2. Wywiad Dominika z dr Przemysłwem Bartczakiem
Transkrypt
2. Wywiad Dominika z dr Przemysłwem Bartczakiem
WYWIAD 2 Dominik Bartol Gimnazjum im. Józefa Wybickiego w Parkowie Poszukiwanie Talentów 2015 Dr Przemysław Bartczak – pracownik UAM w Poznaniu Wydział Astronomii D.B: Szanowny Panie Doktorze jestem uczniem klasy I Gimnazjum w Parkowie i nazywam się Dominik Bartol. O Panu Profesorze usłyszałem od mojej mamy, która razem z Panem studiowała w latach 1994-99 na Wydziale Fizyki UAM w Poznaniu. Jak zaczęła się Pana przygoda z fizyką, czy wybrał Pan doktor ten Wydział jako pierwszy, czy może myślał Pan o innym kierunku studiów? P.B: Moja przygoda z fizyką zaczęła się już w szkole podstawowej. W ósmej klasie (szkoła podstawowa trwała kiedyś 8 lat, czyli obecnie 2 klasa gimnazjum) zdawałem egzamin komisyjny z fizyki bo groziła mi ocena niedostateczna :) Po ukończeniu szkoły podstawowej moim marzeniem było zostać maszynistą elektrowozów, ale mimo to postanowiłem zdobyć "stabilniejszy" zawód: elektromechanika. W szkole technicznej spotkałem nauczyciela, który zafascynował mnie fizyką. Uświadomiłem sobie wtedy, że moim przeznaczeniem jest zawód na pograniczu medycyny i fizyki. Zacząłem więc studia na Wydziale Fizyki UAM gdzie istniała specjalizacja fizyka medyczna. W czasie studiów okazało się, że jednak astronomia jest dziedziną, która mnie najbardziej interesuje. I tak zostałem astronomem. D.B: Jak wspomina Pan czasy studiów? P.B: Bardzo dobrze wspominam okres studiów. Od pierwszego roku mieszkałem w akademiku. To była namiastka wolności. Można było samemu decydować o swoim losie, o nauce. Oczywiście były tez ciężkie chwile jak sesje egzaminacyjne, praca. Ale przyświecała mi idea: "Co nas nie zabije, to nas wzmocni" D.B: Obecnie jest Pan Astronomem, czy mógłbym się dowiedzieć jaką dziedziną ściśle się Pan zajmuje i co Pana najbardziej fascynuje w swojej pracy? P.B: Moją specjalizacją jest astrofizyka. Moje badania obejmują małe ciała Układu Słonecznego zwane planetoidami. Staram się modelować ich kształty na podstawie 1 pomiarów wykonywanych z powierzchni Ziemi. Kolejną dziedziną jaką obejmują moje badania to śmieci kosmiczne. Staramy się opracować metody pozwalające skutecznie obserwować ich położenie w przestrzeni kosmicznej. Najbardziej fascynuje mnie w astronomii dział zwany Mechaniką Nieba, dzięki któremu możemy przewidzieć położenia ciał niebieskich na niebie w dowolnym momencie czasu. Umożliwia to przewidywanie takich zjawisk jak zaćmienie Słońca, Księżyca i koniunkcji planet. D.B: Wiem, że jest Pan obecnie również wykładowcą. Czy wspomina Pan Doktor szczególnie jakieś historie związane z kontaktami ze swoimi studentami, a może jakieś ciekawe historie z przeprowadzania egzaminów. Jak wiemy studenci mają wiele ciekawych pomysłów na zdobywanie i utrwalanie swojej wiedzy. P.B: Fizyka i Astronomia jest specyficznym kierunkiem studiów i dlatego liczba studentów jest stosunkowo mała w porównaniu z innymi kierunkami jak prawo, polonistyka, dziennikarstwo. Ale ma to swoje plusy. Możemy wtedy realizować kształcenie w formie mistrz-uczeń i do każdego studenta podchodzić indywidualnie. Wymaga to większej elastyczności od prowadzącego zajęcia ale daje dużo satysfakcji z pracy. Staram się być wyrozumiały na egzaminach, ponieważ pamiętam z jakimi problemami wzmagają się młodzi ludzie na tym etapie życia. D.B: Otrzymał Pan Doktor na pewno w swojej pracy zawodowej wiele wyróżnień i nagród, która z nich jest najbliższa Pana sercu? P.B: Najlepszą i najmilszą nagrodą za swoją prace są efekty jakie ona przynosi. Niektórzy byli uczestnicy prowadzonego przeze mnie Koła Miłośników Astronomii rozpoczęli aktywne kariery naukowe w astronomii. W samych badaniach naukowych satysfakcje przynosi zdobycie grantu naukowego. Obecnie zdobyliśmy 2 granty z Europejskiej Agencji Kosmicznej, więc jestem szczęśliwy. D.B: Czy już w dzieciństwie interesowała Pana Doktora fizyka i zjawiska z nią związane? P.B: Tak, bardzo. Pamiętam moje pierwsze spotkanie z gwiazdami. Mój brat pokazywał mi na niebie gwiazdozbiory, ale po spojrzeniu w niebo z krzykiem i płaczem wróciłem do domu. Widok gwiazd na niebie mnie przeraził. Pamiętam to bardzo dobrze, mimo ze miałem ok 5 lat. Ponieważ szkoła podstawowa nie podsycała moich zainteresowań naukami ścisłymi, wiedzę czerpałem z programów edukacyjnych nadawanych w Telewizji Polskiej. Dzisiaj możliwości dotarcia do wiadomości jest nieporównywalnie łatwiejsza niż w czasach mojej młodości. Internet, kanały naukowe, książki, to materiały powszechnie dostępne i umożliwiające pogłębienie swojej wiedzy. Poszerzajmy swoje horyzonty w każdej chwili, nieważne w jakim wieku jesteśmy. D.B: Czy Pana dzieci wykazują zainteresowania podobne do taty, czy ma Pan nadzieję, że pójdą w Pana ślady? P.B: Moje dzieci mają obecnie zdecydowanie inne zainteresowania - sport . Wiem, że to ulegnie z czasem zmianie, ale mam nadzieję, że znajdą swoją ścieżkę w życiu i będą na niej szczęśliwe. Jak dla mnie, jeden astronom w rodzinie wystarczy :) 2 D.B: Czy dzisiaj w wieku 41 lat mógłby Pan Doktor ocenić: czy chciałby Pan coś w swoim życiu zmienić, poprawić, zrobić inaczej ? P.B: 40 lat to pewne podsumowanie dotychczasowego życia. Moje wygląda optymistycznie (mam nadzieje). Wydaje mi się, że gdybym miał zaczynać jeszcze raz chciałbym pójść ta samą droga, z tym samym bagażem doświadczeń, przykrych decyzji, bez poprawek :) Oczywiście chciałbym mieć znowu 20 lat ale pod warunkiem że posiadać będę obecną wiedzę i doświadczenie. D.B: Jakie są Pana dalsze plany naukowe? P.B: Najważniejszym celem w chwili obecnej jest uzyskanie tytułu doktora habilitowanego , który umożliwi mi kontynuację mojej pracy naukowej. Pracy w mojej dziedzinie jest dużo, starczy dla mnie i dla wielu pokoleń przyszłych astronomów. D.B: Jakie przesłanie (złotą myśl) miałby Pan Doktor dzisiaj dla ucznia Gimnazjum, który ma przed sobą całe życie? P.B: Moja złota myśl to motto bohatera filmu "Forrest Gump": „Życie jest jak pudełko czekoladek. Nigdy nie wiadomo, co ci się trafi”. Moja rada dla młodych ludzi jest następująca: Próbować różnych rzeczy w życiu i nie bać się popełniać błędów. A jak już się je popełni to starać się je naprawić. Realizować marzenia, eksperymentować aż w końcu trafi się na rzecz która daje pełną satysfakcję w życiu. „Wybierz pracę, którą kochasz, i nie przepracujesz ani jednego dnia więcej w Twoim życiu.” – Konfucjusz D.B: Dziękuję za udzielenie mi wywiadu. Dominik Bartol (uczeń klasy I Gimnazjum) 3