niniejszym artykule, to naley uzna, i etyczny wymiar postaw obywatelskich jest nadal silnie reprezentowany w spoeczestwie polskim. Równie bardziej aktualne ogólnopolskie badania CBOS z 2013 potwierdzaj zarysowan tendencj o stosunkowej trwaoci aprobaty dla obowizków czy wartoci obywatelskich. I cho, jak wynika z raportu CBOS, liczba osób przekonanych, i obowizkiem obywatelskim s pacenie podatków czy gosowanie w wyborach, zmniejszya si w okresie 1999–2013, to jednak nadal naley j uzna za wysok, bowiem a trzy czwarte badanych uwaa, i zachowania te nale do istotnych powinnoci obywatelskich. Komponent poznawczy reprezentowany jest przez kompetencje obywatelskie jednostki wyraone w posiadaniu okrelonej wiedzy dotyczcej pod- 188 Agnieszka Michalska-ya stawowych praw obywatelskich oraz ogólnej wiedzy dotyczcej ycia publicznego w kraju i rodowisku lokalnym, a take okrelonych umiejtnoci. Wiedza obejmuje kwestie dotyczce: liczby posów wchodzcych w skad Sejmu, liczb gosów, jak Sejm moe odrzuci weto prezydenta, liczby radnych wchodzcych w skad rady miasta, liczby mieszkaców jacy musz wzi udzia w referendum, aby byo wane, przynalenoci partyjnej aktualnego marszaka Sejmu, „Skargi konstytucyjnej”, czasu, na jaki obywatel moe by zatrzymany w areszcie. Podstawowe umiejtnoci, jakie uznano za istotne dla lepszego funkcjonowania jednostki w yciu publicznym lokalnej spoecznoci, to: umiejtno zabierania gosu w debacie/dyskusji publicznej, redagowania pism do instytucji publicznych oraz przygotowania i wygoszenia referatu o problemach spoecznoci lokalnej. Podobnie jak w przypadku komponentu odzwierciedlajcego etyczny wymiar obywatelskoci poszczególne zmienne, które weszy w skad komponentu kognitywnego zostay zsumowane tworzc syntetyczn skal kompetencji obywatelskich. Analiza rzetelnoci przeprowadzona metod Alpha Cronbacha wyniosa 0,644. Skonstruowan skal równie naley uzna za rzetelne narzdzie pomiaru. Zmienne wczone do skali zostay uprzednio zakodowane w systemie zero-jedynkowym, gdzie 0 oznaczao brak wiedzy lub umiejtnoci, a 1 ich posiadanie. Minimum na skali wynosi zatem 0 a maksimum 12, stosownie do sumy wszystkich itemów. Graficzn prezentacj skali przedstawia wykres 2 z krzyw Gaussa. Czsto Wykres 2. Skala kompetencji obywatelskich Suma poszczególnych itemów ródo: opracowanie wasne. Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast 189 Rozkad zmiennej opisujcej kompetencje obywatelskie jest niemal symetryczny, co oznacza, i wikszo badanych mieszkaców pod wzgldem posiadanych kompetencji lokuje si w pobliu redniej wartoci dla caej zbiorowoci (dominanta wyniosa w tym przypadku 7). Naley zatem uzna, i mieszkacy badanych miast legitymuj si raczej przecitnym poziomem kompetencji poznawczych w kwestiach politycznych i prawnych. Podobne wyniki uzyskano w badaniach reprezentatywnych dla caego województwa ódzkiego (Przybylski, 2010). Jednym z celów tych bada byo okrelenie poziomu znajomoci prawa jako elementu kapitau spoecznego mieszkaców. Przedmiotem badania uczyniono znajomo prawa w odniesieniu do takich dziedzin jak: prawa polityczne, prawo rodzinne, konsumenckie, przepisy prawne dotyczce korzystania z opieki zdrowotnej oraz uprawnienia pracownicze. W rezultacie ustalono, i znajomo praw politycznych obok prawa pracy jest przecitna i lokuje si na najniszym poziomie w porównaniu z wiedz dotyczc pozostaych zagadnie. Uzyskane wyniki sugeruj, i znawstwo praw zwizanych z publiczn sfer funkcjonowania jednostki oraz przygotowanie w zakresie swobodnego i kompetentnego w niej uczestniczenia nie jest w przeciwiestwie do aprobaty powinnoci obywatelskich siln stron mieszkaców badanych miast. Wynik taki nie jest zaskoczeniem zwaywszy, i wiadomo prawna Polaków jest bardzo niska. W zrealizowanych w 2009 przez TNS OBOP na zlecenie Krajowej Izby Radców Prawnych badaniach uzyskano wyniki potwierdzajce, i znaczna cz naszego spoeczestwa nie legitymuje si znajomoci podstawowych przepisów prawnych, ponadto nie odrónia prawa cywilnego od prawa karnego, a take nie posiada rozeznania w zakresie postpowania sdowego (zob. http://nawokandzie.ms.gov.pl/numer-8/pomoci-edukacja-prawna/przez-lekcje-prawa-do-swiadomych-obywateli.html). Trzeci komponent obywatelskiej postawy obejmuje aktywno lokaln. Podstawowymi wskanikami komponentu behawioralnego uczyniono dziaania na rzecz miasta (nieodpatne prace, udzielanie porad w rozwizywaniu problemów, informowanie rodków masowego przekazu, wsparcie finansowe, zbieranie podpisów, wysyanie zaalenia do wadz) oraz gosowanie w wyborach lokalnych. Z uwagi na znikomy odsetek osób przynalecych do organizacji spoecznych dziaajcych na rzecz lokalnego rodowiska (waha si on w granicach 0–3%), item ten nie zosta wczony do skali aktywnoci. Rzetelno skali okrelona przy wykorzystaniu metody Alpha Cronbacha (0, 670) jest wystarczajca do tego, aby skonstruowan skal uzna za rzetelne 190 Agnieszka Michalska-ya narzdzie pomiaru lokalnej aktywnoci obywatelskiej. Podobnie jak w przypadku komponentu kognitywnego, zmienne uczynione elementami skadowymi skali zostay uprzednio zakodowane jako zmienne zero-jedynkowe, gdzie 0 oznacza brak aktywnoci, a 1 podjcie okrelonego dziaania. Minimum na skali wynosi zatem 0 i oznacza cakowity brak jakiejkolwiek aktywnoci a maksimum 7, stosownie do liczby zmiennych skadowych. Wykres 3 stanowi graficzn prezentacj skali. Jak mona wywnioskowa na podstawie graficznej prezentacji wyników, aktywno badanych jest na najniszym poziomie w porównaniu z aprobat powinnoci i kompetencjami obywatelskimi. Jak pokazuj statystyki opisowe, warto redniej wyniosa 1,3, co naley uzna za wynik saby. Mieszkacy trzech badanych miast redniej wielkoci angauj si w nieco ponad jeden rodzaj dziaania sporód siedmiu, o jakie pytano. Bez trudu mona odgadn, i tym dziaaniem w znacznej czci przypadków bdzie deklarowane uczestnictwo w wyborach. Czsto Wykres 3. Skala aktywnoci spoeczno-politycznej Suma poszczególnych itemów skali ródo: opracowanie wasne. O wpywie udziau w wyborach na zawyanie indeksu dziaa obywatelskich pisa Antoni Suek (2011, s. 298) w Diagnozie Spoecznej 2011. Jak wskazuje autor, „Na warto indeksu duy wpyw ma udzia w wyborach samorzdowych, istotnie zawyony; gdyby mona byo skorygowa deklarowan frekwencj, to indeks byby znacznie niszy”. W rzeczywistoci zatem aktywno obywatelska ksztatowaaby si na jeszcze niszym poziomie. W przypadku prezentowanych bada rol obnienia indeksu aktywnoci lokalnej penioby równie zaangaowanie organizacyjne. Pomijajc ten aspekt ustalono, e aktywno obywatelska mieszkaców badanych miast ksztatuje si na poziomie niszym w porównaniu z badanymi w Diagnozie, gdzie Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast 191 ów aspekt by wczony w ogólny indeks dowiadcze spoecznych i dziaa obywatelskich (Suek, 2011). Uzyskany wynik zdaje si potwierdza, i zaangaowanie spoeczne Polaków lokuje si niskim poziomie, a dominujc postaw jest bierno. Badania CBOS (2011, 2012) zrealizowane na ogólnopolskiej próbie pokazuj, i nieodpatne dziaania na rzecz swojego, lokalnego rodowiska podj w cigu ostatniego roku rednio co pity ankietowany, chocia przeszo poowa badanych przyznaje si do takich dowiadcze (CBOS, 2012). Równie wyniki Diagnozy Spoecznej 2011 (Suek, 2011) jednoznacznie pokazuj, i ludzie, którzy wykazuj pozytywn postaw wobec zaangaowania w prace na rzecz swoich spoecznoci lokalnych, stanowi w Polsce nieliczn kategori. W 2011 roku dziaania takie podejmowao niespena 16%. Podobne rezultaty wiadczce o biernoci mieszkaców uzyskay w swoich badaniach Monika Mularska-Kucharek i Agnieszka witek (2011), analizujc aktywno spoeczn w odzi. Dominujcym typem zachowania badanych by brak zaangaowania w dziaania na rzecz lokalnego rodowiska. Tendencja taka charakterystyczna jest równie dla innych duych miast. Cho, jak mona stwierdzi, dziaalno prolokalna nie naley w Polsce do czsto podejmowanej aktywnoci, to wyniki prezentowanych bada wskazuj, i postawy takie s jeszcze rzadsze wród mieszkaców badanych miast redniej wielkoci w województwie ódzkim. Typy postaw obywatelskich mieszkaców badanych miast Gównym celem niniejszego opracowania byo ustalenie, jaka jest struktura postaw obywatelskich mieszkaców Sieradza, Zduskiej Woli i Skierniewic. Okrelenie struktury postaw sprowadza si bdzie do ustalenia empirycznego wzoru poczenia wyodrbnionych komponentów zjawiska. Typy konstruowane, bo o nich mowa, s „swoistym, celowo wyselekcjonowanym w drodze abstrakcji ukadem, bdcym poczeniem i uwypukleniem zestawu cech majcych empiryczne odpowiedniki” (Bertrand, Wierzbicki, 1970, s. 159). Ich wyodrbnienie opiera si zatem na realnie wystpujcych zjawiskach tworzcych mierzalne kryteria. Zdaniem Stefana Nowaka (1980) w rzeczywistoci badawczej o uwzgldnieniu pewnych typów, a pominiciu innych powinny przesdza wzgldy ilociowe. Miano typów uzyskuj zatem tylko te wasnoci, które charakteryzuj si posiadaniem wielu desygnatów. 192 Agnieszka Michalska-ya W niniejszym opracowaniu zaprezentowane zostan typy postaw obywatelskich mieszkaców miast redniej wielkoci, skonstruowane przy wykorzystaniu analizy skupie2. Na podstawie analizy statystycznej wyodrbniono trzy najliczniej reprezentowane typy: postaw czstkow, etyczno-kognitywn, postaw pen – negatywn oraz pen – pozytywn. Tabela 1 zawiera wartoci skumulowanych zmiennych w poszczególnych typach postaw obywatelskich. Tabela 1. Typy postaw obywatelskich Skale \ komponenty postaw Postawa pena pozytywna Postawa czstkowa etyczno-kognitywna Postawa pena negatywna Min. i max. wartoci skal po standaryzacji 0,61787 0,35301 -0,78474 Od -2,63336 do 2,63437 0,14560 0,52124 -0,78882 Od -4,79412 do 1,17062 2,06023 -0,26359 -0,43110 Od -0,78011 do 4,51669 15% 51% 34% Komponent poznawczy (kompetencje obywatelskie) Komponent emocjonalno-oceniajcy (aprobata powinnoci obywatelskich) Komponent behawioralny (aktywno prolokalna) Udzia poszczególnych typów w badanej zbiorowoci ródo: opracowanie wasne. Najliczniej reprezentowanym typem postawy obywatelskiej jest postawa czstkowa zawierajca dwa wymiary badanego zjawiska: aprobat powinnoci obywatelskich oraz komponent kognitywny wyraony w kompetencjach obywatelskich jednostki. Badanych, którym waciwy jest ten rodzaj postawy, charakteryzuje stosunkowo wysoki poziom posiadanych kompetencji w zakresie wiedzy dotyczcej podstawowych praw obywatelskich i ogólnych zagadnie 2 Posuono si metod k-rednich. Ogólnie za pomoc tej metody zostaje utworzonych k-skupie, w moliwie najwikszym stopniu rónicych si od siebie. Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast 193 zwizanych z yciem publicznym w Polsce i swojej lokalnej spoecznoci oraz umiejtnoci, jakie pozwalaj jej na pene w nim uczestnictwo, a take stosunkowo wysoka aprobata dla okrelonych, obywatelskich powinnoci. S to zatem osoby posiadajce niezbdne narzdzia i etyczne przesanki do aktywnego zaangaowania si w budow spoeczestwa obywatelskiego. Niestety waciwa jest im take znaczna bierno wyraona niewielkim uczestnictwem zarówno w akcie wyborczym, jak i dziaaniach na rzecz wasnej miejscowoci zamieszkania. Bierno spoeczna wyraona brakiem angaowania si nie tylko w dziaania na rzecz ogóu spoeczestwa, ale take w ramach swojego najbliszego otoczenia, jakim jest spoeczno lokalna, jest zjawiskiem powszechnym, co potwierdzaj wyniki wczeniej cytowanych bada (CBOS, 2011, 2012; Suek, 2011; Mularska-Kucharek, witek, 2011). Badane spoecznoci nie odbiegaj zatem w tym aspekcie od ogólnej sytuacji w kraju. Wydaje si, i ten rodzaj postawy obywatelskiej w duym stopniu korespondowa moe z nastawieniem liberalnym, gdzie szczególnie akcentuje si znajomo praw jednostki. Pozytywny stosunek do obywatelskich powinnoci oraz podstawowa wiedza z zakresu praw jednostki i funkcjonowania sfery publicznej wydaje si podejciem uatwiajcym realizacj partykularnych interesów, bez koniecznoci angaowania si przy tym w dziaalno ogólnospoeczn. Uwag zwraca wysoki udzia badanych, dla których charakterystyczny jest obywatelski negatywizm. A jedna trzecia badanych reprezentuje ten rodzaj postawy. Wyróniono go na podstawie ujemnych wartoci kadego z czynników. Osoby przejawiajce tak postaw odznaczaj si zarówno brakiem kompetencji obywatelskich, posiadaj negatywny stosunek do wyrónionych powinnoci, jak i nie partycypuj w lokalnym yciu publicznych. Tak liczna kategoria badanych, którzy zarówno w wymiarze wiadomociowym, jak i behawioralnym nie wykazuj pozytywnej postawy obywatelskiej, rekrutuje si, jak si wydaje, z osób funkcjonujcych gównie w wymiarze ycia prywatnego. Zainteresowanie sfer ycia osobistego stoi u tych osób niejako w opozycji wobec uczestnictwa w sferze publicznej. Postawa taka moe by z jednej strony przejawem indywidualizacji, gdzie to co osobiste, prywatne, ma coraz wiksze znaczenie, a zainteresowania jednostki koncentruj si na tym wybranym aspekcie ycia. Z drugiej jednak strony moe by przejawem postawy czysto pragmatycznej nakazujcej zainteresowanie sob, swoimi sprawami, kwestiami rodzinnymi, gównie w sytuacji ograniczonoci zasobów. Mona zatem uzna, i i ten rodzaj nastawienia wobec obywatelskoci bliszy bdzie postawie liberalnej akcentujcej znaczenie i przypisujcej wysoki status sferze prywatnej jednostki. 194 Agnieszka Michalska-ya Trzeci typ postawy obywatelskiej obejmuje wszystkie wyrónione aspekty zjawiska. Skada si na ni zarówno pozytywny stosunek do obywatelskich powinnoci, posiadanie kompetencji umoliwiajcych pene uczestnictwo we wspólnocie politycznej oraz zaangaowanie w ramach lokalnego rodowiska. Ten rodzaj nastawienia obywatelskiego charakterystyczny jest dla najmniej licznej kategorii badanych. Zaledwie 15% mieszkaców Sieradza, Zduskiej Woli i Skierniewic reprezentuje postaw obejmujc zarówno wymiar wiadomociowy, jak i behawioralny. Mona uzna, i jest to kategoria spoeczników, którym nie s obce powinnoci obywatelskie, posiadajcych odpowiednie kompetencje wyraone wiedz i umiejtnociami oraz angaujcych si w aktywno prolokaln. Ta nieliczna kategoria mieszkaców tworzy podwaliny spoeczestwa obywatelskiego w swoim lokalnym rodowisku. wiadomie uczestnicz w yciu publicznym swojej miejscowoci oraz s aktywni i odpowiedzialni za jej dobro. Postawa taka najblisza jest nastawieniu komunitariaskiemu, gdzie zarówno prawa, jak i obowizki wobec ogóu staj si gównym posannictwem jednostki we wspólnocie. Jest ona kwintesencj obywatelskoci, a wic zbioru cech, które jak dowodz Bukowska i Wnuk-Lipiski (2009), maj z jednej strony charakter pewnego etosu, z drugiej stanowi równie dyspozycje do okrelonej, obywatelskiej aktywnoci. Wyznaczniki postaw obywatelskich mieszkaców badanych miast W literaturze przedmiotu wymienia si szereg czynników, które w okrelonym stopniu mog rónicowa postawy obywatelskie. Najczciej wskazuje si na czynniki pooenia spoecznego, rol rodowiska spoecznego, w jakim wychowywaa si i funkcjonuje jednostka, kapita spoeczny, religijno oraz czynniki osobowociowe (Bartkowski, 2010; Skaryska, Henne, 2012). W niniejszym opracowaniu skoncentrowano si na wybranych zmiennych nalecych do gównych kategorii korelatów obywatelskoci. Analizowano zatem wpyw nastpujcych zmiennych pooenia spoecznego jednostki: pci, wieku, wyksztacenia, poziomu zamonoci (miesiczne dochody) i przynalenoci do kategorii spoeczno-zawodowej. Wpyw rodowiska spoecznego analizowano z punktu widzenia zakorzenienia w spoecznoci reprezentowanego przez terytorialne pochodzenie badanych. Znaczenie kapitau spoecznego rozpatrywano w odniesieniu do jego sieciowego komponentu wyraonego relacjami spoecznymi badanych w ramach lokalnego rodowiska. Analizie poddano take wpyw religijnoci na ksztatowanie postaw obywatelskich. Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast 195 W celu okrelenia znaczenia wyrónionych zmiennych dla przyjcia przez badanych okrelonych rodzajów postaw obywatelskich przeprowadzono analiz regresji logistycznej. Zbudowany model pozwala na zbadanie wpywu wielu zmiennych niezalenych (ilociowych i jakociowych) na jedn zmienn dychotomiczn. Zmienna zalena, informujca o wystpieniu okrelonego typu postawy obywatelskiej przyjmuje zatem dwie wartoci (0) – typ postawy nie wystpuje i wartoci (1) – postawa wystpuje. Za pomoc tej metody okrelamy czy wzrost lub spadek wartoci zmiennej niezalenej zwiksza lub zmniejsza szans wystpienia okrelonego typu postawy. Tabela 2 prezentuje modele wyjaniajce wzory postaw obywatelskich mieszkaców badanych miast. Tabela 2. Modele wyjaniajce postawy obywatelskie Postawa czstkowa etyczno-kognitywna Postawa pena Model Wald Exp (B) 8,817 0,055 0,0031 0,975 x x x x x x x x 12,999 1,293 0,000 9,417 0,527 x x 1,157 Wald Wyraz stay Wiek Pe Wyksztacenie Przynaleno do kategorii spoeczno-zawodowej Poziom zamonoci (dochody) Zakorzenienie lokalne (miejsce urodzenia badanych) Przestrzenny zakres utrzymywanych kontaktów Stosunek do religii Exp (B) p p Postawa pena negatywna Wald Exp (B) 0,323 1,274 2,257 x x x x x x 0,002 35,449 0,723 p 0,259 x x 0,000 x x x x x x x x x 5,927 1,119 0,015 x x x 6,029 0,908 0,014 x x x x x x x x x 7,183 0,690 0,007 x x x x x x x x x x x x x x x ródo: opracowanie wasne. 196 Agnieszka Michalska-ya Zakres wpywu analizowanej grupy zmiennych niezalenych na wystpowanie okrelonych typów postaw obywatelskich naley uzna za niewielki. Co ciekawe, tylko wyksztacenie badanych rónicuje wystpowanie wszystkich typów postaw. Wystpowanie postawy penej pozytywnej czy si, jak ju wskazano, z poziomem wyksztacenia badanych, a ponadto z poziomem zamonoci wyraonym w przecitnych miesicznych dochodach, oraz przestrzennym zakresem relacji spoecznych. Wzrost poziomu wyksztacenia i zamonoci oraz lokalny charakter utrzymywanych kontaktów spoecznych zwiksza szans wystpowania wród badanych mieszkaców postawy penej charakteryzujcej si zarówno wymiarem wiadomociowym, jak i skonnoci do okrelonej obywatelskiej aktywnoci. Stratyfikacyjne uwarunkowania zarówno kompetencji obywatelskich, jak i aktywnoci zostao potwierdzone take w badaniach innych autorów (Suek, 2011; Mularska-Kucharek, witek, 2011; CBOS, 2012; Przybylski 2012). Wpyw relacji spoecznych w ramach okrelonego terytorium jest wyrazem wizi spoecznych czcych jednostk z okrelonym rodzajem wspólnoty. W niniejszym opracowaniu przyjto zaoenie, i lokalny charakter takich relacji sprzyja bdzie pozytywnym postawom obywatelskim. Jak wskazuje Michael Sandel (1988, s. 22), poczucie cznoci z takimi zbiorowociami, jak choby naród, odbywa si sporadycznie, jednostka nie ma zbyt wielu okazji do uczestniczenia w jego yciu. Tym, co przyciga obywateli do zaangaowania si w ycie wspólnotowe oraz zainteresowanie realizacj nie tylko partykularnych interesów, s wizi lokalne. Sprzyjaj one samorzdnoci oraz stanowi mog czynnik wyzwalajcy nawyki interesowania si i zajmowania sprawami publicznymi. Postawy czstkowe charakteryzujce badanych legitymujcych si okrelonymi kompetencjami obywatelskimi, jak i wykazujcymi pozytywny stosunek do obywatelskich powinnoci s zalene jedynie od poziomu wyksztacenia. Podobnie jak w przypadku postaw penych, reprezentuj je osoby nalece do wyszych kategorii wyksztacenia. Rola wyksztacenia w zdobywaniu nowych kompetencji oraz umiejtnym rozpoznawaniu otaczajcej rzeczywistoci w kontekcie zarówno prezentowanych wyników badania, jak i rezultatów bada innych autorów nie wydaje si jednak niczym zaskakujcym. Szanse wystpowania postaw obywatelskiego negatywizmu wród mieszkaców Sieradza, Zduskiej Woli i Skierniewic zwiksza natomiast niszy poziom wyksztacenia oraz nisze dochody. Bierno spoeczna, negatywny Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast 197 stosunek do obywatelskich powinnoci oraz niskie kompetencje uwarunkowane s zatem pooeniem spoecznym jednostki. Taki kierunek zalenoci midzy zmiennymi stratyfikacyjnymi, gównie wyksztaceniem, a postawami obywatelskiej biernoci uzyskano równie w ramach badania Diagnoza spoeczna 2011 (Suek, 2011). Mieszkacy badanych, rednich miast województwa ódzkiego nie odbiegaj w tym zakresie od reszty spoeczestwa polskiego. Konkluzje Korzyci wynikajce z aktywnej postawy obywatelskiej s nie do przecenienia. Staj si zasadniczym warunkiem dobrej kondycji demokracji i jakoci ycia publicznego, sprawnego funkcjonowania spoeczestwa obywatelskiego, jak równie rozwoju lokalnego czy regionalnego. Wydaje si, i postawy nacechowane dyspozycjami do okrelonych obywatelskich aktywnoci mog sta si istotn przesank na drodze do oddolnej restytucji lokalnych spoecznoci. Silne spoecznoci, dajce poczucie bezpieczestwa, dbajce o dobro wspólne oferowa mog nie tylko oparcie w czasach kryzysu, ale równie podejmowa prób agodzenia jego konsekwencji. Jednak, jak si okazuje, stopie reprezentowania takich wanie postaw jest w rodowisku lokalnym badanych miast najniszy. Dominujcym typem postawy obywatelskiej reprezentowanym przez ponad poow badanych mieszkaców Sieradza, Zduskiej Woli i Skierniewic okazaa si postawa czstkowa, charakteryzujca osoby posiadajce wysokie kompetencje, jakie mog by gwarantem penego i swobodnego uczestnictwa we wspólnocie politycznej oraz wykazujce wysoki poziom aprobaty dla powinnoci wobec pastwa i spoeczestwa, jednak nieangaujce si w dziaania na rzecz swoich spoecznoci. Jak dowodz niektórzy, poczucie obywatelskoci wyraone w kultywowaniu cnót obywatelskich i aprobacie okrelonych wartoci jest warunkiem koniecznym pojawienia si zachowa obywatelskich (Wnuk-Lipiski, 2005, s. 105). Warunek ten, cho konieczny, to wydaje si jednak niewystarczajcy do podejmowania aktywnych dziaa przez wikszo mieszkaców. Wyniki prezentowanych bada potwierdzaj zatem, i Polacy, nawet jeli dysponuj odpowiednimi kompetencjami oraz wykazuj si postaw aprobaty w stosunku do okrelonych powinnoci obywatelskich, to angauj si w ycie publiczne na niskim poziomie. 198 Agnieszka Michalska-ya Zwraca take uwag wysoki odsetek osób, które wykazuj si postawami obywatelskiego negatywizmu, odznaczajcych si niskim poziomem kompetencji, brakiem lub niewielk aprobat dla obywatelskich powinnoci oraz niepartycypujcych w dziaaniach na rzecz spoecznoci lokalnej i akcie wyborczym. Jak dowodz wyniki prezentowanych oraz cytowanych bada, znaczna cz spoeczestwa polskiego wykazuje si biernoci spoeczn i polityczn. Udzia osób, które przejawiaj postawy pene, oparte nie tylko na wymiarze wiadomociowym, ale i behawioralnym, jest niewielki. Zaledwie co siódma badana osoba czy pozytywny stosunek do powinnoci obywatelskich, wysokie kompetencje z aktywnym zaangaowaniem w lokalnym rodowisku. Jak si okazuje, w biernym na ogó spoeczestwie wystpuj wyrane enklawy aktywnoci spoecznej. Owa enklawowo dotyczy okrelonych, szczególnie aktywnych kategorii spoecznych oraz specyficznych problemów, w których rozwizywanie si angauj (Gliski, Palska, 1997, s. 371–378). Aktywno spoeczn podejmuj osoby lepiej wyksztacone i posiadajce wysze dochody, a jak dowodz prezentowane badania uwikane take w relacje spoeczne gównie o lokalnym charakterze. Czynnikiem, który poza kwestiami stratyfikacyjnymi ma istotne znaczenie w ksztatowaniu postaw obywatelskich wyraonych w wiadomym i aktywnym dziaaniu, s wizi spoeczne o lokalnym charakterze. Odpowiadajc na pytanie, który z modeli obywatelskoci liberalny czy komunitariaski zdaje si dominowa w spoecznociach rednich miast, naley uzna, i bliszy jest on opcji liberalnej. Bowiem jak przekonuj komunitaryci, liberalne spoeczestwo sprzyja biernoci i apatii. To postulowane przez komunitarystów spoeczestwo obywatelskie wymaga, by ludzie brali czynny udzia w pastwie, gospodarce, grupach wyznaniowych, ssiedzkich oraz organizacjach. Nie jest to jednak, jak si okazuje, ani atwe ani powszechne. Spoecznoci lokalne badanych miast wydaj si nadal funkcjonowa w stanie swoistego letargu, w którym aktywno praktycznie nie wystpuje, a jeli tak – to ma charakter niemal marginalny. Owo upienie wydaje si jednak nie eliminowa cakowicie wiadomoci obywatelskich powinnoci czy obywatelskiej samowiedzy. Potrzeba zatem, jak mona przypuszcza, albo silnego impulsu, który obudzi oddoln aktywno obywatelsk, albo skutecznej mobilizacji do podjcia dziaa w imi dobra wspólnego. Istotnym bodcem do zwikszenia zaangaowania obywatelskiego moe by wanie wiatowy kryzys gospodarczy. Podejmowanie prób agodzenia jego skutków Midzy aktywnoci a biernoci. Postawy obywatelskie mieszkaców rednich miast 199 i przezwyciania lokalnych problemów moe by pocztkiem wychodzenia z upienia i oywienia obywatelskiego aktywizmu, a take istotn przesank na drodze do rekonstruowania silnych, lokalnych spoecznoci. Literatura Bartkowski, Jerzy, 2010, Pastwo, prawa i obowizki obywatelskie w wiadomoci spoecznej, w: J. Raciborski (red.), Praktyki obywatelskie Polaków, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN. Bertrand, Alvin L., Wierzbicki Zbigniew T., 1970, Socjologia wsi w Stanach Zjednoczonych. Stan i tendencje rozwojowe, Warszawa, Biblioteka Narodowa im. Ossoliskich. Bukowska, Xymena, Wnuk-Lipiski Edmund, 2009, Obywatelsko a la polonaise – czyli jakimi obywatelami s Polacy, „Nauka” nr 1, s. 23–46. CBOS, 2000, Obowizki pastwa wobec obywatela i obywatela wobec pastwa, BS/73/2000. CBOS, 2011, Aktywno spoeczna Polaków – poziom zaanga owania i motywacje, BS/62/2011. CBOS, 2012, Potencja spoecznikowski i zaanga owanie Polaków w wolontariat, BS/23/2012. CBOS, 2013, Powinnoci pastwa wobec obywatela i obywatela wobec pastwa, BS/104/2013. Etzioni, Amitai, 1997, The New Golden Rule. Community and Morality in a Democratic Society, New York. Gliki, Piotr, 2006, Trzeci sektor w Polsce. Dylematy aktywnoci, w: M. Nowak, M. Nowosielski (red.), Czy spoeczny bezruch? O spoeczestwie obywatelskim i aktywnoci we wspóczesnej Polsce, Pozna, Instytut Zachodni. Gliski, Piotr, Palska Hanna, 1997, Cztery wymiary aktywnoci obywatelskiej, w: H. Domaski, A. Rychard (red.), Elementy nowego adu, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN. Lister, Michael, Pia Emily, 2008, Citizenship in Contemporary Europe, Edinburgh, Edinburgh University Press. Macedo, Stephen, 1995, Cnoty liberalne, Kraków, Znak. Mularska-Kucharek, Monika, wiatek Agnieszka, 2011, Aktywno spoeczna mieszkaców odzi. Analiza wybranych wymiarów, „Studia Regionalne i Lokalne” nr 4, s. 68–83. Mulhall, Stephen, Swift Adam, 1992, Liberals & Communitarians, Cambridge, Cambridge University Press. Nowak, Stefan, 1980, Metodologia bada spoecznych, Warszawa, PWN. Nussbaum, Martha C., 2000, Women and Human Development: The Capabilities Approach, Cambridge, Cambridge University Press. Przybylski, Bartomiej, 2012, Znajomo prawa jako komponent kapitau ludzkiego, w: P. Starosta (red.), Zró nicowanie zasobów kapitau ludzkiego i spoecznego w regionie ódzkim, ód, Wydawnictwo U . 200 Agnieszka Michalska-ya Putnam, Robert, 1995, Demokracja w dziaaniu. Tradycje obywatelskie we wspóczesnych Woszech, WarszawaKraków, Wydawnictwo Znak. Sandel, Michael, 1988, Democrats and Community: A Public Philosophy for American Liberalism, „The New Republic” 9 February. Simlat, Marek, 1996, Edukacja obywatelska jako ksztatowanie kompetencji obywatelskich, w: J. ebrowski (red.), Edukacja w spoeczestwie obywatelskim i system wartoci, Gdask, Gdaskie Towarzystwo Naukowe. Skaryska, Krystyna, Henne Kamil, 2012, Studenci jako obywatele: kapita ludzki i spoeczny jako róda akceptacji porzdku politycznego i ekonomicznego oraz aktywnoci spoecznej, „Psychologia Spoeczna” tom 7, 2 (21), s. 162–182. Stypukowski, Wojciech, 2012, Aktywno obywatelska – pojcie, pomiar i jej wpyw na rozwój regionalny, Zeszyty Naukowe WSEI seria: EKONOMIA, nr 5(2/2012), s. 157–187. Suek, Antoni, 2011, Dowiadczenie, dziaania dla spoecznoci i kompetencje obywatelskie, w: J. Czapiski, T. Panek (red.), Diagnoza spoeczna 2011. Warunki i jako ycia Polaków. Raport, Warszawa, Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich. Szczap, Agnieszka, 2003, Idea spoeczestwa obywatelskiego w komunitaryzmie, „Rocznik Lubuski” tom XXIX, cz. I, s. 75–93. Szutta, Artur, 2012, O cnotach obywatelskich na przykadzie koncepcji instrumentalnego republikanizmu Williama Kymlicki, „Diametros” nr 32 (http://www.diametros.iphils. uj.edu.pl/pdf/diam32szuttaen.pdf). liz, Anna, 2004, W krgu spoeczestwa obywatelskiego, w: M. S. Szczepaski, A. liz (red.), Obywatel w lokalnej spoecznoci. Studia i szkice socjologiczne, Tychy–Opole, Uniwersytet Opolski. van Steenbergen, Bart (red.), 1994, The Conditions of Citizenship, London, Sage Publications. Walzer, Michael, 1980, Civility and Civic Virtue in Contemporary America, w: M. Walzer (red.), Radical Principles, New York: Basic Books. Walzer, Michael, 1990, The Communitarian Critque of Liberalism, „Political Theory” vol. 18, s. 6–23. Weryski, Piotr, 2010, Wzory uczestnictwa obywatelskiego Polaków, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN. Wnuk-Lipiski, Edmund, 2005, Socjologia ycia publicznego, Warszawa, Wydawnictwo Naukowe Scholar. Sabo czy sia? 201 Magdalena Biejat Instytut Filozofii i Socjologii PAN Sabo czy sia? O roli „tradycyjnych” organizacji w ksztatowaniu spoeczestwa obywatelskiego w czasach kryzysu (na przykadzie kó gospody wiejskich) Koa gospody wiejskich (KGW) to szczególny przykad aktorów lokalnych, dziaajcych w maych spoecznociach od okoo 150 lat, czcych najlepsze tradycje samoorganizacji na ziemiach polskich z prac na rzecz kultury lokalnej i kultywowaniem tradycji wiejskiej. Charakter KGW zosta zdefiniowany w momencie powstania jako organizacji „pomocniczych” dla kóek rolniczych, których czonkinie, dziki dostpowi do nowoczesnej wiedzy z dziedziny higieny, zdrowia i ywienia, miay wspiera rozwój terenów wiejskich (Grzebisz-Nowicka, 1995). Jak podkrela Janina Sawicka: „kóka rolnicze skupiay w tym czasie najbardziej postpowy element wiejskiej spoecznoci, dlatego wczenie dostrzeono, e aktywne spoecznie i wyksztacone kobiety mog sta si powanym sojusznikiem we wdraaniu postpu na wie” (Sawicka, 1996, s. 79). W praktyce oznaczao to, e koa gospody wiejskich peniy funkcj suebn wobec spoecznoci, skupiajc si na wspieraniu jej w codziennych obowizkach (np. organizujc dziecice w czasie niw) lub edukujc jej czonków w dziedzinie zdrowia, opieki nad dziemi czy organizacji pracy w ramach gospodarstwa domowego. W PRL-u szczególne znaczenie mia równie dostp do trudno osigalnych dóbr, wród których wymienia si zwaszcza pasz i drób (por. Grzebisz-Nowicka, 1995; Matysiak, 2005), co stao si gównym powodem ich popularnoci w poczt- 202 Magdalena Biejat kowym okresie. Czas PRL charakteryzowa si rozkwitem kó gospody wiejskich, odzwierciedlonym w liczbie samych organizacji (wzrosa ona, jak podaje Grzebisz-Nowicka, z 8378 na przeomie lat pidziesitych i szedziesitych do 35 653 pod koniec lat osiemdziesitych) oraz w liczbie wszystkich czonki (z 159 900 w 1959 roku do 1 117 800 w roku 1989). Liczba KGW drastycznie spada na pocztku lat dziewidziesitych (por. Grzebisz-Nowicka, 1995; Sawicka, 1996), w wyniku splotu czynników o charakterze politycznym, demograficznym i instytucjonalnym. Cho same czonkinie jako gówny powód podaj utrat monopolu na dystrybucj trudno dostpnych dóbr, nie naley zapomina o innych czynnikach wiadczcych o gwatownej utracie ich pozycji w nowej strukturze demokratycznych instytucji, której róda naleaoby upatrywa w utracie oparcia instytucjonalnego (wyraajcego si na przykad w zlikwidowaniu budetu na opacenie instruktorek wspierajcych koa) oraz w braku nowych regulacji prawnych dotyczcych kó gospody wiejskich. W przeciwiestwie bowiem do ochotniczych stray poarnych, które w 1991 roku uznane zostay za organizacje pozarzdowe (Ustawa z 24 sierpnia 1991 roku o ochronie przeciwpoarowej), KGW do tej pory funkcjonuj w oparciu o Ustaw z dnia 8 padziernika 1982 roku o spoeczno-zawodowych organizacjach rolników. W praktyce oznacza to, e nie mog one ubiega si o wikszo grantów oferowanych organizacjom pozarzdowym i s w stanie korzysta jedynie z czci szkole i kursów dostpnych dla uczestników spoeczestwa obywatelskiego. Cho nadal nale do Krajowego Zwizku Rolników, Kóek i Organizacji Rolniczych, mog liczy na relatywnie niewielkie wsparcie od jego struktur, które ulegy erozji i nie obejmuj ju wszystkich terenów, na których koa gospody wiejskich dziaaj (Matysiak, 2005). W praktyce oznacza to, e czsto dziaaj jako grupy nieformalne i koncentruj si na wykorzystaniu w swej dziaalnoci przede wszystkim relacji ssiedzkich i wasnego kapitau spoecznego. Utrata pozycji kó gospody wiejskich wynikaa równie bezporednio z ich natury. Jako integralna cz kóek rolniczych, kojarzonych z poprzednim, skompromitowanym systemem, stay si one instytucjami o wtpliwej wartoci, reprezentujcymi przestarzay model dziaania. Jednoczenie, jak zauwaya Sarah Phillips opisujc ten proces na przykadzie Ukrainy, do krajów byego bloku wschodniego dotar zachodni model spoeczestwa obywatelskiego i organizacji spoecznych, popularyzowany zarówno przez lokalnych, jak i zagranicznych darczyców i aktorów (Phillips, 2008, s. 69). Nowe modele organizacji spoecznej, uosobione w tzw. sektorze pozarz- Sabo czy sia? 203 dowym, nie zostawiay wiele miejsca dla tradycyjnych form samoorganizacji. Na ten sam problem zwrócia uwag Ilona Iowiecka-Taska, podkrelajc, e w okresie transformacji uwaga „nowych spoeczników” skoncentrowaa si wanie na tym obszarze sfery publicznej, który podlega formalizacji wedug nowych zasad (Iowiecka-Taska, 2011, s. 111). W rezultacie, poza marginesem ich rozmyla i dziaa pozostay nieformalne inicjatywy oddolne oraz te organizacje, które funkcjonoway ju w PRL (np. OSP, PCK czy KGW). Cho Iowiecka-Taska nie odnosi si bezporednio do teraniejszoci trzeciego sektora, nie mona nie zauway, e perspektywa ta jest wci aktualna i wpywa na mylenie o spoeczestwie obywatelskim w drugiej dekadzie XXI wieku. Jej przykadem s cykliczne badania prowadzone przez Stowarzyszenie Klon/Jawor, które skupiaj si wycznie na organizacjach pozarzdowych (stowarzyszenie nie publikuje analogicznych analiz dotyczcych inicjatyw innych ni te zarejestrowane w KRS) i które do niedawna „po macoszemu” traktoway ochotnicze strae poarne, mimo e s one oficjalnie zaliczane do organizacji pozarzdowych. O aktualnoci opisywanego w „Liderach i dziaaczach” problemu formalizacji dziaa spoecznych wiadczy równie dyskusja z pocztku 2010 roku, któr na amach „Gazety Wyborczej” zapocztkowaa Agnieszka Graff i w trakcie której debatowano zawzicie na temat problemu „profesjonalizacji” organizacji pozarzdowych, zbyt czsto dominujcej perspektywie duych fundacji i stowarzysze dziaajcych w duych miastach i wykluczaniu z debaty nieformalnych czy te „nieprofesjonalnych” inicjatyw lokalnych. Koa gospody wiejskich – reaktywacja W cigu ostatnich kilkunastu lat koa gospody wiejskich weszy w nowy etap rozwoju, przejawiajcy si w powoywaniu nowych i reaktywowaniu starych KGW na terenie caej Polski. Nie sposób obecnie ustali, jak wiele ich dziaa obecnie i jaki jest charakter ich dziaalnoci. Krajowy Zwizek Rolników, Kóek i Organizacji Rolniczych podaje na swojej stronie od lat te same, niezweryfikowane dane, wedug których istnieje 22 500 kóek rolniczych oraz 25 800 kó gospody wiejskich, które zrzeszaj w sumie 857 000 kobiet. Nawet, jeli te dane byyby aktualne, nie sposób byoby zweryfikowa faktyczn liczb organizacji i grup nieformalnych, które nawizuj do tradycji KGW. Wiele z nich, z powodu braku obecnoci struktur kóek rolniczych w najbliszym ssiedztwie, decyduje si bowiem na dziaalno w charakte- 204 Magdalena Biejat rze grup nieformalnych. Cz z nich, chcc zwikszy szans na zdobycie finansowania swojej dziaalnoci, rejestruje si w Krajowym Rejestrze Sdowym w formie stowarzysze (w maju 2011 roku w KRS figurowao 360 organizacji o nazwie „Stowarzyszenie Koo Gospody Wiejskich”, podczas gdy w bazie ngo.pl prowadzonej przez Stowarzyszenie Klon/Jawor figuruje ponad sto organizacji posiadajcych w nazwie „Koo Gospody Wiejskich” lub „KGW”). Nie sposób wic okreli, ile organizacji uywajcych nazwy kó gospody wiejskich i odwoujcych si do tradycji tych organizacji dziaa poza wszelkimi formalnymi strukturami. Nie wiadomo te, jak wiele z nich dziaao nieprzerwanie, a ile zostao reaktywowanych lub stworzonych od podstaw. Doda tu naley, i dziaalno obywatelska na obszarach wiejskich jest zdominowana przez inicjatywy nieformalne i organizacje inne ni pozarzdowe, do których zaliczy mona KGW. Wspomina o tym Jacek Kurczewski, wskazujc na trudno w ustaleniu, jaka jest rzeczywicie skala dziaalnoci spoecznej w spoecznociach lokalnych (Kurczewski, 2003, s. 261). Na przewag inicjatyw nieformalnych wskazuje równie badanie CBOS z 2004 roku pt. „Czy Polacy s spoecznikami?”, wedug którego dziaalno obywatelska na wsi jest wysza ni na innych obszarach (41% mieszkaców). Jednoczenie udzia mieszkaców terenów wiejskich w dziaaniach organizacji pozarzdowych jest tam najniszy sporód wszystkich badanych obszarów, a dziaalno „na rzecz swojego rodowiska” najbardziej popularna (cho naley tu zauway, e zestawienie z danymi z 2002 roku wskazuje na to, e proporcje te bd si prawdopodobnie powoli zmienia). Jednoczenie, jak wynika z moich dowiadcze terenowych, wród inicjatyw nieformalnych przewaaj kobiety, co tym bardziej uzasadnia konieczno uwaniejszego przyjrzenia si ich wpywowi na ksztatowanie przestrzeni obywatelskiej w spoecznociach lokalnych. Pomimo braku rzetelnych danych ilociowych dotyczcych stanu kó gospody wiejskich obecnie, badania jakociowe wskazuj na rozwój tego sektora. W wielu spoecznociach lokalnych KGW s jednym z najwaniejszych aktorów, penicych rol animatora lokalnej spoecznoci i integrujcego jej mieszkaców. Ich dziaalno jest niezwykle zrónicowana: tworz zespoy ludowe, kultywuj lokalne tradycje kulinarne i rkodzielnicze, odzyskuj pami o dawnych zwyczajach, popularyzuj w swoich spoecznociach lokalne legendy i przekazy sowne, a take tworz na ich kanwie „nowe” tradycje (wymylajc na nowo stroje ludowe czy organizujc „nieortodoksyjne” wydarzenia, jak np. Zlot Czarownic w Marianowie). Niektóre koa do tradycyjnych pól dziaalnoci dodaj nowe, jak np. lekcje jogi czy jazd na deskorol- Sabo czy sia? 205 kach. Charakter i cele owych dziaa ulegaj zmianie w nowej rzeczywistoci polityczno-spoecznej, np. tworzenie wieców doynkowych lub gotowanie potraw regionalnych z okazji festynów moe mie znaczenie dla integracji lokalnej spoecznoci poprzez odzyskiwanie czciowo zapomnianych tradycji i zwyczajów, które pozwalaj odtworzy – lub w przypadku niektórych regionów utworzy – wspóln tosamo. Niebagatelny wpyw na rozwój kó gospody wiejskich miay fundusze unijne, dowartociowujce tereny wiejskie i zwikszajce skal inwestycji zarówno w lokaln infrastruktur, jak i w tak zwane „mikkie” dziaania. Ogromne znaczenie dla boomu KGW okaza si program Leader, który poprzez Lokalne Grupy Dziaania doprowadzi porednio do reaktywacji licznych kó gospody, na co wskazuj midzy innymi autorzy raportu Ocena funkcjonowania lokalnych grup dziaania realizujcych lokaln strategi rozwoju w ramach PROW 2007–2013 opracowanego przez PSDB w 2012 roku (najczciej jednak kobiety decyduj si na tworzenie kó o charakterze nieformalnym). Co wicej, dziki nowym formom dziaalnoci koa zaczy angaowa mode kobiety, które dziaaj jako ich penoprawne czonkinie lub jako „satelity”, wspierajce matki, ciotki i babcie w ich pracy spoecznej. Reaktywacja KGW wynika take z ponadstuletniej tradycji dziaalnoci w lokalnych spoecznociach. W rezultacie, gdy kobiety z terenów wiejskich chc zaangaowa si w dziaania spoeczne, koo gospody wiejskich jest form im najblisz i najbardziej naturaln (o czym wiadczy zachowanie nazwy KGW przy rejestracji stowarzysze w KRS). Wreszcie, koa gospody wiejskich s po prostu potrzebne. Jak wykazao badanie przeprowadzone przez Ilon Matysiak wród sotysek, lokalne dziaaczki aktywizuj swoje spoecznoci, pomagaj rozwizywa problemy spoeczne (jak alkoholizm czy przemoc domowa), prowadz edukacj kobiet, organizuj atrakcje dla dzieci i modziey, i tak dalej (Matysiak, 2005, s. 152). Wreszcie, KGW dostarczaj instytucjonalnej i powszechnie akceptowanej legitymizacji dla dziaalnoci publicznej kobiet tam, gdzie tradycyjny podzia ról spoecznych jest wci ywy. Gospodynie wiejskie. Tradycjonalistki czy innowatorki? Ze wspomnian wyej przewag ilociow kobiet w obszarze lokalnej aktywnoci obywatelskiej wi si rónice jakociowe w sposobie planowania i podejmowania dziaa spoecznych, a take w ksztatowaniu organizacji spoecznych (formalnych bd nieformalnych). Badania powicone spo- 206 Magdalena Biejat ecznej dziaalnoci kobiet dowodz, e ich styl dziaania róni si od stylu dziaania mczyzn zarówno w zakresie modelu wspópracy ze wspópracownikami czy beneficjentami, jak i pod ktem metod definiowania problemów danej spoecznoci i sposobu ich rozwizywania (por. Gittel i inni, 2000; Markowska red., 2010). Badacze podkrelaj, i zarówno dziaaczki organizacji pozarzdowych, jak i liderki inicjatyw nieformalnych znacznie czciej ni ich koledzy kreuj relacje o charakterze horyzontalnym, aktywnie wczaj odbiorców ich dziaa w proces definiowania problemów i ich rozwizywania. Ponadto, w rodowiskach wiejskich liderki wykorzystuj twórczo relacje ssiedzkie, na przeciciu ycia prywatnego i dziaalnoci publicznej. Jak wykazay opracowania dotyczce stylu dziaania spoeczników, ze szczególnym uwzgldnieniem dziaa kobiet (Bookman, Morgen red., 1988; Chimiak, 2006; Gittell i inni, 2000; Matysiak, 2009), liderki organizacji spoecznych charakteryzuj si szczególnym stylem prowadzenia dziaalnoci spoecznej. Ann Bookman i Sandra Morgen wskazuj, e kobiety peni gówn rol dla rozwoju spoecznoci lokalnych, a prowadzone przez nie organizacje „buduj normy, relacje i zaufanie, tak kluczowe dla kapitau spoecznego, a take angauj si w dziaania na rzecz zmiany spoecznej” (Bookman, Morgen red., 1988, s. 125). Jak wynika z ich bada, opisane przez Maksa Webera typy idealne przywództwa nie pozwalaj odpowiednio opisa stylu zarzdzania liderek, które wykazuj cechy charyzmatyczne, jednoczenie wzmacniajc praktyki demokratyczne i silnie opierajc si na oddolnym budowaniu inicjatyw spoecznych. Jak wynika z prowadzonych przeze mnie bada terenowych na potrzeby pracy doktorskiej, dziaaczki z kó gospody wiejskich realizuj opisany wyej model. Kobiety, z którymi rozmawiaam, instynktownie wczay odbiorców w projektowanie przeznaczonych dla nich dziaa (Chciaymy zrobi co dla modzie y, to emy ich spytay, co by chcieli. Chcieli lekcje taca, no i dostali), wzmacniay demokratyczne podejmowanie decyzji w organizacji i wprowadzay zasad egalitarnoci midzy wszystkimi czonkiniami (Takie te wszystkie sprawy dotyczce, jak to zrobi, jak to przygotowa, no to ka da ma jakie pomysy, póniej si wybiera najlepsze, a niekiedy w ostatniej chwili co tam wychodzi), a take dziaay w „szarej strefie” midzy sfer prywatn a publiczn, pynnie przekraczajc i zacierajc granice pomidzy nimi. Ta ostatnia ich cecha powoduje, e KGW okazuj si trudne do badania i atwo wymykaj si analizom dotyczcym spoeczestwa obywatelskiego w jego wymiarze lokalnym. Problem ten zauwaa midzy innymi Jacek Kurczewski piszc: „w terenie wiejskim (...) istnienie organizacji w ogóle jest spraw dodatkowo trudn do ustalenia ze wzgldu na brak granicy miedzy kontaktem towarzy- Sabo czy sia? 207 sko-ssiedzkim a dziaalnoci organizacyjn. (...) koa gospody wiejskich s wówczas poza formaln struktur organizacji i stowarzysze” (Kurczewski, 2003, s. 261). Koa gospody wiejskich wpisuj si zatem w model spoecznoci zbudowanej na kanwach wizi wspólnotowej, o sabo rozwinitej dziaalnoci zrzeszeniowej, lecz silnym rozwoju wizi nieformalnych (por. Wieruszewska, 2002, s. 75), które s wykorzystywane na równych prawach, jak zinstytucjonalizowane formy pozyskiwania wsparcia. Badania polskie wykazay równie, e istnieje pewien specyficzny typ lidera organizacji pozarzdowej, którym jest kobieta w rednim wieku, inspirowana gboko osobistymi motywacjami wynikajcymi z chci podjcia dziaalnoci poza domem w okresie ycia charakteryzujcym si czsto zakoczeniem dziaalnoci zawodowej oraz pojawieniem si syndromu „pustego gniazda”. Kobiety te charakteryzuje dua przedsibiorczo, pozwalajca im aktywnie szuka dla siebie alternatywy, zwykle nale równie do lokalnej elity i staj si si napdow dziaa spoecznych (Chimiak, 2006; Matysiak, 2009), przyjmujc jednoczenie tak silnie wronite w tradycj KGW role opiekucze, sprawowane tym razem nie wobec wasnej rodziny, lecz wobec caej wspólnoty. W tym sensie „gospodynie wiejskie” twórczo przetwarzaj swoje role matek i opiekunek, reinterpretujc je w kierunku sprawowania opieki nad spoecznoci. Poprzez codzienn praktyk redefiniuj indywidualne problemy, czynic z nich sprawy publiczne, podobnie jak robi to kobiety na caym wiecie, przeksztacajc tradycyjne role po to, aby móc dziaa w przestrzeni publicznej (mechanizm ten doskonale ilustruj argentyskie Matki z Placu Majowego, wykorzystujce prywatne atrybuty w akcji politycznej i czynic swoje macierzystwo publicznym, obejmujcym wszystkich zaginionych, a wic dajcym im niezbywalne prawo do domagania si sprawiedliwoci w ich imieniu). Warto w tym miejscu podkreli, e zatarcie si granicy midzy przestrzeni prywatn a publiczn (czy te wzajemna kolonizacja tych przestrzeni), wykorzystywane w dziaalnoci KGW poprzez rozszerzenie ról matek i opiekunek z rodziny na wspólnot, byo dla polskiego spoeczestwa mechanizmem oswojonym i gboko wronitym w rzeczywisto spoeczn. W czasie PRL przestrze prywatna, pozostajca domen kobiet, zyskaa szczególne znaczenie jako sfera indywidualnej wolnoci, okrelanej przez Jeffreya Goldfarba mianem „polityki przy kuchennym stole” (Goldfarb, 2006). W polskiej rzeczywistoci to przenikanie si wiata prywatnego z publicznym miao dug tradycj sigajc czasów rozbiorowych. W tym kontekcie koa gospody wiejskich wpisay si w zatarte granice midzy prywat- 208 Magdalena Biejat nym a publicznym, stwarzajc specyficzn przestrze, w której kobiety wiejskie mogy angaowa si w dziaania spoeczne bdce przedueniem ich tradycyjnych ról, stanowicych jednak sposób na czciow emancypacj do funkcjonowania w sferze publicznej. Koa gospody wiejskich stay si wic u zarania modelem, który w nowy (innowacyjny?) sposób angaowa kobiety w dziaalno obywatelsk, stajc si przestrzeni dla ich edukacji obywatelskiej w praktyce. Wykorzystanie tradycyjnych ról odbywa si w nowych, wci zmieniajcych si kontekstach, do których koa gospody wiejskich potrafiy si przystosowa. Od drugiej poowy XIX wieku, kiedy na terenie Wielkopolski powstaway pierwsze kóka rolnicze, KGW wykazay si zdolnoci przetrwania, adaptacji, ale równie umiejtnoci odnalezienia przestrzeni, w której mog realizowa dziaania, wynikajce z potrzeb lokalnych spoecznoci i zmieniajcego si charakteru obszarów wiejskich. Przez ostatnie dwadziecia lat przemiany te stay si szczególnie dynamiczne, wskutek zachodzcych na wsi procesów restratyfikacji, deruralizacji, dezagraryzacji i zmian w modelu rolnictwa, o których obszernie pisze Maria Halamska w opublikowanym w 2011 roku artykule Transformacja wsi 1989–2009: zmienny rytm modernizacji. Na okres ten przypada take nowy etap boomu kó, potraficych wykorzysta zmieniajce si warunki i przeku trudne przemiany na szans rozwoju. Posiadajce organiczn struktur, wronite w tradycj, jednoczenie twórczo j przetwarzajce, koa gospody wiejskich tworz tkank organizacji spoecznych, dziaajc w strefie midzy dziaaniem publicznym a prywatnym, czc i mieszajc te porzdki. Wizyta u fryzjerki moe okaza si równie owocna jak spotkanie z czonkami Lokalnej Grupy Dziaania. Staranie si o fundusze europejskie idzie w parze ze sprzedawaniem ciast na jarmarkach, pleceniem wieców doynkowych. Gboko wronite w lokaln spoeczno, wsuchane w jej gos i reagujce na jej potrzeby, koa gospody wiejskich nauczyy si szuka alternatywnych form finansowania, nie przestajc jednoczenie korzysta z tradycyjnych form wymiany dóbr i usug. Nie obawiaj si przy tym tworzy hybryd, okazuj si nieortodoksyjne w podejciu do kultywowania tradycji, wymylajc nowe wersje strojów ludowych i zajcia z aerobiku dla seniorek, tworzc „tradycyjne” pczki ziemniaczano-dyniowe i organizujc kursy jazdy na deskorolce. Dzisiaj czonkinie kó gospody wiejskich myl optymistycznie o przyszoci. Jedna z liderek, zapytana o podejmowan przez jej koo dziaalno, wymienia kabaret, zawody sportowe, piewy, haftowanie, promowanie lokalnej kultury wród modziey, organizowanie wystaw fotograficzne dotyczce lokalnej historii oraz witowanie Sabo czy sia? 209 Dnia Seniora, Dnia Matki i Dnia Dziecka. W jej sowach brzmi entuzjazm i wiara w przyszo, gdy mówi: Co robimy? Wszystko! Mamy mnóstwo pracy. Literatura CBOS, 2004, Czy Polacy s spoecznikami?, Komunikat z bada, Warszawa. Bookman, Ann, Morgen Sandra (red.), 1988, Women and the Politics of Empowerment, Philadelphia, Temple University Press. Chimiak, Galia, 2006, How Individuals Make Solidarity Work, Warszawa, Biblioteka Poytku Publicznego, MPiPS. Gittel, Marilyn, Ortega-Bustamante Isolda, Steffy Tracy. 2000, Social Capital and Social Change. Women's Community Activism, „Urban Affairs Review” vol. 36, nr 2. Goldfarb, Jeffrey, 2006, The Politics of Small Things: The Power of the Powerless in Dark Times, Chicago, University of Chicago Press. Grzebisz-Nowicka, Zofia, 1995, Dziaalno organizacji Kó Gospody Wiejskich na rzecz kobiet i ich rodzin, w: J. Sawicka (red.), Kobieta wiejska w Polsce: rodzina, praca, gospodarstwo, Warszawa, Jadran. Halamska, Maria, 2011, Transformacja wsi 1989–2009: zmienny rytm modernizacji, „Studia Regionalne i Lokalne” nr 2(44). Iowiecka-Taska, Ilona, 2011, Liderzy i dziaacze. O idei trzeciego sektora w Polsce, Warszawa, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego. Kurczewski, Jacek, 2003, Lokalne spoeczestwa obywatelskie, w: J. Kurczewski (red.), Lokalne spoecznoci obywatelskie, Warszawa, Instytut Stosowanych Nauk Spoecznych. Markowska, Barbara (red.), 2010, Po co pamita razem? Praktyki pamici a kultura obywatelska kobiet w gminie Stare Juchy i powiecie eckim, Warszawa, Collegium Civitas. Matysiak, Ilona, 2005, „Stare” i „nowe” formy aktywnoci spoecznej kobiet na obszarach wiejskich w Polsce. Od do ynek do fitness, Warszawa, Uniwersytet Warszawski (niepublikowane). Matysiak, Ilona, 2009, Koa gospody wiejskich i ich funkcje w kontekcie specyfiki trzeciego sektora w wybranych spoecznociach wiejskich, w: B. Budrowska (red.), Kobiety, feminizm, demokracja, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN. Phillips, Sarah D., 2008, Women's Social Activism in the New Ukraine: Development and the Politics of Differentiation, Bloomington, Indiana University Press. Sawicka, Janina, 1996, Koa gospody wiejskich jako spoeczno-zawodowa organizacja kobiet, „Wie i Rolnictwo” nr 2 (91), s. 75–88 Wieruszewska, Maria, 2002, Spoeczno wiejska. Podstawy samoorganizacji, w: M. Wieruszewska (red.), Samoorganizacja w spoecznociach wiejskich. Przejawy, struktury, zró nicowania, Warszawa, IRWiR PAN. 210 Magdalena Biejat Madagaskar – demokracja i liberalny kapitalizm a rozwój kraju 211 Kinga Lendzion Uniwersytet Kardynaa Stefana Wyszyskiego Madagaskar – demokracja i liberalny kapitalizm a rozwój kraju Madagaskar, podobnie jak wikszo krajów Afryki Subsaharyjskiej, w 1960 roku odzyska suwerenno polityczn, po prawie szedziesiciu latach reimu kolonialnego. Z odzyskaniem niepodlegoci mieszkacy wyspy wizali wielkie nadzieje na szybki i stabilny rozwój kraju. Wedug statystyk midzynarodowych mieli powód, aby w to wierzy, poniewa Madagaskar by poród afrykaskich pastw frankofoskich krajem najbogatszym zarówno w zasoby ludzkie, jak i w naturalne (Vérin, 2000, s. 5–6). Niestety, ani wprowadzony w 1975 roku socjalizm, ani transformacja systemowa w 1992 roku i wprowadzenie rzdów demokratycznych nie przyniosy trwaego i stabilnego rozwoju, który zapewniby realn popraw ycia mieszkaców wyspy. Madagaskar zaliczany jest do najuboszych krajów wiata. Wskanik Human Development Index dla Madagaskaru wedug danych z 2012 roku wynosi 0,483, co plasuje kraj na 151 miejscu poród 187 sklasyfikowanych pastw i terytoriów. Na podstawie powyszego wskanika Madagaskar zaliczany jest do krajów sabo rozwinitych (Human Development Report, 2013, s. 2)1. Nieobojtne dla rozwoju kraju s powtarzajce si zamachy stanu, które w cigu 50 lat niepodlegoci Madagaskaru, miay ju miejsce czterokrotnie. 1 Do krajów rednio rozwinitych zaliczane s kraje o wskaniku HDI powyej 0,522. 212 Kinga Lendzion Za kadym razem ich celem byo obalenie aktualnie rezydujcego prezydenta. Pierwszy mia miejsce w maju 1972 roku, dwanacie lat po odzyskaniu przez kraj niepodlegoci. By wyrazem niezadowolenia mieszkaców kraju z prowadzonej przez ówczesnego prezydenta polityki profrancuskiej. Kraj bowiem, pomimo odzyskanej suwerennoci, by nadal pastwem ekonomicznie i politycznie uzalenionym od Francji. W rkach obcokrajowców nadal znajdowao si ponad 60% fabryk, zwaszcza duych przedsibiorstw. W szkolnictwie nadal obowizywa jzyk francuski. W wyniku rewolucji ówczesny prezydent Philibert Tsiranana ustpi na rzecz generaa armii Gabriela Ramanatsoa. Rewolucja szybko zostaa wykorzystana przez armi, która w lutym 1975 roku pod przywództwem kapitana Didiera Ratsiraka dokonaa przewrotu wojskowego i przeja wadz. Dao to pocztek tak zwanej malgaszyzacji kraju i byo równoznaczne z wprowadzaniem reimu socjalistycznego (Urfer, 2000, s. 11–15). Po dziesiciu latach socjalizmu nastpio zaamanie gospodarcze kraju. Roczny deficyt budetowy wynosi od 10 do 15 mld franków malgaskich (Fmg)2, inflacja roczna wzrosa z 10,9% w latach 1971–1974 do 30–50% w 1981 roku. Dugi zagraniczne w 1984 roku wzrosy do 3 mld dolarów (Vérin, 2000, s. 198–202; Urfer, 2000, s. 27–30). Narastajcy od pocztku lat osiemdziesitych kryzys gospodarczy wywoa niezadowolenie spoeczne, którego punktem kulminacyjnym by w sierpniu 1991 roku tzw. „marsz wolnoci” pod paacem prezydenckim. Zosta on wówczas krwawo stumiony, przez rzdzcego wówczas Didiera Ratsiraka. Dwa miesice póniej zostaa rozwizana Najwysza Rada Rewolucji oraz parlament. W referendum 19 sierpnia 1992 roku spoeczestwo opowiedziao si za odejciem od systemu socjalistycznego i zaaprobowao now Konstytucj. Byo to równoznaczne z narodzinami III Republiki Demokratycznej Madagaskaru (Urfer, 2000, s. 47–69; Ramambazafy, 2001). Zmiana systemu rzdzenia na demokratyczny nie przyniosa trwaej stabilizacji kraju. Dziesi lat po narodzinach III Republiki, nieporozumienia w czasie wyborów prezydenckich w grudniu 2001 roku doprowadziy ponownie do przelewu krwi. Brak porozumienia pomidzy partiami dwóch kandydatów – byego prezydenta Didiera Ratsiraka i nowego kandydata rodowisk chrzecijaskich Marca Ravalomanana, spowodowa wybuch zamieszek w kraju. Niepewna sytuacja trwaa a do kwietnia 2002 roku, 2 W 1984 roku: 1$ = 600 franków malgaskich. Madagaskar – demokracja i liberalny kapitalizm a rozwój kraju 213 kiedy po interwencji organizacji midzynarodowych, midzy innymi Organizacji Jednoci Afrykaskiej, Najwysza Izba Konstytucyjna ogosia, e po ponownym przeliczeniu gosów Marc Ravalomanana wygra wybory uzyskujc 52% gosów (Urfer, 2003, s. 41–89). Od wyborów w 2001 roku do reelekcji w 2006 roku, prezydent Marc Ravalomanana zyska due zaufanie na arenie midzynarodowej. Dziki liberalizacji w sferze ekonomicznej i trzymania si wytycznych instytucji z Bretton Woods kraj zyska zaufanie inwestorów zagranicznych. Po wielu latach stagnacji i izolacji ekonomicznej reformy w sferze ekonomicznej i instytucjonalnej przyniosy pozytywne efekty. Po kryzysie w 2002 roku wzrost PKB w 2003 roku wynosi 9,8%, by w kolejnych latach systematycznie rosn. W latach 2004–2006 wzrost PKB wynosi okoo 5%, w 2007 – 6,3%, natomiast w 2008 roku osign poziom 7,1%. Natomiast w przeliczeniu na mieszkaca PKB wynosi 295 dolarów w 2005 roku, 304 dolarów w roku 2006, 406 dolarów w 2007 oraz 330 dolarów w 2008 roku. Inflacja ksztatowaa si na poziomie 18,4% w 2005 roku, 11,6% w 2006 roku, natomiast w 2008 roku spada do 9,2% (Madagascar et son evolution entre 2002–2008. 2010, 15–16; Institut National de la Statistique, 2013; Central Inteligence Agency, 2013). Niestety bilans handlowy Madagaskaru by nadal ujemny. W 2012 roku warto eksportu ksztatowaa si na poziomie 640,7 mln dolarów natomiast warto importu 2,755 biliona dolarów. Charakterystyczne jest to, e cho tylko okoo 30% ludnoci jest zurbanizowana, to kraj importuje przede wszystkim produkty ywnociowe. Ry, podstawowa rolina uprawna i jednoczenie podstawowy produkt ywnociowy, jest jednym z gównych towarów importowych. Towarem eksportowym Madagaskaru, obok chromu i produktów naftowych, s przede wszystkim krewetki, wanilia, godziki, owoce liczi, fasola, wyroby drzewne, a take wyroby tekstylne. Produkty rolne eksportowe, poza fasol, s uprawiane przede wszystkim na duych plantacjach, których wacicielami s due spóki handlowe, które najczciej zajmuj pod upraw najyniejsze tereny (Eurostat, World Bank, 2013)3. Wzrost makroekonomiczny nie przekada si na popraw sytuacji mieszkaców kraju. Poziom ycia przecitnego gospodarstwa domowego zamiast 3 Wymiana handlowa produktów rolnych w latach 2008–2012 bya ujemna i ksztatowaa si w roku 2008 – 199,4 mln euro, w 2009 roku – 150,8 mln Euro, 2010 – 166,3, 2011 – 158,6. 2012 – 164 mln euro (zob. Eurostat, World Bank, 2013). 214 Kinga Lendzion wzrasta systematycznie obnia si4. Pogbiaa si pauperyzacja spoeczestwa. Wedug raportu Haleh Bridi, Dyrektora Krajowego Banku wiatowego dla Madagaskaru „nie tylko wikszo gospodarstw domowych zuboao do poziomu z 1980 roku, ale dodatkowo od 2001 roku o prawie 1/4 wzrosa liczba najuboszych” (Urfer, 2012, s. 24). Niezadowolenie wród uboejcego spoeczestwa coraz bardziej wzrastao, tym bardziej e naduycia finansowe rzdzcych byy coraz bardziej widoczne. Stowarzyszenie Przedsibiorców Madagaskaru GEM oraz Zwizki Zawodowe Przemysu Madagaskaru SIM byy oburzone przyznanymi przywilejami fiskalnymi oraz celnymi sieci handlowej TIKO oraz innym przedsibiorstwom nalecym do urzdujcego prezydenta Marc Ravalomanana (Urfer, 2012, s. 25). Najgoniejsze afery gowy pastwa, które oburzyy nie tylko spoeczestwo malgaskie, ale take aren midzynarodow, zwizane byy z zakupem rzdowego samolotu Air Force One II za 60 mln dolarów oraz podpisanie koncesji na 99 lat dzierawy 1,3 mln ha ziemi uprawnej pod upraw kukurydzy, ryu i palm kokosowych do wyrobu oleju dieslowskiego z firm Daewoo, wspieranej przez rzd Korei Poudniowej (Madagascar et son evolution entre 2002–2008, 2010). W 2009 roku doszo do perturbacji na arenie politycznej. Urzdujcy prezydent Marc Ravalomanana zosta oskarony o liczne naduycia finansowe, korupcj i nepotyzm. Burmistrz Antananarivo, stolicy kraju, Andry Rajoelina, po zamkniciu przez pastwo 13 grudnia 2007 roku jego prywatnej rozgoni radiowej Viva, stan na czele opozycji. 17 stycznia 2009 roku Andry Rajoelina zada ustpienia dwóch ministrów zamieszanych w najgoniejsze afery. W wyniku braku pozytywnej reakcji ze strony prezydenta na apel Rajoelina 4 Badania przeprowadzone przez Narodowy Instytut Statystyczny oraz Ministerstwo Gospodarki Madagaskaru w latach 2008–2009 wykazuj, e standard ycia Malgaszy jest bardzo niski. Zaledwie 41% gospodarstw domowych ma stay dostp do czystej wody. Tylko 17% domostw jest zelektryfikowanych – 92,2% populacji wiejskiej i 30,6% populacji miejskiej nie ma dostpu do prdu. W wikszoci malgaskich domów (73%) zamiast cementowych lub drewnianych podóg jest klepisko przykryte mat, deskami lub limi bambusowymi. Ponadto 74% Malgaszy przygotowuje posiki na ognisku – jako opa wykorzystuj wgiel lub drzewo. Miejsce do gotowania jest najczciej (58%) wydzielone w domu, w 24% znajduje si w oddzielnym budynku, a w 17,2% gospodarstw domowych posiki przygotowuje si na zewntrz. Wyposaenie gospodarstw domowych równie jest ubogie. W 60% domów znajduje si radio, w 15,8% telewizor, w 25,4% telefon komórkowy, w 2,4% telefon stacjonarny, natomiast w lodówki wyposaone jest zaledwie 3,4% domów. Tylko 2,4% populacji deklaruje, e posiada samochód, 2,3% motor lub skuter, natomiast rower 24,6%. 78,8% posiada ziemi uprawn, a 71,9% zwierzta hodowlane. Enquête Démographique et de Santé Madagascar 2008–2009, Institut National de la Statistique Ministère de l’Économie et de l’Industrie, Antananarivo, Madagascar. Madagaskar – demokracja i liberalny kapitalizm a rozwój kraju 215 24 stycznia 250 tys. osób wyszo na ulic domagajc si ustpienia urzdujcego prezydenta. W wyniku zamieszek w caym kraju 17 marca 2009 roku prezydent Marc Ravalomanana zbieg do Afryki Poudniowej, a przywódca opozycji Andry Rajoelina 21 marca obj funkcj Przewodniczcego Odbudowy Kraju (Président de la Haute Autorité de la Transistion) (Razafimandimby, 2010). Spoeczno midzynarodowa nie uznaa wadzy Andry Rajoelina, poniewa przej on j niezgodnie z konstytucj Madagaskaru. W konsekwencji doprowadzio to do kryzysu politycznego, który trwa do stycznia 2014 roku. W czasie zaprzysienia na urzd prezydenta Wysokiej Wadzy Przejciowej Andry Rajoelina zobowiza si do przeprowadzenia nowych wyborów prezydenckich w cigu 24 miesicy. Umowy jednak nie dotrzyma, przesuwajc kilkakrotnie termin wyborów prezydenckich. Kilkakrotnie take pod midzynarodowymi auspicjami byy prowadzone czterostronne negocjacje polityczne midzy Andry Rajoelina a opozycyjnymi w stosunku do niego partiami trzech poprzednich prezydentów: Marca Ravalomamany, Alberta Zafy i Didiera Ratsiraka. Niestety nie doprowadziy one do zawarcia porozumienia midzy opozycyjnymi stronami. Natomiast, w grudniu 2010 roku tymczasowy prezydent, bez zgody gównych partii opozycyjnych, przeprowadzi referendum, w wyniku którego wprowadzi zmiany w Konstytucji5 oraz proklamowa IV Republik Madagaskaru (Hervieu, 2010; Freedomhouse, 2013). Na 24 sierpnia 2013 roku bya wyznaczona kolejna data wyborów prezydenckich. Niestety, zostaa ona anulowana 17 sierpnia z powodu skrelenia z listy kandydatów przedstawicieli gównych ugrupowa politycznych. Lalao Ravalomanana – ony byego prezydenta oraz Didier Ratsiraka, którzy wedug nowej konstytucji nie mogli kandydowa, poniewa przez ostatnie sze miesicy nie przebywali w kraju. Na licie wyborczej nie pojawio si take nazwisko ówczesnej gowy pastwa Andry Rajoelina (Madagascar fait un pas vers la présidentielle 2013). 5 Nowa Konstytucja midzy innymi obniya wiek kandydata na prezydenta z 40 do 35 lat (umoliwia to ubieganie si o fotel prezydenta Andry Rajoelina – jest urodzony w 1974 roku), wprowadzia wobec kandydatów wymóg pobytu w kraju (domicylu) wynoszcego co najmniej 6 miesicy, co w perspektywie utrudniao udzia w wyborach przebywajcemu na uchodstwie w RPA byemu prezydentowi (Marc Ravalomana). Projekt konstytucji wprowadza take nowe instytucje o nieokrelonych bliej kompetencjach, Wysok Rad Obrony Demokracji i Rzdów Prawa oraz Wysok Rad Obrony Narodowej. 216 Kinga Lendzion Ostatecznie data wyborów prezydenckich zostaa wyznaczona na 25 padziernika 2013 roku I tura oraz na 20 grudnia II tura. Do walki o urzd prezydenta stano 33 kandydatów. W wyniku presji wspólnoty midzynarodowej w wyborach nie wzili udziau dwaj gówni opozycjonici Andry Rajoelina oraz Marc Ravalomamany. Wyznaczyli jednak sowich kandydatów, odpowiednio Hery Martial Rokotoarimanana Rajaonarimamapianina, byy minister finansów w tymczasowym rzdzie Andry Rajoelina oraz Jean-Louis Robinson, byy minister zdrowia w rzdzie Ravalomamany. Zgodnie z oczekiwaniami obydwaj przeszli do drugiej tury. Oficjalne, kocowe wyniki wyborów prezydenckich, po rozpatrzeniu skarg przegranego kandydata, zostay ogoszone 17 stycznia 2014 roku. Nowym prezydentem Madagaskaru zosta Hery Martial Rokotoarimanana Rajaonarimamapianina. Jak zapowiedzia jeszcze przed wyborami, premierem nowego rzdu mia by Andry Rajoelina (L'élection présidentielle à Madagascar déjà contestée, 2014; Présidentielle à Madagascar : le premier tour s'achève dans le calme, 2013). Kryzys na wyspie trwa nieprzerwanie przez pi lat. By to najduszy kryzys polityczny w dziejach niepodlegego Madagaskaru i odbi si negatywnie na sytuacji spoeczno-ekonomicznej kraju. Od 2002 roku do stycznia 2009 roku PKB Madagaskaru rós rednio na poziomie ponad 5% rocznie, natomiast w 2009 roku odnotowano ujemny wzrost PKB -4,1%, w 2010 roku PKB wzrós do poziomu 0,4%, w 2011 roku do 1,6%. Bank wiatowy szacuje straty kraju w wyniku kryzysu na poziomie 8 bilionów dolarów (Institut National de la Statistique, 2013). Poziom ludnoci yjcej poniej granicy ubóstwa, to jest poniej 1,25 dolara, w latach 2008–2013 wzrós o 10%. Szacuje si, e 92% ludnoci ma dochód poniej 2 dolarów dziennie. Wzrosa równie o 600 tys. liczba dzieci nieuczszczajcych do szkó, co przy poziomie analfabetyzmu utrzymujcego si na poziomie 35,5% jest równoznaczne z nieosigniciem do 2015 roku Milenijnych Celów Rozwoju. W niektórych regionach liczba dzieci niedoywionych wzrosa o 50%. Kryzys polityczny spowodowa take zmniejszenie o 30% pomocy midzynarodowej, co w sytuacji plagi szaraczy, która dotkna 2/3 Madagaskaru w czerwcu 2013 roku, a take nawiedzajcych wysp cyklonów, budzi niepokój, midzy innymi FAO, o bezpieczestwo ywnociowe kraju (The World Bank, 2013). Rodz si pytania o przyczyny niestabilnoci sceny politycznej oraz niski rozwój gospodarczy Madagaskaru. Dlaczego w okresie stabilizacji politycznej wzrost na poziomie makroekonomicznym nie przekada si na popraw poziomu ycia mieszkaców? Turyci przybywajcy na Madagaskar zadaj pytanie, dlaczego przedstawiciele ludnoci tak otwartej, o spokojnym, go- Madagaskar – demokracja i liberalny kapitalizm a rozwój kraju 217 cinnym usposobieniu nie mog doj do porozumienia na scenie politycznej. Madagaskar nigdy w historii nie dozna wojny domowej, obok siebie yje w zgodzie osiemnacie plemion, posugujcych si jednym jzykiem malgaskim. Odpowiedzi mona szuka w teoriach rozwojowych, które z jednej strony próbuj wskaza przyczyny niedorozwoju poszczególnych regionów, a z drugiej strony – ewentualne cieki prowadzce do dobrostanu. Kada z nich z innej perspektywy ukazuje problematyk rozwojow i gdzie indziej szuka róde niskiego rozwoju. Teoria modernizacji koncentrujc si na dychotomii spoeczestwo tradycyjne kontra nowoczesne wskazuje, e istotn cech zachodnioeuropejskich spoeczestw rozwinitych, której brakuje krajom rozwijajcym si, jest osobowo nowoczesna. Czowiek nowoczesny charakteryzuje si przede wszystkim wysok potrzeb osigni, skonnoci do podejmowania ryzyka, innowacyjnoci, kreatywnoci. Tych wszystkich cech, zdaniem twórców modernizacji, nie posiadaj czonkowie spoeczestw tradycyjnych, których charakteryzuje konformizm, fatalizm, przekonanie o wasnej bezsilnoci. Warunkiem rozwoju jest upowszechnienie cech osobowoci nowoczesnej (Krzysztofek, Szczepaski, 2005, s. 29–52). Kolejny paradygmat rozwojowy stanowi teorie zalenoci, które róde niedorozwoju upatruj przede wszystkim w zewntrznych determinantach, pominitych zupenie w teoriach modernizacyjnych. Podzia wiata na centrum i peryferia jest wynikiem nierównej wymiany w gospodarce, asymetrii presji politycznych, czy w wymiarze kultury „gwatu symbolicznego”. W teoriach zalenoci w niewielkim tylko stopniu wymienia si wewntrzne determinanty zacofania, takie jak nieudolno elit wadzy, ich konserwatyzm, skorumpowanie, ostentacyjn konsumpcj. Owocem krytyki powyszych dwóch paradygmatów rozwoju jest koncepcja rozwoju endogennego, która krytykuje wizj uniwersalnego modelu rozwoju i podkrela znaczenie zasobów oraz moliwoci poszczególnych pastw w ich drodze rozwoju. Najistotniejszym czynnikiem w dokonywaniu si przemian jest czynnik kulturowy. Poszczególne kraje rozwijajce si powinny zatem zachowa sw tosamo i odrbno kulturow, czsto negowan w okresie kolonizacji. Nie oznacza to jednak bezkrytycznego idealizowania tradycji. „Walka o postp – pisa H. Caõ Tri – winna opiera si na «pozytywnym jdrze» wartoci kulturowych i moralnych, odziedziczonych z przeszoci, unikajc, z jednej strony, nadmiernej ich gloryfikacji, z drugiej za – nie zapominajc o sprzecznociach spoecznych teraniejszoci oraz o koniecznoci radykalnych nieraz reform strukturalnych (…) uwzgldniajcych 218 Kinga Lendzion szczególne uwarunkowania okresu, który wie nasze stulecie z przyszoci” (cyt. za Krzysztofek, Szczepaski, 2005, s. 152). Znaczenie kultury w rozwoju poszczególnych pastw afrykaskich zacza dostrzega w latach dziewidziesitych XX wieku take Francja, która mimo dekolonizacji nadal bya mocno zaangaowana politycznie i gospodarczo w Afryce Subsaharyjskiej. Politycy francuscy w swych wypowiedziach podkrelali, e demokratyzacja regionu nie moe polega na naladowaniu wzorów Europejskich, lecz powinna by zaadaptowana do lokalnych warunków, okrelonych przez miejscowe tradycje, zwyczaje, struktury, histori (Solarz, 2004, s. 178–179). Patrzc przez pryzmat koncepcji rozwoju endogennego wydaje si, e niezbdnym warunkiem rozwoju jest obecno elit, innowatorów, „osobowoci nowoczesnych”, zdolnych do wypracowania wasnych dróg rozwojowych, „skrojonych” na moliwoci poszczególnych krajów. W myl podejcia elitystycznego, w kadym nowoytnym spoeczestwie niezbdne s wybitne jednostki zdolne do przygotowywania i formuowania decyzji pastwowych, które nastpnie s obowizujce dla pozostaych obywateli (Wesoowski, 2013, s. 97). Zwaszcza w krajach Afryki Subsaharyjskiej, gdzie wedug danych UNESCO w 2011 roku 41% dorosych (powyej 15 roku ycia) byo analfabetami, natomiast wród modych (15–24 lata) analfabeci stanowili 30% (UNESCO 2013), obecno wyksztaconych elit jest nieodzowna. Z perspektywy Weberowskiej mona mówi o elitach gównych sfer ycia, takich jak gospodarka, polityka i kultura. Jednak w warunkach afrykaskich trudno zastosowa ten rozdzia, poniewa jak zauwaa Marek Szczepaski, nie nastpio tam oddzielenie politycznego wymiaru rzdzenia od wadzy ekonomicznej. Ci, którzy posiadaj wadz polityczn, jednoczenie dysponuj zasobami gospodarczymi, oddziauj na sfer stosunków ekonomicznych. W obliczu powszechnego analfabetyzmu, niskiej jakoci edukacji w szkoach pastwowych odzwierciedlajcej si w niskiej kontynuacji edukacji na poziomie rednim, elity afrykaskie rekrutuj si przewanie sporód stosunkowo nielicznych osób wyksztaconych, cho nieraz wystarczy posiadanie majtku, lub te dowiadcze praktycznych, np. elita oficerska (Szczepaski, 1989). Wracajc do postawionego wyej pytania o przyczyny sabej kondycji pastwa malgaskiego mona ich niewtpliwie szuka w braku kreatywnych elit zdolnych do wypracowania wasnej drogi rozwoju dla Madagaskaru. Jak dotd kolejni decydenci podjli jedynie nieudane próby kopiowania europejskich ustrojów politycznych, czy to w postaci realnego socjalizmu, czy demokracji. Czynnikiem, który moe tumaczy niekompetencje kolejnych ekip Madagaskar – demokracja i liberalny kapitalizm a rozwój kraju 219 rzdzcych od czasu odzyskania niepodlegoci, jest niewtpliwie mae dowiadczenie pastwowoci, pastwa prawa, a tym samym demokracji i spoeczestwa obywatelskiego. Historia pastwa malgaskiego zaczyna si dopiero na pocztku XIX wieku. Pierwsze organizacje pastwowe powstay na Madagaskarze co prawda ju w XIV–XVI wieku, ale byy to mae grupy, na czele których stali przywódcy dominujcych klanów. Na przeomie XVI i XVII wieku na zachodnim wybrzeu wodzowie Sakalava utworzyli dwa silne królestwa, Menabe i Boina. Pod koniec XVIII wieku dynastia panujca podporzdkowaa sobie 2/3 Madagaskaru, a pod koniec XVII wieku rozpocza si ekspansja plemienia Merina, które rozwojowo wyprzedza inne plemiona (Vérin, 2000, s. 70–72, 94–100; Chazan-Gillig, 1991, s. 13–18). Podwaliny pod nowoczesne pastwo malgaskie pooy król Merina, Andrianampoinimerina, który na pocztku XIX wieku zjednoczy prawie ca wysp. Jako pierwszy skodyfikowa prawo, spisa kodeks karny, który ustanawia go najwyszym sdzi, oraz regulowa relacje midzy poddanymi, form dziesiciny na rzecz króla i handel. Dziea jednoczenia wyspy dokoczy jego syn Radama I (1810–1828), który dziki dobrze uzbrojonej i wywiczonej armii oraz bezwzgldnoci w podporzdkowywaniu sobie podbitych terenów zosta pierwszym wadc Madagaskaru. Przeprowadzi on liczne reformy w kraju i wprowadzi królewsk administracj regionaln. By otwarty na wszelkie innowacje z zewntrz, unowoczeni armi, sprowadzi na dwór królewski misjonarzy, którzy za akceptacj króla otworzyli pierwsz szko na wyspie oraz zaadaptowali litery aciskie do pisowni jzyka malgaskiego i okrelili ortografi (Vérin, 2000, s. 70–72, 94–100). Umacnianie pastwa malgaskiego zostao wkrótce przerwane z powodu podboju kraju przez Francj. W 1895 roku wojska francuskie zajy paac królewski, a w 1905 roku wprowadzono reim kolonialny. Podbój wyspy uatwio Francuzom niezadowolenie z rzdów Merina podbitych przez nich plemion na poudniu i wybrzeach wyspy Sakalava, Bara i Betsimaraka. Nieufno i wrogo tych plemion wobec Merina zamieszkujcych centraln cz wyspy jest odczuwalna do dzi, zwaszcza uwidacznia si ona w czasie konfliktów na scenie politycznej. Okres kolonialny, lata 1905–1960, to czas sprzecznoci. Cay Madagaskar zosta zjednoczony pod obcymi rzdami Francji. Odgórnie spoeczestwu zostay narzucone administracja, prawo, wprowadzono polityk monetarn. Pastwo wprowadzio prawo we wszystkie domeny ycia – edukacj, jzyk, zdrowie, bezpieczestwo, kultur. Malgaszom yjcym dotd zgodnie z tra- 220 Kinga Lendzion dycj przodków, podlegajcym zakazom i nakazom wynikajcym wycznie ze zwyczajów, których horyzont koczy si na yciu rodzinnym i wioskowym, zostao narzucone prawo cywilne, administracja pastwowa. Byo to sprzeczne z kultur malgask, z kultur przodków i budzio niezadowolenie wród Malgaszy. W konsekwencji doprowadzio to do kilku powsta antyfrancuskich, które zakoczyy si porak lokalnej ludnoci (Urfer, 2012, s. 18–20)6. Po odzyskaniu niepodlegoci w 1960 roku ukazaa si przede wszystkim sabo elit malgaskich, które mogyby pokierowa krajem i rozbudzi w obywatelach ducha demokracji. Brakowao jednak wyksztaconych ludzi, którzy mogliby obj i kompetentnie pokierowa odpowiedzialnymi stanowiskami w kraju. Okres kolonialny zapocztkowa co prawda rozwój szkó pastwowych, ale nie przygotowa Malgaszy do penienia odpowiedzialnych funkcji w kraju (Koerner, 1999, s. 67–71)7. W okresie kolonialnym pastwowe szkoy, w przeciwiestwie do szkó misyjnych, podzielone byy na dwa sektory – dla dzieci obywateli francuskich zamieszkujcych na wyspie oraz dla dzieci lokalnej ludnoci. Do pierwszego typu szkó mogy take uczszcza dzieci malgaskie, których rodzice, w ramach prowadzonej polityki asymilacyjnej, przyjli obywatelstwo francuskie. Szkoy dla lokalnej ludnoci nastawione byy przede wszystkim na praktyczn, zawodow edukacj. Nie przygotowyway do penienia w przyszoci jaki wyszych, odpowiedzialnych stanowisk, a tym bardziej ich zadaniem nie byo ksztatowanie osób wiadomych swoich praw i tosamoci narodowej. Nisi urzdnicy czy funkcjonariusze pochodzenia malgaskiego ksztaceni byli w szkoach regionalnych, sporód których najsynniejsza bya szkoa Myre de Villers w stolicy kraju Tananarivie. Zadaniem szkó byo przede wszystkim uksztatowanie „dobrego” funkcjonariusza niszego szczebla systemu kolonialnego, nie za uksztatowanie w uczniach postaw i umiejtnoci pozwalajcych na samodzielne i skuteczne funkcjonowanie w nowoczesnym spoeczestwie typu narodowego (Randriamanantena, 2009, s. 5). 6 Na temat powsta antyfrancuskich na Madagaskarze zob. Boiteau, 1999, s. 44–49; Fremigacci, 1999, s. 177–189. 7 Od pocztku XIX wieku szkoy byy zakadane i prowadzone wycznie przez misjonarzy protestanckich, a póniej przez katolickie zgromadzenia zakonne. Wczeniej, przed przybyciem misjonarzy na wysp, szkó w naszym rozumieniu nie byo. Pierwsza szkoa zostaa zaoona w 1820 roku przez Davida Jonesa, misjonarza protestanckiego, na terenie paacu królewskiego. Pierwsze szkoy katolickie zaczy powstawa w poowie XIX wieku, ale ju w roku 1895 byo ich 827 z 25 tys. uczniów (Kluj, 2003, s. 100; Kluj, 2003a, s. 61–64). Madagaskar – demokracja i liberalny kapitalizm a rozwój kraju 221 Po II wojnie wiatowej nastpia nieznaczna zmiana polityki kolonialnej. Malgasze domagali si spenienia przez rzd francuski obietnicy odzyskania suwerennoci kraju w zamian za braterstwo broni w okresie II wojny wiatowej. W zwizku z tym nastpia take zmiana polityki edukacyjnej. Od 1945 roku zdawanie matury francuskiej zostao udostpnione dla wszystkich uczniów malgaskich – zarówno pochodzenia francuskiego, jak i malgaskiego, którzy ukoczyli liceum francuskie lub nauczanie ponadpodstawowe w szkole prywatnej. Po zdaniu matury francuskiej uczniowie mieli potencjalnie otwarty wstp na wysze uczelnie we Francji (Ralibera, 2006, s. 145–146). Naley podkreli, e jzykiem wykadowym w szkoach pastwowych od pocztku by jzyk francuski. Take poziom nauczania by w nich do wysoki. Uczniowie, którzy ukoczyli liceum, mogli bez problemu ubiega si o stypendium naukowe we Francji. Szkoy pastwowe byy jednak nieliczne. Na wyspie byo tylko jedno liceum w stolicy kraju, a szkoy podstawowe i gimnazja byy tylko w miejscowociach gminnych. Ze wszystkich szczebli nauczania pastwowego korzystaa zatem niewielka liczba uczniów, przede wszystkim z wikszych miast – Tananarivy, Mahajanga czy z Toamasina, pochodzca z zamonych rodzin (Koerner, 1999, s. 67–71). Po odzyskaniu niepodlegoci Madagaskar, podobnie jak inne kraje afrykaskie, dysponowa wsk elit, cho wyksztacon we wszystkich dziedzinach – zdrowie, rolnictwo, hodowla, prawo publiczne, architektura itp. Niestety, zostaa w nich wszczepiona mentalno kolonialna, co przebijao si w ich systemie rzdzenia. Po odzyskaniu niepodlegoci w 1960 roku nastpia cisa wspópraca francusko-malgaska. Modym elitom brakowao ducha „osobowoci nowoczesnej”, nie miay odwagi na podjcie ryzykownych reform. Polityka pastwa nastawiona bya przede wszystkim na utrzymanie dobrych relacji z Francj. Mona ten okres nazwa wrcz neokolonializmem. Dla przecitnego obywatela niepodlego widoczna bya tylko pod postaci flagi i hymnu narodowego. Prezydent Tsiranana otacza si francuskimi doradcami. Tylko nieliczne wysze urzdy zajmowane byy przez Malgaszy. Urzdnicy malgascy, jeeli objli wyszy urzd w pastwie, to czsto tylko na krótki okres – pod pretekstem braku kompetencji szybko byli usuwani. Malgasze nadal byli dopuszczani do obejmowania tylko niszych pozycji w administracji (Ralibera, 2006, s. 146–150). W 1972 roku, jak ju byo wspomniane, doszo do przewrotu wojskowego, a w jego konsekwencji do narodzin II Republiki Malgaskiej. Do wadzy dosza elita wojskowa zwizana z kapitanem Didierem Ratsiraka. Osiemnacie lat trwania II Republiki Madagaskaru (1975–1993) nie mona traktowa 222 Kinga Lendzion jako czasu ksztatowania si nowych elit, zdolnych w przyszoci do wprowadzenia kraju na drog rozwoju. Wrcz przeciwnie, by to okres stracony w dziedzinie edukacji. Socjalizm sta si podstawow doktryn w nauczaniu szkolnym od nauczania podstawowego po uniwersyteckie. Program nauczania z I Republiki zosta cakowicie usunity, a na jego miejsce wprowadzono nowy, oparty na nowej Konstytucji w duchu Karty Rewolucji Socjalistycznej. Podrczniki w jzyku francuskim z poprzedniej epoki zostay zakazane, a nowych w jzyku malgaskim jeszcze nie byo. Nauczyciele na bieco musieli dostosowywa podrczniki do nauczania w szkoach, gimnazjach czy w liceach. Kolejnym fatalnym w skutkach posuniciem wadz w dziedzinie edukacji bya nieprzygotowana decentralizacja szkolnictwa, której podstawowym celem byo zwikszenie liczby szkó pastwowych. Szkoy podstawowe byy otwierane w kadej wiosce, a gimnazja w gminie, natomiast liceum powstao w kadej prefekturze. Powstay liczne szkoy, brakowao w nich jednak nauczycieli oraz podrczników. Luki kadrowe uzupeniono maturzystami, którym naoono obowizek, aby w subie kraju odpracowa w szkolnictwie dwa lata, po odbyciu dwumiesicznego kursu przygotowawczego (Enseignement: le drame de la malgachisation, le drame de la décentralisation, 1982; Koerner, 1999). Okres II republiki, „malgaszyzacja” szkolnictwa doprowadzia do dramatycznej sytuacji w edukacji, zwaszcza w latach 1978–1987. Poziom nauczania w szkoach pastwowych drastycznie si obniy. Na prowincji tylko jeden ucze na tysic, który zaczyna szko podstawow, koczy swoj edukacj pozytywnym zdaniem matury. Okoo 54% spoeczestwa byo analfabetami, a tylko 35% osób w wieku szkolnym uczszczao do szkó (Urfer, 2000, s. 27–30). W wyniku wprowadzonej ustawy o obowizkowym dwuletnim stau w szkolnictwie dla maturzystów, drastycznie spada i tak niewielka liczba kandydatów na studia. Po dwóch latach pracy w szkoach potencjalni studenci z rónych przyczyn nie kontynuowali dalszej nauki. Ponadto pojawiy si drastyczne rónice w poziomach nauczania w poszczególnych szkoach, na poszczególnych etapach nauczania. Powstay zatem dwie grupy modych Malgaszy. Jedni po masowych szkoach pastwowych, czsto na wpó analfabeci, mimo zaliczenia nauczania podstawowego. Drudzy, nieliczni, po prywatnych szkoach, czsto prowadzonych przez misje katolickie czy protestanckie. W nich poziom nauczania by bardzo wysoki. Na poziomie gimnazjalnym utrzyma si w nich jzyk francuski jako jzyk wykadowy. Dodatkowo w ministerstwie szkolnictwa rozkwita korupcja, nepotyzm, zwaszcza Madagaskar – demokracja i liberalny kapitalizm a rozwój kraju 223 w zakresie przydzielania stypendiów na wysze uczelnie, w tym take zagraniczne. Rodzice zatem, którzy dysponowali odpowiednimi rodkami, posyali dzieci do prywatnych szkó, a nastpnie na studia do Francji lub USA. Bilans w dziedzinie edukacji II Republiki by zatem katastrofalny. „Lata malgaszyzacji uczyniy «ludobójstwo» kulturowe i intelektualne wród modych Malgaszy” (Ralibera, 2006, s. 152). Od upadku komunizmu w 1993 roku i narodzin III Republiki Madagaskaru kolejne rzdy staray si naprawi negatywne skutki malgaszyzacji systemu edukacji. W 1997 roku ponownie nawizano stosunki z Francj, a jzyk francuski wprowadzono do szkó. Podpisano porozumienie z kooperantami francuskimi i Bankiem wiatowym o dotacj na rozwój owiaty. Jednak bardzo powoli nastpuje poprawa edukacji dzieci i modziey malgaskiej8. Mona postawi tez, e mimo panowania na Madagaskarze ustroju demokratycznego od ponad dwudziestu lat, wadza jest nadal mocno zakorzeniona w spoeczestwie tradycyjnym. Na pierwszy rzut oka wszystko funkcjonuje jak w „normalnej” demokracji – gow pastwa jest prezydent wybierany w wyborach powszechnych, wadza ustawodawcza naley do dwuizbowego parlamentu skadajcego si ze 138-osobowego Zgromadzenia Narodowego, wadza sdownicza jest w rkach niezawisych sdów, istnieje administracja pastwowa, system edukacji, suba zdrowia itp. W istocie jednak demokracja jest nadal obcym ustrojem politycznym dla Malgaszy. Spoeczestwo malgaskie ma bowiem cechy spoeczestwa zamknitego, w którym nie ma miejsca dla innowacyjnych jednostek. Dodatkowo drogi awansu spoecznego s 8 Poziom analfabetyzmu na Madagaskarze jest wyszy ni redni poziom dla wszystkich krajów Afryki Subsaharyjskiej. Analfabeci wród osób powyej 15. roku ycia stanowili w latach 2009/2010 a 35,5% (kobiety 38,4%, mczyni 32,6%). Niepokojcy jest zwaszcza fakt, e wysoki jest poziom analfabetyzmu wród osób modych w wieku 15–24 lata i wynosi 35,1% (kobiety 36%, mczyni 34,1%). W tej kategorii wiekowej rednia dla Afryki subsaharyjskiej wynosi 24,8%. Wysoki poziom analfabetyzmu wród modziey w wieku 15–24 lat moe wiadczy o braku pozytywnych zmian w dziedzinie edukacji na przestrzeni ostatnich lat. Przyczyn utrzymywania si wysokiego poziomu analfabetyzmu mimo wzrostu gospodarczego w latach 2002–2008 mona upatrywa midzy innymi w niskim nakadzie finansowym pastwa na edukacj. W 2009 roku wydatki pastwa na edukacj stanowiy zaledwie 3,2% PKB oraz 13,4% cakowitych wydatków rzdu. Przekada si to na sabe efekty nauczania. Przewidywana liczba lat nauki dziecka w klasach 1–6 to rednio 10,4 lat, 20% uczniów powtarza nauczanie w poszczególnych klasach na poziomie podstawowym, tylko 76% uczniów, którzy rozpoczli nauczanie w pierwszej klasie szkoy podstawowej pozytywnie zalicza pene sze klas nauczania, i chocia 64% uzyskuje promocj do gimnazjum to brutto wskanik skolaryzacji na tym poziomie edukacji wynosi w 2009 roku zaledwie 32%. Tylko 4% uczszcza do liceum. Zob. Unesco Institute for Statistics, 2013. 224 Kinga Lendzion otwarte przede wszystkim dla zamonych majcych dostp do prywatnej edukacji (Urfer, 2012, s. 80–83). Podstawowym pojciem w zrozumieniu funkcjonowania wspóczesnego spoeczestwa malgaskiego jest idea fihavanana. Pojcie to trudno zdefiniowa, poniewa jego zakres jest bardzo szeroki. Oznacza wzajemn mio, solidarno w radociach i smutkach, tolerancj, szacunek dla praw i godnoci drugiej osoby, gocinno. Istot fihavanana jest zasada solidarnoci grupowej: „Pracy na ryowisku nie wykona si, jeli nie zgromadzi si wielu razem” (Ramaroson, 1995). Spoeczno fihavanana jest bardzo szeroka, nale do niej wszyscy, którzy uczestnicz w jakikolwiek sposób we wspólnym yciu. Obejmuje ona wszystkie osoby bdce w relacjach pokrewiestwa lub przyjani, jak równie osoby niespokrewnione, ale zamieszkujce na wspólnym terytorium, pracujce na jednym ryowisku, majce jednakowe róda utrzymania. Idea fihavanana wyklucza moliwo ycia w samotnoci. ycie w izolacji nie przedstawia adnej wartoci. Czowiek istnieje, poniewa uczestniczy w yciu grupowym, wchodzi w relacje z innymi ludmi. Dlatego te wykluczenie z grupy jest najostrzejsz sankcj (Benolo, 1996; por. Rasolonjatovo, 2005). Fihavanana stoi na stray porzdku spoecznego. Wyznaczajc prawa i obowizki dla kadego czonka spoecznoci, gwarantuje ludziom ycie w harmonii i w poczuciu bezpieczestwa, a tym samym przetrwanie grupie, ycie – Aïna. Autorytet, wadza i posuszestwo s mocno zakorzenione w wiat fihavanana, wedug którego nosicielami autorytetu s przede wszystkim osoby starsze. Najstarszy czonek rodziny, jako ten, który jest najbliej przodków i posiada zdolno porozumienia si z nimi, posiada tytu ray aman-dreny – ojca i matki, rodziców. Najstarsi s doradcami w kadej sprawie – zarówno tej, która dotyczy ycia pojedynczych jednostek, jak i ycia caej zbiorowoci (Rajoelison, 2002, s. 37). Nie bez znaczenia dla ksztatowania si spoeczestwa obywatelskiego jest fakt, e ycie codzienne Malgasza przenika strach. Strach przed wykluczeniem zarówno ze wspólnoty ywych, jak i zmarych przodków. Celem najwaniejszej w kulturze malgaskiej idei fihavanana jest przede wszystkim przetrwanie caej grupy, nie za dobro poszczególnych jednostek. Jednostka istnieje wycznie dziki grupie i dla grupy. Wie si z tym szacunek dla innych, zwaszcza dla starszych, lepiej usytuowanych, o wyszym statusie spoecznym. Malgasz nie moe krytykowa innych, gdy jego obowizkiem jest zachowanie dobrych relacji z innymi. W praktyce rodzi to przesadny konformizm i hipokryzj w relacjach spoecznych (Urfer, 2012, s. 103–108). Madagaskar – demokracja i liberalny kapitalizm a rozwój kraju 225 Podstawowa idea „fihavanana” jest ródem istotnych walorów ycia spoecznego, takich jak solidarno, szacunek, tolerancja, a przez to stanowi „pozytywne jdro” kultury malgaskiej, które powinno sta si inspiracj dla elit w szukaniu dróg rozwoju endogennego Madagaskaru. Niestety, poprzez systematyczn ideologizacj i polityzacj „fihavanana” staa si hamulcem rozwoju spoeczestwa demokratycznego. Propaganda polityczna kolejnych prezydentów uwypukla jedynie nakaz posuszestwa wobec wielkiej rodziny, spoecznoci „fihavanana” pomijajc jej inne pozytywne aspekty. W konsekwencji doprowadzio to do blokady wszelkiej debaty politycznej zwizanej z ocen i krytyk zarówno przedstawicieli wadzy, jak i biecej sytuacji socjoekonomicznej. Dziaacze partii politycznych, jako czonkowie wspólnoty braterskiej, zobowizani s do przemilczania wszelkich naduy rzdzcych. Taka postawa uniemoliwia powstanie prawdziwej, silnej opozycji, poniewa zawsze spotka si ona z nieprzychylnoci spoeczn, jak i bezkarnie moe by omieszana przez aktualn wadz. Nie ma zatem miejsca na debat publiczn, spoeczestwo jest pozbawione tym samym moliwoci wyraenia swojej opinii. Nierozwizywane na bieco problemy narastaj, jak równie stopniowo ronie w milczeniu niezadowolenie spoeczne. Gdy sytuacja siga zenitu, gdy naduy przedstawicieli wadzy nie da si ju zatuszowa, dochodzi do zamachu stanu (Urfer, 2012, s. 103–108; Maier, 2010, s. 36–39). Idea fihavanana i ray aman-dreny przenika zatem przyjta wspóczenie koncepcja wadzy i pastwa. W mentalnoci malgaskiej rzdzcy peni funkcj ray aman-dreny, rodziców, opiekunów wszystkich obywateli. Pastwo i jego obywatele s wasnoci rzdzcych, których wadza jest dodatkowo usankcjonowana przez przodków i Stwórc. Maj zatem wadz absolutn. Przy wyborze kandydata na urzd prezydenta nie tyle wany jest jego program wyborczy, ile jego ogólna prezentacja. Dodatkowo duy wpyw ma pochodzenie kandydata – przynaleno etniczna, regionalna lub religijna oraz wiek i status spoeczny. W konsekwencji, wybrany kandydat cieszy si cakowitym zaufaniem swoich wyborców. W praktyce taka koncepcja wadzy negatywnie odbija si na yciu politycznym kraju. Kolejne kryzysy polityczne nie s ródem pozytywnych zmian, prowadzcych do rzeczywistego rozwoju kraju, który poprawi egzystencj obywateli. Kolejni prezydenci i otaczajce go elity po pocztkowym okresie „uczciwych” rzdów w kolejnych latach d przede wszystkim do realizacji wasnych interesów. Nie mona tu mówi o innowacyjnoci, gdy scenariusze wadzy si powtarzaj. Wybrany prezydent, jako ten, który ma tytu ray aman-dreny, czuje si cakowicie bezkarny, co w konsekwencji pro- 226 Kinga Lendzion wadzi do nagminnego i bezkarnego naduywania wadzy. Na plan pierwszy wysuwaj si bowiem przede wszystkim ambicje prezydenta, jego interes prywatny, a solidarno etniczna bierze gór nad dobrem publicznym. Kady z dotychczasowych prezydentów dy do wadzy absolutnej. Opozycja jest omieszana i usuwana z debaty publicznej, zamykane s media prywatne. Wadza koncentruje si w rkach prezydenta oraz popleczników z jego partii (Urfer, 2010, s. 60–63; Tiersonnier, 2001, s. 189–204; Gadille, Étèvenaux, 2001; Ratiarison, 2001). Wedug raportów Amnesty International na Madagaskarze od czasu przejcia wadzy w marcu 2009 roku przez Wysok Wadz Przejciow (Haute Autorité de la Transistion) z prezydentem Andry Rajoelina, nagminnie dochodzi do aresztowa i przetrzymywania czonków opozycji. Siy Bezpieczestwa, utworzone w 2009 roku przez Andry Rajoelina, aresztoway wielu czonków malgaskiego parlamentu i senatu, prawników, wykadowców wyszych uczelni oraz przeciwników politycznych obecnej wadzy. Zatrzymani zeznali przedstawicielom Amnesty International, e najczciej stawiano im faszywe zarzuty o zakócenie porzdku publicznego, uczestnictwo w nielegalnych demonstracjach, podpalenia mienia publicznego, nielegalne posiadanie broni, czy ogólnie o zagroenie bezpieczestwa publicznego. Czsto aresztowania przypominay porwania, opozycjonici byli si wycigani w nocy z domów, w obecnoci czonków rodziny, byli bici i przetrzymywani w rodkach transportu przez kilkanacie godzin. Zatrzymywanym utrudniano kontakt z najblisz rodzin, a take z prawnikami, którzy niejednokrotnie byli zastraszani i nkani przez Siy Bezpieczestwa. Opozycjonici byli przetrzymywani w wizieniach od kilkunastu dni, do kilku miesicy, niektórzy spdzili w wizieniach nawet rok (Amnesty International, 2010; Amnesty International, 2013). Korupcja, nepotyzm s codziennymi zjawiskami w yciu publicznym Madagaskaru. Czas ostatniego kryzysu dodatkowo to umocni. Prawo antyapówkarskie jest mao skuteczne. Jak podaje raport Freedom in the World 2013 pomimo wydania dekretu w 2010 roku o zakazie transportu, handlu i eksportu drzewa szlachetnego, nielegalny handel tym towarem trwa, a rzd tymczasowy nie reaguje. W 2011 roku Extractive Industries Transparency Initiative EITI zawiesi Madagaskar, z powodu braku skutecznoci prawa antyapówkarskiego. Mimo to we wrzeniu 2012 roku raport EITI wskaza, e rzd malgaski podwoi swoje dochody ze sprzeday i wydobycia surowców naturalnych o prawie 145 mln dolarów, w tym 100 mln dolarów uzyska od Chinas Wuhan Iron & Steel Co za odwiert rudy elaza (Freedom in the World, 2013). Madagaskar – demokracja i liberalny kapitalizm a rozwój kraju 227 Demokracja w obecnej formie nie daje moliwoci stabilnego rozwoju kraju, poniewa kapitalizm bez efektywnych regulacji prawnych prowadzi do rozkwitu korupcji, a w konsekwencji do bogacenia si uprzywilejowanych, zwizanych z wadz elit. Problem Madagaskaru jest zoony. Jego ródo tkwi nie tyle w samych strukturach, ile w koncepcji samej polityki, zarówno wród rzdzcych, jak i obywateli. Koncepcja ta jest zwizana z tradycyjnym pojmowaniem wadzy, gdzie ródem wadzy jest przypisany presti lub wiek. Tak rozumiana wadza nie wymaga od elit rzdzcych innowacyjnych rozwiza sucym poprawie jakoci ycia mieszkaców, bowiem fakt zajmowania wyszego stanowiska w pastwie niejako uwalnia ich od krytyki wspóobywateli i sankcjonuje ich dziaanie czy raczej brak dziaania na rzecz rozwoju. Zatem z jednej strony niewtpliwie potrzeba zmiany mentalnoci Malgaszy, zarówno rzdzcych, jak i rzdzonych. Z drugiej strony elity Madagaskaru powinny wypracowa wasn koncepcj rozwoju kraju, która nie bdzie importowana z zewntrz, tak jak to byo w przypadku socjalizmu, a póniej demokracji i liberalnego kapitalizmu, ale bdzie korespondowaa z realnymi moliwociami i potrzebami Madagaskaru i jego mieszkaców. Bdzie wspógraa z „pozytywnym jdrem” kultury malgaskiej. Malgasze pomimo wiernoci tradycji, któr odziedziczyli po przodkach, s gotowi i otwarci na zmiany, bo jak mówi przysowie malgaskie „Gupi jest ten, kto jest jak jego ojciec – trzeba ewoluowa i osiga wicej ni ojciec”. Literatura Amnesty International, 2010, „Madagascar : Urgent need for justice, human rights violations during the political crisis” (http://www.amnesty.org/en/library/ asset/AFR35/001/2010/, dostp 02.09.2013). Amnesty International, 2013, „Rapport 2013 – La situation des droit humains dans le mond” (http://www.amnesty.org/fr/region/madagascar/report-2013, dostp 02.09.2013). Benolo, François, 1996, Réfléxions sur la culture malgache pour une contribution à l’inculturation à Madagascar, „Aspects du Christianisme à Madagascar” 6, s. 242–262. Boiteau, Jacqueline, 1999, Les raisons de la révolte, w: F. Arzalier, J. Suret-Canale (red.), Madagascar 1947, La tragédie oubliée, Paris, Le temps des cerises, s. 44–49. Central Inteligence Agency, 2013, www.cia.gov/library/publications/the-worldfactbook/geos/ma.html, dostp 03.09.2013. Chazan-Gillig, Suzanne, 1991, La societé Sakalava: Le Menabe dans la construction nationale malgache, Paris, Office de la Recherche Scientifique et Technique Outre-Mer. 228 Kinga Lendzion Enseignement: le drame de la malgachisation, le drame de la décentralisation, 1982, „Lakroan’ i Madagasikara” lipiec 18, s. 5–6. Eurostat, World Bank, 2013, http://trade.ec.europa.eu/doclib/docs/2011/january/ tradoc_147314.pdf, dostp 05.09.2013. Freedom in the World, 2013, „Madagascar” (www.freedomhouse.org/report/ freedom-world/2013/madagascar, dostp 02.09.2013). Freedomhouse, 2013, www.freedomhouse.org/report/freedom-world/2013/ madagascar, dostp 02.09.2013. Fremigacci, Jean, 1999, Bilan provisoire de l’insurrection de 1947. Nécessité de nouvelles recherches, w: F. Arzalier, J. Suret-Canale (red.), Madagascar 1947, La tragédie oubliée, Paris, Le temps des cerises, s. 177–189. Gadille, Jacques, Étèvenaux Jean, 2001, La culture malgache ne s’oppose pas au développement, „Magazine d’information spirituelle et de solidarité internationale” 75, s. 14–15. Hervieu, Sébastien, 2010, A Madagascar, Andry Rajoelina tente de faire adopter une nouvelle Constitution, „Le Monde” listopad 16 (http://www.lemonde.fr/afrique/article/ 2010/11/16/a-madagascar-andry-rajoelina-tente-de-faire-adopter-une-nouvelleconstitution_1440708_3212.html, dostp 03.09.2013). Human Development Report, 2013, „Madagascar” (http://hdrstats.undp.org/ images/explanations/MDG.pdf, dostp 02.09.2013). Institut National de la Statistique, 2010, „Enquête Démographique et de Santé Madagascar 2008–2009”, kwiecie 2010, http://www.instat.mg/pdf/eds20082009.pdf. Institut National de la Statistique, 2013, „Les grands agrégats économiques” (http://www.instat.mg/index.php?option=com_content&view=article&id=37& Itemid=62, dostp 02.09.2013). Kluj, Wojciech, 2003, Szkolnictwo misyjne w diecezji Toamasina na Madagaskarze, w: A. Halemba, J. Róaski (red.), Wybrane problemy szkolnictwa w Afryce Subsaharyjskiej, Warszawa, Missio-Polonia. Kluj, Wojciech, 2003a, Ewangelizacja i spoeczne znaczenie pierwszego malgaskiego tumaczenia Biblii, w: A. Halemba, J. Róaski (red.), Midzy przekadem biblijnym a teologi afrykask, Warszawa, Missio-Polonia. Koerner, Francis, 1999, Histoire de l’enseignement privé et officiel á Madagascar 1820–1995, Pary, Harmattan. Krzysztofek, Kazimierz, Szczepaski Marek S., 2005, Zrozumie rozwój. Od spoeczestw tradycyjnych do informacyjnych, Katowice, Wydawnictwo Uniwersytetu lskiego. L'élection présidentielle à Madagascar déjà contestée, 2014, „Le Monde” stycze 17 (http:// www.lemonde.fr/afrique/article/2014/01/17/madagascar-rajaonarimampianinaelu-president_4349721_3212.html, dostp 31.01.2014). Madagascar et son evolution entre 2002–2008, 2010, „R.O.I. Madagascar – Magazine” listopad, s. 15–16; Madagascar fait un pas vers la présidentielle, 2013, „Le Monde” sierpie 17 (http:// www.lemonde.fr/afrique/article/2013/08/17/madagascar-annulation-de-trois- Madagaskar – demokracja i liberalny kapitalizm a rozwój kraju 229 candidatures-a-la-presidentielle-contestees_3462888_3212.html?xtmc=madagascar &xtcr=4, dostp 03.09.2013). Maier, Hans, 2010, Droits de l’homme et dignite humaine a Madagascar, Un pays cherche sa voie, „Missio” 3. Présidentielle à Madagascar : le premier tour s'achève dans le calme, 2013, „Libération” padziernik 25 (http://www.liberation.fr/monde/2013/10/25/election-presidentiellea-madagascar_942269, dostp 31.01.2014). Rajoelison, Germain, 2002, Autorité, pouvoir et obéissance dans la société malgche, „Aspects du Christianisme á Madagascar” 3, s. 26–40; Ralibera, Remy, 2006, La Formation des élites à Madagascar depius l’Indéendance, w: L. Ink (red.), Madagascar Fenêtres, Aperçus sur la culture malgache, volum 2, Antananarivo, CITE, s. 144–154. Ramambazafy, Jeannot, 2001, Madagascar 43 ans d’Histoire, „Tribune” wrzesie 11, s. 10. Ramaroson, Benjamin, 1995, Fihavanana – Fianakaviana – vie communautaire (pour une inculturation de la vie consacrée), „Aspects du Christianisme à Madagascar” 3, s. 129–135. Randriamanantena, Mamy W., 2009, Les trajectoires des élites malgaches: malédiction ou choix inapproprié?, „Lakroa” listopad 29, s. 5. Rasolonjatovo, Joseph Martial, 2005, Les germes de conflit dans la societe malgache, „Aspects du Christianisme à Madagascar” 2, s. 3–16. Ratiarison, Charles Hardel, 2001, Pauverté, comment attraper le progré?, „Tribune” kwiecie 21, s. 2. Razafimandimby, Noro, 2010, 1972, 1991, 2002, 2009 des crises récurrentes, „R.O.I. Madagascar – Magazine” czerwiec, s. 36–40. Solarz, Marcin Wojciech, 2004, Francja wobec Afryki subsaharyjskiej. Pozimnowojenne wyzwania i odpowiedzi, Warszawa, ASPRA-JR. Szczepaski, Marek S., 1989, Manowce wadzy. Rzecz o elitach afrykaskich, Warszawa, Wiedza Powszechna. Tiersonnier, Jacques, 2001, Madagascar. Les missionnaires acteurs du développement, Pary, Harmattan. Unesco Institute for Statistics, 2013, „Statistics in brief – Education (all levels) profile – Madagascar” (http://www.stats.uis.unesco.org, dostp 03.09.2013). UNESCO 2013: ADULT AND YOUTH LITERACY, Unesco Institut for statistic 2013, http://www.uis.unesco.org/literacy/Documents/fs26-2013-literacy-en.pdf. Urfer, Sylvain, 2000, L’espoir et le doute, Un quart de siècle malgache, Antananarivo, Foi et Justice. Urfer, Sylvain, 2003, Le doux et l’amer, Madagascar au tournant du millénaire, Antananarivo, Foi et Justice. Urfer, Sylvain, 2010, La crise et le rebond. Aprés 50 ans d’independance malgache, Anatananarivo, Foi et Justice. Urfer, Sylvain, 2012, Madagascar une culture en peril?. Antananarivo: Foi et Justice. 230 Kinga Lendzion Wesoowski, Wodzimierz, 2013, Teoretyczne aspekty badania elit politycznych, w: J. Grotowska-Leder, E. Rokicka (red.), Nowy ad? Dynamika struktur spoecznych we wspóczesnych spoeczestwach, ód, Wydawnictwo Uniwersytetu ódzkiego. Vérin, Pierre, 2000, Madagascar, Paris, Karthala. The World Bank, 2013, „Madagascar: Measuring the Impact of the Political Crisis” (http://www.worldbank.org/en/news/feature/2013/06/05/madagascarmeasuring-the-impact-of-the-political-crisis, dostp 03.09.2013). Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 231 Joel J. Janicki Soochow University, Taipei, Taiwan Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror Taiwan’s geopolitical situation between Mainland China and Japan has had a profound impact on the national and cultural identity of the island’s inhabitants. In the past 120 years. Taiwan has gone from being a province of the decadent Qing dynasty, to a Japanese colony, to a territory occupied and terrorized by the retreating Chinese Nationalist Army and subjected to a forty-year period of martial law. This was followed by a period of democratization and cultural openness beginning in the late 1980s, marked by an active and ongoing reinvestigation of its historical identity. One of the major events in East Asian history was the First Sino-Japanese War in 1894-1895 which saw Japan’s replacement of China as the region’s dominant power and the onset of the Japanese Empire. The Treaty of Shimonoseki (1895) made Taiwan a colony of Japan in an era of rising nationalism, racism and imperialism. Three generations of Taiwanese underwent a process of increasing Japanification and desinification in accord with the Japanese policies of Doka (assimilation) and Kominka (Imperialization). The third generation, educated entirely in Japanese, lost the ability to speak Chinese and a number of intellectuals from Taiwan became acclaimed writers of Japanese. The colonial period ended abruptly at the end of World War II with the absolute defeat of Japan and the loss of its empire. In accord with the terms of the Potsdam Treaty Taiwan was handed over to the Nationalist Chinese who had retreated to the island in the wake of their own defeat in China’s civil war 232 Joel J. Janicki against Mao’s Red Army. The gross corruption and mishandling of the local economy denied the Taiwanese the post-colonialist liberation that they had so enthusiastically anticipated upon retrocession in 1945. Instead, the Nationalist Government imposed Martial Law in 1947 and enforced it until 1987. An extended period of terror and oppression ensued throughout the island, a time when the Taiwanese language was suppressed and an intensive sinification of all aspects of Taiwanese cultural and social life was undertaken. The present study is an attempt to highlight aspects of Taiwanese identity through both periods of cultural domination. In particular, it aims at examining the role of Japanification in the colonial period and the repression of Taiwanese language and culture during the martial law period. The study will make use of two works of literature written in Japanese by Taiwanese writers, The Orphan of Asia (1945, 1956) by Wu Zhou-liu and The Elegy of Sweet Potatoes: Stories of Taiwan’s White Terror (1993), a thinly veiled fictionalized autobiography, by Tsai Tehpen. If you ask Who is the father of the island of Taiwan I will tell you The sky is the father of the island of Taiwan If you ask Who is the mother of the island of Taiwan I will tell you The ocean is the mother of the island of Taiwan If you ask What is the past of the island of Taiwan I will tell you Blood and tears drop on the feet of the history of Taiwan If you ask What is the present of the island of Taiwan I will tell you Corruption in power is eroding the Taiwanese soul If you ask What is the future of the island of Taiwan I will tell you Step out on your feet, the road is open to you. Lee Min-yung (Translation: Joyce Huang) Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 233 The political fate of Taiwan has long been linked with the competition among the great powers for dominance over East Asia. Taiwan has often found itself “at the epicenter of strategic conflict.” China ceded Taiwan to Japan after the 1895 Sino-Japanese War, marking the fall of China and the rise of Japan and its imperialist expansion that lasted until 1945. The end of World War II marked the return of Taiwan to Nationalist China and a new era of US military presence in the Pacific and the Far East. With the French defeat at Dien Bien Phu in 1954, the CIA became involved in Vietnam and the US signed the US-ROC Mutual Defense Treaty, giving the ROC and the Nationalist KMT the chance to consolidate its authoritarian regime. Taiwan’s security and national identity has been undermined by the U.S. rapprochement with the People’s Republic of China in the 1970s. Taiwan’s consequent loss of international standing profoundly unsettled the KMT’s legitimacy in Taiwan, yet these dramatic events served to catalyze the democratization processes that took place on the island in the 1980s and 1990s, leading to the transformation and, increasingly, the Taiwanization of the island’s political system and power structure. This transformation culminated in Taiwan’s first popular presidential election in 1996. With the rapid rise in China’s stature and the increasing support that the US gives to the OneChina Policy, Taiwan’s security and national identity are being severely put to the test. The loss of soft-power influence of US in the post-911 world together with China’s strategic rise “has all but put to an end Taiwan’s bid for independence.” (Chu 133) Taiwan’s marginalization has brought about an increasingly desperate need for recognition of its status among the world’s nations. The People’s Republic of China’s sweeping efforts to reign in Taiwan’s international achievements and to incorporate the “renegade province” into its own sphere of influence are daunting. Several recent incidents indicate China’s determination to impose its will on the way its own people and the world see Taiwan. The Taiwanese-born film director Lee Ang’s tribute to his native land in accepting the award for Best Director for his film The Life of Pi at Hollywood’s 2013 Academy of Motion Pictures was silenced by Chinese censors when he extended his gratitude to the people of Taiwan. Chinese officials are loath to have the word “Taiwan” mentioned in any context that would strengthen its image as an independent entity distinct from China. Similarly, the 2013 female doubles championship at Wimbledon, won by Hsieh Su-wen and Peng Shuai, marked the first time a Taiwanese player had won a grand slam event, once again putting the world’s spotlight on Taiwan. 234 Joel J. Janicki In response to a question about the significance of the victory for her nation, Hsieh was silenced by her Chinese partner who flatly declared that Taiwan was not a nation. Also to the point, a recent article about Taiwan in the Economist (July 13th 2013) entitled “Desperately Seeking Space” on Taiwan’s economic isolation, revealed once again the hoops that it is forced to jump through in its efforts for international recognition in order to appease its cross-strait big brother. In its free-trade agreement with New Zealand Taiwan was referred to not as an independent state but as “the separate customs territory of Taiwan, Penghu, Kinmen and Matsu (Chinese Taipei)”. (37–38) The reduction of Taiwan to the status of Chinese Taipei is both inaccurate and humiliating. The marginality of Taiwan, currents in Taiwanese history, and the development of a Taiwanese national consciousness are largely the outcome of its geopolitical position in the double shadow of Japan and China. Nevertheless, in the past hundred and twenty years, since its fifty-year annexation by the Japanese, 1895–1945, its post-war occupation by mainland forces and the subsequent 40-year period of martial law, 1947-1987, followed by a period of extensive democratization, Taiwan has developed a distinctive, albeit embattled national identity. Taiwanese have a strong psychological bond to a defined land and landscape and a distinctive culture engendering a sense of belonging among its inhabitants. Just as China’s modern national identity emerged from the shame and humiliation of defeat and domination by western powers going back to the 1842 Opium War, Taiwan and its people have arrived at self-definition through colonization, occupation, threats, encroachments and oppression of hegemonic powers in the twentieth century, having gone through stages of recovery, redress, reform and rebuilding. This paper will focus on aspects of Taiwanese identity by examining two books by Taiwanese writers, Wu Zhou-liu’s novel, Orphan of Asia (1946), and Tsai De-peng’s thinly fictionalized memoir, Elegy for the Sweet Potatoes (1993), a description of the thirteen-month period (Oct, 1954-Nov. 1955) that began with his arrest, interrogation and imprisonment when he became caught up in the network of the White Terror campaign in Taiwan. The book is a tribute to his fellow Taiwanese victimized by the KMT regime. His “not-guilty verdict” and release after “only” thirteen months puts the fate of his “guilty” fellow inmates in perspective. Both writers are products of the third generation of Japanese colonialism; consequently, both works were originally written in Japanese. Wu’s novel was written at the end of Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 235 World War II; its settings shift from Taiwan to Japan and China and back to Taiwan, primarily in the socially and politically unstable years of the 1930s and 1940s. Background information related to the setting of the novels-the Japanese colonial period for Wu and the Martial Law period (1947–1987) for Tai-will precede discussion of the literary works. Taiwanese consciousness and recognition of a living and lived presence have been evolving for centuries. Ihla Formosa, the “Beautiful Island” so called by Portuguese mariners goes back to sixteenth-century Taiwan inhabited largely by Polynesian tribes. Dutch and Spanish explorers arrived there in the 17th century. The Dutch used the island as a base for its trade with Japan. Later in the declining years of the Ming Dynasty in the 17th century waves of Han settlers arrived from Fujian and Guandong provinces across the Taiwan Strait. Taiwan officially became part of Chinese territory on April 14, 1684, in the 23rd year of the reign of the Qing emperor Kangxi (೨□). 70% of Taiwanese have their historical origins and language (Minnan yu) in Fujian province. The island was largely ignored by the ensuing Qing Dynasty until late in the 19th century. It was made a province in 1885, barely ten years before it was ceded to the Japanese. Modern Taiwan essentially begins with Japanese colonial rule following the first Sino-Japanese War (1894–95) and the signing of the Treaty of Shimonoseki in 1895. This began a period of cultural difference from the mainland as well as continued national allegiance, spawning a sense of difference and sameness. Japanese rule and culture brought with it economic progress as well as such issues and ideas as democracy, legitimization and a re-imagining of history, together with policies of racism, militarism, imperialization and assimilation of Japanese values which were all imposed on the islanders. Japan took over a promising land that lacked both physical and institutional infrastructure. China had regarded Taiwan from a local, provincial perspective governed by a restrictive set of laws that hampered the island’s efforts at modernization and kept it a provincial backwater. Japan’s securing of Korea and Taiwan into its newborn empire marked the beginning of a New Asia. The economic benefits Japan envisioned from colonial Taiwan included steady supplies of rice and sugar and an outlet for its surplus population. It was viewed as an economic hub in Japan’s East Asian Empire and a base for military expansion. (Edmonds 25) Taiwan benefited through the development of its agriculture, a greatly improved infrastructure and living standards. While Japanese objectives were intended to serve Japanese do- 236 Joel J. Janicki mestic and strategic concerns Taiwan enjoyed substantial growth and output for over 40 years. It achieved a per-capita income close to that of Japan itself. The quality of human resources improved through enlightened health policies, widespread formal education and job training. The local infrastructure, including roads, railroads, hospitals, harbors, irrigation systems, sewage systems, electric power, a modern banking and monetary system, creation of news media, were developed and improved. The number of paved roads increased dramatically from 164 km in 1899 to 4,456 km 1935. Disease control limited outbreaks of plague, cholera, smallpox, malaria and dysentery. The Chianan irrigation system (1930) built under the guidance of the Japanese was one of the largest reservoirs in East Asia. (Roy 38–42) The dark side of the Japanese colonial period was marked by the brutal repression of Taiwanese resistance, especially in the early years of its rule, culminating in the treachery of the 1902 massacre of 360 rebels who had accepted the Japanese government’s offer of amnesty. The Taiwanese were invited to a banquet at the Tauulok assembly hall on May 25, but “once the guests were inside, the hosts locked the doors and slaughtered the former rebels.” (Roy 36) Most of the uprisings took place in the south and were led by Hakkas, who arrived in Taiwan from Guandong. With the capture of Tainan in October, 1895 organized Taiwanese resistance came to an end, yet guerrilla campaigns and six major uprisings met with merciless reprisals: the Yun-Lin Massacre of June 1896 resulted in the deaths of 6,000 Taiwanese. (Roy 35–36) Insurrectionary activity persisted throughout the occupation; in the period 1895-1920 over 8,000 were arrested for sedition, with the numbers gradually diminishing to 6500 in the 1920s and 3400 in the 1930s. Taiwan was under effective military dictatorship for most of the occupation, the governorgeneral most often being a military officer (1895–1919; 1926–1945). Yet the growing conviction of the ineffectiveness of such bloody sacrifices went hand in hand with increasing efforts to achieve reform through political and social activism. This trend was reinforced by Japanese efforts to blunt local dissatisfaction through political reform and giving the Taiwanese a limited voice in public affairs. (Edmonds 36) Japan’s policy of assimilation, or Doka in Japanese, accelerated the alienation of Taiwanese from China, its culture and language. Assimilation ostensibly reduced exploitation and discrimination of Taiwanese by the Japanese administration, especially in the area of education as increased opportunities were given to local Taiwanese to attend institutions in Japan. The official Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 237 policy was implemented beginning in the 1930s; it stipulated the legalization of Taiwanese-Japanese intermarriage, the opening up of the Imperial University in Taipei to Taiwanese students, the banning of Chinese-language radio broadcasts, and the discontinuation of Chinese in newspapers. The policy promoted the use of Japanese in the education system to the detriment of the Chinese language. Japanese religious practices were encouraged among Taiwanese to supplant Chinese practices. By 1940 Taiwanese and aborigines were being encouraged to adopt Japanese names (7 percent comply). (Edmonds 42) The assimilation of Japanese culture and language went hand in hand with the development of modern Taiwanese consciousness. On the one hand, this period of separation from the mainland planted the seeds of cultural difference as well as continued national allegiance though within a broad historical and cultural context. Difference and sameness are inherent aspects of Taiwanese identity, creating a powerful ambivalence toward its cross-strait cousins; differences were accented by issues of economic progress, democratic inroads, and the development of institutions that led to a re-imagining of history. At the same time, the Japanese mainland offered young Taiwanese exposure to the full flush of modernity. In Tokyo, Taiwanese youth experienced the freedom of political discussion, and were exposed to attractive aspects of social progress, and the allure of modern culture and art. Taiwanese expatriates in Japan founded the monthly Formosa Youth (1920), a forum for Taiwanese political activists. The Taiwan Cultural Association (1921), founded by Ciang Wei-shui, supported home rule and Taiwanese nationalism, while the League for the Establishment of a Taiwan Parliament submitted petitions from 1921 to 1934 for the establishment of representative government on Taiwan. Literary writings of Taiwanese during Japanese rule have a strong relationship to identity politics in depicting such themes as resistance, the tragic aspects of colonial life, and psychological portraits of individual types. Taiwanese literature of the colonial period helped its readers to better understand the historical circumstances of modernism and the major shifts in politics, social relations and cultural traditions and developments. A nativist literature helps engender a sense of belonging to a defined land, offering a foundation that serves as a structure of support in the struggle to maintain an identity in the face of hegemonic encroachments. “Cultural identity that emerges in opposition to a reigning authority is not of itself a clarion call for political independence; rather, it reflects upon the growing 238 Joel J. Janicki process of a native consciousness and shows how a nation comes into being.” (Heylen 18, Yee 84) Svetlana Boym (2001) writes about nostalgia in its various forms, including that concerned with the restoration of origins and a return to national symbols and myths. Restorative nostalgia is driven not by the sentiment of distance and longing but by the historical incongruities between past and present. In terms of the historical situation in Taiwan, nostalgia takes the form of a longing for an idealized wholeness and continuity of traditions and a way of life that preceded both Japanese colonialism and KMT Martial Law and the concomitant White Terror campaign inflicted on the native Taiwanese during its extended one-party rule. Restorative and reflective nostalgia characterizes the transition from a sino-centric to a Taiwan-centric approach to history writing and literature in terms of the memory of Japan, Taiwanese historical relations with China, and the arrival of the Mainlander community. (Heylen 18–20) Writers such as Wu with their ancestral nostalgia and their Japanese acculturation are particularly fruitful in considering the development of Taiwanese identity by their imaginative efforts in creating alternative ideals: the consciousness of colonization combined with a rootedness in cultural tradition leads to a rich if frustrating interplay between identities-national, cultural and self together with alternative reconstructions of history. (Yee 85) The flourishing of first-generation nativist writers under Japanese rule is evidenced by the works of Zhang Wenhuan (1909–1978) Long Yingzong (1911–) Weng Nao (1908–1939) Wang Changxiong (1916–) and Wu Yongfu (1913–) among others. The official language of Japanese was also the language of education of the 2nd and 3rd generations of colonized Taiwanese. As mentioned above, the intensification of the DOKA movement of Japanization together with KOMINKA or imperialization, i.e., recognition of and identification with the Japanese Empire, resulted in a generation with little or no knowledge of written or spoken Mandarin. On the other hand, such writers as Yang Kui (1906–1985) and Zhang Wenhuan were celebrated in Japan for their literary works written in Japanese. However, when the writer writes in the language of the colonizer, the construction of meaning between writer and reader results in a hybridization that reflects an abject, at times self-loathing attitude and position of servitude and linguistic subservience to the colonizer while undermining the replication of a purely nativist consciousness. (Yee 86) Wu Zhuoliu’s novel Yaxiha de gu’er-literally, Asia’s Orphan, was written in the final years of the colonial era that ended in 1945. It was originally Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 239 published in Japanese in 1946 under the title Hu Zhiming, later changed to Hu Taiming. In 1956 it was published as Orphan of Asia and in 1957 as The Distorted Island. The last years of colonial rule in Taiwan, the final years of World War II, were marked by material hardship suffered by the local population and the spiritual and moral decay of life in the Japanese Empire. Although Orphan of Asia was written in Japanese, the novel contains a wealth of allusions and quotations from literary Chinese as well as colloquial Taiwanese speech, reflecting its status as a quintessential colonial text with its linguistic and historical complexity reflecting the ever-shifting settings and social position of the protagonist. (Ching) Wu originally wrote the novel in Japanese, symbolic of the sense of the displacement of his identity expressed by the main protagonist. The novel is a record of a representative figure, a Taiwanese intellectual, in his restless peregrinations in Taiwan and the two countries that dominated Taiwan’s culture and identity in the twentieth century: Japan and China. The novel can be viewed as a “metaphor for the uncertain social, political and economic situation of Taiwan in the world community.” The narrative of dispossession and abandonment poignantly defines Taiwan's modern/colonial identity visà-vis China and Japan in the 1930s and in the waning years of the Pacific War. Beyond the immediacy of the novel, the articulation of modern Taiwan with the psychic trauma of the orphan galvanizes a collectivity and enables the Taiwanese to eulogize their “national“ history as one of betrayal and abandonment. (Ching) The search for identity leads the narrator to a series of situations marked by the rapid swirl of historical events on the eve of a great war that are experienced as a deeply felt identity crisis. A profound sense of estrangement on the mainland takes him back to his home village which itself has reached a crisis stage in the years immediately preceding and during the Sino-Japanese war. Wu depicts the fate of an intellectual youth seeking a respectable and authentic identity in colonial Taiwan--a period marked by rapid and unsettling modernization. In so doing, Wu shares with the reader the growing frustrations of realizing personal ambitions in the light of the incursions of the Japanese on the integrity of Taiwan, its people and traditional culture. The novel’s main character, Hu Taiming, is a native Taiwanese intellectual educated in Japanese schools in Taiwan where he becomes a teacher of Japanese. His driving ambition leads him to earn a rare and prestigious degree in physics in Japan while his rootedness in the Chinese classics takes him to Shanghai and Nanjing. In the mainland he discovers that Taiwa- 240 Joel J. Janicki nese are disdained as second-class Chinese. Thus, during his time in China Taiming is forced to hide his Taiwanese identity and painstakingly learns to speak Mandarin to fit in with Mainlander society. Ultimately, his status as an outsider due to his Taiwanese origins in Japanese-dominated Taiwan generates suspicions that he is a spy and he is compelled to return “home.” His intellectual pursuits, his knowledge of the Chinese classics and the insightful wisdom he has gleaned from his experiences in Japan and China make him a potent critic of the decadence of Chinese society, the abuse of Japanese colonialists who exploit Taiwanese villagers, and of assimilated Taiwanese who aspire in vain to be on a par with their Japanese overlords. Hu Taiming, having grown up in the Central Mountain tea-growing area, is inured to the culture and customs of traditional Taiwanese country life, and develops an admiration for the culture of his ancestors under the tutelage, wisdom and traditional values of his grandfather. His given name “Taiming” is a composite made up of “Tai” suggesting “Taiwan” and “ming” for “the People” (together, “the Taiwanese people”) whereas his family name of Hu (“disorder”) is associated with the chaos of his times and his frustrating search for a meaningful existence and a place in society. His life becomes boiled down to a series of disillusionments leading him to the ultimate conclusion that he does not belong anywhere, hence the title. His tale is a catalog of the humiliations and anxieties attendant upon the search for identity by a thoughtful, sensitive and talented individual. Hu’s grandfather attempts to appease the demon of learning that plagues the young Taiming, holding out and exhausting the demon’s patience. The novel commences with the opening up and brightening of one’s field of vision to encompass a vignette of Taiwan, as if a fog had lifted onto “endless, eye-opening fresh green tea fields, at whose far end lay the Central Mountains.” (3) The grandfather takes his grandson to a school named “Ladder to the Clouds” with a banyan tree in its courtyard and a temple for a classroom, its too numerous students spilling their voices and spirit out onto the courtyard. The atmosphere is thick with nostalgia for a pastoral way of life: a panoramic Taiwanese horn of plenty is depicted with the peaches and plums of spring and the pomegranates, pomelos, and persimmons of autumn, the New Year being the season of tangerines (6) and the garden flowers, orchids and chrysanthemums, as the adornments of life. This is Formosa with its water buffalo, the herbal and faunal concoctions of Chinese medicine, the Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 241 harvesting of sweet potatoes, the ritual pig slaughter as a votive offering to the Son of Heaven, altars covered with offerings, the merciful Guan Yin and the warrior Guan Yuan. (9) The practical wisdom of the country folk, the fragrance of the new tea leaves, the singing of the tea pickers all appeal to Taiming’s sensual outlook on life. At the same time he looks for answers to larger questions from Buddha, Confucius, Jesus, Kant and Hegel. He ascribes to Tolstoyan themes of casting away petty pride and laboring among farmhands- “it seemed a wonderful thing.” (77) Helping the farm laborers pick and sort sugar cane was a balm for depression. Female laborers on starvation wages would eat sweet potatoes for lunch (78) while Taiming found fulfillment in teaching the folk Japanese and basic medicine and hygiene. The narrator is sensitive to the pervasive rifts in Taiwanese society. In families the children’s progressive education alienates them from the traditional lifestyle of their parents, marking the cessation of that which had been handed down from generation to generation. The countryside falls victim to Japanese economic policy as the spread of sugarcane farming across tea villages disrupts traditional ways. The battle over the land sees Japanese trampling upon the property rights of the farmers. In the villages and larger towns, however, the scent of Japan exuding from expensive Japanese cigarettes and its modern fashions prove too alluring for young Taiwanese who, unlike Taiming, would reject the path of scholarship trod by their grandfathers. The traditional Chinese education is quickly bypassed by progressive Japanese culture and science-giving youthful Taiwanese an abruptly widened view of where the world was going even as Taiming would maintain a bridge to the past. Taiming’s sense of alienation from the mainstream reinforces in him the cherishing of the “national language”, taking pride in speaking it and drawing upon its wealth of wisdom. Taiming demonstrates an idealistic pursuit of knowledge; he is aware of the need to eliminate the political restrictions imposed on Taiwan and the humiliating contradictions of modern life for the Taiwanese who suffer discrimination and condescension. Yet he is essentially passive, preferring to retreat from the heat of discussion into the world of study and the abstract idea of knowledge. His indecisiveness in pursuing a vocation instills in him self-hatred. His is a Confucian upbringing that eschews candor: He retreats deep within himself, identifying strongly with the legendary hermit Han Shan of Suzhou and recites Zhang Ji’s (c. 712–779) poem of the hermit’s temple. 242 Joel J. Janicki Hu Taiming, a citizen of the Japanese Empire, remains a kinsman of the Chinese in spirit. Later in the novel, when his love of Chinese culture takes him to the streets of Nanjing, he appears as a mute afraid to betray his Taiwanese origins. His readings of the Tang Poet-traveler Weizhuang (836?–910), writing a century after Li Bai, and the Qing masters Shi An, Banqiao, and Bao Shichen, lead him to an epiphany of sorts that provides solace for his increasing passivity: Vanity of vanities, the utter futility of human endeavors. (113) This fatalism runs counter to the current political movements devoted to liberating China from its past. The bureaucrat Zhang, with his egalitarian sentiments, in strong contrast to Taiming, sees culture, especially Chinese literary culture, as undemocratic in nature; it can only be appreciated by aristocrats. Its ideographic language protects an autocratic polity and ensures an uneducated population. Classical Chinese literature is sophisticated and abstruse, beyond the ken of common folk. Taiming’s stay in Shanghai and Nanjing shows him as utterly lacking in courage and all too willing to compromise; unlike the mainlanders, he is quiet, not pushy; his marriage to a modern liberated Chinese woman proves a disaster, while he reveals himself to be a fence sitter, a man without convictions. He becomes disenchanted with China in his imprisoned state of being; his fascination with the sophistication of Shanghai girls in their colorcoordinated outfits only reminds him of the lack of taste among provincial Taiwanese girls. Taiming’s conservative ethics clash with ‘an unforgivably extreme form of decadence’: the allure of music with its salacious melodies, men and women contorting their bodies like insane people and showing no trace of shame. “Was this what they called modernity?” (128) Unable to free himself from his patriarchal past, he arrives at a kind of resignation after his psychological struggle. Once again he turns to the Classics, the Confucian books, the Spring and Autumn Annals. Japan’s takeover of Manchuria in 1931 created a Chinese society rife with contradictions. The rush to learn Japanese and the anxiety of making a living in a Japanese-controlled state together with the ubiquity of politics in the polarized thirties was anathema to the life of harmony Taiming desired. The formation of the Society for National Salvation, promoting self-sacrifice with its organ, Mass, the Xian incident and the beginning of Nationalist and Communist cooperation in forming a common front against the Japanese all put Taiming and his self-identity to the test. He is interrogated as a citizen of the Japanese Empire and arrested. “Why this persecution?” He wonders. “Was being Taiwanese so bad?” (144). Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 243 Taiming realizes that he as a Taiwanese is in the midst of his greatest crisis. Caught in the vicissitudes of history, he experiences the angst of a divided self. If he takes on convictions, he is convinced he will be taken as a spy by both Japanese and Chinese, a misfit of modern times. In Shanghai all natives from the province of Taiwan were suspect. (153) Reassuring thoughts of homeland, grandfather, Ladder to the Clouds, rivers, mountains, pomegranates show him the way home. Taiming’s return to Taiwan engenders more doubts and anxiety, leaving him with a more profound sense of not belonging anywhere. He discovers he is being shadowed, treated as a spy everywhere he goes. The police presence is oppressive where he is a person of interest even in the countryside. The villagers, meanwhile, offer no sense of camaraderie with their isolated existence; the fact that no one around him has ever left the island aggravates his claustrophobic feeling. His non-status and lack of a position make him restless. The local populace becomes victims of Japanese propaganda. The spirit of the times is overwhelming in depriving the individual and the collective of an independent will. Taiming discovers that the meanings of words change: volunteer becomes duty/conscription (it is already 1941!) The government co-opts all resources: children, rice and all other goods. The effect of the war on the villagers leaves them suffering from malnutrition, impoverished, with wan complexions and hollow-eyed. The rise in illnesses due to insufficient food and lack of medications as workloads and public service requirements increase weaken the spirit, worry one to death. The atmosphere is ominous as wartime propaganda declares China to be the atrocious enemy. At a time of heavy conscription of Taiwanese men, serving in the army becomes a test for the sons of Taiwan to become “real Japanese.” Members of the young (third Japanese) generation are seduced into fighting a “holy war”; their one and only ambition is to sacrifice themselves for a great and worthy cause. Taiming observes the robotic nature of the youthful fools singing crude war songs in the streets. He watches in horror as the militaristic mindset overtakes the Confucian notions of Reforming the Self, Regulating the Household, Governing the Nation, a mindset he sees as created by the capitalist’s needs of colonies and the oppression of weaker ethnic groups in the struggle for domination. The rationalization of mass murder in the name of nationalism and national ideals is abetted by textbook propaganda for the purpose of justifying the nation and serving its interests. Shaping the thought of individuals from elementary years to the university 244 Joel J. Janicki inures them to demands of society (240), homogenizing them. Those who resist are labeled heretics, troublemakers, traitors, enemies of the people. Interrogating anti-Japanese terrorists-men of conviction, followed by summary judgment and execution: Taiming as interpreter bears witness to this unholy process, his conscience wracked by guilt. Execution grounds are located on the outskirts of town-a large ditch having been dug beforehand, with prisoners lined up and made to kneel in front of the hole. The blade of a Japanese sword and a head tumbles into the pit followed by the decapitated body, the blood spurting out, staining the ground a deep red. (177) Taiming is sent back home after a nervous breakdown. Medically discharged, he turns to Mo Zi (470–391 b.c.e.), an antiwar philosopher from the early Warring States period who opposes the tragic path of history. The reading elicits in Taiming a sense of the common tragedy of all intellectuals (170) and the powerlessness of the wisdom of Lao Zi (?604–531? b.c.e.), Zhuang Zi (369-298 b.c.e.) and Tao Yuanming (365–427) in times of war. The latter, the poet of reclusion, writes in a dark and pessimistic tone: Fallen leaves cover the long road. My feeble constitution declines with the passing of time. The black hair on my temples is early winter: The white sign is now set upon my head. The road before me gradually narrows. My hut is an inn for a traveler, And I am like a guest that must depart. Away, away, to where am I going? On the southern mountains is my old home. The individual is powerless, drawn helplessly into the vortex of war. Taiming’s experience working for the Japanese civil service likewise results in disenchantment and dark foreboding. The remodeling of buildings and homes in Japanese style, the erection of household Shinto shrines, the omnipresence of Japanese dress overtake traditional values and family bonds. Cultural changes abound with the suspension of temple festivals, the sacrifice of pigs, and Taiwanese opera; the replacement of the lunar calendar with the solar one; restrictions on the worship of ancestors and Matsu. Unreasonable demands for increased rice production and the abuse of farmers for noncompliance with increased quotas weigh upon him as he continuously comes up against the dead wall of the soulless bureaucracy. Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 245 Taiming has nowhere to turn. Everywhere he looks he sees the mistreatment of his countrymen: The abuse of a rice merchant by Japanese inspectors, demanding bribes and freebies; the peremptory tone of civil servants in dealing with challenges to authority; the extortion of exorbitant taxes under the guise of national emergency: taxes which in fact are used to build comfortable apartment buildings and other amenities for the wielders of power; his indignation at the exploitation of local labor for self-serving luxuries is maddening. Meanwhile, the local villagers suffer. The imposition of rice quotas results in the hoarding of rice being treated as a treasonable offense. Ravenous search parties in Taiming’s village uncover hidden supplies of rice with ominous consequences. Japanese requisitions divide families with a son working as an official berating his mother, the mother branding her son a pawn of the Japanese, a division which leads to the premature death of the mother. The pro-Japanization camp among the Taiwanese forsakes its history, rejects its traditions, and raises its children in the Japanese spirit. Taiwanese embrace Japanization only to be deemed racially inferior. A weakening of Taiwanese society, the emasculation of their ambitious sons blinded by the lure of status, self-empowerment and material rewards leave only the villagers uncorrupted. Taiming, disenchanted with life in Taiwan, dreams of returning to the Mainland. Unable to wade through the bureaucracy to obtain his passport, he simply bides his time. Honest men will always be fools, he concludes. The tendency to change surnames from Chen to Azuma based on variations of Chinese characters, the desire of those indulging their pride in being part of something bigger, part of the expanding Japanese Empire-all these things oppress him. (180) His self-disgust surges at the efforts of Taiwanese to become loyal Japanese citizens. Yet the assimilationists and imperializationists, in their total acceptance of imperialism, the dutiful and devoted ones, come up against a ceiling to their ambitions, unable to assume a rank superior to their Japanese counterparts. They possess a lackey mentality that makes them look down upon their fellow islanders. Meanwhile, Taiming’s erudition, together with his aloofness and detachment, allows him to see how things really work, antagonizing his superiors and their fear of criticism Flower and fruit imagery abound in the novel and take on symbolic features: Figs, (201) deep red juicy and ripe, suggest two ways of life: a flower blossoms prettily and fades away without bearing fruit, on the one hand; on the other, the fruit, though not showy, is yet substantial. The lotus plant 246 Joel J. Janicki is unhindered, fully able to expand its life force without having had to compromise its individuality. (202) Taiming, the Taiwanese lotus, struggles to emerge from his passivity in order to learn to deal with reality. He is disenchanted by the wastefulness of an office job and office work in general, marred by factions, sycophancy and informers; he is filled with nostalgia for China whenever he hears-or imagines--a Beijing accent. Taiming’s position as outsider enables him to see clearly the illusions and delusions of those around him; he cringes at the abuse of words like patriotic and unpatriotic in the mouths of the self-serving and at the hypocrisy of those who have sold out to the Japanese, having bound themselves up with their fate, trusting in the modernization process as a promise of wealth and well being. He sees the tragedy of the Taiwanese people (237) in being exploited materially and spiritually, working as hard as possible without bearing the expected fruits. The orphan image comes out as he witnesses the death of his mother and brother and their needless sacrifice to the demands of the Japanese authorities. He imagines the deaths of all members of his family and the fate of a nation that prevents success at any level: “He felt his soul freeze over as if he were in the middle of a living cemetery.” (243) He is powerless to prevent the meaningless death of his younger brother, Zhinan, who dies a soldier’s death. Self-disgust and a rage of guilt at the sense of his own impotence overpower him. Taiming’s thoughtfulness on the death of his brother--its very pointlessness--bring to fruition his own sense of frustration and incompleteness. Forced to make compromises at every turn; his feckless life abroad in Japan and China without anything essential coming of it-his thoughts conspire to elicit from him a bitter cri de coeur at life’s injustice. On the verge of madness, he alludes to Lord Guan from the Romance of the Three Kingdoms: I aspired to be a scholar/But bowed to thugs--/ Where is the hammer to beat violence?/ As the hero ever dreams,/ The Chinese spirit lives--/ I will lose this life of mine;/ O but how could this be?/ The slave life drips with resentment,/ O but how do we suffer brutes?/ Comrades, reclaim old hills and stream,/ Rise, ye six million, rise ye together--/ Your blood simmering die for duty. (244-245) The people, the land, nature itself are all “skinned,” all shorn of life. Filled with bitterness, he spouts a mad torrent of abuse directed at his countrymen, reduced to slaves and beasts, and he himself is the Fool. His vision reveals the complex problematic of self and national identity, the conflict between Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 247 Japanification and self-loathing, the inherent contradiction of the Taiwanese teacher teaching Japanese in China and the tensions between native allegiance and admiration for beauty in the form of assimilation. Taiming rejects the sword-wielding samurai as the masculine ideal and understands all too well the psychological cost of conscious self-denial in the appreciation and assimilation of the colonialist’s virtues while abandoning one’s native tradition. In 1945, Taiwan went from a Japanese colony to a Chinese province; another migrant minority took over the island and held sovereignty over the large majority of native Taiwanese inhabitants, as Japan was directed by the United States to hand over Taiwan to Chiang Kai-shek. In so doing, the new Chinese ruling class imposed its military culture, language and customs on the local population. Within a short time a strong division was marked out between the Taiwanese and Chinese creating a huge rift in society. The nature of traditional Taiwanese society is that of a collectivity based on social networks, a society characterized by an embedded kinship including economic and business ties. With the arrival of the mainlanders and their takeover as the ruling class, the waisheng (Chinese-born) on Taiwan became predominant and overrepresented in government agencies and governmentowned, mostly large-scale industries. “A culture of psychosis” ensued marked by a sense of exclusion of the native Taiwanese. In the aftermath of the regime change, 36,000 Taiwanese were forced out of government positions they had occupied during the colonial period. Their ethnic identity led to unfair treatment and a barrier to social advancement; this resulted in a split in the typically unified mindset of citizenship and nationality. Taiwan was essentially regarded as a base for the KMT’s ongoing effort to launch a successful invasion of China, a means to an end. One of the fundamental weaknesses of the new status quo was a sense of entitlement of both senior officials and impoverished mainland soldiers in regarding the resources of the Taiwanese nation and people as theirs for the taking. Nationalist forces were assisted by American teams in landing on Taiwan in September 1945 to take over the administration (Taylor 147). Taiwan had been agriculturally self-sufficient and had developed a moderate industrial base under the Japanese. Taiwan’s population, which was 98% ethnic Chinese, had largely resented the harsh colonial rule of Japan and initially welcomed the arrival of the Chinese. Yet General Chen Yi, appointed military governor of Taiwan by Chiang Kai-shek, allowed his retinue of 248 Joel J. Janicki soldiers to behave like an occupying force rather than as liberators. They were given the run of the island, feasting on Taiwan’s relative wealth. The policy of divesting Taiwan of its movable property and carting off valuables to China for the war effort was highly offensive and unjust in the eyes of the Taiwanese. It ended abruptly in October 1948 when it became clear that the civil war was being lost. By this time up to two million mainlanders had fled to Taiwan, including 600.000 soldiers. At this point the KMT came to realize that it needed the support of Taiwanese to maintain its legitimacy and began to address some of their political and economic demands even though it continued to rely on brute police force and stringent security measures to preserve its hold over the island. (Roy 111) In the meantime, local frustrations had reached a boiling point leading to the uprising on 28 February, 1947. This was followed by a swift islandwide suppression of public displays of discontent and White Terror campaigns that continued into the 1950s and 1960s as an ostensible expression of cold war terrorism. Such campaigns allowed the KMT to deal with its political rivals in the name of fighting communism while serving to legitimize its repressive measures in the name of national interests and national security. The political function of historiography as imposed by the ruling class “is to regulate memory and oblivion in order to shape the characteristics and the collective identity of a community and to distinguish it from others; and to construct, thanks to the past, a project and a prophecy for the future.” (Gallerano 1995: 90) A reading of an account of the terror imposed on the local population highlights the notions of memory and forgetting during the period following World War II, the end of imperialism and the beginning of the Cold War when the KMT consolidated their hold on power in Taiwan. Questions of Taiwan independence, liberation, and decolonization turned old friends into new enemies, on the one hand, and with the taking over of a brutal and brutalizing regime, the changes that ensued had a profound and demoralizing impact on the local population. Jeremy Taylor writes of the mythification of Chinese culture and the imposed identity of an imagined ancestral homeland by the newly installed KMT government. Mandarin became the “national language” as all education and public services were conducted in the official language and the Taiwanese language proscribed. Social values were drawn from Confucian civilization, and local literary magazines and museums were exclusively devoted to Chinese culture, language and history. State-sponsored narratives became the Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 249 official account of the national past and political history, overlooking the distinctiveness of Taiwan as a cultural and historical entity; rather, it was made to fit into the one-China policy as a way of legitimizing KMT rule. Thus, ethnic Taiwanese were re-educated in accord with KMT nationalist precepts, repressing as well the positive aspects of the Japanese colonial period. (20) Taiwan became the inheritor of a continental Chinese tradition, 4,000 years of recorded history, a culture and geography only imagined by Taiwan’s populace. The ongoing political conviction of the superiority of Chinese civilization made it imperative to defeat the Communists on the mainland. Preserving Chinese culture was of paramount importance; Taiwanese self-rule of Taiwan was not. The near paranoid fear of the communist menace by the country’s leaders compelled the people to devote themselves to returning the KMT to power on the mainland. Confucian paternalism inculcated patriotic civic culture among the populace at large that led to the victimization of Taiwan’s Japanese-educated elite, the suppression of Taiwanese culture and the quashing of democratic stirrings. The KMT eventually succeeded in co-opting promising individuals among the Taiwanese and tolerating limited dissent. Yet it always retained its prerogative to arrest those it deemed as dangerous and impose swift and merciless summary judgment and execution. The immediate post-war years were marked by a government-imposed silencing and denial of the Japanese past: the Japanese language was banned from government-controlled mass communication outlets which also blocked out communication from Mainland China. Discussion of the Japanese past became taboo even though the immediate post-war generation spoke and wrote in Japanese. Taiwan’s Japanese experience was made victim to the official policy of anti-imperialism and anti-communism. Thus, Taiwan willy-nilly became an enemy of Japan, with the mainland’s war against Japan becoming Taiwan’s war, even though the Taiwanese had been fighting on the Japanese side. The Japanese colonial presence maintained a visual presence in Taiwan in the form of public and government buildings: Imperial University was renamed National Taiwan University; the Presidential palace, law courts, prisons, police headquarters, schools, post-offices, and railway stations were housed in structures designed and built by the Japanese. Shinto shrines were reformed into memorials of martyrs of the Republican Revolution. (Heylen 22) In 1936, even before the Sino-Japanese war had begun, Mao Zedong had urged the Taiwanese to strive for independence. Historically, Taiwan had 250 Joel J. Janicki never been part of the Republic of China founded in 1911; only with the creation of the People’s Republic in 1949 and a hostile Chiang on Taiwan did China have designs on controlling the island. Taiwan’s strategic position vis-à-vis Soviet naval forces at the onset of the Korean War, cutting off northeast Asia from Southeast Asia made it, from the perspective of American Cold-War policy, a vital part of containment strategy. Truman’s announcement of an end to military aid to the ROC in January, 1950 was pre-empted by the North Korean invasion of the South in June of that year. American support for Taiwan continued until it was deemed in the early 1970s that improving relations with China served its vital interests. The KMT struggle against communist subversion on the island went hand in hand with US military support and CIA assistance. This became especially true after 1949. The Civil War made the question of Taiwanese independence anathema to both Chiang and Mao. (Taylor 176) Chiang Ching-kuo, the son of Chiang Kai-shek, had a reputation for being incorruptible, energetic, determined, amiable, pragmatic, unassuming…one who cared for the welfare of the ordinary man. (Taylor 210) Yet after 1950, through his control of the island’s security organizations, he became known as ‘the enforcer of the White Terror” and the brutal suppressor of the Taiwanese people. The sense of security provided by the presence of US Navy battleships in the Taiwan Strait gave the KMT leadership the opportunity to focus on the suppression of underground communist movements as well as on pro-independence sympathizers and repressive activities directed against the population as a whole. Even mild criticism of the government at the time was sufficient cause to be arrested and simply disappear. In the words of a CIA officer, “Ching-kuo got all the Communists, but also a lot of others.” (Taylor, 211) Chiang Ching-guo had lived in Soviet Russia for twelve years, 1925–1937, including the years of the Great Terror. In the summer of 1936, a group of former Trotskyites was arrested, charged with treason. Their confessions, under torture, tended to incriminate others in ever widening circles. Monstrous charges, abject confessions, and executions followed in turn. A total of 3.8 million were charged with counter-revolutionary crimes, and over 780,000 were executed, including some of Ching-kuo’s colleagues and mentors. Ching-kuo received his political education at a time when it was foolhardy to think critically and voice objections to those in power. Propaganda rationalized the political trials as a necessity in the light of the threats, supposed and real, surrounding Russia. (Taylor 79) Ching-kuo learned from Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 251 his Russian experience and applied his learning to the post-war situation in Taiwan. Ching-kuo had the enthusiasm and reforming zeal characteristic of communist idealists that he combined with pragmatism and patriotism. His Russian years taught him the value and strength of strict party discipline. (77) His memoir on his Russian years, Twelve Years in the Land of Snow and Ice, was written in Russian and included a description of his Russian university training and his marriage to a Russian woman. His years there gave him firsthand experience with the Soviet security system and the use of informers. This he put to good use in Taiwan as his primary function was to oversee internal security. His creation of a huge and pervasive network of agents and informants including those at the university during Martial Law (declared on May 20, 1949) remained in effect for 38 years. His Soviet legacy led to him to devise a re-education center, the New Man School, where prostitutes, gamblers, opium addicts and drunks were treated humanely under the policy of “help first, punishment second.” (92) Yet it was more broadly applied to political prisoners-those sentenced for minor crimes and those deemed “not guilty”-- who were subjected to long terms of political indoctrination before they were set free. Also in emulation of the Soviet model, he oversaw the development of political commissars and inspectors at his Young Cadre School to implement his security system and reform programs. (Taylor 199) Under Martial Law, Ching-kuo’s Taiwan Garrison Command arrested and punished individuals perceived as threats to security. More than 10,000 civilians were arrested and tried. Principle targets included communists, critics of the Chiang family, and those advocating political reform. By the mid-fifties 14,000 political prisoners were being held on Green Island. The official figure for all arrests in Taiwan under martial law from 1949 to 1987 is 29,407, with 4,500 executions. (Taylor 220) The overzealous activities of internal security agents, with their inflated numbers, which served to justify their existence, led to the arrest and imprisonment of countless numbers of innocent people. The White Terror was a series of large-scale campaigns of politically motivated arrests of intellectuals in the 1950s charged with plotting to overthrow the government and were often sentenced to death. Unofficially, 90,000 arrests were made with half that number executed. Campaigns on a smaller scale continued from the 1960s to the 1980s. Significant funding for Ching-kuo’s intelligence and special operations units came from the CIA. (Taylor 220) 252 Joel J. Janicki In August, 1950 Ching-kuo reorganized the intelligence and secret police networks placed over the military and civilian population. In 1954 the National Security Bureau (NSB) was created as the central intelligence coordinating body, the acting chief and deputy chief of the 6th Division of KMT headquarters dealing with security and intelligence matters. Ching-kuo inserted his Youth Army and Youth Corps veterans into key positions in the NSB and the Taiwan Garrison Command. The official rationalization of white terror was its needed function in preserving the integrity of the regime and “Chinese unity.” Taylor points out its self-serving nature in preserving the Chiangs’ positions of power, especially that of Ching-kuo who was given responsibility for the detailed workings of the government, and whose “naked and brutal power” combined with a disarming nature, a lack of pretension and self-importance, and a dedication and singleness of purpose led to the peculiar nature of the government-inflicted terror on the Taiwanese people. (224) Itamar Even-zohar’s discussion of cultural resistance has been cited in relation to the situation in Taiwan, in the coming to grips with official history and the transition to a Taiwan-centered identity and interpretation of history that began in the late 1980s. The Taiwanese began to publicly view themselves as an island people with an autonomous history with a great deal of emphasis given to the Japanese colonial period. The gaining of civil rights including freedom of the press after Marital Law was lifted in 1987 spawned a renewed interest in the writing and re-writing of local history. The uniqueness of the Japanese experience among Taiwanese arose in reaction to official KMT culture. The recovery of historical memory and the active promotion of the creation of Taiwanese identity came about with the onset of democratization beginning in the late 1980s. Emphasis was placed on the restoration of cultural heritage and historical tradition, and the discarding of nationalist Chinese uniformity via the one-China policy imposed on the Taiwanese for forty years. In particular, the abolition of the Sedition Law in 1991 set aside the threat of government action against any perceived criticism of the state, bringing to light among other writings memoirs from the period of the White Terror including Elegy for the Sweet Potatoes. Tsai Youde, the narrator of the memoir and personification of the author Tsai Tehpen, was born on Dec. 6, 1925 in Putzu in Chia-yi County in southcentral Taiwan. An enterprising student, he had formed the Drama Society and Student Friendship Association at the recently founded Taiwan Normal Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 253 University in 1948. His idealistic purpose in founding the organizations had been to promote the revitalization of the Taiwanese language which had been banned in the second half of the Japanese occupation under the Japanization Policy. The language continued to be suppressed during the National Language Advancement Program of the KMT. At the same time disenchantment with the corruption of the Nationalist Government led to the 228 uprising (1947) and subsequent crackdowns. By 1949 students came to view corruption as one of the major factors in the KMT’s defeat in the civil war on the Mainland, increasing their sympathy for the communists and communism. Youde’s drama club in particular had attracted progressive reform-minded students, some of whom were members of the Communist Party. One of the plays put on by Youde, Tsao Yu’s-The Sun’s Rise-was a Taiwanese-language performance of a Mainland proletarian drama. The Student Friendship Society established by Youde attracted a number of students with communist leanings. Nearly all of these students were arrested in the April 6 crackdown. Youde’s affiliation with this group would lead to his eventual arrest in 1954. Public and private organizations in the late 1940s, the government assumed, were widely infiltrated by communists. This supposition served to support the government’s contention that the 228 disturbances had been instigated largely by communists. In the late 1940s and early 1950s those arrested were forced to confess to being members of the Communist Party and to having committed crimes against the state. They were also compelled to implicate members of one’s circle under appalling forms of torture. Youde noted the large number of “false communists” imprisoned in Taiwan at the time. Once one made a false confession it proved nearly impossible to overturn it. The bitterness of the innocent dragged on for years, and for too many ended in the execution yard. (97) Youde spent an uncharacteristically short period of thirteen months in cramped and crowded prison cells, the underworld created by the White Terror—first in Chia-yi, then in the Military Court Prison on Ching-tao East Road in Taipei where he and other prisoners would await sentencing and the notorious Military Prison in Ankang where they would serve out their terms. The prison memoir is largely devoted to his encounters and interactions with these denizens, mostly fellow Taiwanese and an assortment of Mainlander Communists, each with his own story to tell. Martial law was abolished in July, 1987, but the Sedition Law, first enacted in June, 1950, remained in effect until May, 1991, two days after the death of Chiang Ching-kuo. Only then did the author, Tsai, feel safe to speak and write about Taiwan’s gulag. 254 Joel J. Janicki Youde characterizes the landscape of Taiwan as one that exudes peace and cultivates a peace-loving and gentle people, a land of abundance with bright green hills with their soft round shapes in the foreground with dark green mountain ranges trailing off into the distance against the deep blue of the sky. This is the land of the Taiwanese, the sweet potatoes of the title; old mainlander soldiers are old taros and foreigners are potatoes, so called from their potato-like noses. (441) With the political and cultural dominance of the KMT during the martial-law period when it ruled as a single-party government, the question of Taiwan’s nationhood was left in abeyance. The waisheng story-the official one-served as a form of self-legitimization. The one-way discussion between Mainlanders and Taiwanese was fortified by actions taken to strengthen the grip of the KMT in the name of national interest and national security. Repressive measures were the government’s overhasty response to the strong anti-regime sentiment that quickly emerged among the populace in 1947. Government corruption led to protests and calls for reform that were interpreted as attacks on the regime and attributed to pro-communist sentiment. The would-be reformers, all leaders of the Taiwanese community, were executed in the aftermath of 228. The memoir addresses in part the arrest, interrogation and torture of intellectuals and students and the investigation of their affiliation with the communist party. A disturbing number of the author’s college and hometown friends had been arrested before his departure for the United States in 1953. They were members of the generation born in the 1920s and educated in the Japanese system. Many had attended middle school in Japan and had been drafted into the Japanese Army. The years of their early manhood were the years of their interment under KMT rule. In the aftermath of 228, ten English majors dropped out of National Taiwan Teachers’ University-Youde’s university-- in protest. The rise of student movements came to an abrupt end on April 6, 1949 when a general crackdown on students was issued and all student activities were banned. Many students were arrested-Youde’s class of fifty was reduced to less than twenty after the crackdown. After graduating, Youde joined the KMT, a move that helped him secure a scholarship to the United States and postponed his arrest; he later secured a teaching position in Putzu, Chia-yi County, where he was arrested. One of his fellow students, Li Shui-ching, an openly pro-mainland communist, was arrested following the “April 6 Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 255 Student Incident” and executed in September, 1950, with ten others; his body was openly displayed as a deterrent to would-be demonstrators. His fate mirrored those of other sons of elites and respected members of society. (Tsai 48) According to Youde, “most victims of the 228 Incident and its aftermath were either Taiwan’s cultural elite or from the small town gentry class” with poor students largely left unharmed. Students turned against the KMT and looked to the Communist Party for support. Left-wing sentiment “spread like wildfire” as student anti-government demonstrations finally came to an abrupt end with the April 6th Student incident. In NTTU’s math department only one student remained: the others were arrested, dropped out, or were on the run. (53) Youde makes frequent reference to the Sedition Law as an effective tool of Martial Law. Enacted in June, 1950, it was a particularly nefarious tool of the government to curb repression and intimidate the populace. The specific articles stipulated, among others, the “mutual guarantee agreement” at the workplace of the arrested, namely, that if one person in a group of three to five is arrested of sedition, the others are also to be arrested for failing to report it. Article 4 of the Sedition Law mandated the death sentence for offering aid to enemies of the state. Youde described the fate of the village of Lu-ku where at least 40 local residents were put to death for giving food and shelter to political refugees. (204) In his collective portrait of Taiwanese prison life Youde depicts with great compassion and appreciation the poignant humanity of his fellow inmates and their capacity for suffering. He describes in detail their camaraderie and their willingness to share whatever bounty might arrive in parcels from home and their respect and fellow-feeling for each other. One of the prison rituals described is that of the spontaneous singing of a farewell song to prisoners being marched off for execution under the escort of white-helmeted military police. Many of the songs were Japanese songs. It was the tradition of the inmates to see the condemned man off by singing his favorite song. In one case it was the Horse-Drawn Wagon (Horo- Basha): To the distant sunset, the leaves scatter. Along the tree lined road, swaying to and fro, You in a horse drawn wagon, I see you off. Parting of yesteryear, became forever. (Sleep peacefully, comrade of fatal disaster) (253) 256 Joel J. Janicki The inmates, most prominently among them the author himself, held Chiang Kai-shek responsible for the human losses: the miserable and wasted lives of thousands of Taiwanese held in detention. The most repugnant aspect of Tsai’s imprisonment was the period of re-education when prisoners were forced to sing “Baldie’s”, i.e., Chiang’s, praises in order to secure their release. (362) Chiang Ching-guo’s relaxation of the torture policy in the early 1950s made him appear enlightened compared to his father even though he was the mastermind of the security and re-education system. (173) This attitude was in strong contrast to the initial outpouring of feelings among Taiwanese at the “restoration” of Taiwan to Chinese rule (guang fu) in 1945–6. Taiwanese youth unfamiliar with Mandarin saw Chiang’s arrival as the blossoming of national pride. Taiwan was a country of six million whose youth were eager to study the Three Principles and Mandarin Chinese. (336) For Youde, Chiang Kai-shek imposed on Taiwan a scourge worse than the atomic bombs dropped on Japan. Article 2.1 of the Sedition Law imposed sentences of ten years to death; one hundred false arrests as the cost for one real one was acceptable to Chiang, while rewarding the secret police for arrests, encouraged them to make false arrests. Youde envisioned “the dictator” as Yen-lo, the guardian at the gates of hell. (418) Youde is critical of the United States’ role in post-war Taiwan. He sees grave lack of foresight in its handing over Taiwan to the Chiang Kai-shek regime, in turning a blind eye to the 228 massacres, and in its abundant support for the Chiang dictatorship. He condemned U.S. acquiescence to human rights abuses throughout the world if local dictators were anticommunist.: “The United States dropped two atomic bombs on Japan. But on Taiwan, it dropped the Chiang regime, an even more destructive, unlimited bomb.” (141) Taiwanese were being slaughtered by their supposed “parents” whom they had welcomed with open arms. Chiang arrived in Taipei for the first time on Oct. 21, 1946. The riotous welcome accorded him by the Taiwanese made them “tipsy with the sense of freedom.” But the bitter fate of the sweet potatoes changed their view of him: “he was no other than the deranged killer, the person who bore the final responsibility for the February 28th massacre and the very person who gave the order ‘Do not let one criminal escape even if a hundred are killed mistakenly.’” (140) He was the instigator of the White Terror. For the Taiwanese youth who had cheered Chiang’s arrival Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 257 in Taiwan, and were later sent to their deaths by him, Chiang was taking revenge and retribution on Taiwan for his loss of the mainland. According to a reporter from Life Magazine, none of the prisoners of Green Island were guilty of any crime by American standards. (419) Most repugnant for Youde were the mandatory Study Sessions when those being “re-educated” had to swallow and regurgitate the teachings of Chiang Kai-shek which were filled with sayings on brotherly love such as: “repaying enmity with virtue” and “refraining from taking revenge.” Youde, rather, saw Chiang in completely different colors, as “repaying favor with retribution.” (418) One final act of indignity Tsai had to undergo before his release was the pledge of perpetual support of Chiang and devotion to his sacred war against Communism and Russia. (428) He also was warned to keep mum about his experience of the world of White Terror: according to Article 7 of the Sedition Law any form of communication or description about the doings of the government’s security organs and military against its own people would be interpreted as “engaging in behavior beneficial to the enemy.” The reality of the threat is evidenced by the fact that his memoir would wait forty years to be published. The encouragement of implicating others to postpone one’s execution date resulted in many innocent victims being dragged into prison through the security net. The author noted the number of teenagers arrested, the “virginal youth of Taiwan.” The song “Our Youth” was chanted as a young printer’s apprentice was taken away for execution: Our youthful lives, bright yellow like fire,/ Burning in the fields of battle. The youth was sentenced to death for a printer’s error emending the slogan “Resist Russia” to “ Surrender to Russia.” (263) Forced confessions led to the magnification of tragedy. One unfortunate case involved the arrest and conviction of twenty-two people: six were executed, two were given life terms, six--ten years, five--seven years, one--five years and one a one-year term; three were found not guilty. In another, sixteen people were implicated by a single man who had caved in under torture. Those arrested were those who had helped him and given him money as a fugitive. Pondering their fate brought such proverbs to mind as “To kill with a borrowed knife” and “To be bitten by one’s own dog” but otherwise offered little solace. Mainlanders were also among the victims of 228 and the White Terror. At first only KMT members had been allowed to come to Taiwan. Communists disguising themselves as KMT members managed to enter, getting into 258 Joel J. Janicki positions as government officials, school teachers, even judges. They saw themselves as patriots imbued with a sense of justice, especially compared to the clique of high-ranking KMT government officials who busied themselves with accumulating personal fortunes.” (153) But, as the Japanese had in the previous era, looked disdainfully at the Taiwanese. “The Chinese, be they Communists or KMT, don’t consider Taiwanese their fellow countrymen. Living as they do in a less civilized society, they still consider the Taiwanese lesser people who are outside the benevolent reign of the great Chinese Civilization.” (234) Youde presents an intriguing insight concerning his experience in prison. After his arrest on Oct. 2, 1954, Youde was able to see his wife for the first time the following June. She notes the effect of prison life as making him “kinder, gentler, more manly.” In a broader sense, the aftermath of the 228 and 46 incidents that gave rise to the White Terror that cut short their freedom and civil rights made them extremely cautious in criticizing the excesses of the government. The Self-Renewal Policy, Chiang Ching-kuo’s method of interrogation, only served to incriminate friends and associates regardless of the veracity of the charges. The effects of the protracted terror on the population led to diffidence in speaking their minds, cowed them into accepting repressive measures, drastically reduced the activity and number of dissidents. The terror encouraged a general passivity in thought as well as action that ran counter to the freedom-loving national character, the emigrants from China looking for economic and political freedom from the repressive government in China. For decades, the Taiwanese remained apathetic and apolitical, devoting their lives to money-making and self-indulgence; dissidents were forced to go abroad to Japan and the United States, or, as Tsai Tehpen, maintain a long vigil of silence. According to Laurence Eyton, the KMT got off lightly from the crimes it perpetrated during the White Terror era whereas other countries, including those from the former Soviet Eastern Bloc, put their leaders and those who abused their power on trial or instituted truth and reconciliation commissions. Taiwan, he asserts, needs to come to terms more fully with its past if it is to proceed painlessly into the future. Taipei features two museums devoted to keeping alive the memories of a painful past: The Taipei 228 Museum and the National 228 Museum. Yet museums can be held hostage to political vicissitudes, even those brought about by democratic means. “Renovation” of the museums and its exhibits can lead to official reinterpretations of the Forging a National Identity: Taiwan, Japanese Colonialism and White Terror 259 past, rendering opaque and obscure what should remain in a clear historical context to allow the present generation and those to come the means to understand and learn from the past. Civil society must remain protective of its rights and ever vigilant of those in power. The Taiwanese, while retaining their Confucian cultural traditions, continue to explore and celebrate their ethnic identity. (Bedford 202) At the same time they continue to develop along the path of democracy and grow as a society from the changes such a development inevitably brings about. Taiwan’s relatively new tradition of democracy is one of its most precious assets, one that sets a clear line of distinction in their national identity from that of their neighbors across the Taiwan Strait. WORKS CITED Bedford, Olwen and Kwang-kuo Hwang, 2006, Taiwanese Identity and Democracy: The Social Psychology of Taiwan’s 2004 Elections, New York, Palgrave MacMillan. Boym, Svetlana, 2001, The Future of Nostalgia, New York, Basic Books. Ching, Leo, 2007, Orphan of Asia: Review, MCLC Resource Center Publication, February (MCLC.OSU.edu/rc/pubs/reviews/ching.htm). Chu Yun-han, 2011, Navigating between China and the United States: Taiwan’s Politics of Identity, in: Schubert, Gunter and Jens Damm, eds., 2011, Taiwanese Identity in the Twenty-first Century: Domestic, regional and global perspectives, London, Routledge. Dai, Bao-cun, 2007, Taiwan Culture Association. From the Taiwan Culture Association to the Remolding of Taiwanese Culture (www.culture.tw/index.php?option). Edmonds, Richard Louis and Steven M. Goldstein, 2001, Taiwan in the Twentieth Century: A Retrospective View, Cambridge, Cambridge University Press. Eyton, Laurence, 2004, Shattering the Myths: Taiwanese Identity and the Legacy of KMT Colonialism, Taipei, Yu Shan. Fleischauer, Stefan, 2011, Perspectives on 228: The “28 February 1947 uprising” in contemporary Taiwan, in: Schubert, Gunter and Jens Damm, eds., 2011, Taiwanese Identity in the Twenty-first Century: Domestic, regional and global perspectives, London, Routledge, p.35–50. Gallerano, Nicola, 1995, History and the Public Use of History, in: Bedarida, Francois, ed. The Social Responsibility of the Historian, Oxford, Berghahn Books, p. 85–102. Hermitary: Resources and Reflections on Hermits and Solitude: Tao Chien (Tao Yuan-ming), Poet of Reclusion, 2002 (http://www.hermitary.com/articles/tao_chien.html). Heylen, Ann, 2011, Legacies of Memory and Belonging, in: Schubert, Gunter and Jens Damm, eds., 2011, Taiwanese Identity in the Twenty-first Century: Domestic, regional and global perspectives, London, Routledge, p.17–31. 260 Joel J. Janicki Lee, Yu-lin, 2008, Writing Taiwan: A Study of Taiwan’s Nativist Literature, VDM Verlag. Ngo, Tak-Wing, 2007, “The Absence of Lustration and its Implications for Taiwan’s Democratic Governance,” Paper presented at the annual conference of the European Association of Taiwan Studies, Stockholm, 20-22 April 2007. Roy, Denny, 2003, Taiwan: A Political History, Ithaca, NY, Cornell University Press. Schubert, Gunter and Jens Damm, eds., 2011, Taiwanese Identity in the Twenty-first Century: Domestic, regional and global perspectives, London, Routledge. Taylor, Jay, 2000, The Generalissimo’s Son: Chiang Ching-kuo and the Revolutions in China and Taiwan, Cambridge, MA, Harvard University Press. Taylor, Jeremy E., 2001, From Hello Kitty to Hot-Springs: Nostalgia and the Japanese Past in Taiwan, Cathay skripten Working Papers, Ruhr-Universitat, Bochum Germany. Tsai, Tehpen, 2002, Elegy of Sweet Potatoes: Stories of Taiwan’s White Terror. Translated by Grace Hatch, Taipei, Taiwan Publishing Co. Winterton, Bradley, 2004, “John Bull Stands Up for Taiwan,” Taipei Times, Mar. 28, 2004, 18. Wu Zhou-liu, 2006, Orphan of Asia, New York, Columbia University Press. Angelina C. Yee, 2001, “Constructing a Native Consciousness: Taiwan Literature in the 20th Century,” The China Quarterly, 165: 83–101. Koncepcje spoeczestwa obywatelskiego w ujciu badaczy ukraiskich 261 Iryna Galaktionova Otwarty Midzynarodowy Uniwersytet Rozwoju Czowieka „Ukraina”, Kijów Koncepcje spoeczestwa obywatelskiego w ujciu badaczy ukraiskich Tekst przedstawia przegld i analiz stanowisk badaczy ukraiskich wobec koncepcji spoeczestwa obywatelskiego, obywatelskoci, zaangaowania obywateli w ycie spoeczne od pocztku lat dziewidziesitych XX wieku. Celem jest opis bada nad tematem spoeczestwa obywatelskiego jako nurtu w ukraiskiej socjologii postradzieckiej w latach niepodlegoci. W tekcie opisane zostay czynniki wywierajce wpyw na charakter ukraiskiej szkoy bada nad wymienionym tematem. Proponowane s tu trzy etapy rozwoju bada ukraiskich: wczesny, po rewolucji pomaraczowej 2004 roku i po wydarzeniach koca 2013 roku. Zwracamy take uwag na waciwo rozwoju bada nad spoeczestwem obywatelskim – ten temat jest rozpatrywany na Ukrainie przez badaczy z rónych dyscyplin naukowych: socjologii, politologii, kulturologii, filozofii, prawa, zarzdzania w administracji publicznej. Dynamiczny proces polityczny oraz wydarzenia tak zwanego Euromajdanu zapowiadaj szybki rozwój bada nad tematyk spoeczestwa obywatelskiego na Ukrainie na poziomie praktycznym. Koniec lat osiemdziesitych i pocztek lat dziewidziesitych XX stulecia by przeomowym okresem w historii pastw z obozu byego ZSRR, szczególnie dotyczy to Ukrainy. Jednym z powanych skutków zmian na politycznej mapie Europy rodkowo-Wschodniej bya konieczna transformacja zarówno systemu politycznego, jak i systemu spoecznego. Zjawisko to 262 Iryna Galaktionova spowodowao powstanie nowego nurtu w badaniach naukowych z zakresu politologii i socjologii w pastwach postkomunistycznych, który otrzyma nazw „politologia postkomunizmu”. W ramach tego nurtu naukowcy zaczli prowadzi badania zakazanych wczeniej tematów, chodzi na przykad o demokracj, zrónicowanie ideologii politycznych, system wielopartyjny, ruchy spoeczne, demokratyczny system wyborczy, legitymizacj wadzy politycznej, natur wadzy w pastwie, przywództwo polityczne, idee narodowociowe itp. Problematyka spoeczestwa obywatelskiego pojawia si w ukraiskich badaniach nieco póniej. Powizana bya z ukraisk tradycj bada politologicznych. Ze wzgldu na t tradycj problematyk reimów politycznych, spoeczestwa obywatelskiego oraz kultury politycznej rozpatrywano przez pryzmat bardziej wskich problemów, na przykad zachowania politycznego, wiadomoci politycznej, uczestnictwa obywateli w yciu spoecznym i politycznym, wartoci politycznych, socjalizacji politycznej jednostki itp. Opisywana powyej tradycja powstaa wskutek cakiem obiektywnych okolicznoci. Dla analizy zagadnie z dziedziny spoeczno-politycznej niezbdnym jest porównywanie dowiadcze pastw o kilkusetletniej tradycji demokratycznej, co w tamtych czasach byo moliwe jedynie na podstawie opracowania odpowiedniej literatury. Ale problem polega na tym, e: biblioteki pastw byego Zwizku Radzieckiego po prostu nie dysponoway tak literatur ani w wersji oryginalnej, ani w tumaczeniu (na przykad tumaczenie znanej pracy Gabriela Almonda i Sidneya Verby The civic culture (Almond, Verba, 1963) czciowo okazao si na stronach internetowych w Rosji pod koniec lat dziewidziesitych XX wieku, wersja w jzyku angielskim staa si dostpn w rosyjskich oraz ukraiskich bibliotekach dopiero na pocztku XXI wieku, za tumaczenia w jzyku ukraiskim dotychczas nie ma); brakowao dostpu do sieci internetowej, a Ukraina na pocztku lat dziewidziesitych znajdowaa si na peryferiach rozwoju technologii komunikacji spoecznych, wic bya to sytuacja w jaki sposób naturalna; ukraiscy badacze na pocztku lat dziewidziesitych ubiegego stulecia prawie nie wykazywali znajomoci jzyków obcych na poziomie umoliwiajcym czytanie i analiz literatury obcojzycznej; po latach zakazu pisania w ZSRR na tematy z zakresu nauk politycznych (zostay one wymienione powyej), dla badaczy z obozu pastw postradzieckich cakiem naturalnie byo zainteresowanie wszystkimi tematami naraz, co obrazowaa swoista naukowa „wszystkoerno”, dlatego kwe- Koncepcje spoeczestwa obywatelskiego w ujciu badaczy ukraiskich 263 stia spoeczestwa obywatelskiego pojawia si w badaniach ukraiskich dopiero w poowie lat dziewidziesitych ubiegego wieku; nie ma co ukrywa, e autorom, którzy do 1991 roku pisali albo musieli pisa o historii i roli KPZR, o marksizmie i socjalistycznym szlaku rozwoju spoeczestwa radzieckiego, byo do trudno zacz badania zupenie w innym kierunku, odrzucajc marksistowsk tradycj analityczn. Innymi sowy – na koniec lat osiemdziesitych na Ukrainie po prostu brakowao kompetentnych naukowców z zakresu problematyki spoeczestwa obywatelskiego, poniewa tej skomplikowanej teorii trzeba byo najpierw si nauczy, aby pisa prace teoretyczne o charakterze konceptualnym, a tym bardziej prowadzi badania empiryczne. Dlatego mona stwierdzi, e atmosfera intelektualna i polityczna pocztku lat dziewidziesitych na Ukrainie nie sprzyjaa podejmowaniu tematu spoeczestwa obywatelskiego przez ukraiskich badaczy i ta problematyka bya dla nich tradycj now i „pioniersk”, która odwoywaa si do nowoaspektowego rozumienia poj obywatelskoci, partycypacji, zaangaowania obywateli w ycie spoeczestwa. W wyniku dziaania tych czynników wywierajcych wpyw na rozwój bada ukraiskich w zakresie nauk o polityce i spoeczestwie w ukraiskich bibliotekach mieci si sporo literatury dotyczcej aspektów praktycznych systemu politycznego i kultury politycznej pastw byego ZSRR, zwaszcza Rosji i Ukrainy: rezultaty bada socjologicznych w trakcie lat niepodlegoci ukraiskiej, przykady dotyczce wiadomoci politycznej obywateli pastwa, zachowania jednostek w warunkach systemu totalitarnego i demokratycznego. Natomiast w literaturze ukraiskiej spostrzega si widoczny brak obiektywnych, kwalifikowanych monografii z dobrym uzasadnieniem teoretycznym powiconych tematom stanu i perspektyw spoeczestwa ukraiskiego w okresie niepodlegoci. Wypenieniu tej luki su artykuy w publikacjach socjologicznych, badania przeprowadzone przez ukraiskich naukowców za granic, oraz publikacje o charakterze analitycznym na stronach portali internetowych, komentarze politologów i socjologów w programach telewizyjnym. Ukraiscy badacze zajmuj si zagadnieniami obywatelskoci od dwudziestu lat (chronologicznie rzecz biorc pierwsze prace doktorskie z obszaru nauk politycznych zostay obronione w 1993 roku w Odessie (, 1993; , 1993). Ze szczególnym zintensyfikowaniem bada dotyczcych spoeczestwa obywatelskiego mamy do czynienia po roku 2004, czyli mona stwierdzi, e pomaraczowa rewolucja bya swoistym bodcem, który sprzyja rozwojowi analiz w tym kierunku. 264 Iryna Galaktionova W ukraiskich badaniach spoeczestwa obywatelskiego chronologicznie mona wyodrbni trzy okresy: pierwszy – wczesny, od pocztku lat dziewidziesitych do listopada 2004 roku; drugi – po rewolucji pomaraczowej, czyli po roku 2004, do 21 listopada 2013 roku (dzie, kiedy prezydent Wiktor Janukowycz ogosi zawieszenie podpisania umowy stowarzyszeniowej pomidzy Ukrain a Uni Europejsk); trzeci – po Euromajdanie, czyli po roku 2013. Kady z trzech etapów ma swoje waciwoci. Specyfika pierwszego, wczesnego etapu polega na tym, e naukowcy podejmowali próby analizy dotychczasowych teorii spoeczestwa obywatelskiego i podsumowania wiedzy z tego zakresu (przewanie chodzi tu o dowiadczenie Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej). To by okres refleksji nad koncepcjami spoeczestwa obywatelskiego i obywatelskoci jednostki. Badacze „niby przymierzali” koncepcje spoeczestwa obywatelskiego do spoeczestwa ukraiskiego, ale ich prace skupiay si wokó myli „jak to mogoby by na Ukrainie?”. Spektakularnie zostao to ukazane w pracach Rostisawa Pawenka i Sergija Riabowa (, "<>, 1996), Antoniny Koodij (^`{, 1999, 2001, 2003), Oleksandra Zadojanczuka (|^<}, 1999), Olhi Kymenko (~, 1999), Sergija kiejewa (, 2000), Mykoy Riabczuka ("<>}, 2000), Wiktora Stepanenka (, 2001), Waerija Kornijenka (`, 2001), Julii Uzun (, 2002), Mykoy Banczuka (}, 2003), i w pracy zbiorowej pod red. Woodymyra Melnyka (, 1999). Po roku 2004 nastpi wyrany przeom w podejciu ukraiskiego rodowiska naukowego do problematyki spoeczestwa obywatelskiego. Ta problematyka nagle staa si popularnym nurtem badawczym. By to drugi etap (po roku 2004 do listopada 2013), który wyrónia si podejciem autorów do problematyki obywatelskiej z pozycji wiadków wydarze prezydenckiej kampanii wyborczej 2004 roku, stwarzajcy podstawy, aby mówi o narodzeniu (zdaniem niektórych autorów) albo o powstaniu (wedug innych) spoeczestwa obywatelskiego na Ukrainie. Pomaraczowa rewolucja skierowaa analizy badawcze w kierunku poszukiwania odpowiedzi na pytanie, „jak to jest na Ukrainie?” Pojawiy si podstawy, aby mówi o rzeczywistej wiadomoci obywatelskiej, inicjatywie obywatelskiej, dziaalnoci spoeczestwa obywatelskiego jako watch dog wobec instytucji pastwa. Wtki te s rozpatrywane w pracach takich autorów, jak Iryna Kresina (`, 2005, 2007), Roman Kobec (>, 2006), Fedir Medwid’ i Myhajo Gordijenko (^`^, ^`, 2006), Feliks Rudycz ("^}, 2006) i w pracy zbiorowej pod red. Waerija Rubcowa (">, 2006). Kiedy napicie wydarze jesieni Koncepcje spoeczestwa obywatelskiego w ujciu badaczy ukraiskich 265 2004 roku wygaso, a beneficjent rewolucji pomaraczowej – Wiktor Juszczenko przegra drug kampani wyborcz i do wadzy doszed w cakowicie legalny sposób jego oponent Wiktor Janukowycz, badacze zwrócili uwag na inny aspekt – relacje midzy spoeczestwem a czynn wadz. Powstao inne pytanie – „jak moe dziaa spoeczestwo obywatelskie w warunkach prezydentury Wiktora Janukowycza?”. Rozpatrywaniu tej kwestii powicili swoje prace Sergij Riabow ("<>, 2008), Jarosaw Pas’ko (, 2008), arysa Koczubej (}>{, 2008), Oleksandr Czuwardyns’kyj (^{, 2008), Sergij Priuckyj ({, 2010), Wiktor Spiwak (`, 2010), Danyo Ionenko (, 2011), Wiaczesaw Sergejew (, 2011), Iryna Matwijenko (, 2012), zespó autorów w pracy zbiorowej pod red. Oleksandra Skrypniuka (, 2010). Widzimy, e ten etap badawczy by czciowo uwarunkowany politycznym kontekstem, ale w konsekwencji przysporzyo to wiele analiz socjologicznych i politologicznych w tym zakresie. Co do trzeciego etapu, naley stwierdzi, e jest on przyszoci bada spoeczestwa obywatelskiego na Ukrainie i te uwarunkowany jest ukraiskim kontekstem politycznym. Naley si spodziewa kolejnych analiz powizanych ze zjawiskiem tak zwanego Euromajdanu, które bez wtpienia byo zjawiskiem unikatowym w historii spoeczestwa okresu niepodlegoci. Wanie ten okres jest ciekawy dla badaczy z punktu widzenia rozwinicia innowacyjnoci obywateli. Euromajdan i kampania wolontariacka skierowana na pomóc onierzom i poszkodowanym na skutek wydarze na wschodzie Ukrainy to najlepsze wiadczenia wysokiego poziomu innowacyjnoci obywateli w czasach kryzysu politycznego. Bdziemy czekali na gruntowne analizy w tym kierunku. Mona zauway pewn odrbno w podejciach do analizy kwestii obywatelskoci w Polsce i na Ukrainie. W Polsce tematem spoeczestwa obywatelskiego zajmuj si przewanie socjolodzy i politolodzy. Na Ukrainie ten temat jest domen politologów, jednake filozofowie i prawnicy take s aktywnie zainteresowani wtkami obywatelskoci. Socjolodzy s zaangaowani w te badania na poziomie sonday opinii spoecznej oraz analizy aktywnoci spoecznej i politycznej obywateli. Najbardziej znaczc prac socjologiczn dotyczca analizy rozwoju spoeczestwa Ukrainy jest praca zbiorowa Instytutu Socjologii Narodowej Akademii Nauk Ukrainy pod red. Waerija Worony i Mykoy Szulgy (, , 2001). Praca ta zawiera artykuy socjologów ukraiskich powicone tematom kompetencji obywatelskiej (Sergij kiejew, Switana Oksamytna), ksztatowania spoeczestwa obywa- 266 Iryna Galaktionova telskiego (Wiktor Stepanenko), wadzy i jej legitymacji (Waerij Buraczuk), wartociom narodu ukraiskiego (Anatolij Ruczka). Naley stwierdzi, e praca ta bya podsumowaniem dekady rozwoju spoeczestwa ukraiskiego z punktu widzenia socjologów. Ich zdaniem „Po dziesiciu latach suwerennoci mona zauway tendencje sprzyjajce rozwojowi spoeczestwa obywatelskiego – stopniowo „wartoci postmaterialne” nabywaj wikszej wanoci dla obywateli, ni moliwo nabycia przedmiotów codziennego uytku” (, , 2001, s. 180). Wrómy do bada nad spoeczestwem obywatelskim w innych dziedzinach naukowych. Ta problematyka jest popularna nie tylko wród politologów, poniewa ukraiski system nauk spoecznych na pocztku lat dziewidziesitych XX wieku by do zrónicowany, politologia jako odrbna dziedzina nauki powstaa oficjalnie na Ukrainie dopiero po roku 1991, podczas gdy kwestia zaangaowania obywateli w ycie spoeczestwa bya bardzo atrakcyjna dla naukowców i doktorantów z innych dziedzin. Dziki temu pojawiy si liczne opracowania w zakresie filozofii, na przykad prace doktorskie Jarosawa Pas’ka (, 1998), Rajisy Czernonog (, 2003), Jurija Bojka ({, 2007), Ludmiy Garas (, 2007), Woodymyra Skworca (, 2007), Dmytra Towmasza (~, 2008), Julii Rokowej (", 2009), Ksenii Bodnar (^, 2010), Oksany Remenc ("~, 2011), prac habilitacyjn Oeksandra Gorbania (>, 2011), artykuy Tetiany Dowgu (, 2001), Oeksandra Czuwardyns’kiego (^{, 2006), Ganny Gorak i Georgija Finina (, ``, 2008), ksiki Wiktora Andruszczenka (^, 2006), Jarosawa Pas’ka (, 2008), Ihora i Jrosawa Pas’ków (, , 1999), prace zbiorowe pod red. Woodymyra Melnyka (, 1999), Anatolija Karasia (, 2001), Anatolija Jermoenka (~, 2007). Prawnicy ukraiscy równie maj w swoim dorobku wiele prac, przewanie dotyczcych relacji spoeczestwa obywatelskiego i pastwa. Wród bardziej wartociowych publikacji prawniczych mona wymieni rozprawy doktorskie Witalija Kratjuka (, 2001), Tetiany Kowalczuk (}, 2005), Danya Ionenka (, 2011), artykuy Sergija Tretiaka (<, 2002), Oeksija Kresina (`, 2004), Wiaczesawa Malarczuka (<}, 2005), Ihora Magnowskiego ({, 2005), Iwana Kowala (, 2005), Iwana Bidzjury (`^, 2007), Sergija Priuckiego ({, 2010), Wiktora Spiwaka (`, 2010), ksiki Sergija Kiriczenka (}, 1999), Tamary Rozowej (", 2010), prace zbiorowe Koncepcje spoeczestwa obywatelskiego w ujciu badaczy ukraiskich 267 pod red. Wasyla Sirenka (`, 1997), Wiktora Cwetkowa, Iryny Kresinej (, `, 2004), Oeksandra Krywuli (<, 2005), Jurija Bytiaka (<, 2007), Oleksandra Skrypniuka (, 2008 i 2010). Na pocztku lat dziewidziesitych w nauce ukraiskiej powstaa jeszcze jedna dziedzina – zarzdzanie w administracji publicznej1. Prace naukowe z tej dziedziny maj interdyscyplinarny charakter i kumuluj dowiadczenia z politologii, socjologii, prawa oraz innych dziedzin. Badacze z tej dziedziny interesuj si zagadnieniami spoeczestwa obywatelskiego z punktu widzenia realizacji public policy, dziaalnoci instytucji pastwowych i samorzdów lokalnych. Wtki obywatelskie s widoczne w dorobku takich naukowców z dziedziny zarzdzania pastwowego, jak na przykad Bogdan Krawczenko (}, 2001), Oeksij Jakubowskyj i Tetiana Butyrs’ka (>{, , 2004), Switana Rewa (", 2006), Ganna Rutar (", 2011), Iryna Matwijenko (, 2012), Sergij Pinczuk (`}, 2012). Problematyka obywatelska widoczna jest równie w badaniach z kulturoloznawstwa (^`{, 1999; }, 2005; , 2005; , 2008) i nawet wojskowoci (, 2009) i religii (, 2007). Mychajo Chodakiws’kyj na przykad uwaa, e ukraiski system wartoci politycznych znajduje si pod oddziaywaniem trzech wektorów: 1) nowego systemu wartoci, który jest „importowany” z pastw cywilizacji zachodniej; 2) starego, czyli „radzieckiego” systemu wartoci, postaw i stereotypów zachowania, które wci posiadaj swoje miejsce w wiadomoci spoecznej; 3) wartoci tradycyjnej kultury narodowej, która szybko odradza si w niepodlegym pastwie (^`{, 1999). Jak pokazano, ukraiscy badacze maj tradycj rozpatrywania kwestii politycznych i spoecznych przez pryzmat bardziej wskich problemów. Z t tradycj wie si popularny kierunek bada spoeczestwa obywatelskiego we wspóczesnej nauce ukraiskiej – analiza obywatelskoci przez pryzmat jednostki. Istnieje wiele prac i koncepcji w pracach doktorskich (, 1993; , 1993; `, 1998) i w innych publikacjach naukowych (`, 2001; ", 2002; , 2005; >, 2006; , ``, 2008). Dla badaczy priorytetowy charakter miao zrozumienie sensu i cech obywatelskoci – co to znaczy dla przecitnego czowieka z modej niepodlegej Ukrainy „by obywatelem” i dziaa albo nie dziaa jako obywatel. Temu zagadnieniu zostay powicone prace na temat wiadomoci 1 Po ukraisku te nauki (zarzdzanie w administracji publicznej) nazywaj si „zarzdzanie pastwowe”. 268 Iryna Galaktionova obywatelskiej, wartoci obywateli oraz ich udziau w yciu politycznym i spoecznym (, 2000; >, 2006–2009). Przedueniem tej tradycji jest nurt badawczy majcy decydujce znaczenie dla bada nad spoeczestwem obywatelskim. Chodzi o funkcjonowanie spoecznoci lokalnych, rodowisk modzieowych, ruchy spoeczne, powstanie i dziaalno organizacji pozarzdowych, aktywno samorzdowa, inicjatywy oddolne itp. Badanie tej problematyki stao si pocztkiem rozwoju bada spoeczestwa obywatelskiego na Ukrainie i w innych pastwach postradzieckich. Zwizane byo z podnios aktywnoci spoeczn na Ukrainie i w innych republikach ZSRR na przeomie lat osiemdziesitych i dziewidziesitych. Powstaway liczne grupy aktywistów, organizacje studenckie, ruchy spoeczne, których celem byo rozwizywanie konkretnych problemów politycznych. Lata 1989–1991 przyniosy przemiany spoeczne, podniosy poziom wiadomoci narodowej i politycznej Ukraiców, co stao swoistym bodcem dla narodzenia wiadomoci obywatelskiej i stworzyo nowy obszar badawczy dla naukowców. Wtki obywatelskie widoczne s w dorobku wielu politologów i socjologów ukraiskich tamtego okresu, midzy innymi: Waerija Bebyka, Mykoy Hoowatego, Waerija Rebkay (>, {, ">, 1996), Mykoy Hoowatego ( {, 1999), Woodymyra Riabiki ("<>`, 1998), Jewgena Goowachi i Natalii Paninej (¡, , 1999), Woodymyra Cwycha (¡, 2002), Wiktora Andruszczenka (^, 2006), Sergija Pinczuka (`}, 2012), w pracy zbiorowej pod red. Oeksandra Boronia, Inny Pidus’kiej (, 2005). Naley doda, e w tych wczeniejszych pracach jeszcze nie uywao si wprost terminu „spoeczestwo obywatelskie”. Wydawaoby si, e naukowcy musz interesowa si badaniami struktur obywatelskich, spoeczestw lokalnych, inicjatyw obywatelskich jako podstaw rozwoju i umocnienia spoeczestwa obywatelskiego na Ukrainie. Jednak badania ukraiskie poszy raczej w kierunku zainteresowa „europejskimi” i „globalizacyjnymi” zagadnieniami tematyki spoeczestwa obywatelskiego. Powizano je prawdopodobnie z „europejsk perspektyw” Ukrainy. Wpyw Unii Europejskiej na aspekty ycia pastw czonkowskich, dziaanie organizacji pozarzdowych i samorzdów lokalnych w kontekcie europejskim, pseudo-obywatelski charakter organizacji pozarzdowych stworzonych tylko po to, aby uczestniczy w podziale funduszy europejskich itp., jest obszarem oczywicie korzystnym w sensie badawczym ze wzgldu na „przyszo europejsk” Ukrainy, ale wci sabo rozpoznanym. Na przykad badania Ihora i Jarosawa Pas’ków (, , 1999), Rajisy Czernonog (, Koncepcje spoeczestwa obywatelskiego w ujciu badaczy ukraiskich 269 2003, 2010), Wiktora Stepanenka (, 2005), Andrija Kudriaczenka (^<}, 2007), praca zbiorowa pod red. Anatolija Jermoenka (~, 2007) maj ciekawe tematy, ale trudno sobie wyobrazi, jak mona na razie wykorzysta ich rezultaty w praktyce na Ukrainie. Temat spoeczestwa obywatelskiego pojawi si te w dydaktyce akademickiej. Na uczelniach zosta wprowadzony przedmiot „Spoeczestwo obywatelskie” do harmonogramu zaj studentów na kierunkach „Politologia” i „Zarzdzanie pastwowe”, chocia nie jest on dyscyplin obowizkow i nie kada placówka akademicka dysponuje kadr wykadowców o odpowiedniej kwalifikacji i poziomie wiedzy. W roku 2008 zosta opublikowany program przedmiotu „Spoeczestwo obywatelskie” przez Andrija Gew’juka, który pracuje na Uniwersytecie Narodowym im. Jurija Fed’kowycza w Czerniowcach2. Oprócz programów wykadów ukraiscy naukowcy pisz podrczniki dla studentów, które zawieraj rozdziay dotyczce problematyki spoeczestwa obywatelskiego, jak na przykad Oleg Zajczuk i Natalia Oniszczenko w podrczniku Teoria pastwa i prawa (|{}, ¢`, 2006). Na Ukrainie jeszcze nie ma zakadów naukowych Spoeczestwa Obywatelskiego na uczelniach (w Polsce jednak s), ale od 2012 roku na Uniwersytecie Akademia Ostrogska w ramach zakadu dyscyplin pastwowoprawniczych powstao Laboratorium spoeczestwa obywatelskiego i samorzdów. Laboratorium to nie ma konkretnych zada praktycznych, a cele swojej dziaalnoci widzi na przykad w stworzeniu szkoy naukowej z zakresu samorzdów, tworzeniu programów przedmiotów dla studentów powiconych spoeczestwu obywatelskiemu, samorzdom i organizacjom pozarzdowym, badaniu metodologii dziaalnoci spoeczestwa obywatelskiego, zbiorze informacji dotyczcych dowiadczenia innych pastw co do bada z zakresu spoeczestwa obywatelskiego itp. W historii ukraiskich bada tematu spoeczestwa obywatelskiego s autorzy, których stanowiska zasuguj na szczególn uwag, chociaby dlatego, e ci badacze ciesz si autorytetem w ukraiskiej nauce. Na przykad Woo2 Trzeba wyjani, e opublikowany program kadego przedmiotu w szkole wyszej jest zatytuowany na Ukrainie jako „metodyczny kompleks nauczania” i zawiera nie tylko list tematów wykadów i literatur do przedmiotu, ale jeszcze obowizkowo tematy zaj seminaryjnych, pytania i zadania do tych zaj, tematy prac pisemnych, streszczenie wykadów, przykady zada do egzaminów i zalicze, tezaurus bazowych poj i definicji z konkretnego przedmiotu. Innymi sowy – program przedmiotu w szkole wyszej na Ukrainie jest bardziej rozszerzony ni sylabus w rozumieniu europejskim (z reguy taki program ma nie mniej ni 30–50 stron) i jest do pomocniczy dla innych wykadowców danego przedmiotu na innych uczelniach. 270 Iryna Galaktionova dymyr Poochao w 1999 roku rozpatrywa fenomen spoeczestwa ukraiskiego, które wedug swego ksztatu i oznak oczywicie nie odpowiadao koncepcji spoeczestwa obywatelskiego, ale w pewnym momencie nagle „budzio si” i dziaao cakiem po obywatelsku (¡, 1999). Trzeba uzna, e ta formua spoeczestwa ukraiskiego, które nagle „budzi si”, jest aktualna i dotychczas. Iryna Kresina, profesor Instytutu pastwa i prawa im. W.M. Koreckiego przy Narodowej Akademii Nauk Ukrainy, ma w swoim dorobku wiele prac na temat relacji pomidzy pastwem a spoeczestwem. Jej zdaniem spoeczestwo obywatelskie jest gównym aktorem w spoeczestwie demokratycznym, to ono wynajmuje instytucj pastwa dla wykonania konkretnych zada, a biurokratyczny aparat pastwowy jest pracownikiem najemnym. Mona zauway, e profesor Kresina jest zwolenniczk usugowej koncepcji pastwa (przeciwstawienie do koncepcji pastwa-policjanta albo pastwalewiatana, które wchania spoeczestwo). Wedug tej autorki pastwo oferuje obywatelom usugi administracyjne i zarzdcze (`, 2007). Antonina Koodij, profesor zakadu politologii na Uniwersytecie im. Iwana Franki we Lwowie, od wielu lat zajmuje si tematem spoeczestwa obywatelskiego. W jej ujciu „spoeczestwo obywatelskie z jednej strony jest spoeczn rzeczywistoci, podsystemem spoeczestwa jako caoci, który rozwija si w przestrzeni i czasie politycznym, ma swoje fazy i rodzaje terytorialne. Z innej strony – to jest abstrakcja teoretyczna, „idea”, za pomoc którego próbowano zrozumie system spoeczny z „pewnego punktu widzenia” (^`{, 2001, s. 22–23). Zdaniem profesor Koodij Ukraina w trakcie demokratycznego rozwoju musi zwalczy brak zaufania do wadzy, pozbawi si stereotypów totalitarnych w wiadomoci ludzi, skorzysta z zasobów spoeczestwa obywatelskiego, aby zmniejszy stopie naduycia wadzy przez urzdników pastwowych po to, aby demokratyczne instytucje wadzy formalnie zaczy kierowa si zasadami demokracji w praktyce. Mykoa Riabczuk, znany na Ukrainie i w Polsce, od wielu lat zajmuje si tematem rozwoju ukraiskiego spoeczestwa obywatelskiego. Jego zdaniem ksztatowanie spoeczestwa obywatelskiego na Ukrainie jest bezporednio powizane z ksztatowaniem si tosamoci narodowej, co z kolei wymaga zniszczenia spucizny kolonializmu radzieckiego w wiadomoci Ukraiców. Wedug opinii Riabczuka Ukraina jest tak zwanym „reimem hybrydowym” i „postradzieck demokracj imitowan” (koncepcje Thomasa Carothersa i Lucana Waya oraz Dmitrija Furmana), wic mimo trudnej historycznej drogi ku niepodlegoci spoeczestwo ukraiskie powinno zwalczy swoje kom- Koncepcje spoeczestwa obywatelskiego w ujciu badaczy ukraiskich 271 pleksy, „uksztatowa przestrze dialogow jako warunek wejcia do wiatowego kontekstu”, tylko w taki sposób mona przej od wspólnoty poddanych do wspólnoty obywateli ("<>}, 2012). Riabczuk sdzi, e pomaraczowa rewolucja nie bya czym nadzwyczajnym, lecz daa szans Ukraicom wybiera tak wadz, na któr oni zasuguj. Ale naley umie skorzysta z tej szansy. W odpowiedzi na pytanie: jak Ukraina si zmienia po rewolucji pomaraczowej, dziwi si twierdzc: „A jak musiaa si zmieni? Czy Ukraicy przestali dawa i bra apówki? Czy nauczyli si nie zaprasza do list partyjnych ludzi majcych wtpliw reputacj? Czy potrafi solidarnie protestowa przeciw chamstwu wadzy i bezprawiu? W roku 2005 Ukraina otrzymaa nie tych przywódców, których si spodziewaa, ale równie otrzymaa moliwo wywierania wpywu i kontroli, i co z tego? Nie byo protestów, kiedy prezydent Juszczenko oznajmi, e nie ma na razie potrzeby lustracji, albo kiedy naciska na sdziego czy prokuratora, eby oni nie zamykali w wizieniu jakiego urzdnika-przestpc. Zatem nie moemy rozwodzi si nad Ukrain jako pastwem prawa i krajem, który ma spoeczestwo obywatelskie” (^, 2010). Mówic o perspektywach Ukrainy jako demokratycznego europejskiego pastwa Mykoa Riabczuk lubi powtarza sowa poprzedniego Sekretarza Generalnego Rady Unii Europejskiej Javiera Solany co do europejskiej przyszoci kraju „Ukraina musi nauczy si gra zgodnie z reguami, a nie bawi si z tymi reguami” (^, 2010). Feliks Rudycz – profesor instytutu politycznych i bada etnonarodowociowych im. Iwana Kurasa przy Narodowej Akademii Nauk Ukrainy uwaa, e ksztatowanie spoeczestwa obywatelskiego odbywa si razem z ksztatowaniem pastwa demokratycznego, gdzie rzdzi prawo a polityka socjalna ma priorytet. Uwaa, e: „Spoeczestwo obywatelskie to spoeczestwo dojrzaych obywateli posiadajcych wysoki poziom kultury politycznej, które razem z pastwem tworzy stosunki prawne. Ono jest spoeczestwem wolnych obywateli, wolne od pastwa, ale wspópracuje z nim dla dobra spoecznego. Istota spoeczestwa obywatelskiego polega w zabezpieczeniu praw czowieka” ("^}, 2006, s. 14). Mona zauway, e prof. Rudycz zajmuje antypaternalistyczne stanowisko wobec relacji pastwa i spoeczestwa na Ukrainie. Profesor Uniwersytetu „Akademia Kijowsko-Mohylaska” Serhij Riabow by jednym z zaoycieli ukraiskiej szkoy bada spoeczestwa obywatelskiego i edukacji obywatelskiej. Twierdzi, e spoeczestwo obywatelskie jest nie tylko oddzielonym od pastwa spoeczestwem, autonomiczn dziedzin spoecznego istnienia, która nie ulega bezporedniej kontroli ze strony wadzy, ale równie jest spoeczestwem strukturyzowanym. Autor ten wie 272 Iryna Galaktionova wolno stowarzysze ze sfer interesów. Spoeczestwo tworzy dobrowolne zrzeszenia, które s powoane do tego aby zapewnia cywilizowane stosunki wspóycia z innymi podmiotami w spoeczestwie. Dlatego spoeczestwo obywatelskie jest okrelonym mechanizmem nieformalnego partnerstwa spoecznego, które umoliwia realizacj i bilans interesów. Riabow uwaa, e pojcie „spoeczestwo obywatelskie” uywane jest do interpretacji caoksztatu stosunków spoecznych, które nie maj charakteru pastwowopolitycznego i nie podlegaj regulacji ze strony pastwa ("<>, 2008). Zdaniem Riabowa i jego ucznia – Rostisawa Pawenka, „gównymi oznakami spoeczestwa obywatelskiego s: gospodarka rynkowa z rónorodnoci typów wasnoci i otwart komunikacj oraz strukturyzacj spoeczestwa, wielopartyjno i wolna opinia publiczna. Jednak zdaniem autorów najwaniejsz oznak jest wolna jednostka z rozwinitym poczuciem obywatelskoci i wasnej godnoci” (, "<>, 1996). O badaniach spoeczestwa obywatelskiego na Ukrainie wiadcz liczne pace doktorskie i habilitacyjne, analizy aspektowe i prace teoretycznouogólniajce. Mona stwierdzi, e ukraiscy badacze posiadaj pewien poziom kompetencji koniecznych do podejmowania takiego trudnego tematu jakim jest zagadnienie spoeczestwa obywatelskiego. Ale dostrzec te mona luk w badaniach konkretnych przykadów dziaania inicjatyw obywatelskich, organizacji pozarzdowych i samorzdów lokalnych jako gównych aktorów spoeczestwa obywatelskiego na Ukrainie. Innymi sowy – w nauce ukraiskiej na poziome globalnym badania z zakresu spoeczestwa obywatelskiego prowadzone s bardzo dobrze, ale na poziome lokalnym te zagadnienia s stosunkowo sabo zbadane. Perspektywa bada spoeczestwa obywatelskiego na Ukrainie wyglda do optymistycznie. wiadcz o tym wydarzenia ostatnich kilku miesicy koca 2013 i pocztku 2014 roku a take reakcja na nie ze strony ukraiskich polityków, politologów, dziennikarzy oraz dziaaczy spoecznych (chocia o innowacyjnoci obywateli nie pisze si zbyt wiele w nauce ukraiskiej). Na stronie internetowej czasopisma „J” (redaktor naczelny – Taras Wozniak, Lwów) mieci si dua ilo aktualnych artykuów, analiz i komentarzy z zakresu przyszoci spoeczestwa obywatelskiego na Ukrainie dotyczcych zjawiska Euromajdanu i kryzysu na Ukrania 2013–20153. Mona spodziewa si publikacji w wersji drukowanej. 3 Patrz £{ `}{ } „¤” http://www.ji-magazine.lviv.ua/ index.htm Koncepcje spoeczestwa obywatelskiego w ujciu badaczy ukraiskich 273 Istniej przesanki ku temu, eby tematyka spoeczestwa obywatelskiego i zwaszcza inicjatywy obywateli rozwijaa si dynamicznie w ramach ukraiskiej nauki, poniewa zainteresowanie t problematyk jest wci do popularnym nurtem w nauce zachodniej, gdzie bada si partycypacyjne rzdzenie i funkcjonowanie demokracji, kontrol spoeczn nad politykami publicznymi w pastwie, dialog obywatelski, rozwój sektora obywatelskiego, etc. Coraz wicej autorów ukraiskich interesuje si problematyk spoeczestwa obywatelskiego na poziomie nie tylko teoretycznym, ale równie praktycznym, co oczywicie suy rozwojowi tego nurtu badawczego. Oprócz tego dynamiczny proces polityczny na Ukrainie nieuchronnie bdzie powodowa przemiany ukraiskiej demokracji i elementów systemu politycznego, a to niewtpliwie bdzie miao wpyw na rozwój spoeczestwa obywatelskiego. Literatura ^, `. 2006. ¢` `: >~ ``¥ `¥ ~``¥ `^ ^¡ ¦~`{ ¥` >` `: `^ `-¦`¦ `. ¥: ¢ „ §¨~`. }, . 2003. ~^< ` ¥`: << ` `. „^ ` `” 1: 42–49. >, `{, {, , ">, `{. 1996. `} }¥ ~^`. ¥: . . . `^, . 2007. ``}` ^~ ` `^ „~~ – ~^< ` – ^”. „£` - `}¡ ` `¡ ^`^”. . 36: 114–121. <, §`{ (^.). 2007. ` ~^< ` ¥`: ` : ~` ~`^¥ ¥ ¦`¥. `: . ^, `<. 2010. |~` ^~ ` `¥ ~^< ` (`-¦`¦{ `). ¦ ^`¥ ^^ ¦`. , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¥. {, §`{. 2007. `-¦`¦{ ` < ~^ ~^< ` < }` ^¡ `~ ( ^` ¥). ¦ ^`¥ ^^ ¦`. , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¥. , ¢^, `^, (^.). 2005. } ~^` `}¡ ¡: ` -3. ¥: „¥”. 274 Iryna Galaktionova , `{, , (^.). 2001. ¥ `: ^< ` ` (``}{ ~` ~ `). ¥: ``¥ ££ ¥. , ^. 2009. ~^< ` < >’ -`}` `<. „`}{ ^~” 1: 72–78. , <. 2001. ~^< ` `<: ` ~^`¥. „£` ` ^ ^`} - `~. . ”, . `¦`<. . 7: 78–83. , ^~. 2007. ``{ ¦ < ~^< `. ¦ ^`¥ ^^ ¦`. , `>< £`¥ >`>` `~. ^. `~¦`. ’, ^`{. 2008. ~^< `: }.-~^. ~. ``: ". ¡, ¨{, , £<. 1999. >. „” 10: 31–39. , , ``, `{. 2008. ~^< ` < ` >`¡ }. „`¦ ^~” 3: 62–73. >, ¢^. 2011. ~^< `: `^< ~¡`~ ¥¥ ^`{< (`-¦`¦{ `). ¦ ^`¥ ^ ¦`. , `>< £`¥ >`>` `~. ^. `~¦`. ^, . 16.01.2010. ’ "<>}~ http:// sumno.com/article/mykola-ryabchuk-z-zhinkoyu-sperechajemos-pro-polit/ {, £{. 1999. < ~^. . ~, `{ (^.). 2007. ~^< ` ¥` ^> >``¥: ``-~ ``{ >}< { >^. ¥: `^{ ¦^ „`^^<”. |^<}, ¢^. 1999. `-`}` < ~^< ` ¥`. „^ ` `” 1. |^<}, ¢^. 1999. ~^< `. ¥: |<. |{}, ¢, ¢`, £`<. 2006. `< ^ ` . ^~`}{ . ¥: §`~ . , . 2011. `-``{` > ¡¡ ` ~^<~ `~. ¦ ^`¥ ^. `. , `>< £`¥ >`>` `~. ^. `. , `{ (^.). 2001. ~^< ` ` `` < ¥`: ¥ ¦`¥. `. }, `{. 1999. ~^< ` ` ^: << ~`. ¥: . ~, ¢. 1999. ¦~`< `}¥ ¡`^¡ `. ¦ ^`¥ ^^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¥. Koncepcje spoeczestwa obywatelskiego w ujciu badaczy ukraiskich 275 >, "~. 2006. >`} `^~` ¥< ` „~}¥ `¥”. „¢` ` `<” 3–4: 64–72. , . 2005. ~^< ` – ` }¥ ^~}¥ ¥ ^. „` ¥ ^~`¥ `¡ ^` ` ~” 3: 143–149. }, <. 1995. ~^< `: ` ` ^`¥ (`<-` ). ¦ ^`¥ ^^ ^}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¥. ^`{, `. 1999. `< ~^< `: >~ ^` }¡ `^¡^` ~`}¡ ~^{. : . (^.). ~^< ` < ^`{< >^. ¡`^{{ ^`^. `, . 21–38. ^`{, `. 2001. " ~^< `. „” . 1, 2. ¥. ^`{, `. 2001. >~ ` ~^< ` }`{ ¥`. : " ^~`¥ ¥`: ~` ~`^¥ ¦`¥. ¥, . 513–551. ^`{, `. 2001. } `< ~^< ` < (¦~< `^). „£{ `}{ } “¤” 21: 6–32. ^`{, `. 2003. ` ~^< ` ` ~¡`~ { `, `^ }`{ ``{ ¦`¥ „~` ~^< `”. `. `, `{. 2001. ^ ` ~^< `: `^`, `^. `. `: |>` ¡ . . 16: 109–113. `, §`{. 1998. ~^< ` >`. ¦ ^`¥ ^^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¥. }>{, . 2008. ~^< ` < >¡`^ ^~ ^~} ¥`. „} ¥ `. ` ` ` ¥” . 12: 196–204. }, `{. 2005. ¥ ` ` `¥: >` {. ¥. }, ^. 2001. ~^< `. "¦~ ~ ^ `<: ~` ^< ~^< `. ¡` ¦>` > < ¦~ ^~ <^. ¥. , ``{. 2001. ~^< ` ¥`: `-` ~ ^~}¥ ^ ¦ ^`¥ ^^ ^}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¢^. 276 Iryna Galaktionova `, ¢`{. 2004. ~^< ` ` ^: <¡ ^ ~`< ` ``. „ ^: ª`} ¡ „ . 15: 477–487. `, . 2005. < }< << ~^ ` ` ¥¥ `¥ 2004 . „`}{ ~^~„ 6: 3–6. `, . 2007. ` ~^< ` ¥`: >~ ~^`¥. ¥: . , . 1993. ~ ^ }. ¦ ^`¥ ^^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¢^. <, ¢^ (^.). 2005. ~}` ``, ~^< ` ` ^: ` XIII . ~`. ^¡ }. `: ¢ „"¢¨¨¬-"¨”. ^<}, ^`{ (^.). 2007. `} ~ ` ~^< `: {` ` ¥` `¥. ¥: £. >, (^.). 2006–2009. ~^< ` >~ < >`: >` ¡ . { "`. , . 2005. ¨`}` < ~^< ` ¥`. „£` £. . `< ``< ” . 4: 61–68. {, . 2005. ~}, `, ^ ` ~^< `: ^` >~`. „ ¥” 7: 25–29. , `{. 2000. } ¥: ~^< `^~` ` `} } <. „`} ^~” 2: 10–16. , `{, ¢~, `. 2000. ~^< ~` < ¥. : .. , .¢. "} (^.). ¥ `, ~` – 2000 . ¥, . 95–140. <}, <}. 2005. ~^< ` ^<¡ ^¡: ^~ ^< „^~} ^¦`”. „ ` . §^}` ` `}` : |>` ¡ ” . 28: 624–630. , . 2012. ~}` ^ ~^< ` ` ^~} <^<: }{ . ¦ ^`¥ ^^ ^ `<, `>< £`¥ >`>` `~. ^, ¢^. ^`^, ^`, ^`, ¡{. 2006. ~ „~}¥ `¥” ` >^ ~^< `. „`}{ ~^~” 1: 44–55. , ^~ (^.). 1999. ~^< ` < ^`{< >^: -¡`^{{ ^`^: |>` ¡ . `. , ", "<>, `{. 1996. ~` ~^< ` ¥`. „£ `” 5. Koncepcje spoeczestwa obywatelskiego w ujciu badaczy ukraiskich 277 , , , . 1999. ~^< ` ` ` `^<: ¥ ` {¡ `. ~` . : ¡`^{ ^}{ ^`~. , . 1998. ~^< `: `<^` `¥ `} `< (`-¦`¦{ `). ¦ ^`¥ ^^ ¦`¦¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¥. , . 2008. ` ^ ` ~^< `: `< versus <<. ¥: "£. , `. 2005. << „~^<`” ` `< ~^< `. „`}{ ~^~” 2: 118–126. `}, `{. 2012. ^< } ~^< ~`~ ~<^`: `}< ` . ¢: : ^- £` - „¢ ^~`<”. , ¢. 2008. ~^< ` ^¡ . „<¡ `” 3: 2–5. ¡, ^~. 1999. £^ > }{ ¦~ . „” 6: 25–33. {, `{. 2010. ^ ^ ` ~^< `: ~'<, ~` `{ ^`. „ ^: `} ¡ ” . 21: 342–351. ", `. 2006. } ~^` ` ¦~< ``¥ ^¥ `. `<< ^`^ ¥ `. „`}{ ~^~” 5: 67–73. ", ¢. 2002. ¢>` ` ~^< `: ^`^ } ~<. „``<: `<, ~^, ~” 3: 68–79. "~, ¢. 2011. ` `` < ~^< ` ¥`. ¦ ^`¥ ^^ ¦`¦¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¥. ", ~. 2010. ~^< `: ``< }`. ¢^: §^} `. ", §`<. 2009. ~^< ` ` >`: ¦~ ~^`¥. ¦ ^`¥ ^^ ¦`¦¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. . ">, `{ (^.). 2006. ^ ~^< `. ~{^ ~^< ` ¥: ^< ¥ `. ¥. "^}, `. 2006. ~^< ` }`{ ¥`: ¦` <, ^`¥ . ¥: ~ ^-. " . 2011. " ~^< ` < ¦ ¦` `} `<. „¥ ` `^<: `¥ ” . 23: 123–127. "<>`, ^~. 1998. `} ` ~^` ¥: 1990-` . ¦ ^`¥ ^^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¢^. 278 Iryna Galaktionova "<>, `{. 2008. ~^< `: >~ `¥ . ¥: £. "<>}, . 2000. ~ ¥ : ~^< ` ` „>^ ^”. ¥: . "<>}, . 2012. `^ „¡” ^ „>``”: ¡` ¥ `^`¥. ¥: ... , <}. 2011. `}` ~` < ¦~ ~^`¥ ^ ~^< ` (-~^`}{ `). ¦ ^`¥ ^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. `. `, . 1997. ~^< ` ¥`: >~ <. ¥: . , ^~. 2007. ~^< ` ` ^~` ~``¥ { ¥`. ¦ ^`¥ ^^ ¦`¦¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. |`<. , ¢^ (^.). 2008. ~^< ` ¥`: >~ >}< }¥ ^`<`, ~` ~`^¥ ¥ ¦`¥. ¥. , ¢^ (^.). 2010. `} ~: }` >~ ~^< ` ` ^. . 1. ~^< ` `}`{ ~`: -~^`}{ ` `{{ ^`^<. ¥: . `, `. . 2010. ~^< ` ¥`: >~ < ¦~`¥. „ ` . §^}` ` `}` : >` ¡ ” . 48: 613–620. , `. 2001. >~ ¦~< ~^< `: `, , ``. : ¥ `: ^< ` ` (``}{ ~` ~ `), ^. ^., .. , .¢. . ¥: ``¥ ££ ¥, . 169–182. , `. 2005. > ~^< `: ``¥ ~`}` ``¥. „``<: `<, ~^, ~” 2: 156–175 ~, ~. 2008. " `}¥ ~``¥ ¦~` ~^< `: ¦ ^`¥ ^^ ¦`¦¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¥. <, `{. 2002. ~< << „~^< ` ¡`^`{ ¥`{ `-`{ ^~`. „ ^: ª`} ¡ ” . 13: 488–495. , §`<. 2002. „~^< `” ``¥ `¥ `}¥ ^~. ¦ ^`¥ ^^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¢^. Koncepcje spoeczestwa obywatelskiego w ujciu badaczy ukraiskich 279 ^`{, ¡{. 1999. ~^< ` < >~ . „^ ` `” 1. , "¥. 2003. ` ~^< `: `` , (¦ ^`¥ ^^ ¦`. , `>< £`¥ >`>` `~. ^). ¥. , "¥. 2010. ~^< ` ^ ~ >``¥. „` £` ``{ -”, `. `< 1: 72–75. ^{, ¢^. 2006. } ¦`< << „~^< `” { ¦`¦ `<. „`}{ ~^~” 3: 69–75. ^{, ¢^. 2008. ~^< ` ¥`: `}` `. „`}{ ~^~” 1: 158–164. , `, `, (^.). 2004. ~^< ` ` ^ ¥`: >~ ~^`¥: ` ~^`} ~`. ¥. ¡, ^~. 2002. ``, ¥¡ ` ``¥ ~^<~ ``. „^ ` `” 3: 33–46. , £`<. 1993. " ~^<-`}¥ ` < ~`` ¡^ `^ `~ ^ ^~`¥. ¦ ^`¥ ^^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¢^. >{, ¢`{, , <. 2004. ^ ` ~^< `: ~ ~^`¥. ¢^: ¢" £. Wybrane opracowania: }, . 2004. ^`< ^`<` ¡¡ ` ¥ ` < ~^< ` (``}{ `). ¦ ^`¥ ^^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¥. >'<, . 2007. ` ` ` ~^<. „£` - `}¡ ` `¡ ^`^” . 36: 28–34. {}, . 2007. ^ ` ~^< `: ~¡`~ ~^`¥: ¦ ^`¥ ^^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¥. , ¢^ (^.). 2005. ~^< `: ^`^ >` `<. ¥: „¥”. , . 2003. ~^< ` ` ^. „^ ` `” 1: 31–41. ~}, `<. 2001. ¢>` < ~^ ` ¥`: `< ` . ¦ ^`¥ ^^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¢^. `, ¢. 2007. `}` ¦`¥ ~^< `. ¦ ^`¥ ^^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¥. 280 Iryna Galaktionova }>{, . 2004. ~^< ` >}{ ¥`. „£` - `}¡ ` `¡ ^`^” . 25: 325–337. `, . 2004. ~^< ` ` >~ ^^^< ¥`. „£` - `}¡ ` `¡ ^`^” . 25: 36–49. , ^~. 2007. }` ~ < { `¥ `}¥ < ¦ ¦~< ~^< ` ¥`. „ ` : §^}` ` `}` : >` ¡ ” . 38: 760–766. ¡{`, ¢. 2006. " `}¥ ` ¡ ````¥ ~^< `. „`}{ ~^~” . .: 73–81. ¡{`, ¢. 2006. ~^< ` ` ¦~< `^`¥ ~^``¥ ¥`. „`}{ ~^~” 3: 76–85. "<>, `{. 2007. `< ~^< ` ` ^~ ^. „£` £. `< `}` ” . 69: 69–75. "^}, `. 2004. ~^< ` ^^^<: ~^`}{ . „£` - `}¡ ` `¡ ^`^” . 25: 8–22. ^{, ¢^. 2006. `} ¦`< ^ „versus” ` ~^< `. „ ` . §^}` ` `}` : |>` ¡ ” . 34: 534–540. ^{, ¢^. 2008. ~^< ` ¥`: <, ¦`<, . ¦ ^`¥ ^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. `. ª^, . 1996. ~^< ` ` ` ^~}, ^: <, ¦`¥, ^`¥ }`{ ¥`. ¦ ^`¥ ^ `}¡ , `>< £`¥ >`>` `~. ^. ¥. Kultura hackerska jako innowacja spoeczna 281 Slaviana Holc Instytut Filozofii i Socjologii PAN Kultura hackerska jako innowacja spoeczna Globalny proces informatyzacji i usieciowienia spoeczestwa przyczynia si do powstania nowych wzorców spoeczno-kulturowych, które s nonikami nowych interpretacji, problemów czy dylematów etycznych. Szybkie tempo rozwoju technologii teleinformatycznych, adoptowane przez róne dziaalnoci spoeczne, determinuje rozpowszechnienia si „ducha kapitalizmu informacyjnego”. W tekcie wyjani, jak kultura hackerska jako model kulturowo-organizacyjny wykracza poza wiat technologii i przyczynia si do powstania zjawiska hakerstwa spoecznego (Castells, 2009) i w ten sposób prowadzi do formowania i katalizowania innowacji spoecznych w epoce pónej nowoczesnoci. Za innowacje w spoeczestwie informacyjnym przyjmuj nie procesy rozpowszechniania technologii lub tworzenie nowych informatycznych narzdzi, które maj suy doskonaleniu rozwoju rónych dziaalnoci spoeczno-gospodarczych, a stworzenie odpowiedniego rodowiska do stymulowania i ochrony kreatywnoci per se, w rónych sferach dziaalnoci. Jaki udzia w tak rozumianej innowacji maj praktyki i wartoci hakerów na poziomie spoecznym? Aby wyczerpujco odpowiedzie, naley wyjani determinujcy zwizek technologii i spoeczestwa oraz istoty kultury hakerskiej. Wspóczesnym technologiom nadal nie przyznaje si w peni aktywnego udziau w strukturach informacyjno – komunikacyjnych oraz w sposobie tworzenia ponowoczesnej rzeczywistoci spoecznej. Skutkiem i przejawem 282 Slaviana Holc tego „czciowego” uwzgldnienia podmiotowoci s próby podporzdkowania i bezrefleksyjnego uszeregowania wspóczesnych technologii w ramach dotychczasowej mozaiki spoecznej i próba interpretacji nowych zjawisk spoeczno-technologicznych w prawno-normatywnych kategoriach nowoczesnoci klasycznej. Podobna aspoeczna postawa wobec technologii informatycznych wywodzi si z tradycji industrializmu, gdy technologie byy przede wszystkim narzdziem pracy, komunikacji i rozwoju, wic byy aksjologicznie neutralne. W czasach modernizacji refleksyjnej dochodzi do hybrydyzacji (w sensie przenikania) struktur informacyjno-komunikacyjnych i spoecznych. Skutkiem tego procesu jest aktywna rola technologii informatycznych w organizacji ycia spoecznego. Mona stanowczo stwierdzi, e technologie s obdarzone yciem spoecznym. Takie twierdzenie uatwia rozstrzygnicie dylematu podwójnego determinizmu midzy technologi a spoeczestwem. Polega on na okreleniu determinanty w procesie wytwarzania i zastosowania w dziaalnoci spoecznej wynalazków technologicznych. Czy znalezienie maszyny parowej przyczynio si do rozkwitu spoeczestwa przemysowego, czy powstanie podobnych innowacji jest skutkiem rosncych potrzeb rozpdzajcego si uprzemysowienia spoeczestwa? W literaturze przedmiotu ten model sprzeniowy jest obarczany do czsto tautologizmem. Wedug Edwina Bendyka (2011, s. 10) punktem wyjciowym jest aksjomat, e kada technologia, jako produkt aktywnoci konkretnego spoeczestwa, wyraa wartoci i relacje wadzy w tym spoeczestwie obowizujce. Oznacza to, e technologia wychodzi poza ramy definiujce je jako narzdzie i nabiera bardziej postaci bytu, podmiotu lub aktora spoecznego. „Technologie s wytworem spoecznym, a wytwory spoeczne s uwarunkowane kulturowo. Internet nie jest wyjtkiem od tej reguy. Uksztatowaa go kultura jego twórców, którzy byli zarazem jego pierwszymi uytkownikami” (Castells, 2003, s. 47). Zasada podwójnego determinizmu midzy technologi a spoeczestwem nie jest automatyczna, poniewa decydujc rol o tym, jakie wynalazki znajd zastosowanie, odgrywa wycznie spoeczestwo. W ten sposób uruchamiana jest ywotno spoeczna wybranego rozwizania technologicznego, które poprzez sposoby zastosowania i swój „baga kulturowy” modyfikuje „tkank” spoeczn. Z drugiej strony, nie mona przewidzie, która technologia znajdzie spoecznie zastosowanie, uznanie i dziki nim bdzie „zaktywizowane” jej ycie spoeczne. Na tym etapie kryje si niebezpieczestwo we wspóczesnej postpowoci, która nie moe by dalej mierzona tylko kategoriami udoskonalania narzdzi i rozwiza informatycznych. Nowoczesny Kultura hackerska jako innowacja spoeczna 283 postp technologiczny powinien by definiowany w stosunku do takiego wymiaru ycia spoecznego, dziki któremu bdzie moliwe szacowanie i szanowanie skutków ubocznych owego postpu. Na tym polega poziom aksjologiczny rozwoju technologii i podejcie analityczne nie jak do narzdzi, a do wytworów, podmiotów spoecznych. Podwójny determinizm uruchamia wspóczenie dwa podstawowe procesy – uspoeczniania technologii i „algorytmizacje” niektórych obszarów ycia spoecznego. W pierwszym przypadku technologia replikuje wzory i modele stosunków spoecznych, a w drugim stosunki spoeczne s organizowane wzgldem proponowanych moliwoci – uywanych narzdzi informatycznych. Technologia nie kopiuje wzorców i modeli z ycia, a ludzie postpuj, organizuj swój czas lub nawet „myl” w kategoriach skrótów, nawyków czy przyzwyczaje, zaczerpnitych z Internetu. W ten sposób przyczyniaj si do multiplikacji informatycznych rozwiza w yciu codziennym i w ten sposób przydaj im ywotnoci spoecznej. Gdy ju jednak takie rozwizanie jak wyszukiwarka Google upowszechni si, zaczyna ona odgrywa determinujcy wpyw na sposób, w jaki jej uytkownicy korzystaj z informacji. Sia tego oddziaywania jest tak dua, e znany badacz technologii teleinformatycznych przekonuje na amach „Atlantic”, e Google przeksztaca internautów w gupków (Bendyk, 2011, s. 12). Technologie spoeczne to taki rodzaj wspóczesnych technologii informatycznych, które staj si coraz bardziej „otwarte” nie tylko dla zastosowania, uywania, ale i „oddolnego” modyfikowania przez coraz wiksz rzesz uytkowników, znajdujcych si na rónym poziomie wiedzy informatycznej. Konsekwencje tego procesu s takie, e coraz wicej obszarów ycia spoecznego i prywatnego zostaje „skolonizowanych” przez technologi. Ta nowa generacja technologii informatycznych i Internetu zostaa nazwana w 2004 roku na konferencji O'Relly Media – WEB 2.0. Termin gboko si zakorzeni w rodowiskach zwizanych z informatyk na poziomie wyszym od zaawansowanego uytkownika sieci. Wedug definicji w Web 2.0. „chodzi o wykorzystanie efektu sieci i zbiorowej inteligencji uytkowników do budowania aplikacji, które dosownie staj si lepsze, im wicej ludzi ich uywa”, poniewa „gdy ludzie spotykaj si w sieci, ich dziaania s raczej mnoone przez siebie ni dodawane” (Shuen, 2009, s. 1–17). Ten model zosta przyjty jako strategia biznesowa przez wiele firm z brany indormatycznej tu po pkniciu baki internetowej na pocztku 2001 roku, zwizanej z gwatownym spadkiem akcji firm z brany informatycznej po okresie euforii (1995–2001) dot-comów. Dot-com to nazwa firm z brany informa- 284 Slaviana Holc tycznej z okresu baki internetowej. Nazwa pochodzi od domeny najwyszego poziomu (.com, skrót od company), a zaistniaa wtedy moda na wybierania nazw firmy wedug modelu: „nazwa firmy.com”. Zwizane to byo z podkreleniem, e firma jest czci brany informatycznej, co stanowio potencjaln moliwo przycigania venture capital w tym okresie. Nowy model biznesowy Web 2.0. jest porównywany z rewolucj biznesow, poniewa nie uzalenia rozwoju i innowacji technologicznych od venture capital, jak to si odbywao w poprzednim Web 1.0. okresie, a wykorzystanie internetu traktuje „jako platform i prób zrozumienia regu sukcesu na tej nowej platformie. Najwaniejsz z tych regu jest: „Tworzy aplikacje, które wykorzystaj efekt sieci, by dziaa tym lepiej, im wicej ludzi ich uywa. (...) oraz: Nie twórz aplikacji. Twórz okazje do interakcji. To równie nowe podejcie do wspópracy oraz wspódzielenia zasobów online i offline. (...) Web 2.0 przyspiesza dziaanie efektów sieciowych dziki uytkownikom, którzy nie s ju ograniczeni tym, ile mog znale, zobaczy lub pobra z sieci, ale raczej tym, ile mog zarobi, wykorzysta, poczy, zremiksowa, doda, zmieni, dostosowa do wasnych potrzeb. Z tej moliwoci wyraania siebie korzysta biznes i inni uytkownicy, nie tylko sami twórcy” (Shuen, 2009, s. 10–23). Taki jest mechanizm poprzez który wynalazki informatyczne, bdc replik technologiczn stosunków spoecznych, zdobywaj ycie spoeczne i zostaj wpuszczane w cigy obieg innowacji spoecznej. Rysunek 1 wskazuje na ten spoeczno-technologiczny rezonans. Do powstania tzw. rewolucji komputerowej przyczyniaj si osignicia fizyki i mechaniki kwantowej XX wieku, co stanowi naukowy fundament stworzenia globalnej sieci. Z biegiem czasu formuj si i wspóegzystuj dwa podstawowe ekonomiczne modele i jednoczenie pokolenia Internetowe – Web 1.0 i Web 2.0, osadzone w rónych kontekstach gospodarczych. Web 1.0 funkcjonuje na zasadach przemysowej gospodarki informacyjnej. Web 2.0 natomiast, naladuje sieciow logik, przyczyniajc si do powstania produkcji partnerskiej. W ponowoczesnej epoce produkt czy usuga s funkcj kreatywnoci, nie za „protestanckiego powicenia” pracowników. Najwiksza presja rynkowa to wymóg cigej, nieustannej kreatywnoci. Jakie s tego skutki? Aby by konkurencyjnym na rynku, trzeba rozwiza problem ograniczonoci zasobów generujcych cig kreatywno. Jedyne satysfakcjonujce organizacyjne rozwizanie, na obecnym etapie, proponowane jest przez Sie. Sie, jako wynalazek technologiczny, jest uwarunkowana przez kultur swoich Twórców, przez kultur hakersk. Kultura hackerska jako innowacja spoeczna 285 Rysunek 1. Rozwój pokole Internetu w kontekcie spoecznym „Idea tworzenia sieci, stanowica element etyki hakerskiej, jest kluczowa w warunkach globalnej konkurencji, gdy najbardziej znaczce innowacje wymagaj zasobów tak duych, e przekraczaj one moliwoci pojedynczego aktora spoecznego – bez wzgldu na to czy mówimy o przedsibiorstwach, naukowcach, czy obywatelach. W warunkach globalnej konkurencji nikt nie jest w stanie sam wywoa rewolucji, potrzebna jest sie buntowników” (Castells, Himanen, 2009, s. 64–65). Z rozwojem spoeczestwa informacyjnego powstaj nowe formy produkcji dóbr, wiedzy i informacji, które transmituj dorobek kultury hakerskiej poza granicami dziedzin technologicznych na poziom ogólnospoeczny, globalny. Yochai Benkler wprowadza termin produkcji partnerskiej na okrelenie nowej formy organizacji produkcji – radykalnie zdecentralizowanej, niewasnociowej, opartej na wspópracy i dzieleniu si zasobami oraz wynikami produkcji. Z tym, e wspópraca nie jest stymulowana ani sygnaami rynkowymi, ani sterowana danym kierownictwem. To jest „produkcja partnerska 286 Slaviana Holc oparta na wspólnocie”. Wspólnota oznacza okrelon form instytucjonaln ksztatowania praw dostpu do zasobów, uywania ich i kontrolowania (Benkler, 2008, s. 76). Prototypem sieciowego modelu jest kultura hakerska. Jaki jest mechanizm powstania innowacji technologicznych w obrbie tej kultury i na jakiej zasadzie przeksztaca si je w kultur innowacyjnoci spoeczestwa informacyjnego? Odpowied na tak postawione pytanie wymaga najpierw ucilenia definicji hakera i kultury hakerskiej. „Wbrew potocznemu rozumowaniu hacker to nie komputerowy kryminalista, a «spoeczno, wspólnota kulturowa, zoona z dowiadczonych programistów i ekspertów w dziedzinie sieci komputerowych, której historia siga czasów pierwszych minikomputerów pracujcych pod systemami operacyjnymi z podziaem czasu i pierwszych eksperymentów z ARPAN-etem»” (Catsells, 2003, s. 52–53). Hakerzy to twórcy Internetu. Wywodz si ze rodowisk akademickich matematyków, logików, inynierów. Odziedziczyli dorobek kryptologów, kryptografów, matematyków oraz osignicia techniczne II wojny wiatowej. Technologie komputerowe przycigay wtedy najbardziej awangardowe, niepokorne umysy wiata. „Wraz z powstaniem pierwszego cyfrowego komputera ENIAC, zbudowanego w roku 1946 w Stanach Zjednoczonych, narodzia si grupa komputerowych entuzjastów – ludzi, którzy nie tylko tworz oprogramowanie, ale przede wszystkim bawi si nim. Wywodzili si oni zazwyczaj z krgów inynierów, fizyków i matematyków. Nosili biae skarpetki i koszule z poliestru, czarne krawaty oraz rogowe okulary. (...) Dynamiczny rozwój kultury hackerskiej nastpi dopiero w roku 1961, w tym bowiem roku w MIT (Massachusets Institute of Technology) zosta zainstalowany pierwszy minikomputer PDP-1 firmy DEC(Digital Equipment Corporation)” (Meszyski, 2006, s. 149). Kultura hackerska, któr znamy obecnie, powstaa w 1961 roku. By to rok, w którym w MIT zosta zainstalowany pierwszy minikomputer PDP-1.Termin „hacker” (Raymond, 1999, s. 231) po raz pierwszy by uyty w dyskusjach programistów, zwizanych z pierwszymi eksperymentami z ARPAN-em w Artificial Intelligence Laboratory w Massachusetts Institute of Technology. W roku 1969 powstaa sie ARPANET – transkontynentalna szybka sie komputerowa, stworzona przez Departament Obrony USA. Zaistnienie ARPANET-u umoliwio programistom szybk wymian informacji, intensywn i rozleg prac grupow, spowodowa powstanie plemienia sieciowego programistów, pasjonatów i innowatorów Kultura hackerska jako innowacja spoeczna 287 programistycznych. „Od czasów ENIAC-a istnieje cigle niemiaa grupa entuzjastów programowania, ludzi, którzy tworz i obsuguj programy dla zabawy. Prawdziwi Programici wywodzili si zazwyczaj z krgów inynierów, fizyków. Cz z nich zwizana bya z radiem amatorskim. Nosili biae skarpetki i koszule z poliestru, krawaty i okulary z grubymi szkami, programowali w assemblerze, FORTRANIE i w kilku innych staroytnych jzykach, o których wiat zapomnia” (Raymond, 1999). Od czasów pierwszych entuzjastycznych eksperymentatorów Internetu wizja i definicja hakerstwa ulega pewnej zmianie. Nada hakerami s pasjonaci doskonalenia i kunsztu technologii o najwyszych umiejtnociach, ale istnieje i „ciemna strona” tego ruchu. Aby umiejtnie odseparowa róne postawy, powinno si wyjani istot hakowania oraz znaczenie terminu hack. Hack to akt twórczy, kwintesencja kreatywnoci, wolno tworzenia i modyfikowania zastanego dorobku. To, co odrónia hakowanie od prostego pisania oprogramowania, to nieodparta dno do tworzenia czego nowego, wywoywania zmian, czynienia swoistej rónicy w sposób zwyczajnie niekonwencjonalny. Hack to twórcze przeciwstawienie si meanstream-owoci. Upowszechnione technologie maj deterministyczny wpyw na procesy spoeczne. Wanie hackowanie przeciwstawia si determinizmowi, tworzc nowe rozwizania, które oczywicie wytwarzaj kolejne zalenoci. Hakerzy to „wojownicy determinizmu (Tim Jordan). Ale istot jest sam akt kreatywnego sprzeciwu, który moe polega na wskazywaniu istniejcych luk w danym systemie, znajdowaniu bdów „hack jest praktyk materialn, która dokonuje zmian w technologiach komputerowych, sieciowych i komunikacyjnych” (Jordan, 2011, s. 28). Kultura Hakerska Cele Cechy Wartoci Innowacja techniczna i udoskonalenie systemów informatycznych Wspópraca, dzielenie si wiedz i dowiadczeniami Wolno – tworzenia, korzystanie z wiedzy Podnoszenie kwalifikacji Nieformalno i wirtualno Wiara w postp technologiczny Praca z dobrymi programistami Sztuka twórczoci, pasja Tworzenie wspólnoty i poczucie wspólnotowoci Presti, reputacja i szacunek rodowiska informatycznego „Po prostu dla zabawy” Otwarto dostpu , kodu oprogramowania Opracowanie własne na podstawie, P.Himmannen, M.Castells, S.Weber 288 Slaviana Holc W zalenoci od postawy, celów i wartoci odróniamy dwie strony tego twórczego aktu „zabawy z technologi” – hakerstwo (jasna) i crakerstwo (ciemna). Cracking to te rodzaj hacka, ale uyty w ndznym celu – zamania zabezpieczenia i kradziey danych, niszczycielskie ataki wirusów, cyberprzestpczo. Crack w odrónieniu od hakerstwa nie „wytwarza niczego nowego w infrastrukturze rzeczywistoci wirtualnej” (Jordan, 2011, s. 43), ale równie tworzy kultur. Wedug Tima Jordana crackerstwo jest przesycone mskoci, rywalizacj, agresj lub, za Margaret Mead, mona powiedzie, e s przesycone wartociami mskimi, wartociami wojny. Hakerstwo, natomiast, dy do twórczoci, wspódziaania, kreatywnoci i wspólnotowoci i tym zblia si do systemu wartoci, charakterystycznego dla czasów pokoju. Za najwiksz innowacj – nie tylko technologiczn hakerów, ale i spoeczn, uwaany jest ruch open source. Open Source (otwarte oprogramowanie) to odam ruchu Free Software (wolne oprogramowanie), którego celem jest istnienie swobodnego dostpu do oprogramowania dla wszystkich jego uczestników. Oficjalna definicja Open Source zostaa stworzona w 1997 roku przez organizacj Open Source Initiative. W znacznym stopniu oparta jest ona, na wspomnianej powyej, idei wolnego oprogramowania, która zapewnia swoim uytkownikom prawo do legalnego oraz darmowego uruchamiania, kopiowania, rozpowszechniania, analizowania, modyfikacji oraz ulepszania i rozbudowy istniejcych produktów (eVolpe Consulting Group, 2004). Open Source ma wiele do zaoferowania wiatu biznesu. Jego gówne zalety to: niezawodno, szybko rozwoju oprogramowania, zmniejszenie kosztów ogólnych, niezaleno od usugodawcy, darmowa aktualizacja. Wspóczesne oblicze ruchu zawdziczamy fiskiemu programicie Linusowi Torvaldsemu, który w 1991 roku opublikowa w sieci jdro systemu operacyjnego Linux do dalszego opracowywania. Bardzo szybko Linux sta si rozlegym, zoonym projektem, w którym dobrowolnie brali udzia programici z caego wiata. Taka bazarowa (Eric Raymond) organizacja pracy staje si moliwa poprzez fakt, e kod ródowy oprogramowania jest otwarty i dostpny. Oznacza to, e kady programista, który chce go odczyta, modyfikowa, uczy si go, udoskonala lub eksperymentowa, ma swobodny dostp i do tego prawo. Najwiksza jednak innowacja, jak wniós, nie ma bynajmniej charakteru technicznego, a spoeczny: to model open source rozwoju oprogramowania, który w przypadku Linuksa zosta zastosowany w najszerszym moliwym zakresie. Penowartociowy model open source naladuje model naukowy – zaczyna si od jednostki, która rozpoznaje jaki problem i publikuje jego pierwsze (swoje wasne) rozwizanie. Ci, których problem równie interesuje, Kultura hackerska jako innowacja spoeczna 289 przyczaj si do pracy. Otwarto tego modelu oznacza, e kady ma prawo za darmo uywa, sprawdza i rozwija dane rozwizanie, co jest moliwe tylko wtedy, gdy opublikowany jest jego kod ródowy. Otwarto pociga za sob take zobowizanie kadego, kto dane rozwizanie wspótworzy, do zachowania owoców swej pracy w stanie równie wolnym (na tym polega idea tzw. copyleft” – wszystkie prawa uchylone (Castells, Himanen 2009: 88). Wykres 1. Udziay producentów w wiatowym rynku rozwiza serwerowych SSL Server share, October 2012 ródo: sourceforge.net Certyfikaty SSL s narzdziem zapewniajcym ochron witryn internetowych, a take gwarantem zachowania poufnoci danych przesyanych drog elektroniczn. Pene bezpieczestwo jest efektem zastosowania szyfrowania komunikacji pomidzy komputerami. Certyfikaty SSL rejestrowane s na okrelon nazw domeny, zawieraj informacje o wacicielu domeny, jego adresie itp. Dane te s zabezpieczone kryptograficznie i nie mona ich samodzielnie zmieni (Centrum SSL, 2013). Generalnie, s dwa rodzaje certyfikatów SSL – prywatne (instalowane do danej domeny) lub wspódzielone. W drugim przypadku, który pokazuje diagram, istnieje moliwo odczytu, na jakim systemie operacyjnym s skonfigurowane serwery, z których pochodz zapytania i jednoczenie wspódzielenie certyfikatu SSL w skali caej gospodarki internetowej. 41,6% to serwery pracujce na systemie Apache i 2,3% na nginx, które s rozwizaniami open source w stosunku do zamknitego Microsoft – 40,8%. To, jakie rozwizania serwerowe s uywane najczciej, wskazuje na wiksz niezawodno stosowanych systemów z jednej strony, z drugiej s lepsz map udziau rónych systemów operacyjnych w globalnej gospodarce cyfrowej. Wirtualizacja danych i oprogramowa, czyli cloud 290 Slaviana Holc coputing (przenoszenie oprogramowa i przechowywanie informacji ze stacji komputerowych na serwery) jest aktualn i przyszociow tendencj rozwoju informatycznego. Systemy operacyjne wspódzielce protokó SSL sites, May 2013 (Internet Security and Data Mining: 2004) Od maja 2013 roku Linux by najczciej uywanym system operacyjnym przy wspódzieleniu protokóu SSL przez róne witryny. Microsoft Windows i Linux znajduj si w linii gonitwy konkurencyjnej. Tabela 1. Developerzy i inwestorzy Linuksa Numer wersji jdra Linux (Kernel Version) Programici (Developers) Korporacje 3.0 3.2 3.3 3.4 3.5 3.6 3.7 3.8 3.9 3.10 1,131 1,168 1,316 1,247 1,286 1,195 1,224 1,258 1,388 1,392 191 189 231 233 245 242 298 228 241 263 ródo: Linux foundation, Raport: Linux Kernel Development. How Fast It is Going, Who is Doing It, What They are Doing, and Who is Sponsoring It. September 2013. Kultura hackerska jako innowacja spoeczna 291 Wedug danych z padziernika 2012 roku Sourceforge spoecznoci (wiatowa spoeczno open source developerów, programistów) liczy ona 3,4 mln developerów, ponad 324 000 aktywnych projektów open source, 46 mln klientów oprogramowa lub rozwiza serwerowych, ponad 4 miliony cigni dziennie, 326 bdów (bugs) naprawianych dziennie. Tabela 1 wskazuje na wzrastajc liczb deweloperów, którzy rozwijaj jdro systemu operacyjnego Linuks oraz równie wzrost liczby korporacji i firm, które sponsoruj tej pracy. Sukces modelu open source polega, jak wspomniano wczeniej, na otwartoci praktyk hakerskich na tym, e w kadym momencie dowolny programista lub pasjonat programowania (umiejtnoci s weryfikowane poprzez opracowane przez spoecznoci technik) moe pracowa nad udoskonaleniem danego produktu lub przeprowadza testy w celu rozpoznania bdów lub luk. W ten sposób stwarza si odpowiednie rodowisko do powstania innowacji z jednej strony, a z drugiej speniany jest ponowoczesny wymóg cigej, nieustannej kreatywnoci przy zapewnionej nieograniczonoci zasobów. Wspópracujc w sieci, tworzc wspólnoty mona, twierdzi Yochai Benkler przekroczy bariery kapitau fizycznego. Produkcja zamknitego systemu informatycznego kieruje si logik kapitalizmu informacyjnego, w której „ródem oddziaywania na rzeczywisto jest akumulacja kapitau i kontrola poprzez instytucje wasnoci prawnej. Hakerzy odwracaj t relacje, w miejsce kapitau fizycznego angauj kapita spoeczny, czyli gotowo do bezinteresownej wspópracy dla wspólnego dobra, a w miecie zasady copyright wprowadzaj zasad copyleft, zachcajc do jak najszerszego upowszechnienia wytworów hakerskiej pracy” (Bendyk, 2011, s. 12). Jeeli w modelu kapitalizmu informacyjnego mamy do czynienia z wyodrbnieniem si homo economicus, to uspoecznione praktyki hakerskie, przeciwstawiajc si, buduj antropologie homo reciprocans, czyli czowieka kooperujcego (Bendyk, 2011, s. 13). Istotn rol w tworzeniu spoecznej organizacji pracy i wspólnoty profesjonalnej odgrywa udoskonalony przez open source system licencyjny. Innowacyjno jego polega na modyfikacji praw autorskich w taki sposób, e zezwala si uytkownikom na modyfikowanie i redystrybucj nowopowstaych wersji oprogramowania. Wyczne prawo wasnoci przeniesione jest z danego obiektu (produktu) na sposoby i zasady jego dystrybucji w celu chronienia otwartoci kodu ródowego, cigej swobodnej dostpnoci do niego i zabezpieczenie moliwoci dzielenia si dorobkiem. W ten sposób powstrzymywany jest i stymulowany nieustanny procesu technologicznej innowacji oraz elastyczno struktury spoecznej tej profesjonalnej wspólnoty. W wie- 292 Slaviana Holc cie open source istnieje dua rónorodno stosowanych licencji na oprogramowana. Podstaw ich rónicy to okrelone sposoby dystrybucji oprogramowania i rozstrzygnicia kwestii, na jakich zasadach otwarty kod ródowy moe by uywany w zamknitych systemach/oprogramowaniach. Problem ten jest obarczony nie tylko znaczeniem spoeczno-modelotwórczym, ale i etycznym. Zestawienie cech i problemów pokazuje tabela 2. Tabela 2. Porównanie modeli biznesowych zamknitego i otwartego oprogramowania Oprogramowanie wasnociowe Licencje Gówne ródo dochodów Stosunek producenta do klienta Oferta na rynku Uzalenienie od dostawcy Sia oddziaywania klientów i uytkowników Elastyczno Stosunek do wasnoci intelektualnej Kompatybilno z konkurencyjnymi rozwizaniami Interes producenta Indywidualne, skomplikowane, rozlege Sprzeda licencji na uywanie kopii oprogramowania Nacisk na zastrzeenie praw producenta i ograniczenie wolnoci uytkownika Jako produkt fabryczny Bardzo silne Maa Wymiar etyczny Ograniczenie praw uytkownika Niekompletne wersje, ograniczajce funkcjonalno Brak odpowiedzialnoci za bdy w systemie Wolne oprogramowanie Standaryzowane, uniwersalne, proste Warto dodana Nacisk na wolno uytkownika ---------------Jako usuga Niekompatybilno Sabe z innymi systemami operacyjnym, niektórymi programami lub urzdzeniami peryferyjnymi Ograniczenie rednia dla innowacyjnoci Maa Wasnociowe rozwizania, patenty, niejawne algorytmy ---------------Bdy, wirusy, nie mono zastosowania inynierii wstecznej, ograniczenie innowacji Nacisk na kompatybilOgraniczenie swobody no z wasnymi produk- wyboru produktów tami, problemy z kompa- przez uytkowników tybilnoci z produktami konkurencji Zmonopolizowanie Stosowanie ukrytych, rynku i wyeliminowanie czasem szkodliwych konkurencji rozwiza Opracowanie wasne na podstawie opracowania Przemysawa Kulczyckiego (www.jakilinux.pl, www.sourceforge.net) Bardzo dua Otwarte standardy, wolno-dostpna dokumentacja, otwarty kod ródowy Dua kompatybilno z wikszoci dostpnych rozwiza Tworzenie wspólnych rozwiza infrastrukturalnych i konkurencyjno w obszarze wartoci dodanej Kultura hackerska jako innowacja spoeczna 293 Uspoecznion form tego systemu kontroli sposobów upowszechnienia danych, opracowanego przez hakerów mona powszechnie zaobserwowa w gospodarce cyfrowej. Dane rozwizania czy produkty informatyczne podlegaj dalszej rozbudowie pod wpywem kontroli spoecznej i pomysów wspódzielone przez twórców aplikacji i uytkowników. Tabela 3. Mechanizmy kontrolne produkcji partnerskiej i sposoby tworzenia zaufania (na podstawie przykadów Amazon, Google, Allegro) Licencyjne Technologiczne Algorytmiczne rozwizania Amazon, Allegro x Rekomendacje klientów, opinie x tworzenie list tematycznych i ledzenie zachowa klientów, tworzenie dynamicznych list preferencji zakupowych, wyszukujce najlepsze i najnowsze propozycje wedug zadanych parametrów x wprowadzenie karmy – komentarze i wystawianie ocen kontrahentów, która przekada si na skali zaufania wobec danego uczestnika transakcji Google, algorytm Page Rank Silnik wyszukiwarki traktuje linki midzy stronami (napywajce z innych stron) jako rozproszone gosy zaufania. Umieszczenie linku do danej witryny automatycznie podwysza zaufanie do niej oraz jej warto co skutkuje zajciem wyszej pozycji w wynikach wyszukiwania Google, algorytm Panda Nowy algorytm wyszukiwarki Google jest wprowadzony w 2011 roku. Jego gównym celem jest wyeliminowanie „spamowych” technik przy manipulacji wyników wyszukiwania poprzez ulepszenie analizy zawartoci stron internetowych. Panda jest ulepszonym algorytmem pod wzgldem przeprowadzenia analizy treci jak: x teksty – ich oryginalno pod ktem pochodzenia i zgodnoci z tematyk witryny x zdjcia – ródo i ocena przydatnoci (czy jest spamem czy nie) W taki sposób logika praktyk hakerskich implementuje si z poziomu technologicznego na poziom spoeczny, a implikacje niektórych jego innowacji wychodzi poza wiat sieci i kultury hakerskiej, uzyskujc akceptacj 294 Slaviana Holc osób niemajcych bezporedniej stycznoci z hakerstwem jako etosem zawodowym programistów. Spoeczne hakerstwo to dzielenie si czasem, dzielenie si nauk, dzielenie si informacj. Hakerstwo komputerowe zaczyna si od jednostki, która ma dobry pomys i pewne prywatne zasoby. Jednostka ta obwieszcza swój pomys innym. Ci, którzy maj t sam wizj, wczaj si w realizacj, wnoszc zasoby komplementarne. Rozwijanie pomysu moe mie w rónym stopniu otwarty charakter, przy czym zasada open source, zgodnie z któr czyje zasoby w caoci udostpnia si wszystkim do wykorzystania, sprawdzania i dalszego rozwijania, jest wariantem najbardziej radykalnym. W kadym przypadku dziaanie na linii jednostka–jednostka buduje potne sieci, pozwalajce stworzy rzeczy wielkie, jak choby Linuksa. „W hakerstwie spoecznym dzielonym wspólnie zasobem nie jest kod ródowy ale to, co posuwa naprzód realizacj spoecznego celu. Chocia hak spol organizuje si poprzez sie, nie zamyka si w rzeczywistoci wirtualnej. Dzielenie si informacj jest niezwykle istotne dla wielu organizacji obywatelskich, które stawiaj sobie cele etyczne” (Castells, Himanen, 2009, s. 13–17). Hakerstwo spoeczne stosuje zasady okrelone w GPL (Gnu Public Licence, autorstwa Richarda Stallmana) do niektórych sfer ycia spoecznego. Gównym wymogiem GPL jest, aby kada osoba korzystajca z konkretnej wasnoci, dzielia si ni oraz usprawnieniami, zachowujc dalej wolny dostp. Centralnym momentem w logice tego typu funkcjonowania stanowi hack – twórcze przeciwstawienie si meanstream-owi oraz determinizmowi, ale przeniesiony ze wiata oprogramowa na teren spoeczny. W wiecie cyfrowym egzystuje duo „determinizmów”, które generuj dylematy (s luk w systemie) i „trzeba je naprawi”, tak jak kwestia definicji „piractwa” i wzgldno pojcia legalnoci. Nie istniej jednoznaczne i kategoryczne odpowiedzi nawet na pytania, zwizane z codziennoci: • Czy wystarczy skopiowa tre z Internetu, aby sta si piratem? • Czy kserowanie ksiki te jest piractwem? A moe poyczenie przyjacióce? • Kiedy cigamy i publikujemy legalnie? • Czy darmowe oprogramowanie posiada prawa autorskie? • Kto i kiedy moe korzysta z moich danych i danych o mnie? Itd. Prawo autorskie w wersji przedinternetowej nie przewiduje (bo jest to niemoliwe) nowych form dystrybucji i tworzenia treci, które oferuje Sie. W zwizku z tym, gospodarka internetowa usiuje funkcjonowa wedug dwóch odrbnych logik i podejmuje olbrzymi wysiek próbujc wpro- Kultura hackerska jako innowacja spoeczna 295 wadzi ograniczenia Sieci (róne formy twórczoci, wyraanie poprzez sie) w ukadzie zamknitym. Elementem hakerstwa spoecznego jest poszerzanie strategii GPL, copyleft i licencji pokrewnych na inne prawa autorskie (ni dotyczce oprogramowania), zwizane z kultur i wiata idei. Taka jest filozofia midzynarodowej licencji Creative Commons, autorstwa profesora prawa na Uniwersytecie Stanforda w Kalifornii, Lawrenca Lessiga. „Istot innowacji Lessiga na przywróceniu instytucji ochrony praw autorskich pierwotnego znaczenia. To znaczy, prawa te maj, poprzez zapewnienie ochrony twórcom (a nie gównie koncernom wydawniczym, fonograficznym czy filmowym), stymulowa twórczo. Lessing przekonujco argumentuje, e istot twórczoci byo zawsze poczenie kopiowania, imitacji dorobku ju istniejcego z aktami oryginalnej ekspresji. Jeli twórczo ma kwitn, twórcy musz mie moliwo legalnego korzystania z dorobku innych twórców. (...) Pomys Lessiga to w pewnym sensie kopernikaski zwrot. Zamiast za pomoc licencji okrela, jak bardzo dzieo ma by chronione, przekazuje te uprawnienia autorowi – to autor ma decydowa jak bardzo to dzieo ma by wolne i dostpne dla innych twórców” (Bendyk, 2005, s. 17). Przenoszc t perspektyw na poziom pastwowy, Castellsa dowodzi w Spoeczestwo informacyjne i pastwo dobrobytu, e kluczem do fiskiego modelu innowacji jest kultura i etyka hakerska. „Hakerstwo spoeczne mona opisa jako wyraanie si pastwa dobrobytu przez spoeczestwo obywatelskie i zastosowanie hakerskiego modelu wymiany zasobów do okrelonych celów spoecznych zamiast tworzenia oprogramowania” (Castells, Himanen, 2009, s. 113). Warto jednak zajrze w nieinstytucjonalne formy przejawiania si hakerstwa spoecznego. Jak stwierdzono powyej, technologie teleinformatyczne s uwarunkowane kulturowo i transmituj wartoci swoich twórców. Dalsz kontynuacj tego zjawiska jest tzw. „algorytmizacja” ycia spoecznego, która wyraa si w naladowaniu funkcjonowania i organizacji ycia spoecznego wedug wzorów i modeli, zaoferowanych przez technologie. Na ile technologia wchodzi w gb ycia spoecznego mona si zorientowa badajc kultur cyfrowych tubylców. Cyfrowi tubylcy to okrelenie wprowadzi amerykaski wizjoner, projektant gier komputerowych oraz badacz spoeczny Marc Prensky (2001). Odnosi si ono do pokolenia, które przyszo na wiat w trakcie i po rozpowszechnieniu technologii cyfrowej i Internetu. To pokolenie „native speakers cyfrowego jzyka komputerów, gier i Internetu (Prensky, 2001) wykreowao, jak pokazuje Prensky, wasn odrbn kultur, modele zachowania i nawyki, w których technologie cyfrowe odgrywaj centraln rol. Internety- 296 Slaviana Holc zacja wiata w powizaniu ze sfer kultury, nieformalnych stosunków, twórczoci i produkcji staje si prawie zjawiskiem naturalnym dla pokole urodzonych i dorastajcych w „cyfrowym wiecie”. W ten wiat próbuj wnikn autorzy bada „Modzi i media” (Filiciak i inni, 2010) oraz „Modzi 2011” (Szafraniec, 2011), a ich cele to „rozpoznanie podstawowych wymiarach rodowiska kulturowego wspótworzonego przez nowe media oraz opisa to, jacy ludzie wyrastaj w tym rodowisku i jak nadaj mu oni ksztat” (Szafraniec, 2011, s. 5). Jakociowa metoda badania rodowiska modych („Modzi i media”) jest du zalet, bowiem pokazuje wiatopogldowe rónice i sposoby wytwarzania kultury midzy „tubylcami” a „imigrantami” znacznie wczeniej ni rozptanie si sprawy ACTA. Pewnie z tego przekroju modych wywodz si póniejsze szeregi actawistów (przeciwników ACTA). Podsumowujc, „modzie jest bardzo dobrym punktem odniesienia do obserwacji tego, co dzieje si z caym spoeczestwem. Jest soczewk, w której skupiaj si najróniejsze problemy i napicia systemu. Jest barometrem zmian i spoecznych nastrojów. Sytuacja modych, ich sposób postrzegania wiata, ich aspiracje i denia yciowe s miar zmian, które ju si dokonay, i dystansu, jaki jeszcze jest do pokonania” (Szafraniec, 2011). Raport „Modzi i media” wyranie nakrela kontury remediowanej1 kultury i wiata modych ludzi w Polsce. Podstawowe formy uczestnictwa w kulturze remediowanej cechuj si sieciowoci, cyfryzacj, deinstytualizacj, otwartoci, deindywidualizacj, refleksyjnoci i wizualizacj. Z tym, e te wszystkie remediacje nie przebiegaj jednak wedug z góry zaoonych scenariuszy i planów. Nikt tu niczego nie remediuje – mówic o remediacji mamy na myli rozproszony (emergentny) efekt praktyk spoecznych, w których samo istnienie, uywanie i uspoecznienie nowych cyfrowych form komunikacji tworzy rónic. Remediacje – wizki praktyk angaujcych nowe media, które to praktyki wspótworz usieciowione i cyfrowe rodowisko kulturowe s przede wszystkim lokalne i spontaniczne. Z badania „Modzi i media” wynika, e remediacyjne korzystanie ze wspóczesnych technologii cyfrowych jest czynnikiem grupotwórczym i kulturotwórczym, e wprost uatwia relacj i wzmacnia wizi z bliskimi. Media uzupeniaj kontakty i nasycaj je nowymi znaczeniami, ale nie zastpuj bycia razem. 1 Pojcie remediacji odsya tu do dialektycznej relacji pomidzy starymi a nowymi formami komunikacji. Relacja ta jest produktywna –zaangaowane w ni ludzie i przedmiotymedia tworz nowe formy estetyczne, nowe rodzaje wspólnot i nowe rodzaje podmiotowoci (Filiciak i inni 2010). Kultura hackerska jako innowacja spoeczna 297 Wnioski z caego etnograficznego zapisu (Filiciak i inni, 2010) i interpretacje kultury modego pokolenia, tubylców wskazuj na „hybrydow” wrcz gboko przeniknicia sfery technologicznej w spoeczn. Konkluzja gosi, e dla modych pokole (uywajc analogii to byoby pokolenie Y), które maj moliwo regularnego dostpu do technologii, wiat spoeczny jest cyfrowo i internetowo remediowany, a Internet to po prostu wizka spoecznych praktyk i komunikacji. Nie oznacza to absolutyzacji roli wspóczesnych technologii, a fakt, e dla pokolenia Y-tubylców poruszanie si w wiecie spoecznym bez „dodatków” cyfrowych jest niezrozumiae, kopotliwe, a nawet niebezpieczne. Ciekawa jest w tym miejscu analogia do twierdzenia Jose Ortega-y-Gaset w „Buncie mas”: „doskonao, z jak w XIX wieku zorganizowano pewne dziedziny ycia, spowodowaa to, e korzystajce z owych dobrodziejstw masy nie uwaaj ich ju za organizacj, lecz za element przyrody” (Ortega-y-Gaset, 2002, s. 64). Podczas trwania sprzeciwu wobec ACTA powsta ciekawy literacki dokument, ilustrujcy „inno” wiata tubylców, a z drugiej strony, w sposób poredni charakteryzujcy proces „nowego” umasowienia – Manifest „My, Dzieci Sieci” autorstwa poety Piotra Czerskiego, który okaza si 13 lutego 2012 roku w „Dzienniku Batyckim”. Manifest szybko zosta uznany za gówny tekst ruchu sprzeciwu wobec ACTA. Manifest jest prób budowania tosamoci modego pokolenia w stylu „techno-romantyzmu” podczas masowych globalnych sprzeciwów. Zosta on zauwaony i oceniony jako istotny dokument przez niemiecki „Die Zeit”, amerykaski „The Atlantic”, a w Internecie zosta przeoony na hiszpaski, francuski, a nawet estoski (Bendyk, 2012). Pod wpywem atmosfery sprzeciwu powsta ten dokument, który w sposób publicystyczny, ale emocjonalnie wywaony próbuje sportretyzowa powstajc now tosamo pokolenia internautów. W procesie jej ksztatowania si coraz bardziej uwidocznia si granica lub nawet spoeczna bariera midzypokoleniowa. Granic t kreli „infrastruktura telekomunikacyjna”, budujca Galaktyk Internetu (Castells), która w szybkim tempie zmienia optyk spoeczn. Granica jest odzwierciedleniem nie tyle rónic midzypokoleniowych, ile zmiany per se – w gospodarce, kulturze i priorytetach spoecznych. Na pokoleniach mona bada w jaki sposób mija czas spoeczny i jak si rozwija. My, dzieci sieci – my, którzy dorastalimy z internetem i w internecie – jestemy pokoleniem, które przyjte kryteria tego terminu spenia niejako na odwrót. 298 Slaviana Holc I dalej autor nawizuje do wspomnianej ju „hybrydowej” internetowej wizji wiata spoecznego: Dorastalimy z sieci – i w sieci. To nas odró nia, to czyni nieoczywist z waszej perspektywy, ale istotn ró nic: my nie „surfujemy”, a sie nie jest dla nas „miejscem” czy „wirtualn przestrzeni”. Sie nie jest dla nas czym zewntrznym wobec rzeczywistoci, ale jej równoprawnym elementem: niewidoczn, ale stale obecn warstw przenikajc si z przestrzeni fizyczn. My nie korzystamy z sieci, my w niej i z ni yjemy. (...) Jako u ytkownicy pastwa jestemy wic coraz bardziej zirytowani archaicznoci jego interfejsu. Nie rozumiemy, dlaczego zeznanie podatkowe skada si z kilku formularzy, z których gówny ma ponad sto pól. (...) Nasza wizja struktury spoecznej jest zreszt inna ni wasza: sieciowa, a nie hierarchiczna. Oprócz wagi zaistnienia spoecznej bariery midzypokoleniowotechnologicznej, która rozdziela te „dwa wiaty”, chciaabym zwróci uwag na bardzo istotny element, wspówystpujcy w cytowanych powyej wynikach bada oraz dokumentach ródowych, a mianowicie – proklamacja wypowiadanych „nowych” (zwizanych z pokoleniem Y i rozwojem Internetu) wartociach. Caa kultura WEB 2.0. i produkcja WEB 2.0. bazuje na swojej logice istnienia i ona stanowi now postaw normatywno-aksjologiczn. I w badaniu „Modzi i media”, i w deklaracjach midzynarodowych (Avaaz. 2012) przeciwników ACTA, SOPA, PIPA, i w Manifecie z 13 lutego 2012 roku wszdzie s proklamowane ogólnie nastpujce wartoci: 1. Wolno – sowa, dostpu do informacji, uczestnictwa w kulturze i tworzenie treci kulturowych Najwaniejsz dla nas wartoci jest wolno: sowa, dostpu do informacji, kultury. Mamy poczucie, e to dziki tej wolnoci sie jest tym, czym jest – i e obrona jej wolnociowego ksztatu jest naszym obowizkiem wobec kolejnych pokole, takim samym, jak ochrona rodowiska naturalnego (Czerski, 2012). 2. Wspólnotowo – wspódziaanie, wspóuczestnictwo, wspópraca, dzielenie si, wspóuytkowanie, dziaanie na rzecz wzbogacanie dobra wspólnego „bycie sob” i „bycie razem” w dobie nowych mediów wyglda jednak zdecydowanie inaczej ni w czasach analogu. Przekada si to na takie kwestie jak edukacja czy aktywnoci kulturalne – internet na poziomie praktyk modych ludzi nie jest wcale medium indywidualistycznym i globalnym. Jego uycia s zazwyczaj grupowe, uwspólniane przez krg znajomych (którzy odwiedzaj podobne strony i komunikuj si ze sob tymi samymi kanaami), a przez to silnie lokalne. Realnie praktykowany „wspó-internet” jest bliszy i mniejszy ni abstrakcyjna globalna sie (Filiciak i inni, 2010). Kultura hackerska jako innowacja spoeczna 299 3. Otwarto uczestnictwa i tworzenia kultury Otwarto kultury, która za spraw nowych mediów obnia bariery dla ekspresji artystycznej, oferuje te dostp do nieformalnych wspólnot praktyki i przyczyniaj si do wytwarzania wizi pomidzy ich uczestnikami. W tym ujciu „uczestnictwo” staje si jednak wypadkow dziaa uytkowników i moliwoci, jakie oferuj im nowe technologie, ze szczególnym uwzgldnieniem internetowych serwisów Web 2.0. W nich wanie rozmaite aktywnoci, take te, których podstawow intencj jest komunikacja, zostaj zarejestrowane i zarchiwizowane, stajc si, niejako przy okazji. dziaaniami twórczymi (Filiciak i inni, 2010, s. 150). 4. Pasja – pod wpywem technologii sieciowych kreatywna energia nie ulega rozproszeniu a wzmocnieniu i koncentracji. Proklamacja tak wytypowanych wartoci nie jest nowoci w obiegu kultury i pracy spoeczestwa sieciowego, ale zaskakuje podobiestwo do wiatopogldu i wartoci hakerskich, wypowiadanych przez twórców Internetu u zarania jego istnienia. Faktem spoecznym jest, e mamy do czynienie z transmisj wartoci hakerskich przekazywanych przez upowszechnienie i uspoecznienie wspóczesnych technologii, a w szczególnoci przez Internet. Rodzi si zatem pytanie, czy w zwizku z tym kultura hakerska bdzie leaa u podstaw ducha nowego, sieciowego kapitalizmu? Literatura Bendyk, Edwin, 2012, Bunt sieci, Warszawa, Biblioteka Polityki. Bendyk, Edwin, 2009, Wstp, w: Spoeczestwo informacyjne i pastwo dobrobytu, Warszawa, Krytyka Polityczna. Bendyk, Edwin, 2011, Wstp, w: T. Jordan, Hakerstwo, Warszawa, WN PWN. Benkler, Yochai, 2008, Bogactwo sieci, Warszawa, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne. Centrum SSL. http://ssl.certum.pl/certyfikaty/certy,informacje_co_to_jest_certyfikat_ ssl.xml, dostp 12.12.20013. Catsells, Manuel, 2003, Galaktyka Internetu, Pozna, Dom Wydawniczy Rebis. Castells, Manuel, Himanen Peka, 2009, Spoeczestwo informacyjne i pastwo dobrobytu, Warszawa, Krytyka Polityczna. Czerski, Piotr, 2012, Manifest „My, dzieci sieci”, „Dziennik Batycki” 13.02.2012. eVolpe Consulting Group.http://evolpe.pl/open-source/ (dostp 19.02.2004). Filiciak Mirosaw, Danielewicz Micha, Halawa Mateusz, Mazurek Pawe, Nowotny Agata, 2010, Raport z badania „Modzi i media. Nowe media a uczestnictwo w kulturze”, Warszawa, Centrum Bada nad Kultur Popularn SWPS. 300 Slaviana Holc Internet Security and Data Mining. http://www.netcraft.com (dostp 19.02.2004). Jordan, Tim, 2011, Hakerstwo, Warszawa, WN PWN. Lawrence, Lessig, 2005, Wolna kultura, Warszawa, Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne. Maj, Marcin, ACTA w Parlamencie Europejskim – co, gdzie, kiedy?, http://acta. di.com.pl/news/43834,0,ACTA_w_Parlamencie_Europejskim__co_gdzie_kiedy .html#dalej, 27.02.2012r. The new threat to the net, https://secure. avaaz.org/en/eu_save_the_internet/?fp), (dostp 03.04.2012). Meszyski, Cezary, 2006, Wpyw kultury hackerskiej na rozwój spoeczestwa informacyjnego.Hakerzy jako awangarda technologiczna, w: Spoeczestwo informacyjne, zbiór tekstów, Kraków, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagielloskiego. Ortega-y-Gaset, Jose, 2002, Bunt mas, Warszawa, MUZA SA. Prensky, Marc, 2001, Digital natives digital immigrants, UK, MCB University Press. Raymond, Eric, 2000, Krótka historia hackerstwa, tum Pawe Niewiadomski (http:// www.mkgajwer.jgora.net/hack.html, dostp 17.08.1999). Szafraniec, Krystyna, 2011, Raport „Modzi 2011”, w: M. Boni (red.), Modzi 2011, Warszawa, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów RP. Shuen, Amy, 2009, Web 2.0. Przewodnik po strategiach, Helion. Zakoczenie 301 Katarzyna Górniak Politechnika Warszawska Zakoczenie Pojcie kryzysu gospodarczego i tego, co ze sob niesie, po krótkim okresie zaskoczenia i dezorientacji, weszo ju na stae nie tylko do naszego jzyka, ale te mylenia o rónych aspektach ycia spoecznego. Tworzy kontekst znaczeniowy czy te system odniesie tak do oceny do ycia gospodarczego i ekonomicznego, jak i spoecznego, a w tym obywatelskiego. Zarówno politycy i urzdnicy, jak równie obywatele oswoili si z nim, uleg on sedymentacji w spoecznej wiadomoci. Chocia trudno jest mówi o powszechnej aprobacie, raczej mona zauway reakcj pogodzenia si z kryzysem i wypracowywania strategii adaptacyjnych. Przystosowanie si do kryzysu moe te wynika z nieustannoci i cigoci zmian, którym podlega rzeczywisto spoeczna i które to dziej si wokó nas stale od dwóch czy trzech dekad. Przebiegaj one mniej lub bardzie gwatownie, maj mniej lub bardziej radykalny charakter, silniej lub sabiej przeksztacaj spoeczne praktyki w bardzo rónych sferach i przestrzeniach, ale nie daj si sprowadzi do jednego mianownika. Nie maj wspólnego kierunku – mog na siebie zachodzi, krzyowa si, ale trudno jest wskaza ich wspólny tor i nie musz wcale oznacza postpu czy modernizacji. Sprawiaj jednak, e mamy obecnie do czynienia z szeregiem nastpujcych po sobie sytuacji, które mona oczywicie uj w ramy jzykowej kategorii kryzysu, porzdkujcej w naszej wiadomoci pojawiajce si procesy i wydarzenia. Tyle e nie naley owej nakadki znaczeniowej w postaci kryzysu zawa do sfery ekonomicznej ani te traktowa tej sfery jako gównej siy sprawczej wspóczesnych przeobrae. 302 Katarzyna Górniak Owe zmiany maj charakter ekspansywny, obejmuj coraz to nowe przestrzenie i wymiary ycia spoecznego. Trafnie ujmuje to zreszt Anthony Giddens piszc, e „nowoczesny wiat „ucieka”: nie tylko tempo zmian jest nieporównywalnie szybsze ni w przypadku jakiegokolwiek wczeniejszego systemu, ale niespotykany jest take ich zasig i radykalny wpyw, jaki wywieraj na zastane praktyki i zachowania spoeczne” (2001, s. 23). W takiej perspektywie kryzys staje si niezbywaln czci ycia tak spoecznego, jak i indywidualnego. Tym samym wyranie zauwaalne jest obecnie zjawisko, które mona nazwa normalizacj zmiany, ale te normalizacj kryzysu, bowiem jak twierdzi Zygmunt Bauman, „zmiany staj si dzi coraz bardziej nagminne. wiat wspóczesny zdaje si zmienia szybciej ni w jakimkolwiek okresie historii”. W obliczu wzmoonego ich tempa nie mona ju traktowa zmian jako zdarze nadzwyczajnych: odchyle od reguy zakóce normy” (1999, s. 20). Niestabilno, labilno, nieprzejrzysto ycia spoecznego i funkcjonujcych struktur norm, metod, pomysów na rozwizywanie problemów i sytuacji trudnych staj si zatem naturalnym kontekstem wspóczesnego ycia. W zwizku z tym oczekiwanie na pojawienie si nowego typu porzdku spoecznego, nowego projektu, który bdzie trway, lokuje si raczej w sferze utopii ni realnoci. W konsekwencji po latach mówienia o kryzysie i nazywania bardzo rónych sytuacji spoecznych kryzysowymi, kryzys wraz z jego zasadami i logik nie zdumiewa, nie wywouje konsternacji. Postrzegany jest raczej jako pewien stay element otaczajcej rzeczywistoci. Ale te, co jest szczególnie wane, nie paraliuje i nie wstrzymuje dziaa poszczególnych instytucji i organizacji. Nie wywouje bezsilnoci czy tytuowego upienia. Z wielu zawartych w niniejszym tomie tekstów wynika, e jest wrcz odwrotnie. Ów nieustajcy kryzys wymusza wanie podejmowanie dziaa i praktyk adaptacyjnych. Dopasowywania si do tego, co si wydarza wokó, cho naturalnie owo dopasowywanie moe mie róny charakter – aprobowa logik zmiany i jej wymogi bd je odrzuca. W kadym razie upienie i niejako przeoczenie zmiany jest niemoliwe. Kryzys na nowo zdefiniowa sytuacj i warunki dziaania sektora obywatelskiego i w rezultacie, stanowic wyzwanie, uruchomi nowe mechanizmy, strategie i podejcia do roli, zada czy znaczenia tak w warunkach sprzyjajcych, jak i niesprzyjajcych. A owe nowe zamyka si przede wszystkim w kategorii „innowacje”. I tak jak swego czasu pojcie kryzysu stanowio gówne odniesienie w formuowanych publicznie odpowiedziach na wiele pyta zwizanych z wyjanianiem procesów gospodarczych, ale te spoecznych, politycznych, Zakoczenie 303 kulturalnych, tak teraz oczekiwanie czy wrcz wymóg innowacyjnoci (co dobrze oddaje analiza programów rozwojowych UE, jak i innych dokumentów przeprowadzona przez Witolda Kwanickiego) staje si powszechn recept na problemy, które kryzys wywoa. Innowacyjna ma by gospodarka, kultura, pastwo, urzdnicy, ale te obywatele i podejmowane przez nich dziaania. Co wicej, owych obywateli i struktury dziaa obywatelskich mona wrcz postrzega jako szczególny rezerwuar kreatywnoci spoecznej tworzcej nowe perspektywy oraz odkrywajcej nowe przestrzenie aktywnoci; zdolnej tak do dziaa niszowych, jak alternatywnych. A to gównie ze wzgldu na szczególn pozycj i formalne moliwoci, tj. gównie brak biurokratycznego sformalizowania, które to powoduje, e organizacje dziaaj sprawniej, bo nie s skrpowane gorsetem owych formalistycznych wymaga, szybciej reaguj na zachodzce zmiany i wywoywane przez nie nowe potrzeby, atwiej jest im si dopasowa (podj decyzj) do nowych warunków. Taki punkt widzenia przyjli równie redaktorzy kwartalnika „Trzeci Sektor” (nr 27) przygotowanego dwa lata temu pod przewodnim tytuem „Kryzys ekonomiczny. Co na to sektor pozarzdowy” formuujc zaoenie, e „szukajc dobrych rozwaa dla Polski czasu kryzysu warto uwzgldni potencja polskiego sektora obywatelskiego, jego zasoby i moliwoci dziaania w sferze zarówno projektowania rozwiza, jak i ich wdraania […]. W czasie kryzysu ronie skala niezaspokojonych potrzeb spoecznych, a kurcz si dostane zasoby finansowe – zarówno publiczne, jak i prywatne. Organizacje w roli usugodawcy s wic paradoksalnie bardziej potrzebne […]. Jeszcze bardziej oczywisty jest potencja sektora obywatelskiego w projektowaniu nowych rozwiza” (Rymsza, 2012, s. 2–3). Przygldajc si debacie toczcej si wokó wspóczesnej roli spoeczestwa obywatelskiego i jego instytucji mona dostrzec, e postulat innowacyjnoci jest formuowany tak jednoznacznie i silnie, e uczestnikom debat umyka refleksja, czy spoeczestwo obywatelskie jest w ogóle w stanie unie na swoich barkach odpowiedzialno innowacyjnoci. A oczekiwanie innowacyjnoci pojawia si niezalenie od rónorodnych saboci i ogranicze, które wystpuj tak w przypadku polskiego spoeczestwa obywatelskiego, o czym mówi tekst Piotra Gliskiego, ale te Wojciecha Misztala, cho w odniesieniu do pewnego fragmentu, jakim jest dialog obywatelski, jak i innych spoeczestw czy kontekstów spoecznych, na co wskazuj teksty Joel Janickiego, Kingi Lendzion i Gali Chimiak. Do wyranie pojawia si przekonanie, e liczne bolczki trzeciego sektora, jego saba kondycja, niski 304 Katarzyna Górniak potencja wystpujcy w rónych sferach mog by wanie przezwycione przez koncentrowanie si w dziaaniach na innowacyjnoci. Gosy zabierane w dyskursie odnoszcym do obecnej sytuacji koncentruj si na stanowisku, e kryzys majcy moc uruchamiania innowacyjnoci i skaniajcy do poszukiwania nowych rozwiza czy formu projektów spoecznych staje si zatem szans na odnow i odzyskanie sprawczoci tak przez pastwo, jak i jego obywateli. Jednak teksty w tym tomie trafnie diagnozuj, e taki sposób widzenia jest nadmiernie optymistyczny, a nadzieje pokadane w spoeczestwie obywatelskim, szczególnie tam, gdzie nie jest ono zbyt silne, trwae czy autonomiczne, nie cieszy si zaufaniem spoecznym, mog by ponne. Trudno mu bdzie w takiej sytuacji wzi na siebie rol forpoczty w tworzeniu nowatorskich rozwiza spoecznych. Co oczywicie nie oznacza, e nie pojawi si w jego obrbie innowacyjne rozwizania, dziaania czy te formy zaangaowania, czego wietn ilustracj jest przypadek opisywany przez Slavian Holc. Kryzys, czy trafniej stan permanentnego kryzysu, sformuowa nowe oczekiwania wobec podejmowanych dziaa instytucjonalnych. Nie akcentuje si powrotu do normalnoci, czyli do starego porzdku i wpisanych we struktur, nie snuje si nostalgicznych tsknot za minionym czasem. W problematyzowanie kryzysu nie s wpisane oczekiwania dotyczce odzyskiwania stabilnoci i równowagi spoecznej, ale wanie pragnienie udoskonalania tego, co miao miejsce dotychczas, tworzenie nowych, adekwatnych do sytuacji narzdzi spoecznych, a nie wykorzystywanie ju uprzednio uywanych. Recept na kryzys staj si zatem innowacje, w tym innowacje spoeczne, o których logice i mechanizmie dziaania pisze Witold Kwanicki. Wyrazem tego przekonania jest zreszt niniejsza ksika i zamys, z którego wyrosa, przy czym perspektywa przyjmowana tak przez redaktorów, jak i autorów jest krytyczna. Co jednak ciekawe, innowacyjno nie musi przecie oznacza wycznie patrzenia do przodu i zupenego odrywania si w projektowanych rozwizaniach od tego, co ju byo, ale moe równie odwoywa si do przeszoci, czerpa z wypracowanych wczeniej rozwiza. Takie spojrzenie na innowacje nie skutkuje wcale pragnieniem powrotu sprawdzonych, starych i zuytych do cna wzorów, poniewa ich autorzy wiadomi s zmiany kontekstu czy okolicznoci. Ale moe by z jednej strony przypominaniem o tym, co istotne w dziaaniach spoecznych i obywatelskich oraz o tym, jakie warunki musz by spenione, eby sektor obywatelski móg udwign zadania, które s przed nim stawiane. Dlatego te Kwanicki nawouje do czytania Alexisa Zakoczenie 305 de Tocqeville’a twierdzc, e „kluczem do rozwoju ekonomii spoecznej, innowacji spoecznych jest powrót do tych zasad, którymi kierowali si Amerykanie w pierwszych dekadach po uzyskaniu niepodlegoci” (za Kwanicki, w tym tomie), a warunki, które zostan wtedy stworzone bd w peni sprzyja spektakularnemu rozwojowi trzeciego sektora czy w ogóle spoecznej aktywnoci, w tym tkwicego w nich potencjau innowacyjnoci. Albo z drugiej strony, przeszo i tradycje z niej wyrastajce mog stanowi inspiracj dla wspóczesnoci, by swoist ark przymierza midzy dawnymi i nowymi latami. Inspiracje te mog by dwojakiego rodzaju. Przede wszystkim ideologiczne, odnoszce si do wartoci i rudymentarnych zasad, o czym przypomina Dariusz Gawin w swoim tekcie analizujc i opisujc ide samoorganizacji spoeczestwa polskiego. Ale mog te by bardzo praktyczne, to jest odnosi si do pewnych konkretnych projektów spoecznych, co pokazuje Magdalena Biejat przedstawiajc Koa Gospody Wiejskich jako specyficzny interfejs pomidzy przeszoci, która bya bardzo rónorodna, a teraniejszoci. W kontekcie odwieania tradycji i korzeni sektora obywatelskiego jako przesanki do innowacyjnoci warto sobie te zada pytania, czy jego niesprawno (diagnozowana równie w tym tomie, o czym poniej) nie jest skutkiem mniej lub bardziej wiadomego zerwania wizi pomidzy przeszoci a teraniejszoci. Budowanie struktur trzeciego sektora po 1989 roku byo zwizane z penym odciciem nie tylko od regu pastwa reimowego, które trzymao w ryzach formaln aktywno i poddawao j cigej kontroli, ale te od tradycji dziaa spoecznych XIX wieku, aktywnoci obywatelskiej w trakcie II wojny wiatowej, projektów spoecznych tworzonych w midzywojniu czy w kocu opozycji demokratycznej dziaajcej w PRL. W odniesieniu do spoeczestwa polskiego mona stwierdzi, e wspóczesny kryzys nie jest sytuacj szczególn. I to nawet nie tylko z tego powodu, e w wymiarze ekonomicznym Polski dotyka w niewielkim stopniu, co pokazuj róne wskaniki zwizane z rozwojem spoeczno-gospodarczym. Ale przede wszystkim, dlatego e wiea jest jeszcze pami radykalnego przeomu systemowego pocztku lat dziewidziesitych, który to kwestionujc stary porzdek wymusi tworzenie nowego. I jakkolwiek ówczesna transformacja i uruchomione procesy modernizacyjne nie miay charakteru w peni twórczego, odwoyway si przede wszystkim do zewntrznych wzorów i schematów (dotyczy to równie tworzenia i rozwoju spoeczestwa obywatelskiego), a „dokonujce modernizacji spoeczestwo polskie [byo] w znacznej mierze grup »naladowcz« w stosunku do spoeczestwa 306 Katarzyna Górniak »przodujcych«” (Ziókowski, 1999, s. 42), to jednak staa si równie impulsem do spoecznej mobilizacji, aktywnoci i tworzenie struktur czy instytucji. Miay one jednak status nowych, a z punktu widzenia dawnego porzdku mogy by postrzegane jako innowacyjne i twórcze. Innowacyjny wobec okresu ancien régime by zatem zaproponowany model spoeczestwa obywatelskiego, jego funkcja, znaczenie i cele, które w zaoeniach mia wypenia, a które byy zupenie obce polskiej tradycji samoorganizacji i dziaania spoecznego. Ale innowacyjne miay by te dziaa podejmowane w jego ramach, co zreszt znajdowao swój wyraz w kryteriach oceny wniosków grantowych. Miay one kreatywnie poszerza sfer istniejcych rozwiza lub stanowi alternatyw wobec tych niesprawnych. Powsta wtedy funkcjonujcy do dzisiaj mit spoeczestwa obywatelskiego, które zmienia rzeczywisto – rusza z posad bry wiata – niezalenie od pojawiajcych si trudnoci i ogranicze. I tak jak w okresie transformacji przypisywano obywatelom rol szczególn czynic ich wspóodpowiedzialnymi za zachodzce przeobraenia spoeczne, tak te w okresie kryzysu wzrasta zainteresowanie sektorem obywatelskim i pokada si w jego dziaaniach due nadzieje. Wielu autorów w teje monografii, cho niektórzy z pewnymi zastrzeeniami, zgodzioby si z tez, e sektor obywatelski moe sta si ródem nowych, innowacyjnych rozwiza i projektów. I w jakiej mierze t rol wypenia, cho nie s to dziaania systemowe czy kompleksowe, a gównie majce charakter oddolnych i spontanicznych, jak te czsto sabo sformalizowanych. To równoczenie autorzy (gównie w czci pierwszej, ale nie tylko) krel do pesymistyczny obraz potencjau czy kondycji gównie polskiej obywatelskoci i wskazuj na liczne jej przede wszystkim wewntrzne ograniczenia, deficyty i zaburzenia, które to bardzo utrudniaj wypenienie tej roli i które to owe oczekiwania czyni warunkowymi. Dotyczy to zasadniczo polskiego kontekstu, ale te ukraiskiego, tajwaskiego czy malgaskiego. Stan, w którym znalaz si obecnie polski sektor obywatelski i aktywno obywatelska okrelany jest jako niedojrzay, dowiadczajcy erozji, zastay, silnie zrónicowany, a aktywno spoeczna pozostaje wedug diagnoz autorów (m.in. Lecha Szczegóy, Wojciecha Misztala czy Agnieszki Michalskiej-yy) na poziomie nie gwarantujcym uruchomienia zdolnoci do wprowadzania nowych rozwiza, jest enklawowa. Sektor obywatelski nie ma w sobie penej mocy stania si przeciwwag dla negatywnych skutków uruchomionych przez kryzys procesów, jego sprawczo jest ograniczona. Wtpliwo, która w tym momencie przychodzi na myl, dotyczy tego, czy kiedykolwiek takim by, czy by taki okres w cigu ostatnich dwudziestu Zakoczenie 307 piciu lat, e mona byoby stwierdzi, e polski sektor obywatelski ma si dobrze. Na tak postawione pytanie trudno byoby jednak obroni odpowied twierdzc. Zasadniczo polski trzeci sektor nie osign stabilizacji i nieprzerwanie jest in statu nascendi, chocia przypisywany mu zakres odpowiedzianoci oraz formuowane pod jego adresem oczekiwania zdaj si tego nie zauwaa. Sektor obywatelski wymaga zatem z jednej strony dziaa tworzcych czy odbudowujcych jego potencja i zasoby (o czym pisze Piotr Gliski formuujc bardzo szeroki wachlarz wrcz gotowych rozwiza, niekiedy zreszt dyskusyjnych), a w konsekwencji sprawczo. Z drugiej za strony stworzenia nowych regu czy struktur funkcjonowania w kontekcie szerszych procesów spoecznych czy politycznych – takie postulaty pojawiaj si midzy innymi w tekstach Gali Chimiak czy Daniela Patka i Marcina Starnawskiego. Innowacyjno dziaa, rozwiza i projektów tworzonych przez sektor obywatelski musi by tym samym poprzedzona innowacyjnymi zmianami w ramach jego samego. A one wymagaj przede wszystkim stworzenia realnego, a nie tylko w sferze deklaracji, pakietu wsparcia, który pozwoliby odzyska tak autonomi, jak i sprawczo dziaania. Na koniec chciaabym wspomnie o kwestii leksykalnej, która pociga jednak za sob pewn perspektyw znaczeniow. Mianowicie tytu tomu przeciwstawia sobie dwie strategie: innowacyjno pojmowan jako wychodzenie naprzeciw wyaniajcym si sytuacjom i wydarzeniom oraz upienie rozumiane jako brak reakcji, wycofanie si czy apati. Przy czym w dyskursie publicznym pierwsze jest wartociowane pozytywnie – innowacyjno jest do powszechnie akceptowanym postulatem, mona wrcz mówi o przymusie innowacji, a drugie raczej negatywnie, upienie prowadzi do pozostawania na marginesie ycia spoecznego. Poszczególne teksty wprawdzie do szczegóowo analizuj potencja innowacyjnoci sektora obywatelskiego wskazujc na liczne uwarunkowania i lokalne konteksty sprzyjajce lub ograniczajce ów potencja, to jednak w ogólnym zestawieniu niejako a priori przyjmuj tez o koniecznoci innowacji. W takim dualistycznym ujciu nie ma raczej miejsca na opór, czyli wiadom „odmow udziau, uczestnictwa w tym, czego si nie akceptuje, za któr idzie próba radzenia sobie bez tego, co uzyskujemy w zamian za podporzdkowanie si systemowi” (Krajewski, 2010, s. 42). A przygldajc si wnikliwie temu, co dzieje si w ramach spoeczestwa obywatelskiego, mona te zaobserwowa nie tylko strategie dopasowania i mierzenia si ze spoecznymi wymogami, czy ujmujc to silniej przymusem, innowacji, ale równie 308 Katarzyna Górniak strategie celowego oporu wobec nich. Owa rama innowacyjno – upienie wymaga zatem uzupenienia, co moe stanowi punkt wyjcia do dalszych rozwaa i analiz. Literatura Bauman, Zygmunt, 1999, Po co komu teoria zmiany, w: J. Kurczewska (red.), Zmiana Spoeczna. Teorie i dowiadczenia polskie, Warszawa, Wydawnictwo IFiS PAN. Giddens, Anthony, 2001, Nowoczesno i to samo, Warszawa, WN PWN. Krajewski, Marek, 2010, Dyskretna niezgoda. Opór i kultura materialna, „Kultura Wspóczesna” nr 2, s. 35–50. Rymsza, Marek, 2012, Sektor obywatelski w czasach gospodarczego kryzysu, „Kwartalnik Trzeci Sektor” nr 27, s. 2–8. Ziókowski, Marek, 1999, O imitacyjnej modernizacji spoeczestwa polskiego, w: P. Sztompka (red.), Imponderabilia wielkiej zmiany. Mentalno, wartoci i wizi spoeczne czasów transformacji, Warszawa, WN PWN. Wskazany w tytule pracy zbiorowej problem – zachowawczość a innowacyjność – wzbudza zainteresowanie kolejnego pokolenia badaczy; innymi słowy, jako badacz historii socjologii jestem szczególnie rada, że problem złożonych i fascynujących powiązań między innowacyjnością, kryzysami a różnymi formami zachowawczości psychospołecznej, ekonomicznej i cywilizacyjnej uzyskał w recenzowanej pracy centralne miejsce i „zdobył” ważne dla tego klasycznego problemu nauk społecznych oraz humanistyki sformułowania teoretyczne i dokumentację empiryczną. Pragnę podkreślić, że rekomendowany tom, jest kolejnym przygotowanym przez W. Misztala, A. Kościańskiego oraz G. Chimiak. Nie mam wątpliwości, że tom ten stanie się nie tylko przedmiotem studiów dla wielu środowisk, tak akademików, jak i społeczników, ale i źródłem bardzo poważnego namysłu i żywych dyskusji nad miejscem i rolą innowacyjności w sytuacjach, społecznych i politycznych, które da się opisać w kategoriach pasywności, bezpieczeństwa czy tradycji. prof. dr hab. Joanna Kurczewska