Wersja PDF - CelticPoland.com

Lennon: To najwspanialsza rzecz, jaką zrobiłem
CelticPoland.com - Polskojęzyczny serwis o Celticu FC
Tysiące kibiców Celticu zgromadziło się popołudniu na Kerrydale Street,
chcąc przywitać najlepszą drużynę w Szkocji. Piłkarze oraz trenerzy zjawili
się pod Parkhead w komplecie, ponownie celebrując zdobyte dziś
mistrzostwo kraju. Kolejnego, jakże poruszającego wywiadu udzielił także
Neil Lennon.
Irlandczyk wyznał, że dopiero teraz, po zdobyciu upragnionego tytułu, może
nazywać się prawdziwym menedżerem Celticu. 40-latek przyznał, że z radością
dołączy do grona pozostałych szkoleniowców, którzy święcili sukcesy z The Hoops.
- To najwspanialsza rzecz, jaką w życiu zrobiłem. Jestem tak dumny. Mój zespół
sięgnął po ten tytuł w wielkim stylu i jestem tym naprawdę poruszony - wyznał
Lennon. - Przez długi czas czułem się, jakbym pracował w tym klubie tylko
tymczasowo. Dopiero teraz jestem godny tego, by nazywać się menedżerem
Celticu.
Irlandczyk zaznaczył, że mimo osiągniętego w sobotę sukcesu, w dalszym ciągu nie
jest przesądzone, czy pozostanie w klubie na kolejny sezon: - Latem zasiądziemy do
rozmów i zobaczymy, co postanowimy. Mamy tu młody i zdolny zespół, dlatego
jestem przekonany, że budujemy coś szczególnego.
- Marzy się o wielu rzeczach. O tym, by zostać piłkarzem, kapitanem czy też
menedżerem. Moje marzenia się spełnimy i realizują się na moich oczach - dodał. Każdy sukces był jednak inny. Gdy byłem zawodnikiem, grałem u boku Larssona,
Suttona, Petrova, Lamberta, Mjallby’ego czy Thompsona. Miałem się więc od kogo
uczyć. Gdy jest się menedżerem, wygląda to zupełnie inaczej. Jest się wtedy na swój
sposób samotnym. Musisz podejmować decyzje i to na tobie spoczywa cała
odpowiedzialność.
- To dopiero mój drugi sezon w roli menedżera. To ciężka praca, w której spotykam
się z wielkimi oczekiwaniami. W tym momencie czuję jednak, jak wielki ciężar spada
mi z serca. Podążałem za Martinem, Gordonem, Wimem Jansenem, Davie’em
Hayem, Billym McNeillem i panem Steinem. Teraz mogę uczynić krok w przód i
stanąć obok nich. To dla mnie coś fantastycznego - zakończył.
Mick WACHOWSKI
Autor: Mick Wachowski
1/1
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)