Karnoprocesowa dopuszczalność dowodów
Transkrypt
Karnoprocesowa dopuszczalność dowodów
WOJCIECH JASIŃSKI Karnoprocesowa dopuszczalność dowodów uzyskanych w wyniku tortur (standardy strasburskie) Możliwość wykorzystania w postępowaniu karnym dowodów uzyskanych niezgodnie z prawem stanowi jedno z bardziej złożonych i nasuwających wątpliwości zagadnień prawa karnego procesowego. W ramach tej problematyki istotną kwestią jest status dowodów zebranych z naruszeniem zakazu tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Zasługuje ona na uwagę dlatego, że zakaz tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania pełni szczególną funkcję w systemie ochrony praw człowieka1, a jednocześnie można współcześnie dostrzec dążenia do jego relatywizacji. Tłem dla tych dążeń są przede wszystkim działania Stanów Zjednoczonych realizowane w związku z tzw. wojną z terroryzmem2. W ramach europejskiego systemu ochrony praw człowieka kluczowe znaczenie dla określenia granic dopuszczalności wykorzystania w postępowaniu karnym dowodów uzyskanych z naruszeniem zakazu tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania ma niewątpliwie Europejska Konwencja Praw Człowieka. Choć wprowadza ona zakaz tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania (art. 3), to w jej tekście nie wyrażono wprost uregulowań zmierzających do zapobiegania aktom tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania, w tym unormowań dotyczących dopuszczalności wykorzystania w procesie karnym dowodów uzyskanych w wyniku takich działań. Nie oznacza to jednak, 1 Można w tym miejscu wskazać przede wszystkim jego absolutny charakter wynikający z przepisow konwencyjnych oraz orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, który podkreśla, że zakaz ten nie może być relatywizowany nawet w świetle tak poważnego zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego jak terroryzm – por. m.in. wyrok ETPC (Wielka Izba) z 19 II 2009 w sprawie A. i inni v. Wielka Brytania, skarga nr 3455/05, § 126. 2 Zagadnienie to doczekało się licznych opracowań. W polskiej literaturze zob. m.in.: M. Niełaczna: Wolność bezwarunkowa – wokół problemu tortur. Polemika z argumentami Alana Dershowitza, zwolennika stosowania przemocy przez państwo, „Czasopismo Prawa Karnego i Nauk Penalnych” nr 2/2008, s. 243–294; J. Zajadło: Dyskusja na temat tortur w Stanach Zjednoczonych Ameryki, PiP nr 5/2006, s. 32–47; tenże: Po co prawnikom filozofia prawa?, Warszawa 2008, s. 30–54. 44 PAŃSTWO i PRAWO 5/2011 że omawiane zagadnienie nie pojawia się w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Dorobek ten zasługuje więc na głębszą analizę. Na przedpolu refleksji nad orzecznictwem ETPC warto jednak odnieść się pokrótce do uregulowań prawnomiędzynarodowych o charakterze globalnym, które dotyczą wprost możliwości wykorzystania w postępowaniu karnym dowodów uzyskanych dzięki torturom albo nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu. Kwestia ta rzutuje bowiem przynajmniej pośrednio na istniejący w tej materii standard europejski. Chodzi tu o Konwencję w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania, której stronami są wszystkie państwa członkowskie Rady Europy z wyjątkiem Mołdawii. Przepis art. 15 tej umowy międzynarodowej stanowi, że każde państwo-strona zapewni, aby jakiekolwiek oświadczenie, które, jak ustalono, zostało złożone w wyniku zastosowania tortur, nie zostało wykorzystane w charakterze dowodu w postępowaniu, z wyjątkiem wypadku, gdy jest ono wykorzystywane przeciwko osobie oskarżonej o stosowanie tortur, jako dowód na to, że oświadczenie zostało złożone. Analiza tego przepisu wskazuje, że odnosi się on wprost wyłącznie do tortur. Powstaje więc pytanie, czy kreowanym przezeń zakazem są objęte także zachowania kwalifikowane jako nieludzkie lub poniżające. Odpowiedź z perspektywy samej Konwencji w sprawie zakazu stosowania tortur może wydawać się problematyczna. Jej art. 16 stanowi bowiem, że państwo-strona zobowiązuje się do zapobiegania na całym terytorium podlegającym jego jurysdykcji stosowaniu innych aktów okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania, nieokreślonych w definicji tortur zawartej w art. 1, gdy akty takie dokonywane są przez funkcjonariusza państwowego lub inną osobę występującą w charakterze urzędowym, na skutek ich polecenia lub za ich wyraźną lub milczącą zgodą. Dalej jednak Konwencja wskazuje, że w szczególności zobowiązania zawarte w art. 10, 11, 12 i 13 są stosowane z zastąpieniem sformułowania o torturze wzmiankami o innych formach okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania. Konstrukcja ta może budzić wątpliwości ze względu na wykorzystanie wyrażenia „w szczególności”. Nie wprowadza ono bowiem zamkniętego katalogu stosowanych odpowiednio przepisów. To zaś otwiera pole do analiz, jakie inne (niż wskazane powyżej) przepisy konwencyjne mają się składać na ów katalog. W szczególności nasuwa się pytanie, czy są to wszystkie przepisy zawarte w Konwencji. Jeżeli jednak przyjąć, że tak miałoby być, to bardziej oczywistą techniką legislacyjną wydawałoby się skonstruowanie ogólnego odesłania do przepisów kreujących zobowiązania w zakresie zapobiegania torturom, bez wyliczania, że chodzi w szczególności o art. 10–13 Konwencji. Sama więc treść Konwencji nie rozstrzyga zagadnienia jednoznacznie. Wątpliwości w tej materii rozwiewa jednak Komitet przeciwko Torturom, który interpretując Konwencję, wyraźnie stwierdził, że zakaz wynikający z art. 15 musi być przestrzegany w każdych okolicznościach i odnosi się zarówno do tortur, jak i nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Państwa dla urzeczywistnienia tego zakazu mają swobodę podejmowania wybranych przez siebie środków, ale przedsięwzięte działania muszą być skuteczne oraz zgodne z celem i przedmiotem Konwencji3. Stanowisko to znajduje potwierdzenie w raporcie 3 Convention against Torture and Other Cruel, Inhuman or Degrading Treatment or PAŃSTWO i PRAWO 5/2011 45 rocznym Komitetu. Formułując zalecenia skierowane do państw-stron Konwencji, Komitet wyraźnie wskazuje, że niedopuszczalne jest wykorzystanie w procesie karnym dowodów, które zostały uzyskane w wyniku tortur, a także innych form nieludzkiego lub poniżającego traktowania (ill-treatment)4 czy przymusu (duress)5. Podkreślenia wymaga jednak, że art. 15 Konwencji odnosi się wyłącznie do oświadczeń (statements). Nie są nim więc objęte dowody inne niż zeznania i wyjaśnienia, gdy dowody te mogłyby zostać uzyskane w wyniku tortur czy nieludzkiego lub poniżającego traktowania6. Analiza stanowiska ETPC w przedmiocie wykorzystania w procesie karnym dowodów uzyskanych w wyniku stosowania tortur, nieludzkiego lub poniżającego traktowania wymaga poprzedzenia kilkoma ogólnymi uwagami o podejściu Trybunału do zagadnienia oceny dopuszczalności dowodów w postępowaniu karnym. Wzorcem kontroli jest w tym wypadku art. 6 § 1 i 3 EKPC, określający standardy rzetelnego procesu. W odniesieniu do problematyki dowodowej Trybunał wielokrotnie powtarza, że kwestia statusu procesowego określonych źródeł lub środków dowodowych nie została wprost unormowana w art. 6 EKPC; rozstrzygnięcie tej materii jest domeną ustawodawstwa oraz organów krajowych stosujących prawo. Rolą Trybunału nie jest ani abstrakcyjna, ani też konkretna ocena ukształtowania i stosowania tych uregulowań. Weryfikacji w Strasburgu podlega wyłącznie to, czy postępowanie traktowane jako całość, włączając w to sposób zbierania dowodów, było rzetelne, a więc, czy nie naruszało prawa jednostki uregulowanego w art. 6 EKPC7. Trybunał podkreśla również, że nie może pełnić roli organu korygującego błędy popełnione przez sądy krajowe. Nie jest bowiem sądem czwartej instancji8. Należy więc przyjąć, że analiza wykorzystania w postępowaniu karnym dowodów zgromadzonych przy wykorzystaniu tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania jest przez Trybunał dokonywana ad casum. Wykorzystanie w postępowaniu przed sądem krajowym dowodów uzyskanych z naruszeniem art. 3 EKPC stało się przedmiotem szerszych rozważań Trybunału w zasadzie dopiero w XXI w. Analiza tej kwestii wymaga poruszenia trzech kluczowych problemów. Po pierwsze, chodzi o zagadnienie możliwości Punishment – General Comment No. 2, CAT/C/GC/2 (24 I 2008), s. 2 – http://www.unhcr. org/refworld/pdfid/47ac78ce2.pdf. 4 Por. m.in. Report of the Committee against Torture. Forty-third session (2–20 September 2009). Forty-fourth session (26 April – 14 May 2010), A/65/44, s. 15, 44, 138 – http://www2.ohchr.org/english/bodies/cat/reports.htm. 5 Por. m.in. tamże, s. 70–71, 150. 6 Poza ramy niniejszego opracowania wykracza problem, czy art. 15 Konwencji oznacza dla organu każdego państwa-strony obowiązek wykluczenia dowodów uzyskanych w wyniku tortur, czy też jest to wyłącznie zobowiązanie państwa do przyjęcia odpowiednich unormowań w prawie wewnętrznym, gwarantujących taki skutek; szerzej por. T. Thienel: The Admissibility of Evidence Obtained by Torture under International Law, „The European Journal of International Law” nr 2/2006, s. 351–353. 7 Por. m.in. wyrok ETPC (Wielka Izba) z 11 VII 2006 w sprawie Jalloh v. Niemcy, skarga nr 54810/00, § 95. 8 Por. m.in. wyrok ETPC z 23 II 2010 w sprawie Sebahattin Evcimen v. Turcja, skarga nr 31792/06, § 25. 46 PAŃSTWO i PRAWO 5/2011 wykorzystania w procesie karnym wyjaśnień lub zeznań uzyskanych bezpośrednio w wyniku naruszenia art. 3 EKPC. Po drugie, rozważenia wymaga problematyka dopuszczalności dowodów rzeczowych zebranych w takich okolicznościach. Po trzecie zaś, należy ustalić status dowodów uzyskanych pośrednio w wyniku naruszenia zakazu tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania. W odniesieniu do dwóch pierwszych kwestii pod pojęciem dowodów zebranych bezpośrednio w wyniku naruszenia zakazu tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania rozumiem dowody, które zostały uzyskane wprost dzięki sięgnięciu po te metody. Chodzi więc o sytuacje, w których między zastosowaniem tortur, nieludzkiego lub poniżającego traktowania a złożeniem zeznań lub wyjaśnień albo dostarczeniem dowodu rzeczowego nie występują żadne ogniwa pośredniczące. Natomiast dowody zebrane pośrednio z naruszeniem zakazu z art. 3 EKPC to te, których sposób uzyskania nie jest sprzeczny z tym przepisem (czy szerzej: z przepisami prawa), ale wejście w ich posiadanie nie byłoby możliwe, gdyby wcześniej organy ścigania dzięki torturom albo nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu nie uzyskały o nich informacji. Stosując terminologię anglosaską, mamy w tym przypadku do czynienia z owocami zatrutego drzewa. W odniesieniu do pierwszego ze wskazanych problemów zwraca uwagę wyrok w sprawie Söylemez v. Turcja9. W orzeczeniu tym Trybunał uznał, że wszelkie wyjaśnienia uzyskane z naruszeniem art. 3 EKPC nie mogą stanowić dowodu obciążającego. Mogą one zostać wykorzystane wyłącznie w procesie przeciwko osobie, która dopuściła się naruszenia tego przepisu. Jak podkreślono, wyjaśnienia takie są ze swej istoty pozbawione wiarygodności. Trybunał zaznaczył także, że w związku z faktem, iż w praktyce dochodzi do sytuacji, w których bezpośrednim celem stosowania tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania jest dążenie do uzyskania obciążających dowodów, zezwolenie na ich wykorzystanie w procesie byłoby de facto akceptacją praktyk sprzecznych z art. 3 EKPC. Posłużenie się takimi dowodami należy uznać za sprzeczne z wymogiem rzetelnego procesu karnego z art. 6 EKPC (§ 122 uzasadnienia). W wyroku w sprawie Örs i inni v. Turcja10 Trybunał stwierdził również, że nie ma znaczenia, czy uzyskane w wyniku tortur wyjaśnienia są jedynym dowodem i czy mają decydujące znaczenie dla danej sprawy (§ 60). Konieczność ich eliminacji zachodzi w każdym przypadku. W obu tych sprawach ETPC zwrócił ponadto uwagę, że wadliwe jest postępowanie sądu krajowego, który nie bada dopuszczalności dowodu oraz jego wiarygodności, jeżeli pojawiają się zarzuty, że został on uzyskany z naruszeniem zakazu z art. 3 EKPC11. Dla oceny możliwości wykorzystania w procesie karnym dowodu z wyjaśnień i zeznań uzyskanego bezpośrednio w wyniku naruszenia art. 3 EKPC istotne znaczenie ma także sprawa Harutyunyan v. Armenia12. Trybunał uznał w niej, że zakazem wykorzystania w procesie karnym objęte są nie tylko dowody uzyskane w sytuacji, w której ofiarą naruszenia art. 3 EKPC pada sam oskarżony. Identycz9 Wyrok ETPC z 21 IX 2006, skarga nr 46661/99. Wyrok ETPC z 20 VI 2006, skarga nr 46213/99. 11 Por. wyroki ETPC: z 21 IX 2006 w sprawie Söylemez v. Turcja, skarga nr 46661/99, § 123; z 20 VI 2006 w sprawie Örs i inni v. Turcja, jw., § 59; z 12 IV 2007 w sprawie Haci Özen v. Turcja, skarga nr 46286/99, § 103. 12 Wyrok ETPC z 28 VI 2007, skarga nr 36549/03. 10 PAŃSTWO i PRAWO 5/2011 47 nie powinno być także wówczas, gdy nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu albo torturom poddawani są świadkowie (§ 63–64). Na podkreślenie w tej sprawie zasługuje ponadto stanowisko Trybunału, iż fakt przyznania się przez oskarżonego innej osobie niż stosującej tortury albo dopuszczającej się nieludzkiego lub poniżającego traktowania nie oznacza automatycznie, że przyznanie się nie jest efektem zachowania naruszającego art. 3 EKPC albo strachu, który jest jego wynikiem (§ 65). Nie można więc uznać przyznania się za automatycznie dopuszczalne. Analogiczny wniosek należy sformułować w odniesieniu do świadków. Stanowisko wskazujące na naruszenie art. 6 EKPC, a więc na nierzetelny charakter postępowania karnego, w którym posłużono się wyjaśnieniami lub zeznaniami uzyskanymi w sposób sprzeczny z art. 3 EKPC, zostało powtórzone także w sprawach Jalloh v. Niemcy13 oraz Gäfgen v. Niemcy14. W pierwszej z nich Trybunał stwierdził jednak, że wniosek ten dotyczy wyłącznie wyjaśnień i zeznań, które zostały uzyskane w wyniku tortur15. Pogląd ten nie stanowi wszakże odejścia od absolutnego charakteru zakazu wykorzystania zeznań i wyjaśnień uzyskanych z naruszeniem art. 3 EKPC, co zostało potwierdzone w dwóch wyrokach w sprawie Gäfgen v. Niemcy16. Podsumowując, można zauważyć, że Trybunał wprost uznaje, iż wykorzystanie dowodu z zeznań lub wyjaśnień uzyskanych z naruszeniem art. 3 EKPC, zarówno w postaci tortur, jak i nieludzkiego lub poniżającego traktowania, jest sprzeczne z uregulowanym w art. 6 EKPC wymogiem rzetelności postępowania. Wniosek ten odnosi się w równym stopniu do niedopuszczalnego przymusu stosowanego wobec oskarżonego, jak i wobec współoskarżonych lub świadków. Nie ma tu żadnego znaczenia wartość dowodów z zeznań lub wyjaśnień uzyskanych sprzecznie z art. 3 EKPC ani ich wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. Drugim wymagającym rozważenia zagadnieniem jest ustalenie możliwości dopuszczenia w postępowaniu karnym dowodów rzeczowych uzyskanych bezpośrednio w wyniku naruszenia art. 3 EKPC. W tej kwestii Trybunał zajmuje bardziej zniuansowane stanowisko niż w odniesieniu do dowodu z zeznań świadka i wyjaśnień oskarżonego. Z jednej strony, jednoznacznie stwierdza, że dowody rzeczowe uzyskane bezpośrednio w wyniku stosowania tortur są niedopuszczalne17. Inne podejście, zdaniem Trybunału, byłoby pośrednim zalegalizowaniem moralnie nagannego działania, którego twórcy art. 3 EKPC chcieli zabronić18. Z drugiej jednak strony, tak zdecydowanego poglądu ETPC nie wyraża w odniesieniu do dowodów rzeczowych uzyskanych bezpośrednio w wyniku innych niż tortury form nieludzkiego lub poniżającego traktowania. 13 Wyrok ETPC (Wielka Izba) z 11 VII 2006 w sprawie Jalloh v. Niemcy, jw. Wyrok ETPC z 30 VI 2008, skarga nr 22978/05; wyrok ETPC (Wielka Izba) z 1 VI 2010, skarga nr 22978/05. 15 Wyrok ETPC (Wielka Izba) z 11 VII 2006 w sprawie Jalloh v. Niemcy, jw., § 105. 16 Wyrok ETPC z 30 VI 2008, jw., § 99; wyrok ETPC (Wielka Izba) z 1 VI 2010, jw., § 166. 17 Por. wyrok ETPC (Wielka Izba) z 11 VII 2006 w sprawie Jalloh v. Niemcy, jw., § 105; wyrok ETPC z 30 VI 2008 w sprawie Gäfgen v. Niemcy, jw., § 99; wyrok ETPC (Wielka Izba) z 1 VI 2010 w sprawie Gäfgen v. Niemcy, jw., § 167. 18 Wyrok ETPC z 28 VI 2007 w sprawie Harutyunyan v. Armenia, skarga nr 36549/03, § 63. 14 48 PAŃSTWO i PRAWO 5/2011 Problem ten został szeroko omówiony w sprawie Jalloh v. Niemcy. Dotyczyła ona podania skarżącemu, podejrzewanemu o handel narkotykami, środków wymiotnych w celu sprawdzenia, czy połknięty przez niego w trakcie zatrzymania woreczek zawierał środki odurzające19. Badając tę sprawę, ETPC stanął przed koniecznością ustalenia dwóch kwestii: dopuszczalności podania skarżącemu środków wymiotnych w celu uzyskania jako dowodu połkniętego wcześniej woreczka z narkotykami (zawierającego 0,2182 g kokainy) oraz możliwości wykorzystania tak uzyskanego dowodu w postępowaniu karnym toczącym się przeciwko Jallohowi. Rozstrzygając pierwszą z tych kwestii, ETPC uznał, że zaaplikowanie skarżącemu emetyków stanowiło nieludzkie traktowanie. Rozważając natomiast zagadnienie rzetelności postępowania, w którym dopuszczono dowód uzyskany z naruszeniem art. 3 EKPC, Trybunał stwierdził, że nie można wykluczyć, iż w okolicznościach konkretnej sprawy wykorzystanie dowodów uzyskanych w wyniku nieludzkiego lub poniżającego traktowania (ale nie tortur) spowoduje, że proces zostanie uznany w całości za nierzetelny. Może to nastąpić niezależnie od wagi zarzucanego oskarżonemu przestępstwa, znaczenia zebranego sprzecznie z art. 3 EKPC materiału dowodowego w danej sprawie oraz możliwości zakwestionowania przez oskarżonego jego wykorzystania w toku postępowania. Jednak pytanie, czy powinno się tak stać każdorazowo w razie użycia w postępowaniu dowodów zebranych z naruszeniem zakazu nieludzkiego lub poniżającego traktowania, pozostawiono otwarte20. Rozstrzygając sprawę Jalloh v. Niemcy, Trybunał – w celu oceny dopuszczalności posłużenia się w postępowaniu przed sądem niemieckim woreczkiem z narkotykami uzyskanym w sposób sprzeczny z art. 3 EKPC – postanowił przeanalizować jej szczególne uwarunkowania. Skład orzekający stwierdził mianowicie, że skoro woreczek z narkotykami miał decydujące znaczenie dla skazania oskarżonego i oskarżony nie mógł skutecznie sprzeciwić się jego wykorzystaniu, ponieważ w świetle prawa niemieckiego dowód ten był legalny, a nie można było (w związku z faktem, iż Jalloh został uznany jedynie za drobnego handlarza narkotykami) wskazać uzasadnionego interesu publicznego w dopuszczeniu tego dowodu – to doszło do pogwałcenia art. 6 EKPC. W odniesieniu do naruszenia art. 6 EKPC wyrok zapadł większością głosów 11:6. Sędziowie, którzy głosowali przeciwko, uczynili to w konsekwencji wcześniejszego opowiedzenia się przeciwko stwierdzeniu przez Trybunał naruszenia art. 3 EKPC. Warto jednak odnieść się pokrótce do dwóch zdań odrębnych (concurring opinions), w których sędziowie podzielający stanowisko większości o naruszeniu art. 3 i 6 EKPC postanowili rozwinąć i skorygować przedstawione przez nią racje. Sędzia N. Bratza, zgadzając się generalnie z konkluzjami większości, skrytykował jednak jej ostrożne stanowisko w odniesieniu do dyskwalifikacji dowodów uzyskanych w wyniku nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Podkreślił w szczególności, że ocena dopuszczalności takich dowodów nie może w żadnym wypadku zależeć od ciężaru gatunkowego przestępstwa zarzuconego oskarżonemu i skali interesu publicznego przemawiającego za pociągnięciem 19 Szerzej w kwestii stanu faktycznego sprawy por. „Przegląd Orzecznictwa Europejskiego Dotyczącego Spraw Karnych” nr 3/2006, s. 9–11. 20 Wyrok ETPC (Wielka Izba) z 11 VII 2006 w sprawie Jalloh v. Niemcy, jw., § 106–107. PAŃSTWO i PRAWO 5/2011 49 go do odpowiedzialności karnej. Stanowisko to koresponduje ze sprzeciwem wobec podobnej relatywizacji, którą większość składu orzekającego zastosowała w odniesieniu do badania naruszenia art. 3 EKPC. Stwierdzenie jego pogwałcenia wynikało z faktu, że charakter zarzutów stawianych Jallohowi sprawiał, iż – zdaniem Trybunału – podanie mu emetyków nie było konieczne. W drugim zdaniu odrębnym sędzia B. Zupančič opowiedział się za całkowitą niedopuszczalnością wykorzystania w procesie jakichkolwiek dowodów, w tym uzyskanych pośrednio, jeżeli zostały one zebrane z naruszeniem zakazu wynikającego z art. 3 EKPC. Tylko taki standard nie koliduje, zdaniem sędziego, z podstawowym założeniem przyświecającym istnieniu procesu sądowego, którym jest wyrzeczenie się siłowego rozwiązywania konfliktów. Zinstytucjonalizowane postępowanie karne jest antytezą stosowania państwowej przemocy. Nie można zatem, nie popadając w sprzeczność, dopuścić w procesie dowodu, który został uzyskany z pogwałceniem art. 3 EKPC, a więc w sposób, który łamie zasadnicze wartości procesu sądowego. Podsumowując tę część rozważań, należy stwierdzić, że dowody rzeczowe uzyskane bezpośrednio w wyniku stosowania tortur ETPC uznaje za niedopuszczalne. Trybunał nie zajął jednak precyzyjnego stanowiska w odniesieniu do wykorzystania dowodów rzeczowych uzyskanych bezpośrednio w wyniku nieludzkiego lub poniżającego traktowania. W kategoriach ogólnych kwestię tę w sprawie Jalloh v. Niemcy pozostawiono nierozstrzygniętą. Stwierdzono w niej naruszenie art. 6 EKPC, choć skład orzekający dopuścił możliwość oceny rzetelności postępowania w odniesieniu do takich kryteriów, jak waga popełnionego czynu i interes publiczny w jego ściganiu. Trzecim zagadnieniem istotnym z perspektywy omawianej problematyki jest wpływ dopuszczenia dowodów uzyskanych pośrednio z naruszeniem art. 3 EKPC na rzetelność postępowania karnego. Kwestia ta – w odniesieniu do dowodów rzeczowych – stała się przedmiotem rozważań ETPC w sprawie Gäfgen v. Niemcy. Sprawa ta dotyczyła popełnionego w 2002 r. przez M. Gäfgena zabójstwa jedenastoletniego syna znanego bankowca z Frankfurtu nad Menem. W toku śledztwa M. Gäfgen, w wyniku gróźb zastosowania tortur, ujawnił miejsce ukrycia ciała ofiary. Znalezione zwłoki oraz inne zabezpieczone na miejscu ich znalezienia dowody zostały następnie wykorzystane przeciwko M. Gäfgenowi w procesie przed sądem21. W skardze do ETPC M. Gäfgen podnosił przede wszystkim, że dopuszczenie przez sąd niemiecki dowodów uzyskanych pośrednio w wyniku nieludzkiego traktowania narusza zagwarantowane w art. 6 EKPC prawo do rzetelnego procesu karnego. W wyroku wydanym przez Izbę Trybunału stwierdzono, że wykorzystanie takich dowodów w postępowaniu karnym nie skutkuje koniecznością automatycznego uznania, iż proces był w całości nierzetelny. Sędziowie przyjęli istnienie silnego domniemania, że wykorzystanie dowodów będących owocem przyznania się uzyskanego w sposób sprzeczny z art. 3 powoduje naruszenie art. 6 EKPC. Ocena, ich zdaniem, powinna być jednak dokonywana w świetle okoliczności danej sprawy i uwzględniać w szczególności: a) rolę dowodów, które zostały zebrane pośrednio w wyniku naruszenia art. 3 EKPC, oraz 21 Szerzej w kwestii stanu faktycznego sprawy por. „Przegląd Orzecznictwa Europejskiego Dotyczącego Spraw Karnych” nr 1–2/2008, s. 19–21. 50 PAŃSTWO i PRAWO 5/2011 innych legalnie uzyskanych dowodów; b) ocenę możliwości zakwestionowania przez oskarżonego dopuszczenia takich dowodów w jego procesie22. W sprawie Gäfgen v. Niemcy ETPC przyjął, że sąd krajowy, wydając wyrok skazujący skarżącego, oparł się przede wszystkim na legalnie zebranych dowodach, a rola tych, które uzyskano w sposób naruszający art. 3 EKPC, była wyłącznie pomocnicza. Z tego powodu uznał, że nie doszło do pogwałcenia art. 6 EKPC. Wyrok ten zapadł jednak większością głosów 6:1. Zdanie odrębne zgłosiła sędzia Z. Kalaydjieva, która stwierdziła, że zakaz wykorzystania dowodów uzyskanych sprzecznie z art. 3 EKPC powinien mieć charakter absolutny i nie może być uzależniony od oceny roli określonych dowodów w procesie. Takie podejście podważa bowiem fundamentalny charakter zakazu tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Stanowisko większości zostało zasadniczo podzielone przez Wielką Izbę Trybunału, która badała sprawę po uwzględnieniu wniosku o jej przekazanie, złożonego przez skarżącego na podstawie art. 43 EKPC. W wyroku podkreślono, że analizowana problematyka jest złożona i można wskazać na zachodzący w sprawie konflikt wartości. Z jednej strony, jest to skuteczne zapobieganie torturom oraz nieludzkiemu lub poniżającemu traktowaniu, z drugiej – interes publiczny w zapewnieniu skutecznego ścigania przestępczości, a w badanej sprawie także dążenie do ratowania życia ofiary23. Wielka Izba wyraźnie stwierdziła, że ochrona życia oraz konieczność zebrania i zabezpieczenia materiału obciążającego oskarżonego w sprawie karnej nie mogą być wartościami, które zostaną osiągnięte za cenę poświęcenia zakazu tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania24. Takie postępowanie dyskredytowałoby wymiar sprawiedliwości (§ 176). Trybunał nie uznał jednak, że dopuszczenie w postępowaniu przed sądem krajowym dowodów uzyskanych pośrednio z naruszeniem art. 3 EKPC każdorazowo czyni toczący się proces nierzetelnym. Przyjął natomiast, że uzyskanie 22 Wyrok ETPC z 30 VI 2008 w sprawie Gäfgen v. Niemcy, jw., § 105. Policjanci grożący M. Gäfgenowi twierdzili, że ich zamiarem było właśnie ratowanie życia porwanego przez niego dziecka. 24 Poza zakresem rozważań w niniejszym opracowaniu, ze względu na swoją obszerność, pozostawiona została problematyka kwalifikowania określonego działania jako naruszającego art. 3 EKPC. W sprawie Gäfgen v. Niemcy jest to szczególnie interesujące, gdyż zachowanie funkcjonariuszy policji – użycie groźby zastosowania tortur w celu ratowania życia porwanego dziecka – wymaga analizy z perspektywy możliwości przyjęcia, iż działali oni w stanie wyższej konieczności. Uznanie zasadności tego stanowiska może bowiem postawić pod znakiem zapytania bezprawność takiego czynu. To zaś pociąga za sobą wątpliwości, czy dowody zebrane w trakcie tortur albo nieludzkiego traktowania, dokonanych w stanie wyższej konieczności, zostały uzyskane niezgodnie z prawem. Odpowiedź na te pytania znacznie wykracza poza ramy artykułu. Kluczowa jest tu jednak ocena, czy w omawianej sytuacji powołanie się na stan wyższej konieczności wyłącza bezprawność, czy też wyłącznie winę osób działających (w tej kwestii por. też J. Lachowski: Stan wyższej konieczności w polskim prawie karnym, Warszawa 2005, s. 153–188). Przyjęcie tego drugiego stanowiska nie sprawia, że uzyskany w wyniku tortur albo nieludzkiego lub poniżającego traktowania dowód staje się legalny, a tym samym nie zmienia niczego w ocenie jego dopuszczalności. Na uwagę zasługuje także stanowisko Trybunału, który podkreśla, że naruszenie art. 3 EKPC, nawet jeżeli motywowane jest ochroną prawa do życia z art. 2 EKPC, nie podlega w żadnej mierze automatycznemu usprawiedliwieniu. 23 PAŃSTWO i PRAWO 5/2011 51 dowodów i późniejsze ich wykorzystanie w postępowaniu karnym może zostać uznane za sprzeczne z art. 6 EKPC tylko wówczas, gdyby miały one wpływ na wynik toczącego się postępowania i przyczyniły się do skazania oskarżonego (§ 178). W okolicznościach badanej sprawy do takiej sytuacji, zdaniem sędziów zasiadających w Wielkiej Izbie, nie doszło. Sądy krajowe oparły się na przyznaniu się oskarżonego w trakcie rozprawy do popełnionego czynu – zdaniem ETPC, nie zostało ono wymuszone. Sam zresztą oskarżony oświadczył w trakcie procesu, że nastąpiło ono dobrowolnie z powodu dręczących go wyrzutów sumienia. Tym samym nie doszło do naruszenia art. 6 EKPC. Wyrok w tej części zapadł większością głosów 11:6. Sędziowie C. Rozakis, F. Tulkens, S.E. Jebens, I. Ziemele, L. Bianku i A. Power nie podzielili zdania o braku naruszenia art. 6 EKPC. Stwierdzili, że godna pożałowania jest ostrożność Trybunału w zajęciu jednoznacznego stanowiska stwierdzającego niedopuszczalność w postępowaniu karnym jakichkolwiek dowodów uzyskanych z naruszeniem zakazu tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Nie powinno bowiem, ich zdaniem, budzić wątpliwości, że wszelkie dowody zebrane w sposób sprzeczny z art. 3 EKPC – ze względu na absolutny charakter tego zakazu – czynią postępowanie, w którym zostały wykorzystane, nierzetelnym. Sędziowie zgłaszający zdanie odrębne nie zgodzili się również ze stanowiskiem większości, że dowody zebrane pośrednio w wyniku wymuszonego przyznania nie miały znaczenia dla sprawy, a decydujące było przyznanie się oskarżonego w trakcie postępowania sądowego. Zwrócili uwagę, że dowody uzyskane w wyniku naruszenia art. 3 EKPC zostały w toku procesu dopuszczone i stanowiły materiał, na którym sąd krajowy oparł swoje rozstrzygnięcie, choć nie bezpośrednio. Sędziowie wskazali także na niekonsekwencję w rozumowaniu większości. W orzeczeniu przyjęto bowiem, że dowody uzyskane pośrednio w wyniku naruszenia art. 3 EKPC nie miały znaczenia dla skazania oskarżonego. W zdaniu odrębnym słusznie pada jednak pytanie o to, w jakim celu zostały one właściwie dopuszczone, skoro rzekomo nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia. W konkluzji sędziowie stwierdzili, że jedynym rozwiązaniem spełniającym wymogi rzetelnego procesu karnego byłoby wykluczenie „skażonych” dowodów i oparcie wyroku w sprawie wyłącznie na tych dowodach, które zostały uzyskane legalnie. Autorzy zdania odrębnego podkreślili, że zdają sobie sprawę, iż zaprezentowane podejście jest daleko idące. Wskazali jednak na skalę negatywnych konsekwencji wynikających z działań funkcjonariuszy państwa, którzy naruszają zakaz z art. 3 EKPC, dla społeczeństwa oraz ich ofiar, a także na znaczenie wspólnych cywilizowanym społeczeństwom standardów zakazujących stosowania tortur oraz nieludzkiego i poniżającego traktowania, jako racji, które nie mogą zostać zlekceważone. Przemawiają one jednoznacznie przeciwko relatywizacji zakazu tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania, a do takiej relatywizacji prowadziłoby dopuszczenie wykorzystania dowodów uzyskanych pośrednio w wyniku zachowań łamiących ten zakaz. Podsumowując, należy zauważyć, że uzyskanie dowodów rzeczowych pośrednio w wyniku naruszenia art. 3 EKPC i późniejsze ich wykorzystanie w postępowaniu karnym może zostać uznane za sprzeczne z art. 6 EKPC tylko wówczas, gdy miały one wpływ na wynik danego postępowania, a więc przyczyniły się do skazania oskarżonego. Nie do końca jasne wydaje się jednak, czy pogląd 52 PAŃSTWO i PRAWO 5/2011 ten dotyczy zarówno sytuacji, gdy pośrednio uzyskane dowody są konsekwencją zastosowania zarówno tortur, jak i innego nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Ani w wyroku Izby, ani Wielkiej Izby zagadnienie to nie zostało jednoznacznie rozstrzygnięte. W przeciwieństwie do wyroku Izby (por. § 104), Wielka Izba nie dokonuje ścisłego rozróżnienia między dowodami rzeczowymi uzyskanymi bezpośrednio w wyniku nieludzkiego lub poniżającego traktowania a tymi, które zostały zebrane pośrednio, jak w sprawie Gäfgen v. Niemcy, w której dowody rzeczowe zabezpieczono dzięki wymuszonym wyjaśnieniom (por. § 173). Bez odpowiedzi pozostaje więc pytanie, czy w odniesieniu do dowodów rzeczowych uzyskanych pośrednio w wyniku naruszenia art. 3 EKPC obowiązują takie same zasady jak w przypadku dowodów uzyskanych bezpośrednio z naruszeniem tego zakazu, czy też standard jest niższy, a ocena ich dopuszczalności powinna być dokonywana niezależnie od tego, czy ich ujawnienie jest konsekwencją tortur, czy też nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Zrekonstruowane tu stanowisko ETPC wymaga przynajmniej kilku słów komentarza. Po pierwsze, Trybunał rozważał wyłącznie sytuacje, w których uzyskane w sposób sprzeczny z art. 3 EKPC dowody były wykorzystywane przeciwko oskarżonemu. Otwarte jest więc pytanie, czy owe dowody mogłyby mieć walor odciążający. Można, oczywiście, wątpić, czy taki scenariusz jest w praktyce prawdopodobny, ale przynajmniej na gruncie teoretycznym odpowiedź wydaje się pożądana. Wydaje się, że jeżeli zaakceptować pogląd, że proces karny jest antytezą użycia przemocy jako sposobu rozwiązywania konfliktów społecznych, to dowody uzyskane za pomocą tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania, niezależnie od tego, czy są obciążające, czy odciążające, powinny być traktowane identycznie: niezależnie od ich wartości należy je uznać za niedopuszczalne. Po drugie, wymaga uwagi, że analizowane przez ETPC sprawy dotyczyły wykorzystania dowodów uzyskanych w wyniku działań funkcjonariuszy państwowych naruszających art. 3 EKPC. Powstaje zatem pytanie o dopuszczalność dowodu uzyskanego w sposób sprzeczny z zakazem tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania, gdy zachowań takich dopuścili się funkcjonariusze państwowi, ale poza zakresem swoich uprawnień, oraz osoby prywatne. W pierwszym przypadku wydaje się, że zastosowanie znajdą reguły odnoszące się do „prywatnej” aktywności funkcjonariuszy państwowych, wypracowane przez Trybunał w sprawie Ramanauskas v. Litwa25. Choć dotyczyła ona nadużyć przy stosowaniu kontroli operacyjnej, to konkluzje ETPC powinny być stosowane analogicznie także do analizowanej kwestii. Natomiast w odniesieniu do osób prywatnych należy się odwołać do ogólnych zasad dotyczących przypisywania państwu odpowiedzialności za działania takich osób naruszające art. 3 EKPC (w ramach tzw. obowiązków pozytywnych). W praktyce prawdopodobieństwo zaistnienia takiej sytuacji nie wydaje się jednak znaczące. Po trzecie, na akceptację zasługuje jednoznaczne wykluczenie możliwości wykorzystania w postępowaniu karnym dowodu z zeznań i wyjaśnień, które zostały uzyskane bezpośrednio w wyniku naruszenia art. 3 EKPC. Trafnie zakazowi temu nadano absolutny charakter, nie dopuszczając oceny wiarygodności tak zebranych dowodów ani też ich znaczenia dla danej sprawy. 25 Wyrok ETPC z 5 II 2008, skarga nr 74420/01, § 63–65. PAŃSTWO i PRAWO 5/2011 53 Po czwarte, należy zaaprobować pogląd o niedopuszczalności dowodów rzeczowych uzyskanych bezpośrednio za pomocą tortur. Poważne wątpliwości budzi jednak relatywizacja tego standardu w sytuacji, gdy zebrane one zostały w wyniku zachowań uznanych za nieludzkie lub poniżające traktowanie. Stanowisko to nie znajduje bowiem przekonującego uzasadnienia. Można zauważyć, że ETPC jednoznacznie wskazuje na absolutny charakter zakazu wynikającego z art. 3 EKPC26. Skoro więc przepis ten dotyczy na równi tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania, to brak jest podstaw do różnicowania ewentualnych skutków, do jakich prowadzi ich zastosowanie27. Za takim podwójnym standardem stoi także niebezpieczna relatywizacja, sprzeczna z dążeniem do efektywnej ochrony praw człowieka. Jeśli chodzi o rozróżnienie między torturami a nieludzkim lub poniżającym traktowaniem, należy – jak się wydaje – przyjąć, że tortury są szczególną formą zachowania, które jest na mocy art. 3 EKPC bezwzględnie potępiane i zakazane. Nie można natomiast odwracać tej logiki i uznawać, że tortury w sposób oczywisty zasługują na potępienie, ale skoro nieludzkie traktowanie ma łagodniejszy od nich charakter, to przynajmniej w niektórych sytuacjach można je w jakimś stopniu usprawiedliwić. Trudno także podzielić argumentację zawartą w zdaniu odrębnym, które złożyli sędziowie G. Ress, M. Pellonpää, A.B. Baka oraz J. Šikuta do wyroku w sprawie Jalloh v. Niemcy. Sędziowie ci uznali, że zakaz wykorzystania dowodów uzyskanych w wyniku naruszenia art. 3 EKPC powinien dotyczyć wyłącznie tortur – jak w przypadku art. 15 Konwencji w sprawie zakazu stosowania tortur oraz innego okrutnego, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania. W odniesieniu zaś do zachowań kwalifikowanych jako nieludzkie traktowanie niezbędna jest daleko idąca ostrożność w formułowaniu wniosku o konieczności automatycznego wykluczania dowodów uzyskanych w ich wyniku. Zagadnienie dopuszczalności dowodów jest bowiem – zgodnie z orzecznictwem ETPC – rozstrzygane w orzecznictwie krajowym, a wyjątki od tej zasady powinny być określone precyzyjnie i wąsko. Stanowisko to stoi przede wszystkim w sprzeczności z interpretacją art. 15 i 16 wspomnianej Konwencji stosowaną obecnie przez Komitet przeciwko Torturom. Jak wskazywałem na początku niniejszego opracowania, Komitet uważa, że nie może być wątpliwości, iż zakaz z art. 15 dotyczy także nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Nie sposób również zaakceptować argumentu z zakresu dopuszczalnej ingerencji ETPC w reguły prawa dowodowego. Subsydiarność stanowi niewątpliwie istotną cechę działalności Trybunału, ale nie może ona blokować możliwości oceny zaistnienia naruszenia praw konwencyjnych. Należy zwrócić także uwagę, że zakaz wykorzystania dowodów uzyskanych w wyniku nieludzkiego lub poniżającego traktowania, podobnie jak zakaz wykorzystania dowodów uzyskanych w wyniku tortur, jest określony precyzyjnie i wąsko, a więc spełnia wymogi ostrożnej ingerencji Trybunału w generalnie zarezerwowaną dla sądów krajowych materię dopuszczalności określonych dowodów. 26 Por. m.in. wyrok ETPC z 28 II 2008 w sprawie Saadi v. Włochy, skarga nr 37201/06, § 137. 27 Tak też w omawianym wcześniej zdaniu odrębnym do wyroku ETPC (Wielka Izba) z 1 VI 2010 w sprawie Gäfgen v. Niemcy, jw. 54 PAŃSTWO i PRAWO 5/2011 Po piąte, dopuszczalność wykorzystania dowodów rzeczowych zebranych w sposób naruszający bezpośrednio zakaz tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania nie może być oceniana przez pryzmat rodzaju przestępstwa zarzucanego oskarżonemu. Głównym argumentem jest tu – podnoszony już wcześniej – absolutny charakter zakazu wynikającego z art. 3 EKPC. Odmienne podejście prowadziłoby niechybnie do osłabienia standardu zakazującego tortur oraz nieludzkiego i poniżającego traktowania. Otwarcie możliwości różnicowania poziomu ochrony nie powinno zostać dopuszczone także z innych fundamentalnych względów. Należy w pełni podzielić argument, podniesiony w zdaniu odrębnym do wyroku w sprawie Jalloh v. Niemcy przez sędziego B. Zupančiča, że proces karny jest antytezą siłowego rozwiązywania konfliktów społecznych. Organy ścigania oraz orzekające w sprawach karnych nakładają więc na swoje działania ograniczenia, które legitymizują wymiar sprawiedliwości, dając mu moralny mandat do sądzenia oskarżonych o popełnienie przestępstw. Wyrzeczenie się stosowania przemocy jest z tej perspektywy kluczowe, ponieważ pozwala jednoznacznie odróżnić naruszenie reguł sprawiedliwości od sprawowania jej wymiaru. Skoro więc demokratyczne społeczeństwo odstępuje od użycia niekontrolowanej przemocy w stosunku do sprawców przestępstw, to dopuszczenie dowodów, które zostały uzyskane w wyniku jej stosowania, swoim charakterem przeczy podstawowym założeniom przyświecającym idei sprawiedliwości proceduralnej. Nie można także nie podnieść tzw. argumentu z równi pochyłej. Przyjęcie, że dopuszczenie dowodu uzyskanego w sposób sprzeczny z art. 3 EKPC jest możliwe w sytuacjach nadzwyczajnych, pociąga za sobą konieczność sprecyzowania ich zakresu. To jednak wydaje się niemożliwe. Nie ma bowiem przekonującej odpowiedzi na pytanie, czy zakaz tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania może być ograniczony w sytuacji konieczności ratowania jednej osoby, czy też setek lub tysięcy osób. Podobnie trudno jednoznacznie rozstrzygnąć, czy organy ścigania powinny móc nieludzko traktować podejrzanego o podłożenie bomby pod żłobkiem czy pod zakładem karnym dla sprawców najcięższych przestępstw kryminalnych. W efekcie akceptacja dopuszczalności odstępstw od absolutnego charakteru zakazu tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania i niedopuszczalności wykorzystania zdobytych w ten sposób dowodów prowadzi do konieczności poszukiwania granic tych odstępstw ad casum. To zaś grozi przyjmowaniem rozwiązań przypadkowych i niespójnych, a w konsekwencji pociąga za sobą niebezpieczeństwo niekontrolowanego rozszerzania wyjątków od zakazu z art. 3 EKPC. Znalezienie jasnych i przynajmniej co do zasady bezspornych kryteriów, które decydowałyby o sposobie ważenia przeciwstawnych racji bezpieczeństwa publicznego oraz wymogów rzetelnego procesu karnego, nie wydaje się osiągalne. Po szóste, nie można zaakceptować sposobu podejścia ETPC do analizy dowodów uzyskanych pośrednio w wyniku naruszenia art. 3 EKPC, zaprezentowanego przez większość sędziów w sprawie Gäfgen v. Niemcy. Trudno za uzasadnione i spójne uznać stanowisko nakazujące ocenę znaczenia tych dowodów dla skazania oskarżonego. Przede wszystkim należy zgodzić się z sędziami zgłaszającymi w omawianej sprawie zdanie odrębne, że jeżeli dowód zostanie dopuszczony w toku postępowania, oznacza to, iż ma on znaczenie dla zapadającego rozstrzygnięcia. Nawet jeżeli nie jest to znaczenie decydujące, a wyłącznie pomocnicze, to trudno uznać, że nie jest on istotny. Gdyby bowiem nie miał znaczenia dla PAŃSTWO i PRAWO 5/2011 55 rozstrzygnięcia, to jego dopuszczenie byłoby po prostu bezcelowe. Różnicowanie dowodów uzyskanych bezpośrednio i pośrednio w wyniku naruszenia zakazu tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania jest również z perspektywy jego absolutnego charakteru przynajmniej niekonsekwentne. Trudno dopatrzeć się, w czym pośredni charakter uzyskania dowodu czyni ten dowód lepszym lub bardziej etycznym od uzyskanego bezpośrednio. Dopuszczenie dowodów zebranych pośrednio w wyniku naruszenia art. 3 EKPC niweczy także częściowo efektywność ochrony gwarantowanej przez ten przepis. Ponadto przeciwko dopuszczalności omawianej kategorii dowodów przemawia – podnoszony już wcześniej – wzgląd na istotę procesu karnego jako przeciwieństwa stosowania przemocy oraz obawa przed nadużyciami ze strony organów ścigania. W konkluzji należy więc przyjąć, że zakaz wykorzystania w postępowaniu karnym dowodów uzyskanych w wyniku naruszenia art. 3 EKPC powinien mieć charakter absolutny i odnosić się do każdego rodzaju dowodu – niezależnie od jego wartości, rodzaju (zeznania, wyjaśnienia, dowody rzeczowe) oraz tego, czy został on uzyskany bezpośrednio lub pośrednio w wyniku złamania zakazu tortur oraz nieludzkiego lub poniżającego traktowania. Tylko tak sformułowana reguła koresponduje z fundamentalnymi założeniami dotyczącymi istoty procesu karnego, a także stanowi efektywną gwarancję skutecznego zapobiegania nielegalnym działaniom organów ścigania28. 28 Na marginesie można zauważyć, że brak naruszenia art. 3 EKPC niekoniecznie musi oznaczać automatyczną dopuszczalność dowodu. Zwrócił na to uwagę sędzia K. Hajiyev, który w zdaniu odrębnym w sprawie Jalloh v. Niemcy stwierdził, że nie doszło do pogwałcenia art. 3 EKPC, ale ze względu na naruszenie prawa do nieobciążania się dowód z woreczka zawierającego narkotyki powinien był zostać uznany za niedopuszczalny. 56 PAŃSTWO i PRAWO 5/2011