nr 7/8 nr 7/8 - Amundi Research Center

Transkrypt

nr 7/8 nr 7/8 - Amundi Research Center
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
Sfinalizowano dn. 28 czerwca 2016 r.
Alokacja aktywów: strategie inwestycyjne Amundi
Co po Brexit – kilka pytań i odpowiedzi
PHILIPPE ITHURBIDE, Szef ds. Badań, Strategii i Analiz na Świat
Po 43 latach członkostwa swojego kraju w Unii Europejskiej obywatele Wielkiej Brytanii
opowiedzieli się w referendum za jej opuszczeniem.
Ich decyzja wywarła poważny wpływ na rynki. W ciągu tygodnia (od momentu ogłoszenia
wyniku referendum do 30 czerwca rano) funt brytyjski stracił niemal 8% do euro (12%
od początku roku). Tymczasem europejskie akcje staniały o 5% (o tyle spadł indeks
Eurostoxx), zaś inwestycje uważane za „bezpieczne przystanie”, takie jak niemieckie
i amerykańskie obligacje skarbowe, odnotowały znaczące wzrosty. Rentowności
dziesięcioletnich obligacji Stanów Zjednoczonych i Niemiec wynoszą obecnie
odpowiednio 1,50% (-19 p.b.) i -0,12% (-18 p.b.). Spready obligacji przedsiębiorstw
wzrosły, jednak wzrost ten został przynajmniej częściowo zrekompensowany przez
wpływ stóp procentowych. Papiery wartościowe banków (akcje i instrumenty dłużne)
gwałtownie jednak staniały (np. według indeksu sektora finansowego MSCI EMU o 12%).
Podobnie jak w przypadku spreadów obligacji skarbowych, sytuacja została opanowana
dzięki programowi QE Europejskiego Banku Centralnego. Spread obligacji włoskich
powrócił do poziomu zbliżonego do tego sprzed referendum w sprawie Brexitu (+13 p.b.,
czyli 150 p.b. powyżej 10-letnich obligacji niemieckich), podczas gdy spread obligacji
hiszpańskich nawet nieco spadł (o 5 p.b., do 138 p.b.).
Warto przeanalizować z jednej strony polityczne i ekonomiczne źródła wpływu, a z drugiej
skutki dla rynków finansowych i alokacji aktywów. Celem niniejszej analizy jest zwrócenie
uwagi na najważniejsze bieżące przyczyny obaw.
PYTANIE NR 1
Czy Wielka Brytania pozostanie w UE pomimo zatwierdzenia
Brexitu w referendum?
PYTANIE NR 2
Czy może dojść do drugiego referendum?
PYTANIE NR 3
Czy petycja wystarczy, aby odwrócić proces?
PYTANIE NR 4
Jak mogą (jak powinny) zareagować kraje UE?
PYTANIE NR 5
Czy zbliżające się negocjacje między Wielką Brytanią a Unią
Europejską będą decydujące dla wpływu Brexitu na Wielką
Brytanię?
PYTANIE NR 6
Jakie będą polityczne skutki Brexitu dla Wielkiej Brytanii?
PYTANIE NR 7
Jakie będą bezpośrednie skutki ekonomiczne Brexitu dla Unii
Europejskiej?
PYTANIE NR 8
Czy sam Brexit mógłby spowodować spowolnienie gospodarcze?
PYTANIE NR 9
Czy Brexit zagraża systemom bankowym w Europie
kontynentalnej?
PYTANIE NR 10
Czy Brexit będzie mieć reperkusje dla londyńskiego sektora
finansowego?
PYTANIE NR 11
Jak wysokie jest ryzyko przeprowadzenia serii referendów
w Europie?
PYTANIE NR 12
Czy Brexit zwiększa prawdopodobieństwo dalszego
utrzymywania dostosowawczych polityk monetarnych?
PYTANIE NR 13
Czy Brexit wzmacnia otoczenie niskich stóp i poszukiwanie
rentowności?
Podsumowanie
Po 43 latach członkostwa swojego
kraju w Unii Europejskiej obywatele
Wielkiej
Brytanii
opowiedzieli
się
w referendum za jej opuszczeniem. Celem
artykułu jest przeanalizowanie z jednej
strony politycznych i ekonomicznych
źródeł wpływu, a z drugiej skutków dla
rynków finansowych i alokacji aktywów.
Zwrócono w nim uwagę na główne
bieżące problemy.
Nasz scenariusz bazowy przewiduje, że: i) Wielka
Brytania powoła się na artykuł 50 i rozpocznie
negocjacje w sprawie opuszczenia UE; ii)
petycja nie wystarczy do anulowania wyników
referendum; jak również że iii) nie będzie
drugiego referendum. Szkody dla europejskiej
gospodarki będą ograniczone (niewątpliwie
do -0,3% PKB, rozłożonego na dwa lata).
Sytuacja prawdopodobnie będzie wyglądać
gorzej w Wielkiej Brytanii, gdzie recesja będzie
poważniejsza, jeśli ostateczne negocjacje
przyniosą restrykcyjne porozumienia. Dwoma
kluczowymi aspektami będą utrata europejskich
paszportów oraz statusu uprzywilejowanego
partnera
handlowego.
Pod
względem
politycznym Wielka Brytania poniesie znaczące
szkody krótkookresowe. Czy przyszły premier
z Partii Konserwatywnej będzie zwolennikiem, czy
przeciwnikiem Brexitu? Z czasem się dowiemy.
Dla UE zarządzanie wyjściem Wielkiej Brytanii,
a także problemami związanymi z imigracją,
wzrostem gospodarczym i zatrudnieniem,
stanowi poważne wyzwanie, które będzie testem
dla zdecydowania i spójności pozostałych
27 państw członkowskich. Pod względem
finansowym Brexit jest ostatnią rzeczą, jakiej
potrzebowały banki, ponieważ towarzyszy
on ujemnym stopom procentowym, wysokim
kosztom kapitału oraz niezdolności rynku do
odróżniania poszczególnych banków i systemów
bankowych. Jedno jest pewne: banki centralne
pozostaną przy swoich dostosowawczych
politykach monetarnych (zwłaszcza Fed), a nawet
je rozszerzą (EBC, Bank Japonii, Bank Anglii itp.).
PYTANIE NR 1 C
zy Wielka Brytania pozostanie w UE pomimo zatwierdzenia Brexitu
w referendum?
Czy można sobie wyobrazić, że demokratyczny kraj, taki jak Wielka Brytania, nie
zastosuje się do wyniku głosowania o takim znaczeniu jak obecne, mimo tak wysokiej
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
1
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
frekwencji? Wydaje się to nieprawdopodobne. A jednak, pomimo jasnego werdyktu
obywateli, wydaje się, że opcja ta jest rozważana. Tak, spośród 650 członków Izby Gmin
479 opowiedziało się za pozostaniem w UE, jednak trudno jest sobie wyobrazić, jak rząd
i parlament mogłyby podjąć działania niezgodne z życzeniem niemal 17,5 mln wyborców.
Obecnie sprawą zajmują się prawnicy. Niektórzy wzywają do oddania decyzji w ręce
przedstawicieli narodu, zamiast samego narodu — innymi słowy, parlamentarzyści
powinni zagłosować przed uruchomieniem procedury opuszczenia UE. Inni przyznają,
że jest to możliwe w teorii, ale nie w praktyce, ponieważ przedstawiciele narodu muszą
przestrzegać decyzji wyborców, tak jak w każdej demokracji.
W ramach obecnej procedury każdy kraj zamierzający opuścić UE musi powołać się na
artykuł 50 Traktatu Lizbońskiego (patrz pole poniżej). Otwiera to drogę do negocjacji
w sprawie wyjścia z UE (jest to jedyny legalny sposób na opuszczenie tej organizacji),
Aby zainicjować procedurę, Wielka Brytania musi poinformować o swojej decyzji Radę
Europejską, która przyjmie ją do wiadomości. W tym momencie rozpoczęłyby się
negocjacje. Niewątpliwie stanowiłyby one wyzwanie, ponieważ ich rezultatem byłby
najbardziej skomplikowany rozwód w historii. Bez wątpienia jest to też przyczyna
stanowiska brytyjskiego rządu („Tylko Wielka Brytania może zainicjować procedurę
opisaną w artykule 50. Moim zdaniem powinniśmy to zrobić dopiero wówczas, gdy będzie
jasne, jakiego rodzaju nowe relacje będziemy chcieli utrzymywać z naszymi europejskimi
sąsiadami” — powiedział George Osborne, Kanclerz Skarbu). Co więcej, David Cameron
chętnie pozostawiłby to uciążliwe zadanie swojemu następcy, aby grać na czas. Należy
pamiętać, że negocjacje rozpoczną się bezpośrednio po zainicjowaniu procedury i będą
trwać do dwóch lat, jeśli osiągnięte zostanie porozumienie, a nawet dłużej, jeżeli okaże
się to konieczne w związku z uzyskaniem jednomyślnego wyniku głosowania państw
członkowskich UE. Bez jednomyślnej zgody na przedłużenie negocjacji Wielka Brytania
znajdzie się poza UE bez umów handlowych i bez umów w sprawie swobodnego
przepływu. Niektórzy sądzą, że możliwe jest, iż Wielka Brytania nigdy nie powoła się na
artykuł 50 i de facto pozostanie w UE. Sądzimy, że jest to wysoce nieprawdopodobne.
Ale jedno jest pewne: państwa członkowskie UE nie wykazują się spójnością. Niektóre
(takie jak Francja) chcą, aby procedura Brexitu rozpoczęła się tak szybko, jak to możliwe,
podczas gdy pozostałe (Niemcy) nie nalegają na pośpiech. Ostateczne porozumienie z
Wielką Brytanią musi zostać zatwierdzone kwalifikowaną większością głosów 27 państw
członkowskich.
Czy można sobie wyobrazić,
że demokratyczny kraj, taki
jak Wielka Brytania, nie
zastosuje się do wyniku
głosowania o takim znaczeniu
jak obecne?
Artykuł 50 Traktatu Lizbońskiego
1.Każde Państwo Członkowskie może, zgodnie ze swoimi wymogami konstytucyjnymi,
podjąć decyzję o wystąpieniu z Unii.
2.Państwo Członkowskie, które podjęło decyzję o wystąpieniu, notyfikuje swój zamiar
Radzie Europejskiej. W świetle wytycznych Rady Europejskiej Unia prowadzi negocjacje
i zawiera z tym Państwem umowę określającą warunki jego wystąpienia, uwzględniając
ramy jego przyszłych stosunków z Unią. Umowę tę negocjuje się zgodnie z artykułem
218 ustęp 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Jest ona zawierana w imieniu
Unii przez Radę, stanowiącą większością kwalifikowaną po uzyskaniu zgody Parlamentu
Europejskiego.
3.Traktaty przestają mieć zastosowanie do tego Państwa od dnia wejścia w życie umowy o
wystąpieniu lub, w przypadku jej braku, dwa lata po notyfikacji, o której mowa w ustępie
2, chyba że Rada Europejska w porozumieniu z danym Państwem Członkowskim
podejmie jednomyślnie decyzję o przedłużeniu tego okresu.
4.Do celów ustępów 2 i 3 członek Rady Europejskiej i Rady reprezentujący występujące
Państwo Członkowskie nie bierze udziału w obradach ani w podejmowaniu decyzji Rady
Europejskiej i Rady dotyczących tego Państwa.
5.Jeżeli Państwo, które wystąpiło z Unii, zwraca się o ponowne przyjęcie, jego wniosek
podlega procedurze, o której mowa w artykule 49.
PYTANIE NR 2 Czy może dojść do drugiego referendum?
Teoretycznie wszystko jest możliwe. Nie należy jednak spodziewać się przedłużającego
się impasu, który prędzej czy później doprowadziłby do drugiego referendum w Wielkiej
Brytanii. W istocie, opowiadająca się za Brexitem prasa złagodziła swój ton, a niektórzy
popierający tę opcję politycy obecnie deklarują swoje poparcie dla Europy, ale gra
na zwłokę obecnie nie jest możliwa (kraje europejskie niewątpliwie są jej przeciwne),
podobnie jak przygotowywanie drugiego referendum. Powtórka referendum jest jednak
całkiem możliwa... ale tylko w Szkocji. Byłoby to głosowanie nad tym, czy należy opuścić
2
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
Zjednoczone Królestwo. Nicola Sturgeon, premier Szkocji, ogłosiła już, że w przypadku
korzystnych wyników sondaży zwoła referendum, a w przypadku jego powodzenia złoży
wniosek o przyjęcie do UE. W istocie, odejście Szkocji byłoby dla Wielkiej Brytanii bardzo
złą wiadomością z ekonomicznego punktu widzenia, ponieważ państwo straciłoby
znajdujące się na szkockim terytorium pola naftowe.
PYTANIE NR 3 Czy petycja wystarczy, aby odwrócić proces?
Petycja podpisana przez ponad 100 tysięcy osób również może mieć konsekwencje:
w takim przypadku parlament może podjąć debatę nad przedstawionym problemem
(nie ma jednak takiego obowiązku). Obecnie po kraju krąży petycja wzywająca do
nowego referendum i stwierdzająca, że w przypadku gdy jeden z obozów zdobędzie
poniżej 60% głosów, a przy urnach stawi się mniej niż 75% mieszkańców, konieczne
jest przeprowadzenie nowego referendum. Właśnie tak stało się ostatnio, a pod
petycją znajduje się już 3,9 mln podpisów. Należy jednak pamiętać, że została ona
zainicjowana przez zwolennika Brexitu przed referendum, gdy w sondażach zwyciężała
opcja pozostania w UE. Wydaje się, że petycja ta nie jest poważna. Przeprowadzone
dochodzenie wykazało, że niektórzy sygnatariusze byli niepełnoletni, inni nie mieli
brytyjskiego obywatelstwa, a jeszcze inni zostali po prostu wymyśleni: odnotowano
na przykład 39 tysięcy sygnatariuszy wśród wszystkich 900 mieszkańców Watykanu,
23 tysiące z Korei Północnej, gdzie ludność nie ma dostępu do Internetu, i tak dalej.
Krótko mówiąc, petycja jest nie tylko z pewnych względów nieważna, lecz również
nie wystarczyłaby do odwrócenia wyniku referendum, a nawet podjęcia debaty
parlamentarnej. Nie wystarczy ona zatem do zakwestionowania werdyktu obywateli.
Powtórka referendum jest
całkiem możliwa... ale tylko w
Szkocji.
PYTANIE NR 4 C
zy zbliżające się negocjacje między Wielką Brytanią a Unią
Europejską będą decydujące dla wpływu Brexitu na Wielką
Brytanię?
Mimo iż wszyscy zgadzają się, że brytyjska gospodarka w długim okresie ucierpi
w rezultacie podjętej przez wyborców decyzji o opuszczeniu UE (50% jej eksportu trafia
do Unii — odpowiada on również za 70 mld funtów PKB, w porównaniu z 20 mld funtów
czterdzieści lat temu), to od wyniku negocjacji będzie zależeć skala szkód. Jest kilka
możliwości:
pierwszy scenariusz: Wielka Brytania zachowuje dostęp do jednolitego rynku i swoje
członkostwo w Europejskim Obszarze Gospodarczym (EOG), podobnie jak ma to miejsce
w przypadku Norwegii, która — co ciekawe — uczestniczy w europejskim budżecie
i zezwala na swobodny obieg dóbr i osób, ale nie jest związana żadnymi umowami
o swobodzie handlu z UE;
drugi scenariusz: Wielka Brytania zachowuje członkostwo w Europejskim Stowarzyszeniu
Wolnego Handlu (EFTA), podobnie jak Norwegia, ale ponadto negocjuje z UE umowy
handlowe, tak jak Szwajcaria. Należy pamiętać, że Szwajcaria objęta jest pewnym
restrykcjami, dotyczącymi na przykład dostępu swojego sektora bankowego do UE. Dla
Wielkiej Brytanii tego rodzaju kwestie będą mieć kluczowe znaczenie;
trzeci scenariusz: Wielka Brytania nie zawiera żadnych specjalnych umów handlowych,
ale uzyskuje możliwość bezcłowego eksportu i importu w relacjach z UE, tak jak na
przykład Kanada. Trzeba dodać, że niektórzy Brexiterzy chcą ustanowienia ceł w handlu
z UE.
czwarty scenariusz: Wielka Brytania renegocjuje umowy handlowe z partnerami z UE,
po jednym naraz. Należy pamiętać, że wprowadzenie takich umów w życie może trwać
do 10 lat.
Oczekuje się, że wpływ na PKB będzie dość negatywny — zwłaszcza jeśli umowy
handlowe nie zostaną wdrożone. Jak twierdzi Skarb Zjednoczonego Królestwa,
Wielka Brytania „straciłaby” od 2,5% do 9,5% PKB, podczas gdy stowarzyszenie
pracodawców szacuje, że sama UE odpowiada za 4-5% PKB, czyli około 70 mld funtów.
Ucierpią wolumen i koszty handlu, zwłaszcza w zakresie usług finansowych, substancji
chemicznych i samochodów — wszystkich sektorów, które w ramach UE są w wysokim
stopniu zintegrowane.
Brytyjski Skarb obawia się spadku PKB o 6%, spadku wynagrodzeń o 4% oraz utraty
ponad 800 tysięcy miejsc pracy w ciągu dwóch lat. Instytut Centre for Economics and
Business Research mimo to ma nadzieję, że Wielkiej Brytanii uda się uniknąć recesji, jeśli
wdrożony zostanie korzystny policy mix (połączenie polityki pieniężnej i fiskalnej). Nic
więc dziwnego, że agencje ratingowe obniżyły oceny wiarygodności Wielkiej Brytanii (już
utraciła ona swój rating AAA).
Negocjacje z UE określą,
ile szkód Brexit wyrządzi
brytyjskiej gospodarce
Rozumiemy również lepiej, dlaczego Wielka Brytania wolałaby raczej osiągnąć
porozumienie (wynegocjowane przed uruchomieniem procedury przewidzianej w artykule
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
3
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
50) dające jej wyłączną kontrolę nad przepływami migrantów, a także pozwalające
na zaprzestanie finansowania europejskiego budżetu i utrzymanie bieżących umów
handlowych. Krótko mówiąc, Wielka Brytania chce uzyskać jeszcze więcej niż miała
przed referendum. Czy takie plany mają szanse realizacji? Niezupełnie.
PYTANIE NR 5 J
ak mogą (jak powinny) zareagować kraje UE?
Kraje europejskie muszą obecnie wykazać się spójnością — w tym kontekście wyróżniają
się dwa znaczące problemy.
Pierwszy problem: wyjść z impasu, który pojawia się w związku z zamiarem
powołania się przez Wielką Brytanię na artykuł 50, bądź brakiem takiej intencji.
Osiągnięcie tego celu zależy od samej Wielkiej Brytanii. Bez jej inicjatywy negocjacje nie
mogą się rozpocząć. Chociaż Niemcy, Francja i Włochy nie reprezentują całej Europejskiej
Unii Walutowej ani UE, państwa zgadzają się co do tego, że z Wielką Brytanią nie będą
prowadzone żadne negocjacje przed formalnym powołaniem się przez ten kraj na artykuł
50. Rada Europejska nie ma jednak żadnych możliwości, aby zmusić Brytyjczyków do
działania. Oczekiwanie na objęcie urzędu przez nowego premiera (2 września) i podjęcie
przez niego stosownych działań sprawia, że Europa i jej instytucje pozostają w impasie.
Kto mógłby sobie wyobrazić, że kraj zamierzający opuścić UE ostatecznie nie podjąłby
formalnych działań, by to osiągnąć? Obecna sytuacja stanowi kolejne odzwierciedlenie
problemów z treścią Traktatu i ustanawianego przezeń systemu nadzoru.
Drugi problem: pokazać (wkrótce), że Europie nie skończyły się pomysły. Wśród
krajów UE są państwa o rozbieżnych interesach, a kalendarze wyborcze szkodzą
wspólnemu podejmowaniu decyzji, podczas gdy chełpliwe, niedotrzymywane obietnice
sprzyjają wzrostowi poparcia dla ekstremistów. Angela Merkel, François Hollande
i Matteo Renzi zaprezentowali w tym tygodniu cztery priorytety — są to bezpieczeństwo,
rozwój i młodzież oraz harmonizacja przepisów podatkowych i prawa pracy w strefie
euro. Nic nowego. Trudność wiąże się nie z określeniem celów, ale z ich osiągnięciem.
U podstaw tego wszystkiego leżą inne podstawowe problemy, takie jak zadłużenie
niektórych krajów, rozczarowanie Europą, wzrost ekstremizmu (prawicowego w krajach
„rdzenia” i lewicowego w krajach „peryferyjnych”), reformy we Francji, granie na zwłokę
w sprawie unii bankowej w ramach UE, obawy przed Europą niesolidarną itd.
Europejskie rządy mają jedno
zadanie: pokazać, że Europie
nie skończyły się pomysły
Kraje UE muszą teraz wykazać swoją gotowość do zajęcia się tymi problemami
i zwalczenia pokus związanych z lansowaną przez Brytyjczyków wizją Europy, w której
każde z państw wybiera tylko to, co uważa za korzystne dla siebie.
PYTANIE NR 6 J
akie będą polityczne skutki Brexitu dla Wielkiej Brytanii?
W trakcie kampanii David Cameron często mówi, że w przypadku głosowania za
Brexitem konieczne będzie bezzwłoczne wszczęcie procedury przewidzianej w artykule
50, ponieważ negocjacje z UE prawdopodobnie byłyby długie i trudne. Od czasu
ogłoszenia wyniku referendum jego plany polityczne uległy zmianie. Ogłosił, że zamierza
zrezygnować w październiku, jednak przynajmniej na razie odmawia powołania się na
artykuł 50 Traktatu Lizbońskiego, które umożliwiłoby rozpoczęcie negocjacji związanych
z Brexitem. Cameron nie chce zostać pociągnięty do odpowiedzialności za działanie
polityczne, które najprawdopodobniej wciągnęłoby brytyjską gospodarkę w recesję —
pozostawia to swojemu następcy, prawdopodobnie zwolennikowi Brexitu. Tymczasem
w Partii Pracy rezygnacja goni rezygnację. Wydaje się, że sytuacja wstrząsnęła wszystkimi
partiami. W rezultacie stoimy o progu etapu politycznej niestabilności, która dodatkowo
zaciemnia obraz — zwłaszcza że wielu Europejczyków chce cały proces mieć już za
sobą.
Oprócz wszystkich tych komplikacji następny premier będzie musiał poradzić sobie
z szeregiem podziałów krajowych:
••ostry podział między obszarami miejskimi i wiejskimi — wielkie miasta, takie jak
Londyn, w 75% zagłosowały za „Bremain”, podczas gdy obszary o charakterze
bardziej wiejskim w 75% zagłosowały za „Brexit”;
••podział między pokoleniami: większość młodych zagłosowała za pozostaniem w Unii,
podczas gdy seniorzy opowiedzieli się za jej opuszczeniem;
••podział między krajami: 53,5% Anglików i 52,5% Walijczyków zagłosowało za
opuszczeniem Unii, podczas gdy 62% Szkotów i 56% mieszkańców Irlandii Północnej
było za pozostaniem w niej;
••podział w samym sercu partii politycznych — fala uderzeniowa zaczyna być
odczuwalna: niektórzy liderzy rezygnują, a ponadto pojawiają się informacje
o pewnych poważnych różnicach zdań.
4
Wydaje się, że obecna
sytuacja wstrząsnęła
wszystkimi partiami — stoimy
u progu fazy politycznej
niestabilności w Wielkiej
Brytanii
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
French version
Innymi słowy, wynik
referendum
będzie nationaux
mieć trwały
na brytyjskie
Exposition
des indices
auwpływ
Royaume-Uni
en społeczeństwo.
Co więcej, głosowanie w sprawie UE%
może
stać
się
preludium
do
głosowania
w n°1
sprawie
des ventes
dalszego trwania Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej. Szkocja
(gdzie między innymi wydobywane
Mid Cap jest najwięcej ropy) już ogłosiła, że chce pozostać
Large Cap
w UE, co wskazuje na możliwość
nowego referendum.
Mega Cap
Wiemy, że następnym premierem będzie członek Partii Konserwatywnej, jak również
że będzie to kobieta. Nie Moyenne
wiemy natomiast, czy będzie ona zwolenniczką Brexitu, czy
pozostania w UE. Okoliczność
ta niewątpliwie będzie mieć wpływ na negocjacje, a także
Conso. Courante
na stan rynków finansowych
w najbliższych tygodniach, za pośrednictwem publicznych
Services collectifs
Financières
oświadczeń i wyników sondaży.
W rezultacie w Wielkiej Brytanii można spodziewać się
Discrét. Po pierwszym głosowaniu w Partii Konserwatywnej
Graph n°
wzrostu niestabilnościConso.
politycznej.
Telecom
kandydatami na urząd premiera
są Theresa May (minister spraw wewnętrznych,
Industrielles
Expositionwdes
nationaux au Royaume-Uni en
zwolenniczka pozostania
UE)indices
i zmian
IToraz Andrea Leadsom (minister ds. energii n°1
% des ventes
klimatycznych, zwolenniczka Santé
opuszczenia
UE). Ostateczny werdykt mamy poznać
Materiaux de base
9 września.
French version
Mid
Cap
Energie
Large Cap
PYTANIE NR 7 J
akie będą
bezpośrednie
Brexitu dla Unii
20%skutki
40% ekonomiczne
60% 80% 100%
Mega
Cap0%
Europejskiej?
Exposition au Royaume-Uni
Reste de l'Europe
Moyenne
Reste du Monde
Europejska Unia Monetarna
będzie teraz odpowiadać za 86% PKB Unii (w porównaniu
Conso.
Courante
z 71% przed odejściem
Wielkiej
Brytanii).
Na pierwszy
rzut oka można stwierdzić, że
Source
: Morgan
Stanley,
Recherche
Amundi
Services
collectifsreperkusji ekonomicznych dla krajów UE — zwłaszcza
Brexit nie będzie mieć
poważnych
że wzrost napędzany jestFinancières
głównie przez popyt wewnętrzny. Głębsza analiza pozwala
Conso. Discrét.
jednak dostrzec, że Brexit wywrze
Telecom widoczny wpływ na gospodarkę, choć będzie się on
różnić w zależności
od kraju.
Exposition
par secteur du MSCI Europe au RoyaumeIndustrielles
n°2
IT en % des ventes
Uni
Występują trzy główne perspektywy:
Santé
Materiaux de base
••perspektywa nr 1 —
wpływ
na eksport: Irlandia,
Royaume-Uni
36%Malta i Cypr, a także Holandia, Belgia
Energie
i Norwegia ucierpiałyby najpoważniej;
Irlande
16%
0%
20%
40%
60%
80%
100%
Europe
12%
••perspektywa nrMoyenne
2 — wpływ
na bezpośrednie
inwestycje zagraniczne: największe
Exposition
au Royaume-Uni
Reste de l'Europe
Danemark
szkody poniosłyby Malta,
Irlandia, 7%
Luksemburg, Cypr, Szwajcaria, Belgia i Holandia;
Reste Espagne
du Monde
6%
••perspektywa nr 3 — wpływ
na sektor
finansowy: najbardziej poszkodowane byłyby
Suisse
6%Recherche
Source : Morgan
Stanley,
Amundi
Luksemburg, Szwajcaria
i Malta. 5%
Allemagne
Kraj
Irlandia
Cypr
Norwegia
Malta
Belgia
Holandia
Luksemburg
Litwa
Węgry
Niemcy
MEDIANA
Hiszpania
France 5%
Finlande 4%
Eksport
Wielkiej
(jako % PKB)
Exposition Suède
par secteur
dudo
MSCI
EuropeBrytanii
au Royaumen°2
Pays-BasUni en % des ventes
10,6%
Belgique
Norvège
Royaume-Uni
36% 7,5%
Autriche
Irlande
16%
7,4%
Italie
MoyennePortugal
Europe
12%
7,1%
Danemark 7%
20%
30%
40%
Espagne0%6% 10%
6,8%
Source : Morgan
Stanley,
Suisse
6%Recherche Amundi
6,7%
Allemagne 5%
France 5%
5,3%
Finlande 4%
3,9%
Suède
Title Arial 8 Bold (1 or 2 lines maxi)
n°3
Pays-Bas
3,5%
Belgique
2,8%
Norvège
Autriche
2,8%
Italie
Portugal
2,7%
Szwecja
Dania
0%
10%
20% 2,7%
30%
Francja
Finlandia
Mid Cap
Large Cap
Mega Cap
Total UK
Cons. Staples
Utilities
Financials
Cons. Disc.
Telecom
European
IndustrialsSectors exposure to the UK in % of Sales
IT
Health Care
Mid Cap
Materials
Large
Cap
Energy
Mega Cap
0%
20%
40%
60%
80%
100%
English version
Total
UK UK
exposure
Rest of Europe
ROW
Source: Morgan Stanley, Amundi Research
Cons. Staples
Utilities
Financials
Cons. Disc.
Telecom
European
Countries exposure to the UK in % of Sales
Industrials
IT
Health Care
UK
36%
Materials
Ireland
16%
Energy
Average Europe
12%
0%
20%
40%
60%
80%
100%
Denmark
7%
Spain 6%
UK exposure
Rest of Europe
ROW
Switzerland 6%
Source: Morgan Stanley, Amundi Research
Germany 5%
France 5%
Finland 4%
Sweden
Ekspozycja krajów Europy na Wlk. Brytanię w %
European
Countries exposure to the UK in % of Sales
Netherlands
2
sprzedaży
Belgium
Norway
UK
36%
Austria
Ireland
16%
Italy
AveragePortugal
Europe
12%
Denmark
7%
20%
30%
40%
Spain0%6% 10%
Source:
Morgan Stanley,
Switzerland
6% Amundi Research
Germany 5%
France 5%
Finland 4%
Sweden
Title Arial 8 Bold (1 or 2 lines maxi)
Netherlands
Belgium
Norway
Austria
Italy
Portugal
10%
20%
30%
40%
Source: Morgan Stanley, Amundi Research
2,7%
2,5%
2,0%
Title Arial 8 Bold (1 or 2 lines maxi)
1,8%
Włochy
1,6%
Austria
1,5%
Szwajcaria
1,3%
Kanada
0,8%
Źródło: S&P, czerwiec 2016
Ekspozycja
sektorów
naof
Wlk.
Sectorseuropejskich
exposure to the
UK in %
Sales
1European
Brytanię w % sprzedaży
0%
40%
Source : Morgan Stanley, Recherche Amundi
Łotwa
English version
Graph n°
n°3
Title Arial 8 Bold (1 or 2 lines maxi)
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
Title Arial 8 Bold (1 or 2 lines maxi)
n°4
Title Arial 8 Bold (1 or 2 lines maxi)
5
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
Podsumowując, Irlandia, Malta, Cypr i kraje Beneluksu zostałyby najbardziej dotknięte
Brexitem, podczas gdy Austria, Włochy i Finlandia poniosłyby najmniejsze szkody,
ponieważ łączy je najmniej związków z Wielką Brytanią. Ogółem sądzimy, że Brexit
będzie mieć niewielki wpływ na wzrost gospodarczy w strefie euro. Szacujemy, że tempo
wzrostu PKB strefy euro w 2016 r. wyniesie 1,5% (wcześniej 1,6%), zaś w 2017 r. osiągnie
1,3% (wcześniej 1,5%).
Trzeba też pamiętać, że Wielka Brytania co tydzień przekazuje do budżetu UE
200 milionów euro — jest to kwota, która musiałaby zostać przejęta przez pozostałe
kraje UE proporcjonalnie do ich składki. Taki ciężar powinien być obecnie możliwy do
udźwignięcia.
Brexit najbardziej
zaszkodziłby Irlandii, Malcie,
Cyprowi i krajom Beneluksu
PYTANIE NR 8 Czy sam Brexit mógłby spowodować spowolnienie gospodarcze?
Brytyjska gospodarka w trakcie najbliższych dwóch lat niewątpliwie pogrąży się
w recesji. Nawet jeśli jej tempo jej wzrostu pozostanie dodatnie w latach 2016–2017,
prawdopodobnie wystąpią co najmniej dwa kolejne kwartały spadkowe. Czy to wystarczy,
aby wywołać ogólne spowolnienie w światowej gospodarce? Prawdopodobnie nie.
Jako piąta co do wielkości gospodarka świata przed spadkiem funta szterlinga, Wielka
Brytania nie jest dość duża, by spowodować globalne spowolnienie gospodarcze.
Wzrost w pozostałych rozwiniętych gospodarkach jest wystarczająco solidny, by
powstrzymać nowe zagrożenie. Należy również pamiętać, że wzrost w wielu krajach jest
obecnie napędzany bardziej przez popyt wewnętrzny niż eksport (zwłaszcza eksport do
Wielkiej Brytanii). Jeśli chodzi o gospodarki „wschodzące”, wpływ Brexitu będzie zbyt
mały, by spowodować jakiekolwiek radykalne zmiany. Podsumowując, globalny wzrost
gospodarczy utrzyma się na poziomie około 3%, a zagrożenia będą pochodzić skądinąd
— będą związane z Chinami, Stanami Zjednoczonymi, ryzykiem geopolitycznym itp.
Możemy liczyć się z następującymi, niestanowiącymi konsekwencji Brexitu zagrożeniami
dla globalnego wzrostu:
••w gospodarkach istotnymi czynnikami ryzyka pozostają słabość inwestycji, wzrost
PKB Chin oraz możliwe spowolnienie konsumpcji;
••w krajach rozwijających się głównymi źródłami ryzyka są polityka monetarna Fedu,
wzrost PKB Chin, ceny surowców oraz globalne oczekiwania dotyczące wzrostu
gospodarczego.
PYTANIE NR 9 C
zy Brexit zagraża systemom bankowym w Europie kontynentalnej?
Europejskie banki w niczym nie przypominają obecnie banków z 2008 lub 2011 r. Nie tylko
pozyskały bardzo solidne ilości kapitału, lecz również korzystają na dobrze wdrożonym
mechanizmie antykryzysowym EBC, z nadzorem bankowym, testami obciążeniowymi itd.
Co więcej, od ponad półtora roku mają dostęp do zapewnianej przez EBC płynności,
w rezultacie czego znacząco spadło zarówno ryzyko związane z poszczególnymi
podmiotami, jak i ryzyko systemowe.
••Nadzór nad systemami bankowymi od czasu kryzysu finansowego znacząco się
poprawił, podobnie jak jawność w tym obszarze. EBC przeprowadził pełny, obszerny
audyt — wyniki testy obciążeniowych okazały się pocieszające, a źródła ryzyka
zostały dobrze zidentyfikowane.
••Europejskie banki są obecnie dobrze skapitalizowane: od czasu kryzysu pozyskały
500 mld euro kapitałów własnych.
Globalny wzrost gospodarczy
utrzyma się na poziomie
około 3%, a zagrożenia będą
pochodzić skądinąd —
będą związane z Chinami,
Stanami Zjednoczonymi,
ryzykiem geopolitycznym itp.
••10 marca tego roku EBC wdrożył nowy program TLTRO, który potwierdził gotowość
banku centralnego do udzielania wsparcia bankom ze strefy euro.
••Ekspozycja na ryzyko kredytowe w niczym nie przypomina tej z 2008 r.: przeszliśmy
od bańki kredytowej do „deficytu” kredytów.
Banki tak czy inaczej pozostają jednak osłabione przez spadek stóp procentowych do
poziomów ujemnych, a także uparcie stosunkowo wysoki koszt kapitału.
Mimo to spadające stopy procentowe początkowo były efektywne. Banki otrzymały
natychmiastowy dostęp do bardzo taniego finansowania — co istotniejsze, niezwiązanego
z ich realnym poziomem ryzyka. Trzeba przyznać, że na początku kryzysu niektóre banki
miały trudności z pozyskiwaniem środków na rynku międzybankowym — w całym sektorze
bankowym załamały się też kursy akcji, ale w Stanach Zjednoczonych i w Japonii, a także
w Europie, niekonwencjonalne polityki pieniężne początkowo poprawiły rentowność
banków. Programy QE spowodowały gwałtowny spadek rentowności obligacji, podczas
gdy terminy zapadalności depozytów są znacznie krótsze niż w przypadku aktywów
wchodzących w skład portfeli banków. Obfitość płynności i stale niskie stopy procentowe
w niektórych przypadkach pozwoliły bankom na rezygnację z dalszego oddłużania. Na
drugim etapie niższe rentowności i spłaszczenie krzywej dochodowości doprowadziły do
zdecydowanego załamania marż odsetkowych, co spowodowało spadek rentowności.
6
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
Innymi słowy, różnica stóp procentowych między zobowiązaniami (pozycjami krótkimi)
a pozycjami długimi (aktywami) niemal zniknęła.
Tymczasem ponoszony przez banki koszt kapitału nie spadł z kliku powodów:
••Ciężar kryzysów z przeszłości: powrót do normalności w rzeczywistości nigdy nie
nastąpił, ponieważ kryzys bankowy z lat 2011–2012 pozostawił długotrwałe ślady.
••Obawy przed przyszłymi kryzysami: otoczenie bankowe w niektórych krajach jest
nadal słabe (włochy ze swoim „złym bankiem” i portugalia), a ponadto stale utrzymują
się obawy i pogłoski związane z deutsche bankiem.
••Niepewność związana z regulacjami jest kolejnym czynnikiem powodującym
utrzymywanie się wysokiego kosztu kapitału. Jak ostatecznie będzie wyglądać umowa
basel 4? Można powiedzieć, że regulacje, których celem jest zapobieganie przyszłym
kryzysom, co najmniej nie sprzyjają wzrostowi i cyklowi gospodarczemu. Jak zwykle
powraca debata na temat procyklicznego charakteru regulacji.
••Niepowodzenie rynku w zakresie odróżniania poszczególnych systemów bankowych.
W przypadku banków nadal mówi się o ryzyku systemowym, interakcjach
i rozprzestrzenianiu się problemów. Żaden z tych aspektów nie pomaga rynkowi
międzybankowemu w prawidłowym funkcjonowaniu — najsłabsze banki znajdują się
przez nie w niebezpiecznym położeniu, przez co zagrażają nawet najbardziej solidnym
w związku z możliwością rozprzestrzenienia się problemów! To szkodliwe sprzężenie
zwrotne sprzyja obniżaniu ogólnego poziomu zadłużenia i okopywaniu się we własnych
krajach bardziej niż płynnym wymianom, dzieleniu się ryzykiem czy akceptowaniu
dodatkowego ryzyka kredytowego. Osłabiając brytyjskie banki, Brexit wzbudzi obawy
przed rozprzestrzenieniem się kryzysu, chociaż problemy czekające banki z Wielkiej
Brytanii stwarzają też pewne okazje dla banków z pozostałych krajów Europy.
••„Anormalnie” niski poziom stóp procentowych i krzywych dochodowości, bezpośrednio
wpływający na rentowność, a w rezultacie podaż kredytów. Moglibyśmy też dodać
ryzyko stopy procentowej, które obecnie jest całkowicie asymetryczne. Im bardziej
banki będą przekonane, że stopy procentowe pozostaną niskie przez długi okres,
tym bardziej chętne będą do powrotu do ryzyka i podejmowania działań niezgodnych
z kierunkiem polityki monetarnej.
Brytyjski sektor finansowy — a w szczególności banki — zostanie osłabiony przez Brexit,
głównie w związku z utratą przez nie możliwości swobodnego działania na terenie Unii
Europejskiej, potencjalnym wpływem na londyński rynek finansowy oraz perspektywą
recesji w Wielkiej Brytanii. Jeśli coś zagraża bankom europejskim, ma to związek
z nieodróżnianiem poszczególnych systemów bankowych oraz dalszym spadkiem
krótko- i długoterminowych stóp procentowych. Stawianie na upadek europejskich
banków nie ma jednak sensu. Uwagę należy raczej skupić na ich zbyt niskich wycenach.
PYTANIE NR 10 C
zy Brexit będzie mieć reperkusje dla londyńskiego sektora
finansowego?
Europejskie banki narażone
są na nieodróżnianie
poszczególnych systemów
bankowych oraz
dalszy spadek krótko- i
długoterminowych stóp
procentowych
Londyński rynek finansowy z pewnością ucierpi, i to właśnie dlatego City (wraz z Bankiem
Anglii) było przeciwne Brexitowi.
••Pierwszą konsekwencją jest bardzo prawdopodobna utrata możliwości swobodnego
działania na terenie UE przez brytyjskie banki, dzięki której instytucje kredytowe lub
płatnicze certyfikowane w jednym państwie Unii mogły prowadzić działalność w jej
pozostałych krajach. Po utracie „paszportów” banki z siedzibą w Londynie będą
musiały zdobywać akredytacje poza Wielką Brytanią — w związku z tym konieczne
będzie przenoszenie działalności i pracowników, o ile nie przyjmą, że w trakcie
negocjacji między UE i Wielką Brytanią ich swoboda działania zostanie oszczędzona.
Nie warto jednak na to stawiać, ponieważ horyzont czasowy jest zbyt długi i zbyt
niepewny. Niektóre obszary działalności będą zatem musiały zostać przeniesione,
zwłaszcza w bankach ze Stanów Zjednoczonych i Szwajcarii (niektóre, takie jak
JP Morgan i HSBC, już wspomniały o tej możliwości), wraz ze stanowiskami pracy
(w Londynie w sektorze bankowości i finansów zatrudnionych jest 2,2 mln osób).
Dokąd zostaną przeniesione? Do Irlandii, Luksemburga, Francji, Holandii, Niemiec
itp.? Mimo że pierwsze dwa państwa (Irlandia i Luksemburg) oferują korzyści
podatkowe, znaczące grupy bankowe i najbardziej renomowane instytucje zajmujące
się zarządzaniem aktywami są w wysokim stopniu obecne we Francji.
••Połączenie The London Stock Exchange i Deutsche Börse również może zostać
poddane w wątpliwość z powodów ekonomicznych i finansowych (ile jest warta LSE
po ostatnim załamaniu funta?). Czy niemiecki land Hesja mógłby użyć swojego prawa
weta z przyczyn politycznych, aby zablokować przeniesienie wchłanianej niemieckiej
giełdy do Londynu? Czas przyniesie odpowiedź (wkrótce).
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
7
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
••Największe znaczenie będzie mieć zatem stanowisko organów europejskich.
Kluczowe elementy infrastruktury Europejskiej Unii Monetarnej znajdują się obecnie w
UE, jednak nie można tego powiedzieć o samej EUM — utrzymanie takiego status quo
w nowych ramach funkcjonowania nie wygląda realistycznie. Czy nadal możliwe
będzie pozwalanie, aby podmioty mające kluczowe znaczenie dla funkcjonowania
strefy euro były zlokalizowane zarówno poza strefą euro, jak i poza Unią Europejską?
To mało prawdopodobne. Oznacza to, że Europejczycy prawpodopodobnie podejmą
działania na rzecz powrotu niektórych obszarów działalności do Unii Europejskiej —
w szczególności izb rozliczeniowych (zajmujących się obsługą i centralizacją
płatności pomiędzy bankami komercyjnymi).
••Co ciekawe, Europejskie Stowarzyszenie Bankowości ogłosiło już, że przeniesie się
z Londynu na kontynent.
••Europejski Bank Centralny (EBC) ogłosił kilka tygodni temu, że kwestia lokalizacji
rynku euro nie będzie stanowić problemu w przypadku Brexitu. Stolica Wielkiej
Brytanii jest globalnym centrum transakcji walutowych (w tym euro), ale ma też
kluczowe znaczenie dla transakcji związanych z denominowanymi w euro obligacji
korporacyjnych i skarbowych.
Podsumowując, londyński rynek finansowy prawdopodobnie utraci część wpływów, o ile
państwa UE, z Niemcami i Francją na czele, będą gotowe do przejęcia ich funkcji.
PYTANIE NR 11 J
ak wysokie jest ryzyko przeprowadzenia serii referendów w
Europie?
Brexit ożywił oczekiwania dotyczące referendów w pozostałych krajach UE — są one
wspierane przez szereg partii opozycyjnych, które dostrzegają okazję do obalenia partii
rządzących. W ostatnich latach referenda odbywały się w wielu krajach. Słowenia,
Słowacja, Czechy, Holandia, Malta, Luksemburg, Litwa, Łotwa, Irlandia, Węgry,
Hiszpania i Estonia przeprowadziły referenda w sprawie konstytucji europejskiej,
Traktatu Lizbońskiego lub członkostwa w UE, podczas gdy Portugalia i Polska
zrezygnowały z nich. Szkocja jest przypadkiem szczególnym: chce opuścić Wielką
Brytanię i pozostać w Unii Europejskiej — w rezultacie zorganizowanie w tym kraju
referendum stało się wysoce prawdopodobne. Wielu Szkotów czuje się bardziej
przywiązanych do Europy niż do Wielkiej Brytanii — chcieliby oni stworzyć niepodległą,
a zarazem europejską Szkocję. Nie jest to jednak takie proste. Po pierwsze, parlament
Wielkiej Brytanii musiałby zgodzić się na referendum. Po drugie, okres przejściowy
byłby wysoce złożony. Przede wszystkim, Brexit obejmuje Szkocję. W rezultacie przed
zakończeniem negocjacji w sprawie oficjalnego opuszczenia UE przez Wielką Brytanię
Szkocja nie byłaby w stanie złożyć w wniosku o akcesję do Unii Europejskiej, nawet
jeśli wcześniej uzyskałaby niepodległość. Byłby to długi i niepewny proces, związany
z wprowadzeniem waluty narodowej — nie funta szterlinga i prawdopodobnie nie euro,
ponieważ Szkocja nie byłaby już w UE. To prawdziwa zagadka. W pozostałych krajach
sprawy niekoniecznie są prostsze. W Niemczech konstytucja nie zawiera postanowień
dotyczących referendów w sprawie zmian granic landów ani akcesji bądź secesji
terytoriów. Wszelkie referenda odbywałyby się w landach, których miałyby dotyczyć.
Prawodawstwo niektórych landów i wspólnot lokalnych przewiduje jednak możliwość
organizowania referendów lokalnych. Konstytucja belgijska nie zawiera postanowień
dotyczących referendów. We Włoszech do zwołania referendum potrzebne jest
500 tysięcy podpisów, jednak cała procedura trwa przynajmniej rok... a referenda w
sprawie traktatów są obecnie niemożliwe, zaś trybunał konstytucyjny prawdopodobnie
na żadne nie pozwoli. Tak samo wygląda sprawa w Austrii, gdzie traktaty nie mogą
być przedmiotem referendów. We Francji referenda ogólnokrajowe (artykuły 11, 88-5
i 89 konstytucji) organizowane są głównie w sprawach związanych z ustawodawstwem,
traktatami i konstytucją. Referendum może zarządzić wyłącznie prezydent, a obecnie
skupia się on na wyborach prezydenckich (kwiecień i maj przyszłego roku). Trudno
jest wyobrazić sobie, że Partia Republikańska lub Partia Socjalistyczna zdecydują się
na organizację referendum po wygranych wyborach prezydenckich. W przypadku
braku zgody prezydenta konieczne jest uzyskanie poparcia co najmniej 25%
parlamentarzystów (Zgromadzenia Narodowego i Senatu) oraz 10% wyborców.
W Finlandii 50 tysięcy podpisów może zmusić parlament do podjęcia debaty, jednak
nie jest wymagane do przeprowadzenia referendum. W Polsce 500 tysięcy podpisów
wystarcza do wszczęcia procedury organizacji referendum, które jednak nie może
dotyczyć przyjęcia postanowień traktatów europejskich. Na Węgrzech 100 tysięcy
podpisów wystarcza do wszczęcia procedury organizacji referendum, jednak nie jest
możliwe organizowanie referendów przeciwko traktatom z UE lub zobowiązaniom
wynikającym z traktatów międzynarodowych. W rezultacie szereg referendów jest mało
prawdopodobny, jednak możemy się spodziewać, że nad opisywanymi tu problemami
prowadzone będą obszerne debaty.
8
Londyński rynek finansowy
prawdopodobnie utraci część
wpływów, o ile państwa UE,
z Niemcami i Francją na
czele, będą gotowe do
przejęcia ich funkcji
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
PYTANIE NR 12 C
zy Brexit zwiększa prawdopodobieństwo dalszego utrzymywania
dostosowawczych polityk monetarnych?
Jeśli Brexit w ogóle wiąże się z czymś pozytywnym, to jest to wzmocnienie środowiska
niskich stóp. Wzrost PKB Wielkiej Brytanii zostanie osłabiony, wpływ na handel jest
niepewny, a obawy przed wpływem na gospodarki pozostałych państw skłonią
najważniejsze banki centralne do trzymania się ostrożnego podejścia.
Jeśli chodzi o Fed, od dawna wiemy, że nie ma on w planach normalizacji polityki
pieniężnej ani realnego cyklu zacieśniania. Fed jest spóźniony w stosunku do rynku
i jak dotąd nie zdołał odzyskać swobody w zakresie kształtowania stóp procentowych.
W istocie efektywny kurs wymiany dolara znacznie wzrósł (+13% od 2008 r.) i pełni
rolę ukrytego zacieśniania monetarnego. Modele Fedu sugerują, że 10% wzrost
efektywnego kursu dolara odpowiada podwyżce stóp o 175 p.b.! Dodatkowa aprecjacja
„zielonego”, napędzana przez jego status „bezpiecznej przystani” (oraz podobny status
obligacji skarbowych Stanów Zjednoczonych) działałaby zatem jako dodatkowe, ukryte
zacieśnianie monetarne. Od stycznia jednak dolar spadł jednak o 0,6% w realnym ujęciu
efektywnym. Mimo to w bieżącym kontekście krzywa Eurodolara dyskontuje obecnie
następną podwyżkę stopy Funds rate Fedu w 2017 r.
Wiemy również, że Bank Japonii jest zmuszany do pozostawania przy polityce
ultraniskich (obecnie ujemnych) stóp oraz QQE (luzowania ilościowego i jakościowego)
w celu ponownego uruchomienia wzrostu gospodarczego i inflacji, a następnie
wywołania deprecjacji jena. Brexit spowodował znaczący wzrost wartości uważanego za
„bezpieczną przystań” jena. Podsumowując, Bank Japonii bynajmniej nie jest skłonny do
rewizji swojej polityki monetarnej. W rzeczywistości musi obecnie posługiwać się polityką
kursów wymiany (za pośrednictwem interwencji rynkowych), aby utrzymać niski kurs jena,
ponieważ w przeciwnym przypadku mogłoby dojść do spadku zysków przedsiębiorstw,
cen akcji i tempa wzrostu gospodarczego.
Szereg referendów jest mało
prawdopodobny, jednak
możemy się spodziewać,
że nad opisywanymi tu
problemami prowadzone
będą obszerne debaty.
EBC będzie kontynuować działania ukierunkowane na utrzymanie niskich stóp
procentowych w najbliższej przyszłości. Wpływ Brexitu na wzrost gospodarczy strefy
euro nadal nie jest jasny (wszystko będzie zależeć od negocjacji między Wielką Brytanią
i UE), jednak da się zaobserwować.
Bank Anglii prawdopodobnie nie ma wyboru i musi złagodzić swoją politykę w celu
odparcia nadciągającego spowolnienia gospodarczego. Przynajmniej takie wrażenia
można odnieść, czytając ostatnie komunikaty gubernatora Banku Anglii Marka Carneya.
I by było na tyle, jeśli chodzi o stawianie na podwyżki stóp. Prawdopodobnie nie warto
tego robić.
PYTANIE NR 13 C
zy Brexit wzmacnia otoczenie niskich stóp i poszukiwanie
rentowności?
Niewątpliwie tak.
-- Przede wszystkim, Brexit jest dobrą wiadomością dla obligacji skarbowych Stanów
Zjednoczonych, które traktowane są jako bezpieczne przystanie i denominowane
w dolarach amerykańskich (również bezpieczna przystań), a ponadto w porównaniu
z obligacjami europejskimi umożliwiają znacznie lepsze okazje do carry trade.
Obligacje ze Stanów Zjednoczonych podrożały po ogłoszeniu wyników brytyjskiego
referendum.
I by było na tyle, jeśli chodzi o
stawianie na podwyżki stóp —
prawdopodobnie nie warto
tego robić
-- Brexit traktuje się również jako dobrą wiadomość dla obligacji skarbowych strefy euro.
Aby złagodzić rosnącą presję na spready kredytowe i premie za ryzyko, EBC mógłby
przyspieszyć swój program skupu aktywów, co sprawia, że dobrym pomysłem staje
się ponowne zajęcie pozycji na rynkach, na które wpływa prowadzony przez EBC
program QE. Uwzględniając to, trzeba stwierdzić, że zajmowanie krótkiej pozycji na
zapadalności i niedoważanie aktywów bezpiecznych nie jest rozsądnym kursem.
-- Brexit jest ponadto dobrą wiadomością dla obligacji korporacyjnych ze strefy euro —
zwłaszcza klasy inwestycyjnej, dzięki programowi skupu prowadzonemu przez EBC.
EBC przyspieszył tempo skupu od czasu ogłoszenia wyniku referendum. Stanowi
to dodatkowy (niekoniecznie potrzebny) dowód na wykazywaną przez tę instytucję
determinację w zakresie zapobiegania wzrostowi premii za ryzyko na europejskich
rynkach obligacji korporacyjnych.
-- Brexit korzystnie wpłynie także na obligacje wysokodochodowe, ponieważ nie tylko
stabilizuje ich otoczenie (rentowności obligacji skarbowych, spready obligacji klasy
inwestycyjnej itp.), lecz również pozwala na uzyskanie łatwego dostępu do płynności
i zaspokojenie popytu zgłaszanego przez inwestorów poszukujących wyższych
rentowności.
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
9
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
-- Banki są przypadkiem szczególnym. Jak wspomniano powyżej (w punkcie 9), niższe
stopy procentowe i wyższy koszt kapitału stanowią dwa negatywne czynniki rynkowe,
które od jakiegoś czasu przyczyniają się do spadków kursów akcji banków. Brexit
przydaje obecnie obaw związanych ze wzrostem gospodarczym, dodatkowym
spadkiem rentowności czy rozprzestrzenianiem się problemów pomiędzy systemami
bankowymi. Biorąc pod uwagę obecne otoczenie, to sporo problemów, z którymi
trzeba sobie poradzić.
-- Akcje europejskie również straciły, spadając w ślad za sektorem finansowym
i trendami w zakresie zmian wycen premii za ryzyko. W Europie obecnie bardziej niż
kiedykolwiek opłaca się zwracać uwagę na nisko wycenione akcje.
EBC utrzymuje stopy na
niskim poziomie, dbając o
powstrzymanie spadków
premii za ryzyko
-- Jeśli chodzi o rynki wschodzące, chcemy powtórzyć wszystko, o czym pisaliśmy
w trakcie ostatnich kilku miesięcy, i utrzymujemy dotychczasowe pozycje,
uwzględniając takie czynniki, jak spready, oazy rentowności, wyceny na rynkach
akcji i instrumentów dłużnych, zbyt niską wycenę wielu walut, nadal dostosowawcze
polityki monetarne, minimalne ceny surowców itd.
> Strategie hedgingu makroekonomicznego
zmiana 1m
0
+
Skarbowe USA – długa

Bundy – długa


USD – długa


JPY – długa


Zmienność – długa

USD gotówka – długa

Złoto – długa


TIPS USA – długa





++
+++
Inwestorzy, którzy zdecydowali się zabezpieczyć swoje portfele
przed brytyjskim referendum, mogą stwierdzić, że przyjęcie
ostrożnego podejścia opłaciło im się. Spadki funta szterlinga,
akcji banków i akcji w ogóle, okazały się znaczące. Obecność
EBC ograniczyła szkody dla instrumentów stałodochodowych —
zwłaszcza poprzez przyspieszenie skupu aktywów, a konkretnie
obligacji przedsiębiorstw. Ponieważ jednocześnie spadły
rentowności, wpływ na spready został przynajmniej częściowo
zrównoważony przez stopy procentowe. Co ciekawe, w tym trudnym
okresie spread obligacji hiszpańskich w stosunku do niemieckich
nawet zmalał. Nadal dobrym pomysłem jest utrzymanie
długich pozycji na zmienności, złocie, obligacjach ze Stanów
Zjednoczonych (dolar i carry trade), obligacjach z rdzenia strefy
euro oraz zapadalności. Wzrosty na rynkach były zdrowe, ale bez
wątpienia nadal są dość chwiejne. Tymczasem w Wielkiej Brytanii
dużo będzie się działo — np. we wrześniu nastąpi wybór nowego
premiera. Pozostała część Europy będzie musiała poradzić sobie
z zarządzaniem Brexitem, imigracją, wzrostem gospodarczym,
bezrobociem itp.
Powyższa tabela dotyczy krótkiego horyzontu inwestycyjnego 1–3 miesięcy. Zmiany (kolumna 2) odzwierciedlają prognozy przedstawione na ostatnim spotkaniu
naszego komitetu inwestycyjnego. W wierszach przedstawiono poziom naszej awersji do ryzyka, a także nasze strategie hedgingu makroekonomicznego.
Tabelę należy rozpatrywać w kontekście tabel alokacji aktywów. Prognoza negatywna pod względem alokacji aktywów nie będzie skutkować hedgingiem.
Prognoza tymczasowo negatywna (negatywna w krótkim terminie, ale pozytywna w długim) może skłonić nas do ochrony portfela, bez wpływu na nasze
prognozy długoterminowe. Zastosowanie strategii oznaczono symbolem (+), zaś jej skalę przedstawiono na osi (+/++/+++). Strategie te są niezależne
od ograniczeń i aspektów związanych z konstrukcją podlegającego ochronie portfela pierwotnego. Przedstawione pozycje są jednak ze sobą wzajemnie
skoordynowane w celu maksymalizacji efektywności.
10
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
Alokacja aktywów: prognozy i przekonania dla wielu klas
Akcje / obl. skarbowe
Obl. przedsiębiorstw / obl. skarbowe
Akcje / obl. przedsiębiorstw
Zapadalność
Obligacje korporacyjne
Ropa naftowa
Złoto
Gotówka EUR
Gotówka USD
Zmiana 1 m









---
--
-
0


+


++
+++





Powyższa tabela dotyczy horyzontu inwestycyjnego 6–12 miesięcy. Zmiany (kolumna 2) odzwierciedlają prognozy przedstawione na ostatnim
spotkaniu naszego komitetu inwestycyjnego. W wierszach przedstawiono naszą prognozę dla wielu klas aktywów w horyzoncie 6–12 miesięcy.
Prognozy, zmiany prognoz oraz opinie dotyczące klas aktywów odzwierciedlają spodziewany kierunek (+/-) oraz siłę przekonań (+/++/+++) — są
one niezależne od ograniczeń, a także aspektów wpływających na konstrukcję portfeli.
Alokacja aktywów: prognozy względne i przekonania dotyczące znaczących klas aktywów.
Zmiana 1 m
---0
+
++
+++
Akcje USA
à

Akcje Japonia
à

Akcje euro
à

Akcje Wlk. Brytania
à

Pacyfik bez Japonii
à

Akcje r. wschodzące
à

Obl. skarbowe
Długot. obl. skar. USA, krótka
à

Długot. obl. skar. USA, długa
à

Rdzeń euro, krótka
à

Rdzeń euro, długa
à

Peryferia euro
à

Obligacje Wlk. Brytania
à

Obligacje Japonia
à

Obligacje przedsiębiorstw
USA inwestycyjne
à

USA wysokodochodowe
à

Euro inwestycyjne
à

Euro wysokodochodowe
à

Dług r. wsch. w twardej walucie
à

Dług r. wsch. w walucie lok.
à

FX
USD
à

EUR
à

JPY
à

GBP
à

Powyższa tabela dotyczy horyzontu inwestycyjnego 6–12 miesięcy. Zmiany odzwierciedlają prognozy przedstawione na ostatnim spotkaniu naszego
komitetu inwestycyjnego. W wierszach przedstawiono prognozy względne dla każdej ze znaczących klas aktywów oraz prognozy bezwzględne
dla walut i surowców. Prognozy, zmiany prognoz i opinie dotyczące klas aktywów odzwierciedlają spodziewany kierunek (+/-) oraz siłę przekonań
(+/++/+++). Są one niezależne od ograniczeń i aspektów związanych z konstrukcją portfeli.
Akcje
Typ portfela
> Portfele akcji
> Portfele obligacji
> Portfele zdywersyfikowane
• Beta portfela około 1
• Niewielkie preferencje dla strefy euro (pozycja neutralna
na sektorze finansowym i niedoważenie na przedsiębiorstwach użyteczności publicznej) w stosunku do
Stanów Zjednocznych
• Rynki wschodzące: dobór krajów ma kluczowe znaczenie, jednak w skali globalnej preferujemy je.
W obrębie rynków wschodzących:
- przeważenie: Indie, Tajlandia, Peru, Europa, Korea
Południowa, Rosja
- pozycja neutralna na Indonezji i Brazylii
- niedoważenie na Tajwanie, Grecji, RPA, Chinach i
Malezji
• Zwiększać długie pozycje na walutach rynków wschodzących
• Utrzymać przeważenie obligacji przedsiębiorstw
• Redukcja pozycji na sektorze finansowym
• W skali globalnej pozycja neutralna na zapadalności,
z niedoważeniem pozycji krótkiej na segmentach o
ujemnej rentowności oraz GBP i JPY.
Przeważenie rdzenia strefy euro
• Dług rynków wschodzących:
- nadal preferować dług w twardych walutach (długa
na USD);
- zwiększać ryzyko w walutach lokalnych;
- wdrażać motywy inwestycyjne w krajach
wschodzących.
• Utrzymać (co najwyżej) przeważenie pozycji neutralnej
na GBP
• Długa na USD w stosunku do EUR
• Zwiększać pozycje długie na walutach państw
wschodzących (RUB, BRL, MXN), preferowana pozycja
krótka na niektórych walutach azjatyckich (CNY, KRW,
TWD). Pozycja neutralna na europejskich rynkach
wschodzących
•N
iewielkie ograniczenie ryzyka globalnego
•G
lobalnie neutralne portfele akcji
•D
ługa pozycja na akcjach ze strefy euro
•N
eutralna na akcjach z Japonii i USA
•G
rać na wartość w Europie i na jakość w USA
•U
trzymać przeważenie akcji z rynków wschodzących
•U
trzymać przeważenie na obligacjach państwowych
krajów z peryferii strefy euro w porównaniu z jej
rdzeniem (choć blisko wartości godziwej)
•U
trzymać długą pozycję na USA (dla celów carry
trade i hedgingu makroekonomicznego)
•O
bligacje przedsiębiorstw: pozytywne podejście
zarówno do wysokodochodowych, jak i do
inwestycyjnych
•P
ozycje długie na walutach rynków wschodzących za
pośrednictwem długu w walucie lokalnej
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
11
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
Sfinalizowano dn. 4 lipca 2016 r.
Czynniki ryzyka
PHILIPPE ITHURBIDE, Szef ds. Badań, Strategii i Analiz na Świat
W poniższej tabeli przedstawiono 14 czynników ryzyka z przypisanymi prawdopodobieństwami.
Opisano w niej również najbardziej prawdopodobne skutki dla rynków.
[źródło ryzyka nr 1] Co gdyby Fed podjął niewłaściwą decyzję? [prawdopodobieństwo] 20%
Analiza Niewłaściwa interpretacja decyzji Fedu pozostaje znaczącym czynnikiem ryzyka. Za prawdziwością tego założenia
przemawia choćby to, że w połowie przypadków od 1945 roku (sześć z ostatnich 12 razy) w ciągu dwóch lat od zakończenia cyklu
zacieśnienia polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych następowała recesja gospodarcza. Właśnie tego niewątpliwie obawia się
rynek w związku z możliwością zbyt szybkich, a przede wszystkim zbyt mocnych posunięć Fedu. Na razie Fed pozostaje ostrożny.
Dobrze zdaje sprawę z tego, że poziomy wzrostu gospodarczego oraz bieżący cykl dotychczas nie gwarantowały znaczącego
wzrostu stóp procentowych, jak również że trwające od ośmiu lat odwrócenie ultradostosowawczej polityki monetarnej ma znaczenie
większe niż zwykle. Brytyjskie referendum zmusza ponadto wszystkie banki centralne do przyjęcia podejścia ostrożnościowego. W
przypadku Fedu celem jest powstrzymanie aprecjacji dolara (modele tej instytucji pokazują, że wzrost efektywnego kursu dolara o
10% odpowiada zacieśnieniu stóp procentowych banku centralnego o 175 p.b.). Wskaźniki inflacji zbliżały się do wyznaczonego
przez Fed celu, a bank centralny przygotowywał rynki do zacieśniania w trakcie lata. Nie dojdzie do tego: według krzywej eurodolara
najbliższego zacieśnienia polityki pieniężnej należy spodziewać się w 2017 r. Fed musi uniknąć błędów komunikacji. Rynki mogłyby
zareagować kiepsko, gdyby stopy zostały zwiększone zbyt wcześnie, nadmiernie bądź bez solidnego uzasadnienia.
Wpływ na rynek Jeśli Fed zmieni stopy, będzie można liczyć na ostre załamanie kursów akcji oraz rozprzestrzenienie się spadków
na już osłabione rynki wschodzące. Taka sytuacja przełożyłaby się na wzrost spreadów i różnic stóp procentowych między Europą
i Stanami Zjednoczonymi, a także dalsze osłabienie euro — co stanowi dwa argumenty za europejskimi aktywami ryzykownymi.
[źródło ryzyka nr 2] Twarde lądowanie chińskiej gospodarki
[prawdopodobieństwo] 20%
Analiza Model biznesowy Chin w ostatniej dekadzie uległ zmianie. Wzrost PKB nie zależy już od eksportu tak bardzo, jak kiedyś, a
jego głównym czynnikiem stał się popyt wewnętrzny. Takie dobre posunięcie ma pewne wady: występują oznaki przekredytowania,
dług rośnie do niebotycznych poziomów, a konkurencyjność przemysłu spada, podobnie jak wzrosty produktywności. Krótko mówiąc,
maleje potencjał wzrostu gospodarczego. Pytanie nie dotyczy tego, czy przyszły lub potencjalny wzrost gospodarczy będzie niższy.
To już wiadomo na pewno. Chodzi raczej o to, czy istnieje ryzyko tego, że wzrost gospodarczy szybko (i znacząco) spadnie poniżej
poziomu potencjalnego (od 3 do 5% obecnie w stosunku do 10% przed 15 laty) — innymi słowy, czy Chiny doświadczą kryzysu
gospodarczego na dużą skalę. Z kolei poważniejsze załamanie chińskiego wzrostu gospodarczego wydłużyłoby i tak już pokaźną
listę globalnych źródeł presji deflacyjnej. Najnowsze wskaźniki ograniczyły to ryzyko.
Wpływ na rynek Taki scenariusz miałby bardzo negatywne skutki, a jego wielostopniowe konsekwencje okazałyby się szczególnie
katastrofalne: dla systemów bankowych i finansowych, rynków chińskiego długu publicznego i prywatnego, surowców, rynków
wschodzących, walut krajów eksportujących surowce i krajów rozwiniętych… Fed skróciłby swój cykl zacieśniania polityki pieniężnej,
a EBC wdrożyłby swój program luzowania ilościowego (QE).
[źródło ryzyka nr 3] Załamanie globalnego wzrostu [prawdopodobieństwo] 20%
Analiza „Twarde lądowanie” chińskiej gospodarki oznaczałoby załamanie globalnego wzrostu, jednak możliwe są też inne
przyczyny. Dalszy spadek cen surowców i załamanie globalnego handlu, nadmiernie restrykcyjna polityka monetarna Stanów
Zjednoczonych, a także strukturalna słabość europejskiej aktywności gospodarczej wzbudzają obawy przed załamaniem globalnego
wzrostu gospodarczego. Dotychczas spowolnienie na rynkach wschodzących było namacalną rzeczywistością, podczas gdy
sytuacja na rynkach „rozwiniętych” od kilku lat rozwija się w dobrym kierunku. Kolejne spowolnienie w „świecie rozwiniętym” mogłoby
być związane z wtórnymi konsekwencjami sytuacji na rynkach wschodzących (spadek eksportu), kolejnym spadkiem inwestycji,
zatrudnienia… krótko mówiąc, z popytem wewnętrznym — obecnie głównym czynnikiem napędowym wzrostu gospodarczego.
Wpływ na rynek Abstrahując od ekspansjonistycznej polityki ekonomicznej, możemy obawiać się powrotu wojny walutowej między
rynkami wschodzącymi z jednej strony a światem rozwiniętym z drugiej. Należy spodziewać się wyjątkowo złych wyników aktywów
ryzykownych, akcji i obligacji.
[Źródło ryzyka nr 4] Recesja w Stanach Zjednoczonych [prawdopodobieństwo] 20%
Analiza Przy różnych okazjach wspominaliśmy, że konsensus rynkowy jest zbyt optymistyczny, jak również że obecnie w wielu krajach
i regionach, w tym w Stanach Zjednoczonych, byliśmy ostatnio świadkami powszechnych korekt prognoz wzrostu gospodarczego.
Ze swojej strony skorygowaliśmy prognozę wzrostu gospodarczego na rok 2014. Spodziewamy się wzrostu rzędu 2% w 2016 r.
oraz 1,8% w 2017 r. (można powiedzieć, że to obecny poziom wzrostu potencjalnego). Jeśli chodzi o Stany Zjednoczone, nie
12
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
Czynniki ryzyka
możemy zapominać, że konsumpcja (odpowiadająca za 70% PKB) nadal ma się dobrze, jak również że występuje znacząca (w
dłuższym okresie niemożliwa do utrzymania) różnica między sektorem usługowymi (silny) i produkcyjnym (słabszy, choć ostatnio
pojawiła się poprawa dynamiki). Kluczową kwestią jest wiedza o tym, czy taka sytuacja się utrzyma. Wskaźniki wyprzedzające
nadal sprawiają, że sądzimy, iż należy spodziewać się wzrostu gospodarczego na poziomie około 2%, a nie załamania. Tym razem
recesja w Stanach Zjednoczonych nie jest możliwa, jednak można się martwić tym, że Fed nie ma pola manewru i dotychczas nie
jest w stanie skutecznie podnosić stóp. Obecna sytuacja bardzo różni się od tej z lat 2004–2006. W trakcie tych dwóch lat Fedowi
udało się podwyższyć stopy procentowe 17 razy — łącznie o 400 punktów bazowych — dzięki czemu zyskał swobodę działania, z
której szybko skorzystał, gdy wybuchł kryzys finansowy. Dziś tego rodzaju kontekst jest bardzo odległą perspektywą. Fed spóźnia
się z reagowaniem na cykl ekonomiczny, a ze względu na stabilność finansową oraz (w mniejszym stopniu) dolara nie może sobie
pozwolić na takie podwyżki stóp.
Wpływ na rynek Recesja w Stanach Zjednoczonych byłaby katastrofalna dla globalnej gospodarki, zaś Europa mimo lepszej kondycji
również ucierpiałaby w jej rezultacie. Stopy krótkoterminowe pozostałyby niskie przez bardzo długi czas, a pozbawiony swobody
w zakresie konwencjonalnej polityki monetarnej Fed nie miałby wyboru i musiałby zdecydować się na uruchomienie QE4. Wydaje
się, że właśnie to sugerowała Janet Yellen prawie dwa miesiące temu. Nie należy spodziewać się pozytywnego wpływu na aktywa
ryzykowne. Początkowy wpływ będzie negatywny, a brak wiarygodności banków centralnych z pewnością przełożyłby się na wzrost
zmienności i napięć. Należy spodziewać się, że w przyszłości budżety nadal będą istotnie niezrównoważone.
[źródło ryzyka nr 5] Gwałtowna dewaluacja juana [prawdopodobieństwo] 5%
Analiza Przez kilka dni w połowie sierpnia ubiegłego roku Chiny sprawiały wrażenie, że rezygnują ze swojej polityki kursów wymiany,
przygotowując rynki na znaczącą deprecjację juana (w 1994 r. zdewaluowały juana o 30%). Te same obawy powróciły na początku
stycznia. Dotychczas Chiny wykorzystywały politykę monetarną, budżetową, fiskalną i dochodową jako narzędzia stymulacyjne,
jednocześnie ostrożnie powstrzymując się od posługiwania się polityką kursów wymiany. Co więcej, obiecały grupie G20, że nie będą
tego robić, zaś juan ma od października 2016 r. wejść w skład SDR. Oprócz natychmiastowych, wysoce negatywnych konsekwencji
dla rynków finansowych taka decyzja (gwałtowna dewaluacja o przynajmniej 10%) niewątpliwie zostałaby zinterpretowana jako
przyznanie się do słabości polityki ekonomicznej jako całości. To mało prawdopodobne, ponieważ Chiny jasno pokazały, że chcą
stabilizacji juana w stosunku do koszyka walut — a także pokazały, że są w stanie ją osiągnąć — i w związku z tym nie przygotowują
się do znaczącej dewaluacji. Umiarkowane ryzyko, ale potencjalnie bardzo poważne szkody. Najważniejszym wyzwaniem stojącym
obecnie przed Chinami jest otwarcie rachunku kapitałowego: przyciągnięcie międzynarodowych inwestorów oznacza akceptację
mniej niezależnej polityki pieniężnej, wyższą zmienność kursu wymiany, różne reguły dla rynku onshore i offshore, bardziej zmienne
przepływy kapitałów, trudniejszą administrację rynkami bardziej zależnymi od międzynarodowych inwestorów, większą przejrzystość
w zakresie funkcjonowania przedsiębiorstw (zwłaszcza państwowych)... Krótko mówiąc, chodzi o dość radykalną zmianę w zakresie
nadzoru.
Wpływ na rynek W tego rodzaju scenariuszu należy oczekiwać powszechnych spadków na rynkach. Niespodziewana dewaluacja
byłaby początkiem bardziej intensywnej wojny walutowej — zwłaszcza w Azji. Wprowadzono by skrajnie dostosowawcze polityki
monetarne, aby powstrzymać aprecjację walut. Byłby to cios dla euro i dla europejskiej gospodarki, ponieważ waluty rynków
wschodzących odpowiadają za ponad 70% efektywnego kursu wspólnej waluty.
[źródło ryzyka nr 6] Ciąg dalszy spowolnienia na rynkach wschodzących (ponowny spadek cen surowców)
[prawdopodobieństwo] 20%
Analiza Spadające ceny surowców, problemy ze wzrostem gospodarczym w Chinach oraz zbliżająca się zmiana polityki
monetarnej Stanów Zjednoczonych — wszystkie te czynniki wzbudzają obawy przed powtórką z kryzysu z lat 1997–1998 (gdy
doszło do powszechnego załamania na rynkach wschodzących). Należy pamiętać, że rynki wschodzące znajdują się pod presją od
czasu zakończenia amerykańskich programów QE. Dotychczas wyłącznie Azji udawało się opierać tej presji dzięki dobrej kondycji
chińskiej gospodarki oraz jej zdolności do ograniczania skutków trudności. Bankructwa przedsiębiorstw i wskaźniki wyprzedzające
aktywności niekiedy wzbudzały alarm na rynkach, jednak zasoby zaangażowane przez władze Chin (cięcia stóp procentowych i
obniżenie stopy rezerw obowiązkowych dla banków, zastrzyki płynności, środki fiskalne i podatkowe, utrzymanie polityki walutowej
itp.) ostatecznie ustabilizowały sytuację. Obecnie sprawy są bardziej skomplikowane. Prognozy wzrostu są regularnie korygowane
w dół — występuje też ryzyko, że popyt wewnętrzny spadnie, a polityka ekonomiczna okaże się nieefektywna. Tak czy inaczej, w
ostatnich tygodniach ryzyko spadło: wzrost cen ropy i napływ kapitału sprawiły, że rynki te odzyskały siły.
Wpływ na rynek Scenariusz ten byłby kontynuacją trendów widocznych od początku roku — byłby też gorszy dla pewnej liczby rynków
wschodzących. Mimo że spadek cen ropy wpływa pozytywnie na kraje rozwinięte będące konsumentami tego surowca, trudno
jest wierzyć, że będą one całkowicie odizolowane. W kontekście spadku cen surowców powinniśmy liczyć na dalszą deprecjację
walut rynków wschodzących, a także odpływ kapitału z takich krajów. W takiej sytuacji opłacalny będzie wybór aktywów z krajów
rozwiniętych i bezpiecznych przystani.
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
13
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
Czynniki ryzyka
[źródło ryzyka nr 7] Nowy kryzys w Europie związany z Brexitem
[prawdopodobieństwo] 10%
Analiza Europejskie instytucje regularnie dochodzą do granic swoich możliwości, ponieważ „dogmat konwergencji” nie przygotował
ich na takie scenariusze ryzyka. Zadanie polegało na zareagowaniu na wyzwania takie jak europejski deficyt nadzoru, brak koordynacji
polityk budżetowych, niepowodzenie w zakresie nadzoru nad nierównowagą budżetów czy fakt niedokończenia mechanizmu
mającego na celu wspieranie krajów przeżywających trudności, jak również nieuwzględnienie współzależności występujących
w relacjach między krajami członkowskimi (podczas gdy stosowany przez EBC mechanizm zapobiegania rozprzestrzenianiu się
kryzysu uległ znaczącej ewolucji, nie można tego powiedzieć o froncie budżetowym). Ostatnie referendum w Wielkiej Brytanii
dodaje nowy komponent niepewności. Zarządzanie wyjściem Wielkiej Brytanii z UE można porównać do zarządzania najbardziej
skomplikowanym rozwodem w historii. Jedno jest pewne: jest to ważny test europejskiej zdolności do (ponownego) poradzenia
sobie z kryzysem, przekonania Europy o istnieniu planu działania w tym zakresie, a także eliminacji wszelkich prób utworzenia
„Europy niesolidarnej”, które mogłyby pojawić się w poszczególnych państwach UE. Ewentualny nowy kryzys europejski mógłby być
„śmiertelny” w skutkach, chyba że nastąpi „wielki skok naprzód” w stronę federalizmu.
Wpływ na rynek Skutki negatywne są aż nazbyt dobrze znane: wzrost spreadów obligacji skarbowych i komercyjnych, a także wzrost
zmienności — tylko że tym razem towarzyszyłoby im poważne osłabienie euro. Nowy kryzys europejski mógłby równie dobrze
potwierdzić scenariusze rozpadu strefy lub przynajmniej opuszczenia jej przez słabsze kraje... chyba że scenariusz wyjścia kusi
najsilniejsze z nich, co jest wysoce prawdopodobne, ponieważ staną się one „zmęczone” — z politycznego punktu widzenia —
ekonomicznym i finansowym wspieraniem państw przeżywających problemy.
[źródło ryzyka nr 8] Wzrost niestabilności finansowej [prawdopodobieństwo] 50%
Analiza Działania banków centralnych umożliwiły powrót stabilności finansowej. Niższe stopy krótko- i długoterminowe, ograniczona
zmienność oraz niższe spready kredytowe — wszystkie te czynniki wpływają na tworzenie otoczenia o większej stabilności. Warto
jednak mieć się na baczności. Stabilność to skomplikowany aspekt, którego nie należy nie doceniać. Banki centralne nie mogą
rozwiązać wszystkich problemów samodzielnie (rynek pracy, inwestycje, rozwój itp.), a jeśli bieżące warunki nie ulegną znaczącej
poprawie, może pojawić się pewne rozczarowanie, które z kolei mogłoby stać się źródłem niestabilności.
Wpływ na rynek W tej sytuacji powinniśmy spodziewać się wzrostu zmienności i spreadów kredytowych — zwłaszcza w Europie,
gdzie rynek pracy jest słabszy, a ryzyko społeczne jest wyższe.
[źródło ryzyka nr 9] Kryzys płynności [prawdopodobieństwo] 20%
Analiza Oprócz opisanych powyżej scenariuszy ryzyka, które mogłyby doprowadzić do likwidacji pozycji i/lub portfeli, warto raz
jeszcze przypomnieć, że występujące ograniczenia w zakresie płynności wymagają dodatkowej ostrożności. Od czasu kryzysu
finansowego z 2008 r. czynniki takie jak spadek aktywów banków inwestycyjnych, ograniczenia regulacyjne, które doprowadziły
do zakupu i utrzymania przez znaczących graczy dużych ilości obligacji, ograniczenie aktywności w zakresie inwestycji na własny
rachunek i animowania rynków oraz dominacja banków centralnych za pośrednictwem programów QE „wydrenowały” rynki
instrumentów stałodochodowych, a zamknięcie pozycji lub portfela wymaga obecnie więcej czasu (jeśli wierzyć Bankowi Anglii, trwa
siedmiokrotnie dłużej niż przed kryzysem finansowym z 2008 r.). Mimo że spready między cenami bid i ask zmalały od czasu kryzysu
finansowego (z powodu spadku stóp procentowych), obroty ostro zmalały, podobnie jak szybkość wykonania — dwa znaczące
aspekty płynności (lub jej braku). Należy pamiętać, że mniejsza płynność na rynkach oznacza pogorszenie zależności między
fundamentami a cenami, wzrost podatności na manipulacje wycenami, wzrost ryzyka rozprzestrzeniania się problemów, wzrost
zmienności i jej niestabilności, a także ograniczenie zdolności do absorbowania szoków. To dość niepokojąca perspektywa.
Wpływ na rynek Tego rodzaju trudności muszą być uwzględniane przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych jako ograniczenia
dla budowania portfeli oraz parametry testów obciążeniowych. Należy spodziewać się planów wyjścia lub strategii hedgingu
makroekonomicznego dla mniej płynnych segmentów portfela, lub też takich, które mogą stać się mniej płynne w trakcie kryzysu.
[Źródło ryzyka nr 10] Rynki finansowe formułują błędne długoterminowe prognozy stóp procentowych
[prawdopodobieństwo] 30%
Analiza To ryzyko urzeczywistniło się, a oczekiwane poziomy stóp procentowych Fedu i stóp długoterminowych skorygowano
w dół. I to właśnie jest kierunek, w którym korygujemy ryzyko tego, że rynki popełnią ten sam błąd: istnieje wiele argumentów
za utrzymaniem stóp (długo- i krótkoterminowych) na obecnym poziomie (czynniki strukturalne, czynniki instytucjonalne, takie
jak postawy banków centralnych, czy też czynniki cykliczne), co wyjaśnia, dlaczego rentowności 10-letnich obligacji niemieckich
i japońskich osiągnęły wartości ujemne (odpowiednio -0,10% i -0,26%), a rentowności obligacji amerykańskich spadły (do 1,43%).
Już od niemal czterech lat inwestorzy regularnie prognozują zbyt wiele podwyżek stóp procentowych — zwłaszcza jeśli chodzi o
Stany Zjednoczone. Koniec kryzysu finansowego, ożywienie aktywności gospodarczej i oczekiwania dotyczące zacieśnienia polityki
14
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
Czynniki ryzyka
monetarnej lub inflacji stanowiły trzy czynniki najczęściej przywoływane jako argumenty za takimi prognozami. Potencjał wzrostu
gospodarczego jest jednak niższy, zaś ożywienie gospodarcze jest mniej solidne niż w trakcie poprzednich cykli (poziom inwestycji
jest niewystarczający, wynagrodzenia nie rosną w wystarczającym stopniu, przyrosty efektywności są niskie itp.) — w rezultacie
nadal jest zbyt wcześnie na normalizację polityki monetarnej. Co więcej, globalny nadmiar płynności w przewidywalnej przyszłości
nie zniknie. Japonia i strefa euro nie zakończyły jeszcze swoich programów luzowania ilościowego. Chiny, Indie i wiele innych
krajów nadal wdrażają ekspansywną politykę monetarną. Fed pozostanie ostrożny, a Bank Anglii już ogłasza nowe cięcia stóp
w odpowiedzi na BREXIT.
Wpływ na rynek Występują potężne czynniki sprzyjające utrzymaniu stóp długoterminowych na niskim poziomie, a nawet jeśli może
od czasu do czasu dochodzić do zmiany wycen stóp długoterminowych w związku z wiadomościami, pogłoskami lub wskaźnikami
ekonomicznymi, krzywe dochodowości mogą pozostać płaskie i niskie dłużej niż się obecnie oczekuje.
[źródło ryzyka nr 11] Upadek banków [prawdopodobieństwo] 10%
Analiza To zagrożenie wydaje się nam wysoce przesadzone. Nie podchodzimy jednak do sprawy optymistycznie: ujemne stopy
stanowią sankcje dla banków, wysoki koszt kapitału odzwierciedla obciążenie kryzysami z przeszłości i obawami o nowe, zaś
niepewność związana z regulacjami i przeżywane przez inwestorów trudności związane z rozróżnianiem poszczególnych banków
i systemów bankowych stanowią kluczowe czynniki wpływające na kiepskie wyniki banków, które zostaną tylko pogorszone przez
BREXIT właśnie ze względu na dodatkową niepewność związaną ze wzrostem gospodarczym. Nasze stanowisko nie jest też
przesadnie pesymistyczne. Banki z roku 2016 nie mają nic wspólnego z bankami z lat 2008 lub 2011: nie tylko pozyskały duże
ilości kapitału, lecz również mogą liczyć na dobrze już ugruntowany system antykryzysowy EBC, obejmujący nadzór bankowy i testy
obciążeniowe. Co więcej, zapewniane przez EBC rozwiązania zwiększające dostęp do płynności już od ponad półtora roku znacząco
ograniczają ryzyko związane z poszczególnymi podmiotami oraz ryzyko systemowe. Łatwo jest też jednak wykazać bliski związek
między kiepskimi wynikami banków a spadkiem stóp długoterminowych do poziomu ujemnego — pojawia się także pytanie o to,
jak dobrze banki są w stanie poradzić sobie z ujemnym oprocentowaniem aktywów. Nie przewidujemy załamania, a raczej presję
na rentowność, nasiloną w związku z problemem cyfryzacji, która zmusza banki do ograniczenia poziomu zadłużenia i dalszego
przyjmowania ostrożnego podejścia do udzielanych kredytów.
Wpływ na rynek Wśród czynników zwiększających wrażliwość banków najbardziej niepokojącym jest niewątpliwie brak umiejętności
rozróżniania: zarówno pogłoski o kondycji pewnego niemieckiego banku, jak i złe wiadomości o bankach włoskich i portugalskich
powodowały fale napięć, rosnących spreadów i załamań kursów papierów wartościowych banków. Skutki ewentualnych upadłości
banków są tak oczywiste, że nie ma potrzeby zagłębiania się w szczegóły związane ze stabilnością finansową lub kondycją
gospodarek.
[źródło ryzyka nr 12] Ryzyko polityczne i geopolityczne [prawdopodobieństwo] 70%
Analiza Pod względem politycznym i geopolitycznym rynki działają obecnie w trudnym otoczeniu: Syria, ataki terrorystyczne,
Państwo Islamskie i napływ migrantów to niektóre z sił osłabiających więzi dyplomatyczne między krajami — zwłaszcza w Europie.
Na dodatek sytuacja polityczna w niektórych krajach, takich jak Brazylia i Turcja, bynajmniej nie poprawia ogólnego klimatu. Powrót
napięć między Arabią Saudyjską i Iranem już na początku stycznia nasiliły to poczucie niepewności.
Wpływ na rynek Niewątpliwie należy przygotować się na regularne skoki napięcia i zmienności. Bieżące źródła ryzyka politycznego
są wyraźnie określone i konkretne, ale czy to wystarczy, by zminimalizować ich wpływ na perspektywy wzrostu lub rynki finansowe?
Na tym etapie nic nie jest pewne.
[źródło ryzyka nr 13] Okres po Brexicie wiąże się ze znaczącymi i trwałymi zmianami politycznymi
[prawdopodobieństwo] 60%
Analiza Wielka Brytania zagłosowała: proces wycofania się z UE jest w trakcie, nawet mimo sprzeciwu dwóch krajów (Szkocji
i Irlandii Północnej). Według szacunków przewiduje się znaczący ujemny wpływ na PKB. Według niektórych szacunków Wielka
Brytania „straciłaby” od 2,5% do 9,5% PKB. Ucierpią wolumen i koszty handlu, zwłaszcza w zakresie usług finansowych, substancji
chemicznych i samochodów — wszystkich sektorów, które w ramach UE są w wysokim stopniu zintegrowane. Obóz Brexit jest bardzo
podzielony — protekcjoniści są za zamknięciem granic kraju, podczas gdy zwolennicy wolnego handlu optują za renegocjacją
porozumień handlowych. Na politycznym horyzoncie pojawiły się ciemne chmury: wiemy, że następnym premierem (na początku
września) zostanie członek Partii Konserwatywnej, ale nie wiemy jeszcze, czy będzie on zwolennikiem opuszczenia UE (np. Michael
Gove, obecny sekretarz stanu ds. sprawiedliwości), czy raczej politykiem opowiadającym się za pozostaniem w niej (np. Theresa
May, obecnie minister spraw wewnętrznych). W rezultacie możemy się liczyć z dalszym wzrostem niestabilności politycznej w Wielkiej
Brytanii. Należy zauważyć, że pod względem ekonomicznym Brexit prawdopodobnie nie wpłynie szczególnie na UE (najbardziej
ucierpiałyby kraje utrzymujące z Wielką Brytanią bliskie więzi, czyli przede wszystkim Irlandia, ale też Luksemburg, Belgia, Szwecja,
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
15
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
Czynniki ryzyka
Malta i Cypr, jeśli uwzględnimy eksport, przepływy inwestycji bezpośrednich czy sektor finansowy). Ryzyko ma charakter przede
wszystkim polityczny i wiąże się z tym, że pozostałe państwa europejskie mogłyby opowiedzieć się za „Europą niesolidarną” lub
ujawnić głębokie podziały związane z poradzeniem sobie z opuszczeniem UE przez Wielką Brytanię.
Wpływ na rynek W takim przypadku dojdzie do dodatkowego osłabienia funta szterlinga i długoterminowego negatywnego wpływu
na brytyjskie PKB. Występują też dwa czynniki, które mogły przyczynić się do utrzymania monetarnego status quo. Niewątpliwie
zaobserwowalibyśmy też wzrost wrażliwości aktywów finansowych ze strefy euro.
[źródło ryzyka nr 14] Obawy o to, że referendum wywoła w Europie „efekt domina” [prawdopodobieństwo] 40%
Analiza Brexit tchnął nowe życie w oczekiwania dotyczące referendów w różnych krajach Unii Europejskiej, wzmocnione przez
oświadczenia licznych partii opozycyjnych, które dostrzegają w tej okazji możliwość doprowadzenia do głosowania na niekorzyść
obecnych rządzących. Szkocja jest przypadkiem szczególnym: chce opuścić Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii
Północnej, aby pozostać w UE — w rezultacie kolejne referendum jest bardzo prawdopodobne. Wśród bardziej przywiązanych
do Europy od pozostałych Brytyjczyków Szkotów jest wielu wierzących w niepodległą, europejską Szkocję. Sytuacja nie do końca
jest jednak tak prosta, jak mogłoby się wydawać: po pierwsze, brytyjski parlament musi zatwierdzić taką propozycję, a po drugie
okres przejściowy charakteryzowałby się wysoką złożonością. Jedno jest pewne: Brexit wiąże się z opuszczeniem UE również
przez Szkocję. W rezultacie ze złożeniem wniosku o akcesję do UE Szkocja będzie musiała poczekać do momentu zakończenia
negocjacji i oficjalnego opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię — o ile wcześniej uda jej się uzyskać niepodległość. To długi
i zdradliwy proces, ponieważ wówczas Szkoci będą musieli przygotować się do wprowadzenia krajowej waluty. Nie będzie to funt
szterling i prawdopodobnie również nie euro, ponieważ Szkocji nie będzie już w UE. Trudno powiedzieć, jak zostanie rozwiązana ta
kwestia. W Niemczech konstytucja nie przewiduje możliwości organizowania referendów innych niż w sprawie granic landów oraz
łączenia i dzielenia krajów związkowych. Referenda przeprowadzane są na terytoriach, których dotyczą zmiany. W zależności od
prawodawstwa poszczególnych landów i wspólnot możliwe jest jednak zatwierdzanie referendów lokalnych. Konstytucja belgijska
nie przewiduje możliwości przeprowadzenia referendum. We Włoszech przeprowadzenie referendum wymaga zebrania 500 tysięcy
podpisów, ale oficjalna procedura może potrwać co najmniej rok. Referenda nie mogą jednak obecnie dotyczyć traktatów, a trybunał
konstytucyjny z pewnością nie zaakceptuje propozycji przeprowadzenia takiego plebiscytu. Tak samo wygląda sprawa w Austrii,
gdzie traktaty nie mogą być przedmiotem referendów. We Francji referenda ogólnokrajowe (artykuły 11, 88-5 i 89 konstytucji)
organizowane są głównie w sprawach związanych z ustawodawstwem, traktatami i konstytucją. Wszelkie referenda organizowane
są z inicjatywy prezydenta, który na razie zajmuje się przede wszystkim najbliższymi, zaplanowanymi na kwiecień i maj przyszłego
roku wyborami prezydenckimi. Trudno jest jednak wyobrazić sobie, że Partia Republikańska lub Partia Socjalistyczna podążą taką
drogą po wyborach prezydenckich. W Finlandii obowiązuje wymóg przeprowadzenia debaty parlamentarnej po zebraniu 50 tysięcy
podpisów, jednak procedura nie musi wiązać się z referendum. W Polsce 500 tysięcy podpisów wystarcza do wszczęcia procedury
organizacji referendum, które jednak nie może dotyczyć odrzucenia postanowień traktatów europejskich. Na Węgrzech 100 tysięcy
podpisów wystarcza do wszczęcia procedury organizacji referendum, jednak nie jest możliwe organizowanie referendów przeciwko
traktatom z UE lub zobowiązaniom wynikającym z traktatów międzynarodowych. Ogólnie rzecz biorąc, prawdopodobieństwo
przeprowadzenia referendum w którymkolwiek z tych krajów jest niewielkie, ale nie ma też wątpliwości co do tego, że właściwe
tematy będą przedmiotem debat.
Wpływ na rynek Przynajmniej na razie prognozy dotyczące referendum lub wniosków o referenda będą osłabiać obecnie rządzących,
którzy często są niechętni przeprowadzaniu takich głosowań. Jest tak zwłaszcza w przypadku ważnych wyborów zbliżających się
we Francji (wybory prezydenckie 23 kwietnia i 7 maja 2017) i w Niemczech (wybory federalne w okresie od sierpnia do września
2017), by wymienić najistotniejsze. Debaty dotyczące referendów prawdopodobnie nie wystarczą do osłabienia euro lub zmiany
spreadów obligacji skarbowych i pozostałych papierów dłużnych.
16
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
nr
7/8
lipiec/sierpień 2016
Perspektywa makroekonomiczna
LIPIEC
AMERYKA PŁN. I PŁD.
CZYNNIKI RYZYKA
STANY
ZJEDNOCZONE
> Potencjał wzrostu
Ożywienie będzie trwać, ale będzie też stopniowo spowalniać.
opóźniony
> Stopniowe spowolnienie ożywienia spowodowane mniej trwałym wzrostem konsumpcji.
w przewidywalnej
> Praktycznie pełne zatrudnienie i erozja marż przedsiębiorstw (w stosunku do bardzo wysokich poziomów)
przyszłości (trwała
spowolnią poprawę sytuacji na rynku pracy. Pod względem ogólnej mocy nabywczej umiarkowane
stagnacja).
przyspieszenie wzrostu wynagrodzeń nie zrekompensuje spowolnienia w zakresie nowopowstających miejsc
pracy. Wzrostu mocy nabywczej związanego z cenami ropy z roku 2015 nie uda się powtórzyć.
> Nadmierny wzrost dolara
> Poprawa klimatu biznesowego dla przemysłu, po trudnościach z 2015 r., nadal będzie mieć charakter
(w tym po Brexicie).
stopniowy. Spowolnienie konsumpcji pociągnie za sobą usługi.
>R
yzyko polityczne (wybory
> Mimo rosnącego trendu jednostkowych kosztów pracy (niska produktywność, podwyżki stawek) inflacja jest
prezydenckie).
(i pozostanie) ograniczona przez erozję marż przedsiębiorstw.
BRAZYLIA
>N
owy rząd ogłosił wprowadzenie nowych środków z zakresu dyscypliny fiskalnej w celu przywrócenia zaufania > N
iewystarczająca
inwestorów. Tło ekonomiczne (głęboka recesja) i polityczne (w trwających dochodzeniach w sprawie korupcji
konsolidacja budżetu.
oskarżani są coraz to nowi politycy) mogłoby jednak utrudnić wdrażanie takich środków.
>P
owrót presji inflacyjnej.
> Nowy gubernator brazylijskiego banku centralnego chce wykorzystać łagodzenie polityki monetarnej w celu
>M
onetyzacja długu.
pobudzenia wzrostu gospodarczego. Oprócz Brexitu i niepewności związanej z polityką monetarną Stanów
Zjednoczonych występuje też jednak ryzyko aprecjacji dolara. W rezultacie real mógłby po raz kolejny ulec
deprecjacji, co zwiększyłoby presję inflacyjną, jeśli brazylijski bank centralny pozostawi swoje stopy bez zmian.
EUROPA
STREFA EURO
Ciąg dalszy ożywienia, jednak bardziej powolnego w związku z szokiem i niepewnością wywołanymi przez > R
yzyko polityczne (Brexit,
możliwość Brexitu.
kryzys imigracyjny, wzrost
> Ożywienie będzie trwać — będzie też mu sprzyjać popyt wewnętrzny. Tempo i jakość ożywienia poprawiły się znaczenia partii antyestablishmentowych).
na początku 2016 roku.
> Niepewność związana z Brexitem spowoduje załamanie pod koniec 2016 r. i na początku 2017 r. Będzie ono > R
ozprzestrzenienie się
związane z 1) ostrym spowolnieniem w Wielkiej Brytanii, które będzie mieć hamujący wpływ na eksport do problemów gospodarczych
tego państwa, a ponadto 2) negatywnym wpływem na zaufanie, który przełoży się na ograniczenie inwestycji. i finansowych, z którymi
Zmniejszyliśmy naszą prognozę wzrostu PKB na rok 2017 z 1,5% do 1,2%.
borykają się rynki
> Pełny istotnych wydarzeń kalendarz polityczny w strefie euro (włoskie referendum w październiku oraz wybory wschodzące.
w Holandii, Francji i Niemczech w 2017 r.) może również skłonić przedsiębiorstwa do opóźnienia inwestycji.
>Z
większająca się presja
deflacyjna.
WIELKA BRYTANIA
Ostre spowolnienie spowodowane niepewnością polityczną.
>S
zok związany
> Brak przejrzystości dotyczącej sposobu zarządzania opuszczeniem UE przez Wielką Brytanię oraz przyszłych z niepewnością dotyczącą
ram relacji w Europie będzie stanowić poważne obciążenie dla gospodarki. Przewidujemy krótką recesję Brexitu.
w drugim półroczu (najprawdopodobniej w IV kw.), po której w pierwszym półroczu 2017 r. powinno nastąpić > D
eficyt finansów
odbicie, choć wolniejsze.
publicznych i deficyt na
> Inwestycje prywatne (przedsiębiorstw, w nieruchomości) i konsumpcja poważnie ucierpią. Zaszkodzi im inflacja rachunku bieżącym nadal
rosnąca w rezultacie deprecjacji funta. Zmniejszyliśmy naszą prognozę wzrostu PKB na rok 2017 z 2% do 0,2%. bardzo wysokie.
AZJA
CHINY
Chiny: motor wzrostu światowej gospodarki w latach 2016–2017
> Sądzimy, że umiarkowanie kiepska sytuacja ekonomiczna w Chinach jest możliwa do utrzymania, ale typowy
etap cyklu gospodarczego w kształcie litery „U” jest mało prawdopodobny.
> Motor wzrostu światowej
gospodarki w latach
2016–2017.
> Ma to związek z opóźnionymi efektami agresywnego łagodzenia polityki monetarnej z roku 2015 oraz > Juan pozostaje niepewny
dla globalnych rynków
możliwością równie intensywnego łagodzenia polityki monetarnej i fiskalnej w przyszłości.
kapitałowych.
> W 2016 r. juan pozostanie niepewny dla globalnych rynków kapitałowych.
> Brexit sprawia, że Chiny znajdują się w idealnej pozycji, w której ich bank centralny może łagodzić politykę
monetarną, kiedy chce — może on wykorzystać tę okazję, by wywołać deprecjację juana.
INDIE
Indie: w 2016 r. stabilny motor wzrostu dla Azji
JAPONIA
Dalszy wzrost w powolnym tempie.
>N
arażenie na chińskie
spowolnienie
> Konsumpcji sprzyja poprawa sytuacji na rynku pracy (wzrost wskaźnika aktywności zawodowej) oraz spadek
gospodarcze.
inflacji. Plan budżetowych środków stymulujących oraz niższa stawka podatku od osób prawnych również
stanowią czynniki wspierające.
>R
osnący jen.
> Przyspieszenie wzrostu zarobków pozostaje jednak bardzo powolne, a rosnący jen szkodzi eksportowi.
>M
imo tego że po lipcowych wyborach premier Abe zachowa bardzo zdecydowaną większość w parlamencie, jest
mało prawdopodobne, że będzie w stanie przezwyciężyć opór wobec przewidywanych reform strukturalnych.
> Wzrost gospodarczy
w Indiach powinien
> Indie mają przed sobą okres stabilnej poprawy tempa wzrostu PKB.
przyspieszyć.
> Ograniczanie inflacji jest możliwe do utrzymania w 2016 r. ze względu na wysokie prawdopodobieństwo
dobrego monsunu.
> Ograniczanie inflacji jest
możliwe do utrzymania.
> Po tym jak gubernator indyjskiego banku centralnego Raghuram Rajan ogłosił, że 4 września 2016 r. odejdzie
z tej instytucji, sądzimy, że następny gubernator wdroży dostosowawczą politykę pieniężną, aby wspierać
wzrost gospodarczy. Indyjski bank centralny musi utrzymać dostosowawczą politykę monetarną dłużej niż
spodziewał się tego rynek, a także zwiększyć jej skalę powyżej oczekiwań rynku.
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.
17
7/8
nr
lipiec/sierpień 2016
Prognozy makroekonomiczne i finansowe
PROGNOZA MAKROEKONOMICZNA
• Stany Zjednoczone: koniec cyklu. Zyski osiągnęły maksimum, ale sytuacja na rynku pracy pozostaje
dobra — pojawiają się nawet napięcia związane z poziomem wynagrodzeń. Przemysł stabilizuje się po
krótkim zastoju z końca 2015 r., jednak sektor usługowy, który dotychczas stanowił podporę ożywienia
dzięki solidnej konsumpcji gospodarstw domowych, zaczyna przejawiać pewne oznaki spowolnienia.
Średnie roczne (%)
Rzeczywisty wzrost PKB, %
Inflacja (CPI, r/r, %)
2015
2016
2017
2015
2016
2017
USA
2,4
2,0
1,8
0,1
1,5
2,0
Japonia
0,5
0,6
0,8
0,8
0,7
1,7
Strefa euro
1,6
1,5
1,2
0,0
0,4
1,1
Niemcy
1,5
1,6
1,3
0,1
0,5
1,4
• Strefa euro: ożywienie trwa, a jego jakość poprawia się dzięki odbiciu inwestycji przedsiębiorstw.
Istotna niepewność związana z kryzysem politycznym wywołanym przez brytyjskie referendum
spowoduje jednak załamanie na przełomie lat 2016/2017,
Francja
1,1
1,4
1,1
0,1
0,4
1,1
Włochy
0,8
1,1
1,1
0,1
0,2
1,4
Hiszpania
3,2
2,6
1,3
-0,5
0,0
1,1
• Brazylia: choć w 2016 r. nawis spadku PKB ma wynieść -2,5%, w tym momencie wolimy utrzymać naszą
prognozę zmian na poziomie -2,5% w 2016 r. i 0,5% w 2017 r., co jest sprzeczne z konsensusem, który
przewiduje głęboką recesję w tym roku (-3,7%) oraz powrót dodatniego wzrostu w 2017 r. Sądzimy, że
inflacja mogłaby spaść w związku z pogorszeniem sytuacji na rynku pracy, co ograniczyłoby spadek
konsumpcji prywatnej. Co więcej, w świetle sytuacji ekonomicznej i politycznej cięcia wydatków
publicznych mogłyby ostatecznie okazać się mniejsze od oczekiwań.
Wlk. Brytania
2,2
1,1
0,2
0,1
0,8
1,6
Brazylia
-3,8
-2,5
-0,5
9,0
6,8
6,0
Rosja
-3,7
-0,7
1,0
15,5
10,0
8,5
Indie
7,3
7,5
7,6
5,2
5,4
5,2
Indonezja
4,8
5,0
5,1
6,4
4,5
4,5
Chiny
6,9
6,7
6,5
1,4
1,2
1,2
Turcja
3,8
2,6
3,0
7,7
7,5
7,0
Kraje rozwinięte
1,9
1,7
1,4
0,2
1,0
1,6
Kraje wschodzące
4,1
4,1
4,4
4,0
4,2
3,7
Świat
3,1
3,1
3,1
2,4
2,8
2,8
• Japonia: powolne wyjście z deflacji. Gospodarstwa domowe muszą przystosować się do wyższych
cen. Wzrost wynagrodzeń stanowi klucz do trwałego ożywienia, jednak spowolnienie w Chinach i
aprecjacja jena szkodzą zaufaniu przedsiębiorstw.
• Rosja: w Rosji dane ekonomiczne za II kwartał były dość zachęcające. Co więcej, PKB za I kwartał
okazał się nie tak zły, jak w IV kwartale 2015 r., przekraczając oczekiwania (-1,2% r/r w stosunku
do -3,8% w IV kwartale 2015 r.). W rezultacie skorygowaliśmy nasze prognozy wzrostu i obecnie
spodziewamy się mniej poważnej recesji w 2016 r. (-0,7% w stosunku do -1,8% wcześniej) oraz
bardziej znaczącego odbicia w 2017 r. (+1% w stosunku do +0,5% wcześniej).
Źródło: Amundi Research
PROGNOZA KLUCZOWYCH STÓP PROCENTOWYCH
ED: pogorszenie sytuacji makrofinansowej skłoni Fed do większej ostrożności. Podwyższenie stóp
F
przez Fed w 2016 r. jest obecnie mało prawdopodobne.
BC: ostry spadek niemieckich rentowności komplikuje wdrożenie QE przez EBC. Poważną kwestią
E
jest zwłaszcza porzucenie zasady klucza kapitałowego w odniesieniu do zakupu obligacji skarbowych.
ank Japonii: uwzględniając mierne tło ekonomiczne oraz gwałtowną aprecjację jena, obecnie jest
B
bardzo prawdopodobne, że Bank Japonii zwiększy skalę swojego programu QE.
2016-07-01
Amundi
+6 m.
Konsensus
IV kw. 2016 r.
Amundi
12m.
Konsensus
II kw. 2017 r.
USA
0,50
0,50
0,70
0,75
1,05
Strefa euro
0,00
0,00
0,00
0,00
0,00
Japonia
-0,10
-0,10
-0,10
-0,10
-0,10
Wlk. Brytania
0,50
0,00
0,35
0,00
0,55
ank Anglii: obecnie jest pewne, że Bank Anglii obniży stopy 14 lipca. Zastosowanie
B
niekonwencjonalnych narzędzi polityki pieniężnej jest prawdopodobne.
PROGNOZA STÓP DŁUGOTERMINOWYCH
tany Zjednoczone: wysoki poziom niepewności makroekonomicznej, perspektywa bardzo
S
ograniczonego cyklu zacieśniania polityki pieniężnej Fedu, reinwestowanie zapadających obligacji
skarbowych przez Fed, a także realokacja portfela europejskich inwestorów nie sprzyjają znaczącemu
wzrostowi rentowności długoterminowych. Krzywa dochodowości nadal będzie się spłaszczać.
trefa euro: presja spadkowa na rentowności długoterminowe utrzyma się jeszcze przez pewien
S
okres. Prawdopodobna jest zmiana struktury programu QE Europejskiego Banku Centralnego na rzecz
obligacji z krajów peryferyjnych.
Rentowności obligacji dwuletnich
2016-07-01
BP: funt stracił dramatycznie po głosowaniu w sprawie Brexitu. Choć obecnie zgodnie z wieloma
G
modelami jest niedowartościowany, w nadchodzących tygodniach może nadal tanieć.
18
Konsensus
II kw. 2017 r.
0,56
0,60/0,80
0,69
0,60/0,80
0,81
-0,64
-0,60/-0,40
-0,64
-0,60/-0,40
-0,65
Japonia
-0,33
-0,40/-0,20
-0,34
-0,40/-0,20
-0,32
Wlk. Brytania
0,14
-0,20/0,00
0,12
-0,20/0,00
0,20
Rentowności obligacji 10-letnich
2016-07-01
Amundi
+6 m.
Konsensus
IV kw. 2016 r.
Amundi
12m.
Konsensus
II kw. 2017 r.
USA
1,41
1,60/1,80
1,50
1,60/1,80
1,58
Niemcy
-0,13
0,00/0,20
-0,09
0,00/0,20
-0,05
Japonia
-0,25
-0,20/0,00
-0,25
-0,20/0,00
-0,22
Wlk. Brytania
0,81
0,60/0,80
0,87
0,60/0,80
0,95
2016-07-06
Amundi
+6 m.
Konsensus
IV kw. 2016 r.
Amundi
12m.
Konsensus
II kw. 2017 r.
EUR: oczekujemy względnej stabilności efektywnych kursów euro w najbliższych miesiącach.
PY: długa pozycja na jenie jest obecnie raczej ryzykowna, ponieważ reakcja japońskich władz jest
J
bardzo prawdopodobna.
Amundi
12m.
Niemcy
PROGNOZA DLA WALUT
SD: dolar zyskał po głosowaniu w sprawie Brexitu, jednak nie występuje obecnie żaden katalizator
U
trwałej aprecjacji. USD spadłby w przypadku gdyby Fed zrezygnował ze swojego cyklu zacieśniania.
Konsensus
IV kw. 2016 r.
USA
ielka Brytania: rynki niewątpliwie zapytają o QE lub ujemne stopy Banku Anglii. W rezultacie dalszy
W
spadek rentowności brytyjskich papierów nadal jest możliwy.
aponia: wprowadzenie ujemnych stóp przez Bank Japonii spowodowało szybki spadek rentowności
J
obligacji. Wraz z QQE podejście takie pozwoli na utrzymanie rentowności długoterminowych na bardzo
niskim poziomie przez dłuższy okres.
Amundi
+6 m.
EUR/USD
1,10
1,10
1,08
1,10
1,08
USD/JPY
101
110,00
105,00
110,00
107,00
EUR/GBP
0,86
0,90
0,84
0,90
0,83
EUR/CHF
1,08
1,10
1,08
1,10
1,10
EUR/NOK
9,38
9,10
9,19
9,00
9,18
EUR/SEK
9,48
9,10
9,22
8,90
9,10
USD/CAD
1,30
1,30
1,32
1,30
1,30
AUD/USD
0,75
0,75
0,71
0,75
0,72
NZD/USD
0,71
0,70
0,67
0,70
0,66
Dokument przeznaczony wyłącznie dla klientów profesjonalnych, podmiotów świadczących usługi z zakresu inwestycji oraz wszelkich innych specjalistów z branży finansów.