Pierwsza edycja Międzynarodowej Nagrody im. Rafała

Transkrypt

Pierwsza edycja Międzynarodowej Nagrody im. Rafała
VVaria
Pierwsza edycja Międzynarodowej Nagrody
im. Rafała Lemkina dla sędziego Phi­lip­pe’a Kirscha
Szerszemu odbiorcy umknęła informacja z grudnia 2013 r. o pierwszej edycji Międzynarodowej Nagrody im. Rafała Lemkina. Nagroda ta ustanowiona została 4 września
2013 r. przez Ministra Spraw Zagranicznych RP. Celem jej jest „przyczynianie się do pogłębiania wiedzy o zróżnicowanych korzeniach i konsekwencjach zbrodni ludobójstwa,
a także poprawy mechanizmów zapobiegania masowym zbrodniom, poprzez m.in.
tworzenie, konsolidowanie i propagowanie instrumentów prawnomiędzynarodowych
w tej dziedzinie”. Upamiętnia ona osobę Rafała Lemkina (1900–1959) – wychowanka
Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie, polskiego adwokata, który przed 1939 r.
prowadził kancelarię adwokacką w Warszawie przy ul. Kredytowej 6, a po II wojnie
światowej zasłynął jako autor pojęcia „genocyd” (ludobójstwo) oraz główny autor Konwencji ONZ z 9 grudnia 1948 r. w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa.
Choć Konwencję ową ratyfikowało wiele państw na świecie, to brak było sankcji (egzekutywy), co skutecznie paraliżowało ją. Dlatego ogromne znaczenie miało powołanie
przy ogromnym zaangażowaniu laureata pierwszej edycji Nagrody sędziego Phi­lip­pe’a
Kirscha stałego organu sądowego – Międzynarodowego Trybunału Karnego, czym istotnie wpłynął on na rozwój międzynarodowego systemu prawnego.
Sędzia Kirsch to kanadyjski jurysta, znawca prawa międzynarodowego, współ­au­
to­r Rzym­skie­go Sta­tu­tu usta­na­wia­ją­ce­go Mię­dzy­na­ro­do­wy Try­bu­na­ł Kar­ny (MTK),
a następnie pierwszy prezes tegoż Trybunału ( 2003–2009). W uzasadnieniu podkreślono, że Nagrodę otrzymał „za wybitne zasługi w dziedzinie zapobiegania i ścigania
zbrodni ludobójstwa i zbrodni wojennych oraz wkład w rozwój międzynarodowego
prawa karnego”. Uroczystość wręczenia nagrody odbyła się 12 grudnia 2013 r. w siedzibie pol­skiego kon­su­la­tu w Nowym Jorku. Na­gro­dę w wy­so­ko­ści 30 tys. euro wrę­czył
Laureatowi pod­se­kre­tarz stanu w MSZ adw. prof. Artur No­wak-Far, a laudację wygłosił
prof. Jerzy Makarczyk. Wysłuchano też nagrania przemówienia ministra Radosława
Sikorskiego. W uroczystości wzięli udział dyplomaci, naukowcy, przedstawiciele ONZ
oraz diaspory żydowskiej, m.in. Jan Eliasson (zastępca Sekretarza Generalnego ONZ),
Miguel Serpe de Soares (zastępca Sekretarza Generalnego ds. prawnych i doradca
prawny ONZ), Fatou Bensouda (prokurator MTK), David Harris (dyrektor wykonawczy American Jewish Committee). Po odebraniu nagrody sędzia Kirsch powiedział,
że jest tylko „jednym z tysięcy ludzi, którzy na przestrzeni ostatnich dekad dążyli
293
Varia
PALESTRA
do osiągnięcia celu”, tj. powołania pierwszego stałego międzynarodowego trybunału
karnego.
Władysław Lutwak
Pośmiertnie uniewinniony po latach
21 marca 2012 r. Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów uniewinnił (II KK 189/11,
LEX nr 1162673) skazanego w latach 1951–1952 urzędnika państwowego Mariana Sochańskiego. Pośmiertne uniewinnienie po tak długim czasie jest wyjątkiem w polskim wymiarze sprawiedliwości, choć „niesprawiedliwie skazanych” w latach PRL było wielu.
Zarzuty przeciwko Marianowi Sochańskiemu brzmiały: działanie na szkodę narodu
polskiego przez osłabienie jego ducha obronnego, którego oskarżony jakoby miał zwalczać przy pomocy sił zbrojnych, a demonstracje robotnicze i chłopskie miał likwidować za pomocą sieci informacyjnej komórki komunistycznej. Ponadto wskazywano, że
oskarżony „przyczyniał się do dręczenia przebywających w sanacyjnych więzieniach
i aresztach działaczy antyfaszystowskich, a przede wszystkim członków KPP (Komunistycznej Partii Polski) i KPZU (Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy) z powodu
działalności politycznej i społecznej”. Działalność owa dotyczyła okresu 1928–1929,
gdy oskarżony pełnił funkcję kierownika samodzielnego referatu informacyjnego
w Krako­wie oraz lat 1932–1933, kiedy pełnił funkcję wicewojewody we Lwowie oraz
późniejszych lat, gdy był urzędnikiem państwowym, a od 1937 r. starostą zamojskim.
Kasację od wyroku SN z 23 listopada 1952 r. złożył w 2011 r. do SN Rzecznik Praw
Obywatelskich na wniosek wnuka skazanego. Rzecznik stwierdził, że zaskarżony wyrok
był typowo polityczny, a ponadto niezgodny z prawem i oczywiście niesprawiedliwy.
Wyrok SN z 1952 r. (sygn. akt III K 50/51), którym utrzymano w mocy wyrok Sądu Wojewódzkiego dla m.st. Warszawy z 20 marca 1951 r., skazujący Sochańskiego na karę
łączną 11 lat więzienia (łagodząc ją potem do 7 lat i 4 miesięcy), wydany został z naruszeniem postanowień Kodeksu postępowania karnego z 1928 r., wyrok SW zaś ponadto
z naruszeniem art. 1 lit. b i art. 5 ust. 2 dekretu z 22 stycznia 1946 r. o odpowiedzialności
za klęskę wrześniową i faszyzację życia państwowego „wobec przypisania Marianowi
Sochańskiemu popełnienia czynów opisanych w tych przypisach, mimo braku w jego
działaniu ich znamion” – z tego powodu wyrok był oczywiście niesprawiedliwy. Rzecz­
nik Prawo Obywatelskich wniósł w zarzucie o uchylenie zaskarżonego wyroku SN,
Marian Ludwik Sochański (1899–1954) był oficerem Wojska Polskiego, legionistą. Walczył na froncie włoskim
i brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Absolwent wydziału filozoficznego, nauk politycznych i prawa UJ
w Krakowie. Po wskrzeszeniu Rzeczypospolitej Polskiej w 1918 r. mianowany został radcą ds. mniejszości narodowych w MSW, następnie powołany na stanowisko wicewojewody nowogródzkiego i lwowskiego. Od 1937 roku
pełnił obowiązki ostatniego starosty zamojskiego okresu międzywojennego. Przed wojną odznaczony m.in.: Krzyżem Walecznych, Krzyżem Oficerskim Orderu Polonia Restituta, Krzyżem Niepodległości, Złotym Krzyżem Zasługi.
Aresztowany i więziony jako zakładnik, początkowo na zamku w Lublinie, następnie przewieziony do Krakowa
i osadzony w obozie Liban. Ponownie aresztowany w 1949 r. przez funkcjonariuszy UBP. Zamordowany w czasie
odbywania kary w 1954 r. Pochowany na cmentarzu Salwatorskim w Krakowie. W 2003 r. uznany za pokrzywdzonego, w rozumieniu art. 6 ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. J. Wyczesany, Galeria Sławnych Brzeszczan,
Bił bolszewików, walczył z Niemcami, nie przeżył prześladowań UB, „Magazyn Informacyjny” 2008, s. 26; A. Kędziora,
Encyklopedia Ludzie Zamościa, wyd. II, 2012, s. 627; A. i W. Barańscy, Cmentarz Salwatorski w Krakowie, 2008, s. 95 i 97.
294
7–8/2014
Varia
a także utrzymanego nim wyroku sądu pierwszej instancji i uniewinnienie oskarżonego
od popełnienia przypisanych mu czynów.
Sąd Najwyższy w całości uwzględnił wniosek o uchylenie zaskarżonego wyroku
oraz utrzymanego w nim w mocy wyroku sądu pierwszej instancji. Dokonując analizy
historycznoprawnej, wskazał, że ówczesny SN jako sąd rewizyjny, wobec wniesienia
rewizji przez oskarżonego, obowiązany był wyjść poza granice środka odwoławczego i podniesionych w nim zarzutów oraz do przeprowadzenia kontroli instancyjnej
z urzędu, a to w celu ustalenia, czy nie zachodzi oczywista niesprawiedliwość wyroku. Aby wyrok mógł zostać uznany za „oczywiście niesprawiedliwy”, na podstawie
dawnych przepisów Kodeksu karnego z 1932 r., musiał naruszać przynajmniej jedną
z podstaw rewizyjnych. Chodzi tu o szczególnie poważne uchybienia, enumeratywnie
wymienione w odnośnym przepisie, o charakterze bezwzględnych przyczyn odwoławczych, jak i naruszenia prawa procesowego o charakterze względnym. Wyjście przez
ówczesny SN poza granice kontroli rewizyjnej, wynikające z zakresu środka odwoławczego, i ujawnienie tych uchybień wskazanych w powołanym przepisie, prowadziłoby
do uchylenia zaskarżonego wyroku, a dalej do umorzenia postępowania.
Warunkiem uniewinnienia było ustalenie, czy oskarżony swoim zachowaniem wyczerpał znamiona czynów opisanych w dekrecie, jak również znamiona czynów przestępnych opisanych w Kodeksie karnym z 1932 r. Zwróciwszy uwagę na przedawnienie karalności już w czasie orzekania przez sądy obu instancji, postępowanie powinno
zostać umorzone z tego powodu.
Do skazania nie powinno dojść, ze względu na brak znamion czynów zabronionych oraz na wskazane przedawnienie karalności. Jeżeli tak, to nie można rozpatrywać
kwestii uniewinnienia. Sąd Najwyższy stwierdził jednak, że „w realiach rozpatrywanej
sprawy należy uznać, że słusznym będzie uniewinnienie osoby objętej wyrokami”, gdyż
„widoczna jest daleko posunięta, mogąca budzić uzasadnioną krytykę, restryktywność
tych orzeczeń, niewątpliwie rzutujących na praktykę działania organów ówczesnej władzy”. Orzekające sądy obu instancji pominęły w zasadzie część dowodową postępowania, a sąd rewizyjny, skazując oskarżonego, nie wyjaśnił, na czym polegało przestępcze
działanie oskarżonego, tym bardziej nie wskazano, czy zachowanie oskarżonego mieściło się, czy też nie, w zakresie jakiejkolwiek normy prawnej, obowiązującej w czasie
orzekania. Skazanie nastąpiło zatem bez podstawy prawnomaterialnej, a sam wyrok
– z uwagi na brak rzetelnej oceny dowodów i zindywidualizowania odpowiedzialności
– uznać należy za oczywiście niesprawiedliwy. Wiadome jest, co podkreślono w kasacji,
że w tamtych czasach często sięgano do tzw. odpowiedzialności zbiorowej, w ramach
odwetu państwa komunistycznego na funkcjonariuszach państwowych II RP.
Wyrok SN z 21 marca 2012 r. zapadł przy zdaniu odrębnym sformułowanym przez
sędziego sprawozdawcę. Zgodził się on z przeważającą częścią argumentacji składu
sędziowskiego. Votum separatum sprowadza się do tego, że skazany nie powinien zostać
uniewinniony przez SN, ale oba zaskarżone wyroki (SN i SW), na podstawie których
skazano Sochańskiego, powinny zostać uchylone, postępowanie zaś umorzone. Chodzi
więc o zastosowanie odpowiedniej konstrukcji procesowej. Sędzia sprawozdawca nie
podzielił więc w tej części wywodu ani stanowiska składu orzekającego SN, ani poglądów judykatury okresu międzywojennego. Orzecznictwo tego okresu wskazywało, że
rozstrzygnięcie w postaci umorzenia postępowania jest dopuszczalne tylko przed roz-
295
Varia
PALESTRA
prawą, w toku przewodu sądowego możliwe jest zaś jedynie wydanie wyroku uniewinniającego, jeżeli sąd stwierdziłby brak istnienia w czynie oskarżonego któregokolwiek
ze znamion przestępstwa.
Małgorzata Prusak-Zarębska
W imię prawa, reż. Dariusz Walusiak
W rocznicę zwycięstwa obozu „Solidarności” (25-lecia Wolności) ukazał się film dokumentalny dotyczący działalności Centrum Obywatelskich Inicjatyw Ustawodawczych
„Solidarności” i jej Społecznej Rady Legislacyjnej. Wydaje się, że dziś już mało kto pamięta, że w latach 1980–1990 owo Centrum opracowało kilkadziesiąt społecznych projektów ustawodawczych (opublikowanych w książce: Obywatelskie Inicjatywy Ustawodawcze
Solidarności 1980–90, Wyd. Sejmowe 2001), między innymi: założenia Konstytucji i Kodeksu cywilnego, Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego, Kodeksu karnego
wykonawczego, Kodeksu pracy oraz bardzo wiele ważnych projektów ustaw: ustawę
o Prokuratorii Generalnej, ustawę o prawie prasowym, ustawę o wolnym dostępie do
informacji w życiu publicznym, ustawę o ochronie konsumenta, ustawę o samorządzie
terytorialnym, ustawę o ustroju sądów powszechnych, Ordynację wyborczą, ustawę
o Krajowej Radzie Sądownictwa, ustawę o Sądzie Najwyższym, ustawę o prokuraturze,
ustawę o notariacie, ustawę o adwokaturze i wiele innych.
Inicjatorem powołania Centrum Obywatelskich Inicjatyw Ustawodawczych „Solidarności” i jej Społecznej Rady Legislacyjnej był sędzia Kazimierz Barczyk, a pierwszym
przewodniczącym rektor UJ prof. Stefan Grzybowski. Głównym miejscem prac Centrum
był Uniwersytet Jagielloński w Krakowie.
Do współpracy przy działalności COIU „S” udało się pozyskać kilkuset wybitnych prawników, historyków i naukowców (blisko 200 osób). Wśród nich znajdują się osoby, które
występują również w filmie: prof. Andrzej Mączyński, prof. Stanisław Waltoś, prof. Czesława Żuławska, adwokat Stanisław Kłys, prof. Andrzej Zoll, sędzia Włodzimierz Olszewski,
adwokat Krystyna Sieniawska, adwokat Jacek Żuławski, bp Tadeusz Pieronek, prof. Janusz
Barta, dr Tadeusz Syryjczyk, prof. Stanisław Grodziski, prof. Aleksander Koj.
Film W imię prawa można obejrzeć pod adresem: www.coiu.pl
Maciej Kwiek
Adwokat dr Arkadiusz Radwan powołany
przez Komisję Europejską do prac nad prawem spółek
W końcu maja br. Komisja Europejska poinformowała o powołaniu nowej grupy
eksperckiej Informal Company Law Expert Group (ICLEG). Członkiem tejże grupy został
Prezes Instytutu Allerhanda adw. dr Arkadiusz Radwan.
Grupa ICLEG będzie doradzać Komisji Europejskiej w dziedzinie prawa spółek i pracować nad nowymi inicjatywami legislacyjnymi. W szczególności będzie się zajmować
opracowywaniem polityki regulacyjnej i projektów dyrektyw oraz innych aktów unij-
296
Varia
7–8/2014
nych dotyczących fuzji i podziałów transgranicznych oraz prawa koncernowego (grup
spółek). Zwłaszcza ta ostatnia materia, mająca ogromne znaczenie gospodarcze, należy
do wyjątkowo kontrowersyjnych zagadnień prawa spółek.
Wypada zauważyć, że członkowie ICLEG zostali powołani bezpośrednio przez Komisję Europejską na trzyletnią kadencję. Nominacja ma charakter osobisty i nastąpiła
na podstawie kryteriów merytorycznych, z uwzględnieniem dążenia KE do uzyskania
różnorodności narodowościowej i płciowej w składzie grupy.
Wśród 14 członków grupy jest po dwóch przedstawicieli Niemiec, Wielkiej Brytanii
i Holandii oraz po jednym przedstawicielu Austrii, Danii, Francji, Hiszpanii, Irlandii,
Litwy, Polski i Włoch. Szczegółowe informacje dotyczące ICLEG znajdują się na stronach
Komisji Europejskiej.
Panu Mecenasowi Arkadiuszowi Radwanowi serdecznie gratulujemy.
Redakcja „Palestry”
Adwokat Piotr Kardas profesorem nauk prawnych
Postanowieniem z 5 czerwca 2014 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej nadał stałemu współpracownikowi „Palestry” adw. prof. dr. hab. Piotrowi Kardasowi tytuł profesora nauk prawnych.
Serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów naukowych, zawodowych
i samorządowych.
Redakcja „Palestry”
Członek Kolegium, Prezes SN Lech K. Paprzycki
profesorem nauk prawnych
W dniu 25 czerwca 2014 r. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej wręczył członkowi
Kolegium „Palestry”, Prezesowi SN prof. dr. hab. Lechowi K. Paprzyckiemu akt nominacyjny nadający tytuł profesora nauk prawnych.
Serdecznie gratulujemy i życzymy dalszych sukcesów.
Redakcja „Palestry”
Adwokaci na żagle!
– regaty o tytuł Mistrza Polski już we wrześniu
Adwokackie Mistrzostwa Polski w Żeglarstwie zostaną rozegrane w dniach 4–7 września 2014 r. w Węgorzewie i Ogonkach. Pasjonaci żeglarstwa zacierają ręce na wspólną
rywalizację! A mogą być spokojni o sukces imprezy, bowiem Komandorem regat jest
adw. Anisa Gnacikowska, organizacją mistrzostw zajmuje się firma SailingEvent, patronat nad imprezą objął zaś adw. Stanisław Estreich, przewodniczący Komisji Integracji
Środowiskowej, Kultury, Sportu i Turystyki NRA, dziekan ORA w Lublinie.
297