Cykl koniunkturalny i jego determinanty
Transkrypt
Cykl koniunkturalny i jego determinanty
Koniunktura (łac. coniunctura) - splot okoliczności wywierający znaczny, głównie pozytywny, wpływ na warunki ekonomiczne. Pojęcie to oznacza stan aktywności gospodarczej charakteryzowany zmieniających się w czasie wskaźników życia gospodarczego, takich jak: poprzez całokształt PKB, ceny, płace, zatrudnienie. Może dotyczyć stanu gospodarki kraju lub konkretnego rynku towarowego. W przypadku giełdy dobra koniunktura polega na ogólnym wzroście wartości akcji. Produkt krajowy brutto (PKB) – pojęcie ekonomiczne oznaczające jeden z podstawowych mierników dochodu narodowego stosowanych w rachunkach narodowych. PKB opisuje zagregowaną wartość dóbr i usług finalnych wytworzonych na terenie danego kraju w określonej jednostce czasu (najczęściej w ciągu roku). Kryterium geograficzne jest jedyne i rozstrzygające. Nie ma znaczenia pochodzenie kapitału, własność firmy itp. Wartość wytworzonych usług i dóbr finalnych oblicza się odejmując od produkcji całkowitej wartość dóbr i usług zużytych do tej produkcji. W skali przedsiębiorstwa jest to więc wartość dodana, a PKB jest sumą wartości dodanej wytworzonej przez wszystkie podmioty gospodarujące. Zgodnie z tym od strony produkcyjnej: PKB = produkcja globalna kraju – zużycie pośrednie = suma wartości dodanej ze wszystkich gałęzi gospodarki narodowej. Obliczanie PKB na podstawie powyższej formuły jest uciążliwe, gdyż statystyka państwowa nie podaje ani bezpośrednich miar produkcji globalnej, ani zużycia pośredniego. Dlatego w praktyce stosuje się inne formuły. Najpopularniejsza z nich ma podstawę w spostrzeżeniu, że PKB jest w dobrym przybliżeniu równy finalnym wydatkom wszystkich nabywców wartości dodanej wytworzonej na terenie kraju. Zatem od strony popytowej: PKB = konsumpcja + inwestycje + wydatki rządowe + eksport - import + zmiana stanu zapasów. Trzecia formuła wynika z faktu, że suma wydatków musi być równa sumie dochodów ze wszystkich źródeł. Zatem od strony dochodowej: PKB = dochody z pracy + dochody z kapitału + dochody państwa + amortyzacja. Powyższa formuła wyraża podział wartości dodanej pomiędzy pracę (pracowników najemnych), kapitał (właścicieli kapitału, inwestorów), państwo i odtworzenie zużytego majątku. PKB nominalny oblicza się według bieżącej wartości pieniądza, PKB realny natomiast według realnej wartości pieniądza, a więc „oczyszczony” z wpływu inflacji. Przeliczenie polega na podzieleniu PKB nominalnego przez indeks cen. W zestawieniach statystycznych PKB realny najczęściej przedstawiany jest w cenach stałych z wybranego roku bazowego. PKB jest miarą wielkości gospodarki. Wzrost lub spadek realnego PKB stanowi miarę wzrostu gospodarczego. Do porównań międzynarodowych PKB przelicza się według bieżącego kursu wymiany, zazwyczaj na dolary amerykańskie, albo według parytetu siły nabywczej – lepiej oddającego realną wartość dochodu obywateli. W porównaniach międzynarodowych wartości PKB liczonego według parytetu siły nabywczej różnią się względem liczonego według kursu nominalnego na korzyść krajów o niższym poziomie cen, zazwyczaj słabiej rozwiniętych, a na niekorzyść krajów drogich. PKB należy odróżnić od produktu narodowego brutto (PNB), który jest miarą wartości wszystkich dóbr i usług wytworzonych przez obywateli danego państwa oraz przez osoby prawne z siedzibą na jego terenie, niezależnie od tego, czy podmioty te działają w kraju, czy za granicą. W ten sposób w skład PNB Polski wchodzą dochody polskich podmiotów za granicą oraz polskie PKB pomniejszone o dochody podmiotów obcych. Czyste PKB jest wyznacznikiem wielkości gospodarki – jednak jest złą miarą zamożności społeczeństwa, ponieważ nie uwzględnia liczby ludności. Z tego powodu jako miarę dobrobytu powszechnie używa się innego wskaźnika, którym jest PKB per capita (czyli PKB w przeliczeniu na jednego mieszkańca). Cena - ilość pewnego dobra (najczęściej pieniądza), za przyjęcie której sprzedający jest gotów zrzec się swoich praw do danego dobra, lub też kupujący jest gotów ją kupić, aby do tego dobra nabyć prawa. Cena może dotyczyć m.in. towaru lub usługi. Według większości teorii ekonomicznych cena równa się wartości danego dobra. Według szkoły austriackiej wartość nie jest wielkością obiektywną i taka równość nigdy nie zachodzi, gdyż wtedy nigdy nie doszłoby do wymiany (każda strona musi bardziej wartościować to co otrzymuje od tego co daje w zamian). Poniżej inne definicje ceny: Cena - wstępnie ustalona zapłata za określone świadczenia, Cena - koszt, który musi być poniesiony w momencie zakupu, Cena - wyrzeczenie poniesione przez korzystającego w celu otrzymania wartości, którą wyrób lub usługa reprezentuje, Cena - cokolwiek z czego dana osoba musi zrezygnować w zamian za jednostkę nabywanego dobra, Cena - pieniężny wyraz wartości. Płaca inaczej: pensja, wynagrodzenie, zapłata, gratyfikacja – wypłaty pieniężne oraz wartość tzw. świadczeń w naturze (towary, materiały, usługi itp.) lub ekwiwalenty wypłacane pracownikom lub innym osobom fizycznym przez pracodawcę za wykonaną na jego rzecz pracę. Wartość wynagrodzenia ustalana jest przy zawieraniu umowy (o pracę, dzieło lub zlecenie), a więc przed wykonaniem pracy lub dzieła. Wynagrodzenie obciążone jest podatkiem dochodowym oraz składkami ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego, dlatego rozróżnia się: płacę brutto – jest to łączna kwota stanowiąca koszt pracodawcy z tytułu wynagrodzenia, płacę netto – jest to kwota wynagrodzenia brutto pomniejszona o kwotę należnego podatku dochodowego oraz składek ubezpieczeniowych. Zatrudnienie (praca w sensie prawnym), jest umową między dwiema stronami, pierwszą będącą pracodawcą i drugą zwaną pracownikiem. Stosunek między obiema stronami regulowany jest Kodeksem pracy. W ujęciu ekonomicznym pracodawca układa wydajne zajęcie, przeważnie z zamiarem tworzenia zysku, a pracownik wnosi swoją pracę do tego przedsięwzięcia, zwykle w rewanżu otrzymując pensję. (praca jest odpłatna, nie ma możliwości pracy bez wynagrodzenia - Art. 22. § 1.Kodeks Pracy; popr. 12.11.2010r SA) Zatrudnienie istnieje również w sektorze publicznym(państwowym), organizacjach non-profit i w sektorze gospodarstw domowych. W Stanach Zjednoczonych, za standard zatrudniania uważany jest taki kontrakt, w którym pracodawca i pracownik mają oboje prawo rozwiązać umowę w każdym czasie i z każdego powodu, lub w ogóle bez żadnej przyczyny. Ponieważ stopień zatrudnienia i ekonomiczne zapotrzebowanie nie są sobie równe, dlatego istnieje bezrobocie. Bezrobocie jest zjawiskiem społecznym polegającym na tym, że część ludzi zdolnych do pracy i deklarujących chęć jej podjęcia nie znajduje faktycznego zatrudnienia z różnych powodów. Pod pojęciem bezrobotnego można rozumieć osobę niezatrudnioną, nie prowadzącą działalności gospodarczej i nie wykonującą innej pracy zarobkowej, zdolną i gotową do podjęcia zatrudnienia (w pełnym lub niepełnym wymiarze czasu pracy). Jest to szeroka definicja. Natomiast wąską stosują państwowe Urzędy Pracy (powiatowe lub wojewódzkie). I tak bezrobotnym w rozumieniu przepisów Ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy [1] jest osoba poszukująca zatrudnienia, która: ukończyła 18 rok życia (pełnoletnia), nie ukończyła 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn, aktualnie nie uczy się na żadnym szczeblu kształcenia lub nie jest skierowana na szkolenie przez PUP, jest zameldowana lub pozostaje w naszym kraju legalnie lub jej pobyt może zostać zalegalizowany (azyl polityczny, karta stałego lub czasowego pobytu, obywatele UE). Długotrwałe bezrobocie to pozostawanie bez pracy przez okres co najmniej 12 miesięcy w ciągu ostatnich 24 miesięcy. Stopa bezrobocia jest to iloraz bezrobotnych przez aktywnych zawodowo w danej kategorii ludności. Aktywni zawodowo definiowani są przez GUS jako osoby pracujące plus osoby poszukujące pracy plus bezrobotni plus niepełnosprawni (z możliwością zatrudnienia w niektórych zawodach). Natomiast do aktywnych zawodowo cywili nie wlicza się pracowników: wojska, policji oraz służb ochrony państwa. Osoby bezrobotne i pracujące są określane jako aktywne zawodowo i przeciwstawiane biernym zawodowo. Cykl koniunkturalny – zjawisko występowania w gospodarce wahań różnych mierników ekonomicznych charakteryzujących poziom koniunktury, wokół rosnącego trendu wzrostu gospodarczego, analizowanego w długim okresie. Największy wkład w badaniu cyklów koniunkturalnych ma Austriacka Szkoła Ekonomii, zaś największy wkład jednostkowy Ludwig von Mises. Najczęściej tymi zmiennymi są: PKB, zatrudnienie, ceny, wielkość eksportu i importu, wskaźniki rynku kapitałowego, nakłady inwestycyjne i zapasy przedsiębiorstw, dochody i wydatki ludności, obroty i zyski przedsiębiorstw. Cykle zaczęły się pojawiać najpierw w krajach o najbardziej rozwiniętym systemie kapitalistycznym. Z tego powodu to w Anglii cykle koniunkturalne pojawiły się wcześniej niż w USA. W USA wczesne okresy prosperity i depresji związane były głównie z sytuacją w rolnictwie. Istnieją również dowody na to, że znane nam cykle wystąpiły dopiero w okresie silnego i charakterystycznego wzrostu uprzemysłowienia, który nastąpił po Wojnie Domowej. W dobie gospodarki światowej wahania koniunkturalne dotyczą wszystkich nieizolowanych gospodarek, jednak często nie odbijają się w równym stopniu na wszystkich dziedzinach gospodarki. Co więcej, nawet w trakcie głębokiej depresji (ogólnej recesji gospodarczej) może się zdarzyć, że pewna branża gospodarki w danym kraju prosperuje nadzwyczajnie dobrze. Fazy klasycznego cyklu koniunkturalnego Faza kryzysu o rośnie: bezrobocie o maleją: produkcja, zatrudnienie, inwestycje, popyt,ceny Faza depresji o koniec spadku, ww. wielkości pozostają na niskim poziomie Faza ożywienia o rosną: produkcja, zatrudnienie, inwestycje, popyt, ceny o maleje: bezrobocie Faza rozkwitu o koniec wzrostu, ww. wielkości utrzymują się na wysokim poziomie W cyklu współczesnym wyróżnia się dwie fazy: ożywienie (ang. Expansion) i recesję (Contraction). Austriacka teoria cyklu koniunkturalnego – teoria sformułowana przez ekonomistów szkoły austriackiej mająca na celu wyjaśnienie przyczyn powstawania, dynamikę oraz skutki cykli koniunkturalnych. Teoria postuluje, że cykle w przeważającej większości tworzone są przez banki centralne w systemach ekonomicznych, w których funkcjonuje pieniądz fiducjarny. Według "Austriaków", banki powodują sztuczny ruch na rynku dóbr kapitałowych oraz nadmierne inwestycje w fazie ekspansji kredytowej i inflacyjnej emisji pieniądza. Ruch ten po pewnym czasie okazuje się pozbawiony zdrowych podstaw ekonomicznych (np. wiele projektów zostaje przeinwestowanych, kapitał lokowany jest w bardzo ryzykowne przedsięwzięcia czy wręcz spekulację papierami), co powoduje kontrakcję na rynku i recesję w gospodarce – drugą fazę cyklu koniunkturalnego. Proponenci teorii podkreślają różne tempo, w którym świeżo wykreowany kapitał trafia na różne rynki w gospodarce i, w konsekwencji, powoduje zmiany zarówno podczas ekspansji, jak i kontrakcji gospodarki w pewnej kolejności. Tak więc, z reguły pierwsze w cykl boom, ale też boost, wpadają rynki papierów o wysokiej płynności, np. rynek akcji; efektem dalszego rozprzestrzeniania się pieniądza są często np. hossa na rynku nieruchomości. Polityczny cykl koniunkturalny Prekursorem koncepcji politycznego cyklu koniunkturalnego był polski ekonomista Michał Kalecki. Dowodził on, że interwencjonizm państwowy, nakierowany na eliminację cyklu koniunkturalnego i utrzymanie pełnego zatrudnienia w długim okresie, nie przyniesie zamierzonych rezultatów. Ekspansywna polityka fiskalna, stymulująca popyt globalny oraz tworzenie państwa opiekuńczego spowoduje rozluźnienie dyscypliny wśród pracowników i spadek wydajności pracy oraz groźbę inflacji. Jedynym rozwiązaniem będzie zastosowanie restrykcyjnej polityki budżetowej. W drugiej połowie lat siedemdziesiątych XX wieku sformułowana została „właściwa” teoria politycznego cyklu koniunkturalnego. Zakłada ona, że przebieg cyklu koniunkturalnego jest modyfikowany przez polityków, którzy manipulują instrumentami polityki makroekonomicznej (narzędzia polityki monetarnej i fiskalnej) w celu pozyskania wyborców i zapewnienia sobie reelekcji. Teoria ta wyjaśnia zatem dość regularne zmiany priorytetów polityki gospodarczej w państwach demokratycznych. Badania empiryczne dowodzą, iż np. w krajach należących do Unii Europejskiej obecne są działania mające na celu „podretuszowanie” stanu koniunktury przed wyborami w celu zjednania sobie elektoratu. Zgodnie z omawianą koncepcją, wyborcy mają krótką pamięć, są krótkowzroczni, a więc bardzo podatni na manipulację i pozostają pod wpływem bieżącej sytuacji gospodarczej. Odpowiednio wcześniej rząd stosując restrykcyjną politykę fiskalną i monetarną doprowadza do pogorszenia stanu koniunktury. Natomiast tuż przed wyborami, za pomocą polityki ekspansywnej, wywołane zostaje ożywienie gospodarcze, połączone nierzadko dodatkowo np. z wprowadzeniem ulg podatkowych dla poszczególnych grup społecznych. Nagromadzone w czasie kryzysu rezerwy produkcyjne pozwalają na silną dynamizację wzrostu gospodarczego znacznie wykraczającą ponad długookresowy trend. Społeczeństwo ma wrażenie, że ekipa rządząca opanowała kryzys i poparcie dla niej wzrasta. Konsekwencjami takiego oportunistycznego manipulowania gospodarką są: wzrost inflacji, spadek oszczędności i inwestycji, zmniejszenie dochodów rozporządzalnych a nawet zaburzenia równowagi handlowej kraju. Wobec tego po wyborach rządzący podwyższają podatki, ograniczają wydatki państwa, pozwalają na ograniczenie podaży pieniądza i wzrost stóp procentowych itd. Występowanie politycznego cyklu koniunkturalnego jest kwestionowane przez wielu ekonomistów. Z drugiej jednak strony liczne badania empiryczne potwierdzają istnienie opisanych wyżej zależności. Praca Alesina, Cohena i Roubiniego z 1992 r. obnażyła nawet tzw. polityczny cykl pieniężny w Niemczech, podważając niezależność Bundesbanku.