Metro
Transkrypt
Metro
Niedziela 11 kwietnia 2010 1 RP Wydanie specjalne, nakład 200 tys. Lech Kaczyński Maria Kaczyńska Ryszard Kaczorowski Krzysztof Putra Jerzy Szmajdziński Krystyna Bochenek Władysław Stasiak Aleksander Szczygło Paweł Wypych Mariusz Handzlik Andrzej Kremer Stanisław Jerzy Komorowski Tomasz Merta Franciszek Gągor Andrzej Przewoźnik Maciej Płażyński Mariusz Kazana Leszek Deptuła Grzegorz Dolniak Grażyna Gęsicka Przemysław Gosiewski Sebastian Karpiniuk Izabela Jaruga-Nowacka Zbigniew Wassermann Aleksandra Natalli-Świat Arkadiusz Rybicki Jolanta Szymanek-Deresz Wiesław Woda Edward Wojtas Janina Fetlińska Stanisław Zając Janusz Kochanowski Sławomir Skrzypek Janusz Kurtyka Tadeusz Płoski Mirosław Miron Chodakowski Adam Pilch Bronisław Kwiatkowski Andrzej Błasik Tadeusz Buk Włodzimierz Potasiński Andrzej Karweta Kazimierz Gilarski Stanisław Nałęcz-Komornicki Piotr Nurowski Edward Duchnowski Józef Joniec Ryszard Rumianek Anna Walentynowicz Tadeusz Lutoborski Zenona Mamontowicz-Łojek Stanisław Mikke Katarzyna Piskorska Joanna Agacka-Indecka Wojciech Seweryn Gabriela Zych Ewa Bąkowska Anna Maria Borowska Bartosz Borowski Leszek Solski Agnieszka Pogródka-Węcławek Czesław Cywiński Zbigniew Dębski Katarzyna Doraczyńska Aleksander Fedorowicz Bronisław Gostomski Roman Indrzejczyk Dariusz Jankowski Janina Natusiewicz-Mirer Bronisława Orawiec-Löffler Jan Osiński Zdzisław Król Jarosław Florczak Janusz Zakrzeński Paweł Janeczek Robert Grzywa Andrzej Michalak Artur Ziętek 08:56 10.04.2010 Janusz Krupski Wojciech Lubiński Barbara Mamińska Stefan Melak Andrzej Sariusz-Skąpski Izabela Tomaszewska Andrzej Kwaśnik Teresa Walewska-Przyjałkowska Artur Francuz Paweł Krajewski Piotr Nosek Jacek Surówka Marek Uleryk Dariusz Michałowski Arkadiusz Protasiuk Barbara Maciejczyk Natalia Januszko Justyna Moniuszko metro WYDANIE SPECJALNE Niedziela 11 kwietnia 2010 Piszcie listy: [email protected] www.emetro.pl S. KAMIŃSKI/AG 2 Tłumy ludzi wychodzą z mszy żałobnej w katedrze wawelskiej Pod opuszczonymi do połowy flagami na rynku wrocławianie zapalają znicze M. KUCEWICZ/AG D. WERNER/AG A. MONCZAK/AG M. ŚWIERCZYŃSKI/AG M. LEPECKI/AG POLSKA ŻEGNA PREZ W poznańskim kościele pw. św. Wojciecha odprawiono mszę w intencji ofiar katastrofy pod Smoleńskiem Mieszkańcy Sopotu składają kwiaty i zapalają znicze przed domem tragicznie zmarłego prezydenta Na ulicach Radomia wywieszono kartki z nazwiskami pasażerów tragicznego lotu Tu-154 1 RP metro WYDANIE SPECJALNE Niedziela 11 kwietnia 2010 Piszcie listy: [email protected] www.emetro.pl 3 WSZYSCY BYLIŚMY NA KRAKOWSKIM PRZEDMIEŚCIU n „Nie tak miały wyglądać te uroczystości! Żegnamy, Panie Prezydencie” – to jeden z tysięcy wpisów złożonych wczoraj w księdze kondolencyjnej, wyłożonej w Pałacu Prezydenckim po tragicznej śmierci Lecha i Marii Kaczyńskich Jest godz. 20. Kilkutysięczny tłum zablokował Krakowskie Przedmieście. Na ulicy płoną znicze, wzruszeni ludzie układają na ziemi tysiące kwiatów. Jest mnóstwo obcokrajowców. Wokół słychać głosy: „to drugi Katyń”. Starszy pan mówi, że nigdy nie był zwolennikiem Kaczyńskiego, ale dzisiaj przyszedł oddać hołd Prezydentowi Polski. Jest Polakiem i dlatego chce tu być. Mnóstwo młodych ludzi kupuje znicze i tulipany, które układane są na ulicy. Mimo obecności tysięcy osób, panuje cisza, czasem słychać płacz, niekiedy głośną modlitwę. Wśród palących się świeczek ktoś położył kartkę papieru: „Najlepszy prezydent, który szczerze kochał Polskę”. Żegnamy, Panie Prezydencie Po południu pod pałacem zjawiły się dziesiątki harcerzy. Kilkunastoletnie dziewczyny odbiera- ły od przychodzących kwiaty i sprawnie układały je na chodniku. Starsi harcerze wzdłuż bramy utworzyli szpaler, który oddzielał napierający tłum od wejścia do pałacu. – Janku, przyjedźcie na Krakowskie Przedmieście, jest tyle ludzi, że potrzebujemy wsparcia – dzwonił do kolegi pełniący wartę harcerz ZHP. Kilkadziesiąt minut trzeba było czekać, by dojść do księgi kondolencyjnej. – To był mój prezydent. Muszę go pożegnać – mówiła stojąca w kolejce Hanna Mastalerz, emerytowana nauczycielka, która przyszła na Krakowskie Przedmieście z siostrą. Na stołach ustawionych w arkadach pałacu wyłożono kilka zapełniających się błyskawicznie ksiąg. „Nie tak miały wyglądać te uroczystości! Żegnamy, Panie Prezydencie” – wpisały trzy kobiety. „Panie Prezydencie. Cześć Twej pamięci” – pisała młoda dziewczyna. „Łączymy się w bólu z rodziną zmarłych” – napisał ktoś inny. Dzwony w kościołach, flagi w oknach W kościołach Starego Miasta przez cały dzień można było zobaczyć dziesiątki ludzi skupionych na cichej modlitwie. Przed kościołem św. Anny późnym popołudniem młoda para bez śladu uśmiechu przyjmowa- ła gratulacje od gości. Kilkanaście zniczy i kwiaty położono także pod domem rodzinnym Lecha Kaczyńskiego na warszawskim Żoliborzu. Jeszcze wieczorem grupa warszawiaków stała w milczeniu przed bramą posesji. – Mieszkam ulicę dalej. Nie chciałem siedzieć w domu, musiałem wyjść, by zapalić tu znicz – mówił pan Mieczysław, którego tam spotkaliśmy. Inni sąsiedzi też pamiętali – we wszystkich domach wzdłuż ulicy Mickiewicza wywiesili biało-czerwone flagi przewiązane kirem. Zakupy jak co dzień, ale trochę wstyd Jednak nie cała Warszawa była wczoraj w żałobie. W centrum handlowym Arkadia tłumy jak w każdy weekend. Jeszcze po południu trudno było znaleźć wolne miejsce na parkingu, w sklepach i kawiarniach przewijały się dziesiątki klientów. Młodzi rodzice z dziećmi, wychodzący z zakupami, tłumaczyli się nieco speszeni: – Wiemy o tej tragedii, ale to nasz jedyny wolny dzień i musieliśmy załatwić swoje sprawy. Działało też kino, choć w kolejce do kas stało zaledwie kilka, a nie jak zwykle w weekendy – kilkadziesiąt osób. Anita Karwowska, jack A. SADOWSKA/AG J. KUBALSKI/AG YDENTA ŻAŁOBA W TEATRZE, KINIE I W MUZEUM 10 kwietnia 2010 roku na moment zatrzymało się życie Polaków. Zamarły nie tylko spory i dyskusje polityczne, lecz także spektakle i koncerty. Środowiska kulturalne składają tak hołd rodzinom poległych w katastrofie pod Smoleńskiem. Nie odbędą się Warszawskie Spotkania Teatralne, ani dzisiejszy plenerowy koncert „Solidarni z Białorusią”. Do wtorku zamknięta będzie większość kin i teatrów w całym kraju W Kielcach na głównych ulicach zawisły narodowe flagi przybrane kirem 1 RP W Białymstoku mieszkańcy składają kwiaty przy katedrze pod pomnikiem papieża w intencji ofiar katastrofy samolotu (widać zdjęcie pary prezydenckiej) Festiwale n Odwołane zostały Warszawskie Spotkania Teatralne. 30. edycja festiwalu odbędzie się dopiero w 2011 roku. Międzynarodowy Festiwal Kina Niezależnego Off Plus Camera w Krakowie odwołał wszystkie piątkowe projekcje. Planowane na ten dzień oficjalne otwarcie imprezy zostało przeniesione na późniejszy termin. Nie odbędzie się również część wydarzeń na Polskim Festiwalu Reklamy. Kina n Działalność zawiesiły również kina, m.in. sieci Multikino, Silver Screen, Cinema City i Helios (zamknięte 11-12 kwietnia), warszawska Kinoteka (również 11-12 kwietnia), Luna oraz kino Kultura, krakowskie Centrum Kinowe Ars oraz Kino pod Baranami, a także łódzkie Kino Cytryna (do końca trwania żałoby). Koncerty n W Warszawie odwołany został koncert „Solidarni z Białorusią”, który miał się odbyć w niedzielę 11 kwietnia na placu Wolności. Nie usłyszymy również gitarzysty jazzowego Jima Halla, którego występ zapowiedziano na 12 kwietnia. Odwołano także warszawskie występy Huntera, Indukti oraz Muńka Staszczyka. Nie odbędzie się drugi dzień Cracow Reggae Festival z udziałem m.in. Mariki i grupy Izrael, Punky Reggae Live w Bielsku-Białej i Rzeszowie oraz trasa koncertowa Eska Rock (Kraków, Wrocław, Rzeszów, Katowice, Gdynia, Bydgoszcz, Warszawa). Odwołano również koncerty Anity Lipnickiej (Lublin, Chorzów i Kraków), Comy (w Zabrzu i Kielcach), Kazika Na Żywo (Łódź, Ełk, Płock), Kasi Kowalskiej (Ustka, Poznań), Lecha Janerki (Poznań), Seweryna Krajewskiego i Andrzeja Piasecznego (Kielce, Wrocław, Opole, Poznań), grupy Happysad (Ostróda, Gdańsk), Kayah (Kraków), Raz Dwa Trzy (Kalisz). Na inny termin przełożono taneczną imprezę A State of Trance 450 we wrocławskiej Hali Stulecia. Opery i teatry n Teatr Współczesny w Szczecinie odwo- łał spektakle weekendowe nad Odrą i w Poznaniu. W Lublinie nie pracuje Teatr im. H. Ch. Andersena oraz Teatr Muzyczny, nie będzie też spektakli w gorzowskim Teatrze im. J. Osterwy. Dyrekcja Teatru Wielkiego – Opery Narodowej odwołała wszystkie spektakle w dniach 10-11 kwietnia. Nie odbędą się także przedstawienia w Operze Krakowskiej, w Filharmonii Łódzkiej i bydgoskiej Operze Novej. Weekendowe spektakle odwołały niemal wszystkie stołeczne teatry. Galerie n Do końca trwania żałoby nie obejrzymy wystaw w Zachęcie, nie wejdziemy również do Muzeum Fryderyka Chopina oraz do Zamku Ujazdowskiego. Anna Bieluń metro WYDANIE SPECJALNE Niedziela 11 kwietnia 2010 Piszcie listy: [email protected] www.emetro.pl S. Kamiński/AG 4 LECH KACZYŃSKI U PREZYDENT RZECZYPOSPOLITEJ rodzony w 1949 roku. Był czwartym prezydentem III RP, pełnił tę funkcję od 2005 roku, doktor habilitowany nauk prawnych, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. W latach 1992-1995 r. był prezesem NIK, w rządzie Jerzego Buzka sprawował urząd ministra sprawiedliwości, w latach 2002-2005 był prezydentem Warszawy – jego największym osiągnięciem była budowa Muzeum Powstania Warszawskiego. Współzałożyciel Prawa i Sprawiedliwości i pierwszy POLSKIEJ (1949-2010) prezes tej partii, senator i poseł na Sejm z ramienia PiS. Działalność publiczną rozpoczął w 1977 roku, kiedy nawiązał kontakt z opozycyjnym Komitetem Obrony Robotniczej. W sierpniu 1980 roku był doradcą Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej, był autorem części zapisów porozumień sierpniowych. Związał się z powstałym w 1980 roku Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym „Solidarność”, był delegatem gdańskiej „Solidarności” na I Zjazd Krajowy Delegatów związku. W stanie wojennym internowany, w drugiej połowie lat 80. był jednym z najbliższych współpracowników Lecha Wałęsy. Uczestniczył w rozmowach Okrągłego Stołu. Jako prezydent RP wynegocjował korzystne warunki traktatu lizbońskiego podczas szczytu Unii Europejskiej w Brukseli w 2007 r. W 2008 r. mobilizował międzynarodową opinię publiczną do obrony Gruzji, której terytorium zaatakowała Rosja. Wraz z przywódcami państw bałtyckich i Ukrainy w trakcie konfliktu przyleciał do Tbilisi. BB/AG WO/AG tach 2005-2007, poseł na Sejm X, I i VI kadencji, wicemarszałek Sejmu VI kadencji. SK/AG MM/AG A. Gajdamowicz/AG LISTA OFIAR PAWEŁ WYPYCH WŁADYSŁAW STASIAK WO/AG WO/AG Urodzony w 1952 roku. Poseł na Sejm w latach 1985-1989 i ponownie nieprzerwanie od 1991 (I, II, III, IV, V i VI kadencji), wicemarszałek Sejmu VI kadencji, były minister obrony narodowej. Kandydat Lewicy na prezydenta RP w wyborach, które miały odbyć się jesienią tego roku. MARIUSZ HANDZLIK Podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP WS/AG Urodzona w 1943 roku. Żona prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Pierwsza Dama Rzeczypospolitej Polskiej, magister nauk ekonomicznych, po studiach pracowała w Instytucie Morskim w Gdańsku. Od 2005 roku, gdy została Pierwszą Damą, zaangażowała się w działalność charytatywną. Reprezentowała Polskę na forum UNICEF oraz działała na rzecz Centrum Zdrowia Dziecka. W 2008 roku podpisała apel o niezmienianie zapisów ustawy antyaborcyjnej. W 2009 r. uczestniczyła w Kongresie Kobiet Polskich. Była laureatką m.in. „Bursztynowej Róży”, przyznawanej w uznaniu za działalność charytatywną pod hasłem „Miej serce i patrzaj w serce (...)” oraz miała tytuł Mecenasa Polskiej Ekologii, przyznany przez Narodową Radę Ekologiczną. Urodzony w 1966 roku. Urzędnik, działacz państwowy i samorządowy, minister spraw wewnętrznych i administracji w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Były Szef Kancelarii Prezydenta RP. Wicemarszałek Sejmu Urodzony w 1919 roku. Ostatni prezydent RP na uchodźstwie od śmierci swego poprzednika Kazimierza Sabbata, zmarłego nagle 19 lipca 1989 r. w Londynie, do 22 grudnia 1990 r., gdy przekazał insygnia władzy prezydenckiej Lechowi Wałęsie w dniu jego zaprzysiężenia na prezydenta III RP. Równolegle z Ryszardem Kaczorowskim funkcję prezydenta (w kraju) pełnił generał armii Wojciech Jaruzelski. WO/AG Pierwsza Dama Szef Kancelarii Prezydenta RP JERZY SZMAJDZIŃSKI Ostatni prezydent RP na uchodźstwie Urodzony w 1968 roku. Samorządowiec, były wiceminister pracy i prezes ZUS, od 2009 r. sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta. ALEKSANDER SZCZYGŁO Urodzony w 1965 roku. Dyplomata, polityk, działacz państwowy, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego od 9 października 2008. WO/AG RYSZARD KACZOROWSKI MARIA KACZYŃSKA Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Szef BBN KRZYSZTOF PUTRA Wicemarszałek Sejmu Urodzony w 1957 roku. Polityk Prawa i Sprawiedliwości, senator i wicemarszałek Senatu VI kadencji w la- KRYSTYNA BOCHENEK Wicemarszałek Senatu Urodzona w 1953 roku. Dziennikarka, polityk, od 2004 senator V, VI i VII kadencji, wicemarszałek Senatu VII kadencji. Urodzony w 1963 roku. Polityk, poseł na Sejm w latach 2001-2006 i 2007-2009, w 2007 roku minister obrony narodowej w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, były szef Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, od 2009 roku szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. ANDRZEJ KREMER Podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych 1 RP WYDANIE SPECJALNE www.emetro.pl Piszcie listy: [email protected] metro Niedziela 11 kwietnia 2010 5 LISTA OFIAR WS/AG Urodzony w 1960 roku. Historyk, dr hab. nauk historycznych, od 2005 roku prezes Instytutu Pamięci Narodowej. WIESŁAW WODA SK/AG GJ/AG Urodzony w 1946 roku. Polityk, inżynier rolnik, poseł PSL na Sejm RP X, III, IV, V i VI kadencji, były wojewoda tarnowski, były członek Trybunału Stanu. KS. BP GEN. DYW. TADEUSZ PŁOSKI Urodzona w 1950 roku. Jedna z czołowych polityków lewicy, posłanka na Sejm VI kadencji, była przewodnicząca Unii Pracy i Unii Lewicy, wicepremier, minister polityki społecznej w rządzie Marka Belki, pełnomocnik rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn w rządzie Leszka Millera. Urodzony w 1956 roku. Duchowny katolicki, dziekan Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, dziekan Biura Ochrony Rządu, biskup polowy Wojska Polskiego, członek Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. EDWARD WOJTAS SK/AG Urodzony w 1955 roku. Ekonomista, działacz samorządowy, były marszałek województwa lubelskiego, członek Rady Naczelnej PSL, poseł na Sejm z ramienia tej partii. WO/AG Urodzony w 1965 roku. Historyk myśli politycznej, publicysta, od 2005 roku podsekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz generalny konserwator zabytków. WO/AG Urodzona w 1951 roku. Socjolog i polityk, minister rozwoju regionalnego w rządach Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego, posłanka PiS na Sejm VI kadencji, przewodnicząca klubu parlamentarnego PiS. Urodzona w 1959 roku. Polityk, ekonomistka, posłanka PiS na Sejm VI kadencji, wiceprzewodnicząca sejmowej komisji finansów publicznych, od stycznia 2008 roku wiceprezes PiS. Urodzony w 1950 roku. Generał broni. Od 1969 roku służył w Siłach Zbrojnych. Dowodził polskim kontyngentem wojskowym w Syrii, 6. Brygadą Desantowo-Szturmową oraz Wielonarodową Dywizją Centrum-Południe w Iraku. Urodzony w 1940 roku. Prawnik, były prezes zarządu fundacji „Ius et Lex”, od 2006 roku rzecznik praw obywatelskich. ARKADIUSZ RYBICKI WO/AG SK/AG RK/AG Urodzony w 1953 roku. Polityk, działacz opozycyjny (internowany w stanie wojennym) i samorządowy, poseł na Sejm PO VI kadencji. GEN. BRONI BRONISŁAW KWIATKOWSKI Dowódca operacyjny Sił Zbrojnych RP JANUSZ KOCHANOWSKI WO/AG Urodzony w 1963 roku. Historyk, działacz państwowy. Od 1 września 1992 roku pełnił funkcję sekretarza generalnego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Wiceprzewodniczący i sekretarz Komisji ds. Upamiętnienia Ofiar Zbrodni Katyńskiej przy Prezesie Rady Ministrów, organizował m.in. budowę polskich cmentarzy wojennych w Katyniu, Miednoje i Charkowie. STANISŁAW ZAJĄC WO/AG GRAŻYNA GĘSICKA Urodzony w 1965 roku. Od 1999 roku zastępca Ewangelickiego Biskupa Wojskowego, od 2000 – dziekan Wojsk Lądowych. Urodzony w 1949 roku. Prawnik, wieloletni poseł, ostatnio senator z ramienia PiS, członek senackiej komisji spraw emigracji i łączności z Polakami za granicą, a także przewodniczący senackiej komisji obrony narodowej, honorowy obywatel Jasła. ALEKSANDRA NATALLI-ŚWIAT Urodzony w 1957 roku. Arcybiskup prawosławny, generał brygady, dr teologii, wikariusz diecezji warszawsko-bielskiej, prawosławny ordynariusz Wojska Polskiego. KS. PŁK ADAM PILCH SK/AG SK/AG WO/AG Urodzony w 1960 roku. Polityk i przedsiębiorca, z wykształcenia ekonomista, poseł Platformy Obywatelskiej na Sejm VI kadencji, wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PO. ANDRZEJ PRZEWOŹNIK FM/AG Urodzony w 1949 roku. Prawnik, nieprzerwanie od 2001 roku poseł PiS, były przewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych, wiceprzewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen, członek sejmowej komisji śledczej ds. afery hazardowej. GRZEGORZ DOLNIAK ABP GEN. BRYG. MIROSŁAW MIRON CHODAKOWSKI Urodzona w 1952 roku. Polityk, doktor nauk medycznych, wieloletni pracownik służby zdrowia, członek Rady Politycznej PiS, senator VI i VII kadencji z ramienia tej partii. WS/AG Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego Urodzony w 1951 roku. Polski dowódca wojskowy, oficer Wojsk Lądowych, specjalista w dziedzinie rozpoznania i operacji pokojowych, generał i doktor nauk wojskowych, dowódca misji UNIKOM w Iraku, misji UNDOF na Wzgórzach Golan, od 2006 roku szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. JANINA FETLIŃSKA ZBIGNIEW WASSERMANN WS/AG Urodzony w 1953 roku. Polityk, samorządowiec, lekarz weterynarii, poseł PSL na Sejm VI kadencji, wiceprezes Krajowego Sądu Lekarsko-weterynaryjnego w Warszawie. WS/AG WO/AG LESZEK DEPTUŁA GEN. FRANCISZEK GĄGOR 1 RP Urodzony w 1972 roku. Polityk i radca prawny, poseł PO na Sejm VI kadencji, samorządowiec, członek sejmowej komisji śledczej ds. nacisków. Szef IPN IZABELA JARUGA-NOWACKA BOG/AG BB/AG Urodzony w 1960 roku. Wieloletni pracownik służb dyplomatycznych, m.in. naczelnik Wydziału Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Unii Europejskiej, dyrektor Biura Dyrektora Generalnego, dyrektor generalny Służby Zagranicznej. Od 11 lutego 2008 roku dyrektor Protokołu Dyplomatycznego. TOMASZ MERTA Urodzony w 1958 roku. Prawnik, polityk, wojewoda gdański w la- JANUSZ KURTYKA MARIUSZ KAZANA Urodzony w 1953 roku. Polityk, fizyk, były wiceminister spraw zagranicznych, od 26 listopada 2007 roku podsekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, były ambasador Polski w Holandii i Wlk. Brytanii. MACIEJ PŁAŻYŃSKI SEBASTIAN KARPINIUK SK/AG STANISŁAW JERZY KOMOROWSKI dencji, szefowa Kancelarii Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego. WS/AG SK/AG tach 1990-1996, marszałek Sejmu w latach 1997-2001, jeden z założycieli i były przewodniczący Platformy Obywatelskiej oraz jej klubu parlamentarnego, poseł na Sejm III, IV i VI kadencji, senator i wicemarszałek Senatu VI kadencji, prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”. PAP WO/AG Urodzony w 1961 roku. Prawnik, dyplomata, wiceminister spraw zagranicznych, były wicekonsul i konsul w Hamburgu, od listopada 2009 roku zasiadał w składzie rady Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. PRZEMYSŁAW GOSIEWSKI Urodzony w 1964 roku. Prawnik, czołowy polityk PiS, poseł na Sejm VI kadencji, wicepremier w rządzie Jarosława Kaczyńskiego, były przewodniczący klubu parlamentarnego PiS. JOLANTA SZYMANEK-DERESZ Urodzona w 1954 roku. Polityk, prawnik, poseł Lewicy na Sejm VI ka- SŁAWOMIR SKRZYPEK Urodzony w 1963 roku. Inżynier, ekonomista, od 2007 roku prezes Narodowego Banku Polskiego. GEN. BRONI PIL. ANDRZEJ BŁASIK Dowódca Sił Powietrznych RP Urodzony w 1962 roku. Generał broni pilot Wojska Polskiego, od 19 kwietnia 2007 dowódca Sił Powietrznych. 6 metro WYDANIE SPECJALNE Niedziela 11 kwietnia 2010 Piszcie listy: [email protected] www.emetro.pl GABRIELA ZYCH DARIUSZ JANKOWSKI Urodzona w 1940 roku. Prezes Rodziny Katyńskiej w Kaliszu. Pracownik Kancelarii Prezydenta RP WS/AG WS/AG PAP LISTA OFIAR EWA BĄKOWSKA Prezes PKOl Dowódca Wojsk Lądowych RP WS/AG Urodzony w 1960 roku. Wojskowy, generał dywizji. Był dowódcą dziewiątej, przedostatniej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku. Od września 2009 dowódca Wojsk Lądowych Rzeczypospolitej Polskiej. Urodzony w 1945 roku. Prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Prawnik, wieloletni działacz sportowy. Mając 27 lat, został wiceprezesem, a rok później prezesem Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. W 1991 r. wraz z Zygmuntem Solorzem tworzył telewizję Polsat. W 2005 r. został wybrany na prezesa PKOl. EDWARD DUCHNOWSKI Lekarz prezydenta RP Przedstawicielka Rodziny Katyńskiej z Gorzowa BARBARA MAMIŃSKA BARTOSZ BOROWSKI Przedstawiciel Rodzin Katyńskich Pracownica Kancelarii Prezydenta RP LESZEK SOLSKI STEFAN MELAK Przedstawiciel Rodzin Katyńskich CZESŁAW CYWIŃSKI Prezes Zarządu Głównego Światowego Związku Żołnierzy AK KS. ZDZISŁAW KRÓL Urodzony w 1935 roku. Kapelan Federacji Rodzin Katyńskich, proboszcz parafii pw. Wszystkich Świętych w Warszawie. Postulator procesu beatyfikacyjnego ks. Jerzego Popiełuszki, członek Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. WICEADMIRAŁ ANDRZEJ KARWETA Dowódca Marynarki Wojennej RP Urodzony w 1958 roku. Oficer dyplomowany Marynarki Wojennej w stopniu wiceadmirała na etacie admirała floty, magister inżynier nawigator, w okresie od 1986 do 2002 roku dowódca ORP „Czapla” i ORP „Mewa”. Od 11 listopada 2007 roku dowódca Marynarki Wojennej, odznaczony Srebrnym i Brązowym Krzyżem Zasługi. STANISŁAW MIKKE AZ/AG Prawnik, autor książki „»Śpij, mężny« w Katyniu, Charkowie i Miednoje”, wiceprzewodniczący Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Funkcjonariusz BOR WS/AG KATARZYNA DORACZYŃSKA Pracownica Kancelarii Prezydenta RP, promowała ideę zorganizowania Euro 2012 w Polsce. ANNA WALENTYNOWICZ Członek zarządu warszawskiej Rodziny Katyńskiej Urodzona w 1929 r. w Równem na Wołyniu. W latach 70. operatorka suwnicy w Stoczni Gdańskiej, współtwórczyni i działaczka Wolnych Związków Zawodowych. Jej wyrzucenie z pracy spowodowało wybuch strajku w sierpniu 1980 r. W stanie wojennym internowana i więziona. Jej biografia była inspiracją dla filmu „Strajk” Volkera Schlöndorffa. Prezydent Lech Kaczyński odznaczył Walentynowicz Orderem Orła Białego. KS. ROMAN INDRZEJCZYK Przyjaciel opozycji demokratycznej i „Solidarności”. Od 2005 r. kapelan prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej WOJCIECH SEWERYN Funkcjonariusz BOR KPT. DARIUSZ MICHAŁOWSKI Pracownica Kancelarii Prezydenta RP Kapelan Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Wlk. Brytanii JOANNA AGACKA-INDECKA CHOR. MAREK ULERYK IZABELA TOMASZEWSKA KS. BRONISŁAW GOSTOMSKI JANUSZ KRUPSKI TERESA WALEWSKA-PRZYJAŁKOWSKA Kierownik Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Wiceprezes Fundacji Golgota Wschodu MŁ. CHOR. AGNIESZKA POGRÓDKA-WĘCŁAWEK Funkcjonariusz BOR Prezes Federacji Rodzin Katyńskich Tłumacz języka rosyjskiego Funkcjonariusz BOR CHOR. JACEK SURÓWKA ANDRZEJ SARIUSZ-SKĄPSKI ALEKSANDER FEDOROWICZ PPOR. PIOTR NOSEK Funkcjonariuszka BOR Rektor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego KATARZYNA PISKORSKA Urodzony w 1939 roku. Syn zamordowanego w Katyniu oficera. Inicjator i przewodniczący budowy Pomnika Ofiar Katyńskich w Chicago. CHOR. PAWEŁ KRAJEWSKI Funkcjonariusz BOR BB/AG Urodzony w 1955 roku. Generał brygady Wojska Polskiego. 11 listopada 2006 roku otrzymał nominację na stopień generała brygady oraz wyznaczony został na stanowisko dowódcy Garnizonu Warszawa. Odznaczony m.in. Krzyżem Oficerskim i Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Funkcjonariusz BOR KS. PROF. RYSZARD RUMIANEK SK/AG Przewodnicząca Polskiej Fundacji Katyńskiej POR. PAWEŁ JANECZEK KS. PPŁK JAN OSIŃSKI Członek Kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militari AZ/AG WS/AG ZENONA MAMONTOWICZ-ŁOJEK GEN. BRYG. KAZIMIERZ GILARSKI Funkcjonariusz BOR Przedstawicielka Rodzin Katyńskich ZBIGNIEW DĘBSKI Wicedziekan dekanatu wilanowskiego, kapelan Federacji Rodzin Katyńskich, kapelan policji. Urodzony w 1926 roku. Syn por. Adama Lutoborskiego, który zginął w Katyniu, wieloletni przewodniczący warszawskiej Rodziny Katyńskiej. ST. CHOR. ARTUR FRANCUZ Kapłan ordynariatu polowego Wojska Polskiego KS. ANDRZEJ KWAŚNIK TADEUSZ LUTOBORSKI Funkcjonariusz BOR WAW/AG Urodzony w 1956 roku. Generał dywizji. Dowódca Wojsk Specjalnych od 15 sierpnia 2007 roku. Odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski w 2006 roku. PPŁK. JAROSŁAW FLORCZAK Przewodniczący Komitetu Katyńskiego oraz Stowarzyszenia Olszynka Grochowska i Kręgu Pamięci Narodowej JANINA NATUSIEWICZ-MIRER BRONISŁAWA ORAWIEC-LÖFFLER GJ/AG Urodzony w 1959 roku. Kapelan warszawskiej Rodziny Katyńskiej, pełnił m.in. funkcje duszpasterza dzieci i młodzieży oraz rektora Kolegium Zakonu Pijarów w Warszawie. Urodzony w 1936 r., aktor teatralny i filmowy. Najbardziej znany z roli marszałka Józefa Piłsudskiego – m.in. w filmie „Polonia Restituta”. Publiczność kochała go też m.in. za epizod w „Misiu” Stanisława Barei. Członek rady programowej Związku Piłsudczyków. WOJCIECH LUBIŃSKI O. JÓZEF JONIEC Dowódca Wojsk Specjalnych RP Urodzony w 1924 roku. Uczestnik Powstania Warszawskiego. Od jesieni 1944 r. oficer I Armii Ludowego Wojska Polskiego, walczył m.in. w bitwie o Kołobrzeg. Autor pamiętników o tematyce wojennej, odznaczony orderem Virtuti Militari V kl. ANNA MARIA BOROWSKA Sekretarz Zarządu Głównego Związku Sybiraków GEN. DYW. WŁODZIMIERZ POTASIŃSKI GEN. BRYG. STANISŁAW NAŁĘCZ-KOMORNICKI JANUSZ ZAKRZEŃSKI SK/AG PIOTR NUROWSKI GEN. DYW. TADEUSZ BUK Przedstawicielka Rodzin Katyńskich w Krakowie, wnuczka gen. bryg. Mieczysława Smorawińskiego, zamordowanego w Katyniu. Załoga samolotu: KPT. PIL. ARKADIUSZ PROTASIUK MJR ROBERT GRZYWA CHOR. ANDRZEJ MICHALAK POR. ARTUR ZIĘTEK BARBARA MACIEJCZYK Stewardessa NATALIA JANUSZKO Stewardessa JUSTYNA MONIUSZKO Stewardessa 1 RP WYDANIE SPECJALNE ” www.emetro.pl Piszcie listy: [email protected] metro Niedziela 11 kwietnia 2010 7 Dopiero kiedy prezydenta zabrakło, rozumiemy, jak był dla nas ważny – mówi prof. Jadwiga Staniszkis. Inni przypominają jego empatię wobec ludzi i poczucie humoru, które znali tylko najbliżsi. We wszystkich wspomnieniach Maria Kaczyńska pozostanie osobą bardzo ciepłą i pogodną. Cenił ją każdy, bez względu na sympatie polityczne. Taką, nie do końca oficjalną parę prezydencką chcemy przypomnieć powyżej: Maria Kaczyńska w Tokio, podczas oficjalnej wizyty w Japonii (2008) z lewej u góry: Maria Kaczyńska odwiedziła w Ustrzykach Dolnych Czeczenkę, która z dziećmi próbowała przekroczyć granice Polski (2007) z lewej: Prezydent Lech Kaczyński w Gruzji podczas czwartej rocznicy rewolucji róż (2007) na górze: Prezydent z wnuczką Ewą, podczas pierwszej tury wyborów prezydenckich w 2005 roku pierwsze z lewej: Para prezydencka podczas wizyty w Łańcucie w 2005 roku 1 RP PAP(2), K.KOCH/AG(2),AFP(2), W.OLKUŚNIK/AG, drugie z lewej: Maria Kaczyńska rozdaje autografy dzieciom z oddziału dziecięcego w szpitalu w Ustrzykach Dolnych 8 metro Niedziela 11 kwietnia 2010 Piszcie listy: [email protected] www.emetro.pl POLACY, SIEĆ JEST Z WAMI! Rosyjski internauta: Jaki koszmar, na niebiosa! Dziś szczególnie jesteśmy z Polakami. Izraelski: Przesyłam Polakom morze łez. Japoński: Okropna tragedia, szok. Internauci z całego świata zamieszczali na swoich profilach czarne wstążki i łączyli się z Polakami w żałobie Z forum amerykańskiego serwisu News.yahoo.com @ Soncia: Jestem z Wietnamu. Polacy i Rosjanie są mi bardzo bliscy, mam wielu znajomych z obu krajów. Dziś jest mi bardzo, bardzo smutno... Kocham was, Polacy! @ J.: Oni lecieli do Rosji na obchody zbrodni w Katyniu, gdzie Rosjanie podczas II wojny światowej zabili wielu ludzi z Polski – polityków, lekarzy, inżynierów. I teraz tragedia spotyka ich samych. To takie przykre! @ Frank: Co za tragedia i strata dla Polski. Szczere i głębokie wyrazy współczucia dla rodzin ofiar i wszystkich Polaków. @ Mohammad: Mam nadzieję, że to był wypadek, mamy wystarczająco dużo utarczek dyplomatycznych między państwami w dzisiejszym świecie. @ Stone: Módlmy się, aby Bóg dał siłę tym, którzy stracili swoich bliskich. @ jamoiii: Cholera... życie jest takie krótkie... @ Slotht: To tak, jakby nasz prezydent zginął, lądując w Iranie. @ ChicMatt: Zginął prezydent jednego z nielicznych krajów będących w tych ponurych czasach naszymi sojusznikami. Co za wstrętna tragedia... Z forum internetowego wydania brytyjskiego dziennika „Daily Mail” @ Laoura: Brak słów. Moje najgłębsze współczucie. Polska to jeden z naszych przyjaciół i tyle doświadczyła... @ Hamster: Spoczywajcie w pokoju. Boże, błogosław Polskę i ludzi, którzy dziś tam opłakują swoich bliskich. @ Jim H.: Polacy, jesteśmy z wami! @ et.: Do tej pory nie wiedziałem o masakrze w Katyniu. Łączę się w bólu z waszym krajem, który musiał znosić takie tragedie. @ Jon: Moje modlitwy kieruję dziś do Polaków. Świat płacze razem z wami. Mam nadzieję, że staniecie na nogi, mimo tak wielkiej straty. Z forum internetowego wydania izraelskiej gazety „Haaretz” @ Joseph E.: Kondolencje dla całego narodu polskiego. @ Yosemite: Przesyłam Polakom WYDANIE SPECJALNE szczere uściski i morze łez. @ Jason: Ten polski prezydent był prawdziwym przyjacielem Izraela. Bardzo smutny dzień. Z forum japońskiego serwisu Japantoday.com @ Wolfpack: Okropna tragedia, szok. Wszyscy Polacy, których spotkałem, to twardzi i dumni ze swojego kraju ludzie, jestem przekonany, że to dla nich bardzo trudny czas. @ truthliberates: Smutna wiadomość, smutny dzień. Nie wiem, czy coś podobnego kiedykolwiek się wydarzyło gdzieś na świecie. @ Elephunk: Mam nadzieję, że ta straszna tragedia pomoże Polakom i Rosjanom w pojednaniu, o które – o ironio – starali się właśnie, lecąc na obchody rocznicowe. @ tclh: Modlę się za Polaków. Z forum internetowego rosyjskiej gazety „Kommiersant” @ m.: Rosjanie są razem z Polakami. Dziś szczególnie jesteśmy z nimi i niech tak już pozostanie. @ emaxfire: Straszna ironia losu. To przypomina mi sytuację z jednej z książek, w której dowodzący strażakami podczas akcji gaszenia pożaru sam wchodzi w płomienie i ginie. @ wg1961: Współczuję narodowi polskiemu, rodzinom ofiar w pierwszej kolejności. @ hi: Żal Polaków. Z forum internetowego rosyjskiej „Niezawisimej Gaziety” @ Meki: Jaki koszmar, na niebiosa! Ja, zwykły człowiek, Tu-154 nigdy nie latam. Jak prezydent europejskiego kraju mógł latać najbardziej awaryjnym sowieckim samolotem? @ Santuzio: Wydarzenie tragiczne. Ci ludzie już nie wrócą. Wieczna im pamięć i pokój. Nie jestem specjalistą, ale to brednie, że katastrof z udziałem Tu jest tak dużo. Jeśli by tak było, to nikt by nimi nie latał. Szkoda, że Polskę – państwo z sukcesami – spotkała taka tragedia. Łącze się w bólu z Polakami. Z forum Gazeta.pl @ Andakon: Znałem ich tylko z pierwszych stron gazet i z ekranów telewizyjnych, a wiadomość o ICH śmierci tak bardzo mną wstrząsnęła. Poświęcam IM moje łzy, głęboki żal i smutek. @ Joanna: Wielki szacunek tragicznie zmarłym. Nasze wnuki i prawnuki będą wspominały tę szczególną datę. @ Mateusz: Narodzie Polski, pamiętajmy o ludziach, którzy zginęli, nie jako o politykach, którzy kłócili się i często się ze sobą nie zgadzali. Zginął kwiat polskiej sceny politycznej i osoby, które udzielały się w życiu Polski. Pozostawmy swoje podziały, nie patrzmy na to, czy jesteśmy z SLD, czy z PO, czy z PIS, czy z jakiejkolwiek innej partii. @ bal: Dziękuję za poświęcenie i pracę dla Polski. @ Slovenský priateľ: Przyjmijcie wyrazy głębokiego współczucia! zebrali: eb, mista K AT YŃ – PODWÓJNA T Dziś w południe cała Polska uczci dwoma minutami ciszy ofiary katastrofy lotni po południu w zgliszczach samolotu odnaleziono ciało prezydenta Lecha Kaczy N a pokładzie rządowego Tu-154, lecącego w sobotę rano do Smoleńska, znajdowały się najważniejsze osoby w państwie. Udały się na obchody 70. rocznicy zbrodni w Katyniu. Tuż przed godz. 9 Polskę obiegła nieprawdopodobna informacja, że samolot się rozbił. Znajdowało się w nim 96 osób: prezydencka para, politycy różnych ugrupowań, posłowie, wszyscy dowódcy sił zbrojnych, funkcjonariusze BOR i załoga. Nikt nie przeżył katastrofy. Smoleńsk: nie lądujcie Do katastrofy doszło o godz. 8.56 naszego czasu. Tu154 runął na ziemię w miejscowości Pieczersk, 1,5 kilometra od lotniska Siewiernyj w Smoleńsku. Wiadomo, że była tam gęsta mgła, więc przed startem zaproponowano pilotowi, by lądował w Mińsku albo w Moskwie. Wiadomo też, że 15 minut przed lądowaniem polskiej maszyny służby kontrolne lotniska zabroniły lądować wojskowemu Iłowi-76 i tamten samolot odleciał. Pilotowi prezydenta też nie zalecano lądowania. Ale nikt nie mógł tego zabronić. – Załoga polskiego samolotu kilkakrotnie nie wykonała poleceń szefa lotów na lotnisku w Smoleńsku – powiedział zastępca szefa sztabu rosyjskich sił powietrznych generał Aleksandr Aloszyn. Według niego samolot był kierowany na lotnisko zapasowe. Załoga zdecydowała, że wykona podejście do lądowania, a później zdecyduje, czy lądować czy lecieć na wskazane lotnisko. – Siewiernyj to lotnisko wojskowe. Gdyby to był samolot wojskowy, musiałby wykonać polecenia kontroli lotów. Ponieważ był cywilny, polecenia miały jedynie charakter rekomendacji – tłumaczył Aloszyn. WYDANIE SPECJALNE www.emetro.pl Piszcie listy: [email protected] NASI ZA metro Niedziela 11 kwietnia 2010 9 Modliliśmy się za dusze tych, którzy tam zginęli – mówi Beata Frątczak, która od pięciu lat mieszka w Londynie. – Gdy wracałam z kościoła, widziałam w niektórych oknach wywieszone polskie flagi. Zwłaszcza w dzielnicy Ealing, w której mieszka wielu Polaków. GRANICĄ PŁACZĄ. ICH SĄSIEDZI TEŻ PAP Oslo – kondolencje od sąsiadów Lech Kaczyński witany przez polskie dzieci w Tokio w 2008 r. Tokio – szok w polskiej szkółce REUTERS(1), PAP(1), AFP(2) czej pod Smoleńskiem. Cały tydzień będzie trwała żałoba narodowa. Wczoraj ńskiego. Identyfikacja ofiar odbędzie się w Moskwie, dokąd polecą ich krewni Samolot leciał za nisko Według ekspertów Tu-154 leciał za nisko, zbaczając w lewą stronę od osi lotniska. W lesie ściął wierzchołki 2,5-metrowych drzew. Eksperci sądzą, że w tym położeniu samolot powinien być na wysokości 80 metrów. Nie wiadomo, czy urządzenia w maszynie wskazywały pilotowi jej zbyt niskie położenie. Prawdopodobnie stare wojskowe lotnisko nie miało systemów naprowadzania. Wiadomo, że pilot próbował poderwać samolot i wtedy przypuszczalnie doszło do wybuchu. Nie jest też jasne, ile razy maszyna podchodziła do lądowania. Jedne źródła podają, że cztery, inne – że tylko raz. Prokuratura rosyjska wszczęła śledztwo z paragrafu o niezachowaniu bezpieczeństwa lotu. Tym samym sugeruje, że przyczyną katastrofy był błąd człowieka, a nie awaria maszyny. Na lotnisku w Smoleńsku parę dni temu lądowali premier Rosji Władimir Putin i premier Polski Donald Tusk. Prokurator generalny Andrzej Seremet na wniosek ministra sprawiedliwości zarządził także polskie śledztwo, niezależnie od rosyjskiego. Do Smoleńska poleciał naczelny prokurator wojskowy płk Krzysztof Parulski z grupą wojskowych śledczych, by zabezpieczyć materiał dowodowy. Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu poinformowała, że zabezpieczono dokumentację ze stanem technicznym samolotu i materiał dowodowy na warszawskim Okęciu, skąd maszyna wystartowała. Żałoba w Moskwie Ciała ofiar zostaną przewiezione do Moskwy. Tam ma nastąpić ich identyfikacja przez rodziny. – Bliscy otrzymają wizy od ręki. Wystarczą paszport i aktualne zdjęcie – zapowiedział konsul Federacji Rosyjskiej w Warszawie Dmitrij Niestierow. Do Smoleńska poleciał wczoraj premier Tusk. Wcześniej rząd spotkał się na posiedzeniu nadzwyczajnym które rozpoczęło się minutą ciszy. Na miejsce tragedii udał się też premier Rosji Władimir Putin. 12 kwietnia ogłoszono w Rosji dniem żałoby. Polska żałoba będzie trwała tydzień. Rząd postanowił, że dziś o godz. 12 cały kraj uczci ofiary katastrofy dwiema minutami ciszy. Katarzyna Zacharska ANNA PAŚ Kwiaty i znicze pod ambasadą w Dublinie Dublin – kwiaty pod ambasadą REUTERS RAGEDIA Wczoraj późnym popołudniem w ambasadzie polskiej w Tokio odbywały się lekcje sobotniej szkółki dla polskich dzieci. Było ok. 15 uczniów plus rodzice. I właśnie podczas tych dwugodzinnych lekcji dotarła informacja o katastrofie. – Ludzie nie wierzyli, ktoś chciał to potwierdzić w internecie, ale łącza były przeciążone – opowiada Marta Ikeda, mama 11-letniej Natalki, i 7-letniej Aurelki. Dziewczynki płakały. Wspominały, jak wręczały kwiaty parze prezydenckiej podczas wizyty Lecha i Marii Kaczyńskich w Japonii pod koniec 2008 r. Na znak żałoby flaga Polski i Unii Europejskiej w ambasadzie została opuszczona do połowy masztu. Poranne niedzielne wydania japońskich gazet poinformowały o katastrofie na pierwszych stronach. „Prezydent Polski nie żyje” – pisze na pierwszej stronie największy dziennik „Asahi Shimbun”. wp Polska ambasada w Londynie ściąga flagę do połowy masztu Londyn – flagi w oknach W Londynie, Coventry i Manchesterze odbyły się wczoraj msze żałobne w intencji ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Dziś msza żałobna odbędzie się w stolicy Szkocji – Edynburgu. – Byłam na mszy w polskim kościele pod wezwaniem św. Andrzeja Boboli w dzielnicy Hammersmith. Ludzi przyszło więcej niż zwykle. Wszyscy wymieniali się najświeższymi wiadomościami o katastrofie, wszyscy byli wstrząśnięci. Wiadomości o katastrofie przykuły polską emigrację do telewizorów: wszyscy śledzili pojawianie się najnowszych informacji. – Gdy dowiedziałam się z telewizji o śmierci prezydenta, rozpłakałam się. Z Łodzi zadzwoniła do mnie mama i też płakała. Moi norwescy sąsiedzi przyszli złożyć mi kondolencje – mówi Renata Brzezińska, która mieszka w Oslo od roku. Polacy z Oslo masowo dzwonili do rodzin w Polsce i pytali o szczegóły wydarzeń – norweska telewizja nie relacjonowała ich tak dokładnie jak polska. Dziś w polskim kościele św. Olafa w stolicy Norwegii odbędzie się msza za ofiary tragedii. – Polecamy Bożemu Miłosierdziu ich samych, ich rodziny i przyszłość naszej ojczyzny Polski. Ta tragedia dotyka nas wszystkich – mówi ks. Wojciech Kotowski z parafii w Oslo. jack Pierwsze informacje dotarły do nas tuż po 9 rano. Znajomi i rodzice z Polski wysyłali SMS-y, rozdzwoniły się telefony. W pierwszym momencie trudno nam było uwierzyć w tę katastrofę. Wiadomość o niej obiegła polonijne portale informacyjne i strony emigrantów na Facebooku. Setki Polaków zgromadziły się na mszy św. i czuwaniu w klasztorze dominikanów w centrum Dublina. Przyszły rodziny z małymi dziećmi, przedstawiciele polonijnych organizacji, nasi przyjaciele Irlandczycy. Z inicjatywy ambasadora RP w Dublinie Tadeusza Szumowskiego, na godz. 12.30 w niedzielę zaplanowano uroczystą mszę żałobną w głównej parafii polskiej, w kościele St Audeona w Dublinie. Udział zapowiedziała prezydent Republiki Irlandii, pani Mary McAleese oraz przedstawiciele lokalnych władz. Przed polską ambasadą w Dublinie przechodnie – zarówno Polacy, jak i Irlandczycy – składają kwiaty i zapalają znicze. Nad Ailesbury Road unosi się zapach topionego wosku. Anna Paś, Dublin metro WYDANIE SPECJALNE Niedziela 11 kwietnia 2010 Piszcie listy: [email protected] www.emetro.pl Premier Donald Tusk, po nadzwyczajnym posiedzeniu rządu: Takiego dramatu współczesny świat nie widział – Chciałem w imieniu wszystkich Polaków złożyć najgłębsze wyrazy współczucia i kondolencje rodzinie tragicznie zmarłego pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego córce, matce, wnuczkom, bratu, a także rodzinom wszystkich, którzy tam zginęli. Łączę się w bólu ze wszystkimi, dla których ten dzień jest najtragiczniejszym w ich życiu. W niedzielę w południe dwiema minutami ciszy zostaną uczczone ofiary katastrofy prezydenckiego sa- Bronisław Komorowski, orędzie p.o. prezydenta: Bądźmy wszyscy razem Polska jest w żałobie, ponieśliśmy dramatycznie bolesną stratę. W katastrofie lotniczej zginął prezydent Rzeczypospolitej Lech Kaczyński wraz z małżonką, zginęli wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, ministrowie, posłowie i senatorowie, generałowie i biskupi. Zginęli, pełniąc służbę publiczną na rzecz dobra wspólnego, jakim jest Polska. Dzisiaj, w obliczu naszego narodowego dramatu, jesteśmy razem, dziś nie ma podziału na lewicę i prawicę. Różnice poglą- W. KARDAŚ/AG W. OLKUŚNIK/AG, B. BOBKOWSKI/AG, A.KOZAK/AG, AFP 10 molotu. Podobnie uczcimy dzień uroczystości pogrzebowych. (...) Zginęła para prezydencka, zginęli szefowie ważnych instytucji państwowych, parlamentarzyści, członkowie załogi, księża, dowódcy sił zbrojnych, wicemarszałkowie Sejmu, Senatu, liderzy partii politycznych. Takiego dramatu współczesny świat nie widział. Zginęli także dla wielu z nas przyjaciele i znajomi. (...) Z całego świata płyną szczere wyrazy współczucia i zrozumienia, jak wielka tragedia spotkała Polaków. (...) Podległe mi urzędy i urzędnicy będą pracowali 24 godziny na dobę, aby konsekwencje tej tragedii dla rodzin, dla najbliższych były najmniejsze z możliwych. Ja wiem, że tym nie ugasimy niczyjego bólu, sam czuję go wyjątkowo mocno, ale nikt nas nie zwalnia z obowiązków. Państwo polskie musi funkcjonować i będzie funkcjonować. Apeluję o to, aby nasze zachowania od tej chwili były właściwe dla czasu żałoby. Zarówno w naszych miastach i wsiach, jak i w mediach powinniśmy cały czas pamiętać o tym, co spotkało Polaków. pap, kol dów, wyznania, nie mają dzisiaj znaczenia. Łączymy się w bólu z rodzinami ofiar i w trosce o dalsze losy osieroconej przez nich Ojczyzny. Artykuł 131. konstytucji nakłada na marszałka Sejmu obowiązek zapewnienia ciągłości władzy prezydenta. W ramach tych obowiązków ogłosiłem tygodniową żałobę narodową. Połączmy się wszyscy w żałobie, zarówno w wymiarze oficjalnym, jak i w prywatnym, tak po ludzku, z głębi współczującego serca. Moim obowiązkiem jest wyznaczenie także w ciągu dwóch tygodni terminu wyborów prezydenckich. Zamierzam to uczynić po konsultacjach z wszystkimi klubami parlamentarnymi. Składam dzisiaj hołd wszystkim, którzy zginęli w strasznej katastrofie koło Smoleńska, ale swoje serdeczne myśli i modlitwy oraz wyrazy osobistego współczucia kieruję przede wszystkim do bliskich ofiar, w tym do rodziny pana prezydenta Lecha Kaczyńskiego, do jego matki, córki i brata. W tych trudnych dla naszej Ojczyzny dniach bądźmy wszyscy razem. pap, mista CO DALEJ BĘDZIE Z POLSKĄ? Po raz drugi w historii obowiązki prezydenta przejmie marszałek Sejmu. Pierwszy raz stało się tak w 1922 r., po zabójstwie prezydenta Gabriela Narutowicza n Konstytucja Artykuł 131, ust. 2.: „Marszałek Sejmu tymczasowo, do czasu wyboru nowego Prezydenta Rzeczypospolitej, wykonuje obowiązki Prezydenta RP w razie śmierci Prezydenta RP”. Ust 3.: „Jeżeli Marszałek Sejmu nie może wykonywać obowiązków Prezydenta RP, obowiązki te przejmuje Marszałek Senatu”. Ust 4.: „Osoba wykonująca obowiązki Prezydenta Rzeczypospolitej nie może postanowić o skróceniu kadencji Sejmu”. DLA „METRA” prof. Piotr Winczorek konstytucjonalista: Jerzy Buzek, Lech Wałęsa, przewodniczący Parlamentu Europejskiego: były prezydent: To niewyobrażalna katastrofa w skali Europy. Umarła elita narodu. – Paraliżu władzy nie będzie. Dla premiera i ministrów nic się nie zmienia, muszą wykonywać swoje zadania. Z kolei instytucje, które straciły swoich szefów – NBP, IPN, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich – mają zastępców, którzy chwilowo przejmą władzę. Podobnie jest z wojskiem. I tak: n Władzę po prezydencie obejmie z mocy prawa marszałek Sejmu Bronisław Komorowski i będzie ją sprawował, aż stanowisko prezydenta zostanie obsadzone. Jako p.o. prezydenta, będzie miał prawo podejmować wszystkie decyzje, np. podpisywać ustawy. n W ciągu 14 dni marszałek Sejmu powinien ogłosić przedterminowe wybory prezydenckie, które powinny się odbyć w ciągu 60 dni. n Komorowski, mimo że będzie p.o. prezydenta, może kandydować na to stanowisko. Takie prawo ma każdy obywatel. Miał je też Lech Kaczyński, jako urzędująca głowa państwa. n Czy można odłożyć wybory z powodu śmierci kandydata na prezydenta z SLD Jerzego Szmajdzińskiego i typowanego kandydata PiS Lecha Kaczyńskiego? Wybory można odłożyć z powodu stanu nadzwyczajnego. Tu tego jednak nie widzę. n Sejm i Senat muszą uzupełnić swój skład. W przypadku Sejmu na miejsce zmarłych posłów wchodzą kolejne osoby z listy z największą liczbą głosów. W przypadku Senatu konieczne są wybory uzupełniające. n Sejm musi też wybrać nowych prezesów NBP, IPN, Rzecznika Praw Obywatelskich. n Nowego szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego wybiera p.o. prezydenta. not. maj gen. prof. Stanisław Koziej były wiceminister obrony narodowej: – Wojsko jest przygotowane na tak wielkie tragedie i sytuacje kryzysowe. Dowództwo przejmą zastępcy. Nie widzę przeszkód do tego, żeby marszałek Sejmu wyznaczył szybko nowego szefa Sztabu Generalnego. not. maj 1 RP WYDANIE SPECJALNE SOLIDARNY Z NAMI Dmitrij Miedwiediew, prezydent Rosji (ogłosił poniedziałek 12 kwietnia dniem żałoby narodowej w Rosji): – Ja i wszyscy obywatele Rosji jesteśmy wstrząśnięci straszną tragedią – śmiercią prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki Marii i wszystkich polskich obywateli, którzy byli na pokładzie rozbitego samolotu. Lech Kaczyński leciał do Rosji, aby osobiście oddać hołd polskim oficerom. W imieniu narodu rosyjskiego składam najgłębsze i najszczersze kondolencje narodowi polskiemu, przekazuję wyrazy współczucia i wsparcia rodzinom oraz bliskim ofiar. Wszyscy Rosjanie dzielą z wami ból i żałobę. Okoliczności katastrofy pod Smoleńskiem zostaną dokładnie wyjaśnione przy ścisłej współpracy ze stroną polską. Wydałem wszelkie niezbędne dyspozycje. Barack Obama, prezydent USA: – Dzisiejsza strata jest ogromnym ciosem dla Polski, Stanów Zjednoczonych i dla świata. Prezydent Kaczyński był wybitnym mężem stanu, który odegrał kluczową rolę w ruchu „Solidarność” i był szeroko podziwiany w USA jako przywódca oddany sprawie postępu, wolności i ludzkiej godności. Wraz z prezydentem zginęło wielu najwybitniejszych przywódców cywilnych i wojskowych, którzy przyczynili się do inspirującej demokratycznej transformacji Polski. Łączymy się z polskim narodem w żałobie z powodu ich odejścia. USA łączą z narodem Polski głębokie i nierozerwalne więzi. Więzi te reprezentuje siła naszego sojuszu, przyjaźni między naszymi narodami i nadzwyczajny wkład Amerykanów polskiego pochodzenia w ukształtowanie naszego narodu. Nasze myśli i modlitwy są z bliskimi tych, którzy zginęli w tragicznej katastrofie, i z całym polskim narodem. Papież Benedykt XVI: – Rodzinom tych, którzy zginęli, i wszystkim Polakom składam szczere kondolencje i zapewniam ich o mojej duchowej bliskości. Na ten trudny czas wypraszam dla narodu polskiego szczególne błogosławieństwo wszechmogącego Boga. José Manuel Barosso, szef Komisji Europejskiej: – Składam wyrazy najgłębszego współczucia dla Polski. Angela Merkel, kanclerz Niemiec: – Niemcy pogrążone są dziś w żałobie wraz ze wszystkimi Polakami. Nicolas Sarkozy, prezydent Francji: – Składam hołd prezydentowi Kaczyńskiemu. Był niestrudzonym obrońcą idei, w które wierzył, zawsze z poświęceniem walczył o wartości, które doprowadziły go do polityki: demokrację, wolność i sprzeciw wobec totalitaryzmu. W tej tragicznej chwili pragnę przypomnieć, że Polaków i Francuzów łączy wyjątkowa więź. 1 RP Elżbieta II, królowa brytyjska: – Z głębokim smutkiem przyjęłam wiadomość o śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Pierwszej Damy pani Kaczyńskiej. Przy tej smutnej okazji przypominam sobie długą i budzącą szacunek karierę prezydenta Kaczyńskiego w służbie państwu oraz jego rolę w ruchu „Solidarności”. Anders Fogh Rasmussen, sekretarz generalny NATO: – To tragedia dla nich i dla Polski. Moje myśli są dziś z nimi. Micheil Saakaszwili, prezydent Gruzji (polecił nadać pośmiertnie Lechowi Kaczyńskiemu tytuł i order Narodowego Bohatera Gruzji): – Lech Kaczyński był wielkim i wiernym przyjacielem Gruzji. Gruzja nigdy nie zapomni jego poświęcenia i heroizmu. Piszcie listy: [email protected] metro Niedziela 11 kwietnia 2010 11 AWARYJNY JAK SAMOLOT TU-154 Samoloty Tu-154, służące przedstawicielom polskich władz, od dawna nazywano „latającymi trumnami”. Plany zakupu nowych maszyn – które zastąpiłyby te blisko 20-letnie – ciągle były przekładane REUTERS ŚWIAT www.emetro.pl Andrius Kubilius, premier Litwy (litewski rząd z powodu tragedii ma dziś ogłosić żałobę narodową): – To ogromna tragedia Polski, ale też Litwy i całej społeczności międzynarodowej. Prezydent Lech Kaczyński w naszej pamięci pozostanie jako jeden z najwybitniejszych polskich polityków, wielki i szczery przyjaciel Litwy, który w znacznym stopniu przyczynił się do rozwoju strategicznego partnerstwa Litwy i Polski. Pogrążamy się w smutku razem z narodem polskim. Aleksandr Milinkiewicz, jeden z liderów białoruskiej opozycji: – Czegoś takiego jeszcze nie było na świecie, by tak wielka liczba członków politycznej, obywatelskiej elity kraju zginęła w katastrofie lotniczej. Z tym nie można się pogodzić. Wszystkie polityczne spory są mało warte w porównaniu z życiem człowieka. Aleksander Łukaszenka, prezydent Białorusi: – Wielkie nieszczęście spadło na bliskie nam państwo, z którym Białoruś wiążą dawne, serdeczne, historyczne i kulturowe stosunki. Mam poczucie głębokiego żalu po prezydencie i obywatelach Rzeczypospolitej Polskiej, którzy zginęli tragicznie w katastrofie lotniczej. Václav Klaus, prezydent Czech: – To ogromna tragedia i wielka strata, uważałem Lecha Kaczyńskiego za bliskiego przyjaciela. Tragiczna śmierć polskiego prezydenta, jego małżonki i innych osób jest okrutnym wydarzeniem, które mną wstrząsnęło, zszokowało mnie, zasmuciło i dotknęło osobiście. Lech Kaczyński był wielką osobowością, synem polskiego narodu i nieprzeciętnym człowiekiem. Toomas Hendrik Ilves, prezydent Estonii: – Wiadomość o tragicznej stracie polskiego prezydenta i zarazem jednego z najbliższych przyjaciół Estonii spowodowała, że w moim sercu zapanowała pustka i wracają wspomnienia naszej przyjaźni. Kontakty między Estonią a Polską rozszerzyły się znacznie w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego. Był prawdziwym Europejczykiem i zapalonym zwolennikiem lepszego i bardziej bezpiecznego jutra dla nas wszystkich. Hu Jintao, prezydent Chin: – W imieniu narodu chińskiego wyrażam głęboki żal w związku ze śmiercią prezydenta Kaczyńskiego i wszystkich ofiar. Proszę przekazać moje najszczersze współczucie ich rodzinom i całemu narodowi polskiemu. n To ten rządowy Tu-154 z numerem bocznym 101 rozbił się wczoraj w Smoleńsku. Latał od 1990 r., w powietrzu spędził 5004 godzin, lądował 1900 razy. W zeszłym roku przeszedł remont w Rosji i miał po nim gwarancję S amoloty pasażerskie średniego zasięgu zaprojektowano w radzieckim biurze konstrukcyjnym Tupolewa. Wprowadzono je do eksploatacji w 1972 r. Tu-154 stanowił radziecką odpowiedź na amerykańskiego Boeinga 727. Używały ich linie lotnicze m.in. byłego ZSRR, Bułgarii, Kuby, Polski, Rumunii, Węgier, Korei Północnej oraz Syrii. 14 maszyn Tu-154M w 1986 r. nabyły Polskie Linie Lotnicze LOT. Po 1989 r. firma zaczęła je wycofywać i przechodzić na maszyny zachodnie. Choć ostatni lot tych samolotów w barwach narodowego przewoźnika miał miejsce w 1996 r., to dwa Tu-154M przeznaczono na użytek najwyższych władz państwowych – premiera i prezydenta. Od 1990 r. nasze władze używały maszyny z numerem 101, cztery lata później zaczęły korzystać z samolotu z numerem bocznym 102 (rok produkcji – 1990). Tu-154M mieści ok. 180 pasażerów, osiąga prędkość 850 km na godz., a jego zasięg z pełnym obciążeniem wynosi 3,5 tys. km. Seryjną produkcję maszyny zakończono w 2001 r., po wykonaniu 926 egzemplarzy wszystkich wersji. Jak podaje Aviation Safety Network, dzisiejszy wypadek Tu-154 jest 58. katastrofą samolotu tego typu, który zyskał opinię wyjątkowo pechowego. W sierpniu 2004 r. w Rosji Tu-154 rosyjskich linii Sibir wystartował z moskiewskiego lotniska Domodiedowo do Soczi nad Morzem Czarnym, z 46 osobami ma pokładzie. Ostatni sygnał nadał o 22.56. Po dziewięciu godzinach odnaleziono wrak w pobliżu kurortu Tiszkowo Kamienskij, w rejonie Rostowa. Samolot prawdopodobnie wybuchł w powietrzu, a jego szczątki rozrzucone były na obszarze 40-50 km. Również polscy politycy mieli kłopoty z Tu-154: – w 2004 r. w samolocie z premierem Markiem Belką na pokładzie podczas kołowania zapalił się silnik. – w grudniu 2005 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski dwie godziny czekał na wiedeńskim lotnisku na nowy samolot do Polski, gdyż rządowy Tu-154 miał problemy z akumulatorami. I to mimo że maszyna rok wcześniej przeszła w Rosji kapitalny remont! – w grudniu 2008 r. awaria maszyny zatrzymała Lecha Kaczyńskiego w Mongolii, skąd miał lecieć do Japonii. Kiedy kolumna prezydencka dotarła na lotnisko, okazało się, że skrzydła samolotu są zbyt oblodzone (temperatura w stolicy Mongolii spadła do -17 st. Celsjusza). Awaria była poważniejsza, niż się wydawało: popsuł się elektroniczny element systemu synchronizacji położeń klap na skrzydłach. Samolot miał przejść generalny remont w Moskwie. mista Politycy wciąż odwlekali wymianę rządowych maszyn Z Grzegorzem Sobczakiem, szefem magazynu „Skrzydlata Polska”, rozmawia Michał Stangret Od kilku lat mówiło się, że trzeba wymienić Tu-154. Dlaczego przekładano plany? – Cały czas mówiło się, że najpilniejszej wymiany wymagały samoloty krótkiego zasięgu Jak-40 – czterech z nich władze używają w lotach krajowych. Tymi maszynami już dawno nie powinno się latać. Tu-154 są młodsze i mimo wszystko w lepszym stanie. Miały być wymienione w drugiej kolejności. Kilka razy do tego podchodzono i zawsze rezygnowano. Wśród polityków przeważało przeświadczenie, że zakup samolotów mógłby zostać źle przyjęty przez opinię publiczną. Zwracano uwagę na to, że są ważniejsze problemy, np. gospodarcze, które wymagają pieniędzy od zaraz, a samoloty mogą poczekać. Żaden z rządów nie mógł się odważyć na wymianę, bojąc się oskarżeń o wyrzucanie pieniędzy. Czy władze któregokolwiek kraju w Europie latały jeszcze tymi samolotami? – Jesteśmy jedynym krajem w Europie i jednym z wyjątków na świecie, którego władze używały jeszcze tych maszyn. Jeżeli gdziekolwiek prezydenci czy premierzy latają jeszcze Tu-154, to może w państwach Afryki, b. ZSRR albo w Korei Płn., ale to też już rzadkość. Nowsze maszyny mają nowocześniejsze systemy lokacyjne i naprowadzające, które pomagają w trudnych lądowaniach, złych warunkach atmosferycznych albo na lotniskach o słabszej infrastrukturze, jak w Smoleńsku. Ten wypadek to wina maszyny? – Samolot zahaczył o czubki drzew. To może świadczyć o błędzie pilota. Trzeba zbadać, czy piloci mieli wystarczające doświadczenie. Z drugiej strony – czy prawidłowo zadziałały wszelkie sygnalizatory i wskaźniki, bo może ich awaria wprowadziła pilota w błąd. Te maszyny wielokrotnie pokazały, że były awaryjne. n 12 metro WYDANIE SPECJALNE Niedziela 11 kwietnia 2010 Piszcie listy: [email protected] www.emetro.pl PYTANIA O LOT I POGODĘ Jaki meldunek z prognozą pogody w Smoleńsku otrzymał pilot prezydenckiego samolotu tuż przed startem z Okęcia? Dlaczego, mimo fatalnych warunków atmosferycznych i ostrzeżeń rosyjskich służb, samolot nie poleciał na lotnisko awaryjne? Kto o tym zdecydował? n Tu-154 z parą prezydencką na pokładzie oraz 94 innymi osobami wystartował z Okęcia przed 8 rano czasu polskiego. Jak zapewnił nas wczoraj płk Wiesław Grzegorzewski z MON, piloci dostali raport pogodowy, który „pozwalał na wykonanie zadania”, czyli przelot i lądowanie w Smoleńsku. Chcieliśmy ten raport zobaczyć, ale nam na to nie pozwolono, tłumacząc, że przejęła go prokuratura. Co zawiera raport pogodowy 1 Jakie dane dotyczące pogody otrzymuje pilot przed startem? Czy może nie wiedzieć, że nad lotniskiem, na którym chce lądować, panują złe warunki? OTO NASZE USTALENIA: n Meteorologiczne komunikaty lotnicze niezwykle precyzyjnie opisują warunki oraz prognozy dotyczące lotnisk docelowych i trasy przelotu. Pilot wie zatem, jakie będą: zachmurzenie, podstawa chmur (ich odległość od ziemi), widzialność (to, co widzi z kabiny – w kilometrach), zjawiska (np. zachmurzenie, zamglenie, opady, burze), prędkość wiatru, temperatura, wilgotność oraz ciśnienie. Nie ma więc możliwości, by pilot, startując, nie wiedział, że na lotnisku, do którego zmierza, warunki atmosferyczne nie pozwolą na lądowanie (przy założeniu, że przewidzieli to synoptycy). n Członek załogi samolotu (pierwszy lub drugi pilot) odbiera raport meteo i potwierdza to swoim podpisem. Na raporcie widnieje także nazwisko osoby, która go sporządziła. n Jeśli pogoda zmienia się w trakcie lotu, pilot dostaje uaktualnienia drogą radiową. CO NA TO MON? Płk Wiesław Grzegorzewski odpowiada, że mniej więcej w czasie, w którym samolot prezydencki startował z Okęcia, w Smoleńsku lądowały inne maszyny, np. Jak z polskimi dziennikarzami. – Chwilę po tym nastąpiło załamanie pogody, pojawiła się gęsta mgła – wyjaśnia płk Grzegorzewski. Czy można lekceważyć ostrzeżenia 2 Dane z wieży na lotnisku w Smoleńsku informowały o pogorszeniu pogody. Dlaczego załoga nie wzięła ich pod uwagę? Czy miała prawo tak postąpić? Pierwszy zastępca szefa sztabu rosyjskiego lotnictwa generał Aleksander Aloszyn poinformował, że polscy piloci nie reagowali na polecenia wieży w Smoleńsku. – Półtora kilometra od lotniska kierownictwo lotów odkryło, że w polskim samolocie wzrosła pionowa prędkość opadania i maszyna znalazła się poniżej bezpiecznej linii podejścia. Szef lotu dał komendę, by załoga wróciła do poziomego lotu, a kiedy piloci nie wypełnili tego polecenia, kilkakrotnie wydał rozkaz, by skierowali się na zapasowe lotnisko. Mimo to samolot WĄTPLIWOŚCI WOJSKOWEGO Po rozmowie z emerytowanym wysokim oficerem lotnictwa rodzą się następujące pytania: nadal tracił wysokość. Niestety, skończyło się to tragicznie – powiedział Aloszyn dla rosyjskiej agencji Interfax. Wcześniej agencje donosiły, że załoga, mimo ostrzeżeń białoruskiej kontroli lotów o bardzo trudnych warunkach pogodowych, zdecydowała się na lądowanie w Smoleńsku. Białorusini proponowali, by maszyna skierowała się na lotnisko w Mińsku lub Moskwie. Nie wiemy, dlaczego pilot nie posłuchał tych ostrzeżeń. Kto rządzi w samolocie 3 Czy ktokolwiek w jakikolwiek sposób mógł wpływać na decyzje pilotów dotyczące lądowania? Na pokładzie oprócz prezydenta, będącego zwierzchnikiem sił zbrojnych, znajdowała się również generalicja, w tym dowódca polskiego lotnictwa. – Na pokładzie lecącego samolotu pilot jest bogiem – mówi płk Grzegorzewski. – Może zignorować każdy rozkaz wydany przez kogokolwiek, z wyjątkiem zakazu lądowania wydanego przez wieżę, a związanego np. z brakiem miejsca na pasach. Pilot musi sam rozważyć decyzję o lądowaniu, biorąc pod uwagę nawet najgorsze doniesienia dotyczące pogody. Jeśli zdecyduje się lądować – ląduje. Obaj piloci (pierwszy – Arkadiusz Protasiuk – miał ponad 2 tys. godzin w powietrzu, drugi – Robert Grzywna – ponad 3,5 tys.) – mieli umiejętności pozwalające na pilotowanie samolotu w warunkach, które panowały nad Smoleńskiem w chwili startu z Okęcia. Czy jest możliwe, by ktokolwiek próbował zmusić ich do lądowania wbrew ich woli? Na to pytanie może poznamy odpowiedź. – Tupolew był maszyną cywilną i wszystkie rozmowy w kabinie pilotów są nagrywane. Będzie więc słychać głosy – mówi płk Grzegorzewski. Pytany przez nas ekspert lotnictwa (niestety, anonimowo) nie wyklucza takiej możliwości. – Nie rozumiem, dlaczego zapadła decyzja o lądowaniu w takich warunkach. Kluczowym pytaniem jest, kto ją podjął. To prawda, że jest zasada, że na pokładzie rządzi pierwszy pilot, ale życie i zasady się różnią. Można podejrzewać, że padło polecenie „Ląduj, bo nie można się spóźnić na uroczystość”. W lotnictwie takie sytuacje są częste – stwierdza. – Katastrofa w Smoleńsku, do której prawdopodobnie doszło wskutek próby lądowania w złych warunkach, przypomina katastrofę samolotu CASA sprzed dwóch lat – uważa wydawca „Skrzydlatej Polski”, sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa Tomasz Hypki. – Pogoda, podejście nie w osi pasa, decyzja o lądowaniu, mimo braku wyposażenia lotniska w urządzenia do precyzyjnego lądowania – wylicza. – Z takim składem na pokładzie – pomijając fakt, że należało go rozdzielić na kilka samolotów – pilot po otrzymaniu informacji o złych warunkach w Smoleńsku powinien zawrócić do Warszawy, chyba że Mińsk byłby przygotowany na przewiezienie delegacji – uważa Hypki. D laczego w jednym samolocie znalazło się tyle ważnych osób w państwie (prezydent, generalicja, ministrowie, prominentni urzędnicy Kancelarii Prezydenta, parlamentarzyści, w tym wicemarszałkowie Sejmu, szefowie ważnych instytucji państwowych)? D laczego piloci zdecydowali się na lądowanie we mgle, skoro – jak podawały służby meteorologiczne – dziś rano na tym lotnisku widoczność wahała się między 80 a 200 metrami. Jak podają rosyjskie agencje, służby lotnicze sugerowały pilotowi, aby lądował awaryjnie w Mińsku lub Moskwie. D laczego samolot poleciał do Smoleńska dopiero w dniu uroczystości? Kto o tym zdecydował? Takie loty planuje się ze znacznym, zwykle wielotygodniowym wyprzedzeniem, rozważa się różne warianty pogodowe, Pytanie o planowanie bezpieczeństwa wizyt 4 Dlaczego wizyty prezydenta nie zaplanowano tak, aby w razie niespodziewanego zdarzenia, np. przymusowego lądowania, był czas na dojazd na uroczystość w Katyniu? – Wszelkie wyloty, wyjazdy oraz uroczystości organizowane i planowane są przez poszczególne kancelarie. Jeśli nie istnieje zagrożenie bezpieczeństwa chronionych przez BOR osób, Biuro nie ingeruje w program ani w terminy takich wylotów – wyjaśnia mjr Dariusz Aleksandrowicz, rzecznik BOR. – Jeśli w porcie docelowym jest zła pogoda i samolot musi wylądować gdzie indziej, drogą radiową powiadamia się o tym wojsko na terenie tego kraju. I wojsko podstawia środki transportu. Owszem, pogoda może się zmienić w trakcie lotu, ale jeśli w chwili startu było wiadomo o mgle, to się nie startuje, dopóki ona nie opadnie. Tym bardziej że lot z Warszawy do Smoleńska trwa półtorej godziny. Jeśli mgła nad Smoleńskiem była, nasze służby powinny to wiedzieć. Uważam, że mogły być jakieś naciski na pilota – twierdzi Danuta Waniek, która była szefową Kancelarii Prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Kinga Graczyk, Mariusz Jałoszewski, PAP Zarządy korporacji nie latają razem Tragedia pod Smoleńskiem, w której zginął prezydent, najważniejsi urzędnicy jego kancelarii, lecz także całe dowództwo wojskowe z szefem sztabu generalnego gen. Franciszkiem Gągorem na czele, sprawiła, że wróciły pytania o obowiązujące procedury bezpieczeństwa. Surowe zasady latania obowiązują w USA. Prezydent i wiceprezydent nie mogą razem wsiąść do Air Force One. Powód jest prosty – wiceprezydent automatycznie zastępuje głowę państwa w przypadku śmierci. Do jednego samolotu nie mogą też wsiadać dowódcy wszystkich rodzajów wojsk, a nawet dowódcy i ich zastępcy. W przypadku senatorów i kongresmenów nie ma zasad, któ- planuje się zapas czasowy, tak aby w razie czego była możliwość wylądowania awaryjnego w innym miejscu i dojazdu na uroczystość. C zy piloci lądowali w Smoleńsku (i zrezygnowali z możliwości awaryjnego lądowania w innym miejscu), aby wszyscy zdążyli za wszelką cenę na uroczystość? C re regulowałyby, ilu może wsiąść do jednej maszyny. Zasady bezpieczeństwa obowiązują też w większości europejskich monarchii. Brytyjska królowa nigdy nie poleci tym samym samolotem, co następca tronu. Procedury latania wprowadziły również zarządy niektórych dużych korporacji. Na pokład w Microsofcie, zarządach części banków i funduszy powierniczych na pokład jednego samolotu nie wsiądzie więcej niż połowa członków zarządu. – Dotyczy to głównie korporacji, które mają własne samoloty. W Polsce np. Kulczyk Holding S.A. – mówi Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club. W niektórych korporacjach do jednego samolotu nie wsiadają nie tylko prezes i jego zastępca, lecz także członkowie rodzin, którzy mogą dziedziczyć udziały w firmach. jack obsługą lotniska mogło dojść do nieporozumień językowych? Zdaniem naszego rozmówcy to mało prawdopodobne. J aką prognozę pogody (mówi ona m.in., jaka będzie sytuacja meteorologiczna na miejscu lądowania) otrzymał pilot prezydenckiego samolotu? Tego nie wiemy, bo meldunek zabezpieczyła prokuratura. zy między pilotami samolotu a rosyjską 1 RP