Samoobrona na Mazowszu

C
M
C
M
Y
K
Y
K
8
Samoobrona na Mazowszu
www.samoobrona.org.pl
NR
09(10)/2004
Obraz duchowością malowany
„Wygłasza przemówienia do ptaków, a jego towarzysze ewangelizują
ryby, żebrzą o chleb o dwa kroki od ojcowskiego dworu, prosi o nocleg,
a jednocześnie pragnie, by mu zamknięto drzwi pod nosem
i wyrzucono go na śnieg i nazywa to radością doskonałą”
— napisał kiedyś o św. Franciszku z Asyżu Andre Frossard w książce „Sól ziemi”.
Co było takiego w czynach tego niezwykłego człowieka?
Przez katolików na całym
świecie św. Franciszek jest
uważany za jedną z najbardziej
niezwykłych osobowości. Jego
charyzma do tej pory wpływa
na postrzeganie świata przez
wielu ludzi, znajduje setki tysięcy naśladowców i jest kluczem do zrozumienia idei płynących z Ewangelii. Milionom
postać ta nie kojarzy się jednak
ze wspaniałym organizatorem,
założycielem trzech zakonów,
osobą będącą inspiracją dla
licznych świętych i błogosławionych, artystów i możnych,
lecz z ubogim, pokornym człowiekiem, którego serce przepełniała przeogromna miłość
dla każdej formy istnienia
stworzonej przez Boga.
Osoba św. Franciszka stała się inspiracją dla kolejnego
wielkiego twórcy, co jest obecnie dla nas szczególnym wydarzeniem. Jego życie na pewno nie było tak awanturnicze,
jak słynnego Carravagia, autora
m.in. wystawianego kilka lat temu obrazu w Muzeum Narodowym „Złożenie do grobu”. Daleko mu także zapewne było do
skandalu, jaki czasami był obecny w życiorysie Michała Anioła.
Jednakże nie obcy mu był szeroki świat, w który udał się, porzucając rodzinną Kretę.
To właśnie z dala od jego wyspiarskiej ojczyzny, w
hiszpańskim Toledo powstały dzieła, które nadal, prawie
pięć wieków później, zachwycają serca oglądających. To on
właśnie stał się prekursorem i
inspiracją dla następnych pokoleń artystów. Mowa tutaj o
El Greco, znanym także pod
imieniem Domenikosa Theotokopulosa.
Te osobliwe „utrwalone na
płótnie spotkanie” tych dwóch
niezwykłych osób, ich wielkość i wartość, w jaką ubrały ich oczy potomnych, dały
rezultat nie tylko niezwykły,
ale co także równie istotne
dostępny naszemu wzrokowi,
zwykłych zjadaczy chleba —
mieszkańców Mazowsza.
15 października br. nastąpi otwarcie ekspozycji obrazu „Ekstaza św. Franciszka”
w Muzeum Diecezjalnym w
Siedlcach. Obraz został odnaleziony, a właściwie odkryty,
właśnie na Mazowszu w nadbużańskiej wsi Kosów Lackie. Przez zgoła czterdzieści
lat jednak jego istnienie było wielką tajemnicą. Dopiero niedawno ordynariusz diecezji siedleckiej biskup Zbigniew Kiernowski postanowił
uchylić rąbka tajemnicy.
Dzięki temu posunięciu
mazowiecka ziemia stała się
depozytariuszem jednego z
największych arcydzieł malarstwa kościelnego, a sam
obraz dołączył do polskiej
kolekcji narodowej, w której
znajdują się działa Leonarda da Vinci, Rembrandta, czy
Memlinga.
„Ekstaza św. Franciszka”
jest dziełem niezwykłym. Postać świętego skupia całą uwagę widza. Próżno by szukać
innych w nim wątków, któ-
re mogłyby szkodzić kontemplacji tego malowidła. Pędzel
El Greco z niespotykanym autentyzmem oddaje stan duszy
św. Franciszka w chwili, gdy
ten otrzymywał stygmaty od
Boga. Ni to mgła, ni to chmura, znajdująca się na drugim
planie, potęguje efekt uniesienia i doniosłości tej chwili, ukazując moc Boga i słabość człowieka. Jedynym akcentem jest pożółkła czaszka,
symbolizująca nietrwałość i
wątłość człowieka.
Obraz El Greco niesie ponadczasowe przesłanie, którym jest świadomość słabości jednostki wobec wielkości niezbadanej i trudnej do
zrozumienia chwili. Każe sobie zadać pytanie o sens i powód codziennej walki człowieka w obliczu jednego dla
wszystkich końca. Przekazuje,
że szacunek zdobywa się bólem, oddaniem, cierpliwością,
sprawiedliwością i miłością.
Te prawdy i wartości są udziałem każdego człowieka, niezależnie czy podziela wiarę, czy
wyznaje inne prawdy, które
wszystkie razem wywodzą się
i tak z jednego źródła.
Z tych powodów zachęcam do odwiedzenia Muzeum
Diecezjalnego w Siedlcach i
chwili refleksji.
Marcin Domagała
Adres:
Muzeum Diecezjalne
ul. B-pa I. Świrskiego 56
08-110 Siedlce
tel.: (025) 644 98 65
SAMOOBRONA - z myślą o każdym z nas
Konstytucja to najważniejszy akt prawny
we wszystkich niemal krajach europejskich.
To ona ma wyraźnie określać, jakie są prawa
i obowiązki każdego obywatela. Z konstytucji
powinno również jasno wynikać, kto
sprawuje władzę w państwie. Tylko
wówczas naród może w odpowiedni sposób rozliczyć elity
polityczne, jeśli działają one
wbrew powszechnemu interesowi narodowemu. Polska
takiej konstytucji nie ma.
W maju 1997 roku, po 8.
latach od rozpoczęcia procesu
tzw. transformacji, odbyło się
referendum konstytucyjne.
Do urn poszło tylko
niespełna 43% uprawnionych do głosowania.
Spośród nich tylko niecałe 53% poparło projekt konstytucji przygotowany pod auspicjami
prezydenta Kwaśniewskiego, wcześniej przewodniczącego SLD i polityków Unii Wolności, obecnie działających w Platformie
Obywatelskiej, SLD i Socjaldemokracji Polskiej. Ta konstytucja stworzyła dwie fikcje, które położyły się
cieniem na całym późniejszym rozwoju sytuacji politycznej w kraju.
Po pierwsze – dała obywatelom szereg praw, które powinny stanowić
fundament rozwoju społecznego w
każdym cywilizowanym państwie.
Wszyscy wiemy, że dziś te prawa i
gwarancje to fikcja – liberalne
elity nigdy nie brały ich
zresztą
poważnie
i nie zamierzały
ich realizować.
Po drugie – konstytucja wprowadziła w Polsce
osobliwy i nieefektywny ustrój polityczny, który
stworzył mętną przestrzeń i pole do tzw. spychologii. Nic dziwnego – wśród jej autorów był
przecież Aleksander Kwaśniewski, znany z tego,
że odpowiedzialności za swoje czyny i słowa za
wszelką cenę unika.
Dziś prawie wszystkie partie polityczne,
których liderzy jeszcze niedawno konstytucję obecną uchwalali, pod innymi szyldami
partyjnymi (PO, SdPl), głoszą nagle potrzebę
jej zmiany. Nie przedstawiły jednak w praktyce
żadnego konkretnego projektu, a ich postulaty
(np. akcja „4 X Tak” PO) to kolejny przykład prymitywnego populizmu. Tymczasem Samoobrona
RP posiada gotowy projekt nowej konstytucji,
który oczyści polską politykę z zawodowych
graczy i oszustów, a każdemu obywatelowi zagwarantuje prawo do godnego życia.
Państwo polskie musi mieć silne fundamenty. Jednym z tych fundamentów jest naród,
któremu ma ono wiernie służyć. Dlatego w
naszym projekcie proponujemy m.in.:
- gwarancję minimum socjalnego dla
wszystkich obywateli, także tych, którzy bez
własnej winy znaleźli się bez pracy lub w trudnym położeniu;
- wprowadzenie odpowiedzialności prezesa
Narodowego Banku Polskiego nie tylko za politykę monetarną, ale także za politykę gospodarczą i poziom zatrudnienia. Jednocześnie prezes
NBP odpowiadać będzie za swą działalność
przed Sejmem – NBP dzięki temu przestanie
być prywatnym folwarkiem jednej osoby;
- likwidację Rady Polityki Pieniężnej i Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, jako instytucji, które są niekontrolowanym siedliskiem
biurokracji i politycznej samowoli;
- jednoizbowy parlament, którego posłom
nie będzie przysługiwał żaden immunitet;
- rządy prezydenckie. Nie może być tak, że
prezydent zwala odpowiedzialność za sytuację
w kraju na premiera, a obaj na parlament i tak
w kółko, a obywatelom żyje się coraz gorzej.
Dlatego proponujemy wprowadzenie w Polsce systemu prezydenckiego – tylko w takim
systemie każdy obywatel będzie mógł dokonać przy urnie świadomego wyboru.
Szanowni Państwo! Czas dla tych, co oszukali już się kończy, wraz z cierpliwością Polaków. ONI JUŻ BYLI, ONI OSZUKALI, ONI
MUSZĄ ODEJŚĆ!
Andrzej Lepper
Samoobrona RP posiada gotowy projekt nowej konstytucji,
która oczyści polską politykę z zawodowych graczy
Złotówka powinna być mocna
własną siłą, opartą o mocną
gospodarkę, niezależną
od spekulacyjnych transakcji.
i oszustów, a każdemu obywatelowi zagwarantuje
prawo do godnego życia.
Człowiek. Praca. Rodzina. Godne Życie.
C
M
C
M
Y
K
Y
K