PDF

Transkrypt

PDF
4
SPOŁECZNOŚĆ KODERÓW
Jesteśmy tylko małymi pakietami
w Internecie życia…
z twórczości sieciowych filozofów
Na koniec (tej części :)) pozwolę sobie scharakteryzować społeczność programistów
amatorów w Internecie. Rozdział ten ma duża wartość motywacyjną do kodowania, więc
zalecam jego przeczytanie :)
Stopień niższy
Niezależnie od tego, czy jesteś początkujący czy zaawansowany, czy programujesz gry
lub programy użytkowe – na pewno będziesz chciał zaprezentować światu swoje
osiągnięcia. Najlepszym sposobem jest, jak się zapewne domyślasz, stworzenie własnej
strony internetowej i publikowanie nań napisanych programów.
Nie mam tu absolutnie na myśli prowadzenie serwisu tematycznego na temat
programowania, lecz jedynie o witrynę, na której zamieszczałbyś wykonane przez siebie
gry, użytki, grafiki, artykuły i co tylko chcesz innego – byle zrobionego przez ciebie.
Jeżeli natomiast znasz innych programistów, najlepiej na podobnym poziomie
zaawansowania, możesz zaproponować im założenie grupy koderskiej. Wiadomo, że co
dwie/trzy/cztery/etc. głowy, to nie jedna :)
Nie powinieneś jednak zbytnio liczyć na dołączenie do już istniejących grupy, jeżeli jesteś
początkujący. Zrzeszonym w niej, bardziej doświadczonym koderom, po prostu się to nie
kalkuluje.
Nie musisz jednak za wszelką cenę działać w jakimś teamie; nic nie stoi na przeszkodzie,
abyś pozostał wolnym strzelcem. Dla ceniących niezależność jest to nawet lepsze
rozwiązanie. Poza tym, cała sława i uznanie spływa tylko na ciebie ;DD
Podsumowując: koderzy (samotni lub grupowi :)) zamieszczają na swoich stronach WWW
własnoręcznie wykonane produkcje, czym przyczyniają się do ich popularności, zyskują
uznanie, powiększają dorobek programistyczny i dobrobyt ludzkości ;D Poszczególne
grupy lub pojedyncze osoby są w zasadzie niezależne i samowystarczalne.
Stopień wyższy
Wydaje się więc, że jest to raczej prymitywna forma organizacji i trudno tu mówić o
jakiejkolwiek ogólnej społeczności. Cóż, tak jednak nie jest :)
W przypadku programistów gier (i innych koderów pewnie też) w Polsce możemy mówić
też o bardziej zaawansowanym stadium rozwoju społecznego (powiedzmy, że tak to
nazwę :D). Istnieje bowiem spore i w miarę dobrze zorganizowane community3,
3
Angielska, często spotykana w Internecie nazwa społeczności
32
skupiające osoby z całego kraju (a nawet spoza jego :)), zainteresowane tematem
programowania gier. Mam tu na myśli Warsztat, na który to składają się:
¾ serwis internetowy Game Design PL
¾ forum dyskusyjne tego serwisu (Game Design Forum)
¾ kanał #warsztat na IRC w sieci PolNet
Screen 5. Forum dyskusyjne Game Design PL
Oprócz tego wokół Warsztatu skupionych jest kilka mniejszych i większych projektów
związanych z tematyką koderską. Są to na przykład:
¾ konkurs dla programistów Compo
¾ słownik informatyczny SDS
Ponieważ jest to szeroka społeczność, niektórzy tworzący ją ludzie mogą być z nią
związani luźniej, inni ściślej. Komunikację pomiędzy nimi zapewniają odpowiednie środki
techniczne, jak chociażby fora dyskusyjne czy IRC.
Z tego względu nie jest to żadną alternatywą czy zagrożeniem dla poszczególnych grup
koderów. To po prostu wyższa (i szersza) jednostka organizacyjna programistów, miejsce
spotkań i wymiany doświadczeń – coś jak agora w starożytnej Grecji :)
Początki Warsztatu sięgają roku 1997, kiedy to kilku początkujących koderów, z niejakim
Sulkiem na czele, założyło klub programistów – C0ders. Skupiał się on wokół strony
Sulek’s Coding Page (istnieje do tej pory, ale nie jest aktualizowana) oraz listy
mailingowej.
Jakiś czas później rozpoczęto tam realizację projekty gry strategicznej United Earth.
Niestety, nie został on doprowadzony do końca, a na dodatek pogłębił spory i kłótnie w
klubie. Niedługo potem dokonał się jego ostateczny rozpad.
Po zakończeniu działalności klubu jego członkowie w zasadzie nie trzymywali kontaktów.
Niektórzy stworzyli własne strony domowe i serwisy dla programistów, spośród których
największy sukces odniósł Game Design PL, prowadzony przez Goliatusa i g[R]eKa.
Wokół tego serwisu skupiła się część osób ze starego klubu oraz wiele innych,
zainteresowanych tematem programowania gier.
Wkrótce powstało też forum dyskusyjne oraz kanał IRC w sieci IRCnet. Zaczęły się też
odbywać regularne, trzygodzinne konkursy zwane Compo, których uczestnicy mieli za
zadanie zaprogramować efekt graficzny. Jak widać więc, wszystko układało się całkiem
dobrze :)
Oczywiście były też i mniej przyjemne wydarzenia, związanie głównie z kanałem IRC.
Najpierw był to takeover, który spowodował przeniesienie tegoż do sieci IRC4ever. Sieć
33
ta jednak nie przetrwała zbyt długo, dlatego niedługo potem kanał wylądował w PolNecie,
gdzie egzystuje do dziś :)
Tak pokrótce przedstawia się historia Warsztatu4. Obecnie ma się on całkiem dobrze, a
grono osób zainteresowanych programowaniem gier stale się powiększa.
Czynniki techniczne
Podstawą istnienia społeczności internetowych są odpowiednie technologie, takie jak IRC
czy skrypty forów dyskusyjnych. Zapewniają one komunikację między poszczególnymi
osobami, a więc także wymianę poglądów i doświadczeń.
Specyfika kontaktów sieciowych polega oczywiście na ograniczonych środkach przekazu.
Są one ograniczone głównie do tekstu, a więc komunikacja polega na wymianie pisanych
wypowiedzi. Być może trudniej wyrazić w ten sposób wszystko, co chcemy powiedzieć,
ale dla chcącego nic trudnego – wystarczy wspomnieć o uśmieszkach jako środkach do
wyrażania emocji i uczuć (które mają podobną funkcję jak ton głosu w zwykłej
rozmowie).
Paradoksalnie, takie ubogie instrumentarium jest bardzo korzystne. Pominięcie takich
cech jak wygląd, zachowanie i całej reszty nieistotnej powierzchowności sprawia, że
można łatwiej oceniać człowieka po jego wiedzy, pracy, osiągnięciach, inteligencji,
sposobie wypowiadania się – czyli tym, co jest naprawdę ważne. Sprzyja to także
równości, gdyż niemożliwa jest w zasadzie dyskryminacja ze względu na kolor skóry,
rasę, przekonania, religię, wiek czy płeć.
Z pewnością kłóci się to z demonizowanym w mediach obrazem rozmów internetowych,
na przykład na czatach, gdzie aż roi się od zboczeńców, wulgaryzmów, aluzji do seksu i
nie wiadomo jakich jeszcze strasznych niebezpieczeństw, czyhających na niczego
nieświadomych młodych ludzi.
Społeczności internetowych (na przykład Warsztatu) nie tworzą przypadkowe osoby. Nie
szukamy w sieci przygód ani nowych znajomości, lecz przebywamy stale z tymi samymi
ludźmi, zatem naturalne jest, iż znamy się doskonale – trudno tu o anonimowość.
Pamiętajmy też, że Internet to po prostu kolejne medium umożliwiające komunikację i
podobnie jak telefon czy poczta nie jest sam w sobie żadnym zagrożeniem.
Różni ludzie, różni koderzy
W Sieci można spotkać bardzo różnych koderów. Każdy z nich może mieć inne cele, inne
umiejętności, pracować nad zupełnie odmiennymi rodzajami projektów. Swego czasu
wpadłem na pomysł klasyfikacji programistów według kilku kryteriów. Przedstawię ją tu
skrótowo, gdyż jak sądzę może być przydatna początkującym w rozeznaniu się w
środowisku :)
Pełnowymiarowa klasyfikacja jest częścią mojego artykułu Gatunki programistów i
sposoby ich oznaczania :D
Najważniejsze „gatunki”, jakie wyróżniłem, to:
¾ beginner to początkujący; zajmuje się głównie nauką programowania, ponieważ
nie umie jeszcze zbyt wiele. Dlatego też nie pisze zbyt wielu programów, lecz
4
Podziękowania dla Regedita i g[R]eKa za pomoc przy jej opracowaniu
34
koncentruje się na zdobywaniu wiedzy. Taka postawa wróży mu duże sukcesy w
przyszłości, więc dobrze będzie, jeżeli i ty ją przyjmiesz :)
¾ przedsiębiorca to masowy wytwórca oprogramowania. Pisze przydatne
programy dla szerokiej publiczności i stara się, by były jak najszerzej znane i
używane.
¾ odkrywca jest nastawiony na poznawanie nowych zagadnień. Mimo że umie już
dużo, woli zdobywać nowe umiejętności niż zająć się większymi czy mniejszymi
projektami.
¾ klepacz przede wszystkim programuje, najczęściej bardzo wielkie projekty jak
engine’y do gier. Są one na tyle duże, że ich pisanie przybiera w zasadzie stan
permanentny, a końca często nie widać – co jednak go wcale nie zniechęca :D
Nazwy mogą się wydawać komiczne, ale chyba dobrze oznaczają poszczególne typy
koderów. Kiedy już skończysz ten kurs programowania, wróć tu i spróbuj określić, do
której grupy ty się zaliczasz :))
(Tutaj przydałoby się jeszcze coś napisać (na przykład refleksję ogólno filozoficzną o
niewielkiej liczbie koderów), ale chwilowo mi się nie chce ;P)
Podsumowanie
Rozdział ten był krótką charakterystyką społeczności programistów-hobbystów w
Internecie. Zwróciliśmy też szczególną uwagę na największe w Polsce community
koderów gier, czyli Warsztat.
Dalej obaliłem również kilka mitów związanych z kontaktami internetowymi oraz
opisałem wybrane „gatunki” programistów :)
To już ostatni rozdział z tych wstępnych. Kończymy już to trochę przydługie
wprowadzenie i przechodzimy do właściwej części tutoriala, czyli do nauki
programowania. Przygotuj się więc na krew, pot i łzy ;-))