recenzja - zso.ketrzyn.pl
Transkrypt
recenzja - zso.ketrzyn.pl
Wiktoria Żądełek III c gim „Urodzona o północy” to pierwsza część pięciotomowej serii „Wodospady Cienia” autorstwa C. C. Hunter. Pod tym pseudonimem amerykańska pisarka, czyli Christie Craig Hunter, tworzy powieści młodzieżowe, do których zaliczamy wymienioną powyżej bestsellerową serię oraz nawiązującą do niej trylogię „Wodospady Cienia: Po zmroku”. Oprócz pisarstwa, zamieszkująca Teksas kobieta zajmuje się fotografią, ale to dzięki „Urodzonej o północy”- lekturze gatunku paranormal romance, autorka cieszy się tak dużą sławą. Główną bohaterką historii jest szesnastoletnia Kylie Galen. Poznajemy ją w momencie, gdy jej życie zaczyna się rozpadać. Rodzice dziewczyny się rozwodzą, rzuca ją chłopak, umiera ukochana babcia, jej sen zakłócają przeróżne koszmary. Dodatkowo nastolatkę nawiedza Żołnierz, którego nikt inny zdaje się nie zauważać, co skutkuje wizytami u psychologa. Kylie, na co dzień dobrze wychowana, pilna uczennica, postanawia odciąć się od ponurej rzeczywistości i idzie wraz ze swoją najlepszą przyjaciółką, Sarą, na imprezę. Niestety, niedługo po rozpoczęciu zabawy przyjeżdża policja. Funkcjonariusze znajdują na terenie domu narkotyki. Mimo, że szesnastolatka nie brała używek ani nie spożywała alkoholu, zostaje zgarnięta wraz z innymi imprezowiczami na komisariat. Tam jej matka za namową psycholożki postanawia wysłać dziewczynę na obóz dla trudnej młodzieży w Wodospadach Cienia. Kylie próbuje przekonać rodzicielkę do odwołania tej decyzji, jednak nieustępliwość jej matki prowadzi do ostatecznego wyjazdu córki z rodzinnego Teksasu. Po przybyciu do Wodospadów Cienia, szesnastolatka orientuje się, iż rzekomy „poprawczak” to tak naprawdę obóz dla osób z nadprzyrodzonymi zdolnościami. A więc Della i Miranda, które bohaterka zapoznaje w autokarze podczas podróży do celu, są istotami nadnaturalnymi. Ona jest istotą nadnaturalną. Początkowo dziewczyna czuje się zdezorientowana. Uparcie uważa się za zwykłego człowieka, natomiast Holiday, komendantka obozu, twierdzi, że Kylie ma tzw. dary. Okazuje się, iż nastolatka posiada umiejętność porozumiewania się z duchami, a więc Żołnierz to nikt inny, jak dusza poszukująca pomocy. Zagadką pozostaje jednak pochodzenie bohaterki – może ona być potomkinią bogów bądź elfem, czyli Fae. Celem pobytu szesnastolatki na obozie jest odkrycie, do jakiego gatunku należy oraz nauka umiejętnego korzystania ze swoich darów. Oprócz tego Kylie ma jeszcze jedno zadanie do wykonania – wybrać między dwójką chłopców, poznanych w Wodospadach Cienia. Bezpieczny, troskliwy, zielonooki Derek czy niebezpieczny, niezwykle przystojny Lucas? Kogo wybierze bohaterka? Czy odkryje kim tak naprawdę jest? Dowiesz się tego, czytając „Urodzoną o północy”. Powieść przedstawia wartości, takie, jak miłość, poświęcenie, honor, przyjaźń oraz młodość, a co za tym idzie – bunt. Historia jest niezwykle ciekawa i z każdą kolejną stroną sprawia, że coraz bardziej chcesz zagłębić się w jej fabułę. Książkę czyta się przyjemnie oraz bezproblemowo. Lektura została napisana w narracji trzecioosobowej, stylem potocznym prostym z nazwami fantastycznymi. Mamy też wprowadzoną gwarę młodzieżową. Np.: „ - Spróbuj mnie chociaż dotknąć, a rzucę na ciebie taką klątwę, że pryszcze zasypią ci całą twarz. - Nie możesz mnie przekląć. – prychnęła Della. - Twoje klątwy są opóźnione w rozwoju. […] - Akurat pryszcze umiem wywołać - Miranda się cofnęła, ale Della natychmiast do niej podeszła. Najwyraźniej nie lubiła pryszczy. - Jeśli dostanę chociaż jednego syfa, to zapewniam, że jak będziesz spała, wyssę z ciebie całą krew i sprzedam na eBay’u.” Akcja rozgrywa się w czasach współczesnych, ponieważ, jak powyżej, mamy nazwy portali internetowych, komputery oraz telefony komórkowe. Tajemnicza, nowoczesna okładka zachęca do bezzwłocznego sięgnięcia po książkę. Powieść jest wysmakowana i udana. „Urodzona o północy” może się wydawać typową fantastyką, której na rynku pełno. Nic bardziej mylnego. Historia zaskakuje, trzyma w napięciu, nieraz śmieszy i wzrusza. Mimo, iż są pospolite postaci fantastyczne, jak wampiry czarownice, wilkołaki itp., lektura nie nudzi. Wręcz przeciwnie, powieść ma w sobie „to coś”. Ciekawym zabiegiem, wykorzystanym przez pisarkę jest skupienie nie tylko na głównej bohaterce, ale też na innych osobistościach, występujących w książce. Zachęcam do przeczytania utworu C. C. Hunter. Nie tylko dzieci. Nie tylko dorosłych. Wszystkich !