3 sekrety ludzi bogatych

Transkrypt

3 sekrety ludzi bogatych
Inwestor Skazany na Sukces
Maj 2016 r.
3 sekrety ludzi bogatych
Wielu z nas marzy o milionie. Wielu chce być ludźmi bogatymi. Niestety udaje się to tylko małej
części osób. Dlaczego? Co innego robią milionerzy? Czy mają jakieś tajemnice? Czy wiedzą
więcej niż przeciętny człowiek?
Każdy kto zbudował trwałe bogactwo zrobił to w poniżej opisany sposób, chociaż może nie być
tego świadomy lub może nazywać to inaczej. Sekrety ludzi bogatych są przetestowanym i
ponadczasowym procesem budowania bogactwa.
„3 sekrety ludzi bogatych” to nie tajemne techniki szybkiego wzbogacenia się. Nie jest to system
wygrania w toto lotka ani sposób na uniknięcie podatków. Nie jest to żaden łatwy i
wyimaginowany sposób na zarobienie szybkich pieniędzy.
Warunkiem do zbudowania bogactwa jest spełnienie wszystkich trzech sekretów. Nie
wystarczy, że spełnisz tylko jeden z nich. Dopiero sumienne wprowadzenie w życie wszystkich
trzech zaleceń jest gwarancją uruchomienia machiny mnożenia pieniędzy.
Niestety, większość z nas nie zna tajemnic ludzi bogatych. Według różnych badań od 49,3% do
54,9% Polaków nie spełnia już pierwszego z warunków...
Oprócz zbudowania trwałego majątku te sekrety umożliwią Ci również lepsze życie. Więcej
pieniędzy to więcej czasu, mniej stresu, lepsze zdrowie i możliwość realizacji marzeń. Więcej
pieniędzy to większa wolność. Możność przebywania z najbliższymi i lepsze relacje z nimi.
Jeżeli to co robiłeś do tej pory nie przyniosło oczekiwanych przez Ciebie rezultatów finansowych
musisz to zmienić. Zacznij myśleć i działać jak ludzie bogaci.
Wszystko zależy od Ciebie.
Sekret nr 1
Naucz się oszczędzać
W większości przypadków problemem nie jest zbyt niska kwota zarobków, ale zbyt duża kwota
wydatków. Znani sportowcy często zarabiają więcej w jeden rok niż przeciętna osoba przez całe
życie. Po 10 latach przechodzą na emeryturę z ogromną kwotą pieniędzy. Mimo to w krótkim
czasie bankrutują. Prowadzą zbyt rozrzutne życie.
Kupowanie rzeczy materialnych jak nowy zegarek czy samochód daje jedynie krótkotrwałe
poczucie zadowolenia. Jest ono zupełnie nieadekwatne do ponoszonych kosztów. Jak długo
cieszyłeś się z ostatnio zakupionej rzeczy?
Psycholog z Harvardu - Dan Gilbert pisał w swojej książce Stumbling on Happiness (Potykając się
o szczęście) - „oczekujemy, że kolejny samochód, kolejny dom lub kolejny awans uczynią nas
szczęśliwymi, pomimo że poprzednie tego nie zrobiły”.
Szczęście nie bierze się z zewnątrz. Ono bierze się ze środka. Tylko Ty sam możesz uczynić siebie
w 100% szczęśliwym. Nowa para butów czy nowy telewizor nie zrobią tego. Dają one jedynie
krótkotrwałe poczucie szczęścia. Ludzie gonią za tym poczuciem. Pragną go. Dlatego ciągle
wydają niepotrzebnie pieniądze. Specjaliści od marketingu pomagają w tym.
Gdy ja (Krzysztof) spojrzę na swoje życie wstecz to widzę, że prawdziwe szczęście dawały mi
doświadczenia, które prawie nic nie kosztowały. Były to różnego rodzaju przeżycia i podróże jak
wspinanie się na szczyt góry czy rozmowa z przyjaciółmi.
Te przeżycia miały jeszcze jeden wspólny fundament – byłem w 100% obecny przy ich
wykonywaniu. Oznacza to, że nie martwiłem się co zjem jutro na obiad, ale rozmawiałem z
przyjacielem. Słuchałem go, on słuchał mnie. Byłem obecny tu i teraz. W 100%. Nie istniały
zmartwienia, troski, żale. Nie było przeszłości i przyszłości.
Niektórzy podążają za szczęściem „tam i kiedyś”. Powtarzają sobie, że zaczną żyć i być
szczęśliwymi jak będą mieć 1 mln PLN, posadę, dom, BWM. Bzdura. Jeżeli dzisiaj nie jesteś
szczęśliwy to mając 1 mln PLN też nie będziesz. Szczęście bierze się z wewnątrz. (Polecam
książkę autora Eckhart Tolle – Potęga teraźniejszości).
Kiedyś nie potrafiłem znaleźć szczęścia i spełnienia w sobie. Dlatego chodziłam w ubraniach
wyłącznie od Ralph Lauren, Tommy Hilfiger i Lacoste. Nie miałem żadnych oszczędności i
żadnych akcji. Chciałem dorównać innym. Być tak jak sąsiad.
Dzisiaj robię zakupy w Reserved oraz CCC, jestem szczęśliwy jak nigdy dotąd oraz posiadam
kilkadziesiąt różnych biznesów z Polski i Stanów Zjednoczonych poprzez rynek akcji.
W zależności od źródła danych od 49,3% do 54,9% wszystkich Polaków nie ma żadnych
oszczędności. Diagnoza Społeczna 2015 sporządzona przez Radę Monitoringu Społecznego
diagnozuje, że 54,9% gospodarstw domowych w Polsce nie posiadało żadnych oszczędności w
2015 roku. Z pozostałych 45,1% gospodarstw, które posiadały oszczędności 51,8% z nich miało
ich maksymalnie tyle, ile wynosi trzykrotność miesięcznych dochodów gospodarstwa (11 193
PLN).
Z kolei według banku ING (ING International Survey Savings 2016) w 2015 roku 52% Polaków
deklarowało brak jakichkolwiek oszczędności. W tym samym raporcie odnajdujemy również
informacje na temat poczucia komfortu co do kwoty posiadanych zasobów finansowych.
Zaledwie 12% Polaków twierdzi, że czuje się spokojna z takim stanem środków. Jest to ostatni
wynik w rankingu. Oprócz tego 55% Polaków posiada dług, który nie jest kredytem hipotecznym
lub kredytem na rozwój firmy. Może to być kredyt konsumencki (nowy telewizor), debet na
karcie kredytowej lub pożyczka od przyjaciela.
Gdy spojrzymy na raport GUS - Jakość życia w Polsce Edycja 2015 – zaledwie 12,6% Polaków
ocenia swój budżet domowy zadowalająco. Natomiast 49,3% gospodarstw domowych ma
oszczędności mniejsze niż 1000 PLN.
Nie tylko u nas brakuje umiejętności oszczędzania. Według United States Census Bureau 62%
Amerykanów ma lokaty nieprzekraczające kwoty 1000 USD.
Według danych NBP w III kwartale 2015 roku stopa oszczędzania gospodarstw domowych w
Polsce wyniosła 1,3%. Oznacza to, że statystyczny Polak oszczędza zaledwie 13 złotych z
każdego zarobionego tysiąca złotych.
Według GUS przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wyniosło w III kwartale 2015 roku
3895 PLN. Netto daje to 2780 PLN. 1,3% z tej kwoty to 36 złotych i 14 groszy. Upraszczając
właśnie tyle statystyczny Polak oszczędzał miesięcznie w III kwartale 2015 roku.
GUS podaje, że 22,7% osób powyżej 15 roku życia pali tytoń codziennie. Mój znajomy spala
paczkę Marlboro każdego dnia. Pytam się go czy nie jest mu niedobrze paląc tak dużo. Mówi, że
jest. Pytam dlaczego to robi. Odpowiada - „nie wiem, bo lubię.”
Rezygnując tylko z 3 paczek papierosów miesięcznie będziesz oszczędzał więcej niż statystyczny
Polak. Jedna paczka kosztuje 15 PLN. Polak oszczędza 36 PLN miesięcznie.
Jeżeli spojrzymy na całkowitą wartość oszczędności przypadających na jednego Polaka wygląda
to trochę lepiej. Tylko pozornie. W 2015 roku średnie oszczędności (tj. gotówka, depozyty,
obligacje, akcje) Polaka według NBP wyniosły 27 760 PLN. Skoro 54,9% Polaków nie ma
żadnych oszczędności, a następne 23,4% ma oszczędności wynoszące maksymalnie trzykrotność
miesięcznej pensji (11 193 PLN) to pozostali muszą mieć dużo większe zapasy, aby średnio
wyszło 27 760 PLN na jedną osobę. W tej grupie musisz się znaleźć, jeżeli chcesz zbudować
majątek.
Średnie miesięczne dochody netto gospodarstwa domowego wyniosły 3 731 PLN w 2015 roku.
Trzykrotność tej kwoty to ok. 11 193 tys. PLN. Jeżeli posiadasz oszczędności (czyli gotówkę,
lokaty, akcje lub obligacje) wynoszące ponad 11 193 PLN to Twoje gospodarstwo domowe jest
prawdopodobnie w 21,7% najbogatszych Polaków pod względem posiadanych oszczędności.
Z posiadających oszczędności 45,1% gospodarstw domowych zaledwie 7,9% posiadało ich
więcej niż roczne dochody gospodarstwa, czyli więcej niż 44 772 złote. Jeżeli masz tyle pieniędzy
to oznacza, że jesteś w 3,6% Polaków posiadających najwięcej płynnych środków finansowych.
Zmierzaj do tej grupy.
Oszczędzanie nie polega na liczeniu każdego grosza i odmawianiu sobie wszystkiego. Nie polega
też na zwiększaniu swojego dochodu. Oszczędzanie polega na poznaniu siebie lepiej oraz na
zrezygnowaniu z rzeczy zbędnych, niedających szczęścia.
Praktyczna zasada mówi, aby wybrać jedną bądź dwie rzeczy na których faktycznie Ci zależy i na
nich nie oszczędzać (oszczędzać na pozostałych rzeczach). Dla jednych mogą to być podróże, dla
innych dobre wina. Osobiście bardzo lubię czytać książki w oryginale. Nie stanowi dla mnie
problemu wydać 200 – 300 PLN na nową książkę z zagranicy. Ale zamiast Ralph Lauren
wybieram Reserved. Znajdź swoją rzecz, a wszystkie pozostałe wydatki obetnij do minimum.
Posiadłości człowieka wcale o nim nie świadczą. Znam osoby, które jeżdżą drogimi
samochodami i posiadają długi. Znam też osoby, które żyją bardzo skromnie, jeżdżą starymi
samochodami, a w różne instrumenty finansowe i w nieruchomości mają ulokowane ponad 1
mln złotych.
Jeżeli nauczysz się oszczędzać to spełnisz pierwszy z trzech sekretów ludzi bogatych.
Profesjonaliści radzą odkładać od 10% do 50% rocznych dochodów.
Niestety stopa oszczędzania gospodarstw domowych jest bardzo niska i spada od kilku lat.
Dzisiaj wynosi ona tylko 1,3%, jak wspominaliśmy wcześniej. Celuj w minimum 10%.
Stopa oszczędzania gospodarstw domowych (relacja oszczędności do dochodów do dyspozycji)
Z badania opublikowanego przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) wynika, że my Polacy rozumiemy, iż
pieniądze szczęścia nie dają.
Pomimo, że 54,9% z nas nie ma żadnych oszczędności to aż 78,4% deklaruje, że jest zadowolonych z
życia ogólnie rzecz biorąc.
Sekret nr 2
Naucz się inwestować oszczędności
Załóżmy, że udało Ci się osiągnąć rzecz niezwykłą – oszczędzasz rocznie 20% swojego dochodu.
Ostatnie dane GUS wskazują, że średnia miesięczna pensja netto wynosi ok. 3 100 PLN. 20% tej
kwoty daje 620 PLN miesięcznie oraz 7 440 PLN rocznie. Po 20 latach będziesz miał prawie 150
tys. PLN. Czy to wystarczy?
W swojej książce Money: Master the Game (Money: Mistrzowska gra) autor Tony Robbins
pisze:
„Główny cel skutecznego inwestowania jest prosty: zwiększyć swoje oszczędności do
takiej kwoty, która umożliwi generowanie wystarczających odsetek do finansowania
swojego życia bez potrzeby podejmowania pracy.”
Załóżmy, że będziesz w stanie uzyskać odsetki równe 10% rocznie. Z kwoty 150 tys. PLN daje to
zaledwie 15 tys. PLN rocznie, a więc 1 250 PLN miesięcznie. Same oszczędności nie wystarczą.
Musisz inwestować.
Jeżeli w ciągu wspomnianych 20 lat będziesz inwestował oszczędności uzyskując tylko 10%
średniorocznie to będziesz miał 426 tys. PLN zamiast 150 tys. PLN na koniec. Wtedy będziesz
uzyskiwał z odsetek 3,5 tys. PLN miesięcznie.
Jeżeli uda Ci się oszczędzać 50% swojego miesięcznego dochodu netto (zakładamy średnią
pensję krajową) to będziesz miał ponad 1 mln złotych po 20 latach.
Różne warianty kwoty oszczędności po 20 latach przy założeniu średniej krajowej pensji równej 3 100
PLN netto miesięcznie
Jak widzisz nie musisz być prezesem banku, aby zostać milionerem. Wystarczy, że jesteś
przeciętną osobą i masz przeciętne wynagrodzenie. Musisz tylko posiadać dyscyplinę do
spełnienia sekretów ludzi bogatych – do oszczędzania i inwestowania.
Prawdziwa wolność finansowa powstaje z odsetek. Jeżeli nie będziesz inwestował oszczędności
nie będziesz miał żadnych odsetek. Wiele osób boi się podjąć ten krok. Boi się, że straci ciężko
zaoszczędzony pieniądz. Nie rozumie jak działają inwestycje, nie rozumie trudnych słów
finansowych, różnych typów instrumentów finansowych i rachunków maklerskich. Przerasta je
liczba możliwości inwestycyjnych oraz opłaty i prowizje. Boi się o kolejne oszustwo w postaci
Amber Gold.
Zasadniczo możemy inwestować w: obligacje, akcje, nieruchomości lub oddać pieniądze na
lokatę bankową. Na ostatni krok decyduje się większość z nas. Według danych NBP (III kwartał
2015) 46,4% Polaków posiadało swoje oszczędności na koncie bankowym. Niestety średnie
oprocentowanie lokat wynosi dzisiaj ok. 2%.
Stopa referencyjna w Polsce na przestrzeni lat
Oprocentowanie obligacji też jest przy historycznie niskich poziomach. Przykładowo
oprocentowanie 10-letnich papierów skarbowych wynosi ok. 3% rocznie.
Oprocentowanie 10-letnich obligacji Skarbu Państwa
Najlepszym wyborem jest inwestycja w akcje. Tak pokazują różne badania i statystyki. Niestety
zaledwie 14% Polaków (dane GPW 2014) posiada oszczędności w akcjach lub w funduszach
inwestycyjnych.
Od 1996 do 2015 roku, czyli przez 20 lat, indeks akcji WIG rósł średniorocznie o 9,6%. Z kolei
indeks akcji spółek amerykańskich rósł średniorocznie o 11,5% od 1928 do 2014. Obligacje
państwowe Stanów Zjednoczonych rosły w tym samym okresie jedynie o 5,3% średniorocznie
(dane Federal Reserve).
Większość nie wie jak inwestować na rynku akcji. Firma inwestycyjna BlackRock przeprowadziła
jedno z najbardziej obszernych badań na temat stopy zwrotu inwestora indywidualnego na
rynku amerykańskim. Przez 20 lat (od 1992 do 2011) średnioroczna stopa zwrotu inwestora
wyniosła 2,2%. Indeks akcji rósł w tym okresie 7,8% rocznie. Inna firma badawcza DALBAR
potwierdza to. Przez 30 lat inwestor indywidualny zarobił 3,7% rocznie, podczas gdy rynek rósł
o 11,1% rocznie.
Ciężko znaleźć solidne badania na rynku polskim. Możemy jednak spojrzeć na Ogólnopolskie
Badanie Inwestorów przeprowadzane przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych. W
2012 roku jedynie 38,4% graczy deklarowało zysk. W 2013 roku – 57,3%. W 2014 roku – 49%.
Średnio przez trzy lata, podczas gdy indeks WIG wrósł o ok. 37% - jedynie
48% graczy
deklarowało odnotowanie zysku.
Jest rozwiązanie. Możesz zainwestować w fundusze inwestycyjne pasywnie zarządzane (tak
zwane ETF-y). Ich zadaniem jest odwzorowanie indeksu akcji. To tak jakbyś kupił wszystkie
spółki na giełdzie. Jest to bardzo bezpieczne (automatyczna dywersyfikacja) i bardzo tanie. Z
reguły fundusze inwestycyjne aktywnie zarządzane pobierają wysokie opłaty roczne (rzędu 3% 5%). Fundusze pasywnie zarządzane pobierają do 1% rocznie. Swoją drogą większość funduszy
aktywnie zarządzanych i tak nie bije benchmarku. Powstało wiele badań na ten temat.
Przykładowo ostatnie badanie Morningstar pokazuje, że tylko 1 na 5 funduszy inwestycyjnych
dużych spółek pobił benchmark w ostatnich 10 latach (więcej dowiesz się na naszej stronie).
Lepiej płacić mniej niż 1% i mieć pewność, że uzyska się tyle co benchmark, niż płacić 3%-5% i
mieć małą szansę na jego pobicie.
Drugim rozwiązaniem jest dołączenie do Inwestorów Skazanych na Sukces, gdzie uczymy
skutecznego
inwestowania
oraz
wydajemy
szczegółowe
zalecenia
i
rekomendacje.
Wykorzystujemy jedyną skuteczną strategię inwestycyjną stosowaną od dziesiątek lat,
umożliwiającą nam bezpieczne i długoterminowe mnożenie kapitału, uzyskując 10%-15%
średniorocznie.
Sekret nr 3
Unikaj ryzyka i bądź cierpliwy
Gdy ktoś zdecyduje się już na inwestycję swoich oszczędności to często lokuje pieniądze w
ryzykowne instrumenty, w nadziei na szybki zysk. Chce zostać bogatym w krótkim czasie.
Budowanie bogactwa to długotrwały proces. Niektórym nie chce się czekać. Dlatego tak
niewielu z nas jest bogatymi. Musimy pracować, oszczędzać, inwestować rozsądnie i czekać. To
wymaga dużej dyscypliny.
Wiele instytucji finansowych żeruje na chciwości i chęci szybkiego wzbogacenia się człowieka.
Przez to instrumenty finansowe jak akcje są widziane jako bardzo ryzykowne i jedynie 14% z
osób posiadających oszczędności decyduje się na nie. Musisz uważać na to komu powierzasz
swoje środki finansowe.
Amatorzy inwestowania są przekonani, że większe ryzyko wiąże się wyższymi stopami zwrotu.
Interesuje ich jak najwyższy procent. Nie przywiązują żadnej wagi do ryzyka. Ludzie bogaci
przywiązują ogromną wagę do ryzyka. Zawsze ograniczają ryzyko i wbrew pozorom i teorii
finansów niższe ryzyko wiąże się z wyższymi stopami zwrotu w czasie.
Jeżeli ktoś oferuje Ci więcej niż 15% rocznie to powinieneś być bardzo ostrożny, a najlepiej
pożegnać się i omijać tę osobę szerokim łukiem. Mistrzowie inwestowania jak Warren Buffett,
John Templeton, Bruce Berkowitz, Seth Klarman, Michael Steinhard zarabiali średniorocznie
13%-24%. Dostęp do tych mistrzów mają tylko nieliczni i zazwyczaj bardzo bogaci.
W Inwestorze Skazanym na Sukces skupiamy się bardzo mocno na ryzyku. Stosujemy
bezpieczną strategią, kupujemy tylko najlepsze z najlepszych biznesów, dywersyfikujemy portfel
i mamy odpowiedni horyzont inwestycyjny. Nie mamy szans zarabiania 40% rocznie. Wiemy, że
wystarczy nam 10%-15%, aby z czasem zbudować bogactwo i prześcignąć wszystkich
pozostałych.
Tymczasem amatorzy oczekujący szybkich zysków kupią za cały kapitał jedną ryzykowną spółkę
jak np. Tesla Motors. Jest to producent samochodów elektrycznych. Być może są to samochody
przyszłości. Do tej pory Tesla sprzedała więcej samochodów elektrycznych niż ktokolwiek w
historii. Ma potencjał do dużych wzrostów i to pobudza wyobraźnię amatora. Wszyscy chcą
posiadać jej akcje i dużo się o niej mówi w mediach. Spółka jest popularna i... droga oraz
ryzykowna.
Tradycyjni producenci samochodów jak Ford czy General Motors (Opel, Chevrolet) są wyceniani
przez rynek na 54 i 49 miliardów USD. Tesla jest wyceniana na 33 miliardy USD. Ford i General
Motors sprzedały w 2015 roku odpowiednio 6,6 i 9,9 milionów aut. Tesla jedynie 50 tysięcy...
Tesla jest warta tyle co 67% General Motors, a sprzedaje jedynie 0,5% jego ilości samochodów.
Tesla może podbić w końcu świat, ale przy tej wycenie akcji (ośmiokrotność rocznych
przychodów) i braku zysków na dzisiaj – jest to bardzo ryzykowne.
Pamiętaj o odpowiedniej alokacji kapitału. Oprócz akcji, warto posiadać trochę złota i obligacji
oraz część oszczędności w gotówce. Dobrym pomysłem są też nieruchomości. Każda z klas
aktywów rusza się w różne strony w zależności od danych czynników ekonomicznych. Gdy akcje
spadają, złoto często rośnie amortyzując spadki papierów udziałowych.
Dywersyfikuj swój portfel akcyjny. Nie kupuj jednej spółki akcyjnej za więcej niż 10% kapitału
przeznaczonego na inwestycje w akcje. Im bardziej ryzykowna spółka tym za mniejszą kwotę
kapitału powinieneś ją kupić. Wspomnianą wcześniej Teslę Motors mógłbyś kupić za 0,5% - 1%
kapitału przeznaczonego na akcje, jeżeli wierzysz w jej potencjał.
Każdy chciałby kupować akcje w dołkach i sprzedawać na szczytach. Niestety nikt nie wie, kiedy
będzie dołek, a kiedy szczyt. Istnieje tysiące teorii na przewidzenie tego – żadna nie ma 100%
skuteczności. Najlepszym rozwiązaniem jest kupowanie akcji w różnych odstępach czasowych
za równe kwoty kapitału. Przykładowo raz na 3 miesiące kupuj akcje za takie same kwoty
oszczędności.
W ten sposób (alokując kapitał w różne klasy aktywów, dywersyfikując portfel akcyjny lub
kupując tani fundusz ETF na cały rynek akcji oraz inwestując systematycznie w różnych
odstępach czasowych) Twój portfel będzie miał bardzo małe wahania. Będzie niezwykle
bezpieczny. Może nie wzrośnie on o 100% w jeden rok, ale też nie straci 50%.
Inwestując pieniądze nie da się zarobić milionów w kilka lat. Musisz uzbroić się w cierpliwość, a
Twój horyzont inwestycyjny powinien wynosić co najmniej 10 lat. Historycznie rzecz ujmując
wszelkie kryzysy i krachy giełdowe przemijają do 10 lat. Mając świadomość tego, że inwestujesz
długoterminowo, alokując kapitał w różne klasy aktywów oraz kupując akcje i inne instrumenty
finansowe systematycznie (np. co 3 miesiące) uchronisz swój portfel przed wszelkimi kryzysami,
które nie wiadomo kiedy przyjdą.
Każdy człowiek, niezależnie od tego czy jest prezesem banku, przedsiębiorcą czy nauczycielem
może zostać milionerem i osiągnąć wolność finansową. Każdy musi mieć na uwadze te trzy
sekrety.
Dlaczego jest tak mało bogatych ludzi wśród nas? Ponieważ nie są oni w stanie przestrzegać
wszystkich trzech zasad na raz.
Trzy kroki do bogactwa:
1. Oszczędzaj 10% - 50% swojego miesięcznego dochodu netto
2. Inwestuj oszczędności systematycznie, uzyskując 10% rocznie
3. Unikaj ryzyka na wszystkie sposoby i bądź cierpliwy
Oszczędności bez inwestycji nie wystarczą. Inwestycje bez odpowiednio wysokich oszczędności
będą bezsensowne. Próby zarobienia szybkich i wielkich pieniędzy przez kuszące propozycje
skończą się tragedią finansową. Musisz spełnić wszystkie trzy sekrety ludzi bogatych:
oszczędzaj, inwestuj, unikaj ryzyka.
Za Twój sukces,
z Zespołem Inedukacjo
Szczecin, maj 2016 r.
Uwagi prawne: Inedukacjo jest firmą wydawniczą i publikuje różne treści : artykuły, wskaźniki, analizy, wykresy, strategie, raporty i wszystkie inne informacje.
Treści te są dostarczane tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i edukacyjnych i nie powinny być odbierane jako indywidualne porady inwestycyjne czy inne.
Nasze analizy i rekomendacje są tworzone na podstawie raportów finansowych, aktualnych wydarzeń, rozmów, informacji prasowych i na podstawie naszej wiedzy i
naszego doświadczenia. Nasze opracowania mogą zawierać błędy i nie powinieneś podejmować swoich decyzji inwestycyjnych tylko na podstawie naszych
informacji. To twoje pieniądze i twoja odpowiedzialność.
Czytelnicy powinni być świadomi, że handel akcjami i innego typu instrumentami finansowymi jest ryzykowny. Historyczne rezultaty nie dają pewności co do
przyszłych rezultatów. Nie dajemy żadnej gwarancji, że klienci i czytelnicy osiągną lub mogą osiągnąć podane przez nas wyniki. Inwestowanie zawsze zawiera
możliwość strat finansowych. Nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za twoje straty i zyski.
Wszystkie analizy i rekomendacje oraz inne treści nie są przygotowywane w oparciu o indywidualne potrzeby i sytuację Klienta i nie stanowią doradztwa
inwestycyjnego w rozumieniu Ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Inedukacjo nie ponosi odpowiedzialności za szkody poniesione w wyniku decyzji
podjętych na podstawie analiz i innych rekomendacji. Czytelnik ponosi wyłączną odpowiedzialność za własne decyzje inwestycyjne.
Wszystkie opracowania są własnością intelektualną Inedukacjo i nie mogą być udostępniane ani kopiowane bez pisemnej zgody Inedukacjo.
Kontakt: [email protected] , [email protected]

Podobne dokumenty