Rząd, korzystając z wakacji, w pośpiechu, forsuje - Ruciane-Nida

Transkrypt

Rząd, korzystając z wakacji, w pośpiechu, forsuje - Ruciane-Nida
Ruciane-Nida - www.ruciane-nida.pl
Wygenerowano: 2017-03-02/16:08:41
Rząd, korzystając z wakacji, w pośpiechu, forsuje przepisy, które pozwolą na nieograniczone
finansowanie i rozszerzanie listy szczepień obowiązkowych. Dotychczas szczepienia były finansowane
za ok. 80 mln rocznie z budżetu Ministerstwa Zdrowia, a po wprowadzanych zmianach będą kosztować
ok. 250 mln rocznie (i progresywnie więcej w kolejnych latach) z budżetu NFZ. Nowe szczepienia
również mają być obowiązkowe (a już teraz dzieci w 1 roku życia otrzymują 12 obowiązkowych dawek,
a do 19 roku życia – 21), bez odpowiedzialności urzędników państwowych za powikłania
poszczepienne.
Prawo do decydowania o swoim życiu i zdrowiu jest prawem człowieka, a rodzice, będący
prawnymi opiekunami dzieci, pragną ich zdrowia i bezpieczeństwa i mają prawo podjąć świadomą
decyzję o tym, czy i w jaki sposób szczepione jest ich dziecko. Tymczasem w Polsce rząd odbiera im to
prawo, nie przejmując jednocześnie w żaden sposób odpowiedzialności za możliwe powikłania
poszczepienne.
Tworzona specjalnie ustawa o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej
finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób
zakaźnych u ludzi i towarzyszące jej przepisy pozwolą na finansowanie kolejnych szczepionek,
automatycznie dodawanych do listy obowiązkowych szczepień, egzekwowanych przez próby nakładania
na rezygnujące z nich osoby wysokich grzywien (do 5000 zł).
W Polsce i krajach byłego bloku wschodniego szczepienia są obowiązkowe, a w krajach
zachodnich – dobrowolne. W tych drugich jednocześnie istnieją systemy odszkodowań za powikłania
poszczepienne, a w Polsce nie, pomimo nakładanego przez państwo obowiązku szczepień. W Polsce
rocznie rejestruje się tylko 1000–1800 niepożądanych odczynów i powikłań poszczepiennych, nikły
procent faktycznych zdarzeń, i nie wypłacono żadnego odszkodowania.
Podczas pierwszego czytania projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki
zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu
zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (druk 3609), w Sejmowej Komisji Zdrowia, Justyna Socha z
Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach „STOP NOP”, przedstawiła Komisji Zdrowia
postulaty z petycji pt. „Więcej przymusowych szczepień? Skoro jest ryzyko, musi być wybór” oraz
przypadki powikłań poszczepiennych zgłoszonych stowarzyszeniu.
Opiekun projektu, poseł Lidia Gądek, chciała uciąć dyskusję, składając wniosek o przejście od
razu do procedowania, jednak było to niezgodne z procedurą i komisja usłyszała, że obawy i postulaty
rodziców rozumie poseł Patryk Jaki ze Zjednoczonej Prawicy, a poseł Tadeusz Dziuba z PiS zgłosił
poprawki, realizujące część postulatów stowarzyszenia i pacjentów, które jednak odrzucono (2 głosy za,
12 przeciw). Dotyczyły zobowiązania personelu medycznego do odbierania od rodziców pisemnego
potwierdzenia, że zostali oni poinformowani przed szczepieniem o możliwych powikłaniach, oraz do
obowiązkowego monitorowaniu stanu zdrowia pacjentów po szczepieniu. Dbałość o faktyczną realizację
prawa pacjenta do pełnej informacji o zabiegu medycznym oraz aktywne monitorowanie powikłań
poszczepiennych to postulaty zgłoszone z nadzieją na poprawienie bezpieczeństwa pacjentów i
odbudowę nadszarpniętego zaufania do lekarzy. Ponadto, niezbędne jest wyjście poza niesprawdzający
się, pasywny system monitorowania i oceny skali powikłań poszczepiennych.
Zastępca przewodniczącego Sejmowej Komisji Zdrowia Maciej Orzechowski przerwał pani
1/3
Ruciane-Nida - www.ruciane-nida.pl
Wygenerowano: 2017-03-02/16:08:41
Justynie Sosze czytanie postulatów petycji i odebrał jej głos twierdząc, że nie ma jej na liście
uczestników spotkania. Nie było to prawdą, lecz gdy ponownie dopuszczono ją do głosu pod koniec
dyskusji i gdy wymieniła szereg zgłoszonych stowarzyszeniu niezarejestrowanych niepożądanych
odczynów i powikłań poszczepiennych, w tym ciężkich, a także 4 przypadków śmierci, nikt się już do
nich nie odniósł. Poseł Józefa Hrynkiewicz z PiS zwróciła uwagę, że konieczne jest rządowe
uzasadnienie merytoryczne, finansowe i organizacyjne ustawy ze względu na wagę projektu, który
powinien powstać z inicjatywy rządu, a nie grupy posłów PO.
Jednocześnie sejm pracuje już nad rządowym projektem ustawy o zdrowiu publicznym. W
projekcie tym brak nawet definicji zdrowia publicznego, nie wspominając o jasnym, realnym
uzasadnieniu samego wprowadzenia nowej ustawy. Są w nim natomiast wyliczenia setek milionów
złotych, które trzeba będzie wydać na jej realizację. Co ciekawe, projekt ustawy dopuszcza udział
lobbystów i sponsorów w procesie decyzyjnym dotyczącym działania organów państwowych, jak
również sposobu i celów wydawania tych setek milionów złotych. Są to rozwiązania spotykane w
pokolonialnych państwach afrykańskich.
W treści petycji stowarzyszenie zwraca uwagę na trwające od pewnego czasu tworzenie
atmosfery agresji i zagrożenia wokół osób, które sceptycznie podchodzą do aktualnej liczby i jakości
szczepionek podawanych małym dzieciom. Stowarzyszenie postrzega takie akcje medialne jako taktykę
kampanii reklamowej producentów, przedstawiającej szczepionki jako zbawczy produkt, z
przemilczeniem ryzyka. Tymczasem zarówno Minister Zdrowia (załącznik nr 1 do rozporządzenia
Ministra Zdrowia w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych i kryteriów ich kwalifikowania)
jak i charakterystyki produktów szczepionkowych potwierdzają nieodłączne ryzyko utraty zdrowia, a
nawet życia, wiążące się ze szczepieniami. Rodzice wyrażają przypuszczenie, że szerokie akcje
medialne miały na celu przygotowanie gruntu pod przyjęcie ustawy bez protestów społecznych.
Głos rodziców jest jednak ignorowany, chociaż petycję w zaledwie kilka dni poparło niemal 10
000 osób. Rodzice oczekują opracowania nowego, skutecznego systemu rozpoznawania,
monitorowania oraz leczenia niepożądanych odczynów poszczepiennych, utworzenia funduszu
odszkodowań współfinansowanego przez producentów szczepionek, utworzenia listy biegłych
ekspertów niezależnych od koncernów farmaceutycznych oraz, przede wszystkim, wzorem 16 państw
europejskich, dobrowolności, a nie obowiązku szczepień. Rodzice przedstawili członkom Sejmowej
Komisji Zdrowia przykłady niepożądanych odczynów poszczepiennych, które nie zostały
zarejestrowane w oficjalnych statystykach prowadzonych przez Państwowy Zakład Higieny, takie jak
zignorowanie przez inspekcję sanitarną skargi ojca 18-letniego Tomasza Gaickiego, który zmarł dwa dni
po podaniu mu szczepionki przeciw błonicy i tężcowi, skarg rodziców zmarłego na poszczepienną
gruźlicę mózgu, niespełna dwuletniego Kubusia Skalika, śmierci Zuzi Rojek zaszczepionej w pierwszej
dobie życia wycofaną później serią szczepionki Euvax przeciw WZW B, czy śmierci sześciomiesięcznej
Basi Łuczyńskiej z Kutna, zaszczepionej dwa dni wcześniej szczepionką Infanrix Hexa.
Rodzice wypełniający ankietę i biorący udział w akcji „#czerwonakartka”, organizowanych
przez stowarzyszenie „STOP NOP”, zgłosili setki przypadków NOP (niepożądanych odczynów
poszczepiennych), od łagodnych po ciężkie, takich jak regres rozwoju, wymioty i biegunka, drgawki,
padaczka, zapalenie mózgu, wstrząs, brak reakcji na bodźce, zaburzenia neurologiczne, utrata
przytomności, zapalenia oskrzeli i płuc, bezdech, powikłania po podawanej w pierwszej dobie życia
szczepionce przeciwko gruźlicy, łącznie z gruźlicą poszczepienną, poszczepienne odra, świnka i
różyczka, zaburzenia widzenia, porażenia, zaburzenia równowagi, bóle i zawroty głowy, wielogodzinny
2/3
Ruciane-Nida - www.ruciane-nida.pl
Wygenerowano: 2017-03-02/16:08:41
nieutulony płacz, zaburzenia pracy i zatrzymanie akcji serca, śpiączka, krwiaki przymózgowe, wylewy,
sepsa. W zdecydowanej większości przypadków ofiary szczepień nie otrzymują potrzebnych informacji,
właściwej diagnozy ani odpowiedniego leczenia.
W uzasadnieniu wnoszonych postulatów stowarzyszenie zwraca uwagę na to, że ich spełnienie
pomoże w ustaleniu pełnego bilansu korzyści i strat prowadzonego w Polsce programu szczepień, a
dzięki temu zwiększy bezpieczeństwo dzieci i dorosłych pacjentów, którzy mają prawo do
podejmowania suwerennych, świadomych decyzji o szczepieniach. Stosowane obecnie zastraszanie i
przymus, przy jednoczesnym braku pełnej informacji o ryzyku i jakiejkolwiek odpowiedzialności
organów państwowych za powikłania poszczepienne, są karygodne i niedopuszczalne.
Według uzasadnienia projektu, od 1 stycznia 2017 roku do kalendarza wejdą szczepionki
przeciw pneumokokom i HPV. Polska byłaby wówczas jedynym krajem na świecie z obowiązkiem
szczepienia kontrowersyjnymi preparatami przeciwko HPV. Co ciekawe, jeszcze niedawno Rada
Agencji Oceny Technologii Medycznych wręcz nie zalecała finansowania tych szczepień, ze względu na
brak dowodów na ich skuteczność w zapobieganiu rakowi szyjki macicy. Z całego świata napływają
informacje potwierdzające konieczność zachowania w odniesieniu do nich dalece idącej ostrożności.
Rząd japoński wycofał się z zalecania pacjentom szczepień przeciwko HPV z powodu licznych
przypadków działań niepożądanych. We Francji 500 lekarzy poparło petycję o przeprowadzenie
niezależnych badań skuteczności odnośnych preparatów. W tym roku duńska telewizja publiczna
wyemitowała film dokumentalny o setkach dziewczynek z poważnymi powikłaniami po tych
szczepieniach. Amerykański Sąd Szczepionkowy przyznał miliardy odszkodowań za skutki uboczne
szczepionki Gardasil (w Polsce dystrybuowanej pod nazwą Silgard). Petycję rodziców można poprzeć na stronie
http://zmienmy.to/petycja/wiecej-przymusowych-szczepien-skoro-jest-ryzyko-musi-byc-wybor/.
30.07.2015 r. ustawą o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz
ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi ma się zająć senat.
3/3
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)

Podobne dokumenty