Antyk w kinie
Transkrypt
Antyk w kinie
Antyk w kinie Starożytność od zawsze fascynowała ludzi, budziła zachwyt i inspirowała do twórczości. Dzisiaj jednak zakres potocznej wiedzy o antyku wyznaczają nie tylko znaczenia dawnych słów, ale także pewne wyobrażenia, wizualne wzorce dotyczące tego, jak wyglądało życie starożytnych Greków i Rzymian, jak wyglądali oni sami i ich otoczenie. Wizje, często artystyczne, były i są kształtowane w pewnej mierze przez oryginalne antyczne dzieła sztuki czy odkrycia archeologiczne - ale istotną rolę odgrywały tutaj również wyobrażenia współczesnych artystów, którzy za temat swoich dzieł obrali antyczne realia. Jeszcze na przełomie XIX i XX wieku byli to malarze, tacy jak Lawrence Alma-Tadema (il. 1) czy Henryk Siemiradzki (il. 2). Później ich miejsce zajęli twórcy filmowi, czerpiący zresztą obficie z malarskich fantazji. Na ogół nie uświadamiamy sobie, że wiele „antycznych” filmów nadal wiele zawdzięcza akademickiemu malarstwu sprzed ponad stu lat! Dowody na efekt wpływu malarstwa historycznego. Podobnie jest zresztą z kostiumami i scenografią - nie są one wynikiem studiów nad strojami z epoki, ale spadkiem po tradycji, której korzenie sięgają malarstwa. Wystarczy porównać strój ekranowego Nerona z jego malarskim pierwowzorem, aby zauważyć tę prawidłowość (il. 3 i 4). Inne ślady malarskie w kinie nawiązującym do antyku to wieloetniczne, barwne tłumy, przepych, wyuzdanie, okrucieństwo, efektowne uniformy wojskowe... Dzisiaj powiedzielibyśmy raczej, że głównym twórcą filmu o antycznym Rzymie i Grecji jest fachowiec od efektów specjalnych. A filmów takich po- il. 2 Siemiradzki - Pochodnie Nerona (Świeczniki chrześcijaństwa) to nietrudno znaleźć: w latach 50. ubiegłego wieku Roland Barthes złośliwie zauważył, że głównym twórcą filmów o starożytnym Rzymie jest fryzjer; ta szczególna dbałość o męskie grzywki, a zwłaszcza o fryzury kobiet w filmie to właśnie wstaje od pewnego czasu coraz więcej; mniej lub bardziej znane, mniej lub bardziej udane filmy powstałe w XXI wieku, z akcją osadzoną w grecko-rzymskim antyku, tworzą zwarty i trudny do przeoczenia legion: Gladiator (il. Na okładce: pankration w wykonaniu Marcina Janiszewskiego i Michała Palmowskiego fot. Jacek Mielcarzewicz 5), Quo vadis, Aleksander, dwie części Asteriksa, Troja, Nowe imperium, 300, Starcie Tytanów, Ostatni legion, Agora, Percy Jackson i bogowie olimpijscy... Do tego należałoby doliczyć kilka widowiskowych i kosztownych produkcji telewizyjnych, takich jak Neron - władca imperium, Rzym czy dwie serie Spartakusa. Nasuwa się pytanie: skąd ta fascynacja zamierzchłymi czasami? Można odnieść wrażenie, że antyk jest na tyle daleki, wręcz egzotyczny, że wzbudza zaciekawienie - i na tyle bliski, że skwapliwie słuchamy rad, które płyną z odległej przeszłości, pomni zasady, że historia jest nauczycielką życia. Lubimy również odkrywać podobieństwa między nami i ludźmi antyku, bo filmowa wizja starożytności przedstawia tyleż minione czasy, co i dzisiejsze. Metafora „legionu” sprawdza się tu o tyle, że w wyżej wymienionych obrazach istotnie mamy do czynienia przede wszystkim z heroiczno-militarną wersją antyku, niekiedy w wersji parodystycznej, jak w filmach o Asteriksie. Inny nurt, opisujący antyczne początki chrześcijaństwa, jest nieco skromniej reprezentowany (Quo vadis, Nowe imperium, Agora; moż- na by do tego dorzucić także głośną Pasję Mela Gibsona). Zresztą nawet ekranizacja powieści Sienkiewicza bywała reklamowana jako widowisko nawiązujące do opromienionego oscarową sławą Gladiatora, z centralną postacią uzbrojonego oficera rzymskiego (il. 6). Konflikt pogańsko-chrze- il. 1 Alma-Tadema - An Audience at Agrippa`s ścijański w najnowszych fil- diatorze dostrzec konwencje mach ustępuje jednak wyraź- typowe dla popularnego amenie innemu cywilizacyjnemu rykańskiego kina wojennestarciu - trudno bowiem nie go, którego typowym emblezauważyć, że wytwórnie fil- matem jest półnagi kulturymowe swoimi opowieścia- sta, który z nożem w zębach mi o antyku zaangażowały samotnie przemierza dżunsię w swoistą kulturową woj- gle i pustynie (chociaż skądnę, odwołując się do różnych inąd armia USA uchodzi za wersji konfrontacji między precyzyjną machinę najeżoną cywilizacją i barbarzyń- sterowanymi komputerowo stwem, a zwłaszcza między rakietami). Podobny z lekZachodem i Wschodem. To ka absurdalny efekt uzyskaprzecież główny temat takich no w Gladiatorze: główny filmów, jak Aleksander, Tro- bohater, dowódca doskonale ja oraz 300. Warto przy tym zorganizowanej i zmechanizowspomnieć, że film o trzystu wanej armii rzymskiej, swoje Spartanach spotkał się z ostrą sukcesy na gladiatorskiej arereakcją rządu irańskiego, któ- nie zawdzięcza wyśmienitemu ry uznał ekranowy wizerunek wyszkoleniu w walce wręcz, Persów za uwłaczający god- dzięki któremu bez trudu poności Irańczyków. Wzorców konuje „zawodowych” gladiadostarczył poniekąd nakręco- torów. Jakkolwiek byśmy jedny jeszcze w 2000 roku Gla- nak traktowali współczesne diator, który rozpoczyna się motywy w najnowszych filod proroczej sekwencji bi- mach o grecko-rzymskim antwy z bezwzględnymi, obci- tyku, nie sposób zaprzeczyć, nającymi głowy barbarzyń- że kiedy myślimy o antyczcami na krańcach rzymskie- nym Greku czy Rzymianigo świata... nie, staje nam przed oczami Gladiator to film wzor- w pierwszej kolejności pocowy również pod innymi stać przypominająca kinowewzględami: jego akcja osnuta go bohatera - Spartanina, hejest wokół ulubionego tema- rosa, gladiatora, legionistę, tu kina przygodowego - jed- cesarza... nostka kontra system, niRADOSŁAW PIĘTKA czym w słynnym Matriksie. Instytut Filologii Klasycznej UAM Bez trudu można też w Gla- Gazeta Biskupińska, Adres redakcji: Biskupin, półwysep, tel. 52-302−52−80; Wydawca: Wydawnictwo Dominika Księskiego "Wulkan", Tygodnik Lokalny Pałuki, Żnin, ul. Sądowa 4; redaktor naczelny: Dominik Księski; zastępca redaktora naczelnego: Mirosława Roszak; Anioł Stróż: Roksana Chowaniec; sekretarz redakcji: Stanisław Tyrakowski; reporterzy: Martyna Michalik, Jacek Mielcarzewicz, Jan Świrski, Rafał Trąbski, AnnaWiśniewska; skład i łamanie: Leszek Adamczyk; opracowanie graficzne: Leszek Malak.