Kwiecień w AwiBazie
Transkrypt
Kwiecień w AwiBazie
Kwiecień w AwiBazie Osiągająca stopniowo swoją szczytową formę wiosna sprzyjała w minionym miesiącu obserwatorom ptaków. Dowodem jest ponad 13 tys. (dokładnie 13 732) rekordów wprowadzonych przez nich do AwiBazy. Tak wysoka liczba wpisów stanowi owoc 742 wypraw. To mniej niż w marcu, gdy zarejestrowane w systemie lokalizacje odwiedzono 754 razy, jednak liczba obserwacji przypadających na jedną wyprawę wyraźnie wzrosła (z niecałych 14 rekordów w marcu do 18,5 w kwietniu). Duża w tym zasługa skrzydlatych wędrowców, którzy w minionym miesiącu kontynuowali powroty na tereny lęgowe, a po przybyciu często obwieszczali swoją obecność śpiewem lub charakterystycznymi zachowaniami godowymi. O tym, że kwiecień stanowi szczytowy okres powrotów ptaków z ich afrykańskich pieleszy, może świadczyć również liczba odnotowanych gatunków. W minionym miesiącu było ich 228, a więc o ponad 100 więcej niż w lutym (124) i o 45 więcej niż w marcu (183), a o 6 więcej niż w kwietniu 2009. Kontynuujemy pomysł prezentowania części wyników w formie wykresów, na których zaznaczono wartości współczynnika wyprawowego (W). Nowością jest natomiast wprowadzenie stosowanego powszechnie przez ornitologów podziału roku na pentady. Dzięki temu rejestrowane przez użytkowników AwiBazy informacje dotyczące dynamiki poszczególnych procesów biologicznych zachodzących w świecie ptaków będą porównywalne z danymi zbieranymi innymi metodami. Nury i perkozy Przegląd wiosennych obserwacji rozpoczynamy od nurów i perkozów. Kwiecień jest okresem wędrówki przedstawicieli pierwszej z wymienionych grup, aczkolwiek przelot wiosenny nie jest tak silny jak ten obserwowany jesienią. Użytkownicy AwiBazy obserwowali nury pięciokrotnie – w czterech przypadkach widziano nura czarnoszyjego, a raz – 5.04 w IBA Ujście Wisły – nura rdzawoszyjego (5 przelotnych ptaków). Nury czarnoszyje widywano nad morzem, ale także w głębi lądu – 8.04 na zbiorniku Michalice koło Namysłowa w woj.opolskim oraz 18.04 na Górniańskich Łąkach w woj.podlaskim, gdzie udało się zobaczyć aż 10 migrujących nurów. Wśród perkozów na uwagę zasługują na pewno bardzo liczne koncentracje perkozów dwuczubych. Największą stwierdzono na Zbiorniku Turawskim (ostoja IBA), gdzie 24.04 przebywało co najmniej 176 osobników. Robiące wrażenie zgromadzenia odnotowano również 27.04 w IBA Dolina Baryczy (130 ptaków) oraz na zbiorniku Mściwojów w woj.dolnośląskim, po którym 25.04 pływało przynajmniej 100 przedstawicieli tego gatunku. Pozostalli członkowie rzędu perkozów nie byli już tak licznie reprezentowani. Najwięcej perkozów rdzawoszyich naraz obserwowano w Dolinie Orli (woj. dolnośląskie) – co najmniej 20 ptaków 6.04. Królestwem zauszników okazały się stawy kompleksu Przeręb w IBA Dolina Dolnej Skawy, skąd pochodzi informacja o 10 parach obserwowanych 18.04. Tam również stwierdzono największe kwietniowe skupisko perkozków, liczące 14 ptaków. Piątego krajowego perkoza, spotykanego jedynie zimą i w okresie przelotów perkoza rogatego, widziano w minionym miesiącu 4 razy. Wszystkie obserwacje pochodzą z wybrzeża Bałtyka, w tym 22 osobniki przebywające 5.04 w Ujściu Wisły. Czaple i bociany W marcowym raporcie informowaliśmy o pierwszych buczących bąkach. W kwietniu gatunek ten stwierdzano częściej (łącznie 48 razy), ale współczynnik wyprawowy dopiero pod koniec miesiąca przekroczył poziom 10%. Tylko raz odnotowano natomiast bliskiego kuzyna bąka – bączka (18.04 na Zbiorniku Słup koło Jawora w woj.dolnośląskim). Z kolei ślepowron – kolejny krajowy przedstawiciel rodziny czaplowatych – tradycyjnie pojawił się w Dolinie Dolnej Skawy. 16.04 60 ptaków przbeywało w kolonii w żwirowni Smolice. Rok wcześniej identyczną liczbę osobników stwierdzono w tym miejscu 3.04. Drugą ostoją IBA, gdzie również udało się spotkać ten gatunek, są Stawy w Brzeszczach (2 os., 22.04). Dzięki dużej liczbie obserwacji (290), zgromadzonych przez marzec i kwiecień, możliwe było sporządzenie wykresu ukazującego dynamikę zmian współczynnika wyprawowego dla bociana białego. Widać na nim wyraźnie, że przylot ptaków odbywał się głównie w drugiej połowie marca, natomiast w kwietniu wartość współczynnika ustabilizowała się na poziomie ok. 30%. Jest to najprawdopodobniej związane z zająciem przez ptaki gniazd i rozpoczęciem wysiadywania (co sprzyjało obserwatorom chcącym popatrzeć na te piękne ptaki). Na razie ciężko jest powiedzieć, co jest powodem pewnego spadku obserwowanego pod koniec kwietnia – być może więcej będzie można wywnioskować, gdy zostaną zebrane dane z maja. Gęsi i łabędzie Kwiecień był już prawdopodobnie ostatnim wiosennym miesiącem, w którym można było liczyć na spotkanie dużych ilości gęsi. Liczne stada tych ptaków przebywały jeszcze na początku kwietnia w Dolinie Biebrzy, gdzie 5.04 odnotowano cn. 6000 gęsi białoczelnych. Jednak im bliżej końca kwietnia, tym liczba spotkań z migrującymi gęsiami była mniejsza, co dobrze widać na wykresie wykonanym dla gęsi zbożowej. W przypadku gęgawy – jedynego lęgowego w Polsce przedstawiciela rodzaju Anser – współczynnik wyprawowy osiągnął najwyższą wartość na początku kwietnia, gdy gatunek był ozdobą co piątej wyprawy. Patrząc na wykres uwzględniający obserwacje z dwóch miesięcy (III-IV) widać, że można na nim wyróżnić fazy wzrostu zakończone punktami maksymalnymi (których wartość z czasem maleje), po których zawsze następuje faza spadku. Odstępy między kolejnymi szczytami wynoszą 15-20 dni – ciężko jest na razie określić, co może być tego przyczyną. Wśród łabędzi prym wiódł oczywiście łabędź niemy, zaobserwowany podczas 217 wypraw (30% wszystkich). 17.04 duże zgrupowanie stwierdzono w ostoi IBA Zatoka Pucka – na odcinku między Kuźnicą i Juratą przebywały 563 osobniki. Dzień później na Stawacy Przeręb w Dolinie Dolnej Skawy pływało 200 ptaków. W drugiej połowie kwietnia grupa maksymalnie 75 łabędzi niemych przebywała na rozlewiskach w Dolinie Dolnego Bugu w okolicach Kuligowa. Znacznie rzadziej, bo tylko 25 razy, obserwowany był głośniejszy krewny łabędzia niemego – łabędź krzykliwy. W porównaniu z poprzednimi miesiącami spadła liczba ptaków obserwowanych w miejscach istotnych dla zimowania tego gatunku. Jak pokazuje mapa, rozmieszczenie lokalizacji, w których odnotowano kwietniowe obserwacje łabędzi krzykliwych może sugerować, że powróciły one na swoje tereny lęgowe. W związku ze zgłaszanymi przez użytkowników AwiBazy nieprzyjemnymi sytuacjami z udziałem fotografów warto podkreślić, że łabędź krzykliwy jest gatunkiem objętym ścisłą ochroną gatunkową i jego fotografowanie na gniazdach wymaga zgody RDOŚ/GDOŚ. Rozmieszczenie lokalizacji z łabędziem krzykliwym w marcu 2010 Rozmieszczenie lokalizacji z łabędziem krzykliwym w kwietniu 2010. Znacznie zmniejszyła się liczba lokalizacji w zachodniej części Polski (m.in. w rejonie Bydgoszczy), gdzie duża część ptakow przebywała przez okres zimowy. W czasie zaledwie 7 wypraw udało się zobaczyć łabędzia czarnodziobego. 6 wizyt dotyczyło pierwszych pięciu dni kwietnia – wtedy odnotowano największe, liczące 40 osobników, zgrupowanie w IBA Dolina Noteci (dokładnie w Ślesinie na tamtejszych stawach i łąkach). Dla migrujących przez Polskę „bewików” Dolina Noteci jest jedną z najważniejszych ostoi. 4 kwietnia 16 ptaków obserwowano na kompleksie stawów w Psarach w województwie łódzkim (IBA Dolina Bzury). Pozostałe obserwacje pochodziły z IBA Dolina Biebrzy – najpóźniejsza z 24.04 Kaczki Podobnie jak gęsi, również część kaczek kończyła w kwietniu swój przelot przez Polskę. Dla trzech gatunków – świstuna, płaskonosa i rożeńca – można było zauważyć dwa szczyty w dynamice zmian współczynnika wyprawowego: w czwartej pentadzie marca i w pierwszej pentadzie kwietnia. Dalej losy każdego gatunkuy potoczyły się nieco inaczej. W szybkim tempie spadła liczba wypraw, podczas których obserwowano rożeńce. Znacznie wolniej zmiany następowały w przypadku świstunów, jednak pod koniec miesiąca, podobnie jak rożeńce, niemal całkowicie zniknęły z list rejestrowanych przez użytkowników AwiBazy. Płaskonos natomiast odnotował swój kwietniowy szczyt w drugiej pentadzie (później niż pozostałe dwa), kiedy spotykano go średnio podczas co piątej wizyty. W dalszym okresie jego współczynnik wyprawowy niemal zawsze przyjmował wartości wyższe niż współczynniki rożeńca i świstuna. Zaobserwowane zjawisko może wynikać z faktu, że wśród omawianych gatunków tylko płaskonos ma stosunkowo liczną (ocenianą maksymalnie na 3 tys. par) lęgową populację w Polsce (w przypadku rożeńca liczy ona nie więcej niż 50 par, a świstuny przystępuja u nas do lęgów sporadycznie). Obserwowane w okresie przelotów osobniki z dwóch pozostałych pochodzą najczęściej z populacji północnoeuropejskich i w czasie, gdy znajdują się już w drodze na tereny lęgowe, naszym obserwatorom pozostaje podziwianie płaskonosów. Największe stado świstunów przebywało na zalewowych łąkach w Dolinie Obry między miejscowościami Zadory i Sapienko (6.04, 350 os.). Tego samego dnia 100 ptaków obserwowano w Dolinie Orli w woj. dolnośląskim. 11.04 150 „świszczących kaczek” było widzianych w Dolinie Dolnego Bugu koło Kuligowa. Najwięcej płaskonosów gościła Dolina Obry (130 os. 6.04). Również tam odnotowano największe kwietniowe skupisko rożeńców – 160 ptaków. Podobnie jak w marcu, najwięcej cyraneczek bawiło na zalanych łąkach pod Drewnicą na Pomorzu – 150 osobników 5.04. Podczas czterech wypraw obserwowano hełmiatki, w tym aż 5 osobników w ostoi IBA Stawy Wielikąt i Las Tworkowski 1.04. W przypadku podgorzałek wszystkie trzy wprowadzone do AwiBazy pochodziły z różnych województw: z dolnośląskiego (3.04, Droździęcin w gminie Twardogóra), wielkopolskiego (6.04 w Dolinie Obry) i małopolskiego (25.04 na Stawach Bugaj w IBA Dolina Dolnej Skawy – tu obserwowano 3 ptaki). Z grona kaczek nurkujących warto wspomnieć jeszcze o ogorzałce, zanotowanej w notesach obserwatorów podczas 8 terenowych wizyt. Poza obserwacjami prowadzonymi 5.04 w ostoi IBA Ujście Wisły, wszystkie pozostałe pochodzą albo z IBA Dolina Biebrzy albo z sąsiadującej z nią IBA Bagno Wizna (w tej ostatniej widziano największe stado, liczące 6 osobników). Ujście Wisły było miejscem, gdzie 5.05 przebywało co najmniej 500 lodówek jednak trzy tygodnie później (25.04) naliczono tylko 92 przedstawicieli tego gatunku. Podobnie jak z ogorzałką miała się sytuacja z bielaczkiem – połowa z 6 obserwacji tego gatunku miała miejsce w Dolinie Biebrzy, choć najliczniejsze stado, 7 osobników, pojawiło się 14.04 w Małych Swornegaciach w IBA Bory Tucholskie. Z kolei w przypadku szlachara 7 z 8 obserwacji pochodziło z Pomorza (w tym 41 osobników na Zatoce Puckiej 17.04) – jedyny wyjątek stanowiły 4 ptaki 18.04 na stawach Przeręb. hodowcy. Ptaki szponiaste W drugiej połowie kwietnia z afrykańskich zimowisk zaczęły powracać trzmielojady. Obserwowano je 28.04 w Górach Opawskich w woj.opolskim, 29.04 między Gorzebądziem i Kędzierzynem w woj.zachodniopomorskim i 30.04 w Białej koło Radzynia Podlaskiego na Lubelszczyźnie. Z trzech gatunków błotniaków najczęściej obserwowano oczywiście błotniaka stawowego, który był widziany podczas 155 wypraw. Po widocznym wzroście współczynnika wyprawowego pod koniec marca, w kwietniu jego wartość utrzymywała się na stabilnym poziomie między 15% i 25% (w piątej pentadzie kwietnia gatunek odnotowano na co czwartej wyprawie). Błotniaka zbożowego i łąkowego stwierdzono po 12 razy, przy czym aż 9 obserwacji drugiego z nich przypadło na dni między 21 i 25 kwietnia. 18.04 nad Opolem obserwowano prawdopodobnie ostatnie tej wiosny myszołowy włochate (2 osobniki) – byli to przypuszczalnie maruderzy, którzy zwlekali z powrotem na skandynawskie tereny lęgowe. Innym gatunkiem pochodzącym z Północy jest drzemlik, dwukrotnie odnotowany przez użytkowników AwiBazy. 2.04 1 ptak przebywał w IBA Puszcza Notecka, 18.04 również jednego osobnika widziano na Podkarpaciu między miejscowoścami Majdan Królewski i Poręby. Tam też 1.04 zaobserwowano dwa przelatujące orły przednie – była to jedyna wyprawa, podczas której można było podziwiać te majestatyczne ptaki. Podobnego wrażenie nie wywierają orliki krzykliwe, ale je za to można było obserwować częściej – w AwiBazie znalazło się 16 rekordów, najwięcej z województwa podlaskiego. Orliki raportowano również z Mazur, Wielkopolski, Podkarpacia i Pomorza Zachodniego. Kwiecień to czas przylotu pierwszych kobuzów. Użytkownicy systemu zarejestrowali je podczas trzech wypraw – najwcześniejsza odbyła się 18.04 nad Odrą na północ od Brzegu Opolskiego. Kwietniowe chruściele W minionym miesiącu swoje wieczorne koncerty rozpoczęły chruściele. Wodniki, które w okresie zimowym zachowywały milczenie, w kwietniu wyraźnie się ożywiły. Do AwiBazy wprowadzono 12 obserwacji tego długodziobego chruściela – w ponad 80% przypadków dotyczyły one odzywających się osobników. Podczas dwóch wizyt w lokalizacjach na terenie Wielkopolski– 20.04 nad Jez.Strykowskim oraz 23.04 nad Średzką Strugą – udało się usłyszeć głos innego przedstawiciela chruścieli – zielonkę. Natomiast kropiatka była słyszana czterokrotnie – 2 razy w IBA Dolina Biebrzy (13.04 i 24.04) i 2 razy na Dolnym Śląsku (18.04w Jezierzanach oraz 24.04 nad Zbiornikiem Słup koło Jawora). Czwarty ptak z tej grupy, mniej związany z terenami podmokłymi, to oczywiście derkacz. Pierwsze ptaki odzywały się już 19.04 w Gostyniu w Wielkopolsce. Druga kwietniowa obserwacja pochodzi z 30.04, kiedy 2 samce derkały na Polanie Białowiskiej w IBA Puszcza Białowieska. Siewkowce – na stałe czy tylko na chwilę? Wśród spotykanych wiosną ptaków z podrzędu siewkowców często niemożliwe jest określenie, czy mamy do czynienia z osobnikami, które zostaną w Polsce na okres lęgowy, czy może wyruszą w dalszą drogę na lęgowiska zlokalizowane dalej na północ. Patrząc na wykresy wykonane dla kilku gatunków z tej grupy można wysuwać pewne hipotezy dotyczące dynamiki ich przelotu przez nasz kraj. Okazuje się, że w kilku przypadkach (m.in. bataliona, rycyka, czy czajki), wykresy ukazujące zmiany wartości współczynnika wyprawowego wyglądają bardzo podobnie. Wszystkie charakteryzują się maksymalną wartością przyjmowaną w pierwszych dniach kwietnia, po czym dochodzi do mniej lub bardziej silnego spadku, po którym przez pozostałe dni współczynnik utrzymuje się na mniej więcej stałym poziomie. Trochę inaczej sytuacja wygląda u krwawodziobów. Pierwsze ptaki pojawiły się w trzeciej pentadzie marca i od ich przylotu współczynnik wyprawowy stopniowo wzrastał, przekraczając z początkiem kwietnia 8%. Później jego wartość silnie spadła (do 2%, a więc czterokrotnie), po czym znowu zaczęła rosnąć, aż w piątej dekadzie kwietnia osiągnęła 10%. Potem nastąpił ponowny spadek. Zmiany te mogą obrazowć przelot ptaków z dwóch populacji: południowo- i północnoskandynawskiej, jednak jest to tylko hipoteza, której potwierdzenie wymagałoby schwytania wielu ptaków i dokonania dokładnych pomiarów (osobniki z poszczególnych populacji różnią się rozmiarami). Mewy i rybitwy Kwiecień przyniósł pierwsze w tym roku obserwacje mew czarnogłowych, aczkolwiek niemal wszystkie dotyczyły pojedynczych osobników. 2 ptaki były widziane 17.04 na nadnarwiańskich łąkach między Modlinem i Pomiechówkiem na Mazowszu. Dzień później jedna mewa czarnogłowa przeleciała nad plażą w Jastarni od strony Zatoki Gdańskiej, a 24.04 przedstawiciela tego gatunku widziano na Wyspie Bolko w Opolu. Ostatnia kwietniowa obserwacja pochodzi z 27.04 z ostoi IBA Zbiornik Nyski. Czarną głowę w szacie letniej posiadają również dorosłe mewy małe. W kwietniu trwa przelot tego gatunku, co sprzyja wypatrywaniu mew w dogodnych siedliskach. Uzytkownikom AwiBazy sztuka ta udała się 9-krotnie, przy czym największe stado, liczące aż 150 osobników, zaobserwowano 24.04 w ostoi IBA Zbiornik Turawski. W minionym miesiącu przyleciały do nas również rybitwy. Najczęściej dawała się obserwować rybitwa rzeczna, którą odnotowano podczas 46 wypraw. Współczynnik wyprawowy wzrastał od pierwwszych dni kwietnia, a swoją maksymalną wartość osiągnął jego piątej pentadzie. W drugiej połowie miesiąca pojawiły się rybitwy białoczelne – największe stado, zaobserwowane w Łazach koło Koszalna, liczyło co najmniej 150 ptaków. Z czterech obserwacji rybitwy wielkodziobej tylko jedno pochodziło ze śródlądzia, a dokładnie z IBA Dolina Biebrzy (24.04, 3 os.). 25.04 w Ujściu Wisły udało się zobaczyć zgrupowanie aż 23 przedstawicieli tego gatunku. Podczas tej wizyty widziano również kilkadziesiąt rybitw czubatych – było to jedyby rekord dotyczący tego gatunku wprowadzony w kwietniu do AwiBazy (w Ujściu Wisły znajduje się jedyna w Polsce kolonia rybitw czubatych, chroniona w okresie lęgowym przez wolontariuszy z Grupy Badwaczej Ptaków Wodnych KULING). W pierwszym tygodniu kwietnia w IBA Dolina Dolnego Bugu koło Kuligowa pojawiła się pierwsza tegoroczna rybitwa czarna, jednak większość osobników z tego gatunku odnotowywano po 22.04. Największe stado – 23 os. – stwierdzono 24.04 nad Zbiornikiem Turawskim. Z końca miesiąca pochodzą trzy obserwacje rybitwy białoskrzydłej: 2 z Doliny Biebrzy i 1 z zalewu na Sanoku w Rzeszowie. Trzeciego przedstawiciela rodzaju Chlidonias, rybitwę białowąsą, spotkano w trakcie 8 wypraw w teren. Najliczniejsza grupa obecna była 25.04 na Zbiorniku Nielisz w woj.lubelskim, gdzie w kolonii lęgowej przebywało 30 ptaków. Każdy szuka, co tak kuka W kwietniu do chóru ptasich głosów dołącza jeden z najbardziej charakterystycznych dźwięków w przyrodzie – kukanie kukułki. Premiera ich koncertu miała miejsce 14.04 w Białowieży. Od czwartej pentady kwietnia współczynnik wyprawowy odnotowywał regularny wzrost, przekraczając pod koniec miesiąca poziom 25% (co oznacza, że w ostatnich dniach kwietnia kukułkę słyszano na co czwartej wyprawie). Innym charakterystycznym dźwiękiem rozbrzmiewającym wiosną jest nawoływanie dudków. Pierwsze ptaki pojawiły się już pod koniec marca i do czwartej pentady kwietnia łącznie poziom współczynnika wyprawowego utrzymywał się na stałym poziomie ok. 4%. W kolejnej pentadzie wzrósł dwuktrotnie i można mieć nadzieję, że w maju ta wzrostowa tendecja się utrzyma. Ponad dwa tygodnie po pierwszej tegorocznej obserwacji dudka na listę ptaków odnotowanych tej wiosny wpisała się turkawka, którą zaobserwowano 18.04 w rejonie Wyszkowa na Mazowszu. Była to jedna z 5 kwietniowych wypraw, podczas których ten gatunek był obecny. Kwietniowe sowy W minionym miesiącu odnotowano 6 przedstawicieli tajemniczej grupy, jaką są sowy. Najczęściej obserwowany był oczywiście puszczyk, spotkany w trakcie 17 wypraw. O ile w marcu ptaki określone jako „odzywające się” lub „tokujące” stanowiły 21% wszystkich 19 rekordów, o tyle w kwietniu odsetek ten wyraźnie wzrósł i wyniósł ponad 40%. Uszatkę stwierdzono czterokrotnie, jednak wszystkie obserwacje pochodziły z Kuligowa w Dolinie Dolnego Bugu, gdzie ptakom wyraźnie spodobały się lokalne ogródki działkowe (świadczyć o tym mogła duża liczba znajdowanych wypluwek). Z Kuligowa pochodzi również jedna z dwóch kwietniowych obserwacji pójdźki, którą słyszano tam 27.04. Tego samego dnia odpoczywającego osobnika widziano w Osławicy w Beskidzie Niskim. Jedyną kwietniową płomykówkę spotkano 5.04 w Lidzbarku Warmińskim. Nie zabrakło, podobnie jak miesiąc wcześniej, rekordów dotyczących włochatki i sóweczki. Najlepszym miejscem do ich poszukiwania okazały się Lasy Lublinieckie na Śląsku – 17 i 25.04 stwierdzono tam 2 odzywające się samce włochatki, a 3 i 5.04 parę sóweczek. Na podstawie głosu obecność sóweczki stwierdzono również w IBA Bory Tucholskie. Pierwsze wyniki dają jerzyki Chociaż jerzyki nie są najpóźniej przylatującymi do Polski ptakami, ich obecność na niebie oznacza, że wiosna zadomowiła się już na dobre. Pierwsze ptaki pojawiły się w piątej pentadzie kwietnia w południowej części kraju – stado 50 osobników widziano 21.04 w Grojcu koło Oświęcimia. Dzień później śmigały po niebie w woj.śląskim, a z kolejnego dnia pochodzą wieści o jerzykach w Opolu. W województwie łódzkim pierwszy raz zauważono je 25.04, a od 26.04 mogli się nimi zachwycać obserwatorzy w woj. lubuskim. 29.04 to data pierwszych obserwacji na Dolnym Śląsku i w Wielkopolsce. Na Mazowsze jerzyki dotarły 30.04. Jaskółki nie są z jerzykami spokrewnione, ale przypominają je wyglądem, co jest wynikiem podobnego sposobu zdobywania pokarmu. Dymówki, które towarzyszyły obserwatorom już od marca, w kwietniu do czwartej pentady odnotowywały wyraźny wzrost współczynnika wyprawowego, który w maksymalnym punkcie osiągnął niemal 45%, po czym się ustabilizował. Oknówki obserwowano znacznie rzadziej, a widoczne zwiększenie się współczynnika wyprawiowego nastąpiło dopiero międzty czwartą i piątą pentadą. Pierwsze brzegówki pojawiły się 24.04 na Podkarpaciu, a łącznie obserwowano je w kwietniu 5 razy. Świergotki i pliszki Kwiecień jest miesiącem sprzyjającym obserwacjom przelotnych świergortków oraz pliszek. Jak widać na wykresie, na poszukiwanie świergotków łąkowego i drzewnego najlepiej było się wybierać w czwartej pentadzie kwietnia, ponieważ wówczas ich współczynnik wyprawowy osiągał największe wartości – kolejne pentady przyniosły jego powolny spadek w przypadku obu gatunków. Choć malała liczba wypraw, podczas których odnotowano jakichkolwiek przedstawicieli, właśnie w ostatnich dniach minionego miesiąca udało się zarejestrować największe stado świergotków łąkowych, liczące 50 ptaków. Doszło do tego na Górniańskich Łąkach w woj.podlaskim. Świergotek łąkowy był w trakcie kwietniowych wypraw zdecydowanie liczniejszy od swego drzewnego krewniaka – podczas gdy w jego przypadku nie były rzadkością grupy liczące powyżej 20 osobników, maksymalna koncentracja świergotków drzewnych liczyła zaledwie 10 ptaków (18.04 i 24.04 w rejonie Podczerwonego na Podkarpaciu). Trzykrotnie odnotowano świergotka polnego – 2 razy w woj.zachodniopomorskim (1.04 i 7.04) i raz w Ślesinie w woj.kujawsko-pomorskim. Pliszkę siwą najczęściej spotykano na początku kwietnia – potem jej współczynnik wyprawowy ustabilizował się na poziomie ok.40% i utrzymywał się na nim przez resztę miesiąca. Znacznie rzadziej widywano pliszki żółte, u których liczba wypraw rosła do piątej pentady, po czym lekko zmalała. Poza tymi dwoma najliczniej obserwowanymi gatunkami widziano również dwie pozostałe krajowe pliszki. Podczas 10 wypraw (głównie w Małopolsce) obserwatorom udało się spotkać pliszki górskie, a z 17.04 pochodzi jedyna kwietniowa obserwacja pliszek cytrynowych. 3 osobniki widziano w zarządzanym przez OTOP rezerwacie Beka nad Zatoką Pucką. Ptasi koncertmistrze W marcu lasy zaczynają rozbrzmiewać głosami pierwszych skrzydlatych śpiewaków, ale to w kwietniu liczba skrzydlatych wirtuozów wstrasta najsilniej. Najsławniejsze są oczywiście słowiki. Pierwszego słowika rdzawego zarejestrowano 10.04 w Kraszewicach w Wielkopolsce. Pozostałe 10 obserwacji tego gatunku skupiło się między 21 i 30.04. 18 razy widziano lub słyszano w kwietniu słowika szarego – pierwsze ptaki usłyszano 24.04 na Mazowszu (w Warszawie i rejonie Wyszkowa) oraz na Podlasiu (w Dolinie Biebrzy). Kwiecień to również czas, kiedy do obecnych od marca kapturek dołączają pozostali przedstawiciele pokrzewek. Pierwsze uczyniły to piegże, które na południu Polski zaczęto stwierdzać już na początku miesiąca. Znacznie później, bo od 24.04, podczas terenowych wypraw notowano śpiewające cierniówki. Z 6 obserwacji gajówki najsilniej przyciąga uwagę stwierdzenie śpiewającego ptaka z 6.04 z IBA Dolina Baryczy – pozostałe stwierdzenia pochodzą z drugiej połowy miesiąca. Tylko raz odnotowano jarzębatkę – udało się to 8.04 w IBA Puszcza Notecka. Kolejną grupą, która swoimi śpiewami umila nam wiosenne spacery na łonie przyrody, są świstunki, czyli przedstawiciele rodzaju Phylloscopus. W marcu powszechnym doznaniem akustycznym było słuchanie śpiewu pierwiosnka (83 wyprawy), natomiast bardzo rzadko (tylko 10 razy) udało się usłyszeć jego kuzyna, czyli piecuszka. Na kwietniowym wykresie dla obu gatunków widać, że sytuacja się zmieniła i podczas niemal każdej wizyty, w czasie której słyszano pierwiosnka, udawało się z chóru leśnych śpiewaków wyłowić również piosenkę piecuszka. 18.04 do tego grona dołączyła świstunka leśna (Las Dioblina, woj.śląskie). Zimą i wczesną wiosną cisza często panowała na brzegach zbiorników wodnych. W kwietniu nastąpiła wyraźna zmiana spowodowana powrotem ptaków z rodzajów Acrocephalus i Locustella. W przypadku pierwszej grupy przez cztery pierwsze kwietniowe pentady niewiele się działo – trzcianiaka, trzcinniczka i rokitniczkę spotykano rzadko, przy czym tego ostatniego ptaka najczęściej. Sytuacja zmieniła się po 20 kwietnia - bardzo silnie wzrosła liczba wypraw z trzciniakiem, mniej gwałtowny wzrost odnotował trzcinniczek, natomiast dla rokitniczki współczynnik wyprawowy ustabilizował się na poziomie 3-4%. O ile przedstawicieli tych trzech gatunków nieraz udaje się dostrzec wśród trzcinowych szuwarów, o tyle wypatrzenie ptaków z rodzaju Locustella, śpiewających najczęściej z gęstych krzewów (z wyjątkiem związanej z trzcinowiskami brzęczki), nastręcza już znacznie więcej problemów. Wynikają one nie tylko ze skrytego trybu życia tej grupy, lecz również z faku, że sa one aktywne głównie od zmierzchu do świtu. Z tego grona najczęściej (28 razy) odnotowywano brzęczkę – ona też pojawiła się jako pierwsza, bo słyszano ją już w drugiej pentadzie kwietnia. Potrzeba było kolejnych kilku dni, by udało się usłyszeć pierwszego tegorocznego świerszczaka (zaśpiewał 13.04 w Dolinie Brynicy na Śląsku). Na wykresie nie umieszczono strumieniówki, ponieważ była obserwowana tylko raz, 24.04 w Dolinie Biebrzy. Muchołówki w minionym miesiącu reprezentowane były przez 3 gatunki – muchołówki małe nie powróciły jeszcze z położonych z zimowisk położonych na Półwyspie Indyjskim. Dość niezwykły jest fakt, że najrzadziej rejestrowanym w AwiBazie gatunkiem okazała się muchołówka szara – najliczniejszy krajowy przedstawiciel muchołówkowatych. Jedyne 2 obserwacje pochodzą z 18.04 i 26.04 z Podkarpacia. 10 wypraw przyniosło obserwacje muchołówki białoszyjej – pierwszego osobnika zauważono 11.04 w Puszczy Białowieskiej. Poza Podlasiem muchołówki białoszyje stwierdzano jeszcze na Śląsku (4 obserwacje z parku w Gliwicach, 1 obserwacja 4 śpiewających samców w parku w Świerklańcu) oraz w Małopolsce (na Stawach Adolfińskich koło Oświęcimia). Bardzo podobną do muchołówki białoszyjej muchołówkę żałobną udało się zobaczyć lub usłyszeć w trakcie 14 wyjść terenowych – pierwsze tegoroczne stwierdzenie pochodzi z 23.04 z Wyspy Bolko w Opolu. Dzięki dwóm obserwacjom z 30.04 do raportu za kwiecień załapała się wilga – niewątpliwie jeden z naszych najbardziej jaskrawo ubarwionych ptaków. Oba rekordy pochodzą z województwa dolnośląskiego, z gminy Twardogóra i Dobroszyce. Rzadkości Jednym z najciekawszych gatunków odnotowanych w kwietniu była śnieżyca mała, którą podziwiali obserwatorzy odwiedzający 24.04 i 25.04 Dolinę Biebrzy. Pochodzenie tego osobnika nie jest jasne – być może dotarł do Polski z obszaru naturalnego występowania obejmującego Amerykę Północną, jednak z większym prawdopodobieństwem można podejrzewać, że uciekł on z którejś z licznych hodowli ptaków blaszkodziobych w Europie Zachodniej. Przypadek będzie analizowany na najbliższym posiedzeniu Komisji Faunistycznej PTZool., na którym zapadnie decyzja, czy gatunek zostanie dodany do oficjalnej listy awifauny Polski (nigdy wcześniej nie zastanawiano się, w jakiej kategorii należy go umieścić, bowiem nigdy wcześniej w naszym kraju się nie pojawił). Z hodowli na pewo pochodził rożeniec białolicy (naturalny zasięg jego występowania obejmuje Amerykę Środkową i Południową), obserwowany 6.04 w Dolinie Obry. Nie zabrakło również egzotycznych kaczek regularnie już widywanych w naszym kraju: mandarynki (2 wyprawy z Warszawy: 18 i 30.04) i karolinki (1 samiec w IBA Bory Tucholskie 3.04) Dolina Biebrzy tradycyjnie wiodła prym, gdy szło o ciekawe faunistycznie obserwacje. W czasie tych samych wypraw, podczas których podziwiano śnieżycę małą, napawano się również widokiem dwóch szczudłaków. 28.04 1 osobnika tego gatunku widziano również na Stawach Adolfińskich. Koniec kwietnia to najwyraźniej dobry okres do poszukiwania w naszym kraju szczudłaków – rok wcześniej tego długonogiego siewkowca stwierdzono 28.04 nad Średzką Strugą w Wielkopolsce. Do ciekawych obserwacji ptaków z grupy siewkowców należała również obserwacja dubelta dokonana 5.04 między Lubiniem i Krzywiniem w Wielkopolsce. Antoni Marczewski