T. Rynkiewicz

Transkrypt

T. Rynkiewicz
Człowiek w Kulturze 20
Tadeusz Rynkiewicz
od rrproletariatu'' do rrczłowieka masowego''
Panuje dzisiaj powszechne przekonanie,żewtaz z upadkiem pari-
stw komunistycznych, na czele z ZSRR, komunizm definitywnie się
skoriczył. Wyprowadzono sztandar PZPR z Sali Kongresowej w Wardziej w''. Być
szawie, po czym komuniści w niesławie opuścili
''arenę
może, z wyjątkiem odległej Korei P łnocnej czy Kuby, może Chin.
Nic bardziej błędnego. obalenie muru berliriskiego czy wygłoszenie
w telewizji w 1'989 rokuprzez znaflą aktorkę kwestii o ko cu komuwidza"
nizmu były to raczej teatralne gesty na użytek
''masowego
nieodpowiadające rzeczywistości. Komunizm nie tylko nie upadł, ale
przeciwnie - przybierając znacznie groźniejszą postać, powstał jak
,,feniks z popioł w''. ,'Tradycyjny'' marksizm został, co ptawda, zarzucony' jako nieskuteczny, ale dzisiaj jego miejsce zajęła,,diabelsko'' pomyślana i dalece skuteczniejsza od ,,starego'', ,,zużytego"
komunizmu ideologia. Tą ideologią jest neomarksizm.
Rewolucj a r rzmlttow ilła"
Nazwa ,,neomarksizm'' jest trochę myląca, poniewaz kojarzy się
ze zbankrutowaną ideologią marksistowską. Jednak neomarksizm
mało przypomina swoje korzenie. Prawdę m wiąc, tylko nazwa jest
podobna. Neomarksizm stoi w opozycji do marksizmu. Neomarksizm
i wyrzucił ,,dziadka" Marksa z jego koncepcją rewolucji
',skasował''
na czele. Zbardzo plostego powodu: bo się nie sprawdziła albo tez,
jak chcą inni' wyczerpał się jej rewolucyjny potencjał. Rewolucja
zaprojektowana przez Marksa miała bowiem polegać na wykorzys-
Tadeusz Rvnkiewicz
taniu zbuntowanego proletariatu, czyli robotnik w i chłop w, do
tego, by siłą obalić pa stwo blrżlazyjne i odebrać władzę kapitalistycznym
Dokładnie tak, jak zrobił to Lenin w Rosji
',krwiopijcom''.
w 1'917 roku podczas rewolucjipaździernlkowej. ot obalanie ,,ka'ż
pitalizmu" leninowskimi metodami, przy uzyciu przemocy, nie interesuje neomarksist w. Oni pozakładali garnitury i posłali swoje dzieci do elitarnych szk ł, ponieważ stosowanie przemocy w praktyce
rewolucyjnej nie przyniosło spodziewanych rezultat w. ,,Jest jedna
tzecz- pisał czołowy ideolog neomarksizmu Herbert Marcuse - kt rą mozemy powiedzieć z całkowitą pewnością.Tradycyjny model
rewolucji i tradycyjna strategia rewolucji skoriczyĘ się. Te pomysły
są staromodne [.'.] To, co musimy przedsięwziąć' to jest typ przenikającej i rozproszonej dezintegracji systemu''l. Co to oznaczaw praktyce? oznacza zniszczenie, by uzyć marksistowskiego slangu, ,,burżl:'azyjnej kultury z jej instytucjami stanowiącymi źr dło zniewolenia
dla człowiek a", czyli zniszczenie religii, rodziny' szkoły' tradycyjnych
norm moralnych, obyczajowych i estetycznych. Skuteczną metodę
przeprowadzenia _ jak to ujął Marcuse - ,,dezintegracji systemu''
wymyślił_trzeba to podkreślić - najgenialniejszy w XX wieku marksistowski strateg. Był nim włoski marksista Antonio Gramsci. Jeszcze
przed II wojną światowądokonał kluczowego dla istoty neomarksizmu odkrycia - odkrył rozstrzygające znaczenie ,,nadbudowy", czy|i
kultury, dla sprawy zwycięstwa socjalizmu, opracowując niezwykle
gr oźną strategię obalenia przez socjalizm paristwa kapitalisty cznęgo
bez użycia przemocy.
Strategia emancypacji mas
Proletariat, kt remu Marks przeznaczył ,,zaszczytną'' rolę awangardy rewolucji, zawi dł komunist w. ,,Lud pracujący miast i wsi''
The Historical Roots of Political Corectness, w: The Free Congress Research and
Education Foundation, s' 3; zob. także: P. J. Buchanan, Śmierć Zachodu: jak wymierające populacje i inwazje imigrant w zagrażają naszemu krajowi i naszej cywilizacji'
przeł. D. Konik, J. Morka' J. Przybył, Wrocław 2005' s. 86.
-'H.Iu1."u'e,Lasociedadcarnivora,BlenosAires,I969;za:RaymondV.Raehn'
Od,,proletariatu'' do,,człowieka masowego''
279
okazał się ,,niewdzięczny" i nie pokochał komunizmu szczetą miłością. Gramsci odkrył przyczynę tak niefortunnego obrotu sprawy. To
chrześcijaristwo' kt re,,zdominowało'' cywilŁację europejską, stało
się tym
demoralizacji'' klasy robotniczej. Aby ,,idee socja',zaczynem
lizmu'' zwyciężyły, naLeży uprzednio wykorzenić chrześcijaristwo z duszy ,,robotnika". Klasa robotnicza - przekonuje Gramsci - musi uzbroić się w cierpliwość,bowiem droga do zwycięstwa prowadziprzez
,,zainfekowanie" kultury poszczeg lnych narod w ,,(za)duchem" socjalizmu zamiast stosowania nieskutecznej na dłuższąmetę przęmocy.
Ten powolny proces rewolucyjny ma ostatecznie doprowadzić do
emancypacji ''mas ludowych'', czyli do trwałej zmiany mentalnej społeczeristwa w taki spos b, aby demokratycznie,czyli świadomie z własnej i nieprzymuszonej woli, odrzuciło ,,stare'' normy moralne, obyczajowe, estetyczne' odrzuciło tradycyjne wartości i utozsamiło się
z nowymi socjalistycznymi' uznając je za swoje własne. Ten plan programowej dechrystianizacji Gramsci nazwał hegemonią kulturową.
Proces mentalnej transformacji społeczeristwa musi trwać dośćdługo,
gdyż nowoczesne paristwa demokratyczne _ thlmaczy protoplasta
neomarksizmu - posiadają skomplikowaną strukturę obronną przypominającą ,,system okop w i fortyfikacji'' w ,,wojnie pozycyjnej''2'
W ,,Zeszytach więziennych'' tak charakteryzował ową strukturę:
,,Szkolnictwo wszystkich stopni i Kościł to w każdym kraju dwie
najpotężniejsze organizacje kulturalne. Po nich idą dzienniki, czasopisma, wydawnictwa, prywatne instytucje wychowawcz e, zar wno te,
kt re są uzupełnieniem szkoĘ paristwowej, jak i instytucje kulturalne
typu uniwersytet w ludowych. Inne zawody [...] stanowią pewien nieobojętny fragment życia kulturalnego. Należą tu na przykładlekatze,
oficerowie armii, pracownicy sądownictwa. [...] Najbardziej typową
z tych kategorii intelektualist w jest kler, monopolizujący przez długi
czas [...] roz|eglą i ważną dziedzinę ideologię religijną, czyli filozofię
i naukę epoki wraz ze szkołą, nauczaniem, moralnością, wymiarem
sprawiedliwości, dobroczynnością, opieką społeczną itd.''3 w innym
'
zob. A. Gramsci, Pisma Wybrane,
1961, s.585-58
.
3 Tamże, s.26.
t. I' tłum.
B. Sieroszewska, Książka i Wiedza
od ',proletariatu" do ',człowieka masowego''
Tadeusz Rvnkiewicz
miejscu Gramsci stawia pytanie: ,,C ż może przeciwstawić klasa no_
watorska temu gigantycznemu kompleksowi szaric w i fortyfikacji
klasy panuj ącej?" I odpowiada: ,'Ducha rozłamu'' |Spirito di scissionefa, czyli stopniowe fabrykowanie ,,demokratycznej zgody", .przyZwolenia'''
w społeczeristwie na dominację idei socjalis''consensusu''
tycznych. Owo ,,fabrykowanie zgody" odbywa się poprzez,,naturalizację" ide ologii socj alizmu. Gdy ideologia zostaj e,,znatur a|izowana'',
postrzegana jest przez społecze stwo j ako zesp 'ł,,zdr ow ot ozsądkowych'' i ,,przeźroczystych'' pogląd w. Jednak emancypacja nie może
się dokonać wysiłkiem samego ,,ludu''.
same - podkreślał
''Masy''
Gramsci _ bez udziału inteligencji nie mogą samodzielnie wypracować świadomościrewolucyjnej. To zadanie powierzył',intelektualis_
tom organicznym", czyli grupie ludzi nadających swoim działaniem
charakter i kierunek rozwoju społecze stwa. To ludzie zajmujący
,,kierownicze'' stanowiska w newralgicznych, ze względu na prawidłowe funkcjonowanie społecze stwa obywatelskiego, instytucjach.
A więc dyrektorzy r żnego typu szk ł, rektorzy, nauczyciele,przedstawiciele instytucji religijnych, prezesi fundacji, przedstawiciele medi w, kierownicy dom w kultury, właścicieledyskotek, prezesi wsp l_
not mieszkaniowych' a nawet, tak _ wydawałoby się _ marginalnych
,'odcink w frontu ideologicznego'' jak związk w wędkarskich, miejskich bibliotek czy punkt w skupu burak w. Po to, aby kontrolować
dob r i ekspozycję książek w tejże bibliotece lub określaćspos b
ustalania cen płod w rolnych dostarczanych do skupu przez rolnik w,
co pozwala zrozumieć, że nie byĘ to bynajmniej ,,odcinki'', kt rych
obsadzenie na|eżałopowierzyć przypadkowi. Wywołany przez owych
,,intelektualist w organicznych" ,,ruch zbiorowy'' stanowić ma ,,proces molekularny", kt ry doprowadzi do ,,intelektualnej i moralnej
reformy całego społecze stwa'' i to jeszcze zanim,,klasa robotnicza''
przejmie władzę po|ity czną w paristwies.
'
A.
s.4Ż9.
s
G'"-,
ci, Pisma Wybrane.t'Il. tłum. B. Sieroszewska' Książka i W iedza1961',
S. Krzemieri -O1ak, Wprowadzenie, wi Antonio Gramsci, ,,Zeszyty filozoficzne"
tłum. B. Sieroszewska i J. Szymanowska, PWN 1991' s. XXIII.
,
281.
Socjalizm jest religią
Strategia emancypacji społeczeristwa, czyli odchrześcijanienia,
oplacowana przez Antonio Gramsciego' posiada swoje głębokie uzasadnienie ideologiczne, ale przede wszystkim religijne. Włoski marksista, kładąc podwaliny pod wsp łczesny neomarksżm' był przekonany o niemożliwościpogodzenia wiary chrześcijariskiej i socjalizmu.
w 1916 roku' polemizującz poglądami pewnej grupy młodych socjalist w, kt rzy naiwnie usiłowali łączyć socjalżm z chrześajaristwem,
dowodząc, że socjalizmjest spadkobiercą sł w Chrystusa o ,,miłosierdziu i braterstwie'', Gramsci stwierdził zdecydowanie antytety czność
tych dw ch wizji świata. ,,Idea socjalizmu chrześcijariskiego to kwadratura koła' Socjalizm jest teoretyczną negacją i praktyczną likwidacją religii: socjalizm jest właśniereligią, kt ra musi zabić
(ammazzare) chrześcijaristwo''6. Dalej tłumaczy, że socjalizm jest
religią, ,,ponieważ wyparł ze świadomościludzi transcendentnego
Boga katolik w, zastępując go wiarą w człowieka i jego najlepsze
siły tw rcze jako jedyną rzeczywistość duchową. Naszą ewangelią
jest ta filozofia nowoczesna, [...] kt ra obywa się bez hipotezy Boga
w wizji świata, kt ra tylko w historii upatruje swą podstawę, w historii, kt rej jesteśmy wytworami, jeślichodzi o ptzeszłośći tw rcami'
jeślichodzi o ptzyszłość''7.Antonio Gramsci, w powyższych stwierdzeniach, pochodzących ze zbioru artykuł w opublikowanych pod
wsp lnym tytułem ,,Sotto la mole'', klarownie określiłrelację socja_
lizmu do chrześcijaristwa, a w szczeg lnoścido katolicyzmu. Dla włoskiego marksisty to nie zb r protestancki czy synagoga, ale Kości
'ł
katolicki jest siłą antyrewolucyjną' wrogą wobec socjalistycznego ruchu robotniczego.
6
A.
Gramsci, Audacia e fede (1,91,6), Sotto la mole 19'16 - f920, Einaudi, 1.960,
M' Nowaczyk, Marksizm a religia w młodziełiczych pismach Gramsciego, ,Elhemer _ przegląd religioznawczy",1973, nr 3 (89)' s. 4.
1971' s. 148, za:
'
lamze.
Od,,proletariatu'' do,,człowieka masowego''
Tadeusz Rynkiewicz
,,
osobowośćtolerancyj na" antytezą
,rautorytarnej osobowości''
Kościł katolicki, jak też i inne instytucje kulturotw rcze społecze stwa obywatelskiego w cywilizacji Zachodu stanowią _ wedle
ideologii neomarksistowskiej - struktury tzw. autorytarne. Ten cha-
rakterystyczny dla neomarksistowskiego języka termin pochodzi od
szkoĘ frankfurckiej, kt ra zaatakowała ,,autorytet'' jako najgroźniejszą przyczynę społecznych patologii. Jeżeli Marks w swojej
teorii rewolucji piętnem''wroga klasowego" naznaczył,,kapitalistę'' i ,,kułaka'', to ideolodzy neomarksizmu tę samą rolę przypisali
tzw' ,,osobowości autorytarnej''. okazało się, ze praprzyczyną tego
_ jak twierdzą _ ,,zaburzenia psychicznego'' jest tradycyjny dla cywilizacji Zachodu model rodziny, oparty o autorytet władzy rodzicielskiej wobec dzieci, kt ry prowadziĆ ma do nabycia przez dziecko,,niebezp iecznej" i,,wadliwej'',,osobowości autorytarnej''.,,Autorytarne'' relacje pomiędzy rodzicem a dzieckiem mają charakter
represyjny wobec dziecka, poniewaz tłumią jego naturę. co w konsekwencji pociąga za sobą - twierdzą neomarksiści - stłumienie
w og le ludzkiej natury. Konsekwencją tego jest ujawnienie się
postaw autorytarnych w całym społeczeristwie i w paristwie. Taką
genezę posiadał narodowy socjalizm w Niemczech. Te same konotacje - wedle neomarksist w - miała epoka średniowiecza chrześcijariskiego, czyli czas w ,,religijnej hegemonii", kt re to okresy
stanowią czas nasilonego antysemityzmu' Ludzie wychowani
w oparciu o tradycyjny model wychowawczy, posiadający ,,osobowośćautorytarną", to wrogowie klasowi neomarksistowskiej rewolucji kulturalnej.,'Patologiczne'' skłonnościtych,'osobnik w'' prowadzą do całego szeregu najr żniejszych ,,odchyleri'', m.in. do nietolerancj i, ksenofobii, rasizmu, nazizmu, nacj onalizmu, homofobii,
faszyzmu, na czele z największą ,,zbrodnią'', czy|i antysemityzmem.
Aby wykorzenić ,,osobowość autorytatną" ze społeczeristwa, jednym z podstawowych ,,dogmat w" neomarksizmu jest doprowadzenie do rozbicia tradycyjnego modelu rodziny. Uczeni ze szkoły
frankfurckiej głosili, że ,,(...) nawet częściowezerwanie autorytetu
władzy rodzicielskiej w rodzinie mogłoby przyczynić się do zwięk-
szenia gotowości młodego pokolenia do tego, by mogło zaakceptować społec zne zmiany"8 .
o jakie zmiany zatem chodzi? Jaki model osobowości (czy społeczeristwa) proponuje neomarksizm zamiast,,wadliwej'' i,,niebezpiecznej",, osobowościautorytarnej'' ? Antyte Zą,'w r o ga rewolucj i'',
czyli tzw.,,autorytarnej osobowości'', jest,,nieautorytarna osobowość''.Jest to, z kolei, ,,odwołująca się do natury'', ,,nonkonformistyczna" , ,,refleksyjna jaźit" , ,,osobowośćniedogmatyczna'' , ,,osobowośćtolerancyjna'' wobec wszelkiej odmienności, a jednocześnie stojąca w opozycji do społecze stwa. Neomarksiści doszli do przekonania, że to właśnie,,osobowośćtolerancyjna'' stanie się siłą, kt ra jest
zdolna do ,,realnej zmiany istniejącego porządku'', a kt 'ra to przetrwała jedynie w samej indywidualnej jednostce, kt ra przyjęła postawę krytycznąg.
Nowy proletariat
Zdaniem Gramsciego jakakolwiek klasa, kt ra pragnie dominować w nowoczesnych warunkach, musi wyjśćpoza obszar swoich
własnych wąsko rozumianych,,ekonomiczno- korporacyjnych'' interes w i w celu osiągnięcia intelektualnego i moralnego przyw dztwa
musi zawrzeć sojusze' a także być w gotowości do kompromis w
z rozmaitościąsił społecznych' Sojusz ten - pisze Gramsci - stawia
<hegemonii proletariatu>, czyli
na porządku dziennym
',zagadnienie
proletariatu
społecznej bazy dyktatury
i paristwa robotniczego. Proletariat moze stać się klasą robotniczą i dominującą w tej mietze,
w jakiej uda mu się stworzyć system sojusz w klas, kt ry by mu
pozwolił zmobilizować przeciwko kapitalizmowi i paristwu burzuazyjnemu większośćludnościpracującej''1o. Gramsci wskazywał na
Canada 1973, s. 135.
e J. B. Maier, Contribution to a critique of Critical Theory,w'. Foundations of the
Frankfurt School of Social Research, red. J. Marcus i Z. Tar, New Brunswick 1984,
the Institute of Socinl Research 1923-1950,
s. 45.
-*zou.r'ł.ray,TheDialecticalImagination.AhistoryoftheFrankfurtSchooland
10
A'
Gramsci , Sprawy Południa, w'' Pisma Wybrane, t. II, dz. cyt., s. 154-155.
od,,prolctariittu'' rlo,,człowieka masowego''
Tadeusz Rynkiewicz
konieczność zawiązywania sojuszy Z nie-komunistycznymi ugrupowaniami lewicowymi, co miałoby być warunkiem niezbędnym dla
zwycięstwa komunist w. W skład tych ugrupowari wchodzą między
innymi ruchy feministyczne, ekstremistyczne organizacje ochrony
środowiska, tzw. ruchy obrony praw obywatelskich, stowarzyszenia
anty-policyjne' propagatorzy internacjonalizmu, zwolennicy Kościoła tzw. otwartego. Te grupy, wraz z organizacjami jawnie komunistycznymi, tvłorzą razem jednolity szeroki front walki ideologicznej
w celu przeprowadzenia transformacji,,Starej'' kultury chrześcija skiej poprzez kryptorewolucyjny proces emancypacji społeczeristwa.
,,Tradycyjny'' komunistyczny proletariat - jak twierdził Gramsci
- został zepsuty przez chrześcijaristwo, aIe także ptzezkapitalizm lub
faszyzm - dopowiadają uczeni ze szkoły frankfurckiej - ponieważ
rozw j dużych przemysłowych przedsiębiorstw i przemysłu kulturalnego w okresie p źnego kapitalizmu zniszczył u większości ludzi
wewnętrzną wrazliwość, zdolnośćrefleksji, kt ra umozliwiłaby,'zrozumienia własnej winy'' i kt ra mogłaby stawić op r siłom wiodącym
do antysemityzmul1. Kto zatem stawi op r ,,siłom wiodącym do antysemityzmu'' i nada się do pełnienia roli nowej ,,klasy rewolucyjnej''
w neomarksistowskiej rewolucji? Ten, kto będzie ucieleśnieniem
tzw. ,,osobowości tolerancyjnej''. Ów warunek wypełnia doskonale
nowa klasa uciśnionaprzęz ,,zamknięte'' i ,,nietolerancyjne'' społeczeristwa Zachodu, a więc wszystkie,,ofiary'' dyskrymina cii, najr żniejsze,,uciskane mniejszości'':kobiety, studenci, dzieci, młodzież,
kryminaliści, a także tzw. mniejszości seksualne, etniczne, narodowe,
imigranci, a także ,,ludzie usunięci Z Systemu i stojący poza jego
12
nawiasem " (,4 us s ens e ite r ), czyli,, lumpenpro letariat" . Ich opozycj a
- zdaniem Marcusego - będzie miała rewolucyjny charakter nawet
wtedy' gdy nie będą mieli tej świadomości'bowiefll ,'S4 oni podstawową siłą, kt ra naruszy elementarne reguły gIy"13. Nalezy zwr cić
'' r w. łoorno, The Authoritarian Personality,s. 198, za: K' MacDonald, 7łe
Culture of Critique: An Evolutionary Analysis of lewish Involvement in TwentiethCentury Intellectual and Political Movements, Praeger 1998, s. 159-160.
12
H. Marcuse, Der eindimensionale Mensch. Studien zur Ideologie der fortgeschrittenen Industriegesellscła7t, Neuwied-Berlin 1967 s. Ż67, za: Tamże' s. 360.
'
13
Tamże.
uwagę na to, że pomiędzy wymienionymi powyżej ,,mniejszościami''
występuje swoista wsp lnota interes w. Pisze na ten temat Agnieszka Kołakowska w artykule zatytułowanym ,,Brygady politycznej poprawności'': ,,Teza, że zjawiska antysemityzmu i mizoginŻmu są w ja-
kiśpodstawowy spos b spokrewnione' opiera się na założenil, u
(a) przynależnośćdo grupy mniejszościowej określa nas w spos b
podstawowy; (b) najw ażniejszym doświadczeniem takiej przynależnościj est doświadczenie prześladowania; (c) doświad czenie pr ześIadowania * jak wynika z (a) i (b) - jest tym, co w podstawowy spos b
określaiłączy wszystkich członk w wszystkich tych grup; (d) jedynie
człowiek, kt ry należy do (akiejś) mniejszości, moze zrozumieć innego człowieka' kt ry należy do (tej lub innej) mniejszości. Innymi
słowy:,,Prześladowaniwszystkich mniejsz ości,łączcie się !''. Wszyst-
ko jedno' o jakiego rodzaju prześladowanie chodzi: obowiązkiem
prześladowanych' czyIi mniejszości,jest solidarność wobec wszelkich
innych mniej szości, czy|i prześladowanych''.,,J a zatem, j ako (wiecznie prześladowana) kobieta, powinnam popierać wartości, dążenia
i roszczenia wszystkich innych prześladowanych, czyli mniejszości.
okazuje się jednak, ze mniejszościnie tylko p owi n n y być między
sobą solidarne,|ecz po prostu takimi są, z samej swojej natury (niejasne jest' co było założeniem' a co wnioskiem: czy powinny takie
być, ponieważtakie są, czy też takie są, ponieważtakie być powinny.
W obu wypadkach logika wywodu jest, m wiąc delikatnie, wadliwa.)
Członek mniejszości,kt ry nie solidaryzuje się wyraźnie z innymi
,,prześladowanymi'' tego świata,kt ry pozwala sobie na kwestionowanie ich wartości, dąże czy roszcze '' jest postrzegany jako perwerSyjny, zwyrodniaĘ. Jeszcze krok podobnej logiki i jl za powyzszym
(d) czyha (e): człowiek' kt ry należy do (akiejś)mniejszości, n i e
m o ż e n i e rozumieć człowieka na|eżącego do (tej lub innej)
mniejszości. Tak też, pokrętną i logicznie dośćzaskakującą drogą,
mozna dojśćdo przekonania [...], że kobieta w spos b apioryczny
n i e m o że być antysemitą''1a.
jołukowska,Brygadypolityczne jpoprawności,w:',Rzeczpospolita"
(2e.01.2000).
-*A
Tadeusz Rynkiewicz
Od,,proletariatu'' dtl,,człowieka masowego''
owe mniej s zości p ołączone,,wsp lnotą'' interes w zaprzę gnięto
do rewolucyjnej walki, niekoniecznie świadomie, jako w nowy pro-
tarnej'', j ak o przy czy ny i źr dła,, postaw antysemickich'' w społeczeristwach Zachodl' Jest to jeden z ważniejszych, jeślinie najwazniejszy,
letariat' owe
mniejszości'' wykorzystywane są do
''prześladowane
roboty",
podkopywania
do
i obalenia tradycyjnych norm
,,kreciej
kulturowych, poprzez uderzenie w zbiorowościludzkie, takie jak
chrześcijaristwo, nar d i rodzina, a powstałe _ jak chcą neomarksiści
- w wyniku wykształcenia się patologicznej ,,osobowości autorytarnej". To na tym polega,,rozproszonadezintegracja systemu", o kt rej
pisał Marcuse' kiedy m wił o nowej koncepcji rewolucji.
Nowe społeczer{stwo odporne na antysemityzm
Multimilioner Hermann Weil, handlarz zbożem z Ameryki Południowej, w roku 1923 finansuje powołanie do życia pierwszego
w Europie Zachodniej1s instytutu marksizmu pod nanvą Instytutu
Badari Społecznych, popularnie nazywanym,,szkołą frankfurcką''.
Paradoksem jest jednak to, że ,,czystej krwi'' kapitalista finansuje
przedsięwzięcie stawiające sobie za ce| ,,ożywienie marksizmu'',
marksizmu, kt ry przecież ustanowił tegoż kapitalistę swoim gł wnym wrogiem klasowym! okazuje się więc, że pierwszy w Europie,
ale także niezwykle wpĘwowy instytut marksizmu nie powstał z inicjatywy marksist w, ale zinicjatywy wielkiego kapitału! Paradoks w
pr buje wyjaśnićAntoni Malinowski w książce ,,Szkoła frankfurcka
a marksizm",pisząc:,,Jak wiadomo, jednym z argument w mających
nakłonić Hermanna Weila do sfinansowania utworzenia Instytutu
był argument o potrzebie prowadzenia studi w nad antysemityzmem
w Niemczech. Realżację tego zadaniarozpoczęto dopiero w połowie
|at czter dziestych'' 16. Problem narastaj ące go antysemityzmu i taszy zmu w Europie stał się w wczas dla uczonychze szkoły frankfurckiej
bodaj najbardziej palącym, a zarazem aktualnym problemem. Jego
rozwiązanie miało stanowić opracowanie teorii ,,osobowości autory-
" I""y* Bada Społecznych we Frankfurcie nad Menem powstał w oparciu
o założony wcześniej w Rosji bolszewickiej w Moskwie Instytutu Marksa - Engelsa.
16
A. Malinowski, Szkoła frankfurcka a marksizm, Warszawa 1979, s. 65-66.
element neomarksistowskiej doktryny rewolucyjnej. W swoim najgłębszym wymiarze działania neomarksistowskich uczonych ze szkoły frankfurckiej są nakierowane na przemianę Zachodnich społeczeristw tak, aby staĘ się odporne na antysemityzm. Dlatego że koniec antysemityzmu jest postrzegafly przez neomarksist w jako konieczny warunek wstępny dla dzieła ,'wyzwolenia ludzkości'' i zbudowania utopijnego ,,społecze stwa przyszłości''.w przyszłym
społeczeristwie,,osobowość tolerancyjna'' zajmie miejsce potępionej
,,osobowości autorytarnej'', stając się jednocześnie niezbędnym
wzorcem kulturowym w budowie doskonałego ustroju paristwa.
Społeczeristwo uwolnione od,,patologii antysemityzmu'' będzie
społeczeristwem hołdującym radykalnemu indywidualizmowi i akceptacji pluralŁmu. Ma to być ustr j' w kt rym wszystko, co ludzi
w jakikolwiek spos b ze sobą integruje, od patriotyzmu poprzez
religię, aż do rodziny i rasy, zostanie odrzucone, jako przejaw społecznej lub indywidualnej patologii, kt rej źr dlo stanowi ,,osobowośćautorytarna''' Dlatego ,,receptą" neomarksizmu dla przyszłego
społeczeristwa nie jest klasyczny socjalżm, ale jego mutacja w postaci
liberalizmu", gdyżjest on ideowo ,,nieprzychylny'' budowaniu spo_
łecze stwa jako sp jnej, jednolitej zbiorowości. Natomiast wszelka
,,odmienność''w projektowanym,,społecze stwie przyszłości''będzie traktowana jako swego rodzaju ideał,wzorzec, stanowiący istotę
,,człowiecze stwa''.
Na obecnym ,,etapie dziej w" w pa stwach tzw. demokracji liberalnej mamy do czynienia z intensywnym procesem rewolucyjnym
Zwanym ,,transformacją ustrojową". Decyzja o transformacji ustrojowej, kt rą w Polsce przeprowadzono w 1989 roku, sprawiła, że
wszyscy marksiści, komuniści, leniniści, trockiścii pezetpeerowcy'
błyskawicznie, jak za',dotknięciem czarodziejskiej r żdżki",,przeflancowali się''' stając się ,,rasowymi'' liberałami i zagorzaĘmi zwolennikami ustroju demokratycznego. Chyba nikt dzisiaj nie ma już
złldze co do szczerości tej nagłej metamorfozy. Była to odpowiedź
'
z.t. łr riereś, Trzy socjali7my,Lublin
2000.
Tadeusz Rynkiewicz
na wezwanie ,,ducha czasu" do kontynuowania,,pochodu rewolucji"
aż do pełnego Zwycięstwa. Dzisiaj owi,,wieczni rewolucjoniści'' mają
nowego ,,Marksa''. Jest nim Marcuse i szkoła frankfurcka. Rewolucja
marksistowska ,,Zmutowała", ale nadal trwa i ma się tak dobrze' jak
nigdy dotąd w historii ruchu rewolucyjnego. Wczoraj walczyli o de-
mokrację socjalistyczną, dzisiaj ,,biją się'' o demokrację liberalną.
Zrezygnowano z Marksa i Lenina, ale ,,zaptzęgnięto'' do pracy Antonio Gramsciego, kt ry z procesu ,,transformacji'' społecznej w obszarze kultury uczynił najpotężniejszą brori skierowaną przeciwko
społecze stwu.
ł
l{
il
,|i
I
From rrProletariat'' to rrMasS-[lŁ[''
S
ummary
Today a common opinion prevails that with a collapse of communist
states, with thę Soviet Union at the head' the communist era reached its
end. However, it turns out that the communism is not collapsed, but with
leaving a traditional Marxism it has been mutated into a form of neomarxism. The core of actually made neomarxist revolution consists in bringing
down the capitalist state by using no physical force, which has been given
up for the benefit of revolutionizing the culture in a peaceful way. This
revolution is a long-lasting process of transforming the social mentality;
process, which aims at civilizational dechristianization so that the Western
society voluntarily reject its traditional values and identify with new socialist ones.
i.
ł
,$
r,1

Podobne dokumenty