PUSTELNICY - LUDOWI ŚWIĘCI
Transkrypt
PUSTELNICY - LUDOWI ŚWIĘCI
Stanisław Węglarz PUSTELNICY - LUDOWI ŚWIĘCI MONASTYCYZM A EWANGELIZACJA EUROPY W ś r e d n i o w i e c z n e j Europie d o k o n a ł a się swoista mutacja c h r z e ś c i j a ń s t w a : z r e l i g i i w a r s t w plebejskich, k t ó r e n a r z u c i ł y j ą cesarzowi i klasom p a n u j ą c y m , prze kształciło się w „ n o w e c h r z e ś c i j a ń s t w o " . C h r y s t i a n i zacja s p o ł e c z e ń s t w Zachodu o d b y w a ł a się zasadniczo d r o g ą „ o d g ó r n ą " . Decyzję o p r z y j ę c i u nowej r e l i g i i po dejmowali w ł a d c y — d o c e n i a j ą c y korzyści p ł y n ą c e z p r z y j ę c i a chrztu dla k s z t a ł t u j ą c y c h się m o n a r c h i i feu dalnych — a wraz z n i m i ich najbliższe otoczenie. Dopiero w drugiej kolejności n a s t ę p o w a ł y — bardzo często dokonywane p r z e m o c ą — masowe chrzty pozo stałej ludności. Zastosowanie takiej „ m e t o d y misyjnej" oznaczało katolicyzację czysto f o r m a l n ą : nawracana l u d n o ś ć z a c h o w y w a ł a wierzenia, o b r z ę d y i zwyczaje przedchrześcijańskie. Z p r z y w i ą z a n i a w a r s t w l u d o w y c h do tradycyjnych k u l t ó w z d a w a ł sobie s p r a w ę p a p i e ż Grzegorz I W i e l k i (590—604), autor programu ekspansji Kościoła r z y m skiego, k t ó r y w y z n a c z y ł k i e r u n k i p o l i t y k i papiestwa na najbliższe w i e k i *. Zalecał cn misjonarzom, ażeby nie l i k w i d o w a l i p o g a ń s k i c h miejsc i t e r m i n ó w ś w i ą t kultowych, lecz adaptowali je do potrzeb c h r z e ś c i j a ń s t w a . J e d n a k ż e inicjatywa misyjna Grzegorza I nie s t a n o w i ł a n o v u m w zakresie takiej formy ewangeliza cji Zachodu. Palma p i e r w s z e ń s t w a w tej dziedzinie przypada m n i c h o m . W drugiej połowie I V stulecia na terenie G a l i i działa M a r c i n — m n i c h p r a k t y k u j ą c y przez pewien czas pustelnictwo na wysepce G a l l i n a r i a (koło Genui) i późniejszy biskup z Tours — inicjując w i e l k i ruch monastyczny . Jest on misjonarzem sto s u j ą c y m praktycznie a d a p t a c y j n ą f o r m u ł ę upowszech niania c h r z e ś c i j a ń s t w a : na miejscu ś w i ą t y ń p o g a ń s k i c h wznosi kościoły i k a p l i c e . Na p o c z ą t k u V w i e k u w Prowansji, na wyspie L ć r i n s , eremita Honorat z a k ł a d a klasztor b ę d ą c y w a ż n y m ośrodkiem chrystianizacji Około 415 r. t a k ż e w Prowansji (Marsylia) Jan Kasjan organizuje klasztor pod wezwaniem św. W i k t o r a . W i d o w n i ą n a j w i ę k s z e g o rozwoju liczebnego m n i c h ó w staje i 3 4 5 e 7 się w V w i e k u I r l a n d i a . Preferowane w i r y j s k i m monachizmie idee zbiorowego eremityzmu znakomicie p r z y s t o s o w a ł y się do starych w i e r z e ń celtyckich i t a m t e j szej s t r u k t u r y s p o ł e c z n e j . Irlandzcy mnisi r e a l i z u j ą c ascetyczny nakaz „ w ę d r ó w e k dla Boga" prowadzili a k t y w n ą działalność m i s y j n ą i w k r ó t c e schrystianizow a l i celtyckich S z k o t ó w oraz P i k t ó w . N a s t ę p n i e misjo narze iroszkoccy podjęli a k c j ę e w a n g e l i z a c y j n ą w ś r ó d A n g l o s a s ó w i dokonali i n w a z j i na kontynent, gdzie sta r a j ą c się o jak n a j s k u t e c z n i e j s z ą infiltrację religii c h r z e ś c i j a ń s k i e j do ś w i a t o p o g l ą d u nawracanego ludu, p r ó b o w a l i m . i n . obcy dla n e o f i t ó w ś w i a t pojęć c h r z e ś c i j a ń s k i c h w y r a z i ć w miejscowym s ł o w n i c t w i e °. C h a r a k t e r y s t y c z n ą cechą wczesnego monastycyzmu zachodniego jest r o z m a i t o ś ć jego f o r m . Obok zorga nizowanych w s p ó l n o t klasztornych istnieje mnóstwo w ę d r o w n y c h a s c e t ó w (gyrowagów), p u s t e l n i k ó w (rekluzów), „świętych ż e b r a k ó w " itp. Biskupi u s i ł u j ą zwal czać „ l u ź n y c h " m n i c h ó w ; p o w s t a j ą u c h w a ł y s y n o d ó w m a j ą c e na celu ograniczenie ich i l o ś c i . W p o s t ę p u j ą cym procesie unifikacji życia monastycznego główną rolę przyszło o d e g r a ć regule ś w . Benedykta z N u r s j i . Poza t r a d y c y j n y m i cnotami i o b o w i ą z k a m i c e n o b i t ó w jak czystość, u b ó s t w o ( w s p ó l n o t a d ó b r ) , p o s ł u s z e ń s t w o , k ł a d z i o n o w niej duży nacisk na p r z y w i ą z a n i e mnicha do domu zakonnego (stabilitas l o c i ) . Poparta zdecy dowanie przez papiestwo, a później przez odnowione cesarstwo k a r o l i ń s k i e , r e g u ł a b e n e d y k t y ń s k a zaczyna d o m i n o w a ć od V I I s t u l e c i a . Dla nas istotne jest, iż klasztory b e n e d y k t y ń s k i e często z a k ł a d a n o na miejscach p r z e d c h r z e ś c i j a ń s k i c h k u l t ó w , m a j ą c y c h t r a d y c j ę i po pularnych w ś r ó d okolicznej l u d n o ś c i . Nawet tak p o b i e ż n y szkic historyczny pokazuje, że w procesie krzewienia c h r z e ś c i j a ń s t w a poprzez akomodację — wzajemne przystosowywanie r e l i g i i c h r z e ś c i j a ń s k i e j i w i e r z e ń p o g a ń s k i c h — o l b r z y m i ą rolę ode grał monastycyzm. Zrodzona na Wschodzie ideologia odosobnienia została wykorzystana w charakterze „ i n 8 1 0 11 12 13 14 151 П. 3. Fot. XVII-wiecznego obrazu J ę d r z e j a Ż u r a w k a z kościoła parafialnego w Opatowcu nad Wisłą. Ptak — ż u r a w — p r z y n o s i ć m i a ł r y b y eremicie I I . 4. Obraz w T r o p i u , o ś r o d k u najżywszego k u l t u Swierada w Polsce. Przedstawia Andrzeja Swierada oraz jego towarzysza Benedykta strumentu misyjnego" do chrystianizacji s p o ł e c z e ń s t w Zachodu. W kolebce c h r z e ś c i j a ń s t w a i monastycyzmu, skalisto-piaszczyste obszary p u s t y ń s t a n o w i ł y k r ó l e s t w o szatana, miejsce schronienia dzikich bestii oraz złoczyń ców (zbójców i b a r b a r z y ń s k i c h n o m a d ó w ) . M n i s i do konali „ o s w o j e n i a " tych t e r e n ó w : przeobrazili d z i k ą p u s t y n i ę w obszar święty. Na Zachodzie a n a l o g i c z n ą rolę — przestrzeni obcej i wrogiej — spełnia las, b ę d ą c y „ p u s t y n i ą " ś r e d n i o wiecznej Europy. Aż do k a r c z u n k ó w późnego ś r e d n i o wiecza (i dłużej jeszcze) las dominuje w zachodnioi ś r o d k o w o e u r o p e j s k i m krajobrazie. P o k r y w a on zdecy d o w a n ą większość jej powierzchni. „Kiedy kończy się las, z a c z y n a j ą się pieszczyste pustkowia, bagna, torfo w i s k a " . L u d z k i e osiedla, otoczone polanami upraw nej ziemi, b y ł y oddalonymi od siebie oazami w ś r ó d roz ległych lasów. M i e s z k a ń c ó w w i ę k s z y c h osad Europy p o ł u d n i o w e j , o b y w a t e l i cywilizowanego ( = w y k a r c z o wanego) ś w i a t a , las p r z e r a ż a . J a w i się i m jako miejsce, w k t ó r y m żyją dzikie z w i e r z ę t a (wilki!), u k r y w a j ą się czyhający na w ę d r o w c ó w bandyci. Las jest r ó w n i e ż siedzibą sił nieczystych, p o g a ń s k i c h d e m o n ó w oraz ich barbarzyńskich wyznawców. 15 M a j ą c y w i e l k i e d o ś w i a d c z e n i e w walce z t y m i nie b e z p i e c z e ń s t w a m i atleci ascozy doskonale nadawali się do podjęcia z a d a ń misyjnych. N i e m a ł ą f u n k c j ę w t y m zakresie spełnili t a k ż e pustelnicy, k t ó r z y pomimo nie zbyt korzystnego dla siebie k h m a t u (tendencji l i k w i datorskich ze strony b i s k u p ó w ) , przez całe ś r e d n i o wiecze „są wciąż obecni, wciąż n i e p o k o j ą i fascynu j ą " . W i ę c e j , b y w a j ą okresy szczególnego nasilania się r u c h ó w eremickich. Idee życia samotniczego bardzo i e 152 1 7 się p o p u l a r y z u j ą w wiekach X — X I I . Eksplozja erem i t y z m u w X stuleciu łączy się m.in. z przepowiada n y m na rok 1000 k o ń c e m ś w i a t a . Z tego r u c h u pustel niczego w X I w i e k u f o r m u j ą się eremickie zakony kontemplacyjne (kameduli, k a r t u z i , wallombrozjanie i in.) niemniej wciąż istnieje „ n i e p r z e l i c z o n e m n ó s t w o s a m o t n i k ó w — p u s t e l n i k ó w i pustelniczek — z w i ą z a nych bardzo luźno z j a k ą ś r e g u ł ą i c a ł y m kościelnym systemem..." . Dla nas najbardziej i n t e r e s u j ą c e jest spotkanie tendencji e r e m i c k i i ń r potrzebami misyjny m i °. Dla etnologów kusząca jest hipoteza, iż z a l u d n i a j ą cy lasy c h r z e ś c i j a ń s k i e j Europy pustelnicy nie osiedlali się w miejscach przypadkowych. S ą d z i m y , że ze w z g l ę du na a n a c h o r e c k ą wizję p r z e s t r z e n i , bardzo p r a w dopodobne jest z a k ł a d a n i e e r e m ó w w miejscach, k t ó r e już b y ł y u w a ż a n e za szczególnie sakralne: na g ó r a c h , przy źródłach, kamieniach, drzewach... Pustelnicy c h r y stianizowali b y ć może takie miejsca przez transpozy cję, n a d a j ą c i m nowy sens. W taki sposób ł a t w i e j mogli p o w o d o w a ć , p r z y k ł a d e m swojego życia, stopniowe zmia ny w m e n t a l n o ś c i o k r e ś l o n y c h społeczności lokalnych, a k c e p t a c j ę n o w y c h treści. Oczywiście zanim doszło do pełniejszego przyswojenia przez k u l t u r ę l u d o w ą r e l i g i i c h r z e ś c i j a ń s k i e j , m i a ł a ona t r w a ć w synkretycznej sym biozie z w i e r z e n i a m i p o g a ń s k i m i jeszcze przez długie wieki . P o ś r e d n i c h ś l a d ó w owych skomplikowanych pro cesów s p r ó b u j e m y p o s z u k a ć w historycznym, hagiograf i c z n y m oraz etnograficznym materiale d o t y c z ą c y m po staci k i l k u — bliskich sercom m i e s z k a ń c ó w Podkar pacia — ś w i ę t y c h p u s t e l n i k ó w . Zajmiemy się a n a l i z ą pewnych „ m i t ó w l o k a l n y c h " z a w i e r a j ą c y c h etiologię 1S 19 2 21 2 2 przestrzeni geograficznej. M i t y te t ł u m a c z ą elementy przestrzeni h i s t o r i ą lub l e g e n d ą (mogącą b y ć czasami p r a w d z i w s z ą od historii), k t ó r a je u k s z t a ł t o w a ł a . Naz w y miejscowości, o k r e ś l e n i a miejsc, ich w y g l ą d , cha rakterystyczne cechy itp., z n a j d u j ą o b j a ś n i e n i e w zda rzeniach, k t ó r e się tam ongiś r o z e g r a ł y . 23 Takie m i t y p r z e k s z t a ł c a j ą amorficzną przestrzeń fizyczną w u p o r z ą d k o w a n ą , z r o z u m i a ł ą , „ s w o j s k ą " prze s t r z e ń k u l t u r o w ą . Elementy tej „ u s e n s o w i o n e j " prze strzeni f u n k c j o n u j ą w danym systemie s p o ł e c z n o - k u l t u r o w y m jako znaki i tak też należy je t r a k t o w a ć , zys k u j ą c „sposób badania zjawisk społecznych i ś w i a d o m o ś c i o w y c h w y c h o d z ą c y od ich obiektywnych przeja wów..." . 2 4 I I . 5. Pustelnik Swierad, r z e ź b a z 1830 r. w y k . przez ludowego a r t y s t ę , Kaplica św. Swierada w Tropiu Chrzest źródeł, drzew i kamieni Nad Dunajcem, w pobliżu Jeziora Czchowskiego, leży wieś Tropie. Tutaj „każdy z a k ą t e k , k a ż d a ścieżka, k t ó r ą w ę d r u j e m y nad brzegiem rzeki przez las, drży o p o w i e ś c i a m i o ś w . Swieradzie zwanym Jędrzejem Ż ó r a w k i e m , pustelniku ż y j ą c y m na p r z e ł o m i e X i X I w i e k u " . Swierad (ur. około 980 г., zm. w r. 1034), pierwszy ś w i ę t y polskiego pochodzenia (kanonizowany w 1083 г.), uznawany jest za postać h i s t o r y c z n ą . Je d y n y m historycznym ź r ó d ł e m informacji o n i m jest V i t a napisana przez Maurusa biskupa Pięciukościołów. Dziełko to traktuje o ostatnich latach życia ś w . Swierada czyli okresie, w k t ó r y m — pod zakonnym i m i e n i e m Andrzeja — p r z e b y w a ł w pustelniach: opodal klasztoru b e n e d y k t y ń s k i e g o na górze Zobor (koło N i t r y ) oraz na Skałce nad Wagiem niedaleko Trenczyna (Sło wacja). Tamtejsza tradycja łączy z jego imieniem m.in. p i e c z a r ę i źródło na górze Zobor, a t a k ż e g r o t ę (ze ś l a d a m i k r w i i o t w o r a m i p o s i a d a j ą c y m i moc lecze nia chorych r ą k ) w S k a ł c e . Przy czym erem w S k a ł c e kojarzony jest r ó w n i e ż z osobą ś w . Benedykta, pustelni ka i m ę c z e n n i k a , ucznia S w i e r a d a . O św. Benedykcie wspomnimy p ó ź n i e j , teraz w r ó ć m y do k u l t u A n d r z e j a -Swierada w T r o p i u , a l b o w i e m r z e c z y w i ś c i e „kult t r o p ski jest w y j ą t k o w o p a s j o n u j ą c y m tematem dla hagiologa-etnografa" . Najstarsze dane ź r ó d ł o w e dotyczące h i s t o r i i k u l t u na t y m terenie pochodzą od Jana D ł u gosza. Z jego relacji w y n i k a , że już w połowie X V w i e k u i s t n i a ł a w T r o p i u pustelnia Swierada i ż y w e było przekonanie o jego pobycie w tych stronach. H i storycy piszący o św. Swieradzie p r z y j m u j ą , iż bogactwo tradycji miejscowej w p o ł ą c z e n i u z i n f o r m a c j ą D ł u gosza, dają d o s t a t e c z n ą p o d s t a w ę do uznania, że rzeczy wiście działał on t u t a j . L u d o w e podanie głosi, iż w miejscu eremu Swierada i s t n i a ł n i e g d y ś p o g a ń s k i gaj i ś w i ą t y n i a . G d y w t y m lokalnym ośrodku przed c h r z e ś c i j a ń s k i e g o k u i t u p o j a w i ł się nasz pustelnik, n i k t z m i e s z k a ń c ó w nie chciał m u udzielić schronienia i przed bezdomnym Swieradem pękł d ą b , aby w jego dziupli mógł o s i ą ś ć . Z b u d o w a ł t u kaplicę, w y c i n a ł drzewa w lesie (zwanym przez długi czas „puszczą Swierada"), uczył uprawy r o l i i e w a n g e l i z o w a ł t u b y l ców. W y s t ę p u j e więc w miejscowym folklorze r e l i g i j n y m w charakterze swoistego bohatera kulturowego. 2 S 26 27 2 8 w i e l k ą pieczarę, k t ó r a s p e ł n i a ć m i a ł a funkcję łoża. W zbudowanej t u kaplicy 16 lipca o d b y w a j ą się u r o czystości odpustowe k u czci ś w . ą t e g o , na k t ó r e rokrocz nie p r z y b y w a j ą rzesze okolicjnych m i e s z k a ń c ó w . Po wyżej kaplicy, w odległości k i l k u d z i e s i ę c i u k r o k ó w znaj duje się źródło, z k t ó r e g o pustelnik pijał w o d ę . W e d ł u g powszechnej opinii ma ona własności lecznicze . Sprzeczne są p o g l ą d y na temat miejsca pochodzenia S w i e r a d a . D l a nas i n t e r e s u j ą c y jest fakt, iż p o m y ł k a M a r c i n a Baroniusza z a i n s p i r o w a ł a r o z w ó j k u l t u A n d r z e ja-Swierada (vel J ę d r z e j a Ż u r a w k a ) w Opatowcu nad W i s ł ą . Jeszcze w pierwszych d z i e s i ą t k a c h X X w i e k u wskazywano t a m cudowne źródełko, koło k t ó r e g o ere mita miał mieć swoją p u s t e l n i ę . 3 8 3e 40 4 1 4 S 2 e 30 I I . 6. Cudowne źródełko św. Swierada 31 3 2 33 ?5 CG Przypisuje się m u t a k ż e moc czynienia c u d ó w . W e d ług relacji M a r c i n a Baroniusza z J a r o s ł a w i a w dniu 16 lipca 1569 г., kiedy to „ h e r e t y c y " napadli na p r o cesję tutejszej ludności ś w . Swierad zjawił się z k i j e m ognistym w dłoni i p r z e g n a ł „ n i e g o d n y c h l u t e r a n ó w " , w i e l u na ś m i e r ć p o r a ż a j ą c . Siadem tego wydarzenia jest odcisk stopy świętego na Krzemiennym głazie. 3 7 Zasadniczym jednak dowodem pobytu Swierada w T r o p i u (poza s z c z ą t k a m i d ę b u ) jest s k a ł a t w o r z ą c a nie- 153 I I . 7. „Ci święci — to b y l i a r t y ś c i — najcudniejsze ustronia obierali sobie za siedzibę. To wzgórze z kapliczką (...) owiane czarem prze cudnych w i d o k ó w — tak p r z y k u wa myśl i serce, iż nie dziw, że pustelnik t u pozostał, jako w m i e j scu, gdzie Bóg m i a ł być wszyst kim..." ( M . S a n d o z ó w n a ) Cytowany M a r c i n Baran p r z y c z y n i ł się r ó w n i e ż do s p o t ę g o w a n i a lokalnego k u l t u innego pustelnika o i m i e n i u Just. Z a n o t o w a ł on na p r z e ł o m i e X V I i X V I I w i e k u w Vitae sanctorum quatuor fratrum Polonorum eremitarum Camaldulensium confesscrum..., że w e d ł u g re lacji ludu z tych okolic gdzie żył święty Just, m i a ł on p u s t e l n i ę na górze Ł o b z ó w i był towarzyszem Swiera da. B r a k jest innych źródeł historycznych ś w i a d c z ą cych o a u t e n t y c z n o ś c i tej postaci. Najprawdopodob niej i n s p i r a c j ą dla religijnego f o l k l o r u b y ł a legenda świętego Jodoka, pustelnika ryjącego na terenie Nor mandii w V I I wieku, k t ó r y mógł b y ć d r u g o r z ę d n y m patronem tutejszej p a r a f i i . Współcześnie na wzgórzu nad Dunajcem (koło T ę g o b o r z a przy Jeziorze R o ż n o w skim), w miejscu pustelni Justa, znajduje się otoczony starymi l i p a m i drewniany kościółek. „Opowieść o jego życiu i cudach nabiera innej b a r w y ; w t y m otoczeniu, na tle miejscowej przyrody, treść jej staje się bliska, bardziej w z r u s z a j ą c a " . Pomimo, że tuż obok prze4 3 41 46 46 154 I biega r u c h l i w a szosa łącząca Brzesko z N o w y m S ą c z e m , podczas budowy k t ó r e j zasypano s t u d z i e n k ę z c u d o w n ą w o d ą — źródło świętego Justa ". Lecz legenda wciąż t r w a dlatego, że jest zawsze p i ę k n a i bliższa sercu n i ż r z e c z y w i s t o ś ć . 8 w r z e ś n i a k a ż d e g o r o k u (dzień odpustu) zbiera się t u po k i l k a tysięcy ludzi, nie tylko z bliska ale i z dalszych okolic, a ż e b y czcić p a m i ę ć swojego świętego. Trzecim pustelnikiem, l u d o w y m ś w i ę t y m czczonym w tych stronach jest święty Urban (Urbanek, j a k piesz czotliwie go t u z w ą ) . M i e s z k a ł on w lasach koło I w k o wej na w z g ó r z u i przy źródle, z k t ó r e g o woda „od nie p a m i ę t n y c h c z a s ó w " b y ł a u w a ż a n a za skuteczny ś r o d e k na chore oczy, g a r d ł o i „różne d e f e k t a " . K u l t ś w i ę tego Urbanka t r w a tutaj od bardzo dawna pomimo, iż „postać pustelnika Urbana nie znajduje potwierdze nia w ż a d n y c h , nawet p ó ź n y j h ź r ó d ł a c h . . . " . Prawdo podobnie cześć dla Urbanka jest l o k a l n y m w a r i a n t e m rozpowszechnionego w całej Europie k u l t u świętego 4 48 49 Kapliczka murowana, postawiona w X V I I I w. na miejscu pustelni Swierada: i l . 8. ryc. z p r z e ł o m u X I X i X X w.; i l . 9. Współczesny w y g l ą d kaplicy. T y l n ą ścianą stanowi głaz, t w o r z ą c y n i e w i e l k ą g r o t ę Urbana. Ten kanonizowany p a p i e ż (pontyfikat w l a tach 222—230) czczony b y ł jako patron w i n n i c , b o w i e m dzień uroczystości patronalnej świętego Urbana I (25 maja) kojarzony b y ł z r o z m a i t y m i zwyczajami r o l n i czymi, zwłaszcza u p r a w ą w i n o r o ś l i . Od p r z e ł o m u X V I i X V I I stulecia tradycja ludowa łączy w y r a ź n i e tych trzech p u s t e l n i k ó w : Swierada, Justa i U r b a n k a . U w a ż a n i są za w s p ó ł c z e s n y c h sobie t o warzyszy (czy nawet braci): „mieszkali o n i na w z g ó r kach, tak że się mogli w i d z i e ć " oraz „jedno źródło m i e l i , jeśli k t ó r e m u z a b r a k ł o wody, to do drugiego p r z y s z e d ł i ten m u j ą posłał c u d o w n y m s p o s o b e m " . W ogóle „lud rzewnem podaniem r o z j a ś n i a ich serdecz ny stosunek s ą s i e d z k i " . Zgodnie z w c z e ś n i e j s z ą zapowiedzią, poświęćmy jeszcze k i l k a słów ś w i ę t e m u B e n e d y k t o w i . Biskup M a u rus pisze o n i m , że b y ł uczniem Andrzeja-Swierada i ś w i a d k i e m jego heroicznego ż y w o t a . Po śmierci mistrza, przez trzy lata samotnie m i e s z k a ł w grocie na S k a ł c e . P r z y c h o d z ą c y m do niego ludziom udzielał rad i pomocy. Z n a ł się na właściwościach leczniczych ziół, k t ó r y m i k u r o w a ł ludzi i z w i e r z ę t a . Pewnego razu napadli n a ń zbójcy, uprowadzili, a n a s t ę p n i e zamordo w a l i i ciało w r z u c i l i do Wagu. Dopiero po d ł u ż s z y m czasie n i e t k n i ę t e zwłoki odnaleziono w wodzie, za wskazaniem o r ł a . K u l t Benedykta został zaaprobo wany na synodzie w ę g i e r s k i m w 1083 r. Jest czczony szczególnie na W ę g r z e c h , Słowacji i Morawach. Nato miast w Polsce aż do X V I wieku nie z a c h o w a ł y się ż a d n e ślady k u l t u świętego Benedykta. Dopiero od tego stulecia k u l t w y s t ę p u j e zawsze łącznie z k u l t e m A n d r z e ja-Swierada. W literaturze przedmiotu łączy sio. nie kiedy Benedykta z dwoma p o z o s t a ł y m i towarzyszami Swierada, lub u t o ż s a m i a z j e d n y m z Pięciu Braci M ę czenników. 60 61 5 2 и 5,1 5 5 5 6 57 5 8 Z p o ł u d n i o w e j strony Karpat p r z e n i e ś m y się p o nownie na polskie Podkarpacie, t y m razem o k i l k a d z i e s i ą t k i l o m e t r ó w na p o ł u d n o w y wschód od naddunajeckiej okolicy wyznaczonej i r ó j k ą t e m T r o p i e - S w i ę t y Just-Iwkowa, w Beskid Niski. Około trzech k i l o m e t r ó w w k i e r u n k u p o ł u d n i o w y m od D u k l i , w pobliżu masywu Cergowej, „na Z a ś p i c i e " znajduje się sanktuarium zwa ne „puszczą b ł o g o s ł a w i o n e g o Jana z D u k l i " . O życiu i działalności bł. Jana nie ma wiele danych historycz nych. Urodził się b y ć m o ż e w r o k u 1414 w D u k l i . Jego lata dziecięce i m ł o d o ś ć są okryte t a j e m n i c ą . Zapewne około 1435 r. w s t ą p i ł do f r a n c i s z k a n ó w , gdzie dał się p o z n a ć m.in. jako zdolny kaznodzieja. W 1463 r. roz począł się b e r n a r d y ń s k i okres jego ż y w o t a monastycz nego, k t ó r e g o większość spędził we L w o w i e . Z m a r ł 29 w r z e ś n i a 1484 r. N i e m a l nazajutrz po pogrzebie roz poczyna się k u l t Jana z D u k l i , oficjalnie zaaprobowany w 1733 r. L u d o w a warsja Hagiografii b ł . Jana — uchwytna w ź r ó d ł a c h od X V I I stulecia — podaje, że w młodości był on pustelnikiem w lasach koło D u k l i . Tradycja miejscowa wskazuje lokalizację d w ó c h jego e r e m ó w : na Zaśpicie oraz u p o d n ó ż a góry Cergowej (przy „złotej studzience"). „ N a j p i e r w m i e s z k a ł błogosła wiony Jan z D u k l i przez jeden sezon na Cergowej, k o ł o złotego ź r ó d e ł k a . Potem m u s i a ł s t a m t ą d odejść, bo j a k się modlił to pastuchy r z u c a ł y w niego kamienia m i . P r z e n i ó s ł się na górę Zaszpit i b y ł tu trzy lata. Tutaj też w y k o p a ł ź r ó d e ł k o . Oba są bardzo popularne u l u d z i " . Ojciec Cz. Bogdalski O F M (który na prze ł o m i e X I X i X X w i e k u z e b r a ł „bardzo s k r z ę t n i e wszel kie opowieści o b ł o g o s ł a w i o n y m Janie, k u r s u j ą c e w ży wej tradycji w okolicach Krosna i D u k l i " ) wspomina m.in., że niedaleko K o m b o r n i jest źródło z w o d ą o u z d r a w i a j ą c e j mocy. Przy n i m m i a ł odpoczywać J a n . Z a s ł y n ą ł on r ó w n i e ż i n n y m i c u d a m i . ; 6 9 6 0 6 1 82 63 155 K o l e j n y m etapem naszej w ę d r ó w k i ś l a d a m i pustel niczych tradycji b ę d z i e malownicza okolica nad rzecz k ą S t r a d o m k ą . Od wsi D ą b i e na p ó ł n o c y do Wierzbanowej na p o ł u d n i u , ciągnie się p o r o ś n i ę t y lasami długi w a ł górski, z trzema w y b i t n i e j s z y m i wzniesieniami: Grodziskiem, Księżą i Cietniem. U p o d n ó ż a wschod nich s t o k ó w Księżej leży n i e z w y k ł a osobliwość p r z y rodnicza — Diabelski K a m i e ń . Stanowi go s p ę k a n a ł a wica ciężkowickiego piaskowca o długości 55 m , wyso kości ponad 17 m i 12 do 25 m szerokości. D i a b l i K a m i e ń w podaniach miejscowej ludności kojarzony jest z działalnością sił nadprzyrodzonych, zwłaszcza diabel skich. „ J a k budowali klasztor w Szczyrzycu, to d i a b e ł chcąc p r z e s z k o d z i ć w budowie w z i ą ł głaz i niósł na klasztor, żeby go zniszczyć. Kiedy z n a j d o w a ł się już blisko Szczyrzyca zapiał k u r , złe moce p r z e s t a ł y dzia łać, diabeł upuścił k a m i e ń . Teraz leży tutaj i są na n i m widoczne ślady p a z u r ó w diabelskich". 64 Dodajmy, że na P o g ó r z u znajduje się wiele podob nych m a s y w ó w skalnych. Należą do nich m . i n . tzw. Kamienie B r o d z i ń s k i e g o w pobliżu L i p n i c y M u r o w a n e j oraz skalne „grzyby", z k t ó r y m i są z w i ą z a n e analo giczne legendy. W bliskiej odległości od w s i Leksandrowa, na w z g ó r z u Bukowiec leży oryginalny grzyb skalny, zbudowany z k i l k u ł a w i c piaskowcowych o r ó ż nej odporności, przy czym czapa grzyba jest z materia łu najbardziej odpornego. Podanie głosi, że k a m i e ń ten opuścił na ziemię w czasie piania koguta diabeł, k t ó r y chciał n i m p r z y w a l i ć klasztor k a r m e l i t ó w w N o w y m Wiśniczu. We wschodniej części rezerwatu „Diable S k a ł y " koło w s i Bukowiec (Pogórze Ciężkowickie), ster czy k i l k u n a s t o m e t r o w y skalny „ d i a b e ł " . W dolnej części skały są o d c i ś n i ę t e diabelskie szpony, w k t ó r y c h b y ł a niesiona z W ę g i e r , zanim upuszczono j ą na głos p i e j ą cego koguta. Inne podanie o t y m głazie m ó w i , iż służył on za p o g a ń s k i c h czasów jako o ł t a r z c a ł o p a l n y . Rów nież na Jaworzynie K r y n i c k i e j znajduje się diabelski k a m i e ń w k s z t a ł c i e grzyba, o k t ó r y m k r ą ż y podobna legenda (diabeł chciał n i m n a k r y ć k r y n i c k i e źródła lecz gdy zapiał k u r , m u s i a ł go p r z e d w c z e ś n i e zrzucić na z i e m i ę ) . W y l i c z a n k ę t a k ą m o ż n a by jeszcze długo k o n t y n u o w a ć , użyjemy jedna* „ b r z y t w y Okhama", gdyż nie w n i o s ł a by ona wiele nowego. 65 66 e7 l e g ł y m echem podobnej f u n k c j i kamienia. Przyznajemy, że nasza hipoteza b r z m i dość r y z y k o w n i e . J e d n a k ż e szczęśliwie dla nas, w sukurs d o m y s ł o m e t n o l o g ó w i d ą d o m y s ł y a r c h e o l o g ó w . W 1952 л działała na tych tere nach n i e w i e l k a ekspedycja archeologiczna, w y k o n u j ą c powierzchniowe badania w trzech obiektach (Grodzis ko, Klasztorzysko, D i a b l i K a m i e ń ) , nazwanych umow nie z e s p o ł e m poznachowickim . W s t ę p n e badania prze prowadzone przy D i a b l i m K a m i e n i u , u j a w n i ł y dwie w a r s t w y k u l t u r o w e . Wykonano tu m . i n . m a ł ą o d k r y w kę w u r w i s k u , z n a j d u j ą c elementy ceramiki (zaliczonej do typu ł u ż y c k o - p o m o r s k i e g o ) , p o ł u p a n e kości zwie rzęce oraz p e w n ą ilość w ę g i e l k ó w . Na podstawie do konanych u s t a l e ń , A. Ż a k i wysnuwa przypuszczenie o istnieniu w Podkamieniu miejsca k u l t o w e g o . Su geruje on ponadto k o n i e c z n o ś ć przeprowadzenia dal szych b a d a ń , przy innych tego typu grzybach skalnych. Nałożenie się d o m y s ł u a r c h e o l o g ó w na h i p o t e z ę etnologiczną dodatkowo j ą uprawdopodabnia. Niestety frag m e n t a r y c z n o ś ć m a t e r i a ł ó w nie pozwala nam, w c h w i l i obecnej, u z n a ć jej za u d o w o d n i o n ą . W k a ż d y m razie utrzymujemy, że istnienie miejsca kultowego przy D i a b l i m K a m i e n i u jest m o ż l i w e , n możliwość nie należy do kategorii m a ł o prawdopodobnych. Dodamy jeszcze, iż na szczycie Diablego K a m i e n i a znajduje się — z pew nością nienaturalna — w n ę k a , z u t r z y m u j ą c ą się w niej stale w o d ą o p a d o w ą ( „ m a r t w a w o d a " ) . K o ń c z ą c tę d y g r e s j ę o diabelskich kamieniach na leży wreszcie w y j a ś n i ć , dlaczego ją t u w ogóle po czyniono. Jaki to ma z w i ą ż e * z pustelnikami? Otóż w ł a ś n i e w Podkamieniu zlokalizowany jest, zamieszki w a n y nieprzerwanie od p o c z ą t k u X I X w i e k u , prze p i ę k n i e p o ł o ż o n y erem. O jego historii i czasach obec nych napiszemy w i n n y m a r t y k u l e . Teraz chcemy s t w i e r d z i ć jedynie, że drewniany krzyż umieszczony na szczycie Diablego K a m i e n i a tuż obok pustelni, ma w y m o w ę głębokiego („dającego wiele do m y ś l e n i a " , choćby o t r w a ł o ś c i pewnych s t r u k t u r ) symbolu i spina k l a m r ą nasze — p e ł n e dywagacji — r o z w a ż a n i a na temat pustelnictwa w r e l i g i j n y m folklorze. n 74 75 7e 77 0 3 Wydaje się, iż przytoczone przykłady (pomimo skromnej ilości) u p o w a ż n i a j ą do stwierdzenia, że w l u dowych podaniach d o t y c z ą c y c h diabelskich k a m i e n i w y r a ż a się ich mediacyjny charakter (jednoczą opozycje typu: diabeł, siła niszczycielska, noc, obcość, zło — klasztor, kreacja, dzień, swojsicość, dobro itp.). P o t w i e r dzeniem tej tezy jest t a k ż e fakt, że często głazy takie b y ł y wykorzystywane jako „ n a t u r a l n e " granice teryto rialne . Szczególnie w y r a ź n i e w i d a ć to na p r z y k ł a d z i e naszego głównego bohatera, Diablego Kamienia spod Szczyrzyca, k t ó r y s t a n o w i ł miejsce graniczne p o m i ę d z y : p o s i a d ł o ś c i a m i , osiedlami, wsiami, ziemiami, powiatami, gminami, w o j e w ó d z t w a m i i Bóg wie czym jeszcze. W Podkamieniu schodzi się tak wiele granic, iż ś m i a ło m o ż n a D i a b l i K a m i e ń n a z w a ć „ w ę z ł e m granicznym" lub „ g r a n i c ą granic". Owa, tak s p o t ę g o w a n a , graniczn o ś ć " w płaszczyźnie horyzontalnej, prowokuje do po stawienia hipotezy o jego meciiacyjności w płaszczyź nie w e r t y k a l n e j ; k a ż e się z a s t a n o w i ć nad wykorzysta niem Diablego K a m i e n i a do r c l i ł ą c z n i k a z rzeczywis tością t r a n s c e n d e n t n ą ( n a d p r z y r o d z o n ą ) . Na k o r z y ś ć do m y s ł u o u ż y w a n i u Diablego K a m i e n i a dla celów k u l t u , przemawia zanotowana w X I X w i e k u tradycja istnie nia w t y m miejscu pradawnej ś w i ą t y n i „ s ł o w i a ń s k i e g o bożyszcza P e r u n a " . Wspomniane wyżej podanie o jego z w i ą z k u z siłami diabelskimi, także mogło by b y ć o d 6 9 Pustelnictwo a religijność ludowa P r z y s z ł a pora na podjęcie p r ó b y k r ó t k i e g o podsu mowania oraz s f o r m u ł o w a n i a przynajmniej n i e k t ó r y c h spośród n a s u w a j ą c y c h się w n i o s k ó w . Trzeba dodać, że nie jest to podsumowanie p i l n e — to u m i e ś c i m y w epilogu szkiców o pustelnictwie, po Obrazkach z życia pustelników. W y p u n k t u j e m y więc k i l k a konkluzji. Po pierwsze, wszystkie — f u n k c j o n u j ą c e głównie w folklorze r e l i g i j n y m — legendy o pustelnikach za c z e r p n ę l i ś m y ze stosunkowo niewielkiego obszaru Po górza Karpackiego. W y n i k a z tego, że tereny te są bar dzo bogate w tradycje erenvekie. S t ą d nasz postulat podjęcia szerszych b a d a ń etnograficznych nad t y m te matem. 70 7 1 72 156 Po w t ó r e , we wszystkich podaniach m a j ą c y c h z w i ą zek ze zjawiskiem pustelnictwa ciągle p o w t a r z a j ą się pewne charakterystyczne miejsca, b ę d ą c e znakiem (śla dem i symbolem) działalności e r e m i t ó w . Dla uprosz czenia u j m i j m y tę k w e s t i ę w f o r m i e n a s t ę p u j ą c e j ta belki: Wypada zaznaczyć, że powyższa tabelka ma jedynie p o g l ą d o w y charakter i nie aspiruje do statystycznego zestawienia. J e d n a k o w o ż dość ewidentnie z niej w y n i ka, iż z miejscem pobytu p u s t e l n i k ó w kojarzone są przede wszystkim źródła i kamienie (wzgórza, skały, groty). Bardzo silne jest przekonanie o szczególnej „ c u d o w n o ś c i " tych miejsc, Nazwa eremu (określenie miejscowości związanej z działalnością eremitów) Imię pustelnika kojarzonego z danym eremem 1 Zobor Swierad + + + 2 Skałka Swierad, Benedykt — ""Г + Lp. 3 źró dło Swierad Tropie Opatowiec Swierad 5 Hw. Just Just 6 Iwkowa Urbrnek 7 Zaśpi t 8 Cergowa 9 Podkamień 4 Charakterystyczne miejsca Jan z Dukli - " 1 + Występowanie przekonania o sakralności kamień miejsca pobytu (wzgórze, pustelnika grota) drze wo + + + — — 4- + + 1 + i ~ь i + M o ż n a w y s n u ć z tego kolejny wniosek: działalność p u s t e l n i k ó w nie łączy się z d i w o l n y m i (przypadkowy mi) miejscami. W z w i ą z k u z t y m mamy n a s t ę p u j ą c e możliwości: a — pustelnicy osiadali w miejscach p r z e d c h r z e ś c i j a ń skiego k u l t u , c h r y s t i a n i z u j ą c je przez transpo zycję; b — z a k ł a d a l i eremy w miejscach o już w y r o b i o n y m znaczeniu (niekoniecznie k u l t o w y m ) , n a d a j ą c i m nowe t r e ś c i ; с — ze w z g l ę d u na a n a c h o r e c k ą wizję idealnego eremu (góra, jaskinia, źródło, drzewo), zamieszkiwali w miejscach „ ś w i a t o p o g l ą d o w o o b o j ę t n y c h " dla l o k a l nej społeczności, semantycznie je n a z n a c z a j ą c do piero swoją działalnością; d —• wszystkie trzy w a r i a n t y są prawdopodobne i po trosze prawdziwe. G ł ó w n i e ze w z g l ę d u na brak odpowiednio szerokiej bazy m a t e r i a ł o w e j , k t ó r a notabene jest n i e m o ż l i w a do zdobycia, musimy t r w a ć w sferze d o m y s ł ó w . S ą d z i m y , że najbliższa prawdy jest wersja kompromisowa: dzię k i bliskiej ś w i a t o p o g l ą d o w i mitycznemu koncepcji prze strzeni c h r z e ś c i j a ń s k i eremityzm mógł zostać zaakcep towany i znaleźć t r w a ł e miejsce w kulturze ludowej. Niemożność jednoznacznsgo r o z s t r z y g n i ę c i a na k o rzyść k t ó r e j ś z p o w y ż s z y c h hipotez jest w y m o w n a i na suwa n a s t ę p n ą k o n k l u z j ę : w swoich badaniach mamy do czynienia z religijnością l u d o w ą , k t ó r a nie jest ani „ c z y s t y m " c h r z e ś c i j a ń s t w e m , ani też nie zawiera w so bie „ k r y s t a l i c z n y c h " e l e m e n t ó w w i e r z e ń p r z e d c h r z e ś c i j a ń s k i c h . Stanowi natomiast system, b ę d ą c y ich prze t w o r z o n y m p o ł ą c z e n i e m . Bardzo charakterystyczne w t y m względzie jest częste p r z e w i a n i e się w tekście a r t y k u ł u daty: p r z e ł o m X V I i X V I I stulecia. WÓWCZAS powstaje większość —• ż y w y c h do dzisiaj — ludowych p o d a ń i legend o pustelnikach. P r z e ł o m X V I i X V I I w i e k u to czas zasadniczego k s z t a ł t o w a n i a się r e l i g i j nego f o l k l o r u . Kluczowa dla chrystianizacji wsi pol skiej rola okresu potrydenckiegc — wielokrotnie już uzasadniana — znalazła potwierdzenie także w t y m przypadku. — Uwagi + + 4~ U podnóża góry Na Diabel skim Kamie niu jest „mar twa woda" Wreszcie na z a k o ń c z e n i e — p a r a f r a z u j ą c s ł o w a H . Delahaye'a, k t ó r e ongiś z a i n s p i r o w a ł y L . S t o m m ę do b ł y s k o t l i w y c h w y w o d ó w — powiedzmy, że elementem o k a p i t a l n y m znaczeniu przy p r ó b a c h uchwycenia od ległych p o c z ą t k ó w k u l t u jest zgodność m i e j s c . Jest to drugi p r z y k ł a d dobitnie w s k a z u j ą c y t r w a ł o ś ć ludo wych przyzwyczajeń. 78 PRZYPISY 1 Por. J. Le Goff, Kultura średniowiecznej Europy, Warszawa 1970, s. 154 Por. E. Potkowski, Kościoły terytorialne i pań stwowe we wazesnym średniowieczu, [w:] Katolicyzm w c z e s n o ś r e d n i o w i e c z n y , praca zbiorowa pod red. J. K e l lera, Warszawa 1973 Zob. t a m ż e , s. 51; t a k ż e : H . Daniel-Rops, Kościół wczesnego średniowiecza, Warszawa 1969 Z r e s z t ą sam Grzegorz I posłużył się m n i c h a m i do chrystianizacji B r y t ó w , w y s y ł a j ą c ich g r u p ę dla zorga nizowania w A n g l i kościelnej h i e r a r c h i i . W 361 r. M a r c i n z Tours założył klasztor w L i g u g ś ; w r. 375 w M a r m o u t i e r . Por.: J. K ł o c z o w s k i , Wspólnoty chrześcijańskie. Grupy życia wspólnego w chrześcijaństwie zachodnim od starożytności do XV wie ku, K r a k ó w 1964, 83 n. Por. H . Daniel-Rops, dz. cyt. Zob. J. K ł o c z o w s k i , dz. cyt., s. 71; t a k ż e : J. Le Goff, dz. cyt. P r a c ą p o d s t a w o w ą o i r y j s k i m monastycyzmie jest: J. Ryan, Irish monasticism. Origins and early develop ment, D u b l i n 1931. Zob. t a k ż e dzieło o postaci ś w . Pa t r y k a , misjonarza I r l a n d i i : L . Bieler, The Life and Legend of St. Patrick, D u b l i n 1949. R ó w n i e ż : S. Czar nowski, Kult bohaterów i jego społeczne podłoże. Świę ty Patryk bohater narodowy Inandii, [ w : ] Dzieła, t. 4, Warszawa 1956 Por. L . Weisgerber, Die Spuren der irischen Mis sion in der E n t w i c k l u n g der deutschen Sprache, „ R h e i nische Vierteljahresblatter", 17, 1952, s. 8—41 O okresach w rozwoju historycznym monasty cyzmu zachodniego we wczesnym ś r e d n i o w i e c z u , zob. J. Wierusz K o w a l s k i , Monastycyzm wczesnośrednio wieczny, [ w : ] Katolicyzm wczesnośredniowieczny, dz. cyt., s. 177—191 Por. E. Potkowski, dz. cyt., s. 19 п.; t a k ż e : J. Wierusz K o w a l s k i , dz. cyt., s. 179 n . Zob. Starożytne reguły zakonne, Warszawa 1980, s. 179—234 Por. J. Wierusz Kowalski, dz. cyt., s. 181 2 3 4 5 6 7 8 9 10 1 1 1 2 13 157 I 5 4 Р о г . Т. Manteuffel, Zakony Kościoła katolickiego do potowy XIV wieku, [ w : ] Szkice z dziejów papiestwa, Warszawa 1958, s. 7 P. R i c h ś , Zycie codzienne w państwie Karola Wielkiego, Warszawa 1979, s. 28 J. Le Goff, dz. cyt., s. 189 Por.: J. K ł o c z o w s k i , dz. cyt., s. 183 п.; t a k ż e : T. Manteuffel, dz. cyt., s. 14; także: J. Le Goff, dz. cyt., s. 188 K a ż d y spodziewany „koniec ś w i a t a " (a było ich w ś r e d n i o w i e c z u wiele), powoduje ogromny wzrost po p u l a r n o ś c i z a c h o w a ń ekspiacyjnych. Jednym z najbar dziej uznanych w z o r ó w takich d z i a ł a ń były ucieczki od świata. J. Le Goff, dz. cyt., s. 188 Por.: J. K ł o c z o w s k i , Eremityzm na ziemiach Sło wiańszczyzny Zachodniej w X—XI w., „ S p r a w o z d a n i a z C z y n n o ś c i Wydawniczej i P o s i e d z e ń Naukowych oraz K r o n i k a Tow. Naukowego K U L " , t. 13, L u b l i n 1953, s. 91 A n a c h o r e c k ą wizję przestrzeni (jej rolę w k o n taktach Bóg-człowiek; n i e j e d n o r o d n o ś ć ; c h a r a k t e r y s t y k ę idealnego eremu itd.), o p i s a l i ś m y w poprzednim szkicu Ojcowie pustyni Zagadnienie to było rozpatrywane w ogromnej ilości prac. Na szczególną u w a g ę zasługuje dzieło: F. Graus, Volk, Herrscher und Heiliger im Reich der Merowinger, Praha 1965, s. 140—195 Por.: M . Bachtin, Problemy literatury i estetyki, Warszawa 1982, s. 404 C. Levi-Strauss, Antropologia strukturalna, War szawa 1970, s. 383 J. W i k t o r , Pieniny i ziemia sądecka, Kraków 1965, s. 426 L i t e r a t u r a o św. Andrzeju-Swieradzie jest bardzo bogata. O b s z e r n ą bibliografię prac t r a k t u j ą c y c h o tej i n t e r e s u j ą c e j postaci o p r a c o w a ł o. R. Gustaw O F M [ w : ] Hagiografia Polska, t. 1, P o z n a ń 1971, 89—93 Vita Sancioyum ertemitarum Andteae sen Zoerardi cpnfessoris et Benedicti martiris, a beato Mauro episoopo Quinqueecclesiastensi descripta została n a p i sana w latach 1064—1070. Inne wczesne źródła — przede wszystkim Legenda Sancti Stephani regis (maior), z lat 1077—1083 — są od dzieła Maurusa zależne. Zob. J.T. M i l i k , Święty Swierad, Roma 1966, s. 8; t a k ż e : H . K a p i szewski, Cztery źródła do żywota św. Swirada, „Na sza Przeszłość", 19 (1964), s. 5—31 Por. H . Kapiszewski, Eremita Swirad w Panonii, „Nasza Przeszłość", 10 (1959), s. 17—69 Por. J.T. M i l i k , dz. cyt., s. 87. A u t o r wspomina tam r ó w n i e ż o pustelni w D ó m ó s . Por. Polski Słownik Biograficzny, t. 1, K r a k ó w 1935, s. 423; t a k ż e : Hagiografia Polska, dz. cyt., s. 114 J.T. M i l i k , dz. cyt., s. 101 J. Dlugossii sen L o n g i n i Canonici Cracoviensis, Historiae Poloniae Libri X I I , 1, K r a k ó w 1873, s. 158 (pod r o k i e m 998); tegoż: Liber beneficiorum, 2, K r a k ó w 1864, s. 248 Zob. T. Wojciechowski, Szkice historyczne jede nastego wieku, K r a k ó w 1951, s. 74—78; t a k ż e : W . Sem kowicz, Andrzej Swierad [ w : ] Polski Słownik Biogra ficzny, dz. cyt., s. 100 n. Zob. W. Demetrykiewicz, Dunajcem z niziny nad wiślańskiej w Tatry, K r a k ó w 1911, s. 56; t a k ż e : M . Sand o z ó w n a , Melsztyn i jego okolice, L w ó w 1911, s. 91; t a k ż e : J. W i k t o r , dz. cyt., s. 428 п.; t a k ż e : H . K a p i szewski, Eremita Swirad na ziemi rodzinnej, „Nasza Przeszłość", 23 (1966), s. 67; t a k ż e : Tropie 1982 Zob. J. W i k t o r , dz. cyt., s. 428; t a k ż e : H . K a p i szewski, Tysiąclecie eremity polskiego. Swirad nad Du najcem, „Nasza Przeszłość", 8 (1958), s. 63; t a k ż e : T r o pie 1982 Zob. J. W i k t o r , dz. cyt., s. 427; п.; t a k ż e : Tropie 1982 Zob. M . Baronius Jaroslaviensis Clericus, Vitae sanctorum quatvar fratrum Polonorum eremitarum Camaldulensium oonfessorum..., Fors sectmda, Kraków 1609, s. 28 Odpust odbywa się 16 lipca zapewne na p a m i ą t k ę wspomnianego wydarzenia. P a t r c n a ł y polskie, s ł o w a c kie i w ę g i e r s k i e w y m i e n i a j ą Andrzeja-Swierada (wraz z Benedyktem) pod r ó ż n y m i datami. P r z y k ł a d o w o : w X V I w . w y s t ę p u j ą w patronale polskim pod datą 1 lipca; od p o c z ą t k u X I X w. rubrycele m a j ą ich 21 lipca; Skarga pisze o J ę d r z e j u Polaku pod dniem 6 maja; F. Jaroszewicz natomiast — 17 lipca. 1 5 1 6 1 7 1 8 1 9 2 0 2 1 2 2 2 3 2 4 2 8 2 6 27 2 8 2 9 3 0 3 1 3 2 3 3 8 4 3 5 3 6 3 7 3 8 158 1 3 9 Zob. J. W i k t o r , dz. cyt., s. 428; t a k ż e : H . K a p i szewski, Tysiąclecie eremity.., dz. cyt., s. 63; t a k ż e : HP, dz. cyt., s. 86; t a k ż e : Tropie 1982 Sz. Morawski, Sądecczyzna, K r a k ó w 1863, s. 35. Autor u t o ż s a m i a wspomniany przez M . Baroniusza Opa towiec z Zakliczynem. Zob. t a k ż e : J.T. M i l i k , dz. cyt., s. 108 Znacznie przesadzone jest zdanie H . Kapiszewskiego, że „ t r a d y c j a lokalna o pochodzeniu św. S w i r a da z Opatowca ma znamiona wiarogodności...". Zob. tegoż: Eremita Świrad na ziemi rodzinnej, dz. cyt., s. 83. Por. HP, dz. cyt., s. 86 M . Baronius, dz. cyt., s. 30 n. Pozbawiona podstaw jest sugestia H . Kapiszewskiego, że „ J u s t był p o s t a c i ą r z e c z y w i s t ą i w s p ó ł c z e s n ą św. Swiradowi". Zob. tegoż: Tj/siqeleeie eremity..., dz. cyt., s. 69 Por. J.T. M i l i k , dz. cyt., s. 109. O J u ś c i e zob. t a k ż e : M . S a n d o z ó w n a , dz. cyt., 105 n n . et passim; t a k ż e : J. W i k t o r , diz. cyt., s. 419; t a k ż e H. Kapiszew ski, Tysiąclecie eremity..., dz. cyt., s. 65—71 et passim; t e n ż e , Eremita Swirad na ziemi rodzinnej, dz. cyt., s. 75—79 J. W i k t o r , dz. cyt., s. 419 O istnieniu cudownego ź r ó d e ł k a na Sw. J u ś c i e w z m i a n k u j ą : M . S a n d o z ó w n a , dz. cyt., s. 109; t a k ż e : H . Kapiszewski, Tysiąclecie eremity, dz. cyt., s. 66, O jego zasypaniu inf.: Sw. Just 1982 M . S a n d o z ó w n a , dz. cyt., s. 100. A u t o r k a p r z y tacza tam r ó w n i e ż podanie n a s t ę p u j ą c e o źródle U r b a n ka: „ J a k chłop puścił k a c z k ę u Urbanka do tej wody, jak poszła tak poszła i aż w C z ę s t o c h o w i e w y s z ł a " . Podczas b a d a ń terenowych w I w k o w e j (1982 r.) zano towano jeszcze inne podanie: „ D a w n i e j źródełko bar dzo s z u m i a ł o , ale j a k i ś pan w y k ą p a ł w n i m parszy wego psa, k t ó r y w y z d r o w i a ł — lecz ź r ó d e ł k o od tego czasu szum s t r a c i ł o " . M . Sandoz wspomina t a k ż e o ros n ą c y m przy kapliczce w i e l k i m grabie, na k t ó r y m obja wił się Urbanek. I n f . z I w k o w e j (opiekujący się kaplicz ką) twierdzi, że przed k i l k u n a s t u laty ściął grab, bo w i e m z a g r a ż a ł kapliczce. D o d a ł r ó w n i e ż , iż z n a j d o w a ł y się na n i m ś l a d y k r w i . H . Kapiszewski, Tysiąclecie eremity..., dz. cyt., s. 72 Dowodem słuszności naszej hipotezy o pustelni k u U r b a n k u jako zmitologizowanej w e r s j i hagiografii Urbana I — poza tradycyjnie o d b y w a j ą c y m i się t u u r o c z y s t o ś c i a m i z i e l o n o ś w i ą t k o w y m i (procesje do k a p liczki Urbanka) — jest fakt, że z n a j d u j ą c y się w k a p liczce obraz przedstawia w ł a ś n i e tego ś w i ę t e g o . Por. opis ikonografii Urbana I [ w : ] L . R ć a u , Iconographie de l'art Chretien, [ w : ] Iconogrrapfue des Saints, Paryż 1958—1959, s. 1294 Por. H . Kapiszewski, Tysiąclecie eremity..., dz. cyt., s. 65 I w k o w a 1982 M . S a n d o z ó w n a , dz. cyt., s. 96 t a m ż e . Na t y m absolutnie nie w y c z e r p a l i ś m y ist n i e j ą c e j nad Dunajcem t r a d y c j i ludowej o pustelnikach. P r z y k ł a d o w o : w Siemiechowie istnieje podanie, że żyło t u siedmiu m n i c h ó w (uczniów Swierada). Ponadto w Kamionce M a ł e j znana jest p o s t a ć pustelnicy K a t a r z y ny. Zob. M . S a n d o z ó w n a , dz. cyt., s. 110 п.; t a k ż e : H . Kapiszewski, Tysiąclecie eremity..., dz. cyt., s. 73; t e n ż e : Eremita Swirad na ziemi rodzinnej,, dz. cyt., s. 81 M . i n . na podstawie relacji Benedykta n a p i s a ł Maurus swoje Vita... Por. J.T. M i l i k , dz. cyt., s. 19 Por. HP, dz. cyt., s. 115 Por. t a m ż e , s. 112 Por. H.E. Wyczawski O F M , Błogosławiony Jan z Dukli. Zycie i cześć pośmiertna, K r a k ó w 1957, 18 n . Trzciana 1981 C. Bogdalski O F M , Błogosławiony Jan z Dukli. Wspomnienia z jego życia i czci pośmiertnej, Kraków 1903, s. 6 tamże, s. 25 Wykaz jego c u d ó w z a w i e r a j ą akta p r o c e s ó w bea tyfikacyjnych z lat 1615—1732 oraz akta z toczącego się od 1948 r. procesu kanonizacyjnego. Pogorzany 1981; K r z e s ł a w i c e 1981; Szczyrzyc 1981; D ą b i e 1981 Leksandrowa 1982 Por. W. K r y g o w s k i , Beskidy. Wyspowy, Sądec ki..., Warszawa 1977, s. 370 t a m ż e , s. 330 n. 4 0 4 1 4 2 i 3 4 4 4 5 4 6 4 7 4 8 4 9 6 0 5 1 5 2 5 3 6 4 5 5 5 8 5 7 5 8 5 9 8 0 8 1 8 2 8 3 8 4 8 5 8 8 8 7 I I . 10. Na wzgórzu św. Justa stoi drewniany kościółek, na p a m i ą t k ę pustelnika. W g ó r n e j czę ści o ł t a r z a znajduje się obraz w y o b r a ż a j ą c y Justa jako starca z d ł u g i m i w ł o s a m i i b r o d ą , w b i a ł y m habicie II. ka 11. X V I I - w i e c z n a murowana kapliczka w lasach na I w k o w a , w miejscu eremu pustelni Urbanka. W kapliczce znajduje się malowany na desce obraz p r z e d s t a w i a j ą c y świętego w mitrze, prawdopodobnie jest to wizerunek p a p i e ż a Urbana I 9 8 Ciekawe podanie o skalnym grzybie w Bigoszówce podaje za A . G o r c z y ń s k i m S. Pagaczewski, Z tobołkiem za Kraków, K r a k ó w 1979, s. 132 O mediacyjnym charakterze granic pisał m . i n . L . Stomma. Zob.: t e n ż e , Słonce rodzi się 13 grudnia, Warszawa 1981, 34 n. O. R. Raj SOCist. b y ł ł a s k a w u d o s t ę p n i ć m i i n f o r m a c j ę — w y d o b y t ą z dokumentu znajdującego się w szczyrzyckim klasztorze — z k t ó r e j jednoznacznie w y n i k a , że j u ż w X I V w. D i a b l i K a m i e ń t r a k t o w a n y był jako zwyczajowa granica między p o s i a d ł o ś c i a m i . Ponadto dla p r z y k ł a d u podajmy, iz obecnie rozgranicza on wsie: D ą b i e , K r z e s ł a w i c e i Pogorzany oraz woje w ó d z t w a krakowskie i n o w o s ą d e c k i e . P o d k a m i e ń —• to stare o k r e ś l e n i e najbliższej oko licy Diablego K a m i e n i a . Z a n o t o w a n ą przez A . G o r c z y ń s k i e g o w i a d o m o ś ć przytacza S. Pagaczewski. Zob. tenże, dz. cyt., s. 133 Zob.: A . Ż a k i , Zespół osadniczy Poznachowice Górne, pow. Myślenice, w świetle badań wstępnych, „ S p r a w o z d a n i a Archeologiczne", 4 (1957), s. 107—130 t a m ż e , s. 122 tamże. t a m ż e , s. 125 Wg inf. ter. (Pogorzany 1981; K r z e s ł a w i c e 1981): „ w o d a na D i a b l i m K a m i e n i u nigdy nie wysycha, ale jest ona m a r t w a . Jakby ktoś u ż y w a j ą c jej się na przy kład ogolił, to włosy p r z e s t a ł y b y m u r o s n ą ć " . Do za gadnienia „ m a r t w e j w o d y " na D i a b l i m K a m i e n i u po w r ó c i m y szerzej w n a s t ę p n y m a r t y k u l e . Por. L . Stomma, dz. cyt., s. 5 8 9 7 0 7 1 7 2 7 3 7 4 7 5 7 8 7 7 7 8 I I . 12. Ź r ó d ł o „ c u d o w n e j w o d y " w Zaszpicie k. D u k l i , w sanktuarium zwanym „puszczą bł. Jana z D u k l i " 11. 13. Jeden z „ d i a b e l s k i c h k a m i e n i " , w z g ó r z e B u k o wiec k. Leksandrowej I I . 14. Erem w Podkamieniu, lata 30-te X I X w., Rye. K . Auera z albumu Galicja w obrazach; I I . 15. D i a b l i K a m i e ń , widok od północy. K r z y ż na szczycie to symbol chrystianizacji p o g a ń s k i c h w i e r z e ń I I . 16. S z c z ą t k i d ę b u przy tropskim kościele, k t ó r y sam m i a ł się rozpaść aby w jego dziupli mógł z a m i e s z k a ć pustelnik Fot.: Z. Zagajewski т