WSTĘP
Transkrypt
WSTĘP
WSTĘP W 2000 r. minęło 20 lat od powstania ruchu „Solidarność”, który uważany jest powszechnie jako jeden z głównych czynników odpowiedzialnych za upadek komunizmu w Polsce. Dwadzieścia lat to dużo z jednej strony, mało – z drugiej. Ponad ćwierć wieku istnieje siła społeczna, która była, ale chyba już nie jest, czynnikiem wielu zmian w Polsce. Po wyborach parlamentarnych w 1997 r. ugrupowania związane ze środowiskiem „S”, czyli np. AWS, odpadły ze sceny politycznej. Mimo to, dziś już nikt nie kwestionuje wielkiej roli masowego ruchu społecznego, buntu narodu polskiego w drugiej połowie XX w. Ruch „S” jest nie tylko symbolem dążenia do wolności, ale również elementem procesów historycznych, których skutki będą odczuwane jeszcze długo, przez następne dziesięciolecia. Ruch „S” to synonim wielkich przemian społeczno-politycznych, początek drogi ku demokracji. O „Solidarności”, ale nie tylko jako o organizacji, ale jako o pojęciu, które należy szeroko rozumieć, mówił już w 1980 r. na Wawelu ks. J. Tischner. Słowo „solidarność” skupia w sobie nasze pełne niepokoju nadzieje, pobudza do męstwa i do myślenia, wiąże ze sobą ludzi, którzy jeszcze wczoraj stali od siebie daleko. Historia wymyśla słowa, aby następnie słowa mogły kształtować historię. Słowo „solidarność” przyłączyło się dziś do innych, najbardziej polskich słów, aby nadać nowy kształt naszym dniom 1. Termin „solidarność” od połowy XIX w. przeżywa szczególny rozwój i zaczyna być używany do określania interesów wspólnych 2. 1 2 J. Tischner, Etyka solidarności, Wydawnictwo „Znak”, Kraków 2000, s. 7-8. Ciekawy artykuł, podejmujący problematykę wieloaspektowego rozumienia słowa „solidarność”, napisał J. Salij. Zauważa on: W języku potocznym wyraz „solidarność” zazwyczaj opisuje postawy i zachowania moralnie wieloznaczne - takie, które faktycznie mogą być dobre i złe. Zob. J. Salij, O solidarności trochę teologicznie, „Znak” nr 8, 2000, s. 35. Natomiast R. Rybarski wyróżnia solidarność chwilową i trwałą. Powstają chwilowe solidarności doraźne, tworzą się od przypadku do przypadku. Inny typ solidarności to wyłączna i kumulatywna – ta pierwsza zachodzi np. gdy ktoś należy do grupy religijnej, ta druga, gdy ktoś przynależy np. do narodu. Może być także solidarność dobrowolna, przymusowa, organiczna. Zob. J. Szacki (red.), Sto lat socjologii polskiej. Od Supińskiego do Szczepańskiego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1995, s. 403. Problematyka rozumienia słowa solidarność jest wieloaspektowa, stąd też wydaje się, iż nazwa ruchu społecznego „Solidarność” dobrze oddaje jego istotę. E. Sienkiewicz, Polski kryzys pracy w kontekście solidarnościowego sprzeciwu, „Społeczeństwo” nr 2, 2002, s. 303. 8 Wstęp Nasz rodak, papież Jan Paweł II, któremu tak bliskie były zawsze sprawy ojczyzny, również wielokrotnie wspominał o tym, iż „Solidarność” to nie tylko organizacja, ale przede wszystkim to coś, co łączy ludzi we wspólnych działaniach. Słynne się stało jego zawołanie na początku lat 80-tych: Nie ma wolności bez solidarności, które po dwudziestu latach zostało sparafrazowane na: Nie ma solidarności bez miłości. Tym samym Ojciec Święty wyraził swój ukryty apel i prawdę, że na nic ludzka solidarność, jeśli ta organizacyjna nie jest oparta na miłości. Ale znaczenie „Solidarności” jako potężnego ruchu dostrzegali nie tylko wielcy Polacy. Powstającym nowym ruchem zainteresowany był świat artystów, kultury – za pomocą innych „środków wyrazu” próbowali oni opisywać rzeczywistość lat 80-tych. Byli wśród nich poeci, piosenkarze czy nawet reżyserzy 3. Oddziaływanie ruchu „S” zostało zauważone również na Zachodzie 4. W okresie powstania ruchu „S” i okresie późniejszym wiele czasopism, opracowań socjologicznych szczególnie w Europie i USA poświęciło wiele miejsca tej problematyce 5. Świat, czemu nie należy się zbytnio dziwić, interesował się poważnymi zmianami społeczno-gospodarczymi zachodzącymi w państwie należącym do „bloku państw komunistycznych”. Zmiany te były pierwszym symptomem wielkich przeobrażeń w Europie Środkowo-Wschodniej. Zapoczątkowały one ogólne tendencje, które trwają do dziś. Zachodni badacze, nieskrępowani cenzurą, mogli w sposób swobodny pisać, mówić o przemianach w Polsce. Ich opracowania docierały do Polski z trudem i były powielane w „podziemiu”. Polscy socjologowie z oczywistych względów nie mieli takich możliwości, ale będąc bystrymi obserwatorami życia społecznego zaraz po „odwilży” przelewali na papier swoje przemyślenia 6. Powoli, w latach 80-tych zaczęły się ukrywać nieco dyskryminowane na początku artykuły o „S” w „Studiach Socjologicznych”. 3 4 5 6 Znane są piosenki między innymi J.K. Kelusa, który był autorem popularnych ballad, utrzymanych w kameralnej tonacji, ukazujących wiernie nastroje lat 70. i 80. Również reżyser A. Wajda w dwóch filmach „Człowiek z żelaza” i „Człowiek z marmuru” opowiedział językiem filmu o społeczeństwie przełomu komunizmu i „Solidarności”. J. Wasilewski pisze o następujących kategoriach publikacji z lat 80-tych o Polsce opublikowanych na Zachodzie: 1) prace socjologiczno-publicystyczne, 2) prace historyczno-dokumentacyjne, 3) rejestrujące wybrane aspekty polskich przemian, 4) prace zorientowane teoretycznie, 5) prace porównawcze, 6) opracowania ogólne o charakterze przeglądowym i podręcznikowym, 7) inne. Zob. J. Wasilewski, Polskie lata osiemdziesiąte w oczach Zachodu, „Kultura i Społeczeństwo” nr 1, 1991, s. 92-94. Por. A. Touraine, J. Strzelecki, F. Dubet, M. Wieviorka, Solidarité. Analyse d`un mouvement social en pologne 1980-1981, Paris 1982; A. M. Cirtautas, The Polish Solidarity Movement. Revolution, Democracy and Natural Rights, London-New York 1997. Na początku lat 80-tych również Polscy badacze, wobec cenzury publikowali swoje prace poza granicami kraju. Zob. G. Pomian, Polska „Solidarności”, Paryż 1982. Nacisk procesów społecznych, kryzys ekonomiczny, polityczny i ideologiczny, a zwłaszcza okres otwartych konfliktów w latach 80-tych zmusiły polskich socjologów do opuszczenia „wieży z kości słoniowej”, do ponownego przyjrzenia się polskiej rzeczywistości, zmodyfikowania wielu dotychczasowych sądów, zanalizowania nowych, rzadko i niezbyt dogłębnie rozpatrywanych dotąd proble- 9 Próby opisu tychże przeobrażeń, a nawet samej rekonstrukcji zdarzeń pojawiły się w kilka miesięcy po sierpniu. Z oczywistych względów powstające opracowania mogły być wydawane wyłącznie w „drugim obiegu”. Dopiero przełom lat 80-tych i 90-tych, kiedy nastąpiła prawdziwa „odwilż” ustrojowo-ideologiczna, sprawił, że pojawiły się w oficjalnym obiegu opracowania, próby syntezy zrywu społecznego z początku lat 80-tych. Nie kwestionując tychże prób należy jednak stwierdzić, iż dopiero 20 lat później, a więc niejako „w rocznicę” istnienia „S”, w Polsce pojawiła się największa ilość opracowań o charakterze historycznym, socjologicznym czy przyczynkarskim 7. Zorganizowano też wiele sympozjów. Jedno z nich, poświęcone wyłącznie „S”, odbyło się w styczniu 2000 r. w Warszawie pod hasłem „Ku syntezie historii ruchu społecznego 1980-1981”. W dyskusjach najwięcej uwagi poświęcono sprawom periodyzacji historii ruchu społecznego, a także próbom określenia zakresu ruchu w różnych okresach – jego liczebności, zasięgu branżowego i terytorialnego. Głos w dyskusji zabrali między innymi: M. Kula, A. Friszke, P. Marciniak, S. Kowalski, E. Kaczyńska 8. Także Instytut Filozofii i Socjologii PAN zorganizował konferencję poświęconą „Solidarności”. Odbyła się ona 25 listopada 2000 r. pod hasłem „Lekcja sierpnia. Solidarność w oczach następnego pokolenia”. Podczas panelów poruszano następujące kwestie: 1) „Solidarność” a religia, 2) czym była „Solidarność”, 3) robotnicy i inteligenci 9. Również XI Ogólnopolski Zjazd Socjologiczny, który odbywał się w październiku 2000 r. w Tyczynie, poświęcił kilka dyskusji sprawom ruchu „S”. Problematyką „Solidarności” w Stalowej Woli (w dość ograniczonym zakresie) zajmował się kilka lat temu W. Stasiak. Była to praca magisterska NSZZ „Solidarność” wobec dylematu: Związek zawodowy czy ruch społeczno-polityczny. Na podstawie badań działaczy Regionu Ziemia San- 7 8 9 mów. Zob. M. Ziółkowski, Jak badać dynamikę i konflikt w społeczeństwie polskim, „Studia Socjologiczne” nr 2, 1985, s. 8. Ogromna liczba publikacji sprawia, iż trudno nawet podjąć próbę uszeregowania wydawnictw według klucza „najważniejsze prace”. Dla zilustrowania jednak faktycznego dużego zainteresowania się tym tematem socjologów, historyków, politologów przytoczone zostaną tutaj niektóre: Z. Matusewicz, Sierpień `80 w Szczecinie, Szczecin 1994; W. Adamski (red.), Polacy `81. Postrzeganie kryzysu i konfliktu, Wydawnictwo IFiS PAN, Warszawa 1996; S. Kowalski, Krytyka solidarnościowego rozumu. Studium z socjologii myślenia potocznego, Warszawa 1990; W. Markiewicz, Konflikt społeczny w PRL, Warszawa 1981; A. Chwalba, Czasy „Solidarności”. Francuscy związkowcy i NSZZ „Solidarność” 1980-1990, Kraków 1997; J. Holzer, Polska 1980-1981. Geneza i historia, Agencja Omnipress, Warszawa 1995; D. Cecuda, Leksykon opozycji politycznej 1976-1989, Warszawa 1989; A. Friszke, Opozycja polityczna w PRL 1945-1980, Wydawnictwo Aneks, Londyn 1994; H. Głębocki, Studencki Komitet Solidarności w Krakowie, 1977-1980, Warszawa 1994; M. Tabin, Podziemne badania ankietowe w Polsce, „Kultura i Społeczeństwo” nr 1, 1990; i inne prace. E. Kaczyńska (red.), Ku syntezie historii ruchu społecznego (1980-1981). Referaty z konferencji, Stowarzyszenie Archiwum Solidarności, Instytut Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2000, s. 3-4. Ulotka informacyjna – plan konferencji. 10 Wstęp domierska 10. Wspomniany autor podjął próbę wyjaśnienia problemu badawczego na podstawie analizy ankiet przeprowadzonych wśród niektórych działaczy Regionu Ziemia Sandomierska. Inaczej mówiąc, problem badawczy został rozstrzygnięty poprzez „punkt widzenia” uczestników ruchu. Przedmiot moich badań to wielce interesujące pole eksploracji dla historyków. Moje podejście, jako socjologa jest jednak trochę odmienne 11. W miejsce szczegółowych opisów zdarzeń opartych na wielu źródłach zaproponowałem analizę wybranych źródeł, która ma na celu z jednej strony ukazanie złożonej formuły tychże zdarzeń, z drugiej zaś ukazanie pewnych prawidłowości w strukturze i procesach związanych nie tylko z „Solidarnością” w Stalowej Woli, ale tą ogólnopolską. W obliczu mnogości źródeł szczególną uwagę poświęciłem selekcji. Nie korzystałem więc ze źródeł stwarzanych przez „drugą stronę barykady”, czyli wszelkiego rodzaju instytucje i służby PRL. Pominąłem świadomie Archiwa Państwowe, Archiwum IPN itd. Tym samym uprzedzam możliwy zarzut historyków dotyczący mojej „jednostronnej koncentracji” na źródłach. Chcę wyraźnie podkreślić, iż taki wybór wykorzystania źródeł był świadomy i zgodny z metodologią badań prowadzonych na gruncie socjologii z wykorzystaniem źródeł historycznych, które w zasadzie dla socjologa są z reguły dokumentami zastanymi. Wybór ten miał na celu skoncentrowanie się na analizie działalności „Solidarności” w Stalowej Woli z perspektywy źródeł stworzonych przez nią w toku swej działalności. Jedną z zalet takiego podejścia w moim przekonaniu jest uniknięcie „balastu źródłowego”, który przyczyniłby się do zwiększenia objętości książki, a być może także do obciążenia treści niepotrzebnymi faktami, które wcale nie umożliwiłyby lepszego zrozumienia funkcjonowania mechanizmów działania „Solidarności”. Wreszcie, o czym nie można zapomnieć, praca ta została napisana na gruncie socjologii, a nie historii czy innej nauki społecznej. Choć przedmiot badań dla obu dyscyplin może być ten sam, to jednak cel badania, metody badawcze, podejście porównawcze inne. Jestem jednak równocześnie przekonany, iż jak 10 11 Praca napisana pod kierunkiem prof. dr hab. P. Kryczki w Wydziale Nauk Społecznych KUL w Stalowej Woli w 1996 r. Jeden z badaczy tak argumentuje zakres badawczy historii: Zadaniem historii jako dyscypliny naukowej jest badanie dziejów, tzw. faktów historycznych, dociekanie autentyczności i wiarygodności wiadomości o tych faktach, łączenie ich w proces dziejowy i wyprowadzanie z nich prawidłowości oraz praw rozwoju społeczeństwa. Zob. A. J. Chodubski, Wstęp do badań politologicznych, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdańskiego, Gdańsk 2005, s. 46. Natomiast ten sam badacz o socjologii pisze następująco: Przedmiotem badań socjologii są zjawiska i procesy tworzenia się różnych form życia zbiorowego ludzi, struktury tych zbiorowości, zjawiska i procesy zachodzące w tych zbiorowościach, wynikające z wzajemnego oddziaływania ludzi na siebie, siły skupiające i siły rozbijające te zbiorowości, zmiany i przekształcenia w nich zachodzące. Zob. Tamże, s. 49. Jeden z zapomnianych socjologów polskich, ks. Franciszek Mirek wyraźnie zaznaczył przenikanie się socjologii i historii: Socjologia nie wchodzi w drogę historii, lecz mimo że posługuje się materiałem historycznym, zajmuje się tym co w historii powtarzalne, odkrywa prawa ponadczasowe. Zob. F. Mirek, Zarys socjologii, Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 1948, s. 75. 11 najbardziej jest możliwa analiza tego samego problemu badawczego na gruncie socjologii, uwzględniając wspomniane źródła „z drugiej strony barykady”. Podejmując zagadnienie „Solidarności” w szerokim przedziale czasowym (1980-2000), należało przede wszystkim uporządkować rozproszony materiał faktograficzny. M. Kula zauważa, iż jeśli brak jest opracowań faktograficznych, to nawet przystępując do analizy problemowej, musimy na własny użytek ustalić faktografię. Opracowania chronologiczne są jakby wstępem do badania, podczas gdy w wyniku analizy problemowej powstają produkty mniej lub bardziej gotowe dla ujęć porównawczych i uogólniających. W analizie problemowej – według M. Kuli – trudno uchwycić konsekwencje okoliczności, a także to, iż zdarzenia wchodzące w pola różnych problemów wpływają na siebie nawzajem. Dlatego też, konkluduje autor, wielką trudnością analizy problemowej jest nieuniknione dzielenie życia, które stanowi pewną całość, na zagadnienia 12. Autor niniejszej pracy widząc z perspektywy badawczej niedostatek tegoż typu zestawień źródłowych, postanowił pójść wskazaniem historyka M. Kuli i badając ruch „S” w Stalowej Woli i zastosować następującą metodologię pracy: zebrać materiały źródłowe i przedstawić je w pracy. Później dokonać ich analizy, a wyniki zaprezentować w oddzielnych rozdziałach tak, aby zachować właściwy dystans i neutralność aksjologiczną w stosunku do danych faktograficznych. Metoda badania ruchu „S” w Stalowej Woli zostanie wyczerpująco ukazana w rozdziale metodologicznym. Niniejsza praca próbuje odpowiedzieć na szereg pytań. Niektóre z nich funkcjonują w potocznej świadomości, ale są na tyle ważne, aby się im bliżej przyjrzeć i spróbować naukowo wyjaśnić. Autor niniejszej pracy zastosował drogę dwutorowej analizy: w pierwszej kolejności zostanie przedstawiony obszerny materiał faktograficzny. Zostanie w nim w sposób chronologiczno-historyczny ukazana historia ruchu w Stalowej Woli w rozbiciu na trzy ważne okresy: początki ruchu, a więc wczesne lata 80-te do chwili rozpoczęcia stanu wojennego, drugi okres zawiera działalność od stanu wojennego do 1989 r. oraz trzeci okres działalności od tej ostatniej daty do roku 2000. Zaproponowany przedział czasowy jest umowny, ale wydaje się, iż w sposób przejrzysty wyróżnia poszczególne etapy działania ruchu 13. W drugiej części pracy zgromadzony wcześniej materiał fak12 13 M. Kula, Ku jakiej syntezie historii „Solidarności”?, (w:) E. Kaczyńska (red.), Ku syntezie historii ruchu społecznego (1980-1981). Referaty z konferencji, Stowarzyszenie Archiwum Solidarności, Instytut Historyczny Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2000, s. 32. Najwięcej prac o „Solidarności” dotyczy okresu 1980-1982, niekiedy spotyka się prace do 1990 r. Przykładem jest monografia P. Barasińskiego (Zob. P. Barasiński, Fenomen „Solidarności” w latach 1980-1990 w gminie Szczerców. Studium monograficzne, Instytut Socjologii-Wydział Nauk Społecznych KUL, (praca magisterska), Lublin 2002. Niewiele jednak jest prac, które podejmują socjologiczną problematykę funkcjonowania „S” na przestrzeni 20 lat. Na kwestię tę zwraca uwagę między innymi I. Pańków: W roku 2000 w Polsce świętowana była też inna, ważna dla przemian demokratycznych rocznica – dwudziesta rocznica „rewolucji solidarnościowej”. Jednak niewiele jest publikacji 12 Wstęp tograficzny zostanie poddany analizie. Głównym polem analizy będzie dynamika ruchu, bo ona wydaje się jednym z ważniejszych zagadnień z punktu widzenia badacza ruchów społecznych 14. W końcowej części pracy wyniki analizy zostały podsumowane. Zestawiono działalność ruchu społecznego „S” w Stalowej Woli z ruchem ogólnopolskim. Powstały zalążek wielkiego ruchu społecznego w 1980 r. w ciągu następnych 20 lat ewoluował. W jakim kierunku szła ewolucja? Do jakiej kategorii ją zaszeregować? Czy wielkie powstanie społeczne było tylko formą przejściową do podmiotu, który dziś istnieje? A może działaniem zbiorowym, który w miarę upływu czasu zmieniał swój kształt, dopasowywał się do rzeczywistości? Wreszcie, interesująca jest odpowiedź na pytanie, czy dwupłaszczyznowe rozumienie ewolucji tego zrywu społecznego, a więc jako transformacji od ruchu społecznego do organizacji związkowej nie jest zawężonym postrzeganiem złożonych procesów społecznych? Co się stało z wielką energią, która wyłoniła masowe protesty? Czy była tylko chwilową eksplozją, której rozrzucone odłamki dziś już nic nie znaczą? Jakie zadania ma podmiot, który wyrósł na społecznym zrywie? Czy ma on tak jak dawniej bronić praw pracownika, czy też angażować się w politykę? Czy ma być reprezentantem wyłącznie związkowych spraw, czy też ogólnospołecznych? Pytań jest wiele. Wszystkie one wynikają, jak się wydaje, z ogromnych przemian, jakie wciąż zachodzą w ruchu „Solidarność”. Na niektóre postawione powyżej pytania trudno będzie odpowiedzieć jednoznacznie, zwłaszcza kiedy „Solidarność” jest „ruchem w ruchu”. Przedstawione tu pytania problemowe posłużyły do postawienia hipotez, które zostaną omówione w rozdziale metodologicznym. Przy podejmowaniu analizy działalności potężnego ruchu społecznego „S” w Stalowej Woli autorowi przyświecała myśl uszeregowania i udokumentowania działalności setek ludzi, którzy włączyli się do ogólnospołecznych działań mających na celu restytucję ładu społecznego, przestrzegania praw człowieka i wartości chrześcijańskich. Do tej pory działalność „S” w Stalowej Woli nie została udokumentowana w sposób pogłębiony i wyczerpujący. Widoczna nawet jest silna tendencja opisywania zdarzeń do 1990 roku, zaś po nim praktycznie nie ma żadnych opracowań 15. 14 15 analizujących zjawiska społeczne „twenty years after”. Zob. I. Pańków, Solidarność – porzucony temat?, „Kultura i Społeczeństwo”, nr 3-4, 2001, s. 275. Stąd też zamierzeniem autora (wychodząc poza „schematy”) było podjęcie problematyki „S” w Stalowej Woli w tak szerokim przedziale czasowym. Według A. Touraine`a i jego zespołu badaczy, historię „Solidarności” określają: jej dynamika wewnętrzna, ewolucja postawy jej przeciwnika oraz zmiany ogólnej sytuacji. Zob. A. Touraine, J. Strzelecki, F. Dubet, M. Wieviorka, Solidarność. Analiza..., dz. cyt., s. 80. Ukazało się drukiem pięć publikacji książkowych ściśle związanych z „Solidarnością” w Stalowej Woli. W 1998 r. nakładem Wydawnictwa „Sztafeta” ze Stalowej Woli ukazała się książka D. Garbacza pod tytułem Strajk w Stalowej Woli. 22 sierpnia-1 września. Stanowi ona historyczny zapis strajku. Drugą publikacją jest książka M. Rehorowskiej, Internowanie w Gołdapi, wydana przez Wydaw- 13 Niniejsza praca składa się z dwóch części: teoretycznej i badawczej. W pierwszej części zostały przedstawione teoretyczne aspekty zagadnienia. W Rozdziale I zaproponowano minimum aspektów teoretycznych ruchów społecznych, umożliwiające zrozumienie „Solidarności” w Stalowej Woli przez pryzmat teorii ruchów społecznych. W rozdziale tym omówiono również definicje ruchu społecznego oraz przyczyny ich powstawania. W podrozdziałach zostały uwzględnione społeczno-kulturowe przesłanki warunkujące krystalizowanie się ruchów społecznych. Omówiono socjologiczną perspektywę organizacji związkowych. Część druga zawiera następujące rozdziały: Rozdział II obejmuje omówienie metod badań NSZZ „Solidarność” w Stalowej Woli. Szczególna uwaga została poświęcona kryteriom wyboru metod. Zwrócono uwagę na dobór źródeł wykorzystanych w niniejszej pracy. Dokładnie przedstawiono i omówiono w tym miejscu problemy i hipotezy badawcze. Rozdział III ma charakter historyczny. Została w nim omówiona geneza ruchów społecznych (w zarysie) na terenie Stalowej Woli oraz okolic. Wprowadzenie do zagadnień ruchów społecznych na tym terenie stanowi kanwę dla przedstawienia genezy NSZZ „Solidarność” w Stalowej Woli. Omawiając w dalszej kolejności działalność tego podmiotu w latach 1980-2000, głównie zwrócono uwagę na różne formy i aspekty działalności, ich przemiany. Zwrócono uwagę na tło społeczno-gospodarcze (zwłaszcza w pierwszej fazie konstytuowania się ruchu), które determinowało wiele podejmowanych inicjatyw. Wykazano zmienność celów i wartości w perspektywie czasu oraz przeobrażeń społeczno-politycznych kraju. Rozdział IV to podsumowanie o wydźwięku syntetyzującym, porządkującym. Została opisana w nim synteza rozważań historycznych w perspektywie socjologicznej. W szczególności zwrócono uwagę na genezę, wartości i cele „S” w Stalowej Woli na tle „S” w Polsce. Prezentuje on przemyślenia autora pracy w zakresie socjologicznych cech wspólnych, różnic ruchów społecznych i organizacji społecznych. W tym rozdziale zostanie rozstrzygnięta główna hipoteza postawiona w tytule pracy: czy można przyjąć, iż ewolucja „S” w Stalowej Woli przebiegła jednokierunkowo – od ruchu społecznego do organizacji związkowej? Jakie elementy były charakterystyczne dla tej ewolucji? Zostaną również poddane weryfikacji hipotezy szczegółowe, przedstawione w rozdziale metodologicznym. Pracę zamyka Zakończenie. Przygotowując książkę do druku, której główny zakres problemowy został opracowany parę lat temu, zastanawiałem się, czy zamknięcie analizy socjolonictwo Diecezjalne w Sandomierzu w 1998 r. Zawiera wspomnienia autorki z okresu internowania oraz niektórych wydarzeń dotyczących powstania „Solidarności” w mieście. Trzecią jest książka A. Koptyry pod tytułem Powstanie i działalność NSZZ Solidarność w Kombinacie Przemysłowym Huty Stalowa Wola i Regionie „Ziemia Sandomierska” 1980-1981, wydana przez Wydawnictwo Diecezjalne w Sandomierzu w 2000 r. Po roku 2000 ukazały się jeszcze dwie książki: E. Kuberny (red.), Solidarność z Kościołem. Stalowa Wola 1980-1991, Stalowa Wola 2003, oraz D. Garbacza, Złączył nas protest. Solidarność Ziemia Sandomierska, Wydawnictwo Sztafeta, Stalowa Wola 2005. 14 Wstęp gicznej i w dużej mierze historycznej na roku 2000 nie będzie większym błędem. Historia „Solidarności” przecież na tym roku się nie kończy. Przez wiele miesięcy rozważałem, czy nie warto poszerzyć tej analizy o lata po roku milenijnym. Ostatecznie zdecydowałem, że dobrze będzie zakończyć analizę w chwili, w której ruch „Solidarność” znaczył wiele i był liczącą się siłą społeczno-polityczną w kraju. Obecnie, w moim odczuciu (ale chyba nie tylko moim) tak już nie jest. Więc analiza zawarta w niniejszej publikacji kończy się, gdy „Solidarność” schodzi powoli ze sceny wydarzeń dziejowych. Minie parę lat, może więcej, a kolejne pokolenie badaczy oceni słuszność mojej decyzji. Stalowa Wola, sierpień 2009 Marek Ziemba