Kim jesteś i kim chciałabyś być w podróŜy i dlaczego tym a

Transkrypt

Kim jesteś i kim chciałabyś być w podróŜy i dlaczego tym a
Kim jesteś i kim chciałabyś
być w podróŜy i dlaczego tym
a nie innym?
Matylda Kępa
W zasadzie zwiedzam świat tylko w wakacje, pozostały czas chodzę do szkoły.
Czasami z rodzicami wyjeŜdŜam gdzieś na długi weekend. Wydaje mi się, Ŝe w podróŜy
jestem turystką. Turystka zwiedza świat, Ŝeby zobaczyć nowe ciekawe miejsca, poznać roŜne
kultury i nowych ludzi. Turystka jedzie do określonego punktu, który wcześniej zaplanowała.
PodróŜuję z rodzicami a czasem z całą rodziną. Poznaję świat, dlatego Ŝeby zobaczyć
piękne kraje. Zwiedzam, bo mam z tego przyjemność Przy okazji odpoczywam i „ładuję
energię” na cały rok. Ostatnim razem odwiedziłam Grecję, Chorwację. Kierunek podróŜy
wybierają rodzice. Czasami pytają się mnie: Tu czy tu? Na ogół wybieramy kraje ciepłe, bo
lubimy ciepłe wybrzeŜa.
PodróŜ jest zawsze zaplanowana. Nie zostaję w miejscu, gdzie mnie oczy przyniosły.
Tylko dalej dąŜę do celu. Oglądam zabytki, chodzę do muzeów. Poznaję przepyszną kuchnię
danego kraju. Kilka lat temu odkryłam pyszny smak krewetki z roŜna. Gdy jestem na lądzie,
pływam teŜ na wyspy, Ŝeby zobaczyć co na nich jest. Wącham egzotyczne kwiaty, które na
ogół nie pachną. Zbieram muszelki, oglądam kamyki. Pływam równieŜ w morzu. Po prostu
jestem turystką.
MoŜe dla innych (leni) przyjemność to siedzenie bezczynnie i zajadanie się chipsami i
picie coli, albo oglądanie meczu. Dla mnie to nie jest frajda. ChociaŜ tak naprawdę ja teŜ
zaliczam to do małych przyjemności. Ale większą radością jest dla mnie bycie turystką.
Kim chciałabym być w podróŜy? Właśnie nią. Turystką. Turystka to osoba, która
zwiedza świat. Przez to staję się mądrzejsza bo przecieŜ „ podróŜe kształcą”. Mam do czego
wracać. Nie chcę zmieniać swojej osobowości w podróŜy na kogoś innego. Nie chciałabym
być pielgrzymem ani obieŜyświatem. Raczej nie podróŜuję do miejsc świętych. Nie chcę teŜ
obejść świata, bo na razie jestem za mała. W przyszłości jak zarobię duŜo pieniędzy lub
wygram w Totka, to kto wie? Na razie zmęczyłabym się za bardzo .
Fajnie jest być turystką. UwaŜam, Ŝe dobrze sprawuję się w tej roli.
Cecylia Kłosińska
Uff! Nareszcie mniej do noszenia. Plecak szkolny jest na szczęście lŜejszy niŜ
turystyczny. Właśnie wróciłam z podróŜy do Kotliny Kłodzkiej. Wyprawa była udana – tak
jak zazwyczaj. Zwiedziliśmy między innymi kopalnię złota, dwie fortece i zoo w Czechach.
KaŜdy dorzucał coś do planu dnia, więc nasz wyjazd był jedną wielką improwizacją. Na ogół
tak jest, gdy wyjeŜdŜam z rodzicami.
Myślę, Ŝe jesteśmy trochę wędrowcami, a trochę turystami. Często jeździmy w jakieś
miejsce, w którym nie wiemy, co będziemy robić. KaŜdy dzień jest niespodzianką, a plany
zmieniają się tysiąckrotnie i dzięki temu takie wyprawy mają w sobie pewien urok.
Najbardziej podobał mi się wakacyjny wyjazd w 2007 r. Pojechałam wtedy do RPA.
Jeździłam z rodzicami po parkach narodowych. Nie mieliśmy wytyczonej trasy, tylko noclegi
zarezerwowane w konkretnych miejscach. Poza tym nic nas nie ograniczało. To był
wyjątkowy wyjazd, który dostarczył wielu przygód, pamiątek i wraŜeń.
Sama nie wiem, jak chciałabym podróŜować w przyszłości – czy wolałabym być
turystką, czy wędrowcem. Jest wiele podróŜy, które chciałabym odbyć, więc trudno
powiedzieć, bo w niektórych podróŜach – np. do Norwegii, Francji, lub Wielkiej Brytanii –
byłabym turystką, ale Ŝeby zrealizować podróŜ, o której marzę – do Afryki – musiałabym być
wędrowcem.
Są to oczywiście tematy na daleką przyszłość, bo na razie rodzice o wszystkim za
mnie decydują, a sprawy finansowe za rodziców.
Lecz... moŜe kiedyś moje marzenie się spełni? MoŜe naprawdę zobaczę kiedyś dziką
Afrykę? Bardzo lubię czytać o przygodach Nel Rawlison i Stasia Tarkowskiego. Sama teŜ
chciałabym wyruszyć w tego typu podróŜ. Bycie wędrowcem to musi być bardzo przyjemna
rzecz.
Maja Krasowska
Wolę być turystką
Bardzo lubię wycieczki za granicę, więc dobrze się składa, Ŝe moim zadaniem jest
napisanie kim chciałabym zostać w podróŜy. Jestem pewna, Ŝe chciałabym być turystką!
Uwielbiam zwiedzać i podziwiać piękne miejsca. Patrzeć na ludzi którzy tam Ŝyją,
poznawać ich kulturę i zwyczaje, próbować ich regionalnych potraw, a po powrocie dzielić
się tym z przyjaciółmi. Zawsze kiedy wracam z jakiegoś niezwykłego dla mnie miejsca,
zapraszam znajomych, częstuję potrawą przywiezioną z tej wyprawy i wspólnie oglądamy
zdjęcia lub slajdy z tych często egzotycznych dla mnie miejsc.
Mam w moim biurku szufladę, w której trzymam pamiątki i zdjęcia z podróŜy. Lubię z
poznanych
miejsc przywozić
prezenty swoim koleŜankom, nawet jeśli są to tylko
drobnostki. Przyjemnym uczuciem jest tez powrót do domu i rodzinnych stron, do swojego
codziennego Ŝycia i przyjaciół. Dlatego wydaje mi się, Ŝe bliŜsza jest mi natura turysty niŜ
podróŜnika, gdyŜ
tak jak powiedział Pan Krzysztof turysta zwiedza to na co ma ochotę, wybiera wygodny dla
niego transport i hotel pięciogwiazdkowy.
PodróŜnik to człowiek, który równieŜ ogląda piękne i często egzotyczne kraje, ale nie
dba o
swoje warunki i wygody, często jest zmęczony i nie ma wpływu na losy swojej
wyprawy.
Pielgrzym zaś jest człowiekiem, który nawet nie moŜe dbać o swoje warunki podczas
podroŜy, poniewaŜ jego celem jest dojście do jakiegoś miejsca w celu złoŜenia ofiary modląc
się i czcząc swojego Boga.
Ja zdecydowanie wolałabym zwiedzić słoneczną Kalifornię, niŜ iść w pielgrzymce do
Jerozolimy.
Kręglicka IVa
Kim jestem i kim chciałabym być w podróŜy? Na to pytanie
niełatwo mi odpowiedzieć, poniewaŜ dzięki moim rodzicom duŜo podróŜuję
i spędzam czas w róŜnych warunkach.
Właśnie jestem w podróŜy po Indiach, więc będę się opierać na moich
doświadczeniach z tej wyprawy, aby odpowiedzieć na to trudne dla mnie
pytanie. W podróŜy jestem czasem podróŜnikiem, a czasem turystą, lecz
to juŜ zaleŜy od moich rodziców, od miejsca i warunków, w których
akurat jesteśmy. Bycie podróŜnikiem moŜe być niebezpieczne, ale
równocześnie fascynujące. W podróŜy trzeba być przede wszystkim
zdrowym, gdyŜ w przeciwnym wypadku traci się swój czas i energię na
walkę z chorobą, a nie na zwiedzanie. Tu w Indiach codziennie
wieczorem przy kolacji muszę zaŜywać tabletki, abym nie zaraziła się
Malarią, którą roznoszą komary.
Pewnego dnia popłynęłam drewnianą, przeciekającą łodzią na otwarte
morze, aby zobaczyć delfiny. Innym razem jechałam starym samochodem
terenowym przez rzekę i strome zbocza, Ŝeby zobaczyć piękne górskie
wodospady. Były to niebezpieczne, choć cudowne i niezapomniane
przeŜycia podróŜnicze. Jednego dnia, grając w siatkówkę na plaŜy,
skręciłam kostkę. Tata zaniósł mnie do chaty niemego masaŜysty szamana, który pomodlił się i nastawił mi stopę. Bolało, ale nie
zapomnę tego do końca Ŝycia! Turysta pewnie pojechałby karetką do
szpitala. W tym wypadku byłam zdecydowanie odwaŜnym podróŜnikiem.
Bycie turystą rozumiem jako mieszkanie w hotelach z basenami i
zwiedzanie z opiekunem grupy zaplanowanych wcześniej miejsc. Będąc w
Mumbaju, mimo Ŝe mieszkałam w hotelu, z którego taksówki zawoziły nas
w miejsca warte zwiedzenia, mieliśmy ze sobą przewodnik, więc
poprosiliśmy taksówkarza, Ŝeby zawiózł nas we wskazane miejsca.
Próbowaliśmy się w ten sposób usamodzielnić i zbliŜyć się do bycia
podróŜnikami, a nie hotelowymi turystami.
Niedługo moja starsza siostra wyjedzie zwiedzać całą Amerykę
Południową. Nie będzie zwaŜała na niewygody. Moim zdaniem jest ona
bardzo odwaŜna, ma wszystkie cechy dobrego podróŜnika. UwaŜam, Ŝe
jeśli zmienia się styl bycia, Ŝycie nie jest nudne, lecz bardziej
ekscytujące.
Ja raczej wolę jeszcze być turystą, poniewaŜ mieszkanie w
chatce czy namiocie w gorącym miejscu nie pozwala mi zasnąć. Dzieci
powinny mieć zapewnione bezpieczeństwo, które moŜe dać ochrona
hotelowa. W hotelach są zapewnione posiłki, a gdy podróŜuje się na
własną rękę, nie wiadomo kiedy znajdzie się poŜywienie. W takich
wygodach moŜna miło i bezpiecznie spędzać wakacje.
Teraz mogę odpowiedzieć na pytanie zadane w temacie. Na razie jestem
turystką, ale moŜe kiedyś mi się odmieni i będę podróŜnikiem jak moja
starsza siostra.
Chcąc odpowiedzieć na zadane pytanie, chciałabym najpierw określić, co rozumiem
pod hasłem podróŜnik oraz turysta.
PodróŜnik to taki człowiek, który, gdy wybiera się do jakiegoś kraju, stara się mieć jak
najwięcej czasu, aby poznać go jak najdokładniej. ZaleŜy mu, aby poznać jego kulturę, ludzi,
którzy tam mieszkają , posmakować ich jedzenie. Krótko mówiąc, podróŜnik „zatapia się” w
ten kraj lub miejsce, w którym się obecnie znajduje.
Turysta to ktoś, kto jedzie do wybranego kraju po to, Ŝeby zwiedzić najwaŜniejsze
miejsca, dowiedzieć się czegoś o nich i od razu jedzie dalej. Turysta zazwyczaj zwiedza róŜne
budowle w grupach z przewodnikiem. Stara się po prostu „zaliczyć” jak najwięcej punktów
na mapie, bez zagłębiania się w język, jedzenie oraz obyczaje tubylców. Na zwiedzanie ma
zazwyczaj bardzo mało czasu.
Kiedy podróŜuję, ciekawią mnie ludzie oraz stare budowle, kościoły, poniewaŜ w
przyszłości chciałabym zostać architektką. To jednak nie znaczy, Ŝe podróŜuję jak stu
procentowy podróŜnik. PodróŜnicy zazwyczaj mieszkają w lokalnych miejscach z tubylcami,
które nie zawsze są higieniczne. Ja lubię hotele o takim standarcie, gdzie nie muszę się
martwić o czystość łazienki lub pościeli. Jednak kiedy ten standard nie jest moŜliwy,
dostosowuję się do sytuacji.
Odpowiadając na pytanie naszego wypracowania: w podróŜy jestem na pół
podróŜniczką i na pół turystką.
Zwiedziłam juŜ duŜą część świata. Byłam na wielu kontynentach, rozmawiałam z
ludźmi z wielu krajów, starałam się zapoznać z kulturą, obyczajami tych miejsc, w których
przebywałam.
Zawsze sercem byłam i jestem podróŜniczką. Podczas licznych podróŜy
pragnęłam jednak podstawowych wygód w postaci wygodnego łóŜka, komfortowej łazienki
oraz klimatyzacji w tropikach. W tym aspekcie wolę podróŜować jak turystka.
Janek Milonas
Dla mnie wzorem podróŜnika jest mój 21-letni wujek. PodróŜuje po świecie szukając
miejsc ciekawych, poznając nowe kultury i innych ludzi. Nie zachowuje się jak turysta,
organizuje sobie wszystko sam i odkrywa nowe miejsca. Objechał juŜ prawie cały świat i miał
wiele przygód m.in. przez dziesięć dni wędrował pieszo po Uralu Polarnym, był na targu
broni w północnym Pakistanie i dwa tygodnie spędził w powojennej Gruzji. Chciałbym
podróŜować tak jak on.
UwaŜam siebie za pół podróŜnika i pół turystę. Pół podróŜnika, bo nie jestem takim
poszukiwaczem przygód jak Kazimierz Nowak, ale jednak staram się podróŜować tak jak mój
wujek. Natomiast uwaŜam siebie za pół turystę poniewaŜ, kiedy miałem 7 lat, to pojechałem
na Sycylię i tam podąŜałem tylko trasami turystycznymi. Tak samo, gdy miałem 8 lat
poleciałem na Majorkę i niewiele ruszałem się z hotelu. Lecz rok temu pojechałem
samochodem z mamą przez Europę Zachodnio-Środkową. Zazwyczaj rano nie wiedziałem,
gdzie będę nocował danego dnia. Spałem pod namiotem na kempingach i u znajomych mamy.
Szukałem przygód, a nie wieŜy Eiffla, czy kanału La Manche. W tym roku równieŜ
podróŜowałem samochodem. Zwiedziłem m.in. Węgry, Rumunię, Chorwację i Grecję. Domu
nie widziałem przez ponad miesiąc. Najbardziej podobało mi się, kiedy odkryliśmy w
Chorwacji „dwustronną” plaŜę - z jednej strony była niewielka zatoka, a z drugiej morze z
duŜymi falami. Bawiłem się bez końca i bardzo dobrze mi się tam pływało. Pewnego dnia po
przyjechaniu na plaŜę nasi znajomi wyłowili ośmiornicę, trzymali ją z kamieniami w
pontoniku dla małych dzieci. Kiedy wszyscy juŜ ją obejrzeli, wrzucono ją do morza - na
szczęście przeŜyła. Najciekawszą przygodę miałem w Albanii w drodze do Grecji. Gdy
spokojnie jechaliśmy przez góry, nagle urwała się droga i było pustkowie. Zahamowaliśmy,
nie wiedzieliśmy, co zrobić i w końcu zobaczyliśmy nadjeŜdŜający samochód. Tata zatrzymał
go i zapytał, czy tam dalej jest droga do granicy. Kierowca odpowiedział, Ŝe tak, tam się
jedzie aŜ do asfaltu. Pojechaliśmy więc przez kamienie i trawy. Rzeczywiście po kilku
kilometrach znaleźliśmy granicę albańsko-grecką.
Wracając do pytania zadanego w temacie: chciałbym być tym, kim jestem, czyli
podróŜnikiem i turystą, ale na pewno w wakacje nie chcę siedzieć w domu. W przyszłe
wakacje z mamą planuję wyjechać na Ukrainę, natomiast z tatą do Stanów Zjednoczonych.
Maciek Chmielewski
Ja chciałbym być podróŜnikiem, chociaŜ jeŜeli wybierałbym się do Afryki, to
wolałbym podróŜować jako turysta, gdyŜ są tam miejsca niebezpieczne i zagraŜające Ŝyciu .
Chciałbym być podróŜnikiem, dlatego Ŝe uwielbiam przygody i chociaŜ nie lubię
chodzić bez celu to i tak taki styl podróŜowania bardziej mi się podoba niŜ bycie turystą lub
pielgrzymem.
Turystę rzadko spotykają ciekawe przygody , a podróŜnikowi ciągle przytrafia się
coś interesującego.
Pielgrzymem nie chciałbym być, dlatego Ŝe według mnie nie przeŜywa on Ŝadnych
niesamowitych przygód i tylko zwiedza święte miejsca, w których się modli.
Jeszcze nie zwiedzałem świata w stylu podróŜnika , ale mam nadzieje, Ŝe jak dorosnę i
będę mógł sam wjeŜdŜać, to wezmę plecak i wyruszę przed siebie, gdzie mnie oczy poniosą.
PodróŜnik często spotyka i zaprzyjaźnia się z ciekawymi ludźmi z innych miejsc.
Poznaje róŜne zwyczaje i moŜe w nich uczestniczyć. Spotykają go miłe, jak i niemiłe
niespodzianki, ale przez to uczy się prawdziwego Ŝycia w róŜnych miejscach i sytuacjach.
Marzę o tym, aby zostać podróŜnikiem i zamierzam spełnić swoje marzenia w
przyszłości.

Podobne dokumenty