Nowy podatek od aut Nareszcie bez samochodowego złomu na

Transkrypt

Nowy podatek od aut Nareszcie bez samochodowego złomu na
Nowy
podatek od aut
Nie ma spokoju w motoryzacyjnej
branży w naszym kraju. Zawsze coś
się zmienia, coś jest nowelizowane lub
wprowadzane są nowe pomysły specjalistów nie koniecznie od czterech kółek.
Ministerstwo Finansów proponuje wprowadzenie podatku, który byłby płacony
jednorazowo przy pierwszej rejestracji
samochodu w Polsce. Ma on zastąpić
pobierany obecnie podatek akcyzowy
od aut, naliczany od wartości samochodu, którego stawka zależy od wieku i
pojemności silnika. Proponowana przez
Ministerstwo Finansów stawka nowego podatku ma wynosić 1 zł od każdego centymetra sześciennego pojemności
silnika dla aut spełniających najnowsze
normy emisji spalin UE. Dla samochodów spełniających starsze normy emisji spalin stawka za każdy centymetr
sześcienny wzrastałaby od 1,5 do 4 zł.
Nowego podatku nie płaciliby kolejni nabywcy auta.
Czy nowy podatek uderzy właścicieli
aut po kieszeni? Nie wszystkich... Według szacunków, podatek od nowych aut
może wzrosnąć o 400-700 zł w przypadku samochodów najtańszych, za blisko
30 tys. zł. Obciążenia nie powinny się
zmienić w przypadku aut o średniej wartości od 40 do 50 tys. zł napędzanych
nowoczesnymi silnikami średniolitrażowymi[1,4-1,6 litra]. W przypadku aut
luksusowych zwykle z silnikami o dużej
pojemności, nowy podatek może nawet
być niższy.
Zdaniem specjalistów nowy podatek
powinien ograniczyć napływ najstarszych aut z Unii Europejskiej, skąd w
drugim półroczu 2004 r. sprowadzono
do kraju prawie 600 tys. używanych pojazdów. Są wśród nich i takie, których
deklarowana wartość wynosi 1 tys. zł
albo nawet mniej. Za auto z 1991 roku z silnikiem 1,5 litra o deklarowanej
wartości 1 tys. zł trzeba zapłacić 650
zł akcyzy. Nowy podatek wyniesie zaś
6 tys. zł.
Ustawa o nowym podatku, po uchwaleniu jej przez Sejm, wejdzie w życie po
upływie trzech miesięcy od dnia jej ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Nareszcie bez
samochodowego
złomu na ulicach?
O uporządkowanie tej sprawy domagali się od dawna specjaliści branży
motoryzacyjnej, dealerzy i rzemieślnicy
serwisujący auta. Chodziło o szczegółowe badania używanych bądź starych aut
sprowadzanych w prywatnym imporcie zza dranicy, wykazujących poważne
uszkodzenia powypadkowe, mogące –
po ewentualnym dopuszczeniu do ruchu
– zagrażać innym użytkownikom dróg.
Opinie na ten temat publikowaliśmy też
w naszym miesięczniku. I wreszcie, 8
grudnia 2004 r. weszło w życie Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia
9 listopada ub. roku, zmieniające rozporządzenie w sprawie zakresu i sposobu
przeprowadzania badań technicznych
pojazdów oraz wzorów dokumentów
stosowanych przy tych badaniach.
Krótko mówiąc, do 8 grudnia ub. roku
pojazdy sprowadzane zza granicy, często bardzo zdezelowane podlegały tylko
tzw. pierwszemu badaniu technicznemu,
które było przeprowadzane przed pierwszą rejestracją w kraju. Obecnie, jeśli to
badanie wykaże, że pojazd sprowadzony zza granicy nosi ślady uszkodzeń lub
jego stan techniczny wskazuje na naruszenie elementów nośnych konstrukcji, to pojazd musi przejść dodatkowe
specjalistyczne badania techniczne, aby
mógł być dopuszczony do ruchu. I o to
chodziło... Szkoda tylko, że wspomniane
rozporządzenie ukazało się mocno spóźnione. Może po naszych drogach jeździłoby mniej sprowadzonych zza granicy
samochodowych „rzęchów” zagrażających często innym ich użytkownikom.
Nowe pomysły
na auta dostawcze
Czas płynie – decyzji brak. Chodzi
o możliwość odliczenia podatku VAT
przy zakupie i eksploatacji samochodów dostawczych. Nad uregulowaniem
tego problemu pracuje od pewnego
czasu sejmowa podkomisja do usta-
wy od podatku VAT, ale jak dotychczas
jej członkowie nie podjęli ostatecznych
rozwiązań. Ustalono, że auta te byłyby podzielone na trzy kategorie: ciężarowe, czyli takie, które mają powyżej
3,5 tony dopuszczalnej masy całkowitej
oraz samochody dostawcze. Użytkownicy jednych i drugich mogliby odliczać
cały podatek VAT zapłacony zarówno
przy ich kupnie jak i od paliwa w trakcie eksploatacji. Trzecia kategoria samochodów dostawczych to auta osobowe,
przy kupnie których firmy mogłyby liczyć tylko na częściowy zwrot podatku
VAT. Ostatnio pojawił się nowy pomysł
odnośnie aut osobowych, według którego właściciele samochodów dostawczych ze stałą przegrodą za pierwszym
rzędem siedzeń, mieliby pełne prawo
do zwrotu podatku VAT zarówno przy
zakupie jak i przy paliwie do użytkowania pojazdu.
Jak z tego wynika, pomysłów rozwiązania tego problemu jest sporo i ciągle
ulegają one pewnym modyfikacjom. Na
razie jednak nie wiadomo jaką ostatecznie opcję przyjmie sejmowa podkomisja,
a potem Sejm.
Opieszała
wymiana
praw jazdy
Wraz z końcem roku minął termin
wymiany dokumentów uprawniających
do jazdy dla kolejnej już, trzeciej grupy
kierowców, tych którzy otrzymali owe
dokumenty między 1 stycznia 1984, a
30 kwietnia 1993 roku. Niestety bardzo
wiele osób z tej grupy nie dopełniło w
tym zakresie formalności.
Ministerstwo Infrastruktury przesuwa
na ogół dla spóźnialskich termin wymiany prawa jazdy na nowe, ale cierpliwość
ta może się skończyć...Kierowca, który
nie wymienił starego prawa jazdy we
wskazanym terminie, nie będzie mógł
się nim posługiwać. Dokument straci
ważność. Do momentu wydania nowego, kierowca nie będzie mógł prowadzić
pojazdu na podstawie starego, nieważnego już prawa jazdy.
GUSTAW MROCZKOWSKI
CECH RZEMIOSŁ MOTORYZACYJNYCH w Warszawie
00–252 Warszawa ul. Podwale 11 Tel/fax: (022) 635–04–64 mail: [email protected]
www.motoryzacja.home.pl
28

Podobne dokumenty