VII K 852/09 - Sąd Rejonowy w Białymstoku

Transkrypt

VII K 852/09 - Sąd Rejonowy w Białymstoku
WYROK SĄDU REJONOWEGO W BIAŁYMSTOKU
z dnia 03 lutego 2010 r. sygn. akt VII K 852/09
Przewodniczący:
SSR Piotr Markowski
Sąd Rejonowy w Białymstoku VII Wydział Karny przy udziale Pawła Kielańskiego po
rozpoznaniu w dniu 21 grudnia 2009 i 27 stycznia 2010 r. sprawy Józefa P. oskarżonego o to,
że:
w dniu 29 kwietnia 2009 r. w B. na ul. Ciepłej nie zastosował się do orzeczonego przez Sąd
zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych w ten sposób, że kierował samochodem marki
Saab o nr rej. BIA, pomimo orzeczonego przez Sąd zakazu prowadzenia pojazdu na okres
dwóch lat od dnia 26 listopada 2007 r. do dnia 26 listopada 2009 r. wydanego przez Sąd
Rejonowy w B. sygnatura akt III K 4321/07
tj. o czyn art. 244 kk
I.
II.
III.
IV.
Oskarżonego Józefa P. uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za
to na mocy art. 244 kk skazuje go i wymierza mu karę 4 (czterech) miesięcy
pozbawienia wolności.
Na mocy art. 69 § 1 i 2 kk, art. 70 § 1 pkt. 1 kk orzeczoną wobec oskarżonego
karę pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 2 (dwóch) lat tytułem
próby.
Na mocy art.71§1 kk w zw z art.33§1, 3 kk orzeka wobec oskarżonego grzywnę
w wysokości 50 (pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny przyjmując jedną
stawkę dzienną grzywny za równoważną kwocie 20 (dwudziestu) złotych;
Zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 220 złotych tytułem
opłaty i 160,64 złotych tytułem pozostałych kosztów sądowych.
UZASADNIENIE
Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej Sąd
ustalił następujący stan faktyczny :
W dniu 15 maja 2008 r. Józef P. został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w B. za
czyn z art. 178a § 1 kk w sprawie III K 4321/07. Jednocześnie tym samym wyrokiem wobec
Józefa P. został orzeczony środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów
mechanicznych na okres 2 (dwóch) lat. Wyżej wymieniony wyrok uprawomocnił się w dniu
22 września 2009 r.
W dniu 29 kwietnia 2009 roku Józefa P. obowiązywał zakaz prowadzenia wszelkich
pojazdów mechanicznych. Tego dnia Józef P. wbrew orzeczonemu zakazowi prowadził
samochód marki Saab o nr rej BIA, którym zaparkował na ul. Ciepłej w B. na zakazie
parkowania. Powyższe naruszenie przepisów ruchu drogowego zauważył funkcjonariusz
Policji Marcin G., który podjął wobec Józefa P. czynności związane z kontrolą drogową. W
trakcie sprawdzania w systemie informatycznym Policji okazało się, że Józef P. ma orzeczony
zakaz prowadzenia pojazdów od 26.11.2007 r. do 26.11.2009 r. wydany przez Sąd Rejonowy
w B.
Przedmiotowy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o następujące dowody
zgromadzone w sprawie: zeznania świadków Tomasza F. (k.107v-108, 93-93v, 23-24),
częściowo Marcina G. (k.107v-108, 93v-94, 12-12v), odpis wyroku wydanego sprawie III K
4321/07 (k.6), dane abonentów (k.30, 32), wykaz połączeń (k.31, 4142), wykaz lokalizacji
1
stacji bazowych (k.43), notatkę urzędową (k. 1), kartę karną (k. 20) oraz częściowo
wyjaśnienia oskarżonego (k. 92v, 10v-11).
Oskarżony Józef P. ani w postępowaniu przygotowawczym, ani przed Sądem nie
przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Podczas pierwszego przesłuchania w
postępowaniu przygotowawczym złożył obszerne i szczegółowe wyjaśnienia. Wskazał, ze w
dniu 29 kwietnia 2009 r. razem z synem Krzysztofem P. przyjechali do B. samochodem marki
Saab o nr rej. BIA. Oskarżony podał, że to syn kierował jego samochodem, ponieważ on ma
zabrane przez Sąd prawo jazdy za jazdę po pijanemu. Następnie podał, że około 12.00 syn
zawiózł go na ul. Ciepłą nieopodal szpitala, gdzie oskarżony chciał nadać paczkę. Syn
zaparkował na zakazie i pojechał ze swoim kolegą do miejscowości S., zostawiając
oskarżonego w samochodzie. On siedział na przednim siedzeniu dla kierowcy i szukał karty
parkingowej. Przyznał, że w pewnym momencie zobaczył jadących od strony Wyższej Szkoły
Finansów i Zarządzania funkcjonariusza Policji i strażnika miejskiego, którzy za wycieraczki
samochodów zaparkowanych na zakazie wkładali mandaty. Szybko kupił na poczcie kartę
postojową, wrócił do samochodu i wsiadł na miejsce kierowcy i chcąc ją wypełnić, szukał
długopisu. Gdy nie znalazł długopisu podszedł do funkcjonariusza Policji i poprosił o
pożyczenie długopisu. Wtedy Policjant wytłumaczył mu, że nie potrzebna jest karta
postojowa bo samochód stoi na zakazie. Następnie pokazał mu znak zakazu parkowania i
poprosił o dokumenty. Oskarżony przedłożył funkcjonariuszowi dowód rejestracyjny pojazdu
i paszport. Następnie w radiowozie poddano go badaniu na zawartość alkoholu w
wydychanym powietrzu. Policjant ustalił, że ma odebrane prawo jazdy. Kazał zadzwonić mu
po syna, który przybył po 15 minutach (k.10v-11). Przed Sądem oskarżony podtrzymał
powyższe wyjaśnienia (k.92v).
Sąd zważył, co następuje:
Zdaniem Sądu, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy potwierdza zasadność
postawionego oskarżonemu Józefowi P. zarzutu.
Bezspornym w sprawie jest, że wobec Józefa P. wyrokiem Sądu Rejonowego w B. z
dnia 15.05.2008 r. został orzeczony środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich
pojazdów mechanicznych na okres 2 lat (k.6,20). Poza sporem pozostaje również fakt, że w
dniu 29.04.2009 r. oskarżony Józef P. był na ul. Ciepłej, oraz to, że samochód należący do
wyżej wymienionego, marki Saab nr rej. BIA był tam zaparkowany. Znalazło to
potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym, w szczególności w zeznaniach
świadków jak również w wyjaśnieniach oskarżonego o czym poniżej.
Kwestia sporną, którą w przedmiotowej sprawie należało ustalić, było czy oskarżony
w dniu 29.04.2009 r. około godz. 12.00 kierował w/w pojazdem, czy też pojazdem kierował,
jak twierdzi Józef P. jego syn Krzysztof P..
Oceniając wyjaśnienia podsądnego, Sąd uznał, że wyjaśnienia te zasługują na
uwzględnienie jedynie w zakresie, w jakim oskarżony stwierdził, że ma zabrane przez Sąd
prawo jazdy (k.10v), albowiem w tej części korelują one z innymi dowodami zgromadzonymi
w sprawie, w szczególności z notatką urzędową (k.1), odpisem wyroku (k. 6), czy kartą karną
(k.20). Natomiast wyjaśnienia, w których oskarżony nie przyznał się do popełnienia
zarzucanego mu czynu i wskazywał, iż w dniu 29.04.2009 r. jego samochodem marki Saab
nr rej. BIA, zaparkowanym na ul. Ciepłej 15, kierował syn Krzysztof P., Sąd uznał za
nieprawdziwe.
W ocenie Sądu wyjaśnienia oskarżonego w tej kwestii, stanowią przyjętą przez niego
linię obrony, nastawioną na uniknięcie odpowiedzialności karnej.
2
Zasadnicze znaczenie dla ustalenia rzeczywistego przebiegu zajścia miały zeznania
interweniujących na miejscu zdarzenia policjanta Marcina G. (k.107v-108,93v-94,48v, 12v) i
strażnika miejskiego Tomasza F. (k.107v-108, 93-93v, 23v-24).
Świadkowie ci złożyli szczegółowe zeznania odnośnie przebiegu zajścia.
Z zeznań świadka Marcina G. złożonych w postępowaniu przygotowawczym wynika,
że w dniu 29.04.2009 r. pełnił służbę ze strażnikiem miejskim Tomaszem F. Po przyjeździe
na ul. Ciepłą zastali szereg pojazdów naruszających zakaz zatrzymywania się i podjęli
czynności zmierzające do ukarania kierowców tych samochodów. Świadek szczegółowo
opisał przebieg całego zdarzenia. Wskazał, że jako pierwszy czynności na miejscu podjął
strażnik miejski. On po zaparkowaniu radiowozu, wysiadł z niego i zauważył, że Tomasz F.
wykonuje czynności z jednym z kierowców. W tym samym czasie zauważył, że na ul. Ciepłą
od ul. Jurowieckiej przyjechał kolejny pojazd marki Saab o nr rej. BIA, którego kierowca
również ustawił się na zakazie. Wtedy świadek podszedł to tego samochodu i przedstawił
kierowcy przyczyny kontroli drogowej. Kierowca nie okazał prawa jazdy, twierdził, że je
zgubił. W trakcie sprawdzania oskarżonego w systemie informatycznym Policji okazało się,
że Józef P. ma odebrane prawo jazdy (k.12).
Przed Sądem świadek wskazał, iż widział, że samochodem Saab przyjechała jedna
osoba i był to oskarżony. Wskazał, że od momentu kiedy przyjechał na miejsce do momentu
kiedy zobaczył oskarżonego i zanim do niego podszedł upłynęło kilkanaście sekund (k.93v).
Z zeznań świadka wynika, że Tomasz F. w chwili gdy świadek zauważył oskarżonego
legitymował inną osobę, która również stała na zakazie. Marcin G. zeznał, że czynności na
miejscu zdarzenia rozpoczął praktycznie od oskarżonego. Jednocześnie nie pamiętał, czy od
razu po wyjściu z radiowozu skierował się do oskarżonego. Świadek wskazał, że widział jak
oskarżony wychodził z samochodu od strony kierowcy. Ostatecznie stwierdził, że nie widział
jak oskarżony parkuje, ale widział jedynie jak wysiada z samochodu (k.94).
Z zeznań świadka Tomasza F. wynika, iż funkcjonariusz policji Marcin G. około
godziny 12.10 podszedł do samochodu Saab zaparkowanego na zakazie i podjął czynności
kontrolne. W tym czasie oskarżony przeszedł koło świadka, wsiadł do samochodu. Wtedy
podszedł do niego funkcjonariusz Policji ponieważ pojazd był zaparkowany na zakazie.
Świadek wskazał, że nie widział aby pojazd się poruszał. Dopiero w trakcie rozmowy
oskarżony wskazał, że zaparkował w tym miejscu. Mówił również, że przyjechał na badania.
W związku z popełnionym wykroczeniem funkcjonariusz Policji sprawdził oskarżonego w
systemie informatycznym Policji i okazało się, że oskarżony ma orzeczony zakaz
prowadzenia pojazdów mechanicznych (k.23v-24). Przed Sądem świadek potwierdził, że nie
widział momentu parkowania przez oskarżonego, ani czy pojazd podjeżdżał. Świadek
wskazał, że jak zauważył pojazd Saab to nie było w środku kierowcy. Kierowca przyszedł
dopiero po chwili i wtedy funkcjonariusz policji podjął czynności (k.93). Świadek wskazał, że
po przyjechaniu na ul. Ciepłą samochód Saab już stał na zakazie (k.94). .
W celu wyjaśnienia sprzeczności w zeznaniach wyżej wskazanych świadków,
odnośnie przeprowadzonej kontroli oskarżonego, w szczególności miejsca w jakim się
oskarżony miał wówczas znajdować, Sąd przeprowadził ich konfrontację.
Świadek Tomasz F. podtrzymał złożone wcześniej zeznania. Wskazał, że po przybyciu
na ul. Ciepłą wysiadł pierwszy z radiowozu i przystąpił do wykonywania swoich czynności.
Wskazał, że nie interesował się wtedy tym, co robi Marcin G. Podczas, gdy świadek
wypisywał wezwania minął go oskarżony i podszedł do samochodu, do którego nie było
jeszcze założone wezwanie. Wtedy też do tego samochodu podszedł Policjant Marcin G. i
podjął czynności kontrolne. Świadek przyznał, że nie widział momentu parkowania
samochodu Saab (k.108).
Również Marcin G. potwierdził zeznania złożone wcześniej. Potwierdził, że Tomasz
F. jako pierwszy podjął czynności służbowe na ul. Ciepłej z najbliższym kierującym, który
3
popełnił wykroczenie. W tym czasie świadek wskazał, że poszedł dalej aby rozliczyć innych
kierujących i zauważył pojazd oskarżonego.
Na pytanie Przewodniczącego „jak to możliwe że świadek Tomasz F. nie widział
momentu parkowania pojazdu oraz osoby w nim znajdującej się, zaś świadek Marcin G.
widział podjeżdżający pojazd i bezpośrednio po przyjeździe na miejsce zdarzenia rozpoczął
czynności praktycznie od oskarżonego”, świadek Marcin G. po raz kolejny szczegółowo
opisał podjęte przez siebie czynności począwszy od przyjazdu na miejsce. Wskazał, że na ul.
Ciepłej stał szereg samochodów, których kierowcy naruszyli zakaz parkowania. Po
przyjeździe na miejsce strażnik miejski wysiadł z samochodu i od razu podjął czynności z
pierwszym kierowcą. Natomiast świadek, podjął swoje czynności dopiero po ustawieniu
radiowozu. Po wyjściu z samochodu zobaczył, że Tomasz F. w dalszym ciągu wykonuje
swoje czynności, zaś w szeregu w którym stały samochody naruszające zakaz parkowania
podjechał kolejny pojazd. Ponieważ nie było innych kierowców w samochodach które stały
na zakazie świadek podszedł do oskarżonego (k.108).
Przeprowadzona konfrontacja nie wyjaśniła istniejących w zeznaniach świadków
sprzeczności. Niemniej jednak w ocenie Sądu obaj świadkowie na sali rozpraw z uwagi na
sposób wypowiedzi i konsekwencję w poparciu prezentowanych stanowisk byli w równym
stopniu przekonywujący i w takich okolicznościach przeprowadzona konfrontacja nie dała dla
Sądu jakichkolwiek argumentów i podstaw do przyjęcia i ocenienia, która z nich
odzwierciedla rzeczywisty stan faktyczny jaki miał miejsce w dniu zdarzenia. Jednakże mając
na uwadze zasadę z art. 5 § 2 kpk, że nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na
korzyść oskarżonego, Sąd przyjął wersje zdarzeń prezentowaną przez świadka Tomasza F.
jako wiarygodną, albowiem ta była dla podsądnego korzystniejsza. Z niej zaś wynika, że
oskarżony był już na miejscu zdarzenia w chwili podejmowania interwencji przez wyżej
wymienionych.
Przyjęcie takiego przebiegu zdarzenia nie stanowi dowodu niewinności oskarżonego,
ani w żaden sposób umniejsza jego winy. W dalszym ciągu bowiem kwestią niewyjaśnioną
pozostaje w jaki sposób oskarżony dostał się na miejsce zdarzenia
Wersji zdarzeń zawartej w wyjaśnieniach oskarżonego, a mianowicie, że samochodem
Saab kierował Krzysztof P., przeczą między innymi zeznania wyżej słuchanych świadków
Tomasza F. i Marcina G. Z zeznań obu świadków wynika, że na ul. Ciepłej podczas ich
interwencji był tylko oskarżony, natomiast syn przybył na miejsce zdarzenia dopiero, gdy
oskarżony kilkakrotnie telefonicznie go o to poprosił.
Z zeznań świadka Marcina G. w tym zakresie wynika, że oskarżony po jego
zatrzymaniu kontaktował się telefonicznie z Krzysztofem P. i prosił go aby przyjechał na ul.
Ciepłą po samochód. Świadek wskazał, że oskarżony dzwonił do syna kilka razy i tłumaczył
mu w jaki sposób ma on dojechać na miejsce (k.12-12v). Krzysztof P. po przyjeździe na
miejsce został wylegitymowany (k. 48v).
Natomiast z zeznań Tomasza F. wynika, że syn oskarżonego dotarł na miejsce po
około 40 – 50 minutach. Oskarżony dzwonił do niego kilka razy zanim koledzy go
przywieźli. (k.23v-24). Ponadto świadek wskazał, że w trakcie przeprowadzanych czynności
był obecny podczas całej rozmowy oskarżonego z Marcinem G., która miała miejsce w
radiowozie i ani razu nie słyszał, aby oskarżony mówił, że syn go przywiózł na ul. Ciepłą.
Świadek wskazał, że również syn oskarżonego po przyjeździe na miejsce nie mówił nic na
temat tego, że przywiózł ojca do B. (k.93-94v).
Zeznania świadków w tej kwestii w ocenie Sądu polegają na prawdzie i nie sposób w
jakiejkolwiek części ten przekaz zakwestionować. Są one spójne, zgodne z zebranym
materiałem dowodowym w sprawie i jasne. Poza tym należy mieć na uwadze, że obaj
świadkowie są osobami obcymi dla oskarżonego i nie mają żadnego powodu aby w tym
przekazie zawierać fakty jakie nie miały miejsca.
4
Powyższe zeznania świadków jak również zasady logiki i doświadczenia życiowego
sprzeciwiają się przyjęciu za prawdziwą wersji oskarżonego o tym że na ul. Ciepłą do B.
przywiózł go syn. Nieprawdopodobnym jest bowiem, aby osoba, która chwilę wcześniej
przyjechała sama w dane miejsce, nie umiała do niego wrócić i wymagała szczegółowego
wskazania sposobu dojazdu.
Powyższe dowody potwierdza też wykaz połączeń komórkowych z dnia 29.04.2009
r. od godz. 12.00 do godz. godz. 13.00 wykonywanych z nr … zarejestrowanego na abonenta
Józefa P. na numer …, który jak twierdził oskarżony należy do jego syna. Wynika z niego, że
oskarżony dzwonił sześć razy w przeciągu godziny do Krzysztofa P. (k.31). Zaś z telefonu
użytkowanego z numerem … w dniu 29.04,2009 r. wynika, że w godz. od 12.00 do 13.00
odbierał sześciokrotnie połączenia z numeru oskarżonego (k. 41). Z kolei z wykazu
lokalizacji stacji bazowych sieci PTK Centertel wynika, że we wskazanej wyżej dacie i
godzinach syn oskarżonego Krzysztof P. znajdował się w obrębie stacji bazowych w/w sieci
znajdujących się w miejscowości M. oraz w miejscowości W. (k.43).
W świetle powyższego i faktu, że syn oskarżonego bezpośrednio po odwiezieniu ojca
miał udać się do S., a więc w kierunku przeciwnym do M., a następnie musiał dostać się do
M. nie do przyjęcia są twierdzenia oskarżonego, że to syn przywiózł go do B. do lekarza, a
następnie pojechał z kolegami zostawiając samochód do dyspozycji oskarżonego mimo że ten
miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Poza tym w ocenie Sądu,
gdyby prawdą było, że syn przywiózł oskarżonego do B., nie jest możliwe aby w tak krótkim
czasie znalazł się w okolicach M. udając się wcześniej do S., który to fakt potwierdza opisany
powyżej wykaz lokalizacji stacji bazowych PTK Centertel.
Reasumując zdaniem Sądu dowody omówione w uzasadnieniu dają jednoznaczne
podstawy do przyjęcia, że to Józef P. w dniu 29 kwietnia 2009 r. kierował samochodem marki
Saab o nr rej. BIA.
Oskarżony zachowując się w ten sposób nie zastosował się do środka karnego w
postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, orzeczonego w wyroku
Sądu Rejonowego w B. z dnia 15 maja 2008 r. na okres 2 lat. Przedmiotowy wyrok
uprawomocnił się w dniu 22.09.2008 r.
Powyższe prowadzi do wniosku, iż oskarżony Józef P., w dniu 29 kwietnia 2009r.
kierując na ul. Ciepłej w B., samochodem marki Saab, nie zastosował się do zakazu
prowadzenia pojazdów mechanicznych wszelkiego rodzaju, orzeczonego przez Sąd Rejonowy
w B. w sprawie III K 4321/07. Tym samym jego zachowanie wypełniło znamiona
przestępstwa określonego w art. 244 kk.
Czynu tego oskarżony dopuścił się umyślnie, w zamiarze bezpośrednim. Pomimo
tego, że wiedział jakiej treści wyrok został wobec niego wydany i miał wiedzę, co do rodzaju
orzeczonego środka karnego oraz okresu obowiązywania go. Mimo to oskarżony
zlekceważył orzeczenie Sądu i postanowił kierować samochodem.
Z analizy karty karnej oskarżonego wynika, iż uprzednio oskarżony był karany za
czyn z art. 178a § 1 kk na karę 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym
zawieszeniem jej wykonania na okres 2 lat i karę grzywny.
Pomimo tego wyroku, oskarżony ponownie w dniu 29 kwietnia 2009 r. wszedł w
konflikt z prawem. Okoliczność uprzedniego skazania Sąd poczytał jako wpływającą na
zaostrzenie kary.
Wymierzając oskarżonemu karę, Sąd kierował się ustawowymi dyrektywami
sądowego wymiaru kary określonymi w rozdziale VI kodeksu karnego, a w szczególności art.
53 § 1 i 2 kk, art. 58 kk. Sąd dążył do orzeczenia kary sprawiedliwej, adekwatnej do winy
oskarżonego i stopnia społecznej szkodliwości czynu.
Oskarżony zdaniem Sądu jest sprawcą zdatnym do tego by przypisać mu winę.
Zauważyć bowiem należy, że jest on osobą dorosłą, zdrową, ma świadomość konieczności
5
stosowania się do orzeczeń sądu .
Sąd orzekając karę analizował również właściwości i warunki osobiste sprawcy, a w
szczególności jego sposób życia przed popełnieniem przestępstwa oraz po popełnieniu
przestępstwa.
Sąd doszedł do wniosku, iż karą, która będzie adekwatna do winy i stopnia społecznej
szkodliwości czynu sprawcy, a także która spełni cele prewencyjne i wychowawcze będzie
kara 4 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na
stosowny okres próby wynoszący 2 lata.
Zdaniem Sądu oskarżony nie jest na tyle sprawcą zdemoralizowanym, by konieczne
było orzekanie wobec niego kary pozbawienia wolności o charakterze bezwzględnym.
Oskarżony prowadzi ustabilizowany tryb życia obecnie jest na rencie. Na jego utrzymaniu
pozostaje żona.
Decydując o warunkowym zawieszeniu wykonania orzeczonej kary Sąd miał na
uwadze, iż oskarżony był dotychczas karany za jazdę pod wpływem alkoholu i miał
orzeczony zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Jednakże Sąd uznał, iż
okoliczność ta nie może być uznana za obciążającą. Niewątpliwie od orzeczonego ostatnio
zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych upłynęło przeszło półtora roku.
Oskarżony w tym czasie nie naruszył orzeczonego zakazu. W ocenie Sądu zachowanie
oskarżonego Józefa P. z dnia 29 kwietnia 2009 r. było zachowaniem incydentalnym.
Zdaniem Sądu dotychczasowy sposób życia oskarżonego, w szczególności fakt, iż ma
on na utrzymaniu żonę jak również spłaca zobowiązania finansowe wobec banku pozwala na
danie oskarżonemu jeszcze jednej, ostatniej już szansy na poprawę jego zachowania.
Natomiast kara pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, będzie
wystarczająca w ocenie Sądu do tego aby skłonić oskarżonego do respektowania przepisów
prawa i będzie stanowiła realną, odczuwalną, negatywną konsekwencję wynikającą z faktu
popełnienia przestępstwa.
Jednocześnie aby podsądny odczuł w sposób realny dolegliwość kary Sąd orzekł
wobec niego karę 50 stawek dziennych grzywny ustalając, wysokość stawki dziennej na
kwotę 20 złotych. Wymierzona oskarżonemu grzywna stanowić będzie niewątpliwie realną
dolegliwością adekwatną tak do wszelkich okoliczności przedmiotowych i podmiotowych
oraz sytuacji majątkowej i rodzinnej oskarżonego.
Jednocześnie Sąd zobowiązał oskarżonego do zapłaty na rzecz Skarbu Państwa
kosztów sądowych uznając, że znajduje się to w zasięgu jego możliwości płatniczych,
przyjmując za podstawę prawną art. 627 kpk.
O opłacie sądowej orzeczono na podstawie art. 2 ust 1 pkt 2 i art. 3 ust. 2 ustawy z
dnia 23.06.1973 r. o opłatach sądowych w sprawach karnych.( Dz.U. nr 27, poz. 152 ze zm.).
6