nr 1(13) 2015, kwiecień
Transkrypt
nr 1(13) 2015, kwiecień
EGZEMPLARZ BEZPŁATNY | nr 1(13)/2015, kwiecień | www.kolarska.pl KALENDARZ WYŚCIGÓW 2015 SKARB KIBICA: Składy dolnośląskich drużyn KOLANO KOLARZA TRENINGI NA WROCŁAWSKIM TORZE GRUNDMANNA HUZAR BIKE ACADEMY 1 kolarska.pl ŚLĘŻAŃSKI MNICH 2015 I KOLEJNE ODSŁONY ALEI SŁAW KOLARSTWA Rok 2015 w Alei Sław Kolarstwa w Sobótce będzie poświęcony torowcom. W niedzielę, 12 kwietnia podczas XXVIII Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego „Ślężański Mnich” Memoriału Romana Ręgorowicza swoje skały odsłonią wybitni kolarze torowi. Uroczystość rozpocznie się o 12:15. W kolejności historycznej inicjatorzy przedsięwzięcia sięgną do początków torowych osiągnięć Polaków. Odsłonięty zostanie więc kamień upamiętniający srebrną drużynę Igrzysk Olimpijskich z 1924 roku, którą tworzyli Franciszek Szymczyk, Józef Lange, Jan Łazarski i Tomasz Stankiewicz. Swoje pamiątkowe kamienie odsłonią znakomici torowcy Benedykt Kocot, Janusz Kotliński, Ryszard Konkolewski. Największe osiągnięcia notowali w wyścigach tandemów, dziś już nie rozgrywanych ani na Igrzyskach Olimpijskich, ani podczas Mistrzostw Świata. Ta bardzo trudna technicznie i zarazem niebezpieczna konkurencja kolarstwa torowego jest z pewnością wyjątkowo widowiskowa. 2 Obecność podczas uroczystego odsłonięcia tablic torowców potwierdził także Andrzej Sikorski, wicemistrz świata w wyścigu drużynowym na 4 km. Klub z Sobótki reprezentować będzie Roman Bronowicki, uczestnik mistrzostw świata, medalista mistrzostw Polski i rekordzista kraju w wyścigu na 1 km. Wyścig „Ślężański Mnich”, otwierający sezon kolarski w Polsce, w tym roku KS Ślęża Sobótka organizuje wspólnie z firmą Lang Team. Start i meta, tradycyjnie, w okolicy hotelu Sobotel. Zawodnicy pokonywać będą 17-kilometrową rundę: Sobótka-Strzegomiany-Będkowice-Sulistrowice-Przemiłów-Księgienice-Świątniki-Przezdrowice-Sobótka. O godz. 9:00 wystartuje wyścig amatorów z cyklu Tauron Lang Team Race. Następnie rozegrane zostaną wyścigi młodzieży i kobiet, a o godz. 14:00 wyścig główny elity mężczyzn z udziałem wszystkich polskich grup zawodowych. Jak zapewniają organizatorzy, połączenie wyścigów amatorów, młodzieży i zawodowców ma być wielkim kolarskim świętem na rozpoczęcie sezonu. MASZ JUŻ LICENCJĘ MASTERS? Jak co roku, w kwietniu rozpoczynamy sezon kolarski Mastersów. Będziemy się ścigać długo, bo aż do października (zakończenie sezonu na torze samochodowym w Poznaniu 11.10.2015r.). Praktycznie w każdy weekend jest sposobność do rywalizacji, gdyż w tym roku zgłoszono do kalendarza ponad 70 wyścigów. Będąc Mastersem, jest się częścią Polskiego Związku Kolarskiego. Oznacza to podleganie przepisom PZKol, jak również UCI (również w zakresie kontroli antydopingowych, które mogą być przeprowadzane), posiadaniu określony praw i gwarancji, choćby takich jak; maksymalna opłata startowa jaka może być pobrana przez organizatora to 40 zł, otrzymanie „dzikiej karty” na Mistrzostwa Świata. Składając wniosek o licencję, która jest wymagana, oświadczamy również o wykupionym ubezpieczeniu. Tak więc każdy Masters winien być ubezpieczony, co ma olbrzymie znaczenie zarówno dla niego jak i osób trzecich. Dodać należy, iż wyścigi sędziowane są przez uprawnionych sędziów Polskiego Związku Kolarskiego. Również koniecznym jest zaznaczenie, iż jako Mastersi (w tym również kategoria dla najmłodszych - Cyklosport) jesteśmy najliczniejszą (ponad 1000 osób) kategorią licencjonowaną w Polskim Związku Kolarskim. Co godne podkreślenia, wśród nas znajdują się aktualni Mistrzowie Świata (Jerzy Bylicki, Dariusz Leduchowski, Paweł Rychlicki), jak i V-ce Mistrzowie Świata (Agnieszka Sikora, Ksawery Leszczyński). Zatem możemy rywalizować z zawodnikami odnoszącymi sukcesy nie tylko w kraju, ale również i na arenie międzynarodowej. Pojawiło się kilka nowości. W pierwszej kolejności wymienię Torowe Mistrzostwa Polski, które rozgrywać się będą w Łodzi 5-6 czerwca 2015 r. (konkurencje sprinterskie, średniodystansowe, wyścig punktowy). Druga impreza rangi mistrzowskiej, która zawiera zmiany, to drużynowa jazda na czas. Na podstawie uchwały Sejmiku Masters, drużynę z zasady mogą stanowić zawodnicy z 10 letniego przedziału wiekowego (odnośnie szczegółów odsyłam do strony internetowej Komisji, to jest kmpzkol.pl, gdzie w zakładce „Sejmik” znajduje się uchwała nr 17 regulująca kompletowanie drużyny). Trzecia nowość dotyczy Mistrzostw Polski ze startu wspólnego. Otóż odbędą się one na Mazurach, a organizatorem imprezy jest Pan Jerzy Gawarecki. Dla wielu Mastersów, to osoba doskonale znana, gdyż od wielu lat przygotowuje wyścigi takie jak; Wydminy i Kamionki. Nie jest żadną przesadą twierdzić, że właśnie dzięki tej osobie, kolarstwo Masters wciąż jest obecne na Mazurach. Trasa Mistrzostw Polski do łatwych nie będzie się zaliczała. Teren jest mocno „pofałdowany”, odkryty (możliwe wiatry, a więc i „ranty”), gdzie w połączeniu z dystansem będzie to wymagający wyścig dla zawodników. Trzeba podkreślić, iż zwycięzcy Mistrzostw Polski ze startu wspólnego w poszczególnych kategoriach powinni (analogicznie do poprzednich lat) liczyć się z otrzymaniem prawa startu na Mistrzostwach Świata, bez konieczności przechodzenia przez procedurę kwalifikacyjną. Innymi słowy, zdobycie tytułu Mistrza Polski (ze startu wspólnego oraz indywidualnej jazdy na czas), to najkrótsza droga do uzyskania prawa startu w Mistrzostwach Świata. Ważną zmianą jest przyjęcie wymogów, jakie mają być spełnione przez organizatorów Pucharu Polski. Ze szczegółowymi informacjami można zapoznać się na stronie internetowej kmpzkol.pl (zakładka „Sejmik”, uchwały nr 18-22). Patrząc na ilość zgłoszonych imprez tejże rangi (19 wyścigów) oraz pamiętając o wymogu nagradzania zwycięzców trzeba wskazać, iż łączna wartość nagród w cyklu Pucharu Polski wynosi 114.000 zł. Serdecznie zapraszam Was do bycia częścią ruchu Masters, który istnieje już blisko 30 lat. Na koniec pozostaje mi życzyć udanego sezonu i „połamania kół”. Do zobaczenia na wyścigach. Sebastian Rubin przewodniczący Komisji Masters i Cyklosport W przypadku wątpliwości, pytań jak zawsze bardzo proszę o kontakt na adres: [email protected], lub [email protected] Dariusz Leduchowski i Jerzy Bylicki (puchar z St.Johann) Rozdanie nagród dla obecnych w Pruszkowie zwycięzców Challenge Masters przez prezesa PZKol Wacława Skarula (pierwszy od lewej) oraz Przewodniczącego Komisji Masters i Cyklosportu PZKol Sebastiana Rubina (pierwszy od prawej) 3 kolarska.pl Dolnośląskie Teamy SKARB KIBICA Astrontech Cycling Team Nasz główny skład, czyli TEAM ACT to: Bartosz Zając, Piotr Zając, Adam Pawlikowski, Wit Bensari, Andrzej Frodyma, Radosław Szymoniak, Witold Rynio, Renata Rynio, Grażyna Domachowska-Grzybek, Katarzyna Pyzik. Naszym głównym celem jest dobra postawa naszych zawodników w każdych zawodach, za każdym razem dajemy z siebie wszystko i chcemy osiągać jak najlepsze rezultaty i sukcesem dla nas jest już poprawa wyniku z poprzedniego startu. Zależy nam szczególnie w tym sezonie na startach w Śniadaniu Mistrzów, poprawieniu czasu drużynowego na Amber Road oraz zdobyciu większej ilości podium niż w roku ubiegłym (a w szczególności zwycięstw). Boplight Ataksport Świdnica Grupa rozpoczyna 7 sezon startów. W skład teamu wchodzą: Piotr Sułek, Paweł Jamro, Beniamin Demkowski, Krzysztof Kaczmarczyk, Krzysztof Oruba, Tomasz Kowalski, Mateusz Wiśniewski, Damian Nowicki, Joanna Mendera, Ryszard Kruszelnicki, Zbigniew Szczepaniak, Daniel Czarny, Jan Nadolny, Radosław Stempniak, Marek Stempniak, Mirosław Trepka, Franciszek Ardel. Część zawodników specjalizuje się w kolarstwie szosowym, część w górskim, a niektórzy będą nas reprezentowali zarówno na szosie jak i MTB. Główne cele to walka o jak najwyższe lokaty na Szosowych Mistrzostwach Polski ze startu wspólnego, górskich szosowych i na czas oraz walka o jak najwyższe lokaty w pozostałych imprezach w których weźmiemy udział. W kolarstwie górskim skupimy się na Mistrzostwa Polski i Pucharze Polski. Łącznie w sezonie weźmiemy udział w ponad 70 imprezach. Bike Family Team Jak sama nazwa klubu mówi jesteśmy rowerową rodziną, w naszych szeregach panuje rodzinna atmosfera a podczas organizacji naszych przedsięwzięć myślimy o atrakcjach i rozrywce dla całych rodzin. Taka też będzie największa impreza jaką zorganizujemy już czwarty rok z rzędu, pieszo-rowerowym rajd na orientację pod nazwą „Kurzbach Tropy”, który odbędzie się już 23 maja. W planach mamy takie imprezy jak Rodzinny Rajd Rowerowy podczas „Dni Prusic”, pielgrzymkę do Częstochowy (chodź w tym roku jej organizacja stoi pod wielkim znakiem zapytania), rowerowe rajdy tematyczne oraz rowerowe zakończenie sezonu. W sportowych startów kolejne starty w maratonach o Puchar Polski (cylk Supermaratony), w szczególności „Żądło Szerszenia” oraz „Klasyk Kłodzki”, ten wyścig ma dla nas wyjątkowe znaczenie. Trasa na dystansie mega, jest poświęcona pamięci Maćka Poprawskiego, współzałożyciela stowarzyszenia, który to zginął tragicznie podczas treningu. Diversey Skład: Bogdan Kurkiewicz, Arek Posmyk, Tomek Ostojicz, Marek Bonecki, Grzegorz Rogoziński, Damian Gałek, Damian Gałek Jr, Marian Kłos, Mateusz Bednarczyk, Grzegorz Bednarczyk, Jacek Kaniewski, Robert Bondaryk, Arek Pawłowski, Michał Józkowicz, Olek Gawryluk Pierwszy wspólny występ to Piekło Przytoku 12.04. Cele na 2015 to MP na szosie mastersów, GMP masters, MŚ na szosie masters oraz szereg wyścigów szosowych z kalendarza mastersów. 4 OTR Interkol Grzegorz Bogdajewicz – prezes, Monika Lesiak, Ewa Kowalczyk, Zbigniew Kowalczyk, Krzysztof Kubik, Włodzimierz Grelka, Mirosław Jankowski, Błażej Świątek, Adam Urban, Rafał Wasielewski, Krzysztof Just, Wojciech Kokosiński, Bartosz Konrad, Piotr Kowalczyk, Miłosz Krupka, Robert Kierzek, Maciej Owczarek, Łukasz Grzesiek, Marcin Misiek, Rafał Oleś, Artur Paterek, Radosław Raś, Damian Kubiak, Marian Kubiak, Krzysztof Laskowski, Jakub Latajka, Michał Michalski, Przemysław Rossa, Dariusz Słowik, Maciej Sołtysiak, Piotr Suchecki, Mateusz Barański, Maciej Gądziak, Tomasz Mosiński, ksiądz Adrian Jurek Najważniejsze cele w sezonie: Amber Road, występy w SuperMaratonach i RoadMaratonie oraz organizowana przez nas ITT w Sieroszewicach. Fiołka-Trans Magenta Team Szosowa grupa kolarska z Namysłowa. Sponsorem głównym ekipy jest firma Fiołka-Trans która świadczy takie usługi jak spedycja, przeprowadzki kompleksowe oraz ekspresowy transport krajowy i międzynarodowy. Drużynę wspomaga Magenta, agencja reklamowa. Grupa w swych szeregach skupia zarówno młodych jak i bardziej doświadczonych zawoników którze regularnie biorą udział w imprezach kolarskich z cyklu Road Maraton, Puchar Polski oraz wielu innych na terenie Polski, Czech i Słowacji. W obecnym sezonie drużyna została mocno wzmocniona poprzez dołączenie Przmysława Mocka z Ostrowskiego Interkolu. Cele jakie stawiają sobie kolarzez z Fiołka-Trans to stabilny rozwój oraz podnoszenie poprzeczki każdego zawodnika. Zawodnicy będą celowali w sezonie 2015 w wygranie kilku wyścigów w Czechach, TOP 10 w Jarna Klasika jak wygranie 3 wyścigów w Polsce co jest zadaniem liderów drużyny. Kapitanowie to Paweł Pac i Mateusz Jegier , mocny akcent w rywalizacji będą nadawać rónież Przemysław Mocek oraz waleczny Rafał Maj. W ucieczkach oraz sprintach powinień pokazywać się doświadczony Marcin Szenderski. Pomagać liderom będą Marcin Fiołka, Daniel Stajszczyk, Bartosz Łabowski, Szymon Ostrzysz, Tomasz Szrajber i Kamil Ziental . IM-Motion Kross Team Team IM-Motion znacie nie od dziś. Jednak obecny sezon zapowiada się przełomowo! Razem z firmą Kross udało nam się stworzyć grupę, która ma papiery na wygrywanie. Kolarstwo to nasza pasja i choć treningi wplatamy między pracę i pozostałe obowiązki, to ambitnie podchodzimy do ścigania stawiając sobie najwyższe cele. Poczyniliśmy spore wzmocnienia, czego rezultatem jest mocny i równy skład ambitnych zawodników. Liderem zespołu jest Marcin Kawalec - brązowy medalista MP XC 2014, który bynajmniej nie rozstaje się z XC i oprócz startów w maratonach zamierza walczyć w najważniejszych krajowych imprezach Olimpijskiej odmiany MTB. Dalsza część składu to wielokrotni zwycięzcy maratonów MTB i dobrze rozpoznawane postacie z czołówki wyścigów, które z IM-Motion są związane od poprzednich sezonów. Skład grupy wzmocnił również Rafał Adamczyk - zwycięzca klasyfikacji generalnej Akademickiego Pucharu Polski XC 2013. Pierwsze zwycięstwo już za nami - Rafał w debiucie wygrał inauguracyjną edycję cyklu Hurom XC Cup. Skład drużyny: Katarzyna Wrzeszcz, Magdalena Wojtyła, Marcin Kawalec, Mikołaj Jurkowlaniec, Michał Rudel, Marcin Wróbel, Rafał Adamczyk, Piotr Berdzik, Łukasz Reiter, Andrzej Onyśko. Wypatrujcie na trasach czarnych trykotów IM-Motion Kross Team! GVT Amatorska drużyna GVT powstała na bazie firmy trenerskiej Gucwa Velo Trainer. Większość z naszych podopiecznych nie miała żadnej przynależności klubowej, dlatego sami zawodnicy chcieli startować w barwach GVT. Niestety nie możemy wymienić pełnego składu naszego teamu, bo nie wystarczyłoby miejsca w rubryce. Na dzień dzisiejszy w sezonie 2015 pod banderą GVT będzie ścigało się blisko 40 zawodników. Planujemy starty zarówno na szosie, jak i w wyścigach MTB oraz triathlonie. Wszyscy są bojowo nastawieni, bo każdy z nas uczynił spory progres w porównaniu z poprzednim rokiem. Już wtedy zawodnicy GVT byli widoczni na podiach w całym kraju. Mowa nie tylko o zwykłych wyścigach, ale także o Mistrzostwach Polski. Mamy więc nadzieję na kolejne spektakularne wyniki. 5 kolarska.pl 6 fot. Małgorzata Rakowska SGR Srebrna Góra W głównym składzie pierwszej drużyny są Aleksandra Dawidowicz oraz rodzeństwo Iwona i Piotr Kurczab. Do drużyny dołączył natomiast nowy nabytek Mikołaj Dziewa, a wśród młodzików doświadczenie w barwach SGR zbierać będzie Jakub Dziewa. W barwach ekipy być może zobaczymy również Rafała Hebisza, który wraz z Pauliną Hebisz sprawować będzie opiekę trenerską nad grupą.Wśród bardziej odległych założeń załogi ze Srebrnej Góry są wyścigi z najwyższej półki, czyli europejskie edycje Pucharu Świata w XCO. Ponadto drużyna wybiera się oczywiście na Mistrzostwa Polski w XC oraz w maratonie, Puchar Polski XCO, Puchar Czech XCO, a także stanie na starcie dużych maratonów w Polsce. W planach jest również start w jednej z tutejszych etapówek. Jednym z celów ekipy będzie walka o medal w sztafecie XCO, z kolei Piotr Kurczab osobiście zapowiada walkę o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Bike Maratonu KKS Trzebnica Skład drużyny- Barbara Węglarska, Irena Łańcucka, Anita Brodziak, Anita Mądra, Ania Imielska, Sylwia Trzaska, Roman Węglarski, Bogusław Zieliński, Andrzej Brodziak, Henryk Zięba, Krzysztof Łańcucki, Jan Sielowski, Zbigniew Wieczorkowski, Zdzisław Cyganik, Grzegorz Ostawczuk, Tomasz Imielski, Radosław Trzaska, Marcin Turkiewicz, Piotr Banaś, Wiesław Lasota, Jacek Lasota, Mateusz Lasota, Tomasz Skrzypek, Marcin Łyso ń, Paweł Szlęk, Marek Szewczyk, Maurizio Nicolini. Sport-Profit Cannondale Team Drużyna Sport-Profit formalnie istnieje od 2011 roku. Na początku tworzyło ją 10-ciu zawodników, a obecnie jest nas 38 osób w tym 9 kobiet, 24 mężczyzn, dziewczynka i 4 chłopców w wieku szkolnym. Większość z nas to miłośnicy MTB, ale od dwóch lat próbujemy swoich sił również w wyścigach szosowych. Lubimy spędzać czas aktywnie, dlatego nie stronimy od innych form rekreacji takich jak nordic walking, narty biegowe, zjazdowe, snowboard, windsurfing, kitesurfing..... Na sezon 2015 naszym głównym cyklem zawodów MTB jest Bike Maraton - walka we wszystkich kategoriach indywidualnych i grupowych. Oprócz BM Uphill Race Śnieżka – mamy 11 szczęśliwców którzy dostali się na listę, sympatyczny Memoriał Artura Filipiaka „Fisha. Na Bike Adventure wybiera się około 10-11 osób. Nasi juniorzy od dwóch lat startują w zawodach XC CUP na Górce Skarbowców we Wrocławiu, gdzie w 2014r. zajęliśmy I i III miejsce. W tym sezonie też nie odpuszczą. Co odważniejsi wybierają się na Maja Włoszczowska MTB Race. Być może wystarczy czasu oraz sił na wizytę w Bardzie na MTB w mieście cudów oraz na Pucharze Leśniczego w Spalonej. Szosę jak większość rozpoczynamy Ślężańskim Mnichem potem Klasyk Szosowy w Miękini, nasze ulubione pobliskie „Żądło Szerszenia”, Klasyk w Szklarskiej Porębie. No i dylemat BM w Bielawie czy Klasyk Kłodzki w Zieleńcu. Mamy też ochotę zajrzeć na Tour De Rybnik. Pod koniec sezonu czeka nas Klasyk w Jeleniej Górze który wspominamy bardzo miło oraz Czasówka Parami w Zawoni też jest na celowniku. Jak widać plan napięty, serca do walki gorące i nadzieja, że sił wystarczy. Mamy jednak wielką ochotę na świetną i zdrową zabawę. Czy i jak, nam się to uda? Najważniejsze imprezy dla dzieci które będziemy robić to RAJDY ROWEROWE, kontynuacja akcji PODARUJ ROWER -do tej pory dzieci dostały ponad 40 rowerów,organizujemy też KRYTERIUM KOLARSKIE w Trzebnicy dla dzieci i dorosłych. Zawodnicy będą uczestniczyć w wielu imprezach kolarskich w kraju i zagranicą np. PUCHAR POLSKI. LKK Wulkan CCC Skład zespołu: , Marcin Latoszek kat. M30, Wojciech Podobiński M20, Mariusz Olesek M20, Arkadiusz Kiełbasa M30, Łukasz Trepka M30, Artur Gacek M30, Marcin Rogowski M20, Jarosław Łazaruk M20, Jakub Struch M20, Tomasz Guzenda M30, Łukasz Malik M20, , Świat Roweru Omega WELDA Team Jacek Bereżnicki, Szymon Bereżnicki, Łukasz Bereżnicki, Tomasz Habicht, Szymon Kołat, Paweł Maziarz, Adam Modrzewski, Piotr Orszulak, Robert Regner, Darek Salitra, Marek Siedlecki, Adam Siedlecki, Piotr Siedlecki, Roman Sieroń, Grzegorz Witczak, Ryszard Witczak, Robert Ziemniak, Jan Ziemniak, Bartosz Łukaszewicz, Dariusz Galle, Julia Galle, Tomasz Golec, Ola Fojt, Marek Niestrawski, Inga Orłowska, Irek Orłowski, Katarzyna Orłowska, Jacek Jeć, Agnieszka Cudnik, Krzysztof Strączek, Robert Jamróz, Kuba Gad, Dorota Dybka, Monika Prajsner, Roman Rakowski, Dariusz Welzer, Andrzej Nikandrow i wielu innych ;-) W tym roku głównym a zarazem tytularnym sponsorem jest firma CCC SPRANDI Pana Miłka, który zdecydował się mieć swoich przedstawicieli w amatorskim peletonie, w formie zorganizowanej grupy/ zespołu. Do sezonu przygotowywaliśmy się indywidualnie jak i drużynowo podczas zgrupowań w lutym i marcu. Głównymi celami na ten sezon będą: - wyścigi o krajowy championat -indywidualnie, jak i zespołowo, w tym obrona tytułu przez Mariusza Oleska(M20) i walka o pozostałe krążki ;) - majowe Grody Piastowskie (Świdnica, Dzierżoniów, Polkowice, Legnica) - wiele wyścigów na terenie kraju jak i za granicą. Plany są poważne, lecz zobaczymy co sezon przyniesie :) Trzymajcie kciuki, kibicujcie i wypatrujcie na trasach wyścigów „pomarańczowych” z LKK WULKAN CCC !!! 7 8 Szerszenie Trzebnica Domator W skład teamu Domator wchodzą: Tomasz Dynerowicz, Sławomir Nowak, Jacek Jankowski, Dariusz Spychała, Tomasz Borowski, Ryszard Grygonis, Robert Rasała, Jerzy Sikora, Jarosław Fafuła, Grzegorz Krężel, Arkadiusz Tecław, Mateusz Kryk, Paweł Bury, Kamil Siedlaczek, Krzysztof Fartuszyński. Naszym celem są dobre występy w mistrzostwach Polski masters na czas i ze startu wspólnego, wystartujemy w Lesznie i w jeździe drużynowej na czas w Gostyniu ‚Amber Road”. Będziemy startować na zawodach kategorii masters i supermaratonach na Dolnym Śląsku. W sezonie 2015 w barwach Szerszeni ścigać się będą m.in.: Tytus Czartoryski, Antoni Ćwirko, Mariusz Gniado, Tadeusz Hołubicki, Tomasz Janda, Mirosław Janiak, Zenon Janiak, Antoni Kaźmierczak, Michał Krzesiński, Bronisław Kocik, Małgorzata Kocik, Jerzy Lewandowski, Mirosław Miturski, Sławomir Obała, Paweł Pałdyna, Alojzy Pawlaczek, Marek Płóciennik, Wiesława Prokopczyk, Marian Przybylski, Marcin Rau, Gerard Skalski, Alicja Stręk-Tworek, Stanisław Szopa, Bogusław Szumiło, Tomasz Wardziak, Andrzej Witkowski, Grzegorz Wołoszyn. Szerszenie formalnie, jako stowarzyszenie, funkcjonują od sześciu lat. Ale jako grupa kolarskich zapaleńców organizują dziewiątą już edycję supermaratonu Żądło Szerszenia. Wyścig otwiera sezon Pucharu Polski w Szosowych Maratonach Rowerowych, a na starcie każdej edycji staje coraz więcej zawodników z całej Polski. Za kolejny sukces Szerszenie poczytują sobie spopularyzowanie i ochrzczenie słynnej już sztajfy prowadzącej z Radłowa do Skotnik mianem Prababki. Za sprawą trzech edycji rozgrywanej w formule „etapu przyjaźni” czasówki pod tę góreckę ustanowiony został nawet rekord trasy. Wciąż należy do Roberta Rasały. ESKA Team Zawodnicy startujący w zawodach MTB: Karolina Kozioł, Agnieszka Wacławek, Katarzyna Śmigielska-Kozioł, Anna Mazgaj, Karolina Dopierała,Leszek Kozioł, Paweł Wacławek, Tomasz Dopierała, Wacław Szwarc, Jan Zozuliński, Rafał Łukawski, Antoni Bańdura, Mirosław Sokołowski, Marcin Piecuch, Marcin Gębala, Bartosz Mazgaj, Krzysztof Mazgaj. Zawodnicy startujący w zawodach szosowych: Anna Wrona, Joanna Wołodźko, Tomasz Wołodźko, Zbigniew Soboń, Marek Lachowski, Tomasz Maciaś, Piotr Wrona, Piotr Górniak. BRT Wrocław BRT Wrocław czyli wrocławski klub kolarstwa szosowego oraz górskiego działa prężnie od 2013 r. W obecnym sezonie reprezentować nas będzie ponad dwadzieścia osób, które zmagać się będą w największych imprezach kolarskich na teranie całej Polski oraz być może na arenie międzynarodowej. Pierwszy nasz start zaplanowany jest na 18 kwietnia w Miękini. Głównym cyklem imprez kolarstwa górskiego będzie Bike Maraton, który będzie organizowany w pasmach górskich od Sudetów aż po masyw Beskidu Śląskiego między innymi w Wałbrzychu, Polanicy Zdrój czy w Wiśle. Wystartujemy też w UphillRace Śnieżka. Kolarze szosowi w tym roku zadebiutują na trasie Ślężańskiego Mnicha. Nasze poczynania można śledzić na stronie internetowej www.brt.wroclaw.pl lub na profilu facebook BRT Wrocław gdzie na bieżąco informujemy o naszych treningach oraz zawodach. Skład BRT: Tomasz Rozmus, Łukasz Wolny , Joanna Augustyn, Emilia Ławik, Małgorzata Nowacka, Anna Michalak-Warżała, Joanna Sobieralska, Robert Byczek, Mateusz Cieślak, Jakub Dalba, Marcin Dragon, Jarosław Dreluch, Przemysław Góra, Michał Iwan, Tomasz Jurek, Igor Kaźmierczak, Piotr Kowalewski, Andrzej Kraciński, Michał Markowski, Marcin ‘Mop’ Mokiejewski, Artur Świder, Łukasz Warżała. WCT Spartan Cycling Team Skład grupy : Łukasz Woźniak, Mariusz Ziółkowski, Sławomir Bogusz, Paula Błachut, Piotr Mękarski, Jarek Kosiński, Bożena Śmiałko, Agnieszka Lenda, Marta Kochanek, Jakuba Szanek,Justyna Drozdowska. Trener Mateusz Czajkowski. Ludzi tych łączy przede wszystkim pasja i popularyzacja kolarstwa szosowego oraz MTB. Nasza ekipa dopiero zaczyna startować w zawodach, będą więc przede wszystkim nauką oraz zabawą, co później może dać nam sukcesy. Wyścigi w których będziemy startować to maratony MTB oraz szosowe. Mamy w planie około 15 startów, pierwszymi będą Ślężański Mnich gdzie wystartują cztery osoby z naszego Teamu a później Miękinia. 9 kolarska.pl Rowery dostępne w Dolnośląskim Centrum Rowerowym 53-608 Wrocław | ul. Robotnicza 52a | www.dcrowerowe.pl | www.facebook.com/dcrowerowe 10 Mitutoyo DEMA PWR Team 2015 Drużyna kolarzy górskich Mitutoyo DEMA PWR Team coraz mocniej zaznacza swoją obecność na krajowej arenie kolarstwa górskiego. Klub związany z AZS Politechniką Wrocławską funkcjonuje już ponad 10 lat, a od 3 lat sponsorem tytularnym drużyny jest firma Mitutoyo - lider branży pomiarowej na świecie. „W ubiegłym sezonie wygraliśmy w klasyfikacji drużynowej Bike Maraton, a na Mistrzostwach Polski XCO w Żerkowie zajęliśmy 6 miejsce” - krótko podsumowuje sportowo sezon manager drużyny Kamil Dziedzic, który ekipę PWR prowadzi już 5 lat i dodaje - „W tym roku wzmacniamy skład drużyny, rozszerzamy ekipę młodzieżową i stawiamy na wyścigu w formule olimpijskiej cross country, nie zapominając także o startach w popularnych maratonach MTB”. Do drużyny dołączył utalentowany orlik Patryk Adamkiewicz, pojawi się także nowa zawodniczka, Marta Wesołowska. W podstawowym składzie drużyny nie nastąpiły dalsze zmiany: Patryk Kaczmarczyk, Łukasz Klimaszewski, Wojciech Pawłowski, Grzegorz Bem, Bartosz Krzyśko, Piotr Majer. Rozszerzony został także skład grupy młodzieżowej WAK (Wrocławska Akademia Kolarska: Dominik Dańkowski, Jakub Kowalczyk oraz 3 juniorów: Jakub Krupa, Paweł Rogalski i Rafał Barszczowski. Romet Racing Team Z nową siłą wchodzimy w drugi sezon działalności teamu. W związku z rozszerzeniem naszej aktywności o kolejne odmiany kolarstwa w 2015 roku będziemy startować, jako Romet Racing Team. W dalszym ciągu w sporym stopniu poświęcimy się ściganiu na wytrzymałościowych dystansach MTB. Areną naszych zmagań będą trasy górskich maratonów. Wystartujemy na Mistrzostwach Europy w Maratonie MTB w Singen nie zabraknie nas w Obiszowie na starcie Mistrzostw Polski w Maratonie. Na przestrzeni sezonu będziemy stałymi bywalcami ogólnopolskich cykli Bike Maraton i Cyklokarpaty. Granice naszych możliwości sprawdzimy na etapówkach Sudety MTB Challenge oraz Bike Adventure. Będzie nas można również zobaczyć na ekstremalnych zawodach Enduro - cykl Enduro Trophy, jak i podczas dynamicznej rywalizacji w formule XCE, czyli w Sprintach Rowerowych. Zjawimy się też na wyścigach szosowych gdyż w planie startów zapisane mamy Szosowe Mistrzostwa Polski oraz Świata Masters jak i cykl Road Marathon. Taka różnorodność startów nie byłaby możliwa bez odpowiedniego wzmocnienia szeregów. W naszych barwach nadal będzie można zobaczyć główną część dotychczasowej drużyny: Aleksandrę Misterską, Dariusza Porosia oraz Bartosza Janowskiego. Do teamu dołączają jednak kolejni pozytywnie zakręceni zapaleńcy a mianowicie Katarzyna Polakowska, Dominik Grządziel oraz Marcin Motyka. Wzmocniony zespół jest więc „multidyscyplinarny” i składa się z pasjonatów odznaczających się ogromnym doświadczeniem. Sezon zapowiada się różnorodnie, ciekawie. Liczymy na solidną porcję sukcesów sportowych i naturalnie również sporą dawkę pozytywnych kolarskich wrażeń. OKR „OŚ” Oborniki Śląskie Skład: Kamil Król Wojciech Węcłaś Ewelina Janiak Aleksandra Leżoń Dawid Wasilewski Marcin Król Paweł Szlęk Kazimierz Garczyk Paweł Garczyk Mateusz Kowalczyk Krzysztof Janiak Damian Natkański Krzysztof Domagała Robert Matraszek Olek Oziębała Wojciech Kokoszka Marcin Micka Grzegorz Kunysz Ernest Wesołowski Krzysztof Majchrzak Jacek Stocki Patryk Lew Janusz Janiak Joanna Janiak Przemek Kupis Cele: organizacja po raz kolejny wyścigu XC na „Wzgórzu Grzybek” w Obornikach Śląskich organizacja kolejnych edycji treningu punktowanego pod postacią jazdy indywidualnej na czas celujemy w wyścigi MTB, szosowe, przełajowe oraz zjazdowe. W tym roku chcemy kontynuować zwycięstwa na cyklach Śniadanie Mistrzów, Supermaratonach szosowych, wyścigach z cyklu Road Maraton oraz Bike Maraton. Mamy też nadzieję na dobre starty grupy DH. Inni z drużyny startują w wyścigach ULTRA aby zakwalifikować się do przyszłorocznego BB Tour. Rowerowy.com Enduro Team Powstał w tym roku, zaledwie tydzień przed pierwszymi zawodami. Team ma już za sobą udany debiut w zawodach z serii EMTB Enduro, które odbyły się wokół Masywu Ślęży. Dzięki wysokim wynikom indywidualnym (Darek Zasada – 2. miejsce w Elicie i 2. miejsce Open; Damian Jędrzejewski – 3. miejsce w Elicie i 4. miejsce Open; Bartek Sasiela – 4. miejsce w Juniorach; Ewa Duszyńska – 2. miejsce w Open Kobiet) wywalczyliśmy 1. miejsce w klasyfikacji drużynowej. Skład drużyny: Dariusz Zasada – kat. Elita (debiut w Enduro; wcześniej z sukcesami w maratonach MTB i XC); Damian Jędrzejewski – kat. Elita (8. miejsce EMTB Enduro 2014); Tomasz Filinger – kat. Masters (3. miejsce EMTB Enduro 2014); Bartosz Sasiela – kat. Junior (2. miejsce EMTB Enduro 2014); Ewa Duszyńska – kat. Elita Kobiet (4. miejsce EMTB Enduro 2014, wcześniej z sukcesami w maratonach MTB i XC). Nasze cele: Zawody z serii EMTB Enduro (pierwsza trójka w klasyfikacji drużynowej), Mistrzostwa Polski Enduro w Świeradowie Zdrój, Enduro MTB w Przesiece. 11 12 Działam w Sobótce 99 dni przed TdF To był szczególny weekend oficjalnie otwierający działalność Huzar Bike Academy. Była konferencja prasowa i kolacja, były treningi i ćwiczenia. Są fajne nowe doświadczenia dla nas wszystkich, szczególne nowe znajomości, fajne wspomnienia na długi, długi czas. Dziękuje bardzo wszystkim, którzy pomogli mi ruszyć z tym projektem. Bartosz Huzarski Od dłuższego czasu rozwijam swój projekt szkoleniowy Huzar Bike Academy, oparty na konsultacjach i wspólnych treningach z entuzjastami szosy. To dla starszych zawodników, ale zależy nam również na tym, żeby trenować przyszłych mistrzów, dlatego ruszamy wkrótce ze szkółką rowerową dla dzieciaków. Miło mi poinformować, że udało się nam nawiązać współpracę z polskim producentem rowerów KROSS. Firma zdecydowała się przekazać nam kilka egzemplarzy swoich rowerów szosowych Vento. Myślę, że wspólnymi siłami uda nam się wiele osiągnąć. Dzięki wielkie KROSS. Bartosz Huzarski Bartosz Huzarski dopiero co w nocy wrócił z Tour of Oman, a już od rana razem trenowaliśmy! W trakcie szosowania ustalaliśmy kolejny etap moich przygotowań do wybranych startów w sezonie 2015. Wszystko oczywiście pod skrzydłami Huzar Bike Academy. Piotr Szwedowski Wyjazd do Huzar Bike Academy 100% udany. Jestem pełen podziwu jak profesjonalnie zostało wszystko zorganizowane. Obstawa na treningu, wyżywienie, dodatkowe ćwiczenia oraz zakwaterowanie i co najważniejsze, zaangażowanie Bartosz Huzarski oceniam na 5 GWIAZDEK. Mam nadzieję że uda mi się tam wrócić w tym sezonie:) Warto jechać i się samemu przekonać:) Patryk Frątczak W dniach 27-29.03.2015 byliśmy obecni przy inauguracji nowej inicjatywy kolarskiej Bartosza Huzarskiego. Ten znany wszystkim fanom kolarstwa szosowego sportowiec powołał do życia Huzar Bike Academy, po to aby odnaleźć wśród dzieci i młodzieży talenty kolarskie oraz dać im szansę rozwoju pod okiem profesjonalisty. Akademię może wspomóc każdy z Was - wystarczy zapisać się na jeden z wolnych terminów weekendowych konsultacji z „Huzarem” :) Podczas takich zajęć uczestnicy korzystają ze wspólnych treningów, ćwiczeń, specjalnie dobranych diet, masaży oraz przede wszystkim z indywidualnych konsultacji z profesjonalistą. www.fotoberety.pl | Marcela i Łukasz Bereżniccy www.fotoberety.pl | Marcela i Łukasz Bereżniccy 13 kolarska.pl Złoty kolarzyk Dziadka Grundmanna Chcesz dla amatorów organizować na torze treningi, a może i wyścigi. Już ktoś tego próbował, ale bez powodzenia. Związałem się ze środowiskiem jeżdżących po mieście „ostrokołowców” i tak zaczął kiełkować pomysł z torem. Impulsem do działania była też ubiegłoroczna impreza na welodromie, Piknik Bike Days. Podobno od lat 60. ubiegłego wieku nie było na Poświętnem takich tłumów. Wcześniej, kiedy sędziowałem wyścigi na torze, zwróciłem uwagę, że na trybunach wiało pustką. To było dla mnie dziwne. A kiedy pytałem o powody słyszałem, że nic się na welodromie nie dzieje, a nawet jeśli odbywają się jakieś zawody, nikogo one nie interesują. Wówczas chyba nawet Hasco Lek planował przejąć obiekt. Zacząłem rozmawiać z ludźmi, którzy chcieliby wejść na tor, żeby trenować. Zebrała się spora grupa, najpierw jakieś 40 osób, teraz 90. Wydawało się, że temat jest nie do przejścia, ktoś już wcześniej próbował. Ale tym razem zadziałała nieoceniona pomoc pani sekretarz DZKol, Elżbiety Mikołajczak i dość imponująca liczba zainteresowanych. Wytrwają w postanowieniu i będą przychodzić na treningi? Będą, bo wystarczy spojrzeć, ilu zapaleńców na ostrym kole jeździ po mieście. Lepiej, żeby dwa razy w tygodniu wyszaleli się na torze, niż na tych ulicach... No i zawsze tor to odskocznia, coś innego. Oni po prostu nie mieli gdzie na ostrych kołach jeździć, więc kręcą się po ulicach. Chcesz wprowadzić opłaty? Symboliczną składkę, która zostanie przeznaczona na wynajęcie toru i ewentualne opłacenie zabezpieczenia medycznego. Poza tym sądzę, że jak ludzie za coś płacą, bardziej to szanują. No i zmobilizuje ich to zapewne, by w miarę systematycznie uczestniczyć w treningach. Z jaką częstotliwością będą się odbywać? Dwa razy w tygodniu w grupach około 20-osobowych, jednorazowo na torze jeździć będzie około 10 kolarzy. Raz na miesiąc chciałbym organizować wyścig, w takiej luźniejszej, bardziej „piknikowej” formule. Żeby ci, którzy trenują, mogli się zmierzyć z sobą nawzajem. Myślę też o poważniejszej imprezie, w kontekście wspomnianej rocznicy nadania welodromowi imienia. Wypada w dzień mistrzostw Polski, które odbędą się w Sobótce, więc planuję wstępnie zorganizować wyścig tydzień później. Ścigać się będą amatorzy, chyba że uda mi się pozyskać sponsorów, zaproponować cenne nagrody, wówczas będzie można zaprosić także zawodowców. Wspiera mnie w tym bardzo, i w ogóle w próbach „rozruszania” 14 toru, pani Elżbieta Mikołajczak. Ustaliła już w Związku, że jeśli przyjadą zawodnicy licencjonowani, zawody będzie można wpisać do oficjalnego kalendarza. I ściągnąć torowców zarówno z Polski, jak i Czech czy Niemiec. Wówczas byłby to wyścig i dla amatorów-ostrokołowców, i dla zawodowców. Wszystko zależy jednak od budżetu. Spotykasz się z pytaniami: „po co to robisz”? Po pierwsze, tych 90 osób, które wyraziły zainteresowanie treningami na torze, powierzyło mi zadanie. Jestem przed nimi odpowiedzialny, to tak, jakbym dał im słowo, że będą wchodzić na welodrom, żeby trenować. Po drugie, chciałbym spopularyzować tor, a przy okazji rozsławić także pamięć o dziadku. Przede wszystkim jednak chciałbym, żeby tor żył, żeby coś się na nim działo. Nawet jeśli na początku będzie na nim trenować 5-6 osób, uznam to za mały, ale jednak sukces. Docelowo będzie ich więcej, a Wrocław w końcu będzie miał torowców. Bo przecież ci ludzie, którzy jeżdżą na ostrym kole i chcą się ścigać na torze mają dzieci. Można je odpowiednio od najmłodszych lat przygotowywać. W ubiegłym roku na Pikniku Bike Days był ojciec z synem. Chłopak jeździł na rowerze z trochę na niego za dużą ramą, ale widać było, że złapał bakcyla. Liczę, że wywołam podobny efekt, że zaczną jeździć dzieci tych, którzy tam będą trenować, albo młodzież, która przyjdzie kibicować. Wrocław miałby w najbliższej przyszłości dobrych torowców, jak w innych klubach w Polsce. Ten tor jest technicznie bardzo trudny, więc wyniesione stąd umiejętności ułatwią ściganie się na przykład w Pruszkowie. MTB nie będzie we Wrocławiu rozwijać się tak, jak mógłby tor czy szosa. Tu po prostu nie ma odpowiednich tras dla kolarstwa górskiego. Z dziećmi, z którymi pracujesz w ramach szkółki MTB Obiszów, też będziesz przeprowadzał treningi na torze? MTB Obiszów stawia na kolarstwo górskie i szosowe, ale szkoleniowcy planują również treningi na torze. Od niedawna trenuję 10-osobową grupę dzieciaków w wieku 10-13 lat, z których dwóch fot. archiwum prywatne Rafał Berg. Rocznik 1993. Wnuk zmarłego w 1991 roku Wernera Grundmanna, lepiej znanego jako Józef Grundmann. Rafał, którego dziadek był znakomitym kolarzem torowym i legendarnym trenerem, za radą jednego z napotkanych podczas zawodów sędziów, pracuje na własne nazwisko. Ale, kiedy trzeba, powołuje się na dziadka, bo, jak mówi, „to wciąż działa”. Jest studentem AWF (wybrał kierunek menedżer sportu), instruktorem kolarstwa, sędzią kolarskim, animatorem kolarskich wydarzeń we Wrocławiu, wielkim admiratorem wrocławskiego toru, dla którego założył profil na Facebooku. Nie zrażają go opinie malkontentów, którzy próbują go zniechęcić, mówiąc mu, że „jest jeszcze młody i nie zna świata”. W czerwcu tego roku mija dwadzieścia lat od nadania torowi we Wrocławiu imienia Wernera Józefa Grundmanna. fot. greten zawodników już dziś widziałbym na torze. Potrzebne są mi tylko rowery torowe na małych ramach, być może są takie w magazynie przy welodromie, jeszcze tego nie sprawdzałem. Gotowy jestem odrestaurować je na własną rękę, żeby dzieciaki zaczęły nawet na zwykłym boisku oswajać się z ostrym kołem. Możliwe jednak, że wcześniej zapewni je nam Obiszów. Na razie odbywają się dwa treningi w tygodniu, na rowerach górskich. Jeździliśmy nawet ostatnio na singlu i górce w Lesie Osobowickim. Byłem zaskoczony, że tak świetnie sobie tam radzili. Mają też za sobą pierwszy start w zawodach i to z sukcesami. Na otwarciu sezonu w Sulistrowiczkach zajęli dwa pierwsze miejsca, jedno drugie, dwa trzecie i jedno czwarte. Jesteś instruktorem kolarstwa, prowadzisz zajęcia z dziećmi, chcesz „rozruszać” tor. Studiujesz. Kiedy zdążyłeś zrobić uprawnienia sędziowskie? Jakieś trzy lata temu, jeszcze ucząc się w technikum. Jeździłem w WKK już prawie rok, kiedy kupiłem takie specyficzne rolki z kółkiem w podeszwie. Podczas jednej z jazd kamyk wpadł w tę przestrzeń, blokując kółko. Przewróciłem się, uderzając lewym kolanem o asfalt. Uszkodziłem łąkotkę oraz wiązadła krzyżowe. Najpierw rekonwalescencja wymusiła przerwę w treningach, a kiedy już wydobrzałem na tyle, by zapisać się na kwietniowy Bike Maraton w Miękini, rozchorowałem się. Stwierdziłem, że skoro za późno na ściganie, to dlaczego nie zrobić uprawnień sędziowskich? Przynajmniej będę w tym sporcie. Sędziowanie bardzo mi się spodobało, wprawdzie niekiedy dostaje się „koniec wyścigu”, ale też bywa fajnie. Podczas zawodów poznaje się ludzi – zawodników, sędziów, organizatorów, działaczy, nawiązuje się kontakty, wiele się człowiek uczy. W przyszłym tygodniu będę miał egzamin na sędziego okręgowego. Zainteresowanie kolarstwem wyniosłeś z domu? nie potknąć, więc babcia często mówi, że jest tak samo, jak kiedyś z dziadkiem. Powtarza, że się zamęczę, że lepiej żebym grał w tenisa. A najlepiej w golfa. Ale wolisz kolarstwo... Myślę, że to we mnie od zawsze siedziało. Wciąż żałuję, że nie poznałem dziadka. Żeby chociaż było tak, że żyłby do momentu, gdy byłem na tyle „kumaty”, by mógł mnie czegoś nauczyć, coś przekazać. Mam w sobie żal, takie poczucie, że gdybym mógł go poznać byłoby inaczej. Bez jego wsparcia w kolarstwie wszystko jest dla mnie nowe. Czytałem o jego sukcesach, również trenerskich, o tym, jak w ogóle trafił do kolarstwa. Wcześniej próbował pływać i boksować. Ale wsiadł na rower, okazało się, że noga podaje, jedzie do przodu. I został w kolarstwie. Może by mnie czegoś nauczył? Wymawiam „r” tak jak on. W domu wisi jego duże zdjęcie. Odkąd pamiętam noszę na szyi, razem z pamiątkowym medalikiem z chrztu, złotego kolarzyka. Mój dziadek kupił go w Szwajcarii i podarował mamie, a ona mnie. Wraz z tym kolarzykiem odziedziczyłeś chyba także zamiłowanie do kolarstwa torowego? Wszedłem ostatnio na tor, żeby zrobić zdjęcia. Usiadłem i tak mi tam było dobrze. Fajnie się siedziało, dobrze się tam czułem. Nawet mimo tego, że był pusty. Rozmawiały Joanna Wołodźko i Małgorzata greten Pawlaczek Dzieciństwo spędziłem w Niemczech. Rodzice pracowali, więc babcia przyjeżdżała z Polski, żeby się mną opiekować. Chodziłem z nią do parku, po którym jeździłem rowerem, a babcia udawała komentatora sportowego. Miałem nawet narysowaną metę. Potem zacięcie do jazdy rowerem się ulotniło. Wróciło dopiero jakieś 6-7 lat temu, kiedy u pana Henryka Charuckiego kupiłem rower, a później zacząłem trenować pod okiem pana Władysława Pukowca. Mile wspominam te treningi, zacząłem też poważniej interesować się kolarstwem. Pytałem w rodzinie o dziadka, czytałem książki, w końcu wpadła mi w ręce kaseta z nagraniem uroczystości nadania wrocławskiemu torowi imienia Wernera Józefa Grundmanna. Jestem na tym nagraniu, taki dwuletni brzdąc, na rękach babci, która mówi, że będę przyszłym zawodnikiem Janusza Kierzkowskiego. Notabene dokładnie 27 czerwca minie od tej uroczystości równo 20 lat. Urodziłeś się dwa lata po śmierci dziadka, ale można powiedzieć, że to babcia zaszczepiła w tobie kolarskiego bakcyla? Babcia nie cierpi kolarstwa i wciąż powtarza, że mam sobie dać z tym spokój. Myślę, że obwinia ten sport o śmierć dziadka, miał wiele związanych z tym obowiązków, ale i stresów. Dziadek próbował zaszczepić kolarstwo u brata mojej mamy, Andrzeja, który zdobył nawet trzecie miejsce w Małym Wyścigu Pokoju. Ale bez powodzenia. Myślę, że babcia, pomna, co przechodzi dziadek, skutecznie wybiła wujkowi kolarstwo z głowy. Moje rowery stoją w domu, wszędzie walają się koła i inne części, trudno się ruszyć, żeby się o nie fot. archiwum prywatne 15 kolarska.pl HISTORIA KOLARSTWA POLSKIEGO 1976-1985 Po wydanej w 2011 roku imponującej monografii „Kolarstwo Dolnośląskie 1945-1975. Kronika Ilustrowana” Józef Maciej Zajączkowski postanowił ocalić od zapomnienia nazwiska polskich kolarzy ścigających się po 1975 roku. Wielu z nich wciąż mamy przyjemność spotykać, zarówno na wyścigach i treningach, jak i poza nimi. To m.in. ich sukcesom poświęcone są dwa obszerne tomy zatytułowane „Kolarstwo Polskie 19761981” i „Kolarstwo Polskie 1982-1985”. Ponieważ historię tworzą ludzie, dlatego Józef Zajączkowski postawił przed sobą ambitne zadanie odnalezienia i zaprezentowania wszystkich kolarzy, którzy uczestniczyli w choćby jednym wyścigu opisanym w prasie regionalnej. Praca nad drugim i trzecim tomem historii rodzimego kolarstwa, w której dolnośląscy kolarze zajmują miejsce szczególne, zajęła autorowi aż trzy lata. W tym czasie odbył wiele podróży, przeprowadził setki rozmów, spędził całe miesiące w bibliotekach i czytelniach, przedzierając się przez liczne źródła archiwalne, by, jak sam napisał, „potwierdzić relacje i nie pominąć żadnego z dawnych bohaterów, szczególnie tych, którzy sami już o własną pamięć się upomną”. Książki powinny być dostępne w ciągu najbliższego miesiąca. Informacja o możliwości ich zakupienia ukaże się na naszej stronie kolarska.pl 16 Rowery już wkrótce dostępne w Dolnośląskim Centrum Rowerowym 53-608 Wrocław | ul. Robotnicza 52a | www.dcrowerowe.pl | www.facebook.com/dcrowerowe 17 Ka rp . le Je ór a ni aG Wilk sz yn Ś s cza ie ara ton s d żkę ki w L 22.0 nia dan iczyrz ójka 8. P oręb ie M e mi a Cza istr pa sówk z ó wn a Ize 13-16.08. ac rska Piechow S z klars zas „4” ice Bike ka Advent ure 15-16.0 ac Kl . Z zR as a ow wo yk 05. e n 09. re Ka ia J m az r Kar n 23.0 d pac a Ś kon an 8. zM o a n .09 W R 06 . .09 06 09 . Ślężański Mnich Taur on Lang Team Race SOBÓTKA 12.04. BikeMarato n M ię k in Szoso ia k/Wrocławia wy Kl 18.04. Żą Gr as y d k M ł o S and Pr iękinia ix C zer k/W K z r o s ę r c z ł Ś s a t w y e o ia 19 n c te nia how ia, .04. ri d su yC C u p z ę e s m anie zas toch rm ów ara owa o t k Pu Mis o 2 aS 5.04 ny tr c T u z . r h d z ó ebn ar ec w ka ica n W a P 2 ó od cz 5.0 4 yn gó rz 5. .0 2 0 ań . zn .05 o 3 P 0 as ÓD cz . a GR I n .05 M a 3 Ż 0 d s z n cza Ja zty s l a o n 5. yW da 09.0 row a Jaz l e o w k/Op n ro e c o i t . szow ara 16.05 dzie im A Z C I k n N s ato yń TRZEB lsz ikeMar rium e t o y r K B IW 16.05. a Radków łowogórsk 1 jta Gm in y 13 . 4. 25 .0 ”W i 4. 2 yn lks z g Po d Ń E I S ZE Czasów 04.10. Bolków ka ka Gorzanowic ki” n górs o t o a i r a n M ike ” Jele Zdrój B esień czas „5 z radówr ie w W Ś na ton „ 03.10. ów mi Mara z r a r t ó a ia G Mis ójk Jelen nie w a . 9 d d s ia a 20.0 cza n Śn on wsk y t a z s a n r a a Wilk cz Ma azd a 9. J e 0 . K k 20 a ród Bi mig rój wk Ż d ó Z s . a a.09 Cz nic 19 a l ów Po sz . e 9 i c .0 oj 19 W 9. as „ 6. 0 2 1 zy n 0 9. ór 4. 6. 0 18 KWI ECI EŃ 2015 fot. Bettini Photo MAJ IEC 2 7. 5. 0 0 5. 7. Szosowe Mistrzos twa Polski Masters 15.08. Kowary Wjazd na Okraj rs czasrów Maste a e n c a R a l il i d ato lsk żka Uph a jaz 09.08. Śnie żynow gne Amtwa Po u r d olo zos Road de P s Mistr mber A r ń u y t o za . Gos ka T na c iaka 09.08 a zańs r t w a ip o Fil ina T ż yn u w r a o r uk ad rtu 8. B Jazd 0 A . c ł 7 e i 0 ki ria ow dz ągr mo o e W ł M kK 08. ec . i y 2 n s 0 le a Kl Zie c . ie .08 len e i 02 Z 21.06. Jelenia Góra BikeMaraton 1 B 9 i el .0 aw 7. a 12 Sie Bi .07 ro k e s . z M ew Sz ar 1 k i 1 l c a a . e r 0 to s 7 C ka . S za n Po zk s r l a ę 28. rsk ba ówk 0 a 6 S a P . z orę os Szk ba lar o w s B k a i keM y K Por 26.0 la ę 6 b . a Sobó Row arato syk tka n e W r e y mn ścig A aS 25-26.06 m ator . Sobó ów T zreni tka M r a is t s r zostwa ą Mi cę strzo Polski E s li t t y w Pols iecki Pielgrzym ki 21.06. Głogów Grodow 06 .0 6. a St kowski Pętl Klasyk Rad Velo Toruń Road Bike Race Toruń 17.05. Śniadanie Indy Mistrzów n wid Jaz a czas „2” W u d ilkszyn 17 Jazalna jaa druż .05. da d zda yno B i k e w wój na c M a a r aton na c kam zas Wałbr zas M zych Leśn Le i na cz istrzo 23.05 i s c sz as M t a w . Gór a Po cz a Św lski yń istrzo . Ann Mas st sk y 3 ters i m wa Pol 0.05 P s obi ki M ar . edz at aste iska on rs P ob ro 30. ied we 05. z ro isk wy a 31 Le .05 sz no . a cz as w 6. o iŁ am c 4.0 z b 1 d ę w 3 o 1 o rz -P iny yn yb Jast z m z r S yd n gó 6. rs W ka rato i Pod e 14.0 t s w n a k a y ó s iM lksz as erm lar lsk ” Wi 3 „ Cz up n Ko a Po zas 06. S to w na c a 20. r ó ra trzost w G ó a a M Mis Jeleni istrz Race ie M a e j n a a w M so iad .06. ophy ebnica 20 Szo Śn ia Góra Tr rz T r ó G h cic Jelen Korona Ko a hŁ sk 0 06 . 07 c ki IL P 2 w żó Je i ck e d Su 0 6. 7 e0 .06 RWIEC CZE 08. Podgórzyn Górs kie fot. Mario Stiehl 6. . . SIERPIE 19 kolarska.pl 20 ŻEBY KOLANO NIE BOLAŁO Dolegliwości bólowe stawów kolanowych u osób uprawiających kolarstwo mogą wynikać ze zmian przeciążeniowych, obrażeń lub przebytych urazów. Poza przyczynami urazowymi jest szereg innych przyczyn mogących mieć wpływ na dolegliwości bólowe stawu kolanowego. Asymetrie posturalne, jak np. wady rozwojowe stóp, stawów kolanowych, biodrowych, różnice długości kończyn dolnych lub asymetrie ustawienia miednicy będą niekorzystnie wpływać na pracę stawu kolanowego podczas jazdy na rowerze. Dotyczy to także osób po przebytym urazie stawu kolanowego (np. skręcenie stawu kolanowego z uszkodzeniem więzadłowym lub łąkotek) bądź przebytej operacji stawu kolanowego, jeżeli reCzy kolana się „zużywają”? Kolarstwo przyspiesza procesy zmian czy też je opóźnia? W czasie jazdy na rowerze staw kolanowy wykonuje jednopłaszczyznowy ruchu zgięcia i wyprostu przeciw oporowi korb w zakresie ok. 30-110 stopni zgięcia i wyprostu w stawie kolanowym. Jest to bezpieczny dla stawu kolanowego zakres ruchu z wyłączeniem skrajnych pozycji, gdzie obciążenie stawu jest największe. Jest to praca w warunkach tzw. zamkniętego łańcucha kinematycznego. Końcowe ogniwo tego łańcucha stanowi stopa, która jest ustabilizowana na pedale, ruch jednego ogniwa powoduje określony ruch kolejnych ogniw: podudzie-udo-staw biodrowy. Praca w zamkniętym łańcuchu kinematycznym jest w tym przypadku bezpieczna dla stawu kolanowego. To, co różni kolarstwo od np. gier zespołowych to to, że nie występują tu dynamiczne, bardzo złożone skrętne ruchy w stawie kolanowym. Potencjalne zagrożenie dla stawu kolanowego w kolarstwie tkwi w wysokiej powtarzalności ruchu zginania i prostowania, który może sięgać ponad 7000 obrotów korby w czasie godzinnej jazdy, przez co nawet niewielkie zaburzenie biomechaniczne powtarzane cyklicznie przez kilka godzin dziennie podczas pedałowania, parę razy w tygodniu, w różnych warunkach itd. mogą doprowadzić do zmian przeciążeniowych stawu, a w konsekwencji do jego zużycia. Im większa będzie powtarzalność, tym ryzyko zużycia większe. Jednak nie jest to zależność wprost proporcjonalna. Do pewnego momentu ruch w stawie kolanowym daje zwiększoną produkcję mazi stawowej, substancji mającej za zadanie zmniejszanie tarcia w stawach przez smarowanie powierzchni chrząstek. Nadmiar ruch w stawie powoduje stopniowe jej zmniejszanie, co w konsekwencji gorzej odżywia chrząstkę stawową i pogarsza efekt odżywiania smarowania chrząstki stawowej. Krótko mówiąc, zależność tę można zobrazować odwróconą literą „U”. Pamiętajmy, że zarówno brak, jak i nadmiar ruchu w stawie kolanowym są niekorzystne dla funkcji i morfologii chrząstki stawowej stawu kolanowego. Jakie zmiany zachodzą w kolanie pod wpływem pokonywania na rowerze rocznie ok. 7-15 tys. km? Jak już wspomniałem, kolarz wykonuje pracę cykliczną poprzez ciągłe pedałowanie. Z wyliczeń wynika, że na dystansie 120 km staw kolanowy może wykonać nawet 200 000 ruchów zgięcia i wyprostu w stawie kolanowym. Zakres ruchu w stawie kolanowym podczas jazdy na rowerze powinien być w zakresie 30-110 stopni. W pozycji ustawienia pedału w górnym położeniu, kończyna dolna jest zgięta w stawie kolanowym pod kątem około 110 stopni. W dolnym położeniu pod kątem 30-35 stopni. Jest to optymalny i bezpieczny zakres habilitacja nie była prowadzona pod kątem powrotu do kolarstwa., jest bardziej narażona na powstanie bólu stawu kolanowego. Dodatkowo błędy treningowe, takie jak zbyt szybkie zwiększanie dystansów, nieodpowiedni trening podjazdów lub jazda na wysokich przełożeniach, mogą doprowadzić do przeciążenia struktur w stawie kolanowym. Ważne jest, aby kolarze zrozumieli potrzebę konsultacji u lekarza sportowego w przypadku pojawienia się jakichkolwiek dolegliwości bólowych stawu kolanowego, a nie szukali rozwiązania tego problemu na forach internetowych. Lekarz sportowy przeprowadzi badanie, wykona niezbędne badania dodatkowe, postawi diagnozę i zastosuje odpowiednie, „indywidualne dobrane leczenie”. Zagwarantuje to osobie uprawiającej kolarstwo w optymalnym terminie powrót do ulubionej dyscypliny sportowej. ruchu dla stawu kolanowego. Zapewnia to także największą moc pedałowania oraz mniejsze przeciążenie stawu kolanowego. Ruch kolana na zewnątrz czy wewnątrz, wzmaga siły nacisku w strukturach stawu kolanowego i niszczy stopniowo chrząstkę stawową (np. przy zbyt niskim ustawienie siodełka). Na zużycie chrząstki w stawie kolanowym może mieć także wpływ nieprawidłowe ustawienie stopy na pedale, a także nieprawidłowe ukształtowanie stopy (np. płaskostopie). Z tego powodu istotną kwestią jest dopasowanie roweru, właściwa technika jazdy i pedałowania. Czy powinno się czymś smarować kolana, gdy jest zimno? W jakiej temperaturze nie jeździć i dlaczego? Zimno jest czynnikiem niekorzystnym dla kolarzy. Przechłodzenie stawów kolanowych powoduje zaburzenie ukrwienia (niedokrwienie), co w konsekwencji wpływa na mniejszą produkcję mazi stawowej i sprzyja powolnemu uszkodzeniu chrząstki stawowej. Dlatego w temperaturze poniżej 15 stopni, należy dodatkowo chronić kolana przez odpowiedni strój z długimi nogawkami. Proces rozgrzewki stawów kolanowych można wspomóc maściami rozgrzewającymi. Mają one na celu zwiększenie przekrwienia lokalnego, co ułatwi produkcję mazi stawowej, która niezbędna jest do prawidłowego smarowania powierzchni stawowych stawu kolanowego. Czy smarować ścięgna przed i po wysiłku? Czy wystarcza zwykła rozgrzewka? Czy są jakieś różnice związane z wiekiem zawodnika? Większość maści ma działanie przeciwbólowe i przeciwzapalne, a więc jest produkowana z przeznaczeniem leczniczym. Składniki maści, aby lepiej działały zawierają substancję, które ułatwiają ich wchłanianie przez skórę, przez co mogą osłabiać barierę ochronna skóry, zmieniać pH skóry (podatność na zakażenia), spowodować powikłania pod postacią większego ryzyka na oparzenia w słoneczne dni. Dlatego należy zastanowić się nad celowością ich stosowania profilaktycznego. Czy profilaktycznie należy przyjmować jakieś inne preparaty? Kwas hialuronowy to główny składnik płynu stawowego odpowiedzialnego za własności odżywcze, amortyzacyjne stawu i zmniejszenie tarcia pomiędzy chrząstkami stawowymi. W warunkach fizjologicznych kwas hialuronowy jest związkiem, który powstaje i jest wydzielany do płynu stawowego przez błonę maziową stawu. Kwas hialuronowy wpływa na lepko-sprężyste właściwości płynu stawowego odgrywając istotna rolę w prawidłowym funkcjonowaniu stawu ciąg dalszy str. 22 Ból stawów kolanowych jest jednym z najczęściej występujących dolegliwości u kolarzy. Może on przytrafić się każdemu niezależnie od stopnia zaawansowania, poziomu wytrenowania, pory roku, płci czy wieku. 21 kolarska.pl Dr n. med. Andrzej Bugajski Prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej Prorektor ds. Kształcenia w Wyższej Szkole Fizjoterapii we Wrocławiu Specjalista w zakresie chirurgii urazowo-ortopedycznej, Specjalista w zakresie medycyny sportowej Od 1977 lekarz klubowy w Spółdzielczym Klubie Sportowym „Burza” we Wrocławiu, od 1981 r. w Klubie „AZS-AWF Wrocław. Od 1993r. członek Zarządu Głównego PTMS oraz „ATP TOUR PHYSICIANS”, Towarzystwa Medycyny Sportowej, Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Rehabilitacy jnego. Aktualny konsultant wojewódzki w zakresie medycyny sportowej dla woj. dolnośląskiego. W latach 1994-1996 Kierownik Zakładu Medycyny Sportowej i Higieny AWF we Wrocławiu. Były Prodziekan AWF we Wrocławiu. Promotor ponad 200 prac magisterskich. Autor i współautor ponad 100 prac naukowych. W latach 1991-1993 Kierownik Zakładu Medycyny Sportu, a od 1994 Kierownik Zakładu Medycyny Sportu i Higieny Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Prodziekana w Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu. Promotor 65 prac magisterskich. Autor i współautor ponad 40 prac naukowych. Naukowo za jmu je się obszarami związanymi z diagnostyką i profilaktyką zmian przeciążeniowych narządów ruchu osób uprawia jących różne dyscypliny sportu, a także z wczesną diagnostyką wad postawy u dzieci okresu szkolnego oraz zagadnieniami związanymi z odnową biologiczną, likwidacją skutków zmęczenia ostrego i przewlekłego. Specjalizu je się również w zagadnieniach rehabilitacji obrażeń stawu kolanowego, współczesnych metod postępowania profilaktycznego, diagnostycznego i rehabilitacy jnego obrażeń narządu ruchu oraz zastosowania metod i środków odnowy biologicznej głównie fizykoterapeutycznych w likwidacji skutków zmęczenia i przyśpieszenia restytucji. kolanowego. W przypadku zmniejszonej ilości glukozaminy w mazi stawowej może dojść do uszkodzenia stawów. Należy wówczas zadbać o uzupełnienie tego niedoboru. Na rynku dostępnych jest wiele preparatów, które zawierają glukozaminę. Występuje ona w nich w postaci siarczanu glukozaminy, gdyż w tej formie jest najlepiej przyswajalna przez organizm. Są one dostępne bez recepty w każdej aptece. Jak zatem dbać o kolana przed, w trakcie i po wysiłku? Często zdarza się, że po dłuższej przerwie np. spowodowanej zimą, spragnieni jesteśmy jazdy na rowerze. Bywa, że bez przygotowania i zastanowienia siadamy na rower i rozpoczynamy od intensywnego wysiłku. Nagłe obciążenie stawu kolanowego może spowodować jego uszkodzenie. Dlatego przez pierwsze dni powinniśmy jeździć spokojnie, bez zwiększonych obciążeń tak, aby zaadoptować nasz organizm do tej formy ruchu. Stawy kolanowe powinny być przygotowane do każdej aktywności fizycznej poprzez ich rozgrzewkę (warm up). Rozgrzewka w kolarstwie odbywa się już na rowerze, u zawodowców elementy rozgrzewki składają się z jazdy na rowerze (stacjonarnym lub zwykłym) przez określony czas w określonym tętnie. U amatorów należy szczególną uwagę zwrócić na to, aby przez pierwsze 10-15 minut jazdy na rowerze jechać spokojnym tempem w celu adaptacji układu krążenia i oddechowego, stopniowego dokrwienia mięśni kończyn dolnych i przygotowania organizmu do większego wysiłku. Amatorskie kolarstwo na pewno przyczyni się do poprawy naszego stanu zdrowia, wpłynie korzystnie na nasz układ krążenia i układ oddechowy, pozwoli zrelaksować się i dotlenić cały organizm, co pozytywnie wpływa na nasze dobre samopoczucie. W trakcie dłużej trwającej jazdy na rowerze należy pamiętać o uzupełnianiu rezerw energetycznych i wody. W razie niekorzystnych warunków atmosferycznych np. zimno czy deszcz, pamiętajmy o odpowiednim ubiorze. Po zakończonej jeździe należy stopniowo wychłodzić stawy kolanowe (cool down). Cool down, czyli uspokojenie i rozluźnienie mięśni po treningu. Jest to niezwykle ważny element treningu, niestety często ignorowany. Organizm potrzebuje ćwiczeń relaksacyjnych i rozciągających po zakończeniu wysiłku. Cool down ma na celu powolne przejście organizmu ze stanu intensywnego wysiłku do stanu spoczynku. Należy przez około 5 minut wykonywać ćwiczenia o niskim stopniu intensywności, ćwiczenia oddechowe oraz rozciągające mięśnie kończyn dolnych (mięśnie czworogłowe uda, dwugłowe uda, trójgłowe łydek). Rozmawiała Joanna Wołodźko TRIADA DRUKARNIA 22 TRIATHLON Przygoda z triathlonem dla wielu z nas zaczęła się tak samo. Wszyscy mówiliśmy - nie mam czasu, brakuje mi wystarczającej ilości pieniędzy lub na pewno się utopię... W końcu jednak daliśmy się namówić na wspólny trening czy nawet zawody. Poczuliśmy jak endorfiny rozszarpują między sobą nasze komórki mózgowe. Zobaczyliśmy, że po każdym treningu na naszej twarzy pojawia się uśmiech. A po pierwszych ukończonych zawodach wyglądamy, jakbyśmy przez pół dnia chodzili z wieszakiem w buzi, bo kąciki ust kończą się gdzieś na wysokości płatków uszu. Triathlon napędzał wszystko, a wizja kolejnego treningu była czymś przy jemnym, niczym myśl o naleśnikach z jagodami! TRIATHLON Triathlon to wymagająca konkurencja, na którą składają się trzy, trudne do połączenia ze sobą dyscypliny – pływanie, jazda na rowerze oraz bieganie. Zawody organizowane są na różnych dystansach od sprinterskich po długodystansowe. Najbardziej spektakularny z nich nosi nazwę IRONMAN (3,86 km pływania, 180,2 km jazdy na rowerze; 42,195 biegu), a jego ukończenie jest marzeniem każdego z amatorów tego sportu. Co prawda uprawianie triathlonu jest dość kosztowne, jednak rosnące zainteresowanie tą dyscypliną w Polsce, jak i rosnąca liczba zawodów świadczą o tym, że najważniejsza jest w nim jednak determinacja. TRENING Zima to dla nas czas ciężkiej, wytężonej pracy, przygotowań do sezonu startowego. Pobudka wcześnie rano, aby chwilę później wskoczyć na trenażer lub pojeździć na rowerze MTB. Biegamy już raczej w terenie, niezależnie od temperatury, ilości śniegu czy deszczu, w końcu to nie jest sport dla mięczaków ;). Oprócz tego dwa razy w tygodniu spotykamy się na wspólnych treningach basenowych, nad którymi, w zależności od naszych umiejętności czuwa trzech trenerów pływania. Dzięki temu unikamy większości zatłoczonych basenów i związanych z tym problemów w realizowaniu treningów. Ponadto raz w tygodniu spotykamy się na zajęciach ogólnorozwojowych na sali gimnastycznej/siłowni, a w czwartki na wspólnym treningu biegowym w terenie. Zajęcia te czasem bardziej przypominają dziecięce harce, niż poważny trening. Rozciąganie, przysiady, podskoki, podciąganie, podbiegi, pompki…i co tylko przyjdzie trenerom do głowy. Organizujemy też obozy sportowe w kraju i za granicą. W weekendy często wyjeżdżamy w góry, zrobić w śniegu siłę biegową czy pojeździć na biegówkach. Latem na rowerach przemierzamy górskie przełęcze. W weekend zawsze mamy do pokonania długi dystans na rowerze. I te treningi nawet zimą wydają się najprzyjemniejsze, szczególnie gdy ćwiczysz z drużyną i na nowych trasach. Łącznie minimum 5 treningów w tygodniu, choć są i tacy, którzy maja ich kilkanaście. Zmęczenie, pot, adrenalina i ciągłe wyzwania – my nie możemy bez tego żyć! ;) W tym roku spełniło się jedno z naszych „długodystansowych” marzeń i uzyskaliśmy wsparcie firmy RoseBelle, która podarowała nam nowe stroje sportowe. Natomiast z pomocą ROOM 33 dokonaliśmy zmiany wizerunku. W związku z rozwojem grupy przybyło nam też nowych trenerów. Wsparciem dla Jakuba ADAMA są Paweł KOTOWSKI i Alina BISKUPSKA. TEAM Triathlon jest sportem indywidualnym, ale trenować warto jest w grupie. Rozwój pod okiem trenera, analiza postępów, w końcu wzajemna motywacja są tutaj niezastąpione. Najbliższy sezon startowy będzie dla nas drugim, do którego przygotowujemy się w grupie. Różnica w treningach i w motywacji jest kolosalna. Wiadomo jak to jest, jeśli na rower czy pływanie o 7 rano jest się umówionym z samym sobą – tysiące wymówek i włączonych drzemek. W grupie nie ma już na to miejsca, czuje się pewien respekt przed trenerem i innymi. Jest jakiś wyczuwalny duch zespołu, dzięki czemu wzajemnie się nakręcamy. Każdy może liczyć na merytoryczne wsparcie. Po półtora roku od powstania Grupa Triathlonowa RAT liczy blisko 60 osób. Jest ona bardzo zróżnicowana, ale na treningach wszyscy są tacy sami. 18-latek pływa obok 50-latka, student obok doktora. Ich cele są różne, zwłaszcza jeśli chodzi o sportowe wyniki, ale łączy ich jedno – wszyscy z ogromną determinacją chcą je zrealizować. Okazję do tego będą mieli już niebawem gdyż kwietniowy obóz treningowy na Majorce zakończy udział w Portocolom International Triathlon 55.5/111. Po powrocie fot. Michał Kuczyński czeka ich pierwszy kolarski sprawdzian czyli Żądło Szerszenia, gdzie większość po raz pierwszy zmierzy się z dystansem mega. Kilkanaście osób przygotowuje się do ukończenia słynnego Ironmana - tym razem wybór padł na Barcelonę. Grupowo na różnych dystansach planujemy starty w cyklu imprez Enea Tri Tour oraz w naszych rodzimych triathlonach - Karkonoszman i Tatraman nawiązujących do klimatów Norsemana. Z jednym z największych wyzwań w tym roku przyjdzie się zmierzyć dwóm naszym czołowym zawodnikom - Michałowi Wojtyło i Wojtkowi Góreckiemu, którzy wystartują w najbardziej extremalnych zawodach na dystansie Ironman - Swissman i Celtman. Są też tacy, dla których rozwój w grupie ma pomóc w przełamaniu kolejnych życiowych i fizycznych barier, dokonywaniu rzeczy nieosiągalnych dla innych. To wszystko nie odbyłoby się bez pozytywnego klimatu. Atmosfera wzajemnej motywacji i nakręcania się jest tutaj bardzo potrzebna, bo nie można przy tym zaniedbać rodziny, nauki czy pracy. Wszyscy ciężko trenują, jedni kilka razy w tygodniu (14 godzin), inni kilkanaście (25 godzin). I niezależnie od tego, jakie będą osiągać wyniki wszyscy są już zwycięzcami, bo mają pasję. GT RAT nie jest grupą zamkniętą. Jeśli kochasz wysiłek i nie boisz się wyzwań, już wiesz gdzie nas szukać… ;) Wyślij nam wiadomość na [email protected] lub odwiedź nasz fanpage www.facebook.com/GrupaTriathlonowaRAT i zgłoś się do nas już dziś! 23 LAN WACJA OR SMS a nic Świd 20 RKA AJO 2015 ANARI NC A ESKA TEAM GRA M 2015 24 ZAROTT ie szen Szer 2015 E CH PRZYGOTOWANIA DO SEZONU 15 TAURON LANG TEAM RACE: SOBÓTKA 12.04.2015 TAURON LANG TEAM RACE to nowy cykl wyścigów szosowych przeznaczony dla kolarzy amatorów. W sezonie 2015 odbędzie się pięć edycji zawodów: w Sobótce, Rzeszowie, Gdańsku, Krokowej i Bytowie. Pierwsza zostanie rozegrana 12 kwietnia podczas otwarcia kolarskiego w Sobótce, organizowanego przez Lang Team i KS Ślęża Sobótka. www.tauronlangteamrace.pl www.facebook.com/tourdepologneamatorow ŚNIADANIE MISTRZÓW: WILKSZYN 26.04.2015 (EDYCJA ROZGRZEWKOWA) Trasa liczy 15 km i 150 m, teren jest lekko pofałdowany, nie jest to więc łatwy, lekki i przyjemny przejazd. Nachylenia maksymalne na trasie wynosi 6,9 proc., najdłuższy podjazd ma 1,5 km i trzeba zmierzyć się z nachyleniem 5,6 proc. Otwierający cykl wyścig, który odbędzie się 26 kwietnia traktowany jest jako „rozgrzewkowy”. Oficjalna pierwsza edycja rozegrana zostanie 17 maja, następna 14 czerwca, 23 sierpnia i wreszcie finałowa, 20 września. Rekordzistą trasy, z czasem 20:35, jest Marek Jankowski. Drugi jest Tomasz Stalinger (20:48), ubiegłoroczny zwycięzca Pucharu Śniadania Mistrzów, a trzeci Artur Gacek (21:16). www.naczas.com www.facebook.com/sniadaniemistrzow KLASYK RADKOWSKI: RADKÓW 16.05.2015 Organizator przewiduje trzy dystanse, mini, mega i giga, poprowadzone po liczącej 65 km pętli. Suma przewyższeń jednego okrążenia to 1257 m. W sumie na trasie czekają trzy szczyty, pierwszy na osiemnastym kilometrze, drugi na trzydziestym pierwszym i wreszcie trzeci, na pięćdziesiątym trzecim. Najbardziej we znaki daje się ten ostatni, liczący ponad 10 km podjazd pod Karłów, najwyżej położone wzniesienie na trasie. Pocieszeniem jest to, że stamtąd do mety jest już blisko, a do Radkowa prowadzi długi zjazd po gładkim asfalcie. W ubiegłym roku w Radkowie triumfował Mirek Fitał, który na dystansie mega, 130 km (dwa okrążenia) osiągnął średnią 30.46 i był o niespełna pół minuty szybszy od Jurka Sikory. Zapisy na tegoroczną edycję są już otwarte. www.klasykklodzki.com www.facebook.com/klasykradkowski ŻĄDŁO SZERSZENIA: TRZEBNICA 25.04.2015 W tegorocznej edycji Żądła Szerszenia pojedziemy trochę zmodyfikowaną trasą. Wzorem wiosennych klasyków Szerszenie postawiły na trzy krótkie sekcje z brukowaną nawierzchnią. W zamian ominiemy odcinki kiepskiego asfaltu, który już rok temu niemal nie nadawał się do jazdy. Nowością jest przejazd przez Prusice. Nie zabraknie słynnej Prababki, na której będzie można powalczyć o dodatkowe trofeum w premii górskiej. Rok temu na trasie liczącej 150 km (podobny dystans będzie w tym roku) ze średnią 39,71 wygrał Zbyszek Gucwa, przed Robertem Rasałą i Grzegorzem Krężlem. Wszyscy trzej zapisani są na tegoroczną edycję. www.maraton.trzebnica.pl www.facebook.com/Szerszenie.Trzebnica 25 kolarska.pl IM-Motion otwiera kolejny sklep W tym roku IM-Motion obchodzi swoje dziesiąte urodziny. Z tej okazji firma sprawiła sobie prezent i otworzyła we Wrocławiu kolejny, już czwarty, sklep rowerowy - tym razem przy ul. Rakowej 6. Zacznijmy jednak od początku. Enigmatyczna nazwa to nic innego, jak próba oddania pasji jaka łączy właścicieli z rowerami. IM, czyli Paweł Ignaszewski i Grzegorz Michalik zawsze byli w ruchu i dawniej spotkać ich można było jeżdżąc po okolicznych trasach rowerowych. Po 7 latach pracy w branży wpadli na pomysł stworzenia własnego sklepu. No i potoczyło się… Fachowa obsługa, oferta złożona z to powych marek oraz ciągły rozwój, czy wspieranie zawodników sprawiło, że dziś IM-Motionowych założycieli spotkacie częściej w pracy, niż w siodle. I dobrze, bo ich doświadczenie jest na tyle cenne, że wybierając się do jednego z czterech wrocławskich sklepów można być pewnym, że otrzyma się cenne rady oraz produkty dopasowane do naszych potrzeb i oczekiwań. Chłopaki otoczyli się najlepszymi specjalistami, a każdy sklep ma do zaoferowania coś szczególnego. Mieszanka wykwalifikowanego personelu z bogatą ofertą takich marek jak: Specialized, Giant, Cube, Kross, czy Unibike sprawia, że można wyjechać stąd identycznym Specem Tarmac’iem, którym Kwiato szturmuje szosy, komfortowym miejskim rowerem, cross’em idealnym do jazdy po wałach, jak również wyjść pieszo, niosąc pod pachą rowerek dla swojej pociechy. Nie tylko sklep Bogaty asortyment to nie wszystko co największa wrocławska sieć salonów rowerowych ma do zaoferowania. W każdej filii IM-Motion znajduję się również profesjonalny serwis rowerowy, który dokonuje wszelkich niezbędnych napraw, włączając w to nieczęsto praktykowane przez inne firmy przeglądy amortyzatorów, czy też zawieszeń w rowerach Full Suspension. Atutem firmy jest też centrum BGFit, czyli dopasowanie rowerów do indywidualnych potrzeb użytkownika artykuł sponsorowany 26 zgodnych z jego anatomiczną budową ciała, poziomem umiejętności oraz oczekiwaniami co do roweru. Tym, by pozycja na rowerze była dobrana idealnie, zajmuje się Tomek Niedźwiecki - pasjonat kolarstwa, fizjoterapeuta szosowej kadry narodowej juniorów. IM-Motion wspiera również zawodników - pewnie niejednokrotnie spotkaliście się na zawodach z kolarzami w strojach “IM-Teamu”. Grupa zrzesza sporo zakręconych osób, których łączy jedno - miłość do jazdy. Niezależnie więc, czy to Michał Rudel, który wygrywa Bikemaraton, czy Miłosz Sola, który kręci w trzeciej setce stawki - wiedzcie, że to bikerzy, którzy otrzymują wsparcie od Pawła i Grześka. Każdy jest inny, każdy ma to coś Olszewskiego 128 – to najstarszy sklep, w którym najczęściej spotkać można Pawła Ignaszewskiego. To również najwłaściwszy adres dla osób poszukujących wsparcia technicznego. Michał Chojnacki - kierownik działu serwisowego, to jeden z najlepszych fachowców jakich kiedykolwiek poznałem, a jego wiedza pozwala nie martwić się o powierzony mu sprzęt. Pilczycka 57 – to miejsce w którym oprócz nowego roweru, czy części i akcesoriów znajdziecie również super-nowoczesny serwis. Jednak nie to jest najciekawsze – sklepem zawiaduje Wojtek – skarbnica wiedzy, w branży niemal od początku, znający katalogi Shimano lepiej niż alfabet. Pałacyk, Kościuszki 34 – to największy salon IM-Motion, położony w ścisłym centrum. Porządku pilnuje w nim Grzesiek, a lokalizacja jest idealna by podotykać rowerów o których marzycie, choćby w przerwie między biznesowymi spotkaniami. Rakowa 6 – najnowszy punkt ma do zaoferowania sporo, ale o tym powinniście przekonać się sami, odwiedzając go osobiście. Dodam tylko, że Damian, będący opiekunem najnowszej filii, to członek rodziny o kolarskich tradycjach, który ma sporo do opowiedzenia… Więc nie zdziwcie się, jeśli kupując nowego Speca usłyszycie jakąś ciekawą historię! 27 kolarska.pl Rowery dostępne w Dolnośląskim Centrum Rowerowym 2853-608 Wrocław | ul. Robotnicza 52a | www.dcrowerowe.pl | www.facebook.com/dcrowerowe OTWARCIE SEZONU DOLNOŚLĄSKIE CENTRUM ROWEROWE Polska premiera roweru Ridley Fenix c10 DISC Wojtek Górecki, zawodnik Grupy Triathlonowej RAT, przekonuje do uprawiania triathlonu. Biuro zawodów Bike Maraton, w którym można było zapisać się i odebrać numery startowe na wszystkie edycje. Pinarello Dogma F-8 na Dura Ace Di2. Oprócz tej marki w DCR prezentowane były rowery COLNAGO, RIDLEY, HEAD i KROSS. Michał Wojtyło, zawodnik Grupy Triathlonowej RAT, w drodze po zwycięstwo w czasówce na trenażerze. Maciej Grabek, organizator wyścigów Bike Maraton i Katarzyna Dubrownik, menedżer Cycling Planet, dystrybutora marki Ridley Łukasz Woźniak w czasówce na trenażerze wywalczył drugie miejsce. Pierwszy rower marki HEAD zakupiony w DCR. 29 30 SUPERMOC ATOMÓWEK Miniony sezon był dla Atomówek z Dzierżoniowa słodko-gorzki. Dorota Przęzak wywalczyła pierwszy w dziejach rodzimego kolarstwa tytuł mistrzyni Polski w kryterium ulicznym. Paulina Guz zdobyła w Sobótce złoto mistrzostw Polski w wyścigu ze startu wspólnego. Tym samym zakwalifikowała się na mistrzostwa świata, ale krótko przed czempionatem, na treningu podczas zgrupowania kadry, uległa poważnemu wypadkowi. O tęczową koszulkę nie miała więc okazji powalczyć. Mistrzyni Polski, ku zaskoczeniu lekarzy, fizjoterapeutów i rehabilitantów szybko wraca do formy. Zapowiada, że w drugiej połowie sezonu będzie gotowa ścigać się o miejsca na podium. – Na razie nie mogę przyjmować pełnych obciążeń, więc dokładny termin powrotu do rywalizacji trudno mi określić. Ale choć realizuję całkiem inne założenia treningowe niż pozostałe dziewczyny to już wiem, że stara-nowa ekipa jest super – mówi Paula. „Stare-nowe” Atomówki Atomówki wchodzą w sezon 2015 z koniecznością obrony wywalczonych rok temu zwycięstw w Pucharze Polski (m.in. przez Paulinę Cywińską, Natalię Mielnik, Paulę Guz) czy klasyfikacjach górskich w wyścigach za granicą. Właściwie Atomówki na rodzimym podwórku nie schodziły z podium. Ale i tak postawiły na wzmocnienie zespołu, do którego dołączyły Sylwia Kapusta-Szydłak, bardzo doświadczona zawodniczka światowej klasy, dotąd ścigająca się we włoskim teamie Vaiano-Fondriest, a także obiecujące kolarki, Karolina Karasiewicz (wcześniej w ALKS Stal Ocetix Iglotex Grudziądz) i Łucja Pietrzak (wychowanka UKS Koźminianka). – Sylwia na pewno będzie naszym liderem na ciężkie wyścigi zarówno w Polsce, jak i za granicą. Liczymy na nią szczególnie na górskich etapach. Jej doświadczenie, którym chętnie się dzieli, stanowi dla całego teamu sporą dawkę motywacji. Łucja i Karolina to znakomite wzmocnienie naszego zespołu na szybkie klasyki. Przy takich zawodniczkach atomowy niebieski pociąg na finiszach z peletonu będzie nie do zatrzymania – zapewnia Natalia Mielnik, która w zespole odpowiada za większość wewnętrznych spraw organizacyjnych. Wspierają ją w tym pozostałe dziewczyny, a teraz również Sylwia, której doświadczenia pomagają usprawnić pracę całego zespołu. Oczywiście zawsze w porozumieniu z trenerem Mariuszem Mazurem. – Moim celem jest stworzyć zgrany i mocny team, który będzie widoczny i waleczny na najważniejszych wyścigach. W grupie czuję się świetnie, jest pozytywna energia i, co ważne, dobra komunikacja, a ewentualną resztę wypracujemy sobie podczas startów – mówi Sylwia. Strzeż się (atomowego) pociągu Atomówki rozpoczną sezon, jak co roku, od kryterium w Dzierżoniowie i startu wspólnego w Sobótce. Pierwsze wyścigi zagraniczne to klasyk w Niemczech oraz wymagająca etapówka w Czechach Gracia Orlová (2.1 UCI). Później aż do Mistrzostw Polski ścigać się będą w każdy weekend. – W tym roku celujemy w szybsze i bardziej interwałowe wyścigi zagraniczne, biorąc pod uwagę wymagająca trasę Mistrzostw Świata w Richmond – mówi Natalia. – A mając w zespole złotą medalistkę Mistrzostw Europy w omnium, Łucję oraz równie znakomicie radzącą sobie na torze Karolinę trudno pominąć zawody na welodromie – dodaje. Swoich sił na ostrym kole spróbują także pozostałe Atomówki. Wreszcie będzie można zobaczyć w torowej rywalizacji dolnośląski kobiecy zespół, który może trochę zachwiać dotychczasowym układem sił na welodromie. – Mam do zrealizowania w nowym sezonie ambitne cele zarówno w wyścigach szosowych, jak i torowych – mówi Łucja. – Chcę powalczyć o medale Mistrzostw Polski i kwalifikację na mistrzostwa Europy. W nowej grupie panuje świetna atmosfera, a to podstawa do zdobycia dobrego wyniku. Równie zmotywowana jest Karolina, która szybko odnalazła się w nowym zespole. – Chcę możliwie jak najlepiej zrealizować zadania wyznaczone przez trenera Mariusza Mazura, tak, by m.in. koszulka Mistrzyni Polski pozostała wśród zawodniczek z Dzierżoniowa – podkreśla. Do sezonu Atomówki przygotowywały się na zgrupowaniach w Dzierżoniowie, a później w Chorwacji. Systematycznie odbywają się kilkudniowe konsultacje szkoleniowe, głównie w siedzibie klubu, bo w Górach Sowich nie brakuje tras do solidnego treningu. – Kolejny rok pracujemy na miernikach mocy i myślę, że to jest największy krok naprzód w naszych dotychczasowych przygotowaniach. A cała reszta to nasza słodka tajemnica – zbywa nas, nagabywana o tajniki treningu, Natalia. I słusznie. Każdy team ma swoje sekrety. Co jeszcze trzeba wiedzieć, wypatrując w peletonie atomowego niebieskiego pociągu? Drużyna pozyskała wsparcie kolejnego sponsora, więc pełna nazwa klubu brzmi LKS ATOM MAT DZIERŻONIÓW. Trener Mariusz Mazur wystarał się także o nowe rowery. W tym roku obdarzone supermocą dziewczyny z Dzierżoniowa ścigać się będą na Focusach. Do boju, Atomówki! Dossier Atomówek: Sylwia Kapusta-Szydłak doświadczona zawodniczka światowej klasy, bardzo dobra w górach, specjalistka od ciężkich, wymagających wyścigów. Łucja Pietrzak utalentowana zawodniczka młodego pokolenia, torowa medalistka Mistrzostw Europy na torze, szybka zawodniczka na klasyki. Paulina Guz mistrzyni Polski ze startu wspólnego, kocha góry i ciężkie etapy, ma „nogę” i wytrzymałość na czasówki, w których czuje się znakomicie i tak samo sobie w nich radzi. Paulina Cywińska zawodniczka uniwersalna, świetnie rozgrywa długie finisze, ma „dobrą głowę” do ścigania i „nosa”, w którą ucieczkę się zabrać. Natalia Mielnik szybka zawodniczka, która kocha technicznie trudne trasy i krótkie, niemal pionowe sztajfy, pod które nawet nie próbujcie jej gonić. Monika Kopińska specjalizuje się w jednodniowych wyścigach z pofałdowaną trasą, jej domeną jest szybkość. Karolina Karasiewicz zawodniczka z kolarską intuicją, lubi ucieczki, znakomita na długie finisze, specjalistka od jazdy na czas. Karolina Kozik młoda zawodniczka, lubiąca ciężkie wyścigi i trudne trasy. Paula Pisarska młoda zawodniczka, znakomita technicznie, Peter Sagan w kobiecym wydaniu. 31 kolarska.pl Rowery dostępne w Dolnośląskim Centrum Rowerowym 53-608 Wrocław | ul. Robotnicza 52a | www.dcrowerowe.pl | www.facebook.com/dcrowerowe 32 KIBICUJEMY ELICIE Bartosz Huzarski Pro Cycling Bora-Argon 18 Maciej Bodnar Pro Cycling Team Tinkoff Saxo fot. Bettini Photo Tomasz Mickiewicz Active Jet Team Paweł Charucki zawodowa grupa DOMINSPORT Łukasz Bodnar Active Jet Team Pro Team CCC Sprandi Polkowice Konrad Tomasiak Kolss – BDC Team 33 NOWOCZESNEOGRODZENIAFRONTOWE SzanowniPaństwo, wieloletniedoświadczeniefirmyPlast-Metwprodukcjiogrodzeń(rokzał.1988)pozwoliło stworzyćkolekcjęNOWOCZESNYCHOGRODZEŃFRONTOWYCH. Proponujemy Państwu nowoczesny styl, który cechuje prostota i elegancja. Idea unikatowegowzornictwadoskonalełączysięznowymitrendamiwarchitekturze. Zalety: • niski koszt inwestycji • wysoki stopień zabezpieczenia antykorozyjnego • sztywna i zwarta konstrukcja oparta na stalowych profilach • duże możliwości adaptacyjne • szeroka gama wymiarowa i kolorystyczna • 10-letnia gwarancja na korozję w systemie DUPLEX • prosty montaż BRAMYPRZESUWNETOP Wsystemie ogrodzeń frontowych wdrożone zostało bardzo nowoczesne rozwiązanie montażu automatyki w bramach przesuwnych. Bramy typu TOP posiadają przetestowany, zintegrowany w słupku, wysokiej klasy napęd europejskiego producenta. W wyniku zastosowania innowacyjnych rozwiązań w bramach typu TOP zostały znacznie zredukowane koszty montażu bramy oraz automatyki, zwiększono zabezpieczenia przed kradzieżą oraz podniesiono walory estetyczne. ZaletybramtypuTOP: • oszczędność miejsca, • prostymontaż, • zintegrowana automatyka, • niski koszt inwestycji, • wysoki stopień zabezpieczenia antykorozyjnego, • sztywna i zwarta konstrukcja oparta na stalowych profilach, • duże możliwości adaptacyjne, • nowoczesne wzornictwo, • szeroka gama wymiarowa i kolorystyczna, • 10-letnia gwarancja na korozję w systemie DUPLEX, • niezawodność. 34 Technologia Zintegrowany napęd w słupku, zwarta konstrukcja, zabezpieczenie przed kradzieżą. Monolityczna konstrukcja uzyskana przez wzajemne przenikanie się profili stalowych. Oszczędność Prestiż Niskie koszty montażu, użytkowania. Ekskluzywny wygląd i nowoczesne wzornictwo. 15.11.2014 odbyło się zebranie sprawozdawczo-wyborcze klubu, na którym wybrano nowy skład zarządu: Jacek Wajda – Prezes Zarządu Bogumił Wosz – Zastępca Prezesa Zbigniew Rudyk – Sekretarz Anna Rozdolska – Członek Zarządu Marzena Urbaniak – Członek Zarządu Zapraszam do odwiedzenia nowej strony klubu: www.uks-motojelcz-laskowice.pl Stowarzyszenie Kolarzy Dolnośląskich z nowym zarządem Henryk Surma – Prezes Zarządu Joanna Wołodźko – Zastępca Prezesa Edward Gleń – Sekretarz Stanisław Frankowski - Skarbnik Zbigniew Beck– Członek Zarządu Po trzech kadencjach pełnienia zadań prezesa, Pan Czesław Woliński otrzymał tytuł Honorowego Prezesa stowarzyszenia SKD. Honorowym członkiem zarządu został Tadeusz Sawa. ZIMOWY TRENING NA TORZE W PRUSZKOWIE Od lewej: Jarek Chudzik, Łukasz Młodynia, Staszek Marciniak, Tomasz Leśniak, Paweł Sendal, Mariusz Kamiński, Michał Kurpik, Grzegorz Krejner, Grzegorz Rosoliński, Krzysztof Kuczyński, Michał Wrona, Radek Sołtys, Kacper Sowiński, Arkadiusz Korycki, Marco Pisoni, Grzegorz ŻoŁędziowski, Daniel Chądzynski fot: Bernard Branecki sprintem ZMIANY w UKS MOTO JELCZ-LASKOWICE W sezonie 2015 będę się ścigać w nowych barwach czyli w drużynie Volkswagen Samochody Użytkowe MTB Team. Największym wyzwaniem na pewno będzie dla mnie start na Mistrzostwach Świata w Maratonie MTB, które rozegrane zostaną w ramach Sellaronda Hero Marathon, w pięknej alpejskiej scenerii. Z wielkim sentymentem wspominam ubiegłoroczny udział w tym wyścigu, trasa jest piekielnie ciężka, ponad 3 tys.metrów przewyższenia, cztery włoskie przełęcze, a przy tym niesamowita atmosfera. W przygotowaniach do tego startu mamy w planach udział w festiwalu rowerowym nad jeziorem Garda w Rocky Mountain BIKE Marathon w długi majowy weekend oraz w maratonie Roc des Alpez. Na celowniku jest także start w słynnym Salzkammergut Mountainbike Trophy, który w tym sezonie wpisany został do kalendarza UCI i wejdzie do cykl UCI MTB Marathon Series. Kalendarz startów uzupełnią na pewno polskie maratony MTB - cykle Bike Maraton oraz Grand Prix Kaczmarek Electric MTB oraz górskie edycje Pucharu Polski w Maratonie MTB. Zgrupowanie we włoskiej Rive w okolicach jeziora Garda już za mną. Dzięki uprzejmości sponsora, wybraliśmy się tam busem Volkswagen Crafter, którego pojemność pozwoliła mi zabrać ze sobą oprócz szosówki, także nowy rower MTB na kołach 27.5’’ - Scott Scale 700 RC. Radość z jazdy była ogromna! Pozdrawiam i do zobaczenia na wyścigach :) Michalina Ziółkowska Zmienia tory kolarska kariera Marcina Piecucha, kojarzonego głównie z wyścigami etapowymi – m.in. trzykrotnie ukończył Craft Bike Transalp i Absa Cape Epic w RPA. Przez 12 lat zaliczył 250 startów w wyścigach MTB, zdobywając 117 razy podium, w tym 47 razy pierwsze miejsce. Ukończył 211 kilometrową trasę legendarnego wyścigu Salzkammergut, zajmując 3 miejsce w kategorii i 9 open. Od początku sam rozgryzał swój organizm planując odpowiednie treningi. Dążył do realizowania własnych marzeń stawiając przed sobą wyzwanie łączenia codziennego życia z kolarskim rygorem. Potrafił zainteresować kolarstwem firmy i z pasją przedstawić w mediach jego górską odmianę. Dbał także o każdy szczegół logistycznego przygotowania swoich wyjazdów. Teraz swoim doświadczeniem podzieli się z klientami odwiedzającymi nowo otwarty sklep TWOMARK SPORT MAREK DUDKIEWICZ we Wrocławiu, przy ulicy Hallera 180/2. REDAKCJA: Joanna Wołodźko – redaktor naczelna; Małgorzata Pawlaczek; Tomasz Wołodźko WYDAWCA: URABURA Wrocław | ZDJĘCIA: Julia Wołodźko | SKŁAD: Maciej Zwoliński [email protected] | www.kolarska.pl ZDJĘCIE NA OKŁADCE: Keirin podczas OOM na wrocławskim torze im. Grundmanna w lipcu 2014, na dernie trener Zygmunt Walczak fot. Małgorzata greten Pawlaczek DRUK: 35 36