Gazeta Wrocławska

Transkrypt

Gazeta Wrocławska
Polska Gazeta Wrocławska | Czwartek 16.02.2012
www.gratka.pl
NASZ
Dziś
Raport:
zajęcia
pozalekcyjne
REGION
www.gratka.pl
Edukacjaprzezzabawę
Trendy Dla maluchów z Dolnego Śląska przygotowano bogaty wybór ofert zajęć dodatkowych
Jakie są plusy uczestnictwa
dzieciwzajęciachdodatkowych,
wszyscy rodzice i psycholodzy
wiedzą doskonale. Młodzież
uprawiająca sporty i chodząca
na zajęcia nadprogramowe rozwija zainteresowania i pasje,
a dzięki temu wspomaga swoją
edukację.Osobyprowadzącezajęcia dodatkowe coraz częściej
ofertę kierują już do najmłodszych, nawet trzyletnich dzieci.
Na dolnośląskim rynku jest
to obecnie nisza, którą już powoli wypełniają przedsiębiorczy właściciele różnych ośrodków sportowych i kulturalnych.
Nauka pływania,
a może tenis?
Marta Lewandowska, trenerka w „Rakietowej Szkole”,
od roku kieruje swoją ofertę
donajmłodszych,obecnietakże
trzyletnich maluchów.
– To był przypadek – mówi
pani Marta. Jeden z trenujących
chłopców przychodził tutaj
z bratem w wieku trzech lat i on
bardzo chciał grać razem z nim.
Jakojednaznielicznychszkół
tenisastosująprogramPolskiego
ZwiązkuTenisowego„Tenis10”,
umożliwiający wejście na kort
tak małym dzieciom.
Zajęcia nie są typowym treningiem. Nacisk kładziony jest
na ogólny rozwój dziecka, jak
zdolność koordynacji ruchowej
i wprowadzanie elementów gry
w tenisa. Zajęcia nie polegają
na statycznym wykonywaniu
uderzeń tenisowych. Pełne są
gier i zabaw. Dzieci uczą się
współpracy oraz słuchania trenera. A jak wygląda sprzęt dla
dziecka mierzącego ok. 90 cm?
– Dzieci mają minirakietki,
większe piłki, a także specjalne
stojaki, które są na wysokości
odbicia – mówi właścicielka
„Rakietowej Szkoły”.
Te stojaki są bardzo ważne.
Dla dzieci w tym wieku istotna jest stabilizacja uderzenia,
a taki stojak wyklucza lot piłki
idzieckoskupiasięnauderzeniu
i prawidłowym trzymaniu rakiety.
PawełOlejnik,właścicielAkademii Pływania Swim & More,
a także wychowawca medalistówmistrzostwPolski,również
ma specjalną ofertę dla dzieci
w wieku już 4 lat.
– Ale to nie jest tak, że dzieci
od razu pływają na pełnym basenie – mówi Olejnik. Pierwszy
etap polega na oswojeniu się
z wodą i odbywa się w brodziku.
Przełam się i zanurz
głowę
Z czasem dzieci przechodzą
na basen 25-metrowy (w najgłębszym miejscu ma 1,6 m)
i większy. A w brodziku brzdące
uczą się m.in. zanurzać głowę
pod wodę czy odbijać się od
ściany.
Dzieci mają kontakt z dnem,
więcczująsiębezpiecznie,poza
tymnadgrupączuwadwóchinstruktorów.
Zajęcianaukipływaniaodbywają się przy użyciu metody
ukrytego celu, co oznacza, że
dzieci trenujące u pana Pawła
Olejnika bardzo chętnie wykonuje zadania, nie zdając sobie
nawet sprawy, że w tym czasie
na przykład pokonują swój lęk
przed zanurzeniem głowy pod
wodę.
FOT.MATERIAŁYPRASOWE
Aleksandra Cieśla
Już trzyletnie dzieci mogą się zacząć uczyć gry w tenisa. Mają specjalny program
Domy kultury
nie pozostają w tyle
Ośrodkikulturyniepozostają
w tyle ze swoją ofertą dla najmłodszych dzieci.
Miejski Dom Kultury Krzyki
już dla dzieci w wieku 2,5 i 3
lat prowadzi zajęcia kierunkowe, jak plastyczne oraz
muzyczno- -ruchowe, czyli
pobudzające zmysły. Dzieci
niechodzące do przedszkola
uczestniczą w nich dwa razy
w tygodniu.
Udział w zajęciach jest bezpłatny, bo finansuje je gmina,
a rodzice płacą niewielką
składkę
na
komitet
rodzicielski. Z tych pieniędzy finansowany jest nowy
sprzęt, artykuły potrzebne
podczas zajęć czy imprezy tematyczne.
Osoby prowadzące takie grupy to m.in. absolwentka Akademii Muzycznej i teatrolożka
– artyści, którzy wiedzę ukierunkowali w edukację innych.
– Jedne zajęcia trwają czterdzieści pięć minut –mówi Małgorzata Brodzińska, dyrektorka MDK Krzyki. A dzieci nie
poświęcą im więcej swojej
uwagi.
Zajęcia dodatkowe są ważne
najmłodszych.
– Rozwijanie zmysłów wspomaga późniejszą edukację –
podkreśla Brodzińska. Prowadzenie grupy odbywa się przez
najmilszą dla maluchów rzecz,
czyli zabawę.
Tańsze kredyty dla samorządów i przedsiębiorstw
Małe i średnie przedsiębiorstwa, spółki komunalne i samorządy mogą starać się o nowy
kredyt na inwestycje infrastrukturalne i ochronę środowiska.
Na docieplenie budynków
Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) uruchomił właśnie
kolejną linię kredytową o wartości 75 mln euro. Pieniądze
z tego projektu będzie można
uzyskać zapośrednictwem BOŚ
Banku. Program ten, o nazwie
Municipal Finance Facility (Instrument Finansowania Komunalnego), jest wspierany przez
Komisję Europejską. Finansowane z niego będą inwestycje
mające na celu poprawę jakości
życia mieszkańców małych
i średnich gmin oraz inwestycje
infrastrukturalne wykonywane
przez spółki komunalne o wartości do pięciu milionów
euro z minimalnym czteroletnim letnim okresem finansowania.
Linia EBI wydaje się szczególnie atrakcyjna dla sektora
małych i średnich przedsiębiorstw, które mogą pozyskać
długoterminowe finansowanie
aż do 85 proc. kosztów inwestycji netto, m.in. na zakup maszyn i urządzeń bądź budowę,
remont, modernizację lub za-
kup budynków bezpośrednio
związanych z projektem.
Z EBI finansowane będą
również inwestycje proekologiczne MŚP, związane np.
z modernizacją źródeł ciepła
czy ociepleniem budynków.
Minimalna wartość projektu to
40 tysięcy euro.
FOT.PIOTRKRZYŻANOWSKI
Wojciech Kowalski
Gminy mogą się starać o kredyty na budowę kanalizacji
Zysk dla pożyczającego
– Konkretną korzyścią dla
pożyczającego z linii EBI, zarówno z sektora MŚP, jak
i podmiotów finansów publicznych, jest niższy koszt finansowania. Bank pozyskujący fundusze od EBI zobowiązuje się w umowie do niższej
ceny kredytu, tzw. finansowej
korzyści – mówi Małgorzata
Kowalczuk z Departamentu
Instytucji Finansowych w BOŚ
Banku.
Pieniędzmi pozyskanymi
z nowej linii kredytowej EBI
mogą też być finansowane projekty realizowane i współfinansowane funduszami Unii Europejskiej, w tym projekty finansowane z Inicjatywy JESSICA.
Program ten pozwala na wykorzystywanie funduszy unijnych w systemie zwrotnym,
wspierając inwestycje na obszarach miejskich.
Pieniądze z linii kredytowej
EBI mają być uruchomione
jeszcze w pierwszym kwartale
2012 roku.

Podobne dokumenty