D - Sąd Rejonowy w Giżycku

Transkrypt

D - Sąd Rejonowy w Giżycku
Sygn. akt: I C 130/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 18 marca 2015 r.
Sąd Rejonowy w Giżycku I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący:
SSR Alina Kowalewska
Protokolant:
st. sekr. sądowy Justyna Kurzynowska-Lubecka
po rozpoznaniu w dniu 18 marca 2015 r. w Giżycku na rozprawie
sprawy z powództwa J. D. (1)
przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.
o zapłatę
1. Zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) w W. na rzecz powódki J. D. (1) kwotę 7000 zł ( siedem tysięcy złotych )
z ustawowymi odsetkami od 16.12.2014r do dnia zapłaty z uwzględnieniem zmiany wysokości odsetek ustawowych.
2. Oddala powództwo w pozostałym zakresie.
3. Znosi wzajemnie koszty procesu między stronami.
Sygn. akt I C 130/15
UZASADNIENIE
Powódka J. D. (1) domagała się zasądzenia na jej rzecz od pozwanej spółki- Towarzystwa (...) i (...) S.A.
kwoty 27. 000, 00 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego w postaci zerwania więzi rodzinnej
spowodowanej nagłą śmiercią dziadka w wypadku samochodowym wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia
16 grudnia 2014 r. do dnia zapłaty. Ponadto, powódka wnosiła o zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania
sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 2. 400, 00 zł wraz z opłatą skarbową od udzielonego
pełnomocnictwa w kwocie 17, 00 zł.
W uzasadnieniu wskazano, iż w dniu 10. 04. 2004 r., wskutek obrażeń doznanych w wypadku samochodowym w
miejscowości W., zmarł F. L., dziadek powódki. Sprawca wypadku został uznany za winnego i skazany na 3 lata
pozbawienia wolności.
W chwili zdarzenia pojazd sprawcy był objęty ochroną ubezpieczeniową w zakresie odpowiedzialności cywilnej w
Towarzystwie (...) S.A.
Pismem z dnia 06. 11. 2014 r. powódka wezwała pozwaną do zapłaty kwoty 30. 000 zł tytułem zadośćuczynienia za
naruszenie dobra osobistego, a pozwana decyzją z dnia 15. 12. 2014 r. przyznała J. D. (1) kwotę 3. 000 zł.
Powódka podniosła, iż wypłacona przez pozwaną kwota nie jest adekwatna do rozmiaru cierpień, których doznała
ona w związku z nagłą śmiercią dziadka. J. D. (1) zaznaczyła, iż niespodziewana śmierć F. L. wywołała u niej głęboki
wstrząs emocjonalny, którego skutki odczuwa do dzisiaj. W ocenie powódki jest to spowodowane faktem istnienia
silnej więzi, którą łączyła ją z dziadkiem, który odegrał ważną rolę w jej wychowaniu i ukształtowaniu jej charakteru.
Powódka mieszkała z dziadkiem w jednym domu i z racji dobrego kontaktu, jaki między nimi był spędzała z nim
dużo czasu. Powódka zaznaczyła, iż F. L. by dla niej wsparciem w każdej sytuacji oraz osobą, której ufała i do której
mogła się zwrócić w każdej chwili z każdym problemem. Po śmierci dziadka J. D. (1) miała problemy z nauką. Mimo
upływu przeszło 11 lat powódka zaznaczała, iż nigdy nie udało się jej pogodzić ze śmiercią dziadka i często zdarza jej
się wspominać chwile spędzone razem. Mając na uwadze powyższe okoliczności, w jej ocenie powództwo jest w pełni
zasadne.
( pozew- k. 2-7, słuchanie informacyjne powódki- k. 54)
Pozwana Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W., w odpowiedzi na pozew z dnia 09. 03. 2015 r, wniosła o
oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu w tym kosztów opłaty skarbowej od
pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwana wskazała, iż w toku postępowania likwidacyjnego wypłaciła powódce tytułem
zadośćuczynienia kwotę 3. 000 zł i sumę tę uważa za adekwatną do stopnia doznanej przez J. D. (1) krzywdy. Tym
samym w ocenie pozwanej kwota dochodzona w przedmiotowym postępowaniu przez powódkę jest wygórowana a
zatem powództwo winno zostać oddalone w całości.
Pozwana zaznaczyła, iż śmierć osoby bliskiej nie powinna być źródłem korzyści majątkowych, a powołane przez
powódkę w uzasadnieniu pozwu okoliczności, które miały uzasadniać zmiany jakie zaszły w życiu J. D. (1) po wypadku
jej dziadka mają charakter hipotetyczny i nie znajdują uzasadnienia w zgromadzonej i przedstawionej dokumentacji.
Pozwana zaznaczyła również, iż w jej ocenie upływ czasu, jaki zaistniał od dnia wypadku spowodował, iż strata osoby
bliskiej nie jest już przez powódkę tak mocno odczuwalna, a bezpośrednio po tragicznym zdarzeniu powódka nie
wymagała leczenia ani terapii.
Nadto pozwana kwestionowała również zasadność dochodzenia odsetek za opóźnienie od dnia 16. 12. 2014 r.
wskazując, iż na podstawie art. 481 k.c. ewentualne odsetki od kwoty zadośćuczynienia należy zasądzić od dnia
wyrokowania. Według pozwanej, skoro wysokość zadośćuczynienia zależy od uznania sądu, nie mogła ona popaść w
stan opóźnienia zanim, w wyniku ogłoszenia wyroku sądu, poznała rozmiar świadczenia, do spełnienia którego jest
zobowiązana.
(odpowiedź na pozew- k. 25 - 28)
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 10. 04. 2004 r. w miejscowości W. miał miejsce wypadek samochodowy. Kierujący pojazdem marki M. o nr
rej. (...) A. B. umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa, w ten sposób, iż będąc w stanie nietrzeźwości prowadząc w/w
pojazd na prostym odcinku drogi nie zauważył jadącego w tym samym kierunku rowerzysty i najechał na tył roweru.
W wyniku wskazanego zdarzenia jadący rowerem F. L. doznał wielonarządowych obrażeń ciała, w następstwie których
zmarł.
(dowód: akta sprawy o sygn. II K 228/04)
W dacie wypadku A. B. był ubezpieczony od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego w
Towarzystwie (...) S.A. w W..
(okoliczności bezsporne)
Decyzją z dnia 15. 12. 2014 r. pozwana przyznała i wypłaciła powódce zadośćuczynienie w kwocie 3.000 zł za krzywdę
poniesioną w związku ze śmiercią dziadka F. L. w w/w wypadku.
(okoliczności bezsporne)
F. L. był dziadkiem J. D. (1).
(okoliczności bezsporne)
Powódka miała bliskie relacje ze zmarłym dziadkiem. Od chwili urodzenia mieszkała z nim w jednym domu wspólnie z
matką i siostrą. Od najmłodszych lat powódka spędzała z dziadkiem dużo czasu, albowiem opiekował się nią w czasie,
w którym jej matka pracowała. W okresie późniejszym powódka pomagała dziadkowi w prowadzeniu wspólnego
gospodarstwa domowego oraz przy zwykłych codziennych czynnościach. J. D. (2) była silnie związana z dziadkiem,
pomagał jej rozwiązywać problemy związane z okresem dojrzewania, powódka zawsze mogła zwrócić się do niego
po radę i pomoc. Powódka spędzała nadto z dziadkiem wszystkie święta. Śmierć F. L. negatywnie wpłynęła na stan
psychiczny powódki, która miała wówczas 18 lat. Miała problemy z nauką i trudno jej było pogodzić się ze stratą
bliskiej osoby. Negatywnie na poczucie żałoby powódki wpływa fakt, że dziadek zginął na skutek wypadku, który
spowodowany został przez pijanego kierowcę. W chwili obecnej powódka ma uraz oraz obawia się o życie swoje i
swoich dzieci, co związane jest z faktem, iż jej dziadek został potrącony przez samochód. Powódka po śmierci F. L. nie
korzystała z pomocy psychologa ani psychiatry. Nie leczyła się farmakologiczne, a odzyskać równowagę psychiczną
pomagali jej bliscy. Do dnia dzisiejszego J. D. (1) odczuwa żal po stracie dziadka, regularnie chodzi na jego grób i
wspomina wspólne chwile. W chwili obecnej, po przeszło 11 latach od śmierci dziadka powódka nadal odczuwa pustkę
po jego stracie i często wspomina go ze swoimi dziećmi.
(dowody: przesłuchanie powódki- k. 55, świadek A. N. i E. D.- k. 54-55)
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo było zasadne w części.
Stan faktyczny w przedmiotowej sprawie został ustalony w głównej mierze na podstawie przedstawionych
dokumentów, w tym akt szkody ubezpieczyciela. Istotne były również okoliczności, które pozostawały poza sporem
między stronami. Chodzi przede wszystkim o uznanie zasady odpowiedzialności pozwanej za skutki zdarzenia z dnia
10.04.2004 r., w wyniku którego życie utracił dziadek powódki F. L.. Towarzystwo (...) S.A. w W. nie tylko uznała swą
odpowiedzialność, ale również rozpoczęła naprawienie szkody- wypłaciła poszkodowanej tytułem zadośćuczynienia
określoną kwotę.
Sąd za wiarygodny uznał dowód z przesłuchania świadków A. N. oraz E. D.. Przesłuchane w charakterze świadków
odpowiednio siostra i matka powódki, jako osoby z kręgu najbliższej rodziny, a więc posiadające wiedzę o istotnych
w sprawie okolicznościach złożyły spójne, bezsprzeczne i obiektywne zeznania. Zaznaczenia wymaga, iż powyżsi
świadkowie byli osobami będącymi przy powódce w momencie śmierci jej dziadka, jak również w chwili obecnej,
po upływie blisko 11 lat od zaistnienia tragicznego zdarzenia. Zgodnie z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego
relacja wskazanych świadków była zatem w ocenie Sądu istotnym źródłem dowodu pod kątem relacji, która łączyła
powódkę z dziadkiem, jak również przeżycia przez powódkę śmierci osoby najbliższej i oceny jej żałoby na przestrzeni
lat.
W pozwie z dnia 23. 01. 2015 r. powódka wyraźnie zaznaczyła, iż jako podstawę dochodzonego przez nią roszczenia
wskazuje art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. Było to trafne wskazanie podstawy prawnej w świetle aktualnego
orzecznictwa. W niniejszej sprawie poza sporem jest, iż wypadek w skutek którego śmierć odniósł dziadek powódki
miał miejsce w 2004 r., a zatem przed dniem przywrócenia instytucji zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej
poprzez znowelizowanie kodeksu cywilnego i wprowadzenie do niego art. 446 § 4 k.c. W chwili obecnej w orzecznictwie
sądów, a w tym Sadu Najwyższego panuje ugruntowane jednolite stanowisko, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej
może stanowić naruszenie dobra osobistego członków rodziny zmarłego w postaci szczególnej więzi rodzinnej i
uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c., jeśli śmierć nastąpiła na skutek deliktu przed
dniem 03 sierpnia 2008 r. W niniejszej sprawie Sąd podziela takie rozumienie przepisów i aprobuje stanowisko
orzecznictwa w tym zakresie. Podkreślić należy dodatkowo, iż ubezpieczyciel w ramach zawartej umowy ubezpieczenia
przejmuje odpowiedzialność sprawcy. Wynika to wprost z istoty ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej i ani z
przepisów ustawy, ani z umowy nie wynika, by odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkodę w postaci naruszenia dóbr
osobistych osób najbliższych zmarłej osoby, wywołane śmiercią na skutek wypadku spowodowanego przez kierującego
pojazdem mechanicznym, za którą on sam ponosi odpowiedzialność, była wyłączona. Mając na uwadze powyższy
wywód, stwierdzić należy zatem, iż na podstawie art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c. w zw. z art. 34 ustawy z dnia
22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze
Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. 2013. 392 j. t. ze zmian.), powództwo powódki, co do zasady zasługiwało
na uwzględnienie.
Analizując kwestie związane z wysokością zadośćuczynienia pieniężnego należnego powódce za śmierć dziadka,
nadmienić należy, iż nie jest możliwe ani w postępowaniu sądowym, ani w jakimkolwiek innym, dokonanie oceny
życia ludzkiego, tak nie jest również możliwe pełne i precyzyjne określenie skutków straty osoby najbliższej. Tragedia,
jaka spotkała powódkę, nie podlega żadnemu wartościowaniu. Rolą zaś Sądu w sprawie takiej, jak przedmiotowa,
jest tylko i wyłącznie dokonanie analizy, czy zgłoszone żądanie ma podstawę prawną i czy wysokość żądanego
odszkodowania koresponduje z doznaną krzywdą – szkodą w postaci niematerialnej. W niniejszej sprawie szkoda w
niemajątkowej postaci – czyli krzywda polega na wszelkich negatywnych przeżyciach w życiu powódki, jakie zostały
spowodowane przez w/w wypadek – vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 22.7.2004 r. sygn. II CK
479/03 (publ. LEX nr 585760), w którym stwierdzono „Wynikłe ze śmierci całej najbliższej rodziny szkody powoda
mają nie tylko charakter materialny ale i niematerialny”. W analizie roszczenia powódki Sąd wziął pod uwagę także
stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uzasadnieniu uchwały z dnia 13.07. 2011 r. sygn. III CZP 32/11 (publ. OSNC
2012/1/10, www.sn.pl, B.S.N. 2011/7/9). Zgodnie z nim „Nie może być kwestionowane, że ten sam czyn niedozwolony
może wyrządzać krzywdę różnym osobom, źródłem krzywdy jest zatem czyn niedozwolony, którego następstwem
jest śmierć. Krzywdą wyrządzoną zmarłemu jest utrata życia, dla osób mu bliskich zaś jest to naruszenie dobra
osobistego poprzez zerwanie więzi emocjonalnej, szczególnie bliskiej w relacjach rodzinnych”.W doktrynie jak i w
orzecznictwie wskazuje się, że na rozmiar krzywdy, mają wpływ przede wszystkim: wstrząs psychiczny i cierpienia
moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi
łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących
skutkiem śmierci osoby bliskiej, stopień, w jakim pokrzywdzony będzie umiał odnaleźć się w nowej rzeczywistości i
zdolność do jej zaakceptowania, wiek pokrzywdzonego (wyrok SN z 3.06.2011 r. sygn. akt III CSK 279/10).
Z zeznań powódki oraz świadków złożonych w toku postępowania wynika, iż była ona silnie emocjonalnie związana
z dziadkiem, z którym spędzała dużo czasu mieszkając we wspólnym domu. Dziadek opiekował się powódką, gdy
była dzieckiem, a w okresie późniejszym przy codziennych czynnościach, takich jak sprzątanie czy opieka nad F. L.
angażowała się powódka. Dziadek wspierał powódkę również finansowo, przekazując jej co miesiąc kieszonkowe.
Powódka spędzała czas z dziadkiem na co dzień oraz w święta, co bez wątpienia przełożyło się na silną więź
emocjonalną, która się pomiędzy nimi zrodziła. Bezspornym jest również, iż w skutek śmierci dziadka powódka
przeżyła traumę związaną z nagłą śmiercią bliskiej osoby. Przełożyło się to na naukę powódki oraz relacje z
najbliższym. Niemniej jednak, z relacji powódki oraz jej najbliższych wynika, iż powódka przeżyła stan żałoby, który
w czasie swego trwania i intensywności objawów nie przekraczał granic naturalnej żałoby występującej w takich
przypadkach.
Mimo, iż od śmierci dziadka minęło 11 lat, J. D. (1) zaznacza, iż regularnie odwiedza grób dziadka, a jego śmierć
jest dla niej niepowetowaną stratą, z którą do dnia dzisiejszego nie potrafi się pogodzić. Z tego względu krzywda,
jaką musi naprawić ubezpieczyciel, sprowadza się nie tylko do traumy po śmierci dziadka, lecz również do powstania
uzasadnionego w niniejszej sytuacji poczucia osamotnienia i pustki. Więź emocjonalna łącząca osoby bliskie jest
dobrem osobistym podlegającym ochronie. Rozważając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał na uwadze wielkość
doznanej przez powódki krzywdy, jej nieodwracalność oraz wiek jaki powódka osiągnęła, gdy straciła dziadka.
Na gruncie przedmiotowej sprawy zaistniały jednakże okoliczności, które nie pozwalały na uwzględnienie żądania
powódki w całości. Po pierwsze, jak sama przyznała powódka oraz jej osoby najbliższe, po śmierci dziadka nie
korzystała z pomocy psychologa ani psychiatry, a zatem nie korzystała z pomocy fachowego terapeuty. Bez wątpienia
pomoc specjalisty ułatwiłaby powódce przejście przez trudny okres w jej życiu. Skoro jednakże powódka zaniechała
terapii lub uzyskania doraźnej pomocy, uczyniła to na własne ryzyko. Dalej, wskazać należy, że od feralnego zdarzenia
upłynęło już 11 lat. J. D. (1) założyła rodzinę, podejmowała zatrudnienie. Powyższe wskazuje na to, iż powódka „uporała
się” ze śmiercią dziadka i w chwili obecnej jest w stanie normalnie funkcjonować.
Mając na uwadze powyższe okoliczności oraz zważając na fakt, iż pozwana wypłaciła powódce do chwili obecnej kwotę
3. 000 zł tytułem zadośćuczynienia, Sąd uznał, iż sumą pieniężną adekwatną do krzywdy doznanej przez powódkę
na gruncie niniejszej sprawy jest kwota 7. 000 zł liczona wraz z odsetkami od daty wskazanej przez powódkę, tj. od
dnia 16. 12. 2014 r.
Rozstrzygając o odsetkach Sąd oparł się na przepisie art. 455 k.c. w zw. z art. 481 k.c. uznając, iż żądanie odsetek
ustawowych od zasądzonej kwoty od dnia następującego po dniu wydania decyzji przyznającej powódce część
zadośćuczynienia jest uzasadnione. Wskazać należy, iż jeżeli zobowiązany nie płaci zadośćuczynienia w terminie
wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 k.c., uprawniony nie ma
możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W skutek tego odsetki
za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu już w tym terminie powinny się należeć
właśnie od tego terminu. Stanowiska tego nie podważa pozostawienie przez ustawę zasądzenia zadośćuczynienia i
określenia jego wysokości w pewnym zakresie uznaniu sądu. Zaakcentować w tym miejscu należy, iż wyrok zasądzający
zadośćuczynienie ma charakter deklaratywny, a nie konstytutywny jak nietrafnie podniosła pozwana, gdyż możliwość
przyznania odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia nie zakłada dowolności ocen Sądu, lecz jest konsekwencją
niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze (wyrok SN z
dnia 08.02. 2011 r. I CSK 243/10). Tym samym początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie
należnego zadośćuczynienia może się kształtować różnie, w zależności od okoliczności sprawy. W niniejszej sprawie
zasadnym było zatem zasądzenie odsetek od zadośćuczynienia od dnia następującego po dniu, w którym pozwana
przyznała powódce część żądanego przez nią zadośćuczynienia, odpowiadają w ten sposób na jej wezwanie do
zapłaty. Nadto zauważyć należy, iż powódka już w piśmie z dnia 24. 02. 2014 r. żądała od pozwanej należnego jej w
przedmiotowej sprawie zadośćuczynienia. Przyjmując zatem ustawową zasadę 30 dni, pozwana teoretycznie mogłaby
zostać zobowiązana do zapłaty odsetek od marca 2014 r. Mając jednakże na uwadze żądanie powódki, Sąd zasądził
należne odsetki od dnia wskazanego w pozwie, tj. od dnia 16. 12. 2014 r.
Orzekając o kosztach procesu Sąd miał na względzie zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania oraz zasadę
słuszności wyrażone w art. 100 k.p.c. W tym miejscu zaznaczenia wymaga, iż za przedmiotowym rozstrzygnięciem nie
przemawiała sytuacja majątkowa powódki, lecz charakter niniejszej sprawy. W związku z faktem, iż wytoczone przez
powódkę roszczenie o zapłatę zadośćuczynienia miało charakter ocenny Sąd za zasadne uznał zniesienie wzajemnych
kosztów procesu pomiędzy stronami.