Program Work and Travel oprócz pracy stwarza

Transkrypt

Program Work and Travel oprócz pracy stwarza
Program Work and Travel oprócz pracy stwarza (jak Wspomnienia Julii i Natalii z Florydy 2010
sama nazwa wskazuje) okazję do wszelkich podróży.
„W naszej galerii zdjęć znajdziecie zdjęcia z wielu miejsc na
Florydzie. Zwiedziłyśmy okoliczne miejscowości czyli Panama City,
Laguna Beach, Santa Rosa Beach, Destin, dalej pojechałyśmy do
Po skończonym okresie 4 – miesięcznej pracy, studentom Orlando zwiedzić Disneyland, byłyśmy nawet w Miami.”
zostaje 30 dni na wyruszenie gdzie tylko dusza zapragnie!
Zapewnia to wiza J-1, która umożliwia legalny pobyt na terenie
USA, po skończonym kontrakcie. Nie jest jednak przymusem,
aby
wycieczki
były
organizowane
jedynie
w
Stanach
Zjednoczonych. Bardzo ważną rzeczą przed rozpoczęciem
zwiedzania jest wykupienie ubezpieczenia, ponieważ Work and
Travel zapewnia je jedynie na 4 miesiące. Można to zrobić już
przed wyjazdem na program u nas w biurze lub na miejscu
w USA.
Przedstawiamy fragmenty wspomnień umieszczonych na naszej Wspomnienia Eli- Hershey Resort, Pensylvania 2007
stronie, opisanych przez uczestników programu. Być może ich
pomysły na podróż po skończeniu
kontraktu zainspirują
kolejnych studentów, którzy jeszcze nie wiedzą gdzie się udać.
„Lato upływało bardzo szybko. Codziennie hotel, popołudniami
wizyty w Hershey Parku no i zakupy :) A najważniejsze było dopiero
przede mną... 2 września wylecieliśmy z Harrisburga do Las Vegas.
Tam wynajęliśmy autko - piękną Toyotę RAV 4!!! Nic więcej do
szczęścia potrzebne nam nie było. A atrakcje dopiero miały się
zacząć... Pierwszą noc spędziliśmy podbijając kasyna, pierwszy raz w
życie grałam ruletkę.
Wspomnienia Piotrka - Craig, Alaska 2009
Efekt marny bo przegrałam 100$ ale jakie wspomnienia!!! Kolejny „Nim się obejrzałem nastąpił koniec sierpnia. Ekipa zaczęła się
dzień naszej wycieczki to droga nad Kanion Kolorado. Kiedy go przerzedzać, nastał czas rozstań i powrotów. Część osób szukała
zobaczyłam to zaniemówiłam. Byliśmy tam dwa dni a ja nie mogłam jeszcze pracy na południu. Niektórzy wracali prosto do domów z
się napatrzeć i uwierzyć w to, że tam jestem. Aż nie chciało się krótką przerwą na zakupy w Seattle i planami zakupu auta w kraju,
stamtąd wyjeżdżać :( A przed nami nami było jeszcze Los Angeles, ktoś wykupił All inclusive na Hawajach za śmieszne pieniądze, kilka
San Francisco, oraz Yosemite Park. To było najwspanialsze 8 dni osób robiło sobie wycieczkę po zachodzie USA, ktoś wracał przez
mojego życia!!! Przejechaliśmy 2008 mil i zobaczyliśmy kawał Meksyk, ktoś przez Japonię, Chiny i koleją Transsyberyjską, ktoś
świata.”
leciał zwiedzać Australię. Każdy miał swój pomysł na spożytkowanie
zarobionych pieniędzy.”
Wspomnienia Kateryny - Alaska 2009
„Podróż do domu była porywająca. Z Kodiak do Anchorage płynęłam
statkiem (13 godzin!) przez czarujący Homer. Jest tu tak piękna
przyroda, że aż nie nadążałam z naciskaniem przycisku w aparacie
fotograficznym- tak bardzo chciałam wszystko uwiecznić!
Trudno
opisać
towarzyszące
mi
wtedy
uczucia.
Bez
wahania
zdecydowałam się odwiedzić miasto moich marzeń – New York !!!W
samolocie zapoznałam się z emigrantami z Ukrainy, którzy żyją w NY.
Gościłam u nich przez 10 dni. „Duże jabłko” okazało się naprawdę
wielkim i niezwykle porywającym miejscem!
2 tygodnie beztroskiego zwiedzania i wylegiwania się na słońcu. W
jednym roku udało mi się zwiedzić dwa tak rożne od siebie zakątki
świata. Dlatego gorąco polecam takie wyjazdy wszystkim, którzy są
żadni przygód.”
Odwiedziłam Manhattan, 5th Avenue, zrobiłam shopping, zobaczyłam
statuę wolności, spacerowałam i karmiłam wiewiórki w Central Park
przeszłam się po Brooklyn Bridge, spróbowała chińskich ciastek na
Chinatown i smacznych pierogów na Brooklinie, jeździłam metro i
zachwycałam się NY z wierzchów drapaczy chmur...”
Wspomnienia Gabrysi Naknek, Alaska 2008
„Lecąc do stanów planowałam spędzić
trochę czasu na odpoczynku, nie tylko
na samej pracy. Po tym jak skończyłam
kontrakt
Hawaje.
w Kodiak, udałam się na

Podobne dokumenty