Fraszkociąg - Tuba Wejherowa
Transkrypt
Fraszkociąg - Tuba Wejherowa
Zygmunt Królak Witolubie, Godło: Jozin z Bazin Fraszkociąg * Fraszkociąg Skoro do świata satyry Zaglądać jesteśmy skorzy Fraszkociąg na naszą prośbę Przestrzeń tę nam otworzy * Misja Anioł w poczuciu misji Przekroczył piekła progi Zaczął nawracać diablice I odtąd diabeł ma rogi * Kontrasty Gdyby nie było grzechu Co warta byłaby cnota Podobną zresztą przysługę Robi mądrości głupota * Mała czarna Nie było filiżanki - Mała czarna była I chyba mnie wtedy Bozia opuściła * Trudna starość Starość bywa trudna - Mówią statystyki Lecz się z tą opinią Nie godzą antyki * Bez kieszeni Myślał że za pieniądze Bozia go lepiej wyceni Lecz potem się okazało Że trumna nie ma kieszeni * Przeistoczenie Na brzuchu miał kaloryfer Dokładał do pieca szczerze Co się po pewnym czasie Skończyło na bojlerze * Czarna dziura Mają astronom i Murzyn Wspólne zainteresowania - Jest to czarna dziura Która ich pochłania * Mucha chciała Chciała mucha wyjść za mąż Szukała swojego księcia Spełniło się jej marzenie Gdy pająk ją wziął w objęcia * Dwa odbicia Każe porządne lustro Ma dwa odbicia lustrzane Jedno to rzeczywiste A drugie oczekiwane * Polityk Zaklina rzeczywistość Kota ogonem odwraca Spija z tego procenty I wcale nie ma kaca * Marnotrawny Mówiono syn marnotrawny Choć on dla dobra sprawy Wypalał wszystko do końca Więc nie marnował „trawy” * Uroki futbolu Na boisku piłkarskim Najwięcej gejów żyje Bo tam każdy swego Przeciwnika kryje Fraszkowe to i owo Tym razem na sportowo * Zawody balonowe Wzniósł się balonem wysoko Myślał że wszystkich pokona Tylko że wiać przestało I wiatr go zrobił w balona * Strzelec Strzelał do różnych celów Zależnie od dnia i gustu - Przestał gdy pewna pani Dobrała mu się do spustu * Panczenista W rekordowym czasie Przebiegłby lodowisko Gdyby na lodowisku Nie było tak ślisko * Zapaśnik Wygrywał wszystkie walki Opływał w dostatki W końcu go kobieta Walnęła na łopatki * Łuczniczka W tarczę nie mogła trafić Lecz jej kobieca przekora Sprawia że trafia sędziego W dziesiątkę strzałą Amora * Płotkarka Mówili o niej płotkarka - Jednak to były plotki Bo ona zamiast na stadion Chodziła z wędką na płotki * Szachista To żeby się nie śpieszyć Uznaje za normalne Dla niego już warcaby To sporty ekstremalne * Oszczepnik Byłby posiadaczem Najlepszych wyników Gdyby tam nie było Innych oszczepników * Kolarz Jadąc w ogonie wyścigu Nie wiedział co się dzieje Kiedy mu trener kazał Mocniej naciskać na geje * Bokser Kiedy już chodził do ringu Dostarczał widzom uciechy Już z samej ksywy Stolarz Bo zawsze zaliczał dechy * Szybownik Uczył ją sztuki latania Zgodnie z lotniczą kulturą - Latać uczyła się w słońcu Egzamin zdawała za chmurą * Kibic Kochał jak nikt inny fizyczną kulturę I do późnej nocy stukał w klawiaturę Cenił swoją „FIFĘ” i to nocne granie Tylko teraz spacer to duże wyzwanie * Limeryki prosto z fabryki * Stolem Pewien Stolem z Gniewina Kamieniami rzucać zaczyna Wspaniała robota Obrywa głupota A to satyry sprężyna * Wesoła scena Ma w Gniewinie Drozda salę Gdzie się bawi gość wspaniale Bo z tamtej sceny Częściej niż treny Spływa satyra w kawale * Siła satyry Do Żarnowca obok jeziora Chciano sprowadzić potwora Lecz satyry siła Plany te zmieniła Bo jej energia jest spora * Piana Na całym Pomorzu oraz okolicy Niebezpieczną pianę biją politycy A na naszej niwie To piana na piwie Nie szkodzi mózgownicy * Na syna Piękna pani spod Gniewina Atrakcyjnie dzień zaczyna Bo powtarzać skora Igraszki z wieczora Żeby dorobić się syna * Prawdziwy artysta Znany ze swojej dobroci - Prawdziwy w tym artysta Każdą okazję by pomóc Z ochotą wykorzysta Widzi sąsiada z flaszeczką Zaraz zachodzi mu drogę I mówi pełen oddania Pozwól sąsiedzie pomogę A gdy się spotka z odmową Jest zasmucony wielce Chciał przecież tylko ulżyć Tamtej przyciężkiej butelce Znajoma dźwiga zakupy Weźmie masełko cukierka A wszystko jedynie po to By jej nie poszło w bioderka Albo gdy widzi palacza W pogoń się za nim rzuca I prosi by dał papierosa Żeby oszczędzić mu płuca Pod sklepem przejmuje kosze Choć to wstydliwe niestety Ustawi je równo w rzędzie I jeszcze wyjmie monety Jak z powyższego wynika Człowiek że przyłóż do rany Czemu więc twierdzą niektórzy Że żywot ma facet przes…pany