Podstawy prawa rodzinnego

Transkrypt

Podstawy prawa rodzinnego
PODSTAWY PRAWA
RODZINNEGO
Alimenty: krąg osób uprawnionych i zobowiązanych.
Obliczanie wysokości świadczeń alimentacyjnych.
Alimenty dla „wiecznych studentów", rodziców i byłych małżonków.
Istota alimentów
Kto jest uprawniony do alimentacji?
Jakie osoby są zobowiązane do alimentacji?
Do jakiego wieku utrzymuje się obowiązek alimentacyjny?
Jaka jest kolejność osób zobowiązanych do alimentacji?
W jaki sposób można realizować swój obowiązek alimentacyjny?
Obowiązek alimentacyjny obciąża zstępnych przed wstępnymi, a wstępnych przed rodzeństwem;
jeżeli jest kilku zstępnych lub wstępnych - obciąża bliższych stopniem przed dalszymi. Krewnych w
tym samym stopniu obciąża obowiązek alimentacyjny w częściach odpowiadających ich
możliwościom zarobkowym i majątkowym. W pierwszej kolejności obciąża jednak małżonków.
Kto jeszcze może żądać alimentów?
Art. 144. § 1. Dziecko może żądać świadczeń alimentacyjnych od ojczyma albo macochy jeżeli
odpowiada to zasadom współżycia społecznego.
§ 2. Ojczym albo macocha mogą żądać od dziecka świadczeń alimentacyjnych, jeżeli przyczyniał się
do wychowania i utrzymania dziecka, a żądanie jego odpowiada zasadom współżycia
społecznego.
Obowiązek alimentacyjny wobec
pełnoletnich dzieci
Czy student studiów zaocznych może domagać się od swych rodziców pokrycia kosztów studiów?
Andrzej P. ukończył technikum w 2012 r. i rozpoczął pracę z której mógł się samodzielnie utrzymać. W
2013 r. doszedł jednak do wniosku, że chciałby rozpocząć studia dzienne, w związku z czym zwrócił się
do rodziców (przeciętnie zamożnych ludzi) o finansowanie jego utrzymania. Rodzice odmówili,
podnosząc, iż Andrzej może wrócić do swojej pracy, a studiować zaocznie.
Czy sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby Andrzej wpadł na pomysł rozpoczęcia studiów 5 lat po
maturze?
Nie można zatem wymagać od nisko kwalifikowanego i mało lub średnio zarabiającego rodzica,
żeby łożył na kosztowne studia zaoczne pełnoletniego dziecka (uchwała Sądu Najwyższego z dnia
18 maja 1995 r., sygn. III CZP 59/95), ale dziecko, które osiągnęło nie tylko pełnoletność, ale
zdobyło także wykształcenie umożliwiające podjęcie pracy zawodowej, pozwalającej na
samodzielne utrzymanie, nie traci uprawnień do alimentów, jeżeli np. chce kontynuować naukę i
zamiar ten znajduje uzasadnienie w dotychczas osiąganych wynikach (por. wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 24 marca 2000 r., I CKN 1538/99).
Od czego uzależniona jest wysokość
alimentów?
Czy alimenty należą się tylko osobom znajdującym się w niedostatku?
Czy wysokość alimentów jest uzależniona od wysokości dochodów zobowiązanego? Czy wpływ na
to ma także jego stan majątkowy?
Anna G. i Stefan H. pozostawali w nieformalnym związku, z którego pochodzi Joanna H. Oboje nie mają
innych dzieci. Anna G. pracuje jako kasjerka i zarabia 1.500 złotych netto, natomiast Stefan H. jest
dyrektorem dużego przedsiębiorstwa i zarabia 15.000 złotych netto; alimentuję małoletnią córkę kwotą
3.000 złotych miesięcznie. Pomimo tego Anna G. domaga się podwyższenia alimentów, podnosząc, iż
uzyskiwane alimenty nie pozwalają na zakup kursu językowego na Malcie, kursu jazdy konnej oraz
wyjazdów na ferie w Alpy. Czy jej żądanie może zostać uwzględnione?
Zakres obowiązku alimentacyjnego
Anna G. i Stefan H. pozostawali w nieformalnym związku, z którego pochodzi Joanna H. Oboje nie mają
innych dzieci. Anna G. pracuje jako kasjerka i zarabia 1.500 złotych netto, natomiast Stefan H. był
dyrektorem i w tym czasie zarabiał 15.000 złotych. W tym czasie alimentował swoje dziecko kwotą
3.000 złotych. Niestety – obecnie na skutek wylewu jest sparaliżowany w stopniu znacznym. Nie
posiada żadnego majątku. Zamieszkuje w mieszkaniu brata, który się nim opiekuje. Pobiera rentę w
kwocie 500 złotych, innych dochodów nie ma. Czy Joanna H. może żądać od ojca alimentów?
Rodzice nie mogą uchylić się od obowiązku alimentacyjnego na tej podstawie, że wykonywanie
tego obowiązku stanowiłoby dla nich nadmierny ciężar. Są obowiązani podzielić się z dzieckiem
nawet najmniejszymi dochodami. Możliwości świadczenia alimentów nie ma ten, kto nie posiada
majątku, nie jest - ze względu na stan zdrowia - zdolny do pracy zarobkowej i nie otrzymuje
świadczeń.
Zakres obowiązku alimentacyjnego
Anna B. wystąpiła o alimenty na rzecz małoletniego syna przeciwko dziadkom - rodzicom byłego męża
Andrzeja B., który jest bezrobotny i pracuje tylko dorywczo. Dziadkowie podnieśli, że utrzymują się z
niskich emerytur, a rodzice Anny B. są bardzo zamożnymi ludźmi.
Zakres obowiązku alimentacyjnego
Andrzej J. był synem Katarzyny J. i Zenona J. W wieku 5 lat po babce Zofii P. odziedziczył nieruchomość
budynkową. Każde z jego rodziców w tym czasie osiągało dochód oscylujący wokół kilkukrotności
przeciętnego wynagrodzenia. Ponadto z wynajmu nieruchomości uzyskiwali kwotę 2.000 złotych. Po
ukończeniu 18 roku życia Andrzej J. zażądał od rodziców wypłaty kwoty 312 tysięcy złotych (2 tys. x
12 miesięcy x 13 lat) z tytułu czynszu. Rodzice odmówili zapłaty podnosząc, iż całość tych środków
przeznaczyli na utrzymanie i wychowanie małoletniego. Ten zaś twierdzi, że stanowiło to ich
obowiązek i powinni byli pokrywać te koszty ze swoich wynagrodzeń zwłaszcza że nie były one małe.
Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w
stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie
kosztów jego utrzymania i wychowania.
Od kogo żądać alimentów?
Anna J. ma 68 lat, osiąga dochód w wysokości 900 złotych miesięcznie z tytułu renty, z czego 200
złotych jest przedmiotem egzekucji komorniczej. Z uwagi na liczne ciężkie choroby nie jest w stanie
zaspokoić swoich podstawowych potrzeb bytowych. Żyje jeszcze jej matka Stefania P., która po
swoim zmarłym mężu górniku otrzymuje emeryturę w wysokości 3.000 złotych oraz troje dzieci:
Joanna Z., Marek J. oraz Magdalena Ł., przy czym Joanna Z. samotnie wychowuje trójkę małoletnich
dzieci, a dochód jej gospodarstwa domowego wynosi 4.000 złotych, Marek J. ma żonę i jedno dziecka,
a dochód ich gospodarstwa domowego wynosi również 4.000 złotych, zaś Magdalena Ł. jest samotna
i zarabia 5.000 złotych miesięcznie. Ponadto żyje jeszcze Jan J., były mąż Anny J., z którym rozwiodła
się w 1974 r. (z winy obydwu stron) oraz jej brat, lokalny milioner – Zygmunt P.
Czy Anna J. może od kogoś żądać alimentów, a jeśli tak, to od kogo i w jakiej wysokości?
W jakich jeszcze sytuacjach można
uchylić się od alimentów?
Art. 1441 k.r.o.: Zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego
względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia
społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka.
Alimenty od małżonka
Obowiązek alimentacyjny małżonka (w tym także byłego) wyprzedza obowiązek wszystkich innych członków
rodziny.
Obowiązek ten istnieje w zasadzie także, w sytuacji kiedy małżonkowie pozostają w nieformalnej separacji.
Obowiązek alimentacyjny po rozwodzie:
1.
małżonek rozwiedziony, który nie został uznany za wyłącznie i znajduje się w niedostatku, może żądać od
drugiego małżonka rozwiedzionego alimentów, o ile znajduje się w niedostatku,
2.
jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą
istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego
może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do
zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w
niedostatku,
3.
obowiązek dostarczania środków utrzymania małżonkowi rozwiedzionemu wygasa w razie zawarcia przez
tego małżonka nowego małżeństwa. Jednakże gdy zobowiązanym jest małżonek rozwiedziony, który nie
został uznany za winnego rozkładu pożycia, obowiązek ten wygasa także z upływem pięciu lat od
orzeczenia rozwodu, chyba że ze względu na wyjątkowe okoliczności sąd, na żądanie uprawnionego,
przedłuży wymieniony termin pięcioletni.
Czym jest „niedostatek”?
O osobie ubiegającej się o alimenty z powodu niedostatku można mówić wówczas, gdy nie potrafi
ona zaspokoić samodzielnie swych potrzeb na poziomie zbliżonym do minimum socjalnego, przy
czym „nie potrafi” to znaczy, że nie posiada dostatecznych środków pomimo podejmowania
starań, by je pozyskać.
Małżonek domagający się alimentów winien w pełni wykorzystać wszystkie możliwości w celu
uzyskania dochodów niezbędnych do zaspokojenia usprawiedliwionych własnych potrzeb.
Do przyjęcia niedostatku wystarcza, że środki uprawnionego nie są dostateczne do samodzielnego
utrzymania się, przy czym do przyjęcia tego niedostatku nie jest konieczne ustalenie, że
uprawniony w ogóle nie ma żadnych środków do życia.