Odszkodowania za kalectwo poszczepienne, szczepionkowa

Transkrypt

Odszkodowania za kalectwo poszczepienne, szczepionkowa
Odszkodowania za kalectwo poszczepienne, szczepionkowa pandemia
Amerykański sąd od spraw kompensacji okaleczeń poszczepiennych (Vaccine Injury
Compensation Program) przyznał ostatnio kilka milionów $ odszkodowań dwójce dzieci
za poszczepienne uszkodzenia mózgu. Wcześniej sąd ten wypłacił ponad 2 miliardy $
rekompensat za podobne okaleczenia dzieci, z których większość rozwinęła autyzm.
(Fundusze na te odszkodowania pochodzą z podatków). Rodzice i ich prawnicy
przekonali się, że aby uzyskać takie odszkodowanie nie wolno używać słowa „autyzm”,
które działa na sędziów jak czerwona płachta na byka, trzeba mówić o encefalopatii
poszczepiennej, padaczce i innych poważnych uszkodzeniach mózgu. Oczywiście,
autyzm jest formą chronicznej encefalopatii poszczepiennej.
(http://www.huffingtonpost.com/david-kirby/post2468343_b_2468343.html\).
Ponieważ ciężko upośledzonych przez szczepienia dzieci są już w USA miliony, sąd
który przyznaje odszkodowania, maksymalnie utrudnia rodzicom ich otrzymanie, bo
gdyby je wypłacać wszystkim ofiarom szczepień, to kosztowałoby kilkaset miliardów $$
i musiałoby zmusić rząd do radykalnej zmiany programu szczepień. A temu ostro
przeciwstawiają się kartele farmaceutyczne, których dochody ze szczepień wynoszą
dziesiątki miliardów $ rocznie. Z tych finansowych względów ów sąd jak i rządowe
agencje zdrowia rutynowo zaprzeczają związkom autyzmu ze szczepieniami, choć
rodzice dowodzą, że ich dzieci rozwinęły autyzm i inne choroby neurologiczne wkrótce
po szczepieniach. Potwierdzają to niezależne badania naukowe.
Większość amerykańskich rodziców musi samotnie zmagać się z ogromnymi kosztami
leczenia swych autystycznych dzieci oraz kosztami opieki nad nimi często przez całe
życie. Nierzadko zdarza się, że załamani rodzice zabijają swe chore dzieci i siebie. Inni
rodzice uczą się na ich błędach i przekonują się, że jedynym sposobem na uchronienie
dziecka przed poszczepiennym kalectwem jest unikanie wszelkich szczepień, które w
naszych czasach stanowią znacznie większe zagrożenie dla życia i zdrowia niż choroby
zakaźne.
Zamieszczony poniżej wykres pokazuje liczby zgonów poszczepiennych zgłoszonych do
bazy VAERS w USA. Razem zgłoszono 5200 zgonów (od 1990 r). To tylko ok. 5%
wszystkich prawdopodobnych, więc te liczby trzeba pomnożyć przez ok. 20, co znaczy
było prawdopodobnie ponad 100 000 zgonów poszczepiennych. Niemowlęta poniżej 6
miesiąca życia są najczęstszymi ofiarami śmiertelnymi szczepień. Na drugim miejscu
znajdują się osoby powyżej 65 r. życia. Analizy danych VAERS wykazują też ponad
wszelką wątpliwość, że im wiecej szczepień otrzymują dzieci, tym wiecej mają trwałych
okaleczeń i chronicznych chorób, oraz częściej umierają.
W USA i w Polsce nadal agresywnie namawia się ludzi do szczepień na grypę.
Korporacyjne media straszą rzekomymi wielkimi liczbami chorych, a szpitale terroryzują
personel medyczny i przymuszają do szczepień. Ponad 60% lekarzy i pielęgniarek w
USA odmawia tych szczepień. Szpitale grożą im zwolnieniami z pracy; wielu woli z
niej odejść, niż narażać się na poszczepienne kalectwo. Z ogółu Amerykanów mniej niż
1/3 poddaje się szczepiennej propagandzie. Doszło nawet do tego, że apteki i
supermarkety ofiarowują ludziom szczepionki za darmo, a nawet dopłacają im 20% do
wszystkich zakupów, jeżeli pozwolą się zaszczepić. Pytanie – kto zyskuje na tych
dopłatach do nieskutecznych i szkodliwych szczepionek? Prawdopodobnie są to firmy
farmaceutyczne, które liczą, że zarobią miliardy na ludziach, którzy rozwiną rozmaite
choroby poszczepienne. Obserwacje indywidulanych osób (w tym moje własne)
pokazują, że na grypę chorują teraz głównie osoby zaszczepione (państwowe instytucje
milczą na ten temat), biznes szczepionkowy się kręci.
http://www.naturalnews.com/038648_flu_pandemic_vaccines_shots.html

Podobne dokumenty