matio_29-30_3-4_2005 (2.1 MiB)
Transkrypt
matio_29-30_3-4_2005 (2.1 MiB)
MATIO 3-4/2005 1 2 MATIO 3-4/2005 Od Redakcji MATIO 3-4/2005 (29-30) Zespół redakcyjny: Stanisław Sitko, Paweł Wójtowicz, lek. med. Piotr Dziadek Drodzy Czytelnicy! Oddajemy w Wasze ręce kolejny numer naszego pisma. Mamy nadzieję, że znajdą w nim Państwo wiele interesujących informacji. Ponieważ jest to numer podwójny, poruszamy w nim dość szeroki zakres tematyczny. Możecie w nim Państwo przeczytać m.in. o akcjach świąteczno-mikołajkowych, Warsztatach Edukacyjno-Szkoleniowych „Mukowiscydoza 2005”, a także troszkę powspominać wakacje, czytając relację Marty Glinieckiej z turnusu rehabilitacyjnego. Do numeru załączamy także kalendarz na nadchodzący rok. Zgodnie z obietnicą kontynuujemy akcję prezentowania twórczości naszych podopiecznych. Tym razem przedstawiamy fotografie wykonane przez Szymona Jaszczołta. Jest nam bardzo miło, że zechciał podzielić Adres redakcji: 30-507 Kraków, ul. Celna 6 tel./fax (012) 292 31 80 www.mukowiscydoza.pl e-mail: [email protected] Opracowanie graficzne: Jacek Zieliński Druk: Drukarnia Technet, Kraków Wydawca: Fundacja MATIO (nakład: 5000 egz.) się z nami swoją pasją. Czekamy na kolejne osoby. Zamieszczamy rów- Fundacja dziękuje Medycynie Praktycznej za dystrybucję czasopisma. nież ofertę pomocy od Pani Karoliny Obroślińskiej. Zachęcamy także rodziców – zwłaszcza mamy młodszych dzieci – do Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń i reklam. podzielenia się „sposobami na niejadka”. Wszyscy wiemy, jak ważne w mukowiscydozie jest dostarczenie odpowiedniej liczby kalorii. Otrzymujemy wiele próśb o publikowanie praktycznych przepisów i choć sami nie dysponujemy żadnymi, to jesteśmy przekonani, że macie Państwo recep- W sprawie zamieszczania reklam prosimy kontaktować się z panem Pawłem Wójtowiczem, tel. (012) 292 31 80, 0603 751 001, listownie pod adresem Redakcji lub pocztą elektroniczną. tury na wiele smakołyków, które dzieci chętnie jedzą. Na zakończenie z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku chcielibyśmy złożyć wszystkim najserdeczniejsze życzenia. Niech Święta Bożego Narodzenia spędzone w gronie najbliższych przyniosą Państwu wiele radości, ciepła i optymizmu. Niech w nadchodzącym Nowym 2006 roku Boże, użycz mi pogody ducha, abym pogodził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę, i mądrości, bym odróżniał jedno od drugiego. szczęście i pomyślność nigdy Państwa nie opuszczą, a wiara codziennie dodaje sił i energii do tworzenia i realizacji nowych pomysłów. Redakcja MATIO 3-4/2005 3 Koncert Krakowskiej Młodej Filharmonii 2 grudnia 2005 roku po raz kolejny na rzecz dzieci z mu− kowiscydozą zagrała Orkiestra Symfonicz− na Zespołu Państwo− wych Szkół Muzycz− nych im. M. Karłowi− cza, KRAKOWSKA MŁODA FILHARMO− NIA pod dyrekcją Marcelego Kolaski. Koncert rozpoczął się występem solisty Pana Pawła Iwana (akordeon), a na− stępnie młodzi mu− zycy wykonali znane standardy muzyki filmowej. Usłyszeli− śmy m.in.: poloneza z „Pana Tadeusza” (W. Kilara), „Noce i dnie” (W. Kazanec− kiego), „Różową panterę” (H. Manci− niego), V taniec węgierski g−moll (J. Brahmsa), „Piraci z Karaibów” (K. Ba− delta). To była prawdziwa „uczta mu− zyczna” dla każdego melomana. Kra− kowska Młoda Filharmonia jak zwykle dostarczyła publiczności wielu wzru− szeń – oczywiście nie obyło się bez utworu na bis. Całość dochodu z koncertu, w wy− sokości 1450 zł, została przeznaczona na zakup paczek mikołajkowych dla naszych podopiecznych. Chcielibyśmy bardzo serdecznie podziękować wszystkim, dzięki którym ten koncert mógł się odbyć. Przede wszystkim muzykom Krakowskiej Mło− dej Filharmonii, dyrygentowi Marcele− mu Kolasce i soliście Pawłowi Iwano− wi za występ. Pani Dyrektor Nowohuc− kiego Centrum Kultury Jolancie Kwie− cień−Wcisło za nieod− płatne udostępnienie sali koncertowej, Dy− rektorowi ZPSM im. M. Karłowicza Witol− dowi Malinowskiemu za zgodę na udział or− kiestry w koncercie, Pani Iwonie Chudzi− kiewicz z ZPSM za koordynację działań organizacyjno−infor− macyjnych oraz na− szej niezastąpionej wolontariuszce Pani Irenie Cygan za cały wkład w organizację koncertu. Anna Dziura Ponad rok temu uruchomiliśmy program motywacyjny Life Club CF. Miło nam poinformować, że przekazane zostały pierwsze nagrody. Jak widać na załączonych zdjęciach, sprawiły one uczestnikom ogromną radość. Obecnie Life Club liczy 350 osób. Życzymy wszystkim wytrwałości w pracy nad swoim zdrowiem i uzyskania wymarzonych nagród. 4 MATIO 3-4/2005 Pocztówka z Bieszczad(ów) czyli jak było na obozie rehabilitacyjnym Jest 27 lipca, godzina 4.56. Wsiada− my do samochodu, odpalamy i rusza− my na drugi koniec świata, bo tak wła− śnie mówią o Bieszczadach. Dziewicze tereny, dużo świeżej zieleni, rozległe przestrzenie, można by pomyśleć – raj na Ziemi! I co najważniejsze, do tego raju jedzie się tylko 14 godzin (z Po− morza), a jeśli ktoś ma szczęście, to do− datkowo w 30−stopnio− wym upale. Na miejsce dotarliśmy późnym popo− łudniem. Niech żyją wa− kacyjne remonty polskich dróg! Brudni, przepoceni wchodzimy do ośrodka, marząc o zimnym prysz− nicu, a tu niespodzianka. Awaria. Wody brak. Cie− kawy początek, ale to jeszcze nic, szybko oka− zało się, że miejscowość, w której mieliśmy spędzić najbliższe dwa tygodnie, to najbardziej popularny kurort, a więc rzeczywi− ście prawdziwa oaza spo− koju. Właściwie to Polańczyk w niczym nie różni się od naszego nadmorskie− go Mielna, no, może z wyjątkiem cen. Ale w końcu prawa fizyki też muszą mieć jakieś odzwierciedlenie w życiu. Wraz z wysokością rosną ceny. Ciśnie− nie również. Moje wzrosło na drugi dzień, kiedy zaczęłam się zastanawiać, co napisałam na widokówkach – po− zdrowienia z Bieszczad czy z Bieszcza− dów. Jak zwykle szukam dziury w ca− łym, jak przystało na klasę humanistycz− no−dziennikarską. Zdecydowanie jednak największe wrażenie zrobiła na nas plaża. Kiedy się na niej znaleźliśmy, zrozumiałam, dlaczego właśnie to miejsce przy− ciąga turystów, jak ma− gnes. Ludzie nie dość, że ślizgają się w błotnej gli− niance, to jeszcze podczas spacerowania co rusz się ze sobą zderzają. Ale za− wsze są jakieś plusy przy minusach, przynajmniej niektórzy mieli okazję do ujawnienia ukrytych zdol− MATIO 3-4/2005 ności, chociażby alpinistycznych. Bo warto wspomnieć, że kiedy się już wejdzie do tej wody, to wcale nie tak łatwo z niej wyjść. Z powrotem na brzeg trzeba się wdrapywać, czasem wciągać na linach, które są przymoco− wane do drzew. Kolejna miejscowa atrakcja to kolej− ka wąskotorowa. Widoczki rzeczywi− ście niezapomniane. Można puścić wodze fantazji i wyobrażać sobie do woli, bo pokrzywy i gęste chaszcze skutecznie przesłaniają rzeczywistość. Można spotkać jakiegoś rysia, wilka czy choćby niedźwiedzia, ale żeby coś ta− kiego. Ludzie w poszukiwaniu sensa− cji zbili się w ciasny tłum, flesze bły− skają, a tu ze stogu siana wygląda mały, przestraszony królik. Przyszedł jednak czas na spotkanie z bestią. W połowie drogi na szczyt Ka− bajka z lasu wynurza się upragnione dzikie zwierzę. Zatrzymaliśmy się za− skoczeni. Ale na szczęście trwało to na tyle krótko, że do konfrontacji sił nie doszło. Bo po chwili pojawił się wła− ściciel ze smyczą. Syberian husky oka− zał się tylko psem. Ale do rzeczy, największym skarbem Bieszczadów są jednak rozległe poło− niny. Gdy wdrapiemy się na szczyt, od− krywamy to, co najcenniejsze. Często nie widać tego z dołu. Przyroda stawia nas w obliczu tajemnicy, przez cud niedomówienia wywołuje dreszczyk emo− cji, uczy pokory. Więc je− śli w Bieszczady, to ko− niecznie na szlaki! Są na tyle przyjazne, że mimo naszej nienajlepszej kon− dycji damy radę. Zresztą w praktyce okazało się, że to nasi rodzice na szczyt wchodzili ostatni. A jeśli nawet poczujesz zmęcze− nie, zawsze możesz się za− trzymać w jakiejś Chatce Puchatka. Mam nadzieję, że nikt z czytających nie ma wąt− pliwości, że wróciłam za− dowolona! Bo przecież nigdy nie jest tak, że wszystko nam się podoba, a jed− nak było GUCIO (z ang. good)! To w dużej mierze zasługa naszych opie− kunów: Pani Majki Talar i Pani Moniki Sołkowskiej. Cudowna, życzliwa atmos− fera sprawia, że część uczestników spo− tyka się na takich obozach każdego roku, ja miałam przyjemność być trze− ci raz i na pewno nie ostatni, jeśli Fun− dacja MATIO zechce dalej je organizo− wać. Chciałabym skorzystać z okazji i bardzo podziękować wszystkim, któ− rzy się do tego przyczyniają. 5 Dzięki zaplanowanym wypadom zobaczyliśmy najważniejsze miejsca w Bieszczadach: zaczęliśmy od wy− cieczki statkiem po zalewie, potem od− wiedziliśmy zabytkowe cerkwie (Czar− na, Komańcza), najstarsze drewniane kościółki (Średnia Wieś), zaporę w So− linie. Wyjechaliśmy też dalej, by podzi− wiać zamek w Krasiczynie (największy po Wawelu) czy stare miasto w Prze− myślu. Nie sposób o wszystkim napi− sać. Ci, którzy chcieli i mieli siły, wy− ruszali na szlaki. Tam czekały niespo− dzianki, na przykład pozostałości klasz− toru karmelitów bosych w Zagórzu czy też najstarszy XVI−wieczny kirkut ży− dowski w Lesku. Dla tych chociażby miejsc warto było tam pojechać. Dla każdego były to inne atrakcje, niektórym wystarczyły wspólne zabawy... gra w pił− kę, bieganie po kory− tarzu, jazda windą. Do szczęścia potrze− ba czasami niewiele – spotkania drugiej, bratniej duszy. Teraz musi nam wystarczyć gadu−gadu, tak przy− najmniej czyni moja siostra przy wieczor− nej inhalacji. Do zo− baczenia... Marta Gliniecka Warsztaty Edukacyjno−Szkoleniowe „Mukowiscydoza 2005” Już po raz piąty dzięki wsparciu PFRON, odział ma− łopolski, mieliśmy przyjem− ność być organizatorem Warsztatów Edukacyjno− −Szkoleniowych „Mukowiscy− doza”. Jak co roku spotkały się one z ogromnym zainte− resowaniem z Państwa stro− ny, wobec czego niestety nie byliśmy w stanie zapewnić uczestnictwa wszystkim chęt− nym. Postaramy się jednak w kolejnych numerach MA− TIO zamieścić wszystkie wy− stąpienia (lub przynajmniej ich skróty), aby mogło się z nimi zapo− znać jak najwięcej osób. Przez 2 dni (11–12 listopada) mieli− śmy okazję do wysłuchania wielu cie− kawych wystąpień specjalistów z dzie− dziny mukowiscydozy, zadania pytań podczas panelu dyskusyjnego czy wy− 6 miany osobistych uwag w czasie przerw. Uczestnicy warsztatów opraco− wali także dwie petycje do Ministerstwa Zdrowia i złożyli pod nimi podpisy. Pierwsza petycja dotyczy wprowadze− nia badań przesiewowych noworod− ków w kierunku mukowiscydozy, dru− ga natomiast postuluje wpro− wadzenie w Polsce minimal− nych standardów leczenia mukowiscydozy, zgodnych ze standardami europejskimi. Obie petycje zostaną przed− łożone w ministerstwie przez przedstawicieli Fundacji MA− TIO w styczniu 2006 roku. Ze swej strony dziękuje− my za wszystkie miłe słowa kierowane pod naszym ad− resem, a także za krytyczne uwagi dotyczące działalności fundacji i organizacji warsz− tatów. Weźmiemy Państwa zdanie pod uwagę i postaramy się po− prawić. Chcielibyśmy podziękować także wszystkim, którzy przyczynili się do or− ganizacji sprawnego przebiegu warsz− tatów. Przede wszystkim dziękujemy PFRON oraz Dyrekcji i Personelowi ho− telu CRACOVIA. Szczególne podzięko− wania należą się także naszym wolon− tariuszkom: Monice Sołkowskiej, Do− rocie Nenko i Agacie Kucz, a także Pani Grażynie Zawiła, Panu Marcinowi Za− wiła oraz Pani Małgorzacie Missal. Anna Dziura MATIO 3-4/2005 Problemy gastroenterologiczne w mukowiscydozie Wykład prof. dr. hab. Wojciecha Cichego, wygłoszony w trakcie tegorocznych warsztatów „Mukowiscydoza 2005” U większości dzieci, a także dorosłych chorych z torbielowatym zwłóknieniem trzustki (mukowiscydoza – MU), obserwuje się różne objawy ze strony przewodu pokarmowego. Ponieważ większość chorych na mukowiscydozę osiąga obecnie okres dorosłości, rozpoznanie typowych i nietypowych objawów choroby przewodu pokarmowego jest bardzo istotne, umożliwia bowiem wczesną diagnozę i leczenie. W referacie omówione zostaną najczęstsze objawy i zespoły chorobowe ze strony przewodu pokarmowego obserwowane i opisane w literaturze u dzieci i dorosłych chorych na mukowiscydozę, zwłaszcza w ostatniej dekadzie. Kryteria rozpoznania mukowiscydo− zy (MU): ❚ stwierdzenie jednego lub więcej objawów klinicznych występujących w przebiegu choroby, ❚ obciążony wywiad rodzinny (rodzeń− stwo lub rodzice chorzy na MU), ❚ dodatni wynik badania przesiewo− wego noworodków w kierunku MU. Oprócz występowania objawów kli− nicznych do standardów diagnostycz− nych mukowiscydozy zalicza się: ❚ test potowy oceniający stężenie chlorków w pocie, ❚ badanie molekularne mające na celu wykrycie mutacji genu CFTR, ❚ pomiar potencjałów elektrycznych błony śluzowej nosa rejestrujący przezbłonową różnicę potencjałów w przewodach nosowych. Od 1970 r. średnia długość życia chorych na mukowiscydozę wydłuży− ła się do blisko 30 lat. Dorośli stanowią więc coraz większy odsetek w popu− lacji osób z mukowiscydozą, a objawy ze strony przewodu pokarmowego obserwuje się u 90% z nich. W związ− ku z tym rozpoznanie typowych obja− wów brzusznych u tych pacjentów na− biera coraz większego znaczenia. Wszelkie nieprawidłowości w przebie− MATIO 3-4/2005 gu mukowiscydozy powstają na sku− tek nakładania się takich czynników, jak upośledzona motoryka przewodu pokarmowego, gęsta i lepka wydzieli− na jelitowa, niewydolność trzustki oraz leki stosowane w celu opanowania płucnych i trzustkowych objawów cho− robowych. Objawy te są bardzo różne, w zależności od typu mutacji, która spowodowała chorobę. Ze względu na szeroki wachlarz zmian kliniczno−bio− chemicznych obserwowanych u cho− rych mukowiscydozę określa się czę− sto jako „chorobę o wielu maskach”. Do objawów charakterystycznych dla okresu noworodkowego należą np. zaburzenia odpływu żółci, manifestu− jące się przedłużającą się żółtaczką cho− lestatyczną. Innymi objawami, które powinny zwrócić uwagę lekarza i dać podstawę do podejrzenia mukowiscy− dozy u manifestującego je małego pa− cjenta, są: ❚ bardzo słony pot, ❚ odwodnienie z hipokaliemią, hipo− natrenią i zasadowicą hipochlore− miczną (zespół pseudo−Bartera), ❚ cuchnące, tłuszczowe, obfite stolce, ❚ objawy zespołu złego wchłaniania (konieczność różnicowania z celia− kią), ❚ wypadanie śluzówki odbytnicy, ❚ objawy niedoboru witamin rozpusz− czalnych w tłuszczach. Kolejnym z objawów lub powikłań częściowo związanych z terapią MU są choroby zębów i przyzębia. Na rozwój choroby próchnicowej wpływa wiele czynników: podatność tkanek, czas zalegania płytki nazębnej, zjadliwość bakterii kolonizujących jamę ustną, ogólny stan zdrowia, a także rodzaj diety i regularność posiłków oraz do− bra higiena jamy ustnej. Nieobojętne jest występowanie wad zgryzu, a także ilość i jakość wydzielanej śliny. Chorzy na mukowiscydozę od najwcześniejszych lat otrzymują wiele różnorodnych le− ków podawanych doustnie lub wziew− nie z powodu nawracających stanów zapalnych. Leki te zawierają preparaty prowadzące do zakwaszenia środowi− ska jamy ustnej lub mające wpływ na jakość i ilość wydzielanej śliny. Prepa− raty podawane doustnie, często słodzo− ne cukrami w celu poprawy smaku, mają właściwości próchnicotwórcze. Niektóre preparaty podawane wziew− nie zawierają steroidy, które podczas długotrwałego stosowania zwiększają ryzyko powstawania grzybicy jamy ust− nej. Chorzy na mukowiscydozę z po− wodu częstych nieżytów górnych dróg oddechowych zmuszeni są do oddy− chania przez usta, co może prowadzić do powstawania i utrwalenia wad zgry− zu, a także predysponuje do stanów zapalnych przyzębia i błony śluzowej jamy ustnej. U około 80–95% dorosłych na mu− kowiscydozę stwierdza się zaburzenia czynności zewnątrzwydzielniczej trzustki. Wydzielina trzustkowa o nad− miernej gęstości zatyka przewody trzustkowe. Prowadzi to do rozwinię− cia się przewlekłego procesu zapalne− go, stopniowego włóknienia i zastępo− wania tkanką tłuszczową tkanki trzust− ki oraz zwężenia jej przewodów. Kolejny objaw ze strony trzustki w przebiegu mukowiscydozy dotyczy nawracającego zapalenia trzustki i występuje głównie u pacjentów z ła− godnym genotypem, bez nasilonej nie− 7 wydolności zewnątrzwydzielniczej. Występowanie nawracających zapaleń trzustki może opóźniać rozpoznanie mukowiscydozy. W przypadku rozpo− znania zapalenia trzustki u dzieci i młodzieży należy wykonać badanie stężenia chlorków w pocie. Przewle− kła zewnątrzwydzielnicza niewydol− ność trzustki powoduje zaburzenie bilansu energetycznego, niedożywie− nie oraz wyniszczenie organizmu. W obrazie klinicznym dominują obfi− te cuchnące stolce tłuszczowe, bóle brzucha oraz obrzęki spowodowane hipoproteinemią. W przebiegu mukowiscydozy może także występować niewydolność we− wnątrzwydzielnicza trzustki (zmniej− szenie liczby komórek β) uwarunkowa− na znacznym zwłóknieniem narządu. Występuje albo pod postacią nietoleran− cji glukozy, albo jako pełnoobjawowa cukrzyca. Częstość występowania tej drugiej zwiększa się z wiekiem (od 1,2% u dzieci młodszych do około 50% u mło− dych dorosłych). Pierwsze objawy cu− krzycy u dzieci z MU są mniej charak− terystyczne niż u ludzi uprzednio zdro− wych (tj. bez MU). Dominują następują− ce objawy: zmęczenie, pogorszenie łak− nienia oraz zmniejszenie masy ciała. Starsze dzieci chore na mukowiscy− dozę mają skłonność do zaparć. Uwa− ża się, że jego przyczyną jest charakte− rystyczne dla tej choroby pierwotne zaburzenie wydzielania wody do jeli− ta. Ponadto wysokoenergetyczna i bo− gatotłuszczowa dieta, niezbędna do utrzymania prawidłowego tempa wzra− stania oraz poprawy czynności płuc, zawiera zwykle mało błonnika. Zapar− cia u dziecka chorego na mukowiscy− dozę należy leczyć zgodnie ze standar− dowymi zasadami, tak jak u innych dzieci. Niedrożność smółkowa jelit jest najwcześniejszą manifestacją kliniczną MU, występującą u około 10–20% pa− cjentów. Zagęszczona smółka w muko− wiscydozie zawiera zmniejszoną ilość wody oraz węglowodanów, natomiast zwiększoną ilość albumin i jest efek− tem upośledzenia zewnątrzwydzielni− czej funkcji trzustki. U połowy z grupy pacjentów występuje prosta niedroż− ność spowodowana zatkaniem światła jelita, natomiast u pozostałych może dojść do powikłań: skrętu lub uwięź− nięcia, zarośnięcia jelita, perforacji oraz smółkowego zapalenia otrzewnej z tworzeniem torbieli rzekomych. U no− 8 worodków typowymi objawami nie− drożności smółkowej są: brak smółki, wzdęty brzuch oraz wymioty występu− jące w pierwszych dobach życia. U dzieci chorych na mukowiscydo− zę, u których pierwszym objawem była niedrożność smółkowa jelita, jak i tych, u których jako pierwsze wystąpiły ob− jawy ze strony innych układów lub w późniejszym wieku, w przyszłości mogą się rozwinąć objawy zespołu za− burzeń drożności dalszej części jelita cienkiego, tzw. ekwiwalentu niedroż− ności smółkowej (zespół DIOS). Wypadanie odbytnicy stwierdza się najczęściej u chorych po 1. roku życia, zwykle przed rozpoczęciem le− czenia preparatami enzymów trzustko− wych. Wypadanie odbytnicy, pojawia− jące się w czasie podawania enzymów trzustkowych, świadczy zazwyczaj o niedostatecznej kontroli biegunki tłuszczowej. Sprzyjają mu bowiem czę− ste wypróżnienia oraz upośledzenie stanu odżywienia, będące wynikiem utraty tłuszczów ze stolcem. Ponieważ wypadanie odbytnicy występuje (cho− ciaż znacznie rzadziej) także u chorych z wydolną trzustką, prawdopodobnie istnieją również inne przyczyny tego zaburzenia, takie jak przewlekły kaszel i obecność lepkiej, gęstej wydzieliny w jelitach. Wgłobienie jelit obserwuje się u 1–2% populacji dorosłych chorych na mukowiscydozę – jest to odsetek 10–20 razy większy niż w populacji zdrowej. Czynnikiem sprawczym może być także zbita masa kałowa w końco− wym odcinku jelita cienkiego, jak w ze− spole DIOS. Głównym objawem kli− nicznym jest na ogół nawracający, prze− rywany ból brzucha. Częstość występowania zapalenia wyrostka robaczkowego u chorych na mukowiscydozę wynosi około 1% i jest znacząco mniejsza niż w zdrowej populacji, w której wynosi około 7%. Właściwe rozpoznanie ustalane jest późno, gdyż objawy kliniczne są nie− typowe i często wskazują na zespół DIOS lub wgłobienie jelit. W normalnych warunkach grubość ściany okrężnicy oceniana w tomogra− fii komputerowej wynosi około 3 mm, tak więc każde zwiększenie grubości ściany tego narządu może wskazywać na patologię (chorobę). Zwiększenie grubości ściany okrężnicy stwierdza się u 100% dorosłych chorych na muko− wiscydozę. Ściana okrężnicy wstępu− jącej (tj. prawa strona jamy brzusznej) jest niemal zawsze pogrubiała, po stro− nie lewej zjawisko to obserwuje się rza− dziej. W ostatnich latach obserwuje się powikłanie po niewłaściwym zastoso− waniu enzymów trzustkowych u cho− rych na mukowiscydozę, zwane kolo− nopatią włókniejącą. Ściana okrężni− cy staje się stopniowo coraz grubsza, co w części przypadków prowadzi do włóknienia oraz tworzenia nieodwra− calnych zwężeń światła jelita. Badania epidemiologiczne wykazały również, że powikłanie to powstaje po stosowaniu dawki większej niż 6000 j. FIP lipazy/kg mc./posiłek co najmniej przez 6 miesięcy. Wydaje się, że u cho− rych leczonych mniejszymi dawkami kolonopatia włókniejąca występuje rzad− ko, dlatego obecnie zaleca się, aby jed− norazowo nie przekraczać 2500 j. FIP lipazy/kg mc. (tj. maksymalnie 10 tys. j. FIP lipazy/kg mc./d) i stosować prepa− raty enzymów trzustkowych (np. Kre− on), które mają bezpieczną formę gale− nową. U 25% chorych na mukowiscydozę stwierdza się objawy wskazujące na refluks żołądkowo−przełykowy, ale nieprawidłowości w czasie badania manometrycznego stwierdza się u jesz− cze większego odsetka chorych. Może on nasilać objawy oskrzelowo−płucne oraz inne objawy ze strony układu po− karmowego już od wczesnego dzieciń− stwa. Może powodować także zmiany zapalne przełyku, pogłębiając brak łak− nienia i niedożywienie. I odwrotnie, zaostrzenie choroby płuc w przebiegu mukowiscydozy, nadmierne wydziela− nie kwasu solnego, zmniejszone napię− cie dolnego zwieracza przełyku w wy− niku stosowania leków rozszerzających oskrzela oraz niedożywianie prowokują i nasilają objawy refluksu. Mogą one być typowe, m.in. zgaga, kłucie w doł− ku podsercowym, zaburzenia połyka− nia, nudności, wymioty, nasilone ule− wania u niemowląt, przeważnie jednak dominują objawy mniej specyficzne: suchy kaszel nocny, bóle brzucha i utra− ta łaknienia. Nieprawidłowości czynności dwunastnicy, stwierdzane u około 80% dorosłych chorych na mukowiscydozę, dotyczą na ogół opuszki dwunastnicy lub jej następnej części, zwanej zstępu− jącą. Zmniejszenie wydzielania soków trzustkowych (m.in. wodorowęglanów) powoduje ekspozycję błony śluzowej dwunastnicy na niezobojętniony sok MATIO 3-4/2005 żołądkowy, co u niektórych osób może powodować wrzody. Kamicę żółciową stwierdza się u 25% pacjentów z MU, przy czym ka− mienie składają się głównie z choleste− rolu. Rozwojowi kamicy sprzyjają: nad− miernie gęsta żółć oraz niewydolność zewnątrzwydzielnicza trzustki. W pę− cherzyku żółciowym często obserwuje się „błotko żółciowe”. Zatkanie prze− wodu pęcherzykowego przez gęstą żółć może doprowadzić do atrofii pęcherzy− ka żółciowego i powstania tzw. małe− go pęcherzyka żółciowego, obserwo− wanego u około 25% chorych na MU. Choroby wątroby stwierdza się u 20–50% dorosłych. Stłuszczenie wą− troby dotyczy niemal 30% pacjentów. Charakterystyczna dla mukowiscydozy ogniskowa marskość żółciowa dotyczy prawie 40% pacjentów z MU. Patolo− gicznie gęsta i lepka żółć zatyka drob− ne wewnątrzwątrobowe przewodziki żółciowe, prowadząc do proliferacji i hiperplazji przewodów oraz rozwoju okołoprzewodowego stanu zapalnego, którego konsekwencją jest stopniowe włóknienie miąższu wątroby. U 12% chorych rozwinie się marskość wielko− guzkowa wątroby, a u 1–2% powstanie nadciśnienie wrotne. W ostatnim cza− sie liczba rozpoznań chorób wątroby związanych z MU (ang. CF related li− ver disease – CFRLD) znacznie się zwiększyła. Odległym powikłaniem przewlekłego zaburzenia odpływu żółci może być drobnoguzkowa marskość żółciowa. W okołu 5% przypadków prowadzi ona do nadciśnienia wrotne− go oraz w konsekwencji do żylaków przełyku. Tacy pacjenci kwalifikują się do przeszczepienia wątroby. Należy zwrócić uwagę, że krwawienie z żyla− ków przełyku może być jednym z pierwszych objawów MU. Ponadto należy pamiętać, że cho− rych na MU zalicza się do grupy ryzy− ka zakażenia wirusami hepatotropowy− mi B i C. Nabłonek dróg żółciowych jest je− dynym miejscem ekspresji genu CFTR (tzn. miejscem choroby) na poziomie wątrobowo−żółciowym. W celu zapo− bieżenia wystąpieniu wymienionych wcześniej powikłań u chorych na MU wskazane jest podawanie preparatów kwasu ursodeoksycholowego (leki: Ursofalk, Biliepar w dawce 8–10–15 mg/kg mc.). U pacjentów ze znaczną cholestazą wskazane jest podawanie preparatów zawierających średniołań− MATIO 3-4/2005 cuchowe kwasy tłuszczowe: po pierw− sze w celu oszczędzenia lipazy trzust− kowej, a także w celu zwiększenia je− litowego wchłaniania tłuszczów pokar− mowych. Ogólne ryzyko rozwoju złośliwego procesu nowotworowego u chorych na mukowiscydozę nie jest większe niż w populacji ogólnej, większe jest jed− nak ryzyko wystąpienia guzów w obrę− bie przewodu pokarmowego. Zmiany lokalizują się głównie w przełyku, żo− łądku, jelicie cienkim i grubym, trzust− ce, wątrobie i drogach żółciowych. Większość pacjentów jest diagnozowa− na około 30. roku życia, przy czym w 30% przypadków jest to rak okręż− nicy. Sugeruje się, że przyczyną roz− woju procesu nowotworowego może być przewlekłe uszkodzanie błony ślu− zowej jelit. Przewlekły refluks żołąd− kowo−jelitowy może być przyczyną rozwoju przełyku Barreta i jego następ− czej progresji w raka przełyku. U 25% chorych na MU stwierdza się kamicę żółciową, która może się wiązać z roz− wojem procesu złośliwego w drogach żółciowych. U 10% pacjentów z MU dochodzi do marskości wątroby, która to jest czynnikiem predysponującym do rozwoju raka wątroby. Jeszcze kilka lat temu do charakte− rystycznych cech chorego na mukowi− scydozę – obok słonej skóry, kaszlu, nawracających zapaleń płuc i tłuszczo− wych stolców – należały znacznego stopnia wychudzenie i niedobory wzro− stu, które w dużej mierze pogarszają rokowanie. Nieprawidłowy rozwój jest uwarunkowany niedożywieniem, które w przebiegu mukowiscydozy jest wynikiem zwiększenia zapotrzebowa− nia energetycznego chorego organi− zmu, a z drugiej strony ograniczoną podaż energii (zmniejszone spożywa− nie posiłków). Aby utrzymać prawidłową masę cia− ła, chory powinien spożywać 120–140% normy zapotrzebowania energetyczne− go należnego dla wieku. Tymczasem z obserwacji wynika, że z trudem uzy− skuje się nawet poziom normy. Zwięk− szenie zapotrzebowania energetyczne− go organizmu w przebiegu MU uwa− runkowane jest upośledzeniem funkcji układu pokarmowego, takim jak: ❚ niewydolność zewnątrzwydzielnicza trzustki, ❚ zaburzenia metabolizmu soli żółcio− wych, ❚ choroby wątroby i dróg żółciowych, ❚ refluks żołądkowo−przełykowy/cho− roba refleksowa, ❚ mogąca się dołączyć niewydolność wewnątrzwydzielnicza trzustki, po− wodująca utratę substancji odżyw− czych w mechanizmie diurezy osmo− tycznej, ❚ zwiększony rozkład białek ustrojo− wych w wyniku zakażeń układu oddechowego. Częste infekcje prowadzą do pogor− szenia apetytu i większych strat ener− gii. Towarzyszący niedożywieniu stan apatii lub depresji pogłębia niechęć do jedzenia. Niewłaściwa dieta i dolegli− wości bólowe brzucha (spowodowa− ne m.in. również niedostateczną suple− mentacją enzymów trzustkowych) są przyczyną niedoborów energetycznych w przebiegu MU. Podsumowując: niedobory energe− tyczne u chorych na MU związane ze zmniejszonym spożywaniem pokar− mów, mimo dużego zapotrzebowania na większą liczbę kalorii, prowadzą do pogorszenia wydolności układu odde− chowego i zmniejszenia odporności. Wcześniej dochodzi do zmęczenia oraz osłabienia mięśni oddechowych i szkie− letowych, co oznacza mniejszą toleran− cje wysiłku fizycznego, czyli gorszą wydolność przy ćwiczeniach rehabili− tacji oddechowej, a co za tym idzie – nasilenie objawów choroby. Coraz bardziej efektywne leczenie gastroenterologiczno−pulmonologiczne wydłuża okres życia pacjentów z mu− kowiscydozą. Większość z nich osiąga obecnie okres dorosłości. Objawy ze strony przewodu pokarmowego obser− wuje się jednak u większości dorosłych pacjentów z MU, a ich rozpoznanie np. za pomocą nowoczesnych technik ob− razowych czy endoskopii ma istotne znaczenie dla ustalenia prawidłowej diagnozy i leczenia. Aktywne leczenie żywieniowe uzupełnia antybiotykote− rapię i fizjoterapię, tworząc wraz z ni− mi nowoczesny model tzw. leczenia kompleksowego MU. Wojciech Cichy, Dominika Kaminiarczyk I Katedra Pediatrii, Klinika Gastroenterologii Dziecięcej i Chorób Metabolicznych Akademii Medycznej w Poznaniu Kierownik Katedry i Kliniki: prof. dr hab. Wojciech Cichy Piśmiennictwo: u Autorów Adres do korespondencji: Prof. dr hab. Wojciech Cichy I Katedra Pediatrii, ul. Szpitalna 27/33, 60-572 Poznań email: [email protected] 9 Pseudomonas aeruginosa (cz. I) W związku z emocjami, jakie wywołały artykuły publikowane w poprzednich numerach MATIO, postanowiliśmy zamieścić tłumaczenie broszury poświęconej bakterii Pseudomonas aeruginosa (PA) oraz wywołanym przez nią zakażeniom. Raport ten został opracowany przez Grupę Kontrolną do spraw Zakażeń (Infection Control Group) Cystic Fibrosis Trust z Wielkiej Brytanii (tłumaczenie publikujemy za zgodą autorów), pod tytułem „Zakażenia Pseudomonas aeruginosa u osób chorych na mukowiscydozę – sugerowane zalecenia dotyczące zapobiegania i kontroli zakażeń”. Wam, Drodzy Czytelnicy, pozostawiamy ocenę przekazanych informacji. Wprowadzenie Pseudomonas aeruginosa jest najczę− ściej spotykanym i najważniejszym pa− togenem odpowiedzialnym za przewle− kłe zakażenia u osób z mukowiscydozą (Rejestr Pacjentów prowadzony przez Cy− stic Fibrosis Trust, 1996 [III]’ Lyczak, i in− ni 2002 [IV].) Istnieje wiele różnych od− mian Pseudomonas aeruginosa; mogą one działać w różny sposób. Zakażenie krzyżowe można zdefiniować jako na− bycie zakażenia tym samym szczepem PA bezpośrednio od innej osoby bądź pośrednio ze środowiska. Zakażenia ta− kie były opisywane przez specjalistycz− ne ośrodki zajmujące się mukowiscydo− zą, potrzebne są więc wytyczne postę− powania, aby zmniejszyć rozprzestrzenia− nie się przenoszonych na ludzi szczepów tej bakterii (Govan, 2000 [IV]; Jones i Webb, 2003 [IV]; Saiman i in., 2003 [IV]). Konieczność unikania przewlekłych zakażeń Pseudomonas aeruginosa Przewlekłe zakażenie Pseudomonas aeruginosa zdefiniowano w tym opra− cowaniu jako powtarzające się wyho− dowanie PA z plwociny lub wydzieli− ny układu oddechowego w dwóch lub więcej przypadkach w ciągu 6 miesię− cy lub w krótszym czasie, jeśli towa− rzyszy temu ciągłe zwiększenie miana przeciwciał przeciw tej bakterii (Hoiby, 1974 [III]; Brett i in., 1992 [III]). Ostat− nio zaproponowano bardziej precyzyj− ną definicję, obejmującą podział cho− rych na 4 grupy: z zakażeniem prze− wlekłym, nawracającym, aktualnie bez zakażenia i całkowicie wolnych od za− każenia (Lee i in., 2003 [III]). Obecnie powszechnie przyjmuje się, że stan kli− niczny chorego może się pogorszyć, kiedy przewlekłe zakażenie PA przej− dzie w stan stale się utrzymujący. ❚ 64% pacjentów do 7. roku życia z przewlekłym zakażeniem PA miało średnią FEV1 o 10% mniejszą niż dzie− 10 ci, u których nie stwierdzono zakaże− nia (Kerem i in., 1990 [III], badanie prze− prowadzono w Toronto). ❚ Badanie przyczyn zgonów (obser− wację prowadzono u 81 chorych przez 8 lat) dało następujące wyniki: spośród 50 osób z PA (szczep śluzowy) 21 zmar− ło (co stanowi 42%), spośród 19 osób z PA (inny szczep) zmarły 2 (11%), na− tomiast w grupie chorych, u których nie stwierdzono zakażenia PA, zmarła tyl− ko 1 (spośród 12, co stanowi 8%) (Hen− ry i in., 1992 [III]). ❚ Wyhodowanie PA u pacjentów w ciągu pierwszych 2 lat trwania cho− roby było związane ze zwiększoną za− chorowalnością, a wykrycie jednocze− snego zakażenia PA i Staphylococcus aureus wiązało się ze znamiennie zwiększoną śmiertelnością w ciągu pierwszych 10 lat od ustalenia rozpo− znania mukowiscydozy (Hudson i in., 1993 [III]). ❚ Mimo możliwie najlepszego postę− powania czynność układu oddechowe− go u chorych z przewlekłym zakaże− niem PA pogarszała się szybciej niż u osób niezakażonych (Pamukcu i in., 1995 [III]). ❚ W duńskim ośrodku zajmującym się mukowiscydozą stwierdzono korelację między wiekiem pacjentów, którzy zmarli, a momentem wystąpienia prze− wlekłego zakażenia PA. Spośród 135 niezarażonych pacjentów zmarło 6 (co stanowiło 4,4%), natomiast w grupie chorych z przewlekłym zakażeniem PA zmarło 60 z 228 osób (26,3%) (Frede− riksen i in., 1996 [III]). ❚ Średnia długość życia chorych na mukowiscydozę, o których informacje zgromadzono w bazie danych amery− kańskiej fundacji zajmującej się muko− wiscydozą, wynosiła 28 lat w przypad− ku osób z przewlekłym zakażeniem PA, jedynie 16 lat w przypadku chorych z zakażeniem Burkholderia cepacia, natomiast u pacjentów bez żadnej z po− wyższych infekcji – około 39 lat (Cy− stic Fibrosis Foundation Patient Regi− stry, 1996 [III]). ❚ Czynność układu oddechowego u pacjentów, u których udało się zapo− biec przewlekłemu zakażeniu PA przez stosowanie odpowiedniego leczenia antybiotykami, nie pogarszała się w cią− gu dwuletniej obserwacji, w przeci− wieństwie do tych, u których stwierdzo− no przewlekłe zakażenie (Frederiksen i in., 1997 [IIa]). ❚ W badaniu przesiewowym przepro− wadzonym w Wisconsin u niemowląt, u których wystąpiło przewlekłe zaka− żenie PA, obserwowano szybsze po− garszanie się parametrów ocenianych na podstawie badania radiologicznego klatki piersiowej niż u niemowląt bez zakażenia (Kosorok i in., 2001 [IIb]). Różnorodne formy występowania przewlekłego zakażenia Pseudomonas aeruginosa Występowanie przewlekłego zaka− żenia PA różni się znacznie w poszcze− gólnych specjalistycznych ośrodkach zajmujących się mukowiscydozą. Praw− dopodobnie odzwierciedla to różne możliwości rozpoznawania i leczenia nowych zakażeń oraz odmienne zasa− dy postępowania we wczesnych infek− cjach (Taylor i in., 1993 [III]; Bauerfe− ind i in., 1996 [IV]). Innymi czynnika− mi mogą być zasady postępowania sto− sowane w klinikach i na oddziałach szpitalnych dotyczące kontroli zakażeń, a także ogólne środki higieniczne, ta− kie jak sprzątanie, mycie rąk czy tro− ska o sprzęt wykorzystywany podczas zabiegów leczniczych na układzie od− dechowym. Do czynników tych nale− ży zaliczyć również liczbę pacjentów przyjmowanych w klinice i stosowane zasad ich izolacji ze względu na wy− stępujące u nich czynniki mikrobiolo− giczne. Istotnymi czynnikami są rów− MATIO 3-4/2005 nież pozaszpitalne kontakty z innymi ludźmi w otoczeniu chorego oraz udział w wyjazdach wakacyjnych dla osób z mukowiscydozą (Ojeniyi i in., 2000 [III]). Ważnymi czynnikami, od których za− leży występowanie przewlekłego zaka− żenia PA, jest przestrzeganie zasad po− stępowania prowadzącego do eradyka− cji tej bakterii (całkowitego jej wyelimi− nowania – przyp. red.) wdrażanych po wyizolowaniu jej (stwierdzeniu obecno− ści bakterii w hodowli materiału z po− branej próbki w warunkach laboratoryj− nych – przyp. red.) po raz pierwszy (Lee i in. 2004a [III]). Wczesne leczenie jest skuteczne tylko w 80% przypadków (Lit− tlewood i in., 1985 [III]; Valerius i in., 1991 [Ib]; Vasquez i in., 1993 [IIb]; Fre− deriksen i in., 1997 [IIb]; Wiesemann i in., 1998 [Ib]; Lee i in., 2004 b [III]), dlatego też najlepsze i najkorzystniejsze ekonomicznie będzie unikanie wcze− snych zakażeń PA (Robson i in., 1992 [III]; Littlewood i Cross, 2000 [III]). W róż− nych badaniach stosowano odmienne schematy leczenia i wciąż nie jest jasne, która metoda jest najodpowiedniejsza i którą należy stosować. Ostatnio uzy− skane dowody wskazują na podawa− nie tobramycyny wolnej od konserwan− tów w postaci roztworu do inhalacji (TOBI) w dawce 300 mg 2 razy dzien− nie przez 28 dni jako bezpieczną i sku− teczną alternatywę stosowaną w celu eradykacji lub zmniejszenia obecności Pseudomonas aeruginosa w dolnych drogach oddechowych u małych dzie− ci chorujących na mukowiscydozę (Gibson i in., 2003 [Ib]). W raporcie tym autorzy próbowali ustalić, jak zmniejszyć ryzyko nabycia zakażenia oraz wystąpienia zakażenia krzyżowego zarówno ze środowiska, jak i od chorych, zarówno poza szpita− lem, jak i w środowisku szpitalnym. Rekomendacje ❚ Kiedy po raz pierwszy wyhoduje się Pseudomonas aeruginosa z materiału pochodzącego z układu oddechowego, należy podjąć próbę eradykacji tej bak− terii. Jako lek pierwszego rzutu reko− menduje się kolistynę podawaną drogą nebulizacji i cyprofloksacynę podawa− ną doustnie (Valerius i in., 1991 [Ib]) [A]. ❚ Jeżeli nie uzyska się eradykacji, na− leży zastosować cykl leczenia antybio− tykami działającymi na PA podawany− mi dożylnie oraz kolistynę podawaną drogą nebulizacji (Antibotic Treatment MATIO 3-4/2005 for Cystic Fibrosis. UK Cystic Fibrosis Trust 2002, rozdział 4.4 [IV]) [C]. ❚ Do celów praktycznych przyjmuje się, że przynajmniej 3 ujemne wyniki kolejnych hodowli materiału z układu oddechowego wykonanych w okresie 6 miesięcy wskazują, że mikroorganizm został eradykowany [C]. ❚ Te same rekomendacje dotyczą przy− padków, gdy wystąpi powtórne zaka− żenie [A]. Źródła Pseudomonas aeruginosa Bakteria Pseudomonas aeruginosa występuje w wielu naturalnych środo− wiskach oraz w szpitalach. Główne źródła Pseudomonas aeruginosa w środowisku Bakteria Pseudomonas aeruginosa występuje w wielu naturalnych środo− wiskach oraz w środowisku domowym, np. w roślinach, w glebie, wodach po− wierzchniowych, zwłaszcza w ciepłym i wilgotnym otoczeniu zawierającym ma− teriał organiczny lub zanieczyszczonym materiałem pochodzenia ludzkiego bądź zwierzęcego. Chociaż PA żyje w wilgot− nych środowiskach, nie uważa się jej za organizm morski, ponieważ duże stę− żenie soli hamuje jej wzrost. Baseny do hydroterapii i jaccuzi opisywano jako miejsca stanowiące ryzyko dla osób z mukowiscydozą, ponieważ połączenie wody, ciepła, napowietrzenia wody i za− nieczyszczeń pochodzenia ludzkiego oraz brak należytej dezynfekcji stwarza− ją idealne warunki do rozwoju tej bak− terii (Govan i Nelson, 1993 [III]; Govan, 2000 [IV]). Baseny pływackie są na ogół bezpieczne, pod warunkiem że chloro− wanie jest utrzymywane na zalecanym poziomie. Nie opisywano sytuacji, by źródłem zakażeń krzyżowych PA były prysznice. Sprzęt ❚ Chociaż w przypadku Pseudomonas aeruginosa nie zostało to jednoznacz− nie dowiedzione, źródłem zakażenia może być zanieczyszczony sprzęt me− dyczny, np. sprzęt wspomagający czyn− ność układu oddechowego. Nie dowie− dziono jednak, by ten sprzęt był głów− nym źródłem zakażenia, jeżeli zastoso− wano odpowiednie standardy higie− niczne. ❚ Domowe nebulizatory 34 osób z mukowiscydozą i przewlekłym zaka− żeniem PA nie zawierały tego mikroor− ganizmu, chociaż wyizolowano z nich inne patogeny. Bardzo ważne przy ich czyszczeniu było suszenie (Hutchinson i in., 1996 [III]). ❚ Sprzęt stomatologiczny może być źródłem Pseudomonas aeruginosa, ale stanowi stosunkowo małe ryzyko, pa− cjentów nie należy więc odwodzić od wizyt u stomatologa. Dodatni wynik testu na obecność Pseudomonas aeru− ginosa uzyskano w 3 ze 103 (2,9%) pró− bek wody pobranych podczas 25 wi− zyt w gabinetach stomatologicznych. Dodatni wynik testu na obecność Pseu− domonas aeruginosa stwierdzono rów− nież w 18 z 327 (5,5%) próbek z 9 z 82 (11%) wizyt w różnych gabinetach sto− matologicznych, w jednym przypadku ten sam szczep wyizolowano od cho− rego z mukowiscydozą (Jensen i in., 1997 [III]). Inne czynniki Zwiększenie liczby przypadków izo− lacji Pseudomonas aeruginosa od cho− rego po raz pierwszy (66%) i wystąpie− nia przewlekłego zakażenia tą bakterią (68%) pomiędzy październikiem i mar− cem przypisuje się zwiększonemu wy− stępowaniu zakażeń wirusowych (Jo− hansen i Hoiby, 1992 [III]). Istnieją historyczne już dowody, że stosowanie antybiotyków o szerokim spektrum działania (cefaleksyna) jako profilaktykę przeciwgronkowcową zwiększało częstość występowania no− wych zakażeń Pseudomonas aerugino− sa (Stutman i in., 2002 [Ib]), ale ostatnio przeprowadzone systematyczne analizy wskazują, że dowody te nie pozwalają na sformułowanie jednoznacznych wniosków (Smyth i Waltes, 2003 [Ia]). Szpitale Pseudomonas aeruginosa spotyka się często w niektórych środowiskach szpitalnych, zwłaszcza na oddziałach in− tensywnej opieki medycznej. W jednym badaniu stwierdzono, że zanieczyszczo− ne były wanny i umywalki oraz że iden− tyczne szczepy zidentyfikowano na dło− niach personelu medycznego. Poziom zanieczyszczenia Pseudomonas aerugi− nosa w próbkach pobranych z umywa− lek był większy rano, prawdopodob− nie ze względu na możliwość rozwoju bakterii w nocy (Doring i in., 1991 [III]; Doring, 1993 [III]). W czasie czterotygodniowego bada− nia stwierdzono, że 88% odpływów ze 11 wszystkich wanien na oddziale zawie− rało Pseudomonas aeruginosa, które odpowiadały szczepom izolowanym od pacjentów oddziału, od 4 z 16 pacjen− tów wyhodowano PA z próbek pobra− nych z dłoni. Mikroorganizm ten był również wykrywany aż do 180 minut od momentu eksperymentalnego zanie− czyszczenia dłoni plwociną. Testy ge− netyczne nie pozwoliły na rozróżnie− nie pomiędzy zakażeniem nabytym z zanieczyszczonego przez wydzieliny chorych środowiska szpitalnego, a za− każeniem krzyżowym, czyli przekazy− wanym z pacjenta na pacjenta (Doring i in., 1996 [III]). Dane dotyczące przenoszenia Pseu− domonas aeruginosa przez odchody bardzo się różnią, u zdrowych osób odsetek występowania bakterii w stol− cu jest na ogół mały (<10%), ale u pa− cjentów szpitali może się zwiększyć aż do 40% (Agnarsson i in., 1989 [III]). Wiele badań sugeruje, że obecność Pseudomonas aeruginosa w stolcu osób z mukowiscydozą jest wtórna do pierwotnego zakażenia dróg oddecho− wych, a mniej prawdopodobne jest rozprzestrzenienie się bakterii z jelit (Agnarsson i in., 1989 [III]; Taylor i in. 1992 [III]; Speert i in., 1993 [III]). W ostatnich badaniach przeprowa− dzonych przez duński ośrodek zajmu− jący się mukowiscydozą, gdzie stosuje się środki zapobiegawcze, aby unikać zakażeń krzyżowych, takie jak izolacja pacjentów ze względu na występujące u nich czynniki mikrobiologiczne oraz staranne przestrzeganie zaleceń higie− nicznych, nie znaleziono dowodów, że środowisko szpitalne stanowi ważne źródło zakażenia (Zambruska−Sadkow− ska i in., 1995 [III]). Dzięki przestrze− ganiu wdrożonych przez ten ośrodek zasad izolacji i wczesnego leczenia średni wiek, w którym chorzy zapada− li na przewlekłe zakażenie PA, zwięk− szył się w ciągu ostatniego dziesięcio− lecia z 6 do 15 lat (Hoiby i Pedersen, 1989 [III]; Hioby, 1998 [III]; Hoiby i Fre− deriksen, 2000 [III]). Wpływ izolacji chorych z przewlekłym zakażeniem Pseudomonas aeruginosa na zmniejsze− nie częstości występowania nowych zakażeń wśród duńskich pacjentów oceniono na podstawie historycznych danych, czyli zmniejszającej się liczby nowych zakażeń (występujących w cią− gu roku) obserwowanej od momentu wprowadzeniu izolacji (w latach 1970– –1975 wynosiła ona 8,4%, 1976–1980 – 12 17% i po wprowadzeniu izolacji w 1981 – 6,5%, wskaźnik ten zmniejszył się obecnie do 3% nowych zakażeń na rok) (Hoiby i Frederiksen, 2000 [III]). Podob− ne zmniejszenie występowania prze− wlekłego zakażenia PA odnotowano w innym regionalnym ośrodku pedia− trycznym i przypisano to wczesnemu rozpoznaniu związanemu z badaniem przesiewowym noworodków, wcze− snemu wykryciu i leczeniu prowadzą− cemu do eradykacji oraz izolacji pacjen− tów ze względu na występujące u nich czynniki mikrobiologiczne (Lee i in., 2004a [III]). Ze względu na równocze− sne zastosowanie kilku środków zapo− biegawczych nie wiadomo dokładnie, który z nich był najważniejszy. Zakażenia krzyżowe Pseudomonas aeruginosa Zakażenia krzyżowe występujące u rodzeństwa z mukowiscydozą Istnieją dowody, że u rodzeństwa z mukowiscydozą często stwierdza się te same szczepy Pseudomonas aerugi− nosa, co sugeruje, że u blisko spokrew− nionych osób mieszkających w tym samym domu przez dłuższy czas zaka− żenia krzyżowe są częste lub występu− je wspólne źródło zakażenia w tym śro− dowisku. ❚ Wcześniejsze – wspomniane w na− stępnym rozdziale – badania (Kelly i in., 1982 [III]; Speert i Campbell, 1987 [III]) sugerowały, że do zakażeń krzyżowych Pseudomonas aeruginosa dochodzi między rodzeństwem z mukowiscy− dozą. ❚ Podczas trwającego 3 lata badania obejmującego 835 próbek pobranych od 72 niespokrewnionych pacjentów z mukowiscydozą i 22−osobowej gru− py obejmującej rodzeństwa, zarówno badania genetyczne, jak i inne nowo− czesne metody identyfikacji bakterii* wykazały, że u wszystkich niespokrew− nionych pacjentów stwierdzano od− mienne szczepy bakterii. Natomiast u rodzeństw z mukowiscydozą stwier− dzano identyczne lub blisko spokrew− nione szczepy. Autorzy przypuszczali, że przenoszenie bakterii w obrębie ro− dzin było najbardziej prawdopodobną tego przyczyną (Grothues i in., 1988 [III]; Kubesch i in., 1988 [III]). ❚ W badaniu obejmującym 6 par ro− dzeństw z mukowiscydozą stwierdzo− no, że u 2 par rozwinęło się przewle− kłe zakażenie tym samym szczepem, a we wszystkich rodzinach obserwowa− no przejściowo występujące zakażenia krzyżowe. Autorzy wysnuli wniosek, że zakażenia krzyżowe lub nabycie zaka− żenia tym samym szczepem bakterii ze środowiska występuje w rodzinach, ale nie zawsze prowadzi do wystąpienia przewlekłego zakażenia (Renders i in., 1997 [III]). Fakty świadczące za i przeciwko możliwości zakażenia lub kolonizacji Pseudomonas aeruginosa pacjentów w specjalistycznych ośrodkach lub klinikach zajmujących się mukowiscydozą Nie wszystkie badania wykazały wy− stępowanie zakażeń krzyżowych Pseu− domonas aeruginosa w specjalistycz− nych ośrodkach lub klinikach zajmują− cych się mukowiscydozą. ❚ Wcześniejsze dowody na występo− wanie zakażeń krzyżowych w specja− listycznych ośrodkach i klinikach zaj− mujących się mukowiscydozą były nie− wystarczające, z wyjątkiem faktu ich występowania u rodzeństwa z muko− wiscydozą (Kelly i in., 1982 [III]; Spe− ert i Campbell, 1987 [III]; Govan i Nel− son, 1993 [III]; Bingen i in., 1993 [IV]). ❚ Ostatnio przeprowadzone badanie z zastosowaniem precyzyjnej i wiary− godnej techniki typowania genetyczne− go (randomly amplified polymorfic DNA – RAPD) nie dostarczyły dowo− dów na istotnie częstsze występowa− nie zakażeń krzyżowych w klinice zaj− mującej się mukowiscydozą w Vancou− ver (Campbell i in., 1998 [III]). Całkiem niedawno ci sami autorzy doszli do wniosku, że u pacjentów z mukowiscy− dozą leczonych w tej klinice istnieje nie− zwykle małe ryzyko kolonizacji szcze− pami PA pochodzącymi od innych cho− rych. Wydaje się, że do przeniesienia PA z chorego na chorego konieczny jest długotrwały bliski kontakt, taki jaki za− chodzi pomiędzy rodzeństwem (Speert i in., 2002 [III]). ❚ Ostatnio przeprowadzone badania prospektywne (w badaniu prospektyw− nym najpierw określa się sposób jego przeprowadzenia i oceniane parametry, a następnie obserwuje się je w badanej grupie pacjentów; uważa się, że bada− nia takie dostarczają więcej dokładniej− szych danych od badań retrospektyw− nych, w których ocenia się informacje lub poszukuje się zależności w grupie MATIO 3-4/2005 chorych obserwowanych wcześniej – przyp. red.) z zastosowaniem metody elektroforezy (pulsed−field gel electropho− resis – PFGE), którą obecnie uznaje się za złoty standard w identyfikowaniu bakterii, nie wykazały występowania zakażeń krzyżowych wśród pacjentów pediatrycznego ośrodka specjalistyczne− go w Edynburgu zajmującego się mu− kowiscydozą (Govan, dane niepubliko− wane). Istnieją jednak dobrze udokumen− towane opracowania dotyczące wystę− powania zakażeń Pseudomonas aeru− ginosa, w tym również o charakterze epidemicznym, opornych na antybio− tyki oraz dane sugerujące, że źródłem zakażenia PA może być środowisko szpitalne, gdy nadmiernie zwiększa się liczba pacjentów w klinice. ❚ Na początku 1983 roku w duńskim ośrodku zajmującym się mukowiscydo− zą wystąpiło zakażenie bakterią Pseu− domonas aeruginosa oporną na ami− noglikozydy, karbenicylinę, ureidope− nicyliny, ceftazydym, cefsoludin i imi− penem. Dostępne wówczas metody identyfikacji bakterii na podstawie ich fenotypu (cech wyglądu zewnętrznego ocenianych m.in. w badaniu mikrosko− powym – przyp. red.) nie dostarczyły jednoznacznych dowodów na to, że za zakażenie odpowiedzialny był pojedyn− czy szczep bakterii. Izolacja zakażonych pacjentów powstrzymała epidemię. Podejrzewano wówczas, że przyczyną wybuchu tego zakażenia była obecność stale zwiększającej się (i tak już dużej) liczby chorych w ośrodku. Zalecono wówczas dokładną obserwację i izolo− wanie pacjentów, u których wystąpiło zakażenie opornymi szczepami bakte− rii (Pedersen i in., 1986a [III]; Pedersen i in., 1986b [III]). ❚ Zakażenie Pseudomonas aerugino− sa występowało częściej w grupie 192 pacjentów leczonych w duńskim ośrod− ku zajmującym się mukowiscydozą niż w grupie 19 chorych leczonych w in− nych szpitalach (Pedersen i in., 1986b [III]). Ryzyko zakażenia PA zwiększyło się w okresie 1970–1987, kiedy liczba pacjentów zwiększyła się z 54 do 226, a częstość występowania przewlekłe− go zakażenia zwiększyła się z 35% do 59% (Pedersen i in., 1986b [III]). ❚ W pediatrycznej klinice zajmującej się mukowiscydozą w Liverpoolu u 92 (76,6%) ze 120 pacjentów z mukowi− scydozą stwierdzono przewlekłe zaka− żenie PA, a szczepy oporne na cefta− MATIO 3-4/2005 zydym wyizolowano od 65 z 92 cho− rych. Dzięki technikom precyzyjnej i wiarygodnej identyfikacji genetycznej oraz m.in. PFGE wykazano, że bakte− rie wyizolowane od 55 z tych chorych należały do tego samego szczepu. Au− torzy rekomendowali potrzebę prowa− dzenia regularnych i dokładnych badań oraz wprowadzenie izolacji pacjentów w celu zapobieżenia zakażeniom krzy− żowym (Cheng i in., 1996 [III]). ❚ Noworodkami z mukowiscydozą poddanymi badaniu przesiewowemu opiekowano się w dwóch ośrodkach zajmujących się mukowiscydozą w Wis− consin. Nabycie Pseudomonas aerugi− nosa następowało wcześniej w klinice, gdzie świeżo zdiagnozowane niemow− lęta miały kontakt ze starszymi pacjen− tami uprzednio zakażonymi już PA. Stwierdzono większą częstość wystę− powania przewlekłego zakażenia PA u pacjentów ośrodka, w którym nie sto− sowano izolacji – u pacjentów w gru− pie wiekowej 0–3 lat 30% (w przeci− wieństwie do 21%), w wieku 3–9 lat 80% (w przeciwieństwie do 63%) i śred− nią wartość 75% (odpowiednio 65%). Średnia długość okresu określanego jako wolny od zakażenia Pseudomonas aeruginosa wynosiła tylko 52 tygodnie w ośrodku, gdzie pacjenci nie byli izo− lowani, natomiast aż 289 tygodni (po− nad 5,5 roku – przyp. red.) w ośrod− ku, gdzie stosowano izolację (Farrell i in., 1997 [III]; Kosorok i in., 1998 [III]). ❚ W Australii wszystkie 5 dzieci z mu− kowiscydozą, które zmarły przez 5. ro− kiem życia w Royal Children’s Hospi− tal w Melbourne w latach 1991–1995, były zakażone PA wywodzącymi się z jednego szczepu (szczep śluzowy). Badano plwocinę pobraną od 166 dzie− ci leczonych w tej klinice, które ją od− pluwały (51% wszystkich dzieci leczo− nych w klinice). Ten typ Pseudomonas aeruginosa wyhodowano z plwociny 115 dzieci; u 59 z nich stwierdzono ten sam szczep, którego rodzaj trudno było precyzyjnie określić jedynie na podsta− wie badania oporności na antybiotyki. Badanie to dostarczyło bezpośrednich dowodów potwierdzonych badaniami molekularnymi na zakażanie pacjentów chorobotwórczym i opornym na anty− biotyki określonym szczepem PA, co działo się przez dłuższy czas w dużej klinice pediatrycznej zajmującej się mu− kowiscydozą. Po tym badaniu w klini− ce wprowadzono izolację (Armstrong i in., 2002 [III]). W wyniku dalszych badań, które wskazywały, że zakaże− nia krzyżowe PA mogą występować częściej niż pierwotnie uważano, reko− menduje się szerokie stosowanie ba− dań mikrobiologicznych (Armstrong i in., 2003 [III]). ❚ Zakażenie szczepem Pseudomonas aeruginosa opornym na wiele leków odnotowano w ośrodku zajmującym się mukowiscydozą w Manchester, skupia− jącym dorosłych pacjentów z tą choro− bą. U 22 (14%) ze 154 pacjentów z prze− wlekłym zakażeniem PA stwierdzono bakterie pochodzące z tego samego szczepu. U dwóch pacjentów, u któ− rych wcześniej nie występowały bak− terie PA, stwierdzono zakażenie szcze− pem opornym na wiele antybiotyków, który może być przenoszony pomię− dzy ludźmi, u obu doszło do przewle− kłego zakażenia pomimo właściwej an− tybiotykoterapii (Jones i in., 2003a [III]). W kolejnych badaniach nie znaleziono dowodów na istnienie w tym środowi− sku źródła zakażenia (rezerwuaru bak− terii) należących do szczepu, który może być przenoszony pomiędzy ludź− mi, natomiast wykazano znamienne zanieczyszczenie powietrza, co suge− ruje, że może to być ważna droga prze− noszenia zakażenia z pacjenta na pa− cjenta (Jones i in., 2003a [III]). ❚ U 4 z 6 dzieci z mukowiscydozą, któ− re nabyły oporne na kolistynę bakterie Pseudomonas aeruginosa w latach 1995–2000 w pediatrycznym ośrodku zaj− mującym się mukowiscydozą w Leeds, był to ten sam szczep (wyodrębniony na podstawie PFGE); dwie z nich były siostrami. Dwoje z tych dzieci przeby− wało razem na tym samym oddziale w czasie, gdy stwierdzono u nich PA po raz pierwszy, i okresy hospitalizacji oboj− ga nakładały się z hospitalizacją jednej z sióstr (Denton i in., 2002 [III]). ❚ W ośrodku zajmującym się muko− wiscydozą w Liverpoolu, leczącym pa− cjentów dorosłych, przeprowadzono długotrwałe badanie szczepów PA izo− lowanych od wszystkich chorych z mu− kowiscydozą (z zastosowaniem PFGE) i wykazano nadkażenie szczepem PA przenoszonym pomiędzy ludźmi u 4 pacjentów, u których już wcześniej wy− stępowało przewlekłe zakażenie od− miennym szczepem tej bakterii. Wszyst− kie 4 przypadki nadkażenia występo− wały po okresie hospitalizacji, podczas których pacjenci ci nie byli izolowani od innych chorych, u których następ− nie wykazywano przewlekłe zakażenie 13 tym samym, przenoszonym pomiędzy ludźmi szczepem. Inni pacjenci, któ− rzy jedynie zgłaszali się do przychodni prowadzonej przez ten ośrodek, nie zostali zarażeni tym samym szczepem bakterii. Szeroko zakrojone poszukiwa− nia przeprowadzone na tym oddziale szpitalnym nie doprowadziły do wy− krycia źródła zakażenia (rezerwuaru bakterii) tym szczepem w środowisku oddziału. Autorzy wysnuli wniosek, że ten przenoszony pomiędzy ludźmi szczep pacjenci nabyli w wyniku za− każeń krzyżowych od chorych uprzed− nio nim zakażonych, i podkreślali wagę stosowania zasad rozdzielania chorych związanego z genotypem PA występu− jącego u tych chorych (McCallum i in., 2001 [III]). ❚ Ostatnio przeprowadzone badania ponad 1225 hodowli Pseudomonas aeruginosa izolowanych od chorych na mukowiscydozę pochodzących z 31 specjalistycznych ośrodków zajmują− cych się mukowiscydozą oraz klinik w Anglii i Walii ujawniło, że przynaj− mniej u 72% pacjentów występowały szczepy bakterii charakteryzujące się unikatowym genotypem (czyli dający− mi się zidentyfikować cechami gene− tycznymi – przyp. red.). Stwierdzono obecność w niektórych ośrodkach ma− łych zbiorowisk spokrewnionych ze sobą szczepów, co z dużym prawdo− podobieństwem wskazuje na ograni− czone przenoszenie szczepów wystę− pujących lokalnie. Najczęściej spotyka− ny szczep był nie do odróżnienia od opisanego już wcześniej i charaktery− zującego się genotypem nazwanym Li− verpool; występował w 11% próbek pobranych od chorych z 15 ośrodków. Drugi co do częstości występowania szczep bakterii o genotypie nazwanym Midlands I został wykryty w próbkach pobranych od 86 pacjentów z 9 ośrod− ków, a trzeci szczep (którego cechy ge− netyczne w badaniu PGFE były bardzo zbliżone do cech charakterystycznych dla tzw. klonu C [clone C] – genotypu opisanego pierwotnie w Niemczech) znaleziono u 15 pacjentów z 8 ośrod− ków. Z kolei czwarty szczep o genoty− pie identycznym ze szczepem opisa− nym i nazwanym Manchester znalezio− no w 3 ośrodkach. Te dwa najczęściej występujące szczepy stanowiły ponad 20% badanych hodowli PA uzyskanych z próbek pobranych od chorych, a przenoszone pomiędzy ludźmi szcze− py znaleziono we wszystkich badanych ośrodkach (z wyjątkiem 3). Dane te mocno przemawiają za tym, że do za− każeń krzyżowych dochodzi nie tylko między pacjentami tych samych ośrod− ków specjalistycznych zajmujących się mukowiscydozą, ale także między cho− rymi leczonymi w różnych ośrodkach (Scott i Pitt, 2004 [III]). ❚ W leczącej dzieci i dorosłych klini− ce zajmującej się mukowiscydozą w Brisbane wykazano obecność tego samego przenoszonego pomiędzy ludź− mi szczepu PA u 59% pacjentów (O’Carroll i in., 2004 [III]). *Między innymi metody stereotypowania, typowanie za pomocą bakteriofagów i piocyny. Tłumaczenie: Dagmara Krysiak z organizacji Klub Ośmiu Fundacji „Świat na tak” Nowa tradycja? Jak pisaliśmy w poprzednim numerze MATIO, narodziła się nowa tradycja. Miło nam poinformować, że we wrześniu Olga i Piotr Żelazny przekazali na rzecz naszej fundacji kwotę 1700 zł zebraną na swoim ślubie. Nowożeń− com bardzo dziękujemy za tak wspaniały gest na początku swojego mał− żeństwa i życzymy wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia. 18 września podczas organizowanych przez Dom Kultury w Podgórzu „Dni Pogórza” już po raz drugi kwestowano na rzecz naszej fundacji. Kwota ze zbiórki wyniosła 239,70 zł. Gościem Dni Podgórza był Paolo Cozza z progra− mu „Europa da się lubić”, który złożył dedykację dla naszych podopiecznych. 18 listopada po raz kolejny Młodzieżowy Dom Kultury im. Korczaka w Kra− kowie zorganizował koncert na rzecz fundacji, na którym występował Ze− spół Perła Big Band. Dochód z koncertu w wysokości 227 zł został przeka− zany naszej fundacji. Szczególne słowa podziękowania należą się Pani Dy− rektor MDK Monice Modrzejewskiej, która od lat wspiera działalność naszej fundacji. 14 „Chcę pomóc” WITAJCIE!!! Mam na imię Karolina, mieszkam w Warszawie i jestem chora na mukowiscydozę. Zdałam sobie już doskonale sprawę, jak duże nakłady finansowe są potrzebne na leczenie. Dzięki pomocy kilku osób udało mi się pozałatwiać liczne zasiłki oraz rentę, dzięki którym mogę spokojnie funkcjo− nować. Jestem dobrze obeznana w pro− cedurach urzędowych dotyczących za− łatwiania tego rodzaju świadczeń i bar− dzo chętnie pomogę każdemu, kto będzie miał problemy z załatwieniem takiej sprawy, postaram się doradzić każdemu... w miarę moich możliwości. Chciałabym także poznać nowych lu− dzi, można ze mną pogadać na każdy temat. Wiem, że chorym często do− skwiera samotność (ale możemy to zmienić). Więc jeżeli chcecie, piszcie do mnie. Nie tylko w sprawach urzę− dowych, ale na każdy temat. [email protected] lub na adres pocztowy: Karolina Obroślińska ul. Dol− na 5a m 19, 00−773 Warszawa (w przy− padku listu prosiłabym o znaczek zwrotny). Gorąco pozdrawiam!!!!!!!!!!!!! Flutter Na początku grudnia po dłuższej nie− obecności na rynku w Polsce ponow− nie pojawił się Flutter. Nasi podopiecz− ni mogą go zakupić w cenie promo− cyjnej 105 PLN (160 PLN cena detalicz− na). Aby kupić flutter w cenie promo− cyjnej, należy złożyć zamówienie przez Internet, wchodząc do formularza za− mówień przez stronę fundacji www.mukowiscydoza.pl, lub dzwoniąc bezpośrednio do sprzedawcy, firmy SAGA, pod nr tel. (081) 74−900−90. WAŻ− NE!! W formularzu zamówienia należy w rubryce uwagi wpisać hasło MUKO. Hasło to należy podać również przy za− mówieniu telefonicznym. AKCJA ZNICZ W tym roku ponownie zorganizo− waliśmy akcję ZNICZ. W dniach 29–31 października nasi wolontariusze sprze− dawali znicze przy jednym z cmenta− rzy w Krakowie. Dochód z akcji w wy− sokości 1500 PLN został przeznaczony na dofinansowanie akcji mikołajkowej. MATIO 3-4/2005 Seksualność i mukowiscydoza. Informacje dla osób w wieku dojrzewania Wprowadzenie Obecnie wśród młodych ludzi czę− sto mówi się o zapobieganiu ciąży i chorobach przenoszonych drogą płciową. Mówi się o tym tak dużo, że czasami przyjmujemy, że prowadzenie pełnego życia seksualnego przez na− stolatka lub młodego dorosłego to rzecz „normalna”. Może to prowokować fał− szywe oczekiwania, a nawet nacisk, by stać się aktywnym seksualnie jak tylko osiągnie się określony poziom dojrza− łości fizycznej i prawdopodobnie zanim poczuje się do tego gotowym. W rzeczywistości nie ma określone− go wieku, w którym ludzie stają się (lub powinni się stać) aktywni seksualnie. Taka decyzja spoczywa na tobie. Kie− dy naprawdę czujesz się gotowy, aby odkrywać swoją seksualność, powinie− neś zrobić wszystko, aby mieć pew− ność, że dokonujesz świadomych wy− borów. Jako osobę w wieku dojrzewania niewątpliwie nurtuje cię wiele pytań do− tyczących seksualności i roli, jaką w tej sferze odgrywa mukowiscydoza. Ten krótki tekst ma ci udzielić odpowiedzi na kilka z tych pytań. W jaki sposób mówić ludziom, że choruję na mukowiscydozę? Nie ma żadnych magicznych słów. Dla niektórych jest to głęboki, ponury sekret. Inni uważają, że jak najszybsze poinformowanie o chorobie przyjaciół pomoże uniknąć niewygodnych sytu− acji. Jedno jest pewne: każdy od czasu do czasu znajduje się w niezręcznej sytuacji. Dla ciebie może to mieć szcze− gólne znaczenie, ponieważ chorujesz na mukowiscydozę. Cały świat nie musi o tym wiedzieć, ale podzielenie się tą wiadomością z najbliższymi przyjaciół− mi może być dobrym pomysłem. Nie będziesz musiał się wówczas martwić częstym kasłaniem lub zażywaniem le− ków w restauracji i nie będziesz miał MATIO 3-4/2005 poczucia, że musisz się z tym kryć. Je− żeli przestaniesz traktować swoją cho− robę jak tajemnicę, stanie się ona dla ciebie i twoich przyjaciół częścią co− dziennego życia. W końcu czy przyja− ciel nie jest również powiernikiem? Kiedy powiedzieć mojemu chłopakowi, mojej dziewczynie? Tylko ty możesz zdecydować, kie− dy powiedzieć komuś, że masz muko− wiscydozę. Możesz nie czuć się najle− piej, zwierzając się komuś od razu, ale wraz z rozwojem znajomości sposob− ności same się pojawią i któraś z nich może okazać się odpowiednia. Jeżeli pozwalasz, aby zbyt wiele z tych oka− zji minęło, może to utrudnić powiedze− nie o tym chłopakowi bądź dziewczy− nie. Żaden związek nie ma gwarancji i może się zdarzyć, że stracisz chłopaka czy dziewczynę, kiedy powiesz, że masz mukowiscydozę. Twój partner może nie być zdolny zmierzyć się z tym faktem – może bardzo Cię kochać, ale jednocze− śnie bardzo się obawiać, że kiedyś cię straci. Z drugiej jednak strony, jeśli zdecy− dujesz się poinformować swojego part− nera o chorobie, jest bardzo prawdo− podobne, że zareaguje troskliwie i ze zrozumieniem, i że oboje staniecie się sobie bliżsi. Wydaje mi się, że zmieniam się wolniej niż moi przyjaciele... Kiedy będę miała pierwszą mie− siączkę? Kiedy zacznę dojrzewać? Po prostu wydaje mi się, że nie rozwijam się tak szybko, jak inne dziewczęta. Nadal nie jestem zbyt wysoki. Nie mam jeszcze żadnych oznak zarostu. Mój głos się nie zmienia. Dlaczego to tak długo trwa? Czasami możesz czuć, że nie rozwi− jasz się tak szybko, jak twoi przyjacie− le. Pamiętaj, że ludzie rosną w swoim własnym tempie. Rozejrzyj się woko− ło, a znajdziesz innych w Twoim wie− ku, którzy nie chorują na mukowiscy− dozę, i którzy również nie zaczęli jesz− cze dojrzewać. U chorych na mukowi− scydozę dojrzewanie często zaczyna się 18 miesięcy później niż przeciętnie. Nie jest więc niczym niezwykłym, że dziew− czyny zaczynają dojrzewać nawet w wieku 15–17 lat, a chłopcy nawet później. Jak mukowiscydoza wpłynie na moją seksualność? Generalnie mukowiscydoza nie wpływa na pociąg płciowy ani prze− żywanie seksu. Kiedy zdecydujesz, że czas jest odpowiedni, nie ma powodu, byś nie cieszył się satysfakcjonującym życiem seksualnym i nie uszczęśliwił drugiej osoby. Ponieważ choroba wpływa na wszystkie gruczoły wydzielnicze, wpły− nie również pod pewnymi względami na twoją seksualność. Mimo że chorujesz na mukowi− scydozę, prawdopodobnie masz znacz− nie ponad 50% szansy na bycie płod− ną. Jeśli jesteś niedożywiona i nie masz minimalnych zapasów tłuszczu, mało prawdopodobne są regularne cykle miesiączkowe. Jednakże nawet jeżeli cykle są nieregularne lub jeszcze nie zaczęłaś miesiączkować, nadal istnieje możliwość, że zajdziesz w ciążę. Jeśli zdecydujesz, że w ciągu kilku lat chciałabyś mieć dziecko, lekarz ogól− ny lub ginekolog będą mogli powie− dzieć ci więcej na temat wpływu ciąży na kobiety chorujące na mukowiscy− dozę. Bardzo ważne jest przeprowadza− nie rutynowych badań. Wiele kobiet ma skłonności do za− każeń dróg rodnych, bez względu na to, czy chorują na mukowiscydozę. Objawami tego powszechnego stanu są: uczucie dyskomfortu, pieczenie w trakcie oddawania moczu, trudne do opanowania swędzenie i gęste upławy z pochwy. Objawy te mogą być szcze− 15 gólnie silne w trakcie menstruacji i tuż po niej. Jeżeli często przyjmujesz antybio− tyki w związku z mukowiscydozą, mo− żesz być szczególnie podatna na te in− fekcje. Możesz stwierdzić, że objawy te są bardziej nasilone podczas zaży− wania dodatkowych antybiotyków. Najlepszym sposobem na uzyskanie upragnionego komfortu i ulgi jest prze− pisany przez lekarza ogólnego krem dopochwowy. Jeśli problem pojawia się często, może pomóc zmiana anty− biotyku, ale należy omówić to z leka− rzem. W większości przypadków męż− czyźni chorujący na mukowiscydozę są niepłodni. Dzieje się tak, ponieważ na− sieniowody, czyli kanaliki, przez które nasienie jest transportowane z jąder, mogą zostać zablokowane lub mogą całkowicie zaniknąć. Mężczyźni ci wy− twarzają plemniki i mogą odbywać nor− malne stosunki płciowe, ale w czasie stosunku dochodzi do wytrysku (eja− kulacji) nasienia bez plemników. Dzięki technologiom wspomagane− go rozrodu możliwe jest wydobycie plemników bezpośrednio z najądrzy (drobnych kanalików nad jądrami, gdzie nasienie jest gromadzone) meto− dą przezskórnej aspiracji plemników z najądrzy (PESA) lub pobrania plem− ników poprzez punkcję jąder (TESE). W odpowiednim czasie lub w celu zdo− bycia większej liczby informacji na ten temat porozmawiaj z kimś zespołu, któ− ry się tobą opiekuje. Jeśli chcesz do− wiedzieć się, czy możesz mieć dzieci, lekarz ogólny lub specjalista może prze− prowadzić prosty test, by określić, czy jesteś płodny, czy nie, i zależnie od wyniku testu przedstawi ci wszelkie możliwości. Mały odsetek mężczyzn z CF, któ− rzy mają prawidłowe nasieniowody, jest zdolnych do zapłodnienia. Nie wolno ci zakładać, że nie możesz do− prowadzić do zapłodnienia i powsta− nia ciąży! Kiedy podejmiesz decyzję o pod− jęciu aktywności seksualnej, twoja partnerka może stwierdzić, że duża za− wartość soli w twoim organizmie po− woduje podrażnienie pochwy, co spra− wia, że stosunki są dla niej nieprzy− jemne. Rozwiązaniem jest stosowanie sterylnej substancji nawilżającej – le− karz ogólny lub ginekolog zapropo− nuje odpowiedni środek dla ciebie lub twojej partnerki. 16 Co z antykoncepcją i chorobami przenoszonymi drogą płciową? Zarówno kobiety, jak i mężczyźni z mukowiscydozą muszą stosować środki antykoncepcyjne, jeśli nie chcą jeszcze ciąży, i muszą uprawiać bez− pieczny seks, ponieważ u nich również występuje ryzyko zarażenia się choro− bami przenoszonymi drogą płciową. Nawet jeśli byłaś badana, nikt nie może stwierdzić na pewno, czy jesteś płod− na, czy nie. Dostępnych jest wiele środ− ków antykoncepcyjnych. Wspólnie z le− karzem powinniście zdecydować, która metoda będzie dla ciebie najlepsza. W opinii autorów najodpowiedniej− szym środkiem antykoncepcyjnym jest prezerwatywa – odpowiednio użyta jest bardzo skutecznym środkiem re− gulacji poczęć i w niemal 100% chro− ni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową. Zdaniem autorów dla kobiet z mu− kowiscydozą odpowiednim sposobem zapobiegania ciąży są doustne środki an− tykoncepcyjne. Lekarz ogólny może przepisać te tabletki i poinformować cię o możliwych działaniach niepożąda− nych. Musisz wiedzieć, że doustne środki antykoncepcyjne nie wywołują zakażeń płuc i nie powodują żadnych zakłóceń czynności płuc (w rzeczywistości u nie− których osób występują pewne działania niepożądane – przyp. red.). „Pigułki” trzeba przyjmować regularnie, nie za− pominaj ich więc zażywać również pod− czas hospitalizacji (informując o tym le− karza prowadzącego – przyp. red.). Czy doustne środki antykoncepcyjne są skuteczne u kobiet przyjmujących enzymy? Jeśli regularnie przyjmujesz enzymy i nie masz ostrych biegunek, zatwar− dzeń, nudności czy wymiotów, „piguł− ka” zostanie przyswojona i będzie sku− teczna. Czy przyjmowanie antybiotyków powoduje, że leki antykoncepcyjne są mniej skuteczne? Pewne antybiotyki mogą negatyw− nie wpływać na skuteczność środków antykoncepcyjnych. W związku z tym należy poinformować lekarza, który się tobą opiekuje ze względu na mukowi− scydozę, że stosujesz doustne środki an− tykoncepcyjne. Na szczęście większość antybiotyków stosowanych rutynowo w leczeniu mukowiscydozy nie stwa− rza problemów. Aby zyskać absolutną pewność, zapytaj swojego lekarza lub farmaceutę. Jeśli w pewnym momencie potrze− bujesz antybiotyków, które zmniejsza− ją skuteczność doustnych leków an− tykoncepcyjnych, być może będziesz musiała polegać na innych środkach antykoncepcyjnych lub ich kombina− cji. „Pigułka” może chronić przed cią− żą, ale nie przed chorobami przeno− szonymi drogą płciową, takimi jak AIDS, zakażenie chlamydią, kiła czy inne. Jakąkolwiek metodę antykoncepcyj− ną stosujesz, zawsze upewnij się, że twój partner używa prezerwatyw, i uprawiaj „bezpieczny seks”, aby unik− nąć rozprzestrzeniania się chorób prze− noszonych drogą płciową. Nawet jeśli jesteś niepłodna, kie− dy podejmujesz aktywność seksualną, powinnaś nadal wykazywać ostrożność ze względu na choroby przenoszone drogą płciową. Prezerwatywy i techni− ki „bezpiecznego seksu” są jedynymi naprawdę skutecznymi sposobami na zapobieżenie rozprzestrzeniania się tych chorób. Niezależnie od tego, czy jesteś męż− czyzną, czy kobietą, jesteś odpowie− dzialna (odpowiedzialny) za swoje ciało i powinnaś (powinieneś) upewnić się, czy ty i twój partner jesteście zabezpie− czeni. Co, jeśli chcę mieć rodzinę? Jeśli za kilka lat zaczniesz myśleć o założeniu rodziny, porozmawiaj ze swoim lekarzem i z opiekującym się tobą zespołem. Doradzą ci i przedsta− wią wszystkie możliwości. W określe− niu dostępnych opcji planowania ro− dziny pomoże również genetyk klinicz− ny. Mukowiscydoza jest chorobą wro− dzoną. Jest to zaburzenie genetyczne, które przenosi się przez geny od ro− dziców na ich dzieci. Każdy człowiek ma dwie „kopie” każdego genu: jedna kopia pochodzi od matki, druga od MATIO 3-4/2005 ojca. Jeśli osoba chora na mukowiscy− dozę chce mieć dziecko, musi wiedzieć, że potomstwo będzie miało co najmniej jedną „kopię” wadliwego genu odpo− wiedzialnego za tę chorobę. (W tej czę− ści artykułu autorzy użyli sformułowa− nia „kopia” genu. Należy przypomnieć, że gen to fragment łańcucha kwasu DNA, w którym zakodowana jest struk− tura odpowiedniego białka. Ponieważ łańcuch DNA składa się z dwóch rów− noległych i połączonych ze sobą „nici”, z których jedna pochodzi od matki, a druga od ojca, każdy gen w rzeczy− wistości składa się z dwóch części [zwa− nych allelami], będących wiernymi ko− piami materiału genetycznego każde− go z rodziców. – przyp. red.) Każda osoba z tylko jedną „kopią” wadliwego genu odpowiedzialnego za mukowiscydozę i jedną kopią nieusz− kodzonego genu jest nosicielem. Nosi− ciele nie chorują na mukowiscydozę. Jeśli chorujesz na mukowiscydozę, masz dwa geny odpowiedzialne za tę chorobę. Oznacza to, że ryzyko uro− dzenia dziecka chorego na mukowiscy− dozę jest większe niż u kogoś, u kogo choroba nie występuje. Jeśli twój part− ner nie jest nosicielem genu odpowie− dzialnego za mukowiscydozę, prawdo− podobieństwo, że choroba wystąpi u dziecka, jest bardzo małe. Jeśli jed− nak twój partner jest nosicielem tego genu, ryzyko, że wasze dziecko będzie miało mukowiscydozę, wynosi 50%. Nowe technologie stosowane w ge− netyce umożliwiają stwierdzenie w te− stach genetycznych, czy twój partner jest nosicielem najpowszechniejszej mutacji genu odpowiedzialnego za mukowiscydozę. Testy te nie mogą jed− nak wykryć wszystkich nosicieli mu− kowiscydozy, ponieważ istnieje ponad 1000 różnych mutacji genu odpowie− dzialnego za tę chorobę. W związku z tym nawet w przypadku ujemnego wyniku testu istnieje niewielka szansa, że twój partner jest nosicielem genu wywołującego tę chorobę. świadczeniach, gdy byli nastolatkami. O swoich wątpliwościach możesz po− rozmawiać również z lekarzem czy innym członkiem opiekującego się tobą zespołu. Pamiętaj, że chociaż chorujesz na mukowiscydozę, w sprawach seksu i seksualności tak naprawdę nie róż− nisz się znacznie od innych osób w twoim wieku. Tłumaczenie: Małgorzata Kaczmarek WOLONTARIUSZE Wnioski Jak każda normalna osoba w okre− sie dojrzewania, prawdopodobnie masz dużo więcej pytań na tematy do− tyczące seksu i seksualności. Ważne jest omawianie pewnych zagadnień, które są rezultatem choroby. Pomóc może rozmowa z rodzicami o ich do− Chętnych do współpracy z Fun− dacją prosimy o kontakt listowny (adres: Fundacja MATIO, 30−507 Kraków, ul. Celna 6), telefoniczny ([012] 292 31 80 pn.–pt. 10–14) lub pocztą elektroniczną (e−mail: kra− [email protected]). V Ogólnopolski Tydzień Mukowiscydozy W dniach 20–26 lutego 2006 roku już po raz piąty nasza fundacja będzie organizatorem Ogólnopolskiego Tygodnia Mukowiscydozy. Tradycyjnie w ramach tygodnia odbędą się telefoniczne konsultacje medyczne w kilkunastu ośrodkach w kraju oraz inne akcje, o szczegółach których poinformujemy w kolejnym numerze. Hasłem V tygodnia będzie WCZESNE ROZPOZNANIE – LEPSZE ŻYCIE, a motywem przewodnim całej kampanii będzie waga wczesnego rozpoznania choroby. Działania związane z tygodniem zostały przeniesione na luty z dwóch powodów. Po pierwsze, w kwietniu odbędą się obchody rocznicy śmierci Jana Pawła II, w związku z czym nasza kampania miałaby małą szansę na zaistnienie w mediach. Po drugie, w lutym przypada rocznica urodzin Chopina, a w tej kampanii chcielibyśmy nawiązać do przypuszczenia, iż kompozytor był chory na mukowiscydozę. Wszystkich chętnych do włączenia się w organizację działań V tygodnia prosimy o kontakt telefoniczny lub emailowy z fundacją. Anna Dziura 20–26 lutego 2006 r. MATIO 3-4/2005 17 Sprawozdania z konferencji Raport z odbywającej się co 2 lata konferencji CF Trust w Birmingham Naprawa podstawowego defektu Profesor Eric Alton z National Heart and Lung Institute (Narodowego Insty− tutu Serca i Płuc) w Londynie skupił się na postępach terapii genowej. Aktual− nie UK Cystic Fibrosis Gene Therapy Consortium (Brytyjskie Konsorcjum Te− rapii Genowej Mukowiscydozy) prowa− dzi badania w celu ulepszenia przeno− szenia genów do komórek w płucach za pomocą m.in. ultradźwięków (sto− suje się również metody nazywane w piśmiennictwie magnetofection i elek− troporesis). Zastosowanie energii i prze− pływu prądu elektrycznego wywołuje powstawanie tymczasowych otworów w błonie komórkowej, które utrzymują się tak długo, by umożliwić czynnikom transportującym geny przeniknięcie do komórek w płucach. Zazwyczaj nośnikami genów w te− rapii genowej są wirusy i liposomy. Obecnie konsorcjum skupia się na in− nych niż wirusowe systemach transpor− tu genów, ponieważ wykazują one kil− ka potencjalnych zalet w porównaniu z wirusowymi metodami dostępu do komórek. Są one niezkaźne, stosunko− wo nieimmunogeniczne (nie wywołu− ją nadmiernej odpowiedzi układu im− munologicznego – przyp. red.) i wyka− zują małą toksyczność. Ponadto – w od− różnieniu od wirusów – mogą spełniać swoją funkcję w powtarzalny sposób. Co ważniejsze dla chorego, mogą być podawane w nebulizacji w pojedynczej dawce, która działa przez 1–2 miesią− ce, tak więc pacjent będzie potrzebo− wał najwyżej 5 godzin nebulizacji raz w miesiącu. Próby kliniczne prawdo− podobnie zaczną się w 2006 roku. Obawa, nadzieja i radzenie sobie z codziennością Profesor John Price z King’s Colle− ge Hospital w Londynie zwrócił uwa− gę, że jeśli chory na mukowiscydozę 1 stycznia zacząłby wykonywać zabiegi lecznicze, które normalnie stosuje w ciągu roku, i robił to bez przerw przez 12 godzin dziennie, trwałoby to 18 aż do 9 marca. Ludzie chorzy na mu− kowiscydozę, co jest zrozumiałe, po− strzegają tę codzienną procedurę jako obciążenie. Oczywiście z mukowiscydozą bory− ka się nie tylko chory, lecz również członkowie jego rodziny. Rodzice mają liczne nadzieje i obawy dotyczące dzie− ci. Nadzieję, że ich dzieci będą się czu− ły dobrze lub że nastąpi poprawa, oraz nadzieję na leczenie. Choroby wieku dziecięcego i przeziębienia należą do powszednich kłopotów, podczas gdy nawroty i prawdopodobieństwo krót− szego życia odciskają większe piętno. Kobiety łatwiej akceptują rzeczywistość, podczas gdy dla mężczyzn ból rzeczy− wistości może być zbyt wielki. Ozna− cza to, że matki dzieci z mukowiscy− dozą – chcąc być doskonałymi – pró− bują same radzić sobie z tym brzemie− niem. Dożylne podawanie leków Według dr. Keitha Brownlee z St Ja− mes’s University Hospital w Leeds po− wodem, dla którego osoby z mukowi− scydozą nie znoszą dożylnego poda− wania leków i wkłuć dożylnych, są nie same te zabiegi, lecz myślenie o nich. Poczekalnia jest o wiele bardziej przerażająca niż sam zabieg i ważne jest, by pomóc dziecku przezwyciężyć obawy. Jeśli się tego nie robi, zabiegi wywołują u dziecka przerażenie. Emo− cjonalny wpływ na dziecko nie jest je− dynym problemem. Lęk przed igłą może spowodować skrócenie okresu utrzymania tzw. wejścia dożylnego lub doprowadzić do tego, że w ogóle się go nie stosuje. Ten strach może rów− nież zniszczyć stosunki dziecka z ze− społem leczniczym. Aby zapobiec tym problemom i zmniejszyć obawy dzie− ci, można na przykład: ❚ unikać wykonywania badań krwi, poza tymi rzeczywiście koniecznymi, ❚ wkłucia dożylne w celu założenia „wejścia” i pobieranie krwi powie− rzyć doświadczonemu personelowi, który dziecko zna, ❚ odwracać uwagę dziecka zabawka− mi, muzyką i książkami, ❚ dawać dziecku desery, ❚ spędzać mniej czasu w poczekalni. „Zarazki” i rozdzielanie (izolacja) chorych Profesor John Govan z Uniwersyte− tu w Edynburgu omówił kwestie czyn− ników chorobotwórczych i rozdzielania (izolacji) pacjentów, stanowiące gorący temat w społeczności chorych na mu− kowiscydozę. Profesor Govan podkre− ślił, że „zarazki” są wszechobecne wśród ludzi i w ich środowisku. Jeśli więc nie możemy uchronić się przed nimi, co możemy zrobić, by ograniczyć szkody? Rozdzielanie chorych nie jest popular− ne, generuje dodatkowy niepokój i zwiększa nacisk na udoskonalenie warunków, w jakich sprawuje się opie− kę nad chorymi. Dlaczego więc przej− mować się bakteriami (i wirusami), skoro i tak są wszędzie? Rozprzestrzeniające się bakterie pochodzące od ludzi są bardziej oporne na antybiotyki niż bak− terie ze środowiska. Oznacza to, że przedłużony kontakt towarzyski między ludźmi chorymi na mukowiscydozę stwarza większe ryzyko niż pływanie w jeziorze. Podczas gdy nie da się cał− kowicie uniknąć zakażeń bakteriami pochodzącymi od innych chorych, roz− dzielanie pacjentów rzeczywiście zmniejsza narażenie na zakażenie. Opieka nad dorosłymi Dr Diana Bilton z Papworth Hospi− tal i profesor Duncan Empey z London Chest Hospital zaprezentowali poglą− dy klinicystów na rolę rodziców w aspekcie leczenia ich dorosłych dzie− ci. Margaret Wotton, mama osoby z mu− kowiscydozą, i autorka sprawozdania rzuciły pewne światło na stosunki mię− dzy dorosłymi chorymi na mukowiscy− dozę i ich rodzicami. Wszyscy zgodzili się, że nie ma sztywnych zasad i szyb− kich rozwiązań oraz że najważniejsze są elastyczność i dobra komunikacja (porozumienie). MATIO 3-4/2005 Jestem Twoim obrońcą w sprawach mukowiscydozy Prawnicy Cystic Fibrosis Trust Tom McLoughlin i Sophie Knight zaprezen− towali przegląd projektu dotyczącego zagadnień prawnych. Ze względu na obowiązujące w czasie konferencji za− sady zmierzające do zapobiegania wza− jemnemu zakażaniu się uczestników tylko Tom wystąpił na konferencji, pod− czas gdy zagadnienia opracowane przez Sophie zostały zaprezentowane na filmie. Osteoporoza W miarę jak zwiększa się wiek osób w populacji chorych na mukowiscydo− zę, pojawia się więcej problemów. U osób chorych na mukowiscydozę wy− stępuje wiele czynników ryzyka zmniej− szenia zawartości minerałów w kościach (gęstości kości). Dr Steve Conway, pra− cujący w szpitalach St. James Hospital i Seacroft Hospital w Leeds, przedstawił swoje poglądy na tę cicho przebiegają− cą chorobę. Problemem w osteoporozie są nie tylko dolegliwości bólowe, lecz skryty przebieg w okresie początkowym. Dlatego tak ważne jest monitorowanie gęstości kości, ponieważ złamania krę− gów i żeber mogą upośledzić czynność płuc. Problemy zaczynają się podczas przy− spieszenia wzrastania kości w okresie dojrzewania płciowego. Młoda kość nie osiąga normalnej maksymalnej masy, co powoduje jej osłabienie. Dr Conway zaleca, aby począwszy od 10. roku ży− cia co 2 lata wykonywać badania den− sytometryczne (DXA). W miarę jak się starzejemy, nasze kości „się zużywają”, a w przebiegu mukowiscydozy nie zwiększa się wy− twarzanie nowej tkanki kostnej. Dodat− kowymi czynnikami są: ❚ stopień ciężkości i zaawansowania choroby, ❚ opóźnione dojrzewanie, ❚ złe wchłanianie, ❚ brak witamin, ❚ brak ćwiczeń fizycznych, ❚ leczenie kortykosteroidami. Następnie dr Conway wskazał kilka sposobów zapobiegania i leczenia oste− oporozy: ❚ witamina D, co obejmuje wychodze− nie na zewnątrz w dni słoneczne; ponieważ dr Conway i jego pacjen− ci mieszkają w Wielkiej Brytanii, uznał, że może to stanowić trudność i prowadzi do bardzo dużych róż− nic związanych z porami roku, ❚ ćwiczenia z podnoszeniem ciężarów, ❚ lepsze odżywianie, ❚ stosowaninie bisfosfonianów. leków mogą zapobiegać fizjologicznej kolonizacji organizmu. Układ moczowy (nerki) Podczas ceremonii otwarcia konfe− rencji poświęconej mukowiscydozie dr Jim Littlewood – uprzednio przewod− niczący Research and Medical Adviso− ry Committee (komitetu badań nauko− wych i komitetu doradców medycz− nych) fundacji CF Trust i obecny pre− zes fundacji – otrzymał medal Ettore Rossi i wygłosił wykład (poświęcony pamięci Josepha Levy’ego – The Joseph Levy Memorial Lecture) w imieniu obu towarzystw: Cystic Fibrosis Worldwide oraz European Cystic Firosis Society. Dr Littlewood opisał postępy w lecze− niu mukowiscydozy w ostatnich 40 la− tach i przedstawił delegatom krótki przegląd tego, co może przynieść przy− szłość (cały wykład jest dostępny na naszej stronie – www.cftrust.org.uk). Dyrektor Liverpool Adult CF Clinic, dr Martin Walshaw, zaprezentował de− legatom informacje dotyczące niepra− widłowości w pracy nerek. Problemy z nerkami uznano by za niewarte oma− wiania jeszcze zaledwie kilka lat temu, ale zaczyna się je uważać za cechę cha− rakterystyczną dla mukowiscydozy. Podczas gdy czynność nerek zmienia się w niewielkim stopniu, to kamica nerkowa staje się coraz częstszym po− wikłaniem, w miarę zwiększania się długości życia osób chorych na muko− wiscydozę. Kamienie powstają w wy− niku odkładania się wapnia i szczawia− nów. Szczawiany są produktem ubocz− nym trawienia. Okazuje się, że przed− łużone stosowanie antybiotyków i przyjmowanie dużych dawek innych Ojcostwo Sean Bell z Manchester podsumował swoje doświadczenia z okresu, kiedy został ojcem. Jego droga do rodziciel− stwa nie była łatwa i przyznaje, że pod− jęcie decyzji o zostaniu ojcem było du− żym wyzwaniem. Pomimo kilku zastrze− żeń, głównie dotyczących perspektywy nakłuwania narządów płciowych, dwa i pół roku później, po trzech próbach zapłodnienia in vitro, urodziła się In− dia. Siedem miesięcy później użyto tych samych zarodków i poczęła się Scarlett. Sean postrzega to jako swoją nową ka− rierę pełnoetatowego opiekuna dzieci. Spojrzenie wstecz na ostatnie 40 lat i to, co przyniesie przyszłość Raport z XXVII European Cystic Fibrosis Conference Nowe terapie Ta sesja obejmowała przegląd no− wych sposobów leczenia i pokazała postęp, jaki dokonał się w ciągu ostat− niego roku. Choroby układu oddecho− wego w przebiegu mukowiscydozy różnią się w zależności od mutacji, na− leży również lepiej poznać, w jaki spo− sób geny wzajemnie oddziałują na sie− bie. Leczenie objawowe oraz zapobie− ganie infekcjom postrzegane są jako MATIO 3-4/2005 główne metody leczenia układu odde− chowego. Istnieją jednak powody do obaw dotyczących współdziałania le− ków (interakcji), jeśli wprowadza się zbyt wiele preparatów bez zastępowa− nia obecnie stosowanych. Choroba kości Badanie przeprowadzone we Fran− cji potwierdziło przypuszczenia, że osteoporoza w przebiegu mukowiscy− dozy jest bezpośrednio związana z de− fektem genetycznym w obrębie CFTR. Badacze skupieni w The Adult CF Unit w Southampton przyjrzeli się czynni− kom wpływającym na rozwój i postęp choroby u osób dorosłych, co ponow− nie podkreśliło rolę odżywiania i ćwi− czenia z podnoszeniem ciężarków, sto− sowanych obok standardowych sposo− bów farmakologicznych w celu zmniej− 19 szenia do minimum występowania i wpływu wywieranego na organizm przez choroby kości. Zagadnienia psychosocjalne Rozważano wpływ informacji o roz− poznaniu mukowiscydozy. Ustalenie rozpoznania mukowiscy− dozy może zwiększyć prawdopodo− bieństwo wystąpienia depresji u oboj− ga rodziców. Podkreślano również, jak radzą so− bie z tym dzieci i rodzeństwo. Młod− sze dzieci po prostu chcą, żeby choro− ba zniknęła, dojrzewając do jej akcep− tacji, kiedy stają się nastolatkami. Dr Gerard Ullrich z Hanover Medi− cal School w Niemczech przyjrzał się efektom, jakie na rodziców wywiera wiadomość o Pseudomonas aerugino− sa. Badanie wykazało, że 28% rodzi− ców obawiało się, że ich dziecko bę− dzie żyło jeszcze tylko kilka lat, jeżeli doszło do zakażenia Pseudomonas. Brak wiedzy o możliwości zarażenia się i samej infekcji może pociągać za sobą podejmowanie niepotrzebnych działań i zastosowanie metod mających na celu zwiększenie higieny, pogarszając jakość życia dziecka. Doradztwo i edukacja na temat Pseudomonas jest więc sprawą najwyższej rangi. Prokreacja Pierwsza sesja skupiona była wokół opisów przypadków czterech kobiet ze Szwecji, Danii i Wielkiej Brytanii. Po− ruszane kwestie obejmowały problemy dotyczące matek podczas ciąży i tego, co dzieje się, gdy pogarsza się stan ich zdrowia. Kobiety zamierzające zajść w ciążę martwią się, że choroba będzie miała wpływ na dziecko oraz że posia− danie dziecka będzie miało wpływ na ich zdrowie. Mimo tych obaw wydaje się, że kobiety z mukowiscydozą, któ− re chcą mieć dzieci, będą podejmowa− ły próby poczęcia, nie zważając na stan zdrowia. Wcześniejsze badania opisują złe wyniki u niektórych matek – nawet w przypadku zdrowych kobiet ciąża może spowodować nieoczekiwane po− gorszenie stanu zdrowia. Dr Christane Knoop z Brussels Erasme Hospital przedstawiła słuchaczom informacje o pacjentce wręcz zdesperowanej, aby zajść w ciążę, mimo konieczności trans− 20 plantacji płuc. Wywołało to ożywioną dyskusję. Dr Frank Edenborough z Shef− field’s Northern General Hospital i Ma− rie Johannesson, profesor pediatrii ze Szwecji, zaprezentowali projekt prospek− tywnego (przeprowadzonego zgodnie z wcześniej zaplanowanymi zasadami) badania nazwanego European Study of Pregnant CF Women (europejskie stu− dium dotyczące ciężarnych kobiet z mu− kowiscydozą). Dobrze przyjęto sugestię, by stworzyć zespół roboczy, który „po− pchnie ten projekt do przodu”. Przyjrzano się również problemom prokreacji u mężczyzn z mukowiscydo− zą oraz niepłodności. Dr Su Madge z Royal Brompton Hospital w Londy− nie zwróciła uwagę, że młodzi męż− czyźni dowiedzą się w ten czy inny spo− sób, więc na problem ten należy zwró− cić uwagę tak wcześnie, jak to tylko możliwe. 71% badanych mężczyzn z mukowiscydozą miało świadomość, że nie mogą mieć dzieci. Ta sama licz− ba chciałaby kiedyś mieć dzieci, ale większość z nich nie znała dostępnych metod. Rodzice dzieci z mukowiscydo− zą leczonych w Great Ormond Street Hospital uważali, że najlepszym wie− kiem, w którym należy porozmawiać ze swoimi synami, jest 13.–14. rok ży− cia. Rodzice ci chcieli dzielić odpowie− dzialność wynikającą z edukacji swo− ich dzieci z zespołem zajmującym się chorymi na mukowiscydozę. Większość mężczyzn uważała, że im później w ży− ciu poznali prawdę, tym trudniej było im ją zaakceptować, podczas gdy nie− którzy raczej woleli pozostawać w nie− świadomości. Dr Iwan Lewis Jones poradził, co należy mówić, i omówił niektóre możliwości dla mężczyzn, któ− rzy chcą zostać ojcami. Pacjenci chcą otrzymywać informa− cje z wielu różnych źródeł. Większości z nich jednak zakłopotanie nie pozwa− la pytać, a wielu członkom personelu brakuje przeszkolenia, jak radzić sobie z tymi tematami. Niezależność Trudy Havermans z University Ho− spital w Gasthuisberg w Belgii badała stopień zgodności między rodzicami a dziećmi, stosując ankiety na temat jakości życia. Taką zgodność wykaza− no w aspektach związanych z objawa− mi choroby, podczas gdy członkowie rodziny najbardziej nie zgadzali się w kwestiach dotyczących leczenia. Badanie przeprowadzone w Vancou− ver wykazało, że wraz z wiekiem i po− stępem choroby pojawiają się proble− my we współpracy z powodu konflik− tu między wymaganiami opieki zdro− wotnej i aspektami wynikającymi ze stylu życia. Sarah Wright z British Co− lumbia w Kanadzie zwróciła uwagę na to, że chociaż istnieją naukowe i kli− niczne opracowania (zalecenia), to musimy zauważać ich liczne ogranicze− nia. Genetyka Dr Garry Cuting z Institute of Gene− tic Medicine w Baltimore pytał, czy fe− notyp wynika z genów, czy ze środo− wiska. Obecnie z mukowiscydozą zo− stał powiązany jeden gen. Jednakże pacjenci z tą samą mutacją genu CF mogą mieć różne objawy i stopień na− silenia choroby. Instytut przeprowadzał badania bliźniąt i rodzeństwa. Badanie tych grup zaowocowało opracowaniem metody określania wpływu genetyki na charakter choroby. U rodzeństwa w 50% występują takie same geny, w większo− ści przypadków żyją również w tym sa− mym środowisku. Bliźnięta mają te same geny i zazwyczaj żyją w tym sa− mym środowisku przed urodzeniem i po nim. Daje to wgląd na wpływ śro− dowiska na chorobę oraz na wynik wzajemnego oddziaływania genów i środowiska. Określenie czynników modyfikujących geny zwiększy nasze zrozumienie mechanizmów choroby i jej objawów. Analiza podobieństw i różnic objawów u rodzeństw pomo− że nam określić potencjalne czynniki, zarówno genetyczne, jak i środowisko− we, i wskazać potencjalne cele inter− wencji medycznych. Dr Maurice Super z Manchesteru przyjrzał się złożoności poradnictwa genetycznego, skupiając się na tema− tach, które należy koniecznie omówić. W tej sytuacji pacjentowi powinno się raczej pozwolić kontrolować i decydo− wać na których aspektach choroby na− leży sie skupić, niż mówić mu, co ma robić. Lekarze muszą postępować bar− dzo delikatnie, aby ich własne zasady moralne nie wpływały na pacjenta. Dr Super podkreślił konieczność lepszej edukacji osób wymagających poradnic− twa genetycznego i zapewnienia odpo− wiedniego poradnictwa osobom z ro− dzin, w których występowała mukowi− scydoza. MATIO 3-4/2005 Radzenie sobie Podczas tej sesji na podstawie ob− serwacji tego, w jaki sposób rodziny radzą sobie z problemami, badano skutki, jakie wywierało ustalenie roz− poznania mukowiscydozy na rodziców i krewnych w Szwecji, w celu określe− nia znaczenia przyszłych programów przesiewu noworodków. Rozpoznanie mukowiscydozy wpływa na wszystkich członków rodziny; uważa się, że ko− nieczne jest przeprowadzenie większej liczby badań dotyczących tego, jak pomagać krewnym, by stali się możli− wie silnym wsparciem dla rodziców. W Birmingham Children’s Hospital rodziców i pacjentów pytano o ich opinie na temat planowanej kliniki dla młodych osób. Dzieci chciały zacząć uczęszczać do młodzieżowej kliniki pomiędzy 13. a 14. rokiem życia. Chcia− ły również, by rodzice towarzyszyli im jeszcze przez rok. Nastolatkowie wo− leliby rozmawiać ze swoimi rodzicami, podczas gdy rodzice woleliby, aby mło− dzi rozmawiali z pielęgniarkami. Mimo iż pacjenci byli zapraszani sami, więk− szość z nich uważała, że nie wie wy− starczająco dużo o swojej chorobie i wolała mieć przy sobie członka ro− dziny. W opinii centrum zespół tera− peutyczny oraz rodzice muszą współ− pracować (jako jeden zespół), a pro− gram postępowania należy przystoso− wać tak, by odpowiadał indywidualnym potrzebom. Opieka nad pacjentem Zebrawszy argumenty za fizjotera− pią, Mary Dodd z Wythenshawe Hospi− tal w Manchesterze pokazała, że fizjo− terapia nie polega tylko na oczyszcza− niu dróg oddechowych. Fizjoterapeuci odgrywają rolę nauczycieli, czy to in− struując pacjentów, jak korzystać z ne− bulizatora i dbać o niego, czy poma− gając przy ćwiczeniach i technikach oddychania. Mary widzi w przyszłości inne role dla fizjoterapeutów w związ− ku ze stosunkowo nowymi problema− mi, takimi jak nietrzymanie moczu i choroby kości. Większość pacjentów uważa obciążenia wynikające z lecze− nia za gorsze niż sama choroba, fizjo− terapeuci powinni więc pomagać przy planowaniu i ustalaniu celów, aby zrównoważyć obciążenia wynikające z leczenia. MATIO 3-4/2005 Profesor Duncan Geddes z Royal Brompton Hospital w Londynie zadał liczne pytania ludziom odpowiedzial− nym za decyzje medyczne dotyczące mukowiscydozy. Podczas gdy wiek osiągany przez chorych na mukowiscy− dozę wydłuża się w związku z dobry− mi standardami opieki pediatrycznej i nowym agresywnym leczeniem, po− wstaje wiele nowych wyzwań. ❚ Zaburzenia związane z odżywia− niem zaczynają być coraz częściej dostrzegane i zwiększa się uwaga poświęcana sposobom odżywiania. ❚ Jak szeroko stosować fizjoterapię i u kogo? Wiemy, że fizjoterapia daje efekty, ale co jest najlepsze dla kon− kretnej osoby? ❚ Na nowo określić środki zapobie− gające zakażeniom, aby nie dopu− ścić do rozowju nadmiernego lęku przez Pseudomonas. Ryzyko infek− cji może być w pojęciu rodziców przejaskrawione, lekarze muszą więc pomóc w patrzeniu na sprawy in− fekcji z odpowiedniej perspektywy, nie dopuszczając do niedoceniania ryzyka. ❚ Należy zbadać zagadnienia podawa− nia tlenu i wykonywania przeszcze− pień w późniejszych stadiach cho− roby. Przeszczep jest najlepiej ratu− jącym życie sposobem leczenia, ale w związku z brakiem dawców i ma− ło prawdopodobnym zwiększeniem ich liczby należy badać możliwości leczenia nieuszkodzonych płatów płuc. ❚ Lekarze muszą pamiętać, że pacjent jest ważnym członkiem zespołu. ❚ Należy ocenić użyteczność nowych metod leczenia, w przeciwnym ra− zie lekarze znajdą się w niebezpie− czeństwie, że będą dodawali kolej− nych obciążeń i działań niepożąda− nych dla pacjentów. Kto otrzymuje nasze pismo? 1. Chorzy i ich rodziny, któ− rzy wyrazili zgodę na umiesz− czenie ich nazwisk w bazie da− nych Fundacji. Jeśli chcesz otrzy− mywać nasze pismo, prześlij pod adresem Fundacji (Fundacja MA− TIO, 30−507 Kraków, ul. Celna 6) następujące dane: imię i nazwisko chorego, datę urodzenia, miejsce zamieszkania oraz imię, nazwisko i adres osoby, do której będzie przesyłany magazyn MATIO (prze− słane informacje są objęte prawem o ochronie danych osobowych – pozostaną do wyłącznej dyspozy− cji Fundacji). 2. Pediatrzy – prenumerato− rzy MEDYCYNY PRAKTYCZNEJ. Pediatrom przesyłamy 2–3 egzem− plarze z prośbą o przekazanie ich pacjentom (rodzinom chorych) lub wystawienie w miejscu ogólnie do− stępnym – wg własnego uznania. 3. Każdy darczyńca otrzymuje bezpłatnie aktualny numer (do wy− czerpania nakładu). Wpłaty na rzecz Fundacji prosi− my dokonywać na konto: Funda− cja Pomocy Rodzinom i Cho− rym na Mukowiscydozę – „MA− TIO”, 30–507 Kraków, ul. Celna 6, Fortis Bank Polska S.A. I Od− dział/Kraków, Nr: 86 1600 1013 0002 0011 6035 0001 Tłumaczenie Małgorzata Karczmarek 21 Fakultet z mukowiscydozy W czerwcu 2005 roku Rada Wydziału Lekarskiego Akademii Medycznej w Poznaniu pozytywnie rozpatrzyła wniosek Katedry i Kliniki Gastroenterologii Dziecięcej i Chorób Metabolicznych o wprowadzenie zajęć fakultatywnych z zakresu mukowiscycdozy. Powstał pierwszy fakultet z mukowiscydozy w Polsce. Inicjatywa Pomysł stworzenia fakultetu dydak− tycznego nt. mukowiscydozy zrodził się w roku 2005 wśród studentów Akade− mii Medycznej w Poznaniu. Stanowi on jeden z elementów studenckiego pro− jektu „Pokonajmy Mukowiscydozę”, działającego w obrębie Międzynarodo− wego Stowarzyszenia Studentów Me− dycyny IFMSA−Poland we współpracy z Fundacją Pomocy Rodzinom i Cho− rym na Mukowiscydozę „MATIO”. Fa− kultet pod nadzorem Kliniki Gastroen− terologii Dziecięcej i Chorób Metabo− licznych został przyjęty przez Radę Wydziału Lekarskiego w czerwcu 2005 roku. Całość tworzenia fakultetu pod nadzorem prof. dr. hab. Wojciecha Ci− chego koordynowała Magda Andrze− jewska we współpracy z Mikołajem Krzyżanowskim i Marcinem Mikosiem. Ankiety Stworzenie fakultetu zostało poprze− dzone badaniem ankietowym wśród studentów Wydziału Lekarskiego Aka− demii Medycznej w Poznaniu w stycz− niu 2005 roku. Znaczna większość – 63% – ankietowanych studentów uwa− ża, że liczba informacji na temat mu− kowiscydozy przekazywanych w trak− cie studiów jest niewystarczająca. Jed− nocześnie 58% ankietowanych wyraża zainteresowanie dodatkowymi możli− wościami uzyskania wiedzy na ten te− mat także w formie fakultetu. Forma zajęć Zajęcia fakultatywne z zakresu mu− kowiscydozy prowadzone będą wśród studentów IV, V i VI roku wydziału le− karskiego. Trwa on 3 dni w godzinach 8.00–12.00. Omawiane tematy podzie− lone zostaną na dwie części – teore− tyczną oraz nauczanie problemowe. Zajęcia prowadzone będą przez spe− cjalistów z różnych dziedzin i jednostek naukowych, co umożliwi komplekso− we i wielowątkowe spojrzenie na tą chorobę i dotknięte nią osoby. Oma− wiane tematy skonstruowane zostały tak, by studenci zapoznali się z proble− matyką z różnych dziedzin, aspektami psychologicznymi i możliwościami po− mocy dla osób chorych. Terminy Uczestnictwo w zajęciach fakulta− tywnych jest możliwe w 10 terminach. W każdej serii zajęć może uczestniczyć 6–12 studentów. Zajętych jest już 7 z 10 terminów, a zajęcia cieszą się dużą popularnością wśród studentów. Pierw− sze zajęcia już w grudniu, ostatnie w maju. Materiały Dzięki współpracy z Fundacją MA− TIO i Polskim Towarzystwem Walki z Mukowiscydozą studenci uczestniczą− cy w zajęciach otrzymają materiały dy− daktyczne na temat mukowiscydozy. Mikołaj Krzyżanowski Międzynarodowe Stowarzyszenie Studentów Medycyny IFMSA-Poland Kanadyjskie podejście do mukowiscydozy Relacja Anny Misiak, wolontariuszki fundacji, która odwiedziła Kanadyjską Fundację Mukowiscydozy W Canadian Cystic Fibrosis Founda− tion (CCFF) zostałam przyjęta niezwy− kle ciepło i życzliwie. Pani June Pie− rotti (Dyrektor Fundacji CCFF do spraw komunikacji) przygotowała dla Funda− cji MATIO szereg materiałów popula− ryzujących wiedzę na temat mukowi− scydozy w Kanadzie, do których dołą− czyła zgodę CCFF na opublikowanie ich w Polsce. Są to głównie wspaniale zredagowane broszury informacyjne (m.in. „Twoje dziecko i mukowiscydo− za”, „Seksualność i CF – informacje dla 22 dorosłych i młodzieży”, „Przewodnik nauczyciela po mukowiscydozie”, „Gdy rodzic jest chory na CF”), plakaty, ulot− ki oraz inne materiały. Ponadto Pani Pierotti w imieniu CCFF wyraziła chęć bliskiej współpra− cy z Fundacją MATIO, co na pewno okaże się bardzo kształcącym doświad− czeniem. CCFF została założona w 1960 roku, podobnie jak Fundacja MATIO, z potrzeby rodziców dzieci chorych na mukowiscydozę. Na obszarze Kanady ma 52 podjednostki, oprócz tego ściśle koordynuje pracę 38 przychodni lecze− nia mukowiscydozy, mieszczących się w głównych ośrodkach miejskich Ka− nady. Najważniejsze cele CCFF to: ❚ rozpowszechnianie wiedzy o CF w społeczeństwie kanadyjskim, ❚ zbieranie funduszy (ponad 4 mln CAD w ostatnich 12 miesiącach) na badania naukowe nad mukowiscy− dozą (głównie w wiodącym ośrod− ku w Toronto – The Hospital for Sick Children), co zaowocowało m.in. odkryciem w sierpniu 1989 roku MATIO 3-4/2005 genu odpowiedzialne− go za CF, a w 1990 zsyntetyzowaniem sztucznej prawidłowej wersji tego genu, po− nadto licznymi udany− mi przeszczepieniami płuc oraz badaniami na możliwie najwięk− szym wydłużeniem życia chorych, ❚ promowanie modelu zespołowej opieki medycznej nad chory− mi (w skład takiej gru− py terapeutycznej w Kanadzie wchodzą lekarze, pie− lęgniarki, psycholog, dietetyk, fizy− koterapeuta i pracownik socjalny). CCFF wspiera także osoby poszu− kujące dawców do transplantacji oraz przyczynia się do zwiększenia świado− mości społecznej w zakresie wyrażania zgody na pobranie narządów w tym celu. Największe wrażenie zrobił na mnie opis doskonałego funkcjonowania w Kanadzie specjalistycznych przy− chodni leczenia mukowiscydozy dzię− ki zespołowej holistycznej opiece nad osobami chorymi. Myślę, że to jest główny powód tego, iż średni wiek Ka− nadyjczyków chorych na CF to 35 lat. Jestem też bardzo pozytywnie nastawio− na do dalszej współpracy z CCFF. Obecnie fundacja ta dotu− je badania m.in. nad infekcjami Burkholderia cepacia, cukrzy− cą związaną z CF i antybioty− koterapią w za− każeniach Pseu− domonas aeru− ginosa. Z pew− nością bezpośredni do− stęp do wyników tych ba− dań dzięki kontaktowi z CCFF wpłynie dodatnio na terapię tej choroby w Polsce. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż CCFF pra− gnie pomóc Fundacji MA− TIO popularyzować wie− dzę na temat mukowiscy− dozy w społeczeństwie oraz w organizacji przy− chodni zespołowego le− czenia CF opartego na wzorcu kanadyjskim. Anna Misiak Strona internetowa CCFF: www.cysticfibrosis.ca Pomoc psychologiczna Wszyscy wiemy, że mukowiscydoza potrafi czasem „dać człowieko− wi w kość”. Bywają takie chwile (zwłaszcza w mo− mentach infekcji, pogor− szenia samopoczucia, w momencie ustalenia rozpoznania), że chorzy (lub rodzice) mają po prostu dość i zaczynają się buntować. Wiele osób ma poczucie, że życie jest niesprawiedliwe, że do− stali od niego coś, o co nie prosili. W takich mo− mentach dobrze mieć przy sobie kogoś, kto bę− dzie potrafił zrozumieć, pocieszyć i po− móc. Dobrze, jeżeli taka osoba znaj− MATIO 3-4/2005 dzie się wśród najbliższej rodziny czy przyjaciół, często wystarczy po prostu porozmawiać i od razu życie staje się łatwiejsze. Niestety, nie wszystkie problemy można rozwią− zać w ten sposób. Często problem jest na tyle po− ważny, że bliscy nie są w stanie pomóc, czasem także chorzy nie chcą obarczać rodziny czy przyjaciół swoimi proble− mami, wychodząc z zało− żenia, że nie powinni ni− komu dokładać zmar− twień. Bywają sytuacje, w których łatwiej poroz− mawiać z kimś obcym, kto jednak dysponuje fa− chową wiedzą i jest w stanie udzielić profesjonalnej pomocy. 23 W fundacji wielokrotnie spotykaliśmy się z podobnymi problemami, dlatego też postanowiliśmy wyjść naprzeciw po− trzebom naszych podopiecznych. W tym celu w dniach 10–11 listopada 2005 roku dzięki wsparciu finansowemu firmy Roche zorganizowaliśmy pierwsze (mamy nadzieję) takie szkolenie dla gru− py 12 psychologów z różnych części kra− ju. Mamy nadzieję, że dzięki temu wszy− scy potrzebujący pomocy będą mogli z niej skorzystać w pobliżu miejsca za− mieszkania. Listę kontaktów zamieszcza− my poniżej. Dziękujemy sponsorowi szkolenia. Mamy nadzieję, że zostanie to zauwa− żone przez naszych podopiecznych. 1. Kraków Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie, ul. Wielicka 265, 30-663 Kraków mgr Dorota Kubik, tel. (012) 658 20 11 wew. 1318 mgr Magdalena Nitecka, tel. (012) 658 20 11 wew. 1083, e-mail: [email protected] mgr Urszula Sroka, tel. (012) 658 20 11 wew. 1346 2. Warszawa IMiDz, Klinika Pediatrii, ul Kasprzaka 17a, 01-211 Warszawa mgr Urszula Borawska-Kowalczyk, tel. (022) 327 74 55, e-mail: [email protected] mgr Karolina Barczyk, tel. (022) 327 74 55, e-mail: [email protected] 3. Katowice Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny Nr 6 Śląskiej Akademii Medycznej w Katowicach, Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka i Matki im. Jana Pawła II, ul. Medyków 16, 40-752 Katowice mgr Magdalena Janowska, tel. (032) 207 17 37, e-mail: [email protected] 4. Rabka IGiChP w Rabce, ul. M. Curie-Skłodowskiej 20, 34-700 Rabka mgr Maria Wacławik, tel. (018) 267 60 60 wew. 268, e-mail: [email protected] 5. Rzeszów Ośrodek Adopcyjno-Opiekuńczy, ul. Witkacego 7, 35-113 Rzeszów mgr Agieszka Jankowska-Rachel, tel. (017) 874 10 23 lub 86 41 073, e-mail: [email protected] Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie, Oddział Dziecięcy, ul. Lwowska, 60 35-301 Rzeszów mgr Ewa Głaczyńska, e-mail: [email protected] 6. Bydgoszcz Wojewódzki Szpital Dziecięcy im. J. Brudnickiego w Bydgoszczy mgr Agnieszka Mlicka, tel. (052) 326 21 79, e-mail: [email protected] 7. Gdańsk Poradnia Mukowiscydozy, ul. Polanki 34/1, 80-308 Gdańsk-Oliwa mgr Regina Kołodziej, tel. (058) 520 93 31, e-mail: [email protected] 8. Wrocław Dolnośląskie Centrum Pediatryczne im. J. Korczaka, ul. Kasprowicza 64/66, 51-137 Wrocław mgr Aleksandra Jakubczyk, tel. do pracy: (071) 32 36 479 Twórczość naszych podopiecznych Nasi podopieczni mają dużo ciekawych zainteresowań i szkoda by było, żeby się nimi nie podzielili z czytelnikami „Matio”. Poniżej zamieszczamy dwie fotografie Szymona Jaszczołta. W następnym numerze zamieścimy fragment powieści Anastazji Gałuzy pt. „Zwariowane przyjaciółki”. Więcej na ten temat na naszej stronie internetowej. 24 MATIO 3-4/2005 MATIO 3-4/2005 25 26 MATIO 3-4/2005 Kiermasz prac plastycznych Akcja charytatywna w Wyższej Szkole Finansów i Zarządzania w Białymstoku, Filia w Ełku (Ełk, 1–3 lipca 2005 r.) W dniach 1–3 lipca 2005 r. w siedzibie Wyż− szej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białym− stoku, Filii w Ełku, Pół− nocno−Wschodni Od− dział Fundacji Pomocy Rodzinom i Chorym na Mukowiscydozę MATIO zorganizował „Kiermasz prac plastycznych” wy− konanych przez naszych podopiecznych chorych na mukowiscydozę, uczniów Liceum Pla− stycznego w Supraślu oraz uczniów innych szkół z naszego regionu, którzy przygotowali swoje prace specjalnie na tę okazję. Zainteresowanie wystawionymi eks− ponatami było duże. Podczas przepro− wadzonej w trakcie akcji charytatywnej aukcji prac zlicytowane zostały między innymi obrazy wykonane olejem, ręcz− nie haftowane serwetki, prace sporządzone z malo− wanej włóczki, kamycz− ków, muszli, makaronu oraz dwie rzeźby. Twórcą jednej z nich – sosnowego helikopteru – jest nasz pod− opieczny. Druga rzeźba, przedstawiająca smukłą postać z uniesionymi w gó− rę rękoma, została nam ofiarowana specjalnie na tę aukcję; zlicytowano ją za największą kwotę. Zebrany podczas ak− cji charytatywnej dochód zostanie przeznaczony na potrzeby pacjentów naszego oddziału. Składamy serdeczne podziękowania Panu Ro− mualdowi Mosdorf – Pro− rektorowi Wyższej Szko− ły Finansów i Zarządza− nia w Białymstoku, Filii w Ełku, oraz Pani Beacie Makuch – Kierownikowi Administracyjnemu, za współpracę i zaangażo− wanie w organizację kiermaszu. Pacjenci oraz Zarząd Północno−Wschodniego Oddziału Fundacji MATIO Aukcja zasiliła konto Oddziału kwotą 739 PLN Ania Bubrowska, Ania Mierzejewska i Iza Wawrzon− kiewicz rozkładają prace na stoisku wystawowym Obrazy przeznaczone do licytacji na aukcji MATIO 3-4/2005 Zachęcamy zwiedzających do kupienia wystawionych eksponatów 27 28 MATIO 3-4/2005