reklama Okno Wiary.indd
Transkrypt
reklama Okno Wiary.indd
Już w sprzedaży pierwszy numer „Okna Wiary” - Kwartalnika „Opiekuna”, w którym pragniemy rozmawiać z naszymi Czytelnikami o wierze, Kościele, rodzinie i historii W pierwszym numerze m.in. • o kontrowersyjnych obradach Synodu biskupów o rodzinie; • ks. prof. Paweł Bortkiewicz o zagrożeniach ideologii gender; • Grzegorz Musiał o Libanie - ziemi św. Charbela i św. Rafki; • Krzysztof Osiejuk o cholerze, świętym księdzu i deptaniu diabła W grudniu 2013 r. pani minister Agnieszka Kozłowska-Rajewicz wydała „Oświadczenie w sprawie nieprawdziwych interpretacji pojęcia gender”. Zarzuca krytykom gender, że „fałszywe oskarżenia o to, że równość kobiet i mężczyzn ma prowadzić do seksualizacji dzieci, promocji homoseksualizmu czy rozpadu rodziny jako niezwiązane z prawną i naukową definicją gender, zamykają drogę do rzetelnej dyskusji o związku równouprawnienia kobiet z polityka rodzinną”. Przypomina, że gender to nauka opisowa o rolach i stereotypach kulturowych. Zobaczmy, jak jest naprawdę. Ks. Paweł Bortkiewicz Gender – czym naprawdę grozi? Od paru lat narasta w Polsce zainteresowanie osobą św. Charbela Makhloufa (po polsku: świętego Sarbeliusza) – jednego z największych świętych Kościoła katolickiego, urodzonego i działającego w XIX w. w Libanie. Mówi się wręcz o „modzie” na św. Charbela, gdyż coraz więcej osób w trudnych sytuacjach życiowych udaje się do niego po pomoc, odmawiając Nowennę i aplikując na chore członki swych ciał olej poświęcony przy relikwiach, w liturgiczne wspomnienie Świętego. Nieco w cieniu św. Charbela jest postać innej wielkiej świętej Libanu - mniszki klasztoru Zgromadzenia Córek Maryi i Zakonu Libańskich Mniszek Maronickich, św. Rafqui (po polsku bardziej swojsko zwanej „Rafką”). Postanowiliśmy odwiedzić Liban i promieniujące światłością groby obojga Świętych. Grzegorz Musiał Liban – ziemia św. Charbela i św. Rafki Kiedy my wraz z dziećmi staliśmy jeszcze przed ołtarzem, kleryk pokazał nam pewną absolutnie niezwykłą rzecz. Ponieważ jest to kościół należący kiedyś do cystersów, po obu stronach prezbiterium znajdują się tak zwane stalle, czyli chóry zakonne, w których cystersi mieli zwyczaj siedzieć i śpiewać na zmianę, raz ci z lewej, a raz ci z prawej. Otóż, aby wejść do któregokolwiek z tych chórów trzeba było stanąć na stopniu skonstruowanym na kształt skrzydlatego smoka, który oczywiście miał symbolizować Szatana. Oryginalna myśl więc była taka, by przystępując do tych śpiewów najpierw zdeptać diabła. Krzysztof Osiejuk O cholerze, świętym księdzu i deptaniu diabła O kwartalnik można pytać Księży Proboszczów, bądź bezpośrednio zamówić w redakcji tel. 62 766 07 17 e-mail: [email protected] Możliwość odebrania w parafii lub wysyłki pocztowej Wśród nabywców kwartalnika, którzy skontaktują się z redakcją (mailowo lub telefonicznie) zostanie wylosowana pielgrzymka lotnicza do Ziemi Świętej (30 czerwca - 7 lipca 2015)