dziennik polski

Transkrypt

dziennik polski
Pieniądze na wozy strażackie - obiecane,
odznaczenia - wręczone
NOWY TARG. Z Zarządu Głównego Ochotniczych Straży
Pożarnych w Warszawie przyjechał dyrektor Zarządu
Wykonawczego Jerzy Maciak, by siedmiu małopolskim
jednostkom OSP wręczyć promesy na zakup wozów
bojowych
Jerzy Maciak i poseł Edward Siarka (pośrodku) wśród przedstawicieli jednostek, które
otrzymały promesy Fot. Marcin Jagła
Przedstawiciele obdarowanych jednostek byli podejmowani w Urzędzie Miasta, a wraz z
dyrektorem Maciakiem promesy wręczał druh (i poseł) Edward Siarka - prezes Zarządu
Wojewódzkiego Związku OSP, oczywiście - w imieniu prezesa Waldemara Pawlaka.
Promesy gwarantują dofinansowanie zakupu samochodów Ochotniczym Strażom Pożarnym
w: Nowym Targu, Kościelisku, Pleśnej, Bukowinie Tatrzańskiej, Niedźwiedziu i Porębie, a
Małopolska została wyróżniona tą hojnością ze względu na walory środowiska naturalnego i
wzmożony ruch turystyczny.
Nowotarska OSP nowego mercedesa (średni wóz ratowniczo-gaśniczy) ma już w garażu
remizy na Kowańcu. Samochód został poświecony przez kard. Franciszka Macharskiego
podczas uroczystej mszy z okazji 130-lecia OSP, w ogrodach kościoła św. Katarzyny. Nie
znaczy to jednak, że nabytek jest już zapłacony...
Starania o pieniądze na ten wóz ochotnicy prowadzili od początku roku, a do tej pory udało
się im zebrać ponad połowę potrzebnej kwoty. Jeśli mercedes (notabene tej samej marki wóz
miała straż przed wojną, lecz zaginął wywieziony na Wschód) wraz z wyposażeniem kosztuje
650 tysięcy zł, to strażacy mają na razie w gotówce zapewnione: 150 tys., na które opiewa
wręczona właśnie promesa; 100 tys. z Komendy Wojewódzkiej i 100 tys. uchwalone przez
nowotarską Radę Miasta, czyli w sumie 350 tys. zł. Reszta będzie spłacona przez miasto,
które na ten cel zaciągnie pożyczkę w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska.
Jak widać - środki zgromadzić nie tak łatwo, ale grunt, że nowiutki wóz fizycznie już jest i
może służyć w akcjach. Oby jednak był potrzebny jak najrzadziej...
Przy okazji obchodów 130-lecia, na polowej uroczystości, po mszy, wręczone zostały
zasłużonym ochotnikom medale i odznaczenia. Te najwyższe również przyznawał Zarząd
Główny. Jedno z najważniejszych strażackich odznaczeń - Medal im. Bolesława Chomicza otrzymał wieloletni prezes komanieckiej OSP Bogusław Giełczyński.
Złotymi Znakami Związku OSP uhonorowani zostali Jakub Waligórski - naczelnik OSP oraz
druh i poseł Edward Siarka.
Złote Medale za Zasługi dla Pożarnictwa odebrali: Marek Łaś, Grzegorz Wielkiewicz, Józef
Zięba i Paweł Zięba.
Srebrne Medale przyznano: Krzysztofowi Batkiewiczowi, Krzysztofowi Łapsie, Adamowi
Romańskiemu, Marcinowi Waligórskiemu i Małgorzacie Waligórskiej, a spoza OSP wiceburmistrzowi Janowi Kolasie i skarbnikowi miasta Łukaszowi Dłubaczowi.
Brązowymi Medalami natomiast nagrodzono zasługi: Marcina Bryniarskiego, Pawła
Waligórskiego i Wojciecha Wolskiego.
Listy gratulacyjne z podziękowaniami były dla: burmistrza Marka Fryźlewicza, prezesa
Bogusława Giełczyńskiego, naczelnika Jakuba Waligórskiego, Jana Łapsy, Andrzeja
Wielkiewicza, Marka Łasia, Marcina Watychowicza, Józefa Różańskiego, Jana Bryi.
Otrzymali je również dwaj przedsiębiorcy: Bronisław Piotrowski i Artur Kołacz.
Nie byłoby jubileuszu bez prezentów i tych fajermani - zasłużeni w walce nie tylko z ogniem,
ale też ze skutkami powodzi - dostali sporo, m.in. efektowną pamiątkową statuetkę od prof.
Stanisława Hodorowicza, rektora Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej;
deskę z pięknym mosiężnym dzwonem od zaprzyjaźnionej straży z Mińska Mazowieckiego
czy piłę motorową od Nadleśnictwa Nowy Targ.
Pamiątek zresztą krzepka jubilatka zgromadziła wyjątkowo dużo, wiele z nich - jak stare
kroniki, zdjęcia, portrety, osobiste błogosławieństwo Jana Pawła II - to archiwalia bardzo
cenne. Do tego dochodzi małe "muzeum" sprzętu i umundurowania różnych generacji.
Anna Szopińska
[email protected]