Iść za ciosem

Transkrypt

Iść za ciosem
Iść za ciosem
Autor: Paweł Kowal
(Portal „Europa Bezpieczeństwo Energia”)
Raport autorstwa beglijskich prawników z kancelarii Phillippe&Partners opublikowany przez
Komisję Europejską potwierdza, że w dziedzinie wydobycia gazu łupkowego nie będzie
potrzebne żadne nowe prawodawstwo. Raport nie przesądza jednak sprawy. To jedna
zwycięska bitwa dla polskiej energetyki, ale wojna o jej przyszły kształt trwa nadal. To dobry
moment, by iść za ciosem i po potwierdzeniu faktów potwierdzających nieszkodliwość tej
branży dla środowiska, pokazać jej ożywczy wpływ na gospodarkę.
W raporcie pt. ,,Gaz łupkowy – wnioski dla Polski’’, który opublikowaliśmy ze
współpracownikami z portalu Europa Bezpieczeństwo Energia ostrzegaliśmy, że szansa jaką
niesie ze sobą perspektywa posiadania przez nasz kraj złóż gazu niekonwencjonalnego jest
zagrożona. Różnego rodzaju lobbies walczyły w Brukseli o wprowadzenie regulacji
ograniczających poszukiwania i wydobycie surowca z łupków. Uderzałyby one przede
wszystkim w rentowność poszukiwań rozpoczętych już w Polsce, która według kanonicznego
już raportu Energy Information Administration ma posiadać największe złoża gazu
łupkowego w Europie (5,3 bln m3) i jedna z największych w świecie.
Belgowie ustalili na zlecenie Dyrekcji Generalnej ds. Energii Komisji Europejskiej, że
prawodawstwo w Polsce, Niemczech, Francji i Szwecji w sposób wystarczający zabezpiecza
wydobycie gazu łupkowego. Dlatego też, przez jakiś czas nie musimy obawiać się
niepożądanych działań w tym zakresie.
Raport P&P nie przesądza jednak sprawy. To jedna zwycięska bitwa dla polskiej energetyki,
ale wojna o jej przyszły kształt trwa nadal. Środowiska zainteresowane utrzymaniem
energetycznego status quo w Europie będą nadal walczyć o swoje. Widać jednak, że ich głos
słabnie. A zatem należy iść za ciosem. Potrzebujemy podsumowania określającego jakie
konkretne korzyści przyniósł a jakie przyniesie rozwój branży łupkowej w Polsce i innych
krajach z taką perspektywą. Skutki rozwoju branży w USA dla amerykańskiej gospodarki
mogą tu być wzorem. Argumenty ekonomiczne są szczególnie w cenie w czasie kryzysu.
Dobra analiza pod tym kątem doda impetu „łupkowej rewolucji” nad Wisłą. No i jeszcze
sprawa najwazniejsza: Polska nie powinna naciskać na przyspieszanie jakichkolwiek działań
legislacyjnych w sprawach wydobycia gazu łupkowego, nawet gdyby istniały szanse
„ugrania” czegoś dodatkowo, bo proces tworzenia w tej sprawie nowych regulacji niesie zbyt
duże ryzyko, że przybliży się niebezpieczeństwo wprowadzenia przez kogoś takich
zapisów, które warunki eksploatacji złoż tylko pogorszą.

Podobne dokumenty