nr 1(13) 2015, kwiecień

Transkrypt

nr 1(13) 2015, kwiecień
EGZEMPLARZ BEZPŁATNY | nr 1(13)/2015, kwiecień | www.kolarska.pl
KALENDARZ WYŚCIGÓW 2015
SKARB KIBICA:
Składy dolnośląskich drużyn
KOLANO KOLARZA
TRENINGI NA WROCŁAWSKIM
TORZE GRUNDMANNA
HUZAR BIKE ACADEMY
1
kolarska.pl
ŚLĘŻAŃSKI MNICH 2015
I KOLEJNE ODSŁONY ALEI SŁAW KOLARSTWA
Rok 2015 w Alei Sław Kolarstwa w Sobótce będzie poświęcony torowcom. W niedzielę, 12 kwietnia podczas XXVIII Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Ślężański Mnich” Memoriału Romana
Ręgorowicza swoje skały odsłonią wybitni kolarze torowi. Uroczystość rozpocznie się o 12:15.
W kolejności historycznej inicjatorzy przedsięwzięcia sięgną do początków torowych osiągnięć Polaków. Odsłonięty zostanie więc kamień upamiętniający srebrną drużynę Igrzysk Olimpijskich z 1924
roku, którą tworzyli Franciszek Szymczyk, Józef Lange, Jan Łazarski
i Tomasz Stankiewicz.
Swoje pamiątkowe kamienie odsłonią znakomici torowcy Benedykt
Kocot, Janusz Kotliński, Ryszard Konkolewski. Największe osiągnięcia notowali w wyścigach tandemów, dziś już nie rozgrywanych ani
na Igrzyskach Olimpijskich, ani podczas Mistrzostw Świata. Ta bardzo trudna technicznie i zarazem niebezpieczna konkurencja kolarstwa torowego jest z pewnością wyjątkowo widowiskowa.
2
Obecność podczas uroczystego odsłonięcia tablic torowców potwierdził także Andrzej Sikorski, wicemistrz świata w wyścigu drużynowym na 4 km. Klub z Sobótki reprezentować będzie Roman
Bronowicki, uczestnik mistrzostw świata, medalista mistrzostw Polski i rekordzista kraju w wyścigu na 1 km.
Wyścig „Ślężański Mnich”, otwierający sezon kolarski w Polsce,
w tym roku KS Ślęża Sobótka organizuje wspólnie z firmą Lang
Team. Start i meta, tradycyjnie, w okolicy hotelu Sobotel. Zawodnicy
pokonywać będą 17-kilometrową rundę: Sobótka-Strzegomiany-Będkowice-Sulistrowice-Przemiłów-Księgienice-Świątniki-Przezdrowice-Sobótka. O godz. 9:00 wystartuje wyścig amatorów z cyklu
Tauron Lang Team Race. Następnie rozegrane zostaną wyścigi młodzieży i kobiet, a o godz. 14:00 wyścig główny elity mężczyzn z udziałem wszystkich polskich grup zawodowych.
Jak zapewniają organizatorzy, połączenie wyścigów amatorów, młodzieży i zawodowców ma być wielkim kolarskim świętem na rozpoczęcie sezonu.
MASZ JUŻ LICENCJĘ MASTERS?
Jak co roku, w kwietniu rozpoczynamy sezon kolarski Mastersów. Będziemy się ścigać długo, bo aż do października
(zakończenie sezonu na torze samochodowym w Poznaniu
11.10.2015r.). Praktycznie w każdy weekend jest sposobność
do rywalizacji, gdyż w tym roku zgłoszono do kalendarza
ponad 70 wyścigów.
Będąc Mastersem, jest się częścią Polskiego Związku Kolarskiego.
Oznacza to podleganie przepisom PZKol, jak również UCI (również
w zakresie kontroli antydopingowych, które mogą być przeprowadzane), posiadaniu określony praw i gwarancji, choćby takich jak; maksymalna opłata startowa jaka może być pobrana przez organizatora
to 40 zł, otrzymanie „dzikiej karty” na Mistrzostwa Świata. Składając
wniosek o licencję, która jest wymagana, oświadczamy również o wykupionym ubezpieczeniu. Tak więc każdy Masters winien być ubezpieczony, co ma olbrzymie znaczenie zarówno dla niego jak i osób
trzecich. Dodać należy, iż wyścigi sędziowane są przez uprawnionych
sędziów Polskiego Związku Kolarskiego. Również koniecznym jest
zaznaczenie, iż jako Mastersi (w tym również kategoria dla najmłodszych - Cyklosport) jesteśmy najliczniejszą (ponad 1000 osób) kategorią licencjonowaną w Polskim Związku Kolarskim. Co godne podkreślenia, wśród nas znajdują się aktualni Mistrzowie Świata (Jerzy
Bylicki, Dariusz Leduchowski, Paweł Rychlicki), jak i V-ce Mistrzowie
Świata (Agnieszka Sikora, Ksawery Leszczyński). Zatem możemy rywalizować z zawodnikami odnoszącymi sukcesy nie tylko w kraju, ale
również i na arenie międzynarodowej.
Pojawiło się kilka nowości. W pierwszej kolejności wymienię Torowe
Mistrzostwa Polski, które rozgrywać się będą w Łodzi 5-6 czerwca 2015
r. (konkurencje sprinterskie, średniodystansowe, wyścig punktowy).
Druga impreza rangi mistrzowskiej, która zawiera zmiany, to drużynowa jazda na czas. Na podstawie uchwały Sejmiku Masters, drużynę
z zasady mogą stanowić zawodnicy z 10 letniego przedziału wiekowego
(odnośnie szczegółów odsyłam do strony internetowej Komisji, to jest
kmpzkol.pl, gdzie w zakładce „Sejmik” znajduje się uchwała nr 17 regulująca kompletowanie drużyny). Trzecia nowość dotyczy Mistrzostw
Polski ze startu wspólnego. Otóż odbędą się one na Mazurach, a organizatorem imprezy jest Pan Jerzy Gawarecki. Dla wielu Mastersów, to
osoba doskonale znana, gdyż od wielu lat przygotowuje wyścigi takie
jak; Wydminy i Kamionki. Nie jest żadną przesadą twierdzić, że właśnie dzięki tej osobie, kolarstwo Masters wciąż jest obecne na Mazurach. Trasa Mistrzostw Polski do łatwych nie będzie się zaliczała. Teren
jest mocno „pofałdowany”, odkryty (możliwe wiatry, a więc i „ranty”),
gdzie w połączeniu z dystansem będzie to wymagający wyścig dla zawodników. Trzeba podkreślić, iż zwycięzcy Mistrzostw Polski ze startu
wspólnego w poszczególnych kategoriach powinni (analogicznie do poprzednich lat) liczyć się z otrzymaniem prawa startu na Mistrzostwach
Świata, bez konieczności przechodzenia przez procedurę kwalifikacyjną. Innymi słowy, zdobycie tytułu Mistrza Polski (ze startu wspólnego
oraz indywidualnej jazdy na czas), to najkrótsza droga do uzyskania
prawa startu w Mistrzostwach Świata.
Ważną zmianą jest przyjęcie wymogów, jakie mają być spełnione
przez organizatorów Pucharu Polski. Ze szczegółowymi informacjami można zapoznać się na stronie internetowej kmpzkol.pl (zakładka „Sejmik”, uchwały nr 18-22). Patrząc na ilość zgłoszonych imprez
tejże rangi (19 wyścigów) oraz pamiętając o wymogu nagradzania
zwycięzców trzeba wskazać, iż łączna wartość nagród w cyklu Pucharu Polski wynosi 114.000 zł.
Serdecznie zapraszam Was do bycia częścią ruchu Masters, który
istnieje już blisko 30 lat. Na koniec pozostaje mi życzyć udanego sezonu i „połamania kół”. Do zobaczenia na wyścigach.
Sebastian Rubin
przewodniczący Komisji Masters i Cyklosport
W przypadku wątpliwości, pytań jak zawsze bardzo proszę o kontakt na adres: [email protected], lub [email protected]
Dariusz Leduchowski i Jerzy Bylicki (puchar z St.Johann)
Rozdanie nagród dla obecnych w Pruszkowie zwycięzców
Challenge Masters przez prezesa PZKol Wacława Skarula
(pierwszy od lewej) oraz Przewodniczącego Komisji
Masters i Cyklosportu PZKol Sebastiana Rubina (pierwszy
od prawej)
3
kolarska.pl
Dolnośląskie Teamy
SKARB KIBICA
Astrontech Cycling Team
Nasz główny skład, czyli TEAM ACT to: Bartosz Zając, Piotr Zając, Adam
Pawlikowski, Wit Bensari, Andrzej Frodyma, Radosław Szymoniak, Witold Rynio, Renata Rynio, Grażyna Domachowska-Grzybek, Katarzyna
Pyzik.
Naszym głównym celem jest dobra postawa naszych zawodników
w każdych zawodach, za każdym razem dajemy z siebie wszystko
i chcemy osiągać jak najlepsze rezultaty i sukcesem dla nas jest już
poprawa wyniku z poprzedniego startu. Zależy nam szczególnie
w tym sezonie na startach w Śniadaniu Mistrzów, poprawieniu czasu drużynowego na Amber Road oraz zdobyciu większej ilości podium niż w roku ubiegłym (a w szczególności zwycięstw).
Boplight Ataksport Świdnica
Grupa rozpoczyna 7 sezon startów. W skład teamu wchodzą: Piotr
Sułek, Paweł Jamro, Beniamin Demkowski, Krzysztof Kaczmarczyk,
Krzysztof Oruba, Tomasz Kowalski, Mateusz Wiśniewski, Damian Nowicki, Joanna Mendera, Ryszard Kruszelnicki, Zbigniew Szczepaniak,
Daniel Czarny, Jan Nadolny, Radosław Stempniak, Marek Stempniak,
Mirosław Trepka, Franciszek Ardel. Część zawodników specjalizuje się
w kolarstwie szosowym, część w górskim, a niektórzy będą nas reprezentowali zarówno na szosie jak i MTB.
Główne cele to walka o jak najwyższe lokaty na Szosowych Mistrzostwach Polski ze startu wspólnego, górskich szosowych i na
czas oraz walka o jak najwyższe lokaty w pozostałych imprezach
w których weźmiemy udział. W kolarstwie górskim skupimy się
na Mistrzostwa Polski i Pucharze Polski. Łącznie w sezonie weźmiemy udział w ponad 70 imprezach.
Bike Family Team
Jak sama nazwa klubu mówi jesteśmy rowerową rodziną, w naszych
szeregach panuje rodzinna atmosfera a podczas organizacji naszych
przedsięwzięć myślimy o atrakcjach i rozrywce dla całych rodzin.
Taka też będzie największa impreza jaką zorganizujemy już czwarty rok z rzędu, pieszo-rowerowym rajd na orientację pod nazwą
„Kurzbach Tropy”, który odbędzie się już 23 maja. W planach mamy
takie imprezy jak Rodzinny Rajd Rowerowy podczas „Dni Prusic”,
pielgrzymkę do Częstochowy (chodź w tym roku jej organizacja stoi
pod wielkim znakiem zapytania), rowerowe rajdy tematyczne oraz
rowerowe zakończenie sezonu.
W sportowych startów kolejne starty w maratonach o Puchar Polski (cylk Supermaratony), w szczególności „Żądło Szerszenia” oraz
„Klasyk Kłodzki”, ten wyścig ma dla nas wyjątkowe znaczenie. Trasa
na dystansie mega, jest poświęcona pamięci Maćka Poprawskiego,
współzałożyciela stowarzyszenia, który to zginął tragicznie podczas
treningu.
Diversey
Skład: Bogdan Kurkiewicz, Arek Posmyk, Tomek Ostojicz, Marek Bonecki, Grzegorz Rogoziński, Damian Gałek, Damian Gałek Jr, Marian Kłos,
Mateusz Bednarczyk, Grzegorz Bednarczyk, Jacek Kaniewski, Robert
Bondaryk, Arek Pawłowski, Michał Józkowicz, Olek Gawryluk
Pierwszy wspólny występ to Piekło Przytoku 12.04.
Cele na 2015 to MP na szosie mastersów, GMP masters,
MŚ na szosie masters oraz szereg wyścigów szosowych z kalendarza
mastersów.
4
OTR Interkol
Grzegorz Bogdajewicz – prezes, Monika Lesiak, Ewa
Kowalczyk, Zbigniew Kowalczyk, Krzysztof Kubik,
Włodzimierz Grelka, Mirosław Jankowski, Błażej
Świątek, Adam Urban, Rafał Wasielewski, Krzysztof Just, Wojciech Kokosiński, Bartosz Konrad, Piotr
Kowalczyk, Miłosz Krupka, Robert Kierzek, Maciej
Owczarek, Łukasz Grzesiek, Marcin Misiek, Rafał
Oleś, Artur Paterek, Radosław Raś, Damian Kubiak,
Marian Kubiak, Krzysztof Laskowski, Jakub Latajka,
Michał Michalski, Przemysław Rossa, Dariusz Słowik,
Maciej Sołtysiak, Piotr Suchecki, Mateusz Barański,
Maciej Gądziak, Tomasz Mosiński, ksiądz Adrian Jurek
Najważniejsze cele w sezonie: Amber Road, występy w SuperMaratonach i RoadMaratonie oraz organizowana przez nas ITT w Sieroszewicach.
Fiołka-Trans Magenta Team
Szosowa grupa kolarska z Namysłowa. Sponsorem głównym ekipy
jest firma Fiołka-Trans która świadczy takie usługi jak spedycja,
przeprowadzki kompleksowe oraz ekspresowy transport krajowy
i międzynarodowy. Drużynę wspomaga Magenta, agencja reklamowa. Grupa w swych szeregach skupia zarówno młodych jak i bardziej doświadczonych zawoników którze regularnie biorą udział
w imprezach kolarskich z cyklu Road Maraton, Puchar Polski oraz
wielu innych na terenie Polski, Czech i Słowacji. W obecnym sezonie
drużyna została mocno wzmocniona poprzez dołączenie Przmysława Mocka z Ostrowskiego Interkolu. Cele jakie stawiają sobie kolarzez z Fiołka-Trans to stabilny rozwój oraz podnoszenie poprzeczki
każdego zawodnika. Zawodnicy będą celowali w sezonie 2015 w wygranie kilku wyścigów w Czechach, TOP 10 w Jarna Klasika jak wygranie 3 wyścigów w Polsce co jest zadaniem liderów drużyny. Kapitanowie to Paweł Pac i Mateusz Jegier , mocny akcent w rywalizacji
będą nadawać rónież Przemysław Mocek oraz waleczny Rafał Maj.
W ucieczkach oraz sprintach powinień pokazywać się doświadczony Marcin Szenderski. Pomagać liderom będą Marcin Fiołka, Daniel
Stajszczyk, Bartosz Łabowski, Szymon Ostrzysz, Tomasz Szrajber
i Kamil Ziental .
IM-Motion Kross Team
Team IM-Motion znacie nie od dziś. Jednak obecny sezon zapowiada
się przełomowo!
Razem z firmą Kross udało nam się stworzyć grupę, która ma papiery na wygrywanie. Kolarstwo to nasza pasja i choć treningi wplatamy między pracę i pozostałe obowiązki, to ambitnie podchodzimy do ścigania stawiając sobie najwyższe cele. Poczyniliśmy spore
wzmocnienia, czego rezultatem jest mocny i równy skład ambitnych
zawodników. Liderem zespołu jest Marcin Kawalec - brązowy medalista MP XC 2014, który bynajmniej nie rozstaje się z XC i oprócz
startów w maratonach zamierza walczyć w najważniejszych krajowych imprezach Olimpijskiej odmiany MTB. Dalsza część składu
to wielokrotni zwycięzcy maratonów MTB i dobrze rozpoznawane
postacie z czołówki wyścigów, które z IM-Motion są związane od poprzednich sezonów. Skład grupy wzmocnił również Rafał Adamczyk
- zwycięzca klasyfikacji generalnej Akademickiego Pucharu Polski
XC 2013. Pierwsze zwycięstwo już za nami - Rafał w debiucie wygrał
inauguracyjną edycję cyklu Hurom XC Cup.
Skład drużyny: Katarzyna Wrzeszcz, Magdalena Wojtyła, Marcin Kawalec, Mikołaj Jurkowlaniec, Michał Rudel, Marcin Wróbel, Rafał Adamczyk, Piotr Berdzik, Łukasz Reiter, Andrzej Onyśko.
Wypatrujcie na trasach czarnych trykotów IM-Motion Kross Team!
GVT
Amatorska drużyna GVT powstała na bazie firmy trenerskiej Gucwa
Velo Trainer. Większość z naszych podopiecznych nie miała żadnej
przynależności klubowej, dlatego sami zawodnicy chcieli startować
w barwach GVT. Niestety nie możemy wymienić pełnego składu naszego
teamu, bo nie wystarczyłoby miejsca w rubryce. Na dzień dzisiejszy w sezonie 2015 pod banderą GVT będzie ścigało się blisko 40 zawodników.
Planujemy starty zarówno na szosie, jak i w wyścigach MTB oraz
triathlonie. Wszyscy są bojowo nastawieni, bo każdy z nas uczynił
spory progres w porównaniu z poprzednim rokiem.
Już wtedy zawodnicy GVT byli widoczni na podiach w całym kraju.
Mowa nie tylko o zwykłych wyścigach, ale także o Mistrzostwach
Polski. Mamy więc nadzieję na kolejne spektakularne wyniki.
5
kolarska.pl
6
fot. Małgorzata Rakowska
SGR Srebrna Góra
W głównym składzie pierwszej drużyny są Aleksandra Dawidowicz oraz
rodzeństwo Iwona i Piotr Kurczab. Do drużyny dołączył natomiast nowy
nabytek Mikołaj Dziewa, a wśród młodzików doświadczenie w barwach
SGR zbierać będzie Jakub Dziewa. W barwach ekipy być może zobaczymy
również Rafała Hebisza, który wraz z Pauliną Hebisz sprawować będzie
opiekę trenerską nad grupą.Wśród bardziej odległych założeń załogi ze
Srebrnej Góry są wyścigi z najwyższej półki, czyli europejskie edycje Pucharu Świata w XCO. Ponadto drużyna wybiera się oczywiście na Mistrzostwa Polski w XC oraz w maratonie, Puchar Polski XCO, Puchar Czech
XCO, a także stanie na starcie dużych maratonów w Polsce. W planach jest
również start w jednej z tutejszych etapówek. Jednym z celów ekipy będzie
walka o medal w sztafecie XCO, z kolei Piotr Kurczab osobiście zapowiada
walkę o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Bike Maratonu
KKS Trzebnica
Skład drużyny- Barbara Węglarska, Irena Łańcucka, Anita Brodziak,
Anita Mądra, Ania Imielska, Sylwia Trzaska, Roman Węglarski, Bogusław Zieliński, Andrzej Brodziak, Henryk Zięba, Krzysztof Łańcucki, Jan
Sielowski, Zbigniew Wieczorkowski, Zdzisław Cyganik, Grzegorz Ostawczuk, Tomasz Imielski, Radosław Trzaska, Marcin Turkiewicz, Piotr Banaś, Wiesław Lasota, Jacek Lasota, Mateusz Lasota, Tomasz Skrzypek,
Marcin Łyso ń, Paweł Szlęk, Marek Szewczyk, Maurizio Nicolini.
Sport-Profit Cannondale Team
Drużyna Sport-Profit formalnie istnieje od 2011 roku. Na początku tworzyło ją 10-ciu zawodników, a obecnie jest nas 38 osób w tym 9 kobiet,
24 mężczyzn, dziewczynka i 4 chłopców w wieku szkolnym. Większość
z nas to miłośnicy MTB, ale od dwóch lat próbujemy swoich sił również
w wyścigach szosowych. Lubimy spędzać czas aktywnie, dlatego nie stronimy od innych form rekreacji takich jak nordic walking, narty biegowe,
zjazdowe, snowboard, windsurfing, kitesurfing.....
Na sezon 2015 naszym głównym cyklem zawodów MTB jest Bike
Maraton - walka we wszystkich kategoriach indywidualnych i grupowych. Oprócz BM Uphill Race Śnieżka – mamy 11 szczęśliwców
którzy dostali się na listę, sympatyczny Memoriał Artura Filipiaka
„Fisha. Na Bike Adventure wybiera się około 10-11 osób.
Nasi juniorzy od dwóch lat startują w zawodach XC CUP na Górce
Skarbowców we Wrocławiu, gdzie w 2014r. zajęliśmy I i III miejsce.
W tym sezonie też nie odpuszczą. Co odważniejsi wybierają się na
Maja Włoszczowska MTB Race. Być może wystarczy czasu oraz sił
na wizytę w Bardzie na MTB w mieście cudów oraz na Pucharze Leśniczego w Spalonej.
Szosę jak większość rozpoczynamy Ślężańskim Mnichem potem
Klasyk Szosowy w Miękini, nasze ulubione pobliskie „Żądło Szerszenia”, Klasyk w Szklarskiej Porębie. No i dylemat BM w Bielawie
czy Klasyk Kłodzki w Zieleńcu. Mamy też ochotę zajrzeć na Tour De
Rybnik. Pod koniec sezonu czeka nas Klasyk w Jeleniej Górze który
wspominamy bardzo miło oraz Czasówka Parami w Zawoni też jest
na celowniku.
Jak widać plan napięty, serca do walki gorące i nadzieja, że sił wystarczy. Mamy jednak wielką ochotę na świetną i zdrową zabawę.
Czy i jak, nam się to uda?
Najważniejsze imprezy dla dzieci które będziemy robić to RAJDY
ROWEROWE, kontynuacja akcji PODARUJ ROWER -do tej pory
dzieci dostały ponad 40 rowerów,organizujemy też KRYTERIUM
KOLARSKIE w Trzebnicy dla dzieci i dorosłych. Zawodnicy będą
uczestniczyć w wielu imprezach kolarskich w kraju i zagranicą np.
PUCHAR POLSKI.
LKK Wulkan CCC
Skład zespołu: , Marcin Latoszek kat. M30, Wojciech Podobiński M20,
Mariusz Olesek M20, Arkadiusz Kiełbasa M30, Łukasz Trepka M30, Artur Gacek M30, Marcin Rogowski M20, Jarosław Łazaruk M20, Jakub
Struch M20, Tomasz Guzenda M30, Łukasz Malik M20, ,
Świat Roweru Omega WELDA Team
Jacek Bereżnicki, Szymon Bereżnicki, Łukasz Bereżnicki, Tomasz Habicht, Szymon Kołat, Paweł Maziarz, Adam Modrzewski, Piotr Orszulak, Robert Regner, Darek Salitra, Marek Siedlecki, Adam Siedlecki,
Piotr Siedlecki, Roman Sieroń, Grzegorz Witczak, Ryszard Witczak,
Robert Ziemniak, Jan Ziemniak, Bartosz Łukaszewicz, Dariusz Galle,
Julia Galle, Tomasz Golec, Ola Fojt, Marek Niestrawski, Inga Orłowska, Irek Orłowski, Katarzyna Orłowska, Jacek Jeć, Agnieszka Cudnik,
Krzysztof Strączek, Robert Jamróz, Kuba Gad, Dorota Dybka, Monika
Prajsner, Roman Rakowski, Dariusz Welzer, Andrzej Nikandrow i wielu innych ;-)
W tym roku głównym a zarazem tytularnym sponsorem jest firma
CCC SPRANDI Pana Miłka, który zdecydował się mieć swoich przedstawicieli w amatorskim peletonie, w formie zorganizowanej grupy/
zespołu.
Do sezonu przygotowywaliśmy się indywidualnie jak i drużynowo
podczas zgrupowań w lutym i marcu.
Głównymi celami na ten sezon będą:
- wyścigi o krajowy championat -indywidualnie, jak i zespołowo,
w tym obrona tytułu przez Mariusza Oleska(M20) i walka o pozostałe krążki ;)
- majowe Grody Piastowskie (Świdnica, Dzierżoniów, Polkowice, Legnica)
- wiele wyścigów na terenie kraju jak i za granicą.
Plany są poważne, lecz zobaczymy co sezon przyniesie :)
Trzymajcie kciuki, kibicujcie i wypatrujcie na trasach wyścigów „pomarańczowych” z LKK WULKAN CCC !!!
7
8
Szerszenie Trzebnica
Domator
W skład teamu Domator wchodzą: Tomasz Dynerowicz, Sławomir Nowak, Jacek Jankowski, Dariusz Spychała, Tomasz Borowski, Ryszard
Grygonis, Robert Rasała, Jerzy Sikora, Jarosław Fafuła, Grzegorz Krężel,
Arkadiusz Tecław, Mateusz Kryk, Paweł Bury, Kamil Siedlaczek, Krzysztof Fartuszyński.
Naszym celem są dobre występy w mistrzostwach Polski masters na
czas i ze startu wspólnego, wystartujemy w Lesznie i w jeździe drużynowej na czas w Gostyniu ‚Amber Road”. Będziemy startować na
zawodach kategorii masters i supermaratonach na Dolnym Śląsku.
W sezonie 2015 w barwach Szerszeni ścigać się będą m.in.: Tytus Czartoryski, Antoni Ćwirko, Mariusz Gniado, Tadeusz Hołubicki, Tomasz
Janda, Mirosław Janiak, Zenon Janiak, Antoni Kaźmierczak, Michał
Krzesiński, Bronisław Kocik, Małgorzata Kocik, Jerzy Lewandowski,
Mirosław Miturski, Sławomir Obała, Paweł Pałdyna, Alojzy Pawlaczek,
Marek Płóciennik, Wiesława Prokopczyk, Marian Przybylski, Marcin
Rau, Gerard Skalski, Alicja Stręk-Tworek, Stanisław Szopa, Bogusław
Szumiło, Tomasz Wardziak, Andrzej Witkowski, Grzegorz Wołoszyn.
Szerszenie formalnie, jako stowarzyszenie, funkcjonują od sześciu
lat. Ale jako grupa kolarskich zapaleńców organizują dziewiątą już
edycję supermaratonu Żądło Szerszenia. Wyścig otwiera sezon Pucharu Polski w Szosowych Maratonach Rowerowych, a na starcie
każdej edycji staje coraz więcej zawodników z całej Polski. Za kolejny sukces Szerszenie poczytują sobie spopularyzowanie i ochrzczenie słynnej już sztajfy prowadzącej z Radłowa do Skotnik mianem
Prababki. Za sprawą trzech edycji rozgrywanej w formule „etapu
przyjaźni” czasówki pod tę góreckę ustanowiony został nawet rekord trasy. Wciąż należy do Roberta Rasały.
ESKA Team
Zawodnicy startujący w zawodach MTB: Karolina Kozioł, Agnieszka Wacławek, Katarzyna Śmigielska-Kozioł, Anna Mazgaj, Karolina Dopierała,Leszek
Kozioł, Paweł Wacławek, Tomasz Dopierała, Wacław Szwarc, Jan Zozuliński,
Rafał Łukawski, Antoni Bańdura, Mirosław Sokołowski, Marcin Piecuch, Marcin Gębala, Bartosz Mazgaj, Krzysztof Mazgaj.
Zawodnicy startujący w zawodach szosowych: Anna Wrona, Joanna Wołodźko, Tomasz Wołodźko, Zbigniew Soboń, Marek Lachowski, Tomasz Maciaś,
Piotr Wrona, Piotr Górniak.
BRT Wrocław
BRT Wrocław czyli wrocławski klub kolarstwa szosowego oraz górskiego działa prężnie od 2013 r. W obecnym sezonie reprezentować
nas będzie ponad dwadzieścia osób, które zmagać się będą w największych imprezach kolarskich na teranie całej Polski oraz być
może na arenie międzynarodowej. Pierwszy nasz start zaplanowany
jest na 18 kwietnia w Miękini. Głównym cyklem imprez kolarstwa
górskiego będzie Bike Maraton, który będzie organizowany w pasmach górskich od Sudetów aż po masyw Beskidu Śląskiego między
innymi w Wałbrzychu, Polanicy Zdrój czy w Wiśle. Wystartujemy
też w UphillRace Śnieżka. Kolarze szosowi w tym roku zadebiutują
na trasie Ślężańskiego Mnicha. Nasze poczynania można śledzić na
stronie internetowej www.brt.wroclaw.pl lub na profilu facebook
BRT Wrocław gdzie na bieżąco informujemy o naszych treningach
oraz zawodach. Skład BRT: Tomasz Rozmus, Łukasz Wolny , Joanna Augustyn, Emilia Ławik, Małgorzata Nowacka, Anna Michalak-Warżała, Joanna Sobieralska, Robert Byczek, Mateusz Cieślak, Jakub
Dalba, Marcin Dragon, Jarosław Dreluch, Przemysław Góra, Michał
Iwan, Tomasz Jurek, Igor Kaźmierczak, Piotr Kowalewski, Andrzej
Kraciński, Michał Markowski, Marcin ‘Mop’ Mokiejewski, Artur
Świder, Łukasz Warżała.
WCT Spartan Cycling Team
Skład grupy : Łukasz Woźniak, Mariusz Ziółkowski, Sławomir Bogusz,
Paula Błachut, Piotr Mękarski, Jarek Kosiński, Bożena Śmiałko, Agnieszka Lenda, Marta Kochanek, Jakuba Szanek,Justyna Drozdowska. Trener
Mateusz Czajkowski.
Ludzi tych łączy przede wszystkim pasja i popularyzacja kolarstwa
szosowego oraz MTB. Nasza ekipa dopiero zaczyna startować w zawodach, będą więc przede wszystkim nauką oraz zabawą, co później może dać nam sukcesy. Wyścigi w których będziemy startować
to maratony MTB oraz szosowe. Mamy w planie około 15 startów,
pierwszymi będą Ślężański Mnich gdzie wystartują cztery osoby
z naszego Teamu a później Miękinia.
9
kolarska.pl
Rowery
dostępne w Dolnośląskim Centrum Rowerowym
53-608 Wrocław | ul. Robotnicza 52a | www.dcrowerowe.pl | www.facebook.com/dcrowerowe
10
Mitutoyo DEMA PWR Team 2015
Drużyna kolarzy górskich Mitutoyo DEMA PWR Team coraz mocniej
zaznacza swoją obecność na krajowej arenie kolarstwa górskiego. Klub
związany z AZS Politechniką Wrocławską funkcjonuje już ponad 10 lat,
a od 3 lat sponsorem tytularnym drużyny jest firma Mitutoyo - lider
branży pomiarowej na świecie. „W ubiegłym sezonie wygraliśmy w klasyfikacji drużynowej Bike Maraton, a na Mistrzostwach Polski XCO
w Żerkowie zajęliśmy 6 miejsce” - krótko podsumowuje sportowo sezon
manager drużyny Kamil Dziedzic, który ekipę PWR prowadzi już 5 lat i dodaje - „W tym roku wzmacniamy skład drużyny, rozszerzamy ekipę
młodzieżową i stawiamy na wyścigu w formule olimpijskiej cross country, nie zapominając także o startach w popularnych maratonach MTB”.
Do drużyny dołączył utalentowany orlik Patryk Adamkiewicz, pojawi
się także nowa zawodniczka, Marta Wesołowska. W podstawowym składzie drużyny nie nastąpiły dalsze zmiany: Patryk Kaczmarczyk, Łukasz
Klimaszewski, Wojciech Pawłowski, Grzegorz Bem, Bartosz Krzyśko,
Piotr Majer. Rozszerzony został także skład grupy młodzieżowej WAK
(Wrocławska Akademia Kolarska: Dominik Dańkowski, Jakub Kowalczyk oraz 3 juniorów: Jakub Krupa, Paweł Rogalski i Rafał Barszczowski.
Romet Racing Team
Z nową siłą wchodzimy w drugi sezon działalności teamu. W związku z rozszerzeniem naszej aktywności o kolejne odmiany kolarstwa
w 2015 roku będziemy startować, jako Romet Racing Team. W dalszym ciągu w sporym stopniu poświęcimy się ściganiu na wytrzymałościowych dystansach MTB. Areną naszych zmagań będą trasy górskich maratonów. Wystartujemy na Mistrzostwach Europy
w Maratonie MTB w Singen nie zabraknie nas w Obiszowie na starcie Mistrzostw Polski w Maratonie. Na przestrzeni sezonu będziemy stałymi bywalcami ogólnopolskich cykli Bike Maraton i Cyklokarpaty. Granice naszych możliwości sprawdzimy na etapówkach
Sudety MTB Challenge oraz Bike Adventure. Będzie nas można również zobaczyć na ekstremalnych zawodach Enduro - cykl Enduro
Trophy, jak i podczas dynamicznej rywalizacji w formule XCE, czyli
w Sprintach Rowerowych. Zjawimy się też na wyścigach szosowych
gdyż w planie startów zapisane mamy Szosowe Mistrzostwa Polski
oraz Świata Masters jak i cykl Road Marathon. Taka różnorodność
startów nie byłaby możliwa bez odpowiedniego wzmocnienia szeregów. W naszych barwach nadal będzie można zobaczyć główną
część dotychczasowej drużyny: Aleksandrę Misterską, Dariusza Porosia oraz Bartosza Janowskiego. Do teamu dołączają jednak kolejni
pozytywnie zakręceni zapaleńcy a mianowicie Katarzyna Polakowska, Dominik Grządziel oraz Marcin Motyka. Wzmocniony zespół
jest więc „multidyscyplinarny” i składa się z pasjonatów odznaczających się ogromnym doświadczeniem. Sezon zapowiada się różnorodnie, ciekawie. Liczymy na solidną porcję sukcesów sportowych
i naturalnie również sporą dawkę pozytywnych kolarskich wrażeń.
OKR „OŚ” Oborniki Śląskie
Skład: Kamil Król Wojciech Węcłaś Ewelina Janiak Aleksandra Leżoń
Dawid Wasilewski Marcin Król Paweł Szlęk Kazimierz Garczyk Paweł Garczyk Mateusz Kowalczyk Krzysztof Janiak Damian Natkański
Krzysztof Domagała Robert Matraszek Olek Oziębała Wojciech Kokoszka
Marcin Micka Grzegorz Kunysz Ernest Wesołowski Krzysztof Majchrzak
Jacek Stocki Patryk Lew Janusz Janiak Joanna Janiak Przemek Kupis
Cele: organizacja po raz kolejny wyścigu XC na „Wzgórzu Grzybek”
w Obornikach Śląskich organizacja kolejnych edycji treningu punktowanego pod postacią jazdy indywidualnej na czas celujemy w wyścigi MTB, szosowe, przełajowe oraz zjazdowe. W tym roku chcemy
kontynuować zwycięstwa na cyklach Śniadanie Mistrzów, Supermaratonach szosowych, wyścigach z cyklu Road Maraton oraz Bike
Maraton. Mamy też nadzieję na dobre starty grupy DH. Inni z drużyny startują w wyścigach ULTRA aby zakwalifikować się do przyszłorocznego BB Tour.
Rowerowy.com Enduro Team
Powstał w tym roku, zaledwie tydzień przed pierwszymi zawodami. Team ma już za sobą udany
debiut w zawodach z serii EMTB Enduro, które odbyły się wokół Masywu Ślęży. Dzięki wysokim
wynikom indywidualnym (Darek Zasada – 2. miejsce w Elicie i 2. miejsce Open; Damian Jędrzejewski – 3. miejsce w Elicie i 4. miejsce Open; Bartek Sasiela – 4. miejsce w Juniorach; Ewa Duszyńska – 2. miejsce w Open Kobiet) wywalczyliśmy 1. miejsce w klasyfikacji drużynowej.
Skład drużyny: Dariusz Zasada – kat. Elita (debiut w Enduro; wcześniej z sukcesami w maratonach MTB i XC); Damian Jędrzejewski – kat. Elita (8. miejsce EMTB Enduro 2014); Tomasz Filinger – kat. Masters (3. miejsce EMTB Enduro 2014); Bartosz Sasiela – kat. Junior (2. miejsce EMTB
Enduro 2014); Ewa Duszyńska – kat. Elita Kobiet (4. miejsce EMTB Enduro 2014, wcześniej z sukcesami w maratonach MTB i XC).
Nasze cele: Zawody z serii EMTB Enduro (pierwsza trójka w klasyfikacji drużynowej),
Mistrzostwa Polski Enduro w Świeradowie Zdrój, Enduro MTB w Przesiece.
11
12
Działam w Sobótce
99 dni przed TdF
To był szczególny weekend oficjalnie
otwierający działalność Huzar Bike Academy. Była konferencja prasowa i kolacja, były treningi i ćwiczenia. Są fajne
nowe doświadczenia dla nas wszystkich,
szczególne nowe znajomości, fajne wspomnienia na długi, długi czas.
Dziękuje bardzo wszystkim,
którzy pomogli mi ruszyć
z tym projektem.
Bartosz Huzarski
Od dłuższego czasu rozwijam swój projekt szkoleniowy Huzar Bike
Academy, oparty na konsultacjach i wspólnych treningach z entuzjastami szosy. To dla starszych zawodników, ale zależy nam również na tym, żeby trenować przyszłych mistrzów, dlatego ruszamy
wkrótce ze szkółką rowerową dla dzieciaków. Miło mi poinformować,
że udało się nam nawiązać współpracę z polskim producentem rowerów KROSS. Firma zdecydowała się przekazać nam kilka egzemplarzy swoich rowerów szosowych Vento. Myślę, że wspólnymi siłami
uda nam się wiele osiągnąć. Dzięki wielkie KROSS. Bartosz Huzarski
Bartosz Huzarski dopiero co w nocy wrócił
z Tour of Oman, a już
od rana razem trenowaliśmy! W trakcie szosowania ustalaliśmy kolejny
etap moich przygotowań
do wybranych startów
w sezonie 2015. Wszystko
oczywiście pod skrzydłami Huzar Bike Academy.
Piotr Szwedowski
Wyjazd do Huzar Bike Academy 100% udany. Jestem pełen podziwu jak
profesjonalnie zostało wszystko zorganizowane. Obstawa na treningu,
wyżywienie, dodatkowe ćwiczenia oraz zakwaterowanie i co najważniejsze, zaangażowanie Bartosz Huzarski oceniam na 5 GWIAZDEK. Mam
nadzieję że uda mi się tam wrócić w tym sezonie:) Warto jechać i się
samemu przekonać:) Patryk Frątczak
W dniach 27-29.03.2015 byliśmy obecni przy inauguracji nowej inicjatywy kolarskiej Bartosza Huzarskiego. Ten znany wszystkim
fanom kolarstwa szosowego sportowiec powołał do życia Huzar
Bike Academy, po to aby odnaleźć wśród dzieci i młodzieży talenty kolarskie oraz dać im szansę rozwoju pod okiem profesjonalisty.
Akademię może wspomóc każdy z Was - wystarczy zapisać się
na jeden z wolnych terminów weekendowych konsultacji z „Huzarem” :) Podczas takich zajęć uczestnicy korzystają ze wspólnych
treningów, ćwiczeń, specjalnie dobranych diet, masaży oraz przede
wszystkim z indywidualnych konsultacji z profesjonalistą.
www.fotoberety.pl | Marcela i Łukasz Bereżniccy
www.fotoberety.pl | Marcela i Łukasz Bereżniccy
13
kolarska.pl
Złoty kolarzyk
Dziadka Grundmanna
Chcesz dla amatorów organizować na torze treningi, a może
i wyścigi. Już ktoś tego próbował, ale bez powodzenia.
Związałem się ze środowiskiem jeżdżących po mieście „ostrokołowców” i tak zaczął kiełkować pomysł z torem. Impulsem do działania
była też ubiegłoroczna impreza na welodromie, Piknik Bike Days.
Podobno od lat 60. ubiegłego wieku nie było na Poświętnem takich
tłumów. Wcześniej, kiedy sędziowałem wyścigi na torze, zwróciłem
uwagę, że na trybunach wiało pustką. To było dla mnie dziwne.
A kiedy pytałem o powody słyszałem, że nic się na welodromie nie
dzieje, a nawet jeśli odbywają się jakieś zawody, nikogo one nie interesują. Wówczas chyba nawet Hasco Lek planował przejąć obiekt.
Zacząłem rozmawiać z ludźmi, którzy chcieliby wejść na tor, żeby
trenować. Zebrała się spora grupa, najpierw jakieś 40 osób, teraz 90.
Wydawało się, że temat jest nie do przejścia, ktoś już wcześniej próbował. Ale tym razem zadziałała nieoceniona pomoc pani sekretarz
DZKol, Elżbiety Mikołajczak i dość imponująca liczba zainteresowanych.
Wytrwają w postanowieniu i będą przychodzić na treningi?
Będą, bo wystarczy spojrzeć, ilu zapaleńców na ostrym kole jeździ
po mieście. Lepiej, żeby dwa razy w tygodniu wyszaleli się na torze,
niż na tych ulicach... No i zawsze tor to odskocznia, coś innego. Oni
po prostu nie mieli gdzie na ostrych kołach jeździć, więc kręcą się
po ulicach.
Chcesz wprowadzić opłaty?
Symboliczną składkę, która zostanie przeznaczona na wynajęcie toru
i ewentualne opłacenie zabezpieczenia medycznego. Poza tym sądzę,
że jak ludzie za coś płacą, bardziej to szanują. No i zmobilizuje ich to
zapewne, by w miarę systematycznie uczestniczyć w treningach.
Z jaką częstotliwością będą się odbywać?
Dwa razy w tygodniu w grupach około 20-osobowych, jednorazowo
na torze jeździć będzie około 10 kolarzy. Raz na miesiąc chciałbym
organizować wyścig, w takiej luźniejszej, bardziej
„piknikowej” formule. Żeby
ci, którzy trenują, mogli się
zmierzyć z sobą nawzajem.
Myślę też o poważniejszej
imprezie, w kontekście
wspomnianej rocznicy nadania welodromowi imienia.
Wypada w dzień mistrzostw
Polski, które odbędą się
w Sobótce, więc planuję
wstępnie zorganizować wyścig tydzień później. Ścigać
się będą amatorzy, chyba że
uda mi się pozyskać sponsorów, zaproponować cenne
nagrody, wówczas będzie
można zaprosić także zawodowców. Wspiera mnie
w tym bardzo, i w ogóle
w próbach „rozruszania”
14
toru, pani Elżbieta Mikołajczak. Ustaliła już w Związku, że jeśli przyjadą zawodnicy licencjonowani, zawody będzie można wpisać do
oficjalnego kalendarza. I ściągnąć torowców zarówno z Polski, jak
i Czech czy Niemiec. Wówczas byłby to wyścig i dla amatorów-ostrokołowców, i dla zawodowców. Wszystko zależy jednak od budżetu.
Spotykasz się z pytaniami: „po co to robisz”?
Po pierwsze, tych 90 osób, które wyraziły zainteresowanie treningami na torze, powierzyło mi zadanie. Jestem przed nimi odpowiedzialny, to tak, jakbym dał im słowo, że będą wchodzić na welodrom, żeby
trenować. Po drugie, chciałbym spopularyzować tor, a przy okazji
rozsławić także pamięć o dziadku. Przede wszystkim jednak chciałbym, żeby tor żył, żeby coś się na nim działo. Nawet jeśli na początku
będzie na nim trenować 5-6 osób, uznam to za mały, ale jednak sukces. Docelowo będzie ich więcej, a Wrocław w końcu będzie miał torowców. Bo przecież ci ludzie, którzy jeżdżą na ostrym kole i chcą się
ścigać na torze mają dzieci. Można je odpowiednio od najmłodszych
lat przygotowywać. W ubiegłym roku na Pikniku Bike Days był ojciec z synem. Chłopak jeździł na rowerze z trochę na niego za dużą
ramą, ale widać było, że złapał bakcyla. Liczę, że wywołam podobny
efekt, że zaczną jeździć dzieci tych, którzy tam będą trenować, albo
młodzież, która przyjdzie kibicować. Wrocław miałby w najbliższej
przyszłości dobrych torowców, jak w innych klubach w Polsce. Ten
tor jest technicznie bardzo trudny, więc wyniesione stąd umiejętności ułatwią ściganie się na przykład w Pruszkowie. MTB nie będzie
we Wrocławiu rozwijać się tak, jak mógłby tor czy szosa. Tu po prostu nie ma odpowiednich tras dla kolarstwa górskiego.
Z dziećmi, z którymi pracujesz w ramach szkółki MTB Obiszów,
też będziesz przeprowadzał treningi na torze?
MTB Obiszów stawia na kolarstwo górskie i szosowe, ale szkoleniowcy planują również treningi na torze. Od niedawna trenuję
10-osobową grupę dzieciaków w wieku 10-13 lat, z których dwóch
fot. archiwum prywatne
Rafał Berg. Rocznik 1993. Wnuk zmarłego w 1991 roku Wernera Grundmanna, lepiej znanego jako
Józef Grundmann. Rafał, którego dziadek był znakomitym kolarzem torowym i legendarnym trenerem, za radą jednego z napotkanych podczas zawodów sędziów, pracuje na własne nazwisko.
Ale, kiedy trzeba, powołuje się na dziadka, bo, jak mówi, „to wciąż działa”. Jest studentem AWF
(wybrał kierunek menedżer sportu), instruktorem kolarstwa, sędzią kolarskim, animatorem kolarskich wydarzeń we Wrocławiu, wielkim admiratorem wrocławskiego toru, dla którego założył
profil na Facebooku. Nie zrażają go opinie malkontentów, którzy próbują go zniechęcić, mówiąc
mu, że „jest jeszcze młody i nie zna świata”.
W czerwcu tego roku mija dwadzieścia lat od nadania torowi we Wrocławiu imienia Wernera
Józefa Grundmanna.
fot. greten
zawodników już dziś widziałbym na torze. Potrzebne są mi tylko
rowery torowe na małych ramach, być może są takie w magazynie
przy welodromie, jeszcze tego nie sprawdzałem. Gotowy jestem odrestaurować je na własną rękę, żeby dzieciaki zaczęły nawet na zwykłym boisku oswajać się z ostrym kołem. Możliwe jednak, że wcześniej zapewni je nam Obiszów. Na razie odbywają się dwa treningi
w tygodniu, na rowerach górskich. Jeździliśmy nawet ostatnio na
singlu i górce w Lesie Osobowickim. Byłem zaskoczony, że tak świetnie sobie tam radzili. Mają też za sobą pierwszy start w zawodach
i to z sukcesami. Na otwarciu sezonu w Sulistrowiczkach zajęli dwa
pierwsze miejsca, jedno drugie, dwa trzecie i jedno czwarte.
Jesteś instruktorem kolarstwa, prowadzisz zajęcia z dziećmi, chcesz „rozruszać” tor. Studiujesz. Kiedy zdążyłeś zrobić
uprawnienia sędziowskie?
Jakieś trzy lata temu, jeszcze ucząc się w technikum. Jeździłem
w WKK już prawie rok, kiedy kupiłem takie specyficzne rolki z kółkiem w podeszwie. Podczas jednej z jazd kamyk wpadł w tę przestrzeń, blokując kółko. Przewróciłem się, uderzając lewym kolanem
o asfalt. Uszkodziłem łąkotkę oraz wiązadła krzyżowe. Najpierw
rekonwalescencja wymusiła przerwę w treningach, a kiedy już
wydobrzałem na tyle, by zapisać się na kwietniowy Bike Maraton
w Miękini, rozchorowałem się. Stwierdziłem, że skoro za późno
na ściganie, to dlaczego nie zrobić uprawnień sędziowskich? Przynajmniej będę w tym sporcie. Sędziowanie bardzo mi się spodobało, wprawdzie niekiedy dostaje się „koniec wyścigu”, ale też bywa
fajnie. Podczas zawodów poznaje się ludzi – zawodników, sędziów,
organizatorów, działaczy, nawiązuje się kontakty, wiele się człowiek
uczy. W przyszłym tygodniu będę miał egzamin na sędziego okręgowego.
Zainteresowanie kolarstwem wyniosłeś z domu?
nie potknąć, więc babcia często mówi, że jest tak samo, jak kiedyś
z dziadkiem. Powtarza, że się zamęczę, że lepiej żebym grał w tenisa.
A najlepiej w golfa.
Ale wolisz kolarstwo...
Myślę, że to we mnie od zawsze siedziało. Wciąż żałuję, że nie poznałem dziadka. Żeby chociaż było tak, że żyłby do momentu, gdy byłem
na tyle „kumaty”, by mógł mnie czegoś nauczyć, coś przekazać. Mam
w sobie żal, takie poczucie, że gdybym mógł go poznać byłoby inaczej. Bez jego wsparcia w kolarstwie wszystko jest dla mnie nowe.
Czytałem o jego sukcesach, również trenerskich, o tym, jak w ogóle trafił do kolarstwa. Wcześniej próbował pływać i boksować. Ale
wsiadł na rower, okazało się, że noga podaje, jedzie do przodu. I został w kolarstwie. Może by mnie czegoś nauczył? Wymawiam „r” tak
jak on. W domu wisi jego duże zdjęcie. Odkąd pamiętam noszę na
szyi, razem z pamiątkowym medalikiem z chrztu, złotego kolarzyka.
Mój dziadek kupił go w Szwajcarii i podarował mamie, a ona mnie.
Wraz z tym kolarzykiem odziedziczyłeś chyba także zamiłowanie do kolarstwa torowego?
Wszedłem ostatnio na tor, żeby zrobić zdjęcia. Usiadłem i tak mi tam
było dobrze. Fajnie się siedziało, dobrze się tam czułem. Nawet mimo
tego, że był pusty.
Rozmawiały
Joanna Wołodźko i Małgorzata greten Pawlaczek
Dzieciństwo spędziłem w Niemczech. Rodzice pracowali, więc
babcia przyjeżdżała z Polski, żeby się mną opiekować. Chodziłem
z nią do parku, po którym jeździłem rowerem, a babcia udawała
komentatora sportowego. Miałem nawet narysowaną metę. Potem
zacięcie do jazdy rowerem się ulotniło. Wróciło dopiero jakieś 6-7
lat temu, kiedy u pana Henryka Charuckiego kupiłem rower, a później zacząłem trenować pod okiem pana Władysława Pukowca. Mile
wspominam te treningi, zacząłem też poważniej interesować się kolarstwem. Pytałem w rodzinie o dziadka, czytałem książki, w końcu
wpadła mi w ręce kaseta z nagraniem uroczystości nadania wrocławskiemu torowi imienia Wernera Józefa Grundmanna. Jestem na
tym nagraniu, taki dwuletni brzdąc, na rękach babci, która mówi,
że będę przyszłym zawodnikiem Janusza Kierzkowskiego. Notabene
dokładnie 27 czerwca minie od tej uroczystości równo 20 lat.
Urodziłeś się dwa lata po śmierci dziadka, ale można powiedzieć, że to babcia zaszczepiła w tobie kolarskiego bakcyla?
Babcia nie cierpi kolarstwa i wciąż powtarza, że mam sobie dać
z tym spokój. Myślę, że obwinia ten sport o śmierć dziadka, miał wiele związanych z tym obowiązków, ale i stresów. Dziadek próbował
zaszczepić kolarstwo u brata mojej mamy, Andrzeja, który zdobył
nawet trzecie miejsce w Małym Wyścigu Pokoju. Ale bez powodzenia. Myślę, że babcia, pomna, co przechodzi dziadek, skutecznie wybiła wujkowi kolarstwo z głowy. Moje rowery stoją w domu, wszędzie walają się koła i inne części, trudno się ruszyć, żeby się o nie
fot. archiwum prywatne
15
kolarska.pl
HISTORIA KOLARSTWA POLSKIEGO
1976-1985
Po wydanej w 2011 roku imponującej monografii „Kolarstwo
Dolnośląskie 1945-1975. Kronika Ilustrowana” Józef Maciej Zajączkowski postanowił ocalić od zapomnienia nazwiska polskich kolarzy ścigających się po 1975 roku. Wielu z nich wciąż
mamy przyjemność spotykać, zarówno na wyścigach i treningach, jak i poza nimi. To m.in. ich sukcesom poświęcone
są dwa obszerne tomy zatytułowane „Kolarstwo Polskie 19761981” i „Kolarstwo Polskie 1982-1985”. Ponieważ historię tworzą
ludzie, dlatego Józef Zajączkowski postawił przed sobą ambitne zadanie odnalezienia i zaprezentowania wszystkich kolarzy, którzy uczestniczyli w choćby jednym wyścigu opisanym
w prasie regionalnej. Praca nad drugim i trzecim tomem historii rodzimego kolarstwa, w której dolnośląscy kolarze zajmują
miejsce szczególne, zajęła autorowi aż trzy lata. W tym czasie
odbył wiele podróży, przeprowadził setki rozmów, spędził całe
miesiące w bibliotekach i czytelniach, przedzierając się przez
liczne źródła archiwalne, by, jak sam napisał, „potwierdzić relacje i nie pominąć żadnego z dawnych bohaterów, szczególnie
tych, którzy sami już o własną pamięć się upomną”. Książki
powinny być dostępne w ciągu najbliższego miesiąca.
Informacja o możliwości ich zakupienia
ukaże się na naszej stronie kolarska.pl
16
Rowery
już wkrótce dostępne w Dolnośląskim Centrum Rowerowym
53-608 Wrocław | ul. Robotnicza 52a | www.dcrowerowe.pl | www.facebook.com/dcrowerowe
17
Ka
rp
.
le
Je
ór
a
ni
aG
Wilk
sz
yn Ś
s
cza
ie
ara
ton
s d żkę ki
w
L
22.0
nia
dan iczyrz ójka
8. P
oręb
ie M
e
mi
a Cza
istr pa
sówk
z
ó
wn
a Ize
13-16.08.
ac
rska
Piechow
S
z
klars zas „4”
ice Bike
ka
Advent
ure
15-16.0
ac
Kl
. Z
zR
as
a
ow
wo
yk
05.
e
n
09.
re
Ka
ia J
m
az
r
Kar
n
23.0
d
pac
a Ś kon
an
8.
zM
o
a
n
.09
W
R
06
.
.09
06
09
.
Ślężański Mnich Taur
on
Lang
Team Race SOBÓTKA 12.04.
BikeMarato
n
M
ię
k
in
Szoso
ia
k/Wrocławia
wy Kl
18.04.
Żą
Gr
as
y
d
k
M
ł
o S and Pr
iękinia
ix C
zer
k/W
K
z
r
o
s
ę
r
c
z
ł
Ś
s
a
t
w
y
e
o
ia 19
n
c
te nia
how
ia,
.04.
ri d
su
yC
C
u
p
z
ę
e
s
m anie zas
toch
rm
ów
ara
owa
o
t
k
Pu Mis
o
2
aS
5.04
ny
tr
c
T
u
z
.
r
h
d
z
ó
ebn
ar
ec
w
ka
ica
n
W
a
P
2
ó
od
cz
5.0
4
yn
gó
rz
5.
.0
2
0
ań
.
zn
.05
o
3
P
0
as
ÓD
cz
.
a
GR
I
n
.05
M
a
3
Ż
0
d
s
z
n
cza
Ja
zty
s
l
a
o
n
5.
yW
da
09.0
row
a
Jaz
l
e
o
w
k/Op
n ro
e
c
o
i
t
.
szow
ara
16.05
dzie
im
A
Z
C
I
k
n
N
s
ato
yń
TRZEB
lsz ikeMar
rium
e
t
o
y
r
K
B
IW
16.05.
a Radków
łowogórsk
1
jta
Gm
in
y
13
.
4.
25
.0
”W
i
4.
2
yn
lks
z
g
Po
d
Ń
E
I
S
ZE
Czasów
04.10. Bolków
ka
ka Gorzanowic
ki”
n
górs
o
t
o
a
i
r
a
n
M
ike
”
Jele
Zdrój B
esień czas „5
z
radówr
ie
w
W
Ś
na
ton „
03.10.
ów mi
Mara
z
r
a
r
t
ó
a
ia G
Mis
ójk
Jelen
nie
w
a
.
9
d
d
s
ia
a
20.0
cza
n Śn
on wsk
y
t
a
z
s
a
n
r
a
a
Wilk
cz
Ma
azd
a
9.
J
e
0
.
K
k
20
a
ród
Bi
mig
rój
wk
Ż
d
ó
Z
s
.
a
a.09
Cz
nic
19
a
l
ów
Po
sz
.
e
9
i
c
.0
oj
19
W
9.
as
„
6.
0
2
1
zy
n
0
9.
ór
4.
6.
0
18
KWI
ECI
EŃ
2015
fot. Bettini Photo
MAJ
IEC
2
7.
5.
0
0
5.
7.
Szosowe Mistrzos
twa Polski Masters
15.08. Kowary Wjazd na Okraj
rs
czasrów Maste
a
e
n
c
a
R
a
l
il
i
d
ato lsk
żka Uph
a jaz
09.08. Śnie
żynow gne Amtwa Po
u
r
d
olo
zos
Road
de P s Mistr
mber
A
r
ń
u
y
t
o
za
. Gos
ka T
na c iaka
09.08
a
zańs
r
t
w
a
ip
o
Fil
ina T
ż yn
u
w
r
a
o
r
uk
ad
rtu
8. B
Jazd
0
A
.
c
ł
7
e
i
0
ki
ria
ow
dz
ągr
mo
o
e
W
ł
M
kK
08.
ec
.
i
y
2
n
s
0
le
a
Kl
Zie
c
.
ie
.08
len
e
i
02
Z
21.06. Jelenia Góra BikeMaraton
1
B
9
i
el
.0
aw
7.
a
12
Sie
Bi
.07
ro
k
e
s
.
z
M
ew
Sz
ar
1
k
i
1
l
c
a
a
.
e
r
0
to
s
7
C
ka
. S
za
n
Po
zk
s
r
l
a
ę
28.
rsk
ba ówk
0
a
6
S
a
P
.
z
orę
os
Szk
ba
lar
o
w
s
B
k
a
i
keM y K
Por
26.0
la
ę
6
b
.
a
Sobó
Row arato syk
tka
n
e
W
r
e
y
mn
ścig
A
aS
25-26.06
m
ator
. Sobó
ów T zreni
tka
M
r
a
is
t
s
r
zostwa
ą Mi cę
strzo
Polski
E
s
li
t
t
y
w
Pols
iecki Pielgrzym
ki
21.06. Głogów
Grodow
06
.0
6.
a St
kowski Pętl
Klasyk Rad
Velo Toruń Road Bike Race Toruń 17.05.
Śniadanie
Indy
Mistrzów n
wid Jaz
a czas „2” W
u d
ilkszyn 17
Jazalna jaa druż
.05.
da d zda yno
B
i
k
e
w
wój na c
M
a
a
r
aton
na c
kam zas
Wałbr
zas
M
zych
Leśn
Le i na cz istrzo
23.05
i
s
c
sz as M
t
a
w
.
Gór
a Po
cz
a Św
lski
yń istrzo
.
Ann
Mas
st
sk
y 3
ters
i m wa Pol
0.05
P
s
obi
ki M
ar
.
edz
at
aste
iska
on
rs P
ob
ro
30.
ied
we
05.
z
ro
isk
wy
a
31
Le
.05
sz
no
.
a
cz
as
w
6.
o
iŁ
am
c
4.0
z
b
1
d
ę
w
3
o
1
o
rz
-P
iny
yn
yb Jast
z
m
z
r
S
yd
n
gó
6.
rs W
ka rato i Pod
e
14.0
t
s
w
n
a
k
a
y
ó
s
iM
lksz
as erm lar
lsk
” Wi
3
„
Cz up n Ko a Po
zas
06.
S to
w
na c
a 20.
r
ó
ra trzost
w
G
ó
a
a
M Mis
Jeleni
istrz
Race
ie M
a
e
j
n
a
a
w
M
so
iad
.06.
ophy
ebnica 20
Szo Śn ia Góra Tr
rz
T
r
ó
G
h
cic
Jelen
Korona Ko
a
hŁ
sk
0
06
.
07
c
ki
IL P
2
w
żó
Je
i
ck
e
d
Su
0
6.
7
e0
.06
RWIEC
CZE
08. Podgórzyn Górs
kie
fot. Mario Stiehl
6.
.
.
SIERPIE
19
kolarska.pl
20
ŻEBY KOLANO
NIE BOLAŁO
Dolegliwości bólowe stawów kolanowych u osób uprawiających
kolarstwo mogą wynikać ze zmian przeciążeniowych, obrażeń
lub przebytych urazów. Poza przyczynami urazowymi jest szereg
innych przyczyn mogących mieć wpływ na dolegliwości bólowe
stawu kolanowego. Asymetrie posturalne, jak np. wady rozwojowe
stóp, stawów kolanowych, biodrowych, różnice długości kończyn
dolnych lub asymetrie ustawienia miednicy będą niekorzystnie
wpływać na pracę stawu kolanowego podczas jazdy na rowerze.
Dotyczy to także osób po przebytym urazie stawu kolanowego
(np. skręcenie stawu kolanowego z uszkodzeniem więzadłowym
lub łąkotek) bądź przebytej operacji stawu kolanowego, jeżeli reCzy kolana się „zużywają”? Kolarstwo przyspiesza procesy
zmian czy też je opóźnia?
W czasie jazdy na rowerze staw kolanowy wykonuje jednopłaszczyznowy ruchu zgięcia i wyprostu przeciw oporowi korb w zakresie
ok. 30-110 stopni zgięcia i wyprostu w stawie kolanowym. Jest to bezpieczny dla stawu kolanowego zakres ruchu z wyłączeniem skrajnych pozycji, gdzie obciążenie stawu jest największe. Jest to praca
w warunkach tzw. zamkniętego łańcucha kinematycznego. Końcowe ogniwo tego łańcucha stanowi stopa, która jest ustabilizowana
na pedale, ruch jednego ogniwa powoduje określony ruch kolejnych
ogniw: podudzie-udo-staw biodrowy. Praca w zamkniętym łańcuchu
kinematycznym jest w tym przypadku bezpieczna dla stawu kolanowego. To, co różni kolarstwo od np. gier zespołowych to to, że nie występują tu dynamiczne, bardzo złożone skrętne ruchy w stawie kolanowym. Potencjalne zagrożenie dla stawu kolanowego w kolarstwie
tkwi w wysokiej powtarzalności ruchu zginania i prostowania, który może sięgać ponad 7000 obrotów korby w czasie godzinnej jazdy,
przez co nawet niewielkie zaburzenie biomechaniczne powtarzane
cyklicznie przez kilka godzin dziennie podczas pedałowania, parę
razy w tygodniu, w różnych warunkach itd. mogą doprowadzić do
zmian przeciążeniowych stawu, a w konsekwencji do jego zużycia.
Im większa będzie powtarzalność, tym ryzyko zużycia większe.
Jednak nie jest to zależność wprost proporcjonalna. Do pewnego
momentu ruch w stawie kolanowym daje zwiększoną produkcję
mazi stawowej, substancji mającej za zadanie zmniejszanie tarcia
w stawach przez smarowanie powierzchni chrząstek. Nadmiar ruch
w stawie powoduje stopniowe jej zmniejszanie, co w konsekwencji
gorzej odżywia chrząstkę stawową i pogarsza efekt odżywiania smarowania chrząstki stawowej. Krótko mówiąc, zależność tę można zobrazować odwróconą literą „U”. Pamiętajmy, że zarówno brak, jak
i nadmiar ruchu w stawie kolanowym są niekorzystne dla funkcji
i morfologii chrząstki stawowej stawu kolanowego.
Jakie zmiany zachodzą w kolanie pod wpływem pokonywania
na rowerze rocznie ok. 7-15 tys. km?
Jak już wspomniałem, kolarz wykonuje pracę cykliczną poprzez ciągłe pedałowanie. Z wyliczeń wynika, że na dystansie 120 km staw
kolanowy może wykonać nawet 200 000 ruchów zgięcia i wyprostu
w stawie kolanowym. Zakres ruchu w stawie kolanowym podczas
jazdy na rowerze powinien być w zakresie 30-110 stopni. W pozycji
ustawienia pedału w górnym położeniu, kończyna dolna jest zgięta
w stawie kolanowym pod kątem około 110 stopni. W dolnym położeniu pod kątem 30-35 stopni. Jest to optymalny i bezpieczny zakres
habilitacja nie była prowadzona pod kątem powrotu do kolarstwa.,
jest bardziej narażona na powstanie bólu stawu kolanowego.
Dodatkowo błędy treningowe, takie jak zbyt szybkie zwiększanie
dystansów, nieodpowiedni trening podjazdów lub jazda na wysokich przełożeniach, mogą doprowadzić do przeciążenia struktur
w stawie kolanowym.
Ważne jest, aby kolarze zrozumieli potrzebę konsultacji u lekarza
sportowego w przypadku pojawienia się jakichkolwiek dolegliwości bólowych stawu kolanowego, a nie szukali rozwiązania tego
problemu na forach internetowych. Lekarz sportowy przeprowadzi badanie, wykona niezbędne badania dodatkowe, postawi diagnozę i zastosuje odpowiednie, „indywidualne dobrane leczenie”.
Zagwarantuje to osobie uprawiającej kolarstwo w optymalnym
terminie powrót do ulubionej dyscypliny sportowej.
ruchu dla stawu kolanowego. Zapewnia to także największą moc pedałowania oraz mniejsze przeciążenie stawu kolanowego. Ruch kolana na zewnątrz czy wewnątrz, wzmaga siły nacisku w strukturach
stawu kolanowego i niszczy stopniowo chrząstkę stawową (np. przy
zbyt niskim ustawienie siodełka). Na zużycie chrząstki w stawie kolanowym może mieć także wpływ nieprawidłowe ustawienie stopy
na pedale, a także nieprawidłowe ukształtowanie stopy (np. płaskostopie). Z tego powodu istotną kwestią jest dopasowanie roweru,
właściwa technika jazdy i pedałowania.
Czy powinno się czymś smarować kolana, gdy jest zimno?
W jakiej temperaturze nie jeździć i dlaczego?
Zimno jest czynnikiem niekorzystnym dla kolarzy. Przechłodzenie
stawów kolanowych powoduje zaburzenie ukrwienia (niedokrwienie), co w konsekwencji wpływa na mniejszą produkcję mazi stawowej i sprzyja powolnemu uszkodzeniu chrząstki stawowej. Dlatego
w temperaturze poniżej 15 stopni, należy dodatkowo chronić kolana
przez odpowiedni strój z długimi nogawkami. Proces rozgrzewki
stawów kolanowych można wspomóc maściami rozgrzewającymi.
Mają one na celu zwiększenie przekrwienia lokalnego, co ułatwi
produkcję mazi stawowej, która niezbędna jest do prawidłowego
smarowania powierzchni stawowych stawu kolanowego.
Czy smarować ścięgna przed i po wysiłku? Czy wystarcza zwykła rozgrzewka? Czy są jakieś różnice związane z wiekiem zawodnika?
Większość maści ma działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne,
a więc jest produkowana z przeznaczeniem leczniczym. Składniki
maści, aby lepiej działały zawierają substancję, które ułatwiają ich
wchłanianie przez skórę, przez co mogą osłabiać barierę ochronna
skóry, zmieniać pH skóry (podatność na zakażenia), spowodować powikłania pod postacią większego ryzyka na oparzenia w słoneczne
dni. Dlatego należy zastanowić się nad celowością ich stosowania
profilaktycznego.
Czy profilaktycznie należy przyjmować jakieś inne preparaty?
Kwas hialuronowy to główny składnik płynu stawowego odpowiedzialnego za własności odżywcze, amortyzacyjne stawu i zmniejszenie tarcia pomiędzy chrząstkami stawowymi. W warunkach fizjologicznych kwas hialuronowy jest związkiem, który powstaje i jest
wydzielany do płynu stawowego przez błonę maziową stawu. Kwas
hialuronowy wpływa na lepko-sprężyste właściwości płynu stawowego odgrywając istotna rolę w prawidłowym funkcjonowaniu stawu
ciąg dalszy str. 22
Ból stawów kolanowych jest jednym z najczęściej występujących
dolegliwości u kolarzy. Może on przytrafić się każdemu niezależnie
od stopnia zaawansowania, poziomu wytrenowania, pory roku,
płci czy wieku.
21
kolarska.pl
Dr n. med. Andrzej Bugajski
Prezes Polskiego Towarzystwa
Medycyny Sportowej
Prorektor ds. Kształcenia w Wyższej
Szkole Fizjoterapii we Wrocławiu
Specjalista w zakresie chirurgii
urazowo-ortopedycznej,
Specjalista w zakresie medycyny
sportowej
Od 1977 lekarz klubowy w Spółdzielczym Klubie Sportowym „Burza” we Wrocławiu, od 1981 r. w Klubie „AZS-AWF Wrocław. Od
1993r. członek Zarządu Głównego PTMS oraz „ATP TOUR PHYSICIANS”, Towarzystwa Medycyny Sportowej, Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Rehabilitacy jnego.
Aktualny konsultant wojewódzki w zakresie medycyny sportowej
dla woj. dolnośląskiego. W latach 1994-1996 Kierownik Zakładu Medycyny Sportowej i Higieny AWF we Wrocławiu. Były Prodziekan
AWF we Wrocławiu. Promotor ponad 200 prac magisterskich. Autor i współautor ponad 100 prac naukowych.
W latach 1991-1993 Kierownik Zakładu Medycyny Sportu, a od 1994
Kierownik Zakładu Medycyny Sportu i Higieny Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Prodziekana w Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Promotor 65 prac magisterskich.
Autor i współautor ponad 40 prac naukowych.
Naukowo za jmu je się obszarami związanymi z diagnostyką i profilaktyką zmian przeciążeniowych narządów ruchu osób uprawia jących różne dyscypliny sportu, a także z wczesną diagnostyką wad
postawy u dzieci okresu szkolnego oraz zagadnieniami związanymi z odnową biologiczną, likwidacją skutków zmęczenia ostrego
i przewlekłego. Specjalizu je się również w zagadnieniach rehabilitacji obrażeń stawu kolanowego, współczesnych metod postępowania profilaktycznego, diagnostycznego i rehabilitacy jnego obrażeń narządu ruchu oraz zastosowania metod i środków odnowy
biologicznej głównie fizykoterapeutycznych w likwidacji skutków
zmęczenia i przyśpieszenia restytucji.
kolanowego. W przypadku zmniejszonej ilości glukozaminy w mazi
stawowej może dojść do uszkodzenia stawów. Należy wówczas zadbać
o uzupełnienie tego niedoboru. Na rynku dostępnych jest wiele preparatów, które zawierają glukozaminę. Występuje ona w nich w postaci
siarczanu glukozaminy, gdyż w tej formie jest najlepiej przyswajalna
przez organizm. Są one dostępne bez recepty w każdej aptece.
Jak zatem dbać o kolana przed, w trakcie i po wysiłku?
Często zdarza się, że po dłuższej przerwie np. spowodowanej zimą,
spragnieni jesteśmy jazdy na rowerze. Bywa, że bez przygotowania
i zastanowienia siadamy na rower i rozpoczynamy od intensywnego wysiłku. Nagłe obciążenie stawu kolanowego może spowodować
jego uszkodzenie. Dlatego przez pierwsze dni powinniśmy jeździć
spokojnie, bez zwiększonych obciążeń tak, aby zaadoptować nasz organizm do tej formy ruchu. Stawy kolanowe powinny być przygotowane do każdej aktywności fizycznej poprzez ich rozgrzewkę (warm
up). Rozgrzewka w kolarstwie odbywa się już na rowerze, u zawodowców elementy rozgrzewki składają się z jazdy na rowerze (stacjonarnym lub zwykłym) przez określony czas w określonym tętnie. U
amatorów należy szczególną uwagę zwrócić na to, aby przez pierwsze 10-15 minut jazdy na rowerze jechać spokojnym tempem w celu
adaptacji układu krążenia i oddechowego, stopniowego dokrwienia
mięśni kończyn dolnych i przygotowania organizmu do większego
wysiłku. Amatorskie kolarstwo na pewno przyczyni się do poprawy
naszego stanu zdrowia, wpłynie korzystnie na nasz układ krążenia
i układ oddechowy, pozwoli zrelaksować się i dotlenić cały organizm,
co pozytywnie wpływa na nasze dobre samopoczucie. W trakcie
dłużej trwającej jazdy na rowerze należy pamiętać o uzupełnianiu
rezerw energetycznych i wody. W razie niekorzystnych warunków
atmosferycznych np. zimno czy deszcz, pamiętajmy o odpowiednim
ubiorze. Po zakończonej jeździe należy stopniowo wychłodzić stawy
kolanowe (cool down). Cool down, czyli uspokojenie i rozluźnienie
mięśni po treningu. Jest to niezwykle ważny element treningu, niestety często ignorowany. Organizm potrzebuje ćwiczeń relaksacyjnych i rozciągających po zakończeniu wysiłku. Cool down ma na
celu powolne przejście organizmu ze stanu intensywnego wysiłku do stanu spoczynku. Należy przez około 5 minut wykonywać
ćwiczenia o niskim stopniu intensywności, ćwiczenia oddechowe
oraz rozciągające mięśnie kończyn dolnych (mięśnie czworogłowe
uda, dwugłowe uda, trójgłowe łydek).
Rozmawiała Joanna Wołodźko
TRIADA
DRUKARNIA
22
TRIATHLON
Przygoda z triathlonem dla wielu z nas zaczęła się tak
samo. Wszyscy mówiliśmy - nie mam czasu, brakuje mi
wystarczającej ilości pieniędzy lub na pewno się utopię...
W końcu jednak daliśmy się namówić na wspólny trening
czy nawet zawody. Poczuliśmy jak endorfiny rozszarpują
między sobą nasze komórki mózgowe. Zobaczyliśmy, że
po każdym treningu na naszej twarzy pojawia się uśmiech.
A po pierwszych ukończonych zawodach wyglądamy,
jakbyśmy przez pół dnia chodzili z wieszakiem w buzi, bo
kąciki ust kończą się gdzieś na wysokości płatków uszu.
Triathlon napędzał wszystko, a wizja kolejnego treningu
była czymś przy jemnym, niczym myśl o naleśnikach z jagodami!
TRIATHLON
Triathlon to wymagająca konkurencja, na którą składają się trzy,
trudne do połączenia ze sobą dyscypliny – pływanie, jazda na rowerze oraz bieganie. Zawody organizowane są na różnych dystansach od sprinterskich
po długodystansowe.
Najbardziej
spektakularny z nich nosi
nazwę
IRONMAN
(3,86 km pływania,
180,2 km jazdy na rowerze; 42,195 biegu),
a jego ukończenie jest
marzeniem
każdego z amatorów tego
sportu. Co prawda
uprawianie triathlonu
jest dość kosztowne,
jednak rosnące zainteresowanie tą dyscypliną w Polsce, jak i rosnąca liczba zawodów
świadczą o tym, że najważniejsza jest w nim
jednak determinacja.
TRENING
Zima to dla nas czas ciężkiej, wytężonej pracy, przygotowań do sezonu startowego. Pobudka wcześnie rano, aby chwilę później wskoczyć
na trenażer lub pojeździć na rowerze MTB. Biegamy już raczej w terenie, niezależnie od temperatury, ilości śniegu czy deszczu, w końcu
to nie jest sport dla mięczaków ;). Oprócz tego dwa razy w tygodniu
spotykamy się na wspólnych treningach basenowych, nad którymi,
w zależności od naszych umiejętności czuwa trzech trenerów pływania. Dzięki temu unikamy większości zatłoczonych basenów i związanych z tym problemów w realizowaniu treningów. Ponadto raz
w tygodniu spotykamy się na zajęciach ogólnorozwojowych na sali
gimnastycznej/siłowni, a w czwartki na wspólnym treningu biegowym w terenie. Zajęcia te czasem bardziej przypominają dziecięce
harce, niż poważny trening. Rozciąganie, przysiady, podskoki, podciąganie, podbiegi, pompki…i co tylko przyjdzie trenerom do głowy.
Organizujemy też obozy sportowe w kraju i za granicą. W weekendy
często wyjeżdżamy w góry, zrobić w śniegu siłę biegową czy pojeździć
na biegówkach. Latem na rowerach przemierzamy górskie przełęcze.
W weekend zawsze mamy do pokonania długi dystans na rowerze. I
te treningi nawet zimą wydają się najprzyjemniejsze, szczególnie gdy
ćwiczysz z drużyną i na nowych trasach.
Łącznie minimum 5 treningów w tygodniu, choć są i tacy, którzy
maja ich kilkanaście. Zmęczenie, pot, adrenalina i ciągłe wyzwania
– my nie możemy bez tego żyć! ;)
W tym roku spełniło się jedno z naszych „długodystansowych” marzeń i uzyskaliśmy wsparcie firmy RoseBelle, która podarowała nam
nowe stroje sportowe. Natomiast z pomocą ROOM 33 dokonaliśmy
zmiany wizerunku. W związku z rozwojem grupy przybyło nam też
nowych trenerów. Wsparciem dla Jakuba ADAMA są Paweł KOTOWSKI i Alina BISKUPSKA.
TEAM
Triathlon jest sportem indywidualnym, ale trenować warto jest
w grupie. Rozwój pod okiem trenera, analiza postępów, w końcu
wzajemna motywacja są tutaj niezastąpione. Najbliższy sezon startowy będzie dla nas drugim, do którego przygotowujemy się w grupie. Różnica w treningach i w motywacji jest kolosalna. Wiadomo
jak to jest, jeśli na rower czy pływanie o 7 rano jest się umówionym
z samym sobą – tysiące wymówek i włączonych drzemek. W grupie
nie ma już na to miejsca, czuje się pewien respekt przed trenerem
i innymi. Jest jakiś wyczuwalny duch zespołu, dzięki czemu wzajemnie się nakręcamy. Każdy może liczyć na merytoryczne wsparcie. Po
półtora roku od powstania Grupa Triathlonowa RAT liczy blisko 60
osób. Jest ona bardzo
zróżnicowana, ale na
treningach wszyscy
są tacy sami. 18-latek
pływa obok 50-latka,
student obok doktora. Ich cele są różne,
zwłaszcza jeśli chodzi
o sportowe wyniki,
ale łączy ich jedno –
wszyscy z ogromną
determinacją chcą je
zrealizować.
Okazję do tego będą
mieli już niebawem
gdyż kwietniowy obóz
treningowy na Majorce zakończy udział
w Portocolom International
Triathlon
55.5/111. Po powrocie
fot. Michał Kuczyński
czeka ich pierwszy
kolarski sprawdzian
czyli Żądło Szerszenia, gdzie większość po raz pierwszy zmierzy się
z dystansem mega. Kilkanaście osób przygotowuje się do ukończenia słynnego Ironmana - tym razem wybór padł na Barcelonę. Grupowo na różnych dystansach planujemy starty w cyklu imprez Enea
Tri Tour oraz w naszych rodzimych triathlonach - Karkonoszman
i Tatraman nawiązujących do klimatów Norsemana. Z jednym z największych wyzwań w tym roku przyjdzie się zmierzyć dwóm naszym
czołowym zawodnikom - Michałowi Wojtyło i Wojtkowi Góreckiemu,
którzy wystartują w najbardziej extremalnych zawodach na dystansie Ironman - Swissman i Celtman. Są też tacy, dla których rozwój
w grupie ma pomóc w przełamaniu kolejnych życiowych i fizycznych
barier, dokonywaniu rzeczy nieosiągalnych dla innych. To wszystko
nie odbyłoby się bez pozytywnego klimatu. Atmosfera wzajemnej
motywacji i nakręcania się jest tutaj bardzo potrzebna, bo nie można
przy tym zaniedbać rodziny, nauki czy pracy. Wszyscy ciężko trenują,
jedni kilka razy w tygodniu (14 godzin), inni kilkanaście (25 godzin). I
niezależnie od tego, jakie będą osiągać wyniki wszyscy są już zwycięzcami, bo mają pasję. GT RAT nie jest grupą zamkniętą. Jeśli kochasz
wysiłek i nie boisz się wyzwań, już wiesz gdzie nas szukać… ;)
Wyślij nam wiadomość na [email protected] lub odwiedź
nasz fanpage www.facebook.com/GrupaTriathlonowaRAT i zgłoś
się do nas już dziś!
23
LAN
WACJA
OR
SMS a
nic
Świd
20
RKA
AJO
2015
ANARI
NC
A
ESKA
TEAM
GRA
M
2015
24
ZAROTT
ie
szen
Szer
2015
E
CH
PRZYGOTOWANIA DO SEZONU
15
TAURON LANG TEAM RACE:
SOBÓTKA 12.04.2015
TAURON LANG TEAM RACE to nowy cykl
wyścigów szosowych przeznaczony dla kolarzy amatorów. W sezonie 2015 odbędzie się
pięć edycji zawodów: w Sobótce, Rzeszowie, Gdańsku, Krokowej i
Bytowie. Pierwsza zostanie rozegrana 12 kwietnia podczas otwarcia
kolarskiego w Sobótce, organizowanego przez Lang Team i KS Ślęża
Sobótka.
www.tauronlangteamrace.pl
www.facebook.com/tourdepologneamatorow
ŚNIADANIE MISTRZÓW:
WILKSZYN 26.04.2015
(EDYCJA ROZGRZEWKOWA)
Trasa liczy 15 km i 150 m, teren jest lekko pofałdowany, nie jest to więc łatwy, lekki i przyjemny przejazd. Nachylenia maksymalne na trasie
wynosi 6,9 proc., najdłuższy podjazd ma 1,5 km i trzeba zmierzyć
się z nachyleniem 5,6 proc. Otwierający cykl wyścig, który odbędzie się 26 kwietnia traktowany jest jako „rozgrzewkowy”. Oficjalna
pierwsza edycja rozegrana zostanie 17 maja, następna 14 czerwca, 23
sierpnia i wreszcie finałowa, 20 września. Rekordzistą trasy, z czasem 20:35, jest Marek Jankowski. Drugi jest Tomasz Stalinger (20:48),
ubiegłoroczny zwycięzca Pucharu Śniadania Mistrzów, a trzeci Artur Gacek (21:16).
www.naczas.com
www.facebook.com/sniadaniemistrzow
KLASYK RADKOWSKI:
RADKÓW 16.05.2015
Organizator przewiduje trzy dystanse, mini,
mega i giga, poprowadzone po liczącej 65 km
pętli. Suma przewyższeń jednego okrążenia to
1257 m. W sumie na trasie czekają trzy szczyty,
pierwszy na osiemnastym kilometrze, drugi
na trzydziestym pierwszym i wreszcie trzeci, na pięćdziesiątym
trzecim. Najbardziej we znaki daje się ten ostatni, liczący ponad 10
km podjazd pod Karłów, najwyżej położone wzniesienie na trasie.
Pocieszeniem jest to, że stamtąd do mety jest już blisko, a do Radkowa prowadzi długi zjazd po gładkim asfalcie. W ubiegłym roku w
Radkowie triumfował Mirek Fitał, który na dystansie mega, 130 km
(dwa okrążenia) osiągnął średnią 30.46 i był o niespełna pół minuty
szybszy od Jurka Sikory. Zapisy na tegoroczną edycję są już otwarte.
www.klasykklodzki.com
www.facebook.com/klasykradkowski
ŻĄDŁO SZERSZENIA:
TRZEBNICA 25.04.2015
W tegorocznej edycji Żądła Szerszenia pojedziemy trochę zmodyfikowaną trasą. Wzorem wiosennych klasyków Szerszenie postawiły na trzy
krótkie sekcje z brukowaną nawierzchnią. W zamian ominiemy odcinki kiepskiego asfaltu, który już rok temu niemal nie nadawał się do jazdy. Nowością jest przejazd przez Prusice. Nie zabraknie słynnej Prababki, na której będzie
można powalczyć o dodatkowe trofeum w premii górskiej. Rok temu
na trasie liczącej 150 km (podobny dystans będzie w tym roku) ze
średnią 39,71 wygrał Zbyszek Gucwa, przed Robertem Rasałą i Grzegorzem Krężlem. Wszyscy trzej zapisani są na tegoroczną edycję.
www.maraton.trzebnica.pl
www.facebook.com/Szerszenie.Trzebnica
25
kolarska.pl
IM-Motion otwiera kolejny sklep
W tym roku IM-Motion obchodzi swoje dziesiąte urodziny.
Z tej okazji firma sprawiła sobie prezent i otworzyła we
Wrocławiu kolejny, już czwarty, sklep rowerowy - tym razem przy ul. Rakowej 6.
Zacznijmy jednak od początku. Enigmatyczna nazwa to nic innego,
jak próba oddania pasji jaka łączy właścicieli z rowerami. IM, czyli
Paweł Ignaszewski i Grzegorz Michalik zawsze byli w ruchu i dawniej spotkać ich można było jeżdżąc po okolicznych trasach rowerowych. Po 7 latach pracy w branży wpadli na pomysł stworzenia
własnego sklepu. No i potoczyło się… Fachowa obsługa, oferta złożona z to powych marek oraz ciągły rozwój, czy wspieranie zawodników sprawiło, że dziś IM-Motionowych założycieli spotkacie częściej
w pracy, niż w siodle. I dobrze, bo ich doświadczenie jest na tyle
cenne, że wybierając się do jednego z czterech wrocławskich sklepów można być pewnym, że otrzyma się cenne rady oraz produkty
dopasowane do naszych potrzeb i oczekiwań. Chłopaki otoczyli się
najlepszymi specjalistami, a każdy sklep ma do zaoferowania coś
szczególnego. Mieszanka wykwalifikowanego personelu z bogatą
ofertą takich marek jak: Specialized, Giant, Cube, Kross, czy Unibike
sprawia, że można wyjechać stąd identycznym Specem Tarmac’iem,
którym Kwiato szturmuje szosy, komfortowym miejskim rowerem,
cross’em idealnym do jazdy po wałach, jak również wyjść pieszo,
niosąc pod pachą rowerek dla swojej pociechy.
Nie tylko sklep
Bogaty asortyment to nie wszystko co największa wrocławska sieć
salonów rowerowych ma do zaoferowania. W każdej filii IM-Motion
znajduję się również profesjonalny serwis rowerowy, który dokonuje
wszelkich niezbędnych napraw, włączając w to nieczęsto praktykowane przez inne firmy przeglądy amortyzatorów, czy też zawieszeń
w rowerach Full Suspension. Atutem firmy jest też centrum BGFit,
czyli dopasowanie rowerów do indywidualnych potrzeb użytkownika
artykuł sponsorowany
26
zgodnych z jego anatomiczną budową ciała, poziomem umiejętności
oraz oczekiwaniami co do roweru. Tym, by pozycja na rowerze była
dobrana idealnie, zajmuje się Tomek Niedźwiecki - pasjonat kolarstwa, fizjoterapeuta szosowej kadry narodowej juniorów. IM-Motion
wspiera również zawodników - pewnie niejednokrotnie spotkaliście
się na zawodach z kolarzami w strojach “IM-Teamu”. Grupa zrzesza
sporo zakręconych osób, których łączy jedno - miłość do jazdy. Niezależnie więc, czy to Michał Rudel, który wygrywa Bikemaraton, czy
Miłosz Sola, który kręci w trzeciej setce stawki - wiedzcie, że to bikerzy, którzy otrzymują wsparcie od Pawła i Grześka.
Każdy jest inny, każdy ma to coś
Olszewskiego 128 – to najstarszy sklep, w którym najczęściej spotkać można Pawła Ignaszewskiego. To również najwłaściwszy adres
dla osób poszukujących wsparcia technicznego. Michał Chojnacki
- kierownik działu serwisowego, to jeden z najlepszych fachowców
jakich kiedykolwiek poznałem, a jego wiedza pozwala nie martwić
się o powierzony mu sprzęt.
Pilczycka 57 – to miejsce w którym oprócz nowego roweru, czy części i akcesoriów znajdziecie również super-nowoczesny serwis. Jednak nie to jest najciekawsze – sklepem zawiaduje Wojtek – skarbnica wiedzy, w branży niemal od początku, znający katalogi Shimano
lepiej niż alfabet.
Pałacyk, Kościuszki 34 – to największy salon IM-Motion, położony
w ścisłym centrum. Porządku pilnuje w nim Grzesiek, a lokalizacja jest idealna by podotykać rowerów o których marzycie, choćby
w przerwie między biznesowymi spotkaniami.
Rakowa 6 – najnowszy punkt ma do zaoferowania sporo, ale o tym
powinniście przekonać się sami, odwiedzając go osobiście. Dodam
tylko, że Damian, będący opiekunem najnowszej filii, to członek
rodziny o kolarskich tradycjach, który ma sporo do opowiedzenia…
Więc nie zdziwcie się, jeśli kupując nowego Speca usłyszycie jakąś
ciekawą historię!
27
kolarska.pl
Rowery
dostępne w Dolnośląskim Centrum Rowerowym
2853-608 Wrocław | ul. Robotnicza 52a | www.dcrowerowe.pl | www.facebook.com/dcrowerowe
OTWARCIE SEZONU
DOLNOŚLĄSKIE CENTRUM ROWEROWE
Polska premiera roweru Ridley Fenix c10 DISC
Wojtek Górecki, zawodnik Grupy Triathlonowej RAT,
przekonuje do uprawiania triathlonu.
Biuro zawodów Bike Maraton, w którym można było
zapisać się i odebrać numery startowe na wszystkie
edycje.
Pinarello Dogma F-8 na Dura Ace Di2. Oprócz
tej marki w DCR prezentowane były rowery
COLNAGO, RIDLEY, HEAD i KROSS.
Michał Wojtyło, zawodnik Grupy Triathlonowej RAT,
w drodze po zwycięstwo w czasówce na trenażerze.
Maciej Grabek, organizator wyścigów Bike Maraton
i Katarzyna Dubrownik, menedżer Cycling Planet, dystrybutora marki Ridley
Łukasz Woźniak w czasówce na trenażerze wywalczył drugie miejsce.
Pierwszy rower marki HEAD zakupiony w DCR.
29
30
SUPERMOC ATOMÓWEK
Miniony sezon był dla Atomówek z Dzierżoniowa słodko-gorzki. Dorota Przęzak wywalczyła pierwszy w dziejach
rodzimego kolarstwa tytuł mistrzyni Polski w kryterium ulicznym. Paulina Guz zdobyła w Sobótce złoto mistrzostw Polski w wyścigu ze startu wspólnego. Tym samym zakwalifikowała się na mistrzostwa świata, ale krótko
przed czempionatem, na treningu podczas zgrupowania
kadry, uległa poważnemu wypadkowi.
O tęczową koszulkę nie miała więc okazji powalczyć. Mistrzyni Polski, ku zaskoczeniu lekarzy, fizjoterapeutów i rehabilitantów szybko
wraca do formy. Zapowiada, że w drugiej połowie sezonu będzie gotowa ścigać się o miejsca na podium.
– Na razie nie mogę przyjmować pełnych obciążeń, więc dokładny termin powrotu do rywalizacji trudno mi określić. Ale choć realizuję całkiem inne założenia treningowe niż pozostałe dziewczyny to już wiem,
że stara-nowa ekipa jest super – mówi Paula.
„Stare-nowe” Atomówki
Atomówki wchodzą w sezon 2015 z koniecznością obrony wywalczonych rok temu zwycięstw w Pucharze Polski (m.in. przez Paulinę
Cywińską, Natalię Mielnik, Paulę Guz) czy klasyfikacjach górskich
w wyścigach za granicą. Właściwie Atomówki na rodzimym podwórku nie schodziły z podium. Ale i tak postawiły na wzmocnienie zespołu, do którego dołączyły Sylwia Kapusta-Szydłak, bardzo
doświadczona zawodniczka światowej klasy, dotąd ścigająca się we
włoskim teamie Vaiano-Fondriest, a także obiecujące kolarki, Karolina Karasiewicz (wcześniej w ALKS Stal Ocetix Iglotex Grudziądz)
i Łucja Pietrzak (wychowanka UKS Koźminianka).
– Sylwia na pewno będzie naszym liderem na ciężkie wyścigi zarówno w Polsce, jak i za granicą. Liczymy na nią szczególnie na górskich
etapach. Jej doświadczenie, którym chętnie się dzieli, stanowi dla całego
teamu sporą dawkę motywacji. Łucja i Karolina to znakomite wzmocnienie naszego zespołu na szybkie klasyki. Przy takich zawodniczkach
atomowy niebieski pociąg na finiszach z peletonu będzie nie do zatrzymania – zapewnia Natalia Mielnik, która w zespole odpowiada za
większość wewnętrznych spraw organizacyjnych.
Wspierają ją w tym pozostałe dziewczyny, a teraz również Sylwia,
której doświadczenia pomagają usprawnić pracę całego zespołu.
Oczywiście zawsze w porozumieniu z trenerem Mariuszem Mazurem.
– Moim celem jest stworzyć zgrany i mocny team, który będzie widoczny
i waleczny na najważniejszych wyścigach. W grupie czuję się świetnie,
jest pozytywna energia i, co ważne, dobra komunikacja, a ewentualną
resztę wypracujemy sobie podczas startów – mówi Sylwia.
Strzeż się (atomowego) pociągu
Atomówki rozpoczną sezon, jak co roku, od kryterium w Dzierżoniowie i startu wspólnego w Sobótce. Pierwsze wyścigi zagraniczne
to klasyk w Niemczech oraz wymagająca etapówka w Czechach Gracia Orlová (2.1 UCI). Później aż do Mistrzostw Polski ścigać się będą
w każdy weekend.
– W tym roku celujemy w szybsze i bardziej interwałowe wyścigi zagraniczne, biorąc pod uwagę wymagająca trasę Mistrzostw Świata w Richmond – mówi Natalia. – A mając w zespole złotą medalistkę Mistrzostw
Europy w omnium, Łucję oraz równie znakomicie radzącą sobie na torze
Karolinę trudno pominąć zawody na welodromie – dodaje. Swoich sił
na ostrym kole spróbują także pozostałe Atomówki. Wreszcie będzie
można zobaczyć w torowej rywalizacji dolnośląski kobiecy zespół,
który może trochę zachwiać dotychczasowym układem sił na welodromie.
– Mam do zrealizowania w nowym sezonie ambitne cele zarówno w wyścigach szosowych, jak i torowych – mówi Łucja. – Chcę powalczyć o medale Mistrzostw Polski i kwalifikację na mistrzostwa Europy. W nowej grupie panuje świetna atmosfera, a to podstawa do zdobycia dobrego wyniku.
Równie zmotywowana jest Karolina, która szybko odnalazła się
w nowym zespole. – Chcę możliwie jak najlepiej zrealizować zadania
wyznaczone przez trenera Mariusza Mazura, tak, by m.in. koszulka Mistrzyni Polski pozostała wśród zawodniczek z Dzierżoniowa – podkreśla.
Do sezonu Atomówki przygotowywały się na zgrupowaniach
w Dzierżoniowie, a później w Chorwacji. Systematycznie odbywają
się kilkudniowe konsultacje szkoleniowe, głównie w siedzibie klubu,
bo w Górach Sowich nie brakuje tras do solidnego treningu. – Kolejny rok pracujemy na miernikach mocy i myślę, że to jest największy
krok naprzód w naszych dotychczasowych przygotowaniach. A cała
reszta to nasza słodka tajemnica – zbywa nas, nagabywana o tajniki
treningu, Natalia. I słusznie. Każdy team ma swoje sekrety.
Co jeszcze trzeba wiedzieć, wypatrując w peletonie atomowego niebieskiego pociągu? Drużyna pozyskała wsparcie kolejnego sponsora, więc pełna nazwa klubu brzmi LKS ATOM MAT DZIERŻONIÓW.
Trener Mariusz Mazur wystarał się także o nowe rowery. W tym
roku obdarzone supermocą dziewczyny z Dzierżoniowa ścigać się
będą na Focusach. Do boju, Atomówki!
Dossier Atomówek:
Sylwia Kapusta-Szydłak doświadczona zawodniczka światowej klasy, bardzo dobra w górach, specjalistka od ciężkich,
wymagających wyścigów.
Łucja Pietrzak utalentowana zawodniczka młodego pokolenia, torowa medalistka Mistrzostw Europy na torze, szybka
zawodniczka na klasyki.
Paulina Guz mistrzyni Polski ze startu wspólnego, kocha
góry i ciężkie etapy, ma „nogę” i wytrzymałość na czasówki,
w których czuje się znakomicie i tak samo sobie w nich
radzi.
Paulina Cywińska zawodniczka uniwersalna, świetnie rozgrywa długie finisze, ma „dobrą głowę” do ścigania i „nosa”,
w którą ucieczkę się zabrać.
Natalia Mielnik szybka zawodniczka, która kocha technicznie
trudne trasy i krótkie, niemal pionowe sztajfy, pod które
nawet nie próbujcie jej gonić.
Monika Kopińska specjalizuje się w jednodniowych wyścigach z pofałdowaną trasą, jej domeną jest szybkość.
Karolina Karasiewicz zawodniczka z kolarską intuicją, lubi
ucieczki, znakomita na długie finisze, specjalistka od jazdy
na czas.
Karolina Kozik młoda zawodniczka, lubiąca ciężkie wyścigi
i trudne trasy.
Paula Pisarska młoda zawodniczka, znakomita technicznie,
Peter Sagan w kobiecym wydaniu.
31
kolarska.pl
Rowery
dostępne w Dolnośląskim Centrum Rowerowym
53-608 Wrocław | ul. Robotnicza 52a | www.dcrowerowe.pl | www.facebook.com/dcrowerowe
32
KIBICUJEMY ELICIE
Bartosz Huzarski
Pro Cycling Bora-Argon 18
Maciej Bodnar
Pro Cycling Team Tinkoff Saxo
fot. Bettini Photo
Tomasz Mickiewicz
Active Jet Team
Paweł Charucki
zawodowa grupa DOMINSPORT
Łukasz Bodnar
Active Jet Team
Pro Team CCC Sprandi
Polkowice
Konrad Tomasiak
Kolss – BDC Team
33
NOWOCZESNEOGRODZENIAFRONTOWE
SzanowniPaństwo,
wieloletniedoświadczeniefirmyPlast-Metwprodukcjiogrodzeń(rokzał.1988)pozwoliło
stworzyćkolekcjęNOWOCZESNYCHOGRODZEŃFRONTOWYCH.
Proponujemy Państwu nowoczesny styl, który cechuje prostota i elegancja. Idea
unikatowegowzornictwadoskonalełączysięznowymitrendamiwarchitekturze.
Zalety:
• niski koszt inwestycji
• wysoki stopień zabezpieczenia
antykorozyjnego
• sztywna i zwarta konstrukcja
oparta na stalowych profilach
• duże możliwości adaptacyjne
• szeroka gama wymiarowa
i kolorystyczna
• 10-letnia gwarancja na korozję
w systemie DUPLEX
• prosty montaż
BRAMYPRZESUWNETOP
Wsystemie ogrodzeń frontowych wdrożone zostało bardzo nowoczesne
rozwiązanie montażu automatyki w bramach przesuwnych. Bramy typu
TOP posiadają przetestowany, zintegrowany w słupku, wysokiej klasy napęd
europejskiego producenta.
W wyniku zastosowania innowacyjnych rozwiązań w bramach typu TOP zostały
znacznie zredukowane koszty montażu bramy oraz automatyki, zwiększono
zabezpieczenia przed kradzieżą oraz podniesiono walory estetyczne.
ZaletybramtypuTOP:
• oszczędność miejsca,
• prostymontaż,
• zintegrowana automatyka,
• niski koszt inwestycji,
• wysoki stopień zabezpieczenia antykorozyjnego,
• sztywna i zwarta konstrukcja oparta na stalowych
profilach,
• duże możliwości adaptacyjne,
• nowoczesne wzornictwo,
• szeroka gama wymiarowa i kolorystyczna,
• 10-letnia gwarancja na korozję w systemie DUPLEX,
• niezawodność.
34
Technologia
Zintegrowany napęd w słupku, zwarta
konstrukcja, zabezpieczenie przed kradzieżą.
Monolityczna konstrukcja uzyskana przez
wzajemne przenikanie się profili stalowych.
Oszczędność
Prestiż
Niskie koszty montażu, użytkowania.
Ekskluzywny wygląd i nowoczesne wzornictwo.
15.11.2014 odbyło się zebranie sprawozdawczo-wyborcze klubu, na którym wybrano
nowy skład zarządu:
Jacek Wajda – Prezes Zarządu
Bogumił Wosz – Zastępca Prezesa
Zbigniew Rudyk – Sekretarz
Anna Rozdolska – Członek Zarządu
Marzena Urbaniak – Członek Zarządu
Zapraszam do odwiedzenia nowej strony
klubu:
www.uks-motojelcz-laskowice.pl
Stowarzyszenie Kolarzy Dolnośląskich
z nowym zarządem
Henryk Surma – Prezes Zarządu
Joanna Wołodźko – Zastępca Prezesa
Edward Gleń – Sekretarz
Stanisław Frankowski - Skarbnik
Zbigniew Beck– Członek Zarządu
Po trzech kadencjach pełnienia zadań prezesa, Pan Czesław Woliński otrzymał tytuł
Honorowego Prezesa stowarzyszenia SKD.
Honorowym członkiem zarządu został Tadeusz Sawa.
ZIMOWY TRENING NA TORZE W PRUSZKOWIE
Od lewej: Jarek Chudzik, Łukasz Młodynia, Staszek Marciniak, Tomasz Leśniak,
Paweł Sendal, Mariusz Kamiński, Michał Kurpik, Grzegorz Krejner, Grzegorz
Rosoliński, Krzysztof Kuczyński, Michał Wrona, Radek Sołtys, Kacper Sowiński,
Arkadiusz Korycki, Marco Pisoni, Grzegorz ŻoŁędziowski, Daniel Chądzynski
fot: Bernard Branecki
sprintem
ZMIANY w UKS MOTO JELCZ-LASKOWICE
W sezonie 2015 będę się ścigać w nowych
barwach czyli w drużynie Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team.
Największym wyzwaniem na pewno będzie
dla mnie start na Mistrzostwach Świata
w Maratonie MTB, które rozegrane zostaną w ramach Sellaronda Hero Marathon,
w pięknej alpejskiej scenerii. Z wielkim
sentymentem wspominam ubiegłoroczny
udział w tym wyścigu, trasa jest piekielnie
ciężka, ponad 3 tys.metrów przewyższenia,
cztery włoskie przełęcze, a przy tym niesamowita atmosfera. W przygotowaniach do
tego startu mamy w planach udział w festiwalu rowerowym nad jeziorem Garda
w Rocky Mountain BIKE Marathon w długi majowy weekend oraz w maratonie Roc
des Alpez. Na celowniku jest także start
w słynnym Salzkammergut Mountainbike
Trophy, który w tym sezonie wpisany został
do kalendarza UCI i wejdzie do cykl UCI
MTB Marathon Series. Kalendarz startów
uzupełnią na pewno polskie maratony MTB
- cykle Bike Maraton oraz Grand Prix Kaczmarek Electric MTB oraz górskie edycje Pucharu Polski w Maratonie MTB.
Zgrupowanie we włoskiej Rive w okolicach jeziora Garda już za mną. Dzięki uprzejmości
sponsora, wybraliśmy się tam busem Volkswagen Crafter, którego pojemność pozwoliła mi
zabrać ze sobą oprócz szosówki, także nowy rower MTB na kołach 27.5’’ - Scott Scale 700 RC.
Radość z jazdy była ogromna!
Pozdrawiam i do zobaczenia na wyścigach :)
Michalina Ziółkowska
Zmienia tory kolarska kariera Marcina Piecucha, kojarzonego głównie z wyścigami etapowymi – m.in. trzykrotnie ukończył Craft Bike Transalp i Absa Cape Epic w RPA.
Przez 12 lat zaliczył 250 startów w wyścigach MTB, zdobywając 117 razy podium, w tym 47
razy pierwsze miejsce. Ukończył 211 kilometrową trasę legendarnego wyścigu Salzkammergut,
zajmując 3 miejsce w kategorii i 9 open. Od początku sam rozgryzał swój organizm planując
odpowiednie treningi. Dążył do realizowania własnych marzeń stawiając przed sobą wyzwanie łączenia codziennego życia z kolarskim rygorem. Potrafił zainteresować kolarstwem firmy
i z pasją przedstawić w mediach jego górską odmianę. Dbał także o każdy szczegół logistycznego przygotowania swoich wyjazdów. Teraz swoim doświadczeniem podzieli się z klientami odwiedzającymi nowo otwarty sklep TWOMARK SPORT MAREK DUDKIEWICZ we Wrocławiu,
przy ulicy Hallera 180/2.
REDAKCJA: Joanna Wołodźko – redaktor naczelna; Małgorzata Pawlaczek; Tomasz Wołodźko
WYDAWCA: URABURA Wrocław | ZDJĘCIA: Julia Wołodźko | SKŁAD: Maciej Zwoliński
[email protected] | www.kolarska.pl
ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Keirin podczas OOM na wrocławskim torze im. Grundmanna w lipcu 2014, na dernie trener Zygmunt Walczak
fot. Małgorzata greten Pawlaczek
DRUK:
35
36

Podobne dokumenty