Konkurs Star Wars: The Old Republic i wrażenia z gry!

Transkrypt

Konkurs Star Wars: The Old Republic i wrażenia z gry!
Konkurs Star Wars: The Old Republic i wrażenia z gry!
Data publikacji : 06.12.2011
Dziś 6 grudnia, dzień w którym niekiedy uraczeni możemy być miłą niespodzianką ze strony przyjaciół jak i
naszych najbliższych. Każdy bowiem staję się Mikołajem, dlatego by odpocząć od codziennych informacji jakie
serwujemy Wam na łamach naszych stron tematycznych, wspólnie z firmą Electronic Arts Polska zachęcamy do
wzięcia udziału w konkursie, w którym na zwycięzców czeka dziesięć koszulek z uniwersum Star Wars: The Old
Republic. By umilić Wam czas oczekiwania na takie gry jak Diablo III, StarCraft II Heart of The Swarm czy World
of WarCraft Mists of Pandaria, zachęcamy do przeczytania wrażeń z najnowszej produkcji Bioware - Star Wars:
The Old Republic, które znajdziecie poniżej. By wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na cztery
proste pytania jakie dla Was przygotowaliśmy, a następnie przesłać nam wygenerowany kod przez formularz
kontaktowy. Zapraszamy!
Wiele lat słuchania zapowiedzi związanych ze Star Wars: The Old Republic, a jedynie dwa weekendy testowania
tego tytułu musiały wystarczyć, żeby zweryfikować to wszystko, co dotąd dowiedzieliśmy na temat najnowszej
produkcji studia BioWare. Niezależnie od tego, czy bliższa jest Wam jasna lub ciemna strona mocy, zapraszamy
do zapoznania się z naszymi wrażeniami z testów Star Wars: The Old Republic, MMO nieco innego niż
dotychczasowe...
Pierwszym elementem, który wzbudzał dyskusje na temat gry jest zdecydowanie jej grafika. O ile w trailerach
świat Gwiezdnych Wojen prezentował się genialnie, to jak faktycznie wygląda Star Wars: The Old Republic
bardziej przypomina animowaną serię Clone Wars. Oczywiście w przypadku gier MMO bardzo częstym zabiegiem
jest tworzenie „słabszej grafiki” po to, aby większa rzesza graczy mogła cieszyć się wydanym tytułem. Czy dosyć
stylizowany wygląd świata Star Wars: The Old Republic stanowi problem? Jeśli grę oceniamy jedynie na
podstawie screenshotów to faktycznie nie powala ona na kolana, jednak kiedy już zasiądziemy przy niej w
swoich czterech ścianach, wszystko moim zdaniem nabiera zupełnie innych barw – mamy do czynienia ze
spójnym światem stworzonym w przemyślanym stylu; nie pozostaje nam nic innego jak zaakceptować to i
cieszyć się widokami bombardowanych planet, zatłoczonych uliczek Corusant czy też świątyni Jedi na Typhon.
Oprawa dźwiękowa gry stoi na bardzo wysokim poziomie. Zaczynając od muzyki (w tym wielu motywów
muzycznych doskonale znanych z filmowych Gwiezdnych Wojen), kończąc na dźwiękach wystrzałów blastera czy
uderzeń mieczy świetlnych. Nie należy także zapominać o tym, że Star Wars: The Old Republic jest grą w pełni
dubbingowaną, dlatego wszystko co chcą przekazać nam NPCowie w grze, zostanie nam powiedziane. Dzięki
temu fani RPGów jeszcze bardziej zagłębią się w prezentowaną przez tytuł BioWare fabułę, jednak wiele osób,
które lubią szybkie zdobywanie poziomów raczej nie doceni tego elementu, bowiem szybko będą przewijały
dialogi. Ja zdecydowanie wsłuchiwałem się w rozmowy przed większością zadań, chociaż czasami zdarzało mi się
przerzucać je tylko po to, żeby szybciej móc wkroczyć do akcji.
W swoich podstawach Star Wars: The Old Republic nie różni się znacząco od innych MMO. Mamy standardowy
podział ról – tank, healer oraz DPS i raczej nie znajdziemy zbyt wielu innowacyjnych rozwiązań w samej esencji
gry. Jednak należy to raczej uznać za plus, bowiem sprawdzonych rozwiązań nie powinno się na siłę zmieniać
tylko po to, aby było inaczej. Może nieco problematyczne jest wybranie specjalizacji klasy – tyle talentów do
przejrzenia, zanim będziemy mogli dokonać świadomego wyboru! Brak możliwości modyfikowania UI może być
sporym problemem, ponieważ gracze lubią mieć na nie wpływ, co potwierdza popularność stosowania ogromnej
ilości addonów w World of Warcraft. Wydaje mi się, że prędzej czy później twórcy postanowią „uwolnić” ten
aspekt gry…
Zadania w MMO od BioWare to kwestia dyskusyjna - jednym spodoba się podejście do nich, innym zaś nie. Po
pierwsze wspomniane powyżej dialogi będą bardzo smacznym kąskiem dla wszystkich tych, którzy chcą zagłębić
się w uniwersum Gwiezdnych Wojen (poczuć bezwzględność Sithów!), szczególnie w związku z tym, że sami
wybieramy kwestie, które wypowiada nasza postać. Osoby, które jak najszybciej chcą zdobyć maksymalny
poziom i nie interesuje ich fabuła, będą musiały przerzucić sporo kwestii dialogowych - a nie opłaci się, bowiem
prezentowana historia jest naprawdę fajną odskocznią od wielu MMO w których trudno znaleźć jakąkolwiek
narrację. Gra poza zadaniami dostępnymi dla wszystkich postaci na planetach oferuje także unikalną serię zadań
dla wszystkich klas, co motywuje do tworzenia altów, żeby móc poznać główny wątek fabularny, niedostępny dla
naszej głównej postaci. Jedyne co mi przeszkadzało, to spora ilość zadań grupowych na każdej planecie –
rozumiem, że MMO ma zachęcać do wspólnej gry, jednak przy zdobywaniu poziomów jestem typem samotnika.
Star Wars: The Old Republic kładzie spory nacisk na rolę towarzyszących nam postaci. Kompani nie tylko
pomagają nam stale w walce, wypełniając różne role (tank, healer, DPS), ale także stanowią dosyć istotny
element fabularny. W czasie naszej podróży po uniwersum będą oni reagować na dokonywane przez nas wybory
– nie wszyscy lubią jak zabijamy każdego, kto sprzeciwi się naszej woli. Jednak to nie wszystko w czym pomogą
nam kompani – więcej informacji na ich temat w kolejnych akapitach.
Gra posiada swój odpowiednik stref instance – Flashpointy przewidziane dla grupy czterech postaci. Bardzo
dobrym rozwiązaniem jest to, że jeśli nie możemy znaleźć dwóch osób, naszą grupę uzupełnią kompani. Właśnie
w ten sposób udało mi się ukończyć pierwszy Flashpoint: The Esseles – ja, znajomy oraz dwóch kompanów
broniliśmy dzielnie statku Republiki. Nie wiem na ile jest to możliwe na wyższym poziomie, jednak bardzo fajnie,
że istnieje taka opcja (równie przydatna w przypadku grupowych zadań). Bardzo mocną stroną tego elementu
gry jest także to, że również tutaj bardzo istotne znaczenie ma fabuła i skala wydarzeń, chociaż The Esseles
wydało mi się o wiele ciekawszym i lepiej stworzonym Flashpointem niż Hammer Station. Sporym minusem w
przypadku stref instance rodem z Gwiezdnych Wojen jest brak systemu automatycznego grupowania postaci,
przez co naszych towarzyszy trzeba szukać na wszelkie możliwe sposoby (Ach, ten spam na głównym czacie!).
Nie spodziewałem się, że crafting w grze będzie tak mało irytujący. Głównym powodem mojego zadowolenia jest
fakt, że zajmują się nim nasi kompani – przecież nasz potężny Jedi nie będzie latał w poszukiwaniu jakichś
kamieni, prawda? Troszkę czasu zajmuje zorientowanie się jakie profesje są dla nas dostępne, jednak są one
opisane na tyle dobrze, że bez problemu wybierzemy kombinację trzech z nich (taki jest limit), które będą nam
najbardziej pasować i wzajemnie się uzupełniać. Wysyłanie kompanów na misje jest bardzo proste i dosyć
szybko zaczyna nam przynosić korzyści. Oczywiście jeśli zdecydujemy się odesłać naszego towarzysza, nie
będzie on stał u naszego boku przez czas trwania zlecenia – kwestia ta staje się mniej problematyczna po
zdobyciu dostępu do większej ilości kompanów.
Po ukończeniu zadań na drugiej planecie, nasza postać zyska swój własny statek kosmiczny, na pokładzie
którego przyjdzie nam przemierzać galaktykę. Poza tym, że jest to doskonałe miejsce spotkań i dyskusji z
naszymi kompanami, statek oferuje także możliwość walki w kosmosie w uproszczonej wersji symulatora lotu.
Oczywiście, aby nasz statek był skuteczniejszy (i dawał sobie radę z trudniejszymi misjami), niezbędne będzie
kupienie odpowiednich ulepszeń. Mimo, że element ten nie jest wybitny, stanowi on miłą odskocznię od
normalnego robienia zadań. Zresztą od czasów klasyka X-Wing vs. Tie Fighter lubię postrzelać w wrogie cele w
uniwersum Gwiezdnych Wojen. Zdecydowanie „Lubię to!”, a BioWare obiecuje dodatkowo rozszerzenie tego
aspektu po wydaniu gry.
Dwa weekendy gry w Star Wars: The Old Republic z pewnością nie wystarczą na odpowiednie ocenienie
wszystkich jej aspektów, bowiem w przypadku większości tytułów MMO, prawdziwe wzywania I przygody czekają
na nas dopiero po kilkudziesięciu godzinach. Niemniej jednak, końcówkę tego roku z pewnością spędzę w
odległej galaktyce...
Autor: Battlenet Network
Data publikacji : 06.12.2011
Liczba wyświetleń tekstu: 3595
Tagi: Star Wars: The Old Republic
POWRÓT
DRUKUJ
PDF
POLEĆ ZNAJOMEMU
Komentarz (20)
dodaj komentarz
Wow'em juz rzygam ...~czyzy
2011/12/06 18:46
Co nie ? Ja tez juz mam dość... Nie wiem czy kolejny dodatek to dobry pomysl bo wydaje mi sie ze ludzie juz
maja dosyc i czekaja na cos nowego, ale mogę się mylić :)~kolbek
2011/12/06 19:20
Do wygrania 10... koszulek? Liczyłem że będzie przynajmniej jedna kopia gry, ale cóż. Gra zapowiada się
naprawdę ciekawie tylko że dwie stówy za 30 dni gry to troszku dużo.~Grzesiekt86
2011/12/06 19:30
A po co mi koszulka SWTOR. Ja chce koszulke diaboliny~Dixell
2011/12/06 19:56
Gra jest absolutnym klonem WoW.
Na lev 10 dostaniecie do wyboru jedną z 2ch specjalizacji, po czym odblokują się ... nie zgadniecie, 3
drzewna skillerów.
Questing jest po prostu nudny, idź tam zabij to itd.
Unikalne questy to beczka śmiechu. Każda z klas ma własne questy do ok 8-10 poziomu potem jest tylko
kilkanaście "unikalnych" questów reszta jest wspólna dla postaci z ciemnej lub jasnej strony mocy.
Ogólnie robiąc ALTA dla ciemnej strony mocy nudziłem się niemiłosiernie.
Uproszczony "symulator" to raczej "arcanoid". Stateczek leci po ustalonej trasie z ustaloną prędkością, a my
odpalamy specjale i strzelamy do wrogów i omijamy przeszkody.
Craftowanie to tragedia!!! Nie ma możliwości produkowania więcej niż 1 sztuki danego produktu, a co więcej
trwa to ok półtorej minuty!
Realnie robiąc gra zawiera dużo utrudnień mających wydłużyć czas przy niej spędzany.
Do tego dochodzi cena!
180 za płytkę i kolejne 100 pln co 2 miesiące na abonament.~SM
2011/12/06 19:59
Ciekawe kiedy przejdą na system free 2 play. ;d~Edi-WM2011/12/06 20:08
Za jakis czas stwierdza ze jednak nie zarobili tyle ile chcieli i bedzie freemium :D~Hardquor.
2011/12/06 20:08
@SM
Widzisz a ja mam calkowicie inne spostrzerzenia od ciebie.
Klon WoW'a? Powiedz mi czy ty masz pojecie ile rzeczy zostalo wrecz skopiowanych przez WoW'a z starszych
gier MMO czy MP.
Sa standardy i one sie sprawdzaja wiec nie wiem na co narzekasz.
Nie wiem do ktorego lvlu grales ale ja skonczylem na 39 lvl Sith Assasin i sie swietnie bawilem, kwestie
dialogowe to genialna rzecz pozwalajaca na odgrywanie roli prawdziwego BADASS.
Co do questow to kolego to jest MMO, chcesz porobic ciekawe questy jest sporo gier poczynajac od baldura
konczac na planscape czy falloucie.
Symulator to ciekawy dodatek takie oderwanie sie od rzeczywistosci, w starcrafcie 2 dodali podobna rzecz i
wyszlo calkiem spoko!
Craft to tragedia? Nie wiem serio ile czasu spedziles nad gra ale dla mnie osobiscie to najlepsze rozwiazanie,
przy 4 kompanach 3 craftuje max po 5 itemow a 1 cie wspomaga istna bajka :) Chyba ze ktos woli jak w
wowie biegac i zbierac przez 2h matow czy DQ zeby zebrac gold na pare potkow.~adziakus
2011/12/06 20:44
To jest diablo 3. net ???~hexen76
2011/12/06 20:47
Pewnie zaraz bedzie flejm o bycie "fanbojem", ale nim nie jestem. Gra miala jeszcze pare niedociagniec, ale
jak na bete wyszla bardzo ciekawie i malo gier ma co konkurowac z jakoscia bety.
"Realnie robiąc gra zawiera dużo utrudnień mających wydłużyć czas przy niej spędzany."
Utrudnienia moze nie do konca ale gra ma zatrzymac ludzi przy sobie na jakis czas...
Zobacz wow jaki dzis to jest grindfest, dla nowo startujacej osoby bez zadnych znajomych to jest katorga.
Aion czy Rift heh tez ma tego mase.
Cena no niestety jak za dzisiejsza gre mmo + lucas arts robi swoje.
Jak na razie po 2 weekendach no life bety jestem pozytywnie nastawiony, jak wyjdzie endgame w praktyce
zobaczymy.
Pozdro!~adziakus
2011/12/06 20:48
jestem fanem SW i to smutne, że nikt w Lucasarts nie potrafi wziąć sprawdzonych schematów na warsztat i
wydać kolejną fajną częśc w stylu X wing vs Tie Fighter, albo Jedi Academy, Force Unleashed 1 też było
niezłe... a tutaj z opisu kolegi wynika, że kolejny gniot i za kupę kasy :/ Ale i tak ludzie się będa zagrywać, ja
poczeka na free2play.
Zresztą słysząłem też fajny komentarz beta testera, że w becie jest mało ludzi, ale co jak do tych krain zwalą
się miliony? Podobno jakoś ciasno tam też...
hexen76 > tak to jest d3.net.pl, a to jest reklama za którą, gdybyś prowadził taki serwis dostałbyś sporo
kasy...~Rogal
2011/12/06 21:01
http://diablo.incgamers.com/gallery/showphoto.php/photo/7720/title/digital-d3-sculpture/cat/543
---Jeżeli tak zapowiadać się będzie postać Diablo, przyznam, że będę zadowolony. W D2 latała mi jakaś
jaszczurka, zero strachu ani szacunku.
A tutaj macie ciekawostki, które nas czekają w 1 akcie:
---http://www.youtube.com/watch?v=I0dHDm5m4BE&feature=related
---http://www.youtube.com/watch?v=WKsYsGKZ8Sg&feature=related~Wichrrr
2011/12/07 00:28
Poszła fala.~midzi
2011/12/07 01:11
Wy tu gadu gadu a Poszla fala kluczy + rzemieslnikow opisali na stronie spolecznosciowej!~ZealotAttack
2011/12/07 03:05
U mnie niestety jak zwykle nic, chciałbym już tylko zobaczyć tą betę no ale póki co coś nie mam szczęścia.~
Debosy
2011/12/07 10:12
Rzemieślników opisali razem z recepturami itd... fajnie, fajnie :)
http://eu.battle.net/d3/pl/artisan/~Denthar
2011/12/07 10:22
Hmm mozna robić sety i legendary u kowala... Ciekawe, nie wiedzialem o tym. :P~Debosy
2011/12/07 10:43
Ja niestety nie załapałem się na betę SW. Za dużo musiałbym ściągnąć danych i zbyt mało czasu na to
miałem. Jestem strasznym fanem SW ale też, jak ktoś tutaj słusznie napisał, tyle kasy za miesiąc grania? Ja
mam szczęście jak uda mi się ze dwa razy w tygodniu odpalić Skyrim po 2-3 godziny... Niestety nie stać mnie
na tą przyjemność. Szkoda że na ma abonamentu godzinowego ;)~MHT
2011/12/07 13:40
Haha, miesiąc grania 180zł, kogo ty chcesz oszukać ? Początkowo abonament ma kosztować 100zł na dwa
miesiące (wersja pudełkowa karty pre-paid) czyli po czasie nie wiem może dwóch tygodni wyjdą wersje
cyfrowe które będą kosztowały 60-70 zł czyli coś jak WoW. Poza tym jest to coś nowego, grałem w KOTOR'a i
byłem mile zaskoczony, to MMO może troche przyćmić wielkiego WoW'a który nie oszukujmy się na dzień
dzisiejszy jest robiony na odpierdol się i daj mi hajs. Tyle
Haha, miesiąc grania 180zł, kogo ty chcesz oszukać ? Początkowo abonament ma kosztować 100zł na dwa
miesiące (wersja pudełkowa karty pre-paid) czyli po czasie nie wiem może dwóch tygodni wyjdą wersje
cyfrowe które będą kosztowały 60-70 zł czyli coś jak WoW. Poza tym jest to coś nowego, grałem w KOTOR'a i
byłem mile zaskoczony, to MMO może troche przyćmić wielkiego WoW'a który nie oszukujmy się na dzień
dzisiejszy jest robiony na odpierdol się i daj mi hajs. Tyle~Amirtville
2011/12/08 20:53
Co za gówniana grafika !!! Śmierdzi gniotem na kilometr.~pietr00ch
2011/12/09 18:27
dodaj komentarz

Podobne dokumenty