KULTUROWE I SPOŁECZNE KONTEKSTY WYCHOWANIA

Transkrypt

KULTUROWE I SPOŁECZNE KONTEKSTY WYCHOWANIA
PSYCHOLOGIA WYCHOWAWCZA, NR 7/2015,
7/2015 99–111
DOI: 10.5604/00332860.1161582
KULTUROWE I SPOŁECZNE KONTEKSTY WYCHOWANIA
MAREK RYMSZA
Uniwersytet Warszawski, Instytut Stosowanych Nauk Społecznych
SPOŁECZNOŚĆ LOKALNA JAKO WSPÓŁTWÓRCA
(KOPRODUCENT) WARTOŚCI OBYWATELSKICH
Streszczenie: W artykule pojawiają się
pytania o katalog wartości obywatelskich
oraz o sposób ich internalizacji – przyjmowania przez obywateli i uznawania za
własne. Autor podejmuje próbę odpowiedzi na oba te pytania. Przywołuje starożytną koncepcję cnót obywatelskich jako
dyspozycji łączących orientację na wartości obywatelskie z odpowiadającymi im
konkretnymi umiejętnościami praktycznymi. Przybliża też zestaw trzynastu cnót
składających się na wzór dobrego obywatela w ujęciu Marii Ossowskiej. Następnie odwołuje się do wybranych koncepcji
socjologicznych: obywatelstwa społecznego Thomasa Humpreya Marshalla, więzio-
twórczej roli wartości Émila Durkheima,
orientacji wartościujących Talcotta Parsonsa, struktur pośredniczących i efektu
empowerment Petera Bergera i Johna Neuhausa, kapitału społecznego w ujęciu Roberta Putnama oraz koncepcji aktywnego
społeczeństwa Amitaia Etzioniego.
Autor przyjmuje, że edukacja obywatelska to jedno z podstawowych zadań systemów demokratycznych i społeczeństwa
obywatelskiego
Słowa kluczowe: społeczność lokalna,
partycypacja społeczna, wartości obywatelskie, aktywność społeczna
UWAGI WPROWADZAJĄCE
Edukacja obywatelska to jedno z imponderabiliów demokracji partycypacyjnej, koncepcji popularnej w ostatnich latach w środowisku badaczy systemów demokratycznych i społeczeństwa obywatelskiego. Urzeczywistnienie tej koncepcji zależy bowiem
od poziomu i jakości zaangażowania obywateli w sprawy publiczne, w tym ich uczestnictwa w debacie publicznej i podejmowaniu decyzji publicznych. Jakość owego zaangażowania jest zaś pochodną kompetencji społecznych nabywanych przez jednostki
w procesie socjalizacji i kształcenia (edukacji formalnej). Chodzi tu o kompetencje
w zakresie samoorganizacji społecznej i zbiorowego działania, a więc np. umiejętności
zakładania stowarzyszeń czy prowadzenia akcji obywatelskich, a także o zdolności
w obszarze negocjacji, konsultacji i osiągania kompromisów, a zwłaszcza konsensusu
– stanu preferowanego przez zwolenników deliberatywnej (uzgodnieniowej) wersji demokracji partycypacyjnej. Z kolei wysoki poziom i systematyczny charakter zaangażowania w sprawy publiczne jest przejawem postaw obywatelskich rozumianych jako
trwała orientacja jednostek na wartości obywatelskie.
AAdres do korespondencji: [email protected]
Psychologia wychowawcza, nr 7/2015, 99–111
100
MAREK RYMSZA
Pojawiają się tu pytania: (1) o katalog wartości obywatelskich oraz (2) o sposób ich
internalizacji – przyjmowania przez obywateli i uznawania za własne. W prezentowanym opracowaniu podejmę próbę odpowiedzi na oba te pytania. W tym celu przywołam sięgającą do dorobku greckiej i rzymskiej filozofii koncepcję cnót obywatelskich
jako dyspozycji łączących orientację na wartości obywatelskie z odpowiadającymi im
konkretnymi umiejętnościami praktycznymi; przybliżę zestaw trzynastu takich cnót
składających się na wzór dobrego obywatela w ujęciu Marii Ossowskiej. Następnie odwołam się do wybranych koncepcji socjologicznych: obywatelstwa społecznego Thomasa Humpreya Marshalla, więziotwórczej roli wartości Émila Durkheima, orientacji
wartościujących Talcotta Parsonsa, struktur pośredniczących i efektu empowerment 1)
Petera Bergera i Johna Neuhausa, kapitału społecznego w ujęciu Roberta Putnama
oraz koncepcji aktywnego społeczeństwa Amitaia Etzioniego.
W końcowej części tekstu przedstawię pięć prospołecznych dyspozycji, które stanowią aksjonormatywną podstawę modelu organizowania społeczności lokalnych
(OSL). OSL to szeroko stosowna obecnie w praktyce społecznej (od kilku lat także
w Polsce) metoda pracy środowiskowej ukierunkowana na wzmacnianie potencjału
społeczności lokalnych poprzez zwiększanie kompetencji społecznych i obywatelskich mieszkańców oraz animowanie działań wspólnotowych (por. Twelvetrees,
2014; Mendel, Skrzypczak, 2014). W metodyce OSL odnajdujemy elementy wszystkich przywołanych wcześniej koncepcji socjologicznych. Wspomniane zestawienie
dyspozycji prospołecznych można uznać za „empowermentową” orientację wartościującą. Społeczność lokalna i funkcjonujące w jej ramach struktury pośredniczące (mediating structures) mają „moc” uspołeczniania jednostek i są (a przynajmniej mogą
być) kuźniami obywatelskości. Same zaś wartości obywatelskie, współtworząc kapitał
społeczny lokalnych wspólnot, są zarówno produktami zaangażowania społecznego
mieszkańców, jak i zasobem umożliwiającym funkcjonowanie aktywnych, responsywnych2) społeczności. Główna teza artykułu brzmi następująco: istnieje bezpośredni związek między uspołecznieniem i obywatelskością, który przejawia się
w tym, że rezultatem procesu uspołecznienia zachodzącego dzięki funkcjonującym na poziomie lokalnym strukturom pośredniczącym jest obywatelstwo społeczne. Tym samym społeczności lokalne są współtwórcami (koproducentami)
wartości obywatelskich.
Wśród badaczy demokracji istnieje obecnie tendencja do odróżniania tego, co
obywatelskie, od tego, co społeczne. Odróżnia się więc aktywność obywatelską, określaną chętnie jako partycypacja publiczna, od aktywności społecznej, sprowadzanej do
zaangażowania wolontariackiego czy pracy społecznej. Rozróżnia się sferę publiczną,
niejako z założenia administrowaną przez państwo, oraz sferę społeczną, animowaną
i zarządzaną przez siły społeczne. Perspektywa przyjmowana w tym opracowaniu jest
odmienna. Za Peterem Bergerem i Johnem Neuhausem (1990) przyjmuję, że społeczność lokalna i funkcjonujące w jej ramach struktury pośredniczące, takie jak lokalne
stowarzyszenie, parafia czy sąsiedztwo, są najlepszymi środowiskami do praktykowa1) Epowerment nie ma dobrego określenia w języku polskim. Termin ten najbardziej wier nie wydaje się oddawać diada „wzmacniać i upodmiotawiać”.
2) Responsywność (od ang. to response – odpowiadać) to zdolność szybkiego i odpowied niego reagowania na oczekiwania ludzi; w socjologii Etzioniego kluczowa cecha dobrze zorganizowanego systemu społecznego i zarazem kompetencja jego poszczególnych członków –
obywateli; termin przybliżany w dalszej części tego opracowania.
Społeczność lokalna jako współtwórca (koproducent) wartości obywatelskich
101
nia przez jednostki świadomego przekraczania sfery prywatności i kształtowania się
w nich orientacji prospołecznej, prowadzącej do zaangażowania obywatelskiego.
Uważam też, że zaangażowanie w sprawy publiczne z pominięciem aktywności
społecznej w wymiarze lokalnym – aktywności w miejscu zamieszkania czy w środowisku zawodowym3) – to często przysłowiowa droga na skróty, czyli ułomna formacja
obywatelska. To w gruncie rzeczy „produkcja” decydentów-technokratów, politycznych celebrytów, aktywistów o niskim poziomie społecznej empatii – ludzi w zasadzie
niezdolnych do orientowania działania publicznego na rzeczywiste potrzeby społeczne
ani do traktowania swej aktywności jako służy społecznej pro publico bono.
Maria Ossowska (1946) w eseju Wzór obywatela w ustroju demokratycznym wyróżniła
i scharakteryzowała trzynaście cnót obywatelskich. Są to: aspiracje perfekcjonistyczne
(w zakresie doskonalenia życia zbiorowego i siebie samego), otwartość umysłu, dyscyplina wewnętrzna (zdolność podporządkowania rzeczy mniej istotnych sprawom najważniejszym), tolerancja (która w ujęciu Ossowskiej bynajmniej nie koliduje z preferowaniem tego, co uważa się za słuszne), aktywność (dyspozycja do ulepszania zastanej
rzeczywistości), odwaga cywilna (niezgoda na milczenie w obliczu nieprawości), uczciwość intelektualna (przeciwieństwo zakłamania i życia ułudą), krytycyzm (zdolność
porównywania różnych „dopuszczonych do głosu” stanowisk), odpowiedzialność za
słowo (dotrzymywanie umów, ale i zwykła punktualność), uspołecznienie (zdolność
zgodnego współżycia społecznego, przezwyciężania egocentryzmu, ofiarność, służba
społeczna)4), rycerskość (przestrzeganie reguł rywalizacji, także w świecie polityki,
szanowanie przeciwnika), wrażliwość estetyczna (kulturowa wartość dodana do zaangażowania obywatelskiego) i poczucie humoru (skuteczna odtrutka na wszelkie zapędy totalitarne posiadaczy „jedynej racji”).
Przywołane zestawienie ma charakter autorski i można by je rozbudowywać lub
redukować. Jednakże to nie taka a nie inna zawartość „normatywnego katalogu”
uczyniła z przywołanego eseju klasyczny, często przywoływany tekst z zakresu kulturowych i aksjologicznych podstaw demokracji oraz społeczeństwa obywatelskiego.
Kluczowa jest tutaj okoliczność powstania eseju: wybitna polska socjolog napisała go
w okresie II wojny światowej, gdy wojska dwóch totalitarnych państw-sąsiadów okupowały ziemie polskie i nie było wcale przesądzone, czy i jaka będzie powojenna Polska5). W mrocznych czasach okupacji Ossowska nie koncentrowała się na analizie
uwarunkowań odbudowy Polski i możliwych politycznych scenariuszach wydarzeń,
3) Chodzi tu o aktywność stricte społeczną, niebędącą elementem realizowanej kariery
zawodowej.
4) Uspołecznieniu Ossowska poświęciła w swej charakterystyce cnót obywatelskich naj więcej miejsca. Jest to też cnota kluczowa z perspektywy socjologicznej i jako taka wskazuje na
rolę społeczności w procesie socjalizacji cnót obywatelskich. Uspołecznienie to zarówno sama
dyspozycja, jak i kontekst procesu jej nabywania.
5) Maria i Stanisław Ossowscy znaczną część okresu okupacyjnego przeżyli na terenach
zajętych przez Niemców – głównie w Warszawie, gdzie oprócz pracy naukowej włączyli się
w działalność konspiracyjną.
Psychologia wychowawcza, nr 7/2015, 99–111
MIĘDZY USPOŁECZNIENIEM A OBYWATELSKOŚCIĄ:
CNOTY OBYWATELSKIE
Psychologia wychowawcza, nr 7/2015, 99–111
102
MAREK RYMSZA
lecz wskazywała na kluczowe znaczenie jakości czynnika ludzkiego dla funkcjonowania demokratycznego państwa i społeczeństwa.
Słabość czy niepełność rozważań Ossowskiej wydaje się tkwić gdzie indziej. Autorka przedstawia katalog cnót obywatelskich jako zestaw cnót indywidualnych. Dobry, „wzorcowy” obywatel powinien, jej zdaniem, po prostu mieć określone przymioty. To zaś stanowi rezultat osobistej pracy nad sobą. Bądźcie, Polacy, dobrymi
obywatelami – zdaje się apelować Ossowska – pracujcie nad sobą, każdy z osobna,
w każdej sytuacji; nawet okupacja nie jest bowiem okolicznością wyłączającą. Obywatele według Ossowskiej to zahartowani gentlemani-indywidualiści, których skłonności do odpowiednich zachowań są trwałymi dyspozycjami nabytymi właśnie dzięki
pracy nad sobą. Obywatel zachowuje więc poczucie humoru zarówno wówczas, gdy
ma chandrę, jak i wtedy, gdy inni biorą siebie całkiem serio. Ale owo poczucie humoru to w ujęciu Ossowskiej przejaw postawy wewnętrznej (pewnego dystansu do samego siebie), a nie kompetencji stricte społecznej, relacyjnej, przejawiającej się np. w zdolności rozładowania napiętej atmosfery w grupie. Nawet uspołecznienie jest dla autorki
cnotą osobistą, dyspozycją własną jednostki do zachowań prospołecznych. To paradoks, ale Maria Ossowska, twórczyni socjologii moralności, jawi się tutaj jako indywidualistka. Taką zresztą zapamiętali ją jej współpracownicy i uczniowie6).
Tymczasem uspołecznienie jest przede wszystkim procesem społecznym, a cnota
uspołecznienia jako pewien stan stanowi rezultat tego procesu. Ale i sam ten stan charakteryzuje jednostkę w kontekście społecznym, w odniesieniu do wspólnoty, a nie
w oderwaniu od niej. Nie jest możliwe uspołecznienie (się) jednostki ani podtrzymanie tej dyspozycji w zbiorowości, gdzie panuje stan Durkheimowskiej anomii7). Ujmując to najprościej: nie można się uspołecznić w pojedynkę, podobnie jak bez współpracy z innymi nie można zbudować więzi społecznych czy społecznych relacji. Jak
podkreśla się w modelu organizowania społeczności lokalnej, można zrobić samemu
coś dla społeczności, ale nie można już – bez współpracy z innymi – zrobić czegoś
w społeczności i ze społecznością.
Także włączona przez Ossowską do katalogu cnót obywatelskich aktywność jest,
co prawda, przymiotem dobrego obywatela jako osoby, ale już akcja obywatelska ma
z definicji charakter działania zbiorowego; pozbawiona zaś aspektu wspólnotowego
traci de facto charakter obywatelski. Nawet obywatelskie nieposłuszeństwo, mające
najbardziej zindywidualizowany rys – bo protest podejmują konkretni obywatele na
własną, osobistą odpowiedzialność za świadome niepodporządkowanie się wadliwie
skonstruowanej normie prawnej – ma doprowadzić do zmiany tego prawa, a nie być
jedynie manifestacją osobistego sprzeciwu. Obywatelskie nieposłuszeństwo ma wywołać działanie zbiorowe i wymaga zaangażowania się innych; prowadzone w pojedynkę lub jako działanie elitarne okazuje się zazwyczaj nieskuteczne. Dlatego w edukacji obywatelskiej prowadzonej w Stanach Zjednoczonych tak dużą wagę
przywiązuje się do przywództwa (leadersheep) rozumianego jako zdolność pociągania
za sobą innych do zaangażowania w słusznej sprawie.
6) Osobiste wspomnienia o Marii Ossowskiej przedstawione zostały na konferencji po święconej jej pamięci, zorganizowanej przez Instytut Stosowanych Nauk Społecznych UW
w Warszawie 24–25 października 2014 r.
7) Anomia – stan beznormia, gdy w danym społeczeństwie nie obowiązują normy spo łeczne, nie ma ogólnie podzielanych wartości. W ujęciu Durkheima społeczeństwo w stanie
anomii ulega rozpadowi.
Społeczność lokalna jako współtwórca (koproducent) wartości obywatelskich
103
Uspołecznienie wymaga społeczności: przygotowuje do funkcjonowania w społeczności, ale i potrzebuje tej społeczności jako środowiska socjalizacyjnego. Taką podstawową społecznością socjalizacyjną jest rodzina, na co zwraca uwagę Talcott Parsons
(2009, s. 162–175). Jednakże „uspołecznienie uobywatelniające” potrzebuje także
szerszych struktur pośredniczących (por. Berger, Neuhaus, 1990), usytuowanych między jednostką i rodziną a wspólnotą polityczną, jaką jest i państwo, i społeczeństwo
obywatelskie. Zapewnić je może społeczność lokalna będąca wspólnotą, a nie jedynie
„luźną” zbiorowością terytorialną. Najlepszym zaś środowiskiem wydaje się społeczność responsywna według charakterystyki Amitaia Etzioniego (2012). Taka właśnie
wspólnota jest inkubatorem dla kształtowania się w jednostkach postaw obywatelskich jako trwałej orientacji normatywnej i dyspozycji działań. Z kolei trwałe dyspozycje w zakresie obywatelskiego zaangażowania nie tylko przekładają się na jakość życia publicznego (kształt demokracji), lecz także sprzyjają społecznemu zakorzenieniu
samych obywateli. Innymi słowy, wartości współtworzące przywołany wzór obywatela są wartościami społecznymi i uspołeczniającymi zarazem. Ogólnie podzielane
w społeczności wartości współtworzą bowiem jej kapitał społeczny, który jest zasobem
wykorzystywanym do wspólnotowego działania, a jednocześnie produktem tego działania (por. Evers, 2008). Jest, ujmując to najkrócej, dobrem moralnym, a więc dobrem
szczególnego rodzaju: używanym, ale nie zużywanym (por. Kaźmierczak, 2007).
Edukacja obywatelska jako program formacji ku świadomemu, aktywnemu obywatelstwu potrzebna jest demokracji praktycznie w każdej jej wersji i w każdych czasach.
W końcu swą sławną maksymę: „Takie będę Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży
chowanie” hetman i doradca królewski Jan Zamojski głosił w czasach Polski Jagiellońskiej, gdy o partycypacji publicznej czy deliberacji mowy nie było, ale znaczenie kształcenia obywateli dla właściwego funkcjonowania państwa jako wspólnoty politycznej
– czyli Rzeczypospolitej – dostrzegano. Cały, mający niemały dorobek, nurt republikanizmu w filozofii politycznej przedkłada znaczenie czynnika ludzkiego dla funkcjonowania państwa jako politycznej wspólnoty nad treść i kształt formalnych procedur
zarządzania sprawami publicznymi. Ale przecież także „liberalny” Alexis de Tocqueville (1996) na kartach O demokracji w Ameryce wielokrotnie zdradzał zafascynowanie samoorganizacyjnymi zdolnościami Amerykanów: to niezależna, zaangażowana
w sprawy lokalne prasa czy liczne oddolnie zawiązywane stowarzyszenia były dla niego kwintesencją amerykańskiej demokracji, a nie np. stricte amerykańska formuła
check and ballance pozycjonująca na zasadzie wzajemnego ograniczania kompetencje
władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej8). Przykłady można by mnożyć.
Idea obywatelstwa i obywatelskości we współczesnej Europie przeżywa renesans,
a jednocześnie na przełomie wieków zmienia się rozumienie obu tych pojęć; przeformułowaniu ulega zwłaszcza ich operacjonalizacja związana z praktycznym wykorzystaniem. Począwszy od lat 90. XX w., nauki społeczne (por. Bulmer, Rees, 1996; Tur-
Zaznaczmy, że uniwersalność myśli Tocqueville’a stanowi o tym, że francuski myśliciel jest uważany za „swojego” przez przedstawicieli różnych szkół ideologicznych, a jego pisarstwo stanowi swoisty pomost między myślą liberalną i republikańską, rozwijającymi się – jak
to pokazuje Elżbieta Ciżewska (2010, s. 69–111) – w dużej mierze we wzajemnej opozycji.
8)
Psychologia wychowawcza, nr 7/2015, 99–111
POSTAWA OBYWATELSKA JAKO ORIENTACJA NORMATYWNA
104
MAREK RYMSZA
Psychologia wychowawcza, nr 7/2015, 99–111
ner, 2000) niejako na nowo odkrywają koncepcję obywatelstwa społecznego (social
citizenship), sformułowaną w połowie XX w. przez brytyjskiego socjologa Thomasa
Humpreya Marshalla. Marshall (1950) dokonał interpretacji procesu demokratyzacji
państw Europy Zachodniej, uznając, że wiek XVIII był na naszym kontynencie okresem legitymizacji praw cywilnych, wiek XIX – odkrywania i uprawomocnienia się
praw politycznych, a wiek XX – formułowania praw społecznych. Tak więc obywatelstwo w jego ujęciu to kategoria trójwymiarowa: zbiór gwarantowanych przez państwo
praw cywilnych, politycznych i społecznych. Przy czym w przypadku tych ostatnich
Marshallowi chodziło głównie o prawa socjalne (por. Kaźmierczak 2006, s. 26–29).
Warto podkreślić, że Marshall jednoznacznie odniósł idee obywatelstwa społecznego i obywatelskości do państwa i że właśnie owo „pozycjonowanie” tych idei jest
obecnie przekształcane. Pociąga to za sobą redefinicję social citizenship: „W miejsce
obywatelstwa «pasywnego», definiowanego w kategoriach uprawnień przysługujących
obywatelowi ze strony państwa promuje się ideę obywatelstwa «aktywnego» definiowanego w kategoriach członkostwa we wspólnocie i kojarzącego uprawnienia z obowiązkami wobec tej wspólnoty” (Rymsza, 2013a, s. 319). Aktywne obywatelstwo społeczne związane jest nie tyle z rozszerzaniem funkcji gwarancyjnych i redystrybucyjnych
państwa – jak w wyjściowej formule Marshalla – ile z rozwojem społeczeństwa obywatelskiego jako obszaru szeroko rozumianej sfery publicznej (por. Janoski, 1998), gdzie
owo obywatelstwo faktycznie się urzeczywistnia. Można więc powiedzieć, że popularność idei active social citizenship jest pochodną rosnącego znaczenia partycypacji społecznej w funkcjonowaniu demokracji jako rozwiązania ustrojowego. Innymi słowy,
urzeczywistnienie wspomnianej idei kojarzone jest z partycypacją obywateli we
wszystkich aspektach życia społecznego (por. Kaźmierczak, 2014). Tym samym obywatelstwo staje się statusem sytuującym jednostkę w relacji zarówno z państwem, jak
i ze społeczeństwem obywatelskim:
Współczesne spory wokół urzeczywistniania idei citizenship w europejskich established welfare states są przejawem poszukiwania równowagi między różnymi
aspektami obywatelstwa: między jego komponentami pasywnymi i aktywnymi,
między związanymi z obywatelstwem uprawnieniami i obowiązkami, między
tym, co w social citizenship państwowe i tym, co w nim społeczne. Reinterpretacja
idei obywatelstwa wynika także ze spostrzeżenia, że wbrew intuicji Marshalla
obywatelskie „zdobycze” nie agregują się w postaci kolejnych przyrastających sfer
uprawnień, ale wymagają ciągłego odtwarzania i legitymizowania przez wspólnotę obywateli. I, co więcej, że poszczególne aspekty wielowymiarowo konstruowanego obywatelstwa pozostają ze sobą w pewnym napięciu: urzeczywistnienie jednych może czasem utrudniać urzeczywistnienie pozostałych (Rymsza, 2013a,
s. 321–322).
Zwrot w kierunku active social citizenship odpowiada założeniom szkoły komunitariańskiej, postrzegającej obywateli jako „jednostki zanurzone w środowisku społecznym” (Gawkowska, 2012, s. VII), a społeczności jako struktury responsywne, chroniące podstawowe interesy jednostek i zaspokajające ich potrzeby (Etzioni, 2012).
Komunitariańska koncepcja aktywnego społeczeństwa Amitaia Etzioniego jest rozwinięciem stanowiska Émila Durkheima (2011, s. 354), który przekonywał, że „życie
zbiorowe nie zrodziło się z życia indywidualnego, ale – wprost przeciwnie – drugie powstało z pierwszego. Tylko pod tym warunkiem można wyjaśnić sobie, w jaki sposób
ukształtowała się i rozwinęła indywidualność jednostkowa bez spowodowania rozpa-
du społeczeństwa”. Durkheim w swej analizie „podziału pracy społecznej” starał się
właśnie odpowiedzieć na pytanie: „jak […] jednostka, stając się bardziej autonomiczna, jest zarazem w wyższym stopniu zależna od społeczeństwa? Powoduje, że można
być jednocześnie istotą bardziej zindywidualizowaną i bardziej solidarną?” (tamże,
s. 50). Zależność jednostki od społeczeństwa nie jest, według niego, przejawem ograniczania wolności obywatelskich, lecz sytuacją de facto wyzwalającą. Jak to ująłem
w studium aktywnej polityki społecznej jako koncepcji neodurkheimowskiej, „to nie
wolne jednostki zakładają społeczeństwo, jak widzi to teoria liberalna, ale odpowiednio zorganizowane społeczeństwo gwarantuje wolność jednostkom” (Rymsza, 2013b,
s. 367). Durkheimowska spójność społeczna jest przejawem ogólnej zgody co do podstawowych wartości społecznych, a stan beznormia, określany przez Durkheima mianem anomii, powoduje rozpad struktur społecznych i niszczy więzy solidarności.
Jednym z kontynuatorów myśli Émila Durkheima był Talcott Parsons9). Ten
ostatni również podkreślał kluczowe znaczenie wspólnoty wartości dla podtrzymywania ładu społecznego, określanego przez niego jako stan społecznego equilibrium.
W Systemie społecznym (Parsons, 2009) amerykański socjolog wskazywał zwłaszcza na
fundamentalne znaczenie społecznej orientacji wartościującej. Dokonał przy tym oryginalnej syntezy poglądów Durkheima, traktującego więź normatywną (opartą czy to
na solidarności mechanicznej, czy organicznej) jako fakt społeczny, z bardziej subiektywnym ujęciem Maxa Webera, który podkreślał znaczenie wartości dla rozumienia
zachowań społecznych jako zachowań zorientowanych na określone cele i wartości10).
Parsons (tamże, s. 87) wyróżnił cztery typy orientacji wartościującej w postawach osobowych: (1) postawę receptywności-responsywności, (2) postawę aprobaty, (3) postawę miłości i (4) postawę szacunku. Każda z nich zawiera element wzajemności jako
kluczowej relacji budującej więź społeczną i poczucie przynależności jednostek do
wspólnoty, a przy tym orientującej strukturę osobowości poszczególnych jednostek na
działanie społeczne. Społeczna orientacja wartościująca stanowi bowiem, by przywołać terminologię Parsonsa, „rdzeń struktury osobowości” (tamże, s. 162).
Zdaniem Parsonsa, kluczowym procesem internalizacji społecznych orientacji
wartościujących jest socjalizacja pierwotna odbywająca się przede wszystkim w rodzinie podstawowej (nuklearnej) oraz w ramach systemu pokrewieństwa (w rodzinie szerszej). O możliwości właściwej socjalizacji pierwotnej w rodzinie przesądza zdolność
rodziców do okazywania dziecku miłości bezwarunkowej i jednocześnie udzielania
aprobaty warunkowej dla jego określonych zachowań (tamże, s. 171). Parsons zauważa, że jeżeli sama miłość staje się w rodzinie warunkowa, prowadzi to prostą drogą do
„patogennych konsekwencji dla dziecka” (tamże). Dla prowadzonych tu rozważań
ważniejsza jest inna konstatacja, którą można wyprowadzić z rozważań Parsonsa. In9) Parsons zaliczył Durkheima do jednego z czterech – obok Maxa Webera, Vilfredo
Pareto i Alfreda Marshalla (nie mylić z T.H. Marshallem) – przedstawicieli nauk społecznych,
współtwórców klasycznej teorii socjologicznej. Ich pokrywające się ustalenia (które Parsons
określił mianem konwergencji) amerykański uczony uczynił punktem wyjścia do sformułowania własnej teorii działania społecznego, rozwiniętej na łamach The Structure of Social Action (Parsons, 1968) i w późniejszych pracach.
10) Weber rozróżniał działania celowo-racjonalne i wartościowo-racjonalne, przy czym,
jak zauważa Stanisław Andreski (1992, s. 56), nigdzie „nie wyjaśnił, jaka jest różnica między
celem a wartością”. Owa słabość teorii działania społecznego niemieckiego socjologa nie podważa jednak podstawowych założeń Weberowskiej „socjologii rozumiejącej”.
105
Psychologia wychowawcza, nr 7/2015, 99–111
Społeczność lokalna jako współtwórca (koproducent) wartości obywatelskich
Psychologia wychowawcza, nr 7/2015, 99–111
106
MAREK RYMSZA
stytucje socjalizacji wtórnej funkcjonujące w ramach szerszego systemu społecznego,
takie jak szkoły, ośrodki pomocy społecznej czy placówki resocjalizacyjne, praktycznie
nie mają zdolności skutecznej naprawy wadliwej socjalizacji pierwotnej. Nie stosują
bowiem oddziaływania opartego na kombinacji: miłość bezwarunkowa – akceptacja
warunkowa, gdyż agenci tych instytucji nie oferują (bo nie są w stanie) miłości bezwarunkowej. Logika oddziaływania korygującego instytucji socjalizacji wtórnej rozciąga
się, co prawda, na pełnym spectrum wyznaczanym z jednej strony przez pełną akceptacją bezwarunkową, jak w pomocy społecznej (gdy jej funkcjonowanie oparte jest na
uznaniu uprawnień obywatelskich klientów), a z drugiej – przez wsparcie w pełni warunkowe, jak w ośrodkach resocjalizacyjnych (jako placówkach o cechach instytucji
totalnych i prezentujących związany z tym wysoki poziom władzy dyskrecjonalnej
aparatu penitencjarnego). Niemniej jednak, brak miłości bezwarunkowej przesądza
o nieskuteczności (lub niskiej skuteczności) oddziaływania korygującego.
Do podobnych wniosków prowadzi analiza socjalizacji pierwotnej i wtórnej przeprowadzona przez Petera Bergera i Thomasa Luckmanna na kartach Społecznego tworzenia rzeczywistości (Berger, Luckmann, 2010). Ich zdaniem, socjalizacja wtórna, podyktowana chęcią osiągnięcia sukcesu korygującego, może wręcz przerodzić się w swoiste
„pranie mózgu” (wytwarzające własne, daleko idące szkodliwe efekty uboczne), a efektów wadliwej socjalizacji pierwotnej i tak nie znosi. Ten sam Peter Berger, tym razem wespół z Johnem Neuhausem (Berger, Neuhaus, 1990), wskazuje jednak, że między uprywatnionym mikroświatem jednostek (gdzie, zaznaczmy, w dużej mierze przebiega ich
socjalizacja pierwotna) a alienującymi megastrukturami sfery publicznej (gdzie funkcjonują instytucje socjalizacji wtórnej) usytuowane są struktury pośredniczące, określane
przez amerykańskich badaczy terminem mediating structures. Są to: (1) przywołana już
za pośrednictwem Parsonsa rodzina11), (2) sąsiedztwo, (3) kościół (rozumiany jako parafialna wspólnota wiernych, a nie makrostruktura o zasięgu krajowym czy globalnym)
oraz (4) obywatelskie stowarzyszenia. Wszystkie one (por. tamże, s. 16) są społecznościami (środowiskami) tworzącymi wartości ogólnospołeczne (value-generating) i podtrzymującymi te wartości w społecznym obiegu (value-maintaining). Przy czym Berger
i Neuhaus ochotniczym stowarzyszeniom przypisują szczególną rolę w zakresie wzmacniania i upodmiotowiania obywateli. Stowarzyszenia, „tworząc swe misje, wybierając
osoby funkcyjne, podejmując konkretne akcje, stają się prawdziwymi szkołami demokracji” (tamże, s. 1612)), ograniczając przy tym – jak podkreślają cytowani autorzy – monopolistyczne skłonności rządu w zakresie organizowania sfery publicznej. Empowerment jest bowiem funkcją pluralizmu:
[…] większość Amerykanów przejawia niewielką, jeśli w ogóle, wolę politycznego
działania (political will) w sensie, jaki nadaje się jej w teorii demokracji, a więc
działania ogniskującego się wokół kluczowych kwestii polityki wewnętrznej i międzynarodowej. […] W sprawach rodziny, kościoła, sąsiedztwa, hobby, spraw zawodowych czy rekreacji większość z nich ma jednak sprecyzowane zdanie, co leży
w ich interesie […] Amerykanie nie mają poglądów politycznych w kwestii relacji
Stanów Zjednoczonych z Brazylią, ale deklarują jasne polityczne poglądy co do te-
Warto zauważyć przy okazji konsekwencję w argumentacji Bergera, który zmieniając
pole analizy i kooperanta, pozostaje w swych rozważaniach spójny, a przez to wiarygodny.
12) Ten i pozostałe cytaty z literatury anglojęzycznej w tłumaczeniu autora – M.R.
11)
Społeczność lokalna jako współtwórca (koproducent) wartości obywatelskich
107
go, jak powinna być zorganizowana edukacja ich własnych dzieci (Berger, Neuhaus, 1990, s. 21–22).
AKTYWNI OBYWATELE, RESPONSYWNA WSPÓLNOTA
Amitai Etzioni w swojej na wpół opisowej, na wpół projektującej charakterystyce aktywnego społeczeństwa wyeksponował znaczenie responsywności jako podstawowej
zdolności systemu społecznego do uwzględniania potrzeb społecznych i wykorzystywania potencjału sprawczego obywateli:
Należy w tym miejscu zaznaczyć, że w literaturze socjologicznej istnieją różne ujęcia
istoty kapitału społecznego, a niektórzy autorzy traktują go raczej jako rodzaj dobra prywatnego – por. omówienie klasycznych koncepcji kapitału społecznego w: Rymsza, 2007.
14) W ujęciu socjologicznym społeczność lokalna względem zbiorowości ma się mniej
więcej tak, jak pokolenie wobec kohorty. Kohorta to zbiorowość statystyczna, złożona z członków społeczeństwa w określonym wieku (a dokładniej w przedziale wiekowym: np. wszyscy
obywatele w wieku 20–30 lat). Pokolenie zaś to kohorta ukształtowana mentalnie pod wpływem jakiegoś ważnego wydarzenia.
13)
Psychologia wychowawcza, nr 7/2015, 99–111
Dlatego, konkludują Berger i Neuhaus, „celem polityki publicznej w społeczeństwie pluralistycznym jest podtrzymywanie możliwie jak największej liczby rozwiązań
partykularnych, w nadziei, że większość ludzi zaakceptuje, odkryje czy dostrzeże, że
któreś z tych rozwiązań są skrojone na ich miarę” (tamże, s. 22). W ten właśnie sposób
stowarzyszenia pełnią trojakie funkcje: (1) podtrzymują porządek demokratyczny, (2)
wzmacniają obywateli oraz (3) kontrolują władzę publiczną.
Więziotwórczą i zarazem uobywatelniającą funkcję stowarzyszeń podkreśla się
także w teoriach kapitału społecznego, zwłaszcza zaś w koncepcji zaprezentowanej
przez Roberta Putnama (1995; 2008). Amerykański badacz uznaje aktywność obywateli w oddolnych stowarzyszeniach wręcz za kluczowy przejaw kapitału społecznego,
zarówno o charakterze spajającym (bonding social capital), jak i pomostowym (bridging
social capital). Według niego kapitał społeczny to dobro publiczne i zasób inwestycyjny posiadany przez społeczność jako całość. O ile kapitał ludzki to zasób w dyspozycji
poszczególnych jednostek i dlatego „kołem zamachowym” jego rozwoju jest edukacja,
o tyle kapitał społeczny ma charakter relacyjny (sieciowy) i powstaje w wyniku działania wspólnotowego, a jednocześnie warunkuje to działanie13). Tomasz Kaźmierczak
zauważa, że kapitał społeczny w ujęciu Putnama jest dobrem moralnym, co oznacza,
że „w miarę korzystania przybywa go, a nie ubywa i wyczerpuje się, gdy jest nieużywany” (Kaźmierczak, 2007, s. 47).
Można powiedzieć, że to właśnie ten zasób moralny czyni ze zbiorowości terytorialnej społeczność, która jest czymś więcej niż sumą jednostek zamieszkujących określone terytorium14). Jego wykształcenie się oznacza bowiem, że członków danej zbiorowości terytorialnej łączą określone więzi społeczne, w zbiorowości tej uruchomione
zostały podstawowe instytucje życia zbiorowego, ukształtowała się tożsamość lokalna
związana z poczuciem przynależności do miejsca oraz wykrystalizowały się ogólnie
podzielane wartości, uprawomocniające stosowane zasady i reguły współżycia. Taki
stan sprzyja powstawaniu uogólnionego zaufania, które w ujęciu teorii kapitału społecznego obniża koszty transakcyjne dokonujących się w społeczności wymian i sprzyja jej rozwojowi społeczno-ekonomicznemu.
108
MAREK RYMSZA
Psychologia wychowawcza, nr 7/2015, 99–111
Etzioni dość często stosuje to słowo [responsywność – przyp. M.R.] na określenie
wspólnot, które są otwarte na głos i wolę obywateli (dają im posłuch), a także udzielają odpowiedzi na ich aktywność. Można więc powiedzieć, że chodzi tu o wspólnoty toczące obywatelski dialog, społeczności aktywnych obywateli wyłaniających aktywnych reprezentantów, którzy zajmują się bezpośrednio wcielaniem obywatelskich
postulatów w życie, odpowiadając na ich inicjatywy (Gawkowska, 2012, s. XII).
Responsywność to cecha pozwalająca utrzymać spójność społeczną w sytuacji pluralizmu poglądów, wartości, interesów. Etzioni nie kreśli bynajmniej wizji responsywnej
wspólnoty jako struktury monolitycznej, lecz widzi ową wspólnotę jako środowisko pluralistyczne (Etzioni, 2012, s. XXXVII), zdolne – właśnie dzięki responsywności – równoważyć indywidualne prawa i dobro wspólne (tamże, s. XL). Równoważyć, dodajmy,
nie przez taką a nie inną odgórną organizację ładu zbiorowego, lecz dzięki responsywnym zachowaniom i reakcjom poszczególnych członków, grup społecznych i środowisk.
Owa responsywność to tyleż zasób jednostek, co społeczności, element kapitału ludzkiego i kapitału społecznego, choć bardziej tego drugiego. W opisywanym w detalach przez
Etzioniego społeczeństwie aktywnym, pomimo nazwy koncepcji, to raczej jednostki są
aktywne, a społeczności – responsywne, niż na odwrót.
Etzioni to badacz zaangażowany, komentator wydarzeń społecznych, uczestnik
debat publicznych, autor manifestu The Responssive Communitarians Platform: Rights
and Responsibilities (Etzioni, 1994, s. 251–267). Znajduje on licznych sympatyków
i współpracowników na całym świecie. Wspólnotowo zorientowani praktycy społeczni stworzyli m.in. założenia organizowania społeczności lokalnej jako jednej z metod
pracy środowiskowej. W latach 2009–201415) uczestniczyłem w pracach Laboratorium Innowacji Społecznej, utworzonego przez ekspertów Stowarzyszenia Centrum
Wspierania Aktywności Lokalnej CAL oraz Fundacji Instytut Spraw Publicznych,
a mającego na celu dostosowanie do warunków założeń organizowania społeczności
lokalnej (por. Skrzypczak, 2014). W ramach prac Laboratorium przygotowaliśmy
m.in. Model pracy środowiskowej/organizowania społeczności lokalnej (Bąbska i in.,
2014) oraz poradnik Organizowanie społeczności lokalnej – metodyka pracy środowiskowej (Bąbska, Rymsza, 2014). W modelu odwołaliśmy się do myśli komunitariańskiej
jako źródła aksjologii OSL oraz założeń podejścia empowerment, odnosząc je nie tylko
do jednostek, lecz także do wspólnot. Opracowując metodykę OSL, zastanawialiśmy
się także, jak efekt empowerment zoperacjonalizować, aby wyjść poza dwuelementowe
hasło ogólne: wzmacniać i upodmiotawiać. Wskazaliśmy na pięć wymiarów: Spójność
– Upodmiotowienie – Wpływ – Angażowanie – Kooperacja, od których utworzyliśmy
akronim SUWAK. Wymiary składające się na SUWAK można potraktować jako kluczowe wartości w aksjologii OSL:
•• spójność społeczna to cel i zarazem rezultat procesu integrowania się społeczności
wokół wspólnych spraw;
•• upodmiotowienie to stan posiadania kontroli nad własnym życiem, zdolności do
działania w imieniu swoim i otoczenia (jeżeli zostanie się obdarzonym takim
mandatem);
•• wpływ to poczucie sprawstwa i realnej decyzyjności;
Od jesieni 2014 roku kontynuujemy współpracę w ramach LIS na Uniwersytecie
Warszawskim, gdyż LIS stał się pracownią funkcjonującą na Wydziale Stosowanych Nauk
Społecznych i Resocjalizacji.
15)
Społeczność lokalna jako współtwórca (koproducent) wartości obywatelskich
109
•• angażowanie (się) mieszkańców to trwała dyspozycja do działania społecznościo-
wego (dla dobra własnej społeczności) i obywatelskiego (dla dobra wspólnego
w wymiarze przekraczającym korzyści społeczności);
•• kooperacja to zaś budowanie i podtrzymywanie sieci współpracy i uogólniona postawa gotowości na współpracę.
Katalog prospołecznych dyspozycji OSL różni się od przywołanego na wstępie zestawu cnót składających się na wzór obywatela w ujęciu Marii Ossowskiej. SUWAK
zawiera dyspozycje uspołeczniające, a nie przymioty indywidualne; eksponuje raczej
potencjał społeczności i siłę wspólnotowego działania niż perfekcjonizm moralny
i sprawnościowy jednostek. Nie jest to więc zestaw cnót obywatelskich jako przymiotów łączących – na poziomie jednostki – określone normatywnie zorientowane postawy z odpowiadającymi im umiejętnościami praktycznymi. Pod tym względem SUWAKOWI daleko jest do konkretności wzoru obywatela i precyzji opisu jego
elementów składowych. Jednakże SUWAK trafniej identyfikuje drogę do obywatelstwa jako aktywnego obywatelstwa społecznego, gdzie obywatel jest pełnoprawnym członkiem i aktywnym uczestnikiem społeczeństwa obywatelskiego. Tacy obywatele to nie „samorodni” perfekcjoniści, gromadzący kompetencje obywatelskie jako
zasoby własne (kapitał ludzki), lecz jednostki odpowiednio uspołecznione dzięki właściwej socjalizacji pierwotnej w rodzinie, a następnie niejako uobywatelnione dzięki
funkcjonowaniu w responsywnej społeczności z rozwiniętymi strukturami pośredniczącymi i odpowiednimi zasobami kapitału pomostowego.
Na zakończenie powtórzmy więc raz jeszcze główną tezę tego artykułu: istnieje
bezpośredni związek między uspołecznieniem i obywatelskością, który przejawia
się w tym, że rezultatem procesu uspołecznienia zachodzącego dzięki funkcjonującym na poziomie lokalnym strukturom pośredniczącym jest obywatelstwo społeczne. Tym samym społeczności lokalne są współtwórcami (koproducentami)
wartości obywatelskich.
Andreski, S. (1992). Maxa Webera olśnienia
i pomyłki. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.
Bąbska, B., Rymsza, M. (2014). Organizowanie społeczności lokalnej – metodyka
pracy środowiskowej. Warszawa: Centrum Wspierania Aktywności Lokalnej
CAL.
Bąbska, B., Dudkiewicz, M., Jordan, P.,
Kaźmierczak, T., Kozdrowicz, E., Mendel, M., Popłońska-Kowalska, M., Rymsza, M., Skrzypczak, B. (2014). Model
środowiskowej pracy socjalnej/organizowania społeczności lokalnej. Warszawa: Stowarzyszenie Wspierania Aktywności Lokalnej CAL.
Berger, P., Neuhaus, R. (1990). To empower
people: The role of mediating structures
in public policy. W: D.L. Gies, J.S. Ott,
J.M. Shafritz (red.), The Nonprofit Organization: Essentail Readings (s. 12–23).
Belmont, Ca.: Wadworth.
Berger, P., Luckmann, T. (2010). Społeczne
tworzenie rzeczywistości. Traktat z socjologii wiedzy. Tłum. J. Niżnik. Warszawa:
Wydawnictwo Naukowe PWN.
Bulmer, M., Rees, A.M. (red.). (1996). Citizenship Today. The Contemporary Relevance of T.H. Marshall. London: University College London Press.
Ciżewska, E. (2010). Filozofia publiczna Solidarności. Solidarność 1980–1981 z perspektywy republikańskiej tradycji politycznej. Warszawa: Narodowe Centrum
Kultury.
de Tocqueville, A. (1996). O demokracji
w Ameryce. Tłum. B. Janicka, M. Król.
T. 1–2. Kraków: Wydawnictwo Znak.
Psychologia wychowawcza, nr 7/2015, 99–111
BIBLIOGRAFIA
Psychologia wychowawcza, nr 7/2015, 99–111
110
MAREK RYMSZA
Durkheim, É. (2011). O podziale pracy społecznej. Tłum. K. Wakar. Warszawa:
Wydawnictwo Naukowe PWN.
Etzioni, A. (1994). The Spirit of Community:
The Reinvention of American Society.
New York: Simon and Schuster.
Etzioni, A. (2012). Aktywne społeczeństwo.
Tłum. S. Burdziej. Warszawa: Zakład
Wydawniczy Nomos.
Evers, A. (2008). Znaczenie kapitału społecznego dla zróżnicowanej struktury zasobów i celów przedsiębiorstw społecznych.
W: J.J. Wygnański (wybór), Przedsiębiorstwo społeczne. Antologia kluczowych tekstów (s. 349–365). Warszawa: Fundacja
Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.
Gawkowska, A. (2012). Aktywne społeczeństwo a komunitaryzm według Amitaia
Etzioniego. W: A. Etzioni, Aktywne społeczeństwo. Teoria procesów społecznych
i politycznych. Tłum. S. Burdziej (s. VII–
XXVII). Kraków: Zakład Wydawniczy
Nomos.
Janoski, T. (1998). Citizenship and Civil Society: A Framework of Rights and Obligations in Liberal, Traditional, and Social
Democratic Regimes. Cambridge: Cambridge University Press.
Kaźmierczak, T. (2006). Praca socjalna. Między upośledzeniem społecznym a obywatelskością. Katowice: Wydawnictwo Naukowe Śląsk.
Kaźmierczak, T. (2007). Kapitał społeczny
a rozwój społeczno-ekonomiczny – przegląd podejść. W: T. Kaźmierczak,
M. Rymsza (red.), Kapitał społeczny.
Ekonomia społeczna (s. 41–64). Warszawa: Instytut Spraw Publicznych.
Kaźmierczak, T. (2014). Aktywne obywatelstwo: relacja państwo – obywatel zredefiniowana. W: A. Karwacki, T. Kaźmierczak, M. Rymsza, Reintegracja.
Aktywna polityka społeczna w praktyce
(s. 17–42). Warszawa: Fundacja Instytut
Spraw Publicznych.
Marshall, T.H. (1950). Citizenship and Social
Class and Other Essays. Cambridge:
Cambridge University Press.
Mendel. M, Skrzypczak, B. (red.). (2014),
Organizowanie społeczności lokalnej.
Wspólnoty zmiany. Warszawa: Centrum
Wspierania Aktywności Lokalnej CAL.
Ossowska, M. (1946). Wzór obywatela
w ustroju demokratycznym. Warszawa:
Zarząd Główny Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego.
Parsons, T. (1968). The Structure of Social Action: A Study in Social Theory with Special
Reference to a Group of Recent European
Writers. Now York–London: The Free
Press, Collier Macmillan.
Parsons, T. (2009). System społeczny. Tłum.
M. Kaczmarczyk. Kraków: Zakład Wydawniczy Nomos.
Putnam, R. (1995). Demokracja w działaniu.
Tradycje obywatelskie we współczesnych
Włoszech. Tłum. J. Szacki. Kraków:
Znak.
Putnam, R. (2008). Samotna gra w kręgle.
Upadek i odrodzenie wspólnot lokalnych
w Stanach Zjednoczonych. Tłum. P. Sadura, S. Szymański. Warszawa: Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne.
Rymsza, A. (2007). Klasyczne koncepcje kapitału społecznego. W: T. Kaźmierczak,
M. Rymsza (red.), Kapitał społeczny.
Ekonomia społeczna (s. 23–39). Warszawa: Instytut Spraw Publicznych.
Rymsza, M. (2013a). The two decades of social policy in Poland: From protection to
activation of citizens. Polish social reforms after 1989 and the idea of social
citizenship. W: A. Evers, A.-M. Guillemard (red.), Social Policy and Citizenship: The Changing Landscape (s. 305–
334). Oxford: Oxford University Press.
Rymsza, M. (2013b). Aktywizacja w polityce
społecznej. W stronę rekonstrukcji europejskich welfare states? Warszawa: Wydawnictwo IFiS PAN.
Skrzypczak, B. (2014). Laboratory of social
innovation: The power of dialogue and
co-decision-making. W: M. Rymsza
(red.), Toward Active Welfare: The Development of Social Work and Community
Work in Poland and Europe (s. 293–316).
Warsaw: Foundation Insitute of Public
Affairs.
Turner, B.S. (red.). (2000). Citizenship and
Social Theory. London: Sage.
Twelvetrees, A. (2014). Pracując ze społecznością. Tłum. A. Konieczna-Purchała.
Warszawa: Fundacja Instytut Spraw Publicznych.
Społeczność lokalna jako współtwórca (koproducent) wartości obywatelskich
111
LOCAL COMMUNITY AS A COAUTHOR (CO-PRODUCER) OF CIVIC
VALUES
Thomas Humphrey Marshall, the bondforming function of values by Emile Durkheim, evaluative orientations by Talcott
Parsons, mediating structures and empowerment by Peter Berger and John Neuhaus,
social capital as understood by Robert Putnam and the concept of active society by
Amitai Etzioni. The Author assumes that
civic education is one of the fundamental tasks of democratic systems and civil
society.
Key words: local community, social participation, civic values, social activity
Psychologia wychowawcza, nr 7/2015, 99–111
Abstract: The article asks questions about
an array of civic values and about the manner in which they are internalized, i.e. accepted by citizens and acknowledged as
their own values. The Author attempts
to address both these questions. He refers to the ancient concept of civic virtues
as dispositions combining orientation to
civic values with corresponding specific
practical skills. He also outlines the set
of thirteen virtues making up the model
of a good citizen as understood by Maria
Ossowska. Then he refers to selected sociological concepts of social citizenship by

Podobne dokumenty