D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego w Piasecznie
Transkrypt
D - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego w Piasecznie
Sygn. I Ns 620/16 UZASADNIENIE Wnioskiem z dnia 5 stycznia 2015 roku zgłoszonym w sprawie z powództwa Gminy K. przeciwko M. S. o wydanie nieruchomości (sygn. I C 1599/14), uzupełnionym pismem z dnia 5 maja 2015 roku, M. S. wniósł o stwierdzenie nabycia z dniem 4 lipca 2009 roku prawa własności nieruchomości zabudowanej garażem nr (...), o powierzchni 24 m2 stanowiącej część działki o numerze (...) położonej w K. przy ul. (...), dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...). Uzasadniając żądanie wnioskodawca wskazał, iż w 1978 rok został utworzony (...) celem dokonania czynności formalno-prawnych związanych z przekazaniem gruntu Skarbu Państwa. Wnioskodawca przekazał na rzecz Komitetu kwotę pieniężną, będąc w przekonaniu, iż stanowi ona cenę za nabycie udziału w prawie własności gruntu zabudowanego w późniejszym czasie garażami. W dniu 4 lipca 1979 roku wnioskodawca uzyskał od Naczelnika Urzędu Miasta i Gminy K. zezwolenie na budowę boksu garażowego oznaczonego numerem (...). Garaż został wybudowany za środki własne wnioskodawcy. M. S. podkreślał, że nie zawierał umów dotyczących najmu, dzierżawy, bądź innych umów regulujących korzystanie przez niego z gruntu; nie uiszczał też z tego tytułu żadnych opłat. Tym samym, w jego mniemaniu od 4 lipca 1979 roku jest ona samoistnym posiadaczem nieruchomości i nabył ją w drodze zasiedzenia (wniosek – k. 4-6, pismo z 5.05.2015r. – k. 12-13). Uczestnik postępowania Gmina K. wniosła o oddalenie wniosku wskazując, iż jest właścicielem nieruchomości, której część jest objęta żądaniem wniosku. Uczestnik wskazywał, że poprzedni właściciel nieruchomości – Skarb Państwa – wyraził zgodę na oddanie nieruchomości pod zabudowę garażową wnioskodawcy i innym osobom tworzącym (...). Przekazanie gruntu nastąpiło nieodpłatnie, niemniej miało ono charakter użyczenia. Wnioskodawca i inne osoby będące użytkownikami nieruchomości zabudowanej garażami nie traktowali siebie jak posiadaczy samoistnych nieruchomości. Część z nich występowania z pozwami o ustalenie stosunku najmu i oddanie gruntu zabudowanego garażami w użytkowanie wieczyste. Powództwa były oparte na twierdzeniu, iż użytkownicy garaży posiadają nieruchomość na podstawie stosunku najmu w ramach którego byli zwolnieni przez okres 10 lat z opłat czynszowych. Osoby te były w sytuacji podobnej do wnioskodawcy, nie ma zatem podstaw do przyjęcia, że wnioskodawca posiadał część nieruchomości w sposób inny (samoistnie), niż pozostali użytkownicy garaży. Brak samoistności posiadania był manifestowany min. w pismach kierowanych do Samorządowego Kolegium Odwoławczego (odpowiedź na wniosek – k. 72-74). Uczestnik postępowania F. Ł., A. L., A. J., A. K., S. P., J. L. (działający również jako pełnomocnik E. L.), Z. S. i M. R. (z domu (...)) przychylili się do wniosku (k. 163, 171v-174, 460). Uczestnik A. S. nie oponował wnioskowi (k. 174). W toku postępowania zmarli uczestnicy: A. J., S. P. i M. K.. Następcy prawni ww. osób (k. 328) nie zajęli stanowiska w przedmiocie zgłoszonego przez M. S. wniosku. Pozostali uczestnicy postępowania (poza wymienionymi w poprzednim akapicie) nie zajęli stanowiska w sprawie. Sąd ustalił następujący stan faktyczny: Nieruchomość objęta wnioskiem stanowi część działki o numerze ewidencyjnym (...) o powierzchni 1,3535 ha, położonej przy ulicy (...) w K., dla której Sąd Rejonowy w Piasecznie prowadzi księgę wieczystą nr (...). Część nieruchomości objętej wnioskiem to grunt o powierzchni około 26 m2 zabudowany garażem (jednym z wielu wybudowanych w ciągu). Właścicielem nieruchomości jest Gmina K., która nabyła własność na podstawie decyzji Wojewody (...) z dnia 14.10.1992r. nr (...) (okoliczności bezsporne; wypis z rejestru gruntów – k. 160; wyrys z mapy ewidencyjnej – k. 161; wydruk z elektronicznego systemu ksiąg wieczystych – k. 19-24; kopia mapy – k. 166). W 1978 roku część mieszkańców K. powołało komitet społeczny celem uzyskania od Gminy K. prawa do gruntu, na którym mieszkańcy zamierzali wybudować dla siebie garaże. W tamtym czasie nieruchomość stanowiła własność Skarbu Państwa. Wnioskodawca nie był członkiem komitetu, jednak wpłacił składkę w nieustalonej wysokości. Członkowie komitetu, min. A. J., w 1978 roku ustalili z Naczelnikiem Gminy W. L., iż grunt zostanie oddany mieszkańcom którzy będą budować garaże nieodpłatnie na okres 10 lat. Po upływie tego okresu Gmina miała określić stawkę czynszu należnego od użytkowników garaży. Garaże miały być wybudowane za środki własne poszczególnych użytkowników. Powyższe ustalenia nie zostały potwierdzone umowami cywilno-prawnymi; w szczególności wnioskodawca M. S. nie zawierał z Gminą K. żadnej umowy regulującej zasady korzystania przez niego z gruntu. W 1978 członkowie komitetu uzyskali pozwolenia na budowę garaży w miejscu wskazanym przez geodetę działającego na zlecenie Gminy K.. Wnioskodawca M. S. takie pozwolenie uzyskał w dniu 4 lipca 1979 roku. W tym samym roku wnioskodawca za własne środki wybudował boks garażowy znajdujący się w ciągu garaży pozostałych użytkowników wchodzących w skład komitetu. Po wybudowaniu garażu wnioskodawca doprowadził do budynku energię elektryczną; korzystał z budynku zgodnie z jego przeznaczeniem na zasadzie wyłączności, wykonywał drobne naprawy, urządził podjazd, konserwował dach, wspólnie z innymi użytkownikami wykonał oświetlenie wokół garaży. Wnioskodawca do 2013 roku nie płacił czynszu, ani też innego rodzaju opłat w zamian za korzystanie z gruntu. Na polecenie przedstawiciela Gminy K. wnioskodawca wraz z innymi użytkownikami garaży otynkował cały budynek (dowód: kopia pozwolenia – k. 7, wyjaśnienia wnioskodawcy i uczestników A. J., F. Ł., A. K. i J. L. – k. 170v-173v, skarga z dnia 9.10.1998r. – k. 218-219, skarga z dnia 19.11.1998r. – k. 81, pismo z 18.12.1998r. – k. 298, zeznania J. S. – k. 458, zeznania wnioskodawcy – k. 459-460). M. S. już w 1991 roku, w piśmie z dnia 22 listopada zwracał się do Gminy K. o nabycie nieruchomości na której wybudował garaż. W piśmie z dnia 12 grudnia 1991 roku otrzymał z Gminy odpowiedź, że jego wniosek może być rozpoznany dopiero po ustaleniu stanu formalno-prawnego nieruchomości, tj. po zakończeniu inwentaryzacji mienia gminnego i ustaleniu, które nieruchomości będą stanowiły własność Skarbu Państwa, a które własność Gminy (pisma z 22.11.1991r. i 12.12.1991r. – k. 168, 192). W dniu 28 sierpnia 1998 roku wnioskodawca M. S. i pozostali użytkownicy garaży wniósł o uregulowanie zasad korzystania przez niego z gruntu położonego pod garażem. Pismem z dnia 28 września 1998 roku Gmina K. odmówiła ustanowienia użytkowania wieczystego gruntu, wskazując iż wnioskodawca nie spełnia wymogów określonych w art. 211 ustawy o gospodarce nieruchomościami, gdyż nie jest najemcą gruntu niezbędnego do korzystania z garażu. Wskazano wówczas, że Gmina nie dysponuje żadnym dokumentem umowy, na który powoływano się we wcześniejszej korespondencji z 28 sierpnia 1998 roku. W związku z negatywnym rozpatrzeniem przez Gminę K. wniosków użytkowników garaży, min. również wniosku M. S., toczyło się przed Samorządowym Kolegium Odwoławczym w W. postępowanie zainicjowane skargą z dnia 9 października 1998 roku, w którym Gmina ustosunkowując się do skargi stanęła na stanowisku, iż nie jest wymagane wydanie decyzji administracyjnej w przedmiocie zgłoszonych przez mieszkańców wniosków o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego; podkreślono, że między Gminą a użytkownikami garaży nie została zawarta umowa najmu nieruchomości i nie spełniają oni warunków do ustanowienia na ich rzecz prawa użytkowania wieczystego gruntu zabudowanego garażami (dowód: pismo z dnia 28.08.1998r. – k. 216, pismo z 28.09.1998r. – k. 169, skarga z dnia 9.10.1998r. – k. 218-219, skarga z dnia 19.11.1998r. – k. 81, pismo Gminy z dnia 10.02.1999r. – k. 194). Pozwem z dnia 29 grudnia 2000 roku skierowanym przeciwko Urzędowi Miasta i Gminy K. M. S. wystąpił do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa w W. o zobowiązanie pozwanego do przeniesienia własności garażu i oddanie gruntu w użytkowanie wieczyste. Sprawę zarejestrowano pod sygn. II C 98/01, pozew został zwrócony wnioskodawcy przy piśmie z dnia 25 marca 2006 roku (dowód: pierwsza strona pozwu i pismo z dnia 25.03.2006r. – k. 3 i 6 akt II C 98/01). Okoliczności związane z samoistnym posiadaniem i okresem tego posiadania nie były w istocie sporne, nadto znalazły pełne potwierdzenie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Materiał ten przy tym był spójny, zupełny i niesprzeczny. Sąd uznał zgromadzone w aktach kopie dokumentów za wiarygodne, nie znajdując podstaw do kwestionowania ich prawdziwości z urzędu co do czasu i miejsca ich sporządzenia, nie czyniły tego również strony, stąd stały się dla Sądu podstawą ustaleń faktycznych w sprawie. Sąd oparł się również na zeznaniach świadka J. S.. Podstawę ustaleń faktycznych odnośnie kwestii posiadania nieruchomości objętej wnioskiem stanowiły również zeznania wnioskodawcy M. S.. W tym zakresie Sąd nie znalazł podstaw do ich kwestionowania. Odmiennie natomiast ocenić należało tę część zeznań wnioskodawcy, w której opisywał swoją wolę wykonywania władztwa nad nieruchomością. Nie mogły być zatem uznane za miarodajne twierdzenia wnioskodawcy, iż przez cały okres posiadania czuł się właścicielem nieruchomości, posiadał ją w sposób samoistny. Twierdzenia te stoją w sprzeczności z treścią pism kierowanych przez niego do Urzędu Gminy K. z dnia 22 listopada 1991 roku, 28 sierpnia 1998 roku i 12 lipca 1999 roku oraz skarg do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w W. z dnia 9 października 1998 roku i 19 listopada 1998 roku. Z dokumentów tych jednoznacznie wynika, iż wnioskodawca M. S. nie czuł się właścicielem nieruchomości, opisując sposób wejścia w posiadanie działki na podstawie umowy z Gminą, która dysponowała gruntem należącym do Skarbu Państwa, manifestował ewidentnie zależny wobec właściciela stosunek. W skargach kierowanych do Samorządowego Kolegium Odwoławczego wnioskodawca i inni użytkownicy garaży wprost wskazywali na fakt oddania im nieruchomości do korzystania nieodpłatnie na okres dziesięciu lat, po upływie którego miała zostać zawarta umowa określająca warunki dalszego korzystania z nieruchomości, w szczególności zaś wysokość czynszu, który mieli płacić użytkownicy garaży. Powyższe znajduje potwierdzenie również w wyjaśnieniach uczestników postępowania A. J., F. Ł., A. K. i J. L. zaprezentowanych na rozprawie w dniu 19 sierpnia 2015 roku. Wreszcie też o braku woli posiadania przez wnioskodawcę nieruchomości dla siebie jak właściciel świadczy fakt wystąpienia przez niego z powództwem o przeniesienie własności budynku garażu i oddania gruntu w użytkowanie wieczyste. Wszystkie wyżej opisane okoliczności, wyjaśnienia uczestników A. J., F. Ł., A. K. i J. L. oraz treści pism sygnowanych również podpisem wnioskodawcy, z jednej strony wskazują na sposób wejścia przez niego w posiadanie nieruchomości – za zgodą i wiedzą oraz w porozumieniu z właścicielem gruntu – z drugiej zaś pozwalają zakwestionować twierdzenie M. S., iż czuł się właścicielem gruntu i miał wolę posiadania go w sposób samoistny. Sąd zważył, co następuje: Wniosek o stwierdzenie nabycia nieruchomości przez zasiedzenie nie zasługiwał na uwzględnienie. Zgodnie z art. 172 k.c. posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność, jeżeli posiada nieruchomość nieprzerwanie od lat dwudziestu jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze (§ 1), w tym ostatnim przypadku nabycie własności następuje po upływie lat trzydziestu (§ 2). W okolicznościach sprawy brak było podstaw do stwierdzenia, aby wnioskodawca M. S. był posiadaczem samoistnymi nieruchomości objętej wnioskiem. Posiadanie prowadzące do zasiedzenia musi być posiadaniem dla siebie (a zatem np. nie jako dzierżyciel, tj. w cudzym imieniu), samoistnym ("jak właściciel") oraz nieprzerwanym - z tym zastrzeżeniem, że zastosowanie znajdują, domniemania dotyczące posiadania, wyszczególnione w tytule IV księgi drugiej k.c. Rozróżnienie posiadania samoistnego i zależnego zawarte zostało w art. 336 k.c., który stanowi, że posiadaczem rzeczy jest zarówno ten, kto nią faktycznie włada jak właściciel (posiadacz samoistny), jak i ten, kto nią faktycznie włada jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą (posiadacz zależny). Ustawodawca przyjął jednocześnie w art. 339 k.c. domniemanie, że ten, kto rzeczą faktycznie włada, jest posiadaczem samoistnym. Domniemanie to może być w toku postępowania przed sądem obalone, jeśli z okoliczności powołanych przez stronę postępowania wynika, że władanie rzeczą przez posiadacza nie miało cech władztwa quasiwłaścicielskiego, tj. posiadacz rzeczą władał nie "jak właściciel", lecz np. "jak dzierżawca" albo "jak użytkownik". W doktrynie zwraca się przy tym uwagę na to, że posiadanie ma dwa prawnie doniosłe elementy: element obiektywny, tj. faktyczne władztwo nad rzeczą (corpus) i element subiektywny, tj. wolę wykonywania władztwa nad rzeczą (animus). Aby móc przyjąć, że osoba posiada rzecz "jak właściciel", konieczne jest, aby tak corpus, jak i animus były zbieżne z tymi cechami u właściciela. Innymi słowy, posiadacz samoistny nie tylko zachowuje się wobec rzeczy w sposób identyczny jak właściciel - używa jej, pobiera pożytki, oddaje w posiadanie zależne, decyduje o jej przeznaczeniu gospodarczym, manifestuje swoje władztwo nad nią wobec osób trzecich i wobec państwa, lecz równocześnie ma wolę traktowania rzeczy jako swojej własności - nawet jeśli ma świadomość, że rzecz jego własnością nie jest. Wyżej opisane warunki nie zaistniały w niniejszej sprawie, a uznanie, że wnioskodawca traktuje rzecz jak swoją własność wyłączone jest w przypadku, gdy nie manifestował on w sposób wystarczający swojego władztwa i nie miał woli władania rzeczą jak właściciel. W ocenie Sądu wnioskodawca względem gruntu objętego wnioskiem wykonywał szereg typowych, rutynowych przejawów władania nieruchomością, które są tożsame w przypadku posiadania samoistnego i zależnego. Przeprowadzone postępowanie dowodowe nie dało natomiast podstaw do czynienia w tym zakresie wyraźnego rozróżnienia i ustalenia, że czynności podejmowane przez M. S. przemawiałyby za przyjęciem, że jest on posiadaczem samoistnym gruntu. Tak jest np. w odniesieniu do dzierżawcy w zakresie korzystania z rzeczy, gospodarowania nią w sposób zmierzający do zachowania jej w stanie niepogorszonym, czynienia na nią nakładów związanych z bieżącym użytkowaniem, pobierania pożytków naturalnych. Zdaniem Sądu charakter podejmowanych przez wnioskodawcę M. S. aktywności nie może jednak automatycznie przesądzać o ocenie posiadania gruntu, którego dotyczy wniosek jako posiadania samoistnego. Istniejący stan faktyczny odpowiadał powyżej wymienionym cechom jak korzystanie z rzeczy, w tym zabudowanie gruntu, doprowadzenie do niego energii elektrycznej, urządzenie podjazdu, wreszcie korzystanie z garażu z wyłączeniem innych osób, jego konserwacja, drobne naprawy. Nie można jednak przy tym nie dostrzec, że działanie wnioskodawcy miało miejsce w ramach zgody właściciela gruntu (początkowo Skarbu Państwa, a następnie Gminy K.), przy jednoczesnym braku manifestowania przez wnioskodawcę charakteru swojego władztwa wobec innych, a w szczególności wobec właściciela. Podkreślić bowiem należy, że wnioskodawca nie podejmował czynności, z których wynikałoby, że jest traktowany jako właściciel. Za takową nie może być uznany fakt doprowadzenia do budynku garażu energii elektrycznej i zawarcie w tym celu umowy z dostawcą prądu. Czynność taką może wszak podjąć również najemca, dzierżawca, bądź tylko użytkownik gruntu. Nie jest tego rodzaju czynnością wystąpienie przez M. S. o pozwolenie na budowę garażu, co skutkowało wydaniem decyzji z dnia 4 lipca 1979 roku. Zgodnie z art. 29 ust.5 obowiązującej wówczas ustawy z dnia 24 października 1974 r. Prawo budowlane (Dz.U.1974r. nr 38 poz.229) pozwolenie na budowę może być wydane wyłącznie jednostce organizacyjnej lub osobie, która wykaże prawo do dysponowania nieruchomością. Z powołanego przepisu nie sposób wywodzić możliwości uzyskania pozwolenia na budowę tylko i wyłącznie przez właściciela gruntu. Prawo do dysponowania nieruchomością może przecież wynikać z umowy cywilnoprawnej, bądź z orzeczenia sądu. Powyższy warunek będzie też spełniony, jeśli inwestor na przykład uzyska zgodę właściciela nieruchomości na budowę projektowanego obiektu. Jednocześnie treści zawarte w pismach i skargach administracyjnych sygnowanych podpisem wnioskodawcy przekonują, że nie miał on woli władania nieruchomością dla siebie, tak ja czyni to właściciel. Przeciwnie. Z pism tych wynika, że wnioskodawca miał świadomość, iż nie jest właścicielem gruntu; ewidentnie manifestował wobec Gminy K. zależny charakter posiadania nieruchomości. Istotnymi dla oceny charakteru posiadania nieruchomości (posiadanie samoistne czy też zależne) są przede wszystkim okoliczności w jakich M. S. wszedł w posiadanie gruntu. W niniejszej sprawie nie ma wątpliwości, iż nastąpiło to za zgodą i wiedzą właściciela gruntu, w imieniu którego Naczelnik Gminy W. L. zawarł w 1978 roku z przedstawicielem komitetu ustną umowę o oddaniu nieruchomości do nieodpłatnego korzystania, celem wybudowania na niej boksów garażowych. Zgodnie z tą umową dopiero po dziesięciu latach użytkownicy garaży, w tym również wnioskodawca, mieli opłacać czynsz za korzystanie z działki. Ewidentnie więc uzyskane przez użytkowników garaży i samego wnioskodawcę posiadanie nieruchomości od samego początku miało cechy posiadania zależnego. Wnioskodawca objął bowiem nieruchomość w posiadanie z woli właściciela (Skarbu Państwa) i na zasadach przez niego określonych, a następnie posiadał ją w zakresie przez właściciela określonym i tolerowanym. Posiadał więc nieruchomość "jak" osoba mająca prawo, z którym łączy się określone władztwo nad rzeczą i zgodnie z art. 336 k.c. był posiadaczem zależnym, bo wykonywał swoje władztwo w ramach stosunku obligacyjnego. W tym miejscu należy zaznaczyć, iż posiadacz zależny może zmienić charakter swego posiadania na posiadanie samoistne. W takim przypadku konieczne jest jednak zamanifestowanie owej zmiany w sposób nie budzący wątpliwości, zarówno wobec otoczenia jak i, czy też przede wszystkim, w stosunku do właściciela. Sąd podziela w tym zakresie ugruntowane już orzecznictwo Sądu Najwyższego, który wskazywał wielokrotnie, że właściciel, który wie, że wydał nieruchomość w posiadanie po tytułem niestanowiącym zagrożenia utratą prawa, musi wiedzieć, że z oznaczoną chwilą, na skutek jawnych zachowań posiadacza, jego prawo staje się zagrożone. Ponadto, jeżeli dochodzi do przekształcenia posiadania zależnego w samoistne, posiadacz nie może powołać się na domniemanie z art. 339 k.c. (przykładowo: postanowienie SN z 18.05.2016r. sygn. V CSK 590/15, Lex nr 2042674; postanowienie SN z 16.10.2015r. sygn. I CSK 885/14, Lex nr 1823317). W postanowieniu z dnia 5 września 2008 roku (sygn. I CSK 54/08, Lex nr 457865) Sąd Najwyższy stwierdził, że „Realizacja funkcji zasiedzenia nie może uzasadniać "zaskakiwania" podmiotów przeciwko którym biegnie termin zasiedzenia. W wypadku, gdy według osoby władającej gruntem jest ona posiadaczem w zakresie zbliżonym do użytkowania ("bezterminowe prawo użyczenia") i korzysta z gruntu w sposób odpowiadający temu prawu, właściciel nieruchomości nie musi podejmować żadnych działań zmierzających do zachowania swego prawa. Upływ terminu zasiedzenia nie może bowiem spowodować utraty przysługującego mu prawa własności. Rzeczywistą wolę posiadacza, która decyduje o charakterze samego posiadania ustala się na podstawie zamanifestowanych na zewnątrz przejawów władania rzeczą.” Podzielając w całości przytoczone wyżej poglądy należy wskazać, iż zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie daje podstaw do przyjęcia, że wnioskodawca przekształcił swoje posiadanie nieruchomości objętej wnioskiem z posiadania zależnego w samoistne. Fakt, iż do 2013 roku wnioskodawca nie zapłacił tytułem czynszu żadnej kwoty, sam w sobie nie daje podstaw do przyjęcia, że w którymkolwiek momencie, po 1978 roku zamanifestował on wobec otoczenia, w szczególności wobec właściciela nieruchomości zmianę charakteru swego posiadania. Ciężar dowodu, że zmiana taka nastąpiła, spoczywał w niniejszej sprawie na wnioskodawcy, który nie przedstawił żadnych twierdzeń i dowodów w tym zakresie. Tym samym w okolicznościach rozpoznawanej sprawy nie sposób wskazać na moment w którym taka ewentualna zmiana miałaby nastąpić oraz z jakim zachowaniem wnioskodawcy miałaby się ona wiązać. Z tych też względów Sąd uznał, iż domniemanie samoistności posiadania nieruchomości przez wnioskodawcę wynikające z art. 339 k.c. zostało obalone, a wobec braku wystąpienia przesłanki samoistnego posiadania nieruchomości, wniosek należało oddalić. O kosztach posterowania orzeczono na podstawie art. 520 § 1 k.p.c., zgodnie z którym każdy uczestnik postępowania ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie. Zgodnie z przyjętym w doktrynie i orzecznictwie poglądem, w postępowaniu nieprocesowym nie można mówić o przegrywającym, który powinien zwrócić koszty postępowania wygrywającemu, bowiem ustawodawca przyjął, że w zasadzie uczestnicy postępowania są w tym samym stopniu zainteresowani jego wynikiem, a orzeczenie sądu udziela ochrony prawnej każdemu z nich. W tej sytuacji Sąd, mimo wniosku uczestniczka Gminy K. o zwrot poniesionych kosztów zastępstwa procesowego, nie dostrzegł okoliczności, które nakazywałyby odstąpienie od powyższej reguły.