Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii

Transkrypt

Moje pierwsze wrażenia z Wielkiej Brytanii
‘Moje pierwsze wrażenia
z Wielkiej Brytanii’
Polska Szkoła Sobotnia
im. Jana Pawla II
w Worcester
Opracował:
Maciej Liegmann
03/03/2012r.
30/03hj8988765
Wspólna decyzja?


Anglia i co dalej…?

Ja i Anglia.

Wielka
Brytania
oczami
młodszej siostry (wywiad)

Moja przyszłość w Anglii.
I. Wspólna decyzja?
Pewnego dnia, w grudniu, kiedy mój
tata wrócił z pracy oznajmił całej Naszej
rodzinie, że jedzie do Wielkiej Brytanii
w
poszukiwaniu
pracy.
Byliśmy
zszokowani i nie do końca wiedzieliśmy
czy mówi prawdę. Po krótkim jednak
czasie wszystko się wyjaśniło. W czasie
Swiąt Bożego Narodzenia cała Nasza
rodzina; ja, siostra, mama oraz tata,
podjęliśmy decyzję o wyjeżdzie ojca do
Anglii. Rozstanie z tatą było dla Nas
wszystkich bardzo trudne. Z perspektywy
czasu wiem jednak, że tak musiało być.
W lutym 2010 roku, kiedy tato leciał
z Gdańska do Birmingham byłem pełen
obaw- jak da sobie tam radę , na nowym
miejscu.
Początkowo często zmieniał
miejsce zamieszkania, ze względu na
pracę. Początki były ciężkie- jak mówiłlecz w końcu udało mu się znaleźć stałe
zatudnienie
w
Droitwich.
Mieszkał
w małym, wynajętym pokoiku. Tak minął
prawię
rok
odkąd
wyjechał,
a
my
tęskniliśmy. Odwiedzał Nas w Polsce, ale
i
tak
często
brakowało
Nam
jego
obecności.
II.
Anglia i co dalej…?
Po
roku
pobytu
na
Wyspach,
tato
poinformował Nas, iż nie zamierza już wracać
do Polski i musieliśmy dokonać wyboru:
przyjechać do niego na stałe lub zostać
w Polsce bez niego. Odpowiedź była prosta...
We wrześniu 2011 roku, moja mama, dwie
siostry i ja mieliśmy juz kupione bilety na
samolot do Birmingham. Z początku byłem
nawet zadowolony. Zawsze lubiłem zwiedzać
inne kraje, a Anglia wydawała mi się być dość
interesująca.
Z
drugiej
strony
byłem
przerażony. Zostawiłem swoich znajomych,
kolegów. Jechałem w nieznane mi otoczenie,
w nowy świat. Wszystko miałem zaczynać od
nowa....
I tak zamieszkaliśmy w Worcester.
Pierwsze dni po przyjeździe minęły mi na
zwiedzaniu miasta i okolic. Ruchliwe ulice,
skwery, a także centra handlowe, pełne
zabieganych mieszkańców, przyciągały mój
wzrok. Wszędzie było kolorowo. Mnóstwo
ludzi w każdym miejscu, czy to w sklepie, czy
na ulicy, wszędzie było słychać jacy Oni są
uprzejmni dla siebie, jak radośnie się witają,
dziękują za wszystko, oraz przepraszają.
To mnie bardzo zdziwiło, kiedy nieznajomi
przechodzNcy obok nas mówili do “Hello”.
Zwróciłem uwagę, jak wielu ludzi wychodzi do
pubów
bądź
restauracji
w
czasie
pory
obiadowej. Zresztą mój tato już wcześniej
opowiadzał mi, że w tych miejscach jest ciagle
mnóstwo ludzi, że Anglicy są przyzwyczajeni
do takiego trybu życia.
III.
Ja i Anglia…
Po przyjeździe do Anglii rodzice zapisali mnie
i moją młodszą siostrę do szkoły angielskiej.
Trwał już rok szkolny i było bardzo ciężko o
wolne miejsce w wybranej przez Nas szkole
angielskiej. Czekaliśmy więc na miejsca dość
długo. W między czasie rodzice zapisali Nas do
polskiej szkoły w Worcester. Zajęcia odbywają
sie tam tylko w sobotę, dlatego nazywana jest
“ Polską Szkołą Sobotnią’. Razem z siostrą
chodzimy tam bardzo chętnie i co sobotę
uczymy się języka polskiego, historii, geografii,
a także bierzemy udział w lekcjach religii.
Chodzi do niej mnóstwo polskich dzieci.
Z niecierpliwością czekałem na odpowiedź
w sprawie szkoły angielskiej, aż w końcu się
udało.
Najpierw
naukę
rozpoczęła
moja
siostra- Kasia-, gdyż tylko dla niej znalazło się
miejsce w jej grupie wiekowej. Ja po tygodniu
też
mogłem
już
rozpocząć
edukację
w szkole angielskiej. Już od samego początku
wiedziałem, że jest inaczej niż w szkole
w Polsce. Każda placówka ma swój szkolny
mundurek, swoje kolor i logo. Pierwszy miesiąc
był najtrudniejszy, ponieważ moja znajomość
języka
angielskiego
była
na
poziomie
podstawowym. Ciężko było mi się dogadać
z nauczycielami i kolegami, ale wszyscy służyli
swoją pomocą. Grono pedagogiczne i koledzy
z klasy bardzo mi pomagali w nauce języka.
Zdziwiło mnie, że rodzice nie musieli zakupić
dla mnie książek ani zeszytów, ponieważ to
wszystko dostałem od szkoły!!! Podobnie
zajęcia lekcyjne różnią się od tych w polskiej
szkole. Musiałem się dostosować do nowych
warunków i atmosfery panującej w szkole.
Z perspektywy czasu sadzę, że było warto,
gdyż
moja
nauka
języka
pomalutku idzie do przodu.
angielskiego
Widać wyraźne
postępy. Kiedy poszedłem do szkoły okazało
się, że będzie ze mną w klasie chłopiec z Polski.
Ma na imię Wiktor i kiedy czegoś nie wiem
bądź nie rozumiem On zawsze służy pomocą.
Szkoła jest dużo większa od tej, do której
uczęszczałem w Polsce i łatwo się zgubić,
pomylić klasy, w których odbywają się zajęcia
lekcyjne. Z czasem do wszystkich zmian się
przyzwyczaiłem
i
zaakceptowałem
nową
sytuację. Są przedmioty, które idą mi bardzo
dobrze, ponieważ miałem większość w Polsce.
W szkole, do której chodzę uczęszczają
uczniowie różnej
narodowości, z różnych
krajów. Oprócz języka angielskiego mam
również zajęcia z języka hiszpańskiego- co jest
dla mnie zupełnie nowym doświadczeniem,
ponieważ nigdy wcześniej nie miałem z tym
językiem do czynienia. Z każdym dniem jest
mi coraz łatwiej i każdego dnia poznaję
nowych kolegów i koleżanki. Dobrze mi tam!!!
IV.
Anglia oczami młodszej
siostry (wywiad)
Podczas pisania tego wypracowania
postanowiłem przeprowadzić wywiad
z moją młodszą siostrą- Kasią.
 Co sądzisz o decyzji Twoich
rodziców w sprawie wyjazdu
do Anglii?
K:
Początkowo
było
mi
bardzo
ciężko tu przyjechać, zostawiłam za
sobą wszystkich przyjaciół.
 Jak Ci się podoba Wielka
Brytania?
K: Pierwsze wrażenie było
bardzo
pozytywne, od początku spodobał
mi się wizerunek Wysp.
 Jak radzisz sobie z językiem
angielskim?
K: Z dnia na dzień coraz lepiej, uczę
się bardzo pilnie.
 Podoba
Ci
angielska,
się
szkoła
do
której
uczęszczasz?
K: Tak, nawet bardzo. Mam już
nowe
koleżanki
i
kolegów.
Nauczyciele są bardzo uprzejmni
i cierpliwi.
 Czy
i
tęsknisz
przyjaciółmi,
za
Polską
którzy
tam
zostali?
K: Tak, tęsknię, nawet bardzo. Będę
odwiedzać ich tak często, jak tylko
będzie to możliwe.
 Czy myślisz o powrocie do
Polski?
K: Nie, w tej chwili nie chcę wracać.
Chcę tu mieszkać i uczyć się.
V Moja przyszłość w Anglii.
Po półrocznym pobycie w Wielkiej Brytanii
wiem, że chcę zostać tu na Wyspach. Bardzo
interesuje mnie ten kraj, jego kultura. Chcę się
uczyć języka angielskiego i skończyć dobre
studia w przyszłości. Z perspektywy czasu
wiem, że rodzice podjęli dobrą decyzję
o przyjeździe do Anglii. Widzę, że tu mogą
zapewnić
Nam
lepszą
przyszłość
i standard życia. Zostawiłem za sobą Polskę,
rodzinę i przyjaciół. Tesknie za Nimi każdego
dnia, ale wiem, że mogę odwiedzać ich
wszystkich w czasie wakacji. Na dzień dzisiejszy
wiem, że chcę tu zostać. Widzę tutaj swoją
przyszłość, swoje dalsze życie.

Podobne dokumenty