Wplyw Internetu na kulture masowa

Transkrypt

Wplyw Internetu na kulture masowa
Jarosław Zieliński
Wpływ Internetu na kulturę masową
Kultura masowa obejmuje film, kino, telewizję, prasę, radio, książki, muzykę popularną
i młodzieżową, plakat, komiks, a nawet niektóre zjawiska z zakresu mody i obyczaju, a także
„…cały ten obszerny i zróżnicowany zespół uwarunkowań cywilizacyjnych, w których żyje
człowiek współczesny”, jak wskazuje Krzysztof Teodor Toeplitz 1 . Wśród najnowszych uwarunkowań istotne miejsce zajmuje Internet.
Internet wkracza do kultury masowej stosunkowo późno, wiele lat od swego powstania
– dopiero w latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku. Jak wiele innych wynalazków
komunikacyjnych potrzebował czasu, by osiągnąć masę krytyczną użytkowników, a zarazem
strawną dla owych tłumów postać.
Ale ledwie w dekadę później podnoszą się głosy, że jest dla owej kultury zagrożeniem,
jako że jest zagrożeniem dla jej komercyjnego fundamentu: wielkich korporacji rozrywkowych, produkujących filmy, książki gry komputerowe, płyty. Dzieje się to za sprawą piractwa
filmowego, muzycznego i komputerowego, a zwłaszcza jego najgroźniejszej formy: rozpowszechniania utworów chronionych prawem autorskim za pomocą sieci P2P.
Nie tylko dlatego Internet zmienia uwarunkowania cywilizacyjne współczesnego człowieka – nie tylko dlatego, że Hollywood zarobi parę milionów dolarów mniej. Internet oferuje swym użytkownikom niespotykaną dotąd swobodę wyboru w korzystaniu z dzieł kultury
masowej, a jednocześnie pozwala na ucieczkę od natrętnej reklamy, która dotąd wydawała się
niezbędnym towarzyszem powstania masowego dzieła.
Jest kanałem masowego rozpowszechniania dóbr kulturalnych, ale nie jak zatłoczona
wielkimi statkami rzeka, ale raczej jak jej delta, ujście do morza wieloma odnogami, gdzie
obok szerokich i ludnych torów wodnych można znaleźć węższe; ciekawsze dla jednych, porzucane przez innych.
1
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strona 5.
2
Miasto
Zjawiskiem bardzo ważnym dla kultury masowej jest to, że Ziemia staje się miejscem
coraz bardziej zaludnionym. Jej ludność skupia się w wielkich miastach, z milionami a nawet
dziesiątkami milionów mieszkańców.
To życie w wielkich skupiskach ludzkich sprawia, że bezustanny kontakt człowieka z
człowiekiem jest doświadczeniem powszechnym i codziennym. Nie sprawia to samo miasto,
jego zatłoczone ulice, ale przede wszystkich ogromny rozwój środków porozumiewania się
takich jak telefon (a zwłaszcza telefon komórkowy) czy Internet (a w nim między innymi
poczta elektroniczna i komunikatory internetowe). Ludzie nie muszą już pokonywać znacznego dystansu by porozmawiać: wystarczy im dotknąć klawiatury telefonu przenośnego czy
komputera.
W dwudziestym wieku kultura wielkomiejska zaczyna dominować nad kulturą wiejską;
na początku dwudziestego pierwszego rozwój środków masowego przekazu i środków porozumiewania się sprawia, że kultura wiejska jest właściwie w zaniku.
W kulturze wiejskiej ludzie wiodą życie w oddalonych od siebie siedzibach, w otoczeniu rodziny i domowników; by spotkać innych wybierają się w długie nieraz podróże. Poznają
mniej ludzi, ale znajomości te są intensywniejsze. Wymianie myśli i uczuć służą przede
wszystkim listy. Rytm życia jest powolny, prowadzony w bliskim kontakcie z naturą.
„...ale im częściej obcował ze starym gospodarzem, tym częściej zdawało mu się, że
wynalazki, radio, fabryki, pędzące drogami samochody, nawet książki – wszystko to było
nieistotne i mało ważne w porównaniu z wartością ziemi. Kościsty starzec, przerzucający
kartki starego kalendarza, wydawał mu się pełen mądrości i wiedzy o tajemnicach ziemi,
słońca i księżyca.” – tak pisze Mika Waltari w wydanej w 1937 roku powieści 2 .
Współcześnie ta kultura odchodzi w niepamięć, a podstawową tego przyczyną wydaje
się inna gęstość zaludnienia, a w konsekwencji – inny rodzaj kontaktu między ludźmi.
Kultura masowa pojawiła się w czasach triumfu kultury wielkomiejskiej. Czy oznacza
to, że są to zjawiska tożsame czy zawierające się w sobie…? Nie; są to raczej próby spojrzenia na tą samą rzeczywistość z różnych stron; łączą je gęste zaludnienie, masowa produkcja i
obecność środków masowego przekazu. Kultura masowa rozpowszechnia się także w małych
miasteczkach i na wsiach; jej przekaźniki – telewizja czy prasa – docierają tam równie szybko
co do odbiorcy wielkomiejskiego.
2
Mika Waltari, Obcy przyszedł na farmę, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1972, strona 36.
3
Twory kultury masowej przeciwstawia się często produktom kultury artystycznej; kultura masowa ma owe produkty odsuwać w cień i unicestwiać. Jednak to właśnie kultura masowa promuje wiele dzieł kultury artystycznej – choćby przez reprodukcje znanych obrazów,
odtwarzanie dzieł muzyki klasycznej czy kinowe projekcje znaczących filmów. Podobnie
niewłaściwe jest przyrównywanie kultury masowej do dawnej sztuki niskiej, plebejskiej; kultura masowa niesie w sobie elementy zarówno sztuki podniosłej lub wysokiej jak i sztuki niskiej, plebejskiej. Zmienia się w niej sposób przekazu i sposób odbioru; sam przekaz może
być jeszcze bardziej urozmaicony niż dawniej.
Komercjalizacja
Kulturze masowej zarzuca się komercjalizację – jej dzieła uważane są za towar konsumpcyjny; stawia się ją w opozycji do wytworów „prawdziwej sztuki”: szlachetnej, wolnej
od nacisków rynkowych a także od panujących trendów i stylów. Mówi się o kinie komercyjnym i kinie niezależnym; cóż staje się jednak wtedy, gdy film stworzony przez niezależnego
reżysera stanie się popularny, szeroko omawiany, wchodząc do kultury masowej?
Zarzut ten wynika z tego przede wszystkim, że większość dzieł kultury masowej i zjawisk zachodzących w jej obrębie powstaje w kręgu wolnego rynku, konkurencji i wymiany
międzynarodowej. Mają przynosić zysk. Są kosztowne w przygotowaniu, promocji i rozpowszechnianiu – budżety filmów, gier komputerowych, a coraz częściej i książek liczą dziesiątki milionów dolarów, z których duża część to pieniądze dla ich twórców – reżyserów, aktorów, programistów, autorów. To na nich opiera swe istnienie system środków masowego
przekazu, stanowiący kanał rozpowszechniania owych dzieł. Jednak dzięki istnieniu już odpowiedniego kanału rozpowszechniania i czekającej na jego końcu publiczności, w kulturze
masowej mogą zaistnieć także dzieła niekomercyjne, ważne z innych względów niż pieniężne
zyski z nich płynące.
Uniformizacja
Kultura masowa ma uniformizujący wpływ na społeczeństwo. Dotyczy to nie tylko produktów, ale i zachowań. Standaryzacja produkcji jest naturalnym zjawiskiem w cywilizacjach
przemysłowych. Czy jednak uniformizacja zachowań – podporządkowanie się tysięcy ludzi
tej samej wersji kultury masowej, zaszczepianej przez środki masowego przekazu 3 – powinna
być odbierana jako coś negatywnego? Czy powinien być z niej czyniony kulturze masowej
zarzut? Milcząco zakłada się tu, że niezbywalną cechą natury ludzkiej jest różnorodność, a
3
Za: Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strona 22.
4
przyrodzonym prawem jednostki jest najpełniejsze rozwinięcie jej cech indywidualnych, odrębnych, własnych. Rozwój indywidualności jest wręcz warunkiem szczęścia jednostki.
Uniformizacja w społeczeństwach ludzkich jest konieczna; opiera się na niej cywilizacja. Powszechna edukacja oparta na szkołach i uniwersytetach, a nie na prywatnych guwernerach; prawo stanowione i chronione przez instytucje, a nie książąt i królów, język pisany i
druk pojawiający w miejsce wielu odmian języka mówionego i różnorodności ręcznie tworzonych ksiąg to tylko niektóre przejawy owej niezbędnej uniformizacji.
Każda społeczność musi przyjąć wspólne normy postępowania, a jednostka w jej ramach powinna zrezygnować z części swej indywidualności na rzecz dostosowania się stanowiącego fundament współpracy. Pozostaje jej jednak szerokie pole indywidualnej wolności,
szczególnie w społeczeństwach demokratycznych. Jednostka poddaje się rygorom pracy, ale
ma wiele możliwości spędzania wolnego czasu; małżeństwo narzuca jej wiele reguł, ale jest w
nim miejsce na wyrażanie miłości i przywiązania, wychowywanie dzieci.
Kultura masowa daje w rzeczywistości jednostce ogromne pole wyboru. To raczej właśnie jednostka może się silnie ograniczać. Pójdzie na popularny film, by nie być gorszym od
swych znajomych (i mieć o czym dyskutować z nimi). Porzuci spacery i sprawi sobie górski
rower, bo jest to w danej chwili mocnej lansowany sposób na czynny odpoczynek, a i okazja
do spotkania się na trasach rowerowych z paczką znajomych. Potrzeba przynależności może
przeważyć nad indywidualizmem.
W rzeczywistości to właśnie kultura masowa daje jednostce tak wielkie pole wyboru jakiego nie miała nigdy dotąd. Dostęp do ogromnej liczby książek, filmów, nagrań muzycznych; różnorodne style życia; coraz luźniejsze i liczniejsze style ubioru, a nawet coraz więcej
możliwości realizacji swych ambicji artystycznych sprawiają, że ostatnie pięćdziesiąt lat
dwudziestego wieku i początek wieku obecnego wydają się niemal rajem dla indywidualizmu.
Pomaga tu także zanik podziałów opartych na płci czy kolorze skóry.
Współczesny człowiek znajduje się niejako między młotem a kowadłem: między naśladowaniem innych i przynależnością do grupy a chęcią wyrażenia samego siebie. Nie jest to
sytuacja nowa; jednak w przeszłości nie występowała tak wyraziście jak dziś.
Za jeden z pierwszych przejawów powszechnej uniformizacji uważa Krzysztof Teodor
Toeplitz moment, w którym na wieżach średniowiecznych ratuszy zaczęto instalować zegary
mechaniczne informujące całą społeczność, która jest godzina 4 . Zegar zastąpił arbitralne pojęcie czasu – gdy operowano tylko pojęciami takimi jak „rano”, „wieczór”, „koło południa”,
4
Za: Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strona 26.
5
„przed zachodem słońca” – ścisłym porządkiem godzinowym któremu podporządkowano
życie społeczności. Pojawił się godzinowy rytm pracy, odpoczynku zabawy, posiłków, modlitw; ten sam dla wszystkich członków danej społeczności. Odstępstwo od niego było uważane za dziwaczne.
Od tej uniformizacji czasu w Internecie odchodzi się – i to w dość nieoczekiwaną stronę. Kontaktując się z innymi użytkownikami Internetu można często nie wiedzieć, w jakim
miejscu świata się znajdują. Powitanie „dzień dobry” spotyka się z odzewem „wiesz, ale u nas
jest wieczór”. Porozumiewających się ze sobą ludzi łączyć zaczyna kolejność zdarzeń wyznaczana nie przez ruch słońca, ale przez wspólną przestrzeń pełną produktów kultury masowej,
wiadomości i opinii o nich. To co niedawno jeszcze w małym miasteczku uznano by za dziwaczne, w Internecie staje się normą.
Potężną rolę uniformizującą mają też powszechny obowiązek szkolny i religia. Obowiązek szkolny, masowe nauczanie wyznaczają niejako rytm życia człowieka. Po krótkim
okresie dzieciństwa w rodzinie i etapach przejściowych żłobka i przedszkola człowiek trafia
do szkoły i zmuszony jest w niej przebywać kilkanaście lat, aż do momentu swej dorosłości.
Współczesny rynek pracy niejako wymusza na nowych pokoleniach kontynuację nauki w
szkołach pomaturalnych czy na studiach. Szkoła kształtuje człowieka, przekazując mu wiedzę
i sposoby poznawania wiedzy, ucząc zachowań grupowych. Jest to ogromny skok od dawnego układu mistrz-uczeń w rzemiośle (i analogicznego w innych dziedzinach), zakładającego
przekazywanie wiedzy przez jedną osobie jednej lub co najwyżej kilku.
Na liniach przecięcia
Kiedy rozpoczyna się kultura masowa? Jest to pytanie równie trudne w odpowiedzi jak
to, czym sama kultura masowa jest.
W przypadku kultury masowej, wskazuje Toeplitz, ma się do czynienia z procesem
obejmującym zarówno życie społeczne, jak i sztukę oraz zdobycze techniczne związane z
nowoczesnymi środkami przekazu. Początek kultury masowej może więc leżeć na skrzyżowaniu kilku linii rozwojowych w rozwoju społeczeństwa, zmianach w sztuce i powstawaniu
nowych środków przekazu.
Pierwszą linią rozwojową może być wprowadzenie nowoczesnego pojęcia demokracji,
które nastąpiło wraz z Rewolucją Francuską. Rewolucja ta wprowadziła pojęcia wolności i
równości, leżące u podstaw równego, a więc i masowego dostępu do dóbr kulturalnych i zdobyczy nauki. Symbolem jest tu Wielka Encyklopedia Francuska z drugiej połowy XVIII wieku, zakładająca że treści encyklopedii mogą dotrzeć do każdego. Demokratyzacja wsparta
6
została rozszerzaniem się praw wyborczych, przeprowadzonemu głównie na przełomie dziewiętnastego i dwudziestego wieku, ale toczącemu się jeszcze w wieku dwudziestym. Decydującym czynnikiem politycznym w państwie staje się nie elita, a większość społeczeństwa;
trafić do niej musi agitacja wyborcza polityczna o masowym charakterze.
Drugą linią jest urbanizacja – rozwój wielkich miast i przenoszenie się do nich ludności
ze wsi, związane z rozwojem przemysłu. Jest to proces rozpoczęty w dziewiętnastym wieku i
właściwie nie zakończony do dziś. Ludność wiejska napływająca do miast jest wyrwana ze
swoich naturalnych źródeł kulturowych, odcięta od dawnych źródeł, a nawet od swego języka
(jak to się dzieje w przypadku emigrantów). Oddala się od natury, rzucona pośród wiele wytworów człowieka; z małych sąsiedzkich społeczności – w anonimowy tłum. Kultura masowa
zastępuje tym ludziom dawne kręgi kulturalne. Część zwraca się ku polityce, ku ruchom
związkowym i robotniczym; polityka nie może jednak wypełnić całego czasu wolnego dla
całej rodziny. Kultura masowa i masowa rozrywka – mogą to uczynić o wiele lepiej. Literatura brukowa, prasa, radio, film – pozwalają wypełnić czas, zająć myśli, a zarazem poznać ów
nowy wspólny świat wielkich miast 5 . Szybko więc ich nakłady i krąg odbiorców idą w tysiące a później w miliony.
Można raczej wątpić czy głównym celem czytelników brukowców jest edukacja. Jest
nim raczej rozrywka, zajęcie wolnego czasu. Stopniowo istotnym może być także poczucie
wspólnoty zyskiwane dzięki „wspólnocie wzruszeń, wspólnocie miłości i nienawiści” jak to
ujmuje Toeplitz. Nowi uczestnicy wielkomiejskiej części cywilizacji dzięki kulturze masowej
zyskują pewne zaczepienie w obcym dla siebie miejscu – zyskują nowe wierzenia, tęsknoty,
marzenia, które mogą dzielić z innymi.
Te zmiany polityczne i społeczne pozwoliły na swobodny rozwój i popularyzację istotnych wynalazków – fotografii od 1826 roku, radia od 1867 roku, filmu od 1895, telewizji od
1922 roku. Dzięki nim rodzą się elektroniczne środki przekazu, do których w latach siedemdziesiątych dwudziestego wieku dołącza Internet. Wdrożenie na skalę przemysłową i wykorzystanie tych wynalazków umiejscawia się nieco później: fotografii od 1914 roku, radia od
1902, filmu od 1900, telewizji od 1934, a Internetu – od 1993. Zaspokajają one coraz pilniejszą potrzebę przekazywania informacji wraz z poszerzaniem się ludzkiej wiedzy i spostrzeżeń. Można powstanie i upowszechnienie tych przekaźników uznać za trzecią linię w rozwoju
współczesnego społeczeństwa.
5
„…literatura brukowa okazuje się swoistym wszechstronnym wykładem dotyczącym reguł świata w którym
odtąd żyją masy wielkomiejskie” stwierdza Toeplitz. Za: Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich,
Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strona 42.
7
Gdzie więc w czasie znajduje się ów punkt przecięcia? Najłatwiej byłoby przyjąć cały
dwudziesty wiek jako arenę rozwoju kultury masowej. Jednak bezpieczniej jest ograniczyć się
do lat po zakończeniu drugiej wojny światowej, gdy państwa rozwinięte trwają w (kruchym
co prawda) pokoju, mogą szybko rozwijać naukę i przemysł, pojawiają się nowe formy i obszary konsumpcji, a środki masowego przekazu stają się naprawdę masowe i coraz doskonalsze technicznie.
Nie jest to jednak jedyny możliwy punkt widzenia; na przykład Kazimierz Żygulski
umiejscawia początki kształtowania się kultury masowej w latach dwudziestych XX wieku 6 .
Toeplitz w swej pracy o kulturze masowej Wszystko dla wszystkich wprowadza interesujące pojęcie środowiska elektronicznego 7 . Środowisko to – sztuczny świat stworzony
przez człowieka – obejmuje nie tylko elektroniczne środki przekazu, ale i ulicę wielkiego
miasta, oświetloną latarniami i neonami, elektryczne tramwaje i koleje podziemne elektryczne
oświetlenie mieszkań elektryczny napęd maszyn; urządzenia takie jak lampa, maszynka do
golenia, lodówka, pralka, piecyk elektryczny czy kuchenka mikrofalowa. Współczesna kultura masowa jest kulturą ludzi żyjących w środowisku elektronicznym. W porównaniu z życiem
na wsi jest to świat sztuczny i nienaturalny, bardziej jeszcze niż samo wielkie miasto. Człowiek otoczony jest tu przez zupełnie bodźce, otrzymuje inne informacje i na inny sposób.
„Jego postawy życiowe i doznania kształtuje nie tylko film, ale i oświetlona wystawa sklepowa, nie tylko obraz wysyłany przez telewizor ale neon i plakat reklamowy, nie tylko muzyka
z radioodbiornika, ale i dźwięk tramwaju, klakson samochodu, dudnienie podziemnej kolei,
gwar wielkiego domu towarowego” wskazuje Toeplitz. W tym środowisku elektronicznym
wszechobecna jest reklama, wskazująca człowiekowi współczesnemu, jakie przedmioty powinien nabyć nie tyle by przeżyć, co – być zadowolonym.
„Stworzyliśmy w ramach naszej cywilizacji fałszywy obraz plastikowych kwiatów i
sztucznej trawy, klimatyzacji i neonowych świateł, okien które się nie otwierają, i muzyki w
tle, która nigdy nie przestaje grać, dni, w których nie wiemy czy pada, nocy, podczas których
niebo nie przestaje się jarzyć, walkmanów i watchmanów, kokonów rozrywki, mrożonego
jedzenia do kuchenek mikrofalowych, sennych serc ruszających za pomocą kopniaka z kofeiny, alkoholu, narkotyków i iluzji” – stwierdza Al Gore 8 .
6
Kazimierz Żygulski, Problemy kultury wizualnej i jej wpływ na rozwój osobowości, w: Kultura i społeczeństwo, październik 1978.
7
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strony 51-53.
8
Za: Charles Handy, W poszukiwaniu sensu przyszłości, Dom Wydawniczy ABC, Warszawa 1996, strona 20.
8
Użytkownik Internetu znajduje się w środowisku wirtualnym, podobnym pod wieloma
względami owemu środowisku elektronicznemu. Łącząc się z Internetem jego użytkownik z
reguły nie ogranicza się do odwiedzenia jednego miejsca internetowego czy też wykonywania
jednej czynności. Przegląda swoją pocztę elektroniczną, czyta wiadomości na portalu internetowym, odbiera i wysyła przekazy w komunikatorze internetowym. Podobnie jak podczas
spaceru ulicą w podróżach po stronach World Wide Web kuszą go rozmaite reklamy; klikając
na bannery reklamowe może zapoznać się bliżej z produktem przez nie proponowanym, a
także – kupić go przez Internet. Niektórzy z użytkowników Internetu dodają do tego środowiska wirtualnego także pobieranie plików z sieci P2P, plików stanowiących głównie pirackie
wersje utworów muzycznych, filmów, książek i komiksów, programów komputerowych.
Prasa, a w większym stopniu jeszcze radio, telewizja i Internet, są pewnego rodzaju
ambasadorami kultury wielkomiejskiej na terenach gdzie urbanizacja jeszcze nie nastąpiła lub
nie nastąpi nigdy. Mieszkaniec wsi korzystający z radia lub telewizora zapoznaje się z wartościami kultury wielkomiejskiej, żyje jej problemami. Uznaje ją wręcz za wyższą, co stanowi
jeden z powodów – oprócz ekonomicznych – przenoszenia się ludności ze wsi do miast.
Trend odwrotny, ucieczki z wielkich miast na wieś, obserwowany pod koniec dwudziestego wieku, nie oznacza ucieczki od kultury masowej, a tylko od niektórych jej przejawów.
Jest ucieczką od zgiełku miasta, od pracy w wielkich firmach, od kupowania towarów w handlowych molochach. Ale rzadko jest też ucieczką od wytworów kultury masowej takich jak
filmy, książki, programy telewizyjne, rzadko też zrywa się przy tym więzi komunikacji takie
jak telefon czy Internet. Jest pewnym wyborem, charakterystycznym zresztą dla czasów, w
których możliwe jest przyjęcie wielu stylów życia.
Wobec kultury wyższej
„Podział na kulturę wyższą i niższą bywa dokonywany na podstawie kryterium sposobu
i norm wytwarzania. Kultura masowa czy pospolita jest tu identyfikowana z kulturą wytwarzaną dla potrzeb rynku i podporządkowaną jego handlowym, towarowym prawom, to znaczy
utożsamia się ją z kulturą tworzoną według zasad produkcji przemysłowej. Tradycyjnie pracującemu w samotności artyście – w pewnej izolacji od społeczeństwa i od zgiełków codziennego życia – całkowicie odpowiedzialnemu za ostateczny kształt dzieła, przeciwstawia
się zespół wyspecjalizowanych techników, wynajmowanych i opłacanych przez kierującemu
się motywem zysku przedsiębiorcę bądź monopolistę państwowego, dla którego względu ideologiczne odgrywają z kolei wiodącą rolę. Zamiast tworzenia mamy wytwarzanie czy raczej
9
produkowanie, analogiczne do tego, z jakim mamy do czynienia w przypadku wytwórczości
przemysłowej” – wskazuje Izabella Kulesza 9 .
Kultura masowa jest więc tworem masowym, seryjnym, przemysłowym, w odróżnieniu
od kultury tradycyjnej, której dzieła tworzył samotny artysta, pojedynczo i samotnie. Jej twory są bliższe towarom przemysłowym niż dziełom sztuki.
„Za specyficzne i właściwe kulturze masowej, która bywa tu identyfikowana z kulturą
niższą, uważa się wszystkie postacie twórczości związane z nowymi, elektronicznymi środkami przekazu. Przeciwstawia się je tradycyjnym – takim jak książka czy teatr. Deprecjonuje
się tutaj nowe sposoby uprawiania twórczości kulturalnej, zakładając, że technicznoelektroniczna natura używanych środków odgrywa określoną wartościobójczą rolę i jest
sprzeczna z istotą prawdziwej sztuki” – wskazuje Izabella Kulesza 10 , dodając: „Ponadto niektóre gatunki literackie, na przykład powieść kryminalna, science fiction, komiks oraz muzyka rozrywkowa czy sztuka cyrkowa bywają wyłączane poza obręb kultury wyższej”.
Obniżanie poziomu treści
Jednym z najdziwniejszych kierunków krytyki kultury masowej jest zarzut obniżania
się poziomu treści w środkach masowego przekazu, w tym zwłaszcza w telewizji. Ma to być
nie tylko efektem komercjalizacji, ale i „poważnych zmian jakie zaszły nie tylko w rozumieniu kultury czy też osoby uczestnika życia kulturalnego, ale także w samej strukturze społeczeństwa”, by iść za słowami Toeplitza.
Dotychczas, w tradycyjnej kulturze, producenci dóbr kulturalnych – autorzy, artyści,
wydawcy, właściciele galerii sztuki – nastawiali się w swojej działalności na pewną, stosunkowo nieliczną grupę społeczną (określaną jako „kulturalna publiczność”); reszta społeczeństwa nie była brana pod uwagę.
W kulturze masowej potencjalnego odbiorcę widzi się w każdym. Ważne jest tu nie tyle
dostarczanie nowości, zaskakiwanie, zadziwianie, karmienie coraz nowymi doznaniami (co
ma wyróżniać kulturę tradycyjną), ale trafienie do gustów publiczności masowej, nie wyrobionej, o banalnych potrzebach, która zbyt wiele nowości nie może pojąć. Ma za to otrzymać
treści, które rezonują w jej umyśle z czymś już znanym i powszechnie zrozumiałym.
9
Izabella Kulesza, Kultura wyższa i niższa – spór o kryteria, w: Kultura i społeczeństwo, lipiec-grudzień 1980.
Kulesza powołuje się tu na: D. Macdonalda I E. Morina.
10
Izabella Kulesza, Kultura wyższa i niższa – spór o kryteria, w: Kultura i społeczeństwo, lipiec-grudzień 1980.
Kulesza powołuje się tu na: D. Macdonald. A Theory of Mass Cuture, w: Mass Culture. The Popular Arts In
America. Pod redakcją B. Rosenberg, D. M. White, Giencoe, Illinois 1958.
10
Zmiany w strukturze społeczeństwa to przede wszystkim powszechny proces specjalizacji, do którego doprowadził rozwój metod produkcji. Powstają coraz to nowe zawody i specjalizacje zawodowe. Nie ma już jednego lekarza, ale dosłownie dziesiątki specjalistów, a i ci
zasięgają porady swych kolegów czy analizują wyniki badań przed wydaniem diagnozy. Ta
specjalizacja wymaga coraz dłuższego kształcenia specjalistycznego, co oznacza, że na coraz
niższym poziomie kończy się poziom kształcenia ogólnego. Za tym wywodem kryje się prosty wniosek: dziś ludzie nie dorównują dawniejszej „kulturalnej publiczności” więc muszą
otrzymywać prostsze prymitywniejsze treści kulturalne.
Najbardziej krytykowana jest tu telewizja; zwłaszcza za bierny odbiór, jaki narzuca
oglądającym. Nie ma w niej czynnego uczestnictwa, choćby tej odrobiny jaką jest w przypadku filmu oglądanego w kinie – sam fakt pójścia do kina a przede wszystkim wybór filmu,
zamiast zdanie się na „to, co jest dziś w programie”. Siedząc na trybunach stadionu publiczność jest uczestnikiem meczu; relację telewizyjną już tylko biernie ogląda.
W rzeczywistości w czasach kultury masowej poszerzyła się znacznie liczba odbiorców
kultury; podobnie jak w tych samych czasach zwiększyła się liczba wyborców. Większość
produktów kultury masowej skierowana jest do prostej w swych gustach, niewybrednej publiczności, bo prostu tej publiczności jest najwięcej.
Ale producenci dóbr kultury łatwo bronią się przed tym zarzutem kierując część swej
oferty do wyrobionego odbiorcy, do zainteresowanego tylko pewną dziedziną. Dobrym przykładem są kanały tematyczne telewizji, z założenia skierowane do mniej licznej rzeszy odbiorców niż kanały ogólne.
Kultura czasu wolnego
Kultura masowa jest kulturą czasu wolnego; dotyczy działań podejmowanych przez
ludzi w ich czasie wolnym od pracy czy nauki. Jest to czas wolny we współczesnym rozumieniu tego słowa, nie – wolny od pracy dzień święta religijnego czy spędzony na polowaniu
dzień rycerza czy posiadacza ziemskiego. Współczesny czas wolny rodzi się wraz z pracą
najemną, wraz z rewolucją przemysłową i robotnikami, kiedy to pojawia się wyraźna granica
pomiędzy czasem sprzedawanym pracodawcy a czasem własnym, na który składa się reszta
dnia 11 . Tego czasu wolnego jest coraz więcej; dziś pracy poświęca się czterdzieści godzin w
tygodniu i pięć dni z siedmiu; do tego dochodzi czas urlopów, świąt państwowych… Zwiększa się liczba godzin właściwego czasu wolnego, wolnego nie tylko od pracy najemnej, ale i
od jedzenia, spania czy zajęć domowych.
11
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strony 78 i 79.
11
Jest to tendencja charakterystyczna dla współczesnej cywilizacji; jednocześnie dzisiejsi
pracownicy najemni, a także prowadzący własne firmy i przedstawiciele wolnych zawodów,
mają coraz więcej pieniędzy do wydania, pieniędzy które mogą przeznaczyć na twory kultury
masowej, takie jak odbiornik telewizyjny i abonament telewizji kablowej, bilet do kina,
książkę, kolorowe czasopismo, komputer i dostęp do Internetu.
Wakacje są zjawiskiem stosunkowo nowym, zwycięstwem robotników walczących o
socjalne przywileje. W 1910 roku holenderski związek zawodowy robotników obrabiających
diamenty uzyskał dla pracowników swego sektora tydzień płatnego urlopu. Przed drugą wojną światową prawo do urlopów zyskali pracownicy w Wielkiej Brytanii i we Francji – w roku
1925 prawo to miało 1,5 miliona robotników, w 1939 – już 11 milionów 12 . W kilkanaście lat
później kilka tygodniu urlopu rocznie stało się standardem. Nieco później do arsenału czasu
wolnego wprowadzono wolne soboty i dalsze zmniejszenie czasu pracy.
Jeszcze więcej wolnego czasu mają uczniowie i studenci; na tyle dużo, by móc część z
niego przeznaczyć na zarabianie, by zyskać własne środki finansowe, poświęcane w dużym
stopniu na produkty kultury masowej, od modnych ciuchów przez płyty i kino do rozmaitych
urządzeń technicznych, których głównym przeznaczeniem jest rozrywka.
Typowy odbiorca kultury masowej może być więc opisany jako człowiek zamieszkujący wielkie miasto, pracownik najemny, o średnim poziomie wykształcenia kulturalnego, korzystający z czasu wolnego. Ten obraz nie obejmuje jednak kilku dość licznych grup: nastolatków, kobiet wychowujących w domu dzieci, emerytów oraz biznesmenów. Każda z tych
grup ma swoje specyficzne cechy, wpływa na inne i może stać się istotnym czynnikiem,
szczególnie jeśli chodzi o nowe środki przekazu takie jak telewizja kablowa czy Internet.
Równoległe systemy wartości
Kultura masowa niesie ze sobą pewien system wartości odrębny od wartości uznawanych tradycyjnie. System ten koegzystuje z owymi tradycyjnymi wartościami 13 . Takich odmiennych systemów wartości istnieje wiele więcej; każdy rodzi się z innych potrzeb, a ich
wspólną cechą wydaje się akceptacja istnienia innych systemów wartości. Nie do końca jednak: przedstawiciele niektórych zwalczają się; jednak ich działania leżeć mogą nie tyle w
niemożliwych do zaakceptowania różnicach pomiędzy systemami, a raczej w interpretacji.
Cechami charakterystycznymi współczesności jest współistnienie różnych systemów i
występowanie ich obok siebie, na jednym terenie. O ile pierwsza z tych cech istniała niemal
12
13
Za: Wojciech Orliński, Kto wymyślił wakacje, Gazeta Wyborcza, 14 sierpnia 2004.
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strona 86
12
od zawsze – już w średniowieczu istniały obok siebie światy rycerza, mnicha, chłopa – to
druga o takiej intensywności właściwa jest dopiero dla czasów, gdzie nie ma już silnego podziału na warstwy społeczne, jest wiele modelów kariery, obowiązuje powszechna edukacja,
wchodzi w życie równouprawnienie kobiet. Sztuczne bariery pomiędzy światami wartości
upadają, a ludzie o różnych światopoglądach muszą uczyć się żyć obok siebie.
Dla świata wartości kultury masowej czynnikiem decydującym może być to, że jest to
kultura czasu wolnego, czasu wypoczynku. Doznanie dzieł kultury masowej ma na celu oderwanie się od rzeczywistości, zajęcie się problemami innych. Celem jest rozrywka i odpoczynek, a nie – poznanie i zrozumienie świata.
Nawet tematy poważne i poważne osobistości je poruszające muszą się podać tej zasadzie: „Wykład który być może zachwyci studentów w auli uniwersyteckiej, okaże się fiaskiem w telewizji z tego prostego powodu, że podczas gdy audytorium studenckie nastawione
jest na pogłębienie swej wiedzy – a więc godzi się na pewien wysiłek myśli, skupienie, trud
śledzenia myśli prelegenta słowem, na wykonanie określonej pracy – publiczność telewizyjna, żyjąc czasem wolnym owego wysiłku odmawia, domagając się rozrywki”, stwierdza Toeplitz 14 . Program telewizyjny nie ma być też zbyt denerwujący, z wyjątkiem filmu.
Następną, za rozrywkowością, wartością kultury masowej jest etos konsumpcyjny. Odbiorcy kultury masowej są konsumentami coraz to nowych obrazów, słów i atrakcji, które
mają być im dostarczane nieustannie, jak najsprawniej, nie wymagając od nich zbyt wielkiego
wysiłku. Produkty kultury masowej mają charakter jednorazowy – po filmie ogląda się następny, podobnie ma być z komiksem, płytą z muzyką. Inaczej postępują odbiorcy kultury
tradycyjnej: tworzą biblioteki, budują kolekcje płyt, kolekcjonują obrazy. Ta postawa konsumpcyjna rozszerza się na ogólne nastawienie do świata; wykorzystuje to reklama – telewizyjna, prasowa, radiowa, bilboardów, wciskająca się na początek seansu filmowego albo na
strony internetowe.
Produkty kultury masowej pełne są przedmiotów wiążących się z określonymi, korzystnymi czy też niekorzystnymi sytuacjami. Atrakcyjnej, pełnej seksu dziewczynie nie wystarcza
sama uroda: demonstruje swą postawę, podejście do życia przez uczesanie i ubiór takie, jak
określony typ dziewcząt jest przedstawiany w kinie, telewizji, na zdjęciach w czasopismach.
Ubiorowi towarzyszy zachowanie, które też bywa naśladownictwem filmów czy reklam. W
filmach przekształcenie nieudacznika w znaną, popularną osobę pełną sukcesu zaczyna się od
ubrania go w modny strój i zmiana uczesania; nadaje to pewności siebie, zmienia krąg towa-
14
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strona 90.
13
rzyski. Świat przedmiotów prezentowanych w kulturze masowej staje się światem przedmiotów-wartości. Przedmioty te można nabyć; używane następnie – stanowią środki do osiągnięcia wartości innych. Są to wartości społeczeństwa kapitalistycznego: bogacenie się, zdobywanie majątku i wpływów; ale także akceptacja w swoim środowisku, zdobycie miłości ukochanej dziewczyny. Są to między innymi wartość młodości i wartość sukcesu.
Stroje, kosmetyki, aktywny tryb życia, sport, odpoczynek są przedstawiane w środkach
masowego przekazu, a szczególnie w reklamie, jako przedmioty lub zjawiska wartościowe z
tego powodu, że pozwalają przedłużyć młodość, podkreślić ją czy po prostu sprawiać wrażenie człowieka młodego. Celem staje się osiąganie i zachowanie młodości; ceniona jest wartość młodości. Popularne stają się pisma zawierające wskazówki zdrowotne i dietetyczne;
podobnie jest z książkami o tej tematyce. Młodość, pisze Toeplitz, reprezentuje szczególny
zbiór wartości, które są cenne same przez się i których osiągnięcie jest celem. Są to „wyższa
emocjonalność, odwaga, rzutkość, zdolność do ryzyka, aktywność i związane z nią szersze
wykorzystywanie możliwości nastręczanych przez życie” 15 .
Przy tym wiele, jeśli nie większość, utworów produkowanych przez kulturę masową dotyczy ludzi młodych – są bohaterami popularnych filmów i książek, o młodości śpiewane są
liczne piosenki. Te położenie nacisku na młodość jest w kulturze zjawiskiem stosunkowo
niedawnym; w wiekach ubiegłych doceniano ludzi starych, a więc i doświadczonych, mądrych, niejednokrotnie przy tym bogatych.
„…Zakładano po prostu, całkiem rozsądnie zresztą, że każda z zaistniałych współcześnie sytuacji, ma jakiś precedens w wypadkach dawniejszych i pamiętający te wydarzenia
starzec może sformułować najtrafniejszą – bo opartą na doświadczeniu – opinię. Rozumowanie to jednak, jak nietrudno zauważyć, wynika także z założenia, że społeczeństwo, warunki,
w jakich ono żyje, a więc i sytuacje, jakie się w nim zdarzają, zmieniają się dość wolno, a
zatem doświadczenie zdobyte przed kilkudziesięciu laty ma – na skutek owego podobieństwa
warunków właśnie – podobną wartość także w chwili obecnej.” – rozważa tą historyczną już
dziś sytuację Toeplitz 16 .
Jednak w społeczeństwie szybkich zmian, wprowadzanych coraz to nowych zdobyczy
techniki, pośpiechu i ruchu to młodzi ludzie są najlepszą ilustracją dla tego, co chcą przekazać
producenci towarów swym klientom; to młodzi ludzie wręcz uczą starych, jak żyć. Podkreślanie młodości jako istotnej wartości niejako zmusza starszych do bycia „mniej starymi” –
15
16
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strona 100.
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strona 101.
14
do korzystania z kosmetyków upiększających fryzur, strojów podobnych do tych które noszą
dwudziestolatki, a nawet – do operacji plastycznych.
Wiąże się z tym podziw, pragnienie, niemal kult piękna. To „piękni i młodzi” są symbolem naszych czasów, wzorcem osobowym. W tych czasach modelki są równie znane jak producenci strojów, które pokazują na wybiegach, sportowcy nie tylko zdobywają medale ale i
występują w reklamach, korzystając ze swej sprawności fizycznej do pokazania pięknego,
zgrabnego ciała.
Wartość sukcesu w kulturze masowej to równie ważny składnik świata wartości co
młodość, blisko z nim związany. W kulturze masowej panuje przeświadczenie, że wysiłki
finansowe podejmowane w słusznej intencji muszą prowadzić do sukcesu. Sukces staje się
miarą wartości człowieka i jego działania. Człowiek odnoszący sukces jest lepszy – i bardziej
godny naśladowania – niż ten któremu się to nie udaje. Jednocześni ludzie lubią słyszeć, czytać o tych, którzy osiągnęli sukces, nawet gdy sami tego sukcesu nie zdołaliby powtórzyć, jak
w przypadku znanych sportowców, biznesmenów, polityków.
Kultura masowa idzie dalej: nie jest ważny tylko sam sukces i człowiek sukcesu, ale to
jak sukces jest przedstawiany, jak przedstawiany jest twórca sukcesu. Panuje przekonanie, że
znani ludzie powinni być otwarci, mówić o sobie, być osobami publicznymi; jeśli ktoś nie
zgadza się na wywiad, przemyka bokiem przed kamerami – to zapewne ma coś do ukrycia.
Tragicznym symbolem tego sposobu myślenia stała się śmierć księżnej Diany podczas
ucieczki przed paparazzi – zawodowymi fotografami robiącymi z ukrycia, nieoczekiwanie
zdjęcia znanych ludzi.
„Bardzo mnie zastanawia, skąd się bierze w mediach takie zapotrzebowanie na grzebanie w czyichś intymnych sprawach” – mówi Gwyneth Paltrow, znana aktorka amerykańska 17 .
„Rozumiem, że ludzi interesuje życie znanych osób, co noszą, gdzie jedzą i jaką mają fryzurę.
Ale zauważyłam, że im coś bardziej wrednego, im większa przydarza się komuś tragedia, tym
lepsza sprzedaż. Najlepiej żeby ktoś kogoś zdradził, oszukał albo zabił…”
Every day
all the public must know
where you are, what you do
'cause your life is a show 18
17
18
Moja najtrudniejsza rola, z Gwyneth Paltrow rozmawia Agnieszka Jastrzębska, Viva, 7 października 2004.
Z piosenki Flamboyant zespołu Pet Shop Boys.
15
Sukces jako wartość jest też skutkiem laicyzacji życia: sukces to nagroda za swe wysiłki
już za życia, a nie – po śmierci. Jest to nagroda od innych ludzi, nie – od Boga19 . Mogą to być
pieniądze, władza, sława, pamięć przyszłych pokoleń – a najczęściej ich kombinacja. Film o
Jimie Morrisonie, wokaliście grupy rockowej The Doors, powstał w 1991 roku, w dwadzieścia lat po jego śmierci; do dziś pamięta się zarówno piosenki napisane przez Morrisona jak i
samą jego postać.
Sukces może mieć różne oblicza. Może to być sukces założenia i prowadzenia dobrego
interesu, na przykład Billa Gatesa i jego firmy Microsoft. Może to być sukces bycia dobrym
aktorem muzykiem, twórcą filmowym. Może – znanym politykiem, przywódcą religijnym,
działaczem społecznym, mającym na koncie zasiadanie na wysokim stanowisku, czy decydujący udział w istotnej przemianie historycznej, jak Lech Wałęsa czy Gandhi. Sukcesowi w
swojej dziedzinie towarzyszy sława, a z reguły i pieniądze.
Moda i naśladownictwo
W obszarze mody pojawiają się w kulturze masowej dwa powiązane ze sobą zjawiska.
Pierwszym jest masowa produkcja ubrań i przedmiotów takich jak torebki czy parasole, dopełniających obraz ubranego człowieka. Drugim – wyznaczanie trendów w modzie przez prasę, przede wszystkim przez kolorowe magazyny kobiece. Dodać tu jeszcze można chęć naśladowania ludzi znanych i sławnych; pojawienie się zdjęcia piosenkarza czy aktora w gazecie
może spowodować to, że zwróci się uwagę na strój, w jaki jest on ubrany. Zjawiska te powodują że w dużych miastach czeka nas „widok ulicy, na której co drugi człowiek ubrany jest
omalże jednakowo”, jak pisze Toeplitz 20 .
Jednocześnie jednak to właśnie kultura masowa sprawiła, że sposób ubierania stał się
dużo bardziej zróżnicowany. Towarzysząca jej globalizacja – otwarcie rynków, przepływ
informacji i towarów – sprawił, że nie tylko można się ubierać bardzo różnie, ale jest z czego
wybierać na półkach magazynów odzieżowych. Są to przy tym towary produkowane masowo, a więc nie tak drogo – a raczej należące do różnych poziomów cenowych, zaspokajające
nie tylko potrzeby estetyczne, ale i przynależności do elity. Sprawia to między innymi wpływ
marek na wybór ubrań, a także trendów w reklamie, gdzie w ostatnich latach pokazuje się nie
tyle cechy produktu, co styl życia z nim jakoby związany.
19
Wszystkie zresztą wartości kultury masowej wydają być wartościami materialnymi. Wiele z nich jest związane z pozycją człowieka w społeczeństwie i tym, co od człowieka owo społeczeństwo oczekuje.
20
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strona 6.
16
Wpływ, czy wręcz – nacisk trendów pokazywanych w środkach masowego przekazu
sprawia, że wiele osób w wyborze stroju nie kieruje się osobistym przekonaniem, doborem do
sylwetki, koloru włosów ale – powiela gotowe wzorce. Kupuje stroje znanych marek, szczególnie tych z pierwszych miejsc list najbardziej popularnych marek, określanych jako superbrands. Noszenie takich strojów sprawia, że czują się lepiej bardziej pewni siebie; a także to,
że nie czują się gorsi od innych ze swego kręgu towarzyskiego.
Sztuki popularne
Wraz z kulturą masową pojawiają się sztuki popularne (popular arts) – opowiadania
kryminalne, westerny, komedie sytuacyjne, fantastyka naukowa, komiks. Sztuki te rozwijają
się na gruncie kultury masowej, są rozpowszechniane przez środki masowego przekazu
zwłaszcza elektroniczne; są także tworzone z myślą o nich. Stoi za nimi potężne zaplecze
techniczne i przemysłowe, a także wielka machina promocyjna; bez pierwszego nie mogłyby
powstać, bez promocji – nie trafiłyby do dziesiątków milionów ludzi na całym świecie. Są
powiązane ze sobą: popularne dzieło jednego gatunku zyskuje odzwierciedlenie w innym: w
ekranizacjach powieści i komiksów, w książkach na podstawie scenariuszy filmowych, w
grach komputerowych na podstawie filmów, książek czy komiksów; w kolorowych albumach
prezentujących nie tylko film i jego bohaterów, ale i sposób powstawania go czy też warsztat
jego twórców.
Dzieła sztuki popularnej mają w większości krótki żywot; współczesny film nie przetrwa tak długo jak Ostatnia wieczerza Leonarda da Vinci czy Makbet Szekspira, ocenia Toeplitz. Dzieła te żyją dla odbiorcy masowego lat kilka, po czym stają się obiektem zainteresowania historyków i badaczy tracąc kontakt z owym masowym, zwyczajnym widzem, który
rzadko do nich wraca i nie uważa ich znajomości za niezbędny element ogłady kulturalnej…
nie uważa, że warto je znać czy choćby o nich słyszeć 21 .
Dzieła sztuki tradycyjnej nastawione były na długotrwałą egzystencję; mogły być nawet
początkowo niezrozumiane i odrzucone, by po latach stać się nie tylko cenione ale i znane,
jak poezja Cypriana Kamila Norwida. W sztukach popularnych taka sytuacja nie może mieć
miejsca czy też niemal nie może; ich wytwory muszą się sprzedać by zaistnieć. Sukces i
uznanie dla dzieła musi się dokonać zaraz. Konieczne jest więc tu „nastawienie społeczne
związane z jednorazową, pośpieszną konsumpcją” 22 .
21
22
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strona 118.
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strona 121.
17
Aktualność dzieła sztuki popularnej ma być nie tyle związana z reagowaniem na bieżące wydarzenia polityczne czy społeczne; ma być raczej współgraniem z nastrojami społecznymi: „…ze światem marzeń, tęsknot i obaw masowej publiczności, z tym co nazwać można
mitologią społeczną” 23 .
Mitologia ta rozumiana jest przez Toeplitza jako „zbiór wyobrażeń, emocji i przekonań,
które nie znajdując bezpośredniego uzasadnienia w rzeczywistości materialnej lub społecznej,
wpływają jednak na postawy i zachowania się społeczeństw” 24 . Źródłem ich może być historia danego społeczeństwa; także odczucia dotyczące aktualnego stanu społeczeństwa. Jest to
rodzaj zbiorowej podświadomości społeczeństwa, pozostającej poza rzeczywistością i racjonalnym sposobem myślenia. Przekonania wchodzące w skład mitologii społecznej wpływają
w dużym stopniu na zachowania i poglądy ludzi je dzielących, nawet jeśli owe przekonania
pozostają w sprzeczności z rzeczywistym losem owych ludzi i warunkami społecznymi, w
jakich żyją. W Polsce takie przekonania to między innymi tradycja szlachecka, spadkobierców wielkiego państwa rozciągającego się od morza do morza, a zarazem pełnych honoru
indywidualistów nie poddających się władzy, żywa w kulturze masowej dzięki powieściom
Henryka Sienkiewicza i ich ekranizacjom. Mitologie społeczne są równie ważną częścią składową rzeczywistości społecznej co realne fakty i oceny.
Dialog pomiędzy światami
W bohaterach dzieł sztuk popularnych – w filmach, książkach, komiksach – ludzie chcą
widzieć siebie. Niedokładnie takich jak w rzeczywistości, ale – lepszych, odważniejszych,
szczęśliwszych, bardziej wzniosłych. Chcą dostrzegać zarysy sytuacji które znają, możliwości
otwierających się przed nimi i problemów stających na drodze. Tym właśnie można tłumaczyć popularność powieści takich jak Dziennik Bridget Jones autorstwa Helen Fielding.
Rzeczywistość świata artystycznego musi więc brać swój początek w świecie realnym,
prowadzić z nim nieustanny dialog w którym przeplatają się mechanizmy projekcji i identyfikacji 25 . Mechanizm projekcji umieszcza w świecie artystycznym, w świecie sztuki piękną
dziewczynę, starającego się o nią chłopca i ich miłość czasem pełną przeszkód, ale prowadzącej do szczęśliwego zakończenia. Mechanizm identyfikacji powoduje, że miliony ludzi zapoznających się z tą historią wzrusza się nią, ale i stara naśladować i powielać w swym życiu.
23
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strona 121.
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strony 121-122.
25
Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981, strony 129-131.
24
18
Tak właśnie sztuki popularne wywierają wpływ na zachowania się ludzi, ich wygląd, poglądy
i reakcje.
W społeczeństwie współczesnym – w większości swych przejawów laickim – ten świat
kreowany przez sztuki popularne niejako zastępuje dawny świat idealny wierzeń, mitologii,
historii o bogach. Mitologie i legendy są zresztą gotowymi historiami dla kultury masowej:
uniwersalnymi w swej wymowie, znanymi – a więc dobrymi pod względem promocyjnym.
Blisko już stąd do traktowania gwiazd filmowych jako może nie bogów, to co najmniej mitycznych bohaterów, którzy są obiektem zainteresowania, westchnień, naśladownictwa. Im
bardziej tragiczne są ich losy – pełne klęsk życiowych, zakończone przedwczesną śmiercią –
tym sławniejsze się stają, zawierają bowiem ten sam pierwiastek tragiczny, który pojawia się
w mitologii greckiej czy biblijnych historiach.
To nieco metafizyczne wyjaśnienie zainteresowania życiem gwiazd filmu, piosenki czy
znanymi twórcami – już od czasu Ernesta Hemingwaya – wskazuje dlaczego takim zainteresowaniem cieszy się nie tylko praca ich, ale może przede wszystkim życie prywatne. Zainteresowaniem cieszą się ich przygody miłosne, miejsca w których bywają. Zazdrości się i stara
naśladować sukces gwiazd, wierzy się im nawet w tak oderwanych dziedzinach życia jak
przepisy kulinarne czy ćwiczenia aerobiku.
Kultura wizualna i ikonosfera
Kultura wizualna to obrazy „jakie zostały utrwalone za pośrednictwem tych czy innych
środków technicznych”. Jest to zbiór utrwalonych, przekazywanych i otaczających członków
społeczeństwa obrazów. Zbiór ten Gilbert Cohen-Seat nazywa ikonosferą i twierdzi, że to
właśnie ikonosfera stanowi środowisko egzystencji współczesnego człowieka 26 .
Ikonosfera w czasach kultury masowej zmieniła się znacznie, pod wpływem uprzemysłowienia, urbanizacji, rozwoju środków masowego przekazu, masowej konsumpcji. Udoskonalone zostały techniki utrwalania obrazu: pojawił się kolorowy i mówiony film, pojawiły się
kolorowe zdjęcia, coraz doskonalsza jest reprodukcja zdjęć w druku. Rewolucja cyfrowa końca dwudziestego wieku sprawiła że na ekranach telewizorów i komputerów można oglądać
kręcone w gronie rodziny i znajomych filmy wideo i zdjęcia o stosunkowo wysokiej jakości,
choć zarejestrowane niezbyt drogimi sposobami.
26
Gilbert Cohen-Seat, Problemem actuels du ciemna et de l’information visuelle, Cahiers de Filmologie, Paryż
1959, strona 8, za: Kazimierz Żygulski, Problemy kultury wizualnej i jej wpływ na rozwój osobowości, w: Kultura i społeczeństwo, październik 1978.
19
Najistotniejsze przemiany dotyczą jednak nie utrwalania obrazu, ale rozwoju techniki
jego przekazywania na odległość. Przemiany te umożliwiły powstanie masowych audytoriów,
bez których niemożliwy byłyby rozwój kultury masowej. Powstaje masowa prasa, kino, telewizja. Obraz zaczyna być również istotną częścią opowiadania o polityce.
„Człowiek współczesny, korzystający na co dzień z prasy i telewizji, przywykł już wydarzenia polityczne widzieć jako ciąg specyficznych obrazów, głównie fotograficznych, filmowych i telewizyjnych” – pisze Kazimierz Żygulski już pod koniec lat siedemdziesiątych 27 .
„Wszędzie upowszechnia się zwyczaj wprowadzania kamer telewizyjnych do sal dawniej
zamkniętych lub dostępnych jedynie nikłej garstce gości – do sal kongresów politycznych,
parlamentów, a ostatnio nawet do sal niektórych posiedzeń rządów. Część, i to nader istotna,
walki politycznej, zwłaszcza w systemach rządów parlamentarnych, podawana jest społeczeństwu w formie widowisk telewizyjnych. Przed kamerami dyskutują przedstawiciele walczących o władzę partii i stronnictw, przed kamerami odbywają się konferencje prasowe, składają swoje oświadczenia wybitni politycy. Znowu, jak przed wiekami, fizyczny wygląd, obraz
przywódcy nabiera znaczenia.”
Owo opowiadanie o polityce przekazywane jest w ten sam sposób, tymi samymi środkami, co opowiadanie o filmach i gwiazdach filmowych czy życiu arystokracji. Politycy dołączają do grona licznej i zróżnicowanej grupy celebrites – sławnych postaci, pozostających w
kręgu natrętnego wręcz zainteresowania środków masowego przekazu.
Podróże realne – podróże wirtualne
Dzieła kultury masowej sprawiają, że ich odbiorcy mogą podróżować do miejsc, w których nigdy nie byli… i być może nigdy nie będą. Dawniej, w czasach dominacji kultury tradycyjnej, nie było nawet potrzeby takiej podróży, większość ludzi żyła w obrębie swej niewielkiej społeczności:
„…mieszkaniec lądu patrzy na ocean jak na słony, rozkołysany obszar, który nie ma z
nim ogólne nic wspólnego. Wioska oddalona od jego wsi o dwa dni marszu jest obcym krajem, zaś wyspa odległa o dzień żeglugi od jego wyspy to już tylko legenda, mgliste wzgórza
widoczne nad wodą…” – tak opisuje Ursula K. Le Guin życie w jej starożytnej krainie Ziemiomorze 28 .
27
Kazimierz Żygulski, Problemy kultury wizualnej i jej wpływ na rozwój osobowości, w: Kultura i społeczeństwo, październik 1978.
28
Ursula K. Le Guin, Czarnoksiężnik z Archipelagu, Prószyński i S-ka, Warszawa 1996, strona 33.
20
Książki, prasa, a szczególnie media elektroniczne poszerzyły ów horyzont. Co więcej,
dzięki nim nie tylko odwiedza się odległe miejsca, ale i poznaje ludzi, którzy pozostają poza
zasięgiem wzroku w zwykłym, codziennym życiu.
Bibliografia
1. Charles Handy, W poszukiwaniu sensu przyszłości, Dom Wydawniczy ABC,
Warszawa 1996.
2. Agnieszka Jastrzębska, Moja najtrudniejsza rola, Viva, 7 października 2004.
3. Izabella Kulesza, Kultura wyższa i niższa – spór o kryteria, w: Kultura i społeczeństwo, lipiec-grudzień 1980.
4. Ursula K. Le Guin, Czarnoksiężnik z Archipelagu, Prószyński i S-ka, Warszawa
1996.
5. Wojciech Orliński, Kto wymyślił wakacje, Gazeta Wyborcza, 14 sierpnia 2004.
6. Krzysztof Teodor Toeplitz, Wszystko dla wszystkich, Wiedza Powszechna, Warszawa 1981.
7. Mika Waltari, Obcy przyszedł na farmę, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1972.
8. Kazimierz Żygulski, Problemy kultury wizualnej i jej wpływ na rozwój osobowości, w: Kultura i społeczeństwo, październik 1978.
14 lipca 2004

Podobne dokumenty