UKRYTE GŁĘBIE Tom Savage, współzałoŜyciel

Transkrypt

UKRYTE GŁĘBIE Tom Savage, współzałoŜyciel
Artykuł został przetłumaczony dzięki uprzejmości Social Enterprise Magazine, www.socialenterprisemag.com.uk.
Wszelkie prawa zastrzeŜone.
UKRYTE GŁĘBIE
Tom Savage, współzałoŜyciel przedsiębiorstwa działającego w zakresie ekoturystyki i
koordynator tegorocznego Dnia Przedsiębiorstwa Społecznego, opowiada o tym, jak odnalazł na
dnie Oceanu Indyjskiego sposób na zarabianie pieniędzy, jednocześnie robiąc coś znaczącego.
Kiedy powiedziałem moim przyjaciołom, Ŝe zakładam towarzystwo przedsiębiorczości na
Uniwersytecie w Edynburgu w 1999 roku, większość z nich pomyślała, Ŝe to pierwszy krok na drodze do
kariery, polegającej na zbiciu niewielkiej fortuny kosztem innych.
Jeszcze tak niedawno jak w 1999 roku słowo ‘przedsiębiorczość’ przywodziło na myśl
obrazy potentatów zarządzających w ‘stylu Alana Sugara’ polegającym wyłącznie na robieniu pieniędzy.
Przekonanie ich, Ŝe przedsiębiorczość wcale nie musi tego oznaczać, zabrało mi trochę czasu. Choć
przedsiębiorstwa społeczne istnieją od dłuŜszego czasu w róŜnych formach, ludzie wciąŜ, co
zaskakujące, nie przyjmują do wiadomości, Ŝe przedsiębiorca moŜe doprowadzić do wartościowej
zmiany społecznej.
Odkąd tylko pamiętam, wiedziałem, Ŝe chcę być przedsiębiorcą. Mój tata ma firmę,
miałem więc okazję od najmłodszych lat dostrzec zalety przedsiębiorczości. Dla mnie był to zawsze
najlepszy wybór, zarówno ze względu na nadawanie sensu temu, co się robi, jak i ze względu na
moŜliwości i wolność, jaką ta działalność oferuje.
Towarzystwo przedsiębiorczości w Edynburgu jest dziś jednym z największych
towarzystw na uniwersytecie. Rozbudziło ono jeszcze bardziej we mnie pasję nie tylko do
przedsiębiorczości, ale takŜe do zachęcania innych, by zaczęli myśleć o otwarciu firmy.
Rozpoczęcie działalności gospodarczej oznacza często pojawienie się okazji, które
inaczej mogą człowieka ominąć. Dla mnie jest to jeden z najbardziej fascynujących aspektów
przedsiębiorczości. Niedługo po tym, jak załoŜyłem towarzystwo, grupa studentów opowiedziała mi o
swojej wyprawie, mającej na celu sporządzenie map i ochronę niezbadanych raf koralowych na
zachodniej części Oceanu Indyjskiego. Po egzaminach dyplomowych pojechałem z nimi jako kierownik
wyprawy do Zanzibaru, w Tanzanii. Zdobyliśmy ponad 5000 funtów, otrzymując nagrody Royal
Geografic Society i PADI International. Po spędzeniu większej części miesiąca poprzedzającego
egzaminy na zbieraniu pieniędzy zamiast na nauce do egzaminów, zdaliśmy sobie szybko sprawę, Ŝe
uwielbiamy projekt wystarczająco, by spróbować przekształcić go w społeczne przedsiębiorstwo. I tak
mój przyjaciel Alasdair Harris i ja zabraliśmy się za stworzenie Blue Ventures (www.blueventures.org).
Zdecydowaliśmy, Ŝe firma musi być przedsiębiorstwem społecznym, poniewaŜ naszym zasadniczym
celem była praca z lokalną ludnością na rzecz ochrony ekosystemu oceanu, od którego uzaleŜnione
były jej środki do Ŝycia. Czuliśmy, Ŝe nie chodziło jedynie o zysk, wiedzieliśmy jednak, Ŝe musimy
zarządzać przedsięwzięciem jak firmą, a nie jak organizację charytatywną. Stąd nasza obecna struktura
– firma handlowa z ograniczoną odpowiedzialnością połączona z organizacją charytatywną, do której
przekazywane są wszystkie dochody firmy.
Naszym celem było stworzenie organizacji, która pozwoliłaby wolontariuszom z róŜnych
krajów odpłatny udział w projekcie, a nam na uŜycie pieniędzy za opłaty sfinansowanie projektu. Było to
waŜne z dwóch zasadniczych powodów: po pierwsze, oznaczało, Ŝe nie musieliśmy być uzaleŜnieni od
dotacji dla projektu - jak wiele innych, nowopowstałych organizacji sądziliśmy, Ŝe zdobycie funduszy bez
osiągnięć na koncie będzie rzeczą trudną, albo wręcz niemoŜliwą; po drugie, chcieliśmy, by inni mogli
dołączyć do niesamowitego doświadczenia, jakim jest praca na wyprawie mającej na celu ochronę
mórz, nie musząc przy tym starać się o dofinansowanie z uniwersytetu czy organizować ekspedycję
samemu.
Artykuł został przetłumaczony w ramach projektu „W poszukiwaniu polskiego modelu ekonomii społecznej” finansowanego
ze środków Inicjatywy Wspólnotowej Equal
Artykuł został przetłumaczony dzięki uprzejmości Social Enterprise Magazine, www.socialenterprisemag.com.uk.
Wszelkie prawa zastrzeŜone.
Stworzenie w 2003 roku wszechstronnej bazy badawczej odległej o ponad 8000 kilometrów od
naszej siedziby było niesamowitym wyzwaniem. Z powodu oddalenia bazy w Andavadoaka na
Madagaskarze o ponad 24 godziny jazdy samochodem od najbliŜszego miasta, funkcjonować w oparciu
o wymianę wiadomości z londyńskim biurem, która czasem zabierała dwa tygodnie, co wiązało się z
całym mnóstwem planowania perspektywicznego. Pomimo tego zorganizowaliśmy dotychczas 23
wyprawy i zarządzaliśmy zespołem składającym się kaŜdorazowo z osiemnastu wolontariuszy jednego
pracownika z Londynu. Do dnia dzisiejszego ponad 300 wolontariuszy z róŜnych krajów wzięło udział w
naszych projektach. Udało nam się takŜe podnieść poziom wiedzy na temat stanu oceanu w regionie w
kraju i zagranicą.
W roku 2005 Blue Ventures została wytypowana do nagrody w konkursie Resposible
Travel. W tym samym roku Blue Ventures i jej partnerzy z Madagaskaru wygrali Seed Awards,
międzynarodową konkurs na najbardziej obiecujące, innowacyjne i przedsiębiorcze partnerstwo
działające na rzecz zrównowaŜonego rozwoju – jedyna organizacja europejska, której przyznano do tej
pory tę nagrodę.
Jednak głośne sukcesy rzadko oznaczają stabilność finansową. Blue Ventures wciąŜ
walczy o przetrwanie, a pięć osób zatrudnionych w siedzibie w Wielkiej Brytanii pracuje z domu jednego
z załoŜycieli. TakŜe rozwój stanowi problem – by rozwinąć swą działalność trzeba ryzykować, nie
chcemy jednak podejmować Ŝadnych decyzji, które mogłyby mieć wpływ na naszą zdolność do
kontynuowania programów ochrony raf. Bycie małą organizacją oznacza niepewność, brak nam jednak
pieniędzy czy wsparcia na rozwój. To jeden z powodów, dla których zaczęliśmy realizować inne
pomysły mniej więcej rok temu, pozwala nam to bowiem na uŜycie mojej pensji na rozwój organizacji.
Pierwszym krokiem było stworzenie Travelroots - agencji odpowiedzialnych podróŜy.
Przez ostatnich parę lat mieliśmy szczęście, Ŝe mogliśmy duŜo podróŜować i byliśmy zszokowani
brakiem świadomości podróŜujących, którzy przebywają w strasznych hotelach, nie przejmując się w
ogóle miejscem czy ludźmi, których odwiedzają. Poprzez stworzenie listy najlepszych ośrodków
wypoczynkowych na całym świecie Travelroots pragnie zachęcić ludzi do podróŜowania do miejsc,
gdzie dba się, a nie szkodzi miejscowemu środowisku. Do dziś zebraliśmy ponad 50 ośrodków na całym
świecie i firma dobrze się rozwija.
Ostatnio wziąłem urlop naukowy, który pozwolił mi zacząć pracować dla Enterprise
Insight przy zachęcaniu kolejnego pokolenia do społecznej przedsiębiorczości. Pełniąc funkcję
‘działacza na rzecz przedsiębiorstw społecznych’ jestem odpowiedzialny za zaangaŜowanie istniejących
przedsiębiorstw i przedsiębiorców społecznych w szeroką kampanię i w pobudzający do działania Dzień
Przedsiębiorczości Społecznej odbywający się 16 października. Enterprise Insight organizuje Tydzień
Przedsiębiorczości od 13 do 20 października, konkurs Lloyds TSB Enterprising Young Brits i kampanię
Make your Mark – wszystkie te imprezy mają na celu zachęcenie młodych ludzi do przedsiębiorczości i
wcielania swoich pomysłów w Ŝycie.
Jak zawsze nowa rola sprawia, Ŝe otwieramy się na nowe pomysły. Obecnie jestem
szczególnie zapalony do dwóch. Pierwszy to wyzwanie Make Your Mark With a Tenner, polegające na
przekazanie 10000 osób 10 funtów poproszenie ich o wykazanie się jak największą przedsiębiorczością
w zarządzaniu nimi przez miesiąc. Drugi pomysł to strona internetowa, którą obecnie uruchamiam
www.tiptheplanet.com. Stanowi ona narzędzie w stylu wikipedii, które - mam nadzieję - pozwoli w
sformułowaniu rad i sprowokuje dyskusję na temat tego, jak moŜna pomóc naszej planecie – zajrzyjcie
na tę stronę i dodajcie swój komentarz!
Jak widać, kiedy się zacznie działać w świecie przedsiębiorczości społecznej, pojawia się
tyle fascynujących moŜliwości i ludzi, Ŝe nie wiadomo od czego zacząć. Prawie codziennie odkrywam,
Ŝe ktoś pracuje nad pomysłem jakiegoś działania na rzecz zrównowaŜonego rozwoju, które pozwoli
zmienić Ŝycie ludzi! Codziennie muszę przekonywać ludzi, Ŝe praca w tym sektorze, nie koniecznie
oznacza wyrzeknięcie się wysokiego standardu Ŝycia czy pracy z bandą zwariowanych ekologów.
Artykuł został przetłumaczony w ramach projektu „W poszukiwaniu polskiego modelu ekonomii społecznej” finansowanego
ze środków Inicjatywy Wspólnotowej Equal
Artykuł został przetłumaczony dzięki uprzejmości Social Enterprise Magazine, www.socialenterprisemag.com.uk.
Wszelkie prawa zastrzeŜone.
Codziennie liczba przedsiębiorstw społecznych rośnie tworząc coraz bardziej wpływową i fascynującą
branŜą, w której moŜna pracować. Nie pozwól, by ciebie to ominęło!
Tłum. Marta Kolankiewicz
Artykuł został przetłumaczony w ramach projektu „W poszukiwaniu polskiego modelu ekonomii społecznej” finansowanego
ze środków Inicjatywy Wspólnotowej Equal