Gazeta Łaziska nr 20.
Transkrypt
Gazeta Łaziska nr 20.
Fot. Śląska.POLICJA.pl Mikołów Nr 20 (364) 1–15 listopoada 2016 Rok 16 Cena 2 zł 5 dni w rękach porywaczy R E K L A M A Pogryziony przez psa 7 Potrącenie pieszych 8 Łaziscy stypendyści 9 Zapraszamy do Salonu: ul. Barlickiego 2 43-170 Łaziska Górne Tel. 790 031 468 Żeby było jak w domu! 140-5745-Reklama-prasowa-8,9x6,3cm-LaziskaGorne-ID-3013.indd 1 5 2016-05-30 15:21:55 12-13 informator gazeta łaziska INFORMATOR NUMERY ALARMOWE Państwowa Straż Pożarna (998) 32 326 23 10 OSP Ł. Górne 32 224 21 20 OSP Ł. Średnie 32 224 21 22 OSP Ł. Dolne 32 224 21 21 Policja (997) 32 226 85 10 Straż Miejska (986) 32 224 44 71 POGOTOWIA Ratunkowe (999) 32 226 21 00 32 226 26 65 Centrum Medyczne 32 325 76 00 Gazowe (992) 32 227 31 24 Energetyczne (991) 32 303 21 55 Ciepłownicze 32 226 21 36 Wodno-kanalizacyjne 32 224 18 37 32 224 14 52 PGKiM 32 224 10 88, 32 224 15 50 Punkt konsultacyjny Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych 32 224 23 90 PRZYCHODNIE Proelmed (ul. Wyzwolenia 30)32 324 31 23 Przychodnia (ul. Staszica 4a)32 737 02 30 Przychodnia (ul. Chopina 17)32 736 76 70 32 736 76 55 APTEKI „Arnika” (os. Centrum 7) 32 224 38 39 „Novum” (ul. Dworcowa 10) 32 224 10 18 „Moja Apteka” (ul. Staszica 2/2) 32 736 80 90 „Moja Apteka” (ul. Barlickiego 2) 32 738 90 90 „Dbam o Zdrowie” (ul. Wiejska 1) 32 322 70 95 „Dbam o Zdrowie” (ul. Chopina 17) 32 736 76 37 „Apteka św. Anny” (ul. Wyrska 12B) 32 216 11 14 INNE Urząd Miasta 32 324 80 00 Starostwo Powiatowe 32 324 81 00 MDK Ł. Górne 32 224 10 33 MDK Ł. Średnie 32 224 48 18 MDK Ł. Dolne 32 322 94 46 PiMBP (biblioteka) 32 224 14 12 Parafia Ł. Górne 32 224 10 13 Parafia Ł. Średnie 32 224 10 03 Parafia Ł. Dolne 32 224 18 42 MOSiR 32 221 11 38 ORS „Żabka” 32 322 93 82 Środowiskowy Dom 32 737 00 46 Samopomocy 698 639 036 OPS 32 326 23 40, 32 326 23 42 SZKOŁY Szkoła Podstawowa nr 1 32 224 10 44 Szkoła Podstawowa nr 5 32 224 12 07 Szkoła Podstawowa nr 6 32 224 32 46 Gimnazjum nr 1 32 224 10 66 Gimnazjum nr 3 32 737 01 17 Zespół Szkół im. Piastów Śląskich 32 224 10 12 Zespół Szkół Energetycznych i Usługowych 32 224 24 15 2 1 - 15 listopada 2016 MDK zaprasza... …13 listopada o godz. 18.00 do sali widowiskowej na komedię terapeutyczną Mężczyzna Idealny. Bilety w cenie 60 zł (parter), 50 zł (balkon) do nabycia w kasie MDK. …18 listopada o godz. 17.00 do sali widowiskowej na Koncert Charytatywny dla Michała Moronia. Wystąpią: Orkiestra Dęta KWK „Bolesław Śmiały”, Orkiestra Dęta Tauron Wytwarzanie oddział Elektrownia Łaziska, Bartłomiej Marek, zespół Top Musix oraz gwiazdy Śląskiej Estrady Muzycznej – Claudia i Kasia Chwołka i zespół Bajery. Wejściówki w cenie 20 zł można nabyć w kasie MDK. Całkowity dochód z koncertu zostanie przekazany na leczenie choroby nowotworowej Michała Moronia. …20 listopada o godz. 17.00 do sali widowiskowej na koncert Dziecięcego Zespołu Artystycznego Radość wraz z gośćmi – Anną Kamyk, Barbarą Solich, Mateuszem Wróblem, parą taneczną Małgorzatą Langner i Ryszardem Giemzą oraz teatrem BAZA. Wejściówki w cenie 5 zł można nabyć w kasie MDK. …25 listopada o godz. 18.30 na Operetkowy Koncert Andrzejkowy. Wystąpi Sylwester Targosz-Szalonek – śląski tenor i jego goście. Będzie dużo wspaniałej muzyki, dobrego humoru, zabawy i… andrzejkowego lania wosku. Bilety w cenie 40 zł (normalny) i 35 zł (emeryci i renciści) można nabyć w kasie MDK. …27 listopada o godz. 17.00 na Zabawę Andrzejkową. Bilety w cenie 40 zł – członkowie UTW i 50 zł osoby spoza UTW. W cenie: zabawa przy muzyce, kawa, ciastko i ciepły posiłek. Bilety do nabycia w kasie MDK. Zapraszamy na koncert O przyszłości elektrowni Zapraszamy na wyjazd do katowickiego Spodka na Koncert Galowy (Bożonarodzeniowy) Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk im. Stanisława Hadyny. Piątek, 9 grudnia, wyjazd z Łazisk Górnych o godz. 16.45. Koncert o godz. 18.00. Koszt wyjazdu dla słuchaczy UTW w Łaziskach Górnych wynosi – 85 zł. Pozostali – 100 zł. Cena obejmuje przejazd oraz bilet wstępu. Zapisy i wpłaty przyjmuje sekretariat MDK. Ilość miejsc ograniczona! Serdecznie zapraszamy! Podczas sesji RM, 25 października, czyli już po zamknięciu tego numeru Gazety Łaziskiej, odbyła się dyskusja na temat przyszłości łaziskiej elektrowni. W sesji wzięli udział przedstawiciele władz Tauron Wytwarzanie, elektrowni, związków zawodowych oraz poseł Izabela Kloc. W toku dyskusji przedstawione zostały perspektywy działalności łaziskiego oddziału do roku 2028. Choć mówi się o niezagrożonym funkcjonowaniu, to nie obejdzie się bez pewnych ograniczeń i zmian – m.in. wyłączenia dwóch mniejszych bloków 125 kW, które nastąpi najpóźniej w 2018 roku. Szczegółową relację przedstawimy w najbliższym numerze GŁ. mred. K O N D O L E N Pani Justynie Olszy wyrazy głębokiego współczucia i żalu z powodu śmierci OJCA składa personel Przedszkola nr 7 w Łaziskach Górnych C J E z życia miasta Przychodnia prawie gotowa Mieszkańcy ulic Kwiatowej, 1 Maja i Chopina doczekali się w rejonie swoich domów ograniczenia hałasu, który dobiegał z hali produkcyjnej firmy Nowa Plast Sp. z o.o. W wyniku ich protestów i pism kierowanych w tej sprawie m.in. do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, zlecono badania poziomu hałasu. Pozostaje jeszcze kwestia gryzącego zapachu N a prośbę mieszkańców burmistrz Aleksander Wyra 12 października zorganizował spotkanie m.in. z przedstawicielami starostwa oraz firmy, której hala była źródłem uciążliwego hałasu. Grażyna Sarnes, naczelnik Wydziału Gospodarki Mieniem i Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Mikołowie zapewniła zainteresowanych mieszkańców, że starosta wszczął postępowanie administracyjne przeciwko firmie Nowa Plast w sprawie dopuszczalnego poziomu hałasu. W sprawie dotyczącej uciążliwości zapachowej starosta powiatu mikołowskiego nie jest kompetentny, dlatego poinformował o Państwa skardze WIOŚ w Katowicach – dodała naczelnik Sarnes. Po otrzymaniu wyników, które potwierdziły przekroczenia dopuszczalnych norm hałasu, podjęliśmy działania naprawcze, polegające m.in. na wygłuszeniu ściany hali graniczącej z posesjami. Jeżeli okaże się to niewystarczające, firma podejmie kolejne kroki. Proszę mi wierzyć, że jako firma chcemy tutaj prowadzić produkcję jak najdłużej, dlatego zależy nam na dobrych stosunkach z państwem – mówił do mieszkańców Jaroław Nowak, dyrektor ds. produkcji Nowa Plast. Mieszkańcy podczas spotkania potwierdzili, że hałas faktycznie jest mniej uciążliwy, nadal jednak pozostaje nierozstrzygnięta kwestia gryzącego zapachu. We wrześniu na posesji przy ul. Kwiatowej 8 wykonywano badanie jakości powietrza. Wstępne wyniki potwierdzają jednorazowe przekroczenie poziomu toluenu [związek chemiczny stosowany jako rozpuszczalnik, szkodliwy m.in. dla układu oddechowego] w powietrzu. Jak informowali mieszkańcy, gryzący zapach najbardziej odczuwalny jest w okolicy hal użytkownych przez firmy Nowa Plast, Kalinpex i PlastecoPolimeri, ale nie są w stanie ustalić, o którą halę 5 Zgodnie z umową budynek przychodni ma zostać przekazany do dyspozycji inwestora, czyli Urzędu Miejskiego w Łaziskach Górnych, 2 listopada. W dniu ukazania się tego numeru miały zakończyć się wszystkie odbiory. Jesteśmy po rozmowach z przedstawicielami PZU, właściciela spółki „Proelmed”. Wiceprezes Arkadiusz Hajduk zapewnił nas, że stawiają na pełną samodzielność łaziskich przychodni i nie będą ingerować w ich działalność, no chyba że zaczną przynosić straty. Aktualne są nasze ustalenia sprzed kilku miesięcy, dotyczące Oczywiście dotychczasowe urządzenia są sprawne, mają aktualne przeglądy i będą stanowiły tzw. rezerwę. Z takich dużych, kluczowych inwestycji czeka nas zakup aparatu USG z funkcją dopplera, dzięki czemu możliwe jest również wykrywanie wczesnych zmian chorobowych w żyłach i tętnicach. Musimy wyposażyć gabinet okulistyczny, stomatologiczny i doposażyć poradnię alergologiczną – informuje Jacek Grela, prezes „Proelmedu”, który o terminach nie chce jeszcze mówić: – Nie mamy pewności, czy któraś z procedur Fot. M. Strzelczyk Hałas ograniczony gazeta łaziska Jeszcze dwa tygodnie temu trwały ostatnie prace wykończeniowe wyposażenia obiektu. Gmina odpowiada za meble i całą infrastrukturę komputerową. Natomiast „Proelmed” musi wyposażyć poszczególne gabinety nowej przychodni w sprzęt medyczny – mówi burmistrz Aleksander Wyra. Pracownicy Wydziału Inwestycji przygotowują się do ogłoszenia przetargu na zakup wyposażenia obiektu. Będą to m.in.: biurka, fotele, przewijaki, stoliki, krzesła, regały, stoły zabiegowe czy fotel do pobierania krwi. Ogłoszone zostały przetargi na sprzęt komputerowy. Nowa przychodnia, zgodnie z przygotowanym zamówieniem, ma być wyposażona w 43 zestawy komputerowe, 36 drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych oraz 7 telewizorów, które będą w poczekalniach. Nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie, kiedy będą pierwsze dostawy sprzętu, ale mam nadzieję, że już w grudniu – informuje Wojciech Dziduch, naczelnik Wydziału Organizacyjnego. Koszty zakupu sprzętu medycznego w całości poniesie „Proelmed”. W związku z tym, że spora część sprzętu w przychodniach przy ul. Chopina i Wyzwolenia ma już kilka, a w niektórych przypadkach nawet kilkanaście lat, podjęliśmy decyzję, że nowy obiekt zostanie wyposażony w nowy sprzęt. przetargowych się przedłuży, np. z powodu protestu któregoś z oferentów. Nie chciałbym już teraz deklarować na 100%, że w takim a takim dniu ruszamy. Kiedy placówka zostanie wyposażona w sprzęt komputerowy, nasi pracownicy będą musieli skonfigurować system, zainstalować odpowiednie oprogramowanie i uzyskać licencje. Według realnego scenariusza, nowa przychodnia ma ruszyć na początku lutego przyszłego roku. Chcemy wszystko zorganizować tak, żeby placówka w centrum miasta ruszyła z dnia na dzień. Przykładowo w piątek pacjenci jeszcze są przyjmowani w starych przychodniach przy ul. Wyzwolenia i Chopina, a już od poniedziałku w nowej placówce – dodaje burmistrz Wyra. mms Chociaż nowa przychodnia ma rozpocząć działalność dopiero w przyszłym roku, to jeszcze w tym w nowym budynku otwarta zostanie siedziba łaziskiej Straży Miejskiej. W sierpniu został wyburzony budynek, gdzie dotychczas urzędowali strażnicy. W jego miejscu powstały parkingi. Na czas oddania do użytku nowych pomieszczeń Straż Miejska dyżuruje w siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej w Łaziskach Górnych. Zgłoszenia przyjmowane są pod takim samym numerem telefonu, jak dotychczas – 32 224 44 71. 1 - 15 listopada 2016 3 gazeta łaziska Z NOTATNIKA STRAŻNIKA 4Od 6 do 15 października, w związku z okresem jesiennym i pogarszającymi się warunkami na drogach, strażnicy miejscy podjęli nasilone działania wobec osób przechodzących przez jezdnie w miejscach niedozwolonych. 49 października motocyklista, który na widok radiowozu zaczął uciekać z dużą prędkością ul. Świerczewskiego, stracił panowanie nad pojazdem i wjeżdżając na ul. Bukową, wywrócił się. Jak się okazało, kierowca nie posiadał prawa jazdy, ubezpieczenia ani aktualnych badań pojazdu. Sprawę prowadzi policja. 410 października w związku z potwierdzonymi skargami mieszkańców os. Leśnego w sprawie bardzo zaniedbanej posesji, na właściciela nałożono wysoki mandat karny. 411 października wspólny patrol policji i straży miejskiej zabezpieczał miejsce śmiertelnego wypadku drogowego, do którego doszło w Bujakowie w rejonie Śląskiego Ogrodu Botanicznego. 412 października na ul. Wiejskiej patrol straży miejskiej zauważył siedzącego na chodniku mężczyznę. Jego stan upojenia alkoholem był tak duży, że zagrażał jego bezpieczeństwu i zdrowiu. W związku z tym przewieziono go do izby wytrzeźwień. 414 października w związku z licznymi skargami mieszkańców, strażnicy podjęli wzmożone działania wobec kierowców parkujących pojazdy w sposób niezgodny z przepisami w rejonie ul. Staszica. 414 października przy ul. Pstrowskiego wspólny patrol strażnik – policjant zatrzymał zgodnie z nakazem sądu mężczyznę, w celu doprowadzenia do aresztu śledczego, gdzie odbędzie karę pozbawienia wolności. 415 października patrol straży miejskiej, zabezpieczał miejsce wypadku drogowego na DK81. 418 października do straży miejskiej zadzwonili mieszkańcy z informacją o pijanym mężczyźnie śpiącym w rejonie jednej z posesji przy ul. Pstrowskiego. Z uwagi na niekorzystne warunki atmosferyczne oraz stan mogący zagrażać jego zdrowiu, przewieziono mężczyznę do miejsca zamieszkania, gdzie zaopiekowała się nim jego matka. ...I POLICJANTA 411 października policjanci z KP Łaziska Górne zatrzymali mężczyznę, który 22 czerwca dokonał kradzieży elektronarzędzi z terenu siedziby OSP Łaziska Dolne. 413 października policjanci KP Łaziska Górne zatrzymali mężczyznę, który był poszukiwany przez sąd, w celu ustalenia jego miejsca pobytu. 417 października w Łaziskach Górnych na ul. Parkowej z wnętrza mieszkania nieznany sprawca dokonał kradzieży portfela z zawartością pieniędzy i dokumentów. 417 października w Łaziskach Górnych na ul. Leśnej nieznany sprawca dokonał kradzieży kilkudziesięciu metrów kabla teletechnicznego na szlaku kolejowym Orzesze – Łaziska Górne na szkodę PKP. 425 października policjanci z łaziskiego komisariatu zatrzymali mieszkańca Łaziska Górnych, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją konkubiną oraz kierował w stosunku do niej groźby karalne. 425 października policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KPP Mikołów zatrzymali mieszkankę Łazisk Górnych, która w swoim mieszkaniu posiadała kilkadziesiąt tysięcy sztuk papierosów bez znaków akcyzowych oraz kilkadziesiąt kilogramów tytoniu. Zwracamy się z uprzejmą prośbą do ewentualnych świadków o przekazywanie do KP w Łaziskach Górnych informacji, które mogą się przyczynić do ustalenia tożsamości przestępców lub odzyskania utraconego mienia. Zapewniamy anonimowość. 4 1 - 15 listopada 2016 bezpieczeństwo Kolizja na Bradzie Niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków było przyczyną groźnie wyglądającej kolizji, do jakiej doszło 19 października na ul. św. Wawrzyńca – na drodze prowadzącej z Brady do Orzesza. Na szczęście Do kolejnej kolizji doszło 20 października przed godz. 17.00 na ul. Mikołowskiej w Łaziskach Dolnych w okolicy ul. Stara Droga. 21-letni kierowca audi nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w audi, którym kie- Do groźnie wyglądającej kolizji doszło m.in. na Bradzie w zdarzeniu nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Jak informuje policja, kierujący skodą 21-letni łaziszczanin, jadąc z Orzesza w kierunku Łazisk Górnych, nie dostosował prędkości do warunków i na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas, gdzie zderzył się czołowo z hondą jazz, którą kierował 35-letni orzeszanin. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Sprawca kolizji został ukarany mandatem. rował 59-letni mężczyzna. Obu kierowcom nic sie nie stało. Utrudnienia w ruchu trwały prawie dwie godziny, a miejsce kolizji zabezpieczało OSP Łaziska Dolne. W związku z pogarszającymi się warunkami na drogach – opadami deszczu, szybciej zapadającym zmrokiem – policja apeluje o ostrożność i dostosowanie prędkości do panujących warunków. mms Meblowy przekręt Do handlu trzeba mieć smykałkę, a sprytu z pewnością nie można odmówić dwóm łaziszczanom, którzy oszukali krakowską spółkę na ćwierć miliona złotych. Niestety, do biznesu trzeba mieć też głowę i zdolności, a z tym już było o wiele gorzej u oszustów... W połowie października mikołowscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zakończyli sprawę przeciwko złodziejskiemu duetowi. Dwaj mężczyźni w wieku 21 i 56 lat założyli firmę, która nie miała jakiejkolwiek działalności i nie osiągała żadnych dochodów. W połowie lutego w jednej z krakowskich spółek zamówili fronty oraz korpusy meblowe o wartości ponad 250 tys. zł. Elementy zostały przywiezione do magazynu w Łaziskach, a następnie sprzedane kontrahentowi z zagranicy, bez uregulowania zobowiązań wobec dostawcy. Szybki i łatwy zysk zachęcił pazernych oszustów, aby jeszcze raz w ten sam sposób na- ciągnąć tę samą firmę. Mężczyźni zamówili meble o wartości 220 tys. zł, jednak w czasie finalizowania oszustwa łaziszczanie wpadli w ręce policji. Sprawa była skomplikowana i wielowątkowa. Śledczy pracowali nad nią ponad 8 miesięcy. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanym zarzutów. Na wniosek policjantów, prokurator rejonowy w Mikołowie, na poczet przyszłych kar i grzywien, zajął tymczasowo mienie podejrzanych o wartości 100 tys. zł, które było na rachunku bankowym założonej przez nich spółki – mówi Bogusława Dudek z mikołowskiej policji. Oszustom grozi 10 lat więzienia. mkw z życia miasta gazeta łaziska Porwanie, kradzież w mieszkaniu, przetrzymywanie, próba wyłudzenia okupu – to niestety nie jest scenariusz jednego z najnowszych kryminałów czy filmów akcji, a przedstawione w największym skrócie przeżycia 54-letniego łaziszczanina Jak wynika z informacji policji, wszystko zaczęło się 7 października na ul. Rybnickiej w Mikołowie. Łaziszczanin jak zwykle wracał do domu z pracy, kiedy nagle stanął przy nim czarny samochód osobowy. Kierowca pokazał odznakę i przedstawił się jako funkcjonariusz policji, poinformował przechodnia, że zostaje zatrzymany i kazał mu wejść do samochodu. Następnie fałszywi policjanci razem z „zatrzymanym” pojechali do Rudy Śląskiej, gdzie czekał już trzeci wspólnik. W czwórkę przemieszczali się po powiecie mikołowskim. Udali się między innymi do mieszkania łaziszczanina, skąd pod pretekstem przeszukania, ukradli około 5 tys. zł i zegarek. Ostatecznie 54-latek z Łazisk został wywieziony aż na teren województwa dolnośląskiego – w okolice Jeleniej Góry. Kilka dni później jeden ze sprawców zadzwonił do brata pokrzywdzonego, żądając za uwolnienie bliskiego 25 tys. zł. Jeszcze tego samego dnia porywacze wraz z ofiarą pojechali do jednego z hipermarketów w Jeleniej Górze, gdzie chcieli, aby mieszkaniec Łazisk kupił w systemie ratalnym sprzęt RTV. Wówczas przestraszony mężczyzna zdołał poprosić o pomoc pracownika ochrony sklepu i wezwać policję – mówi Bogusława Dudek, rzecznik prasowy mikołowskiej policji. Po pięciu dniach przetrzymywania – dokładnie 11 października mieszkaniec Łazisk uwolnił się od swoich oprawców. Podczas wspólnej akcji policjantów mikołowskiej komendy oraz funkcjonariuszy z Jeleniej Góry udało się schwytać jednego z porywaczy – 22-letniego mieszkańca Zabrza. Sprawca trafił do aresztu i odpowie m.in. za handel ludźmi i kradzież. Grozi mu teraz 3-letni pobyt w więzieniu. Śledczy nadal wyjaśniają szczegółowe okoliczności tego zdarzenia i nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Sprawą zajmuje się Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach. mkw Policjanci z Referatu do Walki z Przestępczością Gospodarczą mikołowskiej komendy 25 października zatrzymali 35-letnią mieszkankę Łazisk Górnych, która w swoim mieszkaniu posiadała blisko 54 tysiące sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy oraz 30,5 kg krajanki tytoniowej. Jak ustalili śledczy, wysokość strat skarbu państwa z tytułu podatku akcyzowego wyniosła blisko 60 tys. zł. Zatrzymana łaziszczanka odpowie za przestępstwo akcyzowe, za które grozi jej wysoka grzywna, a nawet 3 lata więzienia. mred. Fot. Śląska.POLICJA.pl Mikołów 5 dni w rękach Przejęli „lewe” papierosy i tytoń porywaczy W mieszkaniu 35-letniej łaziszczanki znaleziono 54 tysiące sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy Poszukiwani świadkowie Przebieg wypadku, do którego doszło 15 października kilkanaście minut po godz. 19.00 na DK81, był wyjątkowo dramatyczny. Pojazd o nieustalonej rejestracji nie ustąpił pierwszeństwa i wyjechał z ul. Wiejskiej na drogę szybkiego ruchu. Niebezpieczne zachowanie spowodowało, że 22-letni kierowca podróżujący po „wiślance” volkswagenem golfem, nie chcąc doprowadzić do zderzenia, gwałtownie skręcił i wjechał do przydrożnego rowu. Siła odrzutu była jednak na tyle duża, że samochód został wyrzucony na środek jezdni, a chwilę później uderzył w niego opel omega, którym kierował 38-letni mężczyzna. Na miejscu bardzo szybko zjawiły się policja, straż pożarna oraz służby medyczne, a troje młodych pasażerów golfa trafiło do szpitala. Hałas... 3 konkretnie chodzi. Według informacji przekazanych przez Jarosława Nowaka, nie jest to Nowa Plast, bo stosowana technologia produkcji nie wytwarza żadnego zapachu. Kolejna firma, która prowadzi produkcję blisko domostw w okolicy Kwiatowej i Chopina, 18 października zakończyła działalność w Łaziskach. Chodzi o firmę Plasteco Polimeri, która na wezwanie starosty przedłożyła przegląd ekologiczny, ale z uwagi na braki formalne i merytoryczne, została ponownie wezwana do uzupełnienia dokumentów. Zamiast tego otrzymaliśmy informację o zakończeniu działalności – mówiła podczas spotkania Grażyna Sarnes. Na szczęście, całe zajście zakończyło się dla nich jedynie na siniakach i szwach. Sprawca, który spowodował wypadek, uciekł z miejsca zdarzenia. To były ułamki sekund, więc nie zdążyliśmy zobaczyć, jakie to było auto, model czy tablice. Nawet nie wiemy, jaki kolor. Kierowca zdążył jedynie uniknąć zderzenia i próbował ominąć pojazd, zjeżdżając na lewy pas. Później wpadliśmy w poślizg, który wciągnął nas do rowu – relacjonuje jeden z pasażerów volkswagena golfa. Policja sprawdza wszystkie możliwe poszlaki. Świadkowie wypadku, a także ci, którzy posiadają jakiekolwiek informacje na temat sprawcy, proszeni są o kontakt telefoniczny lub osobisty z policjantami z KP w Łaziskach Górnych przy ul. Dworcowej 3, tel. 32 226 85 10. mkw Temat jakości powietrza ma być kontynuowany. Proszę mieszkańców o zgłaszanie do nas wszelkich nieprawidłowości. W dni, kiedy urząd jest nieczynny, zgłoszenia będzie odbierała straż miejska – zaznaczył burmistrz i zapowiedział, że po otrzymaniu szczegółowych badań jakości powietrza, zorganizuje w tej sprawie kolejne spotkanie. W dniu oddawania tego numeru do druku dowiedzieliśmy się, że doszło do spotkania prezesa Kalinpexu z burmistrzem. Okazało się, że hala firmy jest ogrzewana nieprawidłowo i to może być źródłem gryzącego zapachu. Burmistrz zobowiązał prezesa do zlikwidowania nieprawidłowości, a przedstawiciel Kalinpexu zapewnił, że w przyszłym roku hala zostanie podłączona do sieci ciepłowniczej. mms 1 - 15 listopada 2016 5 ogłoszenia gazeta łaziska OGŁOSZENIA DROBNE §Sprzedam 13-tomową Wielką Encyklopedię Powszechną PWN, W-wa, 1962 r., cena 650 zł. Tel. 32 224 16 34. §Sprzedam działkę (741 m2) w Łaziskach Górnych, tel. 505 790 128. §Sprzedam mieszkanie 38 m2, bez umeblowania, Łaziska Średnie, ul. Pstrowskiego 25. Tel. 798 809 628. §Zamienię mieszkanie o pow. 26 m2 (pokój, aneks kuchenny, łazienka, przedpokój) przy ul. Dworcowej na podobne na parterze w Łaziskach Górnych. Tel. 725 299 702. §Zamienię mieszkanie socjalne o pow. 25 m2 na większe komunalne lub spółdzielcze (może być zadłużone). Tel. 515 404 555. §Sprzedam mieszkanie własnościowe do remontu o pow. użytkowej 31,72 m 2 (pokój, aneks kuchenny, łazienka, przedpokój) III p., w Łaziskach Średnich, ul. Wyrska. Tel. 695 739 984. §Wynajmę mieszkanie, 1 pokój, Łaziska Górne – centrum, tel. 533 608 024. OFERTY BIURA NIERUCHOMOŚCI „MIKO” Tel. 504 222 975, 32 790 53 88 www.nieruchomosci-miko.pl §Łaziska G. ul. Dworcowa 51 m2, 145 000 zł § Łaziska G. os. Centrum 62,34 m 2 , 169 000 zł § Łaziska G. os. Centrum 68,97 m 2 , 179 000 zł § Łaziska Śr. ul. Pstrowskiego 38 m 2, 105 000 zł §Łaziska Śr. ul. Wyrska 31,20 m2, 72 000 zł §Łaziska Śr. ul. Staszica 37,09 m2, 82 000 zł §Łaziska Śr. ul. Staszica 33,10 m2, 88 000 zł §Łaziska Śr. ul. Wyrska 31,72 m2, 70 000 zł § Ornontowice ul. Grabowa 75 m 2 , 239 000 zł §Dom Łaziska G. 187 m2, dz. 617 m2, 295 000 zł §Dom Łaziska G. 200 m2, dz. 646 m2, 350 000 zł § Dom Żywiec 130 m 2 , dz. 472 m 2 , 329 000 zł §Mikołów Stolarska 82,10 m2, dz. 100 m2, 379 000 zł R E K L A M 6 1 - 15 listopada 2016 A 9 XI 8 XI 15 XI 16 XI 23 XI O G Ł O S Z E N I E Wyciąg z ogłoszenia o drugim publicznym nieograniczonym przetargu pisemnym na dzierżawę nieruchomości Zgodnie z art. 6 ust. 5a Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 września 2004 roku w sprawie planów na najbliższy rok, sposobu iprezentacja trybu przeprowadzania przetargów oraz rokowań na zbycie nieruchomości omówienie założeń budżetowych na 2017 rok, (Dz. U. z 2014 roku poz. 1490) sprawy bieżące Dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Łaziskach Górnych Ogłasza drugi publiczny nieograniczony przetarg pisemny na dzierżawę pomieszczeń w budynku Miejskiego Domu Kultury przy ulicy Świerczewskiego 2 w Łaziskach Górnych Oznaczenie nieruchomości: Nieruchomość, będąca przedmiotem przetargu, przeznaczona do wydzierżawienia, znajduje się w wolno stojącym budynku Miejskiego Domu Kultury w Łaziskach Górnych, obręb Łaziska Górne, karta mapy 3, przy ulicy Świerczewskiego 2. Budynek MDK położony jest na terenie nieruchomości gruntowych oznaczonych numerami 432/60, 413/59, 414/59,909/60 oraz 987/58 o łącznej powierzchni 2390 m2. Nieruchomości stanowią własność Gminy Łaziska Górne. Księgi wieczyste dla przedmiotowych nieruchomości oznaczone są numerami numer KA1M/00044714/2, KA1M/00056870/0 oraz KA1M/00056073/3 i prowadzone są przez Sąd Rejonowy w Mikołowie. Działy III i IV ksiąg pozostają wolne od wpisów, co oznacza, że działki nie są obciążone, nie stanowią również przedmiotu zobowiązań. Budynek MDK znajduje się na terenie oznaczonym jest w planie zagospodarowania przestrzennego symbolem 2 AUC, co oznacza teren usług administracji. Powierzchnia pomieszczeń przeznaczonych do wydzierżawienia znajdujących się w przedmiotowym budynku na terenie wyżej opisanej nieruchomości wynosi 11,25 m2. Wyżej wymienione pomieszczenia są przeznaczone na prowadzenie działalności o charakterze handlowo-usługowym. Stawka wywoławcza czynszu dzierżawnego wynosi 45,00 zł/m2 netto miesięcznie. Termin i miejsce części jawnej przetargu: 30 listopada 2016 roku Miejski Dom Kultury Łaziska Górne, ul. Świerczewskiego 2, godzina 10.00. Pisemne oferty można składać do 30 listopada 2016 roku do godziny 09.00. Wysokość wadium: 200,00 zł. Informacja o miejscu wywieszenia i publikacji ogłoszenia o przetargu: tablica ogłoszeń Miejskiego Domu Kultury w Łaziskach Górnych ulica Świerczewskiego 2, strona internetowa Miejskiego Domu Kultury w Łaziskach Górnych, Biuletyn Informacji Publicznej www.bip.laziska.pl. Dane teleadresowe, pod którymi można uzyskać szczegółowe informacje: Miejski Dom Kultury w Łaziskach Górnych, ul. Świerczewskiego 2, tel. 32 224 10 33, tel. kom. 602 515 228. z życia miasta Usuną drzewa przy drogach P dowych – silnym wietrze czy opadach śniegu – mogą się przewrócić lub złamać. Złożyliśmy wnioski o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew przy ul. Świerczewskiego, Pstrowskiego oraz Dworcowej. Przesłanką do wycięcia jest m.in. ich stan techniczny, zdrowotny oraz nadmierne Fot. M. Strzelczyk owiatowy Zarząd Dróg do końca tego roku ma zlecić wycięcie kilkunastu drzew przy drogach powiatowych, które mogą stanowić zagrożenie zarówno dla pieszych, jak i kierujących. Chodzi o te suche bądź uszkodzone, które przy niesprzyjających warunkach pogo- gazeta łaziska zbliżenie do krawędzi jezdni powodujące ograniczenie widoczności na skrzyżowaniach lub przejściach dla pieszych. Część decyzji zezwalających na wycinkę uzyskaliśmy z Urzędu Miasta Łaziska Górne i w najbliższym czasie drzewa zostaną usunięte – informuje Edward Przybysz, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg. Usunięte mają być również cztery topole rosnące przy ul. Pstrowskiego – wzdłuż ogrodzenia kopalni. Przepisy nie regulują częstotliwości przeprowadzania kontroli drzewostanu przy drogach, ale zarządca drogi odpowiada za jego stan. W ubiegłym roku wydaliśmy już zezwolenie na wycięcie dwóch drzew przy ul. Świerczewskiego, ale zadanie jeszcze nie zostało zrealizowane, natomiast w tym roku, po interwencji mieszkańców, napisaliśmy pismo do Powiatowego Zarządu Dróg z prośbą o przeprowadzenie przeglądu pozostałego drzewostanu przy ul. Świerczewskiego. Na wniosek PZD zostały wydane zezwolenia na wycięcie kolejnych drzew, które stanowią zagrożenie – mówi Iwona Gejdel, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska UM. mred. Kilka drzew przy ul. Świerczewskiego zostanie usuniętych jeszcze w tym roku J akiś czas temu byłem świadkiem, jak pies ugryzł przechodnia. Mężczyzna szedł obok dziecka, które jechało na rowerze. Nagle podbiegł do nich kundel i zaczął szarpać mężczyznę za nogawkę spodni, ostatecznie zostawiając ranę na nodze. Pan był wyraźnie zdenerwowany sytuacją, w żaden sposób nie zaczepiał psa, który po całym zajściu pobiegł w stronę budynku mieszkalnego. Poszkodowany zaczął wypytywać świadków zdarzenia o właściciela agresywnego zwierzaka, niestety bezskutecznie. Nie wiem, czy udało mu się w końcu go odnaleźć, ale zastanawia mnie, co robić w podobnych sytuacjach? Często spaceruję w tej okolicy z małym dzieckiem i jak widzę psa biegającego samopas z dala od właściciela, czuję niepokój. Skąd pewność, że pupil pozbawiony smyczy zawsze jest niegroźny i nic nie zrobi obcej osobie, a jeśli właśnie dojdzie do ugryzienia? Co wtedy? – swoimi wątpliwościami w rozmowie telefonicznej podzielił się z nami mieszkaniec Łazisk. Okazuje się, że problem staje się coraz bardziej popularny. Na początku września na ul. Wyszyńskiego funkcjonariusze straży miejskiej oraz policji interweniowali w sprawie pogryzienia właśnie przez czworonoga. Chcąc rozwiać wątpli- Pogryziony przez psa wości mieszkańca Łazisk, postanowiliśmy skontaktować się z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami w Rudzie Śląskiej. Tam udzielono nam kompletnych informacji. Wszystko zależy od rozległości doznanych obrażeń. Jeśli nie są one duże i czujemy się na siłach, wówczas warto najpierw spróbować odnaleźć właściciela na własną rękę – rozejrzeć się i wypytać świadków zdarzenia. Psy bardzo często krążą wokół miejsca, gdzie wcześniej był ich dom. Jeśli uda nam się dotrzeć do właściciela, będziemy mogli dowiedzieć się, czy pies został zaszczepiony. Takich sytuacji nie wolno lekceważyć, a osoba pokrzywdzona, zgodnie z literą prawa, powinna zawsze udać się do punktu medycznego, aby sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Trzeba również całe zajście zgłosić na policję, ponieważ oczekując w przyszłości odszkodowania, niezbędne jest udokumentowanie zajścia. Zwłaszcza w przypadku dużych obrażeń – wyjaśnia Beata Drzymała-Kubiniok z TOZ-u. – W całym zaaferowaniu sytuacją, nie zapominajmy jednak o psie. Jeśli nie uda nam się odnaleźć osoby sprawującej opiekę nad zwierzakiem, zgłośmy sprawę do schro- niska. Gdyby okazało się, że został on porzucony, wówczas pracownicy schroniska będą mogli go złapać i podjąć obserwację w kierunku wścieklizny. Być może w ten sposób zapobiegniemy kolejnemu nieszczęściu. W poszukiwaniu właściciela pomocny może okazać się również chip. Zawsze powinniśmy sprawdzić, czy zwierzę jest zachipowane. Możemy to zrobić w lecznicy weterynaryjnej, schronisku lub w niektórych komendach straży miejskiej. Niestety, nie każde zachipowane zwierzę zostaje zarejestrowane i trafia do komputerowej bazy danych. Zdarzają się również sytuacje, kiedy właściciel zmienił miejsce zamieszkania, a nie uwzględnił tego w systemie, mimo że dane można samemu modyfikować korzystając z internetu. Jakie konsekwencje czekają nieodpowiedzialnego właściciela? Zgodnie z kodeksem wykroczeń osoba, która nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze grzywny do 250 złotych albo naganie. mkw 1 - 15 listopada 2016 7 z życia miasta gazeta łaziska Żywność dla potrzebujących w puszce trafiają do osób, które otrzymały skierowanie z Ośrodka Pomocy Społecznej w Łaziskach Górnych. W ubiegłym roku w ramach programu FEAD wydano skierowania dla 568 osób. Niestety, spora część żywności nie była odbierana na czas, osoby rezygnowały też z jej odbioru. W związku Fot. E. Dziewior Od października w budynku przy ul. Wyszyńskiego 8 w poniedziałki i czwartki wydawana jest żywność dla osób potrzebujących w ramach programu FEAD. Od listopda będą to wtorki i czwartki. Paczki m.in. z kaszą, makaronem, mlekiem, serem, szynką, cukrem czy gulaszem wieprzowym W siedzibie CSR-u na potrzebujących czeka 17 ton żywności Potrącenie pieszych Fot. M. Strzelczyk Do wypadku z udziałem pieszych doszło 11 października w Łaziskach Górnych. Zdarzenie miało miejsce na oznakowanym przejściu na ul. Świerczewskiego w okolicy budynku poczty. Jak wynika z informacji przekazanych przez policję, motocyklista nie zatrzymał się na przejściu dla pieszych, uderzył w stojący przed pasami samochód, a następnie wjechał w pieszych przechodzących przez jezdnię. W wypadku ucierpiały 63-letnia kobieta i 7-letnia dziewczynka, które zostały zabrane do szpitala. Postępowanie w sprawie prowadzi Wydział Prewencji Komedy Powiatowej Policji w Mikołowie. Przesłuchani zostali Do wypadku z udziałem pieszych doszło 11 października przed godz. 14.00 na ul. Świerczewskiego 8 1 - 15 listopada 2016 z powyższym w tym roku trzeba było ponownie zweryfikować rodziny, które mają otrzymać pomoc żywnościową. Tym razem wydaliśmy skierowania dla 350 osób najbardziej potrzebujących – informuje starszy specjalista prac socjalnych Weronika Januszka z łaziskiego OPS-u. Przy decydowaniu, komu zostanie przyznana żywność, bierze się pod uwagę nie tylko kryterium dochodowe – 771 zł na osobę w rodzinie oraz 951 zł w przypadku osoby samotnej – ale również przeprowadzany jest wywiad środowiskowy. Po wydaniu skierowania na konkretną liczbę osób, nie można tych danych zmieniać, tzn. nie dolicza się nowych członków rodzin. Po rezygnacji osoby ze skierowania, trzeba znaleźć kogoś na jej miejsce, ponieważ wszystkie paczki muszą być wydane na konkretną liczbę osób. Jeżeli ktoś nie otrzymał w tym roku skierowania, a znalazł się w trudnej sytuacji życiowej może otrzymać w ośrodku pomoc w postaci zasiłku celowego na żywność. Może zostać również wpisany na listę rezerwową programu FEAD, bo zdarza się, że ktoś rezygnuje z pomocy i wówczas paczki z żywnością może otrzymywać osoba lub rodzina, która oczekuje na liście rezerwowej – zapewnia pracownik OPS-u. mms świadkowie zdarzenia, kompletowane są materiały, dokumentacja medyczna została przesłana do biegłego lekarza – informuje Bogusława Dudek, oficer prasowy KPP Mikołów. O postępach w sprawie poinformujemy w następnym wydaniu GŁ. mms Okradł OSP Policjanci z Wydziału Kryminalnego łaziskiego komisariatu zatrzymali 24-latka, podejrzanego o kradzież dwóch pił spalinowych wartych prawie 10 tys. zł. Piły były własnością Ochotniczej Straży Pożarnej w Łaziskach Dolnych i miały służyć dla ratowania życia i zdrowia innych ludzi. Do kradzieży doszło w czerwcu tego roku. Swój łup mieszkaniec Mikołowa sprzedał w pobliskim lombardzie. W wyniku czynności operacyjnych policjanci ustalili i zatrzymali złodzieja. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, do których się przyznał i dobrowolnie poddał się karze – informuje Bogusława Dudek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie. Za popełnione przestępstwo złodziejowi grozi do 5 lat więzienia. mms z życia miasta Łaziscy stypendyści W sumie 61 uczniów i 12 absolwentów, 18 października, odebrało z rąk burmistrza Aleksandra Wyry stypendia. W grupie najzdolniejszych znalazło się siedmioro uczniów, którym przyznano podwójne stypendium oraz dwoje z potrójnym wyróżnieniem W Fot. M. Rozmus śród 10 absolwentów wyróżnionych za wysokie wyniki w nauce znaleźli się: Dominika Spek, Agnieszka Gwiżdż, Marta Papała, Kamila Renka, Bartłomiej Krasoń, Karol Sidełko, Mateusz Chochołek, Piotr Siekiera, Mateusz Wiśniewski i Paweł Toman. Janusz Godziek został doceniony za osiągniecia naukowe oraz wysokie wyniki w nauce, a Ewelina Gretka otrzymała nagrodę za osiągnięcia sportowe. Nagrodę za wysokie wyniki w nauce odebrało 20 uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Aż siedmioro z nich to uczniowie I LO im. K. Miarki: Monika Letniowska, Joanna Dziduch, Dominika Godziek, Joanna Radziszewska, Julia Czuczejko, Monika Rejek i Justyna Tkocz. Czworo uczęszcza do III LO im A. Mickiewicza w Katowicach: Denis Sowa, Urszula Anderka, Paweł Gasz (stypendium podwójne – wyróżniony również za osiągnięcia naukowe), Urszula Wodarz (stypendium podwójne – wyróżniona także za osiągnięcia naukowe). Ponadto z ZST w Mikołowie stypendium otrzymali Łukasz Maroń i Patryk Bojczuk, a także dwie uczennice ZSE w Katowicach – Daria Kwaśniewska i Karolina Bonczek, Martyna Strzeżyńska z ZSTiO Jak co roku stypendia utalentowanym uczniom wręczał burmistrz – Aleksander Wyra nr 3 w Katowicach, Agnieszka Stawinoga z VIII LO im. M. Skłodowskiej-Curie w Katowicach, Sandra Kozakiewicz z II LO im. M Konopnickiej w Katowicach, Paulina Kalisz z Liceum Plastycznego w Katowicach oraz Piotr gazeta łaziska wysokie wyniki w nauce. Berenikę Rozmus wyróżniono nie tylko za wysokie wyniki w nauce, ale też za osiągnięcia sportowe (stypendium podwójne). Z kolei Paulinie Małysce, Julii Pędziwiatr, Julii Szolc, Zuzannie Klusce i Paulinie Kopańskiej przyznano stypendium za osiągnięcia sportowe. Dziewięcioro stypendystów to uczniowie mikołowskiego G1. Nagrodę za wysokie wyniki w nauce przyznano Wiktorii Mistarz, Kindze Nowakowskiej i Oldze Mrowiec. Wśród gimnazjalistów tej szkoły trzy uczennice otrzymały stypendia podwójne, a dwoje uczniów potrójne, są to: Karolina Bil W tym roku stypendium otrzymało 61 uczniów i 12 absolwentów Soroka z I LO im. E. Dembowskiego w Gliwicach. Za osiągnięcia naukowe stypendium dostała również Maria-Laura Morawiec z katowickiego I LO im. M. Kopernika. Łącznie przyznano stypendium 35 gimnazjalistom. Z łaziskiego G1 za wysokie wyniki w nauce nagrodę otrzymali: Julia Stobiecka, Emilia Powązka, Patrycja Hajduga i Łukasz Kiecka. Paweł Lamża został doceniony za osiągnięcia w konkursach przedmiotowych oraz indywidualny tok nauczania (stypendium podwójne). Michał Lupa otrzymał stypendium w kategorii osiągnięcia artystyczne, a za sportowe rezultaty wyróżniono Krzysztofa Pawłowskiego oraz Oliwię i Wojciecha Janików. Wśród uczniów uczęszczających do łaziskiego G2 za wysokie wyniki w nauce wyróżniono: Emilię Kowolik, Magdalenę Żogałę, Kacpra Sidełko i Wojciecha Gasz. W G3 znalazło się aż 11 stypendystów. Katarzyna Prasoł, Martyna Bieniek, Julia Dąbrowska, Adrian Widak, Franciszek Szczyrba – to stypendyści, którzy otrzymali nagrodę za (wysokie wyniki oraz indywidualny tok nauczania), Paula Sowa (za osiągnięcia naukowe oraz indywidualny tok nauczania), Katarzyna Tudzierz (za wysokie wyniki w nauce i osiągnięcia naukowe), Martyna Stawinoga (za wysokie wyniki w nauce, osiągnięcia naukowe i indywidualny tok nauczania) oraz Mateusz Jarek (za osiągnięcia naukowe, indywidualny tok nauczania i osiągnięcia sportowe). Natalia Szuster została doceniona w kategorii osiągnięcia artystyczne. Kingę Grabarczyk z G2 w Mikołowie nagrodzono za wysokie wyniki w nauce, z kolei Paweł Krawczyk z Gimnazjum Sportowego w Zabrzu otrzymał stypendium sportowe. W gronie najzdolniejszych znalazło się również pięcioro uczniów ze szkół podstawowych. Stypendia sportowe otrzymali: Paweł Klima oraz Marta Gruszka z łaziskiej „dwójki”, Oliwia Filipczyk z SP5 w Łaziskach, Szymon Jarek i Magdalena Kampa z SP3 w Mikołowie. Wszystkim stypendystom serdecznie gratulujemy! mred. 1 - 15 listopada 2016 9 jubileusz gazeta łaziska Bezpieczny senior Przygotowaliśmy kolejne propozycje dla naszych seniorów. Tym razem chcemy się skupić na bezpieczeństwie, dlatego proponujemy dwa spotkania dotyczące właśnie tego tematu. W sobotę, 12 listopada, o godz. 10.00 zapraszamy do sali nr 16 Miejskiego Domu Kultury na warsztaty – Elementy samoobrony dla seniorów. Szkolenie będzie się składało z kilku etapów: krótkiej rozgrzewki, omówienia zagadnień merytorycznych – rozpoznawanie oraz unikanie sytuacji zagrożenia, trening pewności siebie, zachowanie przy spotkaniu z napastnikiem, panowanie nad stresem, rozwiązywanie konfliktów poprzez słowną samoobronę, poznania technik obrony w sytuacji zagrożenia kryzysowego – poznanie wrażliwych miejsc na ciele człowieka z wykorzystaniem ich do obrony, nauka wybranych technik obrony, uwalnianie się z duszeń, obrona przed wyrwaniem torebki itd., wykorzystanie podręcznych przedmiotów do obrony (parasolka) itp. Prowadzenie – Marcin Poros. Szkolenie jest nieodpłatne, ale należy zgłosić chęć udziału w sekretariacie MDK. Ilość miejsc ograniczona. W piątek, 25 listopada, o godz. 17.00 zapraszamy do sali nr 19 Miejskiego Domu Kultury na wykład Jak się nie dać oszukać, który poprowadzi policjant z Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie Marcin Biniek. Podczas wykładu będzie można dowiedzieć się, jakie metody stosują przestępcy, żeby wyłudzić od seniorów pieniądze, będzie z pewnością o najbardziej popularnej metodzie „na wnuczka”, ale również o nowych, bardziej wyrafinowanych sposobach, jakie stosują złodzieje. Na co uważać, robiąc zakupy czy podpisując umowy, na co zwrócić uwagę, jeżeli w domu zjawia się rzekomy przedstawiciel firmy energetycznej czy telefonicznej, jak się zachować w sytuacjach zagrożenia i gdzie szukać pomocy. Zapraszamy do zapisywania się na wykład w sekretariacie MDK lub pod nr tel. 32 2241 033. 5-lecie domu rodzinkowego O twarty w październiku 2011 roku dom rodzinkowy przy ul. Leśnej obchodzi w tym roku swój pierwszy jubileusz – 5-lecie działalności. Uroczyste obchody zorganizowano 11 października. Zaproszeni goście – m.in. przedstawiciele starostwa, łaziskiego urzędu, Sądu Rodzinnego w Mikołowie, firm i instytucji wspomagających placówkę – mieli okazję zobaczyć, jak mieszkają młodzi wychowankowie, gdzie odrabiają zadania, przygotowują posiłki, spędzają czas wolny. Zobaczyli również prezentację podsumowująca 5 lat istnienia domu rodzinkowego. Ideą powstania tego miejsca była chęć stworzenia dzieciom, które decyzją sądu muszą opuścić rodzinę, przyjaznego domu, który jak najmniej będzie się kojarzył z pań- stwową instytucją. Będzie pełen ciepła, ale jednocześnie gwarantował bezpieczeństwo. I chyba to się udało. A nie byłoby to możliwe bez wychowawców, którzy na co dzień spędzają czas z naszymi podopiecznymi, oraz bez osób, które wspomagają naszą działalność – mówiła podczas uroczystości Agnieszka Kuchna, dyrektor Domu Dziecka w Orzeszu. mms Fot. M. Strzelczyk Uniwersytet Trzeciego Wieku Zastępca burmistrza Jan Ratka wręczył wychowankom upominki Zorganizowana 11 października uroczystość była okazją do podsumowania 5-letniej działalności domu rodzinkowego 10 1 - 15 listopada 2016 ludzkie losy gazeta łaziska Została obdarowana – teraz będzie obdarowywać Dostałeś – oddaj! Według takiej zasady żyje i wpaja ją swoim dzieciom. I nie chodzi tu bynajmniej o przemoc – ale o dobro w czystej postaci. Kiedy Iwonie Gocel z Łazisk Średnich życie skomplikowało się na tyle, że już nie dawała rady – ktoś wyciągnął do niej rękę. Teraz ona będzie pomagała innym. Na naszych łamach opowiada o tym, jak uwierzyła, że wokół jest mnóstwo dobra, i zachęca, żeby tym dobrem się dzielić sytuacji o pomoc. Pierwsi rękę wyciągnęli do mnie sąsiedzi – pani Małgosia i pan Władysław. Są przewspaniali. Zaczęli się domyślać, że coś jest nie tak, kiedy przychodziłam pożyczać jakieś drobne kwoty pieniędzy. To właśnie od nich moje dzieci dostają na każde święta paczki. Wielkie Fot. z arch. I. Gocel Szlachetna Paczka to akcja, która w tym roku organizowana jest już po raz szesnasty. Przypomnijmy naszym Czytelnikom jej ideę. Szlachetna Paczka jest projektem pomocy bezpośredniej, w którym darczyńcy przygotowują paczki dla rodzin w potrzebie. Adresy tych rodzin są pozyskiwane przez wolontariuszy, którzy działają lokalnie. Finałem akcji jest oczywiście obdarowanie rodzin, dla których taka pomoc to często początek wychodzenia na prostą. Teraz jest Pani liderem Szlachetnej Paczki na terenie powiatu mikołowskiego, ale jeszcze rok temu była Pani po drugiej stronie. To Pani potrzebowała pomocy i na szczęście ją dostała. Było bardzo źle? Wszystko zaczęło się pięć lat temu – rozstałam się z mężem i zostałam sama z trójką dzieci. Najmłodszy syn Kubuś miał wtedy trzy latka, u pięcioletniego Błażeja stwierdzono zespół Aspergera, a najstarsza córka Ania miała siedem lat. Kłopoty zaczęły się nawarstwiać. Z powodu choroby syna zwróciłam się do swojego pracodawcy z prośbą o skrócenie czasu pracy i zatrudnienie na trzy czwarte etatu. Potrzebowałam więcej czasu, żeby móc między innymi odbierać niepełnosprawnego syna ze szkoły specjalnej w Mikołowie. Niestety, nie udało się, zostałam zwolniona. Kolejna praca – kolejne zwolnienie. Zaczęły się problemy finansowe, długi. Były mąż zalegał z alimentami. Przyszedł taki moment, że nie miałam środków do życia. Oczywiście patrząc na to dzisiaj z perspektywy czasu, wiem, że to nauczyło nas innego spojrzenia na życie, moje dzieci się zahartowały – ale już nigdy nie chciałabym tego przeżywać. Nie wiem, czy ktoś, kto nie ma takich doświadczeń, wie, jakie to uczucie mówić dziecku, że na śniadanie nie może zjeść drugiej połówki bułki, bo musimy ją zostawić na kolację – w przeciwnym razie nie będziemy mieli co jeść. Nie miała Pani kogo poprosić o pomoc? Po rozwodzie moi najbliżsi się odsunęli. Nie wiedziałam, gdzie się zwracać w takiej Paczka działa tak, że po zamknięciu listy rodzin potrzebujących pomocy automatycznie uruchamiana jest lista, na której rejestrują się darczyńcy. Oni sami decydują, jaką rodzinę wspomogą. Uświadomiono mi, że jeżeli nikt nas nie wybierze, nie będzie paczki. Podeszłam do tego dość sceptycznie, bo nie chciałam, żeby dzieci robiły sobie niepotrzebnie nadzieję. Pamięta Pani dzień, kiedy jednak Szlachetna Paczka przyszła? Tego się nie da zapomnieć. Do dziś, kiedy sobie przypomnę te emocje, zaczynam płakać. Kiedy firma przewozowa Iwona Gocel z dziećmi – po ciężkich przejściach wychodzą na prostą wsparcie okazała mi moja serdeczna przyjaciółka Ilona Profaska, która powiedziała, gdzie pójść po pomoc, wspierała i motywowała do działania. Wreszcie trafiłam do Ośrodka Pomocy Społecznej, pod skrzydła Ewy Olszewskiej. Dzięki pomocy Anny Ścieszki-Miksik znalazłam w końcu pracę – zostałam opiekunką osób niepełnosprawnych. W tym okropnym czasie doznałam tyle dobra od drugich, że zaczęłam wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Dzięki pani Rusin z Łazisk Średnich i proboszczowi Adamowi Michalskiemu otrzymałam wsparcie z Caritasu, korzystałam również z „Pomocnej Dłoni”. Chociaż już mieliśmy co jeść, to nadal ciążyły nad nami długi, a co za tym idzie – komornik. W jaki sposób trafiła do Was Szlachetna Paczka? Nie wiem, kto nas zgłosił, może sąsiedzi… Pewnego dnia otrzymałam informację, że jest możliwość, abym dostała taką pomoc, ale muszę na to wyrazić zgodę. Oczywiście, zgodziłam się. Od razu mnie uprzedzono, że fakt znalezienia się na liście rodzin potrzebujących nie gwarantuje otrzymania paczki. Szlachetna podjechała pod nasz blok i ludzie zaczęli wnosić paczki, nieskończoną ilość paczek, nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Gdyby Pani widziała moje dzieci, ich radość, a z drugiej strony niedowierzanie. W całym pokoju stało w sumie 40 paczek. Na początku nie mieliśmy odwagi ich otwierać. Kiedy trochę ochłonęliśmy, zaczęliśmy je rozpakowywać – buty, kurtki, mnóstwo ubrań, proszki do prania, płyny do naczyń, mydła, szampony, pasty do zębów, cała wyprawka szkolna dla całej trójki, oczywiście produkty spożywcze – naprawdę zapas na cały rok. Szlachetna Paczka nie przewiduje pomocy pieniężnej? Nie, to bardzo konkretna pomoc rzeczowa, a w naszym przypadku rozwiązała problem moich długów. Nie musiałam już wydawać pieniędzy na ubrania, zimą nie musiałam kupować kurtek czy butów, dzieci miały wszystko, co potrzebne do szkoły – dzięki temu wszystkiemu mogłam każdą wypłatę przeznaczać na spłacanie długów. Wychodzę na prostą – zostało mi już niewiele do spłacenia. Spo- 14 1 - 15 listopada 2016 11 K wiecie. Ideą powstania tego typu miejsc jest chęć stworzenia namiastki domu dzieciom i młodzieży, którzy z różnych powodów nie mogą przebywać ze swoją rodziną. W placówce przy ul. Leśnej mieszka obecnie 11 wychowanków – 6 dziewczyn i 5 chłopców. Jest spora różnica w funkcjonowaniu w dużej grupie w domu dziecka, a tutaj. W domu rodzinkowym panuje na pewno inna atmosfera – jest wspólne przygotowywanie śniadań, kolacji, wspólne sprzątanie i organizowanie sobie wspólnego czasu według naszego pomysłu – mówi Magda Szymura. Przez całą dobę w domu jest opiekun – oprócz pani Basi i pani Magdy, wychowankami opiekują się również Magdalena Reisch, Agnieszka Kopczyńska, Aneta Mazewska oraz Zbigniew Świerkot. W tygodniu obiady przygotowuje Monika Kaniewska. Do swoich opiekunów domownicy zwracają się „ciociu”, „wujku” – co świadczy o tym, że wychowawcą udaje się stworzyć tam atmosferę rodzinnego domu, a nie państwowej instytucji. Tym bardziej, że trafiają tu dzieci „pokaleczone” przez los. W niejednym przypadku mieszkają w domu rodzinkowym aż do osiągnięcia pełnoletności. Nielicznym udaje się wrócić do rodzinnego domu. Zuzannie się poszczęściło. Od kilku miesięcy znów jest z rodzicami. W domu rodzinkowym przebywała prawie dwa lata. Powód? Jak w sporej części przypadków – alkohol. Nałóg doprowadził rodziców do utraty pracy i kontroli nad własnym życiem. Zaczęły się problemy wychowawcze w szkole – Zuzia „wołała” o pomoc. Po przeanalizowaniu sytuacji sąd zadecydował, że musi opuścić dom rodzinny. Trafiła na Amerykę, pod opiekę „cioci” Basi. W tym przypadku tak radykalne posunięcie podziałało jak sole trzeźwiące. Fot. z arch. domu rodzinkowego iedy próbujemy ustalić termin naszego spotkania, Barbara Knapczyk – szefowa domu rodzinkowego przy ul. Leśnej – analizuje plan lekcji. Umawiamy się na wtorek na 15.30. To jedyny dzień, poza piątkiem, kiedy już większość młodych domowników powinna wrócić z zajęć. To że będą wszyscy, nie znaczy wcale, że wszyscy będą chcieli ze mną rozmawiać. Kiedy zjawiam się w umówionym terminie, w kuchni – to tam będziemy rozmawiać – panuje spory ruch. Jedni wchodzą, inni wychodzą, z pokojów dobiegają odgłosy krzątania się, strzępki rozmów. Przy stole czekają już dwie 15-latki – Wiktoria i Zuzanna. 13-letnia Gosia dołączy do nas później – właśnie przyszła w odwiedziny jej mama. Przynosi jej dobrą nowinę – przygarnęła małego kotka, ale Gosia chyba nie do końca jest zadowolona. Idą porozmawiać do pokoju. Gosia była bardzo przywiązana do psa, którego niestety musieli oddać – wyjaśnia mi pani Basia. Jest z nami również drugi wychowawca Magdalena Szymura. Pytam, czy jeszcze ktoś dołączy, może jakiś chłopak? Z tym może być problem, chyba nie są chętni. Poza tym nasi chłopcy byli dzisiaj na wagarach. Mamy pierwszy taki przypadek chyba od dwóch lat. Oni jeszcze nie wiedzą, że my wiemy, ale tak jakoś instynktownie schodzą nam z drogi, czymś się intensywnie zajmują – odpowiada pani Basia i mówi o bardzo sprawnej komunikacji ze szkołą. – Dzięki temu jesteśmy naprawdę na bieżąco i możemy szybko reagować na jakieś nieprawidłowości. Jeżeli chodzi o dzisiejszy przypadek, chłopcy będą musieli oczywiście odrobić zaległości i trzeba będzie wyciągnąć z tego konsekwencje. Dom rodzinkowy na Ameryce to pierwsza taka placówka w Łaziskach, a trzecia w po- ludzkie losy Domownicy z Leśnej przygotowują wspólnie kolorowe kanapki na uroczystość 5-lecia 12 1 - 15 listopada 2016 ŻEBY BYŁO JA Zrobiliby wszystko, żeby wrócić do rodzinn Dom rodzinkowy w Łaziskach Górnych od 5 la zostały umieszczone w placówce. Najczęstsza wychowawcza rodziców… Fot. M. Strzelczyk gazeta łaziska Wychowankowie w budynku na Leśnej znaleźli namiastkę domu Utrata dziecka stała się motywacją, żeby walczyć z nałogiem. Rodzice zaczęli się leczyć, znaleźli pracę – pokazali, że chcą spróbować ponownie stworzyć Zuzi dom. To dla nas wszystkich sukces, bo głównym założeniem naszej działalności – we współpracy z innymi instytucjami – jest doprowadzenie do powrotu dziecka do domu rodzinnego – zaznacza pani Basia. Zuzia regularnie odwiedza swoich opiekunów i koleżanki na Leśnej. Czego jej najbardziej brakuje? Chyba tego gwaru, który cały czas tutaj panował. Dużo ludzi, dużo śmiechu – cały czas coś się dzieje – stwierdza. Kolejny dowód na to, że czuła się tutaj dobrze i odnalazła namiastkę domu. Proszę mi wierzyć, zabranie dziecka od rodziców – choćby nie wiadomo, jacy byli – to dla niego ciężkie przeżycie, bez względu na wiek. Istnieje wśród naszych podopiecznych taka niepisana zasada, że między sobą o swoich rodzicach nie mówią źle. I naprawdę tej zasady przestrzegają. Mama będzie zawsze mamą, a tata – tatą. I tutaj zaczyna się z jednej strony nasza rola – otoczyć ich opieką, troską, ciepłem i pomóc przejść przez ten trudny okres, ale również rola rodziców – żeby zmienili swoje ludzkie losy AK W DOMU! nego domu. Niestety, nie mają na to wpływu. at stanowi azyl dla dzieci, które decyzją sądu a przyczyna – alkohol, przemoc, niewydolność dotychczasowe życie, a w rezultacie zabrali znowu dzieci do domu – tłumaczy „ciocia” Magda. Niestety, nie zawsze się to udaje. Część wychowanków zostaje w tego typu placówkach do pełnoletności lub do momentu, aż skończą się uczyć. Wiktoria do domu na Leśnej trafiła trzy lata temu razem z siostrą Joanną. W tym przypadku powodem był również alkohol. Wiktoria i Joasia pierwszy raz zostały zabrane od rodziców jako małe dziewczynki, ale wówczas udało się jeszcze tę rodzinę „posklejać”. Niestety, nałóg okazał się silniejszy i znowu do nas wróciły – opowiada „ciocia” Basia, która została opiekunem prawnym Wiktorii. 15-latka zaczyna się uśmiechać, kiedy pytam o jej zamiłowanie do muzyki. Od roku uczę się gry na pianinie. Pani, która mnie uczyła, w tym roku nie będzie mogła mieć ze mną zajęć, ale obiecała, że kogoś znajdzie – opowiada cicho Wiktoria, która – jak się okazuje – jest również mistrzynią w oszczędzaniu. Każdy z wychowanków dostaje kieszonkowe, którego wysokość uzależniona jest m.in. od zachowania, a maksymalnie może wynieść 80 zł miesięcznie. Oczywiście mamy określoną pulę pieniędzy na ubrania, tzw. odzieżówkę, którą przeznaczamy na najbardziej potrzebne rzeczy. Ale jeżeli któryś z naszych dzieciaków ma jakąś zachciankę, musi sobie na nią uzbierać. Wiktoria potrafi oszczędzać, jak mało kto – uśmiecha się pani Basia. Przy kuchennym stole zasiada w końcu Gosia, która w domu rodzinkowym jest od momentu jego założenia, czyli już pięć lat. Wcześniej przebywała w orzeskim Domu Dziecka, do którego trafiła – razem z czwórką rodzeństwa – w wieku pięciu lat. Powodem była niewydolność wychowawcza rodziców. Trójka rodzeństwa się już usamodzielniła, a Gosia razem z siostrą Anią zostaną tutaj do ukończenia 18 lat. Mama odwiedza ich regularnie, oni też chodzą do niej na weekendy. Gosia pięknie śpiewa i uwielbia tańczyć. Chętnie angażuje się również w prace domowe, kiedy w sobotę wszyscy domownicy sprzątają dom czy „ogarniają” podwórko. Trzy miesiące temu trafiła do nas kolejna uzdolniona dziewczyna. Ola ma 16 lat, od czterech lat trenuje piłkę nożną w katowickim klubie. Natomiast od najmłodszych lat trenuje łyżwiarstwo figurowe i jest reprezentantką w kadrze narodowej – opowiada pani Magda, a Ola pokazuje mi zdjęcia z treningów. Dom rodzinkowy na Ameryce to nie tylko wychowankowie i ich opiekunowie, ale również grono osób, które bezinteresownie angażują się w pomoc. Pan Mirek, mieszkający na stałe w Niemczech, jest z nimi od początku, wspiera finansowo nie tylko dom rodzinkowy, ale również orzeski Dom Dziecka – pomaga w organizacji wyjazdów wakacyjnych, obozów, zasponsorował aparat ortodontyczny i leczenie ortodontyczne dwóm wychowankom, kupił trampoliny. Dla Iwony Rożek nie ma gazeta łaziska rzeczy niemożliwych. Kurs na patent żeglarski, wizyta u fryzjera, remont domu, czy sesja zdjęciowa. Nie ma problemu, wystarczy jeden telefon i załatwione. Od początku są z nami kibice Ruchu Chorzów. Członkowie Bractwa Suzuki kupili meble do kuchni i jeszcze nam je poskładali. Społeczność Kościoła Wolnych Chrześcijan z Palowic od lat sponsoruje wyjazdy naszych dzieci m.in. na kolonie czy obozy językowe – wymienia pani Magda, a pani Basia dodaje: – Dużo życzliwości spotyka nas również od osób z najbliższego otoczenia. Z początku baliśmy się trochę, jak zostaniemy tutaj przyjęci. To w końcu 11 żywych dzieciaków, które na podwórku potrafią zrobić sporo hałasu. Kiedy zaczyna się sezon grillowy, staramy się organizować sobie czas wolny na świeżym powietrzu, ale nigdy nie spotkaliśmy się z jakąś nieprzychylnością. Wręcz przeciwnie – nasi sąsiedzi zza płotu kupili dzieciom bramki, a jesienią zawsze dostajemy od nich jabłka. Dzięki takim drobiazgom dzieci czują się tutaj, jak u siebie. Zanim opuszczę dom na Ameryce – robimy jeszcze zbiorowe zdjęcie. Nie będzie na nim wszystkich – część nie wróciła jeszcze z popołudniowych zajęć. Dziewczyny wołają chłopaków i razem z wychowawczyniami pozują w salonie na piętrze. W rogu duża kanapa, na ścianach zdjęcia dzieciaków. Sesja się przedłuża, bo chłopcy nie mogą się powstrzymać od „robienia” rogów dziewczynom. W końcu się udaje. Chłopcy wybiegają z okrzykiem „Szybko, bo mnie zbanują” [zablokują możliwość grania na pewien czas w grze komputerowej – przyp. autora]. Każdy wraca do swoich zajęć. Wkrótce będzie kolacja. Faktycznie – jak w domu! Małgorzata Strzelczyk Podczas spontanicznego letniego wyjazdu nad morze 1 - 15 listopada 2016 13 jubileusz gazeta łaziska 20-lecie Szkoły Podstawowej nr 6 Uczcili jubileusz Chociaż „szóstka” to jedna z młodszych placówek oświatowych w naszym mieście, na kartach swojej 20-letniej historii zapisała już sporo ważnych wydarzeń. Okazją, żeby je sobie przypomnieć, były jubileuszowe obchody, zorganizowane 14 października. Na uroczystą akademię zaproszono tradycyjnie przedstawicieli władz powiatowych i miejskich, duchownych, radnych, przedstawicieli instytucji działających na terenie miasta. Wśród gości szczególnych znaleźli się emerytowani nauczyciele, którzy pracowali w murach jubilatki oraz panie dyrektor Fot. M. Strzelczyk Występy artystyczne uświetniły jubileusz „szóstki” Oddali cześć patronowi Danuta Janasik i Eugenia Słowik Została obdarowana... 11 tkało mnie tyle dobra, że teraz muszę się odwdzięczyć. Przekonałam się na własnej skórze, że wokół nas jest mnóstwo dobrych ludzi – trzeba się tylko odważyć poprosić o pomoc. Czy to, co Pani przeszła, bardzo Panią zmieniło? Jestem tak pozytywnie naładowana i mam tyle energii do działania, że szkoda byłoby to zmarnować. Poza pracą zawodową, jestem liderem Szlachetnej Paczki, kończę kurs w katowickim hospicjum, napisałam książkę o swoich przejściach, którą w przyszły roku chciałabym wydać i jeszcze fotografuję. Jeżeli ktoś chciałbym się włączyć w pomoc w ramach Szlachetnej Paczki, co powinien zrobić? 14 1 - 15 listopada 2016 Wejść na stronę www.szlachetnapaczka.pl. Za pośrednictwem tej strony można wskazać rodzinę, która naszym zdaniem powinna otrzymać pomoc. Muszę tutaj zaznaczyć, że kryteria przyznawania pomocy są dość ostre. Po wskazaniu rodziny, dwukrotnie przeprowadzany jest wywiad środowiskowy. Na przykład jeżeli istnieje podejrzenie, że z powodu problemu alkoholowego zakupione rzeczy mogą być sprzedane, może to być przeszkodą w przyznaniu pomocy. Szukam wolontariuszy, którzy zaangażowaliby się w organizowanie całej akcji w powiecie. Na razie zgłosiło się 7 osób. Czekamy na darczyńców, którzy wybiorą rodzinę i kupią dla niej potrzebne artykuły. Potrzebni są inwestorzy, którzy pomogą nam w sprawach marketin- – Danuta Janasik, która nadzorowała szkołę w pierwszym okresie jej istnienia, oraz Eugenia Słowik. Uczniowie w przygotowanym wspólnie z nauczycielami programie przypomnieli najważniejsze wydarzenia w historii szkoły. Złożono kwiaty i zapalono znicz pod wizerunkiem św. Jana Pawła II, patrona „szóstki”. W ramach podziękowania za włożony trud wychowawczy byłym nauczycielom i pracownikom wręczone zostały certyfikaty Dyplomowanego Emeryta Oświaty. Odebrali je: Danuta Janasik, Eugenia Słowik, Czesława Stotko, Cecylia Uciecha, Urszula Wengerek, Danuta Jastrząbek, Bożena Kasprowska, Janina Spendel-Bronowicka, Cecylia Toman, Maria Lisowska, Klara Gembołys, Barbara Stępień oraz Eugenia Gasz. Tytuł Przyjaciela Szkoły z rąk dyrektor Bożeny Spałek odebrały osoby, które nie tylko przyczyniły się do powstania placówki, ale również przez lata wspomagały jej działalność – burmistrz Aleksander Wyra, zastępca burmistrza Jan Ratka, naczelnik Wydziału Edukacji, Ochrony Zdrowia, Kultury i Sportu Joanna Palenta, naczelnik Wydziału Inwestycji Damian Ksiądz, prezes PGKiM Mirosław Duży i Andrzej Wyroba z fundacji Pro-Eko. Obchody jubileuszowe stały się również okazją do oficjalnego otwarcia przedszkola, które we wrześniu rozpoczęło swoją działalność w skrzydle H budynku. Natomiast podczas akademii – w związku z obchodzonym tego dnia Świętem Edukacji Narodowej – wręczono także medale i nagrody wyróżnionym nauczycielom z łaziskich placówek oświatowych. mms gowych. Jeżeli ktokolwiek będzie miał jakieś pytania, może pisać do mnie na profilu facebookowym Szlachetna Paczka Mikołów. Finał tegorocznej paczki to 10–11 grudnia. Do kiedy macie czas, żeby wszystko przygotować? Do 20 listopada przyjmujemy zgłoszenia rodzin. Kiedy listę zamkniemy, automatycznie otwierana jest lista dla darczyńców. Z paczkami wyruszamy w sobotni poranek 10 grudnia z nadzieją, że komuś taka pomoc pozwoli stanąć na nogi – tak jak mnie. Dziękuję za rozmowę i mam nadzieję, że kolejna akcja znowu zakończy się sukcesem. A ja dziękuję, że mam takich ludzi wokół siebie . Małgorzata Strzelczyk kulturalnie U Teresa Werner w Łaziskach Fot. K. Wiśniowska rodziła się w Nakle Śląskim i już w dzieciństwie uwielbiała śpiewać. Jako 16-latka trafiła do Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk, w którym odniosła spory sukces. Od tamtej pory muzyka stała się jej prawdziwą pasją i jest nią po dziś dzień. Teresa Werner – nazywana przez publiczność „aniołem polskiej estrady” – wystąpiła na scenie Miejskiego Domu Kultury 15 października. Koncert cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem. Tego wieczoru śpiew, muzyka i humor wypełniły salę widowiskową, dostarczając publiczności niezapomnianych wrażeń. Poza świetną zabawą, widzowie mogli też liczyć na chwilę rozmowy z artystką, która raz po raz schodziła do swoich wielbicieli ze sceny. mkw gazeta łaziska Z Teresą Werner publiczność zgromadzona w sali widowiskowej MDK bawiła się 15 października Smyczkowe brzmienia U Fot. S. Grząba czta wrażeń – to chyba najlepsze określenie dla koncertu grupy Vołosi, który został zorganizowany w Muzeum Energetyki 22 października. Ich muzyka łączy tradycję z nowoczesnością, chwytając za serce nie tylko melomanów, ale znacznie szersze grono słuchaczy. Można w niej odnaleźć zarówno jazzową improwizację, rockową energię, jak i góralski klimat. Z pewnością za sprawą koncertu zorganizowanego w wyjątkowej scenerii w Łaziskach grupa wielbicieli Vołosów również się powiększyła. mred. Koncert Vołosów w Muzeum Energetyki J Konkurs w bibliotece Fot. z arch. PiMBP uż po raz XV, 10 października, został zorganizowany w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej Konkurs książki mówionej. Wzięło w nim udział 8 osób należących do Polskiego Związku Niewidomych. Zwyciężczyni tegorocznej edycji Barbara Faber została wyłoniona w dogrywce, II miejsce zajęła Urszula Cieślik, a III – Mirosława Zagoła. Wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody i pamiątkowe dyplomy. Podczas konkursu prezes PZN koła w Mikołowie – Kornel Chmiel wręczył dyrektor biblioteki – Izabeli Ryś odznakę „Przyjaciela Niewidomego”. Później odbyło się spotkanie z Grzegorzem Przybyłem – aktorem Teatru Śląskiego, a także lektorem, który zdradził kilka szczegółów na temat swojego aktorskiego warsztatu, a także opowiedział o tym, jak nagrywane są audiobooki. mred. W Konkursie Książki Mówionej wzięło udział 8 uczestników z PZN 1 - 15 listopada 2016 15 gazeta łaziska reklama Zapraszamy do Salonu: ul. Barlickiego 2 43-170 Łaziska Górne Tel. 790 031 468 140-5638-Reklama-prasowa-LaziskaGorne-182x260-ID-2881.indd 1 16 1 - 15 listopada 2016 2016-05-18 12:46:27 szkolne wieści gazeta łaziska Pożar w P4 – ćwiczenia Fot. M. Strzelczyk Ochotnicza Straż Pożarna z Łazisk Dolnych zorganizowała w Przedszkolu nr 4 ćwiczenia. Symulowano pożar w piwnicy. Dzieci zostały ewakuowane z budynku. Według scenariusza akcji, jedno z ewakuowanych dzieci zostało poszkodowane i strażacy zademonstrowali, jak udzielają mu pierwszej pomocy. W rolę poszkodowanej wcieliła się Oliwia Kaszuba. Po zakończeniu akcji gaśniczej, dzieci mogły wejść do samochodu strażackiego, ubrać hełm, a nawet sprawdzić, jak gasi się pożar wężem strażackim. P4 Wychowankowie z P4 przez moment mogli poczuć się jak prawdziwi strażacy Święto Drzewa 2016 Fot. z arch. WOŚ-u W Przedszkolu nr 3 im. Przyjaciół Przyrody, w obecności zastępcy burmistrza Jana Ratki, dyrektora Śląskiego Ogrodu Botanicznego w Mikołowie dra Pawła Kojsa, leśniczego Nadleśnictwa Kobiór Józefa Szawary oraz pracowników Wydziału Ochrony Środowiska, 13 października, zainaugurowano obchody „Święta Drzewa”. W ogrodzie przedszkolnym dzieci wraz z gośćmi posadziły drzewo, które na pewno upiększy otoczenie placówki. W ramach akcji „Święta Drzewa” posadzono na terenie przedszkola jeszcze pięć drzew gatunku platan kulisty. Zaplanowano również nowe nasadzenia na terenie „Żabki” – 56 tui szmaragd, 88 krzewów berberys thunberga oraz 20 rododendronów. „Święto Drzewa” już na stałe wpisało się do kalendarza ekologicznych wydarzeń naszego wydziału. W tym roku obchody święta odbyły się już po raz 14. w Polsce, a po raz 8. w naszej gminie – informuje Iwona Gejdel, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska. mred. Przedszkolaki z „trójki” osobiście zasadziły w swoim ogrodzie drzewo R E K L A M A 1 - 15 listopada 2016 17 rozmaitości gazeta łaziska Jesienne reminiscencje Drodzy Czytelnicy. Żyjemy niestety w umiarkowanej strefie klimatycznej (choć w zasadzie mogło być gorzej) i znów, jak przed rokiem, mamy jesień. Jesień nie jest w zasadzie przez ludzi lubianą porą roku, chyba że jest się miłośnikiem poezji melancholijnej. Ja poetą, a tym bardziej melancholikiem, nie jestem, więc jesień jest dla mnie porą roku dyskomfortową, a pluchy, chłód, szybko zapadający zmrok nie zachęcają do spacerów i bliższego obcowania z jesienną naturą. Cóż można robić jesienią, a zwłaszcza długimi, jesiennymi wieczorami? Można ambitnie nadrabiać czytelnictwo, można majsterkować, można też mniej ambitnie zasiąść przed telewizorem i wziąwszy w dłoń pilot buszować po kanałach telewizyjnych, wyszukując smakowite kąski i perełki w postaci seriali telewizyjnych, a tych jest tyle samo, co spotów reklamowych. Często się zastanawiam, ileż też można bez szkody dla naszego zdrowia psychicznego obejrzeć różnorakich seriali, bo mój organizm ma jakąś szczególną alergię na tego rodzaju produkcje telewizyjne. Już po 5 minutach spędzonych wbrew własnej woli na oglądaniu telenoweli skóra na powiekach zaczyna mi się robić ciężka i opada na gałki oczne. Mnie uczono w szkole, że nowela to krótki utwór literacki, więc niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego te seriale nazywają się telenowelami, a liczą one sobie po kilka tysięcy odcinków? Ostatnio, jak grzyby po deszczu, pojawiły się we wszystkich telewizjach programy o zabarwieniu kulinarnym. Każda stacja telewizyjna posiada kilka programów kulinarnych, nawet w serwisach informacyjnych w tle studia stoi jakiś człowiek i miesza coś w garnkach, a pojawiają się w nich – programach nie garnkach – ludzie różni, przeróżni. Są tam zawodowi kucharze, a także aktorzy, sportowcy, śpiewacy no i celebryci. Każdy z nich przedstawia swoje ulubione potrawy i przepisy, a są to przepisy z ich lat dziecięcych i to, co gotowały im babcie, są też potrawy, z którymi spotkali się podczas swoich rozlicznych podróży po świecie. No i muszę stwierdzić, że postanowiłem, zainspirowany tymi wyznaniami i opowieściami spod znaku garnka i rondla, też coś upichcić. Przecież nie jestem gorszy od jakiegoś celebryty, też miałem babcię, która jak pamiętam potrafiła gotować i przyrządzać bardzo różne potrawy, a jej szałot znany był całej rodzinie. Jako spadkobierca jej talentu naostrzyłem kuchenny nóż i zabrałem się za autorskie wykonanie kultowego szałotu. Ziemniaki pokroiłem wręcz po mistrzowsku, jak również marchewki, niestety przy krojeniu ogórków konserwowych doznałem kontuzji. Rana na dłoni krwawiła dość obficie, a opatrunek uniemożliwił mi kontynuowanie kulinarnych zamiarów. Ten wieczór, jesienny wieczór, zakończył się już bardziej ambitnie, wszak miałem zaległości w czytelnictwie, a rana na dłoni nie przeszkadzała w przewracaniu kartek w książce. Pozdrawiam, Marek Marudny 18 1 - 15 listopada 2016 Witamy w Łaziskach Olivia Botor przyszła na świat 24 sierpnia w Gliwicach. Tuż po narodzinach ważyła 4050 g i miała 56 cm. Olivia jest pierwszym dzieckiem Agaty i Marcina z Łazisk Średnich. Maria Żurek przyszła na świat 12 października o godz. 14.05 w Mikołowie. Tuż po narodzinach ważyła 2700 g i miała 53 cm. Maria jest pierwszym dzieckiem Klaudii i Adriana. Zbyszek Kurc przyszedł na świat 17 września o godz. 14.38. Tuż po narodzinach ważył 3200 g i miał 52 cm. Zbyszek jest synem Barbary i Rafała, ma 7-letnią siostrzyczkę Julkę. Drodzy Rodzice! Zapraszamy do zamieszczania zdjęć Waszych nowo narodzonych dzieci na naszych łamach. Kontakt – [email protected], tel. 32 738 92 29, za pomocą naszego profilu na Facebooku lub w redakcji. Szklane Oczy w muzeum 16 października odbył się pierwszy koncert w ramach cyklu Otwarta Scena 2.0. Na scenie Muzeum Energetyki zaprezentował się zespół Szklane Oczy. Grupę tworzą trzy młode dziewczyny – Ania Grąbczewska, Agnieszka Noga oraz Aleksandra Noga, które podczas koncertu pokazały, że młodość to zdecydowanie energia i pomysłowość. Szklane Oczy charakteryzują się ciekawym wizerunkiem, ponieważ nie co dzień spotyka się na scenie tak utalentowane dziewczyny, two- rzące jeden zespół. Myślę, że taki skład może zaciekawić niejednego odbiorcę. Nas zaciekawił, dlatego dziewczyny miały szansę zagrać w Łaziskach – komentuje Mateusz Wróbel, koordynator cyklu. Koncert był z pewnością mocnym zastrzykiem pozytywnej energii. Na kolejny występ w ramach Otwartej Sceny 2.0 zapraszamy do Muzeum Energetyki już 20 listopada. Więcej szczegółów na stronie internetowej muzeum. mred. Fot. J. Pietryja-Smolorz FELIETON Podczas pierwszego koncertu w ramach cyklu Otwarta Scena 2.0 zaprezentował się zespół Szklane Oczy historycznie gazeta łaziska Władze Łazisk Górnych w czasie okupacji niemieckiej (1939–1945) Walter Sajak w mundurze Wehrmachtu Opolskim. On również zbyt długo nie porządził Łaziskami. Po ponad półrocznym pobycie tutaj, w kwietniu 1940 roku, został przeniesiony na identyczne stanowisko w Chropaczowie, obecnie dzielnicy Świętochłowic. Opuszczony przez niego urząd w Łaziskach Górnych objął Willibald Witter (wg części źródeł Wittor) urodzony 9 lipca 1903 roku w Opolu. Był z zawodu elektrykiem, a w czasie wojny pracował w ad- Trachenberg (dzisiejszy Żmigród koło Trzebnicy). Zarządzał Łaziskami Górnymi przez kilka miesięcy, do listopada 1942 roku. Walter Sajak podobnie jak jego poprzednik Witter, trafił następnie do wojska niemieckiego, jednak został żołnierzem Wehrmachtu z własnej woli. W stopniu Unteroffiziera (odpowiednik polskiego plutonowego) walczył na froncie wschodnim. Zginął 14 maja 1944 roku Fot. z arch. M. Rudego Po najeździe hitlerowskich Niemiec na Polskę we wrześniu 1939 roku i zajęciu m.in. Górnego Śląska – w tym łaziskich gmin – okupanci przystąpili do powołania tu swoich władz. Nazwiska osób zarządzających wówczas Łaziskami Górnymi są mało znane, dlatego warto je przybliżyć. Już we wrześniu 1939 roku w Łaziskach Górnych na miejsce dotychczasowego długoletniego (1922–1939) naczelnika gminy Mikołaja Otawy, powołano burmistrza (Bürgermeister), którym chwilowo został Johann Growietz. Był rodowitym łaziszczaninem i tutaj też mieszkał. Z zawodu był maszynistą kopalnianym, a ciekawostką jest, że jeszcze jako Jan Growiec w okresie międzywojennym wchodził w skład zarządu gminy Łaziska Górne. Interesujące jest również, że Łaziska nie posiadały jeszcze praw miejskich, a tytuł burmistrza wcześniej (np. w II RP), był zarezerwowany wyłącznie dla miast. W okresie okupacji zamiennie stosowano tu także nazwę Amtskomissare, czyli komisarza urzędowego. Łaziskie gminy, podobnie jak inne tereny powiatu pszczyńskiego, dekretem Hitlera z 8 października 1939 roku stały się częścią III Rzeszy w ramach nowo utworzonej rejencji katowickiej, będącej częścią prowincji śląskiej (ProvinzSchlesien) ze stolicą we Wrocławiu. Natomiast wspomniany Growietz jako zarządca Łazisk Górnych z ramienia władz niemieckich pełnił swój urząd zaledwie kilka tygodni. Już w październiku 1939 roku na to stanowisko powołany został Kurt Cebulla pochodzący z Wołczyna koło Kluczborka na Śląsku Ratusz w Łaziskach Górnych na niemieckiej pocztówce z lat okupacji ministracji jako przewodnik – informator w Opolu, gdzie mieszkał przy Breslauer Strasse 12 (dzisiejsza ul. Wrocławska). Pełnił funkcję burmistrza w Łaziskach najdłużej spośród wszystkich okupacyjnych zarządców, bo prawie 2,5 roku. W tym czasie na czele pozostałych tutejszych gmin stali: Martin Gruhn w Łaziskach Średnich oraz Max Klitta w Łaziskach Dolnych, obaj wymienieni są w źródłach w 1941 i 1942 roku. Wszystkie trzy łaziskie gminy wchodziły już wówczas w skład funkcjonującej od stycznia 1941 roku prowincji Górny Śląsk (ProvinzOberschlesien) ze stolicą w Katowicach. Willibald Witter został następnie powołany do służby w wojsku niemieckim i w sierpniu 1942 roku wysłany na front. Wówczas tymczasowo zastąpił go w Łaziskach Górnych Walter Sajak, będący jednocześnie burmistrzem Mikołowa. Walter Sajak urodził się 12 sierpnia 1904 roku w Raciborzu, ukończył studia prawnicze w Greifswaldzie i był zawodowym urzędnikiem komunalnym. Przed przyjazdem do Mikołowa pełnił funkcję burmistrza miast Guttentag (dzisiejszy Dobrodzień) oraz w Mołdawii i został pochowany na przedmieściach Kiszyniowa. W grudniu 1942 roku w Łaziskach Górnych powołano kolejnego burmistrza, którym został Otto Förster z zawodu kupiec, pochodzący ze Świdnicy. Co ciekawe pełnił on kierownicze stanowiska urzędnicze także w Orzeszu oraz Łaziskach Średnich. Wynikało to zapewne z braków kadrowych w niemieckiej administracji, spowodowanej walką III Rzeszy na kilku frontach i koniecznością zarządzania licznymi terenami pod okupacją. Otto Förster był piątym i ostatnim z niemieckich zarządców Łazisk Górnych w czasie II wojny światowej. Pełnił swój urząd ponad 2 lata, do stycznia 1945 roku, czyli do momentu wkroczenia do Łazisk Armii Czerwonej. Po przejściu frontu w Łaziskach Górnych władzę przejął tymczasowo Polski Komitet Obywatelski, a w lutym 1945 roku pierwszym powojennym wójtem tej gminy został mianowany przez wojewodę Paweł Wyra (ur. 18 czerwca 1902), dziadek obecnego burmistrza miasta. dr Marcin Rudy Towarzystwo Przyjaciół Łazisk 1 - 15 listopada 2016 19 rozmaitości gazeta łaziska FUTBOL AMERYKAŃSKI Fot. z arch. Hammersów Łaziska Górne Gala Hammersów Władze miasta również wzięły udział w gali sportowej futbolistów Drużyna Hammers Łaziska Górne rozpoczyna rekrutację. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy już 13 listopada o godz. 13.30 na boisko Polonii w Łaziskach Średnich. Osoby chętne powinny zabrać ze sobą strój sportowy, obuwie i butelkę wody. Ci, którzy nie mogą zjawić się we wskazanym terminie, a chcą dołączyć do drużyny, mogą to uczynić pojawiając się na treningach Hammersów, które odbywają się w każdą środę od godz. 18.00 i niedzielę od godz. 14.00. Drużyna futbolu amerykańskiego Hammers Łaziska Górne zakończyła sezon sportowy galą, która odbyła się 1 października. W uroczystości poza zawodnikami i ich towarzyszkami wzięli również udział przyjaciele oraz sponsorzy drużyny. Przyjęcie rozpoczęło się podziękowaniami dla zawodników oraz osób, które pomogły założyć drużynę w naszym mieście. Galę poprowadził wiceprezes Hammersów Bartosz Turalski. Podczas części oficjalnej rozdane zostały nagrody dla najlepszych zawodników grających na wybranych pozycjach. Runinback sezonu został Michał Bronaszewski, offensive lineman – Błażej Błażejewski, deffensive lineman – Rafał Kobylański, deefensive line beaker – Robert Słowioczek, deefensive back – Szymon Wróbel, widereciwer – Dawid Janik, tytuł najlepszego zawodnika Hammersów czyli MVP powędrował do zdobywcy największej liczby punktów Szymona Syposza. Wszyscy łaziscy futboliści odebrali z rąk trenera Aksela Kocyły pamiątkowe statuetki, z kolei Bartosz Turalski wręczył sponsorom podziękowania. Po części oficjalnej zabawa przeniosła się na parkiet. mkw Puchar Polski Kanarków Kształtnych 20 1 - 15 listopada 2016 Nagrodzeni wystawcy Fot. M. Rozmus 22 i 23 października w Miejskim Domu Kultury odbył się XVIII Puchar Polski Kanarków Kształtnych. Nowością w tym roku były konkurs i wystawa zatytułowana I Przegląd hodowli ptaków członków KHKK, podczas której publiczność mogła zobaczyć także inne ptaki hodowane przez kolekcjonerów. W sumie 30 wystawców z całej Polski zaprezentowało 415 ptaków, w tym 64 kolekcje kanarków kształtnych, 144 kanarki kształtne zgłoszone jako ptaki pojedyncze, a w konkursie ptaków innych niż kanarki kształtne, członkowie klubu zgłosili 8 sztuk kanarków kolorowych (białe), 2 szczygły, 2 czyże i 3 gile. Tym razem bezkonkurencyjny okazał się Wojciech Kościelniak, który zgarnął najważniejsze trofea konkursu. Wynikiem 1099 pkt. zdobył Puchar Polski Kanarków Kształtnych, Puchar Ueffinga (640 pkt.), a także za czyża – 92 pkt. – otrzymał Nagrodę za Super Ptaka Przeglądu Ptaków Członków KHKK. Wręczenie nagród odbyło się 23 października. O wynikach konkursu plastycznego poinformujemy w następnym numerze. mred. Podczas oglądania wystawy Wojciech Kościelniak sportowo Wychowankowie placówki wsparcia dziennego działającej w ramach Miejskiego Ośrodka Wspierania Rodziny i Dziecka uczestniczą w projekcie Dobre wychowanie, czyli ja i inni. Projekt jest realizowany dzięki grantowi przyznanemu przez Fundację Banku Zachodniego WBK Bank Dziecięcych Uśmiechów. Dofinansowanie pozyskała Fundacja „Bo Warto!”, współrealizująca projekt. Projekt realizowany jest w trzech etapach. Pierwszy – Jestem kulturalnym kibicem – przybliżył dzieciom ideę zdrowej rywalizacji i dopingu dla swojej drużyny. Zwieńczeniem tego etapu będzie udział w meczu piłki ręcznej. Drugi – Kultura stołu – wyposaży uczestników w umiejętność grzecznego i schludnego zachowania się przy stole. Praktyczne przećwiczenie zasad dobrego wychowania odbędzie się podczas wizyty w restauracji. Ostatni etap to Kultura w miejscach publicznych, czyli zachowanie w autobusie, na przystanku oraz podczas wizyty w teatrze. Włożony wysiłek nagrodzi udział w przedstawieniu teatralnym. MOWRiD FUTBOL AMERYKAŃSKI Żywa przeszkoda W dość nietypowej roli wystąpiła drużyna futbolu amerykańskiego Hammers Łaziska Górne podczas ostatniego biegu Runmageddon, który odbył się 16 października na pustyni Błędowskiej w Dąbrowie Górniczej. Futboliści na jeden dzień stali się jego żywą przeszkodą. Ich zadanie polegało na uprzykrzeniu życia biegaczom docierającym już na metę. Ciągłe opady deszczu i niska temperatura nie sprzyjały naszej żywej przeszkodzie, zawodnicy musieli się z tym liczyć, jednak jak sami podkreślali, bawili się wyśmienicie – mówi Bartosz Turalski, wiceprezes drużyny. Przypomnijmy, że Runmageddon to najbardziej ekstremalny cykl biegów przeszkodowych w Europie, który cieszy się dużą popularnością i zainteresowaniem, także wśród łaziszczan. mred. Fot. z arch. Hammersów Łaziska Górne Dobre wychowanie, czyli ja i inni gazeta łaziska Hammersi stali się żywą przeszkodą w ekstremalnym biegu Runmageddon Kręglarskie rozgrywki z powodu remontu, występ należy zaliczyć do średnio udanych. mhl Fot. H. Lisowski M łodzieżowa grupa kręglarzy klasycznych, wspierana przez Urząd Marszałkowski w Katowicach oraz MOSiR Łaziska Górne, wyjechała na szkolenie do Tucholi. Korzystając z okazji wzięła również udział w organizowanym Ogólnopolskim Turnieju Młodzieżowym o Puchar Borów Tucholskich. W kategorii wiekowej młodzik III miejsce zajął Łukasz Bacza uzyskując łącznie (eliminacje + finał) – 977 kręgli. Najmłodszy Jakub Erkier również w finale uzyskał łącznie 884 kręgle, zajmując XI miejsce. Wśród młodziczek najlepiej wypadła Nicola Kobiór, zdobywając w finale V miejsce i 918 kręgli. Pozostali zawodnicy w tej kategorii, jak również w kategorii junior młodszy, uplasowali się poza finałem. Łącznie w tych kategoriach startowało 80 zawodników i zawodniczek. Mając na uwadze, że od miesiąca zawodnicy nie mają dostępu do „własnej” kręgielni Fot. Biały Wilk KRĘGLE KLASYCZNE Młodzieżowa grupa kręglarzy klasycznych wzięła udział w Ogólnopolskim Turnieju Młodzieżowym o Puchar Borów Tucholskich 1 - 15 listopada 2016 21 gazeta łaziska sport PIŁKA NOŻNA Wysoka porażka w Knurowie Concordia Knurów – Polonia Łaziska Górne 4:1 (2:0) Bramki: 1:0 Bartosiewicz 21’, 2:0 Zieliński 30’, 2:1 Mazurek 62’, 3:1 Gajek 86’, 4:1 Zieliński 90’ Drugą porażkę z rzędu ponieśli w meczu 12. kolejki piłkarze Polonii Łaziska, którzy wysoko przegrali w Knurowie z niżej notowaną Concordią. W początkowym fragmencie spotkania lepsze sytuacje stwarzali sobie łaziszczanie, ale Mazurek i Mazur nie trafili w światło bramki. W 21. minucie sytuacje te zemściły się po drugiej stronie boiska, gdzie po rzucie rożnym Frankego strzałem z 16 metrów pokonał Bartosiewicz, a dziewięć minut później na 2:0 podwyższył Zieliński. W końcówce pierwszej odsłony swoich okazji na zmniejszenie strat nie wykorzystali Smyla i Mazurek. Po zmianie stron aktywniejsza była Polonia – w pierwszym kwadransie piłka po strzałach Smyli, Mazurka i Gielzy nie chciała jednak wpaść do bramki. Wreszcie, w 62. minucie, po asyście Smyli futbolówkę do siatki skierował Mazurek. Niestety w końcówce poloniście nie dali rady odrobić strat, a sprawy nabrały wręcz przeciwny obrót – najpierw poważnej kontuzji doznał Korcz, a w końcówce dwa gole dołożyła jeszcze Concordia. W 86. minucie po ograniu Gersoka do siatki trafił Gajek, a w doliczonym czasie gry wynik ustalił Zieliński. mkk TENIS STOŁOWY Młoda elita w Łaziskach Od 15 do 16 października w Łaziskach Górnych rozegrano finał prestiżowego, ogólnopolskiego turnieju tenisa stołowego w kategorii młodziczek i młodzików – Mini Olympic Games. W hali łaziskiego MOSiR-u stawili się najlepsi tenisiści stołowi w Polsce urodzeni w roku 2004 i młodsi Turniej chłopców i dziewcząt rozgrywany był identycznym systemem – 64 zawodników i zawodniczek (ostatecznie na starcie pojawiło się 62 chłopców i 60 dziewcząt) wyłonionych w wojewódzkich eliminacjach, zostało podzielonych na 16 grup po cztery osoby. W fazie grupowej (rozgrywanej w sobotę) rywalizowano do trzech wygranych setów, a dwójka najlepszych awansowała do fazy pucharowej. W sobotę, rozegrane zostały dwie pierwsze rundy fazy pucharowej, w której także rywalizowano do trzech wygranych setów. Niedziela rozpoczęła się od pojedynków ćwierćfinałowych dziewcząt, a zakończyła Zmienne szczęście na starcie Za nami dwie pierwsze kolejki Ligi Okręgowej tenisa stołowego w grupie Jastrzębie Zdrój, w której rywalizują zawodnicy MOSiR-u Łaziska Górne. Łaziszczanie po dwóch kolejkach znajdują się w środku dwunastozespołowej stawki. W pierwszej kolejce komplet punktów z Łazisk wywiozła drużyna LKS-u Czarni 22 1 - 15 listopada 2016 finałowymi potyczkami w obu turniejach. Wśród dziewczyn złoty medal wywalczyła Anna Kubiak (JKTS Jastrzębie Zdrój), która w finale pokonała 3:0 Martynę Hajduk (MLKS NURT Przemyśl), natomiast trzecia lokata przypadła ex aequo Annie Brzyskiej (PKS KOLPING Jarosław) i Julii Furman (KU AZS UE Wrocław). W kategorii młodzików najwyższe laury przypadły Dawidowi Kosmalowi (UKS Płomień Limanowa), który w finale okazał się lepszy od Patryka Bieleckiego (HEKSA Niedrzwica Duża) w stosunku 3:0. Brązowe medale zgarnęli Stanisław Wnęk (TKS Granit Strzelin) oraz Alan Kulczycki (GKS Gorzovia Gorzów Wielkopolski). Po raz drugi w tym roku w Łaziskach Górnych zorganizowano imprezę rangi ogólnopolskiej w tenisie stołowym i po raz drugi okazała się ona sukcesem organizacyjnym. mkk Gorzyce, która pokonała łaziski zespół 6:4. Łaziszczanie odbili sobie domową porażkę tydzień później w Jastrzębiu Zdroju, gdzie wysoko ograli miejscowy JKTS 8:2. mkk Terminarz – Liga Okręgowa, gr. Jastrzębie-Zdrój IV seria (3 listopada, godz. 18.00) MOSiR Łaziska Górne – KS Martex II Rybnik V seria (10 listopada, godz. 18.00) KS Stal Kuźnia Raciborska – MOSiR Łaziska Górne Bez bramek na PolArenie Polonia Łaziska Górne – Granica Ruptawa 0:0 Czwarty z rzędu mecz bez wygranej zanotowali piłkarze Polonii Łaziska, którzy w 13. kolejce IV ligi, gr. śląskiej II, zremisowali przed własną publicznością z Granicą Ruptawa. W pierwszej odsłonie zdecydowanie groźniejsze sytuacje stwarzali sobie goście, a w 40. minucie po strzale Herasymova piłka odbiła się od obramowania bramki. Łaziszczanie zaatakowali dwie minuty wcześniej, kiedy celnie, aczkolwiek bezskutecznie, uderzał Gielza. W drugiej połowie swoich sytuacji nie wykorzystali Just i Mazurek, który w doliczonym czasie gry posłał piłkę nad poprzeczkę. Po trzynastu spotkaniach Polonia zajmuje 8. miejsce z 21 punktami na koncie i ze stratą ośmiu oczek do liderującego GKS-u Radziechowy-Wieprz. mkk Terminarz – IV liga, gr. śląska II 15. kolejka (5 listopada, godz. 13.00) Polonia Łaziska Górne – TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała 16. kolejka (12 listopada, godz. 13.00) Polonia Łaziska Górne – Orzeł Mokre 17. kolejka (19 listopada, godz. 13.00) JSP Szczakowianka – Polonia Łaziska Górne Wyniki – Klasa B, grupa Tychy 9. kolejka (15 października, godz. 15.00) Czarni Piasek – Polonia II Łaziska 1:1 (0:1) (Piwoński) 10. kolejka (22 października) LKS Brzeźce – Polonia II Łaziska (mecz odwołany z powodu złego stanu boiska) Terminarz – Klasa B, grupa Tychy 12. kolejka (6 listopada, godz. 13.30) LKS Brzeźce – Polonia II Łaziska 13. kolejka (13 listopada, godz. 13.30) Polonia II Łaziska – LKS Woszczyce sport gazeta łaziska SIATKÓWKA Fot. K. Wiśniowska Przełamanie łaziszczanek Pierwsze punkty na koncie siatkarek Polonii, dzięki wygranej z Sokołem Katowice Wyniki – II liga kobiet Terminarz – II liga 4. kolejka (16 października) kobiet Polonia Łaziska Górne – ŁMLKS Łaskovia Łask 1:3 (23:25, 15:25, 26:24, 17:25) 5. kolejka (22 paździenika) Polonia Łaziska Górne – UKS Sokół Katowice 3:1 (25:12, 25:27, 25:19, 25:21) 7. kolejka (5 listopada) MKS Świdnica – Polonia Łaziska Górne 8. kolejka (12 listopada) Polonia Łaziska Górne – pauzuje Po trzech kolejkach zakończonych porażkami 0:3, siatkarki Polonii Łaziska Górne zaczęły powoli odbijać się od dna ligowej tabeli. Łaziszczanki zaczęły od wygrania pierwszego seta w sezonie w pojedynku z Łaskovią Łask, który polonistki zakończyły jednak porażką 1:3. Pierwsze zwycięstwo nasze siatkarki wywalczyły jednak 22 października w starciu z Sokołem Katowice – już pierwsza partia pokazała, że Polonię stać w tym meczu na zwycięstwo. Podopieczne trenera Rubina wygrały ją bowiem wysoko, do 12. Także początkowe fragmenty drugiej odsłony wskazywały na triumf łaziszczanek, jednak pomimo czteropunktowej przewagi na początku seta, ostatecznie partia padła łupem katowiczanek (27:25). Siatkarki Polonii Łaziska okazały się jednak górą w dwóch kolejnych setach (do 19 i do 21) i mogły cieszyć się z pierwszego ligowego triumfu. Po pięciu kolejkach podopieczne trenera Rubina zajmują ósme miejsce z trzema punktami na koncie. mkk 236 samochodów zaparkowało przy ORS „Żabka” podczas Zakończenia Sezonu Nocnej Jazdy Łaziska 22 października. Kolejny zlot fanów motoryzacji stał się świetną okazją do zabawy. Pomiary audio czy wydechu, przerzucanie opony z tira na czas oraz konkurs niespodzianka dla pasażerów – to niektóre konkurencje, w których mogli wziąć udział uczestnicy wydarzenia. Tomek Zapiór tradycyjnie wystąpił w roli prowadzącego. Fani motoryzacji po raz kolejny okazali wielkie serce, przekazując kwotę 2000 zł na leczenie małej Hani Sidełko. Organizatorami imprezy byli NJŁ, RPM-Club oraz Mayday AUDIO. Kolejna impreza dla miłośników czterech kółek już 15 stycznia z okazji WOŚP. mkw ISSN 1643 – 1200 Fot. M. Rozmus Zakończenie sezonu NJŁ Zakończenie sezonu Nocnej Jazdy Łaziska jak zwykle zgromadziło wielu fanów motoryzacji Siedziba Siedziba redakcji: redakcji: 43–170 43–170 Łaziska Łaziska Górne Górne ul. ul. Świerczewskiego Świerczewskiego 2 2 tel. tel. 32 32 738 738 92 92 29 29 [email protected] [email protected] Wydawca: Wydawca: Miejski Dom Dom Kultury Miejski Kultury 43–170 43–170 Łaziska Łaziska Górne Górne ul. ul. Świerczewskiego Świerczewskiego 2 2 tel./faks tel./faks 32 32 224 224 10 10 33 33 Łamanie Łamanie i skład i skład graficzny: graficzny: MUZO Marcin MUZO Marcin Łęczycki Łęczycki [email protected] [email protected] Druk: Kolumb Katowice Druk: Drukarnia Kolumb www.drukarniakolumb.pl Siemianowice Redaktor naczelny: Joanna Pasierbek-Konieczny. Redakcja: Małgorzata Strzelczyk, Katarzyna Wiśniowska. Wiśniowska, Anna Sikora Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca i zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów. Za treść reklam redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Ogłoszenia i reklamy przyjmowane są w siedzibie redakcji od poniedziałku do piątku w godz. 8.00–15.00. Więcej zdjęć z imprez organizowanych w naszym mieście na profiluNumer facebookowym Łaziskiej”. zamknięto„Gazety 25.04.2015 r. Następny numer ukaże się 15.05.2015 r. Numer zamknięto 26.10.2016 r. Następny numer ukaże się 15.11.2016 r. 1 - 15 listopada 2016 23 Wolność Z milusińskimi z Przedszkola nr 5 postanowiliśmy porozmawiać o wolności. Czy nasi eksperci są wolni, co to takiego Statua Wolności oraz co dzieje się z ludźmi, którzy tracą wolność – to tylko niektóre pytania, jakie im zadaliśmy. Zobaczcie, co usłyszeliśmy… Hania, Kacper i Klaudia Wolność to znaczy, że ktoś jest w klatce, a później się go wypuszcza – odpowiada Kacper. Czasami rodzice wypuszczają wolno małego dzidziusia, a sami idą do domu – wyjaśnia Klaudia. My nie jesteśmy wolni, bo nie możemy robić wszystkiego sami. Mną musi się opiekować mama, a wolny jestem czasami w sobotę, jak chodzę sam na plac zabaw pobawić się– mówi przedszkolak. Zdaniem moich rozmówców, ich rodzice nie są do końca wolni, ponieważ muszą chodzić do pracy. Czy macie jakieś obowiązki, które ograniczają waszą wolność? Ja mam brata, który ma roczek, dlatego muszę się sama ubrać. Mama nie może mi już pomagać. Pawełek bardziej jej potrzebuje, ma dopiero rok – zdradza Hania. Ja pomagam mamie, jak nie potrafi czegoś unieść, ale lubię to robić – dodaje Klaudia. Co się dzieje, jeśli ktoś traci wolność? Wtedy trafia do więzienia i tam śpi albo robi jakieś zadania, a jak chce wyjść, to musi po prostu zabrać klucz i otworzyć kłódkę – tłumaczy Kacper. Co to jest Statua Wolności? To taki pomnik w Paryżu albo w Nowym Jorku, mama mi go pokazywała na telefonie. Pan w jednej ręce trzyma książkę, a w drugiej świecę – odpowiada przedszkolak. Michał, Natan i Szymon Wolność mi się kojarzy z kimś, kto może uciec z więzienia i wtedy znów jest wolny – mówi Michał. Natan dodaje: – My jesteśmy wolni. Czasami pytam mamę, czy mogę iść sam na dwór i wtedy idę. Szymon zgadza się z kolegą: – Ja jestem cały czas wolny, a rodzice nie są wolni, bo chodzą do pracy. Czy macie jakieś obowiązki. Ja nie muszę nic robić, bo mamy zmywarkę – mówi Szymon, a Natan dodaje: – Jak mama mnie prosi, żebym włączył piec, to zawsze wszystkie kurki odkręcam. Michał stara sobie radzić sam z zadaniami: – Mama mnie kiedyś poprosiła, żebym umył bluzkę, bo pobrudziłem kredą. Sam to prałam – musiałem to moczyć, moczyć i moczyć... Szymon: – A czemu nie dałeś do pralki? Michał: – Bo nie umiem włączyć. Co to jest Statua Wolności? To jest taki posąg, ma koronę i świeczkę – mówi Michał. Maja, Ksawery i Antek Wolność to znaczy, że chodzisz bardzo, ale to bardzo powoli – mówi Ksawery. Antek: – Tylko jak się gdzieś spóźniasz, to jesteś naprawdę wolny. Jesteście wolni? Ksawery odpowiada od razu: – Nie, ja jestem wolny tylko wtedy, jak nie chcę iść do dentysty albo do lekarza. Idę wtedy bardzo wolno. Antek uzupełnia: – Ja chodzę wolno, jak mama mnie zabiera na coś mało ciekawego. Czy wasi rodzice są wolni? Zawsze mówią, że idą wolno, ale mi się wydaje, że chodzą bardzo szybko – odpowiada Ksawery. Czy chodzenie do przedszkola ogranicza waszą wolność? My nigdy nie chodzimy wolno do przedszkola, bo jeździmy autem, a auto jest szybkie – wyjaśnia błyskawicznie Antek. Co się dzieje, jak ktoś traci wolność? Wtedy chodzisz tylko bardzo szybko – odpowiada Maja. Z czym Wam się kojarzy Statua Wolności? Chyba to słyszałem w jakiejś piosence i chodziło o kogoś, kto nie potrafi szybko biegać – tłumaczy Ksawery. Laura, Magda i Natalka Wolność jest wtedy, gdy idziesz z mamą albo z tatą na spacer – wyjaśnia Laura. Wszystkie trzy dziewczynki zgodnie stwierdziły, że zarówno one, jak ich rodzice, są wolni. Fakt, że chodzimy do przedszkola znaczy, że jesteśmy wolni – mówi Laura. Czy macie jakieś obowiązki, które ograniczają waszą wolność? Ja pomagam w domu. Mama i tata mówią mi, że mam coś zrobić i staram się to wykonać np. umyć talerze, ale lubię im pomagać. Czasami też moją siostrę uspokajam. Włączam jej bajki i wtedy zasypia – mówi Natalka. Co się dzieje z osobą, która traci wolność? To idzie wtedy do więzienia, np. jak kradniesz pieniążki – tłumaczy Magda. Kiedyś widzieliśmy takich panów – jeden przebrany był za misia, a drugi był w czapce wilka i chodzili po balkonach. Chyba kradli pieniądze – wspomina Laura. A żeby wyjść z więzienia musisz pomagać innym i oddać to, co zabrałeś – mówi Natalka. Co to jest Statua Wolności? Mi się to kojarzy z tatuażami – odpowiada Laura. K. Wiśniowska