Wykład 6: INNOWACJE i Strategia Lizbońska/Europa 2020 Wg
Transkrypt
Wykład 6: INNOWACJE i Strategia Lizbońska/Europa 2020 Wg
Wykład 6: INNOWACJE i Strategia Lizbońska/Europa 2020 Wg Smitha, „umiejętności, sprawność i znawstw[o]” (w oryg. „the skill, dexterity and judgement”) są zasługą podziału pracy oraz wyodrębnienia się i wyspecjalizowania zawodu naukowca i nauczyciela, czyli - zasługą kumulacji wiedzy w społecznym „organizmie” wytwórczym1. 1 „[M]aszyny, które tak bardzo ułatwiają i skracają pracę, zostały [...] wynalezione pierwotnie dzięki podziałowi pracy. Jest daleko bardziej prawdopodobne, że ludzie wynajdują łatwiejsze i prędsze metody osiągnięcia jakiegoś celu, gdy cała ich uwaga skierowana jest na jeden szczególny przedmiot, niż gdy jest rozproszona na wielką rozmaitość rzeczy. [...] Gdy wyrób maszyn stał się przedmiotem specjalnej dziedziny wytwórczości, wiele ulepszeń wprowadziła pomysłowość ich konstruktorów; niektóre osiągnięto przez wynalazczość tych, których nazywamy filozofami lub ludźmi teorii, [...]. Z postępem społeczeństwa filozofia, czyli myślenie spekulatywne, staje się, podobnie jak każde inne zatrudnienie, głównym lub wyłącznym zawodem i zajęciem specjalnej klasy obywateli. Podobnie jak każde inne zajęcie, dzieli się ono na wielką liczbę gałęzi[...], a ten podział zajęć w filozofii, [...], powiększa sprawność i zaoszczędza czas. Każda jednostka nabiera przez to więcej doświadczenia w swojej specjalnej gałęzi, ilość dokonanej pracy jest ogółem większa, a zakres wiedzy znacznie wzrasta” [Smith 1954, t.1: 3, 15, 16–17]. [Pasinetti:] Wiedza nie jest czynnikiem rzadkim, jak ziemia i praca. Powstawanie wiedzy nie jest obarczone prawem malejących przychodów i, co ważniejsze, akceptowalny staje się pogląd, że jej dyfuzja ani nikogo nie zubaża ani nie narusza zasobu wiedzy. Wspólnotowy charakter pracy, towaru, pieniądza i kapitału nie jest oczywisty, ale łatwiej jest zaakceptować społeczny charakter wiedzy, odbiegający od tradycyjnych, indywidualnych praw własności. Gromadzenie wiedzy wymaga wspólnotowej organizacji i odpowiedzialności. Wiedza powstaje w określonej przestrzeni, w ramach terytorialnych sieci stosunków społecznych i towarzyszących im materialnych – technicznych możliwości wytwórczych ukształtowanych ewolucyjnie – historycznie2. 2 W Japonii u schyłku XIX w. feudalna klasa panująca obawiając się siły obcych mocarstw spowodowała, że Japończycy zaczęli się uczyć zachodnich technik produkcji stając się społeczeństwem przemysłowym [Guillen 1972]. Dzięki powszechnej oświacie i inwestycjom w przemyśle zwiększono kwalifikacje ludzi odchodzących z rolnictwa do miast. Najpierw jednak konieczne było wykształcenie nauczycieli, którymi zostali samurajowie [1]. Badania nad uprzemysłowieniem Prus wykazały, że ten proces był poprzedzony upowszechnieniem podstawowej edukacji [Becker S. O.; Hornung E.; Woessmann 2011]; nie wyjaśniono jednak dlaczego pionierem industrializacji i hegemonem gospodarczym została Anglia, choć miała niższy wskaźnik skolaryzacji [Easterlin „Natura bogactwa społeczeństwa przemysłowego jest jednocześnie indywidualistyczna i społeczna” [2, ss. 174–6]. W praktyce dyfuzja wiedzy z jednej przestrzeni do drugiej napotyka na bariery, jeśli przestrzeń przyjmująca nie dysponuje odpowiednią siecią społeczną [3], ponadto, taką barierą jest międzynarodowa ochrona własności intelektualnej [4]–[9]. Marks: „siła produkcyjna pracy (...) rozwija się (...) nieustannie wraz z ciągłym postępem nauki i techniki – (...) miejsce starych maszyn, narzędzi, przyrządów itd. zajmują nowe, efektywniejsze i w stosunku do swego zakresu działania – tańsze. (...) Każdy postęp chemii nie tylko pomnaża liczbę substancji użytecznych oraz nowych zastosowań substancji przedtem już znanych, a wskutek tego wraz ze wzrostem kapitału rozszerza sfery jego lokaty. (...) Podobnie jak samo wzmożenie natężenia siły roboczej pozwala na większe wyzyskanie bogactw naturalnych, tak też wiedza i technika stwarzają ekspansywną moc funkcjonującego kapitału, 1981]. Znaczenie edukacji podkreślane jest też w przypadku krajów skandynawskich [Blomström M.; Kokko 2007]. niezależną od danej wielkości tego kapitału. (...) Do swojej nowej formy kapitał wciela bezpłatnie postęp społeczny, który dokonał się bez uczestnictwa jego starej formy” [14, s. 722]. Ponadto, kapitalizm reprodukuje także siłę roboczą wraz z instytucjami i stosunkami (szkoły, socjalizacja, ideologia) niezbędnymi do odtworzenia wiedzy [14, ss. 706, 733]; Schumpeter uważał, że źródłem rozwoju jest wdrożenie przez przedsiębiorców „nowych kombinacji” do praktyki3. Wyjaśnienia dla tego procesu poszukiwał w mieszance sprzyjających okoliczności oraz predyspozycji psychicznych – skłonności do działania nierutynowego, 3 Rozwój to takie zmiany „w życiu ekonomicznym, które (...) powstają z jego własnej inicjatywy, od wewnątrz (…). Te żywiołowe i nieciągłe zmiany drogi ruchu życia i zakłócenia ośrodka równowagi występują w sferze życia przemysłowego i handlowego, nie zaś w sferze potrzeb konsumentów ostatecznych produktów (...). [I]istota rozwoju ekonomicznego polega na nowym sposobie zastosowania istniejących usług pracy i ziemi (…) [a] przeprowadzanie nowych kombinacji dokonuje się w drodze odciągnięcia usług świadczonych przez pracę i ziemię z dotychczasowych form ich zastosowania” [Schumpeter 1960: 99, 102–104, 151–152]. ryzykownego, odmiennego od spotykanego dotychczas [Schumpeter 1960; 141–142]. Drogę do przedsiębiorczego działania otworzyły zmiany społeczne i instytucjonalne związane z rozwojem kapitalizmu: tradycyjne formy produkcji (gospodarstwa chłopskie i cechy rzemieślnicze) zostały wyparte przez przedsiębiorstwa, „kierowane przez ludzi, którzy uznali podejmowanie ryzyka i robienie pieniędzy za główny cel swego życia, przez ludzi, którzy chcą zdobywać fortunę, a nie po prostu żyć. Pojawienie się takiego przedsiębiorstwa charakterystycznego dla nowoczesnego kapitalizmu było więc raczej przyczyną niż skutkiem zmiany w sposobie produkcji. Nastąpiło to w wyniku działania sił społecznych, których z kolei nie da się wyjaśnić przez czynniki ekonomiczne lub techniczne” [Kaldor 1971: 49]. Zgodnie z tym rozumowaniem, kategorie przez ekonomistów traktowane jako przyczyny wzrostu (akumulacja kapitału i oszczędności, wzrost liczby pracującej ludności, wzrost wydajności pracy) są raczej cechami gospodarki rozwijającej się dzięki „twórczej destrukcji” [a raczej destruktywnej twórczości] wprowadzanej przez przedsiębiorcę – ryzykanta, innowatora, burzyciela dotychczasowych metod produkcji i zachowań biznesowych. Okazuje się zatem, że czynnikiem wzrostu jest „pęd do ekspansji”, „skłonność do podejmowania większego ryzyka”, „optymistyczne patrzenie w przyszłość”, „sentyment” („klimat”, „nastroje”, „atmosfera”). Im ten pęd jest silniejszy „tym silniejsze bodźce do przekłamywania fizycznych ograniczeń produkcji przez wprowadzanie nowej techniki” [Kaldor 1971: 49]; Kalecki zwrócił uwagę, że innowacje to „stopniowe przystosowywanie urządzeń wytwórczych do bieżącego stanu technologii”, stanowią nieodłączną część „zwyczajnych” inwestycji. Wraz z rozwojem kapitalizmu rola i intensywność innowacji wydaje się maleć: monopolizacja, automatyzacja produkcji powoduje, że „postęp techniczny koncentruje się na «naukowej organizacji» procesu taśmowego, co nie pociąga większych inwestycji” [Kalecki 1980b; 352-3]. „Automatyzacja procesu produkcyjnego zakłada opracowanie (…) instrukcji produkcyjnej dla maszyn sterujących [jego] przebiegiem (…). Oznacza (…) przesunięcie żywej pracy ludzkiej z właściwego procesu produkcyjnego do przygotowania tego procesu, co połączone jest z zasadniczą zmianą kwalifikacji pracy ludzkiej. (...) Elektroniczne maszyny rachunkowe (...) przyczyniły się do szerokiej automatyzacji pracy biurowej, pozwalającej na znaczną redukcję liczby pracowników” [29, ss. 399–405]. Kalecki i Marks zgodnie twierdzą, że automatyzacja, z jednej strony, redukuje zatrudnienie i zmniejsza koszty robocizny przyczyniając się do przesunięcia dochodu od płac do zysków; a drugiej strony, mniej liczny, ale obdarzony specjalistycznymi kwalifikacjami „personel techniczno–laboratoryjny” wymaga większych płac. Ten pierwszy efekt jest niewspółmiernie większy niż ten drugi. Wśród innych koncepcji można wymienić: Arrowa „learning by doing”; Myrdala teorię kumulatywnej przyczynowości; prawo Verdoorna oraz Kaldora funkcję postępu technicznego Zgodnie z prawami Verdoorna–Kaldora4 istnieje bardzo wysoka korelacja między stopą wzrostu krajowego dochodu narodowego brutto i stopą wzrostu produkcji przemysłu przetwórczego oraz — co jest bardziej znamienne — że im szybsze jest ogólne tempo wzrostu, tym większa jest przewaga stopy wzrostu przemysłu przetwórczego nad stopą wzrostu całej gospodarki. stopa wzrostu wyższa niż 3 % rocznie występuje tylko w przypadku, gdy stopa wzrostu produkcji przemysłu przetwórczego przewyższa ogólną stopę wzrostu gospodarki. Innymi słowy, istnieje dodatnia korelacja między ogólną stopą wzrostu gospodarczego i nadwyżką stopy wzrostu produkcji przemysłu przetwórczego nad stopą wzrostu pozostałych działów. 4 Postęp techniczny jest wpisany w „zależność między wzrostem kapitału i wzrostem wydajności, która uwzględnia” wpływ zarówno postępu technicznego jak i akumulacji kapitału. Ściślej biorąc jest to zależność między rocznym procentowym wzrostem kapitału i produkcji na jednego robotnika. Istota tego podejścia polega na tym, że „użycie więcej kapitału na pracującego (...) pociąga za sobą wprowadzenie lepszych metod wytwórczych, które wymagają szczególnego rodzaju 'wynalazczości' (...). Z drugiej strony, większość technicznych innowacji zdolnych po podniesienia wydajności pracy (...) wymaga użycia więcej kapitału na jednego robotnika – bardziej skomplikowanych urządzeń” [Kaldor 1971; 100–101, 310 i n.]. Ponieważ różnice w tempie wzrostu są tłumaczone głównie różnicami stopy wzrostu wydajności (a nie zmianami liczby ludności pracującej), podstawowe wyjaśnienie musi leżeć w sferze technologii. Musi ono być wiązane z kształtowaniem się wzrostu wydajności. Czy istnieje jakaś ogólna przyczyna, dla której stopa wzrostu produkcji na głowę — dla całej gospodarki — jest zależna od stopy wzrostu produkcji przemysłu przetwórczego? Istnieje sugestia, że [1] ponieważ poziom wydajności przemysłu przetwórczego jest wyższy niż w pozostałych częściach gospodarki, szybszy rozwój wysoko wydajnych gałęzi przetwórczych podnosi średnią. Poza tym [2] zakres postępu technicznego — mierzonego stopą wzrostu wydajności — jest większy w przemyśle przetwórczym niż w innych działach tak, że większa koncentracja na przetwórstwie podnosi ogólną stopę postępu. Drugie stwierdzenie, gdyby miało być poprawne w świetle faktów, wiązałoby stopę wzrostu gospodarczego z rozmiarami przemysłu przetwórczego (w stosunku do całej gospodarki), a nie ze stopą jego rozwoju. Najwyższa stopa wzrostu gospodarczego występowałaby wtedy w tych krajach, których przemysł — mierzony udziałem w ogólnej liczbie zatrudnionych — byłby największy. ... twierdzenie to jest niezgodne z faktami; postęp techniczny i wzrost wydajności w żadnym przypadku nie ogranicza się do przemysłu przetwórczego, w wielu badanych krajach bowiem wzrost wydajności w rolnictwie i górnictwie był wyższy niż w przemyśle przetwórczym czy w całym przemyśle. Możliwe jest jednak trzecie wyjaśnienie — istnienie korzyści skali, czy rosnących przychodów, które sprawiają, że wydajność rośnie w wyniku (lub jako produkt uboczny) wzrostu produkcji całkowitej. To że przemysł przetwórczy podlega „prawu rosnących przychodów" było oczywiście dobrze znanym twierdzeniem ekonomistów klasycznych. Pierwociny tej koncepcji można znaleźć w pierwszych trzech rozdziałach Bogactwa narodów. Adam Smith, podobnie jak po nim Marshall i Allyn Young, podkreślał wzajemne oddziaływanie czynników statycznych i dynamicznych powodujących wzrost przychodów wraz ze wzrostem skali działalności przemysłowej. Głębszy podział pracy jest bardziej wydajny, częściowo dlatego, że tworzy wyższe kwalifikacje i umiejętności techniczne, z kolei zaś większe mistrzostwo przynosi więcej innowacji i celowych udoskonaleń. Nie można oddzielić wpływu korzyści z produkcji na wielką skalę wynikających z różnego rodzaju niepodzielności — które są w zasadzie odwracalne — od takich zmian w technice związanych z procesem ekspansji, które nie są odwracalne. Uczenie się jest produktem doświadczenia — co, jak wykazał Arrow4, oznacza, że wydajność ma tendencję do wzrostu tym szybszego, im szybciej rośnie produkcja. Znaczy to również, że poziom wydajności jest funkcją skumulowanej (od początku) produkcji, a nie stopy wzrostu produkcji na jednostkę czasu. 4 Por. K. Arrow The Economic Implications of Learning by Doing, „Review of Economic Studies", czerwiec 1962, s. 155 W dodatku, jak podkreślił Allyn Young, wzrost przychodów jest „zjawiskiem makroekonomicznym". Właśnie dlatego, że tak wiele korzyści skali pojawia się w rezultacie wzrostu zróżnicowania, pojawiania się nowych procesów i nowych gałęzi uzupełniających, nie da się ich „ściśle wyodrębnić przez obserwowanie efektów zmian wielkości pojedynczego przedsiębiorstwa czy poszczególnej gałęzi". W każdym momencie czasu istnieją gałęzie, w których korzyści skali mogą stracić na znaczeniu. Mogą one jednak korzystać z ogólnej ekspansji przemysłowej, która, jak mówi Young, powinna być „ujmowana jako wewnętrznie powiązana całość". Wraz z rozszerzaniem się podziału pracy „reprezentatywne przedsiębiorstwo", podobnie jak gałąź, której jest częścią, traci swą tożsamość 5. 5 A. Young Increasing Returns and Economic Progress, “Ekonomic Journal", grudzień 1928, s. 538-539. To ... jest ... podstawowym uzasadnieniem empirycznej zależności między wzrostem wydajności i wzrostem produkcji, zależności, która ostatnio stała się znana jako „prawo Verdoorna" w uznaniu dla P.J. Verdoorna, który opublikował wyniki swych badań w 1949 roku 6. Jest to raczej dynamiczna niż statyczna zależność między stopą zmiany wydajności i produkcji, a nie między poziomem wydajności i skalą produkcji — przede wszystkim dlatego, że uwzględnia się w niej postęp techniczny, nie jest zaś ona po prostu odbiciem korzyści produkcji na wielką skalę. Od czasu pracy Verdoorna sprawę tę badało wielu innych ekonomistów, między innymi Salter ..., choć żaden z tych autorów (o ile wiem) nie podkreślił dostatecznie faktu, że jest to zjawisko w szczególny sposób związane z tzw. „drugim" działem gospodarki — z produkcją przemysłową włączając zakłady użyteczności publicznej, budownictwo, jak również przemysł przetwórczy, a nie z „pierwszym" czy „trzecim" działem gospodarki. odchylenia [od funkcji regresji, obrazującej zależność między tempem wzrostu produkcji i wydajności] te są silnie związane z działalnością inwestycyjną. Kraje inwestujące dużo w stosunku do tempa wzrostu mają dobre wyniki, natomiast kraje, których inwestycje były małe relatywnie do ich tempa wzrostu, miały słabe osiągnięcia. Jeśli będziemy mierzyć działalność inwestycyjną za pomocą krańcowego współczynnika kapitałochłonności — KWK* (w oryginale : incremental capital-output ratio (ICOR) — przyp. tłum.), stwierdzimy, że Norwegia mająca najlepsze wyniki według sprawdzianu Verdoorna, miała najwyższy KWK (ponad 5). Wszystkie kraje, które miały duże osiągnięcia, wykazywały więcej niż przeciętny KWK (ponad 3), kraje z przeciętnymi wynikami miały przeciętny KWK (około 2,5), zaś kraje o słabych osiągnięciach wykazywały niski KWK (poniżej 2). *KWK jest tu określony jako relacja między inwestycjami brutto w środki trwałe w przemyśle i poziomem produkcji przemysłowej, podzielona przez stopę wzrostu produkcji przemysłowej Innymi słowy, jeśli popatrzymy na wpływ działalności inwestycyjnej na wzrost nie w kategoriach samej stopy wzrostu, lecz w kategoriach osiągnięć kraju według sprawdzia nu Verdoorna, liczby te nabierają więcej sensu. Wskazują one jednak również, że rosnące przychody są nadal ważniejszą przyczyną różnic w tempie wzrostu wydajności; różnice w działalności inwestycyjnej natomiast wyjaśniają pozostałe rozbieżności, stosunkowo mniej ważne. tempo wzrostu przemysłu przetwórczego (łącznie z pomocniczymi zakładami użyteczności publicznej i budownictwa) wywiera dominujący wpływ na ogólną stopę wzrostu gospodarczego — częściowo dzięki wpływowi na tempo wzrostu wydajności w samym dziale przemysłu, a częściowo także dlatego, że (pośrednio) ma on tendencję do podnoszenia stopy wzrostu wydajności w innych działach. Jest tak, lub może być, zarówno w rolnictwie, jak i w handlu — w rolnictwie, ponieważ powoduje to szybsze tempo wchłaniania nadwyżki pracy, w handlu, ponieważ zapewnia szybszy wzrost przepływu dóbr do konsumpcji. Jest także oczywiście prawdziwe, że — mówiąc ogólniej — uprzemysłowienie przyspiesza tempo zmian technicznych w całej gospodarce dlaczego niektórym krajom udaje się zwiększać tempo produkcji przemysłu przetwórczego o tyle szybciej niż innym[?] Szczególną cechą wysoko rozwiniętego działu przemysłowego jest to, że w większości dostarcza on dóbr, na które wydatkuje się kapitał, a zatem tworzy popyt na własne produkty w samym procesie ich dostarczania [wytwarzanie maszyn wymaga maszyn]. Gdy tylko kraj osiągnie stadium uprzemysłowienia, w którym zaspokaja głównie własne zapotrzebowanie na obiekty i maszyny, a nie po prostu na dobra konsumpcyjne, tempo wzrostu popytu na jego własne wyroby ma silną tendencję wzrostową, gdyż ekspansja zdolności wytwórczych w dziale inwestycyjnym sama przez się podnosi tempo wzrostu popytu na produkty tego działu, tworząc w ten sposób bodźce i środki do dalszej ekspansji. Dla pojedynczego kraju — choć nie dla grupy uprzemysłowionych krajów razem wziętych — ograniczenia towarowe przybierają ogólnie postać ograniczenia bilansu płatniczego. Powstaje ono, gdyż pewne określone tempo wzrostu wywołuje takie tempo wzrostu importu, które przewyższa tempo wzrostu eksportu. ... Jest na pewno prawdziwe, że krótkim okresom względnie szybkiego wzrostu w ciągu ostatnich dwudziestu lat nieodmiennie towarzyszył szybki wzrost importu dający w efekcie deficyt bilansu płatniczego. Właśnie pojawienie się tego deficytu, w równej mierze jak niedobór siły roboczej i wynikająca stąd inflacja, zmusza do wprowadzania posunięć deflacyjnych, dzięki którym te okresy się kończą. Jest równie prawdziwe, że gdyby tendencja tempa wzrostu naszego eksportu była wyższa, moglibyśmy utrzymać wyższe tempo wzrostu importu oraz że gdyby rytm naszego rozwoju był bardziej równomierny, import mógłby wzrastać tak szybko jak wzrastał w fazach poprawy. ... trendem stopy wzrostu produkcji rządził trend stopy wzrostu eksportu, ponieważ każde wyższe tempo wzrostu produkcji nie dałoby się pogodzić z utrzymywaniem z roku na rok wyrównanego bilansu płatniczego. Esej Kaldora był pisany w innych warunkach: Stany Zjednoczone Ameryki Płn (SZAP) i państwa Europy Zach. prowadziły keynesowską politykę budżetową (fiskalną, antycykliczną, proinwestycyjną i prozatrudnieniową), te gospodarki były na dość podobnym poziomie rozwoju i, co ważne, na podobnym poziomie techniki. Kraje Wspólnoty miały więc swoich rodzimych producentów np. samochodów, pralek, lodówek czy telewizorów). Kaldor podaje przykład amerykańskich fabryk samochodów w UK i Niemczech, ale dopiero po napisaniu tego tekstu nastąpiła intensyfikacja BIZ, zaprzestano prowadzić politykę keynesowską, z wyjątkiem może specyficznej polityki SZAP, które wspierały swoich azjatyckich sojuszników militarnych importując produkty japońskie i koreańskie. Po pewnym czasie to wsparcie rozciągnięto na Chiny, w tym przypadku działo się to za sprawą korporacji, które poszukiwały tanich płac i wysokich zysków (trudno powiedzieć, czy władze amerykańskie były świadome tego, że prawdopodobnie sprzeczne z amerykańskimi interesami było wspieranie produkcji przemysłowej w Chinach. Najpewniej korporacjom, tzn. ich posiadaczom i kierownikom, udało się wpłynąć na dobór ludzi w parlamencie i rządzie, tak aby byli to wyznawcy wolnego handlu i swobody przepływu kapitału. Chiny nie zamierzały biernie podporządkowywać się korporacjom, lecz prowadziły długofalową politykę wzrostu przemysłu i wiedzy. Dziś wg danych ONZ wytwarzają ok 47% światowej produkcji przemysłowej, mają największą gospodarkę świata a przedsiębiorstwa w Chinach wydają na B+R nieco ponad 1,5% PKB, tyle co w SZAP i więcej niż w UE-28 (1%). Oczywiście jest możliwe, że korporacje chińskie odrzucą w końcu monopartyjne przywództwo polityczne...). Na poniższych wykresach widzimy, że wzrost wydajności (value added per person employed) w przemyśle „podążął” za wzrostem produkcji. 1,7 1,6 1,5 1,4 1,3 Germany Gross value added at 2010 prices per person employed: industry excluding building and construction 1,2 1,1 1 0,9 Germany Gross value added at 2010 prices: industry excluding building and construction 1994 1996 1998 2000 2002 2004 2006 2008 2010 2012 2014 1993 1995 1997 1999 2001 2003 2005 2007 2009 2011 2013 2015 2,2 2 1,8 1,6 United States United States 1,4 1,2 1 1993 1995 1997 1999 2001 2003 2005 2007 2009 2011 2013 1992 1994 1996 1998 2000 2002 2004 2006 2008 2010 2012 Rozwój generalnie przebiegał zgodnie z tym co napisał Kaldor: np. w Europie Środkowej upadły fabryki korzystające z bardziej zaawansowanych technik i wytwarzające bardziej zaawansowane produkty (było to zupełnie bezsensowne marnotrawstwo wcześniej poniesionych kosztów i ludzkiej wiedzy). Wkrótce potem firmy zagraniczne przywiozły linie produkcyjne i zaczęły tu montować takie produkty (monitory, kuchenki czy odkurzacze) zatrudniając zubożoną siłę roboczą. Posiadana wcześniej rodzima wiedza technologiczna (czyli kapitał) została utracona a znaczna część przemysłu rodzimego przyjęła rolę poddostawców tanich, niskotechnicznych komponentów. Ale, w wyniku dość szybkiego wzrostu produkcji przemysłowej tego typu, rosły też wskaźniki wydajności. Odpływ produkcji przemysłowej i zatrudnienia z Zachodu w sporej części trafiał do krajów Wschodniej Europy, niektóre mają udział przemysłu zbliżony do płdkoreańskiego, ale PKB per capita daleki był od uzyskiwanego przez przeciętnego Koreańczyka. Udział przemysłu w wartości dodanej 50% 45% 40% 35% 30% 25% 20% 15% 10% Bulgaria Czech Republic Denmark Germany West Germany Ireland Greece Spain France Italy 45% 40% 35% 30% 25% 20% Hungary Netherlands Austria Poland Portugal Romania Slovakia Nielicznym krajom udało się ten udział utrzymać 40% Finland 35% Sweden 30% United Kingdom 25% United States Japan 20% 15% Korea Australia Udział przemysłu w zatrudnieniu 45% 40% Bulgaria Czech Republic 35% Hungary Poland Romania 30% Slovakia United States Japan 25% Canada Korea 20% Australia 15% 1995 1997 1999 2001 2003 2005 2007 2009 2011 2013 1994 1996 1998 2000 2002 2004 2006 2008 2010 2012 2014 50% 45% 40% 35% 30% 25% 20% 15% 10% Denmark Germany West Germany Ireland Greece Spain France Italy Netherlands Austria Portugal Finland Sweden United Kingdom Ten napływ „kapitału” powodował [a] wzrost produkcji przemysłowej i wzrost wydajności; 2,9 2,7 2,5 2,3 Czech Republic Gross value added at 2010 prices per person employed: industry excluding building and construction 2,1 1,9 1,7 Czech Republic Gross value added at 2010 prices: industry excluding building and construction 1,5 1,3 1,1 0,9 1994 1996 1998 2000 2002 2004 2006 2008 2010 2012 2014 1993 1995 1997 1999 2001 2003 2005 2007 2009 2011 2013 2015 4 3,5 3 2,5 Poland Gross value added at 2010 prices per person employed: industry excluding building and construction 2 1,5 Poland Gross value added at 2010 prices: industry excluding building and construction 1 1994 1996 1998 2000 2002 2004 2006 2008 2010 2012 2014 1993 1995 1997 1999 2001 2003 2005 2007 2009 2011 2013 2015 a zarazem [b] wzrost usług dla biznesu oraz [c] wzrost produkcji dóbr utrzymania pracowników, czyli żywności, mieszkań, mebli, okien, ceramiki sanitarnej, ale też wywoływał duży deficyt w handlu z Chinami, bo inne produkty (np. elektroniczne) pochodziły stamtąd. Jednocześnie, w Europie Zachodniej pozostały najnowocześniejsze branże i zakłady, w których zatrudnia się niewiele osób, zaś ludzie zwolnieni z przenoszonych na Wschód Europy fabryk musieli się zatrudnić w usługach. Wzrost wydajności jest więc tam dosyć słaby. Trzeba jednak pamiętać, że zachodnie gospodarki wytwarzają 2 razy więcej licząc PPS i 3 razy więcej, licząc kursem walutowym. W tych warunkach, nawet jeśli bogatszy kraj rozwija się dwa razy wolniej niż biedniejszy, to różnica dziś 1 rok 2 rok 3 4 5 6 7 8 9 10 300 304,50 309,07 313,70 318,41 323,19 328,03 332,95 337,95 343,02 348,16 100 103,00 106,09 109,27 112,55 115,93 119,41 122,99 126,68 130,48 134,39 różnica 201,50 202,98 204,43 205,86 207,26 208,63 209,97 211,27 212,54 213,77 bezwzględna będzie rosła (z 200€ do 213€), choć relatywna będzie malała (w 10 roku dystans to już „tylko” 348/134=2,6). 1,5 1,45 1,4 1,35 1,3 1,25 1,2 1,15 1,1 1,05 1 1994 1996 1998 2000 2002 2004 2006 2008 2010 2012 2014 1993 1995 1997 1999 2001 2003 2005 2007 2009 2011 2013 Euro area (12 countries) Gross value added at 2010 prices per person employed: industry excluding building and construction European Union (15 countries) Gross value added at 2010 prices per person employed: industry excluding building and construction Euro area (12 countries) Gross value added at 2010 prices: industry excluding building and construction European Union (15 countries) Gross value added at 2010 prices: industry excluding building and construction Wschód powinien więc szybko gonić Europę Zachodnią, ale np. w Polsce, Bułgarii czy Rumunii nie bardzo się to udaje. Wzrost wydajności okupiony był zwolnieniami, wydłużaniem czasu pracy i niepewnymi warunkami zatrudnienia. Wciąż są duże rezerwy siły roboczej w postaci oficjalnego bezrobocia, osób wykreślonych z rejestrów zatrudnienia i traktowanych jako bierne zawodowo, wysokiego „zatrudnienia” w gospodarstwach rolnych. Bezrobocie ostatnio maleje, ale głównie jest to wynikiem umów na określony okres, a to jest charakterystyczne dla usług, w których przedsiębiorcy nie muszą i nie chcą się na długo wiązać z pracownikiem; tworzą więc miejsca pracy poniżej ludzkich aspiracji i możliwości, marnotrawiony jest wysiłek edukacyjny. Gdy spojrzeć na dochód narodowy (a nie krajowy) odniesiony do średniej dla UE-15 liczony kursem walutowym (a nie PPS), to mamy: - „klub duńskiej i szwedzkiej korony” (prawie 150%), - klub Niemiec z przyległościami (Holandia, Belgia, Austria), oraz Finlandię, UK i Irlandię (110-120%) - Francję (ok 100%) 150 European Union European Union 140 (15 countries) Euro area 130 Euro area (12 countries) 120 Belgium Denmark Germany France 110 100 Luxembourg Netherlands 90 Austria Finland Sweden 80 1992 1994 1996 1998 2000 2002 2004 2006 2008 2010 2012 2014 2016 1991 1993 1995 1997 1999 2001 2003 2005 2007 2009 2011 2013 2015 2017 - Włochy i Hiszpanię (70-80%), - Słowenię, Portugalię i Grecję, – resztę państw i tylko one wydaję się doganiać (choć na razie doganiają powyżej wymienioną trójkę raczej niż jakąś średnią unijną), kryzys powstrzymał to doganianie, z wyjątkiem może republik nadbałtyckich, choć odbywa się to u nich za cenę wzrostu rozpiętości wewnątrzkrajowych. European Union 130 European Union (15 countries) Bulgaria 110 Czech Republic Estonia Ireland 90 Greece Spain 70 Croatia Italy Latvia 50 Lithuania Hungary Poland 30 Portugal Romania 10 Slovenia Slovakia 1992 1994 1996 1998 2000 2002 2004 2006 2008 2010 2012 2014 2016 -10 1991 1993 1995 1997 1999 2001 2003 2005 2007 2009 2011 2013 2015 2017 United Kingdom W konsekwencji dystans do SZAP utrzymuje się, a zmniejszenie tego dystansu było celem Strategii Lizbońskiej: -poniżej mamy PKB per capita w stałych cenach przeliczonych na dolary parytetem siły nabywczej z 2010 r. - a na kolejnym wykresie jest to samo ale pokazane jako: dystans do SZAP w punktach procentowych (ten rachunek wskazuje, że najbliżej do SZAP ma Szwecja, Dania, Niemcy, Austria) 55 000,0 50 000,0 45 000,0 40 000,0 35 000,0 30 000,0 25 000,0 20 000,0 15 000,0 10 000,0 5 000,0 Austria Denmark Germany Greece Italy Poland Portugal Spain Sweden United States Austria 0,0 Czech Republic Denmark -10,0 Finland France -20,0 Germany Greece Hungary -30,0 Ireland Italy -40,0 Poland Portugal -50,0 Spain Sweden -60,0 United Kingdom Euro area (19 coun-70,0 tries) European Union (28 countries) -80,0 3,50 Austria Denmark 3,00 Finland Germany Japan 2,50 Korea Sweden 2,00 United States 1,50 European Union (28 countries) 1,00 0,50 2001 2003 2005 2007 2009 2011 2013 2000 2002 2004 2006 2008 2010 2012 2014 European Union (15 countries) China (People's Republic of) Powyżej – wydatki przemysłu na B+R jako % PKB a poniżej – inwestycje prywatne w PKB 30,00% 25,00% 20,00% 15,00% 10,00% 5,00% Czech Republic Germany Greece Hungary Poland Portugal