nr 92 - Kalwaria Wielewska
Transkrypt
nr 92 - Kalwaria Wielewska
Gazetka Parafialna Parafia p. p.w. św. Mikołaja w Wielu Wiele 26 lutego 2012 r. Nr 9 (92) Wielki Post Wielki Post to w liturgii wszystkich chrześcijan czas na pokutę, mający przygotować wać do jak najpełniejszego przeżycia Świąt Wielk Wielkanocnych. Wielki Post trwa czterdzieści dni, rozpoczyna czyna się w Środę Popielcową,, w trakcie której wierni posypują sobie głowę popiołem. Tr Tradycja ta pojawiła się w ósmym wieku, zaś od wieku jedenastego jest zw zwyczajem obowiązującym w całym Kościele. Popiół do pos posypywania głów pochodzi ze spalonych palm święconych w Niedzielę Palmową w zzeszłym roku. W pierwszych wiekach chrześcijaństwa za Wielki Post uważało się jedynie Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Okres ten stopniowo wydłużał dłużał się, w trzecim wieku pościło się już cały tydzień, natomiast na początku kolejnego wieku wprowadzono post czte czterdziestodniowy. Liczba czterdziestu dziestu dni jest symbolem czterdziestodniowego pobytu Jezusa na pustyni. odwrócenie się od grzechu Wielki Post ma być w zamierzeniu czasem na pokutę,, odwróc i ponowne nawrócenie się. Trzy najważniejsze zalecenia to post, modlitwa i jałmużna jałmużna. Kościół przypomina nam, że Jezus traktował te zalecenia jako trzy najlepsze drogi do zbliżenia się do Boga. Liturgia w okresie Postu staje się wyciszona, kolor dominujący w czasie mszy to fiolet. Z obrządku znika śpiew „Chwała na wysokości” i „Alleluja”, którą zastępuje „Chw „Chwała Tobie, Słowo Boże”. Chrześcijanie w trakcie Wielkiego Postu nie powinni brać udziału w zabawach. Przyjęty jest także zwyczaj organizowania przez parafie rekolekcji, które mają pomóc wiernym w godnym przeżyciu tego okresu. Okres Wielkiego Postu obfituje w liczne tradycje i obyczaje niegdyś przestrzegane rygorystycznie, dziś już w większości niepraktykowane.. Przede wszystkim, jak sama nazwa wskazuje, należy pościć, zrezygnować zygnować z przyjemności kulinarnych. Kanapki sm smarowało się powidłami lub maczało w oliwie, podawało się potrawy nieokraszone tłus tłuszczem i śmietaną, na stole dominowały śledzie bez śmietany, do kawy nie dosypywano cukru, jedzono niesłodkie ciastka. Mężczyźni, jako że właśnie oni w większości byli pal palaczami, musieli zrezygnować z papierosów oraz alkoholi. Dzieciom zieciom chowano najlepsze zabawki, kob kobiety chowały do szaf stroje wyjściowe. (Źródło: Internet) DLACZEGO KARTKI DO SPOWIEDZI Co roku w Okresie Wielkanocnym powraca temat obowiązujących w naszej diecezji kartek do spowiedzi. Dla wielu osób wciąż pozostają one problemem i niepotrzebnym obowiązkiem. Słyszy się głosy katolików, że kartki należy zlikwidować. Argumenty tych osób są raczej mgliste i mało przekonujące. Biurokracja, wymysł Kościoła, „odfajkowanie” raz w roku, skojarzenie z kartkami żywnościowymi – to te najczęstsze argumenty. Spróbujmy się do nich ustosunkować. ustosunkow Biurokracja? Raczej aczej dokumentacja. Obowiązuje ona w każdej instytucji i towarzyszy człowiekowi przez całe życie – od aktu urodzenia począwszy, na akcie ak zgonu skończywszy. Dlaczego w Kościele?? Bo Kościół jest również instytucją. Posiada podwójną strukturę. Jest społecznością widzialną – instytucją o określonej władzy i narzędziach działania, które służą niewidzialnej strukturze duchowej. Obie te struktury są zespolone ze sobą i wzajemnie sobie służą. Duchowy Duc Kościół powstał w wyniku całej ziemskiej działalności Jezusa. Powołanie dwunastu apostołów dało początek Kościołowi – instytucji. Wymysł kościoła? Raczej aczej tradycja Kościoła. Sięgnijmy do początków sakramentu pokuty. Do VI wieku tylko chrzest zest odpuszczał grzechy. Na tych, którzy zgrzeszyli po jego przyjęciu nakładano długotrwałe pokuty, nakazujące surowy tryb życia. Pojednanie pokutujących z Kościołem i Bogiem odbywało się raz w roku, przed Paschą (Wielki Czwartek). k). Od połowy X wieku przyjmuje się postać pokuty prywatnej i powtarzalnej. Sobór Laterański IV (1215) nałożył obowiązek spowiedzi spow przynajmniej raz w roku z obowiązkiem przyjęcia Komunii św. około Wielkanocy. Sobór Trydencki, a później także Sobór Watykański II potwierdziły istniejący w Kościele zwyczaj. „Odfajkowanie” raz w roku? Raczej aczej kolejna próba powrotu. Ilu ludzi po długim czasie nie uczestniczenia w życiu sakramentalnym powraca, by pojednać się z Bogiem. Niektórzy traktują owo pojednanie „lekko”, dla innych znaczy ono jednak wiele. Daje nadzieję dostąpienia łaski szczerego nawrócenia. Skojarzenie z kartkami żywnościowymi? Raczej „przepustka do nieba”. Spowiedź nie jest towarem do nabycia. Jest sakramentem otwierającym drogę do łaski Bożej. Od prawie ośmiuset lat katolików obowiązuje spowiedź i Komunia wielkanocna. Kolejne K sobory potwierdziły ich słuszność. Kartki do spowiedzi wielkanocnej obowiązują od tak dawna, na, że pora je przyjąć jako coś normalnego i oczywistego. ocz Przestańmy narzekać i dyskutować nad ich słusznością. Nie utrudniajmy pracy duszpasterzom i sobie. W dud chu odpowiedzialności dopełnijmy tego obowiązku. Mamy na to trzynaście tygodni. Spójrzmy na tę kartkę, jak na przypomnienie o zbliżającym się największym święcie Kościoła Katolickiego. lickiego. Warto do „kartkowej” spowiedzi przygotować się w sposób szczeszcz gólny – przez bardziej szczegółowy rachunek sumienia, przez zastanowienie się nad swoim stosunkiem do Boga, do bliźniego i do samego siebie. Pomoże nam w tym uczestnictwo w Drodze Krzyżowej i Gorzkich orzkich Żalach. Niech ta mała karteczka przestanie nas „uwierać”, rać”, a zacznie nas mobilizować do jeszcze większej pracy nad sobą. Dlaczego ślub kościelny Religijną sytuację miłości małżeńskiej spróbuję naszkicować na tle ogólniejszym. Zwrócę najpierw uwagę na to, jakk dalece dobro, które czynimy i którym żyjemy, może być dwuznaczne. Sądzę, że w świetle zaproponowanego opisu sens sakramentu małżeństwa ukaże się nam niejako automatycznie. Spróbujmy w tej optyce spojrzeć na sakrament małżeństwa. Miłość, jaką wiążą się na zawsze mężczyzna i kobieta, jest czymś tak wielkim i świętym, że właśnie ona — według zamiaru Stwórcy — jest naturalną przestrzenią, w której ma się rodzić i wychowywać każdy człowiek na ten świat przychodzący. Czyżby i ta miłość miała swoje dwuznaczności? W naszym szablonowym myśleniu o małżeństwie bardzo eksponuje się moment, że miłość powszednieje oraz że jest wystawiona na próby, jako że każde życie człowiecze ma swoje dole i niedole. Mniej natomiast mówi się o tym, że nawet najlepsza miłość ma w sobie elementy moralnie podejrzane. Istnieje u św. Pawła pewne stwierdzenie na ten temat, ukrywane wstydliwie nawet w Kościele, brane całkiem niesłusznie za wyraz Pawłowej nieufności i niechęci wobec małżeństwa. Nigdy jeszcze nie słyszałem, żeby ktoś przypominał te słowa podczas liturgii małżeńskiej. Chodzi o znany skądinąd fragment z Listu do Koryntian: Człowiek bezżenny troszczy się o sprawy Pana, o to, jak by się przypodobać Panu. Ten zaś, kto wstąpił w związek małżeński, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać żonie. I doznaje rozterki. Podobnie i kobieta: niezamężna i dziewica troszczy się o sprawy Pana, o to, by była święta i ciałem, i duchem. Ta zaś, która wyszła za mąż, zabiega o sprawy świata, o to, jak by się przypodobać mężowi (1 Kor 7, 32-34). Czy słowa te nie obrażają tych wszystkich, którzy z własnego doświadczenia znają miłość małżeńską jako wielką i jasną przygodę duchową całego życia? A może pisał je jakiś inny Paweł, nie ten, który w Liście do Efezjan tak pięknie wyjaśnił, że miłość małżonków jest uczestnictwem w miłości, jaka łączy samego Chrystusa z Kościołem? Otóż właśnie to: my prawie nie chcemy o tym myśleć, że nawet wielka i wspaniała miłość małżeńska miewa swoje dwuznaczności. Nie chodzi o to, żeby miała przeszkadzać w modlitwie czy w ogóle w życiu religijnym, choć i to może się zdarzyć. Od Boga istotnie odwodzi egoizm, hamowanie ogólnoludzkiego krwiobiegu miłości. Otóż nawet w bardzo udanej miłości małżeńskiej zdarzają się elementy egoizmu we dwoje czy zgoła egoizm całkiem w pojedynkę. A że zdarzyć się może i tak, iż sama miłość się marnuje i rozpływa gdzieś między palcami - chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Myślących inaczej wystarczy odesłać do roczników statystycznych. I tu nasuwa się nam odpowiedź na pytanie: dlaczego ślub w kościele? Miłość, którą postanowili dla siebie na zawsze on i ona, jest po prostu warta tego, aby ją przedstawić Chrystusowi i otworzyć na Jego przemieniającą moc. Jacek Salij OP Ogłoszenia duszpasterskie 1. Przeżywamy czas Wielkiego Postu. Niech będzie on dla nas, ludzi wierzących, okazją do przemiany i nawrócenia. Zachowajmy powagę tego świętego czasu pokuty i modlitwy. Miejmy oczy otwarte i wyczulone sumienia na głos Boga. W tym tygodniu pamiętajmy szczególnie o modlitwie w intencji trzeźwości narodu polskiego. W niedzielę o godzinie 17:30 w Domu Kultury mityng dla osób, rodzin uzależnionych i stykających się z problem alkoholowym lub innymi uzależnieniami. 2. Włączmy się w głębokie przeżycie tego czasu przez intensywniejszą modlitwę osobistą i wspólnotową. Tej drugiej będzie sprzyjał udział w nabożeństwach wielkopostnych: w piątki w Drodze Krzyżowej o godzinie 17:00, a w niedziele o godz. 150:0 w Gorzkich Żalach z kazaniem pasyjnym, a po nich w Mszy świętej. 3. W każdy piątek o godzinie 19:00 gromadzimy się na Eucharystii w kościele, aby potem pójść na naszą przepiękną Kalwarię i uczestniczyć w Drodze Krzyżowej. Prosimy o przyniesienie ze sobą świec lub pochodni. Do licznego udziału w tych nabożeństwach zachęcam wszystkich parafian: dzieci, młodzież i dorosłych. Pamiętajmy o osobistych umartwieniach, a także o specjalnych postanowieniach na Wielki Post. 4. Kończą się kwartalne dni modlitw o ducha pokuty. Usłyszmy i my wezwanie Zbawiciela: „Nawracajcie się”. 5. W tym tygodniu przypada pierwszy czwartek miesiąca – dzień, w którym adorujemy Najświętszy Sakrament i modlimy się o powołania kapłańskie i zakonne, pierwszy piątek – szczególna okazja do pojednania się z Bogiem, i pierwsza sobota miesiąca – dzień poświęcony Niepokalanemu Sercu Maryi. Okazja do spowiedzi świętej w tym tygodniu: - w czwartek i w piątek od godziny 15:00 – 17:00 oraz 20 minut przed każdą Mszą świętą. Chorych odwiedzimy w piątek: ks. proboszcz od godziny 8:30, ks. wikariusz od godziny 10:00 począwszy. 6. Dokonaliśmy aktualizacji naszej parafialnej strony internetowej. Zamieściliśmy wykaz wolnych intencji mszalnych. Zachęcamy do zaglądania. Przypominamy adres: www.kalwariawielewska.pl 7. Prosimy i przypominamy: kartki do spowiedzi wielkanocnej odbieramy po niedzielnych Mszach świętych oraz w dni powszednie w kancelarii parafialnej. Aby nie tworzyć niepotrzebnych kolejek, proponujemy kolejność następującą: - w przyszłą niedzielę i przez cały tydzień zapraszamy: Dąbrowę, Hutę, Brodę i Wdzydze Tucholskie oraz Żebrowo, Lipę, Zabrody, Krzywe, Czyste, Podrąbioną, Joniny, Wygodę i Rów; za tydzień – czyli od 11 marca zapraszamy: Przytarni; za trzy tygodnie – czyli od 18 marca - Wiele 8. Dziś w Brusach rozpoczyna się cykl „Nauk przedmałżeńskich”. Przypominamy zwłaszcza tym, którzy pragną w najbliższym czasie zawrzeć sakramentalny związek małżeński. Rozpoczęcie każdej nauki w kościele o godzinie 16:30. 9. W miniony poniedziałek pożegnaliśmy z naszej wspólnoty śp. Dorotę Lipską, lat 49, z Wdzydz Tucholskich. Wieczny odpoczynek Drogich Parafian i Gości serdecznie zapraszamy do udziału w Liturgii: w ciągu tygodnia: - o godzinie 7:20 i 17:00 w sobotę: - o godzinie 18:30: we Wdzydzach Tucholskich w niedzielę - o godzinie 8:00; 10:00; 11:30 i 16:00 (w Wielkim Poście o 15:00 Gorzkie Żale, potem Msza św.) ks. proboszcz Jan Flisikowski ks. wikariusz Piotr Lubecki