Feminizm a symboliczna ideologia
Transkrypt
Feminizm a symboliczna ideologia
Ideologie w słowach i obrazach, Wrocław 2009 AGATA ZYGMUNT Feminizm a symboliczna ideologia Feminizm współczesny jest nurtem ze wszech miar zróżnicowanym; mówi się nawet, że feminimów jest wiele, że posiadają różne założenia i różne wnioski. Feminizm powstawał równolegle w wielu miejscach i nigdy nie był scentralizowany. Niejednokrotnie różnice pomiędzy poszczególnymi odmianami tego ruchu były tak silne, że dochodziło do napięć i konfliktów. Mimo iż trudno jest uznać go za ideologię monolityczną, a tego, co łączy feminizm jako pluralistyczny ruch społeczny na próżno będziemy poszukiwać w płaszczyźnie organizacyjnej, materialnej ruchu, w jego historycznej ciągłości lub we wspólnocie działania (Ślęczka 1999: 474), to jednak w obrębie tego nurtu da się wyróżnić pewne wspólne cele, które łączą różne szkoły feministyczne. Kazimierz Ślęczka uważa, że tym, co łączy feministki ponad podziałami, jest w istocie opis sytuacji społecznej kobiet i jej negatywna ocena1. Istnieje między nimi zgoda co do tego, że kobietom żyje się gorzej niż mężczyznom i że taki stan rzeczy powinien ulec zmianie. Kładą ponadto nacisk na konieczność podjęcia przez kobiety działań, które umożliwiłyby im wyjście z opresyjnego względem mężczyzn położenia (Gustafsson 2003: 46)2. Z kolei Rosemarie Putnam Tong wprowadza w kontekście wspólnoty feministycznych poglądów pojęcie gender justice, które zakłada, że wszystkie feministki dążą do zapewnienia kobietom i mężczyznom równych reguł społecznej gry oraz równych pozycji wyjściowych w podejmowanych działaniach (Putnam Tong 2002: 8). Także Alison Jaggar dowodzi, że tym, co łączy różne szkoły feministyczne jest wspólny cel, którym jest walka z podporządkowaniem kobiet (Kymlicka 1998: 261). Innymi słowy, płaszczyznę fundującą feminizm stanowią: podstawowe diagnozy dotyczące sytuacji kobiet (ale już nie diagnozy dotyczące przyczyn tej sytuacji), pewna liczba wspólnie używanych terminów (które byłyby, zależnie od orientacji femi1 Ślęczka podkreśla wszakże, ze w samym opisie sytuacji społecznej kobiet akcenty są rozłożone rozmaicie i nie ma między feministkami zgody co do zachodzenia i definiowania niektórych faktów. 2 Siv Gustafsson, posługując się definicją feministki/feministy Kipera (feminista/feministka to „ktoś, kto dostrzega gorszą pozycję kobiet i jest gotów osobiście zawodowo działać, by doprowadzić do zmiany tej sytuacji”) formułuje pogląd, że feministkami jest wiele kobiet, a feministami – niewielu mężczyzn. Oblicza Komunikacji 2, 2009 © for this edition by CNS OBLICZA.indb 337 2010-01-27 12:54:00 338 AGATA ZYGMUNT nistki, definiowane z różnym rozkładem akcentów) i duża płaszczyzna jednakowo lub podobnie rozumianych interesów kobiet, choć różne są strategie i działania na rzecz tych interesów. Dalej zaczynają się bardzo istotne różnice, czy raczej konsekwencje uprzednio założonych różnic. (Umińska, Mikos 1993: 35) Zatem świadomość feministyczna składać się będzie z pięciu podstawowych komponentów (Ślęczka 1999: 479): 1) uświadomienia sobie przez kobiety, że należą do grupy podporządkowanej i że jako członkinie takiej grupy dotknęło je wiele krzywd; 2) uznania, że to ich podporządkowanie nie jest niczym naturalnym, lecz społecznie zdeterminowanym; 3) ukształtowania się poczucia siostrzeństwa; 4) autonomicznego określenia przez kobiety ich celów i strategii zmieniania ich sytuacji; 5) ukształtowania alternatywnej wizji przyszłości. Bez wątpienia bogactwo treści, jakie odnaleźć można w ideologii feminizmu, czyni ten nurt inspirującym przedmiotem dociekań, badań i analiz, które uwzględniać będą jego złożoność i wielokierunkowość. W tym kontekście szczególne zainteresowanie budzić będzie sposób, w jaki feminizm jest odbierany przez społeczeństwo. Społeczna percepcja tego nurtu stanowi bowiem swoisty sprawdzian skuteczności przedsięwzięć podejmowanych przez jego zwolenników. Odpowiedź na pytanie, na ile obraz feminizmu, utrwalony w społecznej świadomości, zgodny jest z celami, jakie stawiają przed sobą entuzjaści tej ideologii, nie jest zadaniem łatwym, ponieważ feminizm od zawsze wywoływał wiele emocji. Można zaryzykować stwierdzenie, że siłę oddziaływania skrajnych zapatrywań na ten nurt widać szczególnie wyraźnie w społeczeństwie polskim, którego charakter można określić jako neopatriarchalny, poddający się wpływom konserwatywnym. Jeśli więc ów konserwatyzm, rozciągnięty na wiele sfer życia społecznego, jawi się w społecznej świadomości jako gwarant stabilności, to działania zmierzające do obniżenia znaczenia konserwatyzmu postrzegane są w kategoriach zamachu na równowagę społeczną. Nader często to właśnie feminizm traktowany jest jako główny „wróg” konserwatyzmu i to właśnie w jego założeniach upatruje się zagrożenia dla status quo. Głównym powodem, dla którego nurt ten pozostaje kontrowersyjny, jest tendencja do utożsamiania go z negatywnym stereotypem radykalnego feminizmu. W społecznej świadomości feminizm funkcjonuje jako ruch emancypacyjny, którego zwolennicy (zwolenniczki) wysuwają postulaty związane z agresywną „walką płci”, która ma doprowadzić do rewolucji społecznej i zburzenia tradycyjnego porządku. Świadomość, że odmian feminizmu jest wiele, że nigdy nie był on ideologią monolityczną, pozostaje udziałem niewielkiej części społeczeństwa. Taki sposób postrzegania feminizmu skłania do zakwalifikowania go do kategorii symbolicznych ideologii. Termin symboliczna ideologia (symbolic politics) oznacza reakcje wywołane przez określone symbole polityczne, powiązane z tymi symbolami Oblicza Komunikacji 2, 2009 © for this edition by CNS OBLICZA.indb 338 2010-01-27 12:54:00 FEMINIZM A SYMBOLICZNA IDEOLOGIA 339 za pośrednictwem procesu zwykłego warunkowania (Mandrosz 1999: 141). Koncepcja Davida Searsa zakłada, że symboliczne ideologie są silnie nacechowane afektywnie, ubogie pod względem poznawczym i dalekie od racjonalności. Sears stwierdza, iż postawy wobec problemów politycznych mogą się kształtować niezależnie od interesów podmiotu, a ich nabywanie da się porównać do warunkowania klasycznego, co oznacza, że określone postawy mogą być rezultatem zestawienia ich z pozytywnym bądź negatywnym bodźcem3. Proces kształtowania symbolicznych ideologii jest mechaniczny, bezrefleksyjny i nie ma nic wspólnego z teorią racjonalnego wyboru, tzn., że osobiste interesy i realny rachunek zysków i strat nie mają wpływu na kształtowanie tych postaw. Podkreśla się, że symboliczne ideologie są nabywane we wczesnym dzieciństwie lub wnioskowane z innych, wcześnie nabytych przekonań i wpływają na sposób rozumienia i interpretowania zjawisk bieżących. Symboliczne ideologie są silnie nacechowane afektywnie – stwierdzono, że: ludzie reagują afektywnie na podstawie dawno ukształtowanych i w danym momencie często już anachronicznych predyspozycji, nie zaś na podstawie dostępnych informacji zgromadzonych w realistyczny, sensowny i zorganizowany sposób. Zgodnie z koncepcją symbolicznych ideologii, ludzie są raczej odporni na zmiany niż otwarci na nowe informacje. (Mandrosz 1999: 142) Jakkolwiek koncepcja symbolicznych ideologii odnosiła się pierwotnie wyłącznie do sfery polityki sensu stricto, to jednak z czasem rozciągnięta została na inne obszary życia społecznego. I tak, mówi się o symbolicznym rasizmie czy symbolicznym patriotyzmie. Koronnym argumentem potwierdzającym tezę, że feminizm jest postrzegany przez pryzmat ideologii symbolicznej jest sposób, w jaki znaczna część polskiego społeczeństwa na niego reaguje. Często drwi się i kpi z feminizmu, akcje organizowane przez feministki są wyśmiewane i bojkotowane. W perspektywie symbolicznej ideologii nasuwa się pytanie o przyczyny takich reakcji na feminizm. W moich rozważaniach podejmę próbę zweryfikowania hipotezy, że feminizm stanowi symboliczną ideologię, w oparciu o badania przeprowadzone wśród studentów Uniwersytetu Śląskiego. Spróbuję zweryfikować postawioną przez Searsa tezę, że proces nabywania symbolicznych ideologii jest procesem mechanicznym, bezrefleksyjnym, mającym znacznie więcej wspólnego ze sferą afektywną niż poznawczą. Wnioski zostały sformułowane w oparciu o wyniki badań ankietowych przeprowadzonych w maju 2006 roku wśród studentów III roku filozofii i socjologii Uniwersytetu Śląskiego. Badania dotyczyły szerokiego spektrum problemów podnoszonych przez feminizm, m.in. dyskryminacji ze względu na płeć, parytetu, sytuacji kobiet 3 Analizując współczesną polską scenę polityczną, można wysunąć tezę, że liberalizm stanowi obecnie swoistą symboliczną ideologię. Skłonność do awersji względem tego pojęcie rośnie, ponieważ niemal za każdym razem, gdy się je słyszy, jest ono łączone z potępiającym komentarzem (w niektórych kręgach za największą obelgę uchodzi nazwanie kogoś liberałem). Oblicza Komunikacji 2, 2009 © for this edition by CNS OBLICZA.indb 339 2010-01-27 12:54:00 340 AGATA ZYGMUNT na rynku pracy. Dla potrzeb niniejszego wystąpienia skupiłam się na rezultatach tej części badań, która dotyczyła obrazu ruchu feministycznego w oczach badanych. W badaniu wzięły udział 124 osoby (82 kobiety i 41 mężczyzn; jedna osoba nie podała swojej płci). Wśród badanych znalazło się 56 studentów filozofii, 54 studentów socjologii oraz 12 studiujących socjologię lub filozofię i jeszcze jeden kierunek, a dwie osoby nie podały kierunku, na którym studiują. Z perspektywy celu badawczego istotne jest, że jedynie 13 spośród badanych kobiet zadeklarowało się jako feministki (tj. około 16% badanych kobiet). Mianem feministy określił siebie jeden mężczyzna. Respondenci zostali zapytani o to, w jaki sposób rozumieją pojęcie feminizm. Wśród odpowiedzi dominowały takie, które klasyfikowały feminizm jako walkę: walkę o prawa i niezależność kobiet, o równe prawa obu płci, o równouprawnienie kobiet w życiu publicznym i prywatnym, o równe traktowanie kobiet i mężczyzn. Wielu respondentów identyfikowało feminizm jako ruch: ruch na rzecz praw kobiet, który ma na poprawić ich równe traktowanie i nieograniczanie ich wyborów dotyczących własnego życia; ruch na rzecz praw kobiet, który dba o ich prawa i stara się wprowadzić zmiany (mentalne i prawne) na rzecz ich poprawy; społeczny ruch zmierzający do wyartykułowania praw kobiet. Tylko jedna osoba nazwała feminizm ideologią dążącą do zagwarantowania równych praw kobietom i występującą w ich obronie. Powyższe wypowiedzi są neutralne, jednak, co należy bardzo mocno podkreślić, z większości sformułowanych przez badanych definicji feminizmu wnioskować można o ich afektywnym stosunku do niego. Wśród nich przeważają te o zabarwieniu pejoratywnym, świadczące o dużym sceptycyzmie i krytycyzmie wobec tej ideologii. I tak, dowiadujemy się, że feminizm jest dążeniem do czegoś, co jest niepotrzebne i nie ma sensu, pseudowalką o równouprawnienie, ruchem zakompleksionych kobiet na rzecz pozostałych zakompleksionych kobiet, ruchem, który nie walczy o dobro kobiet, a jedynie o poskromienie mężczyzn, kierującym się jedną podstawową ideą – zawiścią. Niektórzy badani utożsamiają feminizm z damskim szowinizmem. Piszą, że jest to ruch przeciwko mężczyznom, walka o prawa kobiet tylko dla samej walki, pokazanie, że jest się lepszym i mężczyźni są niepotrzebni na świecie oraz przejaskrawione, przeidealizowane domaganie się cech, które naturalnie należą się mężczyznom. Na drugim biegunie znajdują się wypowiedzi respondentów doceniających wagę postulatów wysuwanych przez zwolenników feminizmu. Postrzegają oni feminizm jako ruch na rzecz praw kobiet, który dba o ich prawa i stara się wprowadzić zmiany (mentalne i prawne) na rzecz ich poprawy, jako sposób podejścia do świata, ukazujący aktywny udział kobiet we wszystkich dziedzinach, sferach życia. Stanowiska najbardziej aprobujące aktywność feministek prezentują autorzy wypowiedzi, które dowodzą, że feminizm oznacza uświadomienie o prawach kobiet i walkę ze stereotypami i głupotą ludzi (nie tylko mężczyzn), świadomość, że nie musi być tak, jak każe Oblicza Komunikacji 2, 2009 © for this edition by CNS OBLICZA.indb 340 2010-01-27 12:54:01 FEMINIZM A SYMBOLICZNA IDEOLOGIA 341 „moralność”, „dobre obyczaje” oraz walkę o własne przekonania, możliwość wyboru drogi życia itd. Odpowiedzi respondentów na to pytanie zdają się potwierdzać postawioną wcześniej tezę, że feminizm pozostaje ideologią kontrowersyjną, wobec której niewiele osób pozostaje obojętnych. Respondenci zostali również poproszeni o określenie skojarzeń, jakie spontanicznie przychodzą im do głowy, gdy słyszą słowo feminizm. Najogólniej mówiąc, feminizm kojarzy się z tym, co widoczne, spektakularne, nierzadko skandalizujące czy szokujące. Abstrakcyjne pojęcie, jakim zdaje się być feminizm, jest opisywane i identyfikowane jako pewien zbiór symboli, znaków i ikon. Jak zauważa jedna z respondentek, o feminizmie dowiadujemy się głównie z mediów, niewiele się mówi o celach (tych rzeczywistych) i programie, dlatego odczucia dotyczące tego słowa są negatywne. Okazało się, że skojarzenia te są w wielu przypadkach skojarzeniami z feministkami jako osobami, a nie z ideologią jako taką. Feministka kojarzona jest z osobą niekobiecą, „zmaskulinizowaną”. Respondenci utożsamiali zatem feminizm z krótko ostrzyżonymi śmiesznymi babami, babochłopami, samotnymi kobietami, ubolewającymi nad faktem, że nie mają faceta, z brzydkimi, otyłymi kobietami, które nie mają co robić, są sfrustrowane, brzydkie, niespełnione, są ostrymi przeciwniczkami mężczyzn, kobietami twardymi, nie gotującymi, uprawiającymi męskie zawody typu górnik. Wśród wypowiedzi pojawiały się też skojarzenia: traktorzystka, chłopczyca, lesbijka. Inne wypowiedzi przywoływały obraz wrzeszczących kobiet, brzydko ubranych i nieumalowanych, niechcących przyjmować kwiatów i być przepuszczanych w drzwiach i określały feministkę następująco: zero kobiecości, wdzięku, kobieta o wyglądzie DDR-owskiej sport-baby, nieogolone pachy. Feminizm kojarzony jest także z początkami ruchu sufrażystek, z legendarnym paleniem biustonoszy, rzucaniem się pod kopyta konia oraz z „Seksmisją” – wśród wypowiedzi respondentów pojawiały się hasła w rodzaju: Kopernik też była kobietą. Wypowiedzi trojga respondentów wskazują na związki feminizmu z lewicowymi nurtami politycznymi: lewica, walka o poparcie w wyborach, oskarżanie licznymi oskarżeniami polityków prawicy, którzy więcej robią dla kobiet niż feministki. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że wielu badanych kojarzy feminizm z demonstracjami, transparentami, ruchami, wystąpieniami, paradami ulicznymi i manifami (niektóre ze skojarzeń respondentów to: demonstracja, manifestacja, protest, krzyk, bunt, desperacja). Oznacza to, że największą uwagę zwracają te najbardziej spektakularne i głośne działania zwolenników feminizmu, a zdecydowanie mniejsze zainteresowanie budzą intencje i postulaty, jakie głoszą. Nie zwracano tu uwagi na słuszność tych działań (ani też jej brak), a jedynie na ich obecność. Niekwestionowaną ikoną feminizmu jest, według badanych, Kazimiera Szczuka. Aż 19 osób wymienia jej osobę jako jedno ze skojarzeń z feminizmem. Znamienne jest to, że nazwisko żadnej innej znanej feministki nie pojawiło się w wypowieOblicza Komunikacji 2, 2009 © for this edition by CNS OBLICZA.indb 341 2010-01-27 12:54:01 342 AGATA ZYGMUNT dziach ankietowanych. Aż osiem osób podało nazwisko Kazimiery Szczuki jako jedyne skojarzenie z feminizmem. Obok skojarzeń negatywnych pojawiły się również skojarzenia o charakterze neutralnym bądź pozytywnym. Dla części respondentów feminizm to możliwość decydowania o własnym życiu, pracy, koniec traktowania kobiet jako kur domowych. Z kolei feministka to mądra, ambitna i stanowcza kobieta. Feminizm kojarzony jest z hasłami: wolność, niezależność, wyzwolenie, wolnomyślicielstwo, intelektualizm. Należy wszakże zwrócić uwagę, że o ile skojarzenia negatywne biorą pod uwagę to wszystko, co jest zauważalne, namacalne i widoczne, o tyle pozytywne skojarzenia nawiązują do pojęć dość abstrakcyjnych i nieostrych. Obraz feminizmu, jaki obecny jest w świadomości większości respondentów, pozwala na interpretowanie go w kategoriach symbolicznej ideologii. Składa się bowiem z mieszaniny nieprzychylnych feminizmowi reakcji nacechowanych emocjonalnie oraz tradycyjnych, konserwatywnych wartości. Na pytanie, w czyim interesie działają feministki, wielu badanych odpowiedziało, że działają głównie we własnym (feministek) interesie. Niejednokrotnie dodawano, że [...] jest duża liczba kobiet, która potrafi bez wykazywania feministycznych racji rozwijać się i odnosić sukcesy [...], a ruch feministyczny wywiera czasem presję na kobiety [...], jest on ważny, ale czasem patrzy tylko z perspektywy kobiet, które gardzą innymi za to, że np. nie mają ambicji zostać dyrektorem fabryki. Wyraźnie akcentowano przywiązanie do tradycyjnego porządku, polegającego na podziale ról płciowych, mając za złe feministkom, że dążą do zburzenia tego, co trwałe i stabilne. Pobieżna zaledwie analiza wyników badań przeprowadzonych wśród śląskich studentów skłania do wysunięcia wniosku, że stosunek wielu osób do feminizmu wynika głównie z powierzchownej wiedzy, jaką posiadają na temat ideowych założeń i faktycznych działań tego nurtu. Przywołane definicje feminizmu bazują na podstawowych założeniach feminizmu i na ogół wartościują tę ideologię. Poznanie i wiedza są wypierane przez afektywne, emocjonalne, często nieracjonalne reakcje na symbole, będące zwykle efektem funkcjonujących w społecznej świadomości stereotypów i uprzedzeń, które sprawiają, że jesteśmy mało podatni na dopływ rzetelnych, nowych treści. Jak zostało powiedziane wcześniej, wpływ na takie postrzeganie idei i symboli ma socjalizacja, a jego utrwaleniu sprzyja sposób, w jaki feminizm traktowany jest w dyskursie publicznym. Notoryczne opatrywanie go krytycznymi komentarzami sprawia, że mamy coraz częściej do czynienia z symbolicznym feminizmem, który niewiele ma wspólnego z feminizmem realnym. Nawet potencjalne zyski, jakie mogłyby stać się naszym udziałem dzięki urzeczywistnieniu racji postulowanych przez feminizm, zdają się nie wpływać na świadomość społeczną w stopniu aż tak dużym, by mogły być zdolne do dokonania skutecznej zmiany społecznego odbioru tej ideologii. Trzeba wszakże wyraźnie zaznaczyć, że taka percepcja feminizmu i działań feministek nie jest udziałem wszystkich badanych. Optymizmem może napawać fakt, że wśród respondentów znaleźli się tacy, którzy skłonni są postrzegać feminizm Oblicza Komunikacji 2, 2009 © for this edition by CNS OBLICZA.indb 342 2010-01-27 12:54:01 FEMINIZM A SYMBOLICZNA IDEOLOGIA 343 jako ideologię wolną od symbolizmu. Dotyczy to przede wszystkim osób, które zadeklarowały siebie jako feministki (feministów). Pozostają oni w zdecydowanej mniejszości, jednak ich przekonania świadczą o podejmowaniu prób wykraczania poza fasady, które zdają się utrudniać rzetelne poznanie tej ideologii. Przeprowadzone badania nie spełniają kryterium reprezentatywności, zatem sprecyzowanie uogólnionych wniosków dotyczących podejmowanego problemu byłoby niewątpliwym nadużyciem. Warto jednak podkreślić, że uzyskane wyniki, które potwierdzają wstępną hipotezę, stanowić mogą przyczynek do podjęcia badań bardziej rozbudowanych, o szerszym zakresie podmiotowym. Literatura Gustafsson S. (2003): Neoklasyczna ekonomia feministyczna: garść przykładów, [w:] A.G. Dijkstra, J. Plantenga (red.), Ekonomia i płeć. Pozycja zawodowa kobiet w Unii Europejskiej, Gdańsk. Kymlicka W. (1998): Współczesna filozofia polityczna, Kraków. Mandrosz J. (1999): Czynniki ograniczające racjonalność poglądów i zachowań politycznych, [w:] K. Skarżyńska (red.), Psychologia polityczna, Poznań. Putnam T.R. (2002): Myśl feministyczna. Wprowadzenie, Warszawa. Ślęczka K. (1999): Feminizm. Ideologia i koncepcja społeczne współczesnego feminizmu, Katowice. Umińska B., Mikos J. (1993): Od tłumaczy, [w:] M. Humm, Słownik teorii feminizmu, Warszawa. Oblicza Komunikacji 2, 2009 © for this edition by CNS OBLICZA.indb 343 2010-01-27 12:54:01