Całość w formacie PDF

Transkrypt

Całość w formacie PDF
Raport tygodniowy
2014-01-31
To nie był udany styczeń…
BIURO ANALIZ ADMIRAL MARKETS
RAPORT TYGODNIOWY
31.01.2014
www.admiralmarkets.pl
Ci którzy oczekiwali tradycyjnego „efektu stycznia” srogo się
zawiedli. Rynki akcji, zarówno te rozwinięte, jak i
wschodzące, kończą pierwszy miesiąc 2014 roku przeceną.
Dość niespodziewanie początek roku został bowiem
zdominowany przez obawy o sytuację i perspektywy rynków
wschodzących. Od Chin, poprzez Turcję, a na zmierzającej w
kierunku kolejnego bankructwa Argentynie kończąc.
Strach ten był widoczny nie tylko na giełdach, ale też na
innych rynkach. Inwestorzy uciekali od ryzykownych
aktywów, w tym przede wszystkich tych związanych z
rynkami wschodzącymi, a kupowali m.in. uznawane za
bezpieczne niemieckie bundy, czy japońskiego jena i
szwajcarskiego franka.
W lutym strach o przyszłość rynków wschodzących wciąż
będzie obecny. Na horyzoncie nie widać bowiem niczego, co
mogłoby uspokoić rynki. Inwestorzy będą ponadto mocno
przyglądać się danym makroekonomicznym z USA próbując
odgadnąć na ile tegoroczny atak zimy odcisnął trwałe piętno
na gospodarce. To o tyle istotne, że pogorszenie koniunktury
mogłoby zahamować ograniczenie przez Fed wartości
kupowanych obligacji w ramach programu QE3. A taki ruch
paradoksalnie wpłynie na poprawę nastrojów na rynkach
finansowych.
1
Raport tygodniowy
2014-01-31
Inwestorzy niepokoją się o rynki wschodzące
Indeks WIG20 kończy styczeń spadkiem o 2%, złoty w tym
samym czasie osłabił się do dolara o ponad 4%, a do euro o
ponad 2%, rentowność 10-letnich obligacji Polski natomiast
wzrosła z 4,343% na koniec 2013 roku do wyznaczonego
dziś 4,5-miesięcznego maksimum na 4,803%.
Przecena złotego, spadki na warszawskiej giełdzie i
wyprzedaż polskich obligacji, to reakcja na narastające
obawy o sytuację i perspektywy gospodarek wschodzących.
Inwestorzy obawiają się m.in. o dynamikę wzrostu
gospodarczego w Chinach, o niewypłacalność Argentyny, o
doświadczającą spowolnienia gospodarczego i dotkniętą
przez kryzys polityczny Turcję, ale też ogólnie o to, że
zapoczątkowana w grudniu 2013 roku normalizacja polityki
monetarnej przez Fed, po tym jak rozpoczęty został proces
systematycznego
ograniczania
wartości
miesięcznie
kupowanych aktywów, spowoduje ucieczkę inwestorów
zagranicznych z rynków wschodzących, gdzie wcześniej
masowo płynęły duże strumienie taniego pieniądza.
Obserwowane obawy o sytuację gospodarek wschodzących,
jakkolwiek w wielu przypadkach mogą wydawać się nieco
przesadzone (np. strach o silne spowolnienie gospodarcze w
Chinach), nie są jednak czymś chwilowym. To trwałe
zjawisko, które w kolejnych tygodniach, a prawdopodobnie i
www.admiralmarkets.pl
miesiącach będzie narastać. Szczególnie, że jak okazało się
w środę, Fed w swoich decyzjach o cięciu wartości skupu
obligacji, co jest jedną z praprzyczyn obecnej sytuacji na
rynkach (drugą jest pogorszenie sytuacji gospodarczej w
opisywanych krajach), skupia się głównie na wynikach
amerykańskiej gospodarki, a nie na ogólnie pojętej sytuacji
na rynkach finansowych. I pod tym względem nie należy
oczekiwać żadnej zmiany. Dał temu wyraz Ben Bernanke
latem 2013 roku, gdy podobnej fali obaw o rynki wschodzące
nie łączył z polityką Fed.
O tym, że obecne obawy i towarzyszący temu wzrost awersji
do ryzyka może na dłużej stać się elementem rynkowego
krajobrazu świadczy również to, że kraje doświadczające
ucieczki kapitałów nie mają jak się skutecznie przeciwstawić
temu procesowi. Dobitnie pokazał to przykład Turcji, gdzie
agresywna podwyżka stóp procentowych nie zdołała w trwały
sposób wzmocnić tamtejszej liry i poprawić sentymentu.
Dlaczego to co się dzieje na rynkach wschodzących jest tak
ważne z punktu widzenia krajowego rynku finansowego?
Przede wszystkim dlatego, że Polska jest w dużym stopniu
podobnie postrzegana. Stąd też np. złoty oberwał mocnym
rykoszetem, osłabiając się do głównych walut.
2
Raport tygodniowy
2014-01-31
Inwestorzy niepokoją się o rynki wschodzące
Złotego i polski dług jest wyprzedawany pomimo, że
oczekiwane przyspieszenie wzrostu gospodarczego, czy też
znaczne prefinansowanie przez rząd potrzeb pożyczkowych
na ten rok, powinno działać stabilizująco.
Ważne wydarzenia
Indeksy PMI dla Chin, Europy i USA
Złoty może dalej tracić, jeżeli wokół gospodarek
wschodzących będzie utrzymywała się duża niepewność. A
będzie się utrzymywała, bo na horyzoncie nie widać
czynników mogących uspokoić inwestorów. Dlatego do
końca I kwartału br. złoty powinien pozostawać pod presją
sprzedających.
Indeksy ISM dla USA
Zakładamy, że na koniec marca za dolara trzeba będzie
zapłacić 3,18 zł, za euro 4,26 zł, a szwajcarski frank
podrożeje do 3,4850 zł. W II kwartale sytuacja na rynkach
globalnych będzie się już powoli poprawiać wraz ze
słabnięciem obaw o rynki wschodzące. Dodając do tego
dalsze przyspieszenie wzrostu gospodarczego w Polsce oraz
pierwsze sygnały z Rady Polityki Pieniężnej sugerujące
podwyżki stóp procentowych pod koniec roku (wspominał o
tym Hausner), spodziewamy się silnego odbicia na złotym.
Latem notowania euro mają szanse wrócić do 4,15 zł, dolara
do 3,1350 zł, natomiast szwajcarskiego franka do 3,3450 zł.
Druga połowa 2014 roku to natomiast okres dalszego
umocnienia złotego do euro i szwajcarskiego franka oraz
relatywnej słabości do dolara.
Raport ADP (USA)
www.admiralmarkets.pl
Posiedzenie RBA ws. stóp procentowych
Zamówienia w przemyśle (USA)
Posiedzenie RPP ws. stóp procentowych
Zamówienia w przemyśle (Niemcy)
Posiedzenie BoE ws. stóp procentowych
Posiedzenie ECB ws. stóp procentowych
Bilans handlowy (USA)
Produkcja przemysłowa (Niemcy, UK)
Sytuacja na rynku pracy (USA)
3
Raport tygodniowy
2014-01-31
Złoty wpadł w złe towarzystwo
USDPLN
Przebicie poziomu 3,077 zgodnie z tym o czym
ostrzegaliśmy wcześniej, pociągnęło za sobą falę dalszej
przeceny naszej waluty. Był to kluczowy opór broniący
przeceny PLN przez cały styczeń. Problemy niedobrych
kolegów PLN z koszyka walut EM spowodowały, że dostało
się też nam. Obecnie znajdujemy się przy szczytach z
listopada z dużą szansą na ich przebicie i znalezienie się w
rejonach niewidzianych na złotym od września. Końca
kłopotów EM póki co nie widać, interwencje banków
centralnych nic nie przyniosły poza krótkoterminową okazją
do skorzystania z lepszych cen i grania dalej z trendem.
EURPLN
EURPLN także w górę pomimo słabości EUR w stosunku
do najważniejszych walut na świecie. Dziś już cena
zameldowała się na 4,26 i także nie jest to raczej wszystko
na co stać popyt. Trwałe przełamanie 4,25 oddali wizję
powrotu spadków. Obecny sentyment na rynku promuję na
razie dalszą przecenę złotego, jednak warto wypatrywać
lokalnej niedźwiedziej korekty, ze względu na to, że ostatni
wzrost od 15-ego stycznia o ponad 12 groszy nastąpił
prawie bez sesji spadkowych.
www.admiralmarkets.pl
4
Raport tygodniowy
2014-01-31
Technika a fundamenty
USDJPY
Abenomika ostatnim czasem nie sprawdza się na parze
USDJPY. Jest to bardzo dziwne, gdyż dolar amerykańskie w
tym tygodniu dominuje na rynkach, a z jenem ma problemy.
Z technicznego punktu widzenia kurs dotarł do strefy
wsparcia zlokalizowanej pomiędzy geometriami 38,2% a
41,4%. To wsparcie w okolicach 102,00 jest dość silne i
prawidłowo broni przed dalszym ruchem spadkowym. Z
fundamentalnego punktu widzenia powinniśmy spodziewać
się odbicia, a technika potwierdzi to obroną obecnego
wsparcia.
EURUSD
Euro w relacji do dolara jest dziś najtańsze do 22 listopada
2013 (stan na godzinę 16:00). Wszystko na tej parze
odbywa się w rytm bieżących danych fundamentalnych oraz
decyzji FOMC odnośnie cięcia skupu aktywów w ramach
QE3. Technicznie zbliżamy się do strefy wsparcia (38,2% 41,4%), która stanowi zniesienie ruchu trwającego od
kwietnia do grudnia 2013. rejony tych geometrii już kilka
razy stanowiły poziomy wsparć/oporów, więc można się
spodziewać, że zejście poniżej tych poziomów, może
przyczynić się do pogłębienia ruchu spadkowego.
www.admiralmarkets.pl
5
Raport tygodniowy
2014-01-31
Dział Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce
Marcin Kiepas
Dyrektor Działu Analiz
O Admiral Markets
Analizy makroekonomiczne
[email protected]
+48 601 958 157
+48 22 860 60 25
Admiral Markets AS jest wiodącym brokerem na rynku Forex w Polsce.
Jako licencjonowana firma inwestycyjna oferuje najbardziej innowacyjne i
zaawansowane technologicznie rozwiązania dla inwestorów rynku Forex,
CFD i Futures. Obecna w Polsce od 2009 roku firma wchodzi w skład
Admiral Markets Group, funkcjonującej w 35 krajach świata. Zespół
analityczny Admiral Markets Group liczy 27 analityków.
Tomasz Wiśniewski
Analityk
Więcej materiałów przygotowywanych przez Dział
Analiz Admiral Markets znajdziesz na:
www.admiralmarkets.pl
Rynek walutowy
[email protected]
+48 601 895 597
+48 22 860 60 25
Krzysztof Koza
Analityk
Rynek towarowy i kapitałowy
[email protected]
+48 601 895 937
+48 22 860 60 25
www.admiralmarkets.pl
Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz
Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują
ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą
starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani
rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października
2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących
rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców.
Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w
oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze,
iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione
straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.
6