GAZETA CUKROWNICZA

Transkrypt

GAZETA CUKROWNICZA
Rok XXXIII.
Tom LIX
~ 1449-óO
Warszawa, 20 sierpnia 1926 r.
~
32-33
·
GAZETA CUKROWNICZA
TYGODNIK POŚWIĘCONY SPRAWOM PRZEMYSŁU CUKROWNICZEGO
I POKREWNEJ GAŁĘZI ROLNICTWA.
TREŚĆ:
Inż.
cukrownictwa na rozwój przemysłu maszynowego
i mechanicznego w Polsce. - Inż. S. Zn1igrod str. 869. Chemja koloidalna a cukrown1ctwo. - Dr. Józef „ Frej/ich str. 872. -- Problemat europejskiej kon\vencji cukrowej.Z Rady Naczelnej str. 879. - Sprawozdanie z rynków str. 879. - Wiadomości urzę­
dowe str.. 880. Kronika zagraniczna str. 883. - Notowania stacyj meteorologicznych str. 888.
Feliks Bogatko str. 865.
Wpływ
INŻ.
FELIKS BOGATKO
Wpływ
cukrownictwa na rozwój przemysłu
.· · maszynowego i mechanicznego w Polsce*).
Cukrownict,vo w l)olsce, jak zresztą i w innych krajach Europy,
powstało jako gałąź gospodarstwa rolnego. Inicjatorzy wytwarzania
cukru z buraków oraz pierwsi producenci tego cukru nie zdawali
ąo9ie sprawy z tego, jakie rozmiary ta nowa produkcja przybrać
może i· jakiemi pozycjami zapisze się w przyszłości ,v ogulnym bilansie gospodarst-wta kraj owego.
·
.... Głąw11ym i najbardziej wysuwanym n1otywem przy upo.wszecl1n1eniu krajowej. produkcji cukru było to, aby pieniądze, które za cu-kier miały być wywiezione do obcycl1 zamorskicl1 krajów, pozosta~
wały na miejsu. Mając ten jeden wzgląd na uwadze, nie· troszczonQ
się zupełnie o inne cele, a na,vet ich nie widziano.
Pierwszy okres rozwoju cukrovvnictwa na ziemiach polskich,
trwający od 1820 do 1850 r., zaznaczył się dążeniem do upo,vszechnienia cukrownictwa domowego, t. j. do wytwarzania cukru na małą
skalę. Tak zakreślone ramy nie wymagały ani· specjalnycl1 głębszych
studjów od ówczesnych cukrowaró~r, ani też vviększych nakładów materjalnycl1 od ludzi, którzy zakładali te cukro V\ arnie.
·
Urządzenia tecl1niczne tych pierwszycl1 naszych wyt v1.-órni cukru
były niezmiernie pry1nitywne. Maneż konny wprowadzał w ruch przyrządy, z którycl1 większość sporządzano na miejscu lub też w najbliższe1n mieście powiatowem na ,vzór używanych w innej wytwórnkrajowej, względnie według modeli sprowadzanych z zagranicy, naji
przód więc z Francji, w ~zasacl1 późniejszych z Niemiec .
. *)
Referat
wygłoszony
w.Tor·uniu, dnia l9.VI11!1928 r.
na V
Zjeździe
Cukrowników Rzeczypospolitej Polskiej
. .
-
866 -
inż. Z. Przyrembla spotykamy wzmianki
o takich prowincjonalnych zakładach kotlarskich, w których robiono
instalacje pierwszych naszych cukrowni, a więc czytamy o w~rsztacie
W pracacl1 historycznycli.
kotlarskim Ristoffa w Gostyninie, Antoniego Wasiewicza w W arcie
i Stattlera w Koniecpolu jako o takich zakładacl1, które w instalowaniu naszych pierwszych cukrowarni niepoślednią odegrały rolę.
Następny okres rozwoju cukrownictwa polskiego, okres w którym
maneże zastąpione zostają przez maszyny parowe, do gotowania zaś
stosuje się parę, zmienia .cl1arakterystycznie nietylko wygląd dawnej
cukrowarni, ale ,vymaga znacznie poważniejszych nakładów pienięż­
nycł1 i _instalacyj mechanicznych. Istn.iejące zakłady mechaniczne, jak
Graffa w Warszawie, Steinkellera w Zarkach, Braci Ewansów w Warsza,vie, fabryka w Białogonie, Zakłady mecl1aniczne. na Solcu w Warszawie i t. d. otrzyn1ują zamówienia na kotły i n1aszyny parowe, tarki,
prasy hydrauliczne, przesyłacze, filtry i t. p. urządzenia. Nie wszystkie
jednak za1nówienia wykonywane są przez fabryki krajowe, część zapotrzebowa-ń idzie do Francji, Belgji, Niemiec a niekiedy nawet do
Anglji.
.
O tym drugim okresie, który nosi miano przejściowego, a trwał
od 1850 do 1870 roku, powiedzieć możemy, ze myśl traktowania cukrownictv\'a jako przemysłu domowego, a więc jako pewnego działu
gospodarstwa rolnego, ustępuje wyraźnie poglądowi, że cukrownictwo
musi stać się jedną z gałęzi wielkiego przemysłu, przemysłu przet\l\ órczo - rolnego, a więc takiego, który Polsce, jako kraj owi rolniczemu,
jest najbardziej właściwy.
Pod koniec okresu przejściowego zaczynają dotychczasowe ziemiańskie "ytwórnie cukru przec l1odzić na własność towarzystw akcyjnych, a ró"'nocześnie podlegają one gruntownym remonto1n i przeistaczają się w prawdziwe fabryki cukru, pod "·zględem tecl1nicznym
niczem nie różniące się od zagranicznych cukrowni, a nawet niekiedy
przewyższające te ostatnie. W roku 1870 liczono już w b. Królestwie
Polskiem 30 tak urządzonych fabryk cukru.
. _ .
_ Takie przeistoczenie małych, prymitywnych "'ytwórni na rzeczywiste zakłady przemysłowe wymagało z jednej strony wyszkolonych
fachowców, z drugiej zae stawiało nasze cukrownie w rzędzie najpo~
ważniejszych odbiorców fabryk rnaszyn i zakładów mecl1anicznych.
O ile tymi kierovYnikami, powoływanymi do przeistaczania naszych
wytwórni cukru na prawdziwe fabryki, byli przeważnie cudzo~ien1cy,
o tyle dostawcarn_i -tycl1 urządzeń mecl1anicznych, potrzebnycl1 do
owego przeistoczenia, były niemal wyłącznie zakłady mecl1aniczne
krajowe. W tych czasach, dla naszego cukrownictwa przełomo"rych,
urządzenia mecl1aniczne do cukrowni dostarczały, poza licznemi zakłami kotlarskiemi prowincjonalnemi, o którycl1 wyżej wspominaliśmy,
jeszcze następujące fabryki 1naszyn: Lilpop Rau i Loewenstein (dalszy ciąg zakładó,v Braci Ewansów), Adolf Troetzer, Rudnicki i Kuczyński w .Pruszkowie, Adolf Witt, Scl1oltze, Rephan i S-ka i t. d.
Od roku 1870 wchodzi już cukrownictV\·o polskie w okres trzeci,
wielkoprzemysłowy. Istniejące cukro"·nie remontują się i udoskonalają, zastosowując najnowsze techniczne urządzenia, począwszy od
dyfuzji. Obok tego powstają nowe cukrownie, a mianowicie pomiędzy
rokiem 1870 a 1890 zostaje ,vybudowanych pięć fabryk cukru, pomię~
dzy · roki e:m 1890 . a 1897 - cztery no,ve cukrownie, w zupełności odpowiadające wymaganiom nowoczesnej techniki. Największy rozkwit
-
867 -
cukrownictwa, nietylko u nas w b. Królestwie Kongresowen1, ale
i w Cesarstwie Rosyjskiem, z którem Królestwo Polskie państwowo
było zespolone, przypada na lata 1898, 1899 i 1900, . w których to
latach w samem Królestwie Polskiem wybudo,vano 6 nowych cukrowni, w Cesarstwie zaś 32 fabryki cukru, a więc ogółem 38 cukrowni.
Ten rozkwit cukrownictwa otwiera wielkie pole działania dla naszych
fabryk maszyn i zakładów mechanjcznycl1, które poza cukrowniami
krajowemi obsługują ntemal że całkowicie i cukrownictwo rosyjskie:.
·vv okresie tym pracują dla cukrownictwa w dalszyn1 ciągu firmy:
Lilpop, Rau i Loewenstein, Adolf Troetzer, Rudnicki i Kuczyński,
Scholtze, Rephan . i S-ka, ale obok nich powstają nowe przedsiębior­
st\\·a, które byt swój w znacznej mierze opierają na cukrownictwie
i przemyśle rolnym, jak: Tow. Akc. Zakładów Mechanicznych Barman,
Szwede i S-ka w Warszawie, która to fabryka w roku ubiegłym świę­
ciła jubjleusz półwiekowej pracy. Wspomnimy tutaj o fabryce maszyn
Farkaca, w historji cukrownictwa niezbyt pochlebnie zapisanej i dlatego może krótko egzystującej. Natomiast zanotujemy fabrykę kotłów
parowycl1 W. Fitzner i K. . Gamper w Sosnowcu, fabrykę maszyn i odlewów - Orthwein, Karasiński i S-ka w Warszawie, fabrykę pędni
J. Johna w Łodzi, fabrykę pomp paro\iYych Rol1n, Zieliński i S-ka
w W ars za" ie, a wreszcie zakłady mechaniczne „Moc ", zorganizo,vane
· początkowo przy udziale cukrowników przez fiirrnę Włodarkiewicz
.i Sieklucki, . do niedawna własność inżynierew Bystydzieńskiego
i Sopoćki.
Co do konstrukcji i wykonania maszyn, kotłów, przyrządów
i mechanizmów, nasze polskie fabryki maszyn w niczem nie ustępo:­
wały firmom zagranic·znym, to też zdobyły sobie w Cesarstwie wielkie
i zasłużone uznanie, gdyż instalacje, urządzane przez nasze firmy
krajowe, działały przeważnie lepiej i sprawniej, niż urządzenia dostarczane z zagranicy. Jeżeli mi1no to pewna część zamówień dostawała się firmom zagranicznym, przypisać to jedynie należy większym
i długoterminowym kredytom, jakie firmy zagraniczne udzielać były
w stanie.
Że rozkwit cukrownjctwa wywołał wzrost produkcji zakładów
mechanicznycl1, pouczają nas o tern liczby, zaczerpnięte ze statystyki
urzędowej.
robotników
i szacujących wartość
produkcji na rb. - ·
rocznie
97
3.150
2.800.000
287
31.570
60.000.000
egzystowało
w roku
w b. Król.
Kongres. zakładów mechnicznych
1870
w latach zaś
1897-1901
zatrudniających
W tak zwiększonej produkcji zakładów mechanicznych b. Król.
Kongreso\\·ego zamówienia dla. cukrownictwa odgrywały bardzo znaczną
rolę. Cukrownie, które w tym okresie czasu bud.owano, o przerobie
dziennym 3.500 - 4.000 q. buraków, kosztowały według Afanasjewa
średnio około 845.000 rb. każda, z czego mniej więcej 55°/0 przypadało
na koszt maszyn, mechanizmów, żelaznych konstrukcyj wewnętrznycl1
-i ferm d.achowycl1. Liczby te dziwić nas nie powinny, jeśli zważymy,
.że waga wewnętrznycl1 urządzeń cukrowni o wyżej wymieniony1n przerobie dziennym wynosi od 6.500 do 8.500 q.
·
·
·
·
.
-
868 -
Jeśli uwzględnimy·
te liczby· i obliczymy wartość urządzen mechanicznych -cukrowni, wybudowanycl1 w b. Królestwie i Cesarst" ie
w latach 1898 - 1900 w liczbie, ,jakeśmy rzekli wyżej 38-u, to prze"'
konamy się, że wartość tycl1 urządzeń łącznie z potrzebnemi do cukro·Wni konstrukcjami żelaznen1i, zaopatrzeniem w instrumenty konieczne
warsztatów fabrycznych, oraz wszelkiemi artykułami metalowemi, wy11iosła około 18.000.000 rb.,· czyli rocznie mniej "·ięcej po 6.000.000 rb .
zaś wartość produkcji przemysłu metalowego w b. Kr. Polskiem
-wynosiła w tym czasie przeciętnie około 60.000.000 rb. rocznie, przeto
wartość zapotrzebowania samego cukroV\nictwa stanovviła 10°/0 ogólnej
w~rtości produkcji polskiego przemysłu metalowego.
·
A więc cały ogromny przemysł włókienniczy w okręgu łódzkim·
i częściowo białostockim, cały przemysł prz:etwórczy rolny, jak mły~
narstwo, gorzelnictwo, piwowarstwo, krochn1alnictwo i syropiarstwo~
cały prze1nysł chemiczny wymagający licznych urządze:ń me.chanicz ...
nycl1 oraz przeróżnych zbiorników, panwi, mieszadeł i t. d .., wszelkie
urządzenia miejskie, jak wodocią2;i, kanalizacja, ogrzewanie centralne
i t. d., a \i\ reszcie kolejnictwo, które w b .. Królestwie Kongr.esow.em
·w ostatnich czasacl1 przedwojennych rozwijał~ się coraz bardziej,
przyczem wiele potrzeb kolejnictwa rosyjskiego zaspakajały również
polsk~e fabryki, - wszystko to razem dawało w bilansach naszego
przemysłu 1netalowego 9/10 ogólnej \i\1 artości produkcji, podówczas gdy
zapotrzebowania samego cukrownictwa stanowiły 1/10 część tej wartości·.
. W następnem sześcioleciu, t. j. pomiędzy rokiem 190 L a 1907
włącznie, w cukrownictwie wytwarza się pewien zastój. W calem pań­
stwie rosyjskiem z Królestwem Polskiem łącznie wybudo,vano w tym
okresie tylko 6 cukrowni, to też polskie zakłady mecl1aniozne szukają
rynków zbytu poza cukrownictwem, specjalizując się w innycł1 kierunkach, wskutek czego \lartość produkcji polskiego przemysłu metalo~
wego wprawdzie nie spada, ale się też i nie podnosi.
W ostatnie1n sześcioleciu przed wojną, a więc od 1908 do 1914
roku włącznie, cukrownictwo poczyna ponownie silnie się rozwijać·,
ilość nowobudujących się w państwie rosyjskiem cukrowni wynosi 15,
pr·życzem wszystkie prawie te cukrownie obliczone są na przerób
większy ponad 4.500 q. buraków dziennie. Egzystujące cukrownie
zwiększają równocześnie swoje przeroby dzienne, co wywołuje koniecznosć nowycl1 instalacyj. Ponieważ wiele naszych firm krajowycl1 albo
zmieniło, jak wyżej wsp·omniałem, swoją specjalność albo też rozszerzyło swoją działalność w innym kierunku, fabryki maszyn, pracujące
dla cukrovvnictwa, zwiększają swoją produkcję, ,vobec czego ogólna
wartość produkcji naszycl1 zakładów mecl1anicznych znacznie wzrasta.
.
.
.
1 ·wynosi:
w roku 1909 przy 47 .ooo robotników około 86.000.000 rb. złotych
.ze
,,
,,
,vidzimy
1910 . ,,
V\ ięc, że
6.2.000
,,
,,
110.000.000
,,
"
rozwój przemysłu mechaniczno-maszynowego zawsze
sciśle był związany z rozwojem przemysłu cukrowniczego.
·
W ogóle musimy zaznaczyć, że prze1nysł cukrowniczy ,vpływał
nietylko na rozwój przemysłu maszyno,vego, ale, będąc odbiorcą całego
szeregu artykułó,v, niezbędnych zaróV\nO do budowy,· jak też iprowa.;.
dzenia cuk~o" ni, vvywierał dodatni wpływ na rozwój przen1ysłu vvłó­
-kienniczego, górniczo-l1utniczego, a przedewszystkie·m krajowego.·. ro~
lnic twa.
·
- 869 -
Co do przemysłu włókienniczego Król. Polskiego, to do starczał
on dla cukrownictwa rocznie:
vvorków do cukru
± 7 .ooo.ooo sztuk
szpagatu
50.000 kg.
"
tkaniny bawełnianej „ 200.000 mtr. bież.
tkaniny róż. rodzaju „ 100.000 „
"
przemysł górniczy zaś dostarczał cukrownictwu
vvęgla kan1iennego
± 2.400.000 g,
Wyjaśnianie tych wpły\\ ów nie leży w zakresie niego referatu~
wspominam zaś o tern jedynie dlatego, aby utrwalić WPanów w przekonaniu, jak wielką gałęzią naszego życia ekonomicznego było, jest
i będzie cukrownictwo, jak wielkie znaczenie ma ·ono nietylko dla ·nascukrowników, ale dla całego przemysłu, dla ogółu klas pracującycl1
1 dla Państwa Polskiego, Kierownicy nawy paiistwowej wiedzieć o tem
powinni i dopóki czas starać się o to, by przemysł ten nie upadał lecz
mógł się coraz bardz_iej rozwijać.
INŻ.
S. ŻMIGROD.
Chemja koloidalna a cukrownictwo.
Jak wielkiej . doniosłości i jakiego znaczenia praktycznego nabrała.
w ostatnim czasie nauka o koloidach, wystarczy choćby pobieżnie przejrzeć.
kilka pism naukowych i technicznych, a przekonamy się, że naprzykład
w książkach traktujących o medycynie, fizjologji zwierzęcej i roślinnej, biologji i f armokologji, mineralogji i geologji i t. p. na każdej prawie stronicy
spotykamy się z wyrazem k o 1 o i d. - Tak samo w literaturze, dotyczącej
oczyszczania wód ściekowych miejskich i fabrycznych, farbiarstwa, garbarstwa, klejó,v, laków, żywic, mydła, smarów, wyraz powyższy jest spotykany
na każdem prawie miejscu. Niemniej wytwórnie papieru, klisz i papierów fotograficznych, fabrykacja prochów, piwowarstwo, ceramika, przemysł cementowy, wyrób cegieł, luster, szkieł barwnych, sztucznych kamieni drogocen··
nych, jedwabiu sztucznego i naturalnego, syntetycznego kauczuku, dalej wyrób nici metalowych do lampek elektrycznych i różne inne gałęzie techniki
nowoczesnej w dużej mierze zawdzięczają swój rozwój nauce o koloidach.
Jeśli zaś skierujemy uwagę naszą na fabrykację cukru, to zauważymy,
że chemja cukrownicza, która do niedawna jeszcze wiele sobie zapożyczała
z dziedziny chemji nieorganicznej, organiczn~j i chemji analitycznej, dziś
w całej pełni korzysta · z olbrzymich postępów i odkryć najnowszej gałęzi
nauki, jaką jest niewątpliwie chemja fizyczna, łącznie z chemją koloidalną.
Termin „cukrownictwo" oznacza w Europie przemysł, oparty na otrzymywaniu cukru kryst~licznego z buraków. Każdemu wiadomo, że fabrykacja
cukru polega: po 1. na wydobywaniu soków cukrowych przez wyługowy~
-
870 -
wanie buraków cukrowych gorącą wodą (w t. zw. baterjach dyfuzyjnych);
po 2. na oczyszczaniu soków cukrowych od brudów i składników organiczny.eh niepożądanych, jak kwasy, barwniki a zwłaszcza związki białkowe,
pektynowe i t. d., koloidalnie rozpuszczone, którym towarzyszą również
i substancje niecukrowe, składające się przeważnie z kwasu glukuronowego
z.wiązanego z kwasem buraczana - żywicznym 1), oraz po 3. na otrzymy,vaniu z oczyszczonego już syropu cukru jaknajbardziej czystego.
Jak to wynika z badań, datujących się od kilku zaledwie lat, wydajność
i jakość otrzymywanego cukru w znacznej mierze zależne są od ciał koloidal:nych, obecność których, jak to dalej zobaczymy, utrudnia niezmiernie proces
fabrykacji i krystalizację oraz oczyszczanie cukru.
Już podczas wydobywania soku buraczanego zachodzą zjawiska dowo·dzące, że mamy do czynienia z ciałami koloidalnemi: kiedy z t. zw. krajanki buraczanej płyn cukrowy, dzięki dyfuzji, łatwo przechodzi do wody
otaczającej, to ciała białkowe jako substancje koloidalne obdarzone bar·dzo małą zdolnością dyfundowania - zostają po większej części w komórkach. krajanki uwięzione.
Wiadomo, że dążeniem cukrowni, wzgl. rafinerji, jest otrzymanie z cukru
·surowego jaknajmniej melasu, a jaknajwięcej cukru czystego. Główna więc
uwaga każdej cukrowni skierowana jest w stronę możności usuwania wymienionych wyżej zanieczyszczeń.
Ze względu na to, że siedzibą zanieczyszczeń jest przeważnie warstwa
powierzchniowa kryształów cukrowych, pokrytych jakby cienką błonką syropowatą wzgl. melasową -'- rafiner za wszelką cenę dążyć będzie do zmiany
"IDielkości omawianej powierzchni. Przy procesie więc oczyszczania cukru
surowego znajomość własności koloidów mogłaby nam oddać bardzo cenne
usługi.
Nim wyjaśnimy zjawiska koloidalne, zachodzące w roztworach cukrowych, przypomnijmy sobie kilka zasadniczych spostrzeżeń w odniesieniu do
roztworów właściwych czyli zwykłych.
Czyniąca wrażenie błonki elastycznej i niezmiernie cienkiej, warstwa
powierzchniowa, znajdująca się na wolnej powierzchni wszelakich płynów,
przyczynia się do wywołania prężności tychże płynów. Z tych też przyczyn
płyny, pozostawione same sobie, wykazują zazwyczaj charakterystyczną
dążność przyjmowania postaci kulistej, we wszystkich zaś wypadkach dążą
do zmniejszania zajętej -przez nie powierzchni. Skutkiem podobnej właści­
,vości, jest to, że na granicy stykania się ze sobą dwu faz, t. j. na granicy pomiędzy fazą płynną a gazową (powietrzem), zachodzi zjawisko napięcia,
to znaczy, że na wolnej powierzchni płynu czynna jest ·pewna energja, usiłująca utrzymać cząsteczki cieczy na powierzchni. Siła ta, nazwana „napię­
ciem powierzchniowem", przeciwstawia się pokiększeniu warstwy wolnej
1) K. Smoleński. Skład chemiczny osadów z zagrzewaczy soku surowego.
Gazeta Cukrownicza 43/44 z roku 1925.
-
871 ·-
powierzchniowej. Wielkość zaś napięcia powierzchniowego, zależnie od natury płynu i· jego temperatury, nie zależy ani od rozprzestrzenienia się jego
we wszystkie strony, ani też od jego formy.
Otóż to samo zjawisko napięcia powierzchniowego zachodzi nietylko
w płynach, ale i w ciałach stałych, jak np. kryształach.
Znaczenie napięcia powierzchniowego, zachodzącego w kryształach
cukrowych, jest rzeczą doniosłej wagi, jak dla chemika cukrowego, tak też
i dla rafinera, na podstawie. bowiem pomiarów, dotyczących siły napięcia
powierzchniowego, chemik podczas fabrykacji może przekonać się o stopniu
czystości otrzymywanych roztworów cukrowych, a przez porównanie ich ze
sobą wyrobi sobie zdanie o całokształcie przebiegu fabrykacji; rafiner zaś,
sądząc z wielkości napięcia powierzchniowego oraz błonki syropowatej, trzymającej się powierzchni kryształów, ma możność przekonania się o stanie
czystości dostarczonego mu z cukrowni kryształu cukrowego.
Zużytkowy­
wując wyniki badań (pomiarów) można przedsięwziąć pewne kroki, dotyczące zmian w niektórych przyjętych dotąd warunkach fabrykacji i mające
na celu usunięcie niepożądanych zanieczyszczeń.
·Kiedy wielkość napięcia powierzchniowego czystych roztworów soli
bardzo mało się rózni od napięcia powierzchniowego wody czystej, destylowanej, to zanieczyszczenie zawarte w roztworach cukrowych (zwłaszcza
koloidy, substancje pektyno~e, proteinowe, guma i t. d.) powodują bardzo
znaczne obniżenie napięcia powierzchniowego. Jak wykazały przeprowadzone doś,viadczenia, obniżenie wartości napięcia powierzchniowego stoi
·w prosiJ)m stosunku do koloidów, zawartych w roztworze cukrowym. Ale
obecność tych koloidów, nawet w nieznacznej ilości, przyczynia się do wy ...
datnego powiększenia lepkości syropu i t. zw. masy wypełniającej oraz powoduje łat,ve pochłanianie wilgoci przez cukier, co ze swej strony ujemnie
wpływa na trwałość cukru. Również w rafinerjach obecność koloidów sprawia bardzo wiele przykrośc.i, koloidy bowiem, przylegając szczelnie do powierzchni kryształów, z wielką tylko trudnością mogą być z nich usunięte,
co znów niezmiernie utrudnia ich wymywanie; tak samo przy sączeniu roz·..
tworów cukrowych obecność . koloidów przysparza wiele uciążliwej pra...
cy ,i t. d.
Jak wykazały dalsze studja nad napięciem powierzchniowem, adsorpcja 1 ) koloidów przez kryształy cukrowe stoi w stosunku odwrotnie pro..,
porcjonalnym do napięcia powierzchniowego, a zatem - napięcie powierzch...
1)
Przez adsorpcję rozumiemy zjawisko zagęszczania względnie zatrzymywania
pewnych ciał na powierzchni innych ciał. Ponieważ adsorbcja zachodzi tuż na samej
powierzchni zetknięcia ciał, przeto im większa będzie powierzchnia, tern energiczniejsza,
tern silniejsza będzie adsorbcja. Dlatego też ciała porowate (np. węgiel drzewny, wę­
giel zwierzęcy, czerń palladowa) lub ciała silnie rozdrobnione (koloidy) obdarzone są
wielką zdolnością adsorbcyjną.
-- 872 -
niowe będzie tern większe, im mniejsza będzie adsorbcja wilgoci przez te
same kryształy; od stosunku tego zależy wartość cukru.
Dokładna więc znajomość zjawisk chemiczno - koloidalnych, zacho··
dzących przy fabrykacji cukru, przyczyni się niewątpliwie do lepszej wydajności i jakości cukru otrzymywanego z soku buraczanego, a tern samen1
do jego potanienia.
Powyższe krótkie spostrzeżenia pobudzić winny naszą uwagę i skierować fabrykację cukru wogóle na nową drogę, przystosowaną więcej do
nowoczesnych metod chemiczno - koloidalnych, które niebawem zdobęd"!
przewagę nad innemi metodami chemiczno - fizycznemi.
DR. JÓZEF FREJLICH
Problemat europejskiej konwencji cukrowej.
Zabiegi i zarządzenia Rządu Republiki Kuby, zmierzające do ograniczenia wytwórczości cukrowej tego największego na globie ziemskim ośrodka
produkcyjnego, a tern samem dążące do zwaloryzowania, do podniesienia
,vartości wyprodukowanego cukru, znalazły w 'Europie, w. krajach produkujących cukier na naszym kontynencie, odgłos dość swoisty. W Niemczech
· bowiem odezwały się poważne głosy, nawołujące do stosowania redukcyjnego systemu kubańskiego w krajach ,europejskich, wysuwające potrzebę
ograniczenia produkcji cukru buraczanego, a to w drodze i na podstawie
· porozumienia międzynarodowego. Jednocześnie prawie i w Niemczech
i w Czechosłowacji wskazywać poczęto na konieczność zawarcia nowego
konkordatu cukrowego, na wzór, automatycznie z chwilą wybuchu wojny
światowej wygasłej konwencji brukselskiej.
Pomysł ograniczenia produkcji cukrowej wysunął w Niemczech
dr. T erres, kierownik Instytutu Chemiczno-Techniczego Politechniki w Han. nowerze. Podczas uroczystego otwarcia tego nowego zakładu naukowego
i doświadczalnego, dr. Terres, wskazując potrzebę gruntownej reorganizacji
przemysłów agrarnych, wysuwał, jako konieczność, ograniczenie w Nien1czech produkcji cukru, spirytusu i piwa, z powodu, że Rzesza Niemiecka
utraciła, o ile idzie o· rynki światowe, swą zdolność konkurencyjną. Pomysł
dr. T erresa znalazł w Niemczech, nawet w kołach cukrowniczych, dosyć
.dużo zwolenników, którzy ze swej strony nawoływać poczęli do kontygenlowania uprawy buraków cukrowych, traktując tegÓ rodzaju akcję szerzeji
mianowicie proponując ustalenie obszaru buraczanego w państwach europejskich w drodze umowy międzynarodowej. Mamy tutaj, słowem, do czynienia z projektem z form]) wzorowanym na starej konwencji brukselskiej,
ale z treści zupełnie nowym. Konwencja brukselska, jak wiadomo, miała
na celu nie regulowanie produkcji cukrowej czy to światowej, czy też euro-
-
873 -
pejskiej, zwłaszcza w poszczególnych krajach i państwach, jeno normowała
,varunki współzawodnictwa między państwami, występującemi na rynku
światowym, właściwie zaś na rynku europejskim. Konwencja brukselska i jej
organ wykonawczy - Komisja stała w Brukselli, nie była oparta na zasadzie normo,vania cen światowo - rynkowych przez przystosowywanie wielkości produkcji do zdolności nabywczej rynku, jeno niwelowała i kontrolowała fiskalne źródła międzynarodowego współzawodnictwa, tajne i jawne
źródła premjowania zarówno swej produkcji cuKrowej, jak i eksportu cukrowego państw, związanych umową konwencyjną. Tymczasem rozszerzony
pomysł dr. T erresa, pomyślany jako umowa między państwami cukrowemi
Europy, a może i całego świata, nie dotyka wcale sprawy dzisiejszych metod
premjowania, stosowanych prawie we wszystkich krajach - producentach
Europy, chce tylko przydzielić każdemu państwu kontyngenty wywozowe
w takich rozmiarach, aby łączna ilość cukru, rzucona.. na rynek światowy,
była na tyle ograniczona, by ceny cukru utrzymywały się na poziomie wysokim.
Teoretycznie, pomysł taki, o ile dałby się urzeczywistnić, mógłby istotnie przyczynić się do znacznego podniesienia cen cukru na rynku światowym.
Możliwość jednak zawarcia takiej umowy jest bardzo nikła. Przedewszyst~·
kiem w samych Niemczech pomysł dr. T erresa i jego zwolenników napotyka
na poważną bardzo opozycję. Na ostatnim berlińskim zjeździe Niemieckiego
Stowarzyszenia Przemysłu Cukrowniczego wyst~pił przeciwko planom kon·tyngentowania plantacyj buraczanych i ograniczenia produkcji dr. Preissler,
przewodniczący Dyrektorjum centralnej organizacji cukrowniczej w Niemczech, a to z powodu, Że utrzymanie w Rzeszy Niemieckiej dotychczasowej
,vielkości obszaru plantacyjnego i dalsze jego zwiększanie jest konieczne,
gdyż jest to niezbędnym elementem intensywnej gospodarki rolnej, a do
tego eksport cukru, a tedy produktu, wytworzonego całkowicie z krajowych
surowców, przy pomocy wyłącznej krajowej pracy, jest najkorzystniejszą
formą ściągania pieniądza obcego do Niemiec. Przytem dr. Preissler słusz­
nie podkreślał, że dla Niemiec pomysł ograniczenia plantacyj buraczanych,
jako środka umniejszenia produkcji cukru, może stać się w pewnych okolicznościach, nie dających się z góry wykalkulować, niewygodnym. Przy
uprawie buraków nigdy bowiem nie można obliczyć wielkości faktycznej
sprzętu i istotnej cukrowości buraków, gdyż jedno jak i drugie zależy w wielkim stopniu od zmiennych warunków atmosferycznych. Mogą zajść takie
wypadki, że pomimo ograniczenia obszaru plantacyjnego, przy doskonałych
urodzajach Niemcy ( a przecież zajść to może i we wszystkich inych krajach) mogą mieć nadmiar cukru znacznie większy, aniżeli przewidywaćby
mogła umo,va· międzynarodowa, i byłyby zmuszone rzucić ten nad - nadmiar
na rynki obce, zaś przy złych urodzajach nie będą mogły pokryć wszystkicl1
potrzeb rynku wewnętrznego i będą zmuszone sprowadzać duże ilości cukru
obcego pochodzenia, który, o ile umowa międzynarodowa doszłaby do skutku, byłby bardzo drogi. Ztych otóż względów dr. Preissler wypowiedział
-
874 -
się przeciw umn1e1szeniu obsz~ru plantacyjnego w Niemczech, wskazując
jako najważniejsze zadanie polityki cukrowej Niemiec, wytworzenie takiel-i
warunków, dzięki którym możnaby było .obszar plantacyjny, a tedy i produkcję cukr-µ, zwiększyć.
Już sama odmowa Niemiec czyni widoki dojścia do skutku umowy
międzynarod.owej, opartej na pomyśle dr. T erresa, bardzo nikłemi. Ale
nawet pomijając kwestję udziału Niemiec, tego rodzaju układ międzyna­
rodowy musiałby się rozbić o przeszkody innego rodzaju. Idzie o to, że
byłoby rzeczą niezwykle trudną ustalenie podstawy do obliczania kontygentu produkcji i wywozu zagranicznego dla państw poszczególnych. Co
bowiem przyjąć za podstawę do obliczania tego rodzaju kontygentu: obszar
plantacyjny, czy produkcję; wielkość przedwojenną, czy dzisiejszą? Prze...
cież sprzęt przeciętny z jednostki powierzchni plantacyjnej nie jest wszędzie
•
jednakowy, a tedy pr~y obliczaniu kontygentu na podstawie wielkości obszaru
plantacyjnego trzeba byłoby brać pod uwagę również i wydajność gleb, zajętych pod uprawę buraków, a również i gatunki buraków; wiadomo bo".!·1iem, że w Europie cukrowość surowca buraczanego jest niejednakowa, Że
różnica 0,5 % cukrowości daje wielkie różnice w cukrze; kalkulacja byłaby
tedy bardzo skomplikowana już z samych powyższych względów. Dużą
również trudność wywołaćby musiała decyzja, czy brać jako materjał kaikulacyjny dane przedwojenne, czy powojenne; w czasie wojny, w Europie
część krajów cukrowych wykorzystała konjunkturę wojenną dla znacznego
1ozwinięcia swego cukrownictwa, podczas kiedy inna część musiała swój
przemysł cukrowy, tak powiedzieć, zburzyć. Szereg krajów, między nin1i
i Polska, jeszcze nie doprowadziły swej produkcji cukrowej do wielkości
przedwojennej, w niektórych w Anglji, powstaje wielki przemysł cukrowy, w niektórych - w Rosji, cukrownictwo rozwija się w warunkacl1
zgoła innych, niż w całej Europie. Do tego, np. Polska posiada, biorąc rzecz
teoretycznie, wielkie możliwości rozwojowe, których przy obliczaniu kontygentów dla poszczególnych państw pominąć nie można, a więc trzebaby
było, przy obliczaniu kontygentów, uwzględniać również i potencjalną moc
cukrownictw·a w oddzielnych krajach. Trudności tedy są olbrzymie, rozbieżność interesów wielka, a tedy dojście do porozumienia niezwykle trudne.
Ale nawet, gdyby te wszystkie trudności dały się ominąć czy usunąć,
gdyby nawet Niemcy się zgodziły na przystąpienie do umowy międzynaro··
dowej, ograniczającej produkcję cukru w Europie, sprawa cała musi się
potknąć o opór Anglji, która, jak wiadomo, prowadzi dzisiaj kosztowną politykę wytwarzania wielkiego przemysłu cukrowego, jest związana do roku
·i934 ustawą, mającą właśnie cel wprost odwrotny, bo zwiększenie angielskiego obszaru buraczanego i angielskiej produkcji cukrowej. A przecież
bez Anglji umowa międzynarodowa dojść do skutku nie może, tern więcej,
że jako największy w Europie, obok Ameryki i największy na świecie konsu~ent cukru, Anglja jest zainteresowana w tern, by ceny cukru nie szły
w górę, by płacić za konsumowany cukier jak najtaniej, a tern samem nie
·- 875 może przystępować do międzynarodoweJ umowy, której celem jest w ostatecznej konsekwencji - podrożenie cukru na rynkach światowych.
Jednocześnie prawie z wysunięciem pomysłu ograniczenia w drodze
międzynarod.owego układu obszaru plantacyjnego, a tern samem i produkcji
cukru, w· Niemczech i w Czechosłowacji poczęto lansować projekty, zmierzające do 1estauracji konwencji cukrowej brukselskiej, przyczem w Niem·#
czech projekty takie wyszły. z kół niecukrowniczych, poruszył je bowiem
niedawno były niemiecki minister gospodarstwa narodowego dr. Neuhaus„
zaś poparł urzędujący obecnie kierownik Ministerjum Gospodarstwa Rzeszy
Niemieckiej - dr. Cortius, przyczem obaj wybitni reprezentanci niemieccy
sprawę tę poruszyli ogólnie, omawiając kwestję wyrówna~ia warunków mię­
dzynarodowej konwencji wogóle.
Zarówno bowiem dr. Neuhaus jak i dr. Cortius chcieliby, aby państ,va
europejskie, ewentualnie nawet państwa całego świata kulturalnego, zawarły
. między sobą układ, na mocy którego te państwa, które na wszystkie impor··
towane towary przemysłowe czy produkty rolne nakładałyby cła, przewyż ...
szające pe,vną wysokość uznaną jako gospodarczo uzasadnioną, uważane
były za państwa, premjujące swoje własne produkty i wyroby i aby, wskutek
tego, na wzór klauzul konwencji cukrowej brukselskiej, były pod względem
celnym traktowane karnie, to znaczy, przez dodatkowe obciążenie celne
w wysokości przyznawanych premij. Pomysł ten nie jest wprawdzie nowy,
bowiem już przed wojną wysuwali go rozmaici ekonomiści i sp·ecjaliści w materjach międzynarodowej polityki gospodarczej, a ostatnio przed paru tygodniami na wstępnej konferencji gospodarczej l~igi Narodów w Genewie delegat czeski Radocz nań się powoływał.
!deja tedy konwencji brukselskiej odradza się teraz, co nas tern więcej
obchodzi, Że na ostatnim zjeździe czechosłowackich cukrowników, odbytyn1
w końcu maja w Pradze Czeskiej, przewodniczący organizacji czechosło­
,vackich rafinerów, p. Robert M ondelik, krytykując dotychczasowy syste1n
jak już podawaliśmy w Nr. 25
gospodarki cukrowej Czechosłowacji Gazety Cukrowniczej - wskazywał na to, że dla cukrownictwa czechosło­
wackiego wystarczyłaby ochrona celna w wysokości przewidzianej przez
konwencję brukselską, t. j. 6 franków złotych od 1 worka 1OO kilogramo,vego. Niewątpliwie, p. Mondelik miał tutaj na myśli, tak wynika z całego
toku wywodów jego, ustalenie takiej o~hrony celnej w drodze międzynaro­
dowego porozumienia, a tedy znowu cały swój plan gospodarki cukrowej
Czechosło,vacji starał się oprzeć na umowie wszecheuropejskiej, na wzór
konwencji brukselskiej. Z tego też względu sprawa ta, poruszona przez tak
poważnego refe.renta cukrownictwa czechosłowackiego, staje się przedmiotem
rozważań kół cukrowniczych w Europie.
Przypomnieć musimy, że już w roku ubiegłym, w czasie odbywającego
się w Warszawie Międzynarodowego Kongresu Rolniczego, poruszono spra,-wę europejskiego porozumienia cukrowego, ale bez pozytywnego rezultatu„
W roku ubiegłym bowiem widoki na urzeczywistnienie europejskiej kon-
-
876 -
wencji cukrowej były bardzo nikłe, zaś w ciągu roku bieżącego wprawdzie
korzyści, płynące z takiego porozumienia są -już w szerszych kołach cukrowniczych europejskich poznawane i uznawane, ale szanse realizacji takiej ugody
-cukrowej międzypaństwowej nie zwiększyły się wcale.
Idzie o to, że słabą stroną dawnej, przedwojennej konwencji brukselskiej było nieobjęcie przez nią grupy amerykańskich ośrodków wytwórczych, .
z Kubą na czele, przez co umowa brukselska traciła znacznie na sile, znac.zeniu i wartości. Dzisiaj rola grupy wytwórczej amerykańskiej ogromnie
wzrosła, stosunek bowiem grupy ośrodków produkcyjnych amerykańskich do
Europy i produkcji wszechświatowej od roku 1912/13 do roku bieżącego
1925 /26 potęgowała się w tempie następuj ącem:
Wytwórczość
Rok
ośrodków
ameryk.
I
1912/13
1913/14
1914/15
1915/16
1916/17
19l7/18
1918/19
1919/20
1920/21
1921/22
1922/23
1923/24
1924/25
1925/26
4.288.000
4.744.000
4.665.000
5.346.000
5.399.000
5.622.000
6.163.000
5.835.000
6.451.000
6.574.000
5.761.000
6 635.000
8.370.000
8.331.000
cukru w tonnach
Europy
8.283.000
7.968.000
7.647.000
5.457.000
5.026.000
4.321 .OOO
3.186.000
2.590.000
3.683.000
3.984.000
4.574.000
5.058.000
7.078.000
7.422.000
Wszechświatowa
18.208.000
18.433.000
18.485.000
16.870.000
17.099.000
17.381.000
15.798.000
15.495.000
16.630.000
17.622.000
18.153.000
20.115.000
23.633.000
24.396.000
I
Jak tedy widać grupa produkcyjna amerykańska wybiła się na czoło
producentów wszechświatowych i obecnie bez udziału tej grupy nie uda się
wytworzyć dokładnie funkcjonującego konkordatu cukrowego na wzór brukselski. O tern zaś, aby Stany Zjednoczone Ameryki zechciały zejść z do··
tychczasowego stanowiska w rzeczach polityki cukro,vej i stanąć na gruncie
brukselskiej sortaxe, jest rzeczą więcej niż wątpliwą. Stany północno - amerykańskie premjują bowiem cukrownict,vo swych ośrodków cukrowych albo
przez zupełnie bezcłowe traktowanie ich importu cukrowego do Ameryki
Północnej, albo traktują w przypadku Kuby - import ten w sposób
ulgowy. Pod tym względem Stany Zjednoczone Ameryki są związane z Ku...
bą długoterminowym układem i zmienić go na niekorzyść Kuby nie uda się.
Przytem w stosunkach cukrowniczych·europejskich nastąpiła taka ważna
·zmiana, że Anglja weszła na drogę bezpośredniego premjowania produkcji
buraczano - cukrowej u siebie oraz, co dla sprawy europejskiego porozumie...
nia cukrowego jest rzeczą nie mniej ważną, wytworzyła system dużej pre~
ferencji celnej dla cukru pochodzącego z jej kolonji i posiadłości zamorskich,
a zatem na rynku angielskim. wytworzyła specjalne, dla angielskich kolonij
korzystne warunki konkurencji z cukrem nie angielskiego pochodzenia. Anglja
do tego związała się względem tak własnego przemysłu buraczano - cukro-
-
877
wego, jak i względem cukru ze swych posiadłości zamorskich na dłuższy
okres czasu i z pewnością ani premjowania bezpośredniego cukrowni angiel- ·
skich, ani też celnego preferencjonowania cukru z kolonij wielka - brytyjskich
nie wyrzeknie się tak prędko.
Trzecią okolicznością, która niepomiernie utrudnić musi dojście do europejskiego porozumienia cukrowniczego, na podstawach zastosowanych przy
zawieraniu konwencji brukselskiej, jest to, że w wielu krajach przemysł cukrowniczy istnieje dzięki właśnie ukrytym premjom, że szybkie przestawienie
gospodarki cukrowej na płaszczyznę opremjowań przeprowadzić się bez po-ważnych interesów nie da. W końcu, o ile już przed wojną sprawne funkcjonowanie układu brukselskiego było w sporym stoppiu hamowane przez Rosję,
gdzie przemysł cukrowniczy rozwijał się w atmosferze rosyjśkiej normirówki,
tedy obecnie kwestja udziału Rosji w europejskiej konwencji cukrowej przedstawia się bardziej jeszcze powikłana; cukrownictwo bowiem w Rosji ujęte
zostało w formy organizacyjne i finansowe specjalne, zupełnie ·odmienne od
form europejskich.
Jak tedy widać, sprawa europejskiego porozumienia cukrowego, czy to
w formie umowy regulującej wielkość produkcji w poszczególnych krajach,
czy też w postaci konwencji, normującej warunki międzynarodowego współ­
zawodnictwa na rynkach cukrowych światowych, jest ·do rozwiązania bar"
dzo trudna, po części w dzisiejszych warunkach nawet niemożliwą do roz„
wiązania na ścisły wzór brukselski.
W każdym razie stwierdzić trzeba, że w najpoważniejszych ośrodkach
europejskiego cukrownictwa, mamy tutaj na myśli przedewszystkiem Czechosłowację, poczyna się ujawniać odruch przeciw dotychczasowemu systemowi
forsowania produkcji i eksportu cukru przy pomocy ukrytych premij i wystę­
pować tendencja uporządkowania konkurencyjnych stosunków w drodze
·wszecheuropejskiego, jeśli się uda wszechświatowego porozumienia. Dekla·racja p. Mondelika na zjeździe praskim jest niezbitym dowodem, że cukrownictwo czechosłowackie gotowe w tej materji jest przystąpić do stołu konforsowania produkcji ieksportu cukru przy pomocy ukrytych premij i wystę­
cukrownictwa niemieckiego dr. Preissler, o ile bezwzględnie zwalczał pomysł
ograniczenia produkcji, o tyle w sprawie konwencji cukrowej zajmował stanowisko bardziej ideji konkordatu cukrowego europejskiego przychylne,
cświadczył bowiem, że cukrownictwo niemieckie takiego pomysłu zasadniczo
nie zwalcza, że gotowe jest rozważyć gruntownie całą kwestję, ale za niezbędny warunek dojścia do skutku takiej ugody cukrowej uważa zniesienie
wszelkich ukrytych czy jawnych premij, wszelkich przywilejów przyznawanych towarom cukrowym kolonjalnym.
Zagadnienie porozumienia cukrowego zostało zatem poruszone. Sta.. ·
'nowisko cukrownictwa polskiego sprecyzują, niewątpliwie, powołane do tego
czynniki. Naszym celem było tylko zwrócenie uwagi na piętrzące się trudności, które cały problemat konwencji cukrowej czynią zagadnieniem bardzo
trudno rozwiązalnem.
878 -
Z Rady Naczelnej.
Poznań,
Rada Naczelna
Polskiego Przemysłu Cukrowniczego
L. dz. 1226/26 P.
dn. 9. VIII 1926 r „
Do
MINISTERSTW A PRACY I OPIEKI
SPOŁECZNEJ
Warszawa.
Ustavva z dnia 2 lipca 1924 r. w przedmiocie pracy młodocianych i kobiet (Dz. Ust. Rzplitej Polskiej N2 65 poz. 636) przewiduje w art. 13-yni
.możność pracy nocnej kobiet w wypadkach „gdy przerabiane są surowce
lub półprodukty, ulegające bardzo szybkiemu zepsuciu, i o ile to niezbędne
jest dla zabezpieczenia tych materjałów przed natychmiastowem zepsuciem".
Przy pracy kampanijnej w cukrowniach zachodzi wypadek przewidziany powyżej przytoczoną ustawą, a mianowicie w zakres ten wchodzą
wszelkie prace związane z przerobem buraków, a szczególniej z pierwszą
jego fazą, L j. przy krajance buraków, sokach dyfuzyjnych, oraz sokach
saturacyjnych. Tak krajanka buraków jak i głównie, ulegające bardzo. szybkiemu zepsuciu, soki buraczane wymagają stałej nieprzerwanej oraz z wielką
starannością i czystością prowadzonej pracy. Stała współpraca kobiet jest
tu niezwykle cenna i nieodzowna, a jakto doświadczenia z ubie.głego roku
wykazały, brak tej stałej, a więc w dzień i noc trwającej, pracy kobiet po,vażnie zagraża, jeżeli wręcz nie uniemożliwia, racjonalne i wymogom higjeny odpo,viadające prowadzenie procesu fabrykacyjnego.
Współprac·a kobiet nie polega na obsłudze poszczególnych warsztatów,
lecz jedynie na robotach pomocniczych, jak pranie worków, płócien filtracyjnych oraz pomywanie sal fabrycznych. Nie koliduje więc ona z przepisami rozporządzenia z dnia 29 lipca 1925 r. (Dz. Ust. Rzplitej N2 81 poz.
558, załącznik 2 punkt 16).
Zdając sobie jednakże sprawę z ducha wspomnianej ustawy, który
pragnie oszczędzić nocną pracę głównie kobietom - matkom i dziewczętoms
uważamy, że ew. zezwolenie na przyciąganie kobiet do nocnych zajęć w cu··
krowniach mogłoby być ograniczone w ten sposób, że w pracach nocnych
zatrudniaćby można wyłącznie kobiety powyżej pewnego wieku, np. 40· lat,
więc pracownice, mn1eJ wymagające oszczędzenia sił dla względów macie-·
rzyńskich.
Zaznaczamy przytem, że przy systemie prac w cukrowniach na trzy
8-godzinne zmiany, następuje co tydzień przesunięcie godzin pracy poszczególnych zmian, tak że nocna praca dla każdej grupy kobiet wypadłaby tylko.
co drugi tydzień; przez czas trwania całej kampanji cukrowniczej, t. j. przez
ca. 1O do 12 tygodni pracowałyby więc kobiety w godzinach nocnych zaledwie 3-4 tygodni przegradzanych każdorazowo dwutygodniową pracą.
wyłącznie dzienną.
-
879 -
Opierając się na wywodach powyższych, Rada Naczelna Polskiego
Przemysłu Cukrowniczego ma zaszczyt prosić niniejszem o wydanie drogą.
okólnika instrukcji Inspektorom pracy w tym sensie, że praca nocna kobiet
powyżej 40 lat w cukrowniach przy praniu worków i płócien filtracyjnych
oraz przy zmywaniu i utrzymywaniu w czystości sal fabrycznych może być
dozwoloną na podstawie art. 13 punkt 6 ustawy z dnia 2 lipca 1924 r.
Z
poważaniem
Prezes
z p. Sekretarz Gene'ralny
(-) Wiktor Osten-Sacken.
Sprawozdanie z rynków.
Poznań„
Londyn,
notowania rynku terminowego w sh za centweight.
Sierpień
ż.
9/VIII.
p.
ż.
10/VIII.
p.
ż.
11/VIII.
p.
ż.
12/VIII.
p.
ż.
13/VIII.
p.
ż.
14/VIII.
p.
dnia 16 sierpnia I926 r.
Wrzesień
Październik
Paźdz.-Gr.
Listopad
13/7-!
13/fr- 3 /4
13/9
13/d- 1/4
13/6- 3/4
13/6
13/7- 1/2
13/6
13/6-3/4
13/6
13/7- 1/2
13/6
13/10- 1/2
13/9
13/11- 1/4
13/9- 3/4
13/9- 3/4
i3/8- 1/4
13/9
13/8- 1/4
13/8- 1/4
13/7- 1/2
13/8- 1/4
13/7-1/2
14/1- 1/2
14/14/2- 1/4
14/0-3/4
14/13/11-1;'4
14/13/11- 1/4
13/11- 1/4
13/10- 1/2
14/13/11-1/4
14/4- 1/2
14/3-3 /4
14/5- 1/4
14/3- 3/4
14/3- 3/4
14/2-1/4
14/3
14/2- 1/4
14/2- 1/2
14/1-1/2
14/3
14/2- 1/4
14/4- 1/2
14/3
14/5- 1/4
14/3- 3/4
14/3- 3/4
14/2- 1/4
14/3
14/1- 1/ 2
14/2- 1/4
14/1- 1/ 2
14/3
14/1- 1/2
Grudzień
Styczeń
L u t y
Marzec
Maj
14/6- 3I 4
14/6
14/7- 1/ 2
14/6-3/4
14/6
14/5- 1/4
14/5- 1/ 4
14/4--- 1/2
14/4--'/2
14/3- 3/4
14/3
14/2-1/2
14/9- 3I4
14/7-1/2
14/10--- 1/ 2
14/9-3/4
14/9
14/6-3/4
14/8- 1/ 4
14/6- 3/4
14/7- 1/ 2
14/6
14/8- 1/ 4
14/6-3/4
14/11- 1I4
15/15/3- 3/4
15/3
p.
14/9
14/11-1/4
3
15/4- 1/2
10/VIII.
ż.
15/15/0- / 4
15/3- 3/4
p.
14/10-1/2
15/15/3
11/VIII.
ż.
14/11- 1/ 4
14/11- 1/ 4
15/2- 1/4
p.
14-9
14/9
15/2- 1/4
ż.
14/10- 1/ 2
14/11-- 1/ 4
12/VIII.
15/1- 1/2
p.
14/8 - 1/4
14/9- 3/4
15/1- 1/2
13/VIII.
ż.
14/9
14/10- 1/ 2
15/-p.
14/7- 1/2
14/9-3/4
1
15/2-1/4
14/VIII.
ż.
14/11- / 4
15/1
1
15/1- 1/2
p.
14/8- /4
14/10- /2
wszystko za cwt. loco skład w porcie za kryształ typu „A" z automatyczną podwyżką_
18 pensów przy dostarczeniu typu "B".
ż.
9/VIII.
Ne w York
wrzesień
9/VIII.
IO/VIII.
Il/VIII.
12/VIII.
13/VIII.
14/VIII.
powyższe
notowania rynku term. za 1 funt w centach.
grudzień
2,49
2,47
2,42
2,42
2.43
'
notowania
2,64
2,62
2,58
2,58
2,58
należy
styczeń
2,68
2,67
2,62
2,62
2,64
27
marzec
m aj
2,69
2.68
2,65
2,65
2,66
2 77
'
2,76
2,74
2,74
2,73
lipiec
2,86
2,85
2,83
2,82
2,83.
Sobota - notowań niema.
rozumieć za cu~. sur. 96° fob porty na Kubie.
-
880 -
wartości cukru surowego).
k r a j e
Dzień
1926
1925
1924
1. VII
552 900
283 300
462 800
Niemcy . . . . . .
Czechosłowacja
I.VII
345 OOO
234 800
113 600
Anglja . . .
I.VII
479 900
357 300
318 500
Francja . . . . . .
I.VII
198 OOO
159 900
78 500
Holandja
. . .
1. VII
132 300
46 700
65 900
Belgja . . . . . .
1. VII
60 200
83 200
39 200
Polska . . . . . .
1. VII
109 600
94 300
94 400
Razem . .
1 877 900
1 259 500
1 172 900
Stany Zjednoczone . . 28.VII
461 100
339 400
319 700
Kuba Porty . . . . 1.VIII
1169 OOO
968 500
535 900
Kuba fabr. i w drodze 24.VII
876 700
600 900
523 OOO
Zapasy płynące . . . 30.VII
170 OOO
276 OOO
340 OOO
Razem . .
4 554 700
3 444 600
2 891 500
3 511 200
3 OOO 200
w ubiegłym tygodniu . . . 4 631 300
Ostatnia statystyka Willett & Gray'a podaje dla Kuby nast. dane:
1926
1925
przywieziono do portów od 1. VIII. - 7. VIII.
49 742
44 834
,,
,,
,,
od 1. XII. - 7. VIII
4 002 229
4 455 739
załadowano na okręty od 1. VIII. 7. VIII. . . .
76 405
46 355
,,
,,
,,
od 13. XII. - 7. VIII. . . . 2833236
3487235
ogólne zapasy w portach p. 7. VIII. .
. . . 1 168 995
968 504
czynnych · fabryk było . . . . . . . . . ~ .
6
·Ogólne kontrolowane zapasy w tonnach (w
Wiadomości urzędowe.
Rozporządzenie
Prez'J)denta Rzecz'J)pospolitej z dnia 6 sierpnia 1926 r.
o wydawaniu dekretów w zakresie Najwyższego Zwierzchnictwa sił zbroj··nych Państwa (Dz. Ust.·N2 79 poz. 444).
Dekret Prez'J)denta Rzecz'J)pospolitej z dnia 6 sierpnia 1926 r. o spra·.
wozdaniu dowództwa nad siłami zbrojnemi w czasie pokoju i o ustanowieniu
·Generalnego Inspektora sił zbrojnych (Dz. Ust. N2 79 poz. 445).
Porozumienie Prowizor'J)czne regulujące stosunki ekonomiczne pomię­
dzy Rzecząpospolitą Polską a Republiką Czechosłowacką, podpisane
w Warszawie dnia 7 kwietnia 1925 r. (Dz. Ust. N2 81 poz. 449).
Oświadczenie rządowe z dnia 19 lipca 1926 r. w sprawie wymiany
dokumentó,v ratyfikacyjnych Porozumienia Prowizorycznego, regulującego
stosunki ekonomiczne pomiędzy Rzecząpospolitą Polską a Republiką Czecho ...
słowacką, podpisanego w Warszawie dn. 7 kwietnia 1925 r. (Dz. Ust.
N2 81 poz. 450).
Rozporządzenie Ministra Skarbu z dnia 31 lipca 1926 r. w sprawie
kursu listów zastawnych Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego w W ar ...
szawie, Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego we Lwowie i Wileńskiego
Banku Ziemskiego w Wilnie przy przyjmowaniu na poczet podatku majątkowego (Dz. Ust. N2 82 poz. 451 ) .
Zgodnie z tern rozporządzeniem listy zastawne Państwowego Banku
tucyj kredytowych będą przyjmowane· na poczet podatku majątkowego po
kursie 680 za 1OO dolarów nominalnej wartości powyższych listów.
Rozporządzenie
881 -
Ministra Skarbu· z dnia 31 lipca 1926 r. w sprawie
kursu listów zastawnych Państwowego Banku Rolnego przy przyjmowaniu
na poczet podatku majątkowego (Dz. Ust. N2 82 poz. 452).
Zgodnie z tern rozporządzeniem listy zastawne Państwowego Bagku
Rolnego serji I (zobowiązania Banku do wydania listów tej serji) będą
przyjmowane na poczet podatku majątkowego po kursie 130 za 1OO nominalnych.
Rozporządzenie Ministrów: Skarbu, Przemysłu i Handlu oraz Rei..
nictwa i Dóbr Państwowych z dnia 6 sierpnia ·1926 r. w sprawie wyznaczania pro,vizorycznych kantyngentów cukru na czas od 1-go października.
1926 roku do 30-go września 1927 r.
Na zasadzie art. 1 i 16 ustawy z dnia 22-go lipca 1925 r. (Dz. U.
R. P. Nr. 90 poz. 630), zarządza się co następuje:
§ 1. N a potrzeby ludności na obszarze Rzeczypospolitej na okres
czasu od 1-go października 1926 r. do 30-go września 1927 r. wyznacza.
•
•
się prowizoryczny :
a) zasadniczy kontyngent cukru białego w ilości 2.587.280 q.;
b) zapasowy kontyngent w ilości 258.728 q. takiegoż cukru.
§ 2. Prowizoryczny kontyngent zasadniczy tudzież zapasowy rozdziela się zgodnie z postanowieniem art. 2 i 11 powyższej ustawy pomiędzy·
poszczególne cukrownie, zamierzające produkować cukier w kampanji
1926/27 w sposób podany w przyległym załączniku.
§ 3. Kto posiada w dniu 30 września 1926 r. poza cukrowniami zapas.
cukru, wynoszący więcej niż 100 q., obowiązany jest donieść o tern wła­
ściwemu oddziałowi Kontroli Skarbowej w czasie do 15-go października,
1926 r. pisemnie w 2-u egzemplarzach, podając dokładnie:
a) swe imię i nazwisko, względnie firmę,
b) ilość cukru w centnarach a 1OO kg., miejsce przechowania i gatunek
tegoż ( rafinada, biały kryształ, żółty cukier) ,
c) czyją własność cukier stanowi, odkąd leży na składzie i z której'
cukrowni pochodzi,
...
d) na jaki cel cukier jest przeznaczony.
§ 4. Kto po 30 września 1926 r. otrzyma transport cukru, wysłany
z magazynu przed 1 października 1926 r., a suma zapasu, znajdującego
się na składzie, wraz z ilością otrzymaną z transportu przekroczy 1OO q.,
ma o tern donieść w trzy dni po otrzymaniu transportu w sposób powyżej·
,vskazany.
Obowiązek wymieniony w § 3 i § 4 ciąży również i na prywatnych,
wolnych składach cukru.
§ 5. Kontrola skarbowa ma zebrać doniesienia o zapasach cukru,
sprawdzić czy i o ile zgadne są z prawdą, a następnie jeden egzemplarz
opatrzony datą zgłoszenia zwrócić posiadaczowi cukru, a drugi przedłoży·ć.
do 20-go października 1926 r. w drodze przepisanej Ministerstwu Skarbu ..
-
§ 6. Niniejsze
882 -
rozporządzenie wchodzi w życie z dniem
30-go wrze-
inia 1926 r.
l\1inister Przemysłu i Handlu: E. Kwiatkowski.
l\1inister Skarbu : C. Klarner.
Minister Rolnictwa i Dóbr Państwowych: Dr. A. Racz})ński.
Załącznik do § 2 rozporządzenia Ministrów: Skarbu,
Przemysłu i Handlu oraz Rolnictwa i Dóbr Państwo­
wych z dnia 6 sierpnia 19 2 6 r. podz. 4 53.
Lp.
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
1~
·20
21
22
23
·24
25
26
27
28
29
30
-31
32
33
34
35
36
37
38
,39
40
41
42
43
44
-45
Cukrownia
Tomczyn
Marja
Korzec
Model
Łanięta
Guzów
Strzelce
Czersk
·Cielce
Krasiniec
Młynów
Dobrzelin
Trawniki
Izabelin
Mała-Wieś
Michałów
Zakrzówek
Nieledew
Rejowiec
Choceń
Garbów
Opole Lub.
Babino-Tom.
Klemensów
Świecie
Borowiczki
Ostrowite
Chełmica
Milejów
Szpanów
Częstocic€.
Ciechanow
Włostów
Woźuczyn
Strzyżów
Wieluń
Horodenka
Lublin
Chybie
Unisław
Leśmierz
Karwice-Jez.
Ostrowy
Mełno
Zbiersk
Prz ewid.
produkcja
w kamp.
1926/27.
16.500
17.000
17.949
20.000
21.735
22.198
22.521
23.296
25.300
is.ooo
28.730
28.973
29.154
· 29.400
29.924
30.018
31.860
34.000
34.236
34·910
35.294
36.540
36.800
37.089
37.773
39.102
39.155
39.200
39.590
40.230
41.022
43.000
43.890
44.409
48.969
49·000
49.252
54.000
56.000
59.500
60.785
63.105
64.260
70.700
73474
Kontyng.
zas. pełny
48.7363%
zmniejszony
46.8789%
8.041
8.285
8.748
9.747
10.593
10.819
10.976
l 1.3S4
12.330
13.646
14.002
14.120
14.209
14.326
. 14.584
14.630
15.527
16.570
16.685
17.014
17.201
17.808
17.935
18.076
18.409
19.057
19.083
19.105
19.295
19.607
19.993
20.957
21.390
21.643
23.866
23 881
24004
25.315
26.252
27.893
28.495
29.583
30.124
33.143
34.444
I
-+-'
~
Q)
bł)
~
"O
~
....
z
-+-'
"d
I
~
>i
~
o
~
Q)
~
o
Q
1.980
2.040
2.154
2.400
2.608
2.664
2.702
2.795
3.036
~
bł)
Q)
-o
"O
·-
Razem na Kontyng.
Q)
en
rynek we-+-'
'~
~
>. wnętrzny ~a pasowy
""d
o o w kamp.
Q ~
wys. 10%
1926/27.
~
~
~
437 1.500
3.447
3.498
284
"3.002
3.186
2.720
2.739
311
497
334
2.823
2.192
2.225
1.568
1.583
344
356
897 1.500
542
386
980
1.500
400
428
649
716
I I
1.200
5261
819
l.538 1.500
I
10.021
10.325
12.839
12.147
13.201
13.483
13.678
14.149
15.366
13.646
17.449
14,120
17.991
14.329
14.584
17.632
19 024
19.787
19.758
17.014
20.368
20.356
20.332
20.843
18.409
19.057
19.083
20.673
21 264
22.087
20.393
20.957
21.818
22.292
24.582
23.881
25.204
25.841
27.071
27.893
28.495
32.621
30.124
33.143
34.444
804
828
875
975
1.059
1.082
1.098
1.135
1.233
1.365
1.400
1.412
1.421
1.433
1.458
1.463
1.555
1.657
1.668
1.701
1.720
1.781
1.793
1.808
1.841
1.906
r.908
1·910
1.929
1.961
1999
2.096
2.139
2.164
2.387
2.388
2.400
2.632
2.729
2.900
2.962
3.075
3.132
3.446
3.581
-
Lp.
Cukrownia
Przewig.
produkcja
w kamp.
1926/27.
46
47
48
49
50
51
52
53
.54
55
-56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
Dobre
Łubna
Józefów
Pelplin
Pakość
Zduny
Gosławice
Gniezno
Tuczno
Wierzchosławice
Szamotuły
rod a
Nakło
Gostyń
Żnin
Mątwy
Brześć
Kuj.
Przeworsk
Janikowo
Kościan
Chodorów
Witaszyce
Września
Kruszwica
Miejska-Górka
Opalenica·
Chełmża
I
Raz em
79.296
83.788
89·859
90.720
91.000
92 092
93.923
96.250
96.600
100.800
105.025
107.453
109.860
. 114.520
114.900
13L975
{38~096
140.000
141.120
142.800
145.705
162.725
163.632
168.000
173.250
263.205
344.293
883 -
Kontyng.
zas. pełny
46.7363%
zmniejszony
46.8689%
...
t::
Q)
I
~
~
z
o.o
...
t::
~
t::
o
.!t::
37.173
39 279
42.125
42.529
42.660
43.172
44.030
45.121
45.285
47.254
49.235
50.373
51.501
53.686
53.864
61.868
64.738
65,630
66.156
66.943
68.305
76.284
76.709
78.757
81.218
123.388
161.401
...
..!:s::l
Q)
C'\J
~
o
o
~
o.o
Q)
~
o
... ·-
..!:s::l
en
RazE.m na
rynek we-
~
wnętrzny
o
w kamp.
Q)
..!:s::l
~
't::
o
~
~
o
~
37.173
40.504
42.125
42.529
42.660
43.172
44.030
45.121
45.285
47.254
49.235
50.373
51 501
53.686
53.864
61.868
64.738
67.677
66.156
66.943
71.855
76.284
76.709
78.757
81.218
123.388
161.401
1.225
2.047
3.550
5.308.730 1~11.452 151.362 18.466
1926/27.
l
Kontyng .
zapasowy
wys. 10%
3.865
4.083
4.379
4.421
4.435
4.488
4.577
4.691
4.708
4.913
5.119
5.237
5.354
5.581
5.600
6.432
6.730
6.823
6.878
6.960
7.101
7.931
7.975
8.188
8.444
12.828
16.780
6.00012.587 .280 1258.728
Kronika zagraniczna.
Rozwój cukrownictwa DJ Unji Południowo - Afr})qańsqiej. (j. f.). Unja Połud­
niowo -Afrykańska(Union of South Africa) obejmuje szereg krajów południowo - afrykańskich,
jak: Kapland, Natal, T ransvaal, Oranja i Rodezję. Pod względem obszaru
olbrzymi tej kraj jest naogół słabo zaludniony. Ośrodkiem tamtejszej produkcji cukrowej
jest Natal, gdzie dzięki protekcyjnej polityce rządu południowo - afrykańskiego przemysł
cukrowniczy szybko wzrastał. W ciągu ostatnich lat 25 produkcja cukrowa Natalu
rozwinęła się następująco :
Rok
Produkcja
Produkcja
Rok
cukru
cukru
91.600 tonn
1901/02 - 36.700 tonn 1914/15 1902/03
1903/04
1904/05
1905/06
1906/07
1907/08
1908/09
1909/10
1910/11
1911 /12
1912/13
1913/14
-
21.100
33.900
19.200
26.200
21.500
24.200
32.000
77.500
82.000
92.000
82.600
85.700
„
„
„
„
„
„
„
„
„
„
„
„
1915/16
1916/17
1917/18
1918/19
1919/20
1920/21
1921/22
1922/23
1923/24
1924/25
1925/26
·-
112.100 „
114.200 „
106.300 „
144.000 „
142.900 „
151.500 „
155 200
158.200 :
181.600
144.000 "„
214.300 „
-
884 -
Pragnąc umożliwić dalszy rozwój przemysłu cukrowniczego, rząd Unji Południo­
wo-Afrykańskiej, jak donosi F acts about Sugar, w najbliższym czasie zamierza podnieść
obowiązujące dotychczas cła cukrowe. Poza tern wprowadza rząd tamtejszy ceny
\\ryŻsze na rynku wewnętrznym proponując normę maksymalną 25 funtów szterlingów za 1 tonnę krótką, a także opracowuje projekt układu pomiędzy plantatorami trzciny
a centralami cukrowemi południowo ... afrykańskiemi. Poza tern rząd Unji południowo­
afrykańskiej projektuje zakładanie laboratorjum patologji i entomologji, pracowni do~wiadczalno ... chemicznej i stacji połowo ... doświadczalnych. W planach rządu tamtejszego leży również ulepszenie dróg transportowych i znaczny rozwój ich sieci. Rząd
południowo - afrykański nosił się także z zamiarem finansowego popierania cukrowni,
opartych na przerobie buraków cukrowych, ale po zbadaniu możliwości powstania przemysłu buraczano ... cukrowego w krajach południowo - afrykańskich, zamiar ten porzucił.
Rozro~t cukrownictwa w Kanadzie (j. f.). Cukrownictwo kanadyjskie stopniowo~
ale stale się rozrasta. W roku bieżącym czynnych było w Kanadzie 7 cukrowni, z których 6 położonych w Kanadzie Zachodniej ,zaś 1 w kolonji angielskiej. Siedem tych
cukrowni wyprodukowało razem w roku bieżącym 42.885 tonn cukru; oprócz tego
rafinerje kanadyjskie, przerabiające importowany cukier trzcinowy, wyprodukowały w cią­
gu roku bieżącego około 520 tysięcy tonn towarów cukrowych rafinowanych; dzięki
temu całe spożycie wewnętrzne Kanady, wynoszące w rok~ 1924/25 415 tysięcy tonn,
mogło być naogół pokryte towarami rafinowanemi kanadyjskiego wyrobu. Zaznaczyć
należy, że cukrownie kanadyjskie oparte są na przerobie buraków; w roku 1924/25
przeciętny sprzęt buraków z 1 ha :powierzchni plantacyjnej wyniósł w Kanadzie 20. 6
tonny, w roku zaś bieżącym 1925 /26 sprzęt przeciętny z 1 ha był większy.
Obecnie w Kanadzie powstaje nowa cukrownia w okolicy miasta Winipeg, która
rozpocznie przerób prawdopodobnie już w kampanji nadchodzącego 1926/27 roku.
Oprócz tego próby plantowania buraków cukrowych, czynione w prowincji Manitoba,
dały wyniki zadawalające; z 1 ha polnych plantacyj otrzymano tam bowiem przeszło
29 tonn buraków o dostatecznej cukrowości. W tych stronach projektowana jest budowa nowej, a tedy dziewiątej, cukrowni kanadyjskiej.
.
Koszty W})twarzania cukru w niektór})ch
ośrodkach
produkc})jn})ch zamorskich
i europejskich. {j. f.). W jednym z ostatnich zeszytów wychodzącego w N owym Orleanie czasopisma cukrowniczego Luisiana Plan ter umieszczony jest artykuł H. Mac Laren' a (młodszego) i H. N~ van Dijka, o mechanicznej uprawie pól plantacyjnych trzciny
,cukrowej, w którym autorzy dla poparcia swoich wniosków o korzyściach mechanicznej
uprawy podają. ciekawe zestawienie kosztów wytwarzania cukru w niektórych ośrodkach
produkcyjnych zamorskich i europejskich. Otóż według obliczeń Mac Laren' a i Va'ri
Dijka, koszty produkcyjne na Kubie, Jawie, w Niemczech, Czechosłowacji i w Holandji
.kształtowały się następująco :
. ,
Koszt trzciny
bądź towar.
Ośrodek
niezb. dla
produkcyjny produkcji słodu cukrowego
-
F.
7
s.
9
2
d. :
2
6
Kuba . .
Jawa . .
Niemcy .
8
Czechosłow.
15
7 15
8
Holandja .
9
2
5
15
o
-
Koszty przeKoszt ogólny
robu surowca
wytw. 1 tondla otrzym. ·ny cukru
1 tonny cu- surowego
kru surow.
F.
s.
d.
F.
4
o
11
4
10
10
5
5
o
3
3
14
14
4
10
2·
s.
-
d.
10 o
9 16 8
14
11
13
o o
10
10
o
o
-
885 -
. · Aczkolwiek z tabelki tej - nie można' wyciągn·ąć stanowczy'ch _wniosk6w · i porQY{Oę\ń
co do' kosztów produkcyjnych w ośrodkach produkcyjnych zamorskich i _europejskie~
w każdym razie dane M c. Laren' a i van' Dijka są dosyć -charakterystycżne, wykazuj~
bowrem, że Jawa produkuje bardzo tanio, znacznie taniej· od Kuby, p~ż~tem, ie kosity
w europejskich ośrodkach są znacznie wyższe, aniżeli w ośrodkach zam.or-skich.
_____ _
·Podniesienie staDJek c.elnych na taoDJary· cukron,e, importoDJane do Belgji (j. f.)
Urz~dowy dzienik Belgji M oniteur Belge z dn. 30 maja r. b. zamieścił cI"~l:~;-t kr"'6lewski,
,znacznie .podwyższający dotychczasową ·wysokość stawek celnych na towa-ry <:ukrowę,
jm.portowane do Belgji. Mianowicie dotychczasowe cło zasadnicze, wyneszące dla cukTc;tl
buraczanego i· trzcinowego 40 franków od 1OO -kg., poczynając od dnia: 2 .czerwca t. b.
hędzi·e ·stosow&ne multiplikowane przy pomocy współczynnika 2 Yz ; ,także_ sam~ multir
plikator będzie stosowany do wszystkich syropów, dla których cło zasadnicze wynqsi
JO franków od l OO kg. Dotąd, to jest do dn. 2 czerwGa współczynnik zwięks_za11ia cel
_'wynosił 1Yz, czyli że cło od cukru, wynoszące od początku czerwca 60- --.fr., wyno~-i
obecnie 1OO fr. od 1OO kg. Że zaś podatek konsumcyjny w Belgji wynosi 40 fr. oc;ł
1OO kg., tedy surlaxe belgijska, wynosząca dotychczas 20 fr. ( cło -- ,podatek), .zostął.~
podniesiona do 60 fr. na 1 worku 1OO kilogramowym. Zaznaczyć należy, że rząd belgijski zamierza podnieść również i wy~okość podatku konsumcyjnego, ale dotąd nie po~
wziął dostatecznej decyzji. Oczywista, że z chwilą zwiększenia podatku konsumcyjnego
nadtaksa belgijska ze -60 fr. zmniejszy, stosownie do po,dniesienia podatku, ponad 40 fr.
od 1OO kg. Zarządzenie rżądu belgijskiego, zwiększające wysokość stawek celnych, motywowane jest spadkiem wartości franka, belgijskiego· i_ złym stanem finansów państwo­
wych.
Możliwość powstania przemJ)slu · cukrowniczego: lV M aro}eko. (j. f.). Profesor
Em·il Saillard, dyrektor paryskiego Laboratorjum Cukrowniczego~ zaproszony został
w początkach ubiegłego 1925 roku, przez Jeneralnego 'Rezydenta Francji w Marokko,
marszałka Lyanie:Y, do Marokka, w celu zbadania możliwości pbwstania w tym kraju
przemysłu cukrowniczego. Wyniki swych dochodzeń i badań, ujęte w formę szczegóło­
wego raportu, złożonego marszałkowi Lyante:Y, streszcza prof. Saillard w dodatku t. z.
Supple - Central des F abricants de Sucre de France (Nr. 1944 _z dn. 2„7 czerwca r. b.).
Marokko jest ważnym rynkiem zbytu dla cukru francuskiego, -przytem -rynkie1~,
pojempość którego silnie z rokµ na rok wzrasta. ·Prof. Saillard ·na dowód przytałza
dane cukrowe następujące:
Rok
1191
1912
1913
1923
1924
19:..5
Import cukru
do Marokko
.
. . .
. . .
. . . . • .
.
. . .
. . .
.
•
.
28.950 tonn
36.139
"
52.215
•
--··-----
;,
•
64.171
73.834
99.044
•
"
"
,,"
Pod .względem wielkości importu cukru Marokko znacznie prześcignęło stare .-ko~
lonje--francuskie w Afryce Północnej: Algier i Tunis. Gospodarcze tedy widoki są dla
przemysłu cukrowniczego w Marokko, o ile on powstanie, dobre ; , gorzei natomias,
przedstawiają się warunki przyrodzone. Prof. Saillard nie daje ostatecznych swych
~'11iosków, ale zwraca uwagę na duże trudności, jakie spotyka uprawa.-burków w w~unkacn marokańskich, tembardziej, że . na podstawie. dotychczasowych prób i doświadcz~ń
stanowczej. swej opinji prof. Saillard .- dał nie może.
_
Notujemy raport prof. Saillard' a, jako przyczyniają.cy się do niawnięnia tendeJ._cii
wytwarzania, gdzie można, nowych ośrodków produkcyjnych, pomimo, że, cukroWJµf WO
światowe przygniata nadprodukcja, że jeśli idzie o. interesy cukrownictwa francuskiego,
-
886 --
powstanie przemysłu cukrowniczego ,v Marokko jest dla niego na ogół niepożądane,
albowiem może wpłynąć na skurczenie się importu towarów. cukrowych z Francji.
Zwłaszcza niepożądanem jest powstanie cukrownictwa marokańskiego dla przemysłu
francuskiego rafinerskiego, kt6ry z interesów kolonjalnych, a zwłaszcza z interesów ma„
rokańskich, ciągnie duże zyski.
Rozwój przemJ)słu cukrowniczego w M eksJJku. (j. f.). Pod względem obszaru
olbrzymia, ale naogół słabo zaludniona republika Meksyk, granicząca ze Stanami Zjednoczonemi Ameryki, jest starym ośrodkiem cukrownictwa trzcinowego, ale dopiero pod
koniec ubiegłego XIX stulecia powstały tam współcześnie urządzone centrale cukrowe,
skutkiem czego tamtejsze cukrownictwo mogło się dopiero w ostatnich dwudziestu pięciu
latach poważniej rozwinąć. W każdym razie, ze względu na bardzo zmienne warunki
atmosferyczne, częste orkany, niszczące plantacje trzciny cukrowej, produkcja cukrowa
Meksyku, pod względem jej wielkości, uległa w ostatniem ćwierćwieczu bardzo znacznym wahaniom, jak o tern świadczą dane statystyczne, opublikowane przez meksykański
U rząd Rolnictwa i Przemysłu. W poszczególnych latach ostatniego dwudziestopięcio . .
lecia produkcja cukrowa Meksyku wynosiła:
Rok
Produkcja
cukru
1901 i02 - 103.000 ton n
1902/03 - 112.000 "
1903/04 - 107.000 "
1904/05 - 107.000 "
1905/06 - 107.500 „
1906/07 -- 199.000 "
1907 /08 - 123.000 „
1908/09 - 143.000 „
1909/10 - 147.900 "
191 OI 11 - 161. 600 „
1911 /12 -·- 155.000 „
1912/ 13 - 148. 7 oo „
1913/14 - 130.000 „
Rok
1914/15
1915/16
1916/17
1917/18
1918/19
1919/20
1920/21
1921/22
1922/23
1923/24
1924/25
1925/26
Produkcja
cukru
- 110.000
65.000
50.000
40.000
60.000
92.000
- 115.000
- 119.800
- 130.800
- 166.900
- 165.200
- 175.000
t.
„
„
„
„
"
"
„
„
"
„
"
Naogół cukrownictwo meksykańskie wykazuje wyraźną tendencję rozwojową i to
dosyć silną. Wpływ komplikacyj wojennych na rozrost cukrownictwa meksykańskiego
był, jak widać, bardzo ujemny; od roku jednak 1920/2 l przemysł cukrowniczy w lvle„
ksyku poczna się z nowu bardzo silnie rozwijać, dochodząc w roku 1925 /26 do
175 tysięcy tonn, a tedy, w porównaniu z rokiem 1901 /02 - wykazuje .wzrost 7 5 9b.
Produkcja cukrowa własna nie wystarcza na pokrycie wszystkich potrzeb rynku wewnętrznego, to też Meksyk sprowadza spore ilości . cukru obcego, głównie rafinadę ze
Stanów Zjednoczonych )\meryki, z Jawy i z krajów europejskich - głównie z Francji.
Możliwości rozwojowe cukrownictwa meksykańskiego są bardzo duże; rozrost
tamtejszego przemysłu hamuje jednak brak dogodnych. portów morskich i słaby rozwój
wewnętrznych komunikacyj. Głównym ośrodkiem przemysłu cukrowniczego w Meksyku
jest stan Vera Cruz, w którym produkcja cukru wynosi prawie połowę produkcji
całego Meksyku.
Osłabienie sJ)stemu monopolu cukrowego n, Turcji (j. f.). O zasadach, na jakich
wprowadzony został w Turcji system monopolu cukrowego, będącego typem zmonopolizowania w rękach· Państwa całego handlu towarami cukrowemi oraz o pierwszych zarządzeniach nowego Urzędu Monopolowego, a także o jego organizacji donosiliśmy już
·na łamach Gazet)) Cukrowniczej (Nr. 9 i 15 r. b.). Pierwsze jednak miesiące funkcjonowania organizacji monopolowej wywołały tak olbrzymi nieład w stosunkach rynkowocukrowych tureckich, tak znacznie pogmatwały proces zaopatrywania ludności w towary
cukrowe, że wśród konsumentów i kupców odezwały się głośne objawy niezadowolenia
·i protestu, zwłaszcza narzekano i potępiano powolność, z jaką władze monopolowe
-
887 -
przeprowadzały operacje handlowe i pobierały swoje decyzje. Z tych powodów w tureckich kołach rządowych, zaniepokojonych do tego nikłemi dochodami, jakie monopol
cukrowy dotąd przynosi skarbowi tureckiemu, wysuwają projekt przywrócenia wolnego
obrotu cukrem i wolnego importu przez osoby prywatne. Ma być tylko zaprowadzona
nowa opłata importowa ( obok cła i podatku konsumcyjnego). O ile można sądzić
z dotychczasowych doniesień, rząd turecki chce zasadniczo utrzymać system monopolowy, ale go tylko osłabić przez umożliwienie prywatnego importu towarów cukrowych,
specjalnie tylko, dodatkowo, obciążonego opłatą importową. Natomiast koła handlowe
konstantynopolitańskie domagają się całkowitego zniesienia systemu monopolowego i wprowadzenia z powrotem systemu wolnohandlowego. Sprawa osłabienia systemu monopolu
cukrowego w Turcji nie jest ostatecznie zdecydowana i jeszcze w końcu czerwca· r. b.
turecki U rząd Monopolowy czynił zakupy na rynku tryesteńskim.
T egor.oczn:y obszar buraczan:y n, Belgji. (j. f.). Belgja rozwinęła swoje cu-
krownictwo po wojnie w sposób bardzo znaczny; podczas kiedy w roku 1901 /02 produkcja cukrowa belgijska wynosiła 325 tysięcy tonn, zaś później, w okresie konwencji
brukselskiej dawała się obliczyć na 230 - 260 tysięcy tonn, tedy w roku 1924/25
wyprodukowała ona 400 tysięcy, zaś w roku bieżącym 1925 /26 335 tysięcy tonn
cukru surowego. W ciągu ostatniego ćwierćwiecza produkcja cukrowa Belgji, w poszczególnych latach, wynosiła:
Rok
1901/02
1902/03
1903/04
1904/05
1905/06
1906/07
1907 /08
1908/09
1909/10
1910/11
1911/12
1912/13
1913/14
Prod u kej a
cukru
- 325.000 tonn
- 200.000 „
- 202.900 „
- 170.800 „
- 327.800 „
- 281.800 „
- 231.500 „
- 257.300 „
- 248.400 „
- 283.200 „
-- 244.900 „
- 298.600 „
- 229.000 „
Rok
1914/15
1915/16
1916/ l 7
1917 /18
1918/19
1919/20
1920/21
1921 /22
1922/23
1923/24
1924/25
1925/26
-
Produkcja
cukru
204.000 tonn
113.100 „
135.000 „
131.000 „
75.000 „
146.900 „
242.600 „
290.000 „
269.000 „
300.100 „
400.1 oo „
335.000 „
.
Pomimo dużego spożycia wewnętrznego, znaczna przecież część produkcji belgijskiej musiała być wywożona na rynki obce, co wobec zniżkowego kształtowania się
cen światowych, zysków cukrowniom belgijskim przynosić nie mogło. Pozatem wobec
zaostrzonej walki o rynki zbytu, Belgj a posiada dosyć duży zapas cukru, chociaż spoży­
cie wewnętrzne do końca maj a wzrosło o 8 tysięcy tonn, mianowicie w składach na
d. 1 czerwca znajdowało się jeszcze 84 tysiące tonn, prawie !;4, całkowitej produkcji.
W okresie od 1 października 1·925 roku do 1 czerwca 1926 roku wywieziono z Belgji
na rynki obce 1 14 tysięcy tonn, podczas kiedy w takim samym okresie czasu roku ubiegłego 1924/25 wywieziono 164 tysięcy tonn.
N a skutek tak niepomyślnego przebiegu operacyj wywozowych, w związku ze spadkiem cen światowych, cukrownie belgijskie ograniczyły kontraktowanie buraków na nadchodzącą kampanję 1926/27 roku. Według bowiem urzędowych obliczeń belgijskich
tegoroczn:y zakontraktowan:y obszar buraczan)) n, Belgji wynosi okrągło 62 tysiące hektarów, wobec 72 tysięcy zakontraktowanych na wiosnę roku ubiegłego 1925. - Reduqcj'l
ted:y obszaru wynosi 1O tysięcy ha, co czyni - 14 %. Przyszłoroczna produkcja c.u.krowa Belgji obliczona jest na plus minus 280 300 tysięcy tonn, zatem bliska
wielkości przedwojennej.
888 -
Notowania stacyj meteorologicznych.
Cukrownia
„ Brześć
Ku;awskt'".
Temperatura maximum . .
minimum· . .
";,
· średnia dziEn 1a
Ilość opadu
. . . .
.
Dni z opadem_ . . . . .
. .
. . . .
.
.
Przebie pogody
od 1/VIII do JO/VIII
27,60 C.
+ 8,5° C.
+
+ 16,9° C.
.
. .
. .
4,9 mm
3
Cttkrownia „ Dobre".
Tempera tura maximum . . . .
,,
minimum . . . . . .
średnia dzienna t
•
Hąść ·opadu
. . . .
Dni z opadem · . . . . . . . . .
. f,
Przebieg pogody
od 1/Vlll do lOV/111
26,4° C.
+ 7,5° c.
17,3° C.
9,0 mm
+
+
'
Cukrou nia
1
„ Ostrowy"· ..
Temperatura maximum . .
,,
minimum . .
,,
średpia dzienna
Ilość opadu
• . • •
Dni z opadem . . . . .
Cukrownia
. .
.
. . .. .
Prtebieg p·ogody
od 1/VIII do 1O/VIII
23,6° c.
+
+ 10,0° c.
+ 16,1°
C.
45,4 mm
. . .
5
. . . .
„ Nieledew".
Temperatura maximum . .
,,
minimum . .
.
,,
średnia dzienna .
Ilość opadu
. . . . . .
Dni z opadem . . . . . .
Przebieg pogody
od 1/Vlll do IO/VIII
22,00 c.
--l- 7,2° c.
14 50 C.
19,6 mm
+
•..
.
+
1
6
Cirkrownia „Przeworsk'' ~
Temperatura· maximum . . . . . .
,,
minimum . . .
,,
średnia dzienna .
Ilość opadu . . . . . .
Dni z opadem . . . . . . .
Przebieg pogody
od 1/Vitl do 10/Vlll
22.8° c.
8.8° C.
+
+
+ 15.9°
C.
6.0 mm
3·
Cttkrown{a „Zbiersk".
Temperatura maximum . . .
,,
minimum . . .
średnia dzienna .
"
Ilość ,opadu
. . . . • . .
Dni z opadem . . . . . .
Wvdawca:
.
. . .
.
.
.~ . .
Rada Naczelna ·Polskiego Przemysłu
Cukrowniczego.
Przebieg pogoqv
od 11/VIII do 10/Vlll
2x.5° c.
. +
+
-+-
9.0° c.
17.7° C.
2.1 mm
2
·
Redaktor odpowiedżialny:
Zygmunt Przyrembel.
ZAKŁ. GRAF. E. i Dr. K. KOZIAŃSKICH w WARSZAWIE.

Podobne dokumenty