budujemy zaufanie klientów
Transkrypt
budujemy zaufanie klientów
MACIF Życie TUW Wspólnie z bankami spółdzielczymi budujemy zaufanie klientów Panie prezesie, reprezentowana przez pana firma funkcjonuje jako Towarzystwo Ubezpieczeń Wzajemnych. Co wyróżnia MACIF Życie TUW na tle konkurencji? – Wyróżnia nas chociażby forma prawna. Misją TUW jest tworzenie nie tyle „produktów ubezpieczeniowych”, ile rozwiązań wspierających naszych klientów w określonych sytuacjach losowych. W TUW, podobnie jak w bankach spółdzielczych, sami klienci poprzez wzajemne związki mają wpływ na strategiczne decyzje towarzystwa. Nas, jako władze TUW, obliguje to do poszukiwania rozwiązań, które będą optymalnie służyć naszym klientom i zarazem zapewnią rentowność prowadzonej działalności. Na tym polega ta kluczowa różnica między TUW a „komercyjnym” zakładem ubezpieczeń, działającym w grupie kapitałowej. Nie mamy bodźców zewnętrznych związanych z koniecznością wypracowywania zysku dla zewnętrznych udziałowców, niebędących naszymi klientami – dzięki temu łatwiej jest nam skoncentrować się na kliencie, tworzyć produkty dopasowane do jego potrzeb. Jeden z wyróżników TUW stanowi prostota i oczywistość oferowanych rozwiązań; wiadomo, że klient oczekuje produktu, który nie tylko zaspokaja jego potrzeby, ale który jest również prosty, pozbawiony rozmaitych haczyków. Na ile dla państwa, jako Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych, atrakcyjny jest kanał bancassurance, a z kolei w tym kanale na ile cenny jest klient banku spółdzielczego? – Wybór bancassurance, jako kanału dystrybucji, stanowi pewnego rodzaju tendencję obserwowaną na całym rynku finansowym. Banki stają się powoli „jednym okienkiem”, w którym sprzedawane będą różnego rodzaju usługi finansowe, a zatem również ubezpieczenia. Jeśli natomiast chodzi o wybór banków spółdzielczych, jako naszego partnera strategicznego, to kluczowe znaczenie mają tu wspólne korzenie i podobny charakter prowadzonej działalności. Ponieważ sama filozofia funkcjonowania TUW i banku spółdzielczego jest zbliżona, zatem możliwości porozumienia są większe. Lokalny charakter bankowości spółdzielczej jest dla 30 Now ocz esn y B an k S p ółdzi e l c zy Fot. MACIF Z Laurentem Convain, prezesem zarządu MACIF Życie TUW, rozmawiał Karol Jerzy Mórawski. Laurent Convain, prezes zarządu MACIF Życie TUW nas atutem jeszcze z innego powodu. Wiadomo, że placówki te w sporej części funkcjonują w środowisku rolnym, jest to więc dla naszego towarzystwa możliwość adresowania oferty bezpośrednio do rolników. Stworzyliśmy nawet specjalną grupę usług dla tego typu klientów; składa się ona z produktów niezwykle prostych, z przejrzystymi, zwięźle opisanymi warunkami ubezpieczenia. Czy dążenie do prostoty da się pogodzić z nowymi regulacjami, które – jak choćby Rekomendacja U – nakładają na sektor finansowy coraz liczniejsze obowiązki, również w zakresie informowania klienta? – Nowe prawo nierzadko generuje faktyczne obciążenia natury zarówno finansowej, organizacyjnej, jak również czasowej. Współpracując z bankami spółdzielczymi, staramy się wziąć te wszystkie obciążenia na siebie i wypracować takie MACIF Życie TUW rozwiązanie, by owe ciężary nie przekładały się w żaden sposób na naszego wspólnego klienta. Wbrew powszechnemu przekonaniu, w wielu przypadkach przepisy pozwalają na pewien poziom elastyczności. Przytoczę tu choćby przykład dyrektywy Solvency II, w której znalazły się odpowiednie zapisy dotyczące zasady proporcjonalności, czyli możliwość dostosowań do skali i złożoności danego podmiotu. Poza tym my, jako relatywnie niewielka firma z 60-osobową załogą, nie dysponujemy wprawdzie zapleczem finansowym, które pozwoliłoby nam od razu implementować cały nowy system, ale możemy uzyskać ten sam efekt inaczej, dzięki prostocie i szybkości działania. Zresztą nie każda nowa regulacja musi być problemem; paradoksalnie, krytykowana powszechnie Rekomendacja U okazała się dla nas szansą. Zakwestionowanie modelu grupowego przez nadzór skłoniło naszych partnerów do zwrócenia się ku ubezpieczeniom indywidualnym. Dzięki temu możemy przedstawić klientom banków ofertę poszerzoną o inne obszary i nowe produkty, jak choćby wcześniej wspomniane polisy dla rolników. Podam inny przykład: nieco wcześniej niż wspomniana Rekomendacja U pojawiły się wytyczne odnośnie dystrybucji produktów ubezpieczeniowych, ograniczające prowizje wypłacane jednorazowo. Dla nas było to naturalne, my nie funkcjonowaliśmy w systemie pay one off. Od samego początku proponowaliśmy rozwiązanie prowizyjne odpowiednie dla długofalowej współpracy – dopóki polisa trwa, my wypłacamy prowizję, rzecz jasna mniejszą, ale za to przez całą długość życia produktu. Podsumowując: staramy się znaleźć w nowych regulacjach nie tylko dodatkowe koszty i wymogi biurokratyczne, ale również możliwości rozwoju. Mówi się, że Polak z reguły ogranicza swe doświadczenie z ubezpieczeniami do OC samochodu. Czy państwa doświadczenie z polskim klientem potwierdza ów pesymistyczny wniosek? – Tak i nie. W naszym odczuciu kluczowe znaczenie ma uświadomienie klienta. Pierwszy kontakt faktycznie nawiązywany jest najczęściej przy produktach obowiązkowych – i nie myślę tu tylko o OC, ale np. o ubezpieczeniu na życie wymaganym przez bank do zaciągnięcia kredytu. Ubezpieczenie nie może się jednak kojarzyć jedynie z przymusem. Wspólnie z bankami spółdzielczymi mieliśmy szansę niejednokrotnie wspierać tych ubezpieczonych, którym w trakcie spłaty kredytu przytrafiły się przykre zdarzenia losowe. Dlatego właśnie nasi handlowcy muszą być obecni na rynku, muszą rozmawiać z bankami, a z kolei banki muszą tę wiedzę na temat ubezpieczeń przekazywać klientom, kształtując ich świadomość. Dzięki możliwości sprzedaży produktów indywidualnych w kanale bancassurance możemy na przykład oferować ubezpieczenia na życie wykraczające poza termin spłaty kredytu. Oznacza to, że klient banku spółdzielczego będzie mógł korzystać z ochrony również po spłacie zobowiązania. Bardzo ważnym czynnikiem w zakresie kreowania potrzeby ubezpieczania się jest też budowanie zaufania wśród klientów. Zaufanie do branży finansowej, zwłaszcza ubezpieczeniowej, po tych wszystkich perturbacjach, z jakimi mieliśmy do czynienia w ostatnich latach, znacząco się obniżyło. Myślę, że przed nami – jak również przed naszymi partnerami – stoi wyzwanie w postaci budowy zaufania, co zresztą staramy się czynić, poprzez nakreślanie współpracy długofalowej. Banki spółdzielcze, jako instytucje działające blisko ludzi, prowadzące bankowość relacyjną, wydają się być optymalnymi parterami w tym niełatwym działaniu. Jak pan postrzega możliwości dalszego kształtowania współpracy z bankowością spółdzielczą? – Jednym z kierunków będzie na pewno rozszerzanie oferty produktowej, jak już wcześniej wspomniałem, dzięki Rekomendacji U udało nam się znaleźć furtkę, żeby zoptymalizować nasze działania. Czeka nas również – raczej prędzej niż później – digitalizacja. To trend nieuchronny zarówno dla ubezpieczycieli, jak i banków spółdzielczych. Digitalizacja pozwoli nam m.in. na usprawnienie procesu zawierania umów z klientami. Bank nie musi być specjalistą od ubezpieczeń, my jesteśmy od tego, żeby bank wspierać, również w technicznych aspektach sprzedaży – i tu z pomocą mogą przyjść systemy teleinformatyczne. Ważną perspektywą, powiedziałbym, że nawet kluczową, jest wreszcie dalsze zacieśnianie współpracy. Sądzę, że nasze wspólne korzenie spółdzielcze właśnie do tego doprowadzą. Dla prezesów banków spółdzielczych niezmiernie istotny jest fakt, iż tworzymy rozwiązania ubezpieczeniowe dla ludzi, a nie typowe produkty finansowe. Zarówno my, jak również bankowość lokalna, należymy do sektora ekonomii społecznej – dodajmy: sektora, który ma ogromną przyszłość. Nierzadko spotkać się można z opinią, że TUW-y wracają do łask – i wydaje się, że jest to słuszny kierunek. Czy MACIF planuje samodzielne zaangażowanie w sektor bankowy w Polsce, czy też zamierza pozostać przy partnerstwie? – Dziś postrzegamy naszą rolę zdecydowanie w kategorii partnerstwa. Banki spółdzielcze są rozmieszczone na terenie całego kraju, mają gęstą sieć placówek, z którymi nasza współpraca układa się bardzo dobrze. Dlatego nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy tworzyć własną sieć banków. Zależy nam na tym, by być w pierwszej kolejności partnerami uzupełniającymi oferty lokalnych instytucji finansowych o produkty naprawdę użyteczne dla każdego klienta. 9/ 2 016 31