Gazeta Łaziska nr 20.

Transkrypt

Gazeta Łaziska nr 20.
Fot. Śląska.POLICJA.pl Mikołów
Nr 20 (364) 1–15 listopoada 2016 Rok 16 Cena 2 zł
5 dni w rękach porywaczy
R
E
K
L
A
M
A
Pogryziony przez psa
7
Potrącenie pieszych
8
Łaziscy stypendyści
9
Zapraszamy do Salonu:
ul. Barlickiego 2
43-170 Łaziska Górne
Tel. 790 031 468
Żeby było
jak w domu!
140-5745-Reklama-prasowa-8,9x6,3cm-LaziskaGorne-ID-3013.indd 1
5
2016-05-30 15:21:55
12-13
informator
gazeta łaziska
INFORMATOR
NUMERY ALARMOWE
Państwowa Straż Pożarna
(998) 32 326 23 10
OSP Ł. Górne
32 224 21 20
OSP Ł. Średnie 32 224 21 22
OSP Ł. Dolne
32 224 21 21
Policja
(997) 32 226 85 10
Straż Miejska (986) 32 224 44 71
POGOTOWIA
Ratunkowe (999) 32 226 21 00
32 226 26 65
Centrum Medyczne 32 325 76 00
Gazowe
(992) 32 227 31 24
Energetyczne (991) 32 303 21 55
Ciepłownicze
32 226 21 36
Wodno-kanalizacyjne
32 224 18 37
32 224 14 52
PGKiM
32 224 10 88, 32 224 15 50
Punkt konsultacyjny Gminnej Komisji
Rozwiązywania Problemów Alkoholowych
32 224 23 90
PRZYCHODNIE
Proelmed (ul. Wyzwolenia 30)32 324 31 23
Przychodnia (ul. Staszica 4a)32 737 02 30
Przychodnia (ul. Chopina 17)32 736 76 70
32 736 76 55
APTEKI
„Arnika” (os. Centrum 7)
32 224 38 39
„Novum” (ul. Dworcowa 10) 32 224 10 18
„Moja Apteka” (ul. Staszica 2/2)
32 736 80 90
„Moja Apteka” (ul. Barlickiego 2) 32 738 90 90
„Dbam o Zdrowie” (ul. Wiejska 1)
32 322 70 95
„Dbam o Zdrowie” (ul. Chopina 17)
32 736 76 37
„Apteka św. Anny” (ul. Wyrska 12B)
32 216 11 14
INNE
Urząd Miasta
32 324 80 00
Starostwo Powiatowe
32 324 81 00
MDK Ł. Górne
32 224 10 33
MDK Ł. Średnie
32 224 48 18
MDK Ł. Dolne
32 322 94 46
PiMBP (biblioteka)
32 224 14 12
Parafia Ł. Górne
32 224 10 13
Parafia Ł. Średnie
32 224 10 03
Parafia Ł. Dolne
32 224 18 42
MOSiR
32 221 11 38
ORS „Żabka”
32 322 93 82
Środowiskowy Dom 32 737 00 46
Samopomocy
698 639 036
OPS
32 326 23 40, 32 326 23 42
SZKOŁY
Szkoła Podstawowa nr 1
32 224 10 44
Szkoła Podstawowa nr 5
32 224 12 07
Szkoła Podstawowa nr 6
32 224 32 46
Gimnazjum nr 1
32 224 10 66
Gimnazjum nr 3
32 737 01 17
Zespół Szkół im. Piastów Śląskich 32 224 10 12
Zespół Szkół Energetycznych i Usługowych
32 224 24 15
2 1 - 15 listopada 2016
MDK zaprasza...
…13 listopada o godz. 18.00 do sali widowiskowej na komedię terapeutyczną
Mężczyzna Idealny. Bilety w cenie 60 zł (parter), 50 zł (balkon) do nabycia
w kasie MDK.
…18 listopada o godz. 17.00 do sali widowiskowej na Koncert Charytatywny
dla Michała Moronia. Wystąpią: Orkiestra Dęta KWK „Bolesław Śmiały”, Orkiestra
Dęta Tauron Wytwarzanie oddział Elektrownia Łaziska, Bartłomiej Marek, zespół
Top Musix oraz gwiazdy Śląskiej Estrady Muzycznej – Claudia i Kasia Chwołka
i zespół Bajery. Wejściówki w cenie 20 zł można nabyć w kasie MDK. Całkowity
dochód z koncertu zostanie przekazany na leczenie choroby nowotworowej
Michała Moronia.
…20 listopada o godz. 17.00 do sali widowiskowej na koncert Dziecięcego
Zespołu Artystycznego Radość wraz z gośćmi – Anną Kamyk, Barbarą Solich,
Mateuszem Wróblem, parą taneczną Małgorzatą Langner i Ryszardem Giemzą
oraz teatrem BAZA. Wejściówki w cenie 5 zł można nabyć w kasie MDK.
…25 listopada o godz. 18.30 na Operetkowy Koncert Andrzejkowy. Wystąpi
Sylwester Targosz-Szalonek – śląski tenor i jego goście. Będzie dużo wspaniałej
muzyki, dobrego humoru, zabawy i… andrzejkowego lania wosku. Bilety w cenie
40 zł (normalny) i 35 zł (emeryci i renciści) można nabyć w kasie MDK.
…27 listopada o godz. 17.00 na Zabawę Andrzejkową. Bilety w cenie 40 zł
– członkowie UTW i 50 zł osoby spoza UTW. W cenie: zabawa przy muzyce, kawa,
ciastko i ciepły posiłek. Bilety do nabycia w kasie MDK.
Zapraszamy
na koncert
O przyszłości
elektrowni
Zapraszamy na wyjazd do katowickiego
Spodka na Koncert Galowy (Bożonarodzeniowy) Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk
im. Stanisława Hadyny. Piątek,
9 grudnia, wyjazd z Łazisk Górnych
o godz. 16.45. Koncert o godz. 18.00.
Koszt wyjazdu dla słuchaczy UTW w Łaziskach Górnych wynosi – 85 zł. Pozostali
– 100 zł. Cena obejmuje przejazd oraz
bilet wstępu. Zapisy i wpłaty przyjmuje
sekretariat MDK. Ilość miejsc ograniczona!
Serdecznie zapraszamy!
Podczas sesji RM, 25 października, czyli już po
zamknięciu tego numeru Gazety Łaziskiej, odbyła
się dyskusja na temat przyszłości łaziskiej elektrowni.
W sesji wzięli udział przedstawiciele władz Tauron
Wytwarzanie, elektrowni, związków zawodowych
oraz poseł Izabela Kloc. W toku dyskusji przedstawione zostały perspektywy działalności łaziskiego
oddziału do roku 2028. Choć mówi się o niezagrożonym funkcjonowaniu, to nie obejdzie się bez
pewnych ograniczeń i zmian – m.in. wyłączenia
dwóch mniejszych bloków 125 kW, które nastąpi
najpóźniej w 2018 roku. Szczegółową relację
przedstawimy w najbliższym numerze GŁ. mred.
K
O
N
D
O
L
E
N
Pani
Justynie Olszy
wyrazy głębokiego współczucia i żalu
z powodu śmierci
OJCA
składa
personel Przedszkola nr 7
w Łaziskach Górnych
C
J
E
z życia miasta
Przychodnia prawie gotowa
Mieszkańcy ulic Kwiatowej, 1 Maja
i Chopina doczekali się w rejonie swoich
domów ograniczenia hałasu, który dobiegał z hali produkcyjnej firmy Nowa
Plast Sp. z o.o. W wyniku ich protestów
i pism kierowanych w tej sprawie m.in.
do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, zlecono badania poziomu hałasu. Pozostaje jeszcze kwestia
gryzącego zapachu
N
a prośbę mieszkańców burmistrz
Aleksander Wyra 12 października zorganizował spotkanie
m.in. z przedstawicielami starostwa oraz
firmy, której hala była źródłem uciążliwego hałasu. Grażyna Sarnes, naczelnik Wydziału Gospodarki Mieniem
i Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Mikołowie zapewniła zainteresowanych mieszkańców, że starosta
wszczął postępowanie administracyjne
przeciwko firmie Nowa Plast w sprawie
dopuszczalnego poziomu hałasu. W sprawie dotyczącej uciążliwości zapachowej
starosta powiatu mikołowskiego nie jest
kompetentny, dlatego poinformował
o Państwa skardze WIOŚ w Katowicach
– dodała naczelnik Sarnes.
Po otrzymaniu wyników, które potwierdziły przekroczenia dopuszczalnych norm
hałasu, podjęliśmy działania naprawcze,
polegające m.in. na wygłuszeniu ściany hali
graniczącej z posesjami. Jeżeli okaże się to
niewystarczające, firma podejmie kolejne
kroki. Proszę mi wierzyć, że jako firma
chcemy tutaj prowadzić produkcję jak
najdłużej, dlatego zależy nam na dobrych
stosunkach z państwem – mówił do mieszkańców Jaroław Nowak, dyrektor ds.
produkcji Nowa Plast. Mieszkańcy podczas
spotkania potwierdzili, że hałas faktycznie
jest mniej uciążliwy, nadal jednak pozostaje nierozstrzygnięta kwestia gryzącego
zapachu. We wrześniu na posesji przy
ul. Kwiatowej 8 wykonywano badanie
jakości powietrza. Wstępne wyniki potwierdzają jednorazowe przekroczenie
poziomu toluenu [związek chemiczny
stosowany jako rozpuszczalnik, szkodliwy
m.in. dla układu oddechowego] w powietrzu. Jak informowali mieszkańcy,
gryzący zapach najbardziej odczuwalny
jest w okolicy hal użytkownych przez firmy
Nowa Plast, Kalinpex i PlastecoPolimeri,
ale nie są w stanie ustalić, o którą halę
5
Zgodnie z umową budynek przychodni
ma zostać przekazany do dyspozycji inwestora, czyli Urzędu Miejskiego w Łaziskach
Górnych, 2 listopada. W dniu ukazania się
tego numeru miały zakończyć się wszystkie
odbiory. Jesteśmy po rozmowach z przedstawicielami PZU, właściciela spółki „Proelmed”. Wiceprezes Arkadiusz Hajduk zapewnił nas, że stawiają na pełną samodzielność łaziskich przychodni i nie będą
ingerować w ich działalność, no chyba że
zaczną przynosić straty. Aktualne są nasze
ustalenia sprzed kilku miesięcy, dotyczące
Oczywiście dotychczasowe urządzenia są
sprawne, mają aktualne przeglądy i będą
stanowiły tzw. rezerwę. Z takich dużych,
kluczowych inwestycji czeka nas zakup
aparatu USG z funkcją dopplera, dzięki
czemu możliwe jest również wykrywanie
wczesnych zmian chorobowych w żyłach
i tętnicach. Musimy wyposażyć gabinet
okulistyczny, stomatologiczny i doposażyć
poradnię alergologiczną – informuje Jacek
Grela, prezes „Proelmedu”, który o terminach nie chce jeszcze mówić: – Nie
mamy pewności, czy któraś z procedur
Fot. M. Strzelczyk
Hałas
ograniczony
gazeta łaziska
Jeszcze dwa tygodnie temu trwały ostatnie prace wykończeniowe
wyposażenia obiektu. Gmina odpowiada za
meble i całą infrastrukturę komputerową.
Natomiast „Proelmed” musi wyposażyć
poszczególne gabinety nowej przychodni
w sprzęt medyczny – mówi burmistrz Aleksander Wyra.
Pracownicy Wydziału Inwestycji przygotowują się do ogłoszenia przetargu na
zakup wyposażenia obiektu. Będą to m.in.:
biurka, fotele, przewijaki, stoliki, krzesła,
regały, stoły zabiegowe czy fotel do pobierania krwi. Ogłoszone zostały przetargi na
sprzęt komputerowy. Nowa przychodnia,
zgodnie z przygotowanym zamówieniem,
ma być wyposażona w 43 zestawy komputerowe, 36 drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych oraz 7 telewizorów, które będą
w poczekalniach. Nie jestem w stanie powiedzieć dokładnie, kiedy będą pierwsze
dostawy sprzętu, ale mam nadzieję, że już
w grudniu – informuje Wojciech Dziduch,
naczelnik Wydziału Organizacyjnego.
Koszty zakupu sprzętu medycznego
w całości poniesie „Proelmed”. W związku
z tym, że spora część sprzętu w przychodniach przy ul. Chopina i Wyzwolenia ma już
kilka, a w niektórych przypadkach nawet
kilkanaście lat, podjęliśmy decyzję, że nowy
obiekt zostanie wyposażony w nowy sprzęt.
przetargowych się przedłuży, np. z powodu
protestu któregoś z oferentów. Nie chciałbym już teraz deklarować na 100%, że
w takim a takim dniu ruszamy. Kiedy placówka zostanie wyposażona w sprzęt komputerowy, nasi pracownicy będą musieli
skonfigurować system, zainstalować odpowiednie oprogramowanie i uzyskać licencje.
Według realnego scenariusza, nowa
przychodnia ma ruszyć na początku lutego
przyszłego roku. Chcemy wszystko zorganizować tak, żeby placówka w centrum miasta
ruszyła z dnia na dzień. Przykładowo
w piątek pacjenci jeszcze są przyjmowani
w starych przychodniach przy ul. Wyzwolenia i Chopina, a już od poniedziałku
w nowej placówce – dodaje burmistrz
Wyra. mms
Chociaż nowa przychodnia ma rozpocząć działalność dopiero w przyszłym roku, to jeszcze w tym
w nowym budynku otwarta zostanie siedziba łaziskiej Straży Miejskiej. W sierpniu został wyburzony
budynek, gdzie dotychczas urzędowali strażnicy.
W jego miejscu powstały parkingi. Na czas oddania
do użytku nowych pomieszczeń Straż Miejska dyżuruje w siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej
w Łaziskach Górnych. Zgłoszenia przyjmowane są
pod takim samym numerem telefonu, jak dotychczas
– 32 224 44 71.
1 - 15 listopada 2016
3
gazeta łaziska
Z NOTATNIKA STRAŻNIKA
4Od 6 do 15 października, w związku z okresem
jesiennym i pogarszającymi się warunkami na
drogach, strażnicy miejscy podjęli nasilone działania
wobec osób przechodzących przez jezdnie w miejscach
niedozwolonych.
49 października motocyklista, który na widok radiowozu zaczął uciekać z dużą prędkością ul. Świerczewskiego, stracił panowanie nad pojazdem i wjeżdżając na ul. Bukową, wywrócił się. Jak się okazało,
kierowca nie posiadał prawa jazdy, ubezpieczenia ani
aktualnych badań pojazdu. Sprawę prowadzi policja.
410 października w związku z potwierdzonymi
skargami mieszkańców os. Leśnego w sprawie bardzo
zaniedbanej posesji, na właściciela nałożono wysoki
mandat karny.
411 października wspólny patrol policji i straży
miejskiej zabezpieczał miejsce śmiertelnego wypadku
drogowego, do którego doszło w Bujakowie w rejonie
Śląskiego Ogrodu Botanicznego.
412 października na ul. Wiejskiej patrol straży miejskiej zauważył siedzącego na chodniku mężczyznę.
Jego stan upojenia alkoholem był tak duży, że zagrażał
jego bezpieczeństwu i zdrowiu. W związku z tym
przewieziono go do izby wytrzeźwień.
414 października w związku z licznymi skargami
mieszkańców, strażnicy podjęli wzmożone działania
wobec kierowców parkujących pojazdy w sposób
niezgodny z przepisami w rejonie ul. Staszica.
414 października przy ul. Pstrowskiego wspólny
patrol strażnik – policjant zatrzymał zgodnie z nakazem sądu mężczyznę, w celu doprowadzenia do
aresztu śledczego, gdzie odbędzie karę pozbawienia
wolności.
415 października patrol straży miejskiej, zabezpieczał
miejsce wypadku drogowego na DK81.
418 października do straży miejskiej zadzwonili
mieszkańcy z informacją o pijanym mężczyźnie
śpiącym w rejonie jednej z posesji przy ul. Pstrowskiego. Z uwagi na niekorzystne warunki atmosferyczne oraz stan mogący zagrażać jego zdrowiu,
przewieziono mężczyznę do miejsca zamieszkania,
gdzie zaopiekowała się nim jego matka.
...I POLICJANTA
411 października policjanci z KP Łaziska Górne zatrzymali mężczyznę, który 22 czerwca dokonał kradzieży elektronarzędzi z terenu siedziby OSP Łaziska
Dolne.
413 października policjanci KP Łaziska Górne zatrzymali mężczyznę, który był poszukiwany przez sąd,
w celu ustalenia jego miejsca pobytu.
417 października w Łaziskach Górnych na ul. Parkowej z wnętrza mieszkania nieznany sprawca dokonał
kradzieży portfela z zawartością pieniędzy i dokumentów.
417 października w Łaziskach Górnych na ul. Leśnej
nieznany sprawca dokonał kradzieży kilkudziesięciu
metrów kabla teletechnicznego na szlaku kolejowym
Orzesze – Łaziska Górne na szkodę PKP.
425 października policjanci z łaziskiego komisariatu
zatrzymali mieszkańca Łaziska Górnych, który znęcał
się psychicznie i fizycznie nad swoją konkubiną oraz
kierował w stosunku do niej groźby karalne.
425 października policjanci Wydziału do Walki
z Przestępczością Gospodarczą KPP Mikołów zatrzymali mieszkankę Łazisk Górnych, która w swoim
mieszkaniu posiadała kilkadziesiąt tysięcy sztuk papierosów bez znaków akcyzowych oraz kilkadziesiąt
kilogramów tytoniu.
Zwracamy się z uprzejmą prośbą do ewentualnych
świadków o przekazywanie do KP w Łaziskach Górnych
informacji, które mogą się przyczynić do ustalenia
tożsamości przestępców lub odzyskania utraconego
mienia. Zapewniamy anonimowość.
4 1 - 15 listopada 2016
bezpieczeństwo
Kolizja na Bradzie
Niedostosowanie prędkości do panujących na drodze warunków było przyczyną groźnie wyglądającej kolizji,
do jakiej doszło 19 października na
ul. św. Wawrzyńca – na drodze prowadzącej z Brady do Orzesza. Na szczęście
Do kolejnej kolizji doszło 20 października przed godz. 17.00 na ul. Mikołowskiej
w Łaziskach Dolnych w okolicy ul. Stara
Droga. 21-letni kierowca audi nie dostosował prędkości do warunków panujących
na drodze i uderzył w audi, którym kie-
Do groźnie wyglądającej kolizji doszło m.in. na Bradzie
w zdarzeniu nikt nie odniósł poważnych
obrażeń. Jak informuje policja, kierujący
skodą 21-letni łaziszczanin, jadąc z Orzesza w kierunku Łazisk Górnych, nie dostosował prędkości do warunków i na
łuku drogi zjechał na przeciwległy pas,
gdzie zderzył się czołowo z hondą jazz,
którą kierował 35-letni orzeszanin. Obaj
kierowcy byli trzeźwi. Sprawca kolizji
został ukarany mandatem.
rował 59-letni mężczyzna. Obu kierowcom
nic sie nie stało. Utrudnienia w ruchu
trwały prawie dwie godziny, a miejsce
kolizji zabezpieczało OSP Łaziska Dolne.
W związku z pogarszającymi się warunkami na drogach – opadami deszczu,
szybciej zapadającym zmrokiem – policja
apeluje o ostrożność i dostosowanie prędkości do panujących warunków.
mms
Meblowy przekręt
Do handlu trzeba mieć smykałkę, a sprytu z pewnością nie można odmówić dwóm
łaziszczanom, którzy oszukali krakowską spółkę na ćwierć miliona złotych. Niestety, do
biznesu trzeba mieć też głowę i zdolności, a z tym już było o wiele gorzej u oszustów...
W połowie października mikołowscy
policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zakończyli sprawę przeciwko
złodziejskiemu duetowi. Dwaj mężczyźni
w wieku 21 i 56 lat założyli firmę, która
nie miała jakiejkolwiek działalności i nie
osiągała żadnych dochodów. W połowie
lutego w jednej z krakowskich spółek zamówili fronty oraz korpusy meblowe
o wartości ponad 250 tys. zł. Elementy
zostały przywiezione do magazynu w Łaziskach, a następnie sprzedane kontrahentowi z zagranicy, bez uregulowania
zobowiązań wobec dostawcy. Szybki
i łatwy zysk zachęcił pazernych oszustów,
aby jeszcze raz w ten sam sposób na-
ciągnąć tę samą firmę. Mężczyźni zamówili
meble o wartości 220 tys. zł, jednak
w czasie finalizowania oszustwa łaziszczanie wpadli w ręce policji. Sprawa była
skomplikowana i wielowątkowa. Śledczy
pracowali nad nią ponad 8 miesięcy. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na
przedstawienie podejrzanym zarzutów. Na
wniosek policjantów, prokurator rejonowy
w Mikołowie, na poczet przyszłych kar
i grzywien, zajął tymczasowo mienie podejrzanych o wartości 100 tys. zł, które było na
rachunku bankowym założonej przez nich
spółki – mówi Bogusława Dudek z mikołowskiej policji. Oszustom grozi 10 lat
więzienia. mkw
z życia miasta
gazeta łaziska
Porwanie, kradzież w mieszkaniu, przetrzymywanie, próba wyłudzenia okupu
– to niestety nie jest scenariusz jednego
z najnowszych kryminałów czy filmów
akcji, a przedstawione w największym
skrócie przeżycia 54-letniego łaziszczanina
Jak wynika z informacji policji, wszystko
zaczęło się 7 października na ul. Rybnickiej w Mikołowie. Łaziszczanin jak
zwykle wracał do domu z pracy, kiedy
nagle stanął przy nim czarny samochód
osobowy. Kierowca pokazał odznakę
i przedstawił się jako funkcjonariusz
policji, poinformował przechodnia, że
zostaje zatrzymany i kazał mu wejść do
samochodu. Następnie fałszywi policjanci razem z „zatrzymanym” pojechali
do Rudy Śląskiej, gdzie czekał już trzeci
wspólnik. W czwórkę przemieszczali się
po powiecie mikołowskim. Udali się
między innymi do mieszkania łaziszczanina, skąd pod pretekstem przeszukania, ukradli około 5 tys. zł i zegarek.
Ostatecznie 54-latek z Łazisk został wywieziony aż na teren województwa dolnośląskiego – w okolice Jeleniej Góry.
Kilka dni później jeden ze sprawców
zadzwonił do brata pokrzywdzonego, żądając za uwolnienie bliskiego 25 tys. zł.
Jeszcze tego samego dnia porywacze wraz
z ofiarą pojechali do jednego z hipermarketów w Jeleniej Górze, gdzie chcieli, aby
mieszkaniec Łazisk kupił w systemie ratalnym sprzęt RTV. Wówczas przestraszony
mężczyzna zdołał poprosić o pomoc pracownika ochrony sklepu i wezwać policję
– mówi Bogusława Dudek, rzecznik
prasowy mikołowskiej policji.
Po pięciu dniach przetrzymywania –
dokładnie 11 października mieszkaniec
Łazisk uwolnił się od swoich oprawców.
Podczas wspólnej akcji policjantów mikołowskiej komendy oraz funkcjonariuszy
z Jeleniej Góry udało się schwytać jednego z porywaczy – 22-letniego mieszkańca
Zabrza. Sprawca trafił do aresztu i odpowie m.in. za handel ludźmi i kradzież.
Grozi mu teraz 3-letni pobyt w więzieniu.
Śledczy nadal wyjaśniają szczegółowe
okoliczności tego zdarzenia i nie wykluczają kolejnych zatrzymań. Sprawą
zajmuje się Komenda Wojewódzka Policji
w Katowicach.
mkw
Policjanci z Referatu do Walki z Przestępczością Gospodarczą mikołowskiej
komendy 25 października zatrzymali
35-letnią mieszkankę Łazisk Górnych,
która w swoim mieszkaniu posiadała
blisko 54 tysiące sztuk papierosów bez
polskich znaków akcyzy oraz 30,5 kg
krajanki tytoniowej.
Jak ustalili śledczy, wysokość strat skarbu
państwa z tytułu podatku akcyzowego
wyniosła blisko 60 tys. zł. Zatrzymana
łaziszczanka odpowie za przestępstwo
akcyzowe, za które grozi jej wysoka
grzywna, a nawet 3 lata więzienia. mred.
Fot. Śląska.POLICJA.pl Mikołów
5 dni w rękach Przejęli „lewe”
papierosy i tytoń
porywaczy
W mieszkaniu 35-letniej łaziszczanki znaleziono
54 tysiące sztuk papierosów bez polskich znaków
akcyzy
Poszukiwani świadkowie
Przebieg wypadku, do którego doszło
15 października kilkanaście minut po
godz. 19.00 na DK81, był wyjątkowo
dramatyczny. Pojazd o nieustalonej rejestracji nie ustąpił pierwszeństwa i wyjechał z ul. Wiejskiej na drogę szybkiego
ruchu. Niebezpieczne zachowanie spowodowało, że 22-letni kierowca podróżujący
po „wiślance” volkswagenem golfem, nie
chcąc doprowadzić do zderzenia, gwałtownie skręcił i wjechał do przydrożnego
rowu. Siła odrzutu była jednak na tyle
duża, że samochód został wyrzucony na
środek jezdni, a chwilę później uderzył
w niego opel omega, którym kierował
38-letni mężczyzna. Na miejscu bardzo
szybko zjawiły się policja, straż pożarna
oraz służby medyczne, a troje młodych
pasażerów golfa trafiło do szpitala.
Hałas...
3
konkretnie chodzi. Według informacji
przekazanych przez Jarosława Nowaka,
nie jest to Nowa Plast, bo stosowana
technologia produkcji nie wytwarza
żadnego zapachu. Kolejna firma, która
prowadzi produkcję blisko domostw
w okolicy Kwiatowej i Chopina, 18 października zakończyła działalność w Łaziskach. Chodzi o firmę Plasteco Polimeri,
która na wezwanie starosty przedłożyła
przegląd ekologiczny, ale z uwagi na braki
formalne i merytoryczne, została ponownie
wezwana do uzupełnienia dokumentów.
Zamiast tego otrzymaliśmy informację
o zakończeniu działalności – mówiła
podczas spotkania Grażyna Sarnes.
Na szczęście, całe zajście zakończyło się
dla nich jedynie na siniakach i szwach.
Sprawca, który spowodował wypadek,
uciekł z miejsca zdarzenia. To były ułamki
sekund, więc nie zdążyliśmy zobaczyć, jakie
to było auto, model czy tablice. Nawet nie
wiemy, jaki kolor. Kierowca zdążył jedynie
uniknąć zderzenia i próbował ominąć
pojazd, zjeżdżając na lewy pas. Później
wpadliśmy w poślizg, który wciągnął nas
do rowu – relacjonuje jeden z pasażerów
volkswagena golfa. Policja sprawdza
wszystkie możliwe poszlaki. Świadkowie
wypadku, a także ci, którzy posiadają
jakiekolwiek informacje na temat sprawcy,
proszeni są o kontakt telefoniczny lub
osobisty z policjantami z KP w Łaziskach
Górnych przy ul. Dworcowej 3, tel. 32 226
85 10. mkw
Temat jakości powietrza ma być kontynuowany. Proszę mieszkańców o zgłaszanie
do nas wszelkich nieprawidłowości. W dni,
kiedy urząd jest nieczynny, zgłoszenia będzie
odbierała straż miejska – zaznaczył burmistrz i zapowiedział, że po otrzymaniu
szczegółowych badań jakości powietrza,
zorganizuje w tej sprawie kolejne spotkanie. W dniu oddawania tego numeru
do druku dowiedzieliśmy się, że doszło do
spotkania prezesa Kalinpexu z burmistrzem. Okazało się, że hala firmy jest
ogrzewana nieprawidłowo i to może być
źródłem gryzącego zapachu. Burmistrz
zobowiązał prezesa do zlikwidowania
nieprawidłowości, a przedstawiciel Kalinpexu zapewnił, że w przyszłym roku hala
zostanie podłączona do sieci ciepłowniczej.
mms
1 - 15 listopada 2016
5
ogłoszenia
gazeta łaziska
OGŁOSZENIA DROBNE
§Sprzedam 13-tomową Wielką Encyklopedię Powszechną PWN, W-wa, 1962 r.,
cena 650 zł. Tel. 32 224 16 34.
§Sprzedam działkę (741 m2) w Łaziskach
Górnych, tel. 505 790 128.
§Sprzedam mieszkanie 38 m2, bez umeblowania, Łaziska Średnie, ul. Pstrowskiego
25. Tel. 798 809 628.
§Zamienię mieszkanie o pow. 26 m2 (pokój,
aneks kuchenny, łazienka, przedpokój) przy
ul. Dworcowej na podobne na parterze
w Łaziskach Górnych. Tel. 725 299 702.
§Zamienię mieszkanie socjalne o pow. 25 m2
na większe komunalne lub spółdzielcze
(może być zadłużone). Tel. 515 404 555.
§Sprzedam mieszkanie własnościowe do
remontu o pow. użytkowej 31,72 m 2
(pokój, aneks kuchenny, łazienka, przedpokój) III p., w Łaziskach Średnich,
ul. Wyrska. Tel. 695 739 984.
§Wynajmę mieszkanie, 1 pokój, Łaziska
Górne – centrum, tel. 533 608 024.
OFERTY BIURA NIERUCHOMOŚCI
„MIKO”
Tel. 504 222 975, 32 790 53 88
www.nieruchomosci-miko.pl
§Łaziska G. ul. Dworcowa 51 m2, 145 000 zł
§ Łaziska G. os. Centrum 62,34 m 2 ,
169 000 zł
§ Łaziska G. os. Centrum 68,97 m 2 ,
179 000 zł
§ Łaziska Śr. ul. Pstrowskiego 38 m 2,
105 000 zł
§Łaziska Śr. ul. Wyrska 31,20 m2, 72 000 zł
§Łaziska Śr. ul. Staszica 37,09 m2, 82 000 zł
§Łaziska Śr. ul. Staszica 33,10 m2, 88 000 zł
§Łaziska Śr. ul. Wyrska 31,72 m2, 70 000 zł
§ Ornontowice ul. Grabowa 75 m 2 ,
239 000 zł
§Dom Łaziska G. 187 m2, dz. 617 m2,
295 000 zł
§Dom Łaziska G. 200 m2, dz. 646 m2,
350 000 zł
§ Dom Żywiec 130 m 2 , dz. 472 m 2 ,
329 000 zł
§Mikołów Stolarska 82,10 m2, dz. 100 m2,
379 000 zł
R
E
K
L
A
M
6 1 - 15 listopada 2016
A
9 XI
8 XI
15 XI
16 XI
23 XI
O
G
Ł
O
S
Z
E
N
I
E
Wyciąg z ogłoszenia o drugim publicznym nieograniczonym przetargu pisemnym na
dzierżawę nieruchomości
Zgodnie z art. 6 ust. 5a Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 września 2004 roku w sprawie
planów na
najbliższy
rok,
sposobu iprezentacja
trybu przeprowadzania
przetargów
oraz
rokowań na zbycie nieruchomości
omówienie
założeń budżetowych na 2017 rok,
(Dz. U. z 2014
roku poz. 1490)
sprawy bieżące
Dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Łaziskach Górnych
Ogłasza drugi publiczny nieograniczony przetarg pisemny na dzierżawę pomieszczeń
w budynku Miejskiego Domu Kultury przy ulicy Świerczewskiego 2 w Łaziskach Górnych
Oznaczenie nieruchomości:
Nieruchomość, będąca przedmiotem przetargu, przeznaczona do wydzierżawienia, znajduje
się w wolno stojącym budynku Miejskiego Domu Kultury w Łaziskach Górnych, obręb Łaziska
Górne, karta mapy 3, przy ulicy Świerczewskiego 2. Budynek MDK położony jest na terenie
nieruchomości gruntowych oznaczonych numerami 432/60, 413/59, 414/59,909/60 oraz
987/58 o łącznej powierzchni 2390 m2. Nieruchomości stanowią własność Gminy Łaziska Górne.
Księgi wieczyste dla przedmiotowych nieruchomości oznaczone są numerami numer
KA1M/00044714/2, KA1M/00056870/0 oraz KA1M/00056073/3 i prowadzone są przez Sąd
Rejonowy w Mikołowie. Działy III i IV ksiąg pozostają wolne od wpisów, co oznacza, że działki
nie są obciążone, nie stanowią również przedmiotu zobowiązań. Budynek MDK znajduje się na
terenie oznaczonym jest w planie zagospodarowania przestrzennego symbolem 2 AUC, co oznacza
teren usług administracji. Powierzchnia pomieszczeń przeznaczonych do wydzierżawienia znajdujących się w przedmiotowym budynku na terenie wyżej opisanej nieruchomości wynosi 11,25 m2.
Wyżej wymienione pomieszczenia są przeznaczone na prowadzenie działalności o charakterze
handlowo-usługowym.
Stawka wywoławcza czynszu dzierżawnego wynosi 45,00 zł/m2 netto miesięcznie.
Termin i miejsce części jawnej przetargu: 30 listopada 2016 roku Miejski Dom Kultury
Łaziska Górne, ul. Świerczewskiego 2, godzina 10.00. Pisemne oferty można składać do 30 listopada 2016 roku do godziny 09.00.
Wysokość wadium: 200,00 zł.
Informacja o miejscu wywieszenia i publikacji ogłoszenia o przetargu: tablica ogłoszeń
Miejskiego Domu Kultury w Łaziskach Górnych ulica Świerczewskiego 2, strona internetowa
Miejskiego Domu Kultury w Łaziskach Górnych, Biuletyn Informacji Publicznej www.bip.laziska.pl.
Dane teleadresowe, pod którymi można uzyskać szczegółowe informacje: Miejski Dom
Kultury w Łaziskach Górnych, ul. Świerczewskiego 2, tel. 32 224 10 33, tel. kom. 602 515 228.
z życia miasta
Usuną drzewa przy drogach
P
dowych – silnym wietrze czy opadach
śniegu – mogą się przewrócić lub złamać.
Złożyliśmy wnioski o wydanie zezwolenia na usunięcie drzew przy ul. Świerczewskiego, Pstrowskiego oraz Dworcowej.
Przesłanką do wycięcia jest m.in. ich stan
techniczny, zdrowotny oraz nadmierne
Fot. M. Strzelczyk
owiatowy Zarząd Dróg do końca
tego roku ma zlecić wycięcie kilkunastu drzew przy drogach powiatowych, które mogą stanowić zagrożenie
zarówno dla pieszych, jak i kierujących.
Chodzi o te suche bądź uszkodzone, które
przy niesprzyjających warunkach pogo-
gazeta łaziska
zbliżenie do krawędzi jezdni powodujące
ograniczenie widoczności na skrzyżowaniach lub przejściach dla pieszych. Część
decyzji zezwalających na wycinkę uzyskaliśmy z Urzędu Miasta Łaziska Górne
i w najbliższym czasie drzewa zostaną
usunięte – informuje Edward Przybysz,
dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg.
Usunięte mają być również cztery topole
rosnące przy ul. Pstrowskiego – wzdłuż
ogrodzenia kopalni.
Przepisy nie regulują częstotliwości
przeprowadzania kontroli drzewostanu
przy drogach, ale zarządca drogi odpowiada za jego stan. W ubiegłym roku
wydaliśmy już zezwolenie na wycięcie
dwóch drzew przy ul. Świerczewskiego, ale
zadanie jeszcze nie zostało zrealizowane,
natomiast w tym roku, po interwencji
mieszkańców, napisaliśmy pismo do Powiatowego Zarządu Dróg z prośbą o przeprowadzenie przeglądu pozostałego
drzewostanu przy ul. Świerczewskiego. Na
wniosek PZD zostały wydane zezwolenia
na wycięcie kolejnych drzew, które stanowią zagrożenie – mówi Iwona Gejdel,
naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska
UM.
mred.
Kilka drzew przy ul. Świerczewskiego zostanie usuniętych jeszcze w tym roku
J
akiś czas temu byłem świadkiem, jak
pies ugryzł przechodnia. Mężczyzna
szedł obok dziecka, które jechało na
rowerze. Nagle podbiegł do nich kundel
i zaczął szarpać mężczyznę za nogawkę
spodni, ostatecznie zostawiając ranę na
nodze. Pan był wyraźnie zdenerwowany
sytuacją, w żaden sposób nie zaczepiał
psa, który po całym zajściu pobiegł
w stronę budynku mieszkalnego. Poszkodowany zaczął wypytywać świadków
zdarzenia o właściciela agresywnego
zwierzaka, niestety bezskutecznie. Nie
wiem, czy udało mu się w końcu go odnaleźć, ale zastanawia mnie, co robić
w podobnych sytuacjach? Często spaceruję
w tej okolicy z małym dzieckiem i jak widzę
psa biegającego samopas z dala od właściciela, czuję niepokój. Skąd pewność, że
pupil pozbawiony smyczy zawsze jest
niegroźny i nic nie zrobi obcej osobie,
a jeśli właśnie dojdzie do ugryzienia? Co
wtedy? – swoimi wątpliwościami w rozmowie telefonicznej podzielił się z nami
mieszkaniec Łazisk.
Okazuje się, że problem staje się coraz
bardziej popularny. Na początku września
na ul. Wyszyńskiego funkcjonariusze
straży miejskiej oraz policji interweniowali w sprawie pogryzienia właśnie
przez czworonoga. Chcąc rozwiać wątpli-
Pogryziony przez psa
wości mieszkańca Łazisk, postanowiliśmy
skontaktować się z Towarzystwem Opieki
nad Zwierzętami w Rudzie Śląskiej. Tam
udzielono nam kompletnych informacji.
Wszystko zależy od rozległości doznanych
obrażeń. Jeśli nie są one duże i czujemy
się na siłach, wówczas warto najpierw
spróbować odnaleźć właściciela na własną
rękę – rozejrzeć się i wypytać świadków
zdarzenia. Psy bardzo często krążą wokół
miejsca, gdzie wcześniej był ich dom. Jeśli
uda nam się dotrzeć do właściciela, będziemy mogli dowiedzieć się, czy pies
został zaszczepiony. Takich sytuacji nie
wolno lekceważyć, a osoba pokrzywdzona,
zgodnie z literą prawa, powinna zawsze
udać się do punktu medycznego, aby
sprawdzić czy wszystko jest w porządku.
Trzeba również całe zajście zgłosić na
policję, ponieważ oczekując w przyszłości
odszkodowania, niezbędne jest udokumentowanie zajścia. Zwłaszcza w przypadku dużych obrażeń – wyjaśnia Beata
Drzymała-Kubiniok z TOZ-u. – W całym
zaaferowaniu sytuacją, nie zapominajmy
jednak o psie. Jeśli nie uda nam się odnaleźć osoby sprawującej opiekę nad
zwierzakiem, zgłośmy sprawę do schro-
niska. Gdyby okazało się, że został on
porzucony, wówczas pracownicy schroniska będą mogli go złapać i podjąć obserwację w kierunku wścieklizny. Być może
w ten sposób zapobiegniemy kolejnemu
nieszczęściu.
W poszukiwaniu właściciela pomocny
może okazać się również chip. Zawsze
powinniśmy sprawdzić, czy zwierzę jest
zachipowane. Możemy to zrobić w lecznicy weterynaryjnej, schronisku lub
w niektórych komendach straży miejskiej.
Niestety, nie każde zachipowane zwierzę
zostaje zarejestrowane i trafia do komputerowej bazy danych. Zdarzają się
również sytuacje, kiedy właściciel zmienił
miejsce zamieszkania, a nie uwzględnił
tego w systemie, mimo że dane można
samemu modyfikować korzystając z internetu.
Jakie konsekwencje czekają nieodpowiedzialnego właściciela? Zgodnie z kodeksem wykroczeń osoba, która nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków
ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia,
podlega karze grzywny do 250 złotych
albo naganie.
mkw
1 - 15 listopada 2016
7
z życia miasta
gazeta łaziska
Żywność dla potrzebujących
w puszce trafiają do osób, które otrzymały
skierowanie z Ośrodka Pomocy Społecznej
w Łaziskach Górnych. W ubiegłym roku
w ramach programu FEAD wydano skierowania dla 568 osób. Niestety, spora część
żywności nie była odbierana na czas, osoby
rezygnowały też z jej odbioru. W związku
Fot. E. Dziewior
Od października w budynku przy ul. Wyszyńskiego 8 w poniedziałki i czwartki
wydawana jest żywność dla osób potrzebujących w ramach programu FEAD. Od
listopda będą to wtorki i czwartki. Paczki
m.in. z kaszą, makaronem, mlekiem, serem,
szynką, cukrem czy gulaszem wieprzowym
W siedzibie CSR-u na potrzebujących czeka 17 ton żywności
Potrącenie pieszych
Fot. M. Strzelczyk
Do wypadku z udziałem pieszych
doszło 11 października w Łaziskach
Górnych. Zdarzenie miało miejsce na
oznakowanym przejściu na ul. Świerczewskiego w okolicy budynku poczty. Jak
wynika z informacji przekazanych przez
policję, motocyklista nie zatrzymał się na
przejściu dla pieszych, uderzył w stojący
przed pasami samochód, a następnie
wjechał w pieszych przechodzących przez
jezdnię. W wypadku ucierpiały 63-letnia
kobieta i 7-letnia dziewczynka, które
zostały zabrane do szpitala.
Postępowanie w sprawie prowadzi
Wydział Prewencji Komedy Powiatowej
Policji w Mikołowie. Przesłuchani zostali
Do wypadku z udziałem pieszych doszło 11 października przed godz. 14.00 na ul. Świerczewskiego
8 1 - 15 listopada 2016
z powyższym w tym roku trzeba było ponownie zweryfikować rodziny, które mają
otrzymać pomoc żywnościową. Tym razem
wydaliśmy skierowania dla 350 osób najbardziej potrzebujących – informuje starszy
specjalista prac socjalnych Weronika Januszka z łaziskiego OPS-u. Przy decydowaniu, komu zostanie przyznana żywność,
bierze się pod uwagę nie tylko kryterium
dochodowe – 771 zł na osobę w rodzinie
oraz 951 zł w przypadku osoby samotnej
– ale również przeprowadzany jest wywiad
środowiskowy.
Po wydaniu skierowania na konkretną
liczbę osób, nie można tych danych
zmieniać, tzn. nie dolicza się nowych
członków rodzin. Po rezygnacji osoby ze
skierowania, trzeba znaleźć kogoś na jej
miejsce, ponieważ wszystkie paczki muszą
być wydane na konkretną liczbę osób.
Jeżeli ktoś nie otrzymał w tym roku skierowania, a znalazł się w trudnej sytuacji życiowej może otrzymać w ośrodku pomoc
w postaci zasiłku celowego na żywność.
Może zostać również wpisany na listę rezerwową programu FEAD, bo zdarza się, że
ktoś rezygnuje z pomocy i wówczas paczki
z żywnością może otrzymywać osoba lub
rodzina, która oczekuje na liście rezerwowej
– zapewnia pracownik OPS-u.
mms
świadkowie zdarzenia, kompletowane są
materiały, dokumentacja medyczna została przesłana do biegłego lekarza – informuje Bogusława Dudek, oficer
prasowy KPP Mikołów. O postępach
w sprawie poinformujemy w następnym
wydaniu GŁ. mms
Okradł OSP
Policjanci z Wydziału Kryminalnego
łaziskiego komisariatu zatrzymali
24-latka, podejrzanego o kradzież
dwóch pił spalinowych wartych prawie
10 tys. zł. Piły były własnością Ochotniczej Straży Pożarnej w Łaziskach
Dolnych i miały służyć dla ratowania
życia i zdrowia innych ludzi. Do kradzieży
doszło w czerwcu tego roku. Swój łup
mieszkaniec Mikołowa sprzedał w pobliskim lombardzie. W wyniku czynności
operacyjnych policjanci ustalili i zatrzymali złodzieja. Mężczyzna usłyszał już
zarzuty, do których się przyznał i dobrowolnie poddał się karze – informuje
Bogusława Dudek, oficer prasowy
Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie. Za popełnione przestępstwo złodziejowi grozi do 5 lat więzienia.
mms
z życia miasta
Łaziscy stypendyści
W sumie 61 uczniów i 12 absolwentów, 18 października, odebrało z rąk burmistrza
Aleksandra Wyry stypendia. W grupie najzdolniejszych znalazło się siedmioro
uczniów, którym przyznano podwójne stypendium oraz dwoje z potrójnym wyróżnieniem
W
Fot. M. Rozmus
śród 10 absolwentów wyróżnionych za wysokie wyniki
w nauce znaleźli się: Dominika
Spek, Agnieszka Gwiżdż, Marta
Papała, Kamila Renka, Bartłomiej
Krasoń, Karol Sidełko, Mateusz Chochołek, Piotr Siekiera, Mateusz Wiśniewski i Paweł Toman. Janusz Godziek został doceniony za osiągniecia
naukowe oraz wysokie wyniki w nauce,
a Ewelina Gretka otrzymała nagrodę za
osiągnięcia sportowe.
Nagrodę za wysokie wyniki w nauce
odebrało 20 uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Aż siedmioro z nich to uczniowie
I LO im. K. Miarki: Monika Letniowska,
Joanna Dziduch, Dominika Godziek,
Joanna Radziszewska, Julia Czuczejko,
Monika Rejek i Justyna Tkocz. Czworo
uczęszcza do III LO im A. Mickiewicza
w Katowicach: Denis Sowa, Urszula
Anderka, Paweł Gasz (stypendium podwójne – wyróżniony również za osiągnięcia naukowe), Urszula Wodarz
(stypendium podwójne – wyróżniona
także za osiągnięcia naukowe). Ponadto
z ZST w Mikołowie stypendium otrzymali
Łukasz Maroń i Patryk Bojczuk, a także
dwie uczennice ZSE w Katowicach
– Daria Kwaśniewska i Karolina
Bonczek, Martyna Strzeżyńska z ZSTiO
Jak co roku stypendia utalentowanym uczniom
wręczał burmistrz – Aleksander Wyra
nr 3 w Katowicach, Agnieszka Stawinoga z VIII LO im. M. Skłodowskiej-Curie w Katowicach, Sandra Kozakiewicz z II LO im. M Konopnickiej
w Katowicach, Paulina Kalisz z Liceum
Plastycznego w Katowicach oraz Piotr
gazeta łaziska
wysokie wyniki w nauce. Berenikę
Rozmus wyróżniono nie tylko za wysokie
wyniki w nauce, ale też za osiągnięcia
sportowe (stypendium podwójne). Z kolei Paulinie Małysce, Julii Pędziwiatr,
Julii Szolc, Zuzannie Klusce i Paulinie
Kopańskiej przyznano stypendium za
osiągnięcia sportowe. Dziewięcioro stypendystów to uczniowie mikołowskiego
G1. Nagrodę za wysokie wyniki w nauce
przyznano Wiktorii Mistarz, Kindze
Nowakowskiej i Oldze Mrowiec. Wśród
gimnazjalistów tej szkoły trzy uczennice
otrzymały stypendia podwójne, a dwoje
uczniów potrójne, są to: Karolina Bil
W tym roku stypendium otrzymało 61 uczniów i 12 absolwentów
Soroka z I LO im. E. Dembowskiego
w Gliwicach. Za osiągnięcia naukowe
stypendium dostała również Maria-Laura Morawiec z katowickiego I LO
im. M. Kopernika.
Łącznie przyznano stypendium 35 gimnazjalistom. Z łaziskiego G1 za wysokie
wyniki w nauce nagrodę otrzymali: Julia
Stobiecka, Emilia Powązka, Patrycja
Hajduga i Łukasz Kiecka. Paweł Lamża
został doceniony za osiągnięcia w konkursach przedmiotowych oraz indywidualny tok nauczania (stypendium podwójne). Michał Lupa otrzymał stypendium w kategorii osiągnięcia
artystyczne, a za sportowe rezultaty wyróżniono Krzysztofa Pawłowskiego oraz
Oliwię i Wojciecha Janików. Wśród
uczniów uczęszczających do łaziskiego
G2 za wysokie wyniki w nauce wyróżniono: Emilię Kowolik, Magdalenę
Żogałę, Kacpra Sidełko i Wojciecha
Gasz. W G3 znalazło się aż 11 stypendystów. Katarzyna Prasoł, Martyna
Bieniek, Julia Dąbrowska, Adrian
Widak, Franciszek Szczyrba – to stypendyści, którzy otrzymali nagrodę za
(wysokie wyniki oraz indywidualny tok
nauczania), Paula Sowa (za osiągnięcia
naukowe oraz indywidualny tok nauczania), Katarzyna Tudzierz (za wysokie wyniki w nauce i osiągnięcia naukowe), Martyna Stawinoga (za wysokie
wyniki w nauce, osiągnięcia naukowe
i indywidualny tok nauczania) oraz Mateusz Jarek (za osiągnięcia naukowe,
indywidualny tok nauczania i osiągnięcia
sportowe). Natalia Szuster została doceniona w kategorii osiągnięcia artystyczne. Kingę Grabarczyk z G2 w Mikołowie nagrodzono za wysokie wyniki
w nauce, z kolei Paweł Krawczyk
z Gimnazjum Sportowego w Zabrzu
otrzymał stypendium sportowe.
W gronie najzdolniejszych znalazło się
również pięcioro uczniów ze szkół podstawowych. Stypendia sportowe otrzymali: Paweł Klima oraz Marta Gruszka
z łaziskiej „dwójki”, Oliwia Filipczyk
z SP5 w Łaziskach, Szymon Jarek i Magdalena Kampa z SP3 w Mikołowie.
Wszystkim stypendystom serdecznie
gratulujemy!
mred.
1 - 15 listopada 2016
9
jubileusz
gazeta łaziska
Bezpieczny
senior
Przygotowaliśmy kolejne propozycje dla
naszych seniorów. Tym razem chcemy się
skupić na bezpieczeństwie, dlatego proponujemy dwa spotkania dotyczące
właśnie tego tematu.
W sobotę, 12 listopada, o godz. 10.00
zapraszamy do sali nr 16 Miejskiego
Domu Kultury na warsztaty – Elementy
samoobrony dla seniorów. Szkolenie
będzie się składało z kilku etapów: krótkiej
rozgrzewki, omówienia zagadnień merytorycznych – rozpoznawanie oraz unikanie
sytuacji zagrożenia, trening pewności
siebie, zachowanie przy spotkaniu z napastnikiem, panowanie nad stresem, rozwiązywanie konfliktów poprzez słowną
samoobronę, poznania technik obrony
w sytuacji zagrożenia kryzysowego – poznanie wrażliwych miejsc na ciele człowieka z wykorzystaniem ich do obrony,
nauka wybranych technik obrony, uwalnianie się z duszeń, obrona przed wyrwaniem torebki itd., wykorzystanie
podręcznych przedmiotów do obrony
(parasolka) itp. Prowadzenie – Marcin
Poros. Szkolenie jest nieodpłatne, ale
należy zgłosić chęć udziału w sekretariacie
MDK. Ilość miejsc ograniczona.
W piątek, 25 listopada, o godz. 17.00
zapraszamy do sali nr 19 Miejskiego
Domu Kultury na wykład Jak się nie dać
oszukać, który poprowadzi policjant
z Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie Marcin Biniek. Podczas wykładu
będzie można dowiedzieć się, jakie
metody stosują przestępcy, żeby wyłudzić
od seniorów pieniądze, będzie z pewnością o najbardziej popularnej metodzie
„na wnuczka”, ale również o nowych,
bardziej wyrafinowanych sposobach, jakie
stosują złodzieje. Na co uważać, robiąc
zakupy czy podpisując umowy, na co
zwrócić uwagę, jeżeli w domu zjawia się
rzekomy przedstawiciel firmy energetycznej czy telefonicznej, jak się zachować
w sytuacjach zagrożenia i gdzie szukać
pomocy. Zapraszamy do zapisywania się
na wykład w sekretariacie MDK lub pod
nr tel. 32 2241 033.
5-lecie domu rodzinkowego
O
twarty w październiku 2011 roku
dom rodzinkowy przy ul. Leśnej
obchodzi w tym roku swój
pierwszy jubileusz – 5-lecie działalności.
Uroczyste obchody zorganizowano
11 października. Zaproszeni goście
– m.in. przedstawiciele starostwa, łaziskiego urzędu, Sądu Rodzinnego w Mikołowie, firm i instytucji wspomagających placówkę – mieli okazję zobaczyć,
jak mieszkają młodzi wychowankowie,
gdzie odrabiają zadania, przygotowują
posiłki, spędzają czas wolny. Zobaczyli
również prezentację podsumowująca
5 lat istnienia domu rodzinkowego. Ideą
powstania tego miejsca była chęć stworzenia dzieciom, które decyzją sądu muszą
opuścić rodzinę, przyjaznego domu, który
jak najmniej będzie się kojarzył z pań-
stwową instytucją. Będzie pełen ciepła, ale
jednocześnie gwarantował bezpieczeństwo. I chyba to się udało. A nie
byłoby to możliwe bez wychowawców,
którzy na co dzień spędzają czas z naszymi
podopiecznymi, oraz bez osób, które
wspomagają naszą działalność – mówiła
podczas uroczystości Agnieszka Kuchna,
dyrektor Domu Dziecka w Orzeszu. mms
Fot. M. Strzelczyk
Uniwersytet Trzeciego Wieku
Zastępca burmistrza Jan Ratka wręczył wychowankom upominki
Zorganizowana 11 października uroczystość była okazją do podsumowania 5-letniej działalności domu rodzinkowego
10 1 - 15 listopada 2016
ludzkie losy
gazeta łaziska
Została obdarowana – teraz będzie obdarowywać
Dostałeś – oddaj! Według takiej zasady żyje i wpaja ją swoim dzieciom. I nie chodzi
tu bynajmniej o przemoc – ale o dobro w czystej postaci. Kiedy Iwonie Gocel z Łazisk
Średnich życie skomplikowało się na tyle, że już nie dawała rady – ktoś wyciągnął
do niej rękę. Teraz ona będzie pomagała innym. Na naszych łamach opowiada o tym,
jak uwierzyła, że wokół jest mnóstwo dobra, i zachęca, żeby tym dobrem się dzielić
sytuacji o pomoc. Pierwsi rękę wyciągnęli
do mnie sąsiedzi – pani Małgosia i pan
Władysław. Są przewspaniali. Zaczęli się
domyślać, że coś jest nie tak, kiedy przychodziłam pożyczać jakieś drobne kwoty
pieniędzy. To właśnie od nich moje dzieci
dostają na każde święta paczki. Wielkie
Fot. z arch. I. Gocel
Szlachetna Paczka to akcja, która
w tym roku organizowana jest już po
raz szesnasty. Przypomnijmy naszym
Czytelnikom jej ideę.
Szlachetna Paczka jest projektem pomocy bezpośredniej, w którym darczyńcy
przygotowują paczki dla rodzin w potrzebie. Adresy tych rodzin są pozyskiwane przez wolontariuszy, którzy
działają lokalnie. Finałem akcji jest
oczywiście obdarowanie rodzin, dla
których taka pomoc to często początek
wychodzenia na prostą.
Teraz jest Pani liderem Szlachetnej
Paczki na terenie powiatu mikołowskiego, ale jeszcze rok temu była Pani
po drugiej stronie. To Pani potrzebowała pomocy i na szczęście ją dostała. Było bardzo źle?
Wszystko zaczęło się pięć lat temu – rozstałam się z mężem i zostałam sama
z trójką dzieci. Najmłodszy syn Kubuś miał
wtedy trzy latka, u pięcioletniego Błażeja
stwierdzono zespół Aspergera, a najstarsza
córka Ania miała siedem lat. Kłopoty zaczęły się nawarstwiać. Z powodu choroby
syna zwróciłam się do swojego pracodawcy z prośbą o skrócenie czasu pracy
i zatrudnienie na trzy czwarte etatu. Potrzebowałam więcej czasu, żeby móc
między innymi odbierać niepełnosprawnego syna ze szkoły specjalnej w Mikołowie. Niestety, nie udało się, zostałam
zwolniona. Kolejna praca – kolejne zwolnienie. Zaczęły się problemy finansowe,
długi. Były mąż zalegał z alimentami.
Przyszedł taki moment, że nie miałam
środków do życia. Oczywiście patrząc na
to dzisiaj z perspektywy czasu, wiem, że
to nauczyło nas innego spojrzenia na
życie, moje dzieci się zahartowały – ale
już nigdy nie chciałabym tego przeżywać.
Nie wiem, czy ktoś, kto nie ma takich
doświadczeń, wie, jakie to uczucie mówić
dziecku, że na śniadanie nie może zjeść
drugiej połówki bułki, bo musimy ją zostawić na kolację – w przeciwnym razie
nie będziemy mieli co jeść.
Nie miała Pani kogo poprosić o pomoc?
Po rozwodzie moi najbliżsi się odsunęli.
Nie wiedziałam, gdzie się zwracać w takiej
Paczka działa tak, że po zamknięciu listy
rodzin potrzebujących pomocy automatycznie uruchamiana jest lista, na której
rejestrują się darczyńcy. Oni sami decydują,
jaką rodzinę wspomogą. Uświadomiono
mi, że jeżeli nikt nas nie wybierze, nie
będzie paczki. Podeszłam do tego dość
sceptycznie, bo nie chciałam, żeby dzieci
robiły sobie niepotrzebnie nadzieję.
Pamięta Pani dzień, kiedy jednak
Szlachetna Paczka przyszła?
Tego się nie da zapomnieć. Do dziś,
kiedy sobie przypomnę te emocje, zaczynam płakać. Kiedy firma przewozowa
Iwona Gocel z dziećmi – po ciężkich przejściach wychodzą na prostą
wsparcie okazała mi moja serdeczna przyjaciółka Ilona Profaska, która powiedziała,
gdzie pójść po pomoc, wspierała i motywowała do działania. Wreszcie trafiłam do
Ośrodka Pomocy Społecznej, pod skrzydła
Ewy Olszewskiej. Dzięki pomocy Anny
Ścieszki-Miksik znalazłam w końcu pracę
– zostałam opiekunką osób niepełnosprawnych. W tym okropnym czasie doznałam tyle dobra od drugich, że zaczęłam
wierzyć, że wszystko będzie dobrze. Dzięki
pani Rusin z Łazisk Średnich i proboszczowi
Adamowi Michalskiemu otrzymałam
wsparcie z Caritasu, korzystałam również
z „Pomocnej Dłoni”. Chociaż już mieliśmy
co jeść, to nadal ciążyły nad nami długi, a
co za tym idzie – komornik.
W jaki sposób trafiła do Was Szlachetna Paczka?
Nie wiem, kto nas zgłosił, może sąsiedzi… Pewnego dnia otrzymałam informację, że jest możliwość, abym dostała
taką pomoc, ale muszę na to wyrazić
zgodę. Oczywiście, zgodziłam się. Od razu
mnie uprzedzono, że fakt znalezienia się
na liście rodzin potrzebujących nie gwarantuje otrzymania paczki. Szlachetna
podjechała pod nasz blok i ludzie zaczęli
wnosić paczki, nieskończoną ilość paczek,
nie wiedzieliśmy, co się dzieje. Gdyby
Pani widziała moje dzieci, ich radość,
a z drugiej strony niedowierzanie.
W całym pokoju stało w sumie 40 paczek.
Na początku nie mieliśmy odwagi ich
otwierać. Kiedy trochę ochłonęliśmy,
zaczęliśmy je rozpakowywać – buty,
kurtki, mnóstwo ubrań, proszki do prania,
płyny do naczyń, mydła, szampony, pasty
do zębów, cała wyprawka szkolna dla
całej trójki, oczywiście produkty spożywcze – naprawdę zapas na cały rok.
Szlachetna Paczka nie przewiduje
pomocy pieniężnej?
Nie, to bardzo konkretna pomoc rzeczowa, a w naszym przypadku rozwiązała
problem moich długów. Nie musiałam już
wydawać pieniędzy na ubrania, zimą nie
musiałam kupować kurtek czy butów,
dzieci miały wszystko, co potrzebne do
szkoły – dzięki temu wszystkiemu mogłam każdą wypłatę przeznaczać na spłacanie długów. Wychodzę na prostą – zostało mi już niewiele do spłacenia. Spo-
14
1 - 15 listopada 2016 11
K
wiecie. Ideą powstania tego typu miejsc
jest chęć stworzenia namiastki domu
dzieciom i młodzieży, którzy z różnych
powodów nie mogą przebywać ze swoją
rodziną. W placówce przy ul. Leśnej
mieszka obecnie 11 wychowanków
– 6 dziewczyn i 5 chłopców. Jest spora
różnica w funkcjonowaniu w dużej grupie
w domu dziecka, a tutaj. W domu rodzinkowym panuje na pewno inna atmosfera
– jest wspólne przygotowywanie śniadań,
kolacji, wspólne sprzątanie i organizowanie
sobie wspólnego czasu według naszego
pomysłu – mówi Magda Szymura. Przez
całą dobę w domu jest opiekun – oprócz
pani Basi i pani Magdy, wychowankami
opiekują się również Magdalena Reisch,
Agnieszka Kopczyńska, Aneta Mazewska oraz Zbigniew Świerkot. W tygodniu obiady przygotowuje Monika
Kaniewska. Do swoich opiekunów domownicy zwracają się „ciociu”, „wujku” –
co świadczy o tym, że wychowawcą udaje
się stworzyć tam atmosferę rodzinnego
domu, a nie państwowej instytucji. Tym
bardziej, że trafiają tu dzieci „pokaleczone” przez los. W niejednym przypadku
mieszkają w domu rodzinkowym aż do
osiągnięcia pełnoletności. Nielicznym
udaje się wrócić do rodzinnego domu.
Zuzannie się poszczęściło. Od kilku miesięcy znów jest z rodzicami. W domu rodzinkowym przebywała prawie dwa lata.
Powód? Jak w sporej części przypadków
– alkohol. Nałóg doprowadził rodziców do
utraty pracy i kontroli nad własnym życiem. Zaczęły się problemy wychowawcze
w szkole – Zuzia „wołała” o pomoc. Po
przeanalizowaniu sytuacji sąd zadecydował, że musi opuścić dom rodzinny.
Trafiła na Amerykę, pod opiekę „cioci”
Basi. W tym przypadku tak radykalne posunięcie podziałało jak sole trzeźwiące.
Fot. z arch. domu rodzinkowego
iedy próbujemy ustalić termin naszego spotkania, Barbara Knapczyk – szefowa domu rodzinkowego
przy ul. Leśnej – analizuje plan lekcji.
Umawiamy się na wtorek na 15.30. To
jedyny dzień, poza piątkiem, kiedy już
większość młodych domowników powinna
wrócić z zajęć. To że będą wszyscy, nie
znaczy wcale, że wszyscy będą chcieli ze
mną rozmawiać. Kiedy zjawiam się w umówionym terminie, w kuchni – to tam będziemy rozmawiać – panuje spory ruch.
Jedni wchodzą, inni wychodzą, z pokojów
dobiegają odgłosy krzątania się, strzępki
rozmów. Przy stole czekają już dwie
15-latki – Wiktoria i Zuzanna. 13-letnia
Gosia dołączy do nas później – właśnie
przyszła w odwiedziny jej mama. Przynosi
jej dobrą nowinę – przygarnęła małego
kotka, ale Gosia chyba nie do końca jest
zadowolona. Idą porozmawiać do pokoju.
Gosia była bardzo przywiązana do psa,
którego niestety musieli oddać – wyjaśnia
mi pani Basia. Jest z nami również drugi
wychowawca Magdalena Szymura.
Pytam, czy jeszcze ktoś dołączy, może jakiś
chłopak? Z tym może być problem, chyba
nie są chętni. Poza tym nasi chłopcy byli
dzisiaj na wagarach. Mamy pierwszy taki
przypadek chyba od dwóch lat. Oni jeszcze
nie wiedzą, że my wiemy, ale tak jakoś instynktownie schodzą nam z drogi, czymś się
intensywnie zajmują – odpowiada pani
Basia i mówi o bardzo sprawnej komunikacji ze szkołą. – Dzięki temu jesteśmy
naprawdę na bieżąco i możemy szybko reagować na jakieś nieprawidłowości. Jeżeli
chodzi o dzisiejszy przypadek, chłopcy będą
musieli oczywiście odrobić zaległości
i trzeba będzie wyciągnąć z tego konsekwencje.
Dom rodzinkowy na Ameryce to pierwsza
taka placówka w Łaziskach, a trzecia w po-
ludzkie losy
Domownicy z Leśnej przygotowują wspólnie kolorowe kanapki na uroczystość 5-lecia
12 1 - 15 listopada 2016
ŻEBY BYŁO JA
Zrobiliby wszystko, żeby wrócić do rodzinn
Dom rodzinkowy w Łaziskach Górnych od 5 la
zostały umieszczone w placówce. Najczęstsza
wychowawcza rodziców…
Fot. M. Strzelczyk
gazeta łaziska
Wychowankowie w budynku na Leśnej znaleźli namiastkę domu
Utrata dziecka stała się motywacją, żeby
walczyć z nałogiem. Rodzice zaczęli się
leczyć, znaleźli pracę – pokazali, że chcą
spróbować ponownie stworzyć Zuzi dom.
To dla nas wszystkich sukces, bo głównym
założeniem naszej działalności – we współpracy z innymi instytucjami – jest doprowadzenie do powrotu dziecka do domu
rodzinnego – zaznacza pani Basia. Zuzia
regularnie odwiedza swoich opiekunów
i koleżanki na Leśnej. Czego jej najbardziej
brakuje? Chyba tego gwaru, który cały czas
tutaj panował. Dużo ludzi, dużo śmiechu
– cały czas coś się dzieje – stwierdza. Kolejny dowód na to, że czuła się tutaj dobrze
i odnalazła namiastkę domu. Proszę mi
wierzyć, zabranie dziecka od rodziców
– choćby nie wiadomo, jacy byli – to dla
niego ciężkie przeżycie, bez względu na
wiek. Istnieje wśród naszych podopiecznych
taka niepisana zasada, że między sobą
o swoich rodzicach nie mówią źle. I naprawdę tej zasady przestrzegają. Mama
będzie zawsze mamą, a tata – tatą. I tutaj
zaczyna się z jednej strony nasza rola
– otoczyć ich opieką, troską, ciepłem
i pomóc przejść przez ten trudny okres, ale
również rola rodziców – żeby zmienili swoje
ludzkie losy
AK W DOMU!
nego domu. Niestety, nie mają na to wpływu.
at stanowi azyl dla dzieci, które decyzją sądu
a przyczyna – alkohol, przemoc, niewydolność
dotychczasowe życie, a w rezultacie zabrali
znowu dzieci do domu – tłumaczy „ciocia”
Magda.
Niestety, nie zawsze się to udaje. Część
wychowanków zostaje w tego typu placówkach do pełnoletności lub do momentu, aż skończą się uczyć. Wiktoria do
domu na Leśnej trafiła trzy lata temu
razem z siostrą Joanną. W tym przypadku
powodem był również alkohol. Wiktoria
i Joasia pierwszy raz zostały zabrane od
rodziców jako małe dziewczynki, ale
wówczas udało się jeszcze tę rodzinę „posklejać”. Niestety, nałóg okazał się silniejszy
i znowu do nas wróciły – opowiada „ciocia”
Basia, która została opiekunem prawnym
Wiktorii. 15-latka zaczyna się uśmiechać,
kiedy pytam o jej zamiłowanie do muzyki.
Od roku uczę się gry na pianinie. Pani, która
mnie uczyła, w tym roku nie będzie mogła
mieć ze mną zajęć, ale obiecała, że kogoś
znajdzie – opowiada cicho Wiktoria, która
– jak się okazuje – jest również mistrzynią
w oszczędzaniu. Każdy z wychowanków
dostaje kieszonkowe, którego wysokość
uzależniona jest m.in. od zachowania,
a maksymalnie może wynieść 80 zł miesięcznie. Oczywiście mamy określoną pulę
pieniędzy na ubrania, tzw. odzieżówkę, którą
przeznaczamy na najbardziej potrzebne
rzeczy. Ale jeżeli któryś z naszych dzieciaków
ma jakąś zachciankę, musi sobie na nią
uzbierać. Wiktoria potrafi oszczędzać, jak
mało kto – uśmiecha się pani Basia.
Przy kuchennym stole zasiada w końcu
Gosia, która w domu rodzinkowym jest od
momentu jego założenia, czyli już pięć lat.
Wcześniej przebywała w orzeskim Domu
Dziecka, do którego trafiła – razem
z czwórką rodzeństwa – w wieku pięciu lat.
Powodem była niewydolność wychowawcza rodziców. Trójka rodzeństwa się
już usamodzielniła, a Gosia razem z siostrą
Anią zostaną tutaj do ukończenia 18 lat.
Mama odwiedza ich regularnie, oni też
chodzą do niej na weekendy. Gosia pięknie
śpiewa i uwielbia tańczyć. Chętnie angażuje się również w prace domowe, kiedy
w sobotę wszyscy domownicy sprzątają
dom czy „ogarniają” podwórko. Trzy miesiące temu trafiła do nas kolejna uzdolniona
dziewczyna. Ola ma 16 lat, od czterech lat
trenuje piłkę nożną w katowickim klubie.
Natomiast od najmłodszych lat trenuje
łyżwiarstwo figurowe i jest reprezentantką
w kadrze narodowej – opowiada pani
Magda, a Ola pokazuje mi zdjęcia z treningów.
Dom rodzinkowy na Ameryce to nie
tylko wychowankowie i ich opiekunowie,
ale również grono osób, które bezinteresownie angażują się w pomoc. Pan Mirek,
mieszkający na stałe w Niemczech, jest
z nimi od początku, wspiera finansowo nie
tylko dom rodzinkowy, ale również orzeski
Dom Dziecka – pomaga w organizacji
wyjazdów wakacyjnych, obozów, zasponsorował aparat ortodontyczny i leczenie
ortodontyczne dwóm wychowankom,
kupił trampoliny. Dla Iwony Rożek nie ma
gazeta łaziska
rzeczy niemożliwych. Kurs na patent żeglarski, wizyta u fryzjera, remont domu, czy
sesja zdjęciowa. Nie ma problemu, wystarczy jeden telefon i załatwione. Od początku są z nami kibice Ruchu Chorzów.
Członkowie Bractwa Suzuki kupili meble do
kuchni i jeszcze nam je poskładali. Społeczność Kościoła Wolnych Chrześcijan
z Palowic od lat sponsoruje wyjazdy naszych
dzieci m.in. na kolonie czy obozy językowe
– wymienia pani Magda, a pani Basia
dodaje: – Dużo życzliwości spotyka nas
również od osób z najbliższego otoczenia.
Z początku baliśmy się trochę, jak zostaniemy tutaj przyjęci. To w końcu 11 żywych
dzieciaków, które na podwórku potrafią
zrobić sporo hałasu. Kiedy zaczyna się sezon
grillowy, staramy się organizować sobie czas
wolny na świeżym powietrzu, ale nigdy nie
spotkaliśmy się z jakąś nieprzychylnością.
Wręcz przeciwnie – nasi sąsiedzi zza płotu
kupili dzieciom bramki, a jesienią zawsze
dostajemy od nich jabłka. Dzięki takim
drobiazgom dzieci czują się tutaj, jak
u siebie.
Zanim opuszczę dom na Ameryce
– robimy jeszcze zbiorowe zdjęcie. Nie
będzie na nim wszystkich – część nie
wróciła jeszcze z popołudniowych zajęć.
Dziewczyny wołają chłopaków i razem
z wychowawczyniami pozują w salonie na
piętrze. W rogu duża kanapa, na ścianach
zdjęcia dzieciaków. Sesja się przedłuża, bo
chłopcy nie mogą się powstrzymać od
„robienia” rogów dziewczynom. W końcu
się udaje. Chłopcy wybiegają z okrzykiem
„Szybko, bo mnie zbanują” [zablokują
możliwość grania na pewien czas w grze
komputerowej – przyp. autora]. Każdy
wraca do swoich zajęć. Wkrótce będzie
kolacja. Faktycznie – jak w domu!
Małgorzata Strzelczyk
Podczas spontanicznego letniego wyjazdu nad morze
1 - 15 listopada 2016 13
jubileusz
gazeta łaziska
20-lecie Szkoły Podstawowej nr 6
Uczcili jubileusz
Chociaż „szóstka” to jedna z młodszych
placówek oświatowych w naszym mieście,
na kartach swojej 20-letniej historii zapisała już sporo ważnych wydarzeń.
Okazją, żeby je sobie przypomnieć, były
jubileuszowe obchody, zorganizowane
14 października. Na uroczystą akademię
zaproszono tradycyjnie przedstawicieli
władz powiatowych i miejskich, duchownych, radnych, przedstawicieli instytucji działających na terenie miasta. Wśród
gości szczególnych znaleźli się emerytowani nauczyciele, którzy pracowali
w murach jubilatki oraz panie dyrektor
Fot. M. Strzelczyk
Występy artystyczne uświetniły jubileusz „szóstki”
Oddali cześć patronowi
Danuta Janasik i Eugenia Słowik
Została obdarowana...
11
tkało mnie tyle dobra, że teraz muszę się
odwdzięczyć. Przekonałam się na własnej
skórze, że wokół nas jest mnóstwo dobrych
ludzi – trzeba się tylko odważyć poprosić
o pomoc.
Czy to, co Pani przeszła, bardzo
Panią zmieniło?
Jestem tak pozytywnie naładowana
i mam tyle energii do działania, że szkoda
byłoby to zmarnować. Poza pracą zawodową, jestem liderem Szlachetnej
Paczki, kończę kurs w katowickim hospicjum, napisałam książkę o swoich
przejściach, którą w przyszły roku chciałabym wydać i jeszcze fotografuję.
Jeżeli ktoś chciałbym się włączyć
w pomoc w ramach Szlachetnej Paczki,
co powinien zrobić?
14 1 - 15 listopada 2016
Wejść na stronę www.szlachetnapaczka.pl. Za pośrednictwem tej strony
można wskazać rodzinę, która naszym
zdaniem powinna otrzymać pomoc.
Muszę tutaj zaznaczyć, że kryteria przyznawania pomocy są dość ostre. Po
wskazaniu rodziny, dwukrotnie przeprowadzany jest wywiad środowiskowy. Na
przykład jeżeli istnieje podejrzenie, że
z powodu problemu alkoholowego zakupione rzeczy mogą być sprzedane, może
to być przeszkodą w przyznaniu pomocy.
Szukam wolontariuszy, którzy zaangażowaliby się w organizowanie całej akcji
w powiecie. Na razie zgłosiło się 7 osób.
Czekamy na darczyńców, którzy wybiorą
rodzinę i kupią dla niej potrzebne artykuły. Potrzebni są inwestorzy, którzy
pomogą nam w sprawach marketin-
– Danuta Janasik, która nadzorowała
szkołę w pierwszym okresie jej istnienia,
oraz Eugenia Słowik.
Uczniowie w przygotowanym wspólnie
z nauczycielami programie przypomnieli
najważniejsze wydarzenia w historii szkoły.
Złożono kwiaty i zapalono znicz pod wizerunkiem św. Jana Pawła II, patrona
„szóstki”. W ramach podziękowania za
włożony trud wychowawczy byłym nauczycielom i pracownikom wręczone zostały
certyfikaty Dyplomowanego Emeryta
Oświaty. Odebrali je: Danuta Janasik, Eugenia Słowik, Czesława Stotko, Cecylia
Uciecha, Urszula Wengerek, Danuta
Jastrząbek, Bożena Kasprowska, Janina
Spendel-Bronowicka, Cecylia Toman,
Maria Lisowska, Klara Gembołys,
Barbara Stępień oraz Eugenia Gasz. Tytuł
Przyjaciela Szkoły z rąk dyrektor Bożeny
Spałek odebrały osoby, które nie tylko
przyczyniły się do powstania placówki, ale
również przez lata wspomagały jej działalność – burmistrz Aleksander Wyra,
zastępca burmistrza Jan Ratka, naczelnik
Wydziału Edukacji, Ochrony Zdrowia,
Kultury i Sportu Joanna Palenta, naczelnik
Wydziału Inwestycji Damian Ksiądz,
prezes PGKiM Mirosław Duży i Andrzej
Wyroba z fundacji Pro-Eko.
Obchody jubileuszowe stały się również
okazją do oficjalnego otwarcia przedszkola, które we wrześniu rozpoczęło swoją
działalność w skrzydle H budynku. Natomiast podczas akademii – w związku
z obchodzonym tego dnia Świętem Edukacji Narodowej – wręczono także medale
i nagrody wyróżnionym nauczycielom
z łaziskich placówek oświatowych.
mms
gowych. Jeżeli ktokolwiek będzie miał
jakieś pytania, może pisać do mnie na
profilu facebookowym Szlachetna Paczka
Mikołów.
Finał tegorocznej paczki to 10–11
grudnia. Do kiedy macie czas, żeby
wszystko przygotować?
Do 20 listopada przyjmujemy zgłoszenia rodzin. Kiedy listę zamkniemy,
automatycznie otwierana jest lista dla
darczyńców. Z paczkami wyruszamy
w sobotni poranek 10 grudnia z nadzieją,
że komuś taka pomoc pozwoli stanąć na
nogi – tak jak mnie.
Dziękuję za rozmowę i mam nadzieję, że kolejna akcja znowu zakończy się sukcesem.
A ja dziękuję, że mam takich ludzi
wokół siebie .
Małgorzata Strzelczyk
kulturalnie
U
Teresa Werner w Łaziskach
Fot. K. Wiśniowska
rodziła się w Nakle Śląskim i już
w dzieciństwie uwielbiała śpiewać. Jako 16-latka trafiła do Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk, w którym
odniosła spory sukces. Od tamtej pory
muzyka stała się jej prawdziwą pasją
i jest nią po dziś dzień. Teresa Werner
– nazywana przez publiczność „aniołem
polskiej estrady” – wystąpiła na scenie
Miejskiego Domu Kultury 15 października. Koncert cieszył się bardzo dużym
zainteresowaniem. Tego wieczoru śpiew,
muzyka i humor wypełniły salę widowiskową, dostarczając publiczności niezapomnianych wrażeń. Poza świetną
zabawą, widzowie mogli też liczyć na
chwilę rozmowy z artystką, która raz po
raz schodziła do swoich wielbicieli ze
sceny. mkw
gazeta łaziska
Z Teresą Werner publiczność zgromadzona w sali widowiskowej MDK bawiła się 15 października
Smyczkowe
brzmienia
U
Fot. S. Grząba
czta wrażeń – to chyba najlepsze
określenie dla koncertu grupy
Vołosi, który został zorganizowany
w Muzeum Energetyki 22 października.
Ich muzyka łączy tradycję z nowoczesnością, chwytając za serce nie tylko
melomanów, ale znacznie szersze grono
słuchaczy. Można w niej odnaleźć zarówno jazzową improwizację, rockową
energię, jak i góralski klimat. Z pewnością za sprawą koncertu zorganizowanego w wyjątkowej scenerii w Łaziskach grupa wielbicieli Vołosów również
się powiększyła.
mred.
Koncert Vołosów w Muzeum Energetyki
J
Konkurs w bibliotece
Fot. z arch. PiMBP
uż po raz XV, 10 października, został
zorganizowany w Powiatowej i Miejskiej Bibliotece Publicznej Konkurs
książki mówionej. Wzięło w nim udział
8 osób należących do Polskiego Związku
Niewidomych. Zwyciężczyni tegorocznej
edycji Barbara Faber została wyłoniona
w dogrywce, II miejsce zajęła Urszula
Cieślik, a III – Mirosława Zagoła. Wszyscy
uczestnicy otrzymali nagrody i pamiątkowe
dyplomy. Podczas konkursu prezes PZN
koła w Mikołowie – Kornel Chmiel wręczył
dyrektor biblioteki – Izabeli Ryś odznakę
„Przyjaciela Niewidomego”. Później odbyło się spotkanie z Grzegorzem Przybyłem – aktorem Teatru Śląskiego, a także
lektorem, który zdradził kilka szczegółów
na temat swojego aktorskiego warsztatu,
a także opowiedział o tym, jak nagrywane
są audiobooki.
mred.
W Konkursie Książki Mówionej wzięło udział 8 uczestników z PZN
1 - 15 listopada 2016 15
gazeta łaziska
reklama
Zapraszamy do Salonu:
ul. Barlickiego 2
43-170 Łaziska Górne
Tel. 790 031 468
140-5638-Reklama-prasowa-LaziskaGorne-182x260-ID-2881.indd 1
16 1 - 15 listopada 2016
2016-05-18 12:46:27
szkolne wieści
gazeta łaziska
Pożar w P4 –
ćwiczenia
Fot. M. Strzelczyk
Ochotnicza Straż Pożarna z Łazisk
Dolnych zorganizowała w Przedszkolu nr 4
ćwiczenia. Symulowano pożar w piwnicy.
Dzieci zostały ewakuowane z budynku.
Według scenariusza akcji, jedno z ewakuowanych dzieci zostało poszkodowane
i strażacy zademonstrowali, jak udzielają
mu pierwszej pomocy. W rolę poszkodowanej wcieliła się Oliwia Kaszuba. Po
zakończeniu akcji gaśniczej, dzieci mogły
wejść do samochodu strażackiego, ubrać
hełm, a nawet sprawdzić, jak gasi się pożar
wężem strażackim.
P4
Wychowankowie z P4 przez moment mogli poczuć się jak prawdziwi strażacy
Święto Drzewa 2016
Fot. z arch. WOŚ-u
W Przedszkolu nr 3 im. Przyjaciół
Przyrody, w obecności zastępcy burmistrza
Jana Ratki, dyrektora Śląskiego Ogrodu
Botanicznego w Mikołowie dra Pawła
Kojsa, leśniczego Nadleśnictwa Kobiór
Józefa Szawary oraz pracowników Wydziału Ochrony Środowiska, 13 października, zainaugurowano obchody
„Święta Drzewa”. W ogrodzie przedszkolnym dzieci wraz z gośćmi posadziły
drzewo, które na pewno upiększy otoczenie
placówki. W ramach akcji „Święta Drzewa”
posadzono na terenie przedszkola jeszcze
pięć drzew gatunku platan kulisty. Zaplanowano również nowe nasadzenia na terenie „Żabki” – 56 tui szmaragd, 88
krzewów berberys thunberga oraz 20 rododendronów. „Święto Drzewa” już na stałe
wpisało się do kalendarza ekologicznych
wydarzeń naszego wydziału. W tym roku
obchody święta odbyły się już po raz 14.
w Polsce, a po raz 8. w naszej gminie – informuje Iwona Gejdel, naczelnik Wydziału
Ochrony Środowiska. mred.
Przedszkolaki z „trójki” osobiście zasadziły w swoim ogrodzie drzewo
R
E
K
L
A
M
A
1 - 15 listopada 2016 17
rozmaitości
gazeta łaziska
Jesienne
reminiscencje
Drodzy Czytelnicy.
Żyjemy niestety w umiarkowanej strefie klimatycznej
(choć w zasadzie mogło być gorzej) i znów, jak przed
rokiem, mamy jesień. Jesień nie jest w zasadzie przez
ludzi lubianą porą roku, chyba że jest się miłośnikiem
poezji melancholijnej.
Ja poetą, a tym bardziej melancholikiem, nie jestem,
więc jesień jest dla mnie porą roku dyskomfortową,
a pluchy, chłód, szybko zapadający zmrok nie zachęcają
do spacerów i bliższego obcowania z jesienną naturą.
Cóż można robić jesienią, a zwłaszcza długimi, jesiennymi wieczorami? Można ambitnie nadrabiać czytelnictwo, można majsterkować, można też mniej
ambitnie zasiąść przed telewizorem i wziąwszy w dłoń
pilot buszować po kanałach telewizyjnych, wyszukując
smakowite kąski i perełki w postaci seriali telewizyjnych, a tych jest tyle samo, co spotów reklamowych.
Często się zastanawiam, ileż też można bez szkody
dla naszego zdrowia psychicznego obejrzeć różnorakich seriali, bo mój organizm ma jakąś szczególną
alergię na tego rodzaju produkcje telewizyjne. Już po
5 minutach spędzonych wbrew własnej woli na oglądaniu telenoweli skóra na powiekach zaczyna mi się
robić ciężka i opada na gałki oczne. Mnie uczono
w szkole, że nowela to krótki utwór literacki, więc
niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego te seriale nazywają
się telenowelami, a liczą one sobie po kilka tysięcy
odcinków?
Ostatnio, jak grzyby po deszczu, pojawiły się we
wszystkich telewizjach programy o zabarwieniu kulinarnym. Każda stacja telewizyjna posiada kilka programów kulinarnych, nawet w serwisach informacyjnych w tle studia stoi jakiś człowiek i miesza coś
w garnkach, a pojawiają się w nich – programach nie
garnkach – ludzie różni, przeróżni. Są tam zawodowi
kucharze, a także aktorzy, sportowcy, śpiewacy no
i celebryci. Każdy z nich przedstawia swoje ulubione
potrawy i przepisy, a są to przepisy z ich lat dziecięcych
i to, co gotowały im babcie, są też potrawy, z którymi
spotkali się podczas swoich rozlicznych podróży po
świecie.
No i muszę stwierdzić, że postanowiłem, zainspirowany tymi wyznaniami i opowieściami spod znaku
garnka i rondla, też coś upichcić.
Przecież nie jestem gorszy od jakiegoś celebryty, też
miałem babcię, która jak pamiętam potrafiła gotować
i przyrządzać bardzo różne potrawy, a jej szałot znany
był całej rodzinie.
Jako spadkobierca jej talentu naostrzyłem kuchenny
nóż i zabrałem się za autorskie wykonanie kultowego
szałotu.
Ziemniaki pokroiłem wręcz po mistrzowsku, jak
również marchewki, niestety przy krojeniu ogórków
konserwowych doznałem kontuzji. Rana na dłoni
krwawiła dość obficie, a opatrunek uniemożliwił mi
kontynuowanie kulinarnych zamiarów.
Ten wieczór, jesienny wieczór, zakończył się już
bardziej ambitnie, wszak miałem zaległości w czytelnictwie, a rana na dłoni nie przeszkadzała w przewracaniu kartek w książce.
Pozdrawiam,
Marek Marudny
18 1 - 15 listopada 2016
Witamy w Łaziskach
Olivia Botor przyszła na świat
24 sierpnia w Gliwicach. Tuż po narodzinach ważyła 4050 g i miała 56 cm.
Olivia jest pierwszym dzieckiem Agaty
i Marcina z Łazisk Średnich.
Maria Żurek przyszła na świat 12 października o godz. 14.05 w Mikołowie.
Tuż po narodzinach ważyła 2700 g
i miała 53 cm. Maria jest pierwszym
dzieckiem Klaudii i Adriana.
Zbyszek Kurc przyszedł na świat
17 września o godz. 14.38. Tuż po narodzinach ważył 3200 g i miał 52 cm.
Zbyszek jest synem Barbary i Rafała,
ma 7-letnią siostrzyczkę Julkę.
Drodzy Rodzice!
Zapraszamy do zamieszczania zdjęć
Waszych nowo narodzonych dzieci na
naszych łamach. Kontakt – [email protected], tel. 32 738 92 29,
za pomocą naszego profilu na Facebooku lub w redakcji.
Szklane Oczy w muzeum
16 października odbył się pierwszy
koncert w ramach cyklu Otwarta Scena 2.0.
Na scenie Muzeum Energetyki zaprezentował się zespół Szklane Oczy. Grupę
tworzą trzy młode dziewczyny – Ania
Grąbczewska, Agnieszka Noga oraz
Aleksandra Noga, które podczas koncertu
pokazały, że młodość to zdecydowanie
energia i pomysłowość. Szklane Oczy charakteryzują się ciekawym wizerunkiem,
ponieważ nie co dzień spotyka się na
scenie tak utalentowane dziewczyny, two-
rzące jeden zespół. Myślę, że taki skład
może zaciekawić niejednego odbiorcę. Nas
zaciekawił, dlatego dziewczyny miały szansę
zagrać w Łaziskach – komentuje Mateusz
Wróbel, koordynator cyklu. Koncert był
z pewnością mocnym zastrzykiem pozytywnej energii. Na kolejny występ
w ramach Otwartej Sceny 2.0 zapraszamy
do Muzeum Energetyki już 20 listopada.
Więcej szczegółów na stronie internetowej
muzeum.
mred.
Fot. J. Pietryja-Smolorz
FELIETON
Podczas pierwszego koncertu w ramach cyklu Otwarta Scena 2.0 zaprezentował się zespół Szklane Oczy
historycznie
gazeta łaziska
Władze Łazisk Górnych w czasie okupacji
niemieckiej (1939–1945)
Walter Sajak w mundurze Wehrmachtu
Opolskim. On również zbyt długo nie porządził Łaziskami. Po ponad półrocznym
pobycie tutaj, w kwietniu 1940 roku, został
przeniesiony na identyczne stanowisko
w Chropaczowie, obecnie dzielnicy Świętochłowic. Opuszczony przez niego urząd
w Łaziskach Górnych objął Willibald Witter
(wg części źródeł Wittor) urodzony 9 lipca
1903 roku w Opolu. Był z zawodu elektrykiem, a w czasie wojny pracował w ad-
Trachenberg (dzisiejszy Żmigród koło
Trzebnicy). Zarządzał Łaziskami Górnymi przez kilka miesięcy, do listopada
1942 roku. Walter Sajak podobnie jak jego
poprzednik Witter, trafił następnie do
wojska niemieckiego, jednak został żołnierzem Wehrmachtu z własnej woli.
W stopniu Unteroffiziera (odpowiednik
polskiego plutonowego) walczył na froncie
wschodnim. Zginął 14 maja 1944 roku
Fot. z arch. M. Rudego
Po
najeździe hitlerowskich
Niemiec na Polskę we wrześniu
1939 roku i zajęciu m.in.
Górnego Śląska – w tym łaziskich gmin
– okupanci przystąpili do powołania tu
swoich władz. Nazwiska osób zarządzających wówczas Łaziskami Górnymi są
mało znane, dlatego warto je przybliżyć.
Już we wrześniu 1939 roku w Łaziskach
Górnych na miejsce dotychczasowego
długoletniego (1922–1939) naczelnika
gminy Mikołaja Otawy, powołano burmistrza (Bürgermeister), którym chwilowo
został Johann Growietz. Był rodowitym
łaziszczaninem i tutaj też mieszkał. Z zawodu był maszynistą kopalnianym, a ciekawostką jest, że jeszcze jako Jan Growiec
w okresie międzywojennym wchodził
w skład zarządu gminy Łaziska Górne. Interesujące jest również, że Łaziska nie posiadały jeszcze praw miejskich, a tytuł
burmistrza wcześniej (np. w II RP), był zarezerwowany wyłącznie dla miast.
W okresie okupacji zamiennie stosowano
tu także nazwę Amtskomissare, czyli komisarza urzędowego.
Łaziskie gminy, podobnie jak inne tereny
powiatu pszczyńskiego, dekretem Hitlera
z 8 października 1939 roku stały się częścią
III Rzeszy w ramach nowo utworzonej
rejencji katowickiej, będącej częścią prowincji śląskiej (ProvinzSchlesien) ze stolicą
we Wrocławiu. Natomiast wspomniany
Growietz jako zarządca Łazisk Górnych
z ramienia władz niemieckich pełnił swój
urząd zaledwie kilka tygodni. Już w październiku 1939 roku na to stanowisko
powołany został Kurt Cebulla pochodzący
z Wołczyna koło Kluczborka na Śląsku
Ratusz w Łaziskach Górnych na niemieckiej pocztówce z lat okupacji
ministracji jako przewodnik – informator
w Opolu, gdzie mieszkał przy Breslauer
Strasse 12 (dzisiejsza ul. Wrocławska).
Pełnił funkcję burmistrza w Łaziskach
najdłużej spośród wszystkich okupacyjnych
zarządców, bo prawie 2,5 roku. W tym
czasie na czele pozostałych tutejszych gmin
stali: Martin Gruhn w Łaziskach Średnich
oraz Max Klitta w Łaziskach Dolnych, obaj
wymienieni są w źródłach w 1941
i 1942 roku. Wszystkie trzy łaziskie gminy
wchodziły już wówczas w skład funkcjonującej od stycznia 1941 roku prowincji
Górny Śląsk (ProvinzOberschlesien) ze
stolicą w Katowicach. Willibald Witter
został następnie powołany do służby
w wojsku niemieckim i w sierpniu
1942 roku wysłany na front. Wówczas
tymczasowo zastąpił go w Łaziskach
Górnych Walter Sajak, będący jednocześnie
burmistrzem Mikołowa. Walter Sajak
urodził się 12 sierpnia 1904 roku w Raciborzu, ukończył studia prawnicze w Greifswaldzie i był zawodowym urzędnikiem
komunalnym. Przed przyjazdem do Mikołowa pełnił funkcję burmistrza miast
Guttentag (dzisiejszy Dobrodzień) oraz
w Mołdawii i został pochowany na
przedmieściach Kiszyniowa.
W grudniu 1942 roku w Łaziskach
Górnych powołano kolejnego burmistrza,
którym został Otto Förster z zawodu
kupiec, pochodzący ze Świdnicy. Co
ciekawe pełnił on kierownicze stanowiska
urzędnicze także w Orzeszu oraz Łaziskach
Średnich. Wynikało to zapewne z braków
kadrowych w niemieckiej administracji,
spowodowanej walką III Rzeszy na kilku
frontach i koniecznością zarządzania
licznymi terenami pod okupacją. Otto
Förster był piątym i ostatnim z niemieckich
zarządców Łazisk Górnych w czasie II wojny
światowej. Pełnił swój urząd ponad 2 lata,
do stycznia 1945 roku, czyli do momentu
wkroczenia do Łazisk Armii Czerwonej. Po
przejściu frontu w Łaziskach Górnych
władzę przejął tymczasowo Polski Komitet
Obywatelski, a w lutym 1945 roku
pierwszym powojennym wójtem tej gminy
został mianowany przez wojewodę Paweł
Wyra (ur. 18 czerwca 1902), dziadek
obecnego burmistrza miasta.
dr Marcin Rudy
Towarzystwo Przyjaciół Łazisk
1 - 15 listopada 2016 19
rozmaitości
gazeta łaziska
 FUTBOL AMERYKAŃSKI
Fot. z arch. Hammersów Łaziska Górne
Gala Hammersów
Władze miasta również wzięły udział w gali sportowej futbolistów
Drużyna Hammers Łaziska Górne rozpoczyna rekrutację. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy już 13 listopada o godz. 13.30 na boisko Polonii w Łaziskach
Średnich. Osoby chętne powinny zabrać ze sobą strój sportowy, obuwie i butelkę
wody. Ci, którzy nie mogą zjawić się we wskazanym terminie, a chcą dołączyć do
drużyny, mogą to uczynić pojawiając się na treningach Hammersów, które odbywają
się w każdą środę od godz. 18.00 i niedzielę od godz. 14.00.
Drużyna futbolu amerykańskiego
Hammers Łaziska Górne zakończyła
sezon sportowy galą, która odbyła się
1 października. W uroczystości poza zawodnikami i ich towarzyszkami wzięli
również udział przyjaciele oraz sponsorzy
drużyny. Przyjęcie rozpoczęło się podziękowaniami dla zawodników oraz osób,
które pomogły założyć drużynę w naszym
mieście. Galę poprowadził wiceprezes
Hammersów Bartosz Turalski. Podczas
części oficjalnej rozdane zostały nagrody
dla najlepszych zawodników grających
na wybranych pozycjach. Runinback
sezonu został Michał Bronaszewski,
offensive lineman – Błażej Błażejewski,
deffensive lineman – Rafał Kobylański,
deefensive line beaker – Robert Słowioczek, deefensive back – Szymon
Wróbel, widereciwer – Dawid Janik,
tytuł najlepszego zawodnika Hammersów czyli MVP powędrował do zdobywcy największej liczby punktów
Szymona Syposza. Wszyscy łaziscy futboliści odebrali z rąk trenera Aksela
Kocyły pamiątkowe statuetki, z kolei
Bartosz Turalski wręczył sponsorom podziękowania. Po części oficjalnej zabawa
przeniosła się na parkiet. mkw
Puchar Polski Kanarków Kształtnych
20 1 - 15 listopada 2016
Nagrodzeni wystawcy
Fot. M. Rozmus
22 i 23 października w Miejskim Domu
Kultury odbył się XVIII Puchar Polski
Kanarków Kształtnych. Nowością w tym
roku były konkurs i wystawa zatytułowana I Przegląd hodowli ptaków
członków KHKK, podczas której publiczność mogła zobaczyć także inne
ptaki hodowane przez kolekcjonerów.
W sumie 30 wystawców z całej Polski
zaprezentowało 415 ptaków, w tym
64 kolekcje kanarków kształtnych,
144 kanarki kształtne zgłoszone jako
ptaki pojedyncze, a w konkursie ptaków
innych niż kanarki kształtne, członkowie
klubu zgłosili 8 sztuk kanarków kolorowych (białe), 2 szczygły, 2 czyże i 3 gile.
Tym razem bezkonkurencyjny okazał
się Wojciech Kościelniak, który zgarnął
najważniejsze trofea konkursu. Wynikiem
1099 pkt. zdobył Puchar Polski Kanarków Kształtnych, Puchar Ueffinga
(640 pkt.), a także za czyża – 92 pkt.
– otrzymał Nagrodę za Super Ptaka
Przeglądu Ptaków Członków KHKK.
Wręczenie nagród odbyło się 23 października. O wynikach konkursu plastycznego poinformujemy w następnym
numerze. mred.
Podczas oglądania wystawy
Wojciech Kościelniak
sportowo
Wychowankowie placówki wsparcia
dziennego działającej w ramach Miejskiego Ośrodka Wspierania Rodziny
i Dziecka uczestniczą w projekcie Dobre
wychowanie, czyli ja i inni. Projekt jest realizowany dzięki grantowi przyznanemu
przez Fundację Banku Zachodniego WBK
Bank Dziecięcych Uśmiechów. Dofinansowanie pozyskała Fundacja „Bo Warto!”,
współrealizująca projekt.
Projekt realizowany jest w trzech etapach. Pierwszy – Jestem kulturalnym kibicem – przybliżył dzieciom ideę zdrowej
rywalizacji i dopingu dla swojej drużyny.
Zwieńczeniem tego etapu będzie udział
w meczu piłki ręcznej. Drugi – Kultura
stołu – wyposaży uczestników w umiejętność grzecznego i schludnego zachowania się przy stole. Praktyczne przećwiczenie zasad dobrego wychowania odbędzie się podczas wizyty w restauracji.
Ostatni etap to Kultura w miejscach publicznych, czyli zachowanie w autobusie,
na przystanku oraz podczas wizyty w teatrze. Włożony wysiłek nagrodzi udział
w przedstawieniu teatralnym. MOWRiD
 FUTBOL AMERYKAŃSKI
Żywa przeszkoda
W dość nietypowej roli wystąpiła drużyna futbolu amerykańskiego Hammers Łaziska
Górne podczas ostatniego biegu Runmageddon, który odbył się 16 października na
pustyni Błędowskiej w Dąbrowie Górniczej. Futboliści na jeden dzień stali się jego
żywą przeszkodą. Ich zadanie polegało na uprzykrzeniu życia biegaczom docierającym
już na metę. Ciągłe opady deszczu i niska temperatura nie sprzyjały naszej żywej przeszkodzie, zawodnicy musieli się z tym liczyć, jednak jak sami podkreślali, bawili się
wyśmienicie – mówi Bartosz Turalski, wiceprezes drużyny. Przypomnijmy, że Runmageddon to najbardziej ekstremalny cykl biegów przeszkodowych w Europie, który
cieszy się dużą popularnością i zainteresowaniem, także wśród łaziszczan. mred.
Fot. z arch. Hammersów Łaziska Górne
Dobre
wychowanie,
czyli ja i inni
gazeta łaziska
Hammersi stali się żywą przeszkodą w ekstremalnym biegu Runmageddon
Kręglarskie rozgrywki
z powodu remontu, występ należy zaliczyć do średnio udanych. mhl
Fot. H. Lisowski
M
łodzieżowa grupa kręglarzy
klasycznych, wspierana przez
Urząd Marszałkowski w Katowicach oraz MOSiR Łaziska Górne, wyjechała na szkolenie do Tucholi. Korzystając z okazji wzięła również udział
w organizowanym Ogólnopolskim Turnieju Młodzieżowym o Puchar Borów
Tucholskich. W kategorii wiekowej
młodzik III miejsce zajął Łukasz Bacza
uzyskując łącznie (eliminacje + finał)
– 977 kręgli. Najmłodszy Jakub Erkier
również w finale uzyskał łącznie
884 kręgle, zajmując XI miejsce. Wśród
młodziczek najlepiej wypadła Nicola
Kobiór, zdobywając w finale V miejsce
i 918 kręgli. Pozostali zawodnicy w tej
kategorii, jak również w kategorii junior
młodszy, uplasowali się poza finałem.
Łącznie w tych kategoriach startowało
80 zawodników i zawodniczek. Mając na
uwadze, że od miesiąca zawodnicy nie
mają dostępu do „własnej” kręgielni
Fot. Biały Wilk
 KRĘGLE KLASYCZNE
Młodzieżowa grupa kręglarzy klasycznych wzięła udział w Ogólnopolskim Turnieju Młodzieżowym o Puchar
Borów Tucholskich
1 - 15 listopada 2016 21
gazeta łaziska
sport
 PIŁKA NOŻNA
Wysoka porażka w Knurowie
Concordia Knurów – Polonia Łaziska
Górne 4:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Bartosiewicz 21’, 2:0 Zieliński 30’, 2:1 Mazurek 62’, 3:1 Gajek 86’,
4:1 Zieliński 90’
Drugą porażkę z rzędu ponieśli w meczu
12. kolejki piłkarze Polonii Łaziska, którzy
wysoko przegrali w Knurowie z niżej notowaną Concordią. W początkowym
fragmencie spotkania lepsze sytuacje
stwarzali sobie łaziszczanie, ale Mazurek
i Mazur nie trafili w światło bramki. W 21.
minucie sytuacje te zemściły się po
drugiej stronie boiska, gdzie po rzucie
rożnym Frankego strzałem z 16 metrów
pokonał Bartosiewicz, a dziewięć minut
później na 2:0 podwyższył Zieliński.
W końcówce pierwszej odsłony swoich
okazji na zmniejszenie strat nie wykorzystali Smyla i Mazurek. Po zmianie stron
aktywniejsza była Polonia – w pierwszym
kwadransie piłka po strzałach Smyli,
Mazurka i Gielzy nie chciała jednak wpaść
do bramki. Wreszcie, w 62. minucie, po
asyście Smyli futbolówkę do siatki skierował Mazurek. Niestety w końcówce
poloniście nie dali rady odrobić strat,
a sprawy nabrały wręcz przeciwny obrót
– najpierw poważnej kontuzji doznał
Korcz, a w końcówce dwa gole dołożyła
jeszcze Concordia. W 86. minucie po
ograniu Gersoka do siatki trafił Gajek,
a w doliczonym czasie gry wynik ustalił
Zieliński. mkk
 TENIS STOŁOWY
Młoda elita w Łaziskach
Od 15 do 16 października w Łaziskach
Górnych rozegrano finał prestiżowego,
ogólnopolskiego turnieju tenisa stołowego
w kategorii młodziczek i młodzików – Mini
Olympic Games. W hali łaziskiego MOSiR-u
stawili się najlepsi tenisiści stołowi w Polsce
urodzeni w roku 2004 i młodsi
Turniej chłopców i dziewcząt rozgrywany
był identycznym systemem – 64 zawodników i zawodniczek (ostatecznie na starcie
pojawiło się 62 chłopców i 60 dziewcząt)
wyłonionych w wojewódzkich eliminacjach, zostało podzielonych na 16 grup po
cztery osoby. W fazie grupowej (rozgrywanej w sobotę) rywalizowano do trzech
wygranych setów, a dwójka najlepszych
awansowała do fazy pucharowej. W sobotę, rozegrane zostały dwie pierwsze
rundy fazy pucharowej, w której także rywalizowano do trzech wygranych setów.
Niedziela rozpoczęła się od pojedynków
ćwierćfinałowych dziewcząt, a zakończyła
Zmienne szczęście
na starcie
Za nami dwie pierwsze kolejki Ligi
Okręgowej tenisa stołowego w grupie
Jastrzębie Zdrój, w której rywalizują zawodnicy MOSiR-u Łaziska Górne. Łaziszczanie po dwóch kolejkach znajdują się
w środku dwunastozespołowej stawki.
W pierwszej kolejce komplet punktów
z Łazisk wywiozła drużyna LKS-u Czarni
22 1 - 15 listopada 2016
finałowymi potyczkami w obu turniejach.
Wśród dziewczyn złoty medal wywalczyła
Anna Kubiak (JKTS Jastrzębie Zdrój), która
w finale pokonała 3:0 Martynę Hajduk
(MLKS NURT Przemyśl), natomiast trzecia
lokata przypadła ex aequo Annie Brzyskiej (PKS KOLPING Jarosław) i Julii
Furman (KU AZS UE Wrocław).
W kategorii młodzików najwyższe laury
przypadły Dawidowi Kosmalowi (UKS
Płomień Limanowa), który w finale okazał
się lepszy od Patryka Bieleckiego (HEKSA
Niedrzwica Duża) w stosunku 3:0. Brązowe
medale zgarnęli Stanisław Wnęk (TKS
Granit Strzelin) oraz Alan Kulczycki (GKS
Gorzovia Gorzów Wielkopolski).
Po raz drugi w tym roku w Łaziskach
Górnych zorganizowano imprezę rangi
ogólnopolskiej w tenisie stołowym i po raz
drugi okazała się ona sukcesem organizacyjnym.
mkk
Gorzyce, która pokonała łaziski zespół 6:4.
Łaziszczanie odbili sobie domową porażkę
tydzień później w Jastrzębiu Zdroju, gdzie
wysoko ograli miejscowy JKTS 8:2. mkk
Terminarz – Liga Okręgowa,
gr. Jastrzębie-Zdrój
IV seria (3 listopada, godz. 18.00)
MOSiR Łaziska Górne – KS Martex II
Rybnik
V seria (10 listopada, godz. 18.00)
KS Stal Kuźnia Raciborska – MOSiR
Łaziska Górne
Bez bramek
na PolArenie
Polonia Łaziska Górne – Granica
Ruptawa 0:0
Czwarty z rzędu mecz bez wygranej
zanotowali piłkarze Polonii Łaziska,
którzy w 13. kolejce IV ligi, gr. śląskiej II,
zremisowali przed własną publicznością
z Granicą Ruptawa. W pierwszej odsłonie
zdecydowanie groźniejsze sytuacje stwarzali sobie goście, a w 40. minucie po
strzale Herasymova piłka odbiła się od
obramowania bramki. Łaziszczanie zaatakowali dwie minuty wcześniej, kiedy
celnie, aczkolwiek bezskutecznie, uderzał
Gielza. W drugiej połowie swoich sytuacji
nie wykorzystali Just i Mazurek, który
w doliczonym czasie gry posłał piłkę
nad poprzeczkę. Po trzynastu spotkaniach Polonia zajmuje 8. miejsce
z 21 punktami na koncie i ze stratą ośmiu
oczek do liderującego GKS-u Radziechowy-Wieprz. mkk
Terminarz – IV liga,
gr. śląska II
15. kolejka (5 listopada, godz. 13.00)
Polonia Łaziska Górne – TS Podbeskidzie II Bielsko-Biała
16. kolejka (12 listopada, godz.
13.00)
Polonia Łaziska Górne – Orzeł Mokre
17. kolejka (19 listopada, godz. 13.00)
JSP Szczakowianka – Polonia Łaziska
Górne
Wyniki – Klasa B,
grupa Tychy
9. kolejka (15 października, godz.
15.00)
Czarni Piasek – Polonia II Łaziska 1:1
(0:1) (Piwoński)
10. kolejka (22 października)
LKS Brzeźce – Polonia II Łaziska (mecz
odwołany z powodu złego stanu boiska)
Terminarz – Klasa B,
grupa Tychy
12. kolejka (6 listopada, godz. 13.30)
LKS Brzeźce – Polonia II Łaziska
13. kolejka (13 listopada, godz. 13.30)
Polonia II Łaziska – LKS Woszczyce
sport
gazeta łaziska
 SIATKÓWKA
Fot. K. Wiśniowska
Przełamanie
łaziszczanek
Pierwsze punkty na koncie siatkarek Polonii, dzięki wygranej z Sokołem Katowice
Wyniki – II liga kobiet Terminarz – II liga
4. kolejka (16 października)
kobiet
Polonia Łaziska Górne – ŁMLKS
Łaskovia Łask 1:3 (23:25, 15:25,
26:24, 17:25)
5. kolejka (22 paździenika)
Polonia Łaziska Górne – UKS Sokół
Katowice 3:1 (25:12, 25:27, 25:19,
25:21)
7. kolejka (5 listopada)
MKS Świdnica – Polonia Łaziska Górne
8. kolejka (12 listopada)
Polonia Łaziska Górne – pauzuje
Po trzech kolejkach zakończonych porażkami 0:3, siatkarki Polonii Łaziska Górne
zaczęły powoli odbijać się od dna ligowej
tabeli. Łaziszczanki zaczęły od wygrania
pierwszego seta w sezonie w pojedynku
z Łaskovią Łask, który polonistki zakończyły
jednak porażką 1:3. Pierwsze zwycięstwo
nasze siatkarki wywalczyły jednak
22 października w starciu z Sokołem Katowice – już pierwsza partia pokazała, że
Polonię stać w tym meczu na zwycięstwo.
Podopieczne trenera Rubina wygrały ją
bowiem wysoko, do 12. Także początkowe
fragmenty drugiej odsłony wskazywały na
triumf łaziszczanek, jednak pomimo czteropunktowej przewagi na początku seta,
ostatecznie partia padła łupem katowiczanek (27:25). Siatkarki Polonii Łaziska
okazały się jednak górą w dwóch kolejnych
setach (do 19 i do 21) i mogły cieszyć się
z pierwszego ligowego triumfu. Po pięciu
kolejkach podopieczne trenera Rubina
zajmują ósme miejsce z trzema punktami
na koncie. mkk
236 samochodów zaparkowało przy
ORS „Żabka” podczas Zakończenia Sezonu
Nocnej Jazdy Łaziska 22 października.
Kolejny zlot fanów motoryzacji stał się
świetną okazją do zabawy. Pomiary audio
czy wydechu, przerzucanie opony z tira na
czas oraz konkurs niespodzianka dla pasażerów – to niektóre konkurencje, w których
mogli wziąć udział uczestnicy wydarzenia.
Tomek Zapiór tradycyjnie wystąpił w roli
prowadzącego. Fani motoryzacji po raz
kolejny okazali wielkie serce, przekazując
kwotę 2000 zł na leczenie małej Hani
Sidełko. Organizatorami imprezy byli NJŁ,
RPM-Club oraz Mayday AUDIO. Kolejna
impreza dla miłośników czterech kółek już
15 stycznia z okazji WOŚP. mkw
ISSN 1643 – 1200
Fot. M. Rozmus
Zakończenie
sezonu NJŁ
Zakończenie sezonu Nocnej Jazdy Łaziska jak zwykle
zgromadziło wielu fanów motoryzacji
Siedziba
Siedziba redakcji:
redakcji:
43–170
43–170 Łaziska
Łaziska Górne
Górne
ul.
ul. Świerczewskiego
Świerczewskiego 2
2
tel.
tel. 32
32 738
738 92
92 29
29
[email protected]
[email protected]
Wydawca:
Wydawca:
Miejski Dom
Dom Kultury
Miejski
Kultury
43–170
43–170 Łaziska
Łaziska Górne
Górne
ul.
ul. Świerczewskiego
Świerczewskiego 2
2
tel./faks
tel./faks 32
32 224
224 10
10 33
33
Łamanie
Łamanie i skład
i skład graficzny:
graficzny:
MUZO
Marcin
MUZO Marcin Łęczycki
Łęczycki
[email protected]
[email protected]
Druk:
Kolumb Katowice
Druk: Drukarnia
Kolumb
www.drukarniakolumb.pl
Siemianowice
Redaktor naczelny: Joanna Pasierbek-Konieczny. Redakcja: Małgorzata Strzelczyk, Katarzyna Wiśniowska.
Wiśniowska, Anna Sikora
Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca i zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów. Za treść reklam redakcja nie ponosi odpowiedzialności.
Ogłoszenia i reklamy przyjmowane są w siedzibie redakcji od poniedziałku do piątku w godz. 8.00–15.00. Więcej zdjęć z imprez organizowanych w naszym
mieście na profiluNumer
facebookowym
Łaziskiej”.
zamknięto„Gazety
25.04.2015
r.
Następny numer ukaże się 15.05.2015 r.
Numer zamknięto 26.10.2016 r.
Następny numer ukaże się 15.11.2016 r.
1 - 15 listopada 2016 23
Wolność
Z milusińskimi z Przedszkola nr 5 postanowiliśmy porozmawiać o wolności. Czy nasi eksperci są wolni,
co to takiego Statua Wolności oraz co dzieje się z ludźmi, którzy tracą wolność – to tylko niektóre pytania,
jakie im zadaliśmy. Zobaczcie, co usłyszeliśmy…
Hania, Kacper i Klaudia
Wolność to znaczy, że ktoś jest w klatce, a później się go wypuszcza
– odpowiada Kacper. Czasami rodzice wypuszczają wolno małego
dzidziusia, a sami idą do domu – wyjaśnia Klaudia. My nie jesteśmy
wolni, bo nie możemy robić wszystkiego sami. Mną musi się opiekować mama, a wolny jestem czasami w sobotę, jak chodzę sam
na plac zabaw pobawić się– mówi przedszkolak. Zdaniem moich
rozmówców, ich rodzice nie są do końca wolni, ponieważ muszą
chodzić do pracy. Czy macie jakieś obowiązki, które ograniczają
waszą wolność? Ja mam brata, który ma roczek, dlatego muszę się
sama ubrać. Mama nie może mi już pomagać. Pawełek bardziej jej
potrzebuje, ma dopiero rok – zdradza Hania. Ja pomagam mamie,
jak nie potrafi czegoś unieść, ale lubię to robić – dodaje Klaudia.
Co się dzieje, jeśli ktoś traci wolność? Wtedy trafia do więzienia
i tam śpi albo robi jakieś zadania, a jak chce wyjść, to musi po
prostu zabrać klucz i otworzyć kłódkę – tłumaczy Kacper. Co to
jest Statua Wolności? To taki pomnik w Paryżu albo w Nowym
Jorku, mama mi go pokazywała na telefonie. Pan w jednej ręce
trzyma książkę, a w drugiej świecę – odpowiada przedszkolak.
Michał, Natan i Szymon
Wolność mi się kojarzy z kimś, kto może uciec z więzienia i wtedy
znów jest wolny – mówi Michał. Natan dodaje: – My jesteśmy
wolni. Czasami pytam mamę, czy mogę iść sam na dwór i wtedy
idę. Szymon zgadza się z kolegą: – Ja jestem cały czas wolny,
a rodzice nie są wolni, bo chodzą do pracy. Czy macie jakieś obowiązki. Ja nie muszę nic robić, bo mamy zmywarkę – mówi Szymon,
a Natan dodaje: – Jak mama mnie prosi, żebym włączył piec, to
zawsze wszystkie kurki odkręcam. Michał stara sobie radzić sam
z zadaniami: – Mama mnie kiedyś poprosiła, żebym umył bluzkę,
bo pobrudziłem kredą. Sam to prałam – musiałem to moczyć,
moczyć i moczyć... Szymon: – A czemu nie dałeś do pralki? Michał:
– Bo nie umiem włączyć. Co to jest Statua Wolności? To jest taki
posąg, ma koronę i świeczkę – mówi Michał.
Maja, Ksawery i Antek
Wolność to znaczy, że chodzisz bardzo, ale to bardzo powoli – mówi
Ksawery. Antek: – Tylko jak się gdzieś spóźniasz, to jesteś naprawdę
wolny. Jesteście wolni? Ksawery odpowiada od razu: – Nie, ja
jestem wolny tylko wtedy, jak nie chcę iść do dentysty albo do lekarza. Idę wtedy bardzo wolno. Antek uzupełnia: – Ja chodzę wolno,
jak mama mnie zabiera na coś mało ciekawego. Czy wasi rodzice
są wolni? Zawsze mówią, że idą wolno, ale mi się wydaje, że chodzą
bardzo szybko – odpowiada Ksawery. Czy chodzenie do przedszkola
ogranicza waszą wolność? My nigdy nie chodzimy wolno do przedszkola, bo jeździmy autem, a auto jest szybkie – wyjaśnia błyskawicznie Antek. Co się dzieje, jak ktoś traci wolność? Wtedy chodzisz
tylko bardzo szybko – odpowiada Maja. Z czym Wam się kojarzy
Statua Wolności? Chyba to słyszałem w jakiejś piosence i chodziło
o kogoś, kto nie potrafi szybko biegać – tłumaczy Ksawery.
Laura, Magda i Natalka
Wolność jest wtedy, gdy idziesz z mamą albo z tatą na spacer
– wyjaśnia Laura. Wszystkie trzy dziewczynki zgodnie stwierdziły,
że zarówno one, jak ich rodzice, są wolni. Fakt, że chodzimy do
przedszkola znaczy, że jesteśmy wolni – mówi Laura. Czy macie
jakieś obowiązki, które ograniczają waszą wolność? Ja pomagam
w domu. Mama i tata mówią mi, że mam coś zrobić i staram się
to wykonać np. umyć talerze, ale lubię im pomagać. Czasami też
moją siostrę uspokajam. Włączam jej bajki i wtedy zasypia – mówi
Natalka. Co się dzieje z osobą, która traci wolność? To idzie wtedy
do więzienia, np. jak kradniesz pieniążki – tłumaczy Magda. Kiedyś
widzieliśmy takich panów – jeden przebrany był za misia, a drugi
był w czapce wilka i chodzili po balkonach. Chyba kradli pieniądze
– wspomina Laura. A żeby wyjść z więzienia musisz pomagać
innym i oddać to, co zabrałeś – mówi Natalka. Co to jest Statua
Wolności? Mi się to kojarzy z tatuażami – odpowiada Laura.
K. Wiśniowska

Podobne dokumenty